• Nie Znaleziono Wyników

Z medycznej wokandy

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Z medycznej wokandy"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

Z medycznej wokandy

JERZY SOWIŃSKI

Czy można bezkarnie

krytykować innego lekarza w obecności pacjentów?

JĘDRZEJ SKRZYPCZAK

N

awiązujac do pytania postawione- go w tytule, naiwnością byłoby stwier- dzenie, że do takich sytuacji nie docho- dzi. Bo niestety dochodzi. Inną kwestią jest odpowiedzialność prawna za takie działania. I tu pojawiają się pewne wąt- pliwości na tle wykładni art. 52 ust. Ko- deksu etyki lekarskiej (KEL). Przypo- mnijmy, że zgodnie z tym przepisem:

„Lekarz powinien zachować szczególną ostrożność w formułowaniu opinii o dzia- łalności zawodowej innego lekarza, w szczególności nie powinien publicznie dyskredytować go w jakikolwiek spo- sób”. No właśnie, pojawia się pytanie, jak interpretować przesłankę „publicz- nego” działania. Problem jest na tyle istotny, że rozstrzygał tę kwestię nie- dawno Sąd Najwyższy. Przy okazji war- to zaznaczyć, że wszystkie dane perso- nalne zostały zmienione, bo nie chodzi o ponowne karanie czy piętnowanie kogo- kolwiek, a jedynie o ukazanie problemu.

Otóż wyrokiem Sądu Najwyższego z 9 września 2013 r. w sprawie o sygn.

akt SDI 21/13, po rozpoznaniu kasacji wniesionej przez obrońcę obwinionej od orzeczenia NSL w Warszawie, uchylono zaskarżone orzeczenie i sprawę przeka- zano NSL do ponownego rozpoznania.

Stan faktyczny w tej sprawie przedsta-

wiał się następująco. Lekarz A.A. został obwiniony o to, że pełniąc w lipcu 2010 r.

obowiązki zastępcy dyrektora do spraw lecznictwa w SP ZOZ w A., nie zacho- wał szczególnej ostrożności w formuło- waniu opinii o działalności zawodowej lek. B.B. wobec rodzin pacjentów tego lekarza, tj. o przewinienie zawodowe z art. 52 ust. 2 KELj. Okręgowy Sąd Le- karski uznał obwinionego za winnego przewinienia zawodowego popełnionego w sposób opisany we wniosku o ukara- nie, precyzując jednak, że publiczne dys- kredytowanie dr. B.B. przez obwinionego dokonało się w ten sposób, że 5 lipca 2010 r. w rozmowie z pacjentem C.C.

użył określenia wobec pokrzywdzonego

„nie będzie mi tu gwiazdorzył” oraz

„operacja będzie trwała pół godziny, 20 minut reanimacja, a 10 minut poszuki- wanie zakładu pogrzebowego”. Z kolei w rozmowie z inną osobą użył określe- nia „nie jest żadną złotą rączką”. W oce-

nie OSL obwiniony naruszył art. 52 ust. 2 KEL i za to wymierzył karę nagany. Od- wołanie od tego orzeczenia wywiódł obrońca obwinionego, zarzucając orze- czeniu OSL m.in. nieprawidłową kwali- fikację czynu oraz sprzeczność ustaleń poczynionych przez sąd z zgromadzonym materiałem dowodowym. Naczelny Sąd Lekarski zmienił zaskarżone orzeczenie w ten sposób, iż wymierzył obwinione- mu karę upomnienia. Od tego orzeczenia kasację złożył obrońca obwinionego.

W ocenie SN kasacja okazała się zasadna, nie zgadzając się w ten sposób z wykład- nią zaprezentowaną przez sąd I instancji w zakresie dotyczącym wykładni art. 52 ust. 2 KEL. Jak podkreślił SN: „zgodnie z utrwaloną od okresu międzywojennego linia orzeczniczą, dotyczącą wykładni znamienia publiczności działania spraw- cy, przez pojęcie to należy rozumieć taką sytuację, w której miejsce, okoliczności i sposób popełnienia czynu umożliwiają

wil.org.pl

WIELKOPOLSKA IZBA LEKARSKA

10

Na wstępie wypada poinformować czytelników, że z uwagi na rozpoczę- cie nowej kadencji OSL WIL zaprosiłem do współpracy przy redagowa- niu rubryki poświęconej odpowiedzialności zawodowej lekarzy aktual- nego przewodniczącego Sądu Lekarskiego prof. Jerzego Sowińskiego.

Znając doświadczenie zawodowe profesora, wiele sobie po tej współ- pracy obiecuję, a myślę, że i dla państwa takie spojrzenie lekarza i praw- nika będzie ciągle interesujące. Jednocześnie mam nadzieję, że nieba- wem będziemy mogli z ustępującym prezesem OSL dr. Grzegorzem Wroną zaproponować jeszcze inny stały cykl publikacji.

prof. UAM dr hab. Jędrzej Skrzypczak

(2)

11

WIELKOPOLSKA IZBA LEKARSKA MARZEC 2014

jego dostrzeżenie przez większą, bliżej nie określoną liczbę osób”. Z kolei w tym przypadku SN zauważył, że słowa kryty- ki zacytowane w opisie przypisanego lek.

A.A. przewinienia zawodowego zostały wypowiedziane przez obwinionego w rozmowie z dwoma osobami, w dodatku z każdą z nich z osobna. Brak było zatem podstaw do przyznania przypisanemu jej przewinieniu dyscyplinarnemu cech dzia- łania publicznego. Natomiast SN zwró- cił uwagę, że przy ponownym rozpozna- niu sprawy sądy lekarskie powinny rozważyć możliwość przypisania obwi- nionemu przewinienia zawodowego po- legającego na naruszeniu normy deonto- logicznej wyrażonej w art. 52 ust. 2 KEL, jednakże bez uznawania go za działanie publiczne. Przepis ten bowiem, poprzez zwrot: „w szczególności”, jedynie przy- kładowo wskazuje na niedopuszczalność publicznego przekraczania granic kryty- ki innego lekarza, co nie stoi na prze- szkodzie uznaniu za delikt dyscyplinar- ny również takiego zachowania, które polegało na niezachowaniu ostrożności w formułowaniu opinii względem innego lekarza, ale nie mogło zostać odebrane przez większą liczbę osób.

W świetle powyższego warto dodać, że wskazany art. 52 ust. 2 KEL nie na- kłada na lekarza absolutnego zakazu for- mułowania negatywnych opinii o dzia- łalności zawodowej innych lekarzy.

Jednak w wypadku, gdy zauważy on błędne postępowanie kolegi, nie powi- nien publicznie go krytykować. W pierw- szej kolejności należy przekazać mu swo- je spostrzeżenia, a jeśli to okaże się bezskuteczne, zwrócić się do izby lekar- skiej. Poinformowanie izby nie stanowi bowiem naruszenia zasad etyki zawodo- wej, natomiast krytyka dyskredytująca lekarza skierowana do pacjentów już ta- kie naruszenie stanowi. Należy też roz- różnić krytykę od dyskredytowania. Ta druga opiera się często na nieprawdzie i ma na celu przedstawienie adresata w złym świetle. Natomiast krytyka ujaw- niająca prawdę, merytoryczna i wywa- żona nie będzie zaś dyskredytująca.

Podsumowując, bez względu na to, czy działanie ma charakter publiczny w powyższym rozumieniu, czy też nie- publiczny, krytyka nosząca znamiona zniesławienia jest niedopuszczalna.

Z pewnością działanie publiczne powin- no być bardziej surowo karane, choć każ- da z tych form jest niedopuszczalna.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Od tego orzeczenia odwołanie złożyła EZ, córka nieżyją- cego SG, wnosząc o ukaranie lekarza SI, podnosząc, iż w cza- sie wizyty pogotowia lekarz: a) nie odniósł się do

I tak w tym konkretnym przypadku należało przed planowym za- biegiem chirurgicznym usunięcia pozosta- wionego korzenia zęba 14 (radix reliata) przeprowadzić sanację oraz poprawić

Dotyczy to także sytuacji, gdy wobec lekarza orzeczono karę zawieszenia prawa wykonywania zawodu lub po- zbawienia prawa wykonywania zawo- du przez sąd lekarski.. Jak się

Taka możliwość przysłu- guje wobec prawomocnego orzeczenia sądu lekarskiego kończącego postępo- wanie w przedmiocie odpowiedzialno- ści zawodowej lekarzy.. o izbach le- karskich

winnym tego, że podczas publicznego spotkania przedstawicieli środowiska lekarskiego, a konkretnie podczas kursu szkoleniowe- go, publicznie zdyskredytował lekarza C., pomawiając go

Każda osoba wi- dząca na zamkniętym terenie swojej po- sesji nieznaną osobę zaglądającą do domu przez zamknięte okna może się czuć nie- swojo, może mieć obawy, czy osoba ta

W ocenie NSL najistotniejszy w niniejszej sprawie był fakt, iż nawet osoba postronna nie mogła interpretować treści tego pisma – mimo opatrzenia go pieczątką lekarską –

Gdyby jednak zastanowić się nad potrzebą rozszerze- nia kwalifikacji czynu, należy stwier- dzić, że przeprowadzona przez sąd I instancji ocena związku przyczy- nowego