• Nie Znaleziono Wyników

Z medycznej wokandy

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Z medycznej wokandy"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

wil.org.pl

WIELKOPOLSKA IZBA LEKARSKA

10

Z medycznej wokandy

JERZY SOWIŃSKI JĘDRZEJ SKRZYPCZAK

W

ustawie z 2 grudnia 2009 r.

o izbach lekarskich mamy dwie instytu- cje związane z upływem określonego długiego czasu, a mianowicie przedaw- nienie ścigania i przedawnienie karalno- ści. Poniżej zajmiemy się pierwszy przy- padkiem. Otóż zgodnie z art. 64 ust. 1 ustawy z 2 grudnia 2009 r. o izbach le- karskich, nie można wszcząć postępo- wania w przedmiocie odpowiedzialno- ści zawodowej lekarzy, jeżeli od chwili popełnienia czynu upłynęły 3 lata. Bieg przedawnienia do wszczęcia postępo- wania przerywa każda czynność rzecz- nika odpowiedzialności zawodowej.

Z kolei zgodnie z art. 64 ust. 3 tego aktu normatywnego karalność przewinienia zawodowego ustaje, jeżeli od czasu jego popełnienia upłynęło 5 lat. Z tym jednak zastrzeżeniem, że jeżeli czyn stanowi jednocześnie przestępstwo, ustanie ka- ralności przewinienia zawodowego na- stępuje nie wcześniej niż ustanie karal- ności przestępstwa, a więc później.

Warto przywołać kazus, który pojawił się na wokandzie Naczelnego Sądu Le- karskiego (NSL), obrazujący pewne kontrowersyjne zagadnienie związane z tym przepisem. Zresztą i stan faktycz- ny – zważywszy, iż sprawa dotyczy członka samorządu zawodowego leka- rzy – jest kuriozalny. Postanowieniem z 27 lutego 2013 r. okręgowy sąd lekar- ski w X umorzył postępowanie w przed- miocie odpowiedzialności zawodowej w sprawie lek. AM, obwinionej o to, że 3 października 1996 r. w X, działając wspólnie i w porozumieniu z DB, w za- miarze pozbawienia życia AG dusiła ją, powodując obrażenia ciała skutkujące śmiercią, podważając tym samym zaufa- nie do zawodu lekarza, czym naruszyła art. 1 ust. 3 w zw. z art. 74 Kodeksu etyki lekarskiej. Okręgowy sąd lekarski umo-

rzył postępowanie z uwagi na fakt, iż zo- stało ono wszczęte z naruszeniem normy art. 64 ust. 1 ustawy z 2 grudnia 2009 r.

o izbach lekarskich, tj. po upływie trzech lat od daty popełnienia zarzucanego ob- winionej czynu.

Zażalenie na powyższe postanowienie wniósł pismem z 4 kwietnia 2013 r.

naczelny rzecznik odpowiedzialności za- wodowej, zarzucając wydanie go na pod- stawie jednostronnej i nielogicznej prze- słanki wskazanej w art. 64 ust. 1 ustawy z 2 grudnia 2009 r. o izbach lekarskich.

Naczelny rzecznik odpowiedzialności zawodowej wskazał, że okręgowy sąd le- karski nie ustosunkował się do okolicz- ności zaistniałego zdarzenia – w szcze- gólności do daty powzięcia przez rzecznika wiadomości o popełnionym przewinieniu. Zażalenie – zdaniem NSL (sygn. akt NSL Rep. 60/WS/13) – nie było zasadne. Jak podkreślono w uza- sadnieniu decyzji NSL, okręgowy sąd le-

karski nie wziął pod uwagę, że rzecznik odpowiedzialności zawodowej powziął informację o popełnieniu przewinienia zawodowego po upływie 3 lat od daty tego czynu. Powyższe nie może jednak w żaden sposób rzutować na treść nor- my prawnej wyrażonej w art. 64 ust. 1 ustawy z 2 grudnia 2009 r. o izbach le- karskich. Jakkolwiek w realiach przed- miotowej sprawy norma ta wywołuje skutki trudne do zaakceptowania, ponie- waż uniemożliwia ściganie na gruncie postępowania w przedmiocie odpowie- dzialności zawodowej osoby, która zo- stała prawomocnie skazana za zbrodnię zabójstwa, to jednak nie pozwala orga- nom prowadzącym postępowanie na działanie poza granicami prawa, a nawet wbrew prawu.

W ocenie NSL bezwzględny charak- ter normy wyrażonej w przedmiotowym przepisie uniemożliwia wszczynanie po- stępowania po upływie wskazanego ter-

O przedawnieniu ścigania i karania przewinień zawodowych

Czas leczy rany?

PPooddoobbnnoo cczzaass lleecczzyy rraannyy.. TToo ssttwwiieerrddzzeenniiee m miiaałłoo cchhyybbaa iissttoottnnee

zznnaacczzeenniiee ww wwyyppaaddkkuu pprroojjeekkttoowwaanniiaa iinnssttyyttuuccjjii pprrzzeeddaawwnniieenniiaa,,

ffuunnkkccjjoonnuujjąącceejj zzaarróówwnnoo ww sspprraawwaacchh kkaarrnnyycchh,, jjaakk ii ccyywwiillnnyycchh

oorraazz aaddm miinniissttrraaccyyjjnnyycchh.. PPoo rraazz ppiieerrwwsszzyy ttęę iinnssttyyttuuccjjęę ww pprraawwiiee

kkaarrnnyym m zzaassttoossoowwaannoo ww 11881100 rr.. wwee FFrraannccjjii.. PPoowwooddóóww jjeejj wwpprroo--

wwaaddzzeenniiaa jjeesstt kkiillkkaa.. OOttóóżż uuzznnaajjee ssiięę,, żżee sskkoorroo ww ookkrreeśślloonnyym m

cczzaassiiee nniiee wwsszzcczzęęttoo ppoossttęęppoowwaanniiaa ((pprrzzeeddaawwnniieenniiee śścciiggaanniiaa))

lluubb nniiee uuddaałłoo ssiięę ddoopprroowwaaddzziićć ddoo uukkaarraanniiaa sspprraawwccyy,, ttoo nnaalleeżżyy

sspprraawwęę „„ppuuśścciićć”” ww zzaappoom mnniieenniiee.. BBoo,, ppoo ppiieerrwwsszzee,, cczzaass lleecczzyy

rraannyy ii ttrraauum maa zzwwiiąązzaannaa zz cczzyynneem m zzaabbrroonniioonnyym m m miinnęęłłaa,, aa ppaam miięęćć

oo ttyym m cczzyynniiee zzaattaarrłłaa ssiięę.. SSttąądd tteeżż wwsskkaazzaanniiaa pprreewweennccjjii ggeenneerraallnneejj

((aa wwiięęcc,, aabbyy kkaarraa bbyyłłaa pprrzzeessttrrooggąą ddllaa iinnnnyycchh)) wwłłaaśścciiwwiiee nniiee m maajjąą

sseennssuu.. PPoo ddrruuggiiee,, ppoo uuppłłyywwiiee ookkrreeśślloonneeggoo cczzaassuu pprroowwaaddzzeenniiee

ppoossttęęppoowwaanniiaa ddoowwooddoowweeggoo jjeesstt ttaakkżżee uuttrruuddnniioonnee,, bboo śśwwiiaaddkkoo--

wwiiee zzwwyykkllee ccoorraazz m mnniieejj ppaam miięęttaajjąą,, aa wwiięęcc rryyzzyykkoo bbłłęędduu ww ddoowwoo--

ddzzeenniiuu jjeesstt wwiięękksszzee.. PPrrzzeeddaawwnniieenniiee jjeesstt iinnssttyyttuuccjjąą pprraawwaa m maattee--

rriiaallnneeggoo,, kkttóórraa ppoowwoodduujjee,, żżee ppoossttęęppoowwaanniiee nnaalleeżżyy bbeezzwwzzggllęęddnniiee

uum moorrzzyyćć..

(2)

11

WIELKOPOLSKA IZBA LEKARSKA LISTOPAD 2014

minu. Jak zaznaczono, przepis ten nie pozwala na relatywizowanie zawartej w nim normy w zależności od tego, czy popełnione przewinienie ma charakter przewinienia drobnej wagi, czy też sta- nowi zbrodnię. Dodano, że zrozumiałe są zarzuty podnoszone przez naczelnego rzecznika odpowiedzialności zawodowej, jednak organy prowadzące postępowanie w przedmiocie odpowiedzialności zawo- dowej zobligowane są do działania na podstawie i w ramach prawa, co nie po- zwala na dalsze prowadzenie postępo- wania wyjaśniającego w przedmiotowej sprawie.

Z akt sprawy w sposób jednoznaczny wynika, że organy samorządu lekarskie- go zostały poinformowane o popełnie- niu przez lek. AM zbrodni po upływie trzech lat od daty jej popełnienia. Po- wyższe oznacza, że niemożność prowa- dzenia postępowania w przedmiocie od- powiedzialności zawodowej nie została w najmniejszym stopniu zawiniona przez działanie tych organów, a jest wy- nikiem opieszałości organów ścigania, które nie poinformowały organów sa- morządu zawodowego o prowadzeniu postępowania karnego przeciwko lekar- ce. Z powyższych względów NSL utrzy- mał zaskarżone postanowienie w mocy.

Taka jest aktualna wykładnia NSL.

Oznacza to, że bez względu na to, czy czyn jest „tylko” przewinieniem zawo- dowym, czy też jednocześnie przestęp- stwem (w tym wypadku przedawnienie karalności następuje później), przedaw- nienie ścigania następuje zawsze po upływie 3 lat. Trzy lata to z jednej stro- ny bardzo dużo czasu, ale jak widać, czasami zbyt mało, by skutecznie wsz- cząć postępowanie, żeby później wy- mierzyć sprawiedliwość. Niestety, nie jest to pierwszy przypadek, kiedy zawo- dzi informowanie przez organy ścigania samorządu zawodowego. Trzeba dodać, że sami pokrzywdzeni – którzy przecież też dysponują takim uprawnieniem – także niekiedy zbyt późno składają do- niesienie do izby lekarskiej.

W świetle obecnych regulacji wydaje się, że odmienna wykładnia niż wyżej zaprezentowana byłaby problematycz- na. Choć być może należałoby postulo- wać wydłużenie tego okresu, zwłaszcza w wypadku takich spraw jak wyżej opi- sana.

Cytaty

Powiązane dokumenty

W tym odcinku przedstawię opisaną w roczniku „Orzecznictwo Sądu Najwyższego w sprawach dys- cyplinarnych 2010” sprawę rozstrzyganą przez Sąd Najwyż- szy – Izbę Karną

warto szczególnie mocno podkreślić, jak zauważył Sąd Najwyższy, na tym etapie sprawy istotną czynnością sądu dyscy- plinarnego nie jest rozstrzyganie mery- toryczne w

Taka możliwość przysłu- guje wobec prawomocnego orzeczenia sądu lekarskiego kończącego postępo- wanie w przedmiocie odpowiedzialno- ści zawodowej lekarzy.. o izbach le- karskich

winnym tego, że podczas publicznego spotkania przedstawicieli środowiska lekarskiego, a konkretnie podczas kursu szkoleniowe- go, publicznie zdyskredytował lekarza C., pomawiając go

Każda osoba wi- dząca na zamkniętym terenie swojej po- sesji nieznaną osobę zaglądającą do domu przez zamknięte okna może się czuć nie- swojo, może mieć obawy, czy osoba ta

W ocenie NSL najistotniejszy w niniejszej sprawie był fakt, iż nawet osoba postronna nie mogła interpretować treści tego pisma – mimo opatrzenia go pieczątką lekarską –

Gdyby jednak zastanowić się nad potrzebą rozszerze- nia kwalifikacji czynu, należy stwier- dzić, że przeprowadzona przez sąd I instancji ocena związku przyczy- nowego

Opisywane tu sprawy wydarzyły się na terenie innych izb lekarskich i jakiekolwiek podobieństwa do spraw z naszego okręgu są całkowicie przypadkowe