Adam Kleczkowski
Nowy fragment Willirama Parafrazy
Pieśni nad pieśniami
Pamiętnik Biblioteki Kórnickiej 2, 87-100
ADAM K LEC ZK O W SK I
NOW Y F R A G M E N T W IL L IR A M A PA R A FR A ZY P IEŚN I NAD PIEŚN IA M I
Od Zarządu Bibljoteki Kórnickiej za pośrednictwem dr. K. Piekar skiego otrzymałem przed kilku laty dwie karty pergam inow e ze zbiorów wspomnianej bibljoteki. T e fragm enty służyły jako przegub (falc) intro ligatorski do oprawy książki Missale Gnesnense (M oguncja, F. Behem nakładem Jana Patruusa z Poznania 1555, 2°, sygnatura Bibljoteki Kór nickiej: Cimelia Fol. 4 1 0 9 1 ).
Szczegóły o polskim introligatorze poda gdzieindziej dr. Piekarski. Oddzielone od oprawy tworzą te dwie karty z m ałem i luźnem i wy
cinkami całość, a mianowicie f r a g m e n t W7 i l l i r a m a P a r a f r a z y
P i e ś n i n a d p i e ś n i a m i z następującemi rozdziałami wedle wydania
Seem üllera: 57. 2 — 9, 58. 5 — 15, 65. 8— 65. 1, 65. 7— 11, 6 6. 1— 9.
O Pieśni nad pieśniam i (łac. Canticum canticorum, niem. das Hohe Lied)
napisano wiele k siąg5 żydzi, chrześcijanie wielu narodowości i wielu
wieków ujm ow ali tę gorącą a delikatną pieśń miłości z różnych punktów widzenia. Sądy niemieckie Herdera i Goethego zadobrze są znane, żeby je tu powtarzać. Również o Parafrazie W illiram a m am y wiele prac, najważniejsze może Scherera, Seem üllera a obecnie Ehrism anna, który w swej literaturze podaje głęboką analizę treściową.
W nowem wydawnictwie Polskiej Akademji Umiejętności w A r c h i v u m N e o p h i l o l o g i c u m (zeszyt pierwszy, str. 127 nn.) podaję w artykule niem ieckim tekst, słownik, porównuję fragm ent kórnicki z licznemi rękopisami W illiram a, ażeby rzucić światło na czas, dialekt i pokrewieństwo naszego rękopisu. W tem w ydaniu polskiem — które doszło do skutku dzięki porozumieniu prof. Grochmalickiego imieniem Fundacji »Zakłady Kórnickie« z prof. Kutrzebą, sekretarzem generalnym Polskiej Akademji Umiejętności, co do reprodukcyj fragm entu, wyko nanych przez Husnika i Häuslera w Pradze — streszczam tylko krótko
wyniki mojej analizy niemieckiej, dodając spopularyzowane uw agi lite- racko-historyczne.
Nasz rękopis, który oznaczam literą Z (Zamoyskich), ma, jak oryginał, t r z y p i o n o w e k o l u m n y : średnia zawiera tekst łaciński Pieśni nad pie śniami, pisany w większym form acie; lewa ma łacińskie leonijskie heksa- m etry, prawa niemiecko-łacińską prozę. O tym podziale mówi sam W illiram w Prologu swej pracy. Taksam o ma się rzecz w rękopisach В C F G К N. Pismo pochodzi z końca 11 wieku. W porównaniu n. p. z rękopisem В z W rocławia jest starsze, bez dążenia do gotyckiej fraktury. Najbliższy byłby rękopis С (z Ebersberg), z którym nasz fragm ent Z zgadza się w stronach i wierszach łacińskiego tekstu; nawet te sam e luki i ta sama glosa (57. 4 ): przy intus u góry intro lub intra, w Z nad intus: t intim (?). W Z niema akcentów, ale to jest szczegół podrzędny.
Nasz fragm ent zgadza się najlepiej z grupą C, to znaczy z rękopisami, które pochodzą z Ebersberg, gdzie W illiram był opatem długie lata. Zgodność widać w tym sam ym trzykrotnie szyku, w opuszczeniu wyrazu łacińskiego, w podobieństwie, raczej tożsamości tekstów. Wspólne właści wości ortograficzne i fonetyczne ma nasz fragm ent Z i F, rękopis pa- latynacki. T ę samą form ę bawarską lich en (a)m e[n ] co Z posiada rękopis L z Lam bach: lichnamen. T ak C F L t. j. rękopisy z Ebersberg, Pala- tynatu i Lam bach są najbliższe Z.
Dialektycznie widać jasno w Z p o d s t a w ę w s c h o d n i o - f r a n - k o ń s k ą (w t, d, częściowo w g , h, q), a przytem t e n d e n c j ę b a w a r s k ą (przedewszystkiem w ch wr nagłosie a raz w śródgłosie, w wy- głosowem с za к, g , i w bawarskieni lich en (a)m e[n ]. Pisarz zmieniał każde nagłosowe u w f-, raz powstało w ten sposób nieporozumienie: wollen bringen zam iast folle-bringen. Zresztą, pominąwszy m ałe luki, ujęcie jest zupełnie poprawne, tak n. p. w zamianie dawnych dźwięków lub znaków na ch, f , u, ov, w regularnem użyciu w, c. Nasz fragm ent Z to jeden z najlepszych rękopisów W illirama. T o że występuje kilka krotnie tendencja do osłabienia samogłosek końcowych, należy objaśniać
raczej wpływem żywego dialektu bawarskiego 1 1 w., a nie potrzeba
przenosić fragm entu do 12 w. Krótko mówiąc m am y tu ciekawy r ę k o p i s b a w a r s k i W illiram a Parafrazy Pieśni nad pieśniam i w po prawnej formie, choć bez akcentów, nowe potwierdzenie, jakiem uzna niem cieszyło się to dzieło mistyczne w epoce późno-starowysokonie- mieckiej wogóle, a w szczególności w Bawarji.
Że nasz fragm ent znalazł się w Kórniku w o p r a w i e p o l s k i e j s t a r e g o m s z a ł u g n i e ź n i e ń s k i e g o z 16 w., to także nie jest przypadkiem, lecz raczej nowym dowodem p o ł u d n i o w e g o , b a w a r s k i e g o w p ł y w u n a P o l s k ę . Główna fala kulturalna szła wr w ie kach średnich z Niemiec południowych, Bawrarji i Wschodniej Frankonji (Górnego Palatynatu) przez Czechy do Polski.
Dla orjentacji polskiego czytelnika podaję za E h r i s m a n n a Historją literatury niemieckiej do końca średniowiecza (Geschichte der deutschen Literatur bis zum Ausgang des M ittelalters, Zweiter Teil, I., M ünchen
1922, str. 18 nn.) kilka szczegółów o Wrilliram ie i jego Parafrazie. W i l l i r a m pochodził z arystokratycznego rodu frankońskiego, z którego wyszło wielu książąt Kościoła w 11 wieku. Około r. 1020 oddano go do klasztoru w Fuldzie, potem jakiś czas kierował szkołą klasztorną św. Michała w Bamberg. W r. 1048 zostaje opatem w Ebersberg, klasztorze niezbyt zasobnym w Bawarji Górnej. Cieszył się łaską cesarza Henryka III, jak to widać z dedykacji Pieśni nad pieśniami m łodem u synowi jego, Henrykowi IV (Versus ad Regem ). Z prośby czuć niezadowolenie, am bicja arystokraty marzyła o wyższych godnościach, tymczasem W illiram um arł jako opat skromnego klasztoru w7 r. 1085.
Nie m ając szerszego pola działania starał się zapobiegliwie o swój klasztor a przedewszystkiem p r a c o w a ł l i t e r a c k o . W Fuldzie prze szedł dobrą szkołę i pisał dobrze po łacinie. Jego mniejsze religijne utwory w heksametrach lub w dystychach mają gładką formę, choć są bez we wnętrznego ciepła. W yróżniają się wymieniona dedykacja dla Henryka IV i napis na swój grób w dystychach. Do opracowania Pieśni nad pie śniam i pobudziła go wielka sława, jaką zyskał L a n f r a n c jako nauczyciel i uczony. W ym ienienie tego nazwiska pozwala określić czas napisania dzieła W illiram a: Lanfranc rozpoczął swą działalność nauczycielską 1059, a H enryk IV zostaje pełnoletnim wr r. 1065, tak że można przyjąć rok 1065 jako datę napisania Parafrazy.
Wielka ilość rękopisów dowodzi, że dzieło W illirama ceniono bardzo w 11 i 12 w. W połowie 12 w. m am y przeróbkę (das Trudperter Hohe Lied), w 15 w. zanika zainteresowanie się literaturą duchowną dawniejszą, język, zwłaszcza proza mieszana, uchodzi za niemodny. Dopiero na końcu wieków średnich zajęto się znów tą Parafrazą (rękopis z Mai- hingen z r. 1485), a kiedy hum anizm zwraca się także do niemieckiej
przeszłości, drukują W illirama w r. 1528, ale po łacinie. Niemiecki tekst wychodzi dopiero w r. 1598 (M erula) a za nim idą inne wydania.
W illiram a P r o l o g do Pieśni nad pieśniami ś w i a d c z y o s t a n i e n a u к i na przełomie epoki starowysokoniemieckiej i wcześnie-średnio- wysokoniemieckiej, dlatego ma wielkie znaczenie w hi s t o r j i p r ą d ó w d u c h o w y c h 11 w. Zam iast kierunku wolniejszego, który, jako echo renesansu Karola W ielkiego, rozumiał sztukę klasyczną (dialectica), ma panować wyłącznie nauka chrześcijańska (ecclesiastica studia). Naprzeciw siebie stają pogaństwo i chrześcijaństwo, dawrna nauka ludzka siedmiu sztuk wyzwolonych (septem artes liberales) i divina pagina, słowo Boże z pism am i teologicznem i; stosunek ich taki jak ciemności i błędu do światła i prawdy. Oba te państwa, nauka o świecie i nauka o Bogu, są teraz zupełnie oddzielone, a pierwsza jest wogóle bez wartości, nawet szkodliwa. Nie człowiek lecz dogm at, nie dialectica, filozofja lecz teo- logja panuje; zwłaszcza w Niemczech literaturę zupełnie sklerykalizo- wano.
W7 P a r a f r a z i e W illirama a l e g o r j a z a ś l u b i n stanowi podstawę religji: religja, to połączenie, stosunek chrześcijanina do Boga; Kościół to łącznik, instytucja zbawienia, spełniająca tę religję między człowiekiem a Bogiem. Pieśń nad pieśniami to uwielbienie potęgi Kościoła, ponie waż w jego wspólnocie zyskuje wierząca jednostka zbawienie duszy. Jeśli dusza tęskni za połączeniem z Najwyższym, to ta miłość, to szczęście, to pozbycie się własnego bytu w bycie drugiego jest zaślubieniem ziemsko-niebieskiem. Połączenie duszy z Chrystusem to w czasach wzmo żonego odczucia religijnego główny motyw m i s t y k i , wewnętrzny w y raz miłosnego i duchowego dążenia do wieczności. Zaślubiny w Pieśni nad pieśniami alegorycznie można ujmować dwojako: więcej intelektualnie i dogm atycznie jako Chrystusa i Kościół, lub więcej uczuciowo i m i stycznie jako Chrystusa i kochającą duszę. W illirama alegorja jest d o g m a t y c z n ą n a u k ą o z b a w i e n i u , to sum m a theologiae z okre ślonym celem zbawienia, w której jednak poszczególne dogm aty nie występują systematycznie, lecz wedle następstwa tekstu biblijnego Pieśni nad pieśniami.
C h r y s t u s j e s t o b l u b i e ń c e m K o ś c i o ł a . Bóg i człowiek, od samego początku, początek i koniec, stał się człowiekiem, cierpiał, zm art wychwstał, wstąpił na niebiosa wedle odwiecznego planu Trójcy św.
D j a b e ł kusi wybranych, gorszy chrześcijan.
K o ś c i ó ł , ecclesia, to oblubienica i siostra Chrystusa. S y n a g o g a , matka Kościoła, to natura ludzka. Synowie jej, Żydzi, zwalczali Chrystusa, chociaż męką swą wyzwolił Synagogę od grzechu i djabła.
K o ś c i ó ł tworzą nauczyciele i słuchacze, kierownicy i poddani; doctores otwierają ludowi tajem nice Pism a św., natom iast auditores, wierni, słu chają ich we wszystkiem. Głownem zadaniem Kościoła jest zwiastowanie ewangelji, najważniejszym środkiem zbawienia jest kazanie.
Wobec prawdziwych kaznodziei stają fałszyw i; apostołowie głosili łaskę ewangelji, zwierzchnicy synagogi spełniali praw o; nauki prawa to tylko cień praw dy i łaski. Filozofowie uczyli praw dy tego św iata; apostołowie i prorocy strzegą Państwa Bożego. Stary i Nowy T estam ent to przeci wieństwo lex i gratia.
Inni członkowie Kościoła to d z i e w i c e , młodzieńcy czyści, dalej powściągliwi i małżonkowie i wszyscy bez ciężkiego grzechu. Kościół przeżywa trzy okresy rozwoju: p r z e ś l a d o w a n i e , k o n t e m p l a c j ę (czuwanie, posty, jałmużna, inne dobre uczynki), k a z a n i e (praedicatio). Kazanie i dobre uczynki to życie czynne a do tego przychodzi cierpienie.
P r z y m i o t y Kościoła to c n o t y , virtutes, dane nie własną zasługą lecz łaską. Apostołowie rozszerzyli cnotę na cały świat, z początku na męczenników, potem na gm iny wiernych. Cnoty przedstawia W illiram jako korzenie, drogie maści, wonie, zioła. W ym ienia: niewinność, czy stość, dziewictwo, powściągliwość, skromność, szczodrość, jałmużnę, dobro wolne ubóstwo. Podstawą etyki są wiara, nadzieja i miłość; z nich caritas (dilectio), miłość Boga i ludzi, jest źródłem wszelkiego moralnego odrodzenia. Z b a w i e n i e sprawia tylko łaska, która użycza cnót i oczy szcza z grzechów.
Parafraza W illiram a należy do l i t e r a t u r y P i e ś n i n a d p i e ś n i a m i . T ę pieśń jak wszystkie księgi Starego Testam entu tłumaczono alegorycznie, to znaczy połączono żydowskie tradycje z planem chrze ścijaństwa, tak że treści historycznej Starego Zakonu nadano duchowe znaczenie wskazówki chrześcijańskich prawd wiary (tłumaczenie typo logiczne). Już w Starym Testam encie także poza Pieśnią nad pieśniami połączenie oblubienicy z oblubieńcem przedstawia często związek Jehow y z Izraelem. W Nowym Testam encie występuje często Jezus jako oblu bieniec w Ew angeljach i wr Objawieniu św. Jana.
Dla Kościoła m iarodajne są komentarze Oryginesa, Augustyna, Cassiodora. W illiram czerpie z Haimona, ale przedstawia żywiej, zwarciej, artystyczniej.
Zdania tekstu Biblji oddaje po niemiecku, tłumaczy alegorycznie prozą mieszaną łacińsko-niemiecką wedle Notkera i tradycji klasztornej. Pisze dla duchownych, aby ich pouczyć. Używa mieszanego języka uczonego, gdzie pojęcia naukowe wyraża po łacinie v\redle oryginału: doctores, au ditores, perfecti, diabolus, populus, f o r s , malum, crux, candor, lux aeterna, vita aeterna, sac ra scriptura, confessio, doctrina, praedicatio, perfectio, legales observationes, virgin itas, continentia, elym osyna, bona opera, g r a tia , lex, dulcedo, littera, sp iritu alis intelligentia, historica narratio. W pływały tu inne w zględy: sym etrja i paralelizm, zwłaszcza jeśli przeciwstawiano antytezy w łacińskich w yrazach; także retoryczne względy, aby zdania i rozdziały zakończyć po łacinie. Dążono do w y miany języka niem ieckiego i łaciny. W rzeczownikach najwięcej jest wyrazów' łacińskicłi. Ale z życia świeckiego jest wiele wyrażeń nie mieckich: to1'gene, wichus, chunst, gecimber, rot, bul°t, hals, hovb e t, lich en (a)m e[n ], stimme, woletat, fa h s , spunne, gem ahela, miloch, win, gem ahela, wabo, zunge, stanc, wat, wahs, honig.
Z płonącego hym nu miłości powstał w literaturze teologicznej wy- rozumowany alegoryczny traktat. Ale ta pieśń ma tyle ognia i czaru, że to przebija nawet przez skorupę typologicznej metody. Później zakres myśli podniesie mistyka, prowadząc przez namiętności ziemskiego świata zmysłów do królestwa wiecznej miłości. Również i z Parafrazy W illirama
błyska czasem szczęśliwość, która łączy ludzkość ze Zbawicielem. W każdym razie w duchownej literaturze niemieckiej na pograniczu okresu starowysokoniemieckiego i wcześnie-średniowysokoniemieckiego, kiedy w każdym utworze przebija jako myśl zasadnicza : wyzwolenie człowieka z cierpień życia t. j. połączenie z Bogiem, wśród dzieł owia nych nową pobożnością z Klunjaku p i e r w s z e m i e j s c e z a j m u j e p r z e ł o m o w a P a r a f r a z a W i l l i r a m a P i e ś n i n a d p i e ś n i a m i .
93
-} - Ю '-C К ® ^ О -'М15
14
1
5
16
.17
18
19
2 0
21
2 2
, (O ч - с м o i \ oclieties an dir ferholen (ist). Dine doctores q’ p’ genas fi gu ran t’ die sint scarne le ad m alu’ unte scament sih a[bo] [nie]t mines crucis unte fminelro martvro. suri ter [si] [gu°l]lichent sich dar aria [unte] si chundent ire aud[itoribus] welich can dor [lucis] ęt’nę in elio man [ist] [fo]n dero rote mi [nes] blu°tes. unte tu°t daz [alljaz ppt’ utilitate’ fra [ternję multitudinis quę p’ [grjan o’ m ultitudine’ [ijntelligitur. (brak 4 w ie rsz y 1) сл 1 -1 h> ! V O i_ _ j *2 ita o * a * b £ ec eo quoti [57 9] trin 0) X eus JC >rak 5 w ierszy) ça 5 V * 3 u * Z j w l"H Я Q C ’x w
punica mala uocant’ Hoc tam ’ excepto latitat
(t intim)
qd’ pulchrius intus (C)u’ sint sponsa tui docto
res more uenusti. (R)sse uerecundi cup'unt
ad turpia mundi. Sed rubor hos nullus ue
tat au[t] suffusio wltus. Pandere lucra cr[ucis fuer]at
[quę] passio tuifpisj (G la’ nunc) mundi p’ [clij
mata quadra ro[tundi] Et rubor ille mei [qd’j
sanguinis attul[it orbi] Q uanta’ candore’ (lu)
cis vitęq: nitore. Edidit ad gentes in
mortis ualle sedentes. Hęc equide’ uitę gau
dent mysteria scire! Hęc quoq: frat’nis ai
dent reserare cat’uis. Officio tali merito sunt
9 4 — (Я o j 1- --1 о •ь» U -.J s : S 1 л ф S h g s ^ r = T 3 CD 1 - --' 0) 1— 1 С Ф 1— 1 4 J (D Я ie 3 « l— 1 £ r-‘i P ф tu o j l l ^ ? w ю L-4-н с СО S h ? bJD ćgj В 0 o s О н * 3 c r x Ф Ł h O +■» O 0 T 3 Ф ■м .3 Т З .3’х сл Ф О ■(->СО ф ям Ч ^ -ф 4-> | g СО £ \ о ф о сл 1 3 Л Ł h Ф Т З о сл 1 3 s Г-Н Он Он 4-» Ф Ф Ś C ф g g 4-> ф I— I ► ” о N3 СО ф ЬХ > 0 .g«4-Н Ф g д Г С0 1 t СЛ 1 Г о * Х 'ф 4 ■м g 2 ф д i ? ф JZ о ^ н ? Ф ч з 1 __ _ 1 0 0 сл О |p Q | • p H о 1_ _ 1 1 ч —> ' g ф + J X ф -О г« g СО Ф 4-> ? I T в ф |Т З | О ) ■м g ф g * 2 о g ф 4-> g g Ф 1 V » ф * С? * 4-> • p H 0 *“" • ^-н « а д ф О » Ł h * я 0 g СОСЛ сл о 1 3 fe л "Ö Ł h ф Ф ,~ ч а д о > СЯ 2 ^ 3 , ^ 2 Г Т З 3 1_1 -1-1 O l rj ‘g СЛ _Ф 'S 0 СО ф ■*-> g g ‘" g 1 СОN N t Ф < N со Т З ю ф *3 ß ч-> g• p H сл Ф 'S 4-iф | f ctç ГЪ У и, ■м N ) g t СО 3 -Ф g p g О * СЛ '3 СО Т З ? 3 ф T 3 j r-g .ц VO +-> Ł h '% 0 S со g сл т з 1 * 3 со o ' сл ф сл (Л *4-> Ł h с 2 3 Й СО S 4-iФ 1 ---1 ■Мсл £ t ^ | со fcJD N со Q “И Г ф ЬХ ) g ф Ł h •Мсл S U v iS w * 3 e r N СО Т З o c g 0 h Q CO 'S Ъ 4-»S h « S ‘3 ‘g " e r u g • p H p O O i N СО Q * 3 р О 'C сл 'S ’ф СО 'о Он сл 4-1 Ф О .gЧ-н СО Т З Ф Ф 'S .3’с л N СО Т З X g p g 0 '% s 0 S h S h Ц н О X lo .H N CO Т З S h ф Т З g СО Ф S h О } ф +-> g g ф X Я g p g u О Ł h 4-> * 3 ■H я È tì Ф S h 4-i ю <м S' со -Ö о Ям СОX ф СО+н ФГ-Н о £ о Ł-4-» * 3м ■ф u Ф Т З я со 4-» Ч-н * С 4->S h Ф -О g X g rgU гО Ф X g -gО î О 3 ф Т З Я < i-i ф ja g • ^ о ф Ъ £ Sen Ł-а> 'S ь . as«H С О о б гоł___ 1 \п сс го ■- --1 X da uid *0 1U IT I t u 3 quę а е • » H Т З ig « U СО-ы s t/» ä ю « Ul _Û [puJgnaLculaj gesta 11 s. Mi(lle)nis clippeis multis
defenditur armis. 1 ---1 ‘■ g * 3 н СО и g О н Ł h о u 4-> р "О1__ 1 О JT 5 3 4->сл tg ‘3 d Я .3 ? о u 1_ __ 1
[ P ’] qua’ UOX extra [sed]
i— i СО о X ' Ф | Т ? g 1 __ _ 1 + j 4-) JH " g g p ■ <СО .3 jä 1 ' g , СЛ СЛ ф и О 4->О о S о с л X Ф Ф г— S £ ■ ? — Æ 3 Ф — ^ m .2 Ф .Д ÎH Ь В 'Т З « Й ■ £ -5 .3 i 0 s ^ 0 Я Я .2 * § .о Ł h <
Voceq’ scripturas clara reserando p ’fundas. Hi mea sunt turris spes
сл 1 3 u g сл g Г ° * 3 ’G го g Т З Ł h го О Т З сл ‘g и а 3 и со Й Ф 0 4 ГУ О X ’g X 0 л lo ‘С g " а 4 S h О .3 * 3 J* • H g .2 4
s
" e r coсл СО[c](e)pit robore forti.
ъ g e r ‘3 СО Т З X " g '■ С 3
Д
С /Г nomine significauit [Gejstat et hęc fortis suaЛ " 3 о со S o | g l 0 о . 1___ 1
[Quę] [su]nt u ’rboru’ mu [ni](m)ina tuta m eoru’
9 5 Ю ’’Г oo O l o 1 2. 15. tn T -H 'O 18-cr>
utilia p’uiclent! unte ciurli 3 . einen iegel(iche)n fideliu’ au ditoru’ q’ adherent doctorib’ also daz fahs (demo halse) un te swie filo irò si sint ie doh unu’ in c’fessione nomini3 ine[i]
W[ie] scone sint dine spun n[e] [swestjer min gem ahela Wi[e] [nietjsam mir sint dine d[octores] (die) der spunne h[aft] [sinjt mit copia celestis doctrinę unte si die par uulos sensu nutriunt mit dero miliche si’plicioris p’di cationis (unze) si si paulati’ wollen bringen ad solidu’ cibu’ evangelicę p’fectionis. Bezzer sint dine spunne danne der win unte
(brak 10 wierszy 0 0 О 1 1 --1 n S Ю | k S 'Ф IO 5 OJ E in uno O d i Ioni’ tu[oru’ aut in u[no] crine co[l] li tui ’sa . O' clirę st’ mamnię tuę soror mea sponsa Pvlchra st’ ubera »► » N UU 'S te JAЯ t. -2
Hereal ut crines ad col la decora redines. Separet hos porro cu’
uitę duplicis ordo Inter discentes p[ro]
cedens atq: [docentes] (Et sint m ult)[oru’ facies]
(indiuiduoruni) (Vna fides omnes)
conformat par[ticula]res
Sponsa tuę manię
q u a’ pulchrę st’ am an[dęj Qua’ bene doctores
doctrinis uberiores (Te mea cara decent qui)
lactea pabula p’bent Plebib’ infirmis et ad
huc ad magna tenellis! Donec p ’fectas uerbi
solidentur ad escas. Pulcrha magis uino
tua mi soror ubera dico. U ngentu’q: tu u ’ p’cellit
— гм 5. »o co 0 0 c ì 1 0 . 1 1. 12. 13. 14. 15. 16. 17. 0 0 ai 20. 21. 22. 25. 24.
unte gelochet manigei'eu men 4. niscon ce sih danne alle lega les obseruationes wante nu sub
О о ф и 3<4-1 ‘Gu u X ф 'lo 'u ф 'Ъ р *£ СО £ ""сои ад
ment in u[irginitjate: in c’tinen tia in ely[mosynis] et ceteris bo nis op’ib’ d[anne i]e e tate sub
Ф
QJD
Dine [lefsaj gemahela sint [trieffejriter wabo. Honig unte [miloh] ist unter diner zungon • [unte] [d]er stanc diner w ate: [ist also] wirovches stanc D[ine] [do]ctores q’ p ’ fauu figurali t[ur] [di]e fure bringent iro au d[itori]b’ den wabon spirituali8 dulcedinis ex sup’ficie Itterę wante also der wabo swebet in demo wahse. also is ferho lan diu spi’talis intellegentia ■ in historica narratione. Uri ter dero selbon doctorvim zungon ist honig unte miloh. wante si die p’fectos instru
(brak 8 wierszy; o T [65. О 'O 'O -p u плен toru’О tuorum ф [o]mnia [ar]omata • ■ J) > > distil laus labia tua sponsa! mei et lac sub (Ъгак 4 wierszy) untib’ a male factis.
Nunc quoq: maioris dat fama relligionis.
[Нос] (tempus) uenię qua’ [l]egis te’pora priscę.
Dant tua labra fauu’
p’ cerea mella li^quatuni] Subq : tua lingua [lac]
et p’dulcia mella. Vestib’ eq: tuis redo[let]
fraglantia thuris. Vt fauus in cera la[ti]
tat. sic litera plen[aJ
Subtilis sensus miste ria c’tinet intus. Quę du’ [d]octores uelu
ti capsę locupletes. Ubere doctrina fun
dunt in uascula viua. Fortib’ hinc u ’bi redo
(let) (dulcedo) (sup’ni) (brak 8 wierszy)
W IL L IR A M Z I .
W IL L IR A M Z U .
W IL L IR A M Z I II .
W IL L IR A M Z I V .
Dla czytelników polskich nie um iejących łaciny i starowysokonie- mieckiego, a przedewszystkiem dla czytelniczek podaję t ł u m a c z e n i e . Leonijskie heksam etry łacińskie W illirama przełożył prof. Józef Dziech, za co m u składam serdeczne podziękowanie. T ekst Biblji podaję wedle W'ujka. A tak może przekład polski fragm entu W illiram a zachęci kogo do poznania lepiej przepięknej, zmysłowej a subtelnej Pieśni nad pie śniami i literatury o niej w Niemczech i gdzieindziej. Z polskich tłu maczeń wspomnę tu tylko Karola Brzozowskiego Salomona Pieśń nad
pieśniami z r. 1870, drukowaną w Życiu krakowskiem w' r. 1899, nr. 6.
[W ierzaj, oblubienico, jagody twe płoną rum ieńcem ] na podobieństwo rozłamanych jabłek t. zw. granato wych, z wyjątkiem jednak tego, co w pełniejszej piękności wewnątrz się kryje. Tw oi doktorowie, oblubienico, wyróżniając się pięknością obyczajów, pragną być obyczajni wobec niemo- ralności świata. Ale żaden płomień ani rum ieniec oblicza nie zabrania im opiewania zysków krzyża, które to cierpienie było ohydne. Teraz chwrała już przenikająca powierzchnię ziemskiego globu i owa czerwoność krwi mojej co przyniosła światu, jak wielkiego blasku światła i jasności życia użyczyła ludom osiadłym na padole śmierci. T ych właśnie życia tajem nic wiedzą się rozkoszują i z pło m iennym zapałem objaśniają je brat nim rzeszom. Na skutek spełniania takiej czynności słusznie są [oni wła śnie wyłącznie sławrni a sława zapłaty, która obecnie ukryta w niebiesiech czeka ich na końcu, nie ujawnia się w teraźniejszości.
[że jeszcze] wewnątrz 1.
w tobie jest ukryte. Tw oi doktorowie, którzy występują jako jagody, ci są wstydliwi do złego a nie wstydzą się nato m iast mojego krzyża i mojej męki, lecz oni szczycą się tem i oznaj miają swym słuchaczom, jaki blask światła wiecz
nego wyszedł z czerwo ności mojej krwi. I czy nią to wszystko ku po żytkowi bratnim rze szom, które rozumie się przez mnogość ziaren.
[Tw oja szyja jest, jak
wieża Dawida, gdzie
obrona w górze jest bez czynności (zasługi). T y siąc tarcz wisi w] obro nie i różny oręż wojenny. 2 . Tw oi doktorzy, którzy występują jako szyja, po nieważ oni są pośred-Jak ułomek jabłka granato wego tak jagody twoje, oprócz tego co się wewnątrz kryje. [Cant. cant. 4. 5.]
97
Szyję twoją godzi się przyrównać do wieży Daw-idowej. Ta wznosząc się wyniosłej i] dźwigając punkty obronne, bywa broniona tysiącznemi tarczami i wielką ilością broni. Jak przewód poprzez szyję łączy tułów z głow ą i za jego pośrednictwem głos nazewnątrz wypływa, natom iast jadło wpły wa do żołądka, tak doktorzy w płom iennym zapale codziennie łą czą rzesze poddane wiernych, udzie lając im pokarm u żywota i nieza chwianym głosem objaśniając niezgłę bione pisma święte. Oni to są moją wieżą, nadzieją wyniosłą obywateli miasta. Oczywiście jestem waleczny, który góruję nad siłami wrogiem i szatana i odbiłem m u jego zdobycz, którą on zawładnął dzięki swej po tędze i waleczności. Jestem władcą, którego imieniem oznaczył Dawid, i ta bohaterska wieża dźwiga swe punkty obronne, któremi są ubezpie czone obwarowania słów moich.
[Z nich uczy się rzesza wiernych podnosić tarcze prawdziwrej wiary, aby nasz hufiec tysiącznemi pukle rzami w tysiącznych bitwach złamał sprawnego przeciwnika, męstwo od parł męstwem i sztandar krzyża za tknął na wyniosłości czołowej].
nikami między mną a lu dem, jak szyja razem łączy głowę i ciało, a oni rów nież ludowi podają po karm y życia wiecznego i otwierają im tajemnice pisma świętego, tak szy ja pokarm wnosi a rów nież wydaje głos; oni są podobni do wieży D aw i da. Im ię Daw ida tłum a czy się mężny, to znaczy waleczny. To jestem ja, który zwyciężyłem los t. j. djabła i łupy jego rozdzieliłem. M oja wie ża to są ci, którzy ponad inny lud tak bardzo się wznoszą swą sztuką i swem dobrodziejstwem, jak wieża przewyższa inne budowle. W wieży [uczyniona jest twoja
obrona, ponieważ do
ktorzy znają przysięgi pism] o pożyteczne rze- 3. czy m ają staranie! a przez każdego z pilnych słu chaczy, którzy trzym ają się doktorów, jak włos szyi, i ilu ich też jest, przecież stanowią całość w wyznawaniu mego imienia.
Jak piękne są twoje piersi, siostro, moja ob lubienico! Jak mili są Jako wieża Dawidowa szyja Lwoja, którą zbudowano [z obronami: tysiąc tarcz wisi na niej, wszytka broń mocarzów] [Cant. cant, 4. 4.]
98
t a k n i e o d s t ę p u j e , j a k t r w a l e p r z y l e g a j ą w ł o s y n a c h y l o n e k u o k a z a ł e j s z y i . I w p r a w d z i e d a l e j r o z d z i e l a i c h r e g u ł a d w o j a k i e g o ż y c i a r ó ż n i c z k u j ą c a u c z n i ó w i n a u c z y c i e l i i p r z e d s t a w i a j ą o b r a z w i e l o ś c i i n d y w i d u a l n y c h , a l e m i m o t o w s p ó l n o ś ć j e d y n e j w i a r y k s z t a ł t u j e w s z y s t k i c h r o z r ó ż n i o n y c h . J a k p i ę k n e i m i ł o ś c i g o d n e s ą p i e r s i t w o j e , o b l u b i e n i c o ! J a k t r a f n i e , k o c h a n a m o j a , z d o b i ą c i ę o b f i t o ś c i ą n a u k d o k t o r z y , p o d a j ą c m l e c z n y p o s i ł e k s ł a b e m u l u d o w i , k t ó r y j e s z c z e n i e d o r ó s ł d o w i e l k o ś c i s p r a w y , d o p ó k i d o s t a t e c z n i e s i ę n i e w z m o c n i d o p r z y j ę c i a d o s k o n a ł e g o p o k a r m u S ł o w a . P i ę k n i e j s z e b e z w ą t p i e n i a , s i o s t r o m o j a , p i e r s i t w o j e n a d w i n o a w o ń r o z l a n y c h o l e j k ó w t w o i c h p r z e w y ż s z a w s z y s t k i e w o n n o ś c i . [ L i t e r a S t a r e g o Z a k o n u p o t ę p i a p r z e w i n i e n i a i ż a d n e m u z ł o c z y ń c y n i e p r z y ś w i e c a ł a n a d z i e j ą ł a s k i i p r z e b a c z e n i a , m l e k o e w a n g e l j i , k t ó r e p o z n a ł e ś z a m o j e m p o ś r e d n i c t w e m , z a d a r m o p r z e b a c z a t y m . . . j [ Z r a n i ł a ś s e r c e m o j e , s i o s t r o m o j a o b l u b i e n i c o , z r a n i ł a ś s e r c e ] m o j e j e d n e m o k i e m t w o j e m , j e d n y m w ł o s e m s z y i t w o j e j . J a k p i ę k n e s ą p i e r s i t w o j e s i o s t r o m o j a , o b l u b i e n i c o ! P i ę k n i e j s z e s ą p i e r s i ^ t w o j e n i ż w i n o a w o n n o ś ć ] [ C a n t . c a n t . 4. 9, 10.] m i t w o i d o k t o r z y , k t ó r z y t o o b f i c i s ą m n ó s t w e m n i e b i a ń s k i e j n a u k i i m a l u c z k i c h w r o z u m i e ż y w i ą m l e k i e m p r o s t s z e g o o p o w i a d a n i a , a ż d o p r o w a d z ą i c h d o s t a ł e g o p o k a r m u e w a n g e l i c z n e j d o s k o n a ł o ś c i . L e p s z e s ą t w e p i e r s i n i ż w i n o a [ w o ń t w ' o - j e g o o l e j k u p r z e w ry ż s z a w s z y s t k i e w ro n n o ś c i . . . ] i p r z y c i ą g a w i ę c e j l u - 4. d z i d o s i e b i e a n i ż e l i d o k ł a d n e p r z e s t r z e g a n i e p r a w a , p o u i e w ra ż t e r a z p o d w p ł y w e m ł a s k i l i c z n i e j s z e r z e s z e o d z n a c z a j ą s i ę d z i e w i c t w e m , p o w ś c i ą g l i w o ś c i ą , j a ł m u ż n ą , i i n n e m i d o b r e m i u c z y n k a m i , a n i ż e l i p r z e d t e m c z y n i ł o s i ę t o p o d p r a w e m .
99
k t ó r z y s i ę n a w r a c a j ą z g r z e c h ó w ' ; t e r a z t a k ż e t e n c z a s p r z e b a c z e n i a s p r z y j a r o z w o j o w i p o g l ą d u o p r z e w a d z e n a s z e j r e l i g j i w p o r ó w n a n i u z c z a s a m i S t a r e g o Z a k o n u . W a r g i t w e p l a s t r m i o d u , p ł y n ą c e g o z w rę z w o s k o w ’ y c h . A p o d t w o i m j ę z y k i e m m l e k o i p r z e n a j s ł o d s z e m i o d y a w o ń z s z a t t w o i c h r o z l e w a s i ę n a p o d o b i e ń s t w o w o n n o ś c i k a d z i d ł a . J a k m i ó d k r y j e s i ę w w o s k u , t a k l i t e r a p e ł n a d e l i k a t n e j t r e ś c i z a w i e r a w s o b i e t a j e m n i c e . P o d c z a s g d y d o k t o r z y , n i b y p o j e m n e z b i o r n i k i b u j n e j w i e d z y , p r z e l e w a j ą j e d o ż y w y c h n a c z y ń , p o d a t n i e j s i s ł u c h a c z e r o z k o s z u j ą s i ę t e m , n i b y s ł o d y c z ą n i e b i a ń s k i e g o s ł o w n a ; [ j e d n a k p o d t y m j ę z y k i e m w y d z i e l a j ą c y m s ł o d k i e m i o d y n i e b r a k o b f i t o ś c i m l e k a d l a s ł a b s z y c h u m y s ł ó w , a b y t a m t y c h k a r m i ć h i s t o r j a m i a t y c h a l e g o r j a m i ; i p o d c z a s g d y p o d d a n i c z y t e ż n a u c z y c i e l e w ś c i s ł e j ł ą c z n o ś c i . . . ] o l e j k ó w t w o i c h n i ż w s z y s t k i e w o n n o ś c i . P l a s t r m i o d u p ł y n ą c y w a r g i t w ro j e , o b l u b i e n i c o , m i ó d i m l e k o p o d [ j ę z y k i e m t w o i m , a w o n n o ś ć s z a t t w o i c h , j a k w o n n o ś ć k a d z i d ł a j [ C a n t . c a n t .