• Nie Znaleziono Wyników

"Ten Philosophical Mistakes", Adler J. Mortimer, N. Y. 1987 : [recenzja][

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Ten Philosophical Mistakes", Adler J. Mortimer, N. Y. 1987 : [recenzja]["

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Edmund Morawiec

"Ten Philosophical Mistakes", Adler J.

Mortimer, N. Y. 1987 : [recenzja][

Studia Philosophiae Christianae 26/1, 160-162

(2)

A dler J. Mortimer: Ten Philosophical Mistakes, N ew York 1987, ss. 200. Mortimer J. Adler jest znanym w USA filozofem orientacji tom istycz­ nej. Uchodzi i faktycznie jest doskonałym znawcą filozofii A rystote­ lesa, Tomasza z Akw inu oraz współczesnego tomizmu, zwłaszcza w w y ­ daniu Maritaina. Przez długi czas w ykładał psychologię w Columbia U niversity, oraz filozofię prawa w U niversity of Chicago. Jest też auto­ rem w ielu publikacji książkowych, m iędzy innymi: How to think about

God, Six great Ideas, The angels and us. Jest znanym popularyzatorem

filozofii, o czym świadczą tytuły takich z kolei jego publikacji jak:

Philosopher and larg, Aristotle for e v e r y b o d y , jak rów nież książka pt. T en Philosophical Mistaces. Tom istyczna orientacja jego poglądów

daje się zauważyć w każdej prawie publikacji filozoficznej, a jego stanow isko do innych, niż tomizm kierunków filozoficznych, najlepiej charakteryzuje w łasne jego stwierdzenie, że podstawowe prawdy filo ­ zoficzne, które uznaje za prawdziw e i słuszne poznał studiując A rysto­ telesa, Tomasza z A kw inu i Maritaina. Nie uświadam ia sobie żadnej prawdy — jak sam stwierdza — którą by przejął z dzieł filozoficznych, jakie pow stały od początku wieku XVII aż po dzień dzisiejszy. Ze­ w nętrzny w yraz temu przeświadczeniu daje w łaśnie w om awianej tu książce: „Ten philosophical m istakes”.

Treścią książki Ten philosophical m istakes jest krytyka podstawo­ wych, pozatom istycznych roziązań z takich dziedzin poznania filozoficz­ nego jak: teoria poznania i teoria moralności. Do błędnych rozwiązań z zakresu pierwszej z w ym ienionych dziedzin zalicza on pogląd na przedmiot poznania, w edle którego jest nim, m ówiąc najogólniej, treść świadom ości, pogląd na relację istniejącą m iędzy poznaniem um y­ słow ym a zm ysłowym , w ystępujący zwłaszcza w XVIII wieku u Johna Locke’a i D. Hume’a. Z tym ostatnim poglądem w iąże się pogląd na relację m iędzy m yśleniem ogólnym a m yśleniem konkretnym. Błąd w interpretacji tej relacji — zdaniem autora — polega na braku w yraźnego odróżniania abstraktu od sumy wrażeń zm ysłowych, co w konsekw encji prowadzi do twierdzenia, że nie ma istotnej różnicy m iędzy ludzkim poznaniem przez pojęcia ogólne a poznaniem zw ierzę­ cym urzeczyw istniającym się na drodze sw oistego kojarzenia wrażeń zm ysłow ych. Również uznawanie doświadczenia zm ysłowego za jedyne i ostateczne kjryterium poznania naukowego przez osiem nastow iecznych em pirystów , pozytyw istów oraz neopozytywistów, autor om awianej książ­

ki uważa za poważny błąd w dziedzinie teorii nauki.

Błędnym i rozstrzygnięciam i z zakresu szeroko pojętej teorii m oral­ ności według J. Adlera są: przeświadczenie, że sądy wartościujące do­ tyczą jedynie dziedziny emocji, osobistych upodobań, i jako takie nie m ogą uchodzić za prawdziwe lub fałszyw e; upatrywanie szczęścia w poczuciu zadowolenia; m ieszanie czynności poznawczych i w olityw - nych; negowanie istnienia ludzkiej natury, jako podłoża o charakterze stałym i podstawowym dla rozwoju człowieka.

Błędy, które nazwano tu teriopoznawczym i wiążą się ściśle z roz­ strzygnięciam i, które dotyczą natury ludzkiego poznania w interpreta­ cji Johna Locke’a i Dawida Hum e’a. J. Adler polem izuje z filozoficz­ nym i poglądam i tych filozofów. W polemice tej w ychodzi z dwóch przyjętych uprzednio rozróżnień z filozofii arystotelesow sko-tom istycz- nej. Jednym z nich jest odróżnienie przedmiotu poznania od narzędzi poznania, czyli tego, co poznajemy, od tego, przy pomocy czego pozna­

(3)

jemy, drugim jest przyjęcie podziału doznań na doznania subiektyw ne, charakteryzujące się zm iennością, i doznania intersubiektyw ne, chara­ kteryzujące się względną stałością. W braku przyjęcia tych odróżnień J. Adler zdaje się widzieć podstaw y błędów, jakie pojaw iły się u Loc- ke’a i Humm e’a w interpretacji natury ludzkiego poznania. I tak np. Lockowi, jak rów nież Hum owi zarzuca utożsam ianie postrzeżeń zm y­ słowych z pojęciam i, i nazyw anie jednych i drugich „ideami”. W po­ lemice z nim i zam ieszcza stosunkowo dokładny opis ich koncepcji idei oraz szczegółową charakterystykę teorii aktu poznana Tomasza z A k w i­ nu, podkreślając, że w interpretacji tego ostatniego m yśliciela idee sta­ nowią jedynie narzędzia w których ujm uje się transcendentny przed­ miot. Polem izując z kolei z błędnym i interpretacjam i natury podmiotu poznania um ysłowego, autor opisuje em pirystyczny sposób rozum ienia umysłowej w ładzy poznawczej i podkreśla, że w edług em piryków angielskich sprowadza się ona do swoistego kompleksu władz zm ysło­ wych. Koncepcji tej przeciw staw ił Tomasza z Akw inu sposób rozum ie­ nia um ysłowej w ładzy poznawczej tak w aspekcie statycznym , jak i dy­ namicznym.

Przedmiotem krytyki w om awianej książce staje się rów nież em pi- rystyczna i neopozytyw istyczna koncepcja nauki. Autor poddaje k ryty­ ce kryteria naukowości poznania charakterystyczne dla tych kierunków. Proponuje podział w iedzy naukowej taki, aby w zakres jej można było zaliczyć filozofię. Według niego istnieją dwie dziedziny poznania: do­ stępna dla m etodycznego badania, jak np. dziedzina, którą podejm uje się w historii, geografii, biologii, fizyce i innych naukach em pirycz­ nych, oraz dostępną dla specjalnego doświadczenia zakresowo odbie­ gającego od doświadczenia nauk empirycznych, w łaściw a dla badnia takich typów nauki jak m atem atyka, logika, filozofia teoretyczna. W ten sposób J. M. A dler broni filozofię przed zaliczaniem jej wiedzy opinialnej. Podkreśla bardzo mocno, iż elim inow anie filozofii z zakresu wiedzy przedmiotowej a tym samym, naukowej prowadzi do klęski kulturowej w życiu ludzkich społeczeństw. Wskazując z kolei na fakt, iż obecnie pojęcie "doświadczenia nabiera nowego sensu, wychodzi poza zakres takiego rozumienia, jakie posiadało w kręgach empiryzmu. po­ zytywizmu, czy neopozytywizm u, uzasadnia konieczność akceptacji w ie ­ dzy naukowej w edle szerszych kryteriów poznawczych, niż te, o któ­ rych wyżej wspomniano.

Analogiczna sytuacja istnieje w przypadku błędów będących wyrazem kantowskiej i neopozytywistycznej interpretacji przedm iotowej wartości zdań m oralnościowych. Wiadomą jest rzeczą, że zdania te według Kanta przedm iotową wartość odnajdyw ały w pojęciu obowiązku, ro­ zumianego w sensie konieczności podporządkowania się prawu. Poza zasadą podporządkownia się prawu powszechnem u Kant nie znajdował nic więcej, co by nakazywał rozum praktyczny. Dla pozytyw istów na­ tomiast, jak i neopozytyw istów sądy, o których m owa, stanowią ze­ wnętrzny wyraz ekspresji, w szelkiego rodzaju em ocji i jako takie nie mogą być zdaniam i praw dziw ym i ani też fałszyw ym i, konsekw entnie należą do dziedziny pozanaukowej. J. M. Adler u podstaw takiej in ter­ pretacji zdań m oralnościowych widzi zagubienie pojęcia natury, które warunkuje, tak ontykę, jak i całą dynam ikę człowieka. Interpretacji tej przeciwstawia własną interpretację opartą na rozróżnieniu dwóch rodzajów pragnień: naturalnych, opartych na naturze tj. na tych w ła ­ ściwościach, które konstytuują ludzką naturę, oraz pragnień, które są rezultatem w łaściw ości nabytych. Pierw sze określa pragnieniam i słusz-11 — Studia Philosophiae Christianae n r 1/90

(4)

nymi, drugie niesłusznym i. Pierwsze są wspólne w szystkim ludziom, drugie indyw idualne, subiektywne.

W tym dziale książki m owa jest także o szczęściu i relacji intelektu do w oli u człowieka. Walcząc z hedonistycznym ujęciem szczęścia prze­ ciw staw ia mu autor koncepcję szczęścia arystotelesow sko-tom istyczną. Oddziela też w yraźnie sferę intelektu od sfery w oli, podkreślając w y ­ raźnie, że intelekt detrm inowany jest przez prawdę a w ola przez dobro.

Przedstawiona wyżej treść om awianej książki, wyrażająca się w pre­ zentacji poglądów na szereg k w estii podstaw owych z dziedziny filozofii człowieka, zasadniczo nie budzi zastrzeżeń. Mówię „zasadniczo” bowiem w przypadku interpretacji niektórych rozstrzygnięć filozoficznych To­ masza z Akwinu, autor zdaje się rozumieć te rozstrzygnięcia zbyt po arystotelesowsku. Poglądy innych filozofów w poruszanych kwestiach zasadniczo prezentowane są poprawnie. A le i tu m ożemy znaleźć pew ­ ne nieścisłości interpretacyjne. I tak np. w przypadku referowania poglądów Milla na tem at szczęścia, autor zdaje się m ieszać hedonizm z utylitaryzm em . N iedokładnie też charakteryzuje dobro moralne w u ję­ ciu Spinozy. Nadto trzeba powiedzieć, iż charkterystyki poglądów po­ szczególnych filozofów są bardzo ogólnikowe, brak w nich głębszych analiz, są to raczej skrótowe referaty pozbawione cytowanych źródeł. Niedokładności, nieścisłości towarzyszące ogólności opracowania mogą stanow ić podstawę u niefachow ych czytelników, do błędnych interpre­ tacji ważnych problem ów współczesnej filozofii.

Edmund Morawiec

M clnerny Ralph: Being and predication, W ashington, D. C. 1986, ss. 323.

Książka pt. Being and predication stanow i zbiór artykułów jej auto­ ra, których treść dotyczy najbardziej aktualnych i zarazem w ażnych zagadnień z filozofii A rystotelesa i Tomasza z Akwinu. Artykuły te ukazały się w różnych w ydaw nictw ach w latach od 1955 do 1984. Autor tego zbioru jest profesorem filozofii oraz dyrektorem Jacques Maritain Center na uniw ersytecie Notre Dame w USA. Jak sam stwierdza w przedm owie do om awianej książki, znalazł się w centrum sporu o charakter tomizmu, który rozgorzał w latach 1950 na jego terenie. Problem sporu dotyczył tomizmu egzystencjalnego.

Z zakresu filozofii Arystotelesa R. Mclnerny podejmuje zagadnienie antologii i teologii naturalnej, ściślej m ówiąc, relacji jaka według A ry­ stotelesa istnieje m iędzy m etafizyką a filozofią Boga, problem ostatecz­ nego celu w filozofii Arystotelesa, oraz problem atykę księgi Delta M e­

Cytaty

Powiązane dokumenty

Stafieja 8, 35-234 Rzeszów

Gratuluję! Właśnie stworzyłaś/stworzyłeś iluzję kaligrafii długopisem! Tak, to takie proste!.. Z awsze zanim zaczniesz wyszywać, przygotuj projekt swojego napisu,

ustanawiająca drugi wykaz indykatywnych dopuszczalnych wartości narażenia zawodowego w celu wykonania dyrektywy Rady 98/24/WE oraz zmieniająca dyrektywy 91/322/EWG i

Pismem z dnia 16 stycznia 2020 r., znak: BT-126/12/20, uzupełnionym kolejnymi pismami, Przedsiębiorstwo wystąpiło o zmianę taryfy dla energii elektrycznej, polegającą na

4 Department of Human Molecular Genetics, Institute of Biotechnology and Molecular Biology, Faculty of Biology, Adam Mickiewicz University, 89 Umultowska, 61-614,

(znak: DOS-II.7222.1.4.2019) – pozwolenie zintegrowane na eksploatację instalacji do składowania odpadów o zdolności przyjmowania ponad 10 ton odpadów na dobę i

Czy Zamawiający dopuści w Zadaniu nr 3, Pozycji nr 7 igłę o długości 36mm oraz opakowanie handlowe zawierające 36 saszetek, z odpowiednim przeliczeniem ilości w

na dodatkowym stole - jednorazowo 50 zł... na dodatkowym stole - jednorazowo