• Nie Znaleziono Wyników

"Obyczaj wielkiej burżuazji warszawskiej w XIX wieku", Ireneusz Ihnatowicz, Warszawa 1971 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Obyczaj wielkiej burżuazji warszawskiej w XIX wieku", Ireneusz Ihnatowicz, Warszawa 1971 : [recenzja]"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

R E C E N Z J E 859

s. 170 — jest w ie lc e praw dopodobne, ż e ow a ta jem n icza p rzesy łk a („pakiet p u b li­

cy sty c z n y ”) S ta n isła w a A u g u stą p rzezn aczon a dla J. B. B u rgesa za w iera ła druko­

w a n ą w G dańsku (luty 1793) b roszu rę pt. „Z danie o k ró lu p o lsk im ” ;

s 189 — tr u d n o . b yłob y uzasad n ić p ra w d ziw o ść tw ierd zen ia , że „n ik t w ty ch czasach n ie pod różow ał bez lo k a ja ” ;

s. 190 — b łęd n ie „O stendę” za m ia st „O sten d zie”; poza tym b łęd n e fo rm y g ra m a ­ ty czn e (m ian ow n ik ) w n a zw a ch in n y c h p ortów (w tym sa m y m zdaniu);

s. 194 — w op arciu o m a te r ia ły p o lsk ie m ożna b yło zn aczn ie rozszerzyć opis p o ­ byto! A d am a P o n iń sk ieg o w L on d yn ie. W śród w sp ó łczesn y ch k rążyły w p ro st n ie ­ w ia ry g o d n e w e r sje o alfrontach, jak ie sp o ty k a ły ek sm a rsza łk a sejm u rozbiorow ego.

I to zarów n o ze stron y p rzek u p ek lon d y ń sk ich , jak i w y tw o rn y ch lordów . W iadom o te ż , że P oriiński w czasie s w o je g o p o b y tu w A n g lii k o rzy sta ł z p o śred n ictw a b a n k ie ­ r ó w w a rsza w sk ich m ających .koneksje ze sw o im i lo n d y ń sk im i k olegam i. D o słu szn eg o m n iem a n ia autorki, że P o n iń sk i w L o n d y n ie trw o n ił p ien iąd ze, dodałbym w ie lc e praw dopodobne p rzyp u szczen ie, że także d o k o n y w a ł k o szto w n y ch zak u p ów z m y ślą o w y p o sa żen iu sw o ich p a ła có w (m. in . n a F aw orach);

s. 262 — 'krzyw dzący e p ite t przy n a zw isk u A d am a P o n iń sk ieg o (juniora) jest chyba zb yteczn y, b o w e d łu g słó w króla: „w olon terem b y ł w a le c z n y m w obozie X c ia Józefa [w 1792 r. — R. Ch.] i za jegio św ia d ectw em k rzyż o d e b r a ł” (AG A D, Zbiór P o p ie ló w nr 7, S t. A u g u st do D zied u szy ek ieg o z G rodna, 4 lip ca 1793). N a se jm ie g rod zień sk im 1793 r. ten że „p ań iczyk ” n a le ż a ł do n a jd zieln iejszy ch opozycjon istów . W in y za k lę s k ę m a cie jo w ick ą — ja k u d o w o d n ił M. K u k i e l — n ie ponosi. P oza ty m au tork a p om in ęła p o b y t E u sta ch eg o S a n g u szk i w L o n d y n ie jesien ią 1792 r. razem z A . P ón iń sk im , ju n iorem (St. A u g u st do B u k atego 9 m arca 1793 [w:] W. K a l i n k a ,

„O statn ie la'ta p a n o w a n ia S ta n isła w a A u g u sta ”, cz. 2, w yd . 2, K raków 1891, s. 258), 's. 138 — p rzeoczen ie w k orek cie: za m ia st „ sw a w o li sz la c h ty ” w in n o być „sam o­

w o li sz la c h ty ”.

Z r eg u ły autorka rezy g n u je z p od an ia źródła ilu stra cji zam ieszczon ych w k sią ż­

ce; b rak n a k o ń c u z e sta w ie n ia tychże.

P o w y ż sz e u w a g i odnoszą się w isto c ie d o sp raw drobnych, często też m a ją ch a ­ r a k ter d y sk u sy jn y i jak o tak ie m ogą okazać się p rzyd atn e w przypadku p on ow n ej e d y c ji książk i. P raca Z. L ib iszo w sk iej b ow iem , będąc św ia d ectw em dużej erudycji, p ołączon ej z b ezsp orn ym ta le n te m p op u laryzatorsk im , na ta k ie w y r ó ż n ie n ie z a ­ sługuje.

R yszard C h o jeck l

Iren eu sz I h n a t o w i c z , O b y c z a j w ie l k ie j b u r ż u a z ji w a r s z a w s k ie j w X I X w ie k u , PIW , W arszaw a 1971.

D o ty ch cza so w e p race p o św ię c o n e b u rżu azji w a rsza w sk iej d o ty czy ły g łó w n ie z a ­ g a d n ień gospodarczych, p o lity czn y ch , sp o łeczn y ch czy k u ltu ra ln y ch . S p ra w y obyczaju trak tow an o m a rgin esow o. O m aw ian a k sią żk a obok w a lo ró w n au k ow ych w y n ik a ją ­ cych z gru n tow n ej zn ajom ości źród eł i o p isy w a n ej epoki, sp ełn ia tak że fu n k c je po­

p u la ry za cy jn e poprzez sw ą p rzystęp n ą form ę, ła tw ą w od b iorze dla czy teln ik a — n ie sp e c ja listy , św ie tn y język , w a r tk i tok n a rra cji okraszonej często d ow cipną anegdotą.

K sią żk a zo sta ła sta ra n n ie w yd an a, zaopatrzona w in fo rm a cję b ib liograficzn ą, in d ek s osób z n o tk a m i b io g ra ficzn y m i. W artość jej podnoszą ilu stra cje — pod ob izn y z n an ych ó w czesn y ch b an k ierów — S tein k ellera , K ronenbergów , B loch a i in n y ch , w i­

doki ich pałaców , n agrob k ów , fra g m en ty a rch itek tu ry W arszaw y — gm ach y zw ią za n e z d zia ła ln o ścią b u rżuazji. S łu sz n ie jsz e w y d a w a ło b y się zam ieszczen ie ilu str a c ji w t e k ­ ście, a n ie zbiorczo na k oń cu k siążk i. Następnie w y d a n ie n a leża ło b y u zu p ełn ić p la n em

(3)

m ia sta z n a n iesien iem ta k ich in sty tu c ji ja k R esursa K upiecka, R esursa O b yw atelsk a, T o w a rzy stw o K re d y to w e itp.

A utor sta w ia szereg n ow ych in teresu ją cy ch p ytań i od p ow iad a na n ie w sposób n ow atorsk i, od b iegający od trad ycyjn ych u jęć h isto rii obyczajów . W zasad zie za j­

m u je się obyczajem je d y n ie w ie lk ie j b urżuazji, p lu tak racji, gd yż o n a b y ła „częściej o b serw ow an a, op isyw an a, i co istotn e, równ'iež n a jczęściej n aślad ow an a, k sz ta łtu ­ jąca w z o r c e ”.

B u rżuazja w y stę p o w a ła z jed n ej stron y jako n a śla d o w ca istn ieją cy ch już w z o ­ ró w o b yczajow ych szla ch eck ich , łącząc z n im i sta re trad ycyjn e w zo ry obyczaju r z e ­ m ieśln iczeg o i 'kupieckiego; zarazem jed n a k czerp a ła w zo ry z za ch o d n io -eu ro p ejsk ieg o obyczaju. Z drugiej stro n y ta n o w a 'kształtująca się k la sa w y p r a c o w y w a ła w ła sn y w zorzec ob yczjow y, n ie tylk o dla w ła sn e g o dość w ą sk ie g o kręgu, ale także na sz e r ­ sz y u żytek . Z a g a d n ien ie o w eg o w zo rca o b y cza jo w eg o burżuazji w a rsza w sk iej i r e ­ cep cji go przez in n e k la sy c z y w a r stw y sp o łeczn e w y d a je się jed n y m z b ard ziej p asjon u jących zagad n ień 'książki.

P raca op arta je s t n a in teresu ją cy ch , w niew lielkim sto p n iu w y k o r z y sty ­ w a n y ch dotąd źródłach. S ą to w y d a w n ic tw a in fo rm a cy jn e u rzęd ow e i n ie o fic ja ln e , ta ry fy dom ów , sp isy ulic, k alen d arze, p lan y m iasta, p rzew o d n ik i, opisy ży cia to w a ­ rzy sk ieg o d różnych śro d o w isk (w śród n ich ’k a p ita ln e źródło, jak im jes't „T ow arzy­

stw o W arszawsikie. L isty do p r z y ja c ió łk i przez B aro n o w ą X Y Z ” A n ton iego Z a les­

kiego). A utor w y k o r z y sta ł tak że sk ru p u la tn ie p a m ię tn ik i i zbiory k oresp on d en cji (m im o, iż rzadko sp o ty k a m y p iszących p r zed sta w icieli burżuazji), litera tu r ę pięk n ą i prasę w arszaw sk ą. W m n iejszy m sto p n iu oparł s ię n a źródłach a rch iw a ln y ch — k o rzy sta ł jed n a k z ak t h ip o teczn y ch i n o ta ria ln y ch oraz źródeł o ch arak terze m a so ­ w y m , pod d ających slię bad an iom sta ty sty czn y m , takich jak nekrologi, o g ło szen ia p rasow e, sp isy w ła ś c ic ie li d o m ó w itp .

R am y chron ologiczn e pnaey o b ejm u ją o k res poťozbiorow y do p o czątk u X X w iek u . C zęsto jed n a k autor sięg a do w ie k u X V III dla p rzed sta w ien ia g en ezy b u rżu ­ azji, n a to m ia st rza d k o w y k ra cza poza ro k 1900.

Z a g a d n ien ie w zorca o b y cza jo w eg o oraz recep cji o b y cza ju w ią że się ściśle ze str e fą życia p ryw atn ego b u rżuazji oraz z jej d ziałaln ością sp ołeczn ą i zaw od ow ą.

A u to r n ie daje obrazu m e n ta ln o śc i b u rżu azji tr a k tu ją c jej e le m e n ty jed y n ie jak o tło g łó w n e g o w ą tk u . S zkoda, że n ie w ie le m ie jsc a p o św ię c ił zagad n ien iom m ecen atu b u r ż u a z y jn e g o 1.

O byczaj b u rżu a zji w a rsza w sk iej w y w o d z ił s ię w zn acznej m ierze z dotych czas is tn ie ją c e g o obyczaju. W p rzejm o w a n iu go za b ra k ło jed n ak d w óch w a żn y ch c z y n n i­

k ó w — z lik w id o w a n eg o p rzez rozbiory d w oru k ró lew sk ieg o oraz w ojsk a. W p ierw szej p o ło w ie X IX w ie k u 'pow stająca dopiero w a r stw a in te lig e n c ji w a rsza w sk iej n ie w y ­ w iera ła jeszcze w ięk szeg o w p ły w u n a obyczaj k szta łtu ją cej się b u rżuazji. J ed n a k w ra z z e w zro stem sp ołeczn ej ra n g i i p ozycji in te lig e n c ji w drugiej p o ło w ie stu lecia w zra sta ł w p ły w jej n a in n e k la s y i w a r stw y sp ołeczn e. P rzy jm o w a n ie przez b urżua- zję w zo ró w o b y cza ju in te lig e n c k ie g o 'było p rzy sw a ja n iem w p ew n ej m ierze obyczaju szla ch eck ieg o , ze w zg lęd u na sz la c h e c k i rod ow ód zn a czn ej części in te lig e n c ji w a r­

sza w sk iej.

N a śla d o w n ictw o ob yczaju szlacheckiego' p rzez burżu azję w ią z a ło się z a tra k cy j­

n ością szla ch eck ieg o m o d elu ob yczajow ego. W yrazem tego n a śla d o w n ictw a b y ły n o ­ b ilita c je n a d a w a n e m ieszcza n o m od sc h y łk u R zeczy p o sp o litej. W ted y w ła śn ie b y ł n o b ilito w a n y jed en z n a jw ię k sz y c h 'bankierów W a rsza w y k o ń ca X V III w ie k u — P iotr Tepper. W okresie m ięd zy p o w sta n io w y m w zro sło z a in tereso w a n ie burżuazji n o b ilita cja m i, jed n a k że liczb a n ad ań u d ziela n y ch ban k ierom , fab ry k a n to m i fcup-

1 P r o b l e m a t y k ę t ę s z e r z e j o m a w i a I. I h n a t o w i c z w p r a c y B u r ż u a z ja w a r s z a w s k a , P W N , W a r s z a w a 1972.

(4)

R E C E N Z J E 861

com pozostała n ie w ie lk a . W śród b u rżu a zji W arszaw skiej zn aczn ie częstsze b y ły z w ią z ­ k i z zie m ia ń stw e m n iż z in telig en cją . P o w ią za n ia z zie m ia ń stw e m oznaczały ta k że w ięk szą goto w o ść p rzejęcia sz la c h e c k ie g o lub ar ty stokr a tyczn ego ob yczaju . A tr a k c y j­

n ość szla ch eck ich w zo rcó w o b yczajow ych dla bu rżu azji, a zw ła szcza jej n a jz a m o ż n ie j­

szej w a rstw y , opierała s ię n a d ążen iu burżuazji do u trw a len ia o sią g n iętej p o zy cji ek on om iczn ej i p o tęg i fin a n so w ej.

Z w zo ra m i p r z e ję ty m i z o b y cza ju sz la c h e c k ie g o burżu azja w a rsza w sk a łą czy ła w zory o b y cza ju r z e m ie śln ic z e g o i k u p ieck ieg o . „Ta n ie lic z n a sto su n k o w o gru p a, n a ­ w e t gdy d zielił ją już w ie lk i d ystan s 'ekonom iczny o d d aw n ych w sp ółb raci, n ib sła ze sobą ja k ie ś poztostałoścd ob yczaju tej strefy, z której w y sz ła . B y ły to jednak r a ­ czej rzeczy, których się w y z b y ć b y ło trudno, n iż tak ie, k tóre b y chciano za trzy m a ć”.

Ź ródłem k sz ta łtu ją c e g o się ob yczaju b u rżu a zy jn eg o sta ły się 'także w zo ry o b ce p rzenoszone p rzez im ig ra n tó w . P o w ią z a n ia ek on om iczn e, zw ła szcza w ie r z c h o łk ó w b urżuazji w a r sz a w sk ie j z zagran icą, coraz s c iśle jsz e w drugiej p o ło w ie X I X s tu le ­ cia, u trw a la ły jej k o sm o p o lity zm i p rzeszczep ia ły n a g ru n t w a rsza w sk i e le m e n ty obyczaju zach od n ioeu rop ejsk iego. B u rżu azję w a r sz a w sk ą z a sila ła asy m iłu ją ca się burżuazja i in te lig e n c ja ży d o w sk a , a le e le m e n ty n a ro d o w eg o ob yczaju u m a cn ia n eg o przez r e lig ię za ch o w a li n ie tylko pozostający przy w y z n a n iu m ojżeszow ym , ale ta k ż e

■ci, k tó rzy to w y z n a n ie zm ien ili.

Obyczaj b u rżu azji p o zo sta ł zró żn ic o w a n y tak jak zróżn icow an a b y ła o n a sama..

Istn ia ły jed n a k p e w n e cech y w sp ó ln e ow ej k u ltu ry czy o b y cza ju b u rżu azyjn ego, jak trad ycyjn y m o d el ro d zin y m ieszcza ń sk iej lu b też cech y w y n ik a ją c e z id e o lo g ii 'po­

zy ty w isty c z n e j — ro zw ija n ie a k ty w n o śc i gospodarczej, n o w a h iera rch ia u z n a w a ­ n y ch w a rto ści — jak praca, fa ch o w o ść, op łacaln ość, a p rzed e w sz y stk im k u lt b o g a c­

tw a i pien iąd za.

C zyn n ik am i h a m u ją cy m i p rzejm o w a n ie o b y cza jo w y ch w zo ró w b u rżu a zy jn y ch p rzez in n e w a r stw y i g ru p y sp o łeczn e b y ł szla ch eck i rod ow ód w ię k sz o ś c i in te lig e n c ji w a rsza w sk iej i s iln ie d ziałające w zo rce ob yczaju szla ch eck ieg o , a ta k że o b ce p o ch o ­ d zen ie zn acznej części b u rżu azji w a r sz a w sk ie j, co u tru d n iało w .pew nym sto p n iu p rzek a zy w a n ie w zo ró w o b y cza jo w y ch in n y m w a rstw o m sp ołeczn ym , zw ła szcza rd zen ­ n ie p olskim . M im o ty c h o g ra n icze ń n a stę p o w a ła recep cja ob yczaju b u rżu a zy jn eg o w sp o łe c z e ń stw ie X IX -w ie c z n e j W arszaw y, n a jła tw ie j za u w a ża ln a w zak resie k u ltu ry m a teria ln e j, trudniej dająca się p rześled zić w zm ia n a ch m en ta ln o ści, sposobu m y ­ ślen ia itp .

Z jed n ej stro n y b u rżu azja w a rsza w sk a n a śla d o w a ła w z o r y o b y cza ju a rystok ra­

ty czn eg o czy szla ch eck ieg o , z d ru giej zaś sa m a b y ła n a śla d o w a n a p rzez śred n ie i n iż ­ sze w a r stw y m ieszcza ń sk ie, dążące do u p od ob n ien ia się do sty lu ż y c ia „burżua”. B a r­

dzo in teresu ją ce są u w a g i autora, p op arte k o n k retn y m i przyk ład am i, o k sz ta łto w a ­ n iu się w d zied zin ie k u ltu ry m a teria ln e j ob yczaju pozoru.

R ecep cja obyczaju b u rżu azyjn ego w z a k resie k u ltu ry m a teria ln e j przez b o g a tą in te lig e n c ję p o leg a ła g łó w n ie n a p rzek szta łcen iu w ła sn e g o o b y cza ju pod n aciek iem m o ty w a cji p rzejm ow an ych od w ie lk ic h „burżua”. Inaczej w y g lą d a ła recep cja ob y­

czaju p rzez n iższe 1 śred n ie grupy in telig en ck ie. T u zn a czn ie słab sze b y ły w p ły w y obyczaju b u rżu azyjn ego, ograniczone sk ro m n iejszy m i m o żliw o ścia m i fin a n so w y m i.

S zczególn ą grupą sp ołeczn ą z w ią z a n ą siln ie i sw o iście in teresa m i i p o d sta w a m i sw ej e g zy sten cji z burżuazją w a rsza w sk ą b y li u rzęd n icy p rzed sięb io rstw p rzem y sło ­ w y ch i h an d low ych , ajen ci h an d low i, su b iek ci, k om isjon erzy itp. P rzez s w e rozliczn e p ow iązan ia z 'burżuazją b y li grupą szczeg ó ln ie p od atn ą n a p rzejm o w a n ie w zo ró w ob yczaju bu rżu azyjn ego. Do n iej zb liża ła się także b urżuazja śred n ia — drobni k u p ­ cy, w zb o g a cen i rzem ieśln icy , ren tierzy. P ró b o w a li on i n a śla d o w a ć p e w n e w zory obyczaju b u rżu azyjn ego lub p rzejąć w zo ry b u rżu azyjn ych in sty tu cji, u tru d n iały je d ­ n ak tę recep cję k o n serw a ty w n e r z em ieśln icze trad ycje cech ow e.

(5)

Sp raw a czerp an ia b u rżu azyjn ych w zo ró w o b yczajow ych p rzez aiem ia ń stw o przy n ie z b y t p recy zy jn ie w y ty c z o n y c h gran icach m ięd zy ty m i d w iem a gru p am i jest z ło ­ żona. Z w ią zk i i za leżn o ści w sferze gospodarczej i p o lity czn ej m ięd zy ziem ia ń stw em i burżuazją są ta k ś c isłe (udział w p rzed sięb io rstw a ch , p o w ią za n ia z burżuazją m a łż e ń stw a m i itp.), że także o b yczaj szla ch eck i i b u rżu a zy jn y w za jem n ie s ię p rze­

n ik ają.

In teresu ją ce b y ło b y -bliższe ro zp atrzen ie rela c ji m ięd zy p od staw ą ek on om iczn ą, a ob yczajem burżuazji, p rzed sta w ien ie ob yczaju w a sp ek cie u w a rstw ien ia , n p . w e ­ dług k ry teriu m dochodu, dla u c h w y c e n ia z a leż n o ści o b y cza jo w o ści od 'stratyfik acji w e w n ętrzn ej burżuazji. A utor ogranicza jed n a k p ole w id z e n ia do n ieliczn ej górnej w a r stw y b urżuazji.

W m n ie jsz y m sto p n iu u w zg lęd n io n o w k sią żce sp ra w ę sk o m p lik o w a n ej str u k ­ tu ry n a ro d o w o ścio w o -w y zn a n io w ej burżuazji, ob yczaj n a ro d o w y i k osm op olityczn y.

In teresu ją ce b y ło b y te ż p rzed sta w ien ie p ro b lem ó w św ia to p o g lą d o w y ch b u rżu azji w a r ­ sz a w sk ie j, k sz ta łto w a n ia jej św ia d o m o ści i stosu n k u do k u ltu ry o góln on arod ow ej.

Z b yt słabo mtoże u k azan o sp ecy fik ę o b y c z a jo w o śc i b u rżu azji w a rsza w sk iej, w y n i­

k a ją cą z fa k tu p ełn ien ia przez W arszaw ę r o li ośrodka d y sp o zy cji fin a n so w e j i h a n ­ d low ej w K ró lestw ie. C iek a w e b y ło b y p o ró w n a n ie b u rżu azji w a rsza w sk iej i łódzkiej, choć w y m a g a ło b y to szerszych badań k om p aratystyczn ych .

M ów iąc o k sz ta łto w a n iu s ię w zo rca o b yczajow ego b u rżuazji oraz jego recep cji p rzez in n e w a r stw y sp o łeczn e autor w sk a z a ł n a p e w ie n n ied orozw ój i n iesp ó jn o ść te ­ g o w zorca, b ęd ą ceg o fu n k cją sy tu a c ji ek o n o m iczn o -sp o łeczn ej i p olityczn ej burżuazji

i sp e c y fic z n y c h w a r u n k ó w k sz ta łto w a n ia tej k la sy w P o lsce. W m ia rę w zro stu potęgii fin a n so w e j b u rżu azji w y stęp u ją d w ie p rzeciw sta w n e ocen y w artości: ,,Z jednej stro n y siln ie js z e n iż k ie d y k o lw ie k dotąd w sferach b u rżu azji w a rsza w sk iej z a k w e ­ stio n o w a n ie feu d a ln ej h ierarch ii w artości, z drugiej u trzy m y w a n ie s ię m im o to o w y ch w a r to śc i w o b ieg u ”.

W su m ie p o w sta ła k sią żk a jak iej b ard zo b rak ow ało, w y p e łn ia ją c a lu k ę w n a szej w ie d z y o b u rżu azji w a rsza w sk iej, dobrze sp ełn ia ją ca s w e fu n k c je n a u k o w e i pop u laryzacyjn e, pobu d zająca do g łęb szy ch r e fle k s ji i in sp iru jąca d a ls z e b adania.

B a rb a ra P o zn a ń sk a

N . M. P i r u m o w a, P io tr A le k s ie je w ic z K r o p o tk in , A N S S S R , S ie r i- ja „N au czn yje b io g ra fii i m iem u a ry u czon ych ”, Iz d a tie lstw o „N auka”, M osk w a 1972, s. 221.

8 lu teg o 1971 rok u m in ę ło 50 la t od śm ierci w y b itn e g o ro sy jsk ieg o uczonego, m y ś lic ie la , filo z o fa , czo ło w eg o teo rety k a an arch izm u i działacza teg o ru chu n a are­

n ie m ięd zy n a ro d o w ej — P io tr a K rop otk in a (1'842—1921). O kres w y sta rcza ją cy , by m óc z o d p o w ied n iej p ersp ek ty w y spojrzeć n a jeg o drogę życia, jego sp u ścizn ę

tw róczą.

K siążk a N a ta lii P i r u m o w e j — au tork i w y d a n ej przed d w om a la ty w znanej serii „Ż yzń za m iecza tiełn y ch lu d ie j” b io g r a fii M ich ała B ak u n in a, którą m ie liśm y ok azję rów n ież o m a w ia ć n a ty ch łam ach 1 — je s t pod w ie lo m a w zg lęd a m i p ion iersk ą.

J e ż e li b o w ie m n a tem at B ak u n in a p o w sta ła n a p rzestrzen i o sta tn ich la t sie d e m d z ie ­ się c iu o b fita 'literatura — o P io trz e Kropotkdnie p isa n o zn a czn ie m n iej, choć n a leży o n p o dziś d zień do a u torów w y d a w a n y c h i czytan ych . Jego „W spom nienia r e w o lu ­ cjo n isty ”, „E tyk a”, „W ielka R ew o lu cja F ra n cu sk a ”, „Z dobycie ch leb a”, „Pom oc w z a ­ jem n a jako czy n n ik ro zw o ju ” i in n e p ra ce w ie lo k r o tn ie w z n a w ia n o w e w sz y stk ic h języ k a ch św ia ta . L iteratu ra m u p o św ięco n a je s t n a to m ia st sto su n k o w o uboga: brak

i P o r . P H L X I I I , 197.2, z. 1, s. 171—174.

Cytaty

Powiązane dokumenty

shell occurred even for relatively small cutout, in the case of buckling of cylindrical shell with cutout subjected to external hydrostatic pressure, an important result of

One of the aims of the conference was to bring together Polish and international scholars working in the fields of Australian and New Zealand Studies and to foster

is zero (affinity is at its maximum) for the single persons (‘I do this for my- self’), and it is very small, indeed, for the members of the family (household); distance grows

„W państwie prawa wydawanie osądów jest zarezerwowane dla niezawisłych sądów, a nie dla poszczególnych osób, nawet jeśli są prokuratorami. lista Cimoszewicza

powierzchni ciała doskonale czarnego (w całym zakresie długości fali) jest wprost proporcjonalna do czwartej potęgi jego temperatury bezwzględnej (T)... Z wzrostem

2 Wśród publikacji na ten temat wymienić należy prace Piotra Osęki dotyczące CKKP (Kartoteka spraw Centralnej Komisji Kontroli Partyjnej – rekonesans archiwalny, [w:]

Num er zarezerwowany dla Portretu Tekli G ło wackie j otrzymał w inwentarzu Działu Sztuki Portret Ja­. dw igi

[r]