Jerzy Litwinow
Aleksander Grin i Lew Tołstoj
Studia Rossica Posnaniensia 15, 51-58Poznań
A L EK SA N D ER G R IN I L E W TO ŁSTO J
Wiele faktów z dorobku au to ra Szkarłatnych żagli wskazuje na zasadność postaw ienia problem u i rozw iązania go nie tylk o w stosunku do pisarza (bardzo aktyw nie tworzącego do końca la t trzydziestych), ale także wobec ogólnych procesów rozwojowych litera tu ry rosyjskiej początku X X wieku i lite ra tu ry radzieckiej pierwszych dwóch dziesięcioleci jej istnienia.
Miejsce i rola Wielkiego Starca z Jasnej Polany bynajm niej nie jest przy ty m w pełni zbadana n a gruncie historii litera tu ry rosyjskiej X X wieku. Przecież stosunkowo najwięcej miejsca poświęcono badaniom wpływu Lwa T ołstoja n a w ybitnych pisarzy tego okresu — M. Gorkiego, A. Tołstoja, A. Serafimowicza, K . Fiedina, A. B eka czy M. Tichonowa1. Starano się wyjaśnić także rolę a u to ra W ojny i pokoju w okresie nam iętnych dyskusji teoretycz nych i estetycznych w latach dwudziestych i trzydziestych, zwłaszcza jego wzór w trakcie tworzenia teoretycznych podstaw realizm u socjalistycznego2.
W ydaje się jednak, że oddziaływanie dorobku artystycznego i filozoficzno- estetycznego L. Tołstoja jest znacznie bardziej wszechogarniające i wszech stronniejsze, aniżeli mogłoby się to wydawać na podstaw ie dotychczasow ych b ad a ń nad dziejam i rosyjskiej lite ra tu ry radzieckiej. W łaśnie przykładem takiego założenia może być stosunek A. Grina do wielkiego a rty s ty i m oralisty rosyjskiego.
W młodości, podobnie jak całe społeczeństwo rosyjskie, Grin pasjonowrał 1 Por.: H istoria rosyjskiej literatury radzieckiej, pod red. P. W ychodcewa, przekład zbiorowy, Warszawa 1977; В. Г ура, Роман и революция, Москва 1973; В. Основин, М. Г ор ь кий и Л. Т ол ст ой (Дискуссионные заметки), „Горьковский сборник. Ученые записки” 1968, вып. 111. 2 Рог.: Из истории советской эстетической мысли, Москва 1967; С. Шешуков, Неисто вые ревинтели. Из истории литературной борьбы 20-тых годов, Москва 1970. 4·
52 J. L i t w i n o w
się dziełami i życiem Lwa Tołstoja. Świadczą o tym fa k ty zaw arte we wspom nieniach współczesnych autorow i Szkarłatnych żagli3. Grin przeszedł jednak szkołę m odernizmu. Był, podobnie jak inni jego współcześni, zafascynowany N ietschem , Bergsonem, Sołogubem, zwłaszcza zaś młodszymi sym bolistam i, szczególnie swoimi rówieśnikami — A. Blokiem i A. Biełym. W tej sytuacji w początkowym okresie twórczości sta ra ł się wzorem wielu innych pisarzy (począwszy od Czechowa, G arszyna czy Korolenki a kończąc na m odernistach rosyjskich) zająć określone stanow isko wobec znakomitego pisarza i m oralisty.
Pod ty m względem zwraca n a siebie uwagę utw ór Grina p t. Przygody
Gincza z 1912 roku (dzieło w Polsce nie znane) o niew ątpliw ych cechach a u to
biograficznych. Opowieść ta jest o ty le znam ienna, że Grin podjął w niej sym p tom atyczną dla epoki próbę sprecyzowania swoich myśli wobec Lwa Tołstoja, jak też innych rosyjskich i zachodnioeuropejskich realistów. Główny b oh ater utw oru m iędzy innym i, ja k gdyby pow tarzając identyczne dyskursyw ne opinie pisarza, ostro i sceptycznie oceniał a u to ra Zmartwychwstania4. Grin pisał więc, że jego bohatera, młodego, poszukującego pisarza:
Tysiące fraz osaozały głowę. ,,I nie dlatego, że... i nie z tego p o w o d u ..., lecz d latego... i z tego p ow od u ...” dochodziły do m nie tępo uderzenia po głowie tołstojowskiej pałki. Cudowna, jak artystycznie odlany brąz, cyniczna mowa poety oparzyła mnie rytm icz nym i współdźwiękami. Bryznęła ognista struga Hugo; intym na uśmiechająca się, czysta i silna, jak ręka rycerza, fraza Maupassanta; rozwichrzona Dostojewskiego; m ajesta tyczna Turgieniewa, śpiewna Flauberta; tracąca oddech Uspienskiego, mądra i lak o niczna Kiplinga. Chór wielu głosów napełniał mnie otępieniem i trwogą. Ja też chciałem mówić swoim językiem 6.
Zatem m etodę L. Tołstoja obnażania i w yjaśniania św iata Grin przyrów ny- nyw ał do „uderzeń p ałk i” , a sposób wypowiedzi określił z jednej strony jako „cyniczny” , z drugiej zaś jako „cudow ny” . Nie podobała się Grinowi niew ątpli wie olim pijska postaw a Lwa Tołstoja wobec życia i wobec swojego św iata literackiego. Z ironią przecież cytu je w Przygodach Gincza typow e dla jego sty lu owe znamienne okresy zdaniowe („koriaw yje fra z y ” ), w k tóre ta k ob fituje np. W ojna i pokój: „ I nie dlatego, że... i nie z tego pow odu..., lecz dlatego i z tego p o w od u ...”
S tąd to tołstojowskie wszystkoznawstwo, ta to ta ln a wszechwiedza i nie wzruszona pewność wywoływała u Grina nie tylk o rozterkę, ale także sprzeciw oraz p rób y poszukiwania innych dróg kreacji artystyczn ej. A utor Drogi do
nikąd, jakkolwiek sam subtelny psycholog, nie mógł już stosować czy p o w ta
rzać zdobyczy i odkryć Lwa Tołstoja.
3 Wspominała o tym W. K a l i c k a i N . G r in — zob. Воспоминания об Александре
Грине. Составление, подготовка текста, вступление, примечания, подбор фотодокументов
В. Сандлера, Москва 1972, s. 169, 400.
4 А. Грин, Приключения Гинча, Ленинград 1929, 72-73. Por. także wypowiedzi pierwszej żony pisarza W. Kalickiej, zawarte w: Воспоминания об Александре Грине, op. cit.
Owa niechęć Grina, ów k rytycyzm wobec Lwa Tołstoja był typow y dla tendencji estetyczno-literackich okresu n a przełomie X IX і X X wieku. P od ty m względem au to r Szczurolapa zajął stanowisko charakterystyczne dla całej plejady pisarzy rosyjskich krytycznie nastaw ionych wobec niew ątpliw ych, lecz już p rzy jętych i utrw alonych w historii osiągnięć arty sty czny ch Lw a Tołstoja i innych wielkich realistów drugiej połowy X IX wieku6.
Niewiara w pozytyw istyczne „szkiełko i oko” na przełomie X IX і X X wie ku nab rała szerokiego zasięgu także i w Rosji. Popularność zaś nowych k o n cepcji idealistycznych (Schopenhauera, Nietzschego, Bergsona) sprzyjała dewaluacji jasnej i przejrzystej wizji człowieka utrw alonej np. właśnie w dzie łach Lwa Tołstoja. Równocześnie freudyzm , drążenie podświadomości, demonizm czy satanizm oraz okultyzm i chirom ancja pozwalały pisarzom i arty sto m widzieć człowieka w innym , bardziej chybotliw ym i niejednoznacz nym świetle. Oczywiście do k try n y ezoteryczne i okultystyczne niejednokrot nie prowadziły pisarzy na manowce dekadentyzm u, ale też nie w szystkich. D otyczy to w pierwszym rzędzie młodszych symbolistów, k tó rzy w ta k znacz nym stopniu wpłynęli n a twórczość A leksandra Grina.
A utor Szkarłatnych żagli wyszedł też zwycięsko ze zmagań z d ekad en tyz mem, zachow ując w czasach niew iary i sceptycyzm u ufność do człowieka, do hum anizm u. T aka postaw a pisarza znalazła swój wyraz w aktyw izm ie jego b /h a te ra wobec otaczającego zła, co także można rozpatryw ać jako swois t ą polemikę nie tylko z typem ułomnego b ohatera dekadenckiego (np. Sanin Arcybaszewa), ale także ze słynnym wezwaniem Lwa Tołstoja o „niesprzeci- wianiu się złu siłą” 7.
Równocześnie bohaterowie A. Grina są ściśle sprzężeni z przyrodą, tk w ią w naturze, nieraz walczą z nią. Ale Grin był daleki od jej panteistycznego trakto w an ia, co m a miejsce w twórczości L. Tołstoja (por.: Kozacy). P rzy rod a w przedrew olucyjnych opowiadaniach Grina to przede wszystkim groźna i obojętna wobec człowieka siła. Je j rola w utw orach, podobnie jak i wiele in nych zasadniczych aspektów św iata przedstawionego, zmienia się jednak w porewolucyjnej twórczości au to ra Szkarłatnych żagli.
Znaczna ewolucja przejaw iła się także w stanow isku Grina wobec Lw a Tołstoja po 1917 roku, co zostało najpełniej wyrażone nie tylko w poszczegól nych utw orach, lecz przede wszystkim w specjalnym arty k u le napisanym
® Por. В. М ихайловский, Русская литература XX века с девяностых годов X IX века
до 1917 г., Москва 1939; Z. B a r a ń s k i, Literatura lat 1898 - 1917. W: Historia literatury
rosyjskiej. Praca zbiorowa pod redakcją M. Jakóbca, t. II, w ydanie drugie, zmienione, Warszawa 1976; H. Зоркая, На рубеже столетий. У истоков массового искусства в России
1900 - 1910 годов, Москва 1976.
7 Por. np. tak ie utwory Aleksandra Grina, jak: Przygody Gincza, Baj, Beno, K olonia
54 J. L i t w i n o w
z okazji dziewięćdziesięciolecia urodzin auto ra A n n y K areniny8. T a rocznica oraz dziesięciolecie śmierci wielkiego pisarza odbyw ały się w okresie b u rzli wych sporów w radzieckim środowisku literackim i artystycznym wokół tra- d}rcji, w ty m także wokół spuścizny Lwa Tołstoja. Szczególna rola i miejsce au to ra W ojny i pokoju w ty ch sporach i dyskusjach była niewątpliwie inspiracją dla Grina do wyrażenia swojego stanow iska wobec pisarza, k tó ry , jak widać, nigdy nie był m u obojętny.
W arty k u le ty m odnajdujem y przede w szystkim wyraźne ślady zmian ideow o-artystycznej postaw y G rina po Rewolucji Październikow ej. Jeśli bowiem w 1912 roku i w ogóle przed rew olucją Grin krytycznie i niechętnie odnosił się do Lwa Tołstoja (a także do innych wielkich realistów), to obecnie a u to r W ojny i pokoju stał się d la niego obiektem wielkiej estym y. Co zatem zbliżyło A. Grina, au to ra znakom itych utworów przygodowych i fantastycz- no-przygodowych, do Lwa Tołstoja? Takim czynnikiem łączącym obu pisarzy w ydaje się być przede wszystkim zrozumienie przez Grina wielkich d y d ak ty cz nych i wychowawczych walorów pisarstw a i m oralistyki au to ra Zmartwych
wstania. W łaśnie po 1917 roku A. Grin zaczął szeroko i w sposób zupełnie świa
dom y upraw iać twórczość dydaktyczną, podobnie jak wielu innych pisarzy tego okresu, np. Aleksy Tołstoj (Droga przez mąkę), K. Fiedin (Bracia), A. Płatonow (Dian) i inni. Nieprzypadkow o więc w swoim arty k u le podkreślił, że słowa ,,Tołstoj” i „tołstoizm ” stały się sjuionimem „hum anizm u, podniosłe go stosunku do życia, człowieczeństwa i samodoskonalenia się” 9.
Równocześnie, naw iązując do słynnego a rty k u łu W łodzimierza Lenina o Lwie Tołstoju jako zwierciadle rew olucji10, sta ra ł się bardziej wnikliwie zinterpretow ać p o stu lat wodza rewolucji rosyjskiej o konieczności łącznego trak to w an ia au to ra W ojny i pokoju jako a rty s ty i jako m yśliciela11. Pisał bo wiem :
Bez przesady można powiedzieć, że życie i twórczość Tołstoja są pod względem swej ważkości równe całej rewolucji. Ten podniosły demokratyzm artysty [...] (przy tym jedynie prawdziwy demokratyzm) z roku na rok, z pokolenia na pokolenie, p o zostawiając swój trwały ślad w m asach czytelniczych, doprowadził do tego, że słowa „Tołstoj” i „Tołstoizm ” stały się synonim em podniosłego stosunku do życia, człow ie czeństwa i samodoskonalenia s ię 12.
8 Chodzi tutaj o artykuł pod tytułem : Скромное о великом opublikowany w 1918 roku w gazecie: „Мир”. Tekst tego artykułu był także przedrukowany w: Воспоминания об Алек
сандре Грине, op. cit., s. 513 - 515. Przekład fragmentów własny.
9 Ibid., s. 514.
10 Por. Lenin o Tolstoju, Warszawa 1950, s. 5 - 1 2 (artykuł z 1908 roku pt. Lew
Tolstoj jako zwierciadło rewolucji rosyjskiej był opublikowany w 35 numerze czasopism a
„Пролетарий”).
11 К. Л ом унов, Лев Толстой в современном мире, Москва 1975, з. 452, 454, 464.
12 А. Грин, Скромное о великом (Памяти Л. Н. Толстого). W: Воспоминания об Алек сандре Грине, op. cit., s. 514.
Jednocześnie Grin przeciwstawił się skrajnie socjologicznej in terpretacji Lw a T ołstoja, coraz bardziej rozpowszechniającej się w ZSR R w latach dw udziestych. Ta tendencja znalazła swój wyraz już na początku tego b u rz liwego w dziejach k u ltu ry radzieckiej okresu w pracach P. Sakulina, W. Fri- czego i W. Pieriewierziewa13 i nieco później w działalności krytyczno-literackiej wielu ugrupow ań literackich od „ P ro le tk u ltu ” do R A PP-u. Potw ierdzają to nie tylk o dzieła (dziś już zapomniane) pisarzy z tego ugrupow ania, lecz także teoretyczne w ystąpienia L. A w erbacha, A. Fadiejew a czy J . Libiedinskiego na te m a t wzorca Lwa Tołstoja dla lite ra tu ry radzieckiej14. Z drugiej strony Grin nie mógł pogodzić się z wyizolowanym, abstrakcyjn ym traktow aniem a u to ra A n n y K areniny przez form alistów (zwłaszcza W. Szkłowskiego i B. E ichenbaum a)15. Zatem
Tołstoj — według Grina — jako artysta jest domokratą w najbardziej podniosłym znaczeniu tego słowa. Jest on demokratyczny jak słońce. Siła i równomierne zaangażowa nie artystycznej przenikliwości są u niego jednakowe zarówno wobec chłopa, jak i cara, pijaka i kapłana, dam y światowej i prostej baby. Jedna chwila uwagi twórczej Lwa Tołstoja czyni tych ludzi przejrzystymi i czytelnym i. Tołstoj jak nikt inny jest zupełnie pozbawiony n i u a n s ó w w ustosunkowaniu się do swoich postaci pod względem ich położenia społecznego lub charakteru ich działalności. N ie ma u niego (czego zaiste nie uniknęły w ybitne talenty) m istyki społecznej i społecznej pedanterii m ieszczańskiejie.
Podkreślając te cechy twórczości L. Tołstoja Grin równocześnie zaakcen tow ał jej ogólnoludzki, ponadczasowy charakter. Nie pom inął także i m o ra lizatorstw a L. Tołstoja, odnajdując ty m sam ym bliską sobie płaszczyznę. P isał więc:
Dzięki wielkiej prostocie wyrazu, opisu życia ludzi ze wszystkim i jego sprężynami, czyteln ik stale przekonuje się o identyczności duchowej postaw y wszystkich ludzi i razem z Tołstojom widzi, jak żałosno są wszelkie sztuczki, wszelkie podziały sztuczne, w szyst kie różnico ubioru, tytułów , stanowisk i rodzaju zajęcia. W o g ó le człowiek, a nie czło w iek taki i taki jest analizowany i pojmowany w książkach wielkiego pisarza17.
Takie stanow isko było niewątpliwie bliskie koncepcji i sposobu ujęcia -człowieka w utw orach Grina. A utor Szkarłatnych żagli, przejąwszy od m oder nistów (ściślej od m łodszych symbolistów rosyjskich) ideę człowieka jako t a kiego, człowieka w ogóle (naw et poza wszelką k onkretyzacją społeczno-poli tyczną) s ta ra ł się jed n ak — ze szczególną siłą po Rewolucji Październikowej — kształtow ać go, nauczać go, żyć godziwie, etycznie i estetycznie. Dążył
13 Por. К. Л ом ун ов , op. cit., s. 450 oraz С. Шешуков, op. cit.
14 Z. B a r a ń s k i, J. L it w in o w , Rosyjskie manifesty literackie. Gz. I I I . Lata dwu
dzieste X X wieku, Poznań 1977, s. 191 - 227.
15
Por. K. Л ом ун ов , op. cit., s. 449 i пр. В. Шкловвский, Развертывание сюжета,
Москва 1921.16 А. Грин, Скромное о великом (Памяти Л. Н. Толстого), op. cit., s. 513. 17 Ibid., s. 514.
56 J. L i t w i n o w
usilnie do wyrobienia i uform owania w nim podniosłego stosunku do życiar pracy i przyrody — jednym słowem chciał wychować swego czytelnika, odbior cę nie ty le na gruncie „chrześcijańskiej miłości” , co na bazie szeroko pojm ow a nego hum anizm u i sam odoskonalenia jednostki właśnie w ty m kierunku. Grin bowiem w całej pełni uświadomił sobie wielką szansę lite ra tu ry wycho wawczej w nowych w arunkach. N ieprzypadkowo więc uw ypuklił i ten aspek t dorobku Lwra Tołstoja.
Grin poruszył tak że niektóre istotne cechy m aniery arty styczn ej L. Tołstojar Specyfika — pisał — talentu artystycznego L. N . Tołstoja sprowadza się do bez litosnej siły realistycznego przedstawienia w połączeniu z^ wielką m iłością życia w e wszystkich jego przejawach i odcieniach, do jego płodności i zachłannego stosunku wobec każdego słowa, którego celem jest osiągnięcie m aksym alnej, doskonałej pełni wrażenia — wszystko to doprowadziło do tego, że rzeczywiście po Tołstoju pozostało- niewiele (jeśli w ogóle zostało) aspektów życia nie ujętych z jakiegoś powodu przez jego czarodziejskie p ióro18.
Grin hie m iał jednak powmdów do uzupełniania tej luki, ani też do ryw ali zowania z autorem Kozaków n a gruncie precyzji w oddaniu zjawisk i dokład ności analizy psychologicznej. Nie był realistą, pisarzem -naturalistą czy etn o grafem — zgłębiał już inaczej człowieka współczesnego i jego los. N auczyła go przecież tego, czy też wyzwoliła w nim tak ie możliwości już nowa epoka w przededniu radykalnych zmian i przewartościowań, przynosząca arty sto m konglom erat dylem atów podświadomości, freudyzm u, alienacji, zagadnień ezoterycznych i ok u ltystycznych. Grin przy tym rozwiązywał te problem y już. w bardziej nowoczesnych form ach, sprowadzonych do w ybitnie zsubiektywizo- wanej i ulirycznionej prozy.
Dostrzegł także inne a sp ek ty twórczości pisarza, k tó re zafrapow ały i poniekąd zbiły go z tropu. N a przykład, analizując Annę Kareninę, zauważył, iż ,,ze zdziwieniem i ro zterk ą człowiek przekonuje się, że tu ta j [tzn. w tej powieści — J . L.] jest przedstaw ione całe życie rosyjskie tam ty c h czasów cała dusza rosyjska w jej pełni, a już dopiero później, w całym ty m wielkim fresku, w tej zw artej masie postaci, przeżyć, losów odnajduje tę właściwą intrygę powieściow^ą” 19. Grin tak że nie pisał swoich utw orów li tylko dla in- try g i (chodzi tu o najw ybitniejsze utw ory pisarza, a nie zamieszczane w perio dykach brukowych w celu zarobienia n a życie), zajm ującej fabuły; także chciał czegoś więcej — budował losy bohaterów , kształtow ał je wr imię wyższych celów dydaktycznych i m oralnych. Świadczy o ty m wuele utworów, tak ich ja k Szkarłatne żagle, Szczurołap czy Biegnąca po falach. W słuszności obranej drogi, sw^ego credo literackiego niewątpliwie utw ierdził go także a u to r Wojny:
i pokoju.
18 Ibid. 19 Ibid., 9
.
513.Z całego arty k u łu w ynika równocześnie niedwuznaczny apel Grina o zwró cenie baczniejszej uwagi właśnie n a m oralne znaczenie twórczości L. T ołstoja, na ogólnoludzki, ponadczasowy ch arak ter jego dzieł. Zatem nie ty le sam a m etoda arty sty czn a, nie ty le realizm , poetyka sam a w sobie, co to przejęcie się, „pochylenie nad duszą ludzką” , „nad człowiekiem w ogóle” , jego cierpie niam i, rozterkam i, jego upadkiem i wzniosłością zasługuje n a szczególną uw a gę. Podkreślenie tych aspektów ta k bliskich autorowi Szkarłatnych żagli odsu nęło na dalszy plan istotne różnice w manierze artystycznej, co wcześniej niepokoiło i jątrzyło Grina.
Grin, pisząc swój a rty k u ł o L. Tołstoju, znacznie przerósł wielu współczes nych m u krytyków , ponieważ odciął się od ich skrajnego trak tow an ia dorobku L. T ołstoja oraz nie zmierzał do mechanicznego kopiowania jego osiągnięć artystycznych, jak to czyniło wówczas i później wielu pisarzy20. Grin poruszył bowiem w arty k u le spraw y najbardziej istotne — generalia życia, pracy, rozm yślań i poszukiwań starca z Jasnej Polany. I pod tym względem możemy mówić o oryginalności Grina w in terp retacji i adaptow aniu osiągnięć Lwa T ołstoja.
Grin równocześnie przezwyciężył swoje wczesne uprzedzenia do Lwa Tołstoja. Teraz, po rewolucji okazały się one nieistotne i błahe. Nie wspomniał przecież o nich ani razu w swoim artykule. Dostrzegł bowiem w twórczości Tołstoja coś znacznie bardziej istotnego — niezniszczalne, ponadczasowe w artości hum anistyczne.
W tej sytuacji nie dziwi fak t, że Grin związał tę wypowiedź nie tylko ze swoją postaw ą m oralno-estetyczną i arty sty czn ą, lecz także z a k tu aln ą s y tu acją, z rew olucją, z bratobójczą w ojną domow^ą, z przelewem krwi:
Tak — pisał — to Rosja. Rosja w obecnej chwili przeżywa okres męczącej, boha terskiej walki z samą sobą, ze swoją przeszłością. Jej oblicze jest przesłonięte ciosami i ranami. D latego właśnie dobrze i koniecznie należy nam przypomnieć co nieco z L. N . Tołstoja, który pisał o tym , jaka ta Rosja jest w swoim uduchowieniu i prawdzie, w swoich porywach i możliwościach, ażeby patrząc na wzniosłość i piękno kroczyć dalej drogą z podbudowaną nadzieją21.
Tę wzniosłość i piękno A. Grin „podbudow yw ał” właśnie wzorcową, dydaktyczną k o n strukcją losów bohaterów", k tó rych zasadniczym im pulsem pozytyw nego działania stała się akty w n a miłość do człowieka (por. Szkarłatne
żagle, Szczurołap), ścisła więź, prawie intym ne obcowanie z przyrodą (przeja
wiające się praw ie wr każdym porew olucyjnym utworze) i w końcu p raca „d la człowieka, a nie na odw rót” 22. I pod ty m względem m ożem y doszukiw ać się
20 Por. np. Ю. Л ибединский, Рождение героя, Москва—Ленинград 1931 (wyd. II)^ zob. także: С. Шешуков, op. cit., s. 178 - 181.
21 A. Грин, Скромное о великом (Памяти Л. Н. Толстого), op. cit., s. 515. *2 А. Грин, Фабрика Дрозда и Жаворонка, „Пламя” 1919, nr 36, s. 573.
■58 J. L i t w i n o w
u Grina inspiracji tołstojow skich, chociaż już niew ątpliw ie pozbawionych religijnej m istyki i abstrakcyjnej nadziei pow rotu do n a tu ry .
Przedstaw ione wyżej fa k ty i uwagi skłaniają do postaw ienia p o stu latu dalszych bad ań w celu zgłębienia roli i m iejsca Lwa Tołstoja nie tylk o w tw ó r czości A leksandra Grina, lecz tak że w całej rosyjskiej literatu rze radzieckiej. W ydaje się bowiem, że wpfyw a u to ra W ojny i pokoju zaważył także n a procesie historycznoliterackim , lub przynajm niej na jego zasadniczym atry b u cie — .aktyw nym stosunku pisarzy wobec społeczeństwa, ich wychowawczej roli.
е ж и л и т в и н о в АЛЕКСАНДР ГРИН И ЛЕВ ТОЛСТОЙ Р е зю м е Автор статьи выдвигает тезис, что влияние Льва Толстого на многих советских писа телей гораздо глубже, чем это кажется на основе наблюдений, сделанных до сих пор. Об этом .свидетельствует отношение, между прочим, Александра Грина к великому русскому худож нику и моралисту. Постоянное увеличение Грина личностью и произведениями Л. Толстого перевоплотилось, особенно после Октябрьской революции в апологию их морально-эти ческого аспекта о значении универсальном, хотя уже без религиозной мистики и абстрактной веры в возвращение к природе. Именно произведения Александра Г рина указывают на тол стовское влияние, особенно в отношении моралистики, дидактики, определенной роли пи сателя в обществе.
A L E X A N D E R G R IN AND LEO TOLSTOY by
JERZY LITWINOW
S u m m a r y
The author of the article puts forward a thesis that Leo T olstoy’s influence on m any S oviet writers is much more deeper than one m ight think from the hitherto ascertainments. The proof of this is among other things Alexander Grin’s attitu de to the great Russian artist and moralist. The permanent fascination o f Grin w ith L. T olstoy’s personality and work was transformed, especially after th e October Revolution, in an apology o f his moral and ethical attitude o f a tim eless significance, although it was already without religious m ysticism and abstract hope for the return to nature. First of all, A. Grin’s literary works are the evidence of strong inspirations of T olstoy, especially w ith respect t o moralizing and didacticism, the definite role of the writer in the society.