• Nie Znaleziono Wyników

XXV-lecie istnienia zespołów adwokackich

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "XXV-lecie istnienia zespołów adwokackich"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

Karol Potrzobowski

XXV-lecie istnienia zespołów

adwokackich

Palestra 21/6(234), 1-7

(2)

palestra 6

■ Ł

II

1

O R G A N N A C Z E L N E J R A D Y A D W O K A C K IE J

W Y D A W N I C T W O P R A W N I C Z E — ROK XXI — 234 — C Z E R W I E C 1977 R.

KAROL POTRZOBOWSKI

XXV-lecie istnienia zespołów adwokackich

i

B ezpośrednio po o sta tn iej w o jn ie św ia to w e j w y k o n y w a n ie za w o d u a d w o k a c k ie ­ go n o rm ow ała u sta w a z dnia 4 m a ja 1938 r. — P raw o o u str o ju a d w o k a tu ry . P r z e ­ w id y w a ła ona w y k o n y w a n ie za w o d u a d w o k a ck ieg o w y łą c zn ie w kancelariach i n ­ d y w id u a ln y ch . N ow elizacja te j u sta w y przep ro w a d zo n a w latach 1945— 1949 d o ty ­ czyła je d y n ie k w e stii p roceduralnych i u ła tw ie ń p rzy w p isie na listę a d w o k a tó w . Stało się o czyw iste , że ze w zg lęd u na n o w e cele u stro jo w e p o sta n o w ien ia u s ta w y z 1938 r. nie m ogły być d łu że j p rzy d a tn e w p ra k ty c e , ty m bardziej że w latach 1948— 1950 w y d a n e zo sta ły now e a k ty p r a w n i dotyczące u str o ju sądów pow szech nych, p ro k u ra tu ry i nota ria tu oraz p ro ced u ry c y w iln e j i ka rn ej.

W d n iu 27 czerw ca 1950 r. S e jm u ch w a lił now ą u sta w ę o u s tr o ju a d w o k a tu ry , która w eszła w ży cie z d n ie m 27 sierpnia 1950 r. P ostanow ienia u s ta w y d o tyczą ce zespołów a d w o k a ck ich b y ły w y ją tk o w o lako n iczn e. C ztery a r ty k u ły o ch a ra k te rze je d y n ie „ h a sło w y m ” p rze ja w ia ły a priori b ra k zd ecyd o w a n ia u sta w o d a w c y co do n o w ej fo r m y w y k o n y w a n ia zaw odu. Z esp o ły nie zo sta ły jeszcze u zn a n e w u sta w ie ze uspołecznioną fo rm ę w y k o n y w a n ia zaw odu, m ia ły one dopiero „torować drogę w y ż s z y m u sp o łe czn io n ym fo rm o m w y k o n y w a n ia czynności za w o d o w yc h a d w o k a tu ­ r y ”. R o zp o rzą d zen ie M inistra S p ra w ied liw o śc i z d nia 14 sierpnia 1950 r. lu k i te j nie w y p e łn iło , g d yż postanow ienia za w a rte w p ię tn a stu paragrafach m ia ły cha ra kter w y łą c zn ie porządkow y.

W tej s y tu a c ji cały ciężar nadania zesp o ło m a d w o k a c k im wła-ściwej fo r m y orga­

n iza c y jn e j spoczął na sam orządzie a d w o k a ck im . P ierw sze w y ty c z n e w sp ra w ie tw o ­ rzenia ze sp o łó w a d w o k a ck ich zostały w y d a n e p rze z N aczelną R adę A d w o k a c k ą w dniu 2 m a rca 1951 r., a w d n iu 19 gru d n ia 1951 r. został u ch w a lo n y ty m c z a s o ­ w y re g u la m in fu n k c jo n o w a n ia zespołów .

P ierw sze ze sp o ły a d w o k a ck ie zaczęły p o w sta w a ć w 1952 r., p rzy c z y m w d n iu 30 czerw ca 1952 r. istniało ju ż 30 zespołów , liczących 355 a d w o k a tó w . * S k u p ia ły

(3)

2 K a r o l P o t r z o b o w s k t N r 6 (234)

się one głów nie w w o je w ó d ztw ie k r a k o w s k im , łó d zk im i k a to w ic k im (łącznie 20 zespołów ); w pozostałych w o jew ó d ztw a c h liczba zespołów była na razie s y m ­ boliczna.

T rudności w organizow aniu zespołów b y ły ogrom ne. P rzy czy n ą tego sta n u rze czy była duża liczba a d w o k a tó w w y k o n u ją c y c h zaw ód w kancelariach in d y w i­ d ualnych, dalej — b ra k lokali do pracy, a n a stę p n ie b ra k śro d k ó w finańęof^oych. B udżety izb a d w o ka ckich nie p rze w id y w a ły dotacji na cele organizow ania z e s p o ­ łów , w rezu lta cie w ięc w y d a tk i zw ią za n e z u ru c h o m ien ie m ze sp o łu o bciążały z a ­ in te re so w a n y ch a d w o ka tó w . R uchom ości w zespołach pochodziły p rze w a żn ie z d a ­ ró w a d w o k a tó w , lokale zespołów sta n o w iły z re g u ły n ie w ie lk ie pom ieszczen ia w lo ­ kalach p ry w a tn y c h , a biurow ość zespołów była po pro stu im p ro w iza cją . J e d n y m sło w em — za p o czą tko w a n ie działalności zespołu zależało g łów nie od en erg ii i ta ­ le n tu organizacyjnego k iero w n ika , k tó r y w ów czas w sw ej działalności nie o tr z y m y ­ w a ł praw ie żad n ej pom ocy ze stro n y organów sam orządu a dw okackiego. O rgany nadzoru nad a d w o k a tu rą ża d n e j rea ln ej pom ocy nie u d zie liły zespołom .

T rudności p rzy organizow aniu zespołów istn ia ły je d n a k z in n e j je szcze p r z y ­ czyn y , k tó re j niepodobna pom inąć p rzy ocenie zagadnienia z r e tr o s p e k ty w y 25 lat. C złonkow ie środow iska adw okackiego, p rzy zw y c za je n i do pracy w in d y w id u a ln y c h kancelariach a d w o ka ckich , nie a kc ep to w a li pow szechnie z góry n o w e j fo r m y w y ­ k o n y w a n ia za w o d u obaw iając się, czy zda ona egzam in w p ra k ty c e , czy nie będzie stanow iła zagrożenia dla in d y w id u a ln o ści adw okata, dla m o żliw o ści icłaściw ego rep rezen to w a n ia k lie n ta przed sądam i i w ła d za m i a d m in istra c y jn y m i, dla n ie za le ż­ ności obrony itp.

L iczba zespołów a d w o k a ck ich ulegała je d n a k sto p n io w em u zw ię k sza n iu i w p o ­ szczególnych latach w ynosiła:

w 1956 r. — 371 zespołów , 4363 a d w o ka tó w , w 1958 r. — 407 zespołów , 4632 a d w o ka tó w , w 1964 r. — 480 zespołów , 4864 a d w o k a tó w ,

J e d n a kże nie ty lk o w zro st ilościow y b y ł tu isto tn y. N a jw a żn ie jsze było to, że now a fo rm a w y k o n y w a n ia za w o d u zaczęła stopniow o zd o b y w a ć a kcep ta cję ogółu a d w o k a tó w , przede w s z y s tk im ze w zg lęd u na m ożliw ość sze ro kiej w z a je m n e j k o n ­ su lta cji i w y m ia n y dośw iadczeń zaw o d o w ych , u ła tw io n y ch za stę p stw w razie ko lizji te rm in ó w , urlopu i choroby, a ta k że ze w zg lęd u na m o żliw o ść u ła tw ie n ia sta rtu zaw odow ego a d w o k a to m now o w p isa n y m na listę a d w o ka cką , u n o rm o w a n ia s y ­ tu a c ji p o d a tk o w e j p rzez w p ro w a d zen ie opod a tko w a n ia p o d a tk ie m od w y n a g ro ­ d zeń itd.

Z aczęto ta k że zdaw ać sobie spraw ę, że now a fo rm a w y k o n y w a n ia zaw odu, b ęd ą ­ ca uspołecznieniem jego działalności, nie n a ru szy ła p o d sta w o w e j zasady, iż praca adiookata je s t — i m u si b yć — z n a tu ry rze czy in d y w id u a ln a , że zespół te j za sa ­ d y niezależności w ż a d n y m sto p n iu nie narusza. Na fa k t coraz w ięk szeg o u tr w a ­ lania się te j' fo r m y w y k o n y w a n ia za w o d u w s k a zu je ta k że c h a r a k te ry s ty c zn a o k o ­ liczność, że w latach 1956— 1957 w y stą p iło z zespołów za le d w ie kilk u d zie się c iu a d w o k a tó w (w zn a w ia ją c p row adzenie kancelarii in d y w id u a ln y c h , k tó ry c h istn ien ie dopuszczała jeszcze u sta w a z 1950 r.), n a to m ia st liczba a d w o k a tó w w stę p u ją c y c h do zespołów była w ty m czasie w ielo k ro tn ie w yższa.

B łę d n y je d n a k b y łb y w n io sek , że działalność zespołów a d w o k a ck ich pod rządem u s ta w y z 1950 r. doprow adziła ta k szy b k o do zadow alającego sta n u rzeczy. M im o p ra w id ło w y ch założeń, w w ielu w y p a d k a c h zespołow ość p ra c y graniczyła z fik c ją . U tarł się n a w e t n ie p o ko ją c y slogan, że n ie k tó re zesp o ły to „sum a p ry w a tn y c h ka n c e la rii” — i nic w ięcej.

(4)

N r 6 (234) X X V - l e c i e is tn ie n ia z e s p o ł ó w a d w o k a c k i c h 3

N ie k o rzy stn e w a r u n k i dla działalności zespołów stw a rza ły nie ty lk o szczupłe lokale, ale ta k że n a d m iern a liczba czło n kó w zespołów . Dla p rzy k ła d u m ożna tu podać, że je d e n z zespołów w a rsza w sk ic h za jm u ją c y d w a n ie w ie lk ie ptokoje lic zy ł w 1955 r. 38 czło n kó w , 2 a p lik a n tó w i 3 p ra co w n ikó w , p rzy c zym zespół te n nie b ył ża d n y m w y ją tk ie m . R ozszerzenie n o w e j fo rm y w y k o n y w a n ia zaw odu d o ­ prow adziło te ż do n a d m iernego w zro stu liczby a d w o k a tó w w zespołach. W stę p o ­ w a li do zespołów adw okaci, k tó rzy m ieli zap ew n io n e śro d k i eg zyste n cji z ra d co stw p ra w n y c h lub z in n y c h źródeł, a u c zestn ictw o w zespole tra k to w a li ja k o „ dodatko­ w e ra d co stw o ’’, i to w m in im a ln y m rozm iarze, bo zd a rza ły się przeciętne w y ­ nagrodzenia rzę d u 200— 300 zł m iesięcznie. Z espoły ja k o całość nie b y ły ta k że za in tereso w a n e w d o sta tec zn y sposób w w y n ik a c h fin a n so w yc h w obec o b o w ią zu ­ ją cej w w iełu izbach zasady tzw . „centralnego fin a n sd w a n ia ”, któ ra prow adziła do p rze k a zy w a n ia n a d w y ż e k do rad a d w o k a ck ich p rzez zespoły działające z e k o ­ nom icznego p u n k tu w id zen ia — praw idłow o. W p ra w d zie w y nagrodzenia w ze sp o ­ łach poddane zo sta ły opod a tko w a n iu p o d a tk iem od w ynagrodzeń, je d n a kże skala tego p o d a tk u była, w porów n a n iu z in n y m i g ru p a m i społecznym i, w y ją tk o w a i p rze w id y w a ła ogrom ną progresję, zabierającą praw ie całą n a d w y żk ę w y n a g ro d ze ­ nia ponad kw o tę 3000 zł m iesięcznie. K o n se k w e n c ją tego sta n u rzeczy było, że u czestn ictw o w zespole nie m ogło z re g u ły za p ew n ić a d w o k a to w i d o sta tec zn yc h śro d k ó w eg zyste n cji.

ii

Po w e jśc iu w życie u sta w y z 1963 r. o u str o ju a d w o k a tu ry p o w y ższy stan rze czy zaczął ulegać sto p n io w y m zm ianom . W zespołach a d w o k a ck ich pozostali adw okaci, k tó ry c h działalność k o n c en tro w a ła się na p ro w a d zen iu spraw , reszta zaś przeszła na sta n o w isk a radców p ra w n y c h lub sta n o w isk a a d m in istra cy jn e. A d w o k a tu ra z o ­ stała ob jęta u b ezp iec zen iem spo łeczn ym , obniżono w 1964 r. skalę p o d a tk u od w y ­ n a g ro d zeń do m a k sy m a ln e j s ta w k i 21,5%, a od 1967 r. do s ta w e k ogólnie p rze w id zia ­ n y c h dla osób p ozostających w sto s u n k u pracy utw o rzo n o fu n d u sz u rlo p o w y, a ta k że zw ięk szo n o ro zm ia r św iadczeń socjalnych.

W o sta tn im okresie rozm iar za tru d n ien ia a d w o k a tó w w zespołach a d w o k a c k i c h

k szta łto w a ł się następująco:

w 1969 r. 464 zesp. — 4008 a d w o k a tó w (w ty m 226 n iep ełn o za tru d n io n ych ) w 1974 r. 451 „ — 3857 (462)

w 1976 r. 417 „ — 3665 (560)

W d a lszy m je d n a k ciągu istn ie je p ro b lem n a d m iern ej liczby a d w o k a tó w w n ie ­

k tó r y c h m iejscow ościach, p rzekra cza ją cej zapotrzebow anie na pom oc praw ną ze str o n y ludności. P ro b lem te n pogłębia jeszcze spadek liczby spraw p row adzonych p rze z ze sp o ły a d w o k a ck ie (w 1967 r. — 501 296 spraw , w 1973 r. — 403 715 spraw , w 1975 r. — 389 221, a w 1976 r. — 364 884), spo w o d o w a n y przede w s z y s tk im p rze k a zy w a n ie m n ie k tó r y c h kateg o rii sporów do ro zstrzyg n ięcia p rze z organy pozasądow e, a ta k że zm ia n a m i w podziale a d m in istra c y jn y m p aństw a, któ re p o ­ ciągnęło za sobą zm n ie jsze n ie zapotrzeb o w a n ia na pom oc pra w n ą w n ie k tó ry c h ośrodkach. N adal znaczna część czło n kó w zespołów „ terenow ych” m ieszka poza siedzibą i z re g u ły ubiega się o p rzeniesienie do m ia sta w ojew ódzkiego.

P ro b lem n a le żyteg o ro zm ieszczen ia czło n kó w zespołów a d w o k a ck ich je s t w ię c za g a d n ie n ie m p ie rw szo p la n o w y m i m u si być ro zw ią za n y w drodze uch w a len ia p r z e z N aczelną R adę A d w o k a c k ą takiego p lanu rozm ieszczenia, k tó r y b y u m o żli­ w ił ra d o m a d w o k a c k im stosow anie w ła ściw ej p o lity k i w za kresie n o w y ch w p isó w na listę a d w o k a tó w i p rzen iesień siedzib.

(5)

4 K a r o l P o t r z e b o w s k i N r 0 (234)

D alszy isto tn y problem to spraw a sy tu a c ji eko n o m iczn ej czło n kó w zespołów a d w okackich. D y n a m ic zn y w zro st płac w gospodarce n arodow ej, ja k i n astąpił w o sta tn im pięcioleciu, n ie objął a d w o k a tu ry . O bow iązująca od p ra w ie dziesięciu lat takss. a d w o k a ck a (zaw ierająca zresztą ju ż w ch w ili je j w y d a n ia szereg sta w e k n ie a d e k w a tn y c h do w k ła d u pracy adw okata) nie uległa ż a d n y m zm ia n o m , w w y n i­ k u czego p rzeciętn e w yn a g ro d zen ie czło n ka zespołu u tr z y m u je się na praw ie nie zm ie n io n y m poziom ie (w 1974 r. 5673 zł, w 1975 r. 6045 zł i w 1976 r. 6137 zł), ja k k o lw ie k regulacja płac w in n y c h zaw odach p ra w n iczy ch została ju ż p rze p ro w a ­ dzona. Podane w y że j k w o ty sta n o w ią p rzeciętną ogólnokrajow ą; w n ie k tó ry c h i z ­ bach przeciętne w yn a g ro d zen ie k s zta łtu je się poniżej 5000 zł.

Z ałożenia p ro je k tu n o w e j ta k sy m ają prow adzić do m ożności osiągnięcia p rze ­ ciętnego w yn a g ro d zen ia n e tto p rzez członka zespołu a dw okackiego w w y so ko ści ok. 8 000 zł m iesięcznie. J a k n a jszyb sza zm ia n a przepisów o ta k sie je st w ięc palącą koniecznością, n ie m oże ona je d n a k pociągnąć za sobą jednoczesnego obcią­ żania zespołów a d w o k a ck ich ja k im ik o lw ie k n o w y m i św iadczeniam i, zw łaszcza je śli się w e źm ie pod uw agę, że zespoły a d w o k a ck ie ponoszą ciężary zw ią za n e z p o k r y w a n ie m k o sztó w szkolenia a p lik a n tó w a d w o ka ckich , z d o sko n a len iem z a ­ w o d o w y m a d w o k a tu ry , sam opom ocą koleżeńską, in w e sty c ja m i lo k a lo w y m i itp. K o ­ szty te — nie obciążające w yn a g ro d ze ń w in n y c h zaw odach — sięgają d zie sią tk ó w m ilio n ó w w ska li rocznej.

iii

W codziennej pracy a d w o k a ta istn ieją nadal ogrom ne trudności. P om im o w ie l­

kich w y siłk ó w i zn a c zn yc h n a kła d ó w fin a n so w yc h m o dernizacja pracy w zespołach pozostaw ia dużo do życzenia.

W edług d anych zeb ra n yc h prze z P rezyd iu m N R A na dzień 1.1.1977 r. sytu a cjo lokalow a z e s p o l e a d w o k a ck ich przed sta w ia ła się następująco:

297 lokali za jm o w a n y c h je st na po d sta w ie n a jm u , 44 lokale m ieszczą się w b u d yn k a ch sądow ych,

28 to lokale w spółdzielniach b u d o w n ictw a m ieszka n io w eg o ,

39- lokali zn a jd u je się w b u d y n k a c h sta now iących w całości lub w części w łasność rad a dw okackich.

Z ogólnej liczby 408 lokali za odpow iednie na p o trzeb y pracy zespołów m ożna uznać je d y n ie 255 lokali. Część zespołów (ok. 40) za jm u je lokale w y m a g a ją ce n a ­ ty ch m ia sto w ej zm ia n y , g d yż zarów no ich p ow ierzchnia ja k i u sy tu o w a n ie oraz w a r u n k i pracy są nie do przyjęcia. P ozostałe 93 zespoły pracują w w a ru n k a c h średnich, w y m a g a ją cy ch je d n a k p o p ra w y w m ia rę za istn ien ia re a ln yc h m ożliw ości.

N a leży zaznaczyć, że o dpow iednie w a r u n k i lokalow e to nie ty lk o u ła tw ie n ie pracy a d w o ka tó w , ale ta k że konieczność zaspokojenia rosnących w y m a g a ń k lie n ­ tów , k tó r y m przep is u sta w o w y g w a ra n tu je przecież ca łko w ite zabezpieczenie ta je m ­ n ic y zaw odow ej. B ra k je s t jeszcze pełnego rozeznania, w ja k im okresie czasu p o trzeb y lo kalow e zespołów a d w o k a ck ich będą m o g ły być zaspokojone. W okresie do 1980 r. p rze w id u je się u zy sk a n ie około 30 lokali. W obec trudności w o tr z y m a ­ n iu lokali w drodze p rzy d zia łu d o ko n y w a n e g o p rzez organy lokalow e będą to przew ażnie lokale spółdzielcze oraz lokale w b u d yn k a ch sądow ych. P rzy p rze c ię t­ n y m koszcie jednego lokalu ok. 650 000 zł w y m a g a to w y d a tk o w a n ia na p o w y ższy cel ok. 20 m in. zł.

W yposażenie zespołów w urządzenia te ch n ic zn e p rze d sta w ia się na d zie ń 1.1 1977 r. następująco:

(6)

N r 6 (234) X X V - l e c i e is tn ie n ia z e s p o ł ó w a d w o k a c k i c h 5

1206 m a szy n do pisania biuro w ych i 428 w a lizko w yc h , 155 m a szy n do liczenia,

564 m a g n eto fo n ó w i d y k ta fo n ó w , 25 kserografów ,

9 kopiarek.

J a k w y n ik a z p o w y ższy ch danych, w yp o sa żen ie je st ciągle jeszcze niedostateczne, a zgłoszone p rzez zesp o ły a d w o k a ck ie zapotrzebow ania na lata 1977— 1980 na za k u p urzą d zeń te ch n ic zn yc h za m y k a ją się kw o tą ok. 12 000 000 zł.

S y tu a c ja fin a n so w a zespołów a d w o ka ckich u n ie m o żliw ia p o d w y ższa n ie sk ła d ek w celu zw ięk szen ia fu n d u sz ó w in w e sty c y jn y c h . J e d y n y m źró d łem p o kryw a n ia pla n o w a n ych w y d a tk ó w mogą w ięc być ty lk o k w o ty u zy sk iw a n e z w p ła t na tzw . ry c za łty a d m in istra cy jn e (konto 34-a). Od celow ej i oszczędnej gospodarki zespo­ łów i rad a d w o k a ck ich śro d ka m i w p ły w a ją c y m i na to ko n to zależeć będzie, w j a ­ k im sto p n iu w n a jb liższy m okresie nastąpi dalsza popraw a w a r u n k ó w w y k o n y ­ w ania zaw odu w zespole.

IV

P raw idłow a działalność zespołu adw o ka ckieg o za leży w przew ażającej m ierze od fu n k cjo n o w a n ia jego organów : kie ro w n ik a zespołu, zebrania zespołu i k o m isji re w izy jn e j.

K lu czo w a rola, ja k ą spełnia k ie ro w n ik zespołu, je s t poza w szelk ą d ysku sją . Od k ie ro w n ik a za le ży przede w s z y s tk im , czy zespół spełnia praw id ło w o sw oją rolę pod w zg lęd e m m e r y to r y c z n y m i fo rm a ln y m , czy sto su n k i ko leże ń skie u kładają się należycie, czy nie w y stę p u ją u ste rk i w pracy czło n kó w zespołu lub te ż zespołu jako całości. W p o czą tko w ym okresie n a dm ierna szczegółow ość przepisów reg u la m in o ­ w ych ham ow ała n ie jed n o k ro tn ie in ic ja ty w ę , w prow adzała w y m agania czysto b iu ­ ro k ra ty c zn e , nie pozostaw iając w ręcz czasu na działalność m ery to ry czn ą . Ta n a d ­ m iern a drobiazgow ość unorm ow ań, chociaż w y n ik a ją c a n ie w ą tp liw ie z te n d en c ji do znalezienia re m e d iu m na w s z y s tk ie bolączki, doprow adziła do sytu a cji, w któ rej k ie ro w n ik zespołu — p rzy n a jw ię k s z y m n a w e t w k ła d zie pracy — n ie m ógł w 100% w y w ią za ć się z nałożonych na niego zadań. P o w y ższy sta n rzeczy uległ zm ia n ie w 1973 r. po u c h w a le n iu przez N aczelną R adę A d w o k a c k ą no w ych re g u ­ la m in ó w działania i ra ch u n ko w o ści zespołów . K ie ro w n ik w zn a c zn ej m ierze został odciążony od czynności ty p u biurokra tyczn eg o , m ógł w w ię k s z y m n iż poprzednio ro zm ia rze sk u p ić się na w ła ściw ej organizacji zespołu, inicjow ać jego rozw ój, dążyć do in te g ra c ji zespołu.

O botoiązujące od 1964 r. zasady podziału dochodu w zespole za g w a ra n to w a ły c zło n k o m zespołu tzw . u d ział stały, niepodobna bow iem było uznać za p raw idłow e p oprzednich przepisów , któ re nie za p e w n ia ły a d w o k a to w i śnodków eg zyste n cji w w y p a d k u , gdy brak odpow iednich obrotów p o w sta ł z p r zy c zy n od niego n ie za le ż­ n ych . W a dliw ość przepisów w y k o n a w c zy c h doprow adzała je d n a k w p ra k ty c e do p o w sta n ia a n tyb o d źcó w do zw ięk szen ia n a kła d u pracy i naruszała zasadę słu s z­ ności. Z d a rza ły się paradoksalne sy tu a cje, k ie d y część a d w o k a tó w o trzym yw a ła ty tu łe m w yn a g ro d zen ia 80°/e w ypracow anego obrotu, a inni, pracujący w znacznie w ię k s z y m rozm iarze, je d y n ie 40°/9. W okresie ty m za padały bardzo często uch w a ły ograniczające udział a d w o k a tó w w dochodzie zespołu, n ie jed n o k ro tn ie fik c y jn ie , co m usiało w p ływ a ć u je m n ie na a tm o sfe rę w zespołach.

P oczynając od 1973 r. zagadnienia te sta ły się bezprzed m io to w e, gdyż uchw ała p lenarnego posiedzenia N R A stw o rzy ła p ra w idłow ą zależność p o m ięd zy w k ła d e m p ra cy a o trzy m y w a n ą płacą, u trz y m u ją c nadal in s ty tu c ję udziału stałego. P rze d ­

(7)

6 K a r o l P o t r z o b o w s k i N r 6 (234)

m iotem , szczególnej tro sk i stała się zasada słusznego rozdziału pracy w zespole, u suw ającego sprzeczności w ram ach zespołu i prow adzącego do jego integracji.

P rzy o m a w ia n iu sp ra w y in te g ra c ji zespołów n a le ży w ziąć pod u w agę rolę ze b ra ­ nia zespołu. Rola ta, chociaż w y ra źn ie za a k ce n to w a n a p rze z ustaw o d a w cę, je st często w p ra k ty c e nie doceniana. A przecież zebranie zespołu p o w in n o o d działyw ać na p o sta w ę zaw odow ą, społeczną i poziom e ty c zn y czło n kó w zespołu. A k ty w n o ś ć z e ­ brania sta n o w i sp ra w d zia n tego, czy w śród czło n kó w zespołu w y tw o r z y ło się p o ­ czucie w sp ó ln o ty i w spółodpow iedzialności za cało kszta łt pracy zespołu.

P ow szechna tro ska organów sam orządu a dw okackiego o n a le ż y ty poziom pracy za w o d o w ej po w in n a być realizow ana przede w s z y s tk im w ram ach zespołu a d w o ­ kackiego. Dla zesp o łu ja k o całości nie m oże być o b o ję tn y sposób i jakość udzielanej po m o cy p rzez p oszczególnych czło n kó w zespołu. D latego n a w e t organ zespołu, ja k im je s t zebranie zespołu, je st nie ty lk o u p ra w n io n y, ale i zo b o w ią za n y do ko n tro li i oceny pracy a d w o k a tó w i aplikantów», tochodzących w skła d zespołu. Z adaniem z e ­ brania je s t p rzed e w s z y s tk im p r o fila k ty k a , n iesienie realnej p o m ocy ty m kolegom , k tó r z y m a ją tru d n o ści p rzy w y k o n y w a n iu zaw odu. I s to tn y m bow iem w a r u n k ie m zespołow ości działania je s t poczucie w spólności in te re só w w s zy stk ic h czło n kó w z e ­ społu, odpow iedzialność za całość działalności zespołu, atm o sfe ra w z a je m n e j p o ­ m o c y i k o leże ń skie stosunki.

J a k dotychczas, zebrania zespołów za jm u ją się oceną pracy a d w o ka ta ty lk o w s y ­ tu a cja ch patologicznych, gdy na s k u te k skargi czy toczącego się postępow ania d y ­ scyplinarnego zo sta ły narażone in te re sy zespołu, lub n a w e t groziła m u o d p o w ie­ dzialność cyw iln a . Do w y ją tk ó w należała działalność p ro fila k ty c zn a , zapobieganie u je m n y m sy tu a cjo m , któ re poszczególnym czło n ko m zespołu b y ły w p ra w d zie znane „p ry w a tn ie ", je d n a k że na s k u te k źle p o ję tej koleżeń sko ści nie b y ły p rze d m io tem oce­ n y zebrania zespołu.

W ym a g a ta k że u a k ty w n ie n ia praca ko m isji re w izy jn y c h . W n ie k tó r y c h ze sp o ­ łach działają one bardzo dobrze, a p ro to k o ły ja k o w y n ik ich u sta leń dają r z e c z y ­ w is ty obraz p ro b lem ó w zespołu. N ie ste ty je d n a k , w iększość k o m isji r e w izy jn y c h ogranicza sw e zadania do sp ra w d zen ia sta n u k a sy i rocznego spisu inw entarza. S ta n te n w y m a g a ko niecznie zm ia n y , gdyż o p era tyw n o ść ko m isji re w izy jn y c h leży w in ­ teresie sa m ych czło n kó w zespołu i organów sam orządu sp ra w u ją cy ch nadzór nad zespołam i.

v

O kres dw udziestopięcioletniego działania zespołów a d w o ka ckich w y d a je się w y ­ starczająco re p re ze n ta ty w n y dla w yro b ie n ia sobie poglądu na ich osiągnięcia. U sta ­ w odaw ca, p rze w id u ją c organizację a d w o k a tu ry na zasadach sam orządu za w o d o w e­ go, n ałożył na n ią o b ow iązek w spółdziałania z sądam i i in n y m i organam i w z a ­ kresie ochrony p o rzą d ku praw nego i u d zielania pom ocy p ra w n ej zgodnie z pra w em i in te re sem m as pracujących. P od ejm u ją c próbę ogólnej c h a r a k te r y s ty k i działania zespołów a d w o k a ck ich , m ożna stw ierd zić, że zd a ły one egzam in z każdego p u n k tu w idzenia.

L udność ko rzysta ją ca z pom ocy p ra w n e j a d w o k a tó w u zy sk iw a ła tę pom oc na co­ raz to w y ż s z y m poziom ie i w sposób d o stę p n y dla każdego. W w ię k szy c h zbioro- w ościach a d w o k a ck ich ła tw ie j przecież dochodzi się do specjalizacji, ta zaś stanow i z re g u ły isto tn y c z y n n ik postępu jakościow ego. W iększa ła tw ość w z a je m n e j k o n ­ su lta c ji o d g ry w a ta k że k o rzystn ą rolę. W ty m w s z y s tk im je d n a k zaczyna dom inow ać to, co legło u pod sta w tw o rzen ia zespołów a dw okackich: poczucie zespołow ej od ­ p o w iedzialności za to, aby ko rzy sta ją c y z pom ocy danego członka zespołu k lie n t

(8)

N r 6 (234) Z agadn . socj ol. i organ, w dzialaln. zesp. adw. w o kr. X X V - l e c i a /

został za ła tw io n y w łaściw ie. W ytw a rza się coraz siln iejsza w ię ź zależności k o le ­ że ń sk ie j i odpow iedzialności za e fe k ty pracy. Chociaż nadal pozostaje — i po zo sta ­ wać m u si — odpow iedzialność w ybra n eg o lub vxy znaczone go a dw okata za n a le ­ ży tą pom oc praw ną, to je d n a k dla ja k o ści te j pom ocy i dla je j skuteczności o d d zia ­ ły w a n ie zbiorow ości w y w ie ra isto tn y w p ły w .

N a jle p sz y m d o w odem społecznej u ży tec zn o śc i zespołów a d w o k a ck ich i ich o g ro m ­ nej ro li w k s zta łto w a n iu św iadom ości p ra w n ej społeczeństw a je s t fa k t, że w ska li rocznej p r z y jm u ją one do prow adzenia praw ie 400 000 spraw . Je że li doliczyć do tego czynności jednorazow e (porady, opinie, pism a, um o w y), to m a m y w y ra źn y obraz w s k a zu ją c y na to, że istn ie je ogrom ne zapotrzebow anie ludności na pom oc praw ną ze str o n y a d w o ka tó w . N ie m ożna p rzy ty m przeoczyć, że zesp o ły udzielają w ie lo ­ kro tn ie bezp ła tn ej p o m ocy ludziom n ie za m o żn ym , że ich czło n ko w ie uczestniczą w ró żn y ch postaciach społecznego p oradnictw a, co sta n o w i o w artości społecznej te j pracy i o p o sta w ie społecznej adw o ka tó w .

W y k o n y w a n ie za w o d u w zespole odciąża a d w o k a tó w w dobrze działających zespołach od w ie lu sp ra w o rg a n iza cyjn yc h i te ch n iczn ych , u ła tw ia stopniow e u n o ­ w ocześnianie pracy. W ty m o sta tn im za k resie postęp je s t co p ra w d a nieco za w o ln y, co w y n ik a zarów no z tru d n o ści u zy sk a n ia odpow iednich urzą d zeń , ja k i z pow olności w drażania się a d w o k a tó w do te ch n ik i. M im o ty c h za strzeże ń co do te m p a u n o ­ w ocześniania, z p e łn y m o b ie k ty w iz m e m m ożna je d n a k stw ierd zić, że adw okaci, zm ien ia ją c pracę zespołów na bardziej now oczesną, pod w p ły w e m ty ch zm ia n p rzekszta łca ją te ż i w łasną m entalność.

W ko ń cu dostrzec trzeb a ta k że i to, że zespół, ja k o p o dstaw ow a je d n o stk a

sam orządu a d w okackiego, spełnia w ażne fu n k c je zarządzające. P oprzez ocenę i k o n ­ trolę pracy a d w o k a tó w z m ożliw ością udzielania ostrzeżeń, aż do in sta n c y jn ie p ie rw szej d e c y z ji w k w e s tii p rzy jm o w a n ia do zespołu i w y k lu c za n ia z niego, tu d zież w y b o ru k a n d y d a tó w na k ie ro w n ik a zespołu i jego zastęp cę — w y k o n u je on isto tn e fu n k c je w ładcze. Rola i zadania zespołów będą zresztą sy ste m a ty c zn ie w zrastać.

T a k w ięc dw u d ziesto p ięcio letn i proces tw orzenia i w zm a cn ia n ia zespołów ad w o ­ ka c kich doprow adził do osiągnięcia zam ierzonego celu oraz do w y kszta łc en ia się n o w y ch fo rm organizacji zaw odu, odpow iadających ideom uspołecznienia. Zadania sw e zespoły a d w o k a ck ie będą spełniać nadal, doskonaląc n ie u sta n n ie poziom pracy za w o d o w ej i k ieru ją c się w sw ej pracy — zgodnie z rotą ślubow ania — zasadam i godności, uczciw ości i spraw iedliw ości społecznej.

Zagadnienia socjologiczne i organizacyjne w okresie

ćwierćwiecza działalności zespołów adwokackich

KAZIMIERZ ASKANAS

1. U W AGI W STĘPNE

C h a ra k te ry sty c z n ą ozn ak ą naszego czasu je st szybkość, z ja k ą n astęp u ją w ielo­ stro n n e p rzem iany w o taczającym n as św iecie. T ak zaw ro tn e tem po zm ian społecz­ nych, przyśpieszane jeszcze przez w k ra cz ają cą w życie coraz szerszym fro n tem

Cytaty

Powiązane dokumenty

The studies were focused on explaining the origin of the characteristic colour in the substrate of soils developed from clayey Lower Triassic (Buntsandste- in) deposits in the

Oczywiście przed badaniami Foucault histo- rycy zajmowali się poszczególnymi przejawami aktywności seksualnej człowieka (małżeństwo, prostytucja, celibat, dziewictwo itd.),

W przedstawionej pracy wskaźnik powierzchni liści był istotnie zróżnicowany przez systemy uprawy w drugim i trzecim roku badań (pszenżyto, owies), natomiast rodzaj mulczu

Hałasy i głośne rozmowy w końcu obudziły również wikarego Fridericiego, który, zorientowawszy się w sytuacji, zwrócił się do dziewcząt, by poszły

Książka składa się z trzech zasadniczych części: „Ildebrando di Soana” (s. Nie jest to jednak klasyczny układ chronologiczny, tak jak recenzowana monografia nie jest

Praca ta wydaje się tym cenniej- sza, że mimo dużego znaczenia epigramów wotywnych jako źródła historycznego, uwagę badaczy przykuwały dotychczas głównie

Ways of management of operating opencast mines in KWB Konin as of 31.12.2003 Odkrywka Opencast mine Powie­ rzchnia Area [ha].. Kierunek zagospodarowania - Way of management

Wykonawca oceny ma obowiązek określić wielkość i rodzaj ryzyka powodowanego istniejącym zanie­ czyszczeniem środowiska dla konkretnego sposobu użytkowania terenu, a