• Nie Znaleziono Wyników

Malarstwo adwokata Tomasza Wlazły

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Malarstwo adwokata Tomasza Wlazły"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Zygmunt Skoczek

Malarstwo adwokata Tomasza

Wlazły

Palestra 32/3(363), 106-107

(2)

1 0 0 Notatki Nr 3 (363)

zwłoczności”, wskazany w art. 398 § 1 k.p.k., nie jest przecież nigdy spełniony.

Długotrwałość postępowania karnego jest poważnym kłopotem wymiaru sprawiedliwości, a okres międzyinstancyjny jest naj­ bardziej jałowym okresem postępowania i wydłuża się niepo­ miernie.

Z tych wszystkich względów utrzymywanie procedury wysyła­ nia zawiadomień o przesłaniu akt do II instancji wydaje się zdecydowanie nieracjonalne. Odrębną jest kwestia, czy i jakiej wymagałoby to nowelizacji k.p.k. Eliminacja tej zbędnej czyn­ ności pozwoliłaby na ustalenie i przestrzeganie instrukcyjnych przepisów, że np. w ciągu 5 czy 7 dni od końca terminu do zło­ żenia rewizji przez strony i po sprawdzeniu zachowania tego terminu akta automatycznie i bez pozbawionych znaczenia do­ datkowych prac muszą być przesyłane do II instancji.

Mając taką wynikającą z ustawy dyrektywę techniki postępo­ wania sądowego, strony będą lepiej niż dotychczas zorientowane, gdzie powinny się znajdować akta sprawy, i ewentualnie będą mogły pilnować swoich praw w procesie.

Rom an Ł yczyw ek

N o ta tk i

Malarstwo adwokata Tomasza Wlazły

Nasze Koleżanki i nasi Koledzy nie wiedzą, z wyjątkiem nie­ wielkiego tylko grona, że wśród adwokatów malarzy — a mamy ich pewien liczący się krąg — niepoślednie miejsce zajmuje jesz­ cze jeden. Jest nim adw. Tomasz Wlazło z Warszawy. Właśnie otrzymaliśmy niedawno o nim pewne informacje, które w skrócie przekazujemy.

Mianowicie w numerach „Stolicy” : 51/52 z 23—30.XII.1979 r., 29 z dn. 20.VII.1986 r. i 11 z dn. 15.III. 1987 r. znajdują się re­ produkcje obrazów kol. Wlazły. W dniach od 19.11.1987 r. do 8.III.1987 r. odbyła się wystawa jego prac w Galerii Rzeźby (dawna pracownia Dunikowskiego), z której została sporządzona recenzja w „Stolicy”. Poza tym otrzymaliśmy prospekty wystaw indywidualnych adw. Wlazły, które odbyły się w Radzie Adwo­ kackiej w Warszawie, a w 1981 r. w Galerii „Ściana Wschodnia” w Warszawie, we Wrocławiu i innych miastach. Dnia 21 lutego 1987 r. w programie I Polskiego Radia nadany został wywiad z kol. Wlazłą na temat jego działalności artystycznej.

(3)

Nr 3 (363) W s p o m n ie n ia p o ś m i e r t n e 107

Ujęcie portretów dość niezwykłe, pełne wyrazu. Barwy obrazów utrzymane w tonacji fioletu, zieleni i szaro-niebieskiej. Prace kol. Wlazły mają bardzo pochlebne recenzje w „Stolicy”.

„Palestra” życzy naszemu utalentowanemu Koledze dalszych sukcesów na tej nieprofesjonalnej drodze.

Zygm unt S koczek

W sp o m n ie n ia p o ś m ie r t n e

ADWOKAT WITOLD LIS-OLSZEWSKI

_____________ (1905—1986)_______

Dnia 28 kwietnia 1986 roku na cmentarzu Bródnowskim po­ żegnaliśmy z wielkim żalem wspaniałego, niezapomnianego kolegę dra Witolda Lis-Olszewskiego. Urodzony we Lwowie dnia 8 paź­ dziernika 1905 roku, łączył w sobie trzy pasje życiowe: mdłość ojczyzny, ukochanie adwokatury i wrażliwość na piękno, czego dowodem jest jego działalność pisarska — poezje.

Należał do pokolenia kresowiaków, wykształconego i uformo­ wanego w Polsce niepodległej, którego celem była służba ojczyź­ nie.

Pochodził z godnego gniazda. Był synem Heleny z Giełdanow- skich i dra Witolda Stanisława Lis-Olszewskiego. Ojciec adwokat, działacz Towarzystwa Szkoły Ludowej we Lwowie, orędownik polskiej oświaty ludowej, filozof, z zamiłowania bibliofil, po II wojnie światowej profesor prawa rzymskiego i procedury cywil­ nej na Uniwersytecie im. Kopernika w Toruniu, odznaczony me­ dalem Komisji Edukacji Narodowej, wywarł przemożny wpływ na kształtowanie się charakteru i zamiłowań swego syna.

Dom Lis-Olszewskich był kuźnią odwagi, szlachetności i nie- ugiętości wobec ciosów.

W roku 1923 młody Witold ukończył Gimnazjum im. Henryka Jordana we Lwowie, a w 1929 r. Wydział Prawa Uniwersytetu Jana Kazimierza, uwieńczony uzyskaniem doktoratu. We Lwowie też odbył służbę wojskową we 6 dywizjonie artylerii konnej, uzyskał stopień podporucznika rezerwy, ukończył kurs dowód­ ców baterii w 1937 roku. Był sędzią Sądu Grodzkiego w Skolem, potem podprokuratorem w Stryju, a jeszcze później wiceproku­ ratorem w Radomiu aż do mobilizacji w sierpniu 1939 roku. W kampanii wrześniowej bierze udział jako porucznik rezerwy, uczestniczy w bohaterskiej obronie Lwowa aż do jego kapitu­ lacji w dniu 22 września 1939 roku.

Cytaty

Powiązane dokumenty

dzieć na nasze tytułowe pytanie, przebiegałoby mniej więcej tak: chemia żywi, leczy, ubiera... i jak tu żyć bez pożywienia, leków i ubiorów? A za ­ tem: wiedza w

(0-6) Na podstawie podanego zdarzenia rozpoznaj bohatera (imię, tytuł utworu, autor) oraz napisz, czego dzięki tej przygodzie dowiedział się o sobie. nazwa zdarzenia /.. przygoda

niedostateczną. Uwaga 2! Zapowiedź testu. W tym tygodniu nie zadaję do wysłania żadnych zadań obowiązkowych. W kolejnej cześci lekcji matematyki, która tradycyjnie pojawi się w

W przypadku soczewki rozpraszającej cechy obrazu zawsze są identyczne bez względu na odległość przedmiotu od soczewki (naturalnie wartość np. pomniejszenia ulega zmianie wraz

Na tej lekcji przypomnicie sobie definicje prawdopodobieństwa klasycznego, Jesli potrzebujesz przypomniec sobie wiadomości z prawdopodobieństwa, skorzystaj z lekcji zamieszczonych

Celem sztuki tworzonej w więzieniu staje się zmiana życia, ale zmiana ta odbywa się za pomocą narzędzi artystycznych, nie tera- peutycznych (lub nie tylko terapeutycznych np.

Mili zwrócił też uwagę na to, że zasada wolności, zgodnie z którą każdy człowiek ma prawo do wolności, musi być w pewien sposób ograniczona, je ­ śli ma być

- W końcu marca obchodziłeś pięćdziesięciolecie pracy artystycznej, W jaki sposób uzbierało się tyle lat, skoro ty jesteś wciąż taki młody…?.. - Bo ja