• Nie Znaleziono Wyników

Gospodarstwo chłopskie na Żuławach Malborskich : na marginesie książki A. Mączaka, Gospodarstwo chłopskie na Żuławach Malborskich w początkach XVII wieku, Warszawa 1962)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Gospodarstwo chłopskie na Żuławach Malborskich : na marginesie książki A. Mączaka, Gospodarstwo chłopskie na Żuławach Malborskich w początkach XVII wieku, Warszawa 1962)"

Copied!
18
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

LEONID ŻYTKOWICZ

G o sp o d arstw o ch ło p sk ie n a Ż u ła w a ch M a lb o rsk ic h

(Na m a r g in e sie k sią ż k i A. M ą c z a k a , G o s p o d a r s t w o c h ło p s k ie na Ż u ł a w a c h M a l b o r s k i c h w p o c z ą t k a c h X V I I w i e k u , D ise r ta tio n e s U n iv e r sita tis V a rso v ien sis 2,

W arszaw a 1962, PW N, ч. 314).

U k a za n ie się w y m ie n io n e j tu p racy w ita m y z u zn an iem , jako dow ód rosn ącego za in tereso w a n ia b a d a w czeg o h isto rią go sp o d a rstw a ch ło p sk ieg o 4, bez b liższeg o p o ­ zn an ia k tórego n ie b ęd zie zrozu m iała h isto ria sto su n k ó w agrarn ych w P o lsc e w o k re­ sie p a n o w a n ia fo lw a r k u . P om im o to zg ła sza m y p e w n e za strzeżen ia do zak resu

p racy; sta n o w ią go go sp o d a rstw a c h ło p sk ie (z w y łą c z e n ie m olen d ersk ich ) w e k o ­ n om ii m alb orsk iej w o k resie 1606— 1626. Czy ta k za k reślo n y te m a t p racy n ie jest zb yt w ą sk i? P o trzeb ę w y jś c ia poza te ram y ch ron ologiczn e od czu w a i sam autor d la w y ja śn ie n ia p o c z ą tk ó w b ad an ych zja w isk , a zw ła szcza stw ierd za ją c, że k rótk i o d cin ek b ad an ego cza su „n ie p o zw a la jed n a k na w y c ią g n ię c ie d alek o id ą cy ch w n io ­ s k ó w “ (w ty m w y p a d k u chodzi o p roces rozd rab n ian ia się gb u rów , s. 269). W yd aje się, że bardziej w sk a za n e b y ło b y o b jęcie co n a jm n iej o k resu 1590— 1655, a n a w e t 1510— 1655. R ok 1510 — to data n a jsta rszej zn an ej o b ecn ie re w iz ji b ad an ych d ó b r 2. R ok 1590 — to data ob szern ej r e w iz ji ek o n o m ii m alb orsk iej 3, u c h w a łą sejm u 1590 r. w y d z ie lo n e j na p o trzeb y sto łu k ró lew sk ieg o ; aż d o 1605 r. ek on om ia p o zo sta w a ła w ręk u Ja n a Z a m o y sk ieg o , od 1582 r. sta r o sty m a lb o r s k ie g o 4. O bie d a ty — 1510 i 1590 — m ają tu zn a czen ie n ie ty lk o ze w z g lę d u na p o d sta w ę źród łow ą p racy (za­ ch o w a n e opisy dóbr), a le, co w a żn iejsza , od n oszą się do m o m en tó w g łęb o k ich p r z e ­ m ian w d ziejach agra rn y ch d aw n ej R zeczy p o sp o litej. O b jęcie zak resem p racy r ó w ­ n ież II ćw ierci X V II w . p o zw o liło b y zbadać sk u tk i w o jn y z la t 1626— 1629 oraz ok u p acji szw ed zk iej i b ran d en b u rsk iej do 1635 r.5. B y ło b y in teresu ją ce zw ła szcza p ozn an ie, je ś li to m o ż liw e , o d b u d o w y gosp od arczej w o k r e sie 1635— 1655. J est to z a g a d n ien ie isto tn e ze w z g lę d u na tezę o o g ó ln y m reg resie gosp od arczym P o lsk i w p ierw szej p o ło w ie X V II w . K on fron tacja tej tezy ze sp e c y fic z n y m i sto su n k a m i w d elcie W isły b y ła b y jak n ajb ard ziej pou czająca.

A le p ra g n iem y p o stu lo w a ć n ie ty lk o ch ron ologiczn e rozszerzen ie zak resu pracy. G o sp o d a rstw o c h ło p sk ie w ep oce feu d a ln ej n ie je s t n ie za leżn e od dw oru ; ride b yło n ieza leżn e i w ek o m o n ii m a lb o rsk iej ch ociaż ch łop i ta m te jsi c ie sz y li s ię dużą s w o ­ bodą o so b istą i gosp od arczą. G osp od arstw o c h ło p sk ie fu n k c jo n u je w ob ręb ie, w e ­ w n ą tr z w ię k sz e g o organ izm u , ja k i sta n o w ią dobra feu d a ln e. Z teg o w z g lę d u lep sze, p e łn ie jsz e w y n ik i b a d a w cze m oże rok ow ać tr a k to w a n ie łą czn e w jed n ej p racy z a ­ rów n o go sp o d a rstw a ch ło p sk ieg o , ja k i fo lw a rk u , w o g ó le ca ło ści dóbr. Z ty c h ż e 1 Jednocześnie ukazała się praca A. W a w r z y ń c z y k , Gospodarstwo chłopskie w do­ brach królew skich n a M azowszu w X V I i na p o czą tku X V II w., Warszawa 1962.

2 ściślej rejestru czynszów i dochodów zamku malborskiego. źródła do dziejów ekonom ii m alborskiej t. I, wyd. W. H e j n o s z , Toruń 1959; por. tytuł źródła: R eg istru m c en su u m ас u n iversorum p ro ven tu u m .

3 źródła do dziejów ekonom ii m alborskiej t. II, wyd. W. H e j n o s z , Toruń 1960.

4 A. T a r n a w s k i , Działalność gospodarcza Jana Zam oyskiego, Lwów 1935, Konstytucja z 1589 r. zawarowała dożywocie dla aktualnych posesorów dóbr zamienionych na ekonomie królewskie. Por. V o lum ina legum t. II, f. 1334.

5 Spisano nową rewizję ekonomii w r. 1636. Por. źródła do dziejów ekonom ii t. II, s. 73—134. PRZEGLĄD HISTORYCZNY

(3)

w z g lę d ó w n ie n a leża ło w y łą c z a ć i w s i o len d ersk ich , k tó ry ch w b ad an ym o k resie n ie b y ło w ie le w ek on om ii m alb orsk iej.

D o w y su n ię c ia ty ch p o stu la tó w pod ad resem au tora zach ęca nas fa k t, że e k o ­ nom ia m alb orsk a n ie sta n o w iła bardzo dużego objek tu . W sk a li P ru s K r ó lew sk ich b y ły to jed n ak dobra duże i b ogate, to je s t p rzy n o siły d w o ro w i zn aczn e dochody. W ed łu g lu str a c ji 1565 r. lic z y ły one 2397 w łó k c z y n s z o w y c h 6 oraz 7 fo lw a r k ó w 7. B y ło to tery to riu m zw a rte i, ja k się zd aje je d n o lite pod w z g lę d e m gospodarczym . P on ad to p o w o d u je tu n am i fa k t za ch o w a n ia się bogatej p o d sta w y źró d ło w ej, którą o g ó ln ie ch a ra k tery zu je au to r (s. 8 n). R ozszerzen ie p racy do zak resu : „E konom ia m alb orsk a w X V I d I poł. X V II w .“ 8 p o zw o liło b y na p e łn ie jsz e p o tra k to w a n ie pro­ b le m ó w sta n o w ią c y c h p rzed m iot obecnej pracy, a zw ła szcza na lep sze p r z e d sta ­ w ie n ie d y n a m ik i o m a w ia n y ch zja w isk .

P o d sta w ę źró d ło w ą p racy sta n o w ią przede w sz y stk im k się g i u rzędu ek o n o m ii m alb orsk iej od 1606 r. S ą to k się g i w p is ó w sp r a w zarów n o sp orn ych , jak i n ie ­ sp orn ych (autor sc h a ra k tery zo w a ł je szczeg ó ło w o na s. 12— 13). U z u p ełn ien ie tej k a teg o rii k sią g sta n o w ią ak ta m ie jsk ie , zw ła szcza m alb orsk ie, i grodzkie. P on ad to z o sta ły w y k o r z y sta n e a rch iw a Ż u ła w y W ielk iej i M ałej (W A P w G dańsku); w ła ­ śc iw ie szk od a iż m ało zn an y te n zesp ó ł n ie z o sta ł b liżej sc h a ra k tery zo w a n y w o b ec­ nej pracy. P on ad to pom ocn iczo k o rzy sta ł au tor z m a teria łó w d otyczących Ż u ław G d ań sk ich (W AP w G dańsku), a k tó w se jm ik ó w p ru sk ich itd. O czy w iście u w z g lę d ­ n io n e z o sta ły ró w n ież o p u b lik o w a n e ju ż ob ecn ie lu str a c je i re w iz je ek on om ii m a l­ b o rsk iej, ch ociaż ch ro n o lo g iczn ie w y k ra cza ją one poza ram y obecnej p r a c y 9. N ie je s t znany żaden in w en ta rz ek on om ii m a lb o rsk iej, od n o szą cy się do b ad an ego o k re­ su. Z p ew n o ścią b y ła b y u ży teczn a b liższa an aliza źród łozn aw cza zesp o łu a k t e k o ­ n om ii m a lb o rsk iej, a zw ła szcza w y k o r z y sta n e j serii k sią g za m k o w y ch , k tóre s ta ­ n o w ią , o ile w ia d o m o , rzadki ty p źródła dla b ad an ego okresu. P on ad to n asu w a się p y ta n ie, czy n ie n a leży p rzep row ad zić k w eren d y w M etryce K oronnej oraz w k s ię ­ ga ch referen d arsk ich ?

D o w a lo r ó w p racy n a le ż y za liczy ć w y k o r z y sta n ie ob szern ej litera tu r y obcej; pod ty m w zg lęd em o m a w ia n a praca góru je nad w ie lu in n y m i d oty czą cy m i h isto rii sto su n k ó w a grarn ych w P o lsce. Z najom ość tej litera tu r y ogrom nie rozszerza p ole w id z e n ia au tora, p o zw a la n a w p r o w a d z e n ie e le m e n tó w p o ró w n a w czy ch . A u tor w ty m celu , bardzo słu sz n ie , n a w ią z u je do ok olic zb liżon ych pod w z g lę d e m fiz jo ­ g ra ficzn y m do sto su n k ó w na Ż u ław ach . W yd aje się w sza k że, że lep sza zn ajom ość są sied n ich Ż u ła w G d ań sk ich oraz E lb lą sk ich b y ła b y tu n iem n iej pom ocną.

W p isy do k sią g ek o n o m ii m alb orsk iej n a ogół n ie dają m a teria łu do z e sta w ień sta ty sty c z n y c h w szerszy m zak resie. N a to m ia st dostarczają one bardzo liczn y ch p rzy k ła d ó w (por. np. tabl. IV, V i V I na s. 46, 53, 56— 65). Z ap ew n e fak t, iż w e k o ­ n om ii n ie ro zw in ęła się p a ń szczy zn a ze w sz y stk im i jej k o n sek w en cja m i dla obu stron, zarów no dla ch łop a, ja k i dla dw oru, sp o w o d o w a ł, że źródła ty p u in w e n ta ­ r zow ego (np. z 1510, 1590, 1636 r.) n ie za w iera ją o p isó w g osp od arstw ch ło p sk ich , na e U autora 2 391 włók i 10,5 morgów (s. 21) z powołaniem się na „Summariusz prowentów imion JKM ziemie pruskiej" z r. 1565 oraz z odesłaniem do T a r n a w s k i e g o , op. cit., s. 110, gdzie również znajdujemy tę samą cyfrę. Tymczasem w „Summarluszu“ jest 2 397 włók i 10,5 morgów. Cyfra ta wynika również z podsumowania liczby włók poszczególnych kategorii. Por. L ustracja w ojew ództw a malborskiego i chełm ińskiego 1565 [cyt. dalej: L ustracja 1565 r.], wyd. S. H o s z o w s k i , Gdańsk 1961, s. 190. Również L ustracja w ojew ództw malborskiego i ch eł­ m ińskiego 11570 [cyt. dalej: Lustracja 1570 r.], wyd. St. H o s z o w s k i , Gdańsk 1962.

7 Lustracja 1565 r., s. 3, 61—74.

8 Pewne obiekcje może nasunąć termin „ekonomia“ dla okresu przed 1590 r., gdyż źródła używają terminu „zamek malborski". Por. źródła do dziejów ekonom ii t. I, s. 3; Lustracja

1565 r„ s. 3, 39, 190—3.

9 A mianowicie lustracje z lat ,1565 i 1570, rejestr czynszów z 1510 r. oraz rewizje z lat 1590 i 1636; wszystko w cytowanym wydaniu W. H e j n o s z a t. I i II.

(4)

G O SPO D A R ST W O NA ŻUŁAW AOH M A L B O R SK IC H

673

w zór w sp ó łc z e sn y c h in w e n ta r z y dóbr p a ń szczy źn ia n y ch . Z ak resem in fo rm a cji z b li­ ża ją się o n e do lu str a c ji dóbr k r ó le w sk ic h , w zasad zie re je str u ją c liczb ę w łó k róż­ n y ch k a teg o rii w e w si i w y so k o ść ob ciążeń na rzecz d w oru. Z te g o p ow od u tr u d ­ n ości bad an ia dóbr c zy n szo w y ch w ty m za k resie są dosyć duże. Ź ródła p r o w e ­ n ie n c ji d w o rsk iej n ie m ia ły p otrzeb y p o d a w a ć ta k sz c zeg ó ło w o stan u gosp od arczego g o sp o d a rstw ch łop sk ich , ja k w dob rach p a ń szczy źn ia n y ch . Ta ok o liczn o ść r ó w n ież

pod n osi w a r to ść i p rzy d a tn o ść b ad aw czą k sią g za m k o w y ch .

O m aw ian a praca, oprócz w stę p u , sk ła d a się z je d en a stu rozd ziałów . O b ejm u ją one, ja k się zdaje, w s z y s tk ie isto tn e za gad n ien ia, k tó ry ch p rzeb a d a n ie w ty m w y ­ p ad k u b yło m o żliw e. Jed n a k o g ó ln ie u k ład p racy w y d a je s ię n ie p rzejrzy sty . Np. rozw ażan ia o w ie lk o ś c i g o sp o d a rstw gb u rsk ich na p o d sta w ie r ejestru czy n szó w z 1510 r. zn a jd u jem y dopiero w rozd ziale X I („Obrót z ie m ią “, s. 269 nn), p odczas g d y o c z e k iw a liśm y teg o w ro zd zia le IV („W ielkość i w y p o sa ż e n ie g o sp o d a rstw ch ło p sk ich “). O sobno z o sta ły o m ó w io n e „Z apasy zboża“ (s. 79—81) i osobno („Zboże to w a r o w e w ek o n o m ii m a lb o r sk ie j“, s. 157— 163).

O rien tację w całości p racy utru d n ia c z y te ln ik o w i brak sz c z eg ó ło w eg o sp isu tr e śc i (nie chodzi ty lk o o ty tu ły rozd ziałów ) sp isu ta b lic i w y k r e só w oraz in d e k só w zarów n o o sob ow ego, jak i geo g ra ficzn eg o , a ró w n ież m apy, ch ociaż m ożna p o słu ­ g iw a ć się m ap ą do w y d a w n ic tw a M. B isk u p a 10 lu b W. H ejn osza A u tor w te k ś c ie p racy p o słu g u je się ob ecn ym i n a z w a m i m iejsco w o ści, podczas gd y w źród łach , ró w n ież c y to w a n y ch p rzez autora, w y stę p u ją n a zw y d a w n e, częścio w o o b ecn ie n ie u ży w a n e. N a leża ło sp orząd zić z e sta w ie n ie obu k a teg o rii n a zw lu b ob jaśn ić je w in ­ d ek sie m iejsco w o ści.

P otrzeb a badań nad h isto rią sto su n k ó w a grarn ych na Ż u ła w a ch n ie u leg a w ą tp liw o śc i. A u to r słu sz n ie zw raca u w a g ę, że sp ecy fik a za ch o w a n eg o m a teria łu źró d ło w eg o p o zw a la rzu cić św ia tło n a te za gad n ien ia, k tó re w in n y ch w a ru n k a ch źró d ło w y ch w ła ś c iw ie p ozostają poza p o lem w id z e n ia badacza; chodzi tu zw ła szcza o w za jem n e sto su n k i gosp od arcze p o m ięd zy ch łop am i, ich u d zia ł w obrocie to w a ­ r o w y m i p ien iężn y m . Z ja w isk a te zn a la zły od b icie w u m o w a ch za w iera n y ch p rzez ch ło p ó w p o m ięd zy sobą, bądź z m ieszcza ń stw em , g łó w n ie m alb orsk im . N a to m ia st w y s tą p iły tru d n o ści i braki, w y n ik a ją c e z n ie istn ie n ia źródeł typ u in w en ta rzy dóbr p a ń szczy źn ia n y ch , o czym w sp o m in a liśm y w y ż e j. P o m n iejsza to m o żliw o ści o b liczeń sta ty sty c z n y c h . C harakter źród eł n a to m ia st w y m a g a zw ró cen ia w ię k sz e j u w a g i, jak p isze autor, „na w y p a d k i p o jed y n cze, na w y p o w ie d z i w sp ó łc z e sn y c h , o g ó ln ie biorąc na w sk a z ó w k i n ie n a d a ją ce się do u ję c ia sta ty sty c z n e g o “ (s. 7). Ta ok oliczn ość n a d a je ch a ra k ter całej pracy, je ś li chodzi o jej stron ę m etod yczn ą. Czy ok o liczn o ść ta (o czy w iście n ieza leżn a od w o li autora) je s t p om yśln a? Z jed n ej stro n y — za p ew n e ta k gdyż rzadko p o sia d a m y ta k ob fite, a zw ła szcza u rozm aicon e — m am na m y śli ok res b ęd ą cy p rzed m iotem p racy — w ia d o m o ści źró d ło w e, d o ty czą ce p o ­ szczeg ó ln y ch gosp od arstw ; a le są ró w n ie ż i stron y n e g a ty w n e , u tru d n ia ją ce p o zn a ­ n ie b ad an ych zja w isk , w ła śn ie z p ow od u zb yt in d y w id u a ln eg o ch a ra k teru in fo r ­ m acji, tru d n y ch do sp ro w a d zen ia do w sp ó ln eg o m ian ow n ik a. Np. w y p o sa ż e n ie (fa k ty czn e, a n ie n orm y p rzew id zia n e w ordynacjach) g o sp o d a rstw c h ło p sk ich w ż y w y in w e n ta r z i n a rzęd zia autor je s t zm u szon y p r zed sta w ić n a p o d sta w ie 46 o p is ó w p o jed y n czy ch g o sp o d a rstw (in w en ta rzy ? — gd yż ch arak ter źródła n ie je s t w y r a ź n ie za zn aczon y; s. 56— 66) z la t 1601— 1625. Jak m o żn a d om yślać się, w sp o m n ia n e tu op isy z o sta ły sp orząd zon e dla różnych celó w , p rzeto i zak res ich in fo rm a cji m ó g ł b yć różny; d o ty czy to ró w n ie ż stop n ia ich w ia ry g o d n o ści. D la n ie ­ k tó ry ch szczeg ó łó w , jak np. za p a sy zboża, stan p o g ło w ia zw ierzęceg o zn a czen ie io M. B i s k u p , R ozm ieszczenie własności zie m skiej w ojew ództw a chełm ińskiego i malbor- skiego w drugiej połowie X V I w., Toruń 1957.

(5)

posiad a ró w n ież pora roku, w k tórej d any op is został sp orządzony. O czy w iście w sz y stk o to u tru d n ia sy tu a c ję badacza.

A u to r słu szn ie p o d k reśla sp e c y fik ę sto su n k ó w na Ż u ła w a ch (s. 6—7); m oże m n iej sk w a p liw ie zgod zim y się z jeg o k o n k lu zją , iż w y n ik i p racy p osłu żą „ g łę b ­ szem u zrozu m ien iu c a ło k szta łtu sto su n k ó w w P o lsc e b ad an ego o k resu “ (s. 7). W iąże się to z za g a d n ien iem bardziej o g ó ln y m , g d y chodzi o b ad an ia n a d sto su n k a m i a g ra rn y m i ep o k i feu d a ln ej: p rzy d a tn o ść b ad ań nad sto su n k a m i w region ach o d u ­ żej sp e c y fic e dla p ozn an ia s to su n k ó w og ó ln o k ra jo w y ch . N ied a w n o W. K u l a w y ­ su n ą ł p o stu la t badania n ie r eg io n ó w ty p o w y ch , lecz sk ra jn y ch , m. in. P om orza i U k rain y 12. J e śli z ty m się zgodzić — w y b ó r tem a tu p racy obecnej n a le ż y uznać za ja k n ajb ard ziej ob iecu jący. J ed n a k — n ie n eg u ją c zasad n ości n a u k o w ej bad an ia reg io n ó w o dużej sp e c y fic e , jak Ż u ła w y — p o zw o lim y sobie na u w a g ę n ie ty le m oże pod a d resem p racy o b ecn ej, co sta n o w isk a W. K u li, że jed n ak za p iln ie jsz e n a u k o w o n a le ż a ło b y uznać zb ad an ie reg io n ó w — n ie n a z w a lib y śm y ic h ty p o w y m i — p o sia d a ją cy ch n a jw ię c e j cech w sp ó ln y c h dla ca łeg o k raju, ja k np. W ielk op olsk a, M azow sze, K u ja w y . Ich p o zn a n ie szyb ciej n as zb liży do o g ó ln eg o obrazu rze c z y ­ w isto śc i h isto ry czn ej niż p o zn a w a n ie reg io n ó w czy ok olic o s iln ie za ry so w a n ej sp e ­ cy fice.

P rzejd źm y o b ecn ie do sp r a w szczeg ó ło w y ch : ja k n a leży rozu m ieć p od an y przez au tora obszar ek o n o m ii m a lb o rsk iej, N a s. 21 au tor in fo rm u je, że „ogólny ob szar“ w y n o s ił w e d łu g su m ariu sza lu s tr a c ji z 1565 r. 2391 w łó k 10,5 m orgów (cyt. źródło p o d a je 2397 w łó k i 10,5 m o rg ó w 13 a le n ie o to o b ecn ie chodzi. J e st to ty lk o liczb a w łó k w ie js k ic h w ty m roku. A ile ich b y ło w ciągu b a d a n eg o ok resu , lu b ch ociażb y w 1590 r.? Czy ta liczb a u leg ła zm ian om i jak im ? J a k i to sta n o w iło p ro cen t w sto ­ su n k u do ogółu g ru n tó w ek on om iczn ych ? C zy n ie b y ło b y rzeczą m o żliw ą o b liczy ć o g ó ln ą p o w ierzch n ię ek o n o m ii w se n sie to p o g r a fic z n y m 14? P ou czająca b y ła b y stru k tu ra p osiad an ia ziem i (chłopi, fo lw a r k , so łty si, p leb a n i, w r e sz c ie la sy , w o d y itd.). Z ty m łą czy się z a g a d n ien ie g ru n tó w p u sty c h zarów n o p o je d y n c z y c h w łó k , ja k i c a ły ch gosp od arstw . A u to r stw ierd za , że lu str a c je X V I w . „nie w sp o m in a ją o o p u ­ sto sza ły ch g o sp o d a rstw a ch “ (s. 277). G d y b y śm y na tej p o d sta w ie ch cieli w y c ią g n ą ć w n io se k o ich n ie istn ie n iu , czy n ie b y ło b y to ro zu m o w a n ie e x sile ntio ? N ie o to chodzi, że lu stra cje z la t 1565 i 1570 w sp o m in a ją o w łó k a ch z różn ych p o w o d ó w n ie u p r a w ia n y c h lu b „ n iep o ży teczn y ch “ 15 a le o to, że w e d łu g w sp o m n ia n y ch l u ­ str a c ji gburzy p ła c ili czyn sz m a n u coniu ncta. Z p e w n o śc ią (w k sią żce n ie z n a jd u ­ jem y na to w y ra źn ej od p ow ied zi) ow a m a n u s co n iu n cta b y ła form ą zab ezp ieczen ia sob ie p rzez dw ór czyn szu ró w n ież z w łó k , a za p ew n e i z go sp o d a rstw , w danej c h w ili n ieo sa d zo n y ch , sp u sto sza ły ch . M ożna s ię d o m y śla ć, iż b y ł to p ow ód , aby lu str a c je w z g lę d n ie r e w iz je n ie n o to w a ły ta k ich w łó k i g o sp o d a rstw , bo to n ie w p ły w a ło na w y so k o ść a k tu a ln eg o dochodu dw oru. P on ad to lu stra to rzy n ieraz m ie li te n d en cję do lic z e n ia d och od u z o b ie k tó w g osp od arczych (w łó k i, k arczm y, m łyn y) a k tu a ln ie n ie w y k o r z y sty w a n y c h , a to ab y p ro w en t R zeczy p o sp o litej nie g i n ą ł ie. To w sz y stk o u tru d n ia u sta le n ie a k tu a ln ej liczb y w łó k o sia d ły ch , ja k r ó w ­ n ież i zm ian w ty m zak resie. N a leża ło b y ró w n ież w y ja śn ić , czy is tn ie je zja w isk o w łą c z a n ia g ru n tó w c h ło p sk ich do fo lw a rk u . L u stracje X V I w . p r a w ie n ie w sp o m i­

12 W. K u l a , Teoria ekonom iczna u stro ju feudalnego, Warszawa 1962, s. 191.

13 Por. przyp. 6.

14 A. T a r n a w s k i , op. cit., s. 110, obszar „całego starostwa malborskiego“ oblicza na 650,7 k-mS.

15 L ustracja 1565 r., s. 8, 22, 25; L ustracja 1570 r., s. 24.

ie Por. przykłady z województw wielkopolskich, cyt. Z. G u i d o n , Uwagi w sprawie

zn iszczeń gospodarczych w połowie X V II w. na terenie W ielkopolski, „Zapiski Historyczne“

(6)

G O SPO D A R ST W O NA ŻUŁAWAOH M A LB O R SK IC H

675

n a ją o ty m 17 z czeg o jed n a k n ie w y n ik a , iż z ja w isk o to n ie istn ia ło w o k resie p ó ź­ n ie jsz y m . O czy w iście n ie za w sze je s t to ró w n o zn a czn e z o d b ieran iem ch łop om ich w ła sn o ś c i (por. s. 277— 9).

S p ra w ę w ie lk o ś c i go sp o d a rstw a ch ło p sk ieg o au tor p orusza d w u k ro tn ie: w roz­ d ziale IV (s. 44—9) i w ro zd zia le X I (s. 269— 285). W p ie r w sz y m w y p a d k u au to ro w i chodzi o u sta le n ie p rzeciętn ej w ie lk o ś c i g o sp o d a rstw a g b u rsk ieg o , g łó w n ie drogą m eto d y r e p r e zen ta ty w n ej, na p o d sta w ie a k tó w k u p n a -sp rz ed a ży , d zierż a w y i róż­ n y c h w z m ia n e k p rzygod n ych ; w te n sposób au tor u z y sk a ł dane o w ie lk o ś c i 299 g o sp o d a rstw w la ta c h 1565— 1625, a le g łó w n ie w la ta c h 1607— 1623. W d ru gim w y ­ p a d k u —■ w zw ią zk u z za g a d n ien iem obrotu ziem ią ch łop sk ą n a Ż u ła w a ch — au tor ro zp a tru je sp r a w ę w ie lk o ś c i g o sp o d a rstw a ch ło p sk ieg o d y n a m iczn ie, co fa ją c s ię aż do r ejestru c zy n szó w z 1510 r. (jed yn y zn an y r ejestr z tego ok resu k tó ry w y lic z a gosp od arzy im ien n ie i p o d a je liczb ę w łó k , p o sia d a n y ch p rzez każd ego z n ich ), n a ­ st ę p n ie autor się g a do lu str a c ji z 1565 r., r e w iz ji z 1590 r., a n a w e t do in w e n ta r z a z 1745 r. O czy w iście ze w z g lę d ó w k o n stru k cy jn y ch i rzeczo w y ch b y ło b y le p ie j, g d y b y sp raw a z o sta ła o m ó w io n a w jed n y m m iejscu i w b r e w a u to ro w i n ie w id zim y tu „k o n ieczn o ści“ o m a w ia n ia teg o d w u k ro tn ie (s. 44).

S łu szn ie autor w sk a z u je na p e w n e tru d n o ści in terp reta cji 'danych rejestru czy n sz ó w z 1510 r. (w zg lęd n ie 1510— 1529). R e je str ten za w iera p ó źn iejsze n a w a r ­ stw ie n ia tek stu , k tó ry ch o b ecn ie c z y te ln ik n ie je s t w sta n ie w y o d ręb n ić. Z daje się, iż sum a ła n ó w w y lic z o n a in d y w id u a ln ie p rzy n a zw isk a ch p o sia d a ją cy ch je ch ło ­ p ó w je s t z r e g u ły n iższa o d o g ó ln ej liczb y ła n ó w czy n szo w y ch p od an ej n a początk u

op isu w si. B y ć m oże różn icę s ta n o w ią ła n y w d a n y m m o m en cie n ieo sia d łe (des erti). T ru d n a is to tn ie je s t sp r a w a so łty só w . A u to r je s t zdania, iż op rócz ła n ó w , p o d a w a ­

n y ch n a p oczątk u op isu w si, s o łty si p o sia d a li ła n y czy n szo w e, w y m ie n io n e w śród ła n ó w gb u rsk ich . O czy w iście je s t to m o żliw e. W yd aje się, że n a jp o p ra w n iejszą m e ­ todą u sta le n ia w ie lk o ś c i go sp o d a rstw a ch ło p sk ieg o b ęd zie p r z y jęcie za p o d sta w ę tego, co r ejestr p o d a je w y r a ź n ie : w y lic z o n e im ie n n ie g o sp o d a rstw a g b u rsk ie, o c z y ­ w iśc ie z e lim in a cją ła n ó w trzy m a n y ch p rzez so łty só w , o ile to źród ło w y r a ź n ie z a ­ znacza 18. W b rew a u to ro w i m ożna p rzyjąć, iż so łty si m o g li b yć u b ożsi od gb u rów , a śc iśle j p o sia d a ć m n iejszą liczb ę ła n ó w n iż p rzeciętn e g o sp o d a rstw o gb u rsk ie w danej w si, biorąc pod u w a g ę d w ie ok oliczn ości: na ogół w ie lk ie rozm iary g o ­ sp o d a rstw gb u rsk ich oraz o g ó ln ie zn an e zja w isk o d zielen ia so łe c tw p o m ięd zy sp a d ­ k o b ie r c ó w 19. Z p ew n o ścią w y n ik u zy sk a n y tą m etod ą n ie b ęd zie w p ełn i dok ład n y, bo ja k a ś liczb a ła n ó w d zierż a w io n y c h w d a n y m m o m en cie p rzez s o łty só w zw ię k sz y ogóln ą liczb ę ła n ó w ch łop sk ich , ja k i o g ó ln ą liczb ę go sp o d a rstw . O sobno pozostan ą g ru n ty d zierż a w io n e przez w ie ś w sp ó ln ie , a le n ie z a w sze w ia d o m o , czy b y ły to g ru n ty o r n e 20. Od n ich n a le ż y odróżnić ex c r e s c e n ti a e , to je s t n a d w y żk i gru n tó w ponad w y m ie n io n e ła n y . G osp od arstw a so łe c k ie , p o n iew a ż n ie z a w sze w iad om o p o m ięd zy ilu s o łty só w b y ły p o d zielo n e ła n y so łeck ie, n a le ż y zo sta w ić n a uboczu, w ty m ra ch u n k u o gran iczając się do g o sp o d a rstw gb u rsk ich , a ściślej do ich części p o d sta w o w e j, b ez „n a d w y żek “ i u d zia łu w gru n ta ch d zierża w io n y ch lu b u ż y tk o w a ­ n y ch w sp ó ln ie p rzez w ie ś. N ie w y k o n a liś m y p ro p o n o w a n y ch tu ob liczeń , to też n ie m ożem y podać, czy i o ile p rzy p u szcza ln y W ynik różn iłb y się od w y n ik ó w u z y sk a ­ n ych p rzez au tora (s. 279). Z a p ew n e n ie n a le ż y p rzew id y w a ć zn acznej różnicy, chodzi raczej o m etodę.

Jak ju ż w sp o m in a liśm y , lu stra cje z 1565 r. i 1570 oraz rew izja z 1590 r. ze 17 Por. np. L ustracja 1565 r., s. 20.

18 źródła do dziejów ekonom ii t. I, s. 17—18, 55.

19 Ustęp o sołtysach wymagałby uściślenia; np. nie może być wystarczające ogólne powo- .łanie się na „rozrzucone po wielu rozdziałach tej pracy wzmianki“ (s. 138).

(7)

w z g lę d u na o p ła tę czy n szu m a n u c o n iu n c ta p rzez ca łą w ie ś m ogą p o d a w a ć łą czn ie z o sia d ły m i ipew ną ilo ść ła n ó w p u sty ch , k tó ry ch n ie sposób o d liczy ć od o g ó ln ej ilo śc i ła n ó w czy n szo w y ch . B y ć m oże, stw ierd zo n e p rzez au tora z m n iejszen ie się lic z b y g o sp o d a rstw gb u rsk ich na odu Ż u ła w a c h 21 p o m ięd zy 1510 r. (lub 1529) a 1565 r. z 737 d o 561, cz y li o 23,8%, w ła ś n ie o d sła n ia p roces p u sto sz e n ia ła n ó w g b u rsk ich , a n a w e t ca ły ch g osp od arstw ; je ś li dane r e w iz ji z 1590 r. są tu p o r ó w ­ n y w a ln e , proces ten trw a d alej, ch ociaż w tem p ie w o ln ie jsz y m : p o m ięd zy 1565 a 1590 liczb a g o sp o d a rstw gb u rsk ich w e d łu g o b liczeń au tora zm a la ła z 561 do 531, c z y li o 5,3°/o· J e śli dom ysł, że p rzytoczon e tu liczb y g o sp o d a rstw za n ik ły ch p r z y ­ n a jm n iej częścio w o ob ejm u ją g o sp o d a rstw a sp u sto sza łe je s t słu szn y , ch od ziłob y tu o zja w isk o w y stę p u ją c e w różn ych d zieln ica ch P o lsk i i, być m oże, m ające w sp ó ln e p rzy czy n y . Z a p ew n e na jed n ą z n ich — b ezp ośred n ią — w sk a z u je lu stra cja z 1565 r.: „a iż się lu d zi na Ż u ła w ie barzo p rzerzad ziło dla p o w ietrza czę ste g o “ 22. W p raw d zie w p rzytoczon ej w z m ia n c e lu str a c ji chodzi o brak „rob otn ik ów p o trzeb n y ch “ do fo lw a rk ó w , ale z całą p ew n o ścią gb u rzy n ie b y li le p ie j za b ezp ieczen i przed zarazą n iż in n e k a teg o rie lu d n o ści n a Ż u ła w a c h 23. Z ty ch w z g lę d ó w n ie zgad zam y się z a u torem , że „zarazy, trzeb a to p o d k reślić, n iczeg o sam e p rzez się n ie tłu m a czą “ (s. 277). O w szem , w p ew n ej m ierze m ogą tłu m a czy ć z m n iejszen ie s ię liczb y czy n ­ n y ch g o sp o d a rstw ch ło p sk ich na Ż u ła w a ch m a lb o rsk ich w c h w ili sp isy w a n ia l u ­ stra cji w 1565 r. (zaraza m iała m iejsce w roku p oprzednim ). Z g o d zilib y śm y się n a to m ia st gd y b y autor p o w ied zia ł, że zarazy w s z y s t k i e g o n ie tłu m a czą , g d y ż p rzy czy n y zan ik an ia g o sp o d a rstw m o g ły b yć p on ad to inne. B y je p oznać n a le ż a ­ ło b y o c z y w iśc ie zbadać sy tu a c ję ek o n o m ii m alb orsk iej ró w n ie ż po 1565 r. J eśli p rzy czy n y b y ły p rzy p a d k o w e, p rzem ija ją ce, liczb a g o sp o d a rstw p o w in n a w y k a z a ć to w cią g u p ię c io le c ia do c h w ili sp isa n ia lu stra cji w 1570 r. N ie w ie m y jak b y w y p a d ł re z u lta t ob liczeń. Jak zazn aczon o jed n ak rew izja z 1590 r. p o zw a la stw ierd zić d a l­ sze k u rczen ie się liczb y gb u rów , ch ociaż w te m p ie w o ln ie jsz y m . A ja k b yło w s p ó ł­ cześn ie w in n y ch dobrach? Np. w 56 w sia c h n a leżą cy c h do b isk u p stw a w ło c ła w ­ sk ieg o na K u ja w a ch i w ziem i d ob rzyń sk iej liczb a g o sp o d a rstw zm a la ła w la ta ch

1 5 3 4— 1582 o o k o ło 22 % 24 (o ok o ło 4,5%o roczn ie, n ie c o szy b ciej n iż w ek o n o m ii m a l­

b o rsk iej w la ta c h 1510— 1565). L iczb a ła n ó w w u p ra w ie ch ło p sk iej, o sia d ły ch i p u ­ sty c h łą czn ie, w ty m że cza sie zm a la ła o około 15,6°/o, a w ię c roczn ie o około 3,3%o. W la ta c h n a stęp n y ch , do 1598 r., źródło n ie n o tu je już teg o zjaw isk a. N ie w id a ć go ró w n ie ż w dobrach p om orsk ich b isk u p stw a , p o ło żo n y ch na le w y m b rzegu W isły. N ie n a le ż y tłu m a czy ć go ty lk o tym , że w dobrach k u ja w sk ic h w ty m czasie roz­ r o sły s ię p a ń szczy zn a i fo lw a rk , a w p om orsk ich n ie, b o w iem jed n o cześn ie w d o ­ b rach w o lb o rsk ich i k lu czu n ie s u łk o w sk im tegoż b isk u p stw a , gd zie tem p o ro zw o ju gosp od ark i fo lw a rczn o -p a ń szczy źn ia n ej b yło w ię k s z e n iż na K u ja w a ch , liczb a g o ­ sp o d a rstw ch ło p sk ich w o k resie 1534— 1582 w y k a z u je w z r o st o około 27,6%, czyli p r z eciętn ie roczn ie o około 5,8°/oo, a w ciągu n a stę p n y c h la t 16, do 1598 г., o około 23% , czyli roczn ie o około 14,4%o; liczb a ła n ó w c h ło p sk ich w ty m czasie w zra sta , a le bardzo n iezn aczn ie. N a su w a się, jako w y tłu m a c z e n ie p rzy czy n y tego z ja w isk a , o d p ły w lu d n o ści do m iast. O w ie le le p sz e pod ty m w z g lę d e m istn ia ły w a ru n k i na K u ja w a ch n iż w p o łu d n io w o -w sc h o d n iej W ielk op olsce, gd zie b y ły p ołożon e d ob ra w o lb o rsk ie. W sk a zy w a ło b y na to ró w n ież d rob n ien ie g o sp o d a rstw ch ło p sk ich na W olb orszczyźn ie, z a p ew n e w z w ią zk u z rozrad zan iem się lu d n o ści, a jed n o cześn ie

21 Użyty w tym miejscu przez autora termin „zagroda" może wywołać nieporozumienie, s. 273.

22 Lustracja 1565 r„ s. 7, 70; por. też A. M ą c z a k , op. ree., s. 29 i 277.

23 Lustracja 1565 r., s. 56 (wymarli rybacy), s. 62 (urzędnicy i czeladź po folwarkach).

24 L. ż y t к o w i с z, S tu d ia nad gospodarstwem w iejskim w dobrach kościelnych X V I w .r

(8)

G O SPO D A R ST W O NA ŻUŁAW ACH M A LB O R SK IC H

677

k on cen tracja ziem i ch ło p sk iej w dobrach k u ja w sk ic h w d u żych g o sp o d a rstw a ch (tj. 2 i 3 ła n o w y ch ). O czy w iście lis tę p rzy k ła d ó w m ożna rozszerzyć.

D u ża sw o b o d a ob ro tu ziem ią , m ożn ość sw o b o d n eg o o d e jśc ia do m ia sta , o ile na p ra w d ę b y ła sw ob od n a, n ie ty lk o n ie h a m o w a ły p o w sta w a n ia p u stek , ale je u ła tw ia ły . Jak w id a ć z d a lszy ch w y w o d ó w autora, ry zy k o p ro w a d zen ia g osp od ar­ s t w a 'n a Ż u ła w a ch b y ło duże (por. rozd ział IX i X II) i w ty ch tru d n o ścia ch m oże tk w ić g en eza pu stek . A u to r w sk a z u je ró w n ież, że lu d n o ść w ie js k a z Ż u ła w osia d a ła w M alborku, T czew ie, a zw ła szcza w G d ańsku (s. 28— 29).

A u to r p rzep row ad za o b liczen ia obszaru g o sp o d a rstw ch ło p sk ich w b ad an ym o k r e sie (w sp om n ian e lu s tr a c je i r e w iz je p och od zą z o k r e su w cześn iejszeg o ) n a p o d sta ­

w ie p ra w ie 300 za p isó w a k tó w k u p n a -sp rz ed a ży . U d erza ogrom na ro zp ięto ść roz­ m ia ró w go sp o d a rstw a od 1 do 8,6 w łó k (w łók a c h e łm iń sk a = 30 m orgów , tj. 16,8 ha). O grom nie cie k a w e je s t w y k r y te p rzez autora z ja w isk o w ię k sz e j, d alej p o su n iętej k o n cen tra cji ziem i w e w sia c h d u żych, lic zą cy ch w ię k sz ą liczb ę ła n ó w i gosp od arzy (s. 270 nn). Z d aje się, iż z ja w is k a teg o n ie d o strzeg a n o poprzed n io. N a leża ło b y te z ę tę sk o n fro n to w a ć ze sta n em rzeczy w in n y ch dobrach.

W b rew a u to ro w i brak nam p ew n o ści, czy zan ik w X V I w . g o sp o d a rstw m n ie j­ szy ch , do 2 ła n ó w , oznacza p r o leta ry za cję ich b y ły c h w ła śc ic ie li. N iek tó rzy z nich m o g li p o w ię k sz y ć sw e g o sp od arstw a; część z n ic h m ogła o sią ść na sta łe w m ie śc ie , ale n iek o n ieczn ie jako w y ro b n icy ; m ogło ró w n ież n a stą p ić o g ó ln e z m n iejszen ie się lu d n o ści, o czym ju ż m ó w iliśm y .

D la ce ló w p o ró w n a w czy ch au tor p rzep row ad za o b liczen ie p rzeciętn ej w ie lk o ś c i go sp o d a rstw a ch ło p sk ieg o w dobrach p om orsk ich b isk u p stw a w ło c ła w sk ie g o (s. 282— 5). S p ro sto w a ć ty lk o n a leży że w y m ie n io n e tu w s ie n ie le ż ą „na le w y m b rzegu W isły od o k o lic T czew a na w p ro st W ielk iej Ż u ła w y aż p od sa m G d ań sk ” (s. 282), le c z n ie k tó r e z n ich le ż ą zn aczn ie n a p o łu d n ie od T czew a. Is to tn ie sy tu a c ja w tej gru p ie w si je s t d o ść u sta b ilizo w a n a . N a to m ia st n ie m ożna p o w ied zieć teg o 0 k lu cza ch te g o ż b isk u p stw a p o ło żo n y ch n a K u ja w a ch , gd zie w X V I w . w y ra źn y jest p roces k o n cen tra cji ziem i w d u żych g o sp o d a rstw a ch ch ło p sk ich lic zą cy ch od 2 do 3 ła n ó w 25. N a to m ia st w dobrach w o lb o rsk ich i k lu czu n ie su łk o w sk im jak zazn a­ c zy liśm y p op rzed n io, w y r a ź n y je s t p roces odw rotn y. W obu g ru p ach w s i is tn ia ły zarów no p o d d a ń stw o , ja k i p ań szczyzn a. S zkoda, że p ra w a ch ło p ó w do ziem i nie z o sta ły p rzez autora o m ó w io n e w cz e śn ie j, a dop iero w rozd ziale X I. U czy n iło b y to b ardziej zrozu m iałą d la c z y te ln ik a sy tu a c ję ch ło p ó w w ek on om ii m alb orsk iej.

K w e stia za lu d n ien ia b a d a n y ch dóbr je s t to próba u sta len ia n ie ty le „ g ęsto ści z a lu d n ien ia “, jak to fo rm u łu je au tor (s. 22), co raczej liczb y g łó w p rzy p a d a ją cy ch na 1 go sp o d a rstw o gb u rsk ie. O b liczen ia za lu d n ien ia na 1 k m 2 w o g ó le oraz na 1 k m 2 ziem i ornej w w o je w ó d z tw ie m a lb o rsk im p rzep ro w a d ził n ied a w n o dla d ru ­ g iej p o ło w y X V I w . M. B i s k u p 26. A u to r o m a w ia n ej tu p racy w zasad zie p r z y j­ m u je w y n ik i badań B isk u p a, je d y n ie k w e stio n u ją c p rzy jętą p rzez n ieg o liczb ę c z e ­ la d zi w g o sp o d a rstw a ch gb u rsk ich i so łty sic h (s. 22) i p ró b u je ją sk o ry g o w a ć na p o d sta w ie w ia d o m o ści o liczb ie łó żek d la czela d zi w g o sp o d a rstw a ch ch ło p sk ich (tabl. 1 na s. 23). Z b yt w ą tła to p o d sta w a , b y m ożna b y ło oprzeć n a n iej ja k i­ k o lw ie k w n io se k , gd yż d oty czy ty lk o 8, a w ła ś c iw ie 7 g o sp o d a rstw w la ta c h 1607—■ 1622. P on ad to is tn ie n ie lu b n ie istn ie n ie łó ż e k d la czela d zi w g o sp o d a rstw ie ch ło p ­ sk im m oże św ia d czy ć n ie ty lk o o jej liczb ie, le c z r ó w n ie ż o sto p ie ż y cio w ej. P o ­ d ziela m y w ą tp liw o ś c i au tora w tej sp ra w ie. Z b rak u dan ych , d o ty czą cy ch Ż u ław m alb orsk ich , n a leża ło b y się g n ą ć do in n y ch z e sp o łó w dóbr.

U w a g i au tora w sp ra w ie w ię k sz y c h potrzeb gosp o d a rstw a na Ż u ła w a ch w z a ­ 25 Por. tamże.

28 A tlas h isto ryczn y Polski. Prusy Królewskie w drugiej połowie X V I w., opr. M. B i s k u p , Warszawa 1961, s. 77 i mapy.

(9)

k r e sie in w en ta rza roboczego n a leży uzn ać za p r z ek o n y w u ją ce (s. 74). B yć m oże n a ­ le ż a ło b y p ołożyć w ię k sz y n a cisk na to, że w ię k sz e gosp o d a rstw a w sto su n k u do p o w ierzch n i p o trzeb o w a ły go m n iej niż go sp o d a rstw a m ałe; w ja k im ś sto p n iu p o - -winno to ła g o d zić d y sp ro p o rcje w y k a z a n e w tą b l. X III, rubr. 12 (s. 75). Z n aczna liczb a g o sp o d a rstw posiad a sprzężaj (konie) p oniżej w y m a g a n y ch norm , a zap ew n e p o n iżej rz e c z y w isty c h potrzeb (tabl. IX na s. 68). C zyteln ik od czu w a brak a n a lizy sy tu a c ji ty c h g osp od arstw ; s ta n o w iły one p ra w ie trzecią część o góln ej ich liczb y. A p rzecież te gosp o d a rstw a e g z y sto w a ły i b y ły czynne. D o m y sł o dużej h o d o w li o w ie c u ch ło p ó w żu ła w sk ich na p o d sta w ie rozw oju h o d o w li fo lw a rczn ej w y m a ­ g a łb y u za sa d n ien ia (s. 70); jej rozw ój w fo lw a rk a ch m ó g ł u tru d n iać ch łop om w y p a s

w ła sn y c h stad.

O b liczen ie p rod u k cji zb ożow ej g o sp o d a rstw ch ło p sk ich to jed en z isto tn ie jsz y c h 1 zarazem tru d n iejszy ch p rob lem ów . T ru izm em b y ło b y p o w ta rza ć, że w ty m ok resie ch ło p i n ie p ro w a d zili ra ch u n k ó w gosp od arczych . P o zo sta ją szczu p łe, u ry w k o w e d a n e źró d ło w e, a n a lo g ia p rod u k cji fo lw a rczn ej i w re sz c ie szacunki. A u tor dość sw o b o d n ie p rzy jm u je 10 000 ła s z tó w jako ilo ść zboża d ostarczan ego przez Ż u ła w y i to n ie ty lk o M alb orsk ie, na ryn ek (s. 157). Od o góln ej p o w ierzch n i Ż u ław , w p rzy ­ b liż e n iu 120 000 h a (ok. 7200 w łó k ch ełm iń sk ich ) — dość „ a rb itra ln ie” o d e jm u je

8,3*/o „na w o d y , n ie u ż y tk i, te r e n y zab u d ow an e i sta łe p a stw isk a “. R esztę, tj. około 6 600 w łó k , m ia ły sta n o w ić g ru n ta orne; zresztą autor „ p o d ejrzew a “, że fa k ty c z n ie te n obszar b y ł m n iejszy . P o d ejrzen ie, jak sąd zim y, słu szn e. Np. w e d łu g lu stra cji z 1570 r. w e w s i Tirgar.t w łó k „ p u stych n iem a ło w b ło cie n ie p o ż y te c z n y c h ” ; in n a w ie ś tam że: „tych w łó k n ie w sz y stk ic h orzą, bo ich w b ło cie n iep o ży teczn ie n iem a ło le ż y “ 27. P rzy k ła d ó w ta k ich m ożna cy to w a ć w ię c e j. S tw ierd zo n e przez au tora z m n iejszen ie się liczb y g o sp o d a rstw ch ło p sk ich w o k resie p ó źn iejszy m nie w sk a z u je , ab y sy tu a cja u le g ła zm ia n ie n a lep sze. B y ło b y in teresu ją ce u sta le n ie od setk a ziem i na Ż u ła w a ch w y k o r z y sty w a n e j roln iczo w b ad an ym ok resie. J e d ­ nak, je ż e li id zie o p ro d u k cję zboża w g o sp o d a rstw ie ch ło p sk im , autor za p u n k t w y jś c ia p rzy jm u je słu szn ie liczb ę w łó k u p ra w n y ch i w y d a jn o ść w łó k i. N a to m ia st c y fr y d oty czą ce fo lw a r k u są p om ocn e przy ob liczen iu p rod u k cji gosp o d a rstw a ch ło p sk ieg o , dla u sta le n ia w sp ó łc z y n n ik a w y d a jn o śc i ziarna. ·

A u tor p rzy jm u je jako n orm ę w y s ie w u n a 1 m órg 4 korce zboża (s. 79, 96— 98). U sta le n ie p rzeciętn ej n orm y w y s ie w u je s t ogrom n ie tru d n e, w o b ec bardzo sp rzecz­ n y c h i n ie p e w n y c h in fo rm a cji (por. s. 9 6 )2S. O n orm ie p rzeciętn ej w ty m czasie m ożna m ó w ić ty lk o z d alek o id ą cy m i za strzeżen ia m i. B y ć m oże zb ad an ie rach u n ­ k ó w fo lw a r k ó w żu ła w sk ich , zw ła szcza z X V I w ., d o sta rczy ło b y d a n y ch ob fitszy ch . O p u b lik o w a n e źródła do ek o n o m ii m alb orsk iej p o zw a la ją p rzytoczyć ty lk o dane ■dotyczące fo lw a rk u L a sk i z la t 1586— 1688 (s. 97, przyp. 38) 29. A u tor zaznacza, iż n ie zna p rzeliczeń m iar o b o w ią zu ją cy ch w ek o n o m ii (s. 98, przyp. 41). L u stratorzy z 1565 r. zboże, n a leżą ce do ek on om ii m alb orsk iej k ilk a k ro tn ie ob liczają w ła szta ch gd a ń sk ich 30. M ożna ch y b a p rzyjąć, iż b y ła to m iara sto so w a n a p rzez a d m in istra cję ek on om iczn ą, ale m ało p raw d op od obn e, aby p om ięd zy 1565 r. a b ad an ym o k resem

21 Lustracja 1570 r. s. 24.

28 Informacje tego rodzaju muszą, budzić zasadniczą nieufność; autor zaznacza, że są to ilości ziarna, które nabywca gospodarstwa zobowiązuje się zwrócić; obejmują one tylko 2 zboża, pszenicę i jęczmień. Z pewnością jednak uprawiano tam 4 zboża. Sam autor mówi o żywieniu koni chłopskich owsem (s. 162). Zapewne zobowiązania nabywcy nie obejmowały całego wysiewu lub niektóre gatunki ziarna zostały przeliczone na zboże „rynkowe“.

29 Wszakże przykład ten może budzić wątpliwości, gdyż cyt. źródło zaznacza, że folwark Laski „ma ról z łąkami pomierzonych włók 18/2“, źródła do dziejów ekonom ii t. II, s. 45 oraz s. 42—3. Autor ogólną ilość zboża wysianego dzieli przez podaną wyżej ilość włók (s. 97, przyp. 38). Brak pewności, czy w tym folwarku nie było innych ról oprócz włók „pomierzo­ nych“.

(10)

G O SPO D A R ST W O NA ŻUŁAWAOH M A LBO R SK IC H

679

z o sta ła o n a zastąp ion a p rzez in n ą m ia rę; zresztą m ia ry lo k a ln e, o ile w y stę p o w a ły w o k o licy G dańska b y ły , o ile w ia d o m o , zb liżon e do m iary g d a ń sk iej. W obec tego p o słu g u ją c się p rzeliczen ia m i Z. B i n e r o w s k i e g o otrzy m u jem y : 4 k orce żyta, tj. 145,8 kg; p szen icy 160,16 kg, jęczm ien ia 118,48 kg, o w sa 95,88 kg. P o słu g u je m y s ię tu „średnią“ w a g ą korca, p od an ą p rzez B in e r o w sk ie g o 31. P o w y ż sz e c y fry o c z y ­ w iśc ie n a leży zaok rąglić, by u n ik n ą ć w r a ż e n ia d ą żen ia do n ad m iern ej ścisło ści, ta m , gd zie n ie je s t to m o ż liw e . J e śli p rzy jm iem y c y fry podane w y ż e j za B in e r o w - sk im , otrzym am y dla 1 ha (licząc 1 m órg c h e łm iń sk i około 0,56 ha): ży ta 260 kg, p szen icy 286 kg, jęczm ien ia 211,5 k g, o w s a 171,2 kg; w sto su n k u do cy fr p o d a n y ch p rzez au tora ró żn ica n ie je s t zn aczn a, a m ia n o w ic ie k o lejn o : 265,6 k g ; 284,4 k g; 218 kg; 186,8 k g 32. A b y otrzym ać cy fr ę w y s ie w u 4 zbóż na o k reślon ą jed n o stk ę g ru n tu , n a leży w z ią ć pod u w a g ę stru k tu rę w y s ie w u . N ie p o sia d a ją c teg o rodzaju d an ych dla gosp o d a rstw a ch ło p sk ieg o , m u sim y p o słu ży ć się a n a lo g ią fo lw a r k ó w ek on om iczn ych . W ty m c elu o b lic z y liśm y stru k tu rę w y s ie w u w 6 fo lw a r k a c h (fol­ w a rk R y je w o p o m ija m y z p ow o d u n iezn a czn y ch w y sie w ó w ) na p o d sta w ie re w iz ji z 1590 r. In fo rm a cje tej r e w iz ji są o ty le cen n e, że p od ają p rzeciętn y w y s ie w z 3 la t, a m ia n o w icie: 1586, 1587, 1588 33. O czy w iście b y ło b y p o żą d a n e w y k o ­ r zy sta n ie tu ra ch u n k ó w zb o żo w y ch fo lw a r k ó w ek o n o m iczn y ch z d łu ższego okresu. O to stru k tu ra w y s ie w ó w w 6 fo lw a r k a c h ek o n o m iczn y ch w la ta ch 1586/1588: żyto 28,1%, p szen ica 19,7%, ję c z m ie ń 30,4%, o w ies 21,7%. J e śli p rzy jm iem y za au torem , iż na 1 m órg w y sie w a n o 4 k orce, a na 1 ła n 80 k orcy (od liczając p o le ugorow e), to o trzym am y: ży to 22,5 korcy, p szen ica 15,8 korcy, jęczm ień 24,3 korcy, o w ie s 17,4 korcy. P rzelicza ją c za B in ero w sk im n a k ilo g ra m y , o trzy m u jem y k o lejn o : 820 kg, 633 kg, 720 kg, 417 kg, razem 2590 kg. P r z e c ię tn y w y s ie w na 1 m órg o b sian y w y ­ n o si ok oło 130 kg, n a 1 ha około 230 kg. J e st to cy fra bardzo w y so k a w sto su n k u do cy fr zn an ych z litera tu r y d o tyczącej o k resu p óźn ego fe u d a liz m u 34. J e st z b li­ żona do górnej g ra n icy n orm y w y s ie w ó w , p o d an ych p rzez Z. P i e t r u s z c z y ń - s к i e g o d la W ielk o p o lsk i w la ta ch 1850— 1912 35. P r z e w y ż sz a cy fry p od an e p rzez au tora za H. W ä c h t e r e m dla P ru s K sią żęcy ch od X V I do X V III w . (s. 98). N ie n eg u ją c w zasad zie m o żliw o ści ta k g ę ste g o sie w u , p o d n o sim y k on ieczn ość w e r y fik a c ji n a m a teria le d o ty czą cy m in n ych części Ż u ław , b o w iem ilo ść w y s ie w u m a zasad n icze zn a czen ie dla ob liczen ia w y d a jn o śc i gosp o d a rstw a ch ło p ­ sk iego.

A teraz p lon y. T rudny to p rob lem , zarów n o ze w z g lę d u na szczu p łość dan ych , jak ró w n ież na ogrom ne w a h a n ia u rod zajów . P lo n y m ogą różn ić się ogrom n ie, n a w e t ja k 1 :3 , w p ołożon ych obok sie b ie k lu cza ch i fo lw a r k a c h w ty m sam ym roku; to sam o w la ta ch są sied n ich , n a w e t w ty c h sa m y ch g o s p o d a r s tw a c h 36. To

31 Z. B i n e r o w s k i , G dańskie m iary zbożowe w X V IIX V III w., „Zapiski Historyczne“ t. XXIII, 1958, z. 1—3, tabl. na s. 79. Przeliczenia B i n e r o w s k i e g o stosujemy z zastrze­ żeniami, wynikającymi z zauważonego przez S. M i e l c z a r s k i e g o zjawiska zmian pojem­ ności miar zbożowych. Por. S. . M i e l c z a r s k i , R yn e k zbożow y na ziem iach polskich w d ru ­

giej połowie X V II w ieku, Gdańsk 1962, s. 86—89.

32 Cyfry te otrzymujemy stosując „średnie“ relacje, obliczone przez Z. B i n e r o w s k i e g o , op. cit., s. 79, Autor natomiast przyjął najmniejsze (s. 98, przyp. 41). Uważalibyśmy to za nie­ wskazane, gdyż miary lokalne, o ile różniły się od gdańskiej, zwykle były od niej większe.

33 źródła do dziejów ekonom ii t. II, s. 44—50.

34 Staraliśmy się je zestawić w S tu d ia c h nad gospodarstwem w iejskim , s. 251—2, przyp. 51; dla dóbr biskupstwa włocławskiego przyjmujemy około 90—105 kg na 1 ha, tamże, s. 253. H. Ł o w m i a ń s k i przyjmuje 140—160 kg żyta lub pszenicy na 1 ha. Por. H. Ł o w m i a ń - s k i , Podstawy gospodarcze form ow ania się p aństw słow iańskich, Warszawa 1953, s. 169.

35 z. P i e t r u s z c z y ń s k i , P rodukcja roślinna w Wielkopolsce, Poznań 1937, s. 172. 3β A. W a w r z y ń c z y k ó w a, Próba u stalenia w ysokości plonów w dobrach Pabianice

w drugiej połowie X V I w., w: S tu d ia z dziejów gospodarstwa wiejskiego t. II, Wrocław 1959,

(11)

4 zb a ra ze m wy no w ^ t w “ m ' t p o X z b io r y Ό 8 05 3 -6 39 3 3 857 4 88 8 5 609 3 884 32 68 4 0 0 ,0 w y si ew UO 2 25 0 1 5 0 1 844 1 28 5 1 79 3 90 3 8 576 100 ,0 O w ie s ’Ć? -O t o * c TT 3 ,2 4 4 ,9 3 4 ,0 7 2 ,8 4 2 ,6 3 4 ,7 0 3 ,4 4 X z b io r y p o 1 1 660 1 47 8 346 823 1 326 830 6 4. 63 19,8 . w y sie w PN [ 5 1 3 300 8 5 2 9 0 5 0 4 1 7 3 1 865 21,7 J ęcz m ie ń w y d a n o ść -4 .2 2 4 ,2 0 5 ,5 9 3,47 4.2 2 4 ,5 0 4 ,2 7 X z bio ry O 2 4 1 5 2 1 4 4 1 88 3 1 847 1 58 8 1 2 6 1 11 1 3 8 3 4 ,1 I w y sie w 572 51 0 337 533 376 280 2 608 30,4 P sz en ic a I w y d a n o ść 00 PN © © 4 0 © ”d* Ο ν Ι Λ 0 0 © n > л Λ ' f ГО СО r i η 4,3 4 X z b io r y f-1 918 1 877 995 1 4 5 2 2 30 875 7 347 22,5 £ >> 4 0 48 9 4 1 7 2 6 2 18 0 10 0 24 7 »<o t-» O ЧО O- O •N w yd aj ­ n o ść VO 3, 05 3 ,2 6 3,96 2,7 2 3,03 4.5 2 4 X PO z b io r y 2 0 6 0 1 89 4 63 3 76 6 2 465 918 7 736 23,7 w y si e w p o 67 6 2 7 4 16 0 28 2 8 1 3 20 3 2 40 8 28 ,1 F o lw a r k PN M ą to w y L a sk i K o m in k i K a łd o w o P ia sk i S z a le n ie c R a z e m °//o L p - и M f p | d " ^

40

cd H /—\ o o соm г-*' 0 0 » o 1—1 VO OO U~» T—I

3

N CD "&* ‘o <U N u 3 û O c \ *n N ‘ν' £ O Ui <ü

'%

cd со Ό 0 » ~ cd o fi J3 *r? fi M oGO »“1 U ·>

5 I

I I

1

с o • s

•s

cd M U cd j £ [ o v o £ £ -o

fi

o Έ cd u Ü 3 2 a S - i co Ό -со О ‘ćd* * σ >>

£

(12)

G O S PO D A R ST W O NA ŻUŁAW ACH M A LB O R SK IC H

681

n a k a zu je u sto su n k o w a ć s ię b ardzo ostrożn ie do w sz e lk ic h d an ych in d y w id u a ln y ch . N ie t y le chodzi o ich w ia r y g o d n o ść , co o m o żliw o ść o b liczen ia p lo n ó w p r z e c ię t­ n y ch na ich p o d sta w ie. A u to r je s t w sy tu a c ji w z g lę d n ie dogod n ej, g d y ż p osiada m iarod ajn e, n a leży sąd zić, o św ia d czen ie so łty sa i ła w n ik ó w w s i K o ścieleczk i, stw ie r d z a ją c e , że n a 1 w łó c e (za p ew n e w tej w si) g e m e i n ig l ic h rodzi się 7 ła s z tó w zboża. O pinia ta je s t w y ra żo n a z p e w n y m i za strzeżen ia m i, w y n ik a ją c y m i z w a h a ń u rod zajów w z a leż n o ści od p o ło żen ia gru n tu , roku itd. (s. 98). A u tor m a m ożność z w e r y fik o w a ć tę o p in ię n a p o d sta w ie tr z y le tn ic h zb iorów w fo lw a r k u e k o n o m ic z ­ n y m L ask i p o d a n y ch w r e w iz ji z 1590 r. J e st to je d y n y fo lw a r k w ek on om ii o znanej w ty m c za sie p o w ierzch n i — 18 w łó k i 2 m orgi. C a łk o w ity zbiór 4 zbóż w ty m fo lw a r k u r ew izja ob licza na 6393 korcy. N a w łó k ę przypada n iesp ełn a 6 ła sz tó w (por. s. 99), a w y p a d ło b y i w ię c e j, g d y b y śm y m o g li o d liczy ć łą k i od o g ó l­ n ej p o w ierzch n i fo lw a r k u („m a r ó l z łą k a m i p o m ierzo n y ch w łó k 18/2” 37. D rugi e le m e n t p o ró w n a w czy — to jed n o z g o sp o d a rstw w e w s i L e k lo w y („źle p r o w a ­ d zo n e“), gd zie w łó k a d ała o k o ło 7,3 ł. (po o d lic z e n iu 1/3 części p ól na ugór). P on ad to a u to r ob licza p lo n y jęczm ien ia w fo lw a r k a c h ek o n o m iczn y ch w 10 przek rojach

z o k r e su 1529— 1675 (d laczego ty lk o jęczm ien ia , a n ie 4 zbóż?, s. 100). N ajb ard ziej p o u cza ją ce b y ło b y z e sta w ie n ie p lo n ó w w fo lw a rk a ch ek o n o m iczn y ch n a p o d sta ­ w ie ra ch u n k ó w (w zasad zie ch od ziłob y o ro zb u d o w a n ie tabl. X IX ). T y tu łe m p róby o b licza m y je na p o d sta w ie r e w iz ji z 1590 r., jako n a jb liż sz e j ch ro n o lo g iczn ie b a d a ­ n em u o k reso w i. Jak zaznaczono w y ż e j, rew izja ta zaw iera dane p rzeciętn e z la t 1586—88. W y n ik n a szy ch o b liczeń p rzed sta w ia załączona tab lica.

R óżn ice w y d a jn o śc i p o szczeg ó ln y ch zbóż są bardzo d u że, n a to m ia st p rzeciętn a w y d a jn o ść w s z y stk ic h fo lw a r k ó w (prócz jed n ego) n a og ó ł n ie w ie le od b iega od 4. J e ś li p rzy jm iem y , ja k p op rzed n io, w y s ie w 4 k orcy na 1 m órg, p lon w g osp od ar­ s tw ie c h ło p sk im w K o ścieleczk a ch , zb iera ją cy m 7 ła sz tó w z w łó k i, w y n ie s ie 5,25 ziarna. B y ł w ię c w y ż s z y od p rzeciętn y ch p lo n ó w fo lw a r c z n y c h p ra w ie o 38%. O d m ien n ie n iż autor, o w e 7 ł. n a leża ło b y uznać za w y d a jn o ść w łó k i po o d lic z e n iu 1/3 na ugór, a w ię c b y ła b y to w y d a jn o ść 1 w łó k i ch ełm iń sk iej p o w ierzch n i g o sp o ­ d a rstw a , a n ie p o w ierzch n i z a sie w u (s. 100). P r zelicza m y tę ilość na m iary d z is ie j­ sze, u w z g lę d n ia ją c stru k tu rę zb io ró w w fo lw a r k a c h ek o n o m iczn y ch (por. tabl.). O to w y n ik i p rzeliczeń : % korce kg żyto 23.7 99,5 3627 pszenica 22,5 94,5 3784 jęczmień 34,1 143,2 4242 owies 19,8 83,2 1994 4 zboża razem 100,0 420,4 13647

Z 1 h a p o w ierzch n i ob sian ej w y p a d a p ra w ie 1220 kg, z 1 m orga ch ełm iń sk ieg o o k o ło 680 k g. P lo n y tej w y so k o ści, a n a w e t n ie k ie d y w y ż sz e , m ian o u z y sk iw a ć w n ie ­

k tórych fo lw a r k a c h sta ro stw a so ch a czew sk ieg o w n iek tó ry ch la ta c h w ok resie 1564— 1630 3S. Z a p ew n e n ie je s t to je d y n y p rzyk ład . N ie w id zim y ted y p rzeszkód, b y uznać za m o ż liw y zbiór 7 ł. z w łó k i ch ełm iń sk iej. N a to m ia st n ie m am y p ew n o ści, czy zbiór ta k i m ożn a u zn ać za ty p o w y , zarów no z p o w o d u d u ży ch w a h a ń u ro d za ­ jó w w tej ep oce, jak ró w n ie ż i z p ow od u cz ę sty c h la t k lęsk o w y ch . Z w ła szcza n a leży m ieć na w z g lę d z ie sp e c ja ln e tru d n o ści go sp o d a ro w a n ia na Ż u ław ach , narażon ych

37 źródła do dziejów ekonom ii t. II, s. 45; ta sama rewizja wspomina, że w Laskach wy­

dzierżawiano łąk za 42 grz.; natomiast role wszystkie „ku pożytkowi folwarcznemu obrócone są“, tamże, s. 42—43.

38 w . P r a n d o t a, P rodukcja rolnicza w folw arkach starostw a sochaczewskiego w X V I i X V II w., w: S tu d ia z dziejów gospodarstwa w iejskiego t. II, Wrocław 1959, s. 164—179.

(13)

na z a le w y , za p ia szczen ie g ru n tu etc. N ie bardzo rozu m iem y, dlaczego au tor zbiór 7 ł. z w łó k i u w a ża za „sk rom n y“ (s. 102).

Jak m ógł k sz ta łto w a ć się obrót zbożem w g o sp o d a rstw ie ch łop sk im ? (s. 160). N ie in te r e su je n as tu o c z y w iśc ie ziarn o p och od zące z p rod u k cji fo lw a rczn ej i w o g ó le to, k tórym d y sp o n o w a ła a d m in istra cja ek on om iczn a (por. s. 157— 160). Jak była m ow a, au tor dla b ad an ego o k resu p rzeciętn ą w ie lk o ść go sp o d a rstw a ch ło p sk ieg o oblicza na około 32/з w łó k . D la ob ecn y ch rozw ażań b y ło b y p rzyd atn e oprócz tego z e sta w ie n ie g o sp o d a rstw w e d łu g ilo ści p o sia d a n y ch w łó k . P on ad to au tor u sta la , że „optim um z p u n k tu w id z e n ia o p ła ca ln o ści go sp o d a ro w a n ia “ sta n o w i a rea ł 3,5 do 4 w łó k (s. 281). P rzy jm ijm y , że w ła ś c ic ie l ta k ieg o go sp o d a rstw a u p ra w ia ł 3 w łó k i ziem i orn ej, a r esztę z a jm o w a ły in n e u ży tk i. M ógł w ię c u zy sk a ć w d obrym rok u około 21 ł. ziarna (czyli 1260 korcy). Z teg o na w y s ie w m u sia ł p rzezn aczyć 240 k o r - cy; na w y ż y w ie n ie 5— 6 osób rod zin y i 2— 3 czelad zi sta łej około 80 k o r c y 30. P o ­ n ad to au tor dolicza w y ż y w ie n ie 3 osob ow ej rod zin y zagrod n iczej; liczb a osób m oże bu d zić w ą tp liw o ś c i, jak ró w n ież fa k t ż y w ie n ia s ię zbożem w y łą c z n ie z go­ sp o d a rstw a „ w ła sn eg o “ gbura. Jed n a k u w z g lę d n ijm y i tę p o zy cję, liczą c p ro p o rcjo ­ n a ln ie do p op rzed n iej około 30 korcy. N a ż y w ie n ie p ra co w n ik ó w sezo n o w y ch , zg o d ­ n ie z a u torem , p rzy jm u jem y sza cu n k o w o 4—5 korcy. T ru d n iejsza je s t sp ra w a z u ż y ­ cia zboża na ż y w ie n ie in w en ta rza . A u to r p rzyp u szcza tu e k sp e n sę 2—3, m oże n a w e t 4 ł. o w sa (s. 162). J e st to p o zy cja w ą tp liw a . B rak p ew n o ści, czy k o n ie ch ło p sk ie ż y w io n o z r eg u ły ow sem . J a k k o lw ie k b ad acze n ie za licza ją o w sa do zbóż „ryn ­ k o w y c h “, b y ł on d osyć d r o g i40. J ed n a k ż y w ie n ie n ie ty lk o kon i, ale n iero g a cizn y i d rob iu m u siało p o ch ła n ia ć p e w n e ilo śc i ziarna, ch ociażb y gorszej jak ości. K ażd a cyfra b ęd zie tu dość d o w o ln y m p rzy p u szczen iem , ty m b ard ziej, że n ie zn am y roz­ m ia ró w h o d o w li n iero g a cizn y i drobiu.

S p rób u jm y w y k o rzy sta ć in fo rm a cje o m iarach m ły ń sk ich , za w a rte w lu stra cji 1565 r. oraz w r e w iz ji z 1590 r., zak ład ając, że zboże p rzezn a czo n e na w y ż y w ie n ie gbura, je g o rod zin y, czeladzi sta łe j i n a jem n ej, a c z ę ścio w o ró w n ie ż in w en ta rza , szło na przem iał. W ek on om ii o b o w ią z y w a ł m on op ol m ły ń s k i41. Za p rzem ia ł p o ­ b ieran o jed n ą m acę od ć w ie r tn i zboża; 16 m ac liczon o na ć w ie r t n ię 42. O znacza to, iż op łata m ły ń sk a s ta n o w i Vie zboża p rzezn aczon ego na przem iał. Z z e sta w ie n ia autora , na s. 124 w id zim y , że ek on om ia d y sp o n o w a ła zn aczn ym i ilo ścia m i zboża z teg o źródła: np. w 1559 r. — 93 ł., w 1575 r. — 102 ł., w 1591 r. — 71,5 ł. L u stracja z 1565 r. ob licza dochód z 4 m ły n ó w z a m k o w y ch na p ra w ie 120 ł., re w iz ja z 1590 r. — na p r a w ie 87 ł . 43 (w obu w y p a d k a ch b ez s ło d ó w w y m iern y ch ). P o n ie w a ż m ły n y b y ły n a tr zeciej m ierze, n a leży te c y fry p o d n ieść o 50®/o. P r z y jm ijm y o sta tn ią z ty ch cy fr ja k o n a jb liższą b ad an em u o k resow i: z d o liczen iem 50% o trzy m u jem y około 130 ł. N a jp ew n iej b y ły to o p ła ty p o b iera n e za zboże c h ło p sk ie, a n ie od m ieszcza n ek o n o m iczn y ch , gd yż rew izja z 1590 r. zaznacza, że m ieszcza n ie z N o ­ w eg o S ta w u (N eitych ) „zdaw na sw o im k o sztem zb u d o w a li m ły n “ i w n o szą za n iego o p ła ty do skarbu 60 g r z y w ie n r o c z n ie 44. Co się ty c z y M alborka, to lu s tr a c je z la t 1565 i 1570 oraz re w iz ja z 1590 r. w sp o m in a ją je d y n ie o sło d a ch p o b iera n y ch

39 Przyjmujemy 10 korcy na osobę, tak jak według informacji autora liczono dla czeladzi w folwarkach ekonomicznych. Autor odrzucił tę normę jako zbyt wysoką, tym bardziej, że rataje otrzymują :po 17 korcy. To może wynikać stąd, że rataje zapewne pracowali samowtór, co występuje często w różnych folwarkach. A. Mą c z a k , op. rec., s. 162, przyp. 18

40 L. ż y t k o w l c z , op. cit., s. 118. Z obliczeń na s. 16 wypadło, że zbiór owsa w gospo­ darstwie wynosił około 250 korcy. Odliczając na wysiew około 52 korcy, pozostaje na inną ekspensę niespełna 200 korcy.

41 Lustracja 1565 r., s. 8: „we młynie każdem do zamku przyległem powinni, a nie gdzie

indziej mleć''; podobnie rewizja z 1590 r., źródła do dziejów ekonom ii t. II, s. 5. 42 L ustracja 1565 r., s. 54—55; źródła do dziejów ekonom ii t. II, s. 5. 43 źródła do dziejów ekonom ii t. II, s. 51—2; Lustracja 1565 r„ s. 75—6. 44 źródła do dziejów ekonom ii t. II, s. 4.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Secondly, to determine the ability of the needle to puncture and obtain a tissue sample from a completely filled milk duct, a small strip of 10 mm thick chicken breast was

Z tego powodu w wielu przypadkach odpowiednik systemowy nie zostanie użyty jako ekwiwalent przekładowy: w danym tekście inny element języka doce­ lowego może okazać się

[r]

We can change our defi nition of legal translation accordingly: legal translation within the framework of supranational law would then be the purposeful activity of

Skoro zaś nie przyjm uje się zgodnie z założeniami istnienia porządku moralnego, skoro moralność jest ostatecznie tw orem jednostki i posiada ch arakter

[r]

Patterns and dynamics of dissolved organic carbon (DOC) in boreal streams: the role of processes, connectivity, and scaling. Groundwater control of biogeochemical processes

w Elblągu, gdzie poddawane są ubojowi zwierzęta tylko z Żuław. Przebadano poza tym biologię larw pasożyta Dictiocaulus viviparus, który jest. jak dotąd się