• Nie Znaleziono Wyników

Miejsce budownictwa jednorodzinnego w zaspokajaniu potrzeb mieszkaniowych i w zadaniach spółdzielczości mieszkaniowej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Miejsce budownictwa jednorodzinnego w zaspokajaniu potrzeb mieszkaniowych i w zadaniach spółdzielczości mieszkaniowej"

Copied!
14
0
0

Pełen tekst

(1)

A C T A U N I V E R S I T A T I S L O D Z I E N S I S FOLIA OECONOMICA 26, 1983

J e rz y W a le w ic z *

M IEJSCE BU DOW N ICTW A JEDNORODZINNEGO W ZA SPO K A JA N IU POTRZEB M IESZKANIOW YCH I W ZA DAN IACH SPÓŁDZIELCZOŚCI M IESZKA N IOW EJ

UWAGI WSTĘPNE

Budow nictw o m ieszkaniow e jed n o ro d zin n e przez szereg lat b y ło zjaw iskiem m arginesow ym w z a sp o k ajan iu p o trz e b m ieszkaniow ych ludności m iejskiej, mimo iż o b iek ty w n ie biorąc m ogło stan o w ić jedną z isto tn y ch dróg łagodzenia n a ra sta ją c e g o z biegiem czasu problem u b rak u m ieszkań. D opiero stosunkow o n ied aw n o na budo w n ictw o jed n o -rodzinne zaczęto zw racać baczn iejszą u w ag ę i stw arzać k o rzy stn iejsze w aru n k i dla jego rozw oju. Z nalazło to sw ój w y ra z także w stopniow ym zw iększaniu rozm iarów spółdzielczego budow nictw a jednorodzinnego, m im o zgłaszanych z w ielu stro n zastrzeżeń co do słuszności ro zw ija-nia tej form y budow nictw a sp ó łd zielczego — głów nie ze w zględu n a jego dużą m ateriało ch ło n n o ść o raz w ysokie ikoszty m ieszkań. Duże zangażow anie spółdzielczości, w y ra ż a ją c e się zam ierzeniem w y b u d o w ania w lalach 1976— 1980 ok. 50 000 m ieszkań w zabudow ie jed n o ro d zin -nej, św iadczy o znacznej już skali zain tereso w an ia spółdzielczości tą p roblem atyką.

Za koniecznością dalszego rozw oju budow nictw a jed n o ro d zin n eg o przem aw iają m iędzy innym i n a stę p u jąc e fakty:

— budow nictw o jed n orodzinne stanow i po n ad połow ę o g ó ln o k ra jo -w ych zasobó-w m w ych a około p oło-w ę zasobó-w m ieszkanio-w ych ieszkanio-wsi,

/ Dr, adiunkt w Zakładzie Ekonomiki Budownictwa i Inw estycji Insty tu tu Ekono-miki Produkcji UL.

(2)

— w m iastach n a m ieszkania spółdzielcze czeka iponad 900 tys. członków i k an d y d ató w , zaś o k re s o czek iw an ia w y n o sił w ro k u 1977 śred n io 10 la t1,

— w ro k u 1970 bu d o w aliśm y 69 m ieszkań na k ażd e 100 z a w iera -n y ch m ałżeństw ; w sk aź-n ik te-n w praw dzie w -n a stę p -n y c h lata ch uległ p o p raw ie do 80 — w ro k u 1975 i do 89 w ro k u 19792, tym niem niej nie p rzy czyniło się to do isto tn eg o złagodzenia tru d n o ści m ieszkaniow ydh.

W te j sy tu a c ji w y ra ź n e ' p rzy sp ieszen ie ro zw o ju bu d o w n ictw a jed n o -rodzinnego m oże sta ć sią w ażnym czynnikiem p o w ięk szen ia zasobów m ieszkaniow ych. N a wsi, ze w zglądu n a u stró j ro ln y — b u d y n k i jed n o -ro d zin n e stan o w ią podstaw o w ą form ą zasp o k ajan ia p o trzeb m ieszk aniow ych, zaś w m iastach m o g ły b y stanow ić znaczące u zu p ełn ien ie b u -dow nictw a w ielorodzinnego, um ożliw iające m. in. zabu-dow ą tere n ó w n ieu zb ro jo n y ch , p ro w ad zen ie p o lity k i d eg lo m eracji na teren ach p o d -m iejskich o raz w y k o rzy stan ie in ic ja ty w i -m ożliw ości finansow ych ludności.

BUDOWNICTWO JEDNORODZINNE W POLSCE W LATACH 1951— 1980

O k resem sto su n k o w o n ajw ięk szej d y n am ik i rozw oju budow nictw a jed n o ro d zin n eg o b y ły lata 1956— 1960. Liczba m ieszkań w tej form ie budow nictw a, k tó re zostały o d d an e do u ż y tk u w tym ok resie, b y ła p raw ie trz y k ro tn ie w yższa w p o ró w n a n iu z po p rzed n im p ięcioleciem i w y n io sła ok. 263,5 tys. (w lata ch 1951— 1955 ok. 97,5 tys.). W latach 1961— 1965 rozm iary tego b u d o w n ictw a zm n iejszy ły sią do 236,9 tys. m ieszkań, zaś w n astęp n y m p ięc io le c iu w y n io sły 255,5 tys. m ieszkań.

Jed n o cześn ie w lata ch 1951— 1970 zm ieniał się ud ział budow nictw a jed n o ro d zin n eg o w o g ó ln ej liczbie m ieszk ań o d d a n y c h do użytku. W zró sł o n z 28,4% w latach 1951— 1955 d o 42,4% w lata ch 1956— 1960, zaś w n a stę p n y c h p ięcio latk ach zm n iejszy ł się n a jp ie rw do 31,4%, n a -stęp n ie zaś do 27,1%. T a k w ięc w ko ń cu lat sześćd ziesiąty ch sp ad ł on do poziom u niższego n a w e t niż n a p o czątk u lat p ięćd ziesiąty ch . Ś red -nia w ielkość m ieszka-nia w b u d o w n ictw ie jed n o rodzinnym była jed n ak coraz w iększa w sto su n k u do m ieszkań w budy n k ach w ielo ro d zin n y ch — w z ra sta ją c z 55,5 m2 w lata ch 1951— 1955 do 77,8 m2 w latach

1966— 1970. D latego też ud ział b u d o w n ictw a jed n o ro d zin n eg o w o g ó l-n e j pow ierzchl-ni m ieszkań o d d a l-n y c h d o u ż y tk u u trz y m ał się l-n a dość

1 V II K rajow y Zjazd Delegatów Spółdzielni Budownictw a M ieszkaniow ego. M a-teriały z obrad, W arszaw a, 8—9 X 1977 r.

(3)

w ysokim poziom ie i w poszczególnych p ięc io la tk ac h o k re su 1951— — 1970 w ynosił odpow iednio: 31,6, 50,3, 42,0 o raz 40,8%s.

W obec b rak u tak szczegółow ych dan y ch d o ty czący ch budow nictw a jed n o ro d zin n eg o w la la c h sied em dziesiątych posłużym y się danym i staty sty czn y m i d o tyczącym i liczby m ieszkań o d d a n y c h do u ż y tk u w g o s-p o d arce n aro d o w ej z w y o d ręb n ien iem b u d ow nictw a n ieu ss-p o łeczn io n e-go. D ane te p rzed staw io n o w tab. 1. Dla o c e n y ich p o ró w n y w aln o ści z p rzy to czo n y m i już u p rzednio liczbam i — w tabeli uw zględniono ró w -nież lala 1960 i 1965.

T a b e l a 1

M ieszkania i pow ierzchnia użytkow a m ieszkań oddanych do użytku w Polsce w latach 1960— 1979

W yszczególnienie 1960 1965 1970 1975 1979

M ieszkania ogółem w tys. 142,1 170,5 194,2 264,0 284,2

w tym:

gospodarka nie uspołeczniona w tys. 59,1 44,4 53,6 57,9 72,1

°/o 41,6 26,0 27,7 21,9 25,4

Udział gospodarki nie uspołecznionej w ogólnej pow ierzchni m ieszkań

oddanych doi użytku w °/o 51,0 38,7 41,7 35,2 32,6

Przeciętna pow ierzchnia użytkowa

1 m ieszkania w m* ogółem 56,8 49,0 54,3 56,8 63,7

w tym:

gospodarka uspołeczniona 47,5 40,6 43,7 47,1 52,8

gospodarka nie uspołeczniona 69,8 72,8 82,1 91,1 95,9

Ż r ó d ł o : O p ra c o w a n ie w ła s n e na p o d s ta w ie d a n y c h z R o d n i k a e t a ty s ty c z n e g o 1976, W a r» « a w i 1376 (ta b . 599) i R o c z n ik a s ta ty s t y c z n e g o 1980, W r s z a w a 1981, (ła b . 551).

M im o iż za w a rte w tej tabeli dane sta ty sty c z n e nie są w pełni o d -pow iednikam i przytoczonym i w cześniej liczb d o ty czący ch budow nictw a jednorodzinnego, to jed n ak bliższe ich p rzean alizo w an ie u p o w ażnia do stw ierdzenia, że stanow ią one w y sta rc z a ją c ą p o d staw ę do p rze p ro w a -dzenia p o ró w n ań n a tu ry og ó ln ej. M ożna je bow iem tra k to w ać jako d ane dość do k ład n ie o d p o w iad ające w ielkości budow nictw a jed n o ro -dzinnego, tym bardziej, że w rocznikach sta ty sty c z n y ch G łów nego U rzędu Si a tys tycznego budow nictw o jed n o ro d zin n e o rg an izo w an e przez spółdzielczość m ieszkaniow ą zaliczane jest do b u d ow nictw a nie u sp o

-3 Powyższe dane zcetały przytoczone lub obliczone według opracow ania D. В e-d n a r s k i e j - H a j e-d u k i W. D o m i n i a k a , Zagae-dnienia rozwoju bue-downictw a jednorodzinnego, „Problemy Rozwoju Budownictwa" 1971, nr 5, s. 21—2$.

(4)

łecznionego1. Różnice m iędzy danym i dotyczącym i ro zm iaró w m ieszk an io w eg o bu d o w n ictw a nie u sp o łeczn io n eg o o raz budow nictw a jed n o -rodzinnego siłą rzeczy m uszą być m inim alne i z p u n k tu w idzenia potrz e b y dokładności p rzep ro w ad zo n ej tu a n a lizy — n ie m ają p ra k ty c z n eg o znaczenia. P rzy jm u jąc pow yższe u stalen ia, m ożna w d an y ch z a -w a rty c h -w tab. 1 znaleźć p o t-w ierd zen ie -w sk azan eg o już -w cześniej fak tu zaham ow ania budow nictw a jed n o ro d zin n eg o w p ierw szej poło-w ie lat sześćdziesiątych. D ane te poło-w sk azu ją rópoło-w nież, ż e m im o ilościo-w ego ilościo-w zro stu rozm iaróilościo-w b u d o ilościo-w n ictilościo-w a jed n o ro d zin n eg o — począilościo-w szy od końca la t sześćd ziesiąty ch do chw ili o b ecn ej — jego udział w całej liczbie m ieszkań o d d aw an y ch do u ż y tk u u trz y m u je się na stosunkow o niskim poziom ie — zbliżonym do p rze c ię tn e g o poziom u z lalt 1966— 1970 (w ro k u 1975 b y ł on w y ją tk o w o niski, gd y ż sp ad ł po n iżej 22%). Z w ra-ca p rz y tym u w ag ę fak t sto su n k o w o w y so k ieg o u d ziału budow nictw a jed n o ro d zin n eg o w o g ó ln ej po w ierzch n i u ż y tk o w ej n o w y ch m ieszkań. W p raw d zie zm alał o n z około połow y w ro k u 1960 do ok. 40% w la tach 1965— 1970 i do olk. 33% w latach 1975— 1979, a le n adal u trz y m u je się ten d e n c ja do szybkiego w zro stu różnicy w p rz e c ię tn e j po w ierzch -ni 1 m ieszka-nia w budow -nictw ie jed n o ro d zin n y m i w b u dow -nictw ie w ielorodzinnym . W od n iesien iu do m ieszkań o d d an y ch d o u ży tk u w ro -ku 1979 różnica ta w zrosła do ok. 80% p rze c ię tn e j po w ierzch n i m iesz-k an ia w b u dow nictw ie w ielorodzinnym .

P am iętając o u stalen iu , że rozm iary b u d ow nictw a jedn o ro d zin n eg o i rozm iary m ieszk an io w eg o bu d o w n ictw a n ie uspołeczn io n eg o to p ra k -tycznie w ielkości niem al id en ty czn e — zobaczm y jak a część m ieszkań w bud o w n ictw ie jed n o ro d zin n y m ,p o w sta je w m iastach , a jak a na te r e -n ach w iejsk ich . D a-ne -na te-n tem at p rzed staw io -n o w tab. 2.

Z d a n y c h ty c h w y n ik a ją dw a p o d staw o w e w nioski:

— o ile do ro k u 1965 udział w si w ogólnych rozm iarach bud o w n ictw a jed n o ro d zin n eg o u trz y m y w a ł się w g ran icach ok. 70%, to o b e c -n e o ży w ie-n ie ru ch u bu d o w la-n eg o w tym zak resie o b jęło przede w szy st-kim m iasta, którycih udział w ro k u 1979 p rze k ro c zy ł już nieznacz-nie 40%,

— w całym ro zp atry w an y m o k resie p rze c ię tn a w ielkość 1 m ieszk a-n ia w o b iek ta ch jed a-n o ro d zia-n a-n y ch jest w iększa w b u dow a-nictw ie m iejskim niż w iejsiejskim ; różnica ta jed n a k w w y ra ż en iu w zględnym sto p n io -w o m aleje i -w o sta tn ic h latach jest już -w sto su n k u d o całko-w itej p rze c ię tn e j po w ierzch n i m ieszkania — w zg lęd n ie m ała (utrzym uje się w g ran icach k ilk u m2, p rz y w y sokim w zroście pow ierzchni m ieszkań w w y ra ż en iu bezw zględnym ).

(5)

T a b e l a 2

M ieszkania oddane do użytku w gospodarce nie uspołecznionej w podziale na miasto i wieś

W yszczególnienie 1960 1965 1970 1975 1979

Ogółem m ieszkania w tys. 59,1 44,4 53,6 57,9 72,1

w tym: miasto w tys. 16,6 13,5 14,5 18,3 28,9

w •/• 28,1 30,4 27,0 31,6 40,1

wieś w tys. 42,5 30,9 39,1 39,6 43,2

w «/„ 71,9 69,6 73,0 68,4 59,9

Przeciętna pow ierzchnia użytkowa

1 m ieszkania w mJ ogółem 69,8 72,8 82,1 91,1 95,9

w tym: miasto 78,1 77,6 87,1 95,5 100,3

wieś 66,5 70,7 80,2 89,0 92,7

Ż r ó d ł o : O p ra c o w a n ie w ła s n e n a p o d s ta w ie R o c z n ik a « ta ly s ly c z n e g o 1976, (ta b . 599) 1 R o c z n ik a

it a t y š t y c z n e g o 1980 (ta b . 551).

P rzytoczm y jeszcze liczby c h a ra k te ry z u ją c e rozm iary budow nictw a jed n o ro d zin n eg o w latach 1966— 1980 w podziale n a k o lejn e okresy pięcioletnie — jakie podaje J. G rudhalski5. Z ostały one p rzed staw io n e w tab. 3.

T a b e l » 3

Realizacja budow nictwa jednorodzinnego w latach 1966— 1975 oraz plan na lata 1976— 1980

W ykonanie w latach Plan na lata 3... 1966— 1970 1971— 1975 1976—1960

Ogółem m ieszkania w tys. 252,3 276,4 382,0

w tym: dla ludności nierolniczej w tys. 104,6 125,8 187,0

w »/o 41,1 45,5 48,9

dla ludności rolniczej w tys 147,7 150,6 195,0

W °/o 58,9 54,5 51,1

Ż r ó d ł o : O p ra c o w a n ie w ła s n e n a p o d s ta w ie d a n y c h z a rty k u łu J . G r u c h a 1 s k i e q o, S p ó ld z le l

c z e b u d o w n ic tw o je d n o r o d z in n e , , .B iu le ty n In f o r m a c y jn y — U ty tk o w a n io , K o n s e r w a c > , R e m o n ty ” 1977, n r 5—6, s. 5.

Z aw arte w taib. 3 dane dotyczące lat 1966— 1970 są bardzo zbliżone do p rzy taczan y ch w cześn iej dan y ch poch o d zący ch z o p raco w an ia D. B ednarskiej-H ajiduk i W . D om iniaka. Podobnie dane d o ty czące lat 1971— 1975 są niem al id en ty czn e z danym i jak ie p o d aje dla nie

uspo-' J. G r u c h a l s k l , Spółdzielcze budow nictw o jednoiodzlnne, „Biuletyn Infor-m acyjny — Użytkow ani e, Konserw acja, ReInfor-mottty" 1977, ш 5—6, s. 5.

(6)

łecznionego budow nictw a m ieszkaniow ego Rocznik s ta ty s ty c z n y GUS. Z tego źródła w y n ik a bowiem , że łączna w ielkość tego budow nictw a w latach 1971— 1975 w yniosła 276,7 tys, mieszkań®.

Liczby przed staw io n e w tab. 3 p o tw ierd z ają w spom nianą już w cześ-n iej tecześ-n d e cześ-n c ję do w y ró w cześ-n y w a cześ-n ia się u d ziału m iast i w si w całości bu-dow nictw a jedn o ro d zin n eg o . Brak je st jeszcze inform acji o w y k o n an iu zam ierzeń w zak resie budow anictw a jed an o ro d zian an eg o w całej p ięcio -latce 1976— 1980. Jed n ak że w obec pow ażnych trudności w realizacji zadań całego budow nictw a należy liczyć się z m ożliw ością, iż o p ty m is-ty czn e zam ierzenia plan u nie zostaną w pełni w ykonane.

BUDOWNICTWO JEDNORODZINNE W WOJEW ÓDZTWIE MIEJSKIM ŁÓDZKIM

Po zapoznaniu się z inform acjam i dotyczącym i rozm iarów i s tru k tu -ry budow nictw a jed n o ro d zin n eg o w całym k r a ju zobaczm y jeszcze, jak k sz ta łto w ały się w o sta tn ic h latach rozm iary budow nictw a jed n o -rodzinnego na tere n ie w ojew ództw a m iejsk ieg o łódzkiego. Z ag ad n ie-nie to ilu stru ją liczby p rze d staw io n e w tab. 4.

T a b e l a 4

Budownictwo jednorodzinne

w w ojew ództw ie miejskim łódzkim w latach 1976— 19B0

Liczba m ieszkań w budow nictwie jednorodzinnym spółdzielczość

ogółem m ieszkaniow a

plan w ykonanie plan w ykonanie

1976 900 1 087 100 71 1977 1 000 1 207 200 21 1978 1 100 1 246 300 213 1979 1 200 1 342 250 268 1980 1 400 • 550 • Razem 1976— 1980 5 600 • 1 400 • Ż r ó d ł o : S p ra w o z d a n ie t w y k o n a n ia p la n u b u d o w n ic tw a je d n o r o d z in -n e g o , W o je w ó d z k a S p ó łd z ie l-n ia M ie s z k a -n io w a w Łodzi.

A n alizu jąc d ane z aw arte w tej 'talbeli należy pam iętać, że p lan o w a-n ie rozm iarów działala-ności ia-n w e sty c y ja-n ej w z a k re sie budow a-nictw a

(7)

norodzinnegO (jest to przecież p rze d e w szystkim budow nictw o n ie uspołecznione) stanow i problem znacznie tru d n ie jsz y niż p lan o w an ie w ielkości budow nictw a w ielo ro d zin n eg o (a w ięc w całości usp o łecz-nionego). Tym n iem n iej o k rąg łe liczby, jakim i w y ra ż ają się plan o w an e rozm iary tego budow nictw a, a także rozbieżności m iędzy nim i a w iel-kościam i faktycznie w yko n an y m i (ciekaw e, że w w iększym sto p n iu dotyczą one b u d ow nictw a spółdzielczego), d ają w iele do m y ślenia o sto so -w an y ch -w tym zak resie m etodach p lano-w ania, a ró-w nież o zasadności, realności i w nikliw ości założeń na k tó ry c h się ono o p iera.

J a k w ynika z liczb p rzy to czo n y ch w tab. 4, udział spółdzielczości m ieszkaniow ej w b u dow nictw ie jed norodzinnym na te re n ie w ojew ódz-tw a m iejsk ieg o łódzkiego do ro k u 1977 był znikom y, a dopiero w la-tach n astęp n y ch stał się znaczący i w y n ió sł 17,1% w 1978 r. o raz 20,0% w 1979 r. W ed łu g p rze w id y w ań plan u w ro k u 1980 m iał on w zrosnąć do blisko 40%7. W ysoki sto p ień zu rbanizow ania w ojew ództw a m iejsk ie-go łódzkieie-go pow oduje, że udział budow nictw a nie u sp ołecznioneie-go (a w ięc rów nież jednorodzinnego) w całości now ych m ieszk ań o d d a nych do u ż y tk u jest tu znacznie niższy niż p rze c ię tn ie w k ra ju i w y -nosi w o sta tn ic h latach ok. 10% (10,4% w 1978 r. o raz 9,5% w roku 1979)8.

P rzeprow adzona pow yżej analiza sta ty sty c z n a w ielkości i s tru k tu ry budow nictw a jed n o ro d zin n eg o n a tle glob aln y ch rozm iarów b udow -nictw a m ieszkaniow ego w naszym k ra ju w skazuje, że jego rola w zas-p o k ajan iu o grom nych zas-p rzecież zas-p o trzeb m ieszkaniow ych szas-połeczeństw a — mimo stopniow ego w zro stu jego rozm iarów w o statn ich latach — jest w ciąż jeszcze nied o stateczn a w sto su n k u do p o ten cjaln y ch m ożli-wości w y znaczanych p referen cjam i i zasobam i finansow ym i ludności. Je st to zresztą p o w saech n a opinia, w y ra ż an a zarów no w w ielu pu b li-kacjach, jak i w w y p ow iedziach działaczy g o sp o darczych zajm u jący ch się tą p ro b le m aty k ą — choć dokładna o cen a zap o trzeb o w an ia n a m iesz-k an ia w o b ieiesz-k tach jed n o ro d zin n y ch je st sp raw ą tru d n ą. D otyczy to zw łaszcza ludności m iejsk iej o raz zatru d n io n ej _w g o sp o d arce usp o łecz-nio n ej — ludności w iejsk iej, bow iem z a sp o k ajan ie p o trz e b m ieszkałecz-nio- ieszkanio-w ych ludności ieszkanio-w iejsk iej u trz y m u ją c ej się z p racy ieszkanio-w in d y ieszkanio-w id u aln y ch g o sp o d arstw ach ro ln y ch n a stę p u je w zasadzie w y łączn ie dzięki b udow -nictw u jednorodzinnem u.

T Obliczono na podstaw ie danych zaw artych w tab. 4.

(8)

BARIERY ROZWOJOW E BUDOWNICTWA JEDNORODZINNEGO

P rzyczyny n ien ad ążan ia b u d ow nictw a jed n o ro d zin n eg o za i talk zbyt w olno w zrastający m i rozm iaram i budow nictw a w ielo ro d zin n eg o są od w ielu lat podobne. W ed łu g J. K ud elsk ieg o w grę w ch o d zą tu p rzed e w szystkim o g ran iczen ia k red y to w e , b rak m ateriałó w b u d o w lanych oraz n ied o stateczn y p o te n c ja ł budowlany®.

W y stę p u jąc e w p ra k ty c e o g ran iczen ia k re d y to w e są d w o jakiego rodzaju. Po p ierw sze chodzi tu o o g ran iczen ie ogólnej sum y k re d y -tów przeznaczonej na b u d o w n ictw o jed n o ro d zin n e. D otyczy to szcze-gólnie budow nictw a m iejskiego, w którym w p ew n y ch o k resa c h o b se r-w or-w ano n a r-w e t zm niejszanie k re d y tó r-w — rór-w n o leg le zresztą ze zm niejszeniem się rozm iarów tego budow nictw a. Po d ru g ie chodzi tu o o g ra -n icze-nia k red y to w e zw iąza-ne ze sta-n d ard em pow ierzch-niow ym m iesz-k ań i c h araiesz-k terem in w estora. R ezygnacja w ielu potencjetoiych inw estorów ze zorg an izo w an y ch form budow nictw a spółdzielczego sp o w o -d ow ana b yła faktem , że k re -d y ty p rzy zn aw an o przez w iele lat ty lk o -dla b u d y n k ó w o m ak sy m aln ej pow ierzchni 85 m2 — bez garażu, pełnego podpiw niczenia i loggi. Jed n o cześn ie m ak sy m aln y ch sum k red y tó w n ie p rzy zn aw an o b u dującym dom y tańsze, o m n iejszej 'pow ierzchni i n iep ełn y m podpiw niczeniu. W zw iązku z tym im w eetorąy niezam ożni mogli k o rzy stać z m niejszych k red y tó w niż in w esto rzy bogatsi. N ie p o zbaw iany znaczenia był rów nież o k res sp łaty k re d y tu w yn o szący 45 lat na teren ie nieuzbrojonym , a le ty lk o 25 lat na tere n ie uzbrojonym .

Za podsitaw ow y czynnik o g ran iczający m ożliw ości ro zw o ju b u dow nictw a jed n o ro d zin n eg o uzn aw an e je s t pow szechnie dalek o n ie -w y sta rc z a ją c e zao p atrzen ie -w p o d sta-w o -w e n a-w et m a te ria ły b u d o -w la-ne. D ochodzi do teg o źle zorganizow ana d y stry b u c ja , tru d n o ści z tran sp o rtem m ate ria łó w o raz często zła jakość w ielu w yrobów . Są to n ajisto tn ie jsze m ankam enty, na k tó re n a rz e k a ją zarów no b u d u jący indyw idualnie, jak i spółdzielcy o raz p rzed staw iciele w ład zy budow lan ej w terelan ie. Braki pow yższe tru d lan o jest w y razić liczbowo, gdyż o c e -n y sy tu a c ji w f|ym zak resie (choć -na og ó ł b ard zo pesym istycz-ne) — różnią się jed n ak zależnie od tere n u , ja k i źró d eł z k tó ry ch pochodzą. O gólnie m ożna je d n a k stw ierdzić, że n ajb a rd zie j dokuczliw y jest nie-dobór m ateriałó w ścien n y ch i p o kryciow ych. S y tu acja tak a prow adzi do tzw. ,,chom ikow ania", a w ięc sto p n io w eg o grom adzenia przez szereg la t p o trz e b n y ch m ate ria łó w bud o w lan y ch , zanim przy stąp i się do roz-poczęcia budow y. D otkliw e tru d n o ści w zao p atrzen iu m ateriałow ym

J. K u d e l s k i , P rzyczyn y trudności rozw ojow ych jednorodzinnego budownictw a m ieszkaniow ego, „Problemy Rozwoju Budownictwa" 1971, nr 1, s. 33—<41.

(9)

p rzy czy n iają się rów nież do znacznego w y dłużenia cy k lu realizacji w bud o w n ictw ie jed norodzinnym (w ynoszącym zw ykle o d 2 do 7 lat). W szy stk o to razem d a je p ogląd na n iep o k o ją co p ow ażną skalę zam ro żenia śro d k ó w in w e sty c y jn y ch w y d a tk o w an y ch przez in w esto ró w in d y -w idualnych.

T rudności zw iązane z niedoborem p o ten c jału w ykonaw czego i b ra -kiem rą k do p racy w całym budow nictw ie szczególnie m ocno d a ją się jed n ak we znaki w tra d y c y jn y m i rozproszonym budow nictw ie jednorodzinnym . Isto tn e znaczenie ma tu także g łęb o k a n iech ęć p a ń stw o -w ych p rzed sięb io rst-w budo-w lano-m ontażo-w ych do podejm o-w ania zadań niew ielkich, do realizacji rozproszonych g ru p o b iek tó w w tec h n o -logii praco ch ło n n ej, o niskim sto p n iu m echanizacji. N ieliczne, n iew iel-kie i słabo w yposażone p rzed sięb io rstw a spółdzielcze n astaw io n e są głów nie na rem o n ty w o b iek ta ch p ań stw o w y ch i n ie m ogą podołać staw ianym im zadaniom in w esty cy jn y m . T ra d y c y jn e m eto d y realizacji w ym ag ają rów nież dużej liczby dobrze w yszkolonych rzem ieślników . Rozw ojow i kad r rzem ieślniczych przeciw d ziała jednak n ie ja sn a i n ie -ko n sek w en tn a p o lity k a (zw łaszcza finansow a) w sto su n k u do rzem iosła o raz u sług budow lanych. S tw orzenie rzem ieślnikom m ożliw ości w p e ł-ni legalnego, efek ty w n eg o działał-nia (pozwoliłoby z pew nością n a znaczne rozszerzenie i w zm ocnienie p o te n c ja łu w y k onaw czego dla ro zp ro -szonego b u d ow nictw a jednorodzinnego.

PRZESTRZENNE ASPEKTY BUDOWNICTWA JEDNORODZINNEGO W MIASTACH Plan na lata 1976— 1980 przew id y w ał w yb u d o w an ie w ram ach b u -dow nictw a jed n o ro d zin n eg o 383 tys. m ieszk ań o p rz e c ię tn e j po w ierzch n i uży tk o w ej 96 m2, w tym 187 tys. m ieszkań (a w ięc blisko 50%) dla lu d -ności n iero ln ic z ej10. Przy tak znacznych rozm iarach tego budow nictw a coraz w iększego znaczenia n a b ie ra konieczność racjo n aln eg o i plano-w ego plano-w kom ponoplano-w ania, o b iek tó plano-w jed n o ro d zin n y ch plano-w k rajo b raz naszych m iast i osiedli, a także o p ty m aln eg o ro zw iązania zag ad n ień technicz- n o -k o n stru k cy jn y c h system ów zabudow y i u z b ro jen ia teren ó w .

O d dłuższego czasu o b serw u jem y n a ra s ta ją c y sto p ie ń k o n c e n trac ji osied lo w eg o budow nictw a w ielo ro d zin n eg o realizo w an eg o m etodam i uprzem ysłow ionym i — w m iastach o dużej dynam ice rozw oju. N a stęp -stw em tego p ro cesu jest zan ik an ie bu d o w n ictw a w ielorodzinnego w m iastach m ałych i średnich, o n isk iej dynam ice rozw oju, a w ięc c h a ra k te ry z u ją c y c h się niew ielkim p ro g ram em b u d ow nictw a m ieszka-niow ego — zbyt m ałym , a b y u zasad n io n e było realizo w an ie go m eto-10 W. P i г 6 g, W iodące problem y budownictw a jednorodzinnego, „Inw estycje i Budownictwo" 1978, nr 3, s. 1—2.

(10)

dami u p rzem ysłow ionym i. Inną sp raw ą je st o cen a zasadności niem al całkow itego zrezy g n o w an ia z realizacji o b iek tó w w ielo ro d zin n y ch m e-todam i trad y cy jn y m i. W k o n sek w en cji ty ch zjaw isk w z ra sta zasięg tere n o w y bu d o w n ictw a jed n o ro d zin n eg o jak o p o d staw o w ej, a p rze w aż -nie w y łączn ej form y z a sp o k ajan ia p o trzeb m ieszk an io w y ch w m iastach 0 m alej dynam ice rozw oju. Inną rolę p ełn i i inne form y p rzy b ie ra b u -dow nictw o jed n o ro d zin n e tam. gdzie jest g łów nym tw orzyw em budo-w y m iasta, a inną budo-w m iastach dużych, gdzie stan o budo-w iło do tąd zaledbudo-w ie m arg in es budow nictw a m ieszkaniow ego.

.D otychczasow ą p ra k ty k ę lo k alizacy jn ą budow nictw a jed n o ro d zin n e-go c h a ra k te ry z o w a ły — n ajo g ó ln ie j rzecz b io rąc — przy p ad k o w o ść 1 b ra k stab iln o ści decyzji. P olityka lo k alizacy jn a budow nictw a je d n o rodzinnego sp ro w ad za się g e n e ra ln ie u jm u jąc do w yznaczania te re nów p o d to b udow nictw o na o b rzeżu m iast, a często poza jeg o g ra n ic a -mi. J e st to rezu ltatem m odelow ania .stru k tu ry p rzestrzen n ej m iasta na zasadzie k o n cen try czn eg o sp iętrzen ia zabudow y — o d n isk iej n a o b rze -żu do n ajw y ższej w jego cen tru m — co w yklucza m ożliw ość ad ap tacji i w k o m ponow ania istn iejący ch dom ów jed n o ro d zin n y ch w u k ład now o p ro jek to w an eg o o sie d la 11. P o stan o w ien ie o budow ie o sied la oznaczało w k o n sek w en cji bądź w y b u rzen ie istn iejącej na tiym te re n ie zab u d o -w y jed n o ro d zin n ej, bądź też p o zo sta-w ien ie te j zabudo-w y do czasu, k ied y jej lik w id acja s ta n ie się k o n ieczna ze w zględów technicznych.

Ja k na tym tle ry su je się przyszłość b u d ow nictw a jed n o ro d zin n eg o i jak ie pow inny być k ieru n k i zm ian w tym zakresie? O tóż naczelnym hasłem pow inno być, jak się w y d aje, n ad an ie b u d o w n ictw u jed n o ro d zin -nem u ró w n b p raw n eg o w sto su n k u do innych form b u d ow nictw a m iesz-kaniow ego, o b y w a te lstw a w m ieście. Pow inno to znaleźć w y raz m. in. w n a stę p u jąc y c h k ieru n k a ch d z ia łan ia 12.

— b u d o w n ictw o jedn o ro d zin n e w inno być p ro g ram o w an e k o m p lek -sow o w stru k tu rz e o sied lo w ej zw iązanej ze stru k tu rą p rzestrzenno- -fun k cjo n aln ą miasta', konieczne jest p rzy tym zapew nienie środków na realizo w an ie to w arzy szącej in fra stru k tu ry ró w nolegle z budynkam i m ieszkalnym i,

— u sy tu o w a n ie teg o b u d o w n ictw a w m ieście pow inno m ieć c h a ra k te r stru k tu ra ln ie trw ały —, zasad y teg o rozm ieszczenia p o w in n y w y k lu -czać m ożliw ość w y k o rz y sta n ia przeznaczonych dla niego teren ó w na inne cele,

— b u d o w n ictw o jed n o ro d zin n e p o w in n o tow arzyszyć b u dow nictw u ii J. K w a r c i k , Tereny i m ateriały budowlane w arunkiem rozw oju budow ni-ctw a jednorodzinnego, „Problem y Rozwoju Budownini-ctwa" 1972, nr 6.

lł S. W r ó b l e w s k i , Przestrzenne a sp ekty budow y dom ów jednorodzinnych, „Inw estycje i Budownictwo" 1972, nr U , s. 4—7.

(11)

w ielo ro d zin n em u w e wispólniydh zespołach osiedlow ych; p o żądane jest, aby in te g rac ję p rzestrzen n ą tych dw óch ro d zajó w b u d o w n ictw a o siąg -nąć drogą w sp ó ln eg o zag o spodarow ania teren ó w rek re a cy jn y c h .

EKONOMICZNE ASPEKTY BUDOWY DOM ÓW JEDNORODZINNYCH

R ola budow nictw a jed n o ro d zin n eg o polega p rzed e w szystkim n a m ożliw ości rozszerzen ia rozm iarów b u d o w n ictw a m ieszkaniow ego, co w p ły n ąć m oże w sposób isto tn y na przy sp ieszen ie rozw iązania tru d -ności m ieszkaniow ych w k raju . Ze sp o łeczn eg o p u n k tu w id zen ia jeg o pow ażne znaczenie p o leg a tak że n a tym, że p o p raw ia w aru n k i h ig ie-n iczie-n o -saie-n itarie-n e o raz zdrow otie-ne dużej części społeczeń stw a. K orzyści, jakie g o sp o d ark a n aro d o w a odnosi z bud o w y dom ów jed n o ro d zin n y ch p o leg ają m. in. na ro zw o ju in ic ja ty w y społecznej w o rg an izacji b udow -nictw a i p rzy g o to w an iu b azy m ate ria ln e j o raz częściowiym o d ciążen iu p ań stw a i w ładz te re n o w y c h o d b ezp o średnich obow iązków w zak re sie g o spodarki m ieszkaniow ej — zarów no na o d c in k u in w esty cy jn y m i iak i w p ó źn iejszej e k sp lo a ta c ji13. Isto tn ą k w estią je s t też znaczne zaan g a-żow anie w k ład u w łasn ej p ra c y b u d u jący ch dom y jed n o ro d zin n e. P ro-blem ten n ab iera szczególnie dużego znaczenia jeśli się zw aży, iż bu-dow nictw o ze w zględu n a tru d n e i specyficzne w aru n k i p ro d u k cji naj- .silniej odczuw a b rak rą k do p rac y . Budow anie dom ów jed n o ro d zin n y ch w znacznej części system em gospodarczym po zw ala na w y zw alan ie się do d atk o w ej e n e rg ii b u d u jący ch i zw iększenie tym sam ym społecznej w y d ajn o ści pracy. W k ład w łasn ej p ra c y b u d u jąc y c h po zw ala tak że n a oszczędności finansow e w y ra ż ają ce się zred u k o w an iem k w o ty

poży-czek zaciąg an y ch od państw a.

Pew ien p o g ląd n a om aw ian ą tu k w estię d ają b ad an ia p rzep ro w ad zo -ne w 1972 r. przez In sty tu t B udow nictw a M ieszkaniow ego. W y k azały one, że na 132 b ad an e b u d ynki — 92,0% w y k o n an o sy stem em g o sp o -darczym , an g ażu jąc w łasn y w k ła d p ra c y w 119 b u d y n k ach (co stanowi 90,0%), przy czym w k ład p ra c y w łasn ej w y n ió sł śred n io 12% n a k ła dów robocizny, o b ejm u jąc różne ro d zaje ro b ó t począw szy od w y k o n y w ania w y k o p ó w i pom ocy rzem ieślnikom aż do w y k o n an ia całości ro -bót b u d o w lanych i in sta la c y jn y c h 14.

lł A. A n d r z e j e w s k i , P olityka m ieszkaniow a — zagadnienia ekonom iczne i socjalne, W arszaw a 1959.

14 J. B a r a n o w s k i , Ekonom iczne a sp e kty b udow y domów jednorodzinnych na terenach miast 1 osiedli w Polsce, „Zeszyty N aukow e P olitechniki K rakow skiej" 1972, nr 4, s. 3— 105.

(12)

Rozw ój budow nictw a jed n o ro d zin n eg o ma jeszcze jed en in te re su ją -cy a sp ek t pow iązany z p ro b lem aty k ą stabilizacji siły roboczej. Z w ra-ca n a to uw ag ę W . R okicki15. Duże in w esty cje w n iek tó ry ch ro zw ija-jący ch się w Polsce dziedzinach przem y słu , m. in. w k opalnictw ie i w hutnictw ie, p o c iąg n ęły za sobą k o n ieczność zatru d n ien ia obok m iejscow ych zasobów siły roboczej rów nież w ielu praco w n ik ó w z in-n y ch regioin-nów k raju . Złe w aru in-n k i m ieszkain-niow e in-now o zatrudin-nioin-nych, b rak w ięzi z rodziną o raz o d e rw a n ie o d p o p rzed n ieg o śro d o w isk a po-w od o po-w ały po-w szereg u po-w y p ad k ó po-w po-w y stęp o po-w an ie n ad m iern ej płynności siły ro b oczej. P rzy n io sło bo pow ażne s tra ty ekonom iczne w zakładach przem y sło w y ch i zakłócenia w całej g o sp odarce. W sta ra n ia c h o o g ra -niczen ie płynności kad r dom jed n o ro d zin n y okazał się bardzo cennym środkiem zaradczym . W łasność ziemi i dom u o raz w y n ik ająca stąd stab ilizacja w o d n iesien iu do m iejsca zam ieszkania w k o n sekw encji k o rzy stn ie rzu tu ją n a sto su n ek zatru d n io n y ch do w y k o n y w an ej pracy, pow o d u jąc rów nież w iększe p rzy w iązan ie do zakładu jak o m iejsca p r a -cy o raz stw arzając do d atk o w y bodziec do po d n o szen ia kw alifikacji za-w odoza-w ych, a przez to do zza-w iększania za-w y d ajn o ści p racy .

K orzyści ek o n om iczne w y n ik ające z rozw oju budow nictw a jed n o rodzinnego p o leg ają także na m ożliw ości znacznie szerszeg o niż w b u -d o w nictw ie w ieloro-dzinnym w y k o rzy stan ia m a te ria łó w bu -d o w lan y ch p o chodzenia m iejscow ego o raz m ateriałó w zastępczych. Do n a jb a rd zie j zn an y ch i często u ży w an y ch w tym ro d zaju budow nictw a m ateriałó w n ależą żużle, b eto n y lekkie, k am ień n a tu ra ln y — rzadziej zaś gips, glina o raz m ate ria ły pochodzenia organicznego. W rejo n ach , gdzie ja -kość surow ców ceram icznych jeist sto su n k o w o n iska (np. g lin y zw ało-we), m ogą być o n e w y k o rz y sta n e w łaśn ie do p ro d u k cji cegły niższych klas, p rzy d a tn ej w b u dow nictw ie jednorodzinnym . J e s t to problem o ogrom nym zn aczeniu gdyż w iadom o, że n a jk o rzy stn iejszy m i w a ru n -kam i m ik roklim atycznym i w n ętrz, a w ięc i n ajlep szy m i w aru n k am i zdrow otnym i c h a ra k te ry z u ją się w łaśnie bud y n k i z cegły ceram icznej.

S tosow anie w budow nictw ie jed n o ro d zin n y m m ateriałó w p o ch o d zen ia m iejscow ego i m ate ria łó w zastępczych um ożliw ia zenie tylko z a oszczędzenie w ielu pod staw o w y ch , deficy to w y ch m ateriałó w dla p o -trzeb m ieszkaniow ego b u d ow nictw a w ielo ro d zin n eg o o ra z budow nictw a ogólnego, p rzem ysłow ego i.bp. a le pozw ala także n a zw iększenie g lo -b aln y ch rozm iarów -budow nictw a m ieszkaniow ego. Chodzi tu głów nie o tak ie m ateriały , jak: stal, drew no, cem ent, żw ir i inne rodzaje defi-cy to w y ch k ru szy w , cegła ceram iczna w yższych k las itp. Stosow anie

15 W. R o k i с к i, N iektóre elem enty ekonom iki budow nictw a jednorodzinnego, „K om unikaty Inform acyjne C entralnego Związku Spółdzielni Budownictwa M ieszka-niow ego" 1977, n r 1, s. 13—19.

(13)

w b u dow nictw ie jed n o ro d zin n y m m ateriałó w pochodzenia m iejscow ego i m ateriałó w zastępczych pozw ala w reszcie na zm niejszenie ciągnion y ch ciągnion a k ła d ó w rzeczow ych p rz y p a d a ją c y c h ciągnion a jed ciągnion o stk ę e fe k tu u ż y tk o -w ego -w tak ich g ru p ach n akładó-w , jak: n a k ła d y robocizny, zu ży cie e n erg ii oraz n ak ład y p ra c y przew ozow ej tran sp o rtu .

Z pow yższych w zględów n ależy się w sp o só b zd ecydow any w y p o -w iedzieć przeci-w k o tym próbom ,,u p rzem y sło -w ien ia" budo-w nict-w a jednorodzinnego, k tó re p o leg ają n a w y k o n y w an iu bu d y n k ó w z w ie lk o -w y m iaro -w y ch p refab ry k ató -w żelb eto -w y ch i beto n o -w y ch . Z ekonom icznego p u n k tu w idzenia p ró b y takie n ależy ocenić jak o grożące o g ro m -nym m arn o traw stw em d eficytow ych m ate ria łó w bu d o w lan y ch — zw łaszcza stali, cem entu i żw iru. W iadom o bow iem , że teo re ty c z n a w y trzy -m ałość stali oraz betonu, a w ięc tak że n o śność e le-m en tó w żelb eto w y ch w b u dow nictw ie teg o ty p u w y k o rz y sty w an a je st w m inim alnym sto p -niu. Koszt realizacji tak ich b u d y n k ó w jest b ardzo w ysoki przy słabym w y k o rz y sta n iu sp rzętu budow lanego o raz w y so k iej k ap itałochłonności. Poza tym ro zw iązania w ielk o p ły to w e i w ielk o b lo k o w e w budow nictw ie jed n o ro d zin n y m c h a ra k te ry z u ją się w skaźnikiem ciężaru e fe k tu u ż y t-kow ego w g ran icach 2270—2960 kG /m 2 po w ierzch n i u ż y tk o w e j16. Są to rozw iązania n a leżące do n ajb a rd zie j m ateriało ch ło n n y ch w całym bud o w n ictw ie m ieszkaniow ym .

Z pod o b n y ch w zględów n e g aty w n ie n a leży ocen ić stosow anie w b u -dow nictw ie jed n o ro d zin n y m technologii m o n o lity czn ej p o leg a jąc e j n a w y lew an iu z b e to n u e lem en tó w k o n stru k c ji b u d y n k u w uprzed n io p rzy g o to w an y ch deskow aniach. W y b ó r o p ty m a ln y c h rozw iązań m a te ria ło -w o -k o n stru k c y jn y c h -w b u d o-w nict-w ie jed n o ro d zin n y m m usi b y ć ściśle uzależn io n y od w aru n k ó w -regionalnych — w tym zw łaszcza od lo k aln ej bazy su ro w cow om ateriałow ej. O gólnie b iorąc n a jb a rd zie j celow e w y d a je się stosow anie w b u dow nictw ie jed n o ro d zin n y m technologii tra d y -cy jn e j u d o sk o n alo n ej z w y k o rz y sta n iem p re fa b ry k a tó w drobno- lub śred n io w y m iaro w y ch (zależnie o d k o n k retn y c h w aru n k ó w ) do w y k o n y w ania takich e lem en tó w b u d y n k u ja k stro p y , nadproża, ele m en ty k o m u -n ik acji pio -n o w ej, p ły ty balk o -n o w e itp.

Ja k o z a słu g u jący n a uw ag ę k ie ru n e k p oszukiw ań p rzy szły ch roz-w iązań m ateriało roz-w y ch roz-w bud o roz-w n ictroz-w ie jed n o ro d zin n y m n a leży roz-w ym ie-nić szersze stosow anie m ate ria łó w d rew n o p o ch o d n y ch — zw łaszcza do w y k o n y w an ia ścianek d ziałow ych i innych, głów nie n iek o n stru k c y jn y c h e lem en tó w b u d ynku. R ozw iązania takie po zw alają n a uzy sk iw an ie e le -m entów lekkich, o d o b ry ch w łasn o ściach izo lacy jn y ch , k tó re -m ogą b y ć

16 W. S z c z e p a ń s k i , S ystem otw arty budow nictw a jednorodzinnego z elem en-tów póllabrykow anych, „Kom unikaty Inform acyjne C entralnego Związku Spółdzielni Budownictwa M ieszkaniow ego" 1978, nr 2.

(14)

p rzy g o to w an e w zak ładach p re ia b ry k a c ji. P ozw alają o n e także na zm niejszenie u d ziału p ro ce só w ,,m o k ry eh" w całości roibót budow lanych, zm niejszenie ciężaru całkow itego b u d y n k u o raz na rac jo n aln e w y k o -rzy stan ie p-rzy pro d u k cji elem en tó w d rew n o p o ch o d n y ch różnego ro d zaju odpadków deficytow ego m ateriału , jakim je s t drew no, w postaci w ió -rów, ścinków , tro cin itp.

UWAGI KOSJCOWE

N a koniec p o w y ższy ch rozw ażań kilka uw ag n a tu ry o gólniejszej. O tóż mim o licznych b a rie r u tru d n ia ją c y c h rozw ój b u d o w n ictw a jed n o -rodzinnego p a n u je zgodny .pogląd, że jego znaczn y w zrost ilościow y je s t k o niecznością i że na te re n a c h m iejsk ich m oże on n astąp ić tylko w form ie zorg an izo w an ej. Isto tn ą rolę m oże tu sp ełn iać spółdzielczość m ieszkaniow a. P ilną k w estią je st k o n ieczność o k reśle n ia form i ro zw ią-zań u m o żliw iających zw iększenie rozm iarów spółdzielczego budow nic-tw a jed n o ro d zin n eg o przy jed n o czesn y m o g ran iczeniu praco ch ło n n o ści i m ateriało ch ło n n o ści p ro d u k cji, a także zaham ow aniu ten d e n c ji do szy b kiego w zro stu jed n o stk o w y c h k o sztó w u zy sk iw an y ch efek tó w u ż y tk o -w ych. Chodzi o p rzy ję cie tak ich roz-w iązań, k tó re o k ażą się efek ty -w n e zarów no od stro n y m ate ria ło w o -k o n stru k c y jn ej, ekonom icznej, org an i- zacy jn ej, ja k i w o d n iesie n iu do w arto ści u ż y tk o w ej .realizow anych o bie-któw . O czyw iście pogo d zen ie ty ch często sp rzeczn y ch w y m ag ań na zasadzie o p ty m aln eg o kom prom isu nie jest sp ra w ą łatw ą.

Spółdzielczość m ieszkaniow a o d p ew n eg o czasu p o d ejm u je już jed -n ak szereg działań zm ierzający ch do p o p raw y o bec-nej sy tu a c ji, zw łaszcza o d n o szący ch się do p o p raw y jakości p ro je k to w a n ia o raz w y k o n aw -stw a w b u d o w n ictw ie jednorodzinnym . W ro k u 1979 sfo rm ułow ano tzw. ,,K artę spółdzielczego b u d o w n ictw a jed n o ro d zin n eg o " w y ra ż a ją c ą o p i-nię śro d o w isk a a rc h ite k tó w co do kieru n k ó w , w jak ic h po w in n o się ro zw ijać b u dow nictw o jed n o ro d zin n e. Z aak cep to w an o p ow szechnie fo r-m y zw arte, kon ieczn o ść ścisłego w iązan ia zabu d o w y o raz fu n k cji r-m ieszk an ia z o taczający m terenem , ja ieszk rów nież ieszkonieczność oszczędnego p ro jek to w an ia po w ierzch n i m ieszkalnej. Z ostała tak że w y su n ię ta k o n cep cja b u dow y p rzy k ła d o w y c h osiedli budow nictw a jed n o ro d zin n eg o ja -ko poligonów d o św iadczalnych dla p ro je k tan tó w i w y-konaw ców . M ożna w ięc spodziew ać się, że k ieru n k i d ziałań p o d ję ty c h doty ch czas przez spółdzielczość m ieszkaniow ą na rzecz ro zw o ju bu d o w n ictw a jed n o ro -dzinnego stan o w ić będą w ażny czynnik p o p ra w y sto p n ia zasp o k o jen ia po trzeb m ieszkaniow ych ludności w naszym k raju .

Cytaty

Powiązane dokumenty

[r]

%HFDXVH RI WKH FRRNHG IRRG KRPR HUHFWXV KDG VPDOOHU JXW DQG ELJJHU EUDLQV DV FRPSDUHG WR

- ryzyko przewidywalne (predictable risk) - ryzyko należy do tej grupy wtedy, gdy na podstawie wiedzy osób zaangażowanych w projekt (kierownik projektu,

Równocześnie FED apeluje o otrzeźwienie – jej szef ostrzegł Kongres i Biały Dom, że amerykańska gospodarka ucierpi, jeżeli nie zacznie ograniczać deficytu

Tom jest wyrazem głębokiego załam ania po przeżyciach wojennych, p ró b ą „p ozbierania tam tych pierwszych śm iertelnych sielanek/Z anim jak o zer szereg w

Włodzimierz

Najbardziej zanieczyszczone Zn, Pb i Cu są gleb y centralnych dzielnic W arszawy, zw łaszcza