• Nie Znaleziono Wyników

Postępowanie wyjaśniające i dowodowe w sprawach o roszczenia pracownicze

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Postępowanie wyjaśniające i dowodowe w sprawach o roszczenia pracownicze"

Copied!
10
0
0

Pełen tekst

(1)

Mieczysław Piekarski

Postępowanie wyjaśniające i

dowodowe w sprawach o roszczenia

pracownicze

Palestra 22/7(247), 12-20

1978

(2)

12 M i e c z y s ł a w P i e k a r s k i N r 7 (247)

N atom iast w raz ie p rze n iesien ia w łasności nieruchom ości n a rzecz in n y c h n:ż P aństw o jed n o stek gospodarki uspołecznionej u sta w a w a rt. 58 ust. 2 zastrzega form ę um ow y pisem nej zatw ierd zo n ej decyzją n ac ze ln ik a gm iny. To u n o rm o w an ie m a sw oje oparcie w pozycji- naczeln ik a gm iny, ja k o re a liz a to ra i k o o rd y n a to ra m iejscow ych p lan ó w gospodarczych, oraz w jego u p ra w n ie n ia c h dotyczących z a ­ p ew n ie n ia należytego gospodarow ania ziem ią, zgodnie z jej sp o łeczn o -g o sp o d ar­ czym przeznaczeniem . D latego z a tw ie rd z a ją c a decyzja n ac ze ln ik a je s t k onieczna do sp raw d za n ia tego, czy je d n o stk a gospodarki uspołecznionej n ab y w a ją c a n ie ru c h o ­ mość ro ln ą lub gospodarstw o ro ln e zapew ni w łaściw e zagospodarow anie n abytego przedm iotu.

MIECZYSŁAW PIEKARSKI

Postępowanie wyjaśniajqce i dowodowe w spraw ach

o roszczenia pracow nicze

A b y o k r ę g o w e s ą d y p r a c y i u b e z p i e c z e ń s p o ł e c z n y c h m o g ł y b y ć j e d y n ą i n sta n c ją o d w o ł a w c z ą w s p r a w a c h p r a c o w n i c z y c h , k o n i e c z n e j e s t u p r z e d n i e w y c z e r p a n i e p o s t ę p o w a n i a w y j a ś n i a j ą c e g o i d o w o d o w e g o . A u t o r o m a w i a p o s t ę ­ p o w a n i e i w y w o d z i , t e są d o d w o ł a w c z y — t a k ż e Sąd N a j w y ż s z y r o z p o z n a j ą c y s p r a w ę na s k u t e k o d w o ł a n i a od w y r o k u w y d a n e g o w 1 i n s t a n c j i p r z e z o k r ę ­ g o w y sąd p r a c y i u b e z p i e c z e ń s p o ł e c z n y c h — o b o w i ą z a n y j e s t s a m u z u p e łn ić p o s t ę p o w a n i e d o w o d o w e i o rz e c co do i s t o t y s p r a w y , n a t o m i a s t nie m o ż e u c h y lić za s k a r ż o n e g o o r z e c z e n i a w c e lu u zu p e ł n i e n i a te g o p o s t ę p o w a n i a .

S ądy p racy i ubezpieczeń społecznych (zw ane d alej w skrócie „sąd a m i”) m a ją być — w edług obow iązujących przepisów u stro jo w y ch i p ro ce d u ra ln y ch — jed y n ą i zarazem o sta tn ią in sta n c ją sądow ą w sp ra w a c h o roszczenia p rac o w n ik ó w ze sto ­ su n k u pracy. Aby sądy m ogły sp ra w n ie i szybko spełniać to zadanie, konieczne jest w szechstronne zbadanie sp raw y przez o rgan ro z p a tru ją c y ją w p o stęp o w an iu p o ­ przed zający m rozpoznanie przez sąd o d w ołania od zaskarżonego orzeczenia (za k ła­ dow ej czy terenow ej) k om isji rozjem czej albo kom isji odw oław czej do sp ra w pracy lu b o rg an u orzekającego w sp raw ie o św iadczenia p ien iężn e z ubezpieczenia społecz­ nego. U staw odaw ca n ak a za ł kom isjom „(...) dążyć do w szechstronnego zbad an ia w s z y s t k i c h i s t o t n y c h (podkreślenie m oje — M.P.) okoliczności sp ra w y ” (art. 245 p k t 1 k.p.) i uzależnił w szczęcie p o stę p o w an ia od po d an ia przez p rac o w n ik a we w niosku o ro zp a trz en ie sp o ru „(...) okoliczności fak ty czn y ch u z a sa d n iają cy c h żądanie oraz w m ia rę m ożliw ości (...) dow odów (...)” z p odaniem im ion, n az w isk i m iejsca z a ­ m ieszkania św iadków w raz ie ich w sk az an ia (§ 25 ust. 2 p k t 4 rozp o rząd zen ia Rady M inistrów z dnia 25 p aźd ziern ik a 1974 r. w sp ra w ie k om isji rozjem czych oraz k o ­ m isji odw oław czych do sp raw pracy).1 Ś w iadkow ie w sk az an i przez stro n y p o d le g ają i

i Dz. u . Nr 41, poz. 243; tek st jed n o lity : Dz. U . z 1976 r. Nr 31, poz. 183. P a ra g ra fy w sk a ­ za n e w n in iejszy m a rty k u le bez b liższeg o o zn a czen ia d otyczą teg o rozporządzenia. O dnoszą się one zarów n o do p ostęp ow an ia za k ła d o w y ch i te r e n o w y c h k o m isji ro zjem czy ch jak i do p ostęp o w a n ia k o m isji o d w o ła w czy ch do sp raw p r a c y (§ 51).

(3)

w ezw an iu ju ż na pierw sze posiedzenie k o m isji (§ 31 ust. 1 i 54). Jeszcze przed posie­ d zeniem przew odniczący kom isji pow inien zapoznać się ze sp ra w ą (§ 24 ust. 1). P rzed niezw łocznym doręczeniem odpisu w nio sk u zakładow i p rac y (§ 28 ust. 1) p rzew o d ­ niczący pow inien szczegółowo zbadać tre ść w n io sk u o wszczęcie p ostępow ania i w m ia rę p otrzeby zażądać od w nioskodaw cy (pracow nika), a e w e n tu aln ie od pozw anego za k ła d u pracy, dodatkow ych w yjaśnień, p rz e d sta w ie n ia d o k u m en tó w i innych do­ w odów niezbędnych do rozstrzygnięcia sp raw y ; za rządzenie to może być połączone z w yznaczeniem term in u posiedzenia kom isji. Z eb ran ie od stro n dodatkow ych w y ­ ja śn ie ń przew odniczący może zlecić członkow i k o m p le tu orzekającego (§ 26). Może zlecić m u także zapoznanie się z dow odam i lu b d o k u m en tam i, k tó ry ch zakład pracy nie m oże p rzedstaw ić na posiedzeniu ko m isji (§ 29 ust. 2). T ak ie zapoznanie się ze sp ra w ą pozwoli przew odniczącem u kom isji n a w ezw anie ju ż n a pierw sze posiedzenie k om isji ta k że w skazanych przez stro n y św iadków , k tó ry ch p rze słu ch a n ie p rzew o d ­ niczący kom isji uznał za niezbędne do w y ja śn ie n ia sp ornych okoliczności spraw y. W ezw anie ich (podobnie jak stro n i innych osób) nie m usi n astąp ić przez doręczenie pisem nego w e z w a n i a , l e c z może być d o k o n an e w in n y sposób, ja k i przew odniczący k om isji uzna za w skazany w celu przyspieszenia za ła tw ien ia spraw y. D oręczenie w ezw ania uw aża się za dokonane, jeżeli je s t n iew ątpliw e, że doszło do w iadom ości a d re s a ta nie później niż na 3 dni przed posiedzeniem kom isji, k tó re pow inno się odbyć w ciągu dwóch tygodni od dn ia zgłoszenia w nio sk u (§ 30 i 31). Na ty m p ie rw ­ szym posiedzeniu kom isji sp ra w a w zasadzie p o w in n a być rozstrzygnięta.

P rzew odniczący kom isji może zwrócić się do sądu, w łaściw ego ze w zględu na m iejsce zam ieszkania św iadka poza siedzibą kom isji, o p rze słu ch a n ie takiego św ia d ­ ka n a w sk azan e przez kom isję okoliczności (§ 32 ust. 1). K om isja może zażądać od je d n o stk i n ad rz ęd n ej nad pozw anym z a k ła d em p rac y lu b od innego o rg an u p rz e d ­ sta w ie n ia bądź udostępnienia zn a jd u ją cy c h się w jej (ich) po siad an iu dokum entów niezbędnych do rozstrzygnięcia sporu. P rzew odniczący k om isji i jej k o m p let orze­ k a ją c y d y sp o n u ją w ięc opisanym i w yżej skró to w o śro d k am i w y sta rc za jąc y m i do w szechstronnego zbadania i w y jaśn ien ia isto tn y ch okoliczności spraw y, zw łaszcza że ko m isja może dopuszczać w szelkie dow ody, n a w e t nie pow ołane przez strony.

W razie spełnienia ponowionego w § 35 ust. 1 p o stu la tu „w szechstronnego z b a­ d an ia i w yjaśnienia istotnych okoliczności s p ra w y ” i obow iązku zapew nienia s tro ­ nom oraz ich pełnom ocnikom m ożliw ości sk ła d a n ia w y jaśn ień i w niosków w s p r a ­ wie, tudzież obow iązku um ożliw ienia im z a d aw a n ia p y ta ń , a także w y pow iadania się co do w niosków strony p rzeciw nej i ze b ran y ch w sp raw ie dow odów (§ 37 ust. 1) -— ko m isja może i pow inna dokładnie u sta lić sta n fak ty c zn y spraw y. D opiero po ta k im u sta le n iu tego sta n u k om isja ro zstrzy g a sp ra w ę zgodnie z o statnio w y m ie­ nionym przepisem . P odstaw y zaś ro zstrzygnięcia p ow inny w yn ik ać z protokołu posiedzenia kom isji. P rotokół pow inien być ta k sporządzony, aby uw idaczniał m.in. zeznania św iadków p rzesłuchanych przez ko m isję oraz odzw ierciedlał tre ść p o d sta ­ w ow ych czynności kom isji dotyczących zb a d an ia d o k u m en tó w i p rze p ro w ad z an ia innych dow odów oraz treść podstaw ow ych czynności stro n (§ 38).

O rzeczenie kom isji pow inno m.in. zaw ierać u zasad n ien ie, w y m ien iające podstaw ę fak ty c z n ą rozstrzygnięcia przez w sk azan ie sp o rn y ch fak tó w , k tó re k om isja u zn a ła za udow odnione, oraz przez w sk az an ie co do każdego z nich dow odów, na k tó ry ch się o p arła ; ponadto u zasadnienie orzeczenia ko m isji pow inno w skazyw ać podstaw ę p ra w n ą jej rozstrzygnięcia (§ 48 p k t 9).

A by k om isja m ogła spełnić pow yższe w y m ag an ia, m usi n ieraz odroczyć sw e p o ­ siedzenie w celu uzupełnienia p o stęp o w an ia dow odow ego. O droczenie posiedzenia może n astąp ić tylk o z w ażnych pow odów {§ 37). T ak im pow odem je st konieczność

(4)

14 M i e c z y s ł a w P i e k a r s k i N r 7 (247)

dodatkow ego p rze p ro w ad z en ia dow odów n a sporne okoliczności isto tn e dla ro z strz y ­ gnięcia spraw y. Dotyczy to ta k że ta k ich dowodów, k tó re przew odniczący ko m isji mógł i pow inien był d ostarczyć na p ierw sze posiedzenie k om isji w ra z ie p rzy g o to ­ w an ia tego posiedzenia zgodnie z w yżej opisanym i w ym aganiam i. S p ełn ie n ie po­ w yższych w ym ag ań przez przew odniczącego k om isji lu b przez jej k o m p le t o r z e k a ­ jący um ożliw ia sądow i o ddalenie odw ołania od zaskarżonego orzeczenia k o m isji, j e ­ żeli nie m a p o d sta w do jego u w zględnienia (art. 61 u sta w y z dn ia 24 p aź d ziern ik a 1974 r. o okręgow ych sądach p rac y i ubezpieczeń społecznych, zw anej d alej w s k r ó ­ cie „ u s ta w ą ”), albo zm ianę zaskarżonego orzeczenia i orzeczenie co do isto ty sp ra w y (art. 62 cyt. ustaw y). Z aznaczyć należy, że u sta w a n a k a z u je ta k ie w łaśn ie z a k o ń ­ czenie spraw y, dopuszczając jed y n ie w y jątk o w o — z przyczyn w yliczonych w art. 63 — uch y len ie zaskarżonego orzeczenia.

U chylenie m usi zatem n astąp ić tylk o w tedy, gdy o rgan o rze k ają cy rozpoznał sp raw ę nie podleg ającą jego k om petencji. Je d n a k ż e n aru sz en ie przepisów o m iejsco ­ w ej w łaściw ości o rg an u orzekającego w sp ra w a c h św iadczeń pieniężnych z u b ez p ie­ czenia społecznego i n aru sz en ie przepisów o m iejscow ej w łaściw ości k o m isji roz­ jem czej albo odw oław czej nie u za sa d n ia u ch y len ia zaskarżonego orzeczenia. D rugą zaś i zarazem o sta tn ią p o d staw ę nak azan eg o w a rt. 63 § 1 cyt. u sta w y u ch y len ia w try b ie odw oław czym zaskarżonego orzeczenia je s t sprzeczność sk ła d u o rzekającego k om isji z przep isam i p raw a, o b ejm u ją ca ta k że udział w ro zpoznaniu sp ra w y osoby w yłączonej z mocy ustaw y. P o d staw y obow iązkow ego u ch y len ia zaskarżonego orze­ czenia są w ięc w yczerpująco i w ąsk o u ję te i nie pod leg ają w y k ład n i ro zszerzającej. W ąsko są rów nież u n o rm o w an e po d staw y fa k u lta ty w n e g o u ch y len ia zaskarżonego orzeczenia, przy czym ta k ż e w ym ienienie ich n a o sta tk u i zaznaczenie w a rt. 63 § 2, że „sąd m oże” (ale n ie m usi) uchylić zaskarżone orzeczenie z przyczyn w y­ czerpująco w yliczonych w ty m przepisie, w sk az u je na to; iż z reg u ły sąd pow inien zakończyć sp ra w ę w e w łasnym zak resie działania, a je d y n ie z w ażnych w zględów , z w ym ienionych przyczyn może, u ch y lają c zaskarżone orzeczenie, p rzek azać sp ra w ę do ponow nego ro p o zn an ia w łaściw em u organow i o rzek ającem u albo ren to w em u . W szczególności sąd może to uczynić ty lk o w ted y , gdy:

1) o rgan orzek ający rozpoznał sp raw ę z żądaniem , k tó re pow inno być sk ie ro w a n e przeciw ko in n em u zakładow i p rac y albo in n e m u organow i ren to w em u , albo gdy

2) „m im o istn ien ia spornych okoliczności nie przeprow adzono jakiegokolw iek po­ stęp o w an ia dowodow ego co do istoty sp ra w y ”.

P ierw sza z przytoczonych podstaw fak u lta ty w n e g o u chylenia zaskarżonego orze­ czenia n a ogół raczej się nie zdarza. N ato m iast d ru g a w y stę p u je w ielo k ro tn ie i n ie ­ raz pro w ad zi do przew lekłości w sp ra w a c h pracow niczych, k tó re z reg u ły dotyczą źródeł egzystencji p rac o w n ik a i jego rodziny i dlatego pow inny być w m ia rę m oż­ ności szybko załatw ione zgodnie z założeniam i, ja k ie legły u p o d sta w kodeksow ego sy stem u rozstrzy g an ia sporów pracow niczych.

Mimo obow iązyw ania od k ilk u la t om aw ianych tu przepisów n ie są one — nie­ ste ty — w pełni stosow ane w sposób u m ożliw iający sp ra w n e i w m ia rę możności szybkie załatw ien ie sporów o roszczenia praco w n ik ó w ze sto su n k u pracy. Co w ięcej, spostrzec m ożna ja k b y u trw a la ją c e się n a w y k i w zak resie n iew y k o rz y sty w an ia u s ta ­ w ow ych śro d k ó w p ostępow ania w y jaśn iające g o w tych sp raw ac h . N iew yczerpanie p ostępow ania dow odow ego koniecznego do w y jaśn ien ia sp o rn y ch okoliczności isto t­ n ych dla ro zstrz y g n ięc ia sp raw y zb y t często w y stę p u je w sp ra w a c h ro zstrz y g an y ch w try b ie odw oław czym przez sądy p rac y i ubezpieczeń społecznych. S ąd y te nie zw rac ają n a ogół uw agi organom o rzek ający m i zakładom p rac y n a isto tn e u c h y b ie­ nia w b ezpodstaw nym zan iech an iu lu b niew y czerp an iu p rze p ro w ad z en ia dow odów

(5)

i n ie z a w ia d a m ia ją o ta k ich uchybieniach, n a w e t w rażących w y p ad k ach tych o rg a ­ nów , k tó re pow ołały w ad liw ie d ziałające k om isje lu b o rg an y rentow e.

S to so w an ie ty c h ustaw ow ych środków przew id zian y ch w a rt. 7 cyt. u sta w y p o ­ w in n o o ddziaływ ać p ro filak ty c zn ie i przyczynić się do znacznej popraw y om aw ianego s ta n u rzeczy. T akże p rezesi pow inni na dorocznych lu b częstszych zeb ran iach ła w ­ nik ó w są d u (art. 28 cyt. ustaw y), p rzy o m aw ianiu ich działalności, zw racać im uw agę n a obow iązek i konieczność w y cz erp an ia p o stęp o w an ia w y jaśn iające g o i dow odo­ w ego w o m aw ianych sp raw ac h . Je że li ze b ran ie ta k ie połączone je st z ogólnym zgrom adzeniem sędziów (art. 8 i 28 ust. 2 te j u staw y), to konieczne je s t k rytyczne om ów ienie n a ty m ze b ran iu (zgrom adzeniu) niew łaściw ej p ra k ty k i w ty m zakresie w celu jej p rzeciw d ziałan ia i zapobiegania ro zszerzającej w y k ład n i fa k u lta ty w n y c h p o d sta w u ch y len ia zaskarżonych orzeczeń k om isji rozjem czych albo odw oław czych oraz organów rentow ych.

T a k ą w y k ład n ię sądy p rac y i ubezpieczeń społecznych często sto s u ją w p o stę p o ­ w a n iu odw oław czym w raz ie konieczności p rze p ro w ad z en ia dodatkow ych dowodów oraz gdy uzupełn ien ie p o stęp o w an ia dow odow ego w ym aga znacznego n a k ła d u p rac y lu b je st u tru d n io n e np. ze w zględu na zam ieszkanie św iadków lu b biegłych w od ­ leg łej m iejscow ości, ze w zględu n a potrzebę do k o n an ia oględzin w nioskodaw cy w t a ­ kiej m iejscow ości w obecności le k a rz a albo w raz ie zasięgnięcia opinii in s ty tu tu naukow ego m ającego siedzibę poza okręgiem są d u odw oław czego. W ta k ich s y tu ­ ac ja ch p o stu la t szybkości p ostępow ania nieraz nie stoi n a przeszkodzie p rz e p ro w a ­ dzeniu dow odów w drodze pom ocy sądow ej, je d n ak ż e za chow anie zasady b ezpośred­ niości po stęp o w an ia może przem aw iać za przep ro w ad zen iem uzupełn iający ch dow o­ dów przez sąd o rzekający. P rz esłu c h an ie przez te n sąd lu b przez w yznaczonego sę­ dziego w chodzącego w sk ła d k o m p letu orzekającego licznych św iadków w ezw anych z odległych m iejscow ości podw yższa je d n a k społeczne koszty w y m ia ru sp ra w ie d li­ wości.

W zględy celow ościow e (o k tó ry ch bliżej będzie jeszcze m ow a) — w zależności od okoliczności sp raw y odw oław czej — m ogą w ięc przem aw iać za uchyleniem z a ­ skarżonego orzeczenia i za p rze k aza n ie m sp ra w y organow i o rzek ającem u (albo r e n ­ tow em u) do u zu p e łn ie n ia p ostępow ania dow odow ego i ponow nego ro zp o zn an ia s p r a ­ wy. T rzeb a je d n a k podkreślić, że może to n astąp ić je d y n ie w ra m a c h a rt. 63 § 2 cyt. ustaw y. S tosow nie zaś do p k t 2 tego p rze p isu „sąd odw oław czy m oże uchylić zask arżo n e orzeczenie, jeżeli m im o istn ien ia spornych okoliczności isto tn y ch d la ro z ­ strzygnięcia sp ra w y nie p rzeprow adzono jak ieg o k o lw iek p o stęp o w an ia dow odow ego co do isto ty sp raw y .” 2 Celowość u ch y len ia z te j przyczyny zaskarżonego orzeczenia uzależn io n a je st od oceny sąd u odw oław czego. O cena ta n ie m oże być je d n a k do­ w olna. M usi ona pozostaw ać w ra m a c h przytoczondgo przepisu. J e ś li w ięc p rz e p ro ­ w adzono „ jak ie ś”, chociażby nie w y cz erp u jąc e p ostępow anie dow odowe, to sąd od­ w oław czy obow iązany je s t u zupełnić je w m ia rę potrzeby, n ato m ia st n ie je st w ła d ­ n y — przez uch y len ie zaskarżonego orzeczenia — przerzucić tego obow iązku n a k o ­ m isję (rozjem czą lub odw oław czą) albo n a o rg an ren to w y . Je d n a k ż e p ra k ty k a jest często o dm ienna i sprzeczna z g ram a ty cz n ą w y k ład n ią a rt. 63 § 2 p k t 2 cyt. u s ta ­ wy. W brew bow iem w y ra źn e j re d a k c ji tego p rze p isu um ieszczony w nim zw rot o n ie p rz ep ro w ad ze n iu jakiegokolw iek p o stęp o w an ia dow odow ego co do isto ty sp raw y w licznych w y ro k ach sądow ych ro zu m ian y je s t w sensie „w yczerpującego” p o stę ­

2 Zdaniem Z. K r ą k o w s k i e g o (K odeks p racy w p ra k ty c e p rzed sięb io rstw a , 1977, s. 566) „ jed y n ie w y ją tk o w o sąd (...) m oże u c h y lić zaskarżon e o rzeczen ie i p rzek azać sp raw ę do p on ow n ego ro zp o zn a n ia .”

(6)

16 M i e c z y s ł a w P i e k a r s k i N r 7 (247) pow ania dow odow ego,3 p rzy czym „isto ta sp ra w y ” tra k to w a n a je s t nie ja k o d o ty ­ cząca m erytorycznego rozstrzygnięcia sporu,4 lecz ja k o sk ła d n ik p o d sta w y fak ty czn ej rozstrzygnięcia spraw y.

T a k a ro zszerzająca w y k ład n ia om aw ianego przep isu je st niezgodna z jego b rzm ie­ niem i m oże prow adzić do p rze w lek an ia postępow ania. N ie je st ona konieczna i z r e ­ guły nie m ożna jej u za sa d n iać n ap o re m w zględów celow ościow ych. G dyby bow iem nie m ożna było pogodzić fu n k c jo n a ln e j w y k ład n i om aw ianego p rze p isu z w y ra źn ą in te r p re ta c ją dosłow ną, to należałoby postu lo w ać jego m odyfikację. Je d n a k ż e n a le ­ żyte przyg o to w an ie ro zp raw y odw oław czej przez w stę p n e zbadanie sp ra w y p rz e w i­ dziane w a rt. 41—52 cyt. u sta w y — zgodnie z zasadą k o n c e n tra c ji p o stę p o w an ia w y ­ rażoną w a rt. 246 § 1 k.ip. — zm ierza do um ożliw ienia rozstrzy g n ięcia sp raw y na p ierw szym posiedzeniu są d u odw oław czego. P ow inno ono być w yznaczone nie póź­ niej niż w d w a tygodnie od w płynięcia sp raw y do są d u (art. 41 cyt. ustaw y).

K onieczność uzupełn ien ia p ostępow ania dow odow ego może uzasadnić odroczenie ro z p ra w y w celu p rzep ro w ad zen ia przez sąd odw oław czy lub w drodze pom ocy p raw n ej uzu p ełn iający ch dowodów, nie u za sa d n ia je d n a k uchylenia zaskarżonego orzeczenia i „p rz erzu ce n ia” tych czynności na k om isję albo organ ren to w y , zw łaszcza dopiero na rozpraw ie. Jeszcze bow iem p rze d jej w yznaczeniem przew odniczący lub w yznaczony przez niego sędzia obow iązany je st dokonać w stępnego b ad a n ia sp raw y i po d jąć czynności um ożliw iające rozstrzygnięcie sp raw y n a pierw szym posiedzeniu bez w zy w an ia św iadków (art. 41 i 42 cyt. ustaw y). Z tego w ynika, że p rze słu ch a n ie ch p ow inno n astąp ić w zasadzie p rzed ro zp raw ą w w y n ik u w stępnego zbadania [.prawy; m a ono zapew nić p rze d staw ie n ie sądow i odw oław czem u przez stro n y lub in n e p odm ioty ■— n a żąd an ie przew odniczącego — niezbędnych do rozstrzy g n ięcia sp raw y dok u m en tó w i a k t osobowych oraz dodatkow ych w y jaśn ień (art. 45 cyt. ustaw y). T akie w stęp n e zbad an ie sp raw y pozw ala ustalić, k tó re z isto tn y ch d la roz­ strzygnięcia sp raw y okoliczności są sp o rn e m iędzy stro n a m i oraz czy i ja k ie dow ody należy dodatkow o przeprow adzić. Te czynności w y ja śn ia ją c e m ogą być połączone z p rze p ro w ad z eire m uzupełniającego p ostępow ania dowodowego i w uzasad n io n y ch w ypadkach m ogą być przeprow adzone — przez sąd odw oław czy albo przez inny sąd ze w zględu na odległość pozw anego za k ła d u p racy od sądu odw oław czego (art. 48 § 3 cyt. ustaw y ) — w uspołecznionym zakładzie p rac y (art. 47 tej ustaw y).

Je że li w y n ik i opisyw anego tu w stępnego b ad a n ia sp raw y u z a sa d n ia ją podjęcie przez sąd odw oław czy lu b przez sędziego w yznaczonego albo przez sąd w ezw any

8 S łu sz n ie J. P i e t r a s z e w s k i (K orzenie sp orów , „G azeta P ra w n icza ” nr 1 z 1977 r.) wskazał n a to, że rozszerzająca w y k ła d n ia p o ję cia „n iep rzep row ad zen ia ja k ie g o k o lw ie k p o stę­ pow ania d o w o d o w eg o co do is to ty sp r a w y ” jest sprzeczna z in te n c ja m i u sta w o d a w czy m i, ¿w racają na to u w a g ę ró w n ież F. R u s e k i A. Z i e l i ń s k i : U sta w a o o k ręg o w y ch jądach p ra cy i u b ezp ieczeń sp o łec zn y ch — K om en tarz, W y d a w n ictw o P ra w n icze 1977, s. 191.

4 N iero zp o zn a n ie „ isto ty sp ra w y ” pod rządem art. 408 § 2 p rzed w o jen n eg o k .p .c. u p o­ w ażniało sąd a p e la c y jn y do u c h y le n ia zaskarżon ego w y ro k u i b y ło przez Sąd N a jw y ż sz y ro­ zu m iane ja k o n ieo rzecz en ie o sp orn ym żądaniu stro n y (patrz u w . 9 i 10 do c y t. przepisu »v K om en tarzu J. J. L i t a u e r a i W. Ś w i ę c i c k i e g o pt.: K od ek s p o stęp o w a n ia c y ­ w iln e g o , C zyteln ik 1947, s. 191 i cyt. tam orzeczn ictw o). „N ierozp ozn an ie isto ty sp r a w y ” Taktowano jako zu p ełn e nierozp ozn an ie przez sąd roszczeń d och od zon ych w procesie. Sąd N a jw y ż sz y w orzeczen iu z dnia 15 listo p a d a 1935 r. C I 823/35 (Zbiór O rzeczeń SŃ z 1936 r., poz. 447, s. 1167) u w a ża ł b o w iem , że p o m in ięcie przez sąd p rzy rozpoznaniu sp ra w y jed nego i żąd ań str o n y nie jest rów n ozn aczn e z n ierozp ozn an iem isto ty sp raw y i n ie p o w o d u je u c h y ­ lenia za sk a rżo n eg o W yroku. O rzeczen ie zostało p rzytoczon e w cy t. w y ż e j kom etarzu przez w y m ien io n y c h w y ż e j L itau era i Ś w ię c ic k ie g o (w uw . u do art. 408 k .p.c.) i przez S. K r u - s z e l n i c k i e g o (K odeks p o stęp o w a n ia c y w iln e g o z k o m e n ta rze m , 1938, uw . 7 do teg o ż przepisu, s. 514) b ez k ry ty c z n y c h zastrzeżeń . Zdaniem- J. J. L i t a u e r a (K om entarz do pro­ ced u ry c y w iln e j, W yd aw n ictw o B ib lio te k i P ra w n iczej 1933, u w . 6 do cyt. p rzep isu, s. 246) n ie ­ rozp ozn an ie isto ty sp ra w y jest n ierozp ozn an iem roszczenia b ęd ą ceg o p odstaw ą p ow ództw a.

(7)

ta k ich czynności dow odow ych albo sp o rząd zen ie opinii przez biegłego, to te rm in p ierw szej ro zp raw y m oże być w yznaczony później niż w dw a tygodnie od w pły n ięcia sp raw y , m ianow icie w ta k im czasie, k tó r y um ożliw i u zu p ełn ien ie p o stę p o w an ia d o ­ w odow ego przed pie rw sz ą ro z p ra w ą (art. 46 cyt. ustaw y). S ąd odw oław czy bow iem p rzed je j w yznaczeniem o k re śla n a posiedzeniu n ie ja w n y m w p o stanow ieniu za k res o m aw ianych czynności w y ja ś n ia ją c y c h oraz sposób ich przeprow adzenia.

S ędzia w yznaczony bez u d z ia łu ła w n ik ó w albo w ezw any sąd w to k u p rz e p ro w a ­ dzenia dow odu może stosow nie do w y n ik ó w p o stęp o w an ia przeprow adzić ta k ż e in n e dow ody, nie w ym ienione w p o sta n o w ien iu dow odow ym sąd u odwoławczego.

O te rm in ie czynności w y ja ś n ia ją c y c h połączonych z przeprow adzeniem dow odów sąd zaw iadam ia stro n y , a jeżeli u sta n o w iły one pełnom ocników — ich p ełn o m o cn i­ ków, co n a jm n ie j n a trz y d n i p rze d te rm in e m p rze p ro w ad z en ia dowodu. S ąd odw o­ ław czy p rzep ro w ad z a czynności w y ja ś n ia ją c e w składzie sędziego bez u d ziału ła w ­ ników i sporządza pro to k ó ł z p rze p ro w ad z en ia dow odów w to k u tych czynności, n a to m ia st w yniki czynności w y ja śn ia ją c y c h innych niż p rzeprow adzenie dow odów opisu je w n o ta tce u rzędow ej (art. 48 cyt. ustaw y). T akie p rzygotow anie ro z p ra w y przyczynia się do n ak azan eg o w a rt. 55 cyt. u sta w y w szechstronnego jej w y ja ś n ie ­ nia na rozpraw ie, sąd odw oław czy bow iem może dokonać now ych u sta le ń bez w zg lę­ du na to, czy są one zgodne z u sta le n ia m i organu, k tó ry w ydał zaskarżone o r z e ­ czenie. N ato m iast sąd te n nie m oże do k o n ać now ych u sta le ń odm iennych od u sta le ń tego org an u , gdyby były one w y łącznie w ynikiem in n ej oceny w iarogodności zeznań św iad k ó w lu b stro n , chyba że ponow nie p rzep ro w ad zi dow ód z zeznań ty c h św ia d ­ ków lu b stro n (art. 56 cyt. ustaw y).

O pisane u p raw n ie n ia — a za raze m i obow iązki — sąd u odw oław czego w z a k resie p o stę p o w an ia w y jaśn iające g o i dow odow ego są ta k szerokie, że pełne ich z a sto so ­ w an ie z reg u ły u su w a p o trzeb ę rozszerzenia p o d sta w uch y len ia zaskarżonych o rze­ czeń w sp raw ac h pracow niczych rów n ież z za k resu ubezpieczenia społecznego. Z d a ­ rz a ją się je d n a k w y jątk o w e i n ie ty p o w e sy tu a cje, w k tó ry ch pod nap o rem w zględów celowoścdowych te n d e n c ja do ro zsz erza jąc ej w ykład n i po d staw y p rzew idzianej w a rt. 63 § 2 p k t 2 cyt. u sta w y nie bud zi zastrzeżeń. P rz y k ła d u ta k ie j sy tu a c ji d o sta rc za w yrok S ąd u N ajw yższego z d n ia 7 k w ietn ia 1977 r. I P R 192/76. Z ap ad ł on w s p r a ­ w ie o w ynag ro d zen ie za o b słu g iw an ie pieca ce n traln e g o ogrzew ania. S ąd rejo n o w y uznał się za niew łaściw y do ro zp o z n an ia sp raw y , w y ra ża jąc pogląd, że dochodzone roszczenie w ynika ze sto su n k u p racy , p rze k aza ł w ięc a k ta sp ra w y ko m isji rozjem czej, a ta uznaw szy, że w nioskodaw czyni o bsługiw ała piec n ie ja k o pracow nica, p rz e k a z a ła sp raw ę okręgow em u sądow i p ra c y i ubezpieczeń społecznych. S ąd te n p rzy c h y lił się do oceny, że w nioskodaw czyni n ie p o zostaw ała w sto su n k u pracy, i o d d alił ż ą ­ d an ie w sk u te k n ieistn ien ia sto s u n k u pracy. S ąd ów zaznaczył jednak, że n ie ro z­ strzy g n ą ł roszczenia oparteg o n a in n e j pod staw ie niż sto su n ek pracy, gdyż „(...) do rozstrzygnięcia sporów nie w y n ik a ją c y c h ze sto su n k u p rac y w łaściw y je st sąd p o ­ w szechny”. Na sk u te k odw ołania w nioskodaw czyni S ąd N ajw yższy w ym ienionym w yżej w yrokiem u chylił zask a rż o n e orzeczenie i p rze k aza ł sp raw ę do rozp o zn an ia w sp o m n ian em u sądow i, gdyż ten o sta tn i bezpo d staw n ie uznał, że sp raw ę pow in ien rozpoznać sąd pow szechny. N iedopuszczalne bow iem je st p rzek azan ie sądow i p o ­ w szechnem u spraw y, w k tó re j sąd ten poprzednio u zn a ł się za niew łaściw y i k tó rą sąd p rac y i ubezpieczeń społecznych p rz e ją ł do ro zpoznania (art. 271 § 2 k.p.) S tw ierd ził to S ąd N ajw yższy w u ch w a le sk ła d u siedm iu sędziów z dnia 30 m arca * 6

N ie b y ło on o jed n ak przez żad n ego z k o m e n ta to ró w sp row adzane do jed nego ze sk ła d n ik ó w p o d sta w y fa k ty c z n e j teg o roszczenia.

6 O SNCP 1977, nr 7, poz. 105. P atrz ta k ż e o rzeczen ie Sądu N a jw y ższ eg o z d nia 7 m aja

(8)

18 M i e c z y s ł a w P i e k a r s k i N r 7 (217)

1977 r. V P Z P 8/76,5 n aw ią zu jąc do art. 259 § 2 k.p., k tó ry n o rm u je sk u tk i p r z e ­ k az an ia sp raw y przez każdy sąd, ta k że pow szechny.

P raw om ocne p ostanow ienie są d u pow szechnego p rze k azu jąc e w edług w łaściw ości sp ra w ę k o m isji rozjem czej albo odw oław czej je s t w ięc z m ocy a rt. 259 § 2 i 270 § 1 k.p. w iążące dla kom isji, zobow iązując ją do ro zp a trz en ia p rze k aza n ej sp raw y , czyli stw ie rd z ając je j w łaściw ość. Z e zw iązan ia bowiem , o k tó ry m m ow a, w y n ik a w łaściw ość ko m isji do orzek an ia w ta k ie j spraw ie. W k o n ty n u a c ji zaś tej w ła ś c i­ wości ta k ż e sąd p rac y i ubezpieczeń społecznych je st w łaściw y do rozpoznania ta k iej sp ra w y w try b ie odw oław czym (art. 242 i 271 k.p.), albo ja k o sąd p ie rw ­ szej in sta n c ji w razie p rzejęcia sp raw y p rze d sta w io n e j m u przez ko m isję w try b ie a rt. 263, 270 § 1 i 271 § 1 k.p. S ąd p rac y i ubezpieczeń społecznych nie może zatem u znać się za niew łaściw y w ta k ie j spraw ie, co z kolei zapobiega „ p rz e rz u c a n iu ” sp raw z jednego sąd u (organu) do drugiego.

Z pow yższych przyczyn w om aw ianej p rzy k ład o w o sp raw ie, zakończonej w y ro ­ kiem S ądu N ajw yższego z dn ia 7 k w ie tn ia 1977 r. I P R 192/76, ko m isja rozjem cza z m ocy a rt. 259 § 2 k.p. b y ła obow iązana m e ry to ry c zn ie ro zstrzy g n ąć sp raw ę, a ta k ­ że okręgow y sąd p rac y i ubezpieczeń społecznych w k o n ty n u a c ji toczącego się sp o ­ ru był w łaściw y do m erytorycznego z a ła tw ie n ia sp raw y na p o d sta w ie o bow iązu­ jących przepisów p ra w a m aterialnego. W ym ieniony przepis nie zacieśnia bow iem kognicji tego sąd u do stosow ania przepisów p ra w a pracy, u sta w a zaś nie w yłącza stosow ania w ta k ie j sp raw ie in n y c h w łaściw ych przepisów p ra w a m aterialn eg o . S łusznie w ięc S ąd N ajw yższy w om aw ian y m w y ro k u stw ierdził, że okręgow y sąd w łaściw y był do rozpoznania sp raw y n a p o d sta w ie przepisów ko d ek su cyw ilnego, k tó re — w ra z z praw em p rac y — należą do in te g raln e g o sy stem u praw a.

T akże w u za sa d n ien iu w sk az an e j w yżej u ch w a ły sk ład u siedm iu sędziów Sąd N ajw yższy zaznaczył, że organ pow ołany do za ła tw ien ia sp ra w y w om aw ianym try b ie sto su je przepisy p ra w a m aterialn eg o , choćby nie w chodziły one w zakres p ra w a pracy. O kręgow y sąd nie był zw iązany w sk az an ą przez w nioskodaw czynię (błędną) k w a lifik a c ją p ra w n ą żą d an ia i d la teg o po stw ierd zen iu , że nie w y n ik a ono ze sto su n k u pracy, obow iązany był orzec, czy lu b ew e n tu a ln ie ile należy się w nios­ kodaw czym za obsługę pieca ce n traln e g o og rzew an ia w edług przepisów k.c. o zle­ ceniu lu b o b ezpodstaw nym w zbogaceniu. S ąd N ajw yższy w y ra ził pogląd, że nie m oże w ty m zakresie w ydać m erytorycznego orzeczenia kończącego spraw ę, gdyż byłoby ono pozbaw ione k o n tro li in stan c y jn ej. W te j bow iem k w estii okręgow y sąd nie zajął sta n o w isk a co do isto ty spraw y. Z ty c h przyczyn S ąd N ajw yższy uchylił w o m aw ianym w y ro k u zaskarżone orzeczenie okręgow ego sąd u i — pow ołując się n a a rt. 63 § 2 p k t 2 cyt. u sta w y — p rze k aza ł sp ra w ę tem uż sądow i do ponow nego rozpoznania. W ynika stąd, że S ąd N ajw yższy uznał, iż okręgow y sąd nie p rze p ro ­ w adził jakiegokolw iek p ostępow ania dow odow ego co do o b ję tej sporem istoty spraw y.

A czkolw iek om ów iony w yżej w y ro k nie b u d zi zastrzeżeń z p u n k tu w idzenia słuszności, to je d n a k stanow i on p rz e ja w ro zszerzającej w y k ła d n i w ym ienionego przepisu, poniew aż w p oprzednim d łu g o trw ały m p o stępow aniu w yczerpano postę­ pow anie dow odow e. P rz esłu c h an o m ianow icie stro n y i św iadków , w obec czego Sąd N ajw yższy nie m iał po d staw y do uch y len ia zaskarżonego orzeczenia, a jeśliby

1975 r. I PZP 6/75 (OSNCP 1975, nr 12, poz. 170) co do zw iązan ia k o m is ji ro zjem czej (albo od­ w o ła w cze j) p o sta n o w ien iem sądu p o w sz ech n eg o o p rzek azan iu jej sp ra w y do rozpatrzenia w ed łu g w ła śc iw o śc i oraz p o sta n o w ien ie Sądu N a jw y ż sz e g o z dnia 25 m aja 1976 r. I PRN 37/76 co do n ieo b o w ią zy w a n ia art. 463 § 1 k.p.c. w p ostęp o w a n iu przed sądem pracy i ubez­ p ieczeń sp ołeczn ych .

(9)

u z n a ł za p o trz e b n e u zu p e łn ie n ie p o stęp o w an ia dow odow ego, to obow iązany był sam je uzupełnić.

P rz e d sta w io n e w yżej obow iązki w z a k resie w y ja śn ie n ia sp o ru o roszczenia p r a ­ cow ników ze sto s u n k u p ra c y i o św iadczenia pieniężne z ubezpieczenia społecznego o b a rc z a ją ta k że S ąd N ajw yższy ja k o odw oław czy w sp raw ac h rozpoznanych w p ierw szej in sta n c ji przez sądy p rac y i ubezpieczeń społecznych n a sk u tek p rz e k a z a ­ n ia im tych spra,w przez kom isje rozjem cze albo odw oław cze oraz przez o rgany o rze k ają ce o św iadczeniach p ieniężnych z ubezpieczenia społecznego w w y n ik u od ­ w o łan ia od decyzji o rg an u ren to w e g o (art. 263, 270 i 271 § 2 k.p. w zw iązku z art. 2 § 2 u sta w y o okr. sądach p rac y i ubezpieczeń społecznych). W tych sp raw ac h b o ­ w iem p rzy słu g u je stro n o m o d w ołanie do S ądu N ajw yższego (art. 273 k.p. z w y ją t­ kam i p rze w id zia n y m i w art. 68 i 75 cyt. u sta w y o sądach p rac y i ubezpieczeń spo­ łecznych), k tó ry o rzeka w try b ie przewidzianym i do ro z p a try w a n ia odw ołań od orzeczeń o rganów o rzek ający ch (art. 74 § 2 cyt. u staw y). D latego S ąd N ajw yższy ja k o odw oław czy w o m aw ianych sp ra w a c h je s t m.zd. obow iązany do u zu pełnienia dow odow ego, czyli w razie p o trze b y obow iązany je st przesłu ch ać św iad k a (ów) lub strony. W o m aw ian y m tu p o stęp o w an iu odw oław czym p rzed S ądem N ajw yższym nie obow iązuje przep is a rt. 385 § 2 k.p.c., u zależn iający m przep ro w ad zen ie dow o­ dów u zu p e łn ia ją cy ch lu b ponow ienie n ie k tó ry ch dow odów p rzeprow adzonych w p oprzednim p o stę p o w an iu od u z n a n ia są d u rew izyjnego, że przyczyni się to w spo­ sób isto tn y do p rzyśpieszenia zakończenia spraw y. W o m aw ianym tu postępow aniu odw oław czym p rze d S ądem N ajw yższym n ie obow iązuje rów nież przew idziane w a rt. 385 § 2 k.p.c. o g ra n ic z e n ie 8 dopuszczalności u zu p ełn ien ia p ostępow ania dow o­ dowego do dow odu z d o k u m e n tu . N ow e u sta le n ia S ąd u N ajw yższego dok o n an e na p o d sta w ie p rze słu ch a n ia przez te n Sąd św iadków lu b stro n m ogą być o dm ienne od u sta le ń doko n an y ch przez ko m isję zak ład o w ą albo odw oław czą b ąd ź przez o rgan o rze k ają cy (art. 56 u sta w y o sądach p racy i ubezpieczeń społecznych), nie obow iązuje w ięc w ty m w zględzie ograniczenie przew id zian e w a rt. 385 § 4 k.p.c., gdyż S ąd N ajw yższy ja k o odw oław czy nie ty lk o nie musi, lecz przeciw nie, nie m oże z pow odu ta k ie j sprzeczności tych u sta le ń uchylić zaskarżonego w yro k u i p rzek azać sp ra w y poprzed n iej in sta n c ji do ponow nego rozpoznania, n ato m ia st obow iązany je s t orzec co do istoty sp ra w y zgodnie z a rt. 61 albo 62 cyt. ustaw y. Może też — inaczej niż sąd rew iz y jn y w m yśl zdania o statniego a rt. 385 § 2 k.p.c. — dokonać now ych u sta le ń ta k ż e w ów czas, gdy do tego konieczne je st ponow ne p rze­ prow adzenie p o stę p o w an ia dow odow ego w całości albo w znacznej części.

O pisane znaczne różnice w o rzek an iu przez S ą d N ajw yższy w w yżej om ów ionym try b ie odw oław czym w y n ik a ją z isto tn y ch różnic, ja k ie istn ie ją w przyspieszonym i odform alizow anym postęp o w an iu odw oław czym w sp raw ac h pracow niczych w zestaw ieniu z postęp o w an iem rew iz y jn y m w sp raw ac h cyw ilnych. W odróżnieniu bow iem od p o stę p o w an ia rew izyjnego tr y b zask arżen ia orzeczeń k om isji ro zje m ­ czych i odw oław czych oraz w y roków sądów p rac y i ubezpieczeń społecznych w y ­ danych w p ierw szej in sta n c ji zbliża się do pełnej ap e la c ji w postaci tzw . ponow ­ nej pierw szej in stan c ji, gdyż sąd odw oław czy rozpoznając w pełni całą sp raw ę, z reguły m a ją zakończyć w y d an iem orzeczenia m erytorycznego co do isto ty s p ra ­ w y.6 7

6 A. K r a j e w s k i (w u w . l do art. 245 k .p., s. 744, w d ziele p t.: K odeks p racy — Ko­ m entarz, W y d a w n ictw o P ra w n icze, 1977) podkreśla, że sąd pracy ob o w ią za n y jest przepro­ w adzić u z u p e łn ia ją c e p o stęp o w a n ia d o w o d o w e bez żad n ych og ra n iczeń , je ż e li je st to k o n ie c z ­ ne do n a le ż y te g o r o zstr zy g n ię cia sporu.

7 Por. A. O k l e j a k: Z p ro b lem a ty k i zask a rża ln o ści o rzeczeń są d o w y c h w p ostęp o w a n iu cy w iln y m , „S tu d ia C y w ilisty c z n e ’\ tom X X V —X X V I, PW N 1975, s. 221 i n. oraz cy t. tam

(10)

piś-20 J a n K u t r z e b s k l N r 7 (247)

M im o obow iązyw ania od przeszło trze ch la t opisanych w yżej p rzepisów odw o­ ław czych, nie są one dotychczas w pełn i stosow ane w p ra k ty c e sądow ej. Od­ m ien n e w ielo letn ie p rzyzw yczajenie h a m u je w ty m zak resie p ełn ą rea liz a c ję z a ­ m ierzeń u staw odaw cy. Z byt w iele zaskarżonych orzeczeń k o m isji (rozjem czych i odw oław czych) oraz organów ren to w y ch , a ta k ż e w y roków okręgow ych sądów p ra c y i ubezpieczeń społecznych w y d an y ch w I in sta n c ji podlega u c h y le n iu w sk u ­ tek n ie w y c ze rp a n ia po stęp o w an ia dow odow ego i nieu zu p ełn ien ia go w try b ie o d ­ w oław czym . Z tego w zględu w ym ienione sądy nie zaw sze są je d y n ą i zarazem o sta tn ią in sta n c ją sądow ą w om ów ionych sp raw ach . Aby sp e łn ia ły one w szerokim za k re sie to zadanie w yznaczone im przez ustaw odaw cę, konieczne je s t w y p ełnianie przez te są d y i przez Sąd N ajw yższy o rze k ają cy w tych sp ra w a c h w try b ie odw o­ ław czym om ów ionych w yżej obow iązków w zak resie p o stęp o w an ia w y jaśn iające g o i dow odow ego. Je śli n iniejszy a rty k u ł przyczyni się do zm odyfikow ania p ra k ty k i w e w sk a z a n y m k ie ru n k u , spełni on całkow icie sw e zadanie.

m ien n ictw o . N ie tr a fn ie n a to m ia st A. K i j o w s k i (System rozstrzygan ia sp o ró w p ra co w n i­ czy ch w „ stu d ia c h nad k od ek sem p r a c y ”, U n iw e r sy te t A. M ick iew icza, P ozn ań 1975, s. 240 i n.) tw ie r d z i, że sąd y p racy i u b ezp ieczeń sp o łec zn y ch „działają r e w iz y jn ie ”. Z w rócen ie przez te g o au tora u w a g i na zn aczn e o gran iczen ie ic h k o m p e te n c ji do u c h y le n ia zaskarżon ego orzec zen ia i n a „ m o d y fik a cje zasad p o stęp o w a n ia r e w iz y jn e g o ” n ie u zasad n ia p rzy p isa n ia ty m sądom fu n k c ji r e w iz y jn y c h , g d y ż o w e m o d y fik a c je p odw ażają z a ło żen ia le ż ą c e u pod staw sy s te m u re w iz y jn e g o i nadają d ziałan iu ty c h są d ó w ja k o ścio w o od m ien n e c e c h y od w oław cze.

JAN KUTRZEBSKI

M ajqtkow a wspólność małżeńska

a domniemania z art. 134 k. k.w .

D o m n i e m a n i a z a rt. 134 k . k . w . m e s t o s u ją się do m a j ą t k o w e j w sp ó ln o ści m a ł ż e ń s k i e j , a r t y k u ł za ś 41 $ 1 k.r.o. o b e j m u j e j e d y n i e z o b o w i ą z a n i a c y w i l n o ­ p r a w n e . R e a li za c ją k a r m a j ą t k o w y c h p r z e w i d u j ą p r z e p i s y o d r ę b n e .

I

O dpow iedzialność m a ją tk ie m w spólnym za m a ją tk o w e sk u tk i p rze stę p stw a p o ­ pełnionego przez jednego z m ałżonków (kary m a jątk o w e , koszty p ro cesu karnego, odszkodow ania) od d aw n a w y w o łu je w d o k try n ie i w orzecznictw ie sądow ym k o n ­ tro w e rs je co do sposobu i zakresu, w ja k im w ierzyciel i S k a rb P a ń s tw a m ogą sięgać po d o ro b ek m ałżeński dla zaspokojenia sw ych należności.

R zecz polega n a konflikcie in teresó w w ierzyciela i p o lityki k ry m in a ln e j P a ń stw a z k o n sty tu c y jn ą zasad ą ochrony rodziny. Z je d n ej stro n y tw ie rd z i się nie bez słu sz­ ności, że sy stem m a ją tk o w e j w spólności m ałżeńskiej w y ra źn ie d o m in u je nad innym i w w iększości polskich rodzin, a skoro m a ją te k o d ręb n y m ałżonków p rze d staw ia się zazw yczaj n ad e r skrom nie, to odcięcie w ierzycielow i d ostępu do dorobku ró w ­ n ałoby się bezskuteczności egzekucji. Z dru g iej stro n y podnoszą się u za sa d n io n e p ro ­ te sty przeciw ko rozciąganiu sk u tk ó w p rz e stę p stw a n a m ałżonka niew innego i na ro d zin ę przestępcy, k tó re j b y t m a te ria ln y zasadza się przecież na doro b k u m a ł­ żeńskim .

Cytaty

Powiązane dokumenty

osiągnięcie przez naruszyciela korzyści kilkakrotnie (przynajmniej dwukrotnie) przewyższają­ cej wysokość należnego uprawnionemu wynagrodzenia85. Rezygnacja z

4. Może być kilka razy przesłuchiwany w postępowaniu przygotowawczym. Jeżeli straci status świadka koronnego jego zeznania złożone w tym charakterze są dowodem w

Do właściwości sądów rejonowych, bez względu na wartość przedmiotu sporu, należą sprawy z zakresu prawa pracy o ustalenie istnienia stosunku pracy, o uznanie

I Zimowe Igrzyska Olimpijskie (początkowo pod nazwą Tydzień sportów Zimowych) odbyły się w 1924 roku w Chamonix, a ich inicjatorami byli Skandynawowie. Najliczniejsza nasza ekipa

Jan Kielin przez wiele lat współpracował z Tadeuszem Terlikowskim – zastępcą komendanta-rektora SGSP, wraz z którym między innymi opracował materiał dla specjali- stów

6. Tak jak w poezji brak cienia jest dowodem nieist- nienia, tak w matematyce i logice wyst ˛ apienie sprzeczno´sci jest dowodem nieistnienia. Ta analogia jest oczywi´scie

Wykorzystywali´smy indukcj˛e matematyczn ˛ a tak˙ze w dowodach: Lematu Königa (wykład Struktury porz ˛ adkowe), twierdzenia głosz ˛ acego, ˙ze moc zbioru pot˛ego- wego

zane są do zeznawania prawdy, czego, oczywiście, od nieletniego nie można wymagać i co nie da się pogodzić z przysługującym nieletniemu prawem do obrony.3 Zwracano też