• Nie Znaleziono Wyników

Zapora wodna na Dunajcu - 40 lat budowy : stanowisko władz konserwatorskich i stosunek środowiska historyków sztuki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Zapora wodna na Dunajcu - 40 lat budowy : stanowisko władz konserwatorskich i stosunek środowiska historyków sztuki"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

Stanisław Michalczuk

Zapora wodna na Dunajcu - 40 lat

budowy : stanowisko władz

konserwatorskich i stosunek

środowiska historyków sztuki

Ochrona Zabytków 40/4 (159), 259-269

(2)

5. Ne u sc h wa n s łe in , Z amek L u d w ik a II

5. N eusc hwanstein , the Castle of L u d w ig II

Ich d z ia ła ln o ś ć je st a kce p to w a n a i p o p ie ra n a przez różnego ro d za ju o rg a n iz a c je i stow arzyszenia re g io ­ na ln e, a także spotyka się ze zrozum ieniem ze strony o rg a n ó w a d m in is tra c ji p a ń stw o w e j i w ładz konserw a­ torskich. Ich znaczenie podnosi fa kt, że bio rq udział we w spom nianych ko n fe re n cja ch w raz z p rz e d s ta w ic ie ­ lam i w ładz ochrony zabytków i K ra jo w e g o U rzędu Kon­ serw acji Zabytków , na których m ają praw o veta w s p ra ­ w ach dotyczących ich terenu d z ia ła n ia . Ich zdanie je st szczególnie h o n o ro w a n e w dyskusji na te m a t zabytków o n ie w ie lk ie j w artości artystycznej.

O p ró cz wyżej w ym ienionych in s ty tu c ji fu n k c jo n u ją c y c h pod ku ra te lą w ładz krajow ych, pow ażna rola w b a ­ w arskim systemie och ro n y zabytków , p o d o b n ie ja k ma to m iejsce w innych k ra ja ch fe d e ra ln y c h , przypada in ­ stytucjom kościelnym oraz o rg a n iz a c jo m i stowarzysze­ niom społecznym .

W ładze kościelne na mocy Ustawy o ochro nie i kon­

se rw acji zabytków 11 m ają obow iązek rozw iązyw ania we

w łasnym zakresie p ro b le m ó w związanych z o p ie ką nad a d m in istro w a n ym i przez nie o b ie k ta m i zabytkow ym i. W kościele k a to lickim p o w o ła n o do życia urząd kon­ s erw atora d ie c e z ja ln e g o (D iôzesankonservator), zaś w kościele e w a n g e lickim problem y te leżą w g e stii je g o w ładz budow lanych. W a ru n k i w sp ó łp ra cy pom iędzy ko­ ścielnym i a państw ow ym i in stytu cja m i pow ołanym i do o ch ro n y zabytków, re g u lu je w sp o m n ia n a ustaw a oraz do d a tko w o , w m iarę potrzeb, p o ro zu m ie n ia zaw ierane pom iędzy obu zainteresow anym i stronam i. Często d o ­ tyczą one p a rtycyp a cji państw a w w ydatkach ponoszo­ nych przez w ładze kościelne na o d n a w ia n ie o b ie k tó w sakralnych. N ależy dodać, że w większości w ypadków w s p ó łp ra c a ta przebiega bez żadnych k o m p lik a c ji. Problem atyka ochrony zabytków stanow i je d e n z p o d ­ stawowych celów d z ia ła ln o ś c i różnorodnych o rg a n iz a ­ cji i stowarzyszeń re g io n a ln ych ta k licznych w B aw arii. W ie le in ic ja ty w rodzących się w tych kręgach przyczy­ nia się w dużej mierze do za in te re so w a n ia społeczeń­

11 Tamże, art. 26.

stwa losem zabytków , co często im p lik u je u ru c h o m ie ­ nie środków fin a n so w ych , zarów no państw ow ych, ja k i pryw atnych, niezbędnych d la p ra w id ło w e g o fu n k c jo ­ no w a n ia zabytkow ych o b ie któ w . Z n a n e są in icja tyw y obyw atelskie, dzięki którym u c h ro n io n o przed zniszcze­ niem znaczącej w a rto ści zabytki.

S pośród tych licznych o rg a n iz a c ji i stowarzyszeń w a rto w ym ienić K rajow ą F u n d a cję Bawarską (B ayerische Lan­ d e sstiftu n g ), d y s p o n u ją c ą znacznymi środkam i fin a n s o ­ wymi oraz Bawarski K rajow y Z w iązek O p ie k i nad Re­ g io n em (B ayerischer Landesverein fü r H e im a tp fle g e ). Przedstaw iona powyżej o rg a n iz a c ja b a w a rskie j o ch ro ­ ny zabytków może w yw ołać u czytelnika ninie jsze g o a r­ tykułu w rażenie, że fu n k c jo n u je ona bez żadnych kom ­ p lik a c ji. Rzeczywiście, fu n k c jo n o w a n ie służb konserw a­ to rskich spotyka się ze zrozum ieniem zd ecydow anej większości Bawarczyków, o czym św iadczą chociażby w yniki n ie d a w n o p rze p ro w a d zo n e j na ten te m a t a n k ie ­ ty przez je d e n z in stytu tó w b a d a n ia o p in ii p u b lic z n e j w M o n a ch iu m .

Jednakże ten dobrze zo rg a n izo w a n y system och ro n y za ­ bytków, na w e t przy społecznej a k c e p ta c ji, nie je s t w sta n ie w każdym w yp a d ku p rze ciw d zia ła ć negatyw nym zjaw iskom , do ja k ic h zaliczyć należy w yburzanie za b yt­ kowych o b ie któ w oraz p rz e p ro w a d za n ie ich rem ontów i re n o w a cji bez k o n s u lta c ji z w ła d za m i ko n se rw a to rski­ mi. Tego typu n ie p o żą d a n e zjaw iska m ogą w ystępow ać na skutek nie w ysta rcza ją ce j, zdaniem baw arskich znaw ców te m a tu , liczby p ra co w n ikó w służb ko n se rw a ­ torskich, co je s t zw iązane ze zbyt skrom nymi środkam i finansow ym i, ja k ie przeznacza na ten cel rząd k ra jo ­ wy. N ajbliższe la ta zapew ne o d p o w ie d zą na pyta n ie , w ja k im sto p n iu rozw iązano ten problem . Jednakże m a ją c na uw adze niezwykłe przyw iązanie Baw arczy­ ków do tra d y c ji, nie w ystę p u jące w ta k ie j fo rm ie w żadnym z kra jó w fe d e ra ln y c h , można być tylko o p ty ­ m istą.

m gr M a c i e j Paschke W o je w ó d z k i Konserwator Z a b y tk ó w w L u b li n ie

(3)

1. W i d o k na zamek w N ie d z ic y od strony D u n a jc a , 1957 r.

1. V ie w o f the ca st le in Nie d zic a seen from the D u n a j e c river, 1957

C zorsztyna i N iedzicy p o d n o siły się głosy i krysta lizo w a ­ ły o p in ie przeciw ne tym zam ierzeniom . W yrażali je wy­ b itn i uczeni i przyrodnicy św iadom i w a rto ści n a tu ra l­ nego k ra jo b ra z u o w a lo ra c h przyrodniczych i historycz­ nych, ja k i u trw a lił się w n a ro d o w e j św iadom ości od początku XIX w ieku i ja k i uznany został w górnym b ie ­ gu D u n a jc a - od Czorsztyna do K rościenka - za u n i­ katow y w skali ś w ia to w e j4. Ś rodow isko przyrodników s ta ra ło się poprzez u tw orzenie parku n a ro d o w e g o za­ pe w n ić o c h ro n ę Pieninom z ich n ie p o w ta rz a ln ą flo rą i fa u n ą oraz n a jp o p u la rn ie js z ą w kraju a tra k c ją kra jo - b razow o-turystyczną, ja k ą je s t spływ Przełomem D u ­ n a jc a . W ysiłki te uw ieńczone zostały reaktyw ow aniem w roku 1954 P ienińskiego Parku N a ro d o w e g o , posze­ rzonego po stro n ie czechosłow ackiej o p ow stały w ro ­ ku 1967 S łow acki Park N a ro d o w y 5. N iestety, in n e roz­ liczne p o s tu la ty i wytyczne te g o środow iska uczonych i działaczy, zm ierzające do lo k a liz a c ji zapory i z b io r­ nika na p ó łn o c od Pienin (np. w re jo n ie Jazowska) i o p o w ia d a ją c e się za ko n ce p cją budow y na D u n a jc u c a łe g o systemu małych z b io rn ik ó w w odnych, ła tw ie j­ szych do re a liz a c ji ze w zględów technicznych i eko­ nom icznych, a nie zagrażających n a tu ra ln e m u śro d o ­ wisku d o lin y D u n a jc a , ja k rów nież z a b ie g a ją c e o u ­ tw o rz e n ie w P ieninach i na P o d ka rp a ciu w ie lu rezer­ w a tó w przyrodniczych, nie zn a jd o w a ły zrozum ienia u ko le jn ych e k ip w ładz państw ow ych i nie były u w zg lę d ­ n ia n e w p la n a c h re g io n a ln y c h i c e n tra ln y c h 6.

Ś rodow isko historyków sztuki, użytkujące od roku 1949 zam ek w N iedzicy, było i je s t szczególnie wyczulone na to wszystko, co d zie je się od dzie sią tków la t u stóp zam ku i w zasięgu w id o czn e g o z je g o okien k ra jo ­ brazu. Pierwszą osobą, która s fo rm u ło w a ła je d n o z n a c z ­ nie n e g a tyw n e stanow isko te g o środow iska w spraw ie p ro je k tu lik w id a c ji się g a ją cych w czesnego ś re d n io w ie ­ cza założeń p o g ra n ic z n o -fo rty fik a c y jn y c h nad D u n a j­ cem była d r H a n n a Pieńkowska - w ojew ódzki kon­ serw a to r zabytków w Krakow ie w latach 1 9 5 1 -1 9 7 5 7. O p ra c o w a n a przez nią ,,O p in ia W o je w ó d zkie g o K o n ­

serwatora Zabytków w sprawie p ro je k to w a n e j zapory w o d n e j na D u n a jc u w rejonie Czorsztyna" opatrzona

je st d a tą 5 lip ca 1955 roku. N a dziesięciu stronach

m aszynopisu z e b ra ła n a jisto tn ie jsze a rg u m e n ty history­ czne, społeczne, kulturow e, e tn o g ra ficzn e i artystyczne p rze m a w ia ją ce za o d stą p ie n ie m od skazyw ania tego m iejsca na z a g ła dę . Z w łaściwym sobie wyczuciem d o ­ strzegła je d n o ś ć „w szechstronnie wysokiej w a rto ści re ­

zerwatu ku ltu ro w e g o tej części dolin y D u n a jc a z n a j ­ piękniejszym rezerwatem krajobrazowo-przyro dniczym".

U znała, że „z a m e k w Czorsztynie od strony polskie j

i naprz eciw położony węgierski niegdyś zamek N ie d z i­ ca, związane nierozerw aln ie z krajobrazem, przystoso­ w ane konstrukcją i m ateriałe m do ota czających je skal — są ś w ia d k a m i po stę p o w e j myśli politycznej oraz wy­ razem ówczesnej wiedzy fortyfikacyjnej W e w n io s ­ kach końcowych stw ie rd ziła między in n ym i: „W o je w ó d z k i

Konserw ator Zabytk ów w yp o w ia d a się zdecydowanie n e- g a t y w n i e co do re aliz acji zapory w o d n e j na D u n a j ­ cu w re jo n ie Czorsztyna, (. .. ) ; 1 — ja k ik o lw ie k zalew na tym terenie naruszy wie lostronne b o g a c tw o zawarte w historii i w p rz e m ia n a c h społecznych, a u trw a lo n e i roz­ w in ię te w obfito ści zabytków kultury m a te ria ln e j, s ta n o ­ w ią c e j o ry g in a ln e i wybitne zespoły sztuki sądecko-spis- kiej, o warto ściach niepow ta rzaln ych i n ie p rz e m ija ją ­ cych; 2 — d r e w n ia n e obiekty zabytkowe oraz zespoły b u ­ d o w n ic tw a c h ło p s k ie g o — z chwilą przeniesie nia ich na

4 S. S m ó I s к i, O c h r o n a przyrody w Pien in ach , j e j h is to ­ r ia i z a d a n i a w ob lic zu n a d c h o d z ą c y c h zmian. W : Przyroda Pienin w o b li c z u zm ian. Red. prof. dr K. Zarzycki. Warsza­ wa 1982; P. D ą b r o w s k i , op. c/f. Pierwszy rezerwat przy­ rodniczy utworzono na obszarze czorsztyńskiej góry zamko­ wej w 1921 r. W 1932 r. powstał Park Narodowy w Pieni­ nach. 5 S. S m ó I s к i, op. cit. 6 S. M y c z k o w s k i , B u d o w a z b io rn ik ó w wo d n ych w N i e ­ dzicy i S ro m o w c a c h Wyżnych n a d D u n a jc e m z p rz y r o d n ic z e ­ go p u n k tu w id ze n ia , koreferat mgr inż. A. Ł a s k i e g o , rę­ kopis, O g ó ln e k o n c e p c je b u d o w y z b io r n ik a w o d n e g o w Czorsztynie, wygłoszony na konferencji problemowej w N ie­ dzicy w dn. 9—11 V 1966 r.

7 T. C h r z a n o w s k i , H. Pieńkowska (1917—1976), w s p o m ­ n ie n ie p o śmie rtne. „Biuletyn Historii Sztuki” 1977, R. XXXIX, nr 4.

(4)

2. Z amek w N ie d zic y i z a p o ra w b u d o w ie , 1987 r.

2. The castle in N ie d z ic a a n d a d a m u n d e r co nstruction, 1987

inne tereny — stracq swq istotnq wartość zjawiska histo­ rycznego w ode rw a n iu o d p ie rw o tn e g o miejsca p o w s ta ­ nia i otoczenia kra jo b ra z o w e g o ; 3 — zabytki m u row ane 0 pierwszorzędnym znaczeniu — przy p ró b a c h ich prz e­ niesienia — ule g nq lik w id a c ji lub silnemu zniekształce­ niu, wartości urbanistyczne zostanq całkowicie przekre­ ślone, m a lo w id ła ścienne u le g nq zniszczeniu ; 4 — przy wysokim stanie z b io rn ik a zos tanie narażony na całkowite zniszczenie zamek w Niedzicy, nietrw ale p o sa d o w io n y na kruchych skałach w a p ie nnych, które na skutek d z ia ła ­ nia wody ulegnq szybkiemu rozpadowi p o w o d u jq c o b ­ su wanie się fu n d a m e n tó w i w a le n ie się murów ( . . . ) " 8.

Stanow isko w oje w ó d zkie j w ładzy konserw atorskiej w K rakowie, wyrażone przez d r H annę Pieńkowską, zo­ stało zlekceważone p o d o b n ie ja k o p in ie w ybitnych zn a ­ wców przyrody i g e o lo g ii Pienin prof. prof. W a le re g o G o e tla , W ła d ysła w a Szafera, Kazim ierza G uzika, Krzy­ sztofa B irkenm ajera, W . M ila ty i innych.

W arszaw ski „H y d ro p ro je k t" - C e n tra ln e Biuro S tudiów 1 Projektów B udow nictw a W o d n e g o , kierow ane przez dyrektora doc. inż. M. Z a jb e rta , w ykonało w roku 1961

,,Z ałożenia g e n e ra ln e g o s p o d a rk i w o d n e j w dorzeczu D u n a jc a . Z ałożenia inwestycyjne kaskady g łó w n e j D u ­ n a jc a ", w których znalazły się cztery w a ria n ty zapory,

ze w skazaniem na w a ria n ty 3 i 4 ja k o najkorzystniejsze. G eneralnym p ro je kta n te m te g o o p ra c o w a n ia był mgr inż. Eliasz K aban, a w siedm ioosobow ym zespole p ro ­ je k ta n tó w znalazł się m gr inż. A le ksa n d e r Łaski, p ó ź n ie j­ szy głów ny p ro je k ta n t c a łe g o przedsięw zięcia.

W śród d o kum entów u zg a d n ia ją cych , zamieszczonych w tekście e la b o ra tu , znalazły się dwa pisma M in iste rstw a K ultury i Sztuki, sta n o w iące d la budow niczych zapory podstaw ę do re a liz a c ji inw estycji w wybranym przez sie­ bie m iejscu!

Pierwsze pismo je s t ,,O d p is e m wnioskó w z konfe rencji

u z g a d n ia jq c e j z d n ia 13.111.1961 r. o d byte j w lo kalu »Hydroprojektu«". Przytoczę je tu w całości.

„7 . O d n o ś n ie rejonu dorzecza G ó rn e g o D u n a jc a

1.1. W a ria n ty III i IV przedstawionych rozwiqzan należy uznać za bez p o ró w n a n ia korzystniejsze ze względu na mniejszy zakres koniecznych przeniesień obiektó w zabyt­ kowych, a szczególnie poz ostawienie poza obszarem z a ­

lewów najważniejszych zespołów zabytkowych w D ę b n ie i Frydmanie.

1.2. Przedstawiony wykaz zabytków (zalqcznik 2) nie b u ­ dzi zastrzeżeń z wyjqtkiem pozycji »Łopuszna« wyma- g a jq c e j u zupełn ienia kościołem drewnianym.

1.3. Proponowane w zestawieniu sposoby p o tr a k to w a ­ nia poszczególnych zabytków nie budzq zastrzeżeń z wyjqtkiem dw oru o b ro n n e g o we Frydmanie w y m a g a jq - cego przeniesienia p o d o b n ie ja k kościół.

1.4. Przedstawione metody przenoszenia zabytków nie budzq zastrzeżeń, należy je d n a k brać p o d uw agę ró w ­ nież możliwość usytuowania zabytków na sztucznych wyspach w przypadku płytkich zalewów i m a łe j ich o d ­ ległości od brzegu.

1.5. Należy przewidzieć przeprowadzenie p ra c d o k u ­ mentacyjnych oraz b a d a ń archeologicznych na tere­ nach przew idzianych p o d zalew.

1.6. W przypadku realizacji w a ria n tu III i IV należy przewidzieć wzmocnienie skał w rejonie zamków Czor­ sztyn i Niedzica.

1.7. W prz ypadku realizacji w a ria n tó w I lu b II, poza przeniesieniem wymienionych w zestawieniu zabytków, należy prze widywać stworzenie dwóch zespołów skan­ senowskich złożonych z kilkunastu budynków każdy, obrazujqcych dwa typy b u d o w n ic tw a d re w n ia n e g o m ie­ szkalnego.

1.8. W prz ypadku realizacji w a ria n tu III lu b IV przew i­ dywane o b w a ło w a n ie ochronne Frydmanu nie budzi zastrzeżeń.

1.9. Przesunięcie lo kalizacji zapory do Niedzicy w przy­ pa d k u w a ria n tu III, IV nie budzi zastrzeżeń.

1.10. Pozostałe zbiornik i w dorzeczu D u n a jc a poza »Czorsztynem« nie budzq zastrzeżeń z p u n k tu widzenia ochrony zabytków, po uwzglę dnieniu przeniesienia kilku cenniejszych obie któ w b u d o w n ic tw a drewnia nego.

1.11. W przypadku realizacji w a ria n tu I lub II należy liczyć się niezależnie od prz eniesienia obiektó w zabyt­

8 „O p in ia " dr H. Pieńkowskiej, jak i inne nie opublikowane materiały dotyczące zapory cytowane poniżej, przechowywa­ ne są w archiwum Muzeum Zamku w Niedzicy.

(5)

kowych z powstaniem niewymiernych szkód w w a r to ­ ściach kulturalno-zabytkow ych. Szczególnie w prz ypadku kościoła w Dębnie.

2. O d n o ś n ie rejonu D o ln e g o D u n a jc a :

Po przedyskutowaniu z a g a d n ie ń dotyczących sposobu

p o tra k to w a n ia obiektów zabytkowych na te re n ie p rze ­

widywanych zbiorn ików »Młynne«, »Nawojowa« i »F/o- rynka« ustalono metody i o d n o to w a n o je na za łą czo ­ nym wykazie (załącznik 1).

(P o d p isy): J. Zachwatowicz, W. Krassowski, A. M ilo -

będzki, St. Żaryn, G. Ciołek, W. Jankowski, H. Pień­ kowska, E. Koban, A. Łaski i A. W o jcie ch o w ski

(Za z g o d n o ś ć ): (—) A. W o jc ie c h o w s k i”

D ru g ie pismo skierow ane przez Zarząd M uzeów i O c h ­ rony Zabytków do C e n tra ln e g o Biura S tudiów i P rojek­ tów B udow nictw a W o d n e g o „H y d ro p ro je k t" w W a rsza ­ wie, z d a tą 5 IV 1961 r., i p o d p isa n e przez dyr. doc. dr Kazim ierza M a lin o w skie g o , je s t urzędow ą a k c e p ta c ją ,,w niosków ” spisanych na w ym ie n io n e j wyżej k o n fe re n ­ cji u z g a d n ia ją c e j w d niu 13 III 1961 r. Czytamy w nim, że M in iste rstw o Kultury i Sztuki, Zarząd M uzeów i O c h ­ rony Z abytków ,,przychylając się d o wniosków p o w z ię ­

tych na K onferencji z d n ia 13 III 61 r. kom unikuje , że warianty III i IV wymienione w wykazie obie któ w za ­ bytkowych ( s ic !) należy uznać za korzystniejsze od w a ria n tó w I i II zaró wno ze względu na pozo sta w ie nie poza obszarem zalewu najważniejszych zespołów zabyt­ ków w D ę b n ie i Frydmanie, ja k też na mniejszy zakres koniecznych przeniesień niektórych obiektów. J e dno­ cześnie Ministerstwo a k c e p tu je wnioski pow zięte na Konferencji u z g a d n ia ją c e j z d n ia 13 III 1961 r. o d byte j w lo kalu H y d roprojektu oraz przyjm uje do w ia d o m o ści wykaz obiektó w znajdujących się na terenie p ro je k to ­ wanych zbiorników w dorzeczu D o ln e g o D u n a jc a i wy­ kaz o biektó w z n ajdujących się w analogicznych w a r u n ­

kach d la 4 w a ria n tó w kaskady G łó w n e j G ó r n e g o D u ­ najca. M inisterstwo prosi o zaw ia d o m ie n ie we właści­ wych term inach o wszelkich po sta n o w ie n ia ch i zmia­ nach mogących powstać przy sporządzaniu d o k u m e n ­ ta c ji technicznej urządzeń wodnych na D u n a jc u , doty­ czących bez pośrednio lu b p o średnio o biektó w zabytko­ wych” .

S ięganie do tych do ku m e n tó w sprzed przeszło ćwierci w ieku i patrzenie na stan d o lin y D u n a jca między D ęb­ nem i Srom owcam i W yżnymi, d e w astow anej cią g n ą c ą się przez dw a d zie się cio le cia re a liz a c ją tej w ie lk ie j in ­ westycji, rodzi pod adresem osób podpisanych na obu do ku m e n ta ch w ia d o m o ja k ie myśli ... Twórców i re a liz a ­ to ró w polskiej wiedzy konserw atorskiej, n a jw y b itn ie j­ szych znawców d zie jó w polskiej arch ite ktu ry, sztuki i k ra jo b ra zu nie można posądzać o ig n o ra n c ję , a le nie sposób zw olnić ich ze w s p ó łu d z ia łu w tym wszystkim, co n a s tą p iło tu ta j od m om entu rozpoczęcia budowy zapory i z b io rn ik ó w !9

Pierwszą okazją do p u b liczn e g o - chociaż tylko w g ro ­ nie sp e cja listó w zainteresow anych rejonem budow y za­ pory - p rzedstaw ienia p ro b le m a tyki p ro je kto w o -te ch n i- cznej zapory i zb io rn ikó w wodnych była „K o n fe re n c ja problem ow a pośw ięcona za g a d n ie n io m p la n o w a n ia i za g o sp o d a ro w a n ia otoczenia zb io rn ikó w w odnych na przykładzie p ro je k to w a n e g o zb io rn ika na D u n a jc u w C zorsztynie” z o rg a n izo w a n a w zamku niedzickim w d n ia ch 9 -1 1 m aja 1966 r. przez O d d z ia ł Krakowski Stowarzyszenia A rc h ite k tó w Polskich, Koło Terenowe

9 Jest znanym faktem, że wymienionych tu rzeczoznawców, powołanych przez Ministerstwo Kultury i Sztuki, nie pytano o zgodę na lokalizację zapory w Pieninach. Mieli oni jedynie ustosunkować się do koncepcji zapory i wybrać wersję naj­ mniej szkodliwą dla ochrony dóbr kultury w tym rejonie.

3. Przełom D u n a j c a p o d z a m kie m w N ie d zicy z w i d o ­ kiem na Sromow ce Wyżne i Z a m a g u - rze Spiskie, 1965 r. 3. The D u n a je c G o rg e b e lo w the ca stle in N ie d z ic a with a vie w of S r o ­ mowce Wy żn e a n d Zam agurze Spiskie, 1965

(6)

Towarzystwa U rb a n istó w Polskich w Krakow ie i Ko­ m isję U rb a n istyki i A rc h ite k tu ry O d d z ia łu PAN w K ra­ kow ie. M g r inż. A le ksa n d e r Łaski, głów ny p ro je k ta n t z „H y d ro p ro je k tu ” , w referacie O g ó ln e koncepcje b u ­

dowy zbiornik a w o d n e g o w Czorsztynie wręcz pod kre ślił,

że ,,Zupełnie specjalny i niepow ta rzaln y cha ra kte r z b io rn ik a w Czorsztynie nie wynika z je g o rozwiqzania technicznego, czy też przew id yw anego sposobem użyt­ k o w ania . Podstawowym czynnikiem jest tu specyfika te ­ renu, w którym ma powstać ta w ie lka inwestycja g o ­ sp o d a rk i wodnej. S k ła d a ją się na to : w y ją tkowo uroz­ m a ic o n a rzeźba terenu, sko m p lik o w a n a b u d o w a g e o lo ­ giczna, b o gactw o krajobra zu, zabytki przyrody i b u d o w ­ nictwa, intensywny ruch turystyczny i tradycje miejsco­ wej lu d n o ś c i” . Z w ró cił też uw agę na pozostaw ienie wsi

Frydman z zespołem b u d o w li zabytkowych i wsi D ę b ­ no ze „słynnym ko śció łkie m ” poza zasięgiem zb io rn ika oraz na przew idyw ane w ykonanie ,,poważnych p ra c za­ bezpieczających” dla zam ków w N iedzicy i Czorszty­

nie, pozostaw ionych na półw yspach. Problem za b e zp ie ­ czenia tych o b ie któ w „ze wzgld ęu na swą w a g ę roz­

wiązyw any będzie przez zespól wybitnych fa chow ców wskazanych przez M inis terstwo Kultury i Sztuki” . W śród

licznych w niosków , zebranych na k o n fe re n cji po w yg ło ­ szeniu 9 referatów i w ypow iedziach 35 dyskutantów , w ie le uwag pośw ięcono zabytkom kultury. Jedna z nich dotyczyła skansenów : „ W celu ochrony b u d o w n ic tw a

lu dowego, na po d sta w ie przeprowadzonych b adań, utworzyć należy dwa skanseny d la p o d re g io n ó w Pod­ h a la i Spiszą” . K o n fe re n cja w niedzickim zam ku d o ­

starczyła p ro je kta n to m zapory w ie le ce nnego m a te ria łu pom ocnego w rozw iązyw aniu z a g a d n ie ń in fra s tru k tu ry łączącej się n ie ro ze rw a ln ie z gigantycznym dziełem in ­ żynierii w o d n ej realizow anym w natu ra ln ym k ra jo b ra ­ zie zasiedlonym i używanym przez człow ieka od czasów prehistorycznych. O k a z a ło się je d n a k , że z biegiem la t

p ro je k ta n c i i budow niczow ie zapory o graniczyli swoje za in te re so w a n ia w yłącznie do spraw technicznych za­ pory i zbiorników .

W ła ściw a była n a to m ia st reakcja M inisterstw a K ultury i Sztuki. O to już w d n iu 16 lip ca 1966 r. m inister L. M o ­ tyka p o d p is a ł zarządzenie nr 90, którym rozszerzył za­ kres d z ia ła ln o ści K ierow nictw a O d n o w ie n ia Zam ku Kró­ lew skiego na W aw elu, prow adzonego przez prof. dr. A lfre d a M ajew skiego, o „ prow adzenie pra c re aliza­

cyjnych w zamku w Czorsztynie, w zamku w Niedzicy, w kaplicy cm en ta rn e j w M a n io w a c h oraz w innych obiekta ch zabytkowych położonych w rejonie budowy zapory w o d n ej na D u n a jc u ” . Z a p e w n io n o tym samym

ob sługę inwestorską, badaw czą, p rojektow ą i w ykonaw ­ czą najcenniejszym zabytkom , w ym agającym zab e zp ie ­ czenia i u ra to w a n ia przed skutkam i budowy i e ksp lo ­ a ta c ji zapory i zb io rn ikó w w odnych. W krótce p o d jęte zostały prace konserw a to rsko -b u d o w la n e i badawcze w zamku niedzickim i w zamku czorsztyńskim fin a n s o ­ w ane przez C e n tra ln y Urząd G o sp o d a rki W o d n e j i M inisterstw o Kultury i Sztuki. Ich re a liza cja w znacz­ nym stopniu po d n io sła stan techniczny, konstrukcyjny i użytkowy zamku w N iedzicy, mieszczącym Muzeum i Dom Pracy Twórczej Stowarzyszenia H istoryków Sztu­ ki. A le do dziś nie została ukończona. Zabezpieczenie zamku w Czorsztynie przerw ano przed re o rg a niza cją K ierow nictw a O d n o w ie n ia Zam ku Królewskiego na W a ­ w elu w 1985 r. 10 K olejną okazją do zajęcia s ta n o w i­ ska przez M inisterstw o Kultury i Sztuki - Zarząd M

u-10 Przed odejściem na emeryturę prof. A. Majewski zdążył jeszcze przedłożyć Głównej Komisji Konserwatorskiej przy ZMiOZ projekt koncepcyjny i wytyczne konserwatorskie dla zamku w Czorsztynie, wykonany na podstawie kilkuletnich badań archeologiczno-architektonicznych, w 1983 r. Został on zaakceptowany w dn. 24 VI 1985 r.

4. To sa mo u ję cie w 1986 r.

4. The same view in 1986

(7)

zeów i O ch ro n y Zabytków w spra w ie ochrony d ó b r k u l­ tury w re jo n ie budow y zapory i zb io rn ikó w w odnych na D u n a jcu było u zg o d n ie n ie p ro je k tu w stępnego, prze­ dło żo ne g o przez inw estora. D o ko n an o te g o pismem z d n ia 31 I 1968 r. podpisanym przez ów czesnego dyrek­ to ra Zarządu M uzeów i O ch ro n y Zabytków , mgr. M ie ­ czysława Ptaśnika.

Z treści te g o obszernego pisma w ynika o grom pracy w łożonej przez o p in io d a w c ó w in d yw id u a ln ych (np. ko- referaty prof. dr. J. Z achw atow icza i prof. dr. P. Bie­ gańskiego, dr. inż. Z. G ra b o w skie g o i doc. dr. K. T hie­ la) oraz p o w o ła n e zespoły ekspertów i G łó w n ą Kom i­ sję K onserw atorską. Koordynatorem w ielom iesięcznych prac nad rozpoznaniem i w e ry fik a c ją p ro je k tu w stę p ­ nego był z ra m ie n ia Z M iO Z m gr inż. arch. W . Po- dlewski. Szczegółowych in fo rm a c ji u d z ie la ła d r H. P ień­ kowska — W o je w ó d zki Konserw ator Zabytków w K rako­ w ie. A n a liz o w a n e o p ra c o w a n ia wyszły z p ra co w n i w y b it­ nych s p e cja listó w branżowych. G eneralnym p ro je k ta n ­ tem z a g o s p o d a ro w a n ia przestrzennego i d o k u m e n ta c ji zabezpieczeń obu zamków był doc. d r A. M a je w ski. D o ­ ku m entacje g e o lo g iczn o -in żyn ie rskie pow stały w p ra ­ cow niach ka te d r P olitechniki Krakow skiej, za kła d ów i instytutów PAN.

Pismo a dresow ane było do Kom isji P la n o w a n ia przy Radzie M in is tró w — Z espołu Ekspertów O ceny P rojek­ tów Inwestycyjnych. Zaczerpniem y z n ie g o n a jis to tn ie j­ sze z a g a d n ie n ia p o stulow ane przez służbę konserw a­ to rską : a — przedłożenie p la n ó w całości zam ierzonej inw estycji w skali 1 :1000, co ,,pozwoli na pewniejsze

niż obecnie o c e n ien ie skutków p ro je k to w a n e g o z ale­ wu na całym obszarze", b — w ykonanie m odelu te re ­

nów ochrony konserw atorskiej, с — z a stą p ie n ie n a p o ­ w ietrznych lin ii przesyłkowych w ysokiego n a p ię c ia prze­ w odam i kablow ym i d la ochrony k ra jo b ra zu Pienin, d - odrzucenie p ro je któ w budynków p rzepom pow ni przy o b w a ło w a n ia c h D ębna i Frydm ana, ja k o szpecących otoczenie, e - o d rzucenie wszystkich trzech w ersji p ro ­ je k tó w osiedla h o te lo w o -e k s p lo a ta c y jn e g o w sąsiedz­ tw ie zamku w N iedzicy, ja k o sprzecznych z k ra jo b ra ­ zem Pienin, f — pozostaw ienie otw artym z a g a d n ie n ie zabezpieczeń konstrukcyjnych zam ków w Czorsztynie i N iedzicy oraz zabezpieczeń inżynierskich wzgórz i skał, na których stoją, do czasu zakończenia ba d a ń a rcheologicznych i a rchitektonicznych tych obie któ w . Przedstaw iono rów nież ,,p ro g ra m i koszty inwestycji u zupełn iających w zakresie ochrony zabytków, nie u ję ­ tych w uchw ale KERM (z d n ia 12 września 1964 r.) i związanych z p ro g ra m e m turystycznym". Przew idyw a­

ne koszty m iały wynieść 15 600 000 zł. Dziś odczytujem y to pismo ja k o d o k u m e n t z o rg a n izo w a n e g o fu n k c jo n o ­ w a n ia ów czesnej służby ko n se rw a to rskie j na szczeblu M in iste rstw a K ultury i Sztuki. Możem y je tra k to w a ć j a ­ ko w pewnym sto p n iu rekom pensatę p o ch o p n e g o (w perspektyw ie h is to rii) skazania przez resort k u ltu ry i je g o rzeczoznaw ców d o lin y g ó rn e g o D u n a jc a na c a ł­ kow itą z a g ła dę . M usim y n a to m ia s t stw ierdzić, że tr a ­ fiło ono w próżnię, a za w a rte w nim treści n ie m a l w całości zostały na p a p ie rze !

R ów nolegle z rozgryw aniem się spraw zapory na sce­ nie a d m in is tra c ji państw ow ej, d zia ła ln o ś ć na rzecz o ch ro n y d ó b r ku ltu ry n a ro d o w e j, w in te re su ją cym nas re jo n ie , p ro w a d z ił O d d z ia ł Krakowski Stow arzyszenia H istoryków Sztuki. W d n iu 12 w rześnia 1965 r. w za m ­ ku niedzickim o d b y ła się sesja n aukow a pośw ięcona p roblem om badaw czym i konserw atorskim obszarów przyszłego zalewu i je g o o toczenia 11. R eferat w p ro ­

w a d z a ją c y w y g ło s ił prof. d r J. E. D utkiew icz, w ystępu­ ją c z now atorską tezą och ro n y kom pleksów ku ltu ro - w o-przestrzennych w ich skom plikow anym ukła d zie m a­ te ria ln y m i duchowym , która o kazała się w yją tko w o czytelna w kra jo b ra z ie zabytkowym i n a tu ra ln y m na g ra n ic y dw óch re g io n ó w - Podhala i Spiszą. O w ocem sesji było d o p e łn ie n ie in ic ja ty w e w id e n c y jn o -b a d a w - czych p o d jętych już przez w o je w ó d zkie g o ko n se rw a to ­ ra zabytków i sprecyzow anie p rogram u p ra c d o ku m e n ­ tacyjnych. R ealizow ano je w la ta ch następnych, korzy­ s ta ją c częściowo z funduszów inw estora zapory, a ich efektem — oprócz setek o p ra co w a ń in w e n ta ryza ­ cyjnych — są stu d ia urb a n istyczn o -kra jo b ra zo w e m a­ ją c e służyć p ro je k ta n to m obrzeży zalewów . A le i ta g i­ gantyczna w w a ru n ka ch polskich praca, k o o rd yn o w a ­ na przez d r H. Pieńkowską i a n g a ż u ją c a całe zespoły historyków sztuki, a rc h ite k tó w i e tn o g ra fó w , nie d o ­ czekała się zakończenia. Przerwana została w 1975 r. re o rg a n iz a c ją p o d zia łó w a d m in istra cyjn ych k ra ju . Z g ro ­ m adzone m a te ria ły d o k u m e n ta c y jn e u legły rozprosze­ niu, a - co n a jsm u tn ie jsze - nie były wykorzystane do o p ra co w yw a n ia p la n ó w szczegółowych d la g m in o ta ­ czających z b io rn ik i w odne 12.

Reforma te ry to ria ln a u m ie jsco w iła rejo n budow y za ­ pory w nowych u k ła d a c h a d m in is tra c y jn y c h ; n a s tą p iło n a g łe zerw anie d łu g o le tn ic h w ięzów o rg a n iza cyjn ych i merytorycznych ze środow iskiem krakow skim , a nowe w ojew ództw o n ow osądeckie nie było w stanie s p ro ­ stać w ie lu p roblem om związanym z kontyn u o w a n ie m ta k w ie lk ie j inw estycji. Fakt ten w ykorzystali „u s ta w ie ­ ni c e n tra ln ie ” bud o w n iczo w ie zapory i z a n ie c h a li d a l­ szych ko n ta któ w ze służbą konserw atorską w s p ra ­ w ach uzgodnień i fin a n s o w a n ia ochrony d ó b r k u ltu ­ ry w re jo n ie budowy.

W te j sytuacji Z arząd G łó w n y Stowarzyszenia H is to ry ­ ków Sztuki p rz e ją ł w roku 1978 od O d d z ia łu K rakow ­ skiego a d m in is tra c ję zamku w N iedzicy, n a w ią z a ł bez­ p o śre d n ie kontakty z w ładzam i w ojew ództw a n o w o są ­ d e ckie go i p o w o ła ł na stanow isko k u ra to ra zamku a u to ra niniejszego tekstu. N a s tą p iło szereg spotkań, n e g o c ja c ji i po sta n o w ie ń , przy u d zia le p ro je k ta n tó w i inw estora budow y zapory, zm ierzających do p o d ję c ia p ra c przy zabezpieczeniach wzgórza zam kow ego i za ­ ch o w a n ia strefy ochrony ko n se rw a to rskie j zam ku oraz je g o najb liższe g o o to cze n ia w n a jm n ie j naruszonym stanie. O w ocem tych zabiegów było za n ie c h a n ie b u ­ dow y o sie d la h o telow ego, którego p ro je k tó w nie „u z g o d n iło ” M in iste rstw o K ultury i Sztuki w roku 1968 i o d d a le n ie od zam ku o sie d la e k s p lo a ta c y jn e g o po całkow itym je g o p rze p ro je k to w a n iu . Pomimo za p e w ­ nień ów czesnego w o je w o d y nie doszło do skutku o d ­ zyskanie przy zam ku te re n ó w przeznaczonych na skansen spiskiego b u d o w n ictw a lu dow ego, zajętych na ca m p in g .

N a w ią za n a została rów nież ściślejsza w sp ó łp ra ca z K ierow nictw em O d n o w ie n ia Zam ku K rólew skiego na W aw e lu , którego dyrektor, prof, d r A lfre d M a je w ski - ja k o in w e sto r z ra m ie n ia M in iste rstw a K ultury i Sztu­ ki — p rz e ją ł in ic ja ty w ę w spraw ie zabezpieczenia zam ­ ków w C zorsztynie i N iedzicy.

11 Znaczenie sesji dla organizacji badań i ewidencji dóbr kultury w rejonie budowy zapory omawia H. Pieńkowska w:

M a t e r ia ły i s p ra w o z d a n ia kons erwato rs kie w o je w ó d z tw a k r a ­ kowskiego. Kraków 1972.

12 Studia architektury krajobrazu zabytkowego wykonane były przez zespół związany z Zakładem Kształtowania i Ochro­ ny Krajobrazu Politechniki Krakowskiej pod kierunkiem prof, dr J. Bogdanowskiego.

I

(8)

5. Przełom D u n a j c a p o d Czorsztynem z w id o k ie m n a zamek w N ie d z ic y - m ie jsce to z n a jd z ie się ca łk o w ic ie p o d w o d ą zb io rn ik a , 1986 r. 5. The D u n a je c n e a r Czorsztyn with a vie w of th e castle in N ie d z ic a — this a re a w il l be su b m e r­ g e d co m p le te ly by the reservoir, 1986 6. Przełom D u n a jc a zwany Ptasim Uskokiem z w i ­ d o k ie m na Czorsztyn, 1986 r. 6. The D u n a je c G o rg e ( the so -c a ll e d Ptasi Us ­ k ok) w it h a vie w of Czor­ sztyn, 1986

(9)

7. Ska ła z G r o t ą u stóp za mku czor­ sztyńskiego n a d D u n a jc e m ca ła zn a jd zie się p o d w o d ą zbiornika, 1986 r.

7. Rock with a cave ( G r o t a ) a t the foot o f the Czorsztyn castle on th e D u ­ n a je c - the wh o le of it w ill be su b­ m e r g e d u n d e r water, 1986

Zam ek w N iedzicy był m iejscem kilku ko n fe re n c ji zo r­ ganizow anych przez prof. A. M a je w skie g o z udziałem p rze d sta w icie li Zarzqdu M uzeów i O ch ro n y Z abytków i Stowarzyszenia H istoryków Sztuki, na których o m a ­ w ia n o z p ro je k ta n ta m i zapory bieżące spraw y zabez­ pieczeń obu zamków i ich o to cze n ia . W tra k c ie tych spotkań (w la ta ch 1981 — 1984) d o p ro w a d zo n o między innym i do w yko n a nia przez „H y d ro p ro je k t” trze cie g o już p ro je k tu inżynierskiego na zabezpieczenie w zgórza zam kow ego w N iedzicy oraz do sporządzenia s tu d ia l­ nych p a n o ra m o toczenia zapory g łó w n e j 13.

W roku 1980 Stowarzyszenie p o d ję ło pró b ę zw e ryfiko ­ w a n ia dotychczasow ych prac przy bu d o w ie zapory i za ­ trzym ania p rz e d łu ż a ją c e j się re a liz a c ji te j inw estycji. Jej zaaw ansow anie, większe w części in fra s tru k tu ry d róg ko m unikacyjnych w o kó ł przyszłego z b io rn ik a i ro ­ b ó t podziem nych nie naruszających n a tu ra ln e g o u ­ kszta łto w a n ia skał i brzegów d o lin y, d a w a ło szansę na o d w ró t od te ch n iczn o -in żyn ie rskie g o pomysłu, a rc h a ­ icznego w swym rozw iązaniu, w ą tp liw e g o w znaczeniu a ntypow odziow ym , nieznacznego w sensie e n e rg e tycz­ nym, a jakże niszczycielskiego d la unikatow ych w artości kulturow o -h isto ryczn o -p rzyro d n iczych !

Podstawę do wszczęcia a kcji przeciw zaporze d a ło zo rg a n izo w a n e na zamku w N iedzicy w d n iu 9 VI 1980 r. posiedzenie M iędzyresortow ej Kom isji do Spraw R ew aloryzacji M ia st i Zespołów S ta ro m ie jskich , z u d z ia ­ łem wszystkich zainteresow anych w ładz, p rz e d s ta w ic ie li służb terenow ych, inw estora i p ro je k ta n tó w zapory, którem u przew odniczył w ic e m in is te r MKiS, prof, dr W ik ­ to r Zin. Sporządzono wówczas p ro to kó ł z w n io ska m i na w ią zu ją cym i do stanow iska M in iste rstw a K ultury i Sztuki z roku 1968.

Inw estor budow y zapory zobow iązany został do p rze d ­ ło że n ia M iędzyresortow ej Kom isji, za pośre d n ictw e m w yłonionych zespołów problem ow ych, p e łn e j d o k u m e n ­ ta c ji te c h n ic z n e j i badaw czej. A le i ten p ro to k ó ł m iał dla sprawy tylko a rc h iw a ln e znaczenie i raz jeszcze p o ­ tw ie rd z ił słabość pozycji a d m in is tra c y jn o -m e ry to ry c z n e j resortu ku ltu ry w obec czorsztyńsko-niedzickiej inw esty­ cji. Stowarzyszenie H istoryków Sztuki w ystą p iło w ięc (6 X 1980 r.) z pismem do w ice p re m ie ra H enryka Ki­ siela, p rzew odniczącego Kom isji P la n o w a n ia przy Ra­ dzie M in istró w , w spraw ie p o d ję c ia decyzji o z a n ie ­ c h a n iu budow y zapory i z b io rn ik ó w na D u n a jc u w są ­ siedztw ie zamków w N iedzicy i Czorsztynie. W o d p o ­ wiedzi w ice p re m ie r stw ierdził, że „n /e widzi dosta tecz­

nych p o dsta w do rozw ażania decyzji o z a n ie c ha n iu b u ­ dowy” i nie podziela o b a w dotyczących p ra w id ło w o ści

zabezpieczenia wzgórza zam kow ego i zamku w N ie ­ dzicy 14.

Stowarzyszenie nie było b y n a jm n ie j osa m o tn io n e w zm a­ g a n ia c h w spraw ie zapory. O d roku 1980 posypały się a rtykuły i polem iki w prasie, ra d iu i te le w izji. Do S ej­ mu PRL w p ły n ą ł m em oriał Polskiego K lubu E kologicz­ nego. U kazały się pow ażne p u b lik a c je Z a kła d u O c h ro ­ ny Przyrody i Z asobów N a tu ra ln ych PAN i p o p u la ryza

-13 Panoramy widokowe nie zostały dotąd przedstawione przez „Hydroprojekt" władzom konserwatorskim.

14 De f a cto trzeci projekt zabezpieczeń wzgórza zamkowego w Niedzicy, wykonany przez „Hydroprojekt” w 1984 r., ca ł­ kowicie zmienił wcześniejszą metodę inżynierską zakwestio­ nowaną przez rzeczoznawców MKiS — prof. prof. K. Birken- majera, J. Pałkę i J. Bogdanowskiego.

(10)

Ô. 6 ó r a zam ku n ie d z ic k ie g o w t r a k ­ cie p o c z ą tk o w y c h p r a c przy z a b e z p i e ­ cza n iu osuwiska , 1986 r.

8. The h ill o f the N ie d z ic a castle d u ­ rin g p r e li m in a r y work on the se cu ­ r in g o f la n d s li d e , 1986

torskie PTTK 15. Raz jeszcze zro d ziła się n a d zie ja na bezstronne i ko m petentne rozw iązanie c ią g n ą c e g o się od d zie się cio le ci sporu między te c h n ik ą i natu ra ln ym środow iskiem , między inżynieram i i h u m a n ista m i. Na początku roku 1983 w ic e p re m ie r Janusz O b o d o w ski, zo­ bow iązany in te rw e n c ją prof. dr. H a lin y S kibniew skiej — w ice m a rsza łka Sejmu, w ystą p ił do Polskiej A ka d e m ii N a u k o p o w o ła n ie kom isji do o p ra c o w a n ia ekspertyzy na te m a t celow ości budow y zespołu z b io rn ikó w Czor- sztyn-N iedzica i Srom owce W yżne. Na czele kom isji s ta n ą ł prof. d r B. M alisz. S pośród dziew ięciu K om ite­ tó w — siedem o p o w ie d z ia ło się za k o n ty n u a c ją b u d o ­ wy, 2 (N a u k o Sztuce i O c h ro n y Przyrody) o p o w ie d zia ły się za za n ie cha n ie m budowy. O stateczny w erdykt PAN był zatem pomyślny d la inw estycji, m a ją ce j przynieść p o p ra w ę „ k a t a s t r o f a l n e g o stanu g o s p o d a r k i w o d n e j w n a s z y m k r a j u " 1ó. Decyzję tę o p a trz o n o je d n a k w eks­ pertyzie (p rze d ło żo n e j rządow i w g ru d n iu 1983 r.) szcze­ gółow ym i w a ru n k a m i, które w ym agały od inw estora i w ykonaw ców budow y b e zw arunkow ego przyspieszenia re a liz a c ji inw estycji tra k to w a n e j kom pleksowo, a w ięc łą czn ie z ,,i n t e n s y f i k a c j ą z a l e s i e ń t e r e n ó w ź r ó d ł o w y c h d l a w z m o ż e n i a n a t u r a l n e j r e t e n c j i w ó d , j a k r ó w n i e ż p o ­ ł o ż e n i e m n a c i s k u n a t e r m i n o w ą b u d o w ę o c z y s z c z a l n i ś c i e k ó w ” w zlewni g ó rn e g o D u n a c ja . Na rów ni z p o ­ wyższymi p o sta w ion o w a ru n e k „ s u m i e n n e g o w y k o n a n i a w s z y s t k i c h d z i a ł a ń n i e z b ę d n y c h w c e l u m i n i m a l i z a c j i s t r a t w p r z y r o d z i e i d z i e d z i c t w i e k u l t u r o w y m o r a z r a ­ c j o n a l n e g o z a g o s p o d a r o w a n i a c a ł e g o d o r z e c z a D u n a j ­ c a " 17.

Tymczasem m in ą ł następny rok. Na placu w ie lk ie j b u ­ dowy nie zaobserw ow ano ża d n e g o przyspieszenia i ża d ­ nych d z ia ła ń w kierunku „ m i n i m a l i z a c j i s t r a t w p r z y r o ­

d z i e i d z i e d z i c t w i e k u l t u r o w y m " . Rozwiązano je d yn ie nie któ re szczegóły dotyczące now ego sposobu zabezpie­ czenia w zgórza zamku niedzickiego, w ynegocjow ane z inwestorem i p ro je k ta n ta m i zapory na nara d a ch o rg a ­ nizowanych przez prof. A. M aje w skie g o . Sprawy zabyt­ ków w Czorsztynie, M a n io w a ch , Kluszkowcach oraz Pie­ niń skie g o Parku N a ro d o w e g o i rezerwatów położonych w okół zb io rn ikó w p o now nie w zbudziły n ie p okó j. Ko­ le jn ą ko n fe re n cję (5 XII 1984 r. na Zam ku Królewskim w W arszaw ie) pośw ięcił im G e n e ra ln y Konserw ator Z a ­ bytków, doc. d r A. G ruszecki. Z p ię cio g o d zin n e j wy­ m iany in fo rm a c ji i dyskusji w obecności w icem arszałka Sejmu prof. d r H. S kibniew skiej, pow stał w ie lo s tro n i­ cowy p ro to kó ł „ w s p r a w i e z a g o s p o d a r o w a n i a p r z e

-15 Por. przypis nr 4 i 1. W latach 1983—1985 czynna była w Muzeum Zamku w Niedzicy wystawa Z a m k i w g in ą c ym k rajo b ra z ie . Por. też artykuły w „Spotkaniach z Zabytkami” . 16 Lansowany od 1983 r. nowy argument uzasadniający po­ trzebę budowy zapory ze względu na konieczność uzyskania wody dla aglomeracji Krakowa i Śląska, został potwierdzo­ ny pierwszym dokumentem rządowym w tej sprawie w dniu 19 września 1986 r - „P o s t a n o w ie n ie Prezydium Rządu w sp ra w ie ko m p le k s o w e j r e a li z a c ji zesp ołó w zb io rn ik ó w w o d ­ nych Cz ors ztyn-N ie dzica i Sromowce W y żn e ” . Ustalenia na szczeblu wojewódzkim podjęto na naradzie w dn. 2 X 1986 r. 17 W myśl „ P o s t a n o w i e n i a " Minister Ochrony Środowiska i Zasobów Naturalnych ma zapewnić do dn. 30 VI 1987 r. opracowanie kompleksowego programu zabudowy biologicz­ nej i technicznej zlewni Dunajca powyżej zespołu zbiorni­ ków wodnych. Zakończenie prac wykonawczych ma nastąpić do 1991 r., to jest przed przystąpieniem do napełniania zbiornika głównego.

(11)

9. W i d o k z zamku w N ie d z ic y na zamek w Czorsztynie. Teren łę g o ­ w e g o lasu olszy nowe go n a d D u ­ n a jc e m i Równia Czorsztyńska z iq k a m i, p o l a m i i z a b u d o w ą p o d ­ worską z n a jd ą się p o d w o d ą z b io r ­ n ik a spię trz oną w stosunku d o l u ­ stra wo d y rzeki o o k o ło 50 m. Stan w 1986 r.

9. V ie w o f the Czorsztyn castle from the castle in N ie d zic a . A stretch of an a ld e r w o o d on the D u n a je c a n d the Czorsztyn Ró w­ n ia ( p l a i n ) with m e a d o w s , fields a n d b u il d in g s o f a fo rm e r m a n o r w ill be s u b m e r g e d by the w a te r from the reservoir; w a t e r w ill be d a m m e d u p by a b o u t 50 m in rela tio n to th e w a t e r le ve l in the river. C o n d it io n in 1986

(lot. 1, 3 - 9 - St. M ic h a lc z u k , 2 -

W. P ra im o w s k i

strzennego otoczenia zbiornik a w o d n e g o Czorsztyn — Nie dzica — Sromowce Wyżne oraz o m ó w ie n ia spraw związanych z zabezpieczeniem wartości kulturowych te ­ go re g io n u ".

O s ta tn ia n a ra d a ko n su lta cyjn a z o rg a n izo w a n a została przez Urzqd O ch ro n y Środowiska i G o s p o d a rk i W o d ­ nej w zamku niedzickim w dn iu 29 kw ie tn ia 1985 r. U zg o d nio n o na niej ostateczne rozw ią za n ie techniczne zabezpieczenia w sch o d nie j części w zgórza zamku w N ie ­ dzicy oraz p a rtii zbocza p ó łn o cn e g o i p ó łn o c n o -z a c h o d ­ niego. O kre ślo n o za d a n ia d la w spółw ykonaw ców z a ­ bezpieczeń zamku i je g o otoczenia. N a na stę p n ą n a ra ­ dę odłożono przedstaw ienie przez inw estora (O k rę g o ­ wa Dyrekcja G o sp o d a rki W o d n e j w K rakow ie) ,,m a te ­

riałó w stanu inwentaryzacji d ó b r kultury, celem o k re ­ ślenia dalszych działań w tym zakresie". N a stę p n e j n a ­

rady do d n ia dzisiejszego nie b yło ! Z a b e zp ie cza n ie osuwiska na w schodnim zboczu w zgórza rozpoczęto w d ru g ie j p ołow ie roku 1986. O d za kończenia tych p ra c uzależnione je s t „p rz e ło ż e n ie ” koryta D u n a jc a i prze­ puszczenie go przez sztolnie, co z kolei um ożliw i b u d o ­

wę samej zapory. Łączny koszt zabezpieczenia w zgó­ rza zam kow ego o b liczo n o w cenach z roku 1982 na p o ­ nad 100 m ilio n ó w zł. O zabezpieczeniu zamku i w zg ó ­ rza zam kow ego w Czorsztynie — po w yko n a niu d o k u ­ m e n ta cji w la ta ch sześćdziesiątych i now ej je j w ersji w 1977 r. — c ią g le się nie m ów i!

Spośród o b ie któ w zabytkowych w ytypow anych do o c a ­ le n ia w M a n io w a ch u ra to w a n a została d re w n ia n a k a ­ p lica Św. S ebastiana z I połow y XVIII w., przeniesiona w 1986 r. na b u dow any cm entarz w Nowych M a n io ­ w ach. Na te m a t skansenów n ikt ju ż nie zabiera głosu. Rok 1987 ma przynieść dalsze przyspieszenie na tej w ie lk ie j budow ie. Stowarzyszenie Historyków Sztuki o g ło s iło m iesiąc luty „ miesiącem ra to w a n ia tego, co

niszczy zapora — d ó b r n a ro d o w e j kultury w ginącym krajobrazie d o lin y g ó rn e g o D u n a j c a " ! N iedzica - Zamek, dn. 29 kw ie tn ia 1987 r. d r Sta nisła w M ic h a lc z u k kura to r Zam ku w N ie d z ic y

268

(12)

A WATER DAM O N THE DUNAJEC RIVER - 40 YEARS OF IT'S CONSTRUCTION

The building of a dam and a huge water resorvoir on the Dunajec river in the Pieniny mountains was begun in 1964 and has been continued for nearly a quarter of a century. The undertaking was preceded with long-lasting geological studies, expertises and discussions on the choice of the best concept. The research and design work carried out by nu­ merous institutes as well as by engineering and technological offices was accompanied by a campaign led by naturalists whose aim was to protect the most exquisite work of nature represented by the valley of the upper Dunajec and the Dunajec Gorge in the Pieniny Mountains. The first nature reserve was set up within the area of the Czorsztyn castle hill in 1921. In 1932 the National Park in the Pieniny Moun­ tains was established. People campaigning for the pro­ tection of nature were backed up by art historians — hu­ manists, advocates of monumental treasures of the culture of interest to historians since the beginning the 19th century. The Czorsztyn Castle (in ruins since the end of the 18th cen­ tury) protected south border of the Polish Kingdom. The N ie­ dzica Castle was at the north border of the Hungarian King­ dom. Both of them regulated the traffic along the ancient international route and watched the crossing on the Duna­ jec. Later on they became an embelishment of the moun­ tain landscape lending it a unique romantic character. Ethnographic values preserved in this area are just as great. On the Polish side of the Dunajec, in Podhale, they include: the village of Dębno with a wooden church from the 15th century decorated with polychromy, the village of Maniowy, the oldest and biggest in this region, boasting of a church, chapels and shrines, a manor house and examples of folk architecture, the area of the Czorsztyn castle with a manor house, a farm, a park, pavillions and 19th century chapels; the Czorsztyn Skrzyżowanie (i.e. the crossroads) with spa buildings from the first half of the 20th century.

A clash of these two attitudes and contradictory trends in the interests of the same society and country has its own tradition. The state authorities were more inclined to listen to the arguments and solutions presented by the designers of the dam. Their arguments supporting the project were: protection against floods, obtaining a cheap source of elec­ tric power and just recent one — collection of pure water in a retention resorvoir for southern regions of the country. However, this enormous undertaking has caused much trou­ ble to the state economy which has not been able to carry through this d ifficult construction, planned for 4 -6 years. The first design assumptions have to be updated regularly. The planned water reservoir will stay useless if the drainage area of the upper Dunajec is not provided with a water treatment plant (for Zakopane, Nowy Targ and some do­ zens of villages) and a complete system of the equipment that would preserve the natural environment. Enormous out­ lays are needed to save the Pieniny National Park. The search work is done to find solutions for technical protec­ tion of the hill of the Niedzice castle. No work has been done as yet to secure the rocks of the Czorsztyn hill. The ruins of the castle in Czorsztyn are still awaiting conserva­ tion. Planned open-air museums to save examples of folk architecture and culture in the east part of Podhale and Polish Spisz have not been realized.

We already know the effects of building the dam. „Protec­ tionist" activities of all levels of administrative conservation authorities have been found ineffective. The Association of Art Historians is a social exponent of fears flowing from unknown, so far, effects of the existence and use of the dam which might bring about the destruction of natural landscape and the remaining monuments of culture.

RYSZARD BRYKOWSKI

DZIEJE BUDO W LANE DREWNIANEJ UNICKIEJ CERKWI W H A N N IE

(na podstawie prac konserwatorskich w latach 1976—1980)

1. W zm ia n ki dotyczące m iejscow ości H a n n a oraz z n a j­ d u ją c e j się w nie j zabytkow ej d re w n ia n e j cerkw i nie są liczne. Z e b ra n e na te j podstaw ie d a n e historyczne zestaw iono w o p u b lik o w a n y m w 1975 r. K a ta lo g u za ­

bytków sztuki w Polsce p o w ia tu włocławskiego 1. W yko­ rzystano rów n ie ż d a n e zaw arte w inw entarzu z 1810 r., który z n a jd u je się w W ojew ódzkim A rchiw um Państw o­ wym w L u b lin ie 2. Pewne u zu p e łn ie n ie p rze d sta w io ­ nych w K a ta lo g u w ia d o m o ści zaw iera nie uw zględniony w nim rękopis ks. Piotra A leksandrow icza pośw ięcony h isto rii p a ra fii h a n ie ń s k ie j 3.

Z e sta w io n e na te j po d sta w ie dan e historyczne d o ty­ czące m iejscow ości oraz dziejów b u dow lanych za b yt­ kowej cerkw i są n a s tę p u ją c e :

O s a d a :

2 poł. XV w. i pocz. XVI w. - w łasność P aluszkiew i­ czów ;

ok. 1529 — należy do Bohusza M ic h a ła B ohow itynow i- cza ;

ok. 1546 — w zm ia n ko w a n e m iasteczko założone p ra w d o ­ p o d o b n ie przez te g o ż ;

od XVII w. — w łasność R a d ziw iłłó w ;

XVIII w. — w chodzi w skład tzw. państw a sław atyc- kie g o ;

1821 — u tra ta praw m iejskich.

C e r k i e w :

XVII w. — w z m ia n k o w a n a ;

18 m aja 1750 — uposażona przez księcia H ie ro n im a F lo ria n a R a d ziw iłła z „ d w ó c h włók g ru n tu z prz ydat­

k a m i” —„ cerkiew św iętą unicką w d o b ra c h moich dzie­ dzicznych Państwa Sław aty ckiego w miasteczku H a n n ie w w oje w ó d ztw ie Brzeskim sytuow aną antecessorowie moi ery gow ali byli ...” 4;

1 K a t a lo g z a b y tk ó w sztuki w Polsce (cytowany dalej KZSP). Tom VIII. W o je w ó d z t w o lu b e ls kie (pod redakcją R y s z a r d a B r y k o w s k i e g o i E w y S m u l i k o w s k i e j ) . Zeszyt 18.

P owia t w ło d a w s k i (oprać. E w a S m u l i k o w s k a i J a n i ­ n a R u t k o w s k a ) . Warszawa 1975.

2 I n w e n ta r z C e rkw i P a r o c h ia ln e y H a n ie ń s k ie y przez W - g o J. X. A n d r z e ja Sz y m a ń s kie g o Paro cha H o le szowsk ie go In st ru k­ t o ra w ło d a w s k ie g o D e k a n a t u n a dzień 30 g r u d n ia 1810 Ro­ ku z d z ia ła n y ; C h e łm s ki Konsystorz g r e c k o - k a to lic k i. Wojewó­ dzkie Archiwum Państwowe w Lublinie, sygn. 778, s. 63-67 (cytowany dalej: I n w e n ta r z z 1810 r.; wypisy: dr E w y S m u ­ l i k o w s k i e j oraz mgr. B r o n i s ł a w a S e n i u k a , za ich udostępnienie oboje zechcą przyjąć serdeczne podzięko­ wanie).

3 P. A l e k s a n d r o w i c z ks., P a ra fia H a n n a . His to ria . Rę­ kopis bez daty, udostępniony autorowi w 1976 r. przez ks. Mariana Pyrkę, ówczesnego proboszcza w Hannie.

Cytaty

Powiązane dokumenty

The hypothesis assumes that in pursuing their goals, social entrepreneurs apply speciÞc methods leading to building social capital and, further, that they exhibit speciÞc

Przedm iotem m onografii jest ew olu cja polityczna narodu i państwa turec­ kiego — od podporządkow anej przepisom islamu w spólnoty m uzułmańskiej do now

Stosownie do art. 17 ustawy zespół adwokacki jest podstawową jednostką or­ ganizacyjną adwokatury, co znajduje też odbicie w pozostałych przepisach usta­ wy, z

(2019), Actual energy saving effects of thermal renovations in dwellings—longitudinal data analysis including building and occupant characteristics, Energy and

To the best of our knowledge, this is the first study that has attempted to simultaneously examine the impact of travel distance (long- and short-distance trips) and travel

Poniew aż Wasza Przew ielebność okazuje się w stosunku do m nie tak w spaniałom yślny, za co składam ogromne dzięki, że podej­ m uje w szystko, co mogłoby

Synthesis reactions of ( R)-mandelonitrile on continuous flow Immobilised GtHNL-TV on Celite R-633 (1 U mg −1 ) was placed into a 1 mL stainless steel flow reactor. It was filled

teresowanych o takich, dotyczących danego przedsiębiorcy, danych, które z róż­ nych względów mają istotne znaczenie dla pozostałych uczestników obrotu gospodarczego