• Nie Znaleziono Wyników

Z medycznej wokandy

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Z medycznej wokandy"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

DR HAB. JĘDRZEJ SKRZYPCZAK

Z medycznej wokandy

P

ytania postawione w tytule okaza- ły się kluczowe w pewnej sprawie, któ- ra zakończyła się przed Naczelnym Sądem Lekarskim. A tak naprawdę cho- dziło raczej o właściwe rozdzielenie sfe- ry życia prywatnego i zawodowego.

Podstawą prawną do rozstrzygnięcia po- wyższego okazał się zaskakująco art. 15 Kodeksu etyki lekarskiej (KEL). Przy- pomnijmy, że zgodnie z tym przepisem

„postępowanie diagnostyczne, lecznicze i zapobiegawcze wymaga zgody pa-

cjenta. Jeżeli pacjent nie jest zdolny do świadomego wyrażenia zgody, powinien ją wyrazić jego przedstawiciel ustawo- wy lub osoba faktycznie opiekująca się pacjentem”. Jest to powszechnie akcep- towany standard prawny. Podobne roz- wiązania zawarte są w ustawie o zawo- dach lekarza i lekarza dentysty (art. 32) i w ustawie o prawach pacjenta i rzecz- niku praw pacjenta (art. 16). Jak się jed- nak okazało, przepis ten może mieć znaczenie w rozstrzyganiu konfliktów rodzinnych.

Otóż jeden z okręgowych rzeczników odpowiedzialności zawodowej (OROZ) w X wniósł wniosek o ukaranie lek. X, obwinionej o to, że postawiła diagnozę i opisała stan psychiczny lek. C bez ba- dania, bez jego wiedzy i zgody, w piśmie złożonym do Prokuratury Rejonowej w C, co – zdaniem oskarżenia – stano- wiło naruszenie art. 32 lekarskiej ustawy zawodowej i właśnie art. 15 ust. 1 KEL.

Podstawą do sporządzenia tego wniosku o ukaranie był następujący stan faktycz- ny. Otóż pewna pani doktor wezwana w charakterze świadka przed oblicze

prokuratora i w późniejszym piśmie pro- cesowym skierowanym do tego organu procesowego, opisując sylwetkę swoje- go byłego partnera życiowego, a zawo- dowo także lekarza, oskarżanego w zu- pełnie innej sprawie, podzieliła się swoimi spostrzeżeniami poczynionymi podczas kilkunastu lat wspólnego poży- cia, a że zawodowo była psychiatrą, był to opis nie tylko prywatnego życia, lecz także zawierający niemalże diagnozę psychiatryczną. Zeznania te opatrzyła podpisem i pieczątką lekarską.

Okręgowy sąd lekarski po rozpozna- niu sprawy 31 maja 2010 r. wydał orze- czenie uznające obwinioną X za winną popełnienia zarzucanego jej czynu i za to na mocy art. 83, ust. 1, pkt 1 ustawy o izbach lekarskich z 2 grudnia 2009 r.

wymierzył jej karę upomnienia. Od po- wyższego orzeczenia, co zrozumiałe, od- wołanie wniosła obwiniona. Sprawa tra- fiła na wokandę NSL, który podzielił przynajmniej część zarzutów podniesio- nych w środku odwoławczym. W opinii NSL, zeznanie złożone w prokuraturze i sygnowane pieczątką lekarza i jego

Kiedy wolno używać własnej

Czyli czy każde pismo z pieczątką i podpisem lekarza to opinia

wil.org.pl

WIELKOPOLSKA IZBA LEKARSKA

6

(2)

pieczątki lekarskiej?

lub zaświadczenie lekarskie?

7

WIELKOPOLSKA IZBA LEKARSKA

CZERWIEC 2012

podpisem nie stanowiło opinii biegłego, jak to sugerował pokrzywdzony. Co cie- kawe, podkreślono, że często zdarza się w praktyce, że lekarze różne pisma, np.

w bankach i innych instytucjach, podpi- sują i jednocześnie przystawiają swoją pieczątkę. Trzeba w pełni podzielić zda- nie NSL, że taka praktyka nie jest nie- jednokrotnie konieczna i potrzebna, ale – jak się wyraził NSL – tak się przyjęło i zwykle nie stanowi to naruszenia pra- wa. Zaznaczono, że w tym konkretnym wypadku uczyniła to osoba wielce zde- sperowana.

Zeznanie złożone w prokuraturze było osnute na spostrzeżeniach dotyczą- cych człowieka, z którym obwiniona spędziła kilka lat swojego życia. Takie obserwacje może poczynić każdy, nie tylko lekarz. Jak zauważył słusznie NSL w uzasadnieniu swojego werdyktu, aby zeznanie miało charakter opinii lekar- skiej lub opinii biegłego, musi spełniać kilka ważnych warunków. To organ pro- wadzący postępowanie zasięga opinii biegłego lub specjalisty, a w sprawach o wydanie opinii o stanie zdrowia psy-

chicznego powołuje się dwóch biegłych.

Ponadto wydanie opinii lekarskiej musi być poprzedzone badaniem podmioto- wym i przedmiotowym pacjenta, a w ni- niejszej sprawie takiego badania obwi- niona nie przeprowadziła i w treści pisma złożonego w prokuraturze rów- nież na to nie wskazywała. W ocenie NSL nie ulegało zatem wątpliwości, iż pismo złożone przez obwinioną w pro- kuraturze sygnowane pieczątką lekarską nie było ani opinią biegłego, ani za- świadczeniem o stanie zdrowia lek. C.

Treść tego pisma nie pozostawiała wąt- pliwości, iż zawierało ono spostrzeżenia osoby pozostającej w bliskim związku z opisywanym człowiekiem – pisząca nie ukrywała tego faktu, nie czyniła sta- rań, aby przedmiotowe pismo stwarza- ło pozory opinii lekarskiej.

W konkluzji podkreślono, że lekarz ma prawo komunikować organom pro- wadzącym postępowanie karne swoje spostrzeżenia, w tym dotyczące stanu zdrowia innych osób. Jeżeli lekarz czy- ni to, nie pozostawiając wątpliwości, iż są to jedynie ludzkie oceny, a nie wynik

badań przeprowadzonych zgodnie ze specjalistyczną wiedzą – a takich wąt- pliwości nie pozostawiła obwiniona w niniejszej sprawie – to nie można mó- wić o naruszeniu zasad etyki lekarskiej.

Wniosek przeciwny prowadziłby do ab- surdalnej konkluzji, iż lekarz z uwagi na swe wykształcenie i wykonywany za- wód jest bardziej ograniczony w zakre- sie możliwości komunikowania swoich spostrzeżeń niż osoba wykonująca inny zawód. Gdyby obwiniona nie opatrzyła składanego pisma pieczątką lekarską, to okoliczność, iż jest ona z zawodu leka- rzem, i tak była znana organom prowa- dzącym postępowanie. W ocenie NSL najistotniejszy w niniejszej sprawie był fakt, iż nawet osoba postronna nie mogła interpretować treści tego pisma – mimo opatrzenia go pieczątką lekarską – jako opinii lekarskiej.

Wobec powyższego nie można było obwinionej przypisać popełnienia prze- winienia zawodowego polegającego na naruszeniu normy art. 32 ust. 1 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty ani normy art. 15 pkt 1 KEL.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Dotyczy to także sytuacji, gdy wobec lekarza orzeczono karę zawieszenia prawa wykonywania zawodu lub po- zbawienia prawa wykonywania zawo- du przez sąd lekarski.. Jak się

Taka możliwość przysłu- guje wobec prawomocnego orzeczenia sądu lekarskiego kończącego postępo- wanie w przedmiocie odpowiedzialno- ści zawodowej lekarzy.. o izbach le- karskich

winnym tego, że podczas publicznego spotkania przedstawicieli środowiska lekarskiego, a konkretnie podczas kursu szkoleniowe- go, publicznie zdyskredytował lekarza C., pomawiając go

Każda osoba wi- dząca na zamkniętym terenie swojej po- sesji nieznaną osobę zaglądającą do domu przez zamknięte okna może się czuć nie- swojo, może mieć obawy, czy osoba ta

Gdyby jednak zastanowić się nad potrzebą rozszerze- nia kwalifikacji czynu, należy stwier- dzić, że przeprowadzona przez sąd I instancji ocena związku przyczy- nowego

Opisywane tu sprawy wydarzyły się na terenie innych izb lekarskich i jakiekolwiek podobieństwa do spraw z naszego okręgu są całkowicie przypadkowe

Natomiast w wypadku niezakończenia postępowania wyjaśniającego w terminie sześciu miesięcy akta sprawy prze- kazuje się Naczelnemu Sądowi Lekarskiemu, który może

„Stosunki między lekarzami powinny opierać się na wzajem- nym szacunku, lojalności i koleżeństwie, wynikających ze wspólnych celów i poszanowania trudu, wysiłku