• Nie Znaleziono Wyników

"Nauczanie w dawnych wiekach. Edukacja w średniowieczu i u progu ery nowożytnej. Polska na tle Europy", pod red. Wojciecha Iwańczaka, Krzysztofa Brachy, Kielce 1997 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Nauczanie w dawnych wiekach. Edukacja w średniowieczu i u progu ery nowożytnej. Polska na tle Europy", pod red. Wojciecha Iwańczaka, Krzysztofa Brachy, Kielce 1997 : [recenzja]"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

R

E

C

E

N

Z

J

E

Rozprawy z dziejów oświaty t. XLI

PL ISSN 0080-4754

Adam Fijałkowski, Puer eruditus. Idee edukacyjne Wincentego z Beauvais (ok. 1194-1264), Wy-dawnictwo Neriton, Warszawa 2001, ss. 225, ilustr.

Książki dotyczące wychowania w śred-niowieczu europejskim są nader rzadkie. Uka-zanie się takiego dzieła jest wydarzeniem, tak mało mamy badaczy - specjalistów tej dziedzi-ny. Adam Fijałkowski po opublikowaniu w cza-sopismach naukowych kilka artykułów o Win-centym z Beauvais, wystąpił z obszerną książką, w której dotychczasowe badania przedstawił w postaci rozszerzonej i znacznie lepiej udokumentowanej. W ten sposób autor wypełnia na polskim rynku książek historycz-nych lukę w wiedzy o poglądach pedagogicz-nych rozpowszechniopedagogicz-nych w XIII wieku w śro-dowisku zakonu dominikanów i cystersów. Czyni to w sposób bardzo udany. Książka jest wyposażona w wyczerpującą bibliografię obe-jmującą kilkaset pozycji w kilku językach. Uk-ład treści jest przejrzysty i metodyczny, a książ-ka jest tak napisana, że łatwo j ą streścić. Świadczy to o umiejętności autora prowadze-nia wywodu w sposób sukcesywnie logiczny. Swoją książką A. Fijałkowski przedsta-wia się jako już dojrzały badacz epoki średnio-wiecza dysponujący dobrym warsztatem, pa-nujący nad źródłami i zdolny je interpretować. Te zalety warsztatu pozwoliły autorowi prze-jrzyście i zarazem przekonywująco przedsta-wić idee edukacyjne Wincentego.

Wszelako przy wszystkich zaletach i nie-wątpliwej atrakcyjności tematycznej tej książ-ki, można wynieść z lektury pewien niedosyt intelektualny. Zabrakło bowiem szerszego umiesz-czenia dzieł Wincentego w tradycji Zwierciadeł

(Specula). Ponadto o praktyce Wincentego prze-noszenia monastycznych zaleceń edukacyj-nych do życia ludzi świeckich, autor wspomi-na tylko oględnie i z pełną wyrozumiałością (s. 147). W książce nie znalazła się opinia o bra-ku uniwersalności zaleceń Wincentego, które prawdopodobnie były przeznaczone dla otocze-nia króla Ludwika Świętego i tylko tam mogły być akceptowane. Trudno bowiem sobie wyob-razić, aby w szerszym zakresie młodzieńcy po-chodzenia szlacheckiego poddawani byli tylko wychowaniu moralnemu - jak zaleca Wincen-ty - i kształceni Wincen-tylko w szkole z pominięciem obowiązującego w średniowieczu ćwiczeniu w siedmiu umiejętnościach rycerskich. Skoro tyle miejsca zajęło w książce opisanie idealnego władcy świeckiego w wykładni Wincentego, to można było wspomnieć o innym jeszcze ideale władcy postulowanym i urzeczywistnianym w średniowieczu. Wnioski autora książki umiesz-czone we właściwym kontekście porównaw-czym byłyby wówczas o wiele pełniejsze.

A. Fijałkowski polubił twórczość Wincen-tego z Beauvais i dlaWincen-tego przy każdej okazji tłu-maczy i usprawiedliwia średniowiecznego pisa-rza w jego niekonsekwencjach i ograniczeniach. A skądinąd z uzasadnieniem nazwać można uto-pijnym program Wincentego wychowania inte-lektualnego ludzi świeckich i elit władzy.

Tadeusz Bieńkowski

Nauczanie w dawnych wiekach. Edukacja w średniowieczu i u progu ery nowożytnej. Polska na tle Europy. Pod red. Wojciecha Iwańczaka i Krzysztofa Brachy. WSP im Jana Kochanowskiego, Kiel-ce 1997, ss.320.

Książka jest zbiorem 24 referatów i ko-munikatów wygłoszonych na konferencji od-bytej 18-20 maja 1995 r. w Mąchocicach-Ameliówce koło Kielc. Jak podkreśla Wojciech Iwańczak w Słowie wstępnym, celem konferencji

było zbadanie słabo znanego „stanu wiedzy o nauczaniu w średniowieczu i czasach wcześ-niejszej epoki nowożytnej". Wystąpienia refe-rentów dotyczyły nie tylko problematyki edu-kacyjnej Polski. Sporo miejsca poświęcono

(3)

256

RECENZJE również zagadnieniom wychowania i kształce-nia w innych krajach, jak Anglia, Czechy, Hisz-pania i Niemcy. W konferencji wzięło kilkuna-stu przedstawicieli różnych ośrodków akade-mickich i PAN.

Cały zgromadzony materiał ujęty został w czterech blokach problemowych. W pierw-szym zgrupowano referaty i komunikaty od-noszące się do szkolnictwa parafialnego i kole-giackiego oraz częściowo - zakonnego. Są to: dwugłos Eugeniusza Wiśniowskiego i Wacła-wa Urbana na temat szkół parafialnych w Pol-sce, zwłaszcza w okresie przed reformacją oraz krótkie lecz istotne uwagi na temat szkół para-fialnych w średniowiecznej Wielkopolsce Jac-ka Wiesiołowskiego, referat J. Rysia dotyczący szkół kolegiackich w Małopolsce w średnio-wieczu, Adama Fijałkowskiego na temat szkół parafialnych na Mazowszu do połowy XVII w., Marka Derwicha odnoszący się do udziału zakonów mniszych w organizowaniu szkół w tzw. parafiach inkorporowanych do dóbr za-konnych oraz w parafiach patronatu zakonnego w średniowieczu i w czasach nowożytnych, aż do XIX w.; Autor przeanalizował ośrodki za-konne opactwa na Łysej Górze (prepozytury klasztorne: Ciepła - Mniszek, Wąwolnica, Koniemłoty, Nowa Słupia, Stara Słupia, Wicrzb-nik oraz parafie zakonne w Modliborzycach i Pawłowie), stwierdzając istnienie w nich ubogich, wybitnie ukierunkowanych na potrze-by kościelne szkółek, które nieco lepiej potrze-były postawione w prepozyturach niż parafiach za-konnych. Jan Krukowski przedstawił bardzo ciekawy referat na temat nauczycieli parafial-nych szkół krakowskich, nawiązując do po-przednich swoich studiów nad tymże szkolni-ctwem. W XVII w. Kraków wraz z przedmieś-ciami posiadając gęstą i różnorodną sieć szkol-ną z Akademią na czele, zasługuje na miano „miasta szkolnego". Autor poddał analizie 154 kierowników szkół (rektorów) oraz 100 innych osob związanych ze szkołami. Jezuicką edu-kacją muzyczną zajął się Roman Pelczar. Jest to jedyny artykuł poświęcony wyłącznie edu-kacji zakonnej.

Drugi blok problemowy zatytułowany: Nauczanie ludu (miasto i wieś), obejmuje, ogól-nie mówiąc, sprawy nauczania i wychowania religijnego. Otwiera go bardzo interesujący re-ferat Stanisława Byliny na temat katechezy ludności wiejskiej w późnym średniowieczu w Polsce, nawiązujący do polskich i obcych badań, wskazujących na różnice w poziomie

chrystianizacji środowisk miejskich i wiejskich. Zasadnicze pytanie to, jak przedstawiał się na polskiej wsi problem nauczania podstawowych „prawd wiary, tekstów modlitewnych i obowiąz-ków chrześcijańskich, wpajania wzorcowych postaw etycznych oraz kontroli istniejącego stanu w tej dziedzinie". Wobec braku odpo-wiednich źródeł, a może w jeszcze większym stopniu - co należy tu podkreślić - wypraco-wanych metod badawczych, odpowiedź nie mo-że tu być prosta ani zadawalająca. Dotyczyć będzie raczej możliwości tej edukacji niż j e j przebiegu. Ważny tu jest stan struktur kościel-nych, w ramach których ta edukacja się odby-wała, możliwości i obowiązków duchowień-stwa, udział ludności wiejskiej w nabożeń-stwach, zwłaszcza w obowiązkowej mszy nie-dzielnej i towarzyszących im modlitwach, czy też słuchanie kazań, które jednak nie wiadomo, czy były głoszone w polskich kościołach wiej-skich w zrozumiałym dla miejscowej ludności języku. Tak w Polsce jak i w innych krajach za-chodnich kładziono jednak przede wszystkim nacisk na opanowanie trzech podstawowych modlitw, a kontrolę ich znajomości przeprowa-dzano w czasie spowiedzi, zwłaszcza wielka-nocnej. Mimo tych wysiłków stan wiedzy reli-gijnej na schyłku średniowiecza w Polsce, gdzie sieć parafialna była rzadka, był jeszcze niski, jak się wydaje, niższy niż w Czechach, czy Francji, gdzie organizacja parafialna była o wiele bardziej rozbudowana. I trzeba tu do-dać, że szczególnie wśród chłopów, z reguły analfabetów, był on niski jeszcze w okresie re-formacji, a nawet w XVII i XVIII w.

Nie mniej interesujący jest artykuł Krzysztofa Brachy odnoszący się do pierwsze-go przykazania w katechezie późnośrednio-wiecznej w świetle komentarzy do Dekalogu. Autor wychodzi od przypomnienia najda-wniejszych dziejów katechezy, od okresu pa-trystycznego (do V w.) odznaczającego się troską o gruntowne przygotowywanie katechumenów do chrztu i wdrożenie ich do życia sakramen-talnego, w liturgię i moralność chrześcijańską. Następnie, poprzez charakterystykę pasywne-go pod tym względem wczesnepasywne-go średniowie-cza, przechodzi do przełomowych postano-wień soboru laterańskiego IV z 1215 r. charak-teryzujących się podkreśleniem znaczenia ściś-le z sobą powiązanych, sakramentu pokuty i kaz-nodziejstwa. Podkreślając wagę bardziej prak-tycznej teologii nominalisprak-tycznej jako wiedzy o wy-miarze moralnym i etycznym, autor wskazuje na

(4)

podstawie istniejącej literatury polskiej i obcej, na wzrost znaczenia Dekalogu i jego pierwsze-go przykazania, przeciwko któremu zwrócone są wszelkie praktyki zabobonne, bardzo ener-gicznie zwalczane w nauczaniu kościelnym od soboru laterańskiego IV. Istotną funkcję w tej katechizacji i kształtowaniu nowej mentalnoś-ci spełniała spowiedź indywidualna zbliżająca duchowieństwo do wiernych, dająca możliwość poznania i wpływania na jednostkową świado-mość religijną oraz pobudzająca samokrytyką poszczególnych osób. Pisząc o sakramencie pokuty, autor wymienia konfesjonał (s. 132), co można uznać za lapsus linguae, ponieważ kon-fesjonałów w dosłownym tego słowa znacze-niu w średniowieczu nie było. Słusznie jednak zaznacza, że krytyka superstycji nadawała ka-techezie późnośredniowiecznej znamion po-glądowości. Wartość referatu polega przede wszystkim na tym, że stawia on problemy i po-stuluje szersze badania na podstawie licznie zachowanych rękopiśmiennych komentarzy dekalogicznych.

Z pozostałych trzech artykułów drugie-go bloku problemowedrugie-go spraw polskich doty-czy tylko artykuł Beaty Wojciechowskiej na te-mat znaczenia jasełek w XV i pierwszej poło-wie XVI w. w edukacji religijnej w Polsce. Au-torka m. in. podkreśla, że jasełka wyłaniają się ze źródeł piętnastowiecznych jako forma in-scenizacji na pograniczu liturgii i przedstawień świeckich. Ich celem było zbliżenie i pogłębie-nie religijności wiernych na płaszczyźpogłębie-nie uczu-ciowej. Natomiast dwa następne referaty do-tyczą bardziej szczegółowej problematyki. Włodzimierz Batóg zajął się wędrownym kaz-nodziejstwem w Anglii w świetle wielkiego poematu angielskojęzycznego z 1387 r. tzw. Opo-wieściach kanterberyjskich Geoffreya Chauce-ra. Natomiast Hana Pâtkovâ w krótkim komu-nikacie zatytułowanym: Bractwa a szkoły w póź-nośredniowiecznych Czechach na przykładzie sytuacji w jednym z czeskich miast królew-skich, zajęła się trzema bractwami (Najświęt-szej Marii Panny, Bożego Ciała, różańcowe) w położonym nad Łabą, średniej wielkości ka-tolickim mieście Usti. Mieszkańcy miasta i bra-ctwa przejawiali słabe zainteresowanie miej-scową szkołą, jakkolwiek członkowie bractw, litterati, musieli z niej wynieść swoje wykształ-cenie. Celem artykułu jest zwrócenie uwagi na problematykę słabo opracowana w Czechach. Dodać trzeba, że nie jest ona mocną strona tak-że i polskiego piśmiennictwa historycznego.

Kolejny, trzeci blok problemowy na te-mat modeli i narzędzi edukacji obejmuje 7 re-feratów i komunikatów. Edward Potkowski zajął się w swoim artykule (In scola scriptum. Szkoła jako miejsce działalności pisarskiej w śred-niowiecznej Polsce) późnośredniowiecznymi szko-łami katedralnymi, kolegiackimi i ważniejszy-mi parafialnyważniejszy-mi jako ważniejszy-miejscem przepisywania różnorodnych dzieł pisarzy starożytnych i śred-niowiecznych. W tych niedocenianych przez humanistów szkołach nauczyciele i uczniowie przepisywali zarówno teksty „podręczników" wychowania religijnego, jak i dzieła historycz-ne na własny użytek, na zamówienie oraz na sprzedaż. Szkoły polskie w XV w. spełniały więc szersze i ważne funkcje jako ośrodki działal-ności pisarskiej. Na taką ich działalność autor podaje szereg przykładów. Natomiast Małgo-rzata Wilska zajęła się problematyką wycho-wania nauczania na dworze Jagiellonów. Wy-chodząc od przypomnienia hellenistycznego i rzymskiego ideału wychowawczego (vir bo-nus, amor patriae) stwierdza, że w okresie peł-nego średniowiecza, w wychowaniu władcy opierano się na trzech autorytetach: Wincente-go z Beauvais, św. Tomasza z Akwinu i Egi-diusza de Colonna, oddzielających educatio (właściwe wychowanie) od eruditio (wykształ-cenie) i kładących nacisk na wynikające z reli-gijności wychowanie moralne, charakteryzują-ce się cnotami skromności, pokory, roztropnoś-ci, czystośroztropnoś-ci, powagi oraz mądrośroztropnoś-ci, czyli pa-miętania o panowaniu rozumu nad ciałem. Wy-kształcenie władcy winno obejmować siedem sztuk wyzwolonych, a edukacja - kodeks rycer-ski, czyli siedem tzw. probitates. Następnie au-torka omówiła niektóre problemy na dworze Jagiellonów w XV w. oraz w okresie renesan-su podkreślając m. in. wpływ dzieła Eneasza Sylwiusza Piccolominiego i innych huma-nistów na wychowanie polskich królewiczów. Wychowanie dworskie, realizowane w poczu-ciu odrębności dzieci królewskich od swych rówieśników, nie we wszystkim jednak było godne naśladowania. Beata Janowska poświe-ciła swój krótki lecz interesujący szkic wycho-waniu dziewcząt w średniowiecznej Polsce. Zwracając uwagę na brak bezpośrednich źródeł do wychowania kobiet w Polsce w tym czasie, postuluje poszerzenie podstawy źródło-wej o zbiory cudów, akta sądowe, kroniki, czy też źródła ikonograficzne. Próbuje także okreś-lić poziom kształcenia kobiet w Polsce średnio-wiecznej. Przypomniała poglądy na ten temat

(5)

258

RECENZJE Konrada z Byczyny. Artykuł m a znaczenie przede wszystkim j a k o zachęta do śmielszego zajęcia się zagadnieniem wychowania dziew-cząt w średniowieczu w Polsce. Z kolei Hen-ryk Gmiterek zajął się słabo znanym proble-mem wychowania i kształcenia duchowień-stwa braci czeskich podkreślając, że j u ż w la-tach sześćdziesiątych X V I w. wykształcił się w Polsce system przygotowywania kandy-datów do stanu duchownego tego wyznania opar-ty na wzorach czeskich. Ryszard Kiers-nowski zwrócił u w a g ę na dydaktyczne funkcje monet średniowiecznych podkreślając, że moneta była przekazem informacji dla jednych łatwych a dla innych trudnych w y m a g a j ą c y m pewnego wy-siłku umysłowego, była dziełem sztuki i zabyt-kiem i k o n o g r a f i c z n y m , p o m n i k i e m prawa, przekazem heraldycznym, religijnym itp. Pozo-stałe artykuły W. Iwańczaka i Alicji Karłow-skiej-Kamzowęj d o t y c z ą j u ż bardziej powszech-nej historii wychowania, rycerskiego w Cze-chach oraz poglądów wychowawczych Jakuba de Cessolis, autora traktatu O obyczajach i po-winnościach szlachty, znanego pod n a z w ą Księgi figur szachowych.

W dziale ostatnim poświęconym proble-matyce uniwersyteckiej, Piotr Radzikowski zwrócił u w a g ę na zbiór praw prekursora huma-nizmu, uczonego i poety, hiszpańskiego króla (1252-1284) Alfonsa X znany od XIV w. pod tytułem Siete partidas, z którego wyjątek od-noszący się do studiów uniwersyteckich opub-likował w tłumaczeniu polskim wraz z krótkim wstępem. Problematyki uniwersyteckiej do-tyczą także dwa następne artykuły: Jadwigi Krzyżaniakowej, postulującej badania nad stu-dentami Uniwersytetu K r a k o w s k i e g o , j a k o drugi, szerszy nurt badawczy obok badań nad jego profesorami; obydwa te nurty badawcze uzupełniają się i prowadzą d o syntezy kultury uniwersyteckiej w Polsce oraz Mariana Cha-chaja na temat zależności kariery, czyli awansu majątkowego, społecznego, politycznego i kul-turalnego jednostek wywodzących się z różnych

warstw społecznych od wykształcenia wyższe-go w Polsce XVI w. Autor z a j m u j e się studen-tami i absolwenstuden-tami Akademii Krakowskiej pochodzącymi ze stanu szlacheckiego, miesz-czańskiego i chłopskiego. Praca oparta jest na bogatej j u ż literaturze dotyczącej młodzieży studiującej w Akademii Krakowskiej i uniwer-sytetach zagranicznych. Autor przytacza przy-kłady nieraz błyskotliwych karier mieszczań-skich, jak kardynała Stanisława Hozjusza, czy też biskupa Marcina Kromera oraz wielu in-nych osób zarówno duchowin-nych, j a k i świec-kich. Wreszcie Lech Mokrzecki, zajął się lute-rańskimi szkołami na terenie Prus Królewskich w Elblągu, Gdańsku i Toruniu, ich miejscem w kulturze humanistycznej Polski, wskazując na ewolucyjne ich przekształcenia, zwłaszcza w Gdańsku i Toruniu, w kierunku gimnazjów akademickich. Szczególnie struktura gimnaz-j u m gdańskiego została uformowana na wzór uniwersytecki. Zwrócił uwagę na wysoki po-ziom ich kadry nauczającej. Profesorowie tych trzech najważniejszych w Polsce gimnazjów lu-terańskich, a w szczególności g i m n a z j u m Gdańskiego wykształceni byli na protestanc-kich uniwersytetach niemiecprotestanc-kich, niderlandz-kich i angielsniderlandz-kich, j a k Wittenberga, Królewiec, Jena, Strasburg, Lipsk, Lejda i Oxford, jak i, choć rzadziej, na katolickich w Italii, Francji i Polsce. Każdy z nich studiował na co najmniej dwóch akademiach.

W sumie książka jest bardzo pożytecz-n y m podsumowapożytecz-niem pożytecz-naszej wiedzy o wycho-waniu i nauczaniu zwłaszcza w średniowiecz-nej Polsce. N a j w i ę k s z ą j e j zaletą jest jednak to, że kompetentnie i z dobrym wyczuciem pro-blematyki stawia nowe pytania badawcze. Du-ża w tym zasługa zarówno organizatorów sesji, jak i redaktorów dzieła.

Stanislaw Litak

A d a m Massalski, Szkoły średnie rządowe męskie na ziemi kielecko-radomskiej w latach 1833-1862. Wydawnictwa Akademii Świętokrzyskiej. Kielce 2001, ss. 337.

A d a m Massalski od wielu lat z a j m u j e się szkolnictwem średnim, głównie okresu mię-dzypowstaniowego i badaniem społeczności na-uczycielskiej tych szkół. Związany jest również

z regionem Kielecczyzny, któremu poświęcił większość swych publikacji. W y m i e n i ć tu można takie prace jak: Szkolnictwo średnie Kielc do roku 1862, Kielce 1983; Nauczyciele

Cytaty

Powiązane dokumenty

ne sensy. Introduction, texte critique, traduction et notes de E. [Wersja polska jest przekładem z przekładu francuskiego ze w zględu na w ystępujące tam

Morphodynamic impacts of large-scale engineering projects in the Yangtze River delta.. Luan, Hualong; Ding, P; Wang, Zhengbing ; Yang, S.L.; Lu, Jin

The red dotted line represents the depth mean along-shore velocity in m/s, where positive is northwards, (2) cross-sections of the along- shore velocity in m/s, where positive

W ojciecha, a zw łaszcza jego genezie, niż pow iedział. W iśn iow

Wypowiedzi powinny się ograniczać do relacjonowania treści pojawiających się w organach zmysłowych (widzę, że…; odczuwam, że…).. Powyższa metoda poznawcza rozciąga się

Postawa człowieka wobec śmierci implikuje jego postawę wobec żyda, dlatego starania o godną śmierć powinny się stać staraniami o godne życie.. Z tego powodu

versus boat length, Examples of this curve, for three different designs,: are shown in Figure 2. The variation of deadrise angle.. with boat length eneral1y gives very nearly

Zaczął również regularnie kontaktować się z osobami leczącymi oraz zmieniać swój stosunek do żony na bardziej rozumiejący. i