• Nie Znaleziono Wyników

Dwa wydania "Thesaurusa" Grzegorza Knapskiego (1621 i 1643)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Dwa wydania "Thesaurusa" Grzegorza Knapskiego (1621 i 1643)"

Copied!
42
0
0

Pełen tekst

(1)

Jadwiga Puzynina

Dwa wydania "Thesaurusa"

Grzegorza Knapskiego (1621 i 1643)

Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce literatury polskiej 49/4, 433-473

(2)

Z A G A D N I E N I A J Ę Z YKA A R T Y S T Y C Z N E G O

JA D W IG A P U Z Y N IN A

DW A W YD AN IA „TH ESA U RU SA “ G RZEG ORZA K N A PSK IEG O

(1621 i 1643)

J a k w y n ik a z d any ch do życiorysu G rzegorza K napskiego, już w pierw szÿch latach X V II w. zostaje on zw olniony z pełnionych poprzednio obow iązków nauczycielskich w kolegiach jezuickich i po­ św ięca się całkow icie p racy nad przygotow aniem w ielkiego słow ­ nika p o lsk o -łaciń sk o -greck ieg o1. W ro k u 1621, a więc po k ilk u ­ n astu latach p racy, zostaje ten słow nik w y d an y po raz pierw szy, pt. Thesaurus Polonolatinograecus seu p ro m p tu a riu m linguae L a ti-

nae 2, w K rako w ie u Franciszka Cezarego. R eszta życia K napskiego

up ły w a na k o n ty n u o w an iu rozpoczętego dzieła: w r. 1626 w y d aje on tom 2 słow nika, stanow iący indeks łacińsko-polski do tom u 1, w r. 1632 — tom 3, Adagia Polonica selecta. Jednocześnie, aż do śm ierci (1639) uzupełnia swoje dzieło podstaw ow e, k tó re zostaje w ydane d rug i raz już po śm ierci autora, w rok u 1643.

W iadom ości o w iększej liczbie w y d a ń Thesaurusa, podaw ane w obu encyklopediach O rg e lb ra n d a 3 i w dziełach B ro w n a 4 i Za- łęsk ie g o 5, nie zn ajd u ją potw ierdzenia ani w sta ry c h histo riach

1 Zob. S. Z a ł ę s к i, Jezu ici w Polsce. T. 2: P raca n ad s p o t ę g o w a n i e m

d u ch a w i a r y i p obożności. 1608— 1648. L w ó w 1901, s. 698— 699.

2 D ok ład n y ty tu ł n ieco dalej.

8 W E n c y k lo p e d i i p o w s z e c h n e j (t. 14, s. 902— 905) m ow a jest o trzech w y ­ d aniach Thesaurusa: 1621, 1641, 1643 (zob. też t. 8, s. 320). D opiero A dam A n ton i K r y ń s k i w W i e l k i e j e n c y k lo p e d ii p o w s z e c h n e j il u s t r o w a n e j (t. 35— 36, s. 811— 812) w ła śc iw ie in form u je o w y d a n ia ch Thesauru sa.

4 J ó zef B r o w n (B ib l io t e k a p i s a r z ó w a s y s t e n c j i p o ls k ie j T o w a r z y s t w a

J e zu s o w e g o . P ozn ań 1862, s. 148— 149) n otu je w y d a n ia t. 1: 1621, 1641, 1643,

1668 (ta ostatn ia d ata je st w rzeczy w isto ści rok iem w y d a n ia IV t. 2). R ok 1641 p odany je st ró w n ież ja k o data w y d a n ia II w sp isie źród eł L i n d e g o , i k to w ie, czy n ie ćjlatego u trzym u je się tak d łu go w dan ych b ib lio g ra ficz­ nych Thesauru sa. P rzy p orów n yw an iu S ł o w n i k a j ę z y k a pols k ieg o z T h e -

sa u r u se m okazuje się zresztą, że L i n d e k o rzy sta ł zasadniczo r z e c z y w iśc ie

z w y d a n ia II, m u sia ł jed n ak zagląd ać i do I, p o d a je b o w iem za K n a p s k i m hasła, które z w y d a n ia II z o sta ły u su n ięte.

5 Z a ł ę s k i (op. cit.) pod aje w sz y stk ie cztery w y d a n ia za B r o w n e m .

(3)

l i t e r a tu r y 6, a n i w źródłach bibliograficznych od Jan o ck ieg o aż po E s tre ic h e r a 7, a n i w reszcie w rzeczyw istych zasobach n aszy ch bi­ bliotek.

R ozszerzony ty tu ł w y d an ia II sygnalizuje od razu p o p raw k i i uzu pełnien ia w niesione p rzez autora. T y tu ł te n p o daję u jm u ją c w ostre n a w ia sy to, co zostało dodane do p ierw otnego ty tu łu I w ydania 8.

T h e s a u r u s P o lo n o l a ti n o g r a e c u s seu p r o m p t u a r i u m li n g u a e L a ti n a e e t G raecae (in t r è s to m o s d iv i s u m ) , P o lo n o r u m (R o x o la n o r u m , S c la v o n u m , B o e m o r u m ) u s u i a c c o m o d a t u m . (Q uod tarnen in dicis L a ti n o p o lo n i c i a d ie c - ti beneficio , a liis e t i a m n a ti o n ib u s u su i m a g n o ess e p o t e r i t ; t u m ad v e r b a e t p h r a s e s L a tin a s obscurio res, quae hic e x p li c a n tu r , in t e l l i g e n - das, t u m a d v e r b o r u m s i m p l i c i u m et c o n iu n c to ru m G r a e c o r u m e t L a - ti n o r u m c o p i a m fa c i ll im e co m p a r a n d a m , e o ru m q u e d e le c tu m , t u m d e - n'q ue a d v a r i a m e r u d i ti o n e m , quae p a s s im in s p e rg itu r, co llig e n d a m .) Q u id in eo p r a e s t i t u m s it, in P r a e m i o leges. Hic il lu d a f f i r m a r e licet: in hoc o p u s c o n g e s t a ess e, q u aecu n qu e a d L a t i n a r u m e t G r a e c a r u m s i m p l ic i u m v o c u m n o m e n c l a tu r a m et ad c o n iu n c ta r u m p h r a s i m p e r t i ­ n e n t e , c o n t i n e n t th e s a u r i G raeci e t L a tini, i t e m C alepin i, N izolii, le xica, d ic t io n a r ia , n o m e n c la to r e s, libri d e n iq u e s y n o n y m o r u m , copia e v e r b o r u m ac p h r a s iu m G r a e c i e t Latini. A d d i t a e p r a e t e r e a s u p r a m i lle voces L a ti n a e , q u ib u s t h e s a u r i e t C ale pini c a r e n t et t o t i d e m f e r e quae in e is d e m v i t i o s a e sunt, co rrecta e. D e p r o m p t a haec e x b o n is s c r i p t o r i - bus, e o r u m q u e e x e m p l i s , u b i e r a t opus, illu s tra ta ; a d d it is e t i a m i n t e r - p r e t a t i o n i b u s o b s c u r io r u m lo c o r u m e t m u l t i m o d a er u d i ti o n e e x p h ilo - lo g o r u m e t c r i t i c o r u m libris. O p e r a G regorii C napii e S o c ie t a te Jesu. (Est v e r o haec e d i t i o s ecu n d a o p e ris huiu s, . ab A u c to r e re c o g n i ti e t cum

e Już F e lik s B e n t k o w s k i (H istoria li t e r a t u r y p o ls k ie j . W y sta w io ­

na w sp isie d z ie ł d ru k iem ogłoszon ych . T. 1. W arszaw a—W ilno 1814, s. 217— 219) p odaje ty lk o d w a w y d a n ia T hesaurusa: 1621, 1643.

7 D w a w y d a n ia t. 1 n o tu je Jan D a n iel J a n o c k i (Ianociana s i v e cla -

r o r u m P olon iae a u c t o r u m m e m o r i a e miscella e. T. 1. W arszaw a— L ip sk 1776,

s. 41), A dam J о с h e r (O b r a z b i b l io g r a f ic z n o - h is to r y c z n y l i t e r a t u r y i nauk

w Polsce. Od w p ro w a d zen ia d o n iej druku po rok 1830 w łączn ie. Т. 1. W ilno

1840, s. 185— 187), w resz c ie E s t r e i c h e r (X IX , 334).

8 W d a lszy m cią g u a rty k u łu w ten sposób będą oznaczane w sz e lk ie do­ datki do te k stu w y d a n ia I.

W e w sz y stk ic h cy to w a n y ch tek sta ch T hesaurusa, zarów no ła ciń sk ich , jak i polsk ich , s to s u ję tra n sk ry p cję w ed łu g zasad tzw . typ u В d la tek stó w n o w o ży tn y ch (zob. Z a s a d y w y d a w a n i a t e k s t ó w sta ro p o ls k ich . P rojek t. P rzy k ła ­ dy opracow ał J er z y W o r o n e ż a k. W rocław 1955, s. 92— 100). Z a ch o w y w a ­ nie transliteracji, zaciem niającej gęsto n aszp ik ow an y cytatam i tek st, w tym a rty k u le, n ie d o ty czą cy m za g a d n ień fo n ety czn y ch ani ortograficzn ych , nie w y d a w a ło m i s ię celow e.

(4)

D W A W Y D A N IA „ T H E S A U R U S A “ 435 m e n d i s , quae p l u r i m a p r i o r i e d i t i o n i i r r e p s e r a n t s u b l a ti s , co rr e c ti ac p u r g a t i; t u m v o c ib u s n o v is m i ll e a m p liu s , i t e m q u e lo cu tio n ib u s q u a m - p l u r i m i s p r o p e q u a r t a p a r t e aucti. A c c e s s i t i n d e x L a ti n u s in p r i o r i e d i t i o n e p ro m is s u s , p le n i s s i m u s e t huic p o s t e r i o r i e d i t i o n i a c com odatu s, quern a l t e r a m o p e r i s p a r t e m L a t i n o p o lo n i c a m iu r e v o c e s . T e r ti a p a r s A d a g i a с o n t i n e b i t 9). C u m g r a t ia e t P r i v i l e g i o S R M . C ra co via e, t y p i s (et s u m p t u ) F ran cis ci Caesarii. A n n o (D o m i n i ) [...].

Że p o p raw k i i uzu p ełn ienia w w y d a n iu II, o k tó ry c h m ow a w ty tu le , są dziełem sam ego K napskiego, co do tego nie m a r a ­ czej w ątpliw ości; w iadom o, że K n a p sk i o sta tn ie la ta swego życia spędził n a u d o skonalaniu sw ego dzieła; p rz y ty m k ie ru n e k zm ian w w y d an iu II zgodny je s t całkow icie z ty rh i ten d en cjam i, k tó re w ykazy w ał K n ap sk i ju ż w pierw szej w e rs ji słow nika.

M im o że, jak o ty m m ow a w ty tu le , w y d an ie II je st m n iej w ięcej o czw artą część obszerniejsze, s tro n (folio) ob ejm u je ono m niej: w y d anie I liczy ich 1540 (m ylnie sygnow ane: 1340; błąd tên p o w ta rz a ją w szyscy p rzy p o daw aniu d an y ch bibliograficznych

Thesaurusa, aż do E streich era), II — 1465. Tę oszczędność m iejsca

osiągnął w ydaw ca przez zastosow anie in n ej czcionki. W w ydan iu I hasła, frazeologia polska, om ów ienia polskie i łaciń sk ie i lo kali­

zacje podane są k u rsy w ą, c y ta ty łacińskie — a n ty k w ą . W w y d an iu II cała część polska a rty k u łó w hasłow ych (a w ięc hasła łącznie z synonim am i, definicją, frazeologią, polskim i k w a lifik ato ra m i, objaśnieniam i i tłu m aczen iam i c y ta t łacińskich) w y d ru k o w an a jest szw abachą, c y ta ty łacińskie n a d a l an ty k w ą , ale m niejszą, om ów ie­ nia i lokalizacje łacińskie — k u rsy w ą, ale rów n ież m niejszą.

P ro em iu m z w ydania I i n astęp u jące po nim D ocum en ta ad voca- bula Polonica in hoc overe facilius in ven ien d a e t de orthographia auctoris zostały p rzed ru k o w an e zasadniczo bez zm ian, je d y n ie

z kursy w o w aną w staw k ą C ezarego w P ro e m iu m 10 oraz z pew nym i uzupełnieniam i sam ego au to ra w p a rtii dotyczącej orto grafii.

U zupełnienia w tekście słow nika dokonyw ane b y ły w p ie rw ­ szym rzędzie na podstaw ie le k tu ry dzieł łacińsk ich au to ró w sta ro ­

9 Te o sta tn ie sfo rm u ło w a n ia w y d a ją się za p o w ia d a ć n ie zrealizow an e w p rak tyce w y d a n ie d alszych to m ó w T h e s a u r u s a razem z t. 1. *W rz e c z y ­ w isto ści t. 2 został (po raz drugi) w y d a n y osob n o, in 4o} w rok p o t. 1;

A d a g ia n ie d oczek ały się w ogóle d ru giego w y d a n ia .

10 W e w sta w ce tej C e z a r y zarzuca A n d rzejo w i H ü n e f e l d o w i , w y d a w c y D a s y p o d i u s z a z w e r sją polsk ą, p o d stęp n e zd ob ycie i w y k o ­ rzystan ie do tego sło w n ik a m a te r ia łó w do w y d a n ia II Thesa u ru s a . C ezary p rzeprow adza rów n ież k r y ty k ę sło w n ik a H ü n efeld a .

(5)

żytn ych i szesnastow iecznych filologów . Nie zajm u jąc się bliżej łacińską stro n ą Thesa u ru sa nie p o tra fię powiedzieć, czy jego o lbrzy ­ m i kanon a u to rsk i w w y d a n iu II wzbogaca się o jak ieś pozycje w w yd an iu I w cale nie n o to w an e (co teo rety czn ie zdaje się bardzo praw dopodobne). J u ż p rzy pow ierzchow nym w ty m zakresie po­ ró w n an iu m ogę n a to m ia st stw ierd zić znaczne pow iększenie się liczby c y ta t z au to ró w sta ro ż y tn y c h (Cycerona, Seneki, P la u ta , T eren cju sza, W ergiliusza, T ib u llusa i innych) oraz różnych lekcji poszczególnych w y razó w przez w ydaw ców renesansow ych. P rz y ­ byw a też w iadom ości encyklopedycznych; np. pod h. ( = hasłem ) „M elan ko lija“ in fo rm u je te ra z K n apski o jej ro d zajach (calida,

tem p era ta , erotica, hypochondriaca itd.) w yróżn ianych przez ro z­

m aity ch au toró w . Pod h. ,,Z ając“ dodaje in teresu jące in form acje o w ierzeniu, że sp o tk an ie zająca je st zła w różbą, cy tu jąc p rzy tej okazji n a w e t ta k ie źródła ja k k ro n ik a S igb erta 11 i Saksonia A lb e r­

ta K rarjtza 12.

P o ja w iają się w reszcie w w y d an iu II w y razy łacińskie po­ przednio nie uw zględniane. W iele z nich lub ich znaczeń było p o ­ m in iętych w w y d a n iu I po p ro stu dlatego, że b rak ło im polskich odpow iedników . T eraz K n ap sk i s ta ra się tem u zaradzić k o n stru u jąc now e te rm in y polskie — tu w chodzim y już na g ru n t u zupełnień lek sy kaln y ch polskiej s tro n y słow nika.

N eologizm y w nazw ach pospolitych

P o ró w n u jąc sy stem aty czn ie oba w ydan ia K n a p sk ie g o 13, m ożna b y pow iększyć w dw ój- lu b tró jn a só b liczbę neologizm ów K n apiu - szowych, o k tó ry c h pisałam p a rę la t t e m u 14. Z resztą i z tych,

11 S i g b e r t z G e m b l o u x (ок. 1030— 1112) m n ich -k ron ik arz, z poch od zen ia F rancuz. J e g o k ro n ik a , obejm ująca la ta 381— 1111, aż do X IX w . tra k to w a n a b y ła ja k o p o w a ż n e źródło w ie d z y h istoryczn ej.

12 A lb e r t K r a n t z (ok. 1450— 1517) — w ie lk i h isto ry k i teo lo g n ie ­ m iecki, au tor d zieł: S a k s o n i a (w yd. I — K olon ia 1520), W an dalia, D ania, M e ­

tr opolis.

13 P raca m oja opiera s ię na p o ró w n a n iu całego m a teria łu h a seł na litery:

A, B, E, F G , M, N, Z. P od w s z y stk im i p o zo sta ły m i litera m i p orów n yw ałam

po parę stro n sy ste m a ty c z n ie , nie liczą c d o ryw czych porów nań przy p rze­ gląd an iu sło w n ik a .

14 J. P u z y n i n a, N e o l o g i z m y G r z e g o r z a K n a p s k ie g o . P o r a d n i k J ę z y k o w y , 1955, z. 2—3, s. 41— 51, 91— 107. O gólną ch a ra k tery sty k ę sło w ­ nika za w iera m ój a r ty k u ł O m e t o d z i e l e k s y k o g r a f i c z n e j w „T h e s a u r u s ie “

(6)

DW A W Y D A N IA „T H E S A U R U S A

-4 3 7

k tó re ta m podaw ałam , zgrupow anych głów nie na po dstaw ie w łas­ ny ch „zezn ań “ K napskiego, w ięcej niż połow a pojaw ia się dopiero w w y d a n iu II. Ż eb y się nie pow tarzać, podam tro c h ę n ow ych p rz y ­ kładów neologizm ów , u jaw n io n y ch p rz y p o ró w n y w a n iu w ydań W zakresie n azw pospolitych są to albo fo rm a cje słow otw órcze (najczęściej re p lik i łacińskich), albo p e ry fra z y . Do pierw szych n a ­ leżą tak ie, ja k „N akrzyw iaczka, naczyn ie do n a k rz y w ia n ia albo

o d k rzy w ian ia“ (tłum acząca łac. fle x a b u lu m ), „N adziew acz, co n a ­ dziew a gęś, prosię etc.“ (łac. fa rto r, fe rc to r gallinarum ), „ N ieru - chanie, n ieru szan ie, leżenie długie ja k ie j rzeczy bez p o ru sz a n ia “ (łac.

situs).

Nie zaw sze zresztą w prow adza K n a p sk i sw oje neologizm y-kâlki tak bez zastrzeżeń, czasem w y m ien ia je ty lk o jak o m ożliw e, ale — ja k sam p rzy z n a je — obco brzm iące (w łaściw ie t w a r d o ; łac.

voces durae) i n ie używ ane. P od h. „P o ch w alacz“ pisze np.: „attes- tator [...] proprie Pośw iadczacz, sed d u r u m e s t“. P od h. „C ałow anie“ :

Całow nik in u sita tu m e st“. Pod h. „U pom inam się czego u kogo“ :

„Reposco, onis, n o m e n [...] n o stris est U pom inacz, sed cu m d urum sit et am b ig u um , m e liu s dices P o ży czalnik p rzy k rz ą cy się d łu żn i­

kow i“ . W idać więc, że i te ra z nie d ąży do tw o rze n ia neologizm ów wszędzie, gdzie się da, i za każdą cenę. Dość często p ró b u je oddać w yraz łaciński ta k ja k w o sta tn im p rzy k ła d zie — całym w y ra ż e ­ niem . Np. p rzy m io tn ik M echanicus tłu m aczy : „N arzędzia siła po­ trz e b u ją c y “ ; rzeczow nik aeram enta — „m osiężne rzeczy abo m ie­ dziane“ ; grecki te rm in y) è^ a y to y /) czy też yj a u r o y s t p ia tłum aczy

jako „m ężobójstw o nad sobą“ („sam o b ójstw o“ npto w ane je s t do­ piero w d ru g iej poł. X V III w ie k u ) 15. N ie zaw sze neologizm je st ta k n iew ątp liw y ja k w pow yższych p rzy k ła d ac h . Czasem tru d n o powiedzieć, co b yło p u n k tem w y jścia d la sło w nik arza: te rm in łaciński czy polski. T ak je s t np. w w y p a d k u p rzy m io tn ik ó w zaprzeczonych ty p u inauratus, illectu s, inconfessus, in co m m u n i-

cabilis itp . (polskie n i e z ł o c o n y , n i e z e b r a n y , n i e s p o -

w i e d z i a n y , n i e s p o l n y ) .

Żeby zorientow ać się w nasilen iu dodan ych w w y d an iu II n eo ­ logizmów w zakresie nazw pospolitych, pod am k ilk a c y fr; otóż w m ateriale na lite rę В d o danych h aseł p o d e jrz an y c h o to, że są neologizmam i, znalazłam 10, w m a te ria le n a M — 6, n a Z — 7.

is P eryfrazam i są też w p ro w a d zo n e w w y d a n iu II te r m in y gram atyczn e, o których zob. na s. 470.

(7)

K napski nie ty lk o uzupełnia tłum aczenia w yrazó w łacińskich, ale i zm ienia w e rsje przez siebie w w y d an iu I podaw ane. T ak np.

Galactopota, dla k tóreg o w w y d an iu I dorobione było h. „M leko

ra d p ijący “, w w y d a n iu II o trzy m u je odpow iednik polski „M lecz­ ko, co rad m leka używ a (u t W ódka, M iąsko)“ . K n ap sk iem u w ydała się zapew ne ta nazw a m n iej sztuczna; p rzejaw ia on zresztą w yraźn e upodobanie do tego ty p u personifikacji, nie ograniczając się do istn iejący ch n a p raw d ę w języku, ale tw orząc — ja k i w ty m w y­ pad k u — now e n a ich w zór 16.

Dla p rzy m io tn ik a łacińskiego discussorius pozostaw ia K napski w w y d an iu II ty lk o im iesłów „R ozpędzający“, lik w id u je h. „Rozga­ n iają cy “ ; m ansorius spod h. „Ż ujący, żw aniu słu żący“ przeniesiony zostaje pod h. „Ż w an ie“ z frazeologią „żw aniu służący“ ; tessera-

rius, tłum aczony poprzednio: „H asło ro zd aw ający “ , te ra z zostaje

um ieszczony pod now ym h.: „H asłow y, hasło ro zd a w ają cy “ ; titu b a n s

(lingua) tra c i odpow iednik „zap lątający się“, zostaje przeniesiony

pod h. „ Z a ją k liw y “ ; a albatus, „B iałą sukn ię noszący“, zo staje zu­ pełnie w ykreślony. W e w szystkich ty ch zm ianach u d erza w spólna ten d en cja: unikania, a p rzy n ajm n iej ograniczania ilości h aseł im ie­ słowowych, k tó ry m i ta k często tłum aczy K n ap sk i rzeczow niki i p rzym io tn iki łacińskie. J a k zw ykle u K napskiego, nie je s t ona zupełnie ko n sek w en tn ie realizow ana. Nie ty lk o zo staje bardzo wiele haseł im iesłow ow ych, ale i dochodzą nowe, jak np. „Z eznaw ający“

(confessorius).

T erm inologia przyrodnicza

O w iele liczniejsze od dodaw anych nazw pospolitych są nowe te rm in y p rzyrodnicze — z zak resu botaniki, zoologii, a zwłaszcza ichtiologii i p etrologii. P ra cę n a d spolszczaniem term in olo gii przy­

rodniczej K n ap sk i prow ad ził ju ż przygotow ując w ydanie I Thesa-

urusa, do k tórego w eszła spora ilość jego neologizm ów z tego

zakresu, tak ich jak: o g n i k (nazw a owada), o s t r o p y s k (ryba), t r z y m o n a w (ryba), w ą g 1 i к (ptak), z i o ł o z w i e r z (roślina). Na 73 u k u te p rzez K napskiego te rm in y przyrodnicze, k tó re p rzy ta ­ czałam w a rty k u le o neologizm ach K napiusza, 24 pochodzą z w y ­ dania I; resztę, tj. 49 w prow adza a u to r dopiero do w ydania I I 17.

16 Por. ró w n ież h. „K u la“ w zn aczen iu ‘k u la w eg o ’, „P al“ w znaczeniu ‘tego, k tóry jest godny w b ic ia n a p a l’.

17 Są to term in y: b a g n i k , b e z l i s t , b ł o t n i k , c h r ó ś c i k , c i e - p l e c , c i e p l e k, c z e r w o n ó g , g ł ę b i k, j a s n o t k a , j a s n o r o s t ,

(8)

D W A W Y D A N IA „T H E S A U R U S A “ 439

Jedn o cześn ie w y k azu je jed n ak K n ap sk i p rzy tw orzen iu polskich te rm in ó w dużo u m iaru . C h a ra k te ry sty c zn e je s t to, co pisze o e w en ­ tu a ln y m tłu m aczen iu nazw różnych g atu n k ó w m ałży:

P lu r a [g e n e ra ] ic h t y o lo g i a ff eru n t, s e d n o b is ignota. Polon ica voca~ bu ła sin g u lis f r u s tr a fin g a m u s, n a m nulli u su i f o r e n t e t d i f f ic u l te r f o r m a r i q u e u n t 1B.

Z dając sobie sp raw ą z bezsensu zbytniego m nożenia polskich term in ó w -fo rm a cji, a u to r w idzi zarazem m ożliw ość łatw ego i p ro s­ tego sposobu p rzy sw ajan ia term in ó w obcych. Pisze w dalszym ciągu:

S e d e t aliae g e n te s licet m a r i v ic i n a e a u t con tigu ae sint e t haec n o ta h a b e a n t, tarnen n o m in ib u s p r o p r iis p a u c u la a p p e lla n t, sed longis p e r i p h r a s i b u s in his u tu n t u r , a lio ą u i s e ą u e n d o lin g u a m G r a e c a m v e l L a t i n a m facile f o r e t d ic e r e : K oncha, C ham a, Purpura, P a lec, T rąba,

P a zn o g ieć, M yszka, G rzebień, P o k rzy w a , G ęb k a etc., s u b a u d ito v e l a d d i t o ryb a, p ła w m orski. Sic r e d d i t B o ë m u s e t I t a li e n s N o m e n c l a t o r ie. V id e

I u n i u m 20 e t G e s n e r u m 21.

j a s z c z u r , k o n i o p ł o c h , k o n i s t r a c h , k r ę t o r ó g , l w i t r u t , m r ó w - k o l e w , m r ó w k o ł ó w , n i e b o w i d , o g n i k (ptak), p a g r, p i w a - c z e k , p ł o n k a (roślina), p o d z i e m e k , p r a w o k l ub p r a w o o k, p r z y n a w e k , r o s t n i c a , s e r d e c z n i k , s i w i o s n k a (ptak), s k r z y - p i c a , s p ó l n i c a , ś w i e t l i c z k a (w dw óch znaczen iach), t r a c z (ryba), w ą g l i k , w n i e b o j r z a ł , w o l o k , z a p a l a c z , z ę b a k , z i e j e c, Z i e j k a , z ł o t o o k , ż e l e ź n i k , ż ó ł t a c z e k , ż y w o z i ó ł . Już w w y ­ d an iu I p od an e b y ły term in y: b ł y s z c z a k (w d w ó ch znaczeniach), b o d - ł a k , b o d z i e n i e c , c z e r w o n a k , c z u ł o z i ó ł , d r ę t w i k, i g l i c a , l a t a w i e c , m r o w i k , m r o w i n e k , n o s o r o ż e c , o g n i k (ow ad), o s t r o p y s k , p a l i u r , p ł a w , t r z y m o n a w , t r z y m o n a w e k , w i e ­ l o n ó g (w dw óch znaczeniach), z i o ł o z w i e r z , z ł o t o s t r e f a , ż y w o - c i n a.

is W yd an ie II, h.: „P ław abo ruch m o rsk i g ła d k o sk o ru p y , m ałże gład k iej sk o ru p y “.

19 Boëmus... N o m e n c la t o r ozn acza tu d z ie ło D . A . V e l e s l a v i n a

N o m e n c la t o r qu a d rilin g u is B o ë m i c o la t in o g r a e c o g e r m a n ic u s z r. 1598, sta n o w ią ­

cy p o d sta w o w e źród ło p a ra lel czesk ich u K n a p s k i e g o . N o m e n c la t o r a

w ło sk ie g o n ie u d a ło m i się na razie z id en ty fik o w a ć.

20 H adrian I u n i u s (1511— 1575) — z p o ch o d zen ia H olen d er; poeta, filo ­ lo g i lekarz, je s t m. in. autorem w ie lk ie g o d z ie ła L e x ic o n G r a e c o - L a ti n u m (B azylea 1548, w y d . II — 1557), na k tó re K n a p s k i często się p ow ołu je.

(9)

W w y d an iu II a u to r idzie w yraźnie śladem w spom nianych przez siebie słow ników . Tłum acząc dosłow nie z łacin y i greki, tw o rzy szereg nazw ry b id en ty czn y ch z nazw am i przedm iotów , k tó re one p rzy p o m in ają (np.: b a n i a , b e c z k a , b i n d a , k i r y ś n i k , ż o- ł ą d ź , j a s k ó ł k a ) . Spolszcza też często te rm in y łacińskie, zwłaszcza w zakresie nazw kam ieni: b e r y ł (z łac. B eryllus), a k o - 1 i t (z łac. A colyth u s), a с h a t e к (sic; z łac. A chates). Z w raca u w a ­ gę o statn ia z ty ch nazw , w łączona w polski sy ste m słow otw órczy. N ie należy je d n a k sądzić, że K napski zup ełnie zaniechał b a r ­ dziej sam odzielnych sposobów tw o rzen ia now ych term inó w . Sam o h. „K am ień “ grom adzi 24 now e nazw y opisujące ze w zględu na cechy lu b przeznaczenie (np. K a m i e ń g w i a ź d z i s t y , i k r z a s t y , b r z m i ą c y , p r z e k o g n i s t y , o d c z a r ó w , o d p i j a ń s t w a ) . Są one pod w zględem form y n iezależne od P lin iu - szowych, z pochodzenia greckich term in ó w (G a ra m antites, H am m i-

tes, C halkofonos, B alanites, A n tip a th es, D ionysias). P o jaw iają się

rów nież now e fo rm acje — k a lk i słow otw órcze, ja k ż e l e ź n i k k a m i e ń (S id e rite s), b r o d a w n i к (M yrm ecias), z ł o t o p i a s e k

(A m m ochrysus), ż ó ł w i o j a d (C helm ophagus), a także fo rm acje

utw orzone sam odzielnie, ja k z ł o t o o k (nazw a ry b y ; u P lin iusza

Acarne), ż ó ł t a c z e k (nazw a ptaka), p l w a c z e k (nazwa żmii) itd.

D la pełnego zo rien to w an ia w ilości do datków z zakresu te rm i­ nologii przyrodniczej w w y d an iu II — jeszcze p a rę cyfr: w śród h aseł na В ogólna liczba dodanych term in ó w przyrodniczych w y ­ nosi 12, w śród h a seł n a M — 12, na Z — 14.

W śród p rzy k ład ó w dodaw any ch term in ó w przyrodniczych nie p rzy taczałam w cale nazw z zakresu botaniki, a są tu i one, jak np. b e z l i s t d r z e w o , n i e p r z y s t ę p z i e l e , b d e l i u m , a 1 a- t e r n i inne. W ty m zakresie jed n a k K n apsk i rzadziej m usiał się uciekać do w łasn y ch przekładów , ko rzy stając z h erb a rz a S iren iu - sa 22, zaginionej farm ak o p ei U rsin usa 23, a n a w e t zielników M arcina

lekarz, p rzyrodnik, h istoryk lite r a tu r y i filolog. T u K n a p s k i p ow ołu je się n a jego d zieło z za k resu zoologii, H isto ria a n i m a l i u m (t. 1— 4, 1551— 1558).

22 S zym on S y r e ń s k i , Z ie l n ik [...] to j e s t opis an ie w ł a s n e im ion, k s z t a ł ­

tu , p r z y r o d z e n i a s k u t k ó w i m o c y z ió ł w s z e la k ic h . K ra k ó w 1613, druk B a ­

z y leg o S k alsk iego.

83 Zob. J. R o s t a f i ń s k i , Zagin iona k s i ą ż k a J a n a Ursina. P a m i ę t ­ n i k L i t e r a c k i , I, 1902, s. 439— 440.

(10)

DW A W Y D A N IA „T H E S A U R U S A “ 441

z U rz ę d o w a 24, S c h n e e b e rg e ra 25 i tłu m aczon ych na język polski

Ksiąg o gospodarstw ie C rescen tina 26. W szystkie te źródła w y k orzy ­

stu je już do w y d an ia I. Z p e w n y c h uzupełnień i zm ian w idać jed n ak , że i później do n iek tó ry ch z nich — czy też do robionych z n ich n o ta te k — w raca. M ówi o ty m np. re w iz ja h. „G ruszczyczka“ •

Idąc za S yren iu szem uw zględnia K n a p sk i rów nież now e g a tu n k i roślin: c e n t u r z y j ę m n i e j s z ą (obok w ielkiej), m a j e r a n k r e t e ń s k i (obok zwykłego); te rm in b a r s z c z c u d z o z i e m ­ s k i (roślina) zm ienia na S yren iu szo w y b a r s z c z w ł o s k i . T en w zrost a u to ry te tu S yreniusza w idać w w y d a n iu II bardzo w y ra ź ­ nie. Jeżeli n a w e t K n apski m a co do te rm in ó w Syreniuszow ych zastrzeżenia, to jed n ak uw aża za stosow ne te rm in y te dodawać. Tak np. dodaje h. „ S trz a ły ziele ja d o w ite “ , pisząc:

D orycn ion Plin. [...] S trza ły v e r t i t S ir e n iu s, s e d v o x Plinii [...] so nat W łóczenka.

Inn ym razem dodany je s t te rm in z zak resu m edycyny:

Ś la m o w a to ść e t ślisk o ść v o c a t S ir e n iu s, q u a e vo c a b u la a b stra c to

su nt. P oti u s v o c a s s e t ślisk ie etc . (ut tłu ste pro re pingui), s e d non e x p r i m u n t illa e voces r e m p r a e s e n t e m . S m ark ap tek arsk i ego dic e r e m , a mucco, aut ślisk o cią g łe, a u t n a sie n n y sok cią g ły . Mucila go a p u d m e d i ­ cos recen t. L a ti n e 27.

24 M a r c i n z U r z ę d o w a , H e r b a r z p o ls k i, to j e s t o p r z y r o d z e n i u ziół

i d r z e w r o z m a ity c h . K rak ów 1595, d ru k a rn ia Ł azarzow a.

25 A n ton i S c h n e e b e r g e r , C a ta l o g u s s t i r p i u m ą u a r u n d a m la tin e e t

polonice c on scrip tu s. K rak ów 1557, d ru k A n d rzeja Ł azarza.

26 K s ię g i o g o s p o d a r s t w i e P io tra C r e s c e n z i z B o lo n ii (1230— 1309) u k a zy w a ły się w tłu m aczen iu p o lsk im d w u k ro tn ie: p ierw szy raz w r. 1549 (drukarnia H elen y F lorian ow ej), d ru gi raz pt. O p o m n o ż e n iu i r o z k r z e w i e -

niu w s z e l a k ic h p o ż y t k ó w ksiąg d w o j e n a ś c i e , w r. 1571 (druk S ta n isła w a S z a r f­

ie nberger a).

27 N ow e p o lsk ie term in y m ed y czn e w p ro w a d za w y d a n ie II ty lk o spo­ radycznie. Poza w y żej cy to w a n y m m o g ę p r zy to czy ć jed y n ie an atom iczn y te r ­ m in „Żabia kostka, A p o c y n o n v e l a p o c y n u m Plin."

W Y D A N IE I

G ru szczyczka ziele, ćw ik ła leśn a, jabłonka. P y r o la Matth iol., Ursin.,

W Y D A N IE II

Siren.

G ru szczyczk a ziele, jab łon k a, P y r o ­

la. M a t th i o l. Siren . C o n fu n d it hanc U rsin u s c u m Ć w ikła leśn a, d i s t i n ­ g u a S ir en.

(11)

K iedy indziej o nie u zn any m przez siebie tłu m aczen iu S y re- niuszow ym pisze już ty lk o pod w yrazem hasłow ym , k tó ry sam ukuł:

Ja sn o tk a ziele abo jasn orost. A g la o p h o tis [...]. S ir e n iu s r e d d i d i t Polo nice P łom yk , sed P ło m y k e s t Phlo gion, a g la o p h o tis a u t e m jasn ej

b arw y, jasn ego pojrzenia.

W łasne stanow isko za jm u je K napski zresztą n ie ty lk o w s p ra ­ w ie m niej czy b ardziej ad ekw atnego tłum aczenia term in ó w łaciń ­ skich. W idać, że botan iką żyw o się in te re su je i dobrze ją zna. D y sk u tu je np. n ad odpow iedniością łac. carpinusa i polskiego g r a ­ fa u, k tó rem u , w edług niego, odpowiada raczej łac. acer album . W yśm iew ając b ajk ę o cudow nym , niebieskim pochodzeniu kaszy m an n y, znalezioną u któreg o ś z teologów, pow iada, że sam w K ra ­

kow ie hodow ał roślinę, z k tó re j ją się zbiera, zdradzając w te n spo­ sób sw oje p rak ty czn e n a w e t zainteresow ania ogrodnicze.

Zw iększona ilość d o k u m en tacji i w y raźn e ślad y dalszy ch w łas­ n y c h dociekań w zakresie sy ste m aty k i ro ślin nie idą w p arze z pow iększeniem kanonu źródeł z te j dziedziny. K napski*pozostaje p rz y dwóch w ym ienionych ju ż podstaw ow ych dla niego zielnikach polskich, w w iększym sto p n iu je ty lko w y k o rzy stu jąc (zwłaszcza zielnik Sireniusa). Ze źród eł łacińskich zwiększa przede w szyst­ k im (zwłaszcza w zakresie ichtiologii i petrologii) sto pień w yko­ rz y sta n ia Pliniusza. Ju ż w w yd aniu I m ożna się zorientow ać, ja k podstaw ow ym źródłem je s t dla K napskiego Pliniusz. Ju ż tam w idać też, z jak ich jego w y d a ń K napski korzystał, skoro pow ołuje się n a różne lekcje D a le c a m p ia n a 28, T u rn é b e ’a 29, L ip s ju s z a 30, J e le n iu s a 31. Jedn y m z nich w każdym razie m usiało być w ydanie

28 Jacq u es D a l e c h a m p (1513— 1588) — lekarz, b otan ik i filo lo g fra n ­ cu sk i, b ył zn an ym w y d a w cą P l i n i u s z a , a zarazem au torem d zieła b o ta ­ n iczn ego H isto ria gen eralis p l a n t a r u m (1587).

29 T u r n é b e (A drien T o u r n b o e u f , 1512— 1565) — profesor lite r a ­ tu ry greck iej i ła ciń sk iej, tłu m a cz i w y d a w ca d zieł k la sy czn y ch , jed en z n a j­ ża rliw szy ch prop agatorów id ei ren esa n so w y ch .

80 Iu stu s L i p s i u s (Joest L i p s , 1547— 1606) — h o len d ersk i filo lo g k la sy czn y , a u to ry tet w zak resie k r y ty k i te k stó w p isarzy rzym sk ich .

81 S igism u n d u s I e l e n i u s ( J a n H r u b ÿ z J e l e n i , 1497— 1554) — w y b itn y czesk i filo lo g k la sy c z n y . P rócz P l i n i u s z a o p ra co w y w a ł tek sty w ie lu in n ych pisarzy ła ciń sk ich i greckich (jak E n t r o p i u s , A r y s t o - f a n e s , A m m i a n , M a r c e l l i n , T e r t u l i a n i in.). W tek stach sz e

(12)

-DW A W Y D A N IA „ T H E S A U R U S A “ 4 4 3

genew skie z 1593 г., w trzech tom ach: Historiae m u n d i libri

X X X V I I a Sigism undo G elenio su m m a fid e castigati [...]. Accesse- re ad m a rg in em variae lectiones e x P in tia n iS2, T urnebi, aliorum - que doctissim o ru m [...] scriptis fid e liter excep tae. Poza ty m m u siał

K nap sk i korzy stać z któregoś z w yd ań D alecam piana — z r . 1587 czy z 1599 (z p o p raw k am i Jeleniusa).

Poza P liniuszem ze źródeł obcych — zarów no w I, ja k i w II w ydaniu — pow ołuje się a u to r p rzy n azw ach botanicznych n a ziel­ nik M atthiola 33, n a Iu n iu sa (k tó ry w ra z z G esnerem d o k u m en tu je

rów nież nazw y zw ierząt), w reszcie n a czeską ad ap tację M atthiola przez H a jk a 34 i na Lexico n sym p h o n o n Z ikm unda H ru beh o z J e ­ leni (Je le n iu s a )35. K napski, k o rzy stając ze źródeł czeskich, nie ogranicza się p rzy ty m do term in ó w łacińskich, ale przytacza często czeskie n azw y przyrodnicze, np.:

B ia ła ryba, B ie lic a B o h e m is\

O sika [...] top ola czarna U rsino e t B o ë m i s ;

Z łotob rew ryba m orska, P strą g m o rsk i D ic tion. B oëm icu m .

J a k to w idać z przykładów , n azw y czeskie podaw ane są za­ zwyczaj w w e rsji spolonizow anej. N ato m iast na ogół nie p rze jm u je ich K napski na nasz użytek, n a w e t k ied y m usi sam tw orzyć now e term in y . Obecność w yrazów czeskich i ślad y korzystania z czeskich słow ników nie ograniczają się zresztą w T hesaurusie b y n a jm n ie j

do nazw botanicznych i Jeleniusa, o czym p rzy innej okazji.

sn astow ieczn ych (i w katalogach w sp ó łczesn y ch ) ła ciń sk ą w e r sję je g o n a ­ zw isk a pisano, zgodnie z ów czesn ą p iso w n ią — G e l e n i u s .

32 F erdinand N u m e z de V allad olid ( P i n t i a n u s , 1471— 1552) — filo lo g hiszpański, profesor języ k ó w k la sy czn y ch w S alam an ce.

33 P ieran d rea M a t t h i o l i (1500— 1577) — w ło s k i lek arz i b otanik, je s t m. in. autorem d zieła C o m p e n d i u m d e p la n t is o m n i b u s u n a c u m e a r u m ic o n i - bus. W enecja 1571.

34 T adeusz H a y e k [ H a g e c u s ] , H e r b a r z g in a k B y li n d r w e l m i u ź i t e ć -

ny. [...] od D oktora P etra O ndrege M a t t h i o l a S e m e n s k é h o [...] nayprw w L atin sk é R żeói fep fan ÿ a [...] od D ok tora T h ad eaffa H ä g k a z H â g k i p relożeny [...]. P rah a 1562, d ru k arn ia J. M elantricha.

35 W yd. I n osi ty tu ł L e x i c u m s y m p h o n u m (B a zy lea 1537; w yd . II — B a - zylea 1544). J e st to sło w n ik porów n aw czy, z e sta w ia ją c y w ed łu g brzm ień w y ­ razy p okrew ne greckie, ła ciń sk ie, n ie m ie c k ie i sło w ia ń sk ie.

(13)

Również w zakresie nazw geograficznych w y k azu je w y d an ie II

Thesaurusa dość liczne dodatki. Tu np. p o jaw iają się dopiero

h.: „A ngielska ziem ia“, „ E w ro p a“, „N iem iec“ , „N iem iecka ziem ia“ , „N iem iecki“ , „M orze A zy jań sk ie“ (mare Caspium ). U w zględnia więc a u to r więcej niż w w yd an iu I nazw geograficznych spoza te re n u Polski. I tu jed n ak , ja k we w szystkich in n y ch g ru p ac h do­

d atkó w do w y dan ia II, są to ty lk o uzupełnienia, nie zaś w łączanie jakiegoś zupełnie now ego ty p u haseł.

D oku m entacja b rzm ien ia nazw y polskiej na ogół w żadnym z w y dań nie je s t podaw ana: są to albo n azw y ogólnie znane, albo też, ja k sądzę, nazw y tw orzone przez sam ego K napskiego, np.: M o r z e C i a s n e (Bosphorus), L o d o w a t e , E w r o p i ń s k i e (‘Ś ródziem ne’), W i e l k i e (Oceanus). B rzm ienie łacińskie nazw geograficznych polskich K nap sk i popiera zazw yczaj a u to ry te te m K ro m era (np.: „M azowsze, M asovia v e l Masossia, ait C rom erus [...]“ ; K ręp ak G óra [...] C arpatus C rom er“). In n y ch k ro n ik a rzy polskich, jak M iechow itę i G w agnina, n a k tó ry c h pow ołuje się w innych w ypadkach, p rzy d o k u m en ta cji nazw geograficznych nie w y ko­ rzy stu je . Dziwi, p rz y rozległej eru d y cji K napskiego, zupełne po­ m inięcie k ro n ik B ielskiego i S tryjkow skiego. Czyżby i to m ożna było tra k to w a ć jak o p rz e ja w krytycznon au ko w ej postaw y K n ap ­ skiego, nie uw ażającego ty ch k ro n ik za w ystarczająco pow ażne źródła?

Z au to ró w sta ro ż y tn y c h i renesansow ych w zakresie nazw geo­ graficznych rów nież nie p rzy b y w ają w w y d an iu II nowi. Ju ż w w yd an iu I w idać ślad y bezpośredniego czy pośredniego k o rzy sta­ n ia z P tolom eusza 36 (np. pod h. „ K rę p ak “ czy „ T atarsk a ziem ia“), poza ty m cy tow an i są przygodnie: Cycero, Pliniusz, C atullus, Owi­ diusz, W ergiliusz, S trab o n iu sz, M artialis i inni. Z opracow ań szesnastow iecznych — je d y n ie Iunius (np. pod h. „ T a try “ czy „M orze Szw edzkie“) jak o a u to r dzieła N om enclator om n iu m reru m

propria nom ina se p te m diversis Unguis explicata in d ic a n s37. Nie

w y d aje się n ato m iast, żeb y K napski k o rzy sta ł z G esnerow skiego

36 D zieło P t o l o m e u s z a doczek ało się szereg u w yd ań ren esan sow ych , ja k np. [...] P r a e s t a n t i s s i m i li b r i d e g e ograph ia e G ra eco denuo traducti. C o - lon iae 1540.

(14)

DWA W Y D A N IA „ T H E S A U R U S A “

445

sło w n ik a nazw w ła s n y c h 38, stu dio w an ego pilnie przez leksyko­ grafów czeskich 39.

T y le o term inologii. In n y m w idocznym , a rów nież stosunkow o m n iej isto tn y m ty p em zm ian w w y d an iu II są zm iany „p o rząd ku­ jąc e “ .

Zm iany p o rządk u jące

R ozum iem przez te n te rm in u zu p ełn ian ie lub, n a odw rót, opusz­ czanie pew n y ch form słow otw órczych należący ch do rodzin w y ra ­ zow ych uw zględnionych ju ż w w y d an iu I Thesaurusa. M a ono na celu up o rządkow anie słow nika, uczynienie go konsekw en tniejszym i pełniejszym , ale jednocześnie nie n a z b y t obciążonym n iep o trze b ­ ny m i fo rm am i i odsyłaczam i.

D la p rzy k ła d u w ym ienię h asła dodane tego ty p u na Z:

Z agięcie, zagin an ie [w obu w y d a n ia ch je s t h. „Z aginam “];

Z ak łu ć się abo zak łu ł się w nogę [w obu w yd an iach : „Z ak łu cie“]; Ż akow ski, sc holic us [w obu w y d a n ia ch : „Ż ak“];

Z arażenie, żaraza [!] [w obu w y d a n ia ch : „Z arażenie p o w ietrzem “ ; „Z arażenie drzew , z ió ł“ ; chodzi tu w ię c a u to ro w i o w y o d ręb n ien ie w y ­ razu h a sło w eg o i poza h a sła m i fra zeo lo g iczn y m i];

Z a w ity v i d e Z aw icie 3;

Ż ebraczka fw obu w y d a n ia ch : „Ż ebrak“];

Z ezn aw ający, co nfessorius [w obu w y d a n ia ch : „Z eznaw am “, „Zez­ n a w a n ie “. Tu praw d op od obn ie ch od ziło sło w n ik a r z o w i o za sto so w a n ie u rzeczo w n ik o w io n ej form y im iesło w u , b y ć m oże ze w zg lęd u n a form ę łaciń sk ą. Ten dod atek je st p rzy k ła d em n ie k o n s e k w e n c ji autora w ob ec w y k a zy w a n ej na ogół ten d en cji do red u k o w a n ia h a seł im ie sło w o w y c h — zob. u w a g i na s. 438];

Z skakanie, zsk ak iw an ie. D e s u lt u r a , ae P la u t . [o dodaniu tego hasła zad ecyd ow ało za p ew n e przede w sz y stk im w p ro w a d zen ie te g o rzeczo w ­ n ik a łaciń sk iego].

Z in nych u zu p ełn ień tego ty p u m ożna w ym ienić form y d em i-

n u tiv ô w , jak : „B ró d k a“, „G ó rk a“, „B a ń k a “ (odesłana do uw zględ­

nionej poprzednio „B anieczki“); fre q u e n ta tiv a , пр.: „M iew am “ ; n ie ­ reg u la rn e fo rm y odm iany czasow ników i stopniow ania p rz y ­

88 O n o m a s t ic u m n o m i n u m p r o p r io r u m . W yd. I — 1547; o sta tn ie — 1560; później w sp ó łw y d a w a n y z C a l e p i n e m .

39 H ein z B r a u n e r (Die ts c h e c h is c h e L e x i k o g r a p h i e d e s 16. J a h r h u n ­

d erts. W roclaw 1939, s. 76) w id zi w p ły w y jeg o sło w n ik a u R e ś l a i V e 1 e -

s 1 а V i n a. U w aża je zresztą za p ośred n ie, d z ia ła ją c e poprzez n iem ieck ie sło w n ik i D a s y p o d i u s z a i F a b e r a , na k tó ry ch w zo ro w a ły się w o - k a b u larze czeskie.

(15)

m iotników i przysłów ków , np. f u tu r u m : „B ędę“ ; c o m p a r a tiv y : „Niszszy, niższy“, „N iżej“ ; s u p e rla tiv y : „N am niejszy“, „N aw iększy, n aw iętszy “. W w yd an iu II dochodzi s ta ra fo rm a im iesłow ow a „M ilczęcy“, p rzez K napskiego zresztą — teo re ty c z n ie — bardzo p o p ie ra n a 40.

Z kolei należy powiedzieć o opuszczeniach h aseł w ed łu g a u to ra w idać niepotrzebnie obciążających słow nik. N ależy tu se ria im ie­ słowów, o k tó ry ch m ow a była wyżej (s. 438). Opuszczone zostają rów nież h.: „B rzydząc się“ („B rzydzący się“ zostaje), „B ezm iern y

vide Zbyteczny, N iezm iern y “ (w ystarcza zapew ne zdan iem a u to ra

„B ezm ierność“), „B lw anie vid e W om it 1“ (zostaje „ B lu ję vide W om itow ać“). A u to r lik w id u je rów nież tak ie n iep o trze b n e o dsyła­ cze, jak : „B iorę w się vide B ierze w się“, „B iesiadnik ro zp u stn y

vid e R ozpustnik“ (zostaje „Biesiada ro z p u stn a “), „B oki podjąć vide P o d ejm u ję boki“, „B olenie głow y [...] vide G łow y b o len ie“ ,

„B rzem iennych a p e ty t v. A p e ty t brzem ien ny ch“, „Bez żelezca vide Bez g ro tu “, „Bez w ody w ino v. Nie roztw orzon y“ .

Frazeologia

W śród h aseł frazeologicznych i form acji słow otw órczych z b e z opuszcza K napski prócz przytoczonych bardzo w iele:

B ez karan ia k to v i d e N ie karany; \ B ez k u n sztu v i d e B ez żartu;

B ez obrazy v i d e N ieo b ra źliw ie;

B ez p an ień stw a, n ie p an n a d e v i r g i n a t a ;

B ez postaci, figu ry, k szta łtu [...] In f o rm is c a r o ;

B ezp racy (nomen) v i d e Ł acny [chodziło tu za p ew n e o znaczen ie: ‘n ie p otrzeb u jący dużego w k ła d u pracy, ła tw y do zro b ien ia ’];

B ez p roporcyjej v. P rop orcyjej n ie m a; B ez przeszk od y v id e B ez zaw ady; B ezszk od n y v. N ie uszkodzony.

Praw dopodobnie pow odem usunięcia ty c h h aseł je s t ich sztucz­ ność (np. b e z p r a c y , b e z s z k o d n y ) lu b luźność zw iązków fra ­ zeologicznych, z k tó ry ch a u to r postanow ił zrezygnow ać w p rzecią­

40 Pod h. „M ilcząc“ K n a p s k i pisze: „ N eque loquens, n e q u e ta c e n s u n -

q u a m es bonus. A n i m ó w i ą c , a n i m i l c z ą c , abo m i l c z ę c y , m ó ­

w i ą c y , haec e n im f o r m a ora tio n is L a ti n a g e r u n d i a o p t i m e r e d d i t, m i 1- c z ą с y a u te m aliud so nat

(16)

DW A W Y D A N IA „TH ESA U R U SA *

447

żonym i ta k frazeologią s ło w n ik u 41. Z podobnych względów zlikw i­ dow ane zo stały zapew ne tak ie hasła frazeologiczne, jak:

A b o to w e w si?

B ądź tak v. N iech ta k będzie; B odaj n ie ten v i d e B ez m ała; M y ślę o czym pilno;

i tak ie fo rm acje, jak:

G ęszczę v. C zęsto [sic] czynię;

G o isty , zg o isty , zlec zy sty [„zgoisty“ i „ z le c z y sty “ p o zo sta ły w sło w n ik u jak o sy n o n im y „Z leczonego“].

W ątpliw ości m oże budzić um yślność opuszczenia frazy „Bodaj ta m m oja noga nie p o stała“ oraz w ym ienionego w yżej w y rażen ia „Bez p rzeszk o d y “ . Oba te połączenia frazeologiczne b y ły je d n a k zdaje się w X V II w. o w iele luźniejsze niż dziś. Z licznych zg ru ­ pow anych p rzez Lindego pod h. „ P o stać“ , „P o staw ać“ zw rotów m ów iących o „p o stan iu gdzieś nogi“ ty lk o jed e n je st siedem nasto­

wieczny, zaczerp n ięty ze Starow olskiego: „Około Lw ow a od k ilk u se t lat noga ich nie p o stała“ . Reszta c y ta t pochodzi z X V III w., in te ­ resu ją ce j nas fra z y w śród nich b rak . „P rzeszkod a“ m a w ogóle

u L indego m in im aln ą d o k um en tację staro polską (1 c y ta t z K arn kow - skiego). Luźność w yrażenia b e z p r z e s z k o d y je s t więc b ard zo praw dopodobna. N ato m iast nie ulega w ątpliw ości, iż opuszczone frazy: „Boże się pożal v. Żal się Boże“ i „Boże uchow aj v. Nie daj tego Boże“ b y ły wówczas u ta rte . Jeżeli nie są to opuszczenia d ru ­ karskie, to pom inięcie ich n ależy tłu m aczy ć dążnością do zm niej­ szenia ilości odsyłaczy z zakresu frazeologii (zob. s. 446).

W g ru pie h aseł z b e z m ożna rów nież zaobserw ow ać pow ażny przy ro st frazeologii w w y d aniu II. Dodane tu zostały n astęp u jące hasła:

B ez kropek, n ie nak rap ian y, A c e n t e t u s Plin.; B ez p azn ogci, E xunguis;

B ez ty tu łu , n ap isu [...] non in s c r i p t u s ; B ez w in y v. N iew in n y .

Prócz tego dodane zostały form acje:

B ezczesn y , i n t e m p o r a b il is ;

B ezd zietn y , d zieła p o robocie nie z o sta w u ją cy , rob iący co na w iatr,

Practicus;

41 P rzy p o m in ięcia ch h a seł trzeba o c z y w iśc ie zaw sze brać pod u w a g ę m ożliw ość z w y k łe g o opuszczenia drukarskiego.

(17)

B ezod w łoczn y, bez o d w ło k i czy n ią cy [...] In con tatu s; B ezrogi, bez rogów , E x c o r n i s ;

B ezw o d n y [...] inaquosus.

U derza b rak konsekw encji w p o p raw kach au to ra: w y k re ślił sze­ reg sztucznych haseł, aby dodać m n ie j w ięcej ty leż rów nie sztucz­ nych (zwłaszcza form acji przym iotnikow ych), a w każd ym razie m ało po trzebnych. Je d n a ty lk o zm iana je s t odbiciem dokonujących się procesów językow ych: zam iast b e z g r z e c h u (w ydanie I) w w ydan iu II z n a jd u jem y przysłó w ek b e z g r z e s z n i e 42.

O w iele w ięcej w spólnego z m ow ą potoczną m ają dodane hasła z b o d a j :

B o d a jb y ś b y ł tam zdechł, b o d a jb y ś się b y ł n ie w rócił; Bodaj cię;

B o d a J 'n ie przem ów ił;

B odaj n ie zażył, in m o r b o c o n s u m â t , Seneca;

Bodaj p o w iesza n o te w ieszczk i, co m i n iep ra w d ę p o w ied zieli [odpo­ w iad a tem u zdanie z P lau ta: „ S u s p e n d a n t nunc se o m n e s h a ruspic es, qui

d ic e b a n t m i h i m o r b u m p o r t e n d i “];

B odaj się ty dobrze m iał, bodaj urósł, o siw ia ł [...] B odaj ty się szczęśliw ie w rócił;

Bodaj tak zd rów b ył, jak o n ie m asz, n ie w ie sz etc.; Bodaj się u d aw ił;

Bodaj zdrów . O dpow iadając k o m u n a pozd row ien ie.

Te hasła dodane w zbogacają w yraźn ie frazeologię potoczną, idiom atyczną w Thesaurusie.

P rzy k ład ó w dodanej frazeologii sztucznej, w prow adzanej ze w zględu na łacinę, nie w a rto m nożyć, je s t ona zresztą w m n ie j­ szości. Z dodatków frazeologicznych idiom atycznych m ożna w ym ie­ nić jeszcze takie, jak:

A jeść to jeść. A grać to grać; A tak, A tak to;

A le ś skrom ny, gdy drugich biją; A leś piln y, gdy jeść;

B io rę kogo z sobą, w eźcie m ię z sobą; B y le się straw a w lo k ła ;

D a ję kogo do n a u k i na rzem iesło;

42 Jak zauw aża S a lo m ea S z l ł f e r s z t e j n o w a w sw ojej nie d ru k ow a­ nej jeszcze pracy o d zierżaw czości w ję z y k u p olsk im , K n a p s k i w tym zak resie je s t k o n serw a ty stą : pod aje w fo rm ie w y ra żeń w iele tak ich p o łą ­ czeń z b e z , które od d aw n a już są za św ia d czo n e jako form acje p rzym iot­ n ik o w e czy przysłów k ow e.

(18)

D W A W Y D A N IA „T H E S A U R U S A ‘

4 4 9

М аш się za tego, ow ego, za ta k ieg o etc.; M am aliter . M asz m ię v e l m a sz m ię po w o li; M a sz-li dać, daj;

M ym zdaniem ;

N a ciśn ien ie, n a str z e le n ie [...] D alej n iż na strzelen ie; N a d łu gi czas, na w iek i;

N a kraj św ia ta ;

N a słów k o, s. p ro szę cię; N a srom otę m oję; N a p oły d ozrzały; N a p oły u m y ty ; N a p oły w id o m y ;

N ad ch od zę zn ien ack a, niesp od zian ie; N i p ieniążka;

N ic m i n ie je s t ten; N ic mi. N icei m i. N ic m u;

N ie d ałb ym n a to nic, abo szeląga, p ien ią żk a ; Z ła sk i bożej;

Za k a letę w od zić;

Z ajęty, u g n a n y g w a łtem , kradzieżą;

Z abobony abo zab ob on am i op atrzyć, o b w a ro w a ć p rzeciw złym przy^ padkom ;

Z achęcić kogo sobie; Z aprzenie sie b ie sam ego;

Ż ałosna p ostać, tw arz, u b iór [por. J. K och an ow sk i, T ren y, VTI 1: „żałosne u b io ry “];

Zażyć czasu, pogod y; Z b ytn i w czym ;

Żle k oło m n ie v . Z g in ą łe m 4S.

W szystkie te z w ro ty i w y rażen ia nie ty lk o nie są sztucznym i tłum aczeniam i z łaciny, ale nie są też rza d k o używ anym i, o rygi­ n alnym i połączeniam i, czerp an ym i z języ k a poetów czy o ratoró w — m ają raczej znam ię przeciętności, w iele z nich je s t w y raźn ie po­ tocznych, inne, b a rd z iej literack ie, są przecież tak że na ogół u ta rte . D la n iek tó ry ch dodatków frazeologicznych p u n k tem w yjścia m ogła być łacina, ty m niem niej nie są one sztucznym i neologiz­ m am i, np.:

O bw ieszczam co p ism em pu b liczn ym , ja w n y m . P roscr ib o \ Z w y cięsk ie łu p y , h erb y na try u m fie. Fercu la .

Prócz dodanych h aseł z zak resu frazeologii dochodzą jeszcze do­ daw ane synonim y frazeologiczne, np. pod h. „Z ałam uję ręce":

43 P rzy k ła d y w y czerp u ją m a teria ł d od an ych h a se ł id io m a ty czn y ch n a litery: A, B, M, N, Z.

(19)

„Poloni praeterea d ic u n t: Rw ać włosy, R w ać się za w łosy, U jąć się

za głowę, N arzekać, L am en tow ać“ . N iejed n o k ro tn ie zaznacza K n ap sk i dodatkow o w ym ienność członów, np.:

M ach, u t jed n ym m ach em , m ach n ien iem , (jed n ym szerm em ); G orliw ość o rzeczy bosk ie, (żarliw ość);

Za radą czyją, (za zdaniem );

Z w ierzchność, (rząd) d a ję kom u nad czym .

N ierzadko dorzucane są w w ydaniu II tłu m aczen ia c y ta t łaciń­ skich (lub now e c y ta ty od razu z tłum aczeniam i), np.:

G łupiec [...]. (A p u d P la u t u m : Q uid fies, cucule? N os d ic i m u s G łupcze, głu p i dudku, cietrzew iu , b łaźnie);

N ie w in n y [...] ( I n n o x iu s ab s te et a tu i s Pla u t, n ie w in ie n ci n ic ani tw oim , n ie u czy n ił ci nic, n ie zaszkodził);

N ie w y w ik ła n y [...] (In e x p e d i b il is m ora, A m m i a n . N iew y p ra w n a m ieszkanina).

Pod h. „Ł sknę się“ w ra z z now ym c y tatem : „C rispatur sole p e-

lagus, Valer. A rgon “ — prób y jego tłum aczenia: „Ł skni się strzę-

pisto, strzęp i się łsknąco“ , ch ara k te ry sty c z n e dla rosnących zain te­ reso w ań przekładow ych Knapskiego. Troskę o a d e k w a tn y p rze­ k ład w yraża też dod atek pod h. „Z grom adny passive“ :

P oliticus e t i a m hoc s e n s u u s u r p a r i p o t e s t [...]. Polo nico v e r b o c a r e m u s apto , d ic a m u s Z grom adny, grom adę i sp ó łk o w a n ie m iłu ją cy , sn ad n y d o

sp ółk ow an ia i p o sp o lito ści, m iło śn ik p o sp o lito ści abo dobra p o sp o liteg o , abo rzeczy posp olitych .

P rz y k ła d y tak ie m ożna b y w ielokrotnie m nożyć. Sporadycznie dodaw ane są i definicje polskie, ja k np.:

N iery m o w n o ść, n iesk ła d n o ść, (gd y co za czym n ie id zie, n ie k lei się, n ie w iąże);

Ż yję d zień za dzień, (n ie jako człow iek , n ied b ale; led a czym ży w o t traw ię) ;

Z grom adny p a s s iv e , (sn ad n y d o zgrom adzenia, grom adę m iłu jący).

Ogólnie trz e b a stw ierdzić, że a rty k u ły hasłow e w w ydan iu II są w o w iele w iększym sto pn iu nasycone w ystęp u jącą w różnych ro lach frazeologią polską aniżeli w w y d an iu I, p rzy czym nie je s t to frazeologia w yszukana, indyw idualna, zb ieran a z dzieł literack ich , ale głów nie w y rażen ia i zw ro ty z codziennego, potocz­ nego języka. U sunięta zostaje z w y dania II pew na część sztucz­ n ej frazeologii tłum aczącej łacinę; dochodzi co p raw d a tro c h ę now ych połączeń w yrazow ych, dla k tó ry c h p u n k tem w yjścia je s t

(20)

D W A W Y D A N IA „ T H E S A U R U S A “ 451

łacina, są to je d n a k głów nie tłu m aczen ia łacińskich c y ta t przez polskie id iom atyzm y, w niew ielkiej ty lk o m ierze sztuczne połą­ czenia w y razow e jako p e ry fraz y łaciń sk ich term in ów lub ścisłe

odpow iedniki łacińskich frazeologii.

Z upełnie sporadycznie spotyka się w y p ad k i p rzestylizow yw a- nia frazeologii z w y d ania I, ja k pod h. „ P a n u ję “ :

D i v i t i a e m e a e su nt, t u d i v i t i a r u m es. Sen ec. [...] Ja b ogactw om roz­

kazuję, to b ie bogactw a.

W w y d an iu II:

ja b o g a ctw y rządzę, tobą b ogactw a.

S łow nictw o potoczne i archaizm y

Ilość synonim ów w z rasta w w y d an iu II nie ty lk o w hasłach frazeologicznych, ale i w yrazow ych. C zęsto dodaw anie ich je s t ty l­ ko zabiegiem technicznym , g rom adzeniem w yrazów bliskoznacz­ nych poprzednio nie pow iązanych, ale w y stę p u ją c y ch jak o hasła. Tak m a się rzecz np. z dodaniem p rzy m io tn ik a ś m i e s z n y do ciągu synonim icznego: „Ż arto w n y, tre fn y , k u n szto w n y “ , p rzy m io t­ nika s z c z w a n y pod h. „O krzosany translate, o k lek ta n y “, rz e ­ czownika m i e l c u c h pod h. „B row ar, b ro w a rn ia “, w a ria n tu fo­ netycznego w z d r y g a m s i ę pod „ Z d ry g am się“ itd.

Czasem w y ra z dodany je s t jak o sy n o n im i jak o now e hasło odsyłaczowe, np.: i ż b y pod „Aby, ż e b y “ , n i o c z pod „Bez przyczyny“ , s p r o s n o m o w n o ś ć pod „B lazgonienie“ . W iele je d ­ n ak dodaw anych synonim ów nie d o rasta do ran g i odrębnego hasła także i w w y d a n iu II. T u n ależy potoczne d e m in u tiv u m b ę ś doda­ ne pod h. „ B ę k a rt“ , now e o r a z (o m n ie jsz y m niż obecnie sto pn iu jego leksy k alizacji św iadczy pisow nia: „о -ra z “) jak o synonim „R a­ zem “ 44, pod h. „Piw o czarne“ jego potoczna nazw a m a r z e c 45,

pod h. „Błona, w k tó re j się dziecię ro d zi“ now e w ty m znaczeniu

44 U L i n d e g o ty lk o cy ta t z T r o c a: „C hory i oraz u b o g i“. W in d e ­ ksach S ł X V I „oraz“ n o to w a n e jest d w a ra zy w Fig lik ach R e j a , raz w O k s z y O r z e c h o w s k i e g o . J e st to, ja k w id a ć, w yraz, k tó ry p rzez całe stu lecia p o zo sta w a ł na progu p o lszczy zn y litera ck iej, ab y w r e sz c ie do niej w ejść, ale w zm ien ion ym ju ż zn aczen iu i zresztą w ogran iczon ym s ty ­ listy czn ie zasięgu . (U w aga: u ż y ty tu skrót S ł X V I oznacza S ł o w n i k p o l s z c z y z ­

n y X V I w ie k u .)

45 S ło w n ik i notu ją ten w yraz u O c z k i i S eb a stia n a Ś 1 e s z к o w - s к i e g o. B ard zo częste w k om ed iach ry b a łto w sk ich .

(21)

ł o ż y s k o 46, pod h. „ Z im n y “ (od „zim y“) synonim y o d z i m n y, z i m o w y z uw agą: „sed hoc durius e st“ 47, pod h. „O dm orski, od m orza d alek i“ — ś r z ó d z i e m n y 48, pod h. „Z liczony“ — z 1 i- c z y s t y 49, w reszcie pod h. „Zaw ój, tu r b a n t“ — sztuczne, w zięte z dzieł L oev en k lau ’a 50 w a ria n ty fonetyczne: t u l p a n t , t u l b a n t , t u l i p a n t 51.

J a k widać z pow yższych przykładów , te n rodzaj dodatków r e ­ k ru tu je się spom iędzy neologizm ów K napskiego (np. o d z i m n y, z l i c z y s t y ) , w yrazów now ych, p rzy n a jm n ie j dla języka literac- skiego ( o r a z , ł o ż y s k o , ś r z ó d z i e m n y , z i m o w y ) , lub też w yrazów potocznych (b ę ś, m a r z e c ) .

K nap sk i dodaje rów nież, od raz u z dy sk w alifik u jący m i je u w a­ gami, synonim iczne wobec w y razów polskich laty n izm y : pod h. „M e­ lodyjnie śpiew ać“ : „F igurow ać dicu nt trivia les“; pod h. „U p ajam “, p rzy okazji c y ta tu tłum aczonego: „Pom ieszał nam b rzu ch y abo żołądki słonym i tru n k a m i“ , dodaje: „Nostri m ix o la tin i dicu n t D y- stem perow ał, v e rb u m a p tu m in e p tu m “. P od h. „S padek w ilgot­ ności“ do podanego ju ż poprzednio synonim u d e s с e n s dodaje ostrzeżenie: „non est P olo nicu m “. Są to w szystko dalsze p rzejaw y w idocznej w całej pełni ju ż w w ydaniu I niechęci do latynizm ów , usiłow anie ośm ieszenia ty ch , k tó rz y ich używ ają.

Nie tylk o jako synonim y, ale i jako h asła p rzy b y w ają w w

y-46 L i n d e podaje d o k u m en ta cję tego w y ra zu z S i e n n i k a . Indeksy Sł X V I n ie notują.

47 O d z i m n y w y g lą d a n a neologizm K n a p s k i e g o . L i n d e no­ tuje ten w yraz za T r o c e m . Z i m o w y ma u L i n d e g o ty lk o d ok u ­ m en ta cję osiem n astow ieczn ą. In d e k sy S ł X V I n ie notu ją jeszcze tego w yrazu w tek sta ch , za w iera go n a to m ia st sło w n ik C a l e p i n a.

48 M o r z e S r z o d o z i e m n e już w d zisiejszy m znaczen iu n azw y w ła ­ snej w y stę p u je w e Flisie K l o n o w i c a (zob. w yd .: W rocław 1951, s. 43, w. 489. B i b l i o t e k a N a r o d o w a . S eria I, nr 137).

49 Z ap ew n e neologizm K n a p s k i e g o , n ie n o to w a n y u autorów X V I w iek u . A u tor T hesa u ru s a w ogóle p rzejaw ia ten d en cję do tw orzen ia sztu cz­ n ych p rzy m io tn ik ó w z p rzy ro stk iem - i s ty .

50 Joh an n L o e w e n k l a u ( L e u n c l a v i u s , L e v e n c l a v u s ; 1533— 1593) — w y d a w ca i autor d zieł dotyczących T urcji: A n n a le s su lta n o ru m

O th m a n i d a r u m a T urcis sua lingua s c r ip ti (F ran k fu rt 1588; w yd . II — 1596)

oraz H istoriae m u s u lm a n a e T u r c o r u m (F rankfurt 1591).

51 Z u p ełn ie sztu czn e w ję z y k u p olsk im form y t u r b a n t , t u l p a n t , t u l i p a n t podają za K n a p s k i m D u d z i ń s k i i W ł o d e k . P ierw szy z n ich k w a lifik u je te w y r a z y ja k o „n iep o sp o lite“, drugi — ja k o „daw ne za­ n ied b a n e“, n ie zdając sobie sp r a w y z tego, że m ów ią o form ach n igd y n a ­ p raw d ę w język u p olsk im n ie istn ieją cy ch .

(22)

D W A W Y D A N IA „ T H E S A U R U S A “ 453

d a n iu II T hesaurusa w y razy o różnym sto p n iu potoczności, aż po slangow ość i ludowość. Do tak ich m ożna zaliczyć:

„B ierki, owce tu reck ie, wołoskie etc.“ W yraz ten, sp o ty k a n y u Potockiego, określa Zdzisław S tieb er ja k o południow om ałopol-, ski 52.

„K us S clavis, Polonis Kęs, u t dw a kusy, dw a kęsy, dw oje ukąszenie. Ite m kus zdrada, sztuka, O szukanie, N iecnota, sed usita -

tiu s est P si-k u s“ .

Podając k u s w znaczeniu podstaw ow ym , K napski uw zględnia ru te n izm w cale lub bardzo m ało w polszczyźnie rozpow szechniony. M ówiąc o znaczeniu p rzenośnym — bierze pod uw agę archaizm szesnastow ieczny (Linde c y tu je R eja, G órnickiego, Paprockiego, Bielskiego), ja k sam stw ierdza, u stęp u jący złożeniu p s i k u s (o w iele m n ie j oczywiście jeszcze zleksykalizow anem u niż dziś). Linde pisze ju ż „p sik u s“, c y tu je Z a b a w y P r z y j e m n e i P o ­ ż y t e c z n e i T e a t r P o l s k i . K u s w obu znaczeniach Troc tra k tu je ja k o „w yraz p o d ejrzan y albo rzadko u ży w an y “ 53.

„M ać e t m acierz, u t z m acierzą, od m acierze etc.“ opatrzono k w alifik ato rem : „Plebeia e t abiecta su n t vocabula, hinc ta m en m a ­ cierzyński, m acierzyzna nitida et u sita ta “. J u ż S ta to riu s pisał „M ać

u tu n tu r ru stici pro M a tk a “ 54. J a k dow odzi P rzem y sław Z w oliń­

ski na m a te ria le z u tw o ró w B ie lsk ieg o 55, w yraz m a ć m a tam zw ykle odcień znaczeniow y p e jo ra ty w n y , czasem n ato m iast — podniosły. U K ochanow skiego 56 — odcień raczej podniosły, w k a ż ­ dym razie je s t elem entem sty lizacji „na uroczy sto “ . J a k w idać, w X V II w. archaiczność te j fo rm y w y raża się już ty lk o zejściem jej w szeregi słow nictw a plebej^kiego. R ów nież u Troca sp o ty k a ­ m y „m ać“ i „m acierz“ z k w alifik ato rem : „słow o podłe, k arczem

-82 Z. S t i e b e r , U w a g i o j ę z y k u W a c ł a w a P o to c k ie g o . P r a c e P o l o n i ­ s t y c z n e , V , 1947, s. 21.

53 D an e ze sło w n ik ó w T r o c a , D u d z i ń s k i e g o i W ł o d k a p rzy ­ taczam za pracą: L u d z ie O ś w ie c e n ia o j ę z y k u i st y lu . O p racow ały Z ofia F l o r c z a k i L u cy lla P s z c z o ł o w s k a . P o d redakcją M arii R e n a t v

M a y e n o w e j. T. 3. W arszaw a 1958.

84 P iotr S t a t o r i u s , Polo nicae g r a m m a t ic e s in s titu tio . K ra k ó w 1568,

k. Flv.

88 P. Z w o l i ń s k i , W y p o w i e d z i g r a m a t y k ó w X V I i X V I I w i e k u o d i a -

l e k t y z m a c h w ó w c z e s n e j p o ls zc zy ź n ie . P a m i ę t n i k L i t e r a c k i , X L III,

1952, z. 1/2, s. 399.

86 Np. w ps. 113, w . 15— 16: „Ten m a ć n iep ło d n ą i zjętą troskam i L u ­ b ym i cieszy za czasem d zia tk a m i“.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Obie połączone zaczną się poruszać z prędkością tyle razy mniejszą od prędkości badanego ciała, ile razy jego masa jest mniejsza od masy większego ciała (wynika to z

Każda podprzestrzeń skończeniewymiarowa jest podmo- dułem skończenie generowanym.. (12) Niech A będzie addytywną

Media przypominają także fragmenty wypowiedzi Konstantego Radziwiłła pod- czas debaty inaugurującej październiko- we XI Forum Rynku Zdrowia w War- szawie:.. „– Mamy do czynienia

Nauczyciel przypomina, czym jest środek stylistyczny i tłumaczy, co to jest porównanie, zapisuje przykłady na tablicy, np.. oczy jak gwiazdy, buzia jak pączek, nogi jak patyki i prosi

Pół biedy poznać losy samego Korca (choć miasto jest dziś na Ukrainie, a w czasach dzieciństwa Wojciecha Przybyszewskiego znajdowało się w obrębie niesławnego ZSRR).. Gorzej,

Pokaż, jak używając raz tej maszynerii Oskar może jednak odszyfrować c podając do odszyfrowania losowy

Dobrze – gdyż przy okazji nauczyłeś się zapewne używania prostych funkcji (np. matematycznych) czy używania układu współrzędnych. Źle – bo programowanie może ci się

I jak łatwo się domyślić, jestem zarazem świadomy ile w tym kryje się złudzeń, skoro wyzwolenie od tego co dla innych jest mną samym pozostanie bardziej moim sekretem, niż