7
WIELKOPOLSKA IZBA LEKARSKA GRUDZIEŃ 2015/STYCZEŃ 2016N
N i i e e s s p p o o d d z z i i a a n n k k i i n n i i e e b b y y ł ł o o . . W W p p o o w w y y b b o o r r - - c
c z z y y c c h h s s p p e e k k u u l l a a c c j j a a c c h h m m e e d d i i ó ó w w , , d d o o t t y y c c z z ą ą - - c
c y y c c h h s s k k ł ł a a d d u u r r z z ą ą d d u u , , c c z z ę ę s s t t o o b b y y ł ł w w y y m m i i e e - - n
n i i a a n n y y . . 1 1 6 6 l l i i s s t t o o p p a a d d a a z z o o s s t t a a ł ł z z a a p p r r z z y y s s i i ę ę ż ż o o n n y y n
n a a m m i i n n i i s s t t r r a a z z d d r r o o w w i i a a . .
D
oktor nauk medycznych Konstan- ty Radziwiłł jest kojarzony przede wszystkim, nie tylko w środowi- sku medycznym, z samorządem lekar- skim. Był prezesem, wiceprezesem Na- czelnej Rady Lekarskiej, ostatnio jej sekretarzem. Kandydowanie na stanowi- sko w Radzie Ministrów traktował nie tylko jako wyzwanie zawodowe, lecz także dobrą okazję do służby Polsce.W niedawnych wyborach parlamentar- nych zdobył mandat senatora, startował z listy Prawa i Sprawiedliwości.
Media wskazują na kilka jego pierw- szych wypowiedzi:
– Przyszedłem z krótką misją, chciał- bym zamienić system ochrony zdrowia w służbę zdrowia.
– System powinien być wrażliwy na osoby starsze, słabsze. Chodzi o to, aby czuły one, że Polska o nich nie zapo- mniała, że się nimi opiekuje.
– Więcej odpowiedzialności po stronie państwa, a mniej samoregulacji, którą czyni na wolnym rynku pieniądz.
– owe kierownictwo resortu będzie służyć Polkom i Polakom, tak by żyli dłu- żej, zdrowiej i aktywniej.
Na pytanie, od czego rozpocznie prze- kształcanie systemu, odpowiedział: – To kwestia misji, nie przekształceń. To wyni- ka z programu prezentowanego w trakcie kampanii wyborczej.
W krótkim czasie skompletował kie- rownictwo resortu i wręczył nominacje następującym osobom:
nJarosław Pinkas, lekarz, w latach 2005–2007 podsekretarz stanu w Mi- nisterstwie Zdrowia, współautor usta- wy o ratownictwie medycznym,
nKatarzyna Głowala – pracowała wcześ- niej jako naczelnik Wydziału Sprawie- dliwości Departamentu Finansowa- nia Strefy Budżetowej Ministerstwa Finansów,
nKrzysztof Łanda, lekarz, wieloletni ekspert w dziedzinie ekonomiki zdro- wia, prezes i założyciel fundacji Watch Health Care; był członkiem Board of Directors Health Technology Asses- sment International (HTAI), ekspert Polskiej Unii Onkologii, ekspert BCC ds. ochrony zdrowia,
nPiotr Gryza, w latach 2006–2009 pre- zes Rady Narodowego Funduszu Zdrowia, od 2000 do 2001 r. kierował Urzędem Nadzoru Ubezpieczeń Zdro- wotnych, dyrektor szpitala na Solcu (Warszawa), twórca i dyrektor Mazo- wieckiej Regionalnej Kasy Chorych, nPiotr Warczyński, członek kierownic-
twa resortu, podsekretarz stanu.
Media przypominają także fragmenty wypowiedzi Konstantego Radziwiłła pod- czas debaty inaugurującej październiko- we XI Forum Rynku Zdrowia w War- szawie:
„– Mamy do czynienia – czytamy na stronie www.rynekzdrowia.pl – z aro- gancją władzy, która nie słucha tzw. in- teresariuszy, z niedofinansowaniem, de- ficytem kadr, kolejkami do świadczeń, złym dostępem do nowoczesnych leków, nieprzestrzeganiem praw pacjenta i zmu- szaniem szpitali do przekształceń, choć nie przynosi to oczekiwanych rezultatów, bo szpitalne spółki także nie zawsze dają sobie radę.
– Na ochronę zdrowia Polska wydaje zaledwie 4,4 proc. PKB. To znacznie
mniej niż np. nasi sąsiedzi. W wypadku Czech to 6,8 proc. PKB. Należy zatem zwiększyć nakłady na ten cel.
Należy odejść od składki zdrowotnej i zastąpić ją finansowaniem z budżetu państwa, a następnie w ciągu 2, 3 lat dojść do finansowania ochrony zdrowia na poziomie przynajmniej 6 proc. PKB.
Określanie systemu budżetowego jako próby powrotu do rozwiązań z epoki so- cjalizmu nie jest uprawnione, ponieważ funkcjonuje on z powodzeniem w wielu bogatych krajach Europy. Dodatkowe ubezpieczenia zdrowotne nie rozwiążą tych problemów. Są potrzebne w wy- padku, gdy obywatel życzy sobie otrzy- mać coś ekstra. Ale na pewno nie może chodzić w nich o to, że w szpitalach pu- blicznych, obok pacjentów biednych, za- czną się pojawiać pacjenci o specjalnym statusie.
Musimy także kształcić zdecydowa- nie więcej lekarzy, ale w języku polskim, nie angielskim, ponieważ ci, którzy przy- jeżdżają z zagranicy uczyć się na na- szych uczelniach medycznych, nie zo- staną w naszym kraju i nie będą leczyć polskich pacjentów. Trzeba także upo- rządkować kwestie wynagrodzeń i cza-
su pracy lekarzy”. (AP)
To kwestia misji, nie przekształceń
„Konstanty Radziwiłł Sejm 2015” autorstwa Adrian Grycuk. Praca własna. Licencja CC BY-SA 3.0 pl na podstawie Wikimedia Commons