• Nie Znaleziono Wyników

Gazeta Lubelska : niezależne pismo demokratyczne. R. 1, nr 297 (17 grudnia 1945) - Biblioteka UMCS

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Gazeta Lubelska : niezależne pismo demokratyczne. R. 1, nr 297 (17 grudnia 1945) - Biblioteka UMCS"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

O n *

2 Zł.

P o rtsłw * » w

# &Mate*

L u b l i n . p o n i e d z i a ł e k 1 7 g r u d n i a 1 9 4 1 1 w

*«*< NIEZRLEZNE Pism o DEmOKRRTVCZNE "'»**

Rozm ow y trzech ministrów

. w Moskwie pozpocztjły się

Delegacja Połonii Ameryk.

ministra H/ymnwskiegii

Minister spraw zagranicznych Wincenty U niłow ski przyjął wczoraj w obecności dyrektora Departamentu Politycznego Mi- MOKKWA, !fi.XU. (PAP). Agencja Tas* wiedz, ił komisarza ludowego spraw zagrani- LONDYN, 16.X n. (BBC!). Po wizycie n ni«terstwa Spraw Zagranicznych ministra (b M d , że dnia 14 htn. do Moskwy przybył cznych ZSRR, Moiotowa, w towarzystwie Molotowa min. Bevin i sekretarz, stanu Byr- 1 i*^Bonmc,lłXrt Józefa Olszewskiego, włce-

■ekretarz stanu 1J8A James Byrnes. Wraz am basaitora l> y t j jskiego w Moskwie, sir nes odbyli wczoraj wieczorem nieoficjalna f^ r*'btora departam entu Politycznego MSZ

■ ministrem Byrncsem przybyli: rektor u- Alexandia Clark Kerr‘a i stałego podsc rozmowy. Nastę[m’e Bevin konferował z ani ‘^T adeusza Zebrowskiego i naczelnika Wy­

działu Amerykańskiego Departamentu Po­

litycznego MSZ Stanisława Sośnie kiego — wywiadu ,Jelegację P<>| onjj Amerykańskiej, która oBwiad- preybyia na zaproszenie Rządu R. P. do

Warszawy.

W skład delegacji wchodzą następujący wybitni działacze demokratyczni Polonii A- rnerykańskiej: senator Stanisław Nowak, poseł Wincenty Klein, prezes Ligi Kościu- u i wersy te tu Harward, dr 4 imani oraz wyżsi k n tarza w ministerstwie spraw zagranlcz- bsadorami TTSA i W. Brytanii.

i Min. Bevin udzielił wczoraj j przedstawicielom prasy, którym urzędnicy departamentu stanu Mattews, nyeh sir AIe.\a. ,'.ra Cadogan. Podczas roz-

Boleń i Vincent oraz płk Keliy. , i fnów obecny był również zastępca korni

Na lotnisku ministra Byrnesa powitaU: ,sarza ludowego spraw zagranicznych ZSRR ^ * obecna W e r e n c j a ^ z i , " 'r a t a j a zastępca komisarza indowego spraw zagra- (Wyszyński. jcharakter konsultatywny. Spodziewa się niecnych ZSRR Dekanozow, ezłonkowie a.n , MOSKWA, ]6.X„ . (PA P). W „ lbotę ^ ,>r/,vuie*ie ona praktv<»ne rozwią- basady Stanów Zjednoczonych w Moskwie z bv,„ plerwMse 8potUanie m M zy amery-

rade, Kennancm na czele oraz ambasador kvkńskim 8ekretorzem staniI Byrnescn, a ko Wielkiej Brytanii w ZSRR Clark Kerr. Am- | ml8Brzem ,ndoHTm spraw ^granUsm ych

ZSRR, Wyszyńskim i ambasadorem Stanów Zjednoczonych Harrimanem.

basador Stanów Zjednoczonych Harrii.ian nie był obecny na lotnisku, gdzie wylądo­

wał samolot ministra Byrnesa, ponieważ znajdował się w tej chwili na innym lotni­

sku, gilzie oczekiwano lądowania samolotu t delegacją amerykańską. I)o ostatniej tkwili nie wiadomo było, gdzie, wskutek złych warunków atmosferycznych, wylą­

duje samolot wiozący ministra Byrnesa i delegację amerykańską.

Minister Byrnes 'wygłosił przed mikrofo-

"erą na lotnisku następujące krótkie prze­

mówienie: „Jestem szczęśliwy, te przyby­

łem do Moskwy. Będę również bardzo szezę

zanle trudności polit^sznych 1 umożliwi światu przystąpienie do odbadowy. „Nie jesteśmy zmęczeni

cofać z zaczętego Bevłn.

i nie chcemy się wy (BEfcowskiej Antoni Karmarzyk, dziennikarz dżuda" oświadczył Tadeusz Kantor, Henryk Podolski, redaktor

Polewski.

Z procesu w Norymberdze

MllSiliiy rozstrzelać Wielu wyininycli Polaków

LONDYN, 16.XII* (PAP). W dalszym kurator Walsh — przyjęły takie roztnia- Mńjor Waisli odczytał sturm - ciągu rozprawy prokurator Waisli przy- ry, że dowództwo SS w Berlinie zwróciło j bahnliihrera SS, dra E ottla, stwierdzające stąpił do odczytywania dokumentów ilu- się do Rosenberga z protestem. [ że Niemcy wymordował) we wschodniej En- śliwy, gdy zobaczę znów mego przyjaciela strujących plan zagłodzenia milionów ży - Dowództwo SS było zdania, że zamiast ropie przeszło 6 milionów żydów,

i I ilegę, p. Mołotowa. Jestem przekonany, dów w Europie wschodniej. Żydów Niemcy | rozstrzeliwać żydów, należało Ich użyć do | Po przerwie, w rozprawie prokurator Łe. w wyniku naszych rozmów oba nasze zamknęli w otoczonych murami ghettach i najcięższych robót przymusowych. Pcmię- , Harris stwierdził, że w Polsce Niemcy wy- państwa zbliża się jeszcze hardziej do sie- j i nie dopuszczali do nieh dowozu artyku- \ dzy przedstawicleltom rządu 1 oficerami próbowali metodę, którą zamierzali zasto- bie. Współpraca rozpoczęta w okresie woj- łów żywnościowych. Praca nu roli została „Wehrmachtu* ‘panowała pewna rozbieżność sować względem narodów podbitych na ny powinna trwać u dalszym ciągli w w«~ żydom surowo zabroniona. ;zdań co do sposobu przeprowadzenia iik- całym święcie. Ter, sam sposób likwidacji rankach pokojowych**. Podczas przerwy wyświetlono zdjęcia wldacji Żydów. Przedstawiciele armii twier ludności uywlloej został zastosowany w MOSKWA, 16.xn. (PAP), Zaraz po przedstawiające likwidację ghetta war- dzili, że okrucieństwa są zbędne i że każda Czechosłowacji t w-Związku Radzieckim, przybyciu do Moskwy minister spraw za- szawskiego.

franiezo ii t\ i e l k i c j Rrytanii, Bevin, od- — Egzekucje Żydów — oświadczy! pre- ---eoo

Oświadczenie prez. Trumana

w s p r a w i e C h i n

WASZYNGTON, 1«.XII. (BBC). Prezy- | Szeka 1 zwołania konferencji przywódców

para rąk przyda się do praoy. Był to dokładnie opracowany potworny Następnie m jr Walsh stwierdził, że rząd plan, który Himmler przedstawił oficerom polski oskarża Hansa Franka • to, że o- [formacji SS po upadku Francji. Himmler tworzył w marcu 1942 roku obóz śmierci skurżył żię, że wywożenie robotników fra n - w Treblince. W obozie tym mordowano Ży- , cwtkicb na roboty do Bzeszy nie jest prze- dów w komorach gazowych. W Treblince ^ prowadzane dość energicznie i wskazywał zginęło kilkaset tysięcy żydów,. a jedyną p °lskę, jako na przykład tego, jak na­

winą ich było, te należeli do rasy, którą wykonywać tego rodzaju zlecenia. O- 6 nt Trumau wydal oświadczenie w spra- wszystkich partii politycznych w celu n- Hitler skazał na zagładę. W ciągu 2 lat w świadeeył on, że gentapd przy 40 stopniach wi. <-hln. Wzywa on do zaprzestania walk tworzenia nowego rządu w oparciu o wszy- komorach gazowych Oświęcimia zginęło [mrozu wywozi dżtcfdąthi tysięcy ludzi. „Mu- między komun istami a rządem Cuang-Kai- stkie, a nie jak dotychczas, tylko o jedną 900 tysięcy Żydów polskich i 160 tysięcy •**“ .' l*>*tępować energicznie — powiedział j partię. Oświadczenie to wydal prezydent żydów z Francji. Według pamiętnika Frań- | Himmler — 1 rozstrzeliwać w ielu. wybit-

Fomocnlk M u s s o lin ie p / ares/lo w a n y

RSYM, J6.XU. (Obsł. w ł). W MedioJa- M> Metal aresztowany b. sekretarz partii Mn^żtowskiej, prawa ręka Mussoliniego,

Sforza.

—■— oOo-

Hnbernator lawy w drodze do Holandii

LZHfDYN (PAP). Reuter donosi z Bata- nrił| *a holenderski gubernator Jawy, dr Von Mook, opuścił Batawię, aby udać się do Haga celem odbycia konferencji z wła­

dzami centralnymi.

.--- oo»

zaraz po wyjeżdzie gen. Marshalla do ka, w tym samym czasie zamordowano w Czung-Kingu na stanowisko ambasadora Niemczech l na obszarach okupowanych

” *** DBA. S.400 tysięcy Żydów,

Nota francuska

w sprawie sSesunków z Hiszpanią gen. Franco

PARYŻ (PA P). Francuskie ministerstwo nego rządu w pragnie w M**uw zagranicznych podało do wiadomo­

ści, że rząd francuski wystosował notę do rządów W. Brytanii i USA, dotyczącą sto­

sunków z rządem gen. Franco w Hiszpa­

nii. Wobec tego, że ZSRR nie utrzymuje stosunków dyplomatycznych z Hiszpanią, nie wysłano noty do Moskwy. Rząd francu­

ski, który sprzyja powrotowi demokratycz-

K apitai angielski b ro n i się

. i.ONDYN, ló.XII. Korespondent „Sun- Jay Ezpress * donosi, żc rząd brytyjski wystosował notę do rządu czeskiego, w której ostrzega go przed upaństwowie- liem zakładów przemysłowych posiada-

Nota ta wywołała wielkie rozgorycza­

nie w czeskich kołach rządowych. Je ­ den z m inistrów oświadczył: „Zapłacimy wszystkiż odszkodowania, k e z nie pr*y- ących kapitał angielski. Za każdy zakład j PUS«WR>- że będą one nam tak ka*

przemysłowy z kapitałem angielskim, któ- tegoryeznie narzucone. Zakłady posiada- V rnsló? upaństwowiony, musi by^ jak

lajszybciej wypłacone odpowiednie od­

szkodowanie.

nych Polaków w obawie przed późniejszą ich zemstą**,

Następnie odczytano tajne dokumenty, « * których wynika, że Niemcy zamierzali prze aiedlić prawie całą indność Europy, żeby Stworzyć jak największe możliwości roz­

woju «Ha rasy gi:n nać sklej. Dnia 7 sierpnia 1942 roku został opracowany plan prze­

siedlenia z Alzacji do Francji całej ludno- porozumdemiu a USA i W. Brytanią i cUate- /ś** mówiącej po francusku. Reszta Alzat- go zwraca *tę do Londynu i Waszyngtomi , «*Yk*w mhtta być wywieziona do Rzeszy, o dokładne określenia stal owteka, jakie Cneehadi połowa ludności miała być po- zajm ują oba państwa magłędetn raądu ł*#® zlikwidowana wszelkimi możliwy n,i

gem. Franco. | (Dokończenie na etr. 2tej)

Ciężka sytuacja żywnościowa

B udape§% tn

BUDAPESZT, i6 X H , (BBC). Nowoobra- eieJotrycznego. N a n żp ń caap h prez. Kio- waoae zwrócił aię z apelem, do wszystkich

mocaratw demokiatycznych, aby unteiebły BłKktpeszteywi jak najdalej idącej pomocy.

W— ooo--- — ny prez. Budapesztu, Kowacz, wygłosił

wfcżoraj praetmówjenfc radiowo, w tetósąnn ostrzegł mieszkańców, że ■warwrdci Ąyeża w Budapeeame będą tej zimy niesłychanie ciężkie. W mieście panuje tyfu*. dyaemte-

*ia i frme cłw«*>y, brak jest środków lecz- rrtcayóh 1 młojse w mgiM .tłach, ftmiwtełuońd wńród niemowląt wzrosła do 40> proe. Waro- eta równie* ilość nieżywych onndzin. W Bo­

jące kapitał am erykański zostaną rów* I tteP**acie nie można dostać thwz-

ziZwTZt'™’ ]r

zaieagow ah na tą w ien

Anu‘rykanie »|e

s p ^ ó h \ ^ doątowa

H^°nc tam diamen*»

f dolarów

************

Wykrycie nowych złóż

■UamoDlowych w Brazylii

LONDYN (PAC). Reuter donosi, że w Brazylii odkryto nowe, bardzo bogate złoża 'diamentów. W przeciągu 2 tygodni znale-

(2)

N ieuspraw iedliw ione przeszkody

w powrocie oddziałów polskich z zagranicy

W y w ia d z a t t a c h e w o js k o w y m w L o n d y n ie p i k . W ą g r o w s k im

WARSZAWA (PAJP). W celu otrzyma­

nia szczegółowych danych w sprawie od- uzisłów jłotekich aa granicą, przedstawiciel prasy — W sic do attache wojskowego w Londynie, płk. Węgrowskiego z pytania­

mi, W odpowiedzi na które płk. Węgrow­

ski m . h u jJświadoKył:

—. Triira>nii1n dowódutwa nad oddziała­

mi potok tu ż aa granicą — oświadczył płk.

Węgzowukż •— jest, jak te 'formułowano wioktoMtato, jedynym logicznym .całko­

witym i zgodnym z aaaadami międzynaro­

dowymi łunwiąaaraeni sp raw y , oddziałów polak** aa granicą. Kie jest do pomyśle­

nia, by gdziekolwiek mogły istnieć oddzia­

ły potoki e niepocłporaądkowane państwu polskiemu 1 dowództwu polskiemu W żad­

nym wypadku dowództwo nad jakimikol­

wiek oddziałami polskimi nie może pozo­

stawać w rękach oficerów nie podporząd-

rzeczy osobistych, których żołnierz nie bę­

dzie mógł sam przenieść w marszu. W szkole podchorążych piechoty nie wydano świadectw ukończenia szkoły 12 absolwen­

tom za zgłoszenie się na powrót do kraju.

Zdzierano lub przymuszano do zerwania oznak wojskowych (III baon I Bryg. 4 D.

P,, 24 baon 8 Bryg.). Ppor. Piotrowskiemu, na skutek zgłoszenia się na powrót do k ra ­ ju dowódca pułku kazał odebrać pas głów­

ny, szelki i pistolet. W różnyoh oddziałach odbierano bieliznę, opatrunki indywidualne, koce, chlebaki jtp. Jasne jest, że po tych faktach tym bardziej — od chwili nazna-i czenia dowództwa przez Naczelne Dowódz­

two Wojska Polskiego — żołnierz oddzia­

łów polskich za granicą nie może mieć po­

czucia swobody powrotu do kraju. Należy jasno postawić sprawę, czy żołnierz polaki

■ za granicą ma prawo swobodnego powrotu kowanych państwu polskiemu i usiłujących do kraju, czy też czekają go nadal wszel- aztucznie powstrzymywać żołnierzy poi- ; kie trudności i przeszkody w drodze do skich od powrotu do kraju. I Polski,

■ Tymczasem formalnie odebrano poprzed­

niemu dowództwu dowodzenie, faktycznie jednak pozostawiono starych, reakcyjnych generałów na stanowiskach. Władze bry- tyjskie określają ich mianem „agentów brytyjskich, dla przeprowadzania w oddzia łach polskich czynności, które łatwiej wy­

konywać przez kanały polskie",

Jasne, że na czele oddziałów polskich nie mogą stać pełnomocnicy żadnego innego państwa, nawet sojuszniczego, lecż tylko oficerowie wyznaczeni przez Naczelne Do­

wództwo Wojska Polskiego

tego toruje sobie ooraz bardziej drogę w kołach brytyjskich. Nie ulega również wąt­

pliwości, iż sprawa ta wymaga ostateczne­

go uregulowania i załatwienia zgodnie z niewątpliwymi uprawnieniami Polski do.

rozporządzania się wszystkimi swoimi żoł­

nierzami bez względu na to, czy znajdują się w Polsce czy w innym, kraju.

Gzy zarządzone przez władze angiel­

skie oświadczenie chęci powrotu do kraju przez żołnierzy oddziałów polskich za gra- nicą może być uważane za r-eahiy sposób rozwiązania sprawy łych oddziałów t

■— żołnierz nie rozumie, jak można za­

pytywać.go, czy chce wracać do kraju. Ni­

gdy nie było tego, by wymagano w wojsku od szeregowego wypowiadania się przeciw­

ko swoim zwierzchnikom wojskowym, a dotychczas w oddziałach polskich za grani­

cą istnieje takie dowództwo, które wszelki­

mi środkami usiłuje powstrzymać żołnie­

rzy polskich od powrotu do kraju. Co m- aego jest. składanie k artk i przy wyborach do urny w tajnym głosowaniu, a co innego wymagać w wojsku od żołnierza, by skła-

Gzy materiały informujące o Polsce są dop 'szczane do żołnierzy oddziałów pol­

skich za g r a n ic ą * ^

•— Jakkolwiek wygląda to dziwu e i nie­

prawdopodobnie, cała, a więc ma ca mo­

nopol docierania do żołnierza, propaganda, szerzona w oddziałach polskich za granicą jest obliczona na oczernianie i odmalowy­

wanie stosunków w Polsce. W urzędowo wydawanych gazetkach wojskowych wypi­

sywane są niesłychane brednie i kłamstwa o Polsce. W sprawie 'tej niejednokrotnie świadomość ! zwracałem się do władz angielskich i są one o tym poinformowane. Natomiast wydaw­

nictwa organizacji demokratycanych do od­

działów polskich nie są dopuszczane, a na­

wet są odbierane żołnierzom i niszczone.

Nawet przed „plebiscytem" żołnierze pol­

scy nie mieli możności wysłuchać informa­

cji przedstawicieli rządu polskiego, który eh nadto w ogóle nie zaproszono do obecności przy tym „plebiscycie".

Ja k przedstawia się sprawa oficerów,\

którzy oświadczyli chęć powrotu do kra­

ju f

— Napotykamy na niepojęte tru<ku*ści.

Wiadomo, że zasłużony, naczelny chirurg n korpusu we Włoszech siedemdziesię­

cioletni Szarecki otrzymał pozwolenie na wyjazd do Polski od władz angielskich do­

piero wtedy, kiedy zgłosił się i roapocaął głodówkę. Generałom Kossakowskiemu, Bo­

rucie - Spiechowiczowi i Paszkiewiczowi, którzy pragnęli zameldować się u Naczel­

nego Dowódcy W. P. Marszałka żymier­

skiego i zostali przezeń wezwani, również odmówiono pozwolenia na wyjazd b Wiel­

kiej Brytanii.

W zawiadomieniu władz angielskich o

„plebiscycie" punkt 4 oznajmia, że nie ko­

niecznie należy „zgłosić się obecnie, a moż­

liwość późniejszego zgłoszenia się pozosta­

je otwarta". Wypada zaznaczyć, że zasa­

dy powrotu i ostateczny termin, do które­

go można będzie powrócić do Polski, może być ustalony tylko w po rozumieniu^ z rzą­

dem polskim.

W stosunku do żołnierzy polskich, którzy obecnie wracają z zagram-'cy, należy pod­

nieść. iż potrafili oni przełamać wszelkiej czynione przeszkody, dzięki swemu gorą­

cemu patriotyzmowi i hartowi. Są też on.il przyjmowani w kraju tak serdecznie, ■ jak' na ts zasługują żołnierze Hceczypospoiitej, którzy walczyli z hitlerowskim okupantem

Co piszą inni

W związku z zatwierdzeniami przez so jjuaznieżą Radę Kontro K Nionuec planu do-

eege przesiedlenia wszystkich Niem­

ów z Polski, CzectoOBłowaęji, Węgier, lrPoi-

|s k a Zbrojna" w art. pt : „Zwycięstwo rza-

|czywiatośct“ pisze:

,Jftało się rzeczą jasną, że P olska jako państwo zwycięskie, orzekająo się 1» im ię sprawiedliwości i realizacji za­

sady granic narodowościowych ziem położę nych na wschód od B u g u , m usi wza/inam za nie uzyskać tekompensalę sc ziemiach historyoznie z P olską zwią­

zanych, wydartych Polsce i polskości preemooą » podstępem, stosowanymi przez N iem ców konsekwentnie w ciągn całego tysiąclecia. Przejęcie ziem łych x dobrodziejstwem inwentarza, ten. z ludnością niemiecką 'ją zamieszkującą, oznaczałoby stworzeni P olski pełnej u~

krytych wrogów socszhętrznych, P olski niezdolnej dó życiu i term alnego roz­

woju. Objęcie m asy ludności niemiec- skiej z Pomorza i illąska wielką akcją wysiedlane-.ą dało się polityczną t dzie­

jową koniecznością, w ynikiem linii śiois domaga stępowania w kierunku prze­

kreśl• i raz «« zdwsze możliwości od- rod'. i niemieckiej hydry.

-oso-

Niemcy podporą gen Indersn

KATOWICE (PA P). Dotychczas do Koź­

la przybyło 6 transportów żołnierzy, po­

wracających z drugiego korpusu polskiego we Włoszech w ogólnej liczbie 5 tys. osób.

Ma przybyć jeszcze 8 dalszych transpor­

tów.

Jak opowiadają żołnierze, do obozów re­

patriacyjnych dla wojskowych w rejonie Neapolu zgłaszają się bez przerwy nowe grupy żołnierzy na wyjazd. Na skutek te­

go w armii Andersa następuje widoczny

Wiełu żołnierzy, którzy zgioai 1. wyjazd dc Polski, zostało przetransportowanych Włoch do Egiptu. Żołnierze zgodnie stwier­

dzają, że z chwilą -gdy się okazało wszyscy Polacy chce wracać do kraju, An­

ders, widaąc .swoją przegraną, zaczął prze­

ciwdziałać terrorem. Obecnie w szeregach

ii. ynurudowa sankcja i pomoc N a ­ rodów iójy.l jczonych w dziele budowy betspieczj.isttóa w najbardziej dotąd za­

grożonej części Harapy zostały zapew­

nione. Ponosząc karę za sw e wielowie­

kowe zbrodnie, naród niemiecki zm u­

szony został przez opinię zwycięslośej sprauńedłtwośoi do cofnięcia siwych słu­

pów graniestr yok tom, gilzie słały o n i przed laty siedmiuset, gdzie jeszcze sto kilkadziesiąt lał temu znaczyła je pol­

ska, słowiańska gdzie, jeszcze dzisiaj w iem a karmłciellca turn ia prze­

chowuje po w ym ordoweryck, wynaro­

dowionych, w ygnanych * zamęczonych

wierne, polskie, słowiańskie prochy.

Jesteśmy całkowici'! świadomi ogro­

mu < cię ra m obowiązków, jakie spada­

ją na. nosze un/krwawione unijną społe- cze s i u o w obliczu obszaru obcymi rę­

k a; ’i z: go?podarowanej ziemi, jesteśmy całkowicie świadomi trudu, jaki przyj­

dzie nam włożyć, by zastąpić jej do­

tychczasowych nieprawych piastunów M im o to, jesteśmy zdecydowani trudy te podjąć, a niebezpiecznego towarzy­

stwa ludności niemieckiej pozbyć się jak najprędzej. T erm insierpień tpł,i roku, w którym N iem cy opuszczą P o l­

skę, mum być utrzymany.

Taki je"* akae rzeczywistości dttżejo- wej.

W związku z Lną»:-iuu piano m odbudo­

wy i rekonstrukcji śjreta gompodąresego Andersa słychać często język nieoriedd, _____ ___

gdyż z dawnych żołnierzy, r e k r u t u j ą c y c h * ^ u k s t t U M ^ t ^ pnr.emy- rgady Karpackiej i oficerów z 103* . - ; , . się z Brygady Karpackiej

r., pozostało niewielu. lic z b a ich nie prse-

rozkład. Masowa ucieczka Polaków z jego krttcza dw6ch tysięcy. Pewien .prooent sta- Zjeździe PPR

BentidłYAur -lumrAiłti id u An nim ia And AHnn ran . J * *

szeregów powoduje, że armia Andersa za­

traca charakter polski, gdyż pozostają w niej zwerbowani po zakończeniu działań wojennych volksdeut»che, a nawet reichs- deutsche. N a chcących powracać do kraju Polaków są wydawane wyroki, a niejed­

nokrotnie stosuje się .mordy kapturowe.

nowią żołnierze i oficerowie z dawnych of­

lagów i stalagów. Haniebny plebiscyt, jaki był przeprowadzony przez Andersa, trwał zaledwie trzy godziny i obliczony był na to, aby wszyscy, pragnący wyjechać nie zdążyli się wypowiedzieć.

na str. 1-ej)

miała ulec asymilacji.

dał oświadczenie przed swoim- dowódcą i (Począł el- wbrew woli tego dowódcy, będąc pozo- sposobami. Reszta

stawiony sam wobec mego. To oczywiście ’ Niemcy zdawali sobie sprawę, że german!

nie ma -nic wspólnego z demokracją, ani zacja Czechosłowacji będzie trudna i po­

zę swobodą wypowiedzenia się. trwa bardzo długo, dlatego też wobec ele- Wstępnym warunkiem rozwiązania spra- mentów opornych chcieli zastosować te sa- wy powrotu żołnierzy polskich z zagrani- me metody eksterminacji co w Polsce, cy do kraju jest przekazanie dowództwa j NORYMBERGA, 18.XII. Korespondent oddziałów polskich za granicą oficerom, j „United Press" donosi, że z 31 przestęp- naznaczonym przez Naczelne Dowództwo j cńw zasiadających na Jawie oskarżonych, (Aojska Polskiego. >14 jest już przekonanych o tym, że w>- Szczegółne światło na „plebiscyt" w od- , staną skazani. Streieher i Kełtel napisali działach ipoleldch, prs/prowadzony w Am- i już listy pożegnalne do swych żon. Keltel g>ii, rzuca okoliczność, że na przyjmowa- do ostatniej chwili był święcie przekonany, nie oświadczeń chęcią powrotu do kraju po- .że zostanie uniewinniony „że wypełniał o- zoslawiono tylko trzy godziny. Były licz- i bo wiązki dobrego żołnierza". W pożegnal­

ne fakty, że nawet czekających już w ko- - nym liście do żony oświadczył, że ma na- lejkach nie zapisywano na listy powraca- i dzieję, że żonie uda się otrzymać jego d a ­ jących, bo było „za późno". Faktycznie w ł0 i pochować je prywatnie. Do tych, któ- ty*n wypadku zapisywano dość wolno, że- jrzy już w myślach przyjęli wyrok śmierci, by zapisać tylko część, a resztę poabawić | należ : Gorlng, Kełtel, Rosenberg, Stręi-

cher, *. "nitz, Ruder, von Sehiraeh, Kaltett-

Z procesu w Norym berdze

ału ob. Minca

możności oświadczenia swaj woli.

Pod jakim nacśdriem był przeprowadza­

my tan , plebiscyt", o tym świadczą takie fakty, jak straszenie odesłaniem za dru­

ty i <h> ciężki eh pras, przebraniem. W mun- żury ntemłedde, pozbawieniem żołdu oraz

została zaostrzona, a to w celu pmeszko<

dzenia ewentualnym zamachom samobój­

czym. W związku z tym z niemieckiego personelu zatrudnionego w pałacu sprawie­

dliwości, zwolniono Luizę Jodl, żonę oskar­

żonego Jodła, ze stanowiska sekretarki *~

brońcy Jodła. Do pozostałych zwolnionych członków niemieckiego personelu zwolnio­

nych na rozkaz W attsona, należą dr Maks Schulmann, sekretarz obrońcy Rthbentropa, Erna Merkel. sekretarka obrońcą uantanów i George Wtegart. dozorca pałacu sprawie­

dliwości.

Wszyscy, jak się u k n u ło , byli członka mi partii hitlerowskiej. Jednym z powzię­

tych środków ostrożności jest wzniesienie bariery w pokoju,- gdzie obrońcy rozmawia­

ją z oskarżonymi. Drugim środkiem ostroż­

ności jest postawienie ogrodzenia z drutu wzdłuż klatki schodowej, przez którą o- skarżeni udają się s sali rozpraw na śnia­

dania. Po tajnej sesji Trybunału w sobotę, brunner, Sanekel, Jodl, ScyM-Inąuart, na której byli obecni główni członkowie pro Frlek 1 Speer. i kuratury, wydano zanądzenle zabraniające

NORYMBERGA, 16.XII. Charles Lynch, | obronie udzielania prasie sojuszniczej ja- specjalny korespondent Reutera w Norym- Ikichkolwiek informacji otrcynianyoh od o-

berdze, donosi, żs kontrola nad więźniami skarżonych.

w jego przemówieniu na

„życie Warszawy" w art.

,Wi«!M pton" plaże:

„Wyłamanie tego planu leży w naszej mocy, więcej — jest jedynie w obec­

nym ustroju możliwe do osśąynśęein.

Ukw idaoja trustów i kartek, które słu­

żyły interesom grup finansowych, naj­

częściej zagrrnśłńmyoh oraz podporząd­

kowanie życia gospodarczego interesowi społecznemu zmniejszą wybitnie możli­

wości wstrząsów i kryzysów, pozwo i uniknąć marnotrawstwa, dają możliwo

oi skierowania wszystkich sił malr- rialnych i duchowych dla wspólni sprawy, którą fmt sita gospodarcza P o l­

ski.

Okras trzyletni planu odbudowy k n jn może się nam wydać sbyt długi, uw na i cierpienia doświadczyły nas bar­

dzo, staliśmy się niecierpliwi, ulegający łatwo nastrojom ctoriK. To praioda. A b jtamiętać musimy, że tak jak n iełatwi było osiągnąć zwycięstwo i wyzwole­

nie. tak niemniej trudną jest sprawa zapewnienia dobrobytu obywa!cłom, a Państwu siły gospodarczej. Spełnienie tego zadanie w ym aga dwóch warun­

ków:

tj mocnego Rządu, kierującego się jasnym, twórczym jsrograewm. i stop­

niowo, krok za krokiem d ^ rto jtfce r Polskę * ruto zniszczenia i

» ) dobrej woH, rastelnsf p rĘ jp i tuś durnej dyscypkny

Pierwszy warunek jest spełni ony M m y rząd energiczny, pełen inicjał w świadomy sw ych zadań.

D rugiego jostsoze brak. A ań togo, jak będziemy pracować, od naszej rzetelno śoi i dyscypliny spoteamajzałoży szybkość realizacji wiołMogo jdenną któ ­ rego rąbek uchyŃt nam tato. Jftoa.

C zym lepiej, rzete M łej będziemy pra­

sowaćtym szybciej wygrzebiemy się z niedostatku, tym szybciej osiągniemy bogactwo i dobrobyt naszego kraju“.

Szybki obrał wagonów spowoduje usprawnienie transportu

(3)

omówienie wice prem. Mikołajczyka na zjp£s£z:e ppłoomocników akcji siewnej

V.\.RS5SAWA (PA P). 15 bm. w Maniistor- ,twie Rolnictwa 1 Reform Rolnych rozpo- zą| alf Zpund Wojewódzkich Pełnomocni- iw Akcji Siewnej. W obradach wzięli u- ucial; wicepremier Mikołajczyk, główny pcłnon.oonilc do spraw akcji siewnej mjr.

•Lenkiewicz, iproadatawiołele związku „Spo­

łem" Samopomocy Chłopskiej, ora* pełno­

mocnicy 14 okręgów wojewódzkich. Zjazd otworzył mjr. J>nki*wtcz. podkreślając, iż zebrano :ńę po to, aby podsumować dotych- czajowe osiągłiaęoia, zorientować się w ca­

łokształcie sytuacji i zastosować ewentual­

nie : lepsze* i* jarzy akcji wiosennej.

Następni* zabrał głos wicepremier 'Mi- k oła jeżyk. Stwierdził on na wstępie, że

»i>ecjaiina instytucja pehuMiloontków do ak­

cji siewnej wywołana jeet nienormalnością v amoków, w jakich rozpoczynamy powo- jjrnną^odbwłową naszego kraju. Winniśmy jląśyć ido tego, ażeby siewem interesował

*ię i aumotteiekm# ąo przeprowadził sam hłojp I nćhninistnator m ajątku państwowe- iWJAdomo, że pełnomocnicy ponieśli iiż* wy całki, aby przeprowadzić swe trud­

ne Zadania w terenie. Zdarzają się niedo­

ciągnięcia przeważnie natury orgamizacyj- n j. Do nich należy nieskoordynowanie 1 «tnych wydatków z preliminowanym na/

1 > budżetem. Należy to położyć na karb te-

^ że rełnictwo w zasadzie posiada dość

• euchwytny budżet, zależy ód wielu oko- anośl. Jednak należy zwrócić uwagę na

>, aby rozbieżności nie były zbyt duże.

M» musi być ściśle dostosowany do po- : :eb i nie można żądać zbyt dużego Iw.idże-

* ■ gdyż podważa to ogólny plan gospo- 1 tezy całego kraju.

Główny ciężar prac spadnie na całe spo- '<5seństwo- w czasie orki 1 siewu wiosen- i .>gjo, U'»zy»tko, co nie zostało jesionią za- : me, musi zostać obsiane na wiosnę. W Polsce centralnej ani jeden Iia nie może po­

wstać odłogiem, zaś na ziemiach zachod- i eh, świeżo odzyskanych, potrzebny jest i aksymalny wysiłek. 7,imię wykorzystać i n !e ż y na zmobilizowanie sił pociągowyah raz zboża siewnego. Rząd postara się u- j ąpełnić siły pociągowe w miarę możności.

Należy przejrzeć w terenach, czy nie znaj­

duje się gdzie nadwyżka zboża siewnego,

“•by jd już teraz przewieźć w okolice naj­

bardziej tego ziarna potrzebujące. Wystą­

piliśmy z wnioskiem do UNRRA b dostar­

czeń:" nam j>ół miliona ton zboża siewne­

g o ,H a to nam możność oszczędzenia jęcz­

mienia i owsa, które to gatunki- zbóż mu­

siałyby być spasane na paszę dla bydła.

Na ten cel pójdzie ospa, uzysk -m z prze­

miału dostarczonych nam przez UNRRA zbóż. Trzeba robić- już Re raz zapasy tam, gdzie może zabraknąć ziarna siewnego. Na

■ten c«i mamy ok. .‘10 ty*, ton zboża, otrzy­

manego od Armii Czerwonej.

■Wchodzimy w okres coraz bardziej nor­

malnej pracy, to też 1 planować rffnsimy normalnie. W związku z zastąpieniem siły pociągowej zwierzęcej siłą traktorów, po­

trzebne jest paliwo. Nie przewidujemy w zaopatrzeniu paliwem takich trudności na wiosnę, jakie mieliśmy na jesieni. Rozdział paliwa podlegać musi surowej kontroli.

Spodziewamy się otrzymać z UNRRA 10

tya. traktorów, co ułatw' narr -prace wio­

senne.

W dalszym ciągu obrad pełnomocnicy poszczególnych okręgów wojewódzkich składali sprawozdania. Stwierdzono, że mi­

mo licznych trudności akcja siewna postę­

puje naprzód. Poza brakami niektórych po- jedyńczych powiatów i specyficznymi dla poszczególnych województw lokalnymi trud nośniami, w województwach centralnych u- da się wykonać akcje w 100 procentach.

Na ziemiach zachodnich odczuwa się brak rąk do pracy oraz ogólną bolączką jest dotkliwy brak koni i stosunkowo niewiel­

ka ilość traktorów.

Reakcyjna propaganda czeska

n a d a l s z a le je

OSTRAWA (PAP). W momencie, kiedy j jest jednym wielkim paszkwilem na atosuaa- toczą się rozmowy polsko - czeskie w Pra- j kl, panujące w Polsce,

dze, kiedy ze strony polskiej zacichły nie-

CIESZYN (PAP). Na zjeżdsńe Czecho­

słowackiej Partii Narodowej Socjalistów w Pradze Przewodniczący Narodowego Zgro­

madzenia Dawid oświadczył, że przadimo- nachijskie granice międsy Czechosłowacją a Polską są definitywne, natomiast będą i radio ostrawskie nie zaprzestaje swych i MynioIle 2e strony czeskiej wysiłki na kon- ataków na Polskę. Ostanio w jednej z au- I ferencji pokojowej o przyłączenie do Oze- dycji, powtórzono nagraną na stil rowno- | chosłowacji kładzkiego, raciborskiego i wę jakiejś rzekomo Polki z dziennikarzami t głąbczyńskiego, celem poleipszeiviń granic mai zupełnie ataki pod adresem Czechów,

kiedy radio katowickie zdobywa się na maksymalny spokój i obiektywizm, doce­

niając powagę sytuacji, szowinistyczna pra­

sa czeskiego pogranicza, a przede wszyst-

Książki nadesłane

Nakładem Państwowego Zakładu Higie­

ny ukazała się praca dra med. Emila Pa­

lucha, kierownika Oddziału Higieny P ra­

cy w Państw. Szkole Higieny-w Łodai pt.:

,,Zwalczanie chorób awwodowych“, podle­

gających ubezpieczeniu i zgłoszeniu w u- ntawodaatwie polskim. Na treść skła­

da się: definicje i stan prawny, niektóre dane r. patologii, symptomatologii i profi­

laktyki chorób zawodowych, krótki opis chorób podlegających zgłoszeniu, wytycz­

ne w orzekaniu o chorobach zawodowych oraz wskazówki bibliograficzne. Całość do użytku lekarzy i społeczników.

Spółdzielnia Wyd. „Czytelnik" wypuóci- ła nowy szereg książek. W ramach Biblio­

teki Tekstów Ustaw ukazała się broszura ,Jtefonna Kohut. Przejęcie lasów na wla-

■ snośó Skarbu Państwa," pod redakcją J a ­ na Ueemana. Wydawnictwo zawiera zbiór dekretów Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego i Rządu Tymczasowego wraz z rozporządzeniami wykonawczymi 1 prze­

pisami związkowymi, wydanymi do dnia 1.9.1946 w zakresie przeprowadzania re­

formy rolnej oraz przejęcia lasów na wła­

sność Skarbu Państwa.

J. NamHkiewicz 1 A. Rakower: „Usta­

wy o majątk&ch opttszczonyeh i parzwo- nyeh". Komentarz ten zawiera; rys histo­

ryczny, [Kijęcie prawne m ajątku opuszczo­

nego i porzuconego, Tymczasowy Zarząd Państwowy tych majątków, przywrócenie posiadania oraz przepisy przejściowe l końcowe. Celem komentarza jest omówie­

nie przepisów, zarówno pod kątem widze­

nia prawnym, jak i społecznym.

W serii biologicznej Biblioteki „Mathesis Polskiej" ukazała się praca laureatów Nobla: I. P. Pawłowa,, Ch. S. Sherringto- na i D. E. Adriana; ,M ó zy i jego mecha­

nizm", w przekładzie dra J. Konopskiego i dra S. Millera z potretam i autorów. Jest zagranicznymi, jacy bawili kilka tygodni j Czech z Niemcami z uwagi na m om enty: to już drugie wydanie tej pracy. Artyku- temu na Zaolziu. Wypowiedź owej „Polki" I gospodarcze i strategiczne.

-wi»—

Dyplomy inżynierskie dla robołników

KATOWICE (PAP). Akademia górnicza dzielenia tytułu inżynietu fachowca tym,!

ły zawarte w tym zbiorze dotyczą zagad­

nień czynności mózgu i stosunku tych czynności do psychiki w oświetleniu trzech najwybitniejszych fizjologów współcze­

snych. Książka traktuje rozwój nauki * 1 o czynnościach mózgu oraz perspektyw, któ-

się przed otwierają. Artykuły w Krakowie nadała 16 pracownikom, p rze-,'którzy swą wiedzę “i doświadczenie nabyli! dobrane w ten sposób, że mogą być zro- mysłu hutniczego dyplomy inżynierów aa-j w czasie długoletniej pracy w zakresie! zumiane nawet przez laika,

wodowych. Kandydatury zostały wysuniętej przemysłowym ’ i \ Z. B.

akademickiemu. Zaznaczyć należy, ż© do­

piero w nowej demokratycznej Polsce wy­

korzystane zostały na szerszą skalę przez wyższe uczelnie przepisy dopuszczające u-

l przez odpowiednio władze przemysłu węglo­

wego i hutniczego spośród pracowników,

■mających ukończone szkoły techniczne oraz posiadających minimum 10 lat praktyki.

Kandydaci przedstawili pisemne prace z zakresu swych specjalności Autorzy naj-

lepszych prac poddani zostali egzaminów?’ cjałnym m Toruniu n a n » Jt Wyjazdowej v

Zbir niemiecki skazany na śmierć

GRUDZIĄDZ (PAPĄ, ffrzad Sądem Spe- i ge, K zchowywt' ;i« on ryuiczrde przed l i ­ dem, zaprzeczając wszelkim zarzutom.

Z P R Z Y C Z Y N N A T U R Y T B C B N J C Z N E / Z A P O W IE D Z I A N Y P R Z E Z N A S D R U K P O W I E Ś C I J. N. K IjO S O W S K IE - G O PT.: „K L E J N O T Y B U D D Y “ Z M U ­ S Z E N I J E S T E Ś M Y C H W I L O W O W ST R Z Y M A O .

Grudziądzu staną! Miernie* Fryderyk Bendt, który w 10.19 roku był burndsłjmein w miej­

scowości Białachowo i zastępcą komendan­

ta Selbachufcau. Kierował on akcją aresz­

towania. stracenia kólkudaeslęcte .Polaków.

Bendt przeprowadzał wysiedlenia Polaków z gospodarstw, oraz przywłaszczał sobie ich mionie. Nadto zmuszał Polaków do aapksy- waniia się na niemiecką listę narodową. Po­

mimo, że oskarżony urodził się i mieszkał

Kbrodniarz uemiecki został skazany na ka­

rę śmierci przez powieszenie.

W y i s i a s z k o ła

sztuki plastycznej w Łodzi

ŁÓD2, 16.XII. (PAP). W Łodai powsta­

ła wyższa Szkoła Sztuki Plastycznej o po­

ziomi* akademickim. Jest to pierwsza na terenie Łodzi tego rodzaju uczelnia. Zakres nauki obejmuje malarstwo ścienne i deko- _ , „ . (racje wnętrz, grafikę metali, plastykę, cc w Polsce me ana w ogóle jozykfc polskie- i ramikę oraz tkactwo artystyczne.

Soja i harm onijki

ll>e Be) H itlerowska polityka wyko Vz\-rywala bardzo um iejętnie broń gospo

jlarezą. O skarion; w procesie norym ber ildm dr H jalm ar Schacht wynalazł me­

todę uprzyw ilejow ania lub upośledzenia poszczególnych partnerów niemieckiej gospodarki przez walutowe tricki. M a r­

ka nie była jednolitą walutą. I s tn ia ło ty ­ le ro d z a jó w m a re k ile p o tr z e b R zeszy d o oszukiwania w ie rz y c ie li z a g ra n ic z n y c h . Pewna kategoria długów niemieckich, któ re dłużnik już w yrównał, w płacając od­

powiednią »Hmę d« b a n k u Rzeszy, została wyjął* sp o d o g ó ln e g o praw a rozliczenio- wege* tM-władczonry. ż* wpłacone silmy

*i bo w f8K lyoh zagraniczny wierzy k icń-ąnoż* rą*. tytko wykorzystać jako tu- kjjstn^W NrófiKcnech, lnh przez sprowadze-

<*łwślonej kategorii towarów, te n sposób' można było, kierując się iPhtycznynii potrzebam i hitleryzm u, jed- i zagranicznego p artn era uprzywile

le c z n y sp o só b k o ru m p o w a n ia lu d z i i ee- lem u z y s k a n ia w p ły w ó w w p e w n y c h k o ­ ła c h z a g ra n ic z n y c h . T a je m n ic z e o rg a n iz o ­ w a n ie p ią ty c h k c lu m n z a g ra n ic ą p o le g a ­ ło częścio w o n a w y k o rz y s ta n iu ta k ic h sz tu c z n y c h tr u d n o ś c i p ła tn ic z y c h m ięd zy d a n y m k r a je m , a T rz e c ią R zeszą.

• * *

N ie m ie c k ie k u p ie c tw o p o s łu g iw a ło się korespondencją zagraniczną w celu u p r a ­ w iania h itle r o w s k ie j p ro p a g a n d y . N i s tą d ui zowąd d o s ta ł n p . jakiś f r a n c u s k i lo b h o le n d e r s k i k u p ie c o d sw o je g o n ie m ie c ­ kiego p a r t n e r a list — p ry w a tn y - N i*- miec p o w o łu ją c sią p a s to s u n k i handlo­

we, oświadczał, że pragnie zaprzeczyć te j lu b in n e j (przykrej dla Rzeszy) wia­

domości, rozpowszechnianej w prasie zagranicznej. W iadomość ta — jak zape­

wniało pryw atne pismo jest fałszywa, a autor listu jako Niemiec i kupiec czuje się wobec swoich partnerów zagranicz­

nych zobowiązany d o sprostow ania ta-

,, . * * | r— uw opiwoiwnuiuu

jpąra , rugiego *** upośledzić; Agentom j kiej „Greuelpropagandy" (propagaudy o .Rywiadu i funkcjonariuszom nicmiec- krucieństw), która podkopuje dobro p c h zagianicznych organizacji dana była

możliwość „o d tajania" takich „zam rożo­

nych" wrm i z lynfi w nadzwyczaj sk«hj,koJoie patrzyć Ud.

sąsiedzkie stosunki, na co a u to c lis tu , pa­

trio ta i entuzjasta p ra w d y , n ie m o ż e sp o -

S ć tk i ty się c y ta k ic h lis*óv w y s y ła li w ła ­ śc ic ie le n ie m ie c k ic h fir»» d o sw o ic h za- granicweyc.fc <k>n:4;W '4«» « '^ y tó r o ó w . O w szem , b y ła to a k c ja z a in ic jo w a n a p rz e z

„ A u s la n d s in s titu t d e r N S D A P ", a le n ie ­ m ie c k i e k s p o r te r i im p o r t e r c h ę tn ie w y- t « n » w i ł p o le c e n ie , o b ja w ia ją c z d o ln o śc i p e o p a g - • <<cw*t t z a p a ł d la s p r a w y .

N ie m ie c k ie firm y w y d a w n ic z e ~~ n ie p a r t y j n e i. cz p r y w a tn e •—< sz m u g lo w a ły d o P o ls k i, Austrii i C z e c h o sło w a c ji lite ­ r a t u r ą h itle r o w s k ą , w ły c h k r a j a c h z a ­ b r o n io n ą . N ie m ie c k ie p r y w a tn e M u ra p o ­ d ró ż y s z m u g lo w a ły p ra c a k ie r o w n ik ó w tu r y s ty c z n y c h g r u p b ib u łą d o ty c h k r a ­ jó w , p r z e z n a c z o n ą d la Ititie ro w o ó w P.oł- s ld . A u s tr ii ł C zeeb n eło w ao j:. N ie m ie c k i k o m iw o ja ż e r p rz e s z e d ł s p e c ja ln e w y azko- I le n ie i p o d r ó ż o w a ł z a g r a n ic ą n ie ty lk o i ja k o r e p r e z e n ta n t n o r y m b e r s k ic h h a r m o ­ n ije k , le c z t a i j a k o z a u f a n y „ A u sla n d s - i u ś ti tu t u d e r N S D A P ?, D z i a t o d i t *o z w ie ­ d z ą n ic m ie e k ie g e Ihsptecfewa, k tó r e w y ­ kazało n ia ty lk o d u ż e w y ro z u m ia ło ś c i d la p o tr z e b G o e b b e lsa , ieea c z ę s to w y s tę ­ p o w a ło z w ła sn ą in ic ja ty w ą i w ła s n y m i pomysłami w d z ie d z in ie h itle r o w s k ie j p r o p a g a n d y za g ra n ic ą ..

Rozmaite Schichty, Perofto, Heifke, Rinzo — niemieccy producenci i s p r z e ­ dawcy mydeł 4 proazków d* btctlzny - -

ogarnęły swoją siecią część wschodniej i całą południowo-wschodnią Europę. W każdej filii i u każdej reprezentacji sie dział niemiecki szpieg.

* * 4

Pomoc, której udzJeliła niemiecka go- ' spodarka Hitlerowi, była stuprocentowa i i wszechstronna. Od początku istnienia hitlerow skiej partii była ona hojnie ali- m entow ana przez dużych i małych przed­

siębiorców. Niemiecki kupiec godził się c h ę tn ie a a „reform y gospodarcze" bille ro w c ó w , bo wiedział, i* Hitl :r odszkoduje niemiecką gospodarkę przez zdobycie ś w ia ta . C ały ś w ia t ja k * je d y n y o lb rz y m i r y n e k d la n o r y m b e r s k ic h h a r m o n ije k , he g e n to n ia n te m ie e k le g o h a n d tf f’ i nlemi<-,- k te j p r o d u k c ji a a c a ły m św te e ie , dzlesir' r a z y p o w ię k s z o n a r e n to w n o ś ć kapitału o b ro to w e g o , z a in w e s to w a n e g o w p rz y b ó r a e h o p ty c z n y c h , p ro s z k a c h ó d b ó lu gin w y , p r e p a r a t a c h d o p r a n i a b ie liz n y — ta ­ k ie id e a ły n ie m ie c k i k u p ie c razem z H itle r e m u rz e c z y w is tn ić , M tt o n le m ie c klej wyższości i sa g a o Fflhrcrze była p r z y ty m p o m o c n ic z ą n u Ibu lo w ą , p o ­ tr z e b n ą d la te j c z ę ś d n a r o d n , k t ó r a nie p r o d u k u j e p r z y b o r ó v o p ty c z n y c h i p ro ­ sz k ó w d o hiefAhT. i ł ś w n l e i 1 t a część n ie m ie c k ie g o n a r o d u aż d o o statn ie;

| c h w ili U ltlc r a n ie z a w io d ła .

i , ,

K o n i c a -

(4)

K a l e n d a r z y *

Łazarza Gracjana poniedziałek

W i a d o m o ś c i s p r l o w o

W jednym z ostatnich sprawozdań z za­

wodów sportowych przeczytałem — nie bez j zdziwienia — następujące zdanie: a re- WAŻNIEJH4HS TELEFON*

Pogotowie ratunkowe ■ • • > • **-73

Straż ogniowa H -H

Pogotowie ełektrycane JHfflJ Blek-

trowni Miejskiej . . . 29-61 v „

— . . , ,___ , zerwową winna być „X", pozyskana z kłu- W arsztaty wodociągowe i kanafoz. 21-42 , . . , . . _ „ , , , . - « . .» bu „N" (świetny m ateriał!).

D y ż u ry Komendy M iasta M. O. ■ 2S-4S

Po szeregu artykułów w lokalnej i poza- miejscowej prasie, owianych szczerą i głę­

boką troską o przyszłość sportu polskiego i głębokim zrozumieniem konieczności wy­

prowadzenia go -na jak najwłaściwiej po­

jęte drogi rozwoju, zacytowane wyżej zda­

nie wprawiło mnie w sfcan zakłopotania i niepokoju, nie mogłem bowiem i do dzi siaj nie mogę się zorientować, czy przyto­

czone słowa podyktowała sprawozdawcy troska o dobro i poziom lubelskiego spor­

tu, czy niepokój o losy i pozycje klubu ,.N‘ ,' któremu trzeba dać wzmacniający — po przegranej — zastrzyk w postaci zawod­

niczki „pozyskanej" z innego klubu.

Czy podsuwanie jakiemuś klubowi myśłl o możliwości „pozyskania" dobrze zapowia­

dającego się zawodnika kosztem dezorga-

N ie t ę d y d ro g a ...

DYŻURY a p t e k

Dziś: Haberlau, JttgureM, WędkowsteL

j T E A T R I K I N A j

2 T & A m U MJKK9KIBOO.

Dziś i codziennie nadzwyczaj dowcipna komedia w 2 aktach A. CwojdraArikiego

„FYeurfa Teoria Snów" s Janiną Martini i Leonem Ławncaewslkim w rolach głów nycfc.

TRATR DOMU ŻOŁNIERZA. Wobec prób wanotago świąlecsiego programu pt - „RadoApfe, śwtąteamie", Teatr Domu żołnierza zdjął z afisza sewiełkę „Tak, to się uda".

KINO „APOLLO". Sensacyjny film

•Bpiegowoki produkcji radzieckiej pt.: „Po- hógM k'-'. W roi. gł.: W. Tułyszkin, W.

Błełukorow, K. Abtlułow, Z. Borskaja. Nad­

program: „Nowiny dnia nr 21".

KINO „ĄAŁTYK

na wstępie sprawozdania mógł tak myśleć I Rozwój 1 siła kktbu nie leżą w jednym.

i na pewno nie miał zamiaru, pisząc oma­

wiane sprawozdanie, podważać podstawo­

wych założeń właściwie pojmowanej pra­

cy sportowej.

Wspomniany cy tat Jest więc chyba wy­

nikiem jakiegoś nieporozumienia, albo ja ­ kiejś omyłki... językowej.

Oby taH było!

Powiedzmy bowiem sobie szczerze i od­

ważnie, do czego właściwie dążymy, zaj­

mując się organ zacją życia i ruchu spor towego i poświęcając jej wiele osobistego trudu i cennego czasu?

Czy chodzi nam o interesy danego klu­

bu, w którym pracujemy, interesy pole­

gając* na wywalczaniu, obojęisio jakimi środkami i na jak długo, jakiegoś szczy­

towego miejsca w takiej, czy innej tabeli mistrzostw, czy o rozwój sportu pod firmą danego Idubu ?

Klubu, który z trudem zdobywa się na wystawienie — do rozgrywek czy zawodów nizacji pracy drużyny drugiego klubu

d rie S d e j ^ ^ Y ^ j w a r ^ r o ż n ^ W m U ™ byĆ W ytyczaniem ścieżk i' r z ą d z ą c e j _ J jedneffo zespołu j w 'ra2ie choro b y jed-

«*.: Mikołaj Czorkasow i Ludmiła Celi- sP°rt na droSi rozwoju i wyników?

kOWSka. Nadprogram: „Morze". j Nie przypuszczam, by autor cytowanego --- ««(>---— ,---

Przed Kongresem Sportowym

nego zawodnika traci wszelkie szaftse zdo­

bycia cennych punktów tabeli, bo nie ma kim wypełnić luk: w drużynie, nie można chyba poważnie traktować! Nad kim bo­

wiem taki klub pracuje? Jaki jest sens Na ostatnim ogólnym zebraniu człon- I czego. Uwagi i dyskusj'e na ten tem at bę- \ jego istnienia? Na czym polega jego pra- itńw Komitetu W ykonawczego Kongresu dą m iały miejsce na następnym ogólnym ca nad rozwojem wychowania fizycznego W. h. i Sportu poszczególne komisje (pro- zebraniu w dniu 18 grudnia br ii sportu? Chyba nie na tBW. „kaperowa•

gramowa, propagandow a i gospodarcza); Komisja Propagandow a wystąpiła z pro niu“ zawodników z innych klubów - gdyż składały swe sprawozdania. Z uwagi na jektem w ydania przez M inisterstwo Poczt teK° rodzaju polityka klubowa byłaby krót znaczenie wszystkich spraw i zagadnień, [i Telegrafów specjalnej serii znaczków j kowzroczna i barw danego klubu daleko by mających być w yczerpująco i obszernie [pocztowych z datą Kongresu i nie zawiodła.

Omówionych a a Kongresie, uchwalono

| pozbawionym rezerw zespole siatkówki, czy koszykówki, lecz w czynnej, poważnie tra k ­ towanej pracy, aportowej, możliwie jak naj • większej liczby jego członków.

Sprowadźmy więc pracę klubów na wła­

ściwe tory, tory zainteresowania sportem ja k najszerszych mas młodzieży, ale drogą fołidnej, głęboko przemyślanej pracy orga­

nizacyjno-wychowawczej, będącej jedyną gw arantką trwałych i mocnych podstaw roz wftjowych klubowego sportu.

Jeśli zrozumiemy sens powyższej tezy, będziemy mogli szybko przystąpić do zor­

ganizowania między klubowego współzawod­

nictwa o prym at w sporcie, oparty na zdro­

wej płaszczyźnie: kto prędzej i więcej przy gotuje drużyn sportowych, zdolnych swoją m asą i solidną pracą zapewnić danemu klubowi zasłużone wyniki w każdej dyscy­

plinie sportowej.

Pamiętajmy również i o tym, że tak po­

jęta praca klubów winna opierać się jedy­

nie 1 wyłącznie na tym elemencie, któremu kluby zawdzięczają swoje powstaróe. W tym bowiem tylko wypadku bedzien y mo­

gli mówić 1 myśleć o umasoWleniu sportu w naszym społeczeństwie. Każda inna dro­

ga zawiedzie, a zmora hańbiącego nasz sport „pozjwłciwtiia" zawodników kosztem ich macierzystych klubów nie przestanie nas męczyć...

przesunąć Kongres na term in późniejszy z mianowicie na M>— 12 m arca 1946 r.

Ustalony term in pierwszy (w stycz­

niu) nie pozwoli na poważne opacowa nie referatów- i koreferatów . P rojekt pro-

Hokej M, K. S.-u na w idow ni

Jeden z najpiękniejszych sportów z i­

mowych, jakim jest hokej, ma małe szan- gramu Kongresu postanowiono rozesłać ■* rozwoju, a to z przyczyn zbyt koszto- wszystkim członkom Komitetu W ykonaw-

i

P o k i l k u l e t n i e j p r z e r w i e , s p o w o d o w a n e j w o j n ą , po- w r ó e lł d o L u b lin a a d w o k a t ( o b r o ń c a k o n s y s t o r s k i ) MICHAŁ MAŁEK i o tw o r z y ł k a n c e l a r i ę w p r z e d w o j e n ­ n y m m ie s z k a n iu p r z y u lic y

3-ffo M aja 20 m .

6 . 2288

wnego sprzętu.

Tylko zamożne kluby mogą sobie po- j zwolić dziś na wyposażenie drużyn ho-

| kejowych, niestety takich bogatych klu- I bów nie mamy, i nie mamy też drużyn

hokejowych.

Obecnie dowiadujem y się, że MKS przygotowuje się do zorganizowania . dwóch zespołów hokejowych, dzięki ini-

Poruszoną przeze mnie da siaj kwestia powinna stać się tematem obrad wszyst­

kich klubów i związków okręgowych, a przede wszystkim nowoaorganizowanej Ko­

misji Porozumiewawczej Okręgowych Związków Sportowych, która w interesie [sportu ldbelekiego i jego pozycji w sporcie ogólnopolskim powinna poświęcić specjalną Lublin. Krok ten trzeba zaliczyć do wy- uwagę pracy sportowej w naszych klubach czynów pionierskich w dziedzinie nasze

go sportu.

i pracę tę otoczyć bardzo troskliwą opie­

ką. j. m.

IMS-

K R O N IK A S P O R T O W A

KOWALSKI WRACA NA RING Jeden z najlepszych polskich pięściarzy, m istrz Polski z r. 1939, Zbigniew Kowalski podpisał zgłoszenie do ŁKS i w dniu 6 sty­

cznia zapowiedział swój pierwszy s ta rt w ramach meczu ŁKS — H uta Batory.

Rozgrywki niedzielne

w D o m u Ż o łn ie r z a

OIMN. VK1 I I . ICO W UIMN. STASZICA (cięstwo uzyskane przez gimn. Yetterów 3 il (8:16, 16:8, 16:14) (było w ypracow ane z wielkim trudem . Rozgrywka w siatkówce między mi- j KOSZYKÓWKA LURLINIANKA — AZS strzem i wicemistrzem szkół lubelskich i 32:16 (12:10)

wzbudziła zrozum iałe zainteresowanie ] Towarzyski mecz między Lubłinianką wśród młodzieży. Reniłaowe dwa pierw 1 AZS-em zakończył się zdecydowanym sze sety podnieciły w ostatnim secie wi- [zwycięstwem Lubliniaoki, pomimo lekkiej dzów i graczy do najwyższego stopnia kontuąji jednego z najlepszych graczy tym bardziej, że do ostatniej m inuty szan Lnblinianki, Gozdcckiego. Sędziował prof.

*e przechylały się na obie drużyny. Zwy Brctes.

--- ooa---——

Skład Gzechhsłfiwacji na meczu b okserskim z Polską

Po elim inacyjnych rozgrywkach osia- i N ctuka i waga ciężka — Rademacher.

feczny skład drużyny czeskiej prze.dsta Jak wiadomo, spotkanie zostało roze- wla *łą następująco: waga musza — Ho- ;grane w dniu 16 bm. w Poznaniu w hali łovło, waga kogucia — Slenk, waga piór- fabryki „Afa“, gdzie wielkim nakładem i kowń *—* NavrRtil, waga lekka — K rali-jkosztem Polski Związek Bokserski zbudo-

e«k,

waga półśrednia — Kudela," waga wał specjalne trybuny oraz zaprow adził średnia Skudrik, waga półciężka j— < instalację ogrzewaniową w hali. ■

PROGRAM AKADEMICKICH c ja ty wie w izytatora ob. Mazia i poparciu i MISTRZOSTW PŁYWACKICH POLSKI finansowem u k u rato ra Okręgu Szkolnego | Program akademickich mistrzostw w pły waniu przedstawia się następująco: dla ko­

biet — 100 m st. dow., 100 i 200 m st.

klas., 100 m st. grzbiet., 160 m st. zmien- nyn», sztafeta 3x50 m i 4x50 m; mężczyź­

ni — 100 m, 200 m, 400 m st. dow., 100 Ic 1 200 m st. klas., 100 m st. grzbiet., 150 m st. zmiennym, sztafety 3x100 m i 4x100 m.

Nadto odbędzie się konkurs skoków do wo­

dy oraz mecze piłki wodnej. Zawody od­

będą się w dniach 15 i 16 bm. na basenie YMOA.

ZAPRAWA ZIMOWA LEKKOATLETÓW ŁÓDZKICH Na zebraniu nowego zarządu ŁOZLA postanowiono zorganizować zaprawę zimo­

wą dla lekkoatletów łódzkich w sali przy ul. Sienkiewicza 46. Treningi będą prowa­

dzone przez instruktora Nonasa, wycho­

wanka CIWF-u. W zaprawie wezmą udział członkowie 10-ciu Itdzkich klubów sporto­

wych.

ZAPAŚNICY WARSZAWSCY W ŁODZI W skład warszawskiej drużyny zapaśni­

czej „Rywal", która w dniu 16 bm, zmie­

rzyła stę w Lodzi z sawodnikami ŁKS, był następujący! Rokita, Mańkowski, Cicheeki,

Szeroki, "Nitka, Ponlecki i S*yrecki. Skład ŁKS-u: Spaliński, Kulesza, Łazarski, Sta- ohelski, Gliński, Tomczyk i Jałkowicz.

NARTY DLA MŁODZIEŻY SZKOLNEJ Kuratowum Łódzkiego Okręgu Szkolne go otrzymało 200 par n a rt od Wydziału Wychowania Fizycznego przy Zarządzie Miejskim, Poza tym Kuratorium otrzymali 50 par saneczek.

ŚLIZGAWKI

DLA MŁODZIEŻY SZKOLNEJ Oddział Wychowania Fizycznego przy Zarządzie Miejskim Lodzi przekazał 8 zbiór ników wody przeciwpożarowej do użytku szkół łódzkich. Odnośne szkoły będą mu­

siały czuwać nad stanem basenów, na któ ryeh m ają być zorganizowane lodowiska.

U w a g a

P r e n u m e r a t o r z y !!!

Uprzejmie komunikujemy, że z dniem 1 grudnia br. prenum erata następujących dzienników wynosi:

Życie W arszawy Warszawa.

Rzeczpospolita — Warszawa.

Gazet a Lubelska —. Ijubten. PKO 11-170 Dziennik Potoki — Kraków.

Dzdenafk Eachodni — Katowice.

Dziennik Bałtycki — Gdynia.

Głos WieJkdpolski* <— Poznań.

K urier Szczeciński —- Szczecin. ' ' Pionier •— Wrocław. : i

zł. 45 — pJus 3 eł. porto.

Inne wydawnictwa 2-złotowe —• 60 zł.

plus 3 zł. porto.

Inne wydawnictwa l-ełotowe —• 30 zl.

plus 3 zł. porto.

Redakcja i Administracja Lublin, Hl. 3 Maja 4, tel.: R edaktor naczelny 33-60. Sekretarz odpow. 26-59. S ekretariat R edakcji .21-08. R edakcja nocna 13-44. Dy­

rekcja 36-40. Buchalteria 25-88. Wydz. Organizacyjny 36-38.* Kolportaż 35-85. Ekspedycja 25-64. D rukarnia 25-65. Księgarnia „Czytelnika" 25-87. Rękopisów

■a mc zwraca Punkty przyjm ow ania ogłoszeń: 1) Adm inistracja „Gazety L ubelskiej", 2) Księgarnia „Czytelnika" Krak. Przedm. 5. 3) D rukarnia ul. Za

^ " ' ._________mojska. 24. 4) K!osk — Bychawska 67. Za treść "ogłoszeń R edakcja nie odpowiada.___________ _______________________

TW.!

la W ydaw nicza „Czytelnik", ' D r u k a r n i a » r 1 R p ó łd z . ,Wyd. „ C z y te ln ik " w L u b lin ie , ^ ( A— 64 2 1 Kon>;ta t Redakcyjny.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Należy więc bardzo starannie wy brać w szystkie te zagadnienia, które oka- ,żą się najw ażniejsze 1 bez których rczeń nie potrafiłby pracować w klasie

niowych dla inwalidów województwa ta helskiego, da możność przygotowania do ulowego zawodu szeregu inwalidów o becnej Wojny, będzie ono pierwszym eta pean do

Okres pokoju winien bazować się na płaszczyźnie miłości człowieka do człowieka, narodu do narodu i państwa do państwa, tylko bowiem tego rodzaju

przybyła do Warsaawjr (jplcigacja wybitnych działaczy dem okraty*. yntych Polonii Amerykańskiej. Wpływ tych re- j 780.000 obywateli polskiego pochodzenia, akcyjnych

Nie jest ona bardzo korzystna dla Anglii, ale innego wyjścia nie można było znaleźć, gdyż Anglia obecnie znalazła.. przystąpiła do

ków 1 zboża tłumaczy się tym, że wobec żbUżająuyeh się mrozów położono nacisk na wykonanie dostaw ziemniaków oraz, że w wieki gospodarstwach nie

ków należy przystąpić do pisania listów ze starszymi dziećmi. Podzielą się one swoją radością, że mogą już uczyć się w szkole polskiej. Niech opiszą

skiego. Niezmiernie ważna jest również to, że broszura owa, zawierająca między innymi &#34;tekst dekretu z dnia 25 wrześnią 1945 r., ukazała się obecnie,