Paweł Motyl - Nie zapomnę tekst piosenki

Kiedyś to nie przerażało już do tego nie chce wracać Aura zepsucia w powietrzu tracisz te pięćdziesiąt procent Chcę zapomnieć o tobie zatrzeć w pamięci te noce By odeszły

Daj więcej beatu maestro Buja się całe sąsiedztwo Nie znamy granic i przez to Potem czujemy się kiepsko Nienauczeni na błędach Dzisiaj się tworzy legenda Za pomocą stopy i

Tak naprawdę nigdy nie odkryłeś mnie Pomyliłeś wszystko, zgubiłeś się I nie pytaj teraz, co zrobić masz Nie powiem ci, miałeś swój czas Nie powiem jak. Masz kochać mnie lecz

nie zmienia nic (o nie nie nie) ta pani tak ładnie tańczy aż ciężko oderwać wzrok usta czerwone jak wino chciałbym je całować wciąż ta dama ma to coś. czego nie masz ty ta

Kolejna diva się tyka mych spodni Popijam wywar schłodzony i gorzki Głowa się kiwa pod znajome zwrotki Nie ma jak mieć wolę walki. Nie ma jak żyć jak król Nie ma jak mieć

A Ty mi pomożesz, bo po to cię mam I nie będą pierdolić ze to przez miłość Bo tak to by było ze zginął bym sam I kiedy tak myślę ze zrobię to serio Bo czasem nie mam ochoty by

Nie zapomnę tego potu, tych łez, tej krwi przelanej tych ludzi, tych miejsc z radością i żalem. ja nigdy nie zapomnę,

ile straconych lat zmarnowanych na sen wspomnień których tak żal pogubionych we mgle wiem, wybrałem to sam diabeł śmiał się do łez zapatrzony w los tych,. których zabrał nam