• Nie Znaleziono Wyników

"Opowstaniu narodowym w Polsce", Józef Bem, przygotował do druku Eligiusz Kozłowski, Warszawa 1956 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Opowstaniu narodowym w Polsce", Józef Bem, przygotował do druku Eligiusz Kozłowski, Warszawa 1956 : [recenzja]"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

arian p olsk ich (s, 9il). W ia d o m ość o w sp ó ln o c ie cMbr w p ro w a d zon e j ja k o b y w R a k o - w ie w latach 1569— 1572, to tylk o n iesp raw d zon a pogłosk a, a n ie fa k t h istory czn y (s. 92). N ic n am n ie w ia d o m o o p oz b a w ie n iu J. V ö lk e la u rzędu za ra d y k a lizm sp o ­ łe czn y (s.. 95). K r z y s z to f A rcisze w sk i d o w ysofcich g o d n o ś ci p a ń s tw o w y ch doszedł w I p oł. X V I I w iek u, a w ięc p rzed; a n ie p o w yg n a n iu arian (s. 90).

A r ty k u ł G. M ü h lp ford ta sta n ow i drugą, p o a rty k u ła ch H. L e y a 7, p o d ję tą przez h isto ry k ó w n iem ieck ich w N R D p r ó b ę n aśw ietlen ia stosu n k ów łą cz ą cy c h p o lsk ich i n ie m ie ck ich an tytryn itarzy. Z u zn a n iem p o d k r e śla On .znaczenie Polski·, tej oazy to le ra n c ji r e lig ijn e j w e w strzą san ej w ałk a m i w y zn a n iow y m i X V I -w ie c z n e j E uropy. A u to r u w y p u k la r o lę „zfooru m n ie js z e g o “ ja k o M u tterk irch e des in tern a tion a len A ria n en tu m s, z sym p atią p isze o d o ro b k u i zasłu ga ch B ra ci P olsk ich . T y m ba rd ziej w ięc n ależy ża łow a ć, iż stw ierd zen ia te n ie idą w o m a w ia n y m arty k u le w p a rze z je ­

g o rze czy w istą w a rto ścią n au k ow ą . *

Janusz T azbir

J ó z e f B e m , O p ow stan iu n a ro d o w y m w P olsce. P rz y g o to w a ł do d ru k u E ligiusż K o z ł o w s k i , P ra ce K o m is ji W o jsk o w o -H isto ry cz n e j M in isterstw a O b r o n y N a ro d o w e j, S eria 13, N r 3, W arszaw a 1956, s. 2)15.. T rak ta t gen . B em a z teorii w o jn y p o w sta ń czej w P olsce, w y d a n y p o r a z p ie r w ­ szy p rzed 108 laty (cz. I — P a ry ż 1846; oz. II — P a ry ż 1848; cz. I II — L ip sk 1848), nie d oczek a ł się p o n o w n e g o , p e łn e g o i k ry ty czn eg o w y d a n ia aż do ch w ili o b ecn ej. D rob n e k ilk u stron icow e fra g m en ty u k aza ły się .w e L w o w ie i w P a ry żu n iem a l r ó w ­ n ocześn ie z p ie rw o d ru k ie m w og óln ej p o w o d zi r e w o lu c y jn y c h p ism u lbtn ych i b r o ­ szur p olity czn y ch . Z ja w is k o teg o ig n orow a n ia m y śli stra teg iczn ej je d n e g o z n a j­ g ło śn ie js zy ch w E u rop ie ó w cze s n e j d o w ó d c ó w w o js k o w y c h je s t za sta n a w iające i w y ­ ja śn ia n e przez w y d a w c ę o b e cn e j e d y c ji ty lk o pośred n io. W ed łu g an alizy K o z ł o w ­ s k i e g o m ożn a b y p rzyp u szcza ć, ż e n iep op u la rn ość tej p r a c y m iała s w e źród ło w a n a ch ron iczn y m ju ż, ja k na la ta p o 1848, p o g lą d z ie B em a na ro zw ią za n ie sp ra w y ch ło p sk ie j w P o ls ce ora z w ,przej>ęciu p rzez n ieg o szeregu elem en tów w a lk i p o w ­ stań czej z tra k ta tów w cze śn iejszy ch i p e łn ie jszy ch (ІК. B. S t o l z m a n a , W. C h r z a n o w s k i e g o , W. N i e s z o k o c i a , A. J e ł o w i c k i e g o i in,). W istocie n iep op u la rn o ść d zieła „O p ow sta n iu n a r o d o w y m w P o ls ce “ je s t o d b iciem osa m otn ien ia B em a w stosuinku d o w szy stk ich k ie ru n k ó w * w spółczesneji m u myśM p o lity cz n e j, c o byłto też p o w o d e m je g o osobistej·, ż y cio w e j tragedii i je g o p o lity cz n y c h n iep ow od zeń . Jest to n iezw y k le w a żn y mom enit d la rozw iąza n ia k ilk u zagadek b io ­ g ra fii B em a, nie d ość silnie p o d k re ślon y w e d y c ji K oziłow sk iego, a z a słu g u ją cy na to w o b e c p o b ieżn ej an alizy je g o działań p rzez W . T o k a r z a 1.

W o g ó le razi w e w stę p ie 'K o z ło w s k ie g o b ra k d a t za sa d n iczy ch z w o js k o w e j i p o ­ lityczn ej b io g r a fii B em a, d a t k tóre b y w y d a w c a ze w zględ u na sw e sz cze g ó ło w e stu d ia m ó g ł n ie w ą tp liw ie p o d a ć dokładniej, od sw y ch .poprzedników . Co w ię ce j, daty o k re ś la ją ce m o m e n ty ży cia B em a szczeg óln ie siln ie zw ią za n e z r o z w o je m je g o p o

-1 S ą to : c y to w a n y p rze z M ü h l p f o r d t a arty k u ł A n tik irch lich e A u fk lä ru n g im 16. u n d 17. Jh. „B lo c h -F e s ts c h r ift“ , 1956, s. 155 « . o ra z rozp ra w a Z u r E n tw ick ­ lu ngsgesch ichte der eu rop ä isch en A u fk lä ru n g , „W iss e n s ch a ftlich e Z e its ch rift der T ech n isch en H o ch sch u le“ , D resden I V (1954— 1955), z. 3, s. 365— 444.

1 W. T o k a r z , B e m J ó z e f Z ach a ria sz (1794— 1850) general, P olsk i S łow n ik B io ­ g ra ficz n y t. I, K r a k ó w 1935, s. 416— 4119.

(3)

glądtów, a w ię c i z genezą traktatu „O p o w sta n iu n a r o d o w y m “ , je g o stosu n k iem do H otelu L a m b ert n ie są sp recy zo w a n e ja s n o i(np; s. 14, g d zie m o w a , że „ o d ,tej c h w ili d a tu je się ścisła w sp ółp ra ca Betma z obozem, kon serw atyw n ym !...“ ). C zy teln ik n ie - abeznany d o k ła d n ie z h istorią W ielk iej E m ig ra cji, a n a w e t i' p r a c o w n ik n a u k ow y p otrze b u je p o d o b n y ch d a t orien ta cy jn y ch .

W y d a n ie d ziełk a B em a zostało w y k o n a n e ze zn a w stw em p r z e d m io tu i m e to d y w y d a w n iczej. C a łość sk łada się ze w stępu, tek stu p ierw od ru k u , tr z e c h a n ek só w (czę­ śc io w o p u b lik o w a n y ch ), d w u lis tów B em a d o ks.. A . J e ło w ick ie g o z r. 1847 i artyk u łu z r. 1834 pt. „C o u p d ’o e il su r la g u e r r e d e ľ in dép en d an ce p o lo n a ise e n 1831. L e G ou v ern em en t fra n ça is pouivailt-il sa u v e r la .P olog n e?“ (w ra z z p rzek ład em , k tóreg o autora n ie podano). W y d a n ie za m y k a ją d ość obszern e, zw łaszcza w h asłach b io g r a ­ ficzn y ch , p rzy p isy ora z d w a in dek sy (n a zw isk o w y i g eog ra ficzn y ).

Z więziły w stęp pióra K o zło w sk ie g o za w iera oryg in aln ą, k r y ty c z n ą analizę g e n ezy i treści u tw o ru B em a. U tw ór ten stan ow ił n ie w ą tp liw ie w a żn e ogniw O w r o z w o ju m y śli w o js k o w e j d o b y p orozfoiorow ej, c h o ć b r a k p rze d ru k ó w je g o m ó w i ra cze j o s ła ­ b y m od d zia ły w a n iu je g o n a p r a k ty k ę działa ń p o w sta ń cz y c h , c zy to w 1848 c z y 1863 r. na ziem iach p olsk ich . O d g e n ezy u tw oru , k tórą w y d a w c a z rezerw ą , ale i słu szn ym a k ce n te m łą czy z w y p a d k a m i r e w o lu c ji1 1846 it. — p rzech o d zi on r o z ­ b iór p o g lą d ó w B em a n a jp ie rw na w o jn ę 1830/31 r., n astępn ie n a p rzyszłą k am pan ię pow stań czą . W tej części om a w ia w y d a w ca n a jp ie rw pogląidy· sp o łe cz n o -p o lity cz n e i od rę b n ie p o g lą d y w o jsk o w e . W stęp za k o ń czon o k ró tk im w y ja śn ie n ie m zasad e d y ­ torsk ich (n iestety n ie w y ja śn io n o , c o ozn a cza ją w tek ście w p ro w a d z o n e n a w ia sy k la m row e). W re szcie d o d a n o i zw ię zły liczą cy 20 p o z y c ji w y k a z b ib lio g ra ficzn y , 'któ­ r y je d n a k w ża d n y m w y p a d k u nie m o ż e s łu ży ć ja k o in fo rm a c ja b i b l i o g r a f i c z n a d'o J ózefa B em a, c o za p e w n e d e le ża ło w za m ierzen iach autora. P rzy d a ła b y się in fon m acja d o ty czą ca m ie jsc a p rze ch o w a n ia a u tog ra fu w z g lę d n ie sz cze g ó łó w je g o zagin ięcia.

P o g lą d y K o z ło w s k ie g o c o d o traktatu Bem a w w ie lu p u n k ta ch n ie p o k r y w a ją się z d o ty ch cza s o w ą literatu rą. M . in. p rze ciw sta w ia się on p o g lą d o w i1 T ok a rza o n a ­ ty ch m ia sto w y m p od d a n iu sią Berna w p ły w o m H otelü Lamlbert p o p r z y b y c iu do P a ­ ryża : w id zi w B em ie autora w łasn eg o (planu p o lity cz n e g o i p o w sta ń cz e g o (s. 13— 14)- W tym m ie js c u w a rto za u w ażyć, ż e tw ierd zen ie, iż „je d y n y m s p o id łe m w szelk ich o b o z ó w e m ig r a c y jn y ch “ b y ło „p ra g n ien ie p o d ję cia w ja k n a jb liższy m cza s ie n o w e j w a lk i o n ie p o d le g ło ś ć “ (s. 11) sprzeczne, je s t z op in ią sa m eg o w y d a w c y , k tó r y n a tej sam ej stron ie m ów i, że „o b ó z r e a k cy jn y z a ją ł p o z y c ję w y c z e k u ją c ą “ i czek a ł n a w y b u c h k o n flik tu m ię d zy n a ro d o w e g o . T ru d n o p o g o d z ić s ię r ó w n ie ż z b e z a p e la cy j­ n ym — w e d łu g w y d a w c y — au torstw em T ad eu sza K o ś c i u s z k i c o d o n o ś n e j b rosz u ry „C zy P o la cy m og ą się w y b ić n a n ie p o d le g ło ś ć? “ Że, b ro sz u rę tę -napisał J ó z e f P a w l i k o w s k i , c o p r a w d a „sek reta rz“ K ościu szk i i w n ie je d n e j m y śli przez n ie g o in sp irow a n y , a le sa m od z ieln y i zldolny p u b licy sta — ja k o b in , o ty m g łośn o je s t w litera tu rze (fWl T o k a r z , Sz. A s k e n a z y , M. H a n d e l s m a n , A . S к a ł к o w s к i), k tóra rázn i się ty lk o c o do ok reślen ia stopn ia w ipływ u K o ­ ściu szk i na autora. D la teg o w y d a je s ię n ied op u szczaln e w y m ie n ia n ie za ró w n o w e w stęp ie (s. 5 i1 7), ja k i w b ib lio g r a fii (s. 59) n a zw isk a K ościu szk i o b o k ty tu łu w y ­ m ien io n e j broszu ry. D la ilu stra cji z a ta rg ó w B em a z fr a k c ją d em ok ra ty czn ą e m ig r a c ji p olsk iej — b y ło b y b a rd zo p ożą d a n e sięg n ię cie d o w sp o m n ień J. N. J a n o w s k i e ­ g o o za jścia ch z B em em w k w ie tn iu 1832 r·2.

2 J. N. J a n o w s k i , N otatki a u tob iog ra ficzn e w oprać. M . T y r o w i с и а, W r o cła w 1950, s. 379— 383.

(4)

B a rd zo cen n ą je s t k ry ty k a p o g lą d ó w Bema·, zarów no, s p o łe cz n y ch ja k i m ilita r­ n ych, d ok on an a p rzez E. K ozło w sk ie g o . W y d a w c a w y k a z u je b łę d n o ś ć i n ierea ln ość p o m y s łó w B em a g łó w n ie w cz te r e ch p u n k tach : 1) w n ied ostrzega n iu p rze z n iego sp rzeczn ości m ięd zy k o n c e p c ją u działu c h ło p ó w w p o w sta n iu a in teresam i szla ch ty obszarn iczej (s. 4'1); 2) w le k cew a żen iu n i6b e2p ie c z e ń s tw a e k o n o m iczn e j e k sp lo a ta cji P olsk i w y z w o lo n e j z n ie w o li przez k a p ita lizm za ch od n i, k tórem u B em o tw ie ra ł p e r s ­ p ek ty w y sz ero k iej fin a n so w e j p o m o c y idila P olsk i (s. 43); 3) w p o m y ś le rozw iąza n ia a n ta gon izm ów k la s o w y c h w k ra ju p rze z solid a ry zm sp ołeczn y , rep rezen tow a n y p r z e z S ejm (ä. 44) i 4) n ie k o n sek w en tn y m p ow ią za n iu m y śli r e w o lu c y jn e j z· asp iracja m i an ek syjn ym i pow stan ia p o ls k ie g o na teren ach u k raińsk ich, bia łoru sk ich , litew sk ich i r o sy jsk ich (s. 45). R ó w n ie ż k ry ty k a w o js k o w y c h p o g lą d ó w B em a ś w ia d cz y o g łę ­ bok im p rze a n a lizow a n iu jeg'o m y śli p r z e z w y d a w c ę i rozp a trze n iu ich odi stron y o b ie k ty w n y ch w a r u n k ó w rea liza cji.

P rzy p isy n iem a l w ca łości sk ła d a ją się z h aseł b io g r a fic z n y c h i g eo g ra ficzn y ch .. Hasła b io g r a fic z n e w y d a ją się z b y t liczn e, zw łaszcza je ś li ch od zi o ta k zn an e n a zw i­ ska p o ls k ie ja k A d a m C zartoryski, L e le w e l, G hłopicki, S k rzy n eck i, b ą d ź takie n a zw i­ ska o b c e ja k Cezar, H an n ibal, F ry d e ry k W ielk i. N a tom iast b r a k d a t p rzy szeregu polsk ich n azw isk : Ju lian O rd on u rod ził się w 1810 r., J ó z e f T om a szew sk i zm a rł w 1869 r., K a zim ierz S k a rżyń sk i ż y ł o d 1790 d o 1856 r., W in ce n ty T y szk ie w icz u ro ­ dzony w 1792 zm arł ok. 1870 r. g en Ja n N e p om u ce n U m iński1 ż y ł od 1780— 1851 r. W ch a ra k tery sty ce o s ó b — je ś li рцгуріву i taką tre ść p o d a ją — rażą z b y t ostre i nie· zaw sze tra fn e określen ia, npl. w p rzy p . 2: „C za rto ry szczy zn a sp ełn iała tu [na K a u ­ kazie — M. T.] j e d y n i e [p od k reślen ie m o je — M. T.] r o lę agenta b r y ty js k ie g o u siłu jąc o d cią g n ą ć op in ię em ig ra cy jn ą i k ra jo w ą o d zagadnień r e w o lu c y jn y c h “ , co nadto jesit sp rze czn e z e zd a n iem p oprzedn im , ż e „p o lity k a ta n ie m iała je d n a k n ic w sp óln eg o ze sp ra w ą polską, g d y ż n ie tęd y w io d ła d r o g a d o w y z w o le n ia “ . M y ln y je s t rów n ież sąd o Lelewelu^ ż e ty lk o w sp ra w ie agrarn ej w r, 1831 b y ł n ieu stęp liw y, b o Właśnie z „N ota te k “ J a n o w sk ieg o i in n y c h źró d e ł w ia d o m o, że u le g a ją c su g estiom Z w ie rk o w sk ieg o w p ły n ą ł na p rzek ształcen ie T o w a rzy stw a U w łaszczen ia W łościan na T o w a rzy s tw o P o lep szen ia D o li W łościa n (przyp . 27). T r o c h ę k p ią cy ton w y c z u w a się w p rzyp . 21 w stosu n k u do gen. D em b iń sk iego: „ r o ił p la n y ... le g io n u p o ls k ie g o na W sch o d zie“ [w ia d om o, ż e p r ze d sta w ił kon k retn e p r o p o z y c je M etom et-A lem u w 1833 i-. — M. iT.J, a w r. 1848 „w y p ły n ą t na szersze w o d y “ . W y d a je się rów n ież, ż e szerm ow a n ie zarzutam i „z d ra d y “ W stosu n ku do K ru k o w ie ck ie g o i R a m o rin y w r . 183Ü w y m a g a łob y w y ja śn ie n ia ; c o in n eg o są b łę d y ta k tyczn e, fa łs z y w e p ocią g n ięcia , w y ­ olb rzy m ion e am ibicje a c o in nego św ia d o m ie obm y śla n e ak ty zd rad y W ojsk ow ej. N atom iast p o c h w a ły g od n e je s t w y k r y c ie b łę d ó w Bem a w op isie n ie k tó ry ch b ite w 1831 r. (np. przyp . 199).

S ty l autora w stę p u c e c h u je duża śm iałość w forttnowaniu tez i d o b ra zn a jo m o ść słow n ik a w o jsk o w e g o . J ę z y k je s t ję d r n y i ja sn y. N iek tóre a to li sform u ło w a n ia id^. za d a le k o : np. w zdaniu, ż e K o ściu szk o sta w ia ł „n a lu d ja k o n a j e d y n ą [p od k re­ ślenie m o je ] siłę zdoln ą w y z w o lić n a ród “ '(s. 8>, w ia d o m o b o w ie m , że b y ła to siła n a j­ w ażniejsza z pu nktu w id zen ia liczeb n ości i b itn ości, ale n ie je d y n a ; albo że B e m sta­ nął na ziem i fra n cu sk iej ja k o „w y g n a n ie c r ó w n y ty sią com in n y ch “ (s.. 11). N a s. 45 — p o k r y ty c e p o g lą d ó w B em a — w y d a w c a stw ierd za, ż e „o ce n a [ty ch p o g lą d ó w — M. T.] n ie m o ż e n ie w y p a ść d od a tn io“ , w kibórym to zdaniu d r u g ie „n ie “ je s t ch y b a zibyteazne.

Co d o stron y ilu s tra cy jn e j k siążk i — ża ło w a ć n ależy, że w y d a w c a n ie za m ieścił re p rod u k cji k a rty ty tu łow ej trak tatu B em a ora z b a rd ziej au ten ty czn eg o je g o p o r ­

(5)

tretu (n p. L a jo sa G ya lok a y a w y k o n a n e g o z n a tu ry w czasie 'kam panii siedlm iogrodz- k i e j 3). P ortret za m ieszczon y d a je w d u ży m stopn iu ob ra z fiz jo g n o m ii n iew iern y i sztu czn ie u p ozow a n y . W in d ek sie g e o g r a fic z n y m b rzm ien ie n ie k tó ry ch m ie js c o ­ w o ś c i o b c y c h je s t sp o lo n iz o w a n e (np. J a ro s ła w i W łod zim ierz w R o s ji)’, in n y ch w b rzm ien iu lo k a ln y m np. N iżn ij N o w g o r o d lu b A u sterlitz (zam iast słó w . S ła w k ów ); p isow n ia też różn a : np. K a n n y , ale B harsalos.

N a jw ięk szą zaletą o m a w ia n e j e d y c ji je s t-n ie w ą tp liw ie „W stę p “ w y d a w c y , k tóry z a słu g iw a łb y na rozszerzon e i o b fic ie j w k om en ta rz b ib lio g r a fic z n y za opatrzon e

w ydanie';

M a ria n T y ro w ic z

Stan isław Š r e n i o w s ' k i , U w łaszczen ie ch łop ów w P olsce, P a ń ­ stw o w e W y d a w n ictw o N a u k ow e, W a rszaw a 1956, s. 429,

W p ie rw szy m zaraz zdaniu p r z e d m o w y au tor zastrzega się, że n ie zam ierzał p i­ s a ć m on o g ra fii, ani n a w e t p op u la rn ego zarysu d z ie jó w u w ła szczen ia ; że „z a g a d n ie ­ n ie to w y m a g a je s z c z e sz e ro k ich i g ru n to w n y ch stu d iów “ (s. 7). K sią żk a w yrosła z refera tu p r z y g o to w a n e g o na se s ję M ick ie w ic z o w sk ą 1955 r., a w ię c z d y sk u sji nad g łó w n y m i p rob lem a m i p ierw szej p o ło w y X I X w ie k u w P o ls ce . M im o za łożon ego z g ó r y d y sk u sy jn e g o Charakteru p r a c y sam tytu ł je j o b o w ią z u je : je s t to p ierw sze ty ch r o zm ia ró w dzieło p o ś w ię c o n e c a ło ś ci p ro ce su u w łaszczen ia w trzech zaborach. P ra w d a , ż e g łó w n y n a cisk p o ło ż o n o na K ró le s tw o P o ls k ie ; d o Galiciji· i za b oru p r u ­ sk iego au tor cze rp ie m a teriały z d ru g ie j ręki, g d y stosu n ki w e w si „k ołn g resow ej“ ilu stru je o b fic ie n o w o ze b ra n y m m a teria łem a rch iw a ln y m . Z a w sze je d n a k m am y tu p r ó b ę p o d su m ow a n ia b og a te g o d o r o b k u b a d a ń n a d w szy stk im i d zieln ica m i P o l­ ski, u w zg lę d n ia ją cą także w ie le p rac niedruikow anych. P r ze d sięw zięcie za słu gu ją ce na b a cz n ą uw agę.

Z a sa d n icza d y sk u sja , k tó r ą c h c ia łb y w y w o ła ć autor, okaże się ty m b a rd ziej u za­ sadniona, że książka n ie m a w sofcie n ic z k o m p ila cji. A u to r zlbudował ją dok oła w y ra źn ie sfo rm u ło w a n e j te z y : że wtieś p o ls k a b y ła n ie '(ty lk o ob ie k tem r e fo r m o d ­ g ó rn y ch , ale p rz e ciw n ie sta n ow iła ak tyw n ą siłę w p r o c e s ie p rzem ia n a n ty feu d a l- n ych . U w ła szcze n ie c h ło p ó w w y r a ż a ło k on ie cz n e p rzem ia n y e k o n o m iczn e d o k o n u ­ ją c e się w tofcu i poid w p ły w e m w a lk i c h ło p ó w p r z e ciw k o u cis k o w i i w y z y sk o w i feu d alizm u . R e fo r m y od g ó rn e m ia ły ch a ra k ter u b o czn e g o p r o d u k tu ty c h w a lk lá. 8). Z a ra zem je d n a k r e fo rm y , w y m u szon e przez c h łop ó w , leoz r e a liz ow a n e p rzez rządy z a b o rcze w in teresie klas p o s ia d a ją cy ch , n ie z a d ow a la ły p o trze b ch ło p a i sta n ow iły n o w ą je g o k rzyw dę.

D w a te tw ie rd zen ia : o w pływ iie r u c h ó w c h ło p sk ich n a r e fo r m y i o a n ty ch łop sk im ch a ra k terze re form , n ie są o b c e n aszej h istorio g ra fii; od k ilk u la t zd o b y liśm y na ich p o p a rc ie barldzo o b fit y m a te ria ł d o w o d o w y . Z asługą au tora je s t k on se k w e n tn e n a ­ św ie tlen ie w op a rciu o te .tezy wsizsystkidh k o le jn y c h e ta p ó w historiii u w łaszczen ia . T a lo g iczn a k o n stru k cja n ie b y ła p ozb a w ion a niebeetpieczeństw . B u rżu a zyjn a h isto ­ rio g ra fia g ło siła , ż e u w ła szczen ie ibyła d ziełem r zą d ó w i klas p a n u ją cy ch i ż e b y ło d o b ro d z ie jstw e m d la w si. W w a lc e z tym i b łęd a m i d o c h o d z iło się u n as n ie ra z d o tw ierd zeń w p r o s t p r z e ciw n y ch : ż e w szy stk ie r e fo rm y zostały w y w a lcz o n e p rzez

3 P o d o b izn ę tę w p o lsk im p iśm ien n ictw ie o p u b lik o w a ł p o raz p ie rw szy M. T y ­ r o w i с ζ, P o ls cy b o jo w n ic y W iosn y L u d ów , Ł ó d ź 1948.

Cytaty

Powiązane dokumenty

[z]amknięcie się nauczycieli języka polskiego jako obcego na innowacje językowe czy też modę językową może mieć ujemne skutki w motywacji uczących się, którzy

decision-making on energy targets in urban development projects in- dicates the planners’ awareness of their market shaping role, as only long-term planning involving

[r]

Poszukując odpowiedzi na postawione pytanie na wstępie należy zauważyć, iż przytoczone regulacje pochodzą z prawa pozytywne­ go12. Oznacza to zatem, iż na

53 Por. Kongregacja Kultu Bożego, Instrukcja Actio pastoralis, 15.05.1969, p.. Eucharystii w małych grupach, które oprócz kwestii pozytywnych niesie z sobą niebezpieczeństwo

All authors wishing to contribute to „Issues in Early Education” should send their articles to the editors at this e-mail address klus_stanska@op.pl, giving the following information

Analiza wrażliwości modelu Coxa z wykorzystaniem przedziałów ufności pozwoliła na ocenę, czy założenie niezależności zdarzeń jest spełnione, oraz sformułowanie

Czasopismo elektroniczne, dystrybuowane bezpłatnie Do końca 2017 roku ukazywało się również.. w wersji drukowanej, z ISSN