• Nie Znaleziono Wyników

Historia kodyfikacji i charakterystyka nowego Kodeksu Prawa Kanonicznego

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Historia kodyfikacji i charakterystyka nowego Kodeksu Prawa Kanonicznego"

Copied!
14
0
0

Pełen tekst

(1)

Ferdynand St. Pasternak

Historia kodyfikacji i

charakterystyka nowego Kodeksu

Prawa Kanonicznego

Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 27/3-4, 17-29

1984

(2)

O. FERDYNAND ST. PASTERNAK

HISTORIA KODYFIKACJI I CHARAKTERYSTYKA NOWEGO KODEKSU PRAW A KANONICZNEGO

T r e ś ć : Wstęp. — 1. Historia i podstawy nowej kodyfikacji. — 2. Niektóre nowe ujęcia prawne Kościoła i dyscypliny kościelnej. — Za­ kończenie.

W stęp

D nia 25 sty c z n ia 1983 r. O jciec św. J a n P a w e ł II p ro m u lg o w a ł u ro czy ście n o w y K o d ek s p ra w a k an o n iczn e g o d la K ościoła ła c iń ­ skiego, ja k o owoc p ra w ie 2 0 -le tn ie j p ra c y k o d y fik a c y jn e j w y b it­ n y c h zn aw có w p ra w a kościelnego, z a in ic jo w a n e j p rzez p a p ie ż a J a ­ n a X X III w ra z z jego z ap o w ied zią z w o łan ia II S o b o ru W a ty k a ń ­ skiego. P ro m u lg o w a n y obecnie K o d ek s p ra w a kościelnego, długo p rz y g o to w y w a n y i oczek iw an y , m a w ejść w życie K ościoła — W sp ó ln o ty L u d u Bożego w 1-szą n ied zielę A d w e n tu b.r., k tó ra p rz y p a d a n a dzień 27 listo p a d a ł .

1. H isto r ia i p o d sta w y n o w e j k o d y fik a c ji

Z re a liz o w a n a obecnie zapow iedź J a n a X X III z 1959 ro k u m a z a te m d łu g ą i b o g a tą za ra z em h isto rię . Z ap o czątk o w ał ją te n ż e p a ­ pież, k tó r y ju ż po rozpoczęciu S o b o ru dn. 28 III 1963 r. p o w o łał s p e c ja ln ą K o m isję R ew izy jn ą, p o w ie rz a ją c je j dzieło re fo rm y obo­ w iązu jąceg o d o tą d p ra w a z 1917 r. i jego d o sto so w an ia do w y m a ­ g a ń w sp ó łczesn y ch czasów . Rzecz ja sn a — nie ty lk o p race sam ej K o m isji o raz liczn e w y p o w ied zi zg ro m ad zo n y ch w R zym ie z całego św ia ta O jców S oboru, ale p rze d e w szy stk im sam e d o k u m e n ty so­ borow e, w y d a n e i za tw ie rd z o n e p rzez p ap ież a P a w ła VI, p ch n ęły dzieło re fo rm y n ap rz ó d , d a ją c m u so lid n e p o d sta w y d o k try n a ln e i u k a z u ją c ró w n o cześn ie w ła śc iw e k ie r u n k i zm ian.

N ie trz e b a p rzy p o m in ać , że konieczność n ie ty lk o re w iz ji d o ty c h ­ czasow ego p ra w a , a le i konieczność w p ro w a d z e n ia n ie z b ę d n y c h zm ian o ra z now ego u ję c ia w ie lu k a n o n iczn y ch p rzep isó w i in s ty ­ tu c ji, a n a w e t w p ro w a d z e n ia c ałk o w icie n o w y ch p rzep isó w i p rz e ­ re d a g o w a n ia n a n o w y ch zasad a ch całej k o d y fik a c ji — b y ła p o ­ w szech n ie o d czu w an a i p o stu lo w an a . D a w ali jej w y ra z n ie ty lk o

1 Część zebranego tu materiału publikował autor w artykule p.t.: N owy Kodeks Prawa Kanonicznego, w: Katolicki Tygodnik Społeczny „Ład”, Nr 18 z dn. 1. V. 1988 ss. 1—4.

(3)

18 O. F. St. Pasternak [2] O jcow ie soborow i, ale i k a n o n iśc i o raz teologow ie z całego św ia ­ ta — a n a w e t św ieccy e k sp e rc i i p rz e d sta w ic iele ró ż n y c h g ru p la ik a tu , k tó reg o z a in te re so w a n ie o d n a w ia ją c y m się w dobie S o ­ b o ru K ościołem i jego p o sła n n ic tw e m w e w spółczesnym św iecie, n ie p o m ie rn ie w zrosło w św iadom ości L u d u Bożego. W ydaw ało się w ie lu z p o śró d n ich , iż szty w n e, a n ie k ie d y p rz e sta rz a łe s tr u k tu r y i in s ty tu c je p ra w a kościelnego, n ie o d p o w ia d a ją ju ż w spółczesnej św iadom ości L u d u Bożego, n ie w y ra ż a ją w p e łn i n a d p rz y ro d z o n e j rzeczy w isto ści K ościoła, a n a w e t k rę p u ją i h a m u ją jego zbaw cze z a d a n ia p a sto ra ln e , a k o n se k w e n tn ie te ż sam jego rozw ój.

D otyczyło to p rz e d e w sz y stk im ta k sam ej in s ty tu c ji K ościoła i jego s tr u k tu r , ja k i w ie lu z a g a d n ie ń szczegółow ych, k tó ry c h d o ­ tych czaso w e sfo rm u ło w a n ia p ra w n e nie - w y trz y m y w a ły już p ró b y czasu. M. in. m iejsce i ro la w ie rn y c h (la ik atu ) w K ościele i ich a k ty w n o ść p a s to ra ln a o raz o dpow iedzialność za p o sła n n ictw o K o ­ ścioła, a ta k ż e ro la niższego d u c h o w ie ń stw a (p ra w a i obo w iązk i d u c h o w n y c h w e w spólnocie h ie ra rc h ic z n e j L u d u Bożego), w reszcie sz ty w n e i tc h n ą c e p a te rn a liz m e m szczegółow e p rz e p isy w z a k resie p ra w a osobow ego, m ałżeń sk ie g o i k a rn e g o — n ie w sp o m in a ją c już 0 zaw iłościach sąd o w ej i p o zasąd o w ej p ro c e d u ry k an o n ic z n e j i b r a ­ k u d o sta te c z n e j k o n tro li a k tó w w ład zy a d m in is tra c y jn e j — w sz y st­ k ie one d o m ag ały się w dość p o w szech n y m odczuciu sp e cjalistó w 1 o p in ii p u b liczn ej L u d u Bożego p iln y c h re fo rm . S zeroko „ o tw a r ­ te d rz w i’^ i „p o w iew Z ie lo n y ch Ś w ią t”, in s p iru ją c e po S oborze w K ościele n o w ą g orliw ość i odd o ln e in ic ja ty w y c h a ry z m a ty c z ­ n e — w fe rw o rz e z a istn ia łe j n ie k ie d y p rz e sa d n e j e u fo rii — k w e ­ stio n o w a ły n a w e t is tn ie n ie i celow ość sam ego p ra w a i jego k r ę p u ­ ją c y c h p rzep isó w , jak o w ła śc iw y ra c z e j in s ty tu c jo m św ieck im niż K ościołow i p o so b o ro w em u an ach ro n izm .

M ądrość K ościoła, w sp o m ag a n a m ocą i św ia tłe m d ziałająceg o w n im D u ch a Św iętego, o p a rła się oczyw iście w szelk im sk rajn o ścio m , w y b ie ra ją c d ro g ę p o śre d n ią , je d y n ie c h y b a słu szn ą i zgodną z t r a ­ d y cją K ościoła o ra z jego o b jaw io n ą s tr u k tu r ą h ie ra rc h ic z n ą , by p o k iero w ać k o d y fik a c ję w o p a rc iu o ow e n ie z b y w a ln e założenia, p rz y ró w n o czesn y m o tw a rc iu się i p rz y sto so w a n iu do n a u k i S obo­ r u o ra z w a ru n k ó w i p o s tu la tó w w spó łczesn y ch czasów . Z a w d z ię ­ czam y to p rz e d e w sz y stk im m ą d re j, w y w ażo n ej a za ra z em do k o ń ­ ca o tw a rte j n a „z n a k i czasu ” i w sp ie ra n e j c h a ry z m a te m N astęp cy św. P io tra p o staw ie, tro sce o p rz e b ie g i k ie ru n e k k o d y fik a c ji oraz u d z ie la n y m w sk azan io m p a p ieża P a w ła VI.

O n to już n a 1-szej sesji K o m isji K o d y fik a c y jn e j, k tó re j p rz e ­ w od n iczy ł po zak o ń czen iu S o b o ru w d n iu 20 X I 1965 r., d a ł te jż e K o m isji pod k ą te m p ro w a d z o n y c h przez n ią p ra c k o d y fik a c y jn y c h n a stę p u ją c e w sk a z a n ia 2: re w iz ja dotychczasow ego p ra w a i jego n o ­

(4)

w a k o d y fik a c ja p o w in n a w y p ły w a ć z o k re ślo n e j p rzez S obór w ła ­ sn e j n a tu r y K ościoła, p o w in n a o p ie rać się n a w ła d z y ju ry s d y k c y j- n e j — p rz e k a z a n e j K ościołow i p rzez C h ry s tu s a B oskiego Z a ło ży ­ ciela i w y ra ż a ć za ra z em p o d sta w o w y cel K ościoła, k tó ry m je st tro s k a o z b a w ie n ie dusz. P rz y te j o k a z ji p o d k re ślił n a d to pap ież b e z d y sk u sy jn ą konieczność p ra w a w K ościele i jego a k tu a ln ą ce­ low ość •— z ty m , a b y d y sc y p lin a k o ścieln a w n o w ej k o d y fik a c ji zo stała w łaściw ie d o sto so w an a do z m ien io n y ch w a ru n k ó w w sp ó ł­ czesnego życia. P o lecił w reszcie K om isji, a b y w d u c h u k o n ty n u a c ji istn ie ją c e j w K ościele i ciąg le ży w ej tr a d y c ji k o ścieln ej, n ie k o ­ d y fik o w a ła od n o w a n o rm p ra w n y c h , lecz istn ie ją c e p rz e p isy d o ­ sto so w ała do w sp ó łczesn y ch w a ru n k ó w życia w o p a rc iu o d o k try n ę S o b o ru W a ty k a ń sk ie g o II i n a k re ślo n e p rz e z ten że S obór z a d a n ia p a sto ra ln e .

W ty m w ła śn ie d u c h u K o m isja K o d y fik a c y jn a w y p ra c o w a ła z po lec en ia p ą p ie ża w r. 1967 p o d staw o w e zasad y ta k w ła sn e j p r z y ­ szłej p ra c y k o d y fik a c y jn e j, ja k i k ie ru n k u p rzy g o to w y w a n y c h p r o ­ je k tó w p rzez p o w o ła n y c h z ró ż n y c h k ro jó w e k s p e rtó w i k o n su l- to ró w . A oto n a jw a ż n ie jsz e z ty c h z a s a d 3: u w zg lęd n ić w p ra c y k o ­ d y fik a c y jn e j (a w łaściw ie z a trz y m a ć k w e stio n o w a n ą p rzez n ie k tó re p u b lik a c je ) n a tu r ę społeczną K ościoła (K ościół ja k o społeczność w i­ dzialna); ta k fo rm u ło w a ć n o rm y , a b y w y ra ż a ły one u d z ia ł w ie r ­ n y c h w n a d p rz y ro d z o n y c h d o b ra c h K ościoła i p ro w a d z iły ich do zb aw ien ia; ta k uzg o d n ić w łaściw e K ościołow i fo ru m z e w n ę trz n e i w e w n ę trz n e o d p o w ied zialn o ści p ra w n e j, ab y n ie by ło m ięd zy n im i k o n flik tó w ; oprócz sp ra w ie d liw o śc i — dać ta k ż e w y ra z w K o d e k ­ sie cnocie m iłości, u m ia rk o w a n ia i w łaściw ie p o jęteg o h u m a n iz m u , k tó re obok słuszności k an o n ic z n e j zn am io n o w ać w in n y n o rm y p r a ­ w n e •—■ s tą d z b y t su ro w e n o rm y pom inąć, o d w o łu jąc się ra czej do poleceń i zach ęt, zw łaszcza ta m , gdzie n ie is tn ie je konieczność ści­ słego sto so w an ia sa n k c ji p ra w n y c h ze w zg lęd u n a d o b ro pu b liczn e lu b d y sc y p lin ę k o ścieln ą; w ład za i p o słu g a b isk u p ó w p o w in n a być u ję ta i o k re ślo n a b a rd z ie j p o z y ty w n ie — w łączając w ich w ład zę zw y c zajn ą w y p a d k i d o tą d u w a ż a n e za n ad z w y czajn e (dysp en sy z p ra w a pow szechnego), z w y ją tk ie m p o zo sta w ien ia k o n ieczn y ch r e ­ ze rw a c ji p a p ie sk ic h ze w zg lęd u n a d o b ro p u b licz n e; w p ra c y k o ­ d y fik a c y jn e j u w z g lęd n ić zasadę pom ocniczości — ta k , iżb y b isk u p i (k tó ry c h w ła d za pochodzi z p ra w a Bożego) zo stali w y p o sażen i w o d p o w ied n ie u p ra w n ie n ia n ie z b ę d n e d la ic h kościołów p a r ty k u la r ­ n ych, bez u szc z e rb k u d la d y sc y p lin y K ościoła pow szechnego, jak o w y ra z p o so b o ro w ej d e c e n tra liz a c ji w K ościele.

D alsze z asad y te jż e K o m isji d o ty czą bliższego o k re śle n ia w n o ­ w y m p ra w ie p o zy cji i u p ra w n ie ń zw y k ły c h w ie rn y c h w K ościele (rów ność w ie rn y c h w obec p ra w a ) o ra z ic h p ra w n e g o zab ezp iecze­

(5)

nia , słu żeb n eg o w y k o n y w a n ia w ład zy z w y k lu c z e n ie m m ożliw ości je j n ad u ży ć, do ch o d zen ia p ra w oso b isty ch w p ro c e d u rz e a d m in i­ s tr a c y jn e j —■ p rz y ró w n o czesn y m i ja sn y m ro z g ra n ic ze n iu o rg a ­ n ó w p raw o d aw czy ch , a d m in is tra c y jn y c h i sąd o w y ch w ra z z d o k ła d ­ n y m o k re śle n ie m ic h u p r a w n ie ń oraz z a k re su w łaśc iw ej d la k a ż d e j z n ic h ju ry s d y k c ji i k o m p e te n c ji. W w y k o n y w a n iu tzw . w ład zy rz ą d z e n ia u trz y m a ć n a le ż y te ry to ria ln o ś ć ju ry s d y k c ji k o ścieln ej w ra z z p o d le g ły m jej i o k re ślo n y m L u d e m B ożym —• z w y ją tk ie m w y p a d k ó w szczególnych (ju ry s d y k c ja p erso n aln a).

W e w sk a z a n ia c h ty c h n ie p o m in ęła te ż K o m isja k a n o n icz n ej p ro c e d u ry k a rn e j. W ładza k a ra n ia — stw ierd zo n o — p rz y słu g u ją c a K ościołow i ja k o społeczności w id z ia ln e j i n iezaw isłej, p o w in n a b yć w y k o n y w a n a w ty m d u ch u , iżb y w zasadzie sa n k c je k a rn e m ia ły c h a r a k te r k a r fe re n d a e s e n te n tia e {w ym ierzane w z e w n ę trz n y m p o stęp o w an iu k a rn y m lu b a d m in istra c y jn y m ), b y n a k ła d a n o je, a tak że .zw alniano z n ic h in foro e x te r n o (w y ro k iem lu b d e k re te m w ład zy sąd o w ej lu b a d m in istra c y jn e j). Tzw. k a r y latae s en ten tia e (sp ad ające n a d e lik w e n ta z sam ego p ra w a ) n a le ż y o g ran iczy ć je ­ d y n ie do p rz e s tę p s tw n ajcięższych.

W reszcie, g d y zajd zie p o trz e b a — K o m isja p oleciła w p ro w ad zić n o w y u k ła d ' i n o w ą s y ste m a ty k ę K odeksu.

O czyw iście — po ty c h u sta le n ia c h , z k tó ry m i K o m isja zw ró ciła się w 1966 r. do K o n fe re n c ji E p isk o p a tó w z p o lecen iem d o k o o p to ­ w a n ia do p ra c w y b ra n y c h e k sp e rtó w (ja'ko k o n su lto ró w ), ta k z k le ­ r u d iecezjaln eg o i z akonnego ja k i w y b itn y c h e k sp e rtó w św ieck ich z całego św ia ta — p race k o d y fik a c y jn e n a b r a ły now ego ro zm ach u . J u ż w ów czas p rac o w a ło n a d n o w y m K o d ek sem — ja k w sp o m in a 0 ty m p rzed m o w a do now o w y d an eg o K o d e k su — 105 k a rd y n a łó w , 77 a rc y b isk u p ó w i b isk u p ó w , 73 d u c h o w n y ch d iece zjaln y ch , 47 z a ­ ko n n y ch , 3 zak o n n ice i 12 osób św ieck ich 4.

P o d ją ł ta k ż e te n p ro b le m w r. 1967 S y n o d B iskupów , po k tó ry m pow ołano s p e c ja ln ą g ru p ę k o n su lto ró w d la o p ra c o w a n ia n o w e j s y ­ s te m a ty k i K od ek su . K o n su lto rz y ci u s ta lili już w r. 1968, iż do now ego K o d e k su n ie n a le ż y w łączać p ra w a litu rg iczn e g o , p ro c e d u ­ r y b e a ty fik a c y jn e j i k a n o n iz a c y jn ej, ja k ró w n ie ż p rzep isó w o k r e ­ śla ją c y c h sto su n e k K ościoła a d e x tr a (do w sp ó ln o t p o lity c z n y c h 1 w y z n a n io w y c h w spółczesnego św iata). U stalono rów nież, że w części tr a k tu ją c e j o L u d zie B ożym zam ieszczony będzie „ s ta tu t osobow y” w sz y stk ich w ie rn y c h (p ra w a . w ie rn y c h w K ościele) o ra z d o k ła d n y w y k a z u p ra w n ie ń , zw iąz an y ch z p e łn ie n ie m poszczegól­ n y c h u rz ę d ó w k o ścieln y c h i posług. W szyscy te ż b y li zgodni, iż s ta ry u k ła d K o d ek su z 1917 r. (n o rm y g e n e ra ln e , p ra w o osobow e, rzeczow e, p ro c eso w e i k a rn e ) n ie d a się j u ż : u trz y m a ć n a p rz y ■

20 O. F: St. P asternak [4]

(6)

szłość, d lateg o ju ż n a n a s tę p n e j se sji tegoż 1968 r. zap ro p o n o w an o p ró b n ie i roboczo n o w ą s y ste m a ty k ę K o d e k s u 5.

J a k w id ać z pow yższego p rz e g lą d u — ta k u sta w io n a i u k ie r u n ­ k o w a n a p ra c a poszczególnych zespołów te m a ty c z n y ch , n a w sp ó l­ n y c h z e b ra n ia c h zespołow ych i m iędzyzespołow ych, m ogła być sk u te c z n ie sy n c h ro n iz o w a n a i k o ry g o w a n a i p o stępow ać n ap rzó d . W te n sposób p rz y g o to w a n e sc h e m a ty te m a ty c z n e poszczególnych ksiąg, p rz e sy ła n o n a stę p n ie O jcu św. — a te n z k o lei d ecy d o w ał zw y k le o p rz e sła n iu ich k o n su lto ro m , D y k a ste rio m K u rii R zym skiej, E p iskopatom , u n iw e rs y te to m i fa k u lte to m k ościelnym , w ty m i U n ii P rz e ło ż o n y c h G e n e ra ln y c h zakonów , b y w k o ń c u maimesione p rzez n ic h p o p ra w k i i n o w e p ro p o zy c je w ciągać po p rz e d y s k u to ­ w a n iu w o sta te c z n ą w e rs ję p ro je k tu . P rz y stą p io n o te ż w k o ń cu do w e w n ę trz n y c h u z g o d n ie ń term in o lo g iczn y ch , m e ry to ry c z n y c h i te c h n ic z n o -p ra w n y c h .poszczególnych sc h e m a tó w m ięd zy sobą — ta k , iżb y całość stan o w ić m o g ła je d e n sy ste m a ty c z n ie u ję ty , f o r ­ m a ln ie i w e w n ę trz n ie sp ó jn y K odeks, a to w ty m celu, ab y m ógł b yć on ła tw o ro z u m ia n y n ie ty lk o p rzez k a n o n istó w , ale i p asto - rałistó w , a n a w e t z w y k ły c h w ie rn y c h , b y b y ł te ż zaró w n o w u k ła ­ dzie ja k i szczegółow ych sfo rm u ło w a n ia c h ja s n y i p rz e jrz y śty .

P ro je k t całego K od ek su , p o p ra w ia n y jeszcze p rzez sp e c ja ln ie p o ­ w o łan e Z esp o ły i K o m isje w r. 1980 i 1981, w ostateczn ej i p o ­ p ra w io n e j w e rs ji w ręczo n y został O jcu św. J a n o w i P a w ło w i II dn. 22 IV 1982 r.,. b y ju ż po jego o so b isty m p rz e jrz e n iu w ra z z d o ­ b ra n y m i przez sieb ie e k sp e rta m i, m ógł b y ć p rzez niego p ro m u lg o ­ w a n y 25 I 1983 r. — w rocznicę 1-szęj zapow iedzi k o d y fik a c ji u cz y n io n ej przeszło 20 la t te m u p rzez J a n a X X III.

2. N iektóre now e ujęcia praw ne K ościoła i d yscypliny kościelnej

M ów iąc o tzw . now ościach — p rzed e w sz y stk im zaraz n a w stęp ie za sy g n alizo w ać n ale ż y całkow icie n o w y p o d ział K od ek su , ja k ró w ­ nież zm n iejszo n ą ilość k an o n ó w (poprzednio 2414 k an o n ó w — o b ec­ n ie 1752). O czyw iście — m n ie jsz a ilość k an o n ó w n ie św iadczy już z g ó ry o ich g e n e ra ln y m zre d u k o w a n iu , sk o ro w n o w y m K odeksie opuszczono n ie k tó re p a r tie u s ta w •— o czym w spo m n ian o już w y ­ żej e.

N a pew no n o w y p o d ział n a 7 ksiąg: n o rm y ogólne, o L udzie B ożym , o k o śc ieln ej p osłudze n a u c z a n ia i u św ięcan ia, o d o b ra c h doczesnych K ościoła, o s a n k c ja c h k a rn y c h i o p ro cesach — jest

3 Tamże, s. 24.

0 Wspomnieć należy, iż równocześnie z promulgacją Kodeksu, Papież promulgował także nowe prawo beatyfikacyjne i kanonizacyjne. Ocze­ kiwać też należy promulgacji (może w formie konstytucji lub instruk­ cji) innych opuszczonych partii — w tym odwoławczej procedury ad­ ministracyjnej.

(7)

22 O. F. St. P asternak [6] w e w n ę trz n ie sp ó jn y i logicznie u sy ste m a ty z o w a n y . W y n ik a z d o ­ k tr y n y S o b o ru W aty k a ń sk ie g o II i jego ek lezjologii. T ę eklezjologię S o b o ru w y ra ż a n o w y K o d e k s n ie ty lk o w ty tu ła c h ksiąg, ale i w p o d ty tu ła c h , sek c jach , ro z d z ia ła ch i p o d ro zd ziałach , k tó re u k a z u ją n ie ty lk o n o w ą sy ste m a ty k ę m a te rii, ale i jasn o n a k re ś lo n ą so b o ­ ro w ą id eę p rze w o d n ią, sp ro w a d z a ją cą zbaw czą m isję K ościoła do rz ą d zen ia, n a u c z a n ia i u św ię c a n ia — zgodnie z o trz y m a n y m od C h ry stu sa c h a ry z m a te m u c z e stn ic tw a w Jeg o p o tró jn e j posłudze: k a p ła ń sk ie j, p ro ro c k ie j, k ró le w sk ie j (k. 204 § 1, 207, 208).

Rzecz ja sn a — n a czoło ty c h ' now ości w y su w a się p ogłębione teologicznie i o p a rte n a ek lezjo lo g ii so b o ro w ej — choć zw iązane z tr a d y c ją p ra w o tw ó rc z ą K ościoła — o k re śle n ie i u ję c ie n a tu r y sam ego K ościoła ja k o . s a k r a m e n t u zb a w ie n ia ludzi. Z g ó ry zastrzec należy , iż k a n o n isty c z n e u jęcie K ościoła w n o w y m K o d ek sie b ra ć trz e b a łączn ie z n a u k ą so b o ro w ą o K ościele w u ję c iu ra c zej te o lo ­ g iczn y m n iż p ra w n y m . W spom ina o ty m P a p ie ż w k o n s ty tu c ji p ro m u lg u ją c e j n o w y K odeks, g d y m ów i, iż w y ra ż a on eklezjologię so b o ro w ą (zw łaszcza k o n sty tu c ję d o g m aty c zn ą i p a s to ra ln ą o K o ­ ściele) w ję z y k u k a n o n isty c z n y m — a choć to w p e łn i n ie m o ż li­ w e, to je d n a k K ościół w n o w y m K o d ek sie u k a z u je się jak o p o d ­ sta w o w y w zó r ,,in hoc m u n d o ” (k. 204 § 2), w y ra ż o n y w sposób m o żliw y w ję z y k u k a n o n isty c z n y m do w y r a ż e n ia 7.

Z te j to so b o ro w ej ek lezjo lo g ii u k a z u je się n a m w n o w y m K o ­ d ek sie K ościół jak o L u d B oży {k. 204 § 1), a le ró w n o cześn ie jako społeczność w id z ia ln a w p o rz ą d k u socjologicznym (tam że § 2), co d e fin ity w n ie ro z strz y g a te n p ro b le m d y sk u to w a n y w to k u p ra c p rz y g o to w a w c z y c h 8. W y d aje się ró w n ież, że w o p a rc iu o sto jące u p o d sta w now ego K o d ek su w sp o m n ian e ju ż w y żej d o k u m e n ty so ­ b o ro w e i sam te k s t now ego K o d ek su — z d a je się w ty m K odeksie fu n k c jo n o w a ć p rz y n a jm n ie j p o tró jn e ja k b y u ję c ie i p o jm o w an ie K ościoła: „in hoc m u n d o u t so cieta s” (k. 204 § 2), jako społeczność w id z ialn a, h ie ra rc h ic z n ie zo rg an izo w an a, m a ją c a c h a r a k te r p u b li­ cznej osoby p ra w n e j — ta k w sw oim u ję c iu u n iw e rsa ln y m , ja k i p a r ty k u la r n y m (diecezja, p ara fia ); u t c o m m u n ita s — jak o w sp ó l­ n o ta L u d u Bożego, w szczepiona p rzez c h rz e st w C h r y s tu s a 9; w r e ­ szcie u t c o m m u n io — ja k o n a d p rz y ro d z o n e zespolenie w e w n ę trz ­

7 Konstytucja Sacrae disciplinae leges z dn. 25. I. 1983 r. w: Nowy Kodeks Prawa Kanonicznego (edictio Vaticana), s. 11.

8 Por. Paolo B i a n c h i, Elementa ecclesiologica in Constitutione con- ciliari „Lumen G entium ” cap. I, et natura juris canonici, w: Periodica de re moralii canonica liturgica 72(1983) fasc. 1 ss. 13—51.

9 Nowy Kodeks używa terminu „communitas” już to na oznaczenie „wspólnoty kościelnej” („Communitas ecclesialis” — k. 713 § 2), już to na oznaczenie mniejszych wspólnot personalnych, np. instytutów życia konsekrowanego, por. kk. 610, 633, 636, 740.

Na oznaczenie innego typu wspólnot osobowych nowy Kodeks używa jeszcze terminu „unievrsitas personarum”, por. kk. 115, 120 § 2, 121, 122.

(8)

n e osób p rzez ch rzest, w ia rę i m iłość, ta k m ięd zy sobą ja k i w i­ d z ia ln ą G łow ę K ościoła (Papież) w Ę)uchu ś w . 10 U jęcie - ta k ie , d e- d u k o w a n e z lite r y i d u c h a now ego K o d ek su , zd aje się w y ra ż a ć w p e łn i w ła sn ą złożoną n a tu r ę K ościoła, jego isto tę w id z ia ln ą i z a ­ ra z e m w e w n ę trz n ą , n ie w id z ia ln ą .

O prócz p o jęcia sam ego K ościoła, zw rócić n a le ż y u w a g ę n a jego a tr y b u ty w y n ik a ją c e z d o k u m e n tó w soborow ych, a z n a jd u ją c e m o ­ żliw ie p e łn y w y ra z w n o w y m K odeksie, ja k p rz e d e w sz y stk im „K ościół ja k o L u d B oży”, co n ie ty lk o sta n o w i p rz e d m io t całej 2 -g iej księgi, a le z n a jd u je w y ra z w w ielu szczegółow ych sfo rm u ło ­ w a n ia c h K o d e k su (k. 204 § 1; 369 i n.). W id zialn y wyraiz K ościoła ja k o L u d u Bożego — to w id z ia ln a i h ie ra rc h ic z n ie zo rg a n izo w an a społeczność (societas). W ładza W K ościele m a w p ra w d z ie c h a r a k ­ te r w ład zy jed n o o so b o w ej (P ry m a t P a p ie ż a — k. 330 i n., k. 336), ale i za ra z e m k o le g ia ln e j (K olegium b isk u p ó w w ra z z P ap ie ż e m — k. 330); m a o na te ż n a w sz y stk ic h szczeblach sw ojego p o słu g iw a ­ n ia L u d o w i B ożem u c h a ra k te r w ła d z y ju ry s d y k c y jn e j (rządzenia) i z a ra z em słu ż e b n y (k. 331 i n.; 336, 375, 360 i in.), p rz y w y ra ź n y m p o d k re śle n iu ścisłego p o w iązan ia m ięd zy K ościołem pow szech n y m i p a r ty k u la r n y m (k. 368 i n.). K olegialność w ład zy z n a jd u je sw ój w y ra z p ra k ty c z n y w so b o rach i sy n o d ac h (w ładza ustaw o d aw cza), w z e b ra n ia c h k a rd y n a łó w i sy n o d ach b isk u p ó w oraz k o n fe r e n ­ c ja c h b isk u p ic h i ra d a c h k a p ła ń sk ic h , ja k o c iałach d o rad czy ch w w y m ia ra c h u n iw e rs a ln y c h i p a rty k u la rn y c h (kk. 334, 349, 447 i n., 342 i n. i in.). M a ta k ż e w y ra z w n o w y m K o d ek sie n a u k a so b o ro ­ w a, o k re śla ją c a szczegółow o w sz y stk im członkom L u d u Bożego p a r ­ ty c y p a c ję w e w łaściw y sobie sposób w p o tró jn e j p osłudze C h r y ­ stu sa : k a p ła ń sk ie j, p ro ro c k ie j i k ró le w sk ie j, z k tó re j w y n ik a ją o b o ­ w iąz k i i p ra w a w ie rn y c h w K ościele, szczególnie d u c h o w n y ch i św ieck ich (k. 204 § 1, 273 i n.; k. 208 i n.; k. 224 i n . ) źl.

W idzim y w ty m w y w a żo n e sp e łn ie n ie p o stu la tó w zg łaszan y ch ta k w dobie S oboru, ja k i w to k u p ra c k o d y fik a c y jn y c h , co m iało znaleźć w y ra z w p ro je k to w a n y m tzw . „ p ra w ie f u n d a m e n ta ln y m ” — a o stateczn ie, po re z y g n a c ji K o m isji K o d y fik a c y jn e j z jego o d d z ie l­ nego fo rm u ło w a n ia — zostało ono w p ro w ad zo n e w poszczególne p a r tie now ego K o d ek su n a w łaściw y m m iejscu. T rzeb a przyznać,

Wreszcie wspomnieć należy, iż na oznaczenie całej wspólnoty Kościoła nowy Kodeks (choć na oznaczenie osób prawnych w Kościele używa jedynie terminu „persona iuridica” (k. 113 § 2) — pozostawia jednak w k. 113 § 1 termin „persona moralis”, powtórzony niemal dosłownie z dawmego prawa: „Catholica Ecclesia et Apostolica Sedes moralis per­ sonae rationem habent ex ipsa ordinatione divina”.

10 Por. Konstytucja Jana Pawła II Sacrae disciplinae leges, promulgu­ jąca Nowy Kodeks, a powołująca się na L um en Gentium, ,,... quae Ec- clesiam uti communionem ostendit...” ; por. też kk.: 205, 753, 840.

11 Por. K. Remigiusz S o b a ń s k i , N owy Kodeks Prawa Kanoniczne­ go, w: Tygodnik Powszechny, Nr 12 z dn. 20 III 1983 r. s. 4>

(9)

24 O. F. St. Pasternak [8] że w ie lo ra k ie p ra w a i obo w iązk i ta k osób d u c h o w n y c h ja k i z w y ­ k ły c h w ie rn y c h o raz św ieckich, są dość szczegółow o i szeroko ro z ­ bu d o w an e, choć n ie sposób w y m ien iać je tu szczegółow o (por. kk. 208 i n.; 224 i n.; 273 i n.). Z n a jd u ją one w y ra z n ie ty lk o w p o ­ w szechnym p o w o ła n iu do św iętości i a p o sto la tu K ościoła, do czy n ­ nego u c z e stn ic tw a w p o słu g ach s a k ra m e n ta ln y c h i litu rg iczn y ch ,, a le ta k ż e do w łaściw ie p o ję te j w spóło d p o w ied zialn o ści za K ościół i jego m isję w św iecie w spółczesnym w ró ż n y c h fo rm a c h jego d z ia ­ łalności, k tó re to u czestn ictw o p rz y jm u je w n o w y m K o d ek sie c h a ­ r a k te r z aró w n o d o ra d c z y i k o n su lta c y jn y ja k i w n ie k tó ry c h o k r e ­ ślonych w y p a d k a c h i in s ty tu c ja c h d ecy z y jn y (Synody, R a d y D usz­ p a ste rsk ie , R a d y ek o nom iczne i g ospodarcze ró ż n y c h szczebli, u d z ia ł św ieck ich e k sp e rtó w w różnego ro d z a ju g rem iach , w p ro c e d u rz e sąd o w ej i a d m in is tra c y jn e j, w n o m in a c ja c h n a u rz ę d y k ościelne itip. (por. k. 228, k. 129 § 2).

M etoda, k tó rą zastosow ano w n o w y m K odeksie, sta n o w i n a ty m o d c in k u — ja k to p o d k re śla P a p ie ż w K o n sty tu c ji p ro m u lg a c y j­ n ej — szczególnego ty p u w łaśc iw ą p ra k ty c e le g isla c y jn e j K ościoła „now ość w w iern o ści i w iern o ść w n o w o ści”. S ta ra n o się — ja k to ta k ż e p o d k re śla P a p ie ż — a b y p raw o , k tó re je st konieczn e dla K ościoła u stan o w io n eg o n a sposób w id z ia ln e j społeczności, u k a ­ zyw ało w sposób d o strz e g a ln y jego h ie ra rc h ic z n e i o rg an iczn e z a ­ ra z e m s tr u k tu r y , a b y p ra w id ło w o p o rz ąd k o w ało w y k o n y w a n ie p o ­ w ierzo n y ch p rzez B oga K ościołow i posług (zw łaszcza w a d m in i­ s tro w a n iu s a k ra m e n tó w ) i a b y zgodnie ze sp ra w ie d liw o śc ią z a k o ­ rz e n io n ą w m iłości, u k ła d a ło w z ajem n e sto su n k i w ie rn y c h , i ab y w szy stk ie w sp ó ln o to w e in ic ja ty w y p o d e jm o w an e k u u d o sk o n a le n iu życia, zn alazły w n o w y m K o d ek sie n a le ż y te w zm ocnienie i p o p a r ­ cie.

N ie trz e b a d odaw ać, że zgodnie z n a u k ą S o b o ru i w sp o m n ia n y m i w yżej w sk a z a n ia m i K o m isji K o d y fik a c y jn e j — K ościół w y a r ty k u ­ ło w a n y w n o w y m K o d ek sie je st K ościołem o tw a rty m , re a liz u ją c y m d ialo g ze w szy stk im i lu d źm i d o b re j w oli, ek u m e n ic z n y m (obow ią­ zek in ic ja ty w ek u m e n ic z n y ch n a k ła d a K o d ek s zaró w n o n a b is k u ­ pów , k a p łan ó w , ja k i w ie rn y c h , d a je m u też w y ra z w szczegóło­ w y ch p rz e p isa c h now ego p ra w a m ałżeń sk ieg o i d y sc y p lin ie re g u ­ lu ją c e j in n e sa k ra m e n ty ) — sam zaś K o d ek s je st w y ra z e m w ła śc i­ w ie p o ję te j d e c e n tra liza c ji, n ie ty lk o d e k la ru ją c , ale i u rz e c z y w ist­ n ia ją c p o stu lo w a n ą n a S oborze zasadę pom ocniczości.

W n o w y m p ra w ie osobow ym — poza w sp o m n ia n y m i ju ż u p r a w ­ n ie n ia m i i o b o w iązk am i zaró w n o d u c h o w n y ch ja k i św ieck ich — już ty lk o zasy g n alizo w ać n a leży w p ro w a d zen ie, oprócz te r y to r ia l­ n y c h ta k ż e i n o w y c h s tr u k tu r p e rso n a ln y c h n a szczeblu diecezji i p a ra fii, re d u k c ję różnego ro d z a ju d a w n y c h w ik a riu sz ó w p a r a f ia l­ n y c h do je d n e j fo rm y „ w sp ó łp ra co w n ik ó w pro b o szcza”, bliższe o k re śle n ie z a k re su u p ra w n ie ń i o b ow iązków d ziek an ó w (k. 553 i n.),

(10)

podw yższenie w ie k u w y m ag a n eg o do b isk u p stw a (35 lat) i do k a ­ p ła ń stw a (25 lat) — p rz y czym w sz y stk ic h ob o w iązu je re z y g n a c ja po 75 ro k u życia — w reszcie o b n iżen ie k a n o n ic z n e j p ełn o letn o ści z 21 do 18-tu la t, ja k to m a m iejsce w w iększości w spółczesnych k o d ek só w cy w iln y ch .

Są też p ew n e no w o ści w p ra w ie zak o n n y m , z k tó ry c h p o d s ta ­ w o w ą je st z ró w n a n ie zaró w n o zakonów , ja k i z g ro m ad zeń z a k o n ­ n y c h o raz in s ty tu tó w i sp ro w a d zen ie ic h do w sp ó ln ej n a z w y sta n ó w

ży c ia k o n se k ro w a n e g o oraz sto w a rzy sze ń ży c ia a p ostolskiego, dla

k tó ry c h n o w y K o d ek s z a w ie ra je d y n ie p rz e p isy p o d staw o w e i w sz y stk im w sp ó ln e — p o zo staw ia jąc w łasn e ich o d ręb n o ści (w ty m ta k ż e ro d z a j p ro fe sji •—■ ślu b y u ro czy ste, p ro ste i p rz y rz e cz e n ia zach o w an ia ra d ew an g eliczn y ch ) p ra w u p a rty k u la r n e m u , czyli k o n ­ s ty tu c jo m i d y re k to rio m ty ch ż e in s ty tu c ji (k. 573 i n.). N ie będzie to z p ew n o ścią ła tw e w p ra k ty c e i m oże n a strę c z ać różne tru d n o śc i in te rp re ta c y jn e — ja k k o lw ie k w ta k im u ję c iu n a b ie ra p e w n e j w y ż ­ szej ra n g i zak o n n e p ra w o p a r ty k u la r n e . P e w n y m z a o strzen iem d y ­ sc y p lin y je st f a k t z ró w n a n ia w sz y stk ic h ślu b ó w w ieczy sty ch w „ sta n a c h życia k o n se k ro w a n e g o ” (k. 1078 § 2, 1°) z d a w n y m i ś lu ­ b a m i u ro czy sty m i, jak o p rzeszk o d y z ry w a ją c e j p rz y z a w ie ra n iu m a łże ń stw a . N ow ością zap ew n e je st też u z n a n ie życia p u s te ln i­ czego i w łącz en ia go w p e w n y m sensie w s tr u k tu r y życia k o n se ­ k ro w a n e g o p rz e z ślu b y , z p o d p o rz ą d k o w a n ie m o rd y n a riu sz o w i m ie j­ sca (k. 603), p o d o b n ie ja k re sty tu o w a n ie sta ro ż y tn e g o ordo v irg i-

n u m , czyli zespołów ślu b u ją c y c h dziew ictw o, i ta k ż e p o d leg ający ch

o rd y n a riu sz o w i m iejsca (k. 604). D o k ła d n ie j ta k ż e o k reślo n e zo stały w n o w y m K o d ek sie po w in n o ści ap o sto lsk ie i p a sto ra ln e sta n ó w

ży c ia k o n se k ro w a n e g o (k. 673 i n.), p o d d a ją c n ad z o ro w i o r d y n a ­

riu sz a p ra c ę d u sz p a ste rsk ą zak o n ó w w e w sz y stk ic h k ościołach i k a ­ p lic a c h (n aw et p ó łp u b liczn y ch ) zak o n n y ch , je śli do ty c h kościołów i k a p lic uczęszczają w ie rn i (k. 683).

N a o d n o to w a n ie z a słu g u ją ta k ż e w d zied zin ie p ra w a s a k ra m e n ­ ta ln e g o (księga IV — O p o słu d ze u św ię c a n ia ) now ości p ra w a m a ł­ żeńskiego. J e s t rzeczą w iad o m ą, iż s a k ra m e n t m a łż e ń stw a je st i n ­ s ty tu c ją w istocie sw ej o k re ślo n ą w y m a g a n ia m i p ra w a Bożego — s tą d tru d n o oczekiw ać zn aczn y ch i s p e k ta k u la rn y c h zm ian. N ie ­ m n ie j n a u w a g ę z a słu g u je n o w o sfo rm u ło w a n a d e fin ic ja m a łż e ń stw a sa k ra m e n ta ln e g o o chrzczonych (k. 1055), jak o m a trim o n ia le fo -

edus ■— a w ięc p rz y m ie rz e m ałżeń sk ie, tw o rzące w sp ó ln o tę całego życia, z isto ty sw ej zm ie rz a jąc e do re a liz a c ji w zajem n eg o d o b ra m ałż o n k ó w o raz w y d a n ia i w y c h o w a n ia po to m stw a. D o k o n u je się ono u ja w n io n ą n a z e w n ą trz zgodą (consensus) osób p o sia d a ją c y c h zdolność p ra w n ą , czyli a k te m w oli m ężczyzny i k o b iety , tw o ­ rząc y m m iędzyosobow e n ie o d w o ła ln e p rz y m ie rz e w zajem n eg o p rz e ­ k a z a n ia i p rz y ję c ia sieb ie w celu u s ta n o w ie n ia m a łż e ń stw a (k. 1057). M am y tu w ięc do czy n ien ia z o d ejściem od d a w n y c h o k r e ­

(11)

śleń ju ry s p ru d e n c ji — m a łż e ń stw a ja k o „um o w y m a łż e ń sk ie j” (co n tractu s) n a rzecz „ p rz y m ie rza m ałż e ń sk ie g o ”, k tó re tw o rz y a k t .woli m ężczyzny i k o b ie ty (foedus, consensus) — p o d o b n ie ja k m iało to m iejsce w p ra w ie rzy m sk im .

N ato m ia st ta m , gdzie s a k ra m e n t te n m a sw oje u w a ru n k o w a n ia z p ra w a k ościelnego m ożna d o strzec p ew n e now ości i u p ro szcze­ nia. D otyczy to p rz e d e w sz y stk im re d u k c ji p rz e sz k ó d tzw . w z b ra ­ n ia ją c y c h o ra z tzw . p rzeszk ó d niższego sto p n ia (2 p o stacie p rz e ­ szkody w y stęp k u ). Nie s ta n o w i już p rz eszk o d y w z b ra n ia ją c e j ślu b z w y k ły (n a to m ia st ślu b czystości p u b lic z n y i w ieczy sty — o czym w sp o m n ian o w y żej —■ sta n o w i przeszk o d ę z ry w a ją c ą, n iezależn ie od tego, czy d o ty cz y ślu b ó w p ro sty ch , czy też o k re ślo n y ch w k o n ­ s ty tu c ja c h ślu b ó w u ro czy sty ch ). U c h y lo n a została p rzeszk o d a w z b ra ­ n ia ją c ą m ięd zy k a to lik a m i i „b raćm i o d łąc zo n y m i” (m iędzy k a to li­ k a m i a n ie och rzczo n y m i je st n a d a l p rzeszk o d ą z ry w ającą). Z m o ­ d y fik o w a n o p rzeszk o d ę p o k re w ie ń stw a p ra w n e g o (adopcja) — u ś c i­ ś la ją c ją ja k o z ry w a ją c ą w lin ii p ro ste j i w 2-gim sto p n iu lin ii bocznej w g now ego sposobu o b liczan ia (bez u w z g lę d n ia n ia w sp ó l­ nego przodka). Z niesiono p rzeszk o d ę p o k re w ie ń stw a duchow ego (m iędzy sza fa rz e m c h rz tu a ro d zicam i chrzestn y m i), zaś p rzeszk o d ę p o w in o w a c tw a o g ran iczo n o ty lk o do lin ii p ro ste j. P rz e szk o d a p o ­ k re w ie ń s tw a je st z ry w a ją c ą (w g now ego sposobu obliczan ia) ty lk o w lin ii p ro ste j o raz w lin ii bocznej do 4-go sto p n ia (czyli 2-go w g d aw n eg o sposobu obliczania). P rzesz k o d ę p rzyzw oitości p u b li­ cznej (k o n k u b in a t) o graniczono ty lk o do 1-go sto p n ia lin ii p ro stej. O kreślono też b liż e j w a d y zgody, w śró d k tó ry c h są te ż z a b u ­ rz e n ia psychiczne, czy niące osobę n iez d o ln ą do n a le ż y te j oceny u p ra w n ie ń i obo w iązk ó w m ałż e ń sk ic h lu b te ż ich w y p e łn ie n ia . P rz y tzw . m a łż e ń stw a c h m ieszan y c h o b o w iązu ją n a d a l „ rę k o jm ie ”, n a ­ to m ia st fo rm ę k a n o n ic z n ą m a łż e ń stw a i jej o k re śle n ie litu rg ic z n e pozostaw iono K o n fe re n c jo m b isk u p im i p ra w u p a rty k u la rn e m u .

Sob o ro w e i p osoborow e d y re k ty w y w id ać ta k ż e w księdze V I n o ­ w ego K o d e k su O sa n k c ja c h w Kościele, zaró w n o w części ogólnej ja k i szczegółow ej (o s a n k c ja c h za poszczególne p rze stęp stw a). J e s t tu w y ra ź n ie ro zró ż n io n e tzw . fo ru m z e w n ę trz n e (sądow e i a d m i­ n is tra c y jn e ) ja k i fo ru m w e w n ę trz n e , w iążące d e lik w e n ta w s u ­ m ie n iu z ch w ilą p o p e łn ie n ia p rz e stę p stw a — n ie k ie d y z sam ego p ra w a (k a ry la ta e se n te n tia e ). J e s t to c h a ra k te ry s ty c z n e d la p ra w a kościelnego, iż o b o w ią zu ją c w su m ie n iu (w n ie k tó ry c h w y p a d k a c h z a w ie ra w p ro st p ra w o Boże) n a ru s z a n ie ty lk o k o ście ln y p o rz ą d e k p ra w n y , a le i p o rząd ek m o ra ln y . P rz e stę p stw o w p o jęciu k a n o n i­ cznym , p o w o d u jące o k re ślo n e sa n k c je k a rn e , m u si b y ć n ie ty lk o czynem z e w n ę trz n y m , k a ra ln y m (p rzek ro czen ie u s ta w y ch ro n io n e j sa n k c ją k an o n iczn ą), ale i w p e łn i p o cz y taln y m , ja k o ciężka w in a m o ra ln a (grzech śm ie rte ln y ), o b e jm u ją c y m n a w e t u d o w o d n io n e u s i­ ło w an ie p rz e stę p stw a . K an o n iczn e sa n k c je k a r n e p o w in n y b yć n a ­ 26 O. F. St. Pasternak [10]

(12)

k ła d a n e in fo ro e x te rn o (w p o stę p o w a n iu są d o w y m lu b a d m in i­ stra c y jn y m ) jak o tzw . k a r y fe re n d a e se n te n tia e — z w y ją tk ie m k a r la ta e se n te n tia e , w k tó re p o p a d a d e lik w e n t z sam ego p ra w a z ch w ilą p o p e łn ie n ia o k reślo n eg o w p ra w ie p rz e stę p stw a . Te o s ta t­ n ie k a r y (tzw. ek sk o m u n ik i) z re d u k o w a n o do 7-m iu (za n ajcięższe p rz e stę p stw a ), z k tó ry c h 5 zastrzeżo n o P ap ieżo w i: zn iew a żen ie N a j­ św iętszego S a k ra m e n tu , czy n n e z n iew ażen ie P a p ie ż a , ro zg rzeszen ie w sp ó ln ik a g rz e c h u p rzeciw k o V I p rz y k a z a n iu B ożem u, z d ra d a t a ­ je m n ic y spow iedzi, k o n se k ra c ja b isk u p a bez po zw o len ia p a p ie s k ie ­ go. O prócz 4-ch w y m ie n io n y c h p rz e stę p stw p o c ią g a ją cy c h in te r - d y k t lu b su sp en sę z sam ego p ra w a —■ n o w y K o d ek s w y m ie n ia j e ­ szcze 2 e k sk o m u n ik i la ta e s e n te n tia e n ie z a strz eżo n e (k. 1364 § 1, k. 1398) za p rz e stę p stw o ap o sta z ji, h e re z ji lu b sch izm y o raz za u su n ię c ie ciąży.

G dy idzie o p ra w o p rocesow e (K sięga V II: O procesach) — już ty lk o ogólnie w spom nieć n a leż y , że zachow ano z p e w n y m i m o d y fi­ k a c ja m i i u p ro szczen iam i d a w n e p rz e p isy p ro ce su ogólnego (w p ro ­ w ad zo n e ju ż w cześniej d y sp o zy cja m i posoborow ym i), zachow ano te ż z o k re ślo n y m i z m ia n a m i d a w n e p ro cesy szczegółow e (w sp ra w a c h m a łże ń sk ich i k a rn y c h ), w p ro w ad zo n o n a to m ia st n o w ą p ro c e d u rę do o rz e k a n ia n iew ażn o ści św ięceń, p ro c e d u rę o d w oław czą od d e ­ k re tó w a d m in istra c y jn y c h , o raz p ro c e d u rę p rz y u s u w a n iu lu b p rz e ­ n o szen iu proboszczów (zm o d y fik o w an y d a w n y proces a d m in is tra - cyjny), z a ty tu ło w a n ą ogólnie ja k o „sposób p o stę p o w a n ia p rz y re - k u rs a c h a d m in is tra c y jn y c h o ra z p rz y u su w a n iu i p rz e n o sz e n iu p r o ­ boszczów ” (k. 1732— 1752). M a to ścisły zw iązek ze zn ie sien ie m p rzez u sta w o d a w stw o posoborow e s ta tu s u „proboszczów n ie u s u w a ln y c h ”, e w e n tu a ln ie z odm ow ą re z y g n a c ji proboszcza po 75 ro k u życia (k. 401 § 1).

Zakończenie

O to w w ie lk im sk ró cie za u w a żo n e „now ości” z a w a rte w n o w y m K o d ek sie p ra w a k an onicznego. R e a su m u ją c w k o ń co w y ch w n io sk ach ogólną c h a ra k te ry s ty k ę te j k o d y fik a c ji, m ożna stw ierd zić, co n a ­ stę p u je : p re z e n to w a n y n o w y K odeks, głęboko z a k o rzen io n y w t r a ­ d y c ji p ra w n e j K ościoła, o p ie ra ją c e j się zaró w n o n a ź ró d ła c h O b ja ­ w ie n ia, tra d y c ji, ja k i o rzeczen iach U rz ę d u N auczycielskiego K o ­ ścioła — je st a k te m w ład zy p ra w o d a w c ze j P ap ie ż a w y n ik a ją c e j z jego P ry m a tu , je s t za ra z e m w y ra z e m k o le g ia ln e j tro s k i b isk u p ó w o ca ły K ościół o raz k o le g ia ln e j w sp ó łp ra c y osób i in s ty tu c ji w sp ó ł­ d z ia ła ją c y c h w k o d y fik a c ji. J e s t ju ż — ja k w sp o m in a o ty m K o n ­ s ty tu c ja p ro m u lg a c y jn a — in s tru m e n te m k o n ieczn y m d la z a c h o w a ­ n ia n ależn e g o p o rz ą d k u ta k w życiu in d y w id u a ln y m ja k i sp o łe ­ cznym L u d u Bożego, ja k w reszcie w sa m y m k ie ro w a n iu K ościo­ łem . O sadzony głęb o k o w n a u c e i w sk a z a n ia c h S o b o ru W a ty k a ń ­

(13)

28 O. F. St. P asternak [12] sk ieg o II — n o w y K o d e k s w y ra ż a fu n d a m e n ta ln e zasad y o b ja w io ­ n e j s tr u k tu r y h ie ra rc h ic z n e j K ościoła n a d a n e j m u p rzez B oskiego Z ało ży ciela i n a js ta rs z e tra d y c je apostolskie, ja k ró w n ież n o rm y i d y re k ty w y dostosow ane do w a ru n k ó w w spó łczesn y ch a służące w sposób m ożliw ie sk u te c z n y zaw sze a k tu a ln e j m isji K ościoła: r z ą ­ dzenia, n a u c z a n ia i u św ię c a n ia l2.

K odeks je st ja sn y i p rz e jrz y s ty w u k ład zie, logiczny, fo rm u ło ­ w an y jęz y k iem ścisłym , ale i p ro sty m , m a c h a ra k te r d o k try n a ln y z a ra z em i p a sto ra ln y . W sw o jej tre śc i u staw o d aw cz ej odznacza się w łaściw ą d u ch o w i c h rz e śc ijań sk iem u sp ra w ie d liw o śc ią i u m ia re m , a le i m iłością, słusznością k a n o n ic z n ą i w łaściw ie p o ję ty m h u m a n iz ­ m em (ludzie K ościoła, a zw łaszcza jego p a ste rz e — b isk u p i p o w in ­ n i się odznaczać m iłością i ludzkością, o tw a rc i n a d ialog e k u m e n i­ czny, o b e jm u ją c y sw ą p a s te rs k ą tro s k ą w sz y stk ic h lu d zi — n a w e t n ieo ch rz czo n y ch (k. 383 § 3).

K ościół, jak o „ s a k ra m e n t z b aw ien ia lu d z i”, ja w i n a m się w n o ­ w y m K o d ek sie ja k o n a d p rz y ro d z o n a w sp ó ln o ta B o sk o -lu d zk a, w i­ d z ia ln a ii n ie w id z ia ln a , k tó ra sw ą zbaw czą m isję w św iecie chce realizo w ać w e w łaściw ej sobie (n ad an ej p rzez B oskiego Z ało ży cie­ la) su w e re n n o śc i i niezaw isłości od w ład z y ziem sk iej (stąd n a p r z y ­ szłość chce być n ie z a le żn y w o b sa d zan iu sta n o w isk p a sto ra ln o -k o - ścieln y ch od w ła d z y św ie ck ie j (k. 377 § 5).

K odeks n ie d ziała w stecz (k. 9), ch y b a że w yraźnie o ty m w sp o ­ m in a. U n iew ażn ia w szy stk ie d o tychczasow e zarzą d zen ia, k o n s ty ­ tu c je , p rz y w ile je i zw yczaje p rzeciw n e n o w e m u p ra w u (k. 5, 6). Rzecz ja sn a — n o w y K o d ek s n ie w y c z e rp u je i n ie ro z w ią z u je w szy ­ stk ic h szczegółow ych z a g a d n ień . P rz e d m o w a Wyraźnie zaznacza, że życie idzie w ciąż n a p rz ó d — stą d w szystko, co w d ługo trw a ją c e j k o d y fik a c ji zostało b yć m oże p o m in ięte, b ęd zie m ogło b y ć łatw o u zu p e łn io n e i w y jaśn io n e . Co je d n a k n a jw a ż n ie jsz e — w w y tw o rz o ­ n e j w dobie p osoborow ej n iep e w n o śc i co do p rz y szłej fo rm y i z a ­ k re s u ' now ego p ra w a i p ły n ą c e j stą d jego fa k u lta ty w n e j obow iązy- w aln o ści — o d tą d (jak stw ie rd z a P rz e d m o w a do now ego K odeksu)

prom ulgow ane prawo n ie m oże być przez nikogo ig n o ro w an e. „ P r a ­

w o ko ścieln e w y m ag a z n a tu r y sw o jej jego p rz e s trz e g a n ia ” — m ó ­ w i P a p ie ż w K o n s ty tu c ji p ro m u lg a c y jn e j i w y ra ż a sw oje życzenie, ab y ta n o w a k o d y fik a c ja s ta ła się sk u te c z n y m n arzęd ziem , p rz y pom ocy k tó re g o K ościół b ęd zie .m ógł sam sieb ie u d o sk o n alać w

12 W dniu 21. XI. 1983 r. Papież Jan Paweł II przyjął na specjalnej audiencji biskupów, wykładowców i uczestników Kursu zaznamiającego ich z nowym Kodeksem Prawa Kanonicznego, który wchodzi w życie w 1-szą niedzielę Adwentu. W skierowanym do nich przemówieniu — Papież, podkreślając głęboką więź nowego Kodeksu z nauką Soboru Watykańskiego II, nazwał go „ostatnim, dokumentem tego Soboru, co niewątpliwie stanowić będzie o jego sile i wartości”. (Biuletyn Prasowy Stolicy Ap. z dn. 21 XI 1983 r., por. Słowo Powsz. z dn. 24 XI 1983 r. (nr 232) s-s. 1—6.

(14)

d u c h u n a u k i S o b o ru W a ty k a ń sk ie g o II i coraz s p ra w n ie j p ełn ić sw o ją zbaw czą m isję w e w spółczesnym św iecie.

M ając w rę k u n o w y K o d ek s — jak o długo o czek iw an ą a z ara zem a u to ry ta ty w n ą n o rm ę życia i p o stę p o w a n ia — będ zie m ożna ła tw ie j u su n ą ć i p o p ra w ić z a istn ia łe (w b r a k u p ra w a ) o d c h y le n ia w d y s c y ­ p lin ie k o ścieln ej (P rzed m o w a do now ego K odeksu), w łaściw ie ją u sta w ić i u p o rz ąd k o w ać. N ależy się w k o ń cu spodziew ać — ja k po k a żd ej n o w ej k o d y fik a c ji — że i ta k o d y fik a c ja i p ro m u lg a c ja n o ­ w ego p ra w a k a n o n iczn eg o ożyw i życie i d ziałaln o ść K ościoła, n a ­ d a now ego im p u lsu całej ak ty w n o śc i p a s to ra ln e j lu d zi K ościoła, u czy n i w reszcie b a rd z ie j sk u te c z n ą re a liz a c ję jego zbaw czej m isji w św iecie, d la k tó re j przecież zo stał p rzez C h ry stu sa u sta n o w io n y i do k tó re j w y p e łn ie n ia je s t ta k ż e i dziś p rz e z C h ry stu sa posłany.

De codificationis historia atque novi Codicis Iuris Canonici indole

Praesentis articuli finis, quem Auctor sibi praestituit est cognitionem novi Juris Canonici fovere quorum interst, quod quidem lus in prima Dominica Adventus 1983 an. incipit in Ecclesia vigere. Insuper Auctor in animo habet historiam codificationis indicare, quae a Legislatore in ipsam novam Codicis divisionem, sicut et in singulos eius libros induc- tae sunt.

In codificationis historia necnon fundamentalibus novi Codicis do- ctrinalibus praemissis tractandis, Auctor innixus est tum Constitutione Apostolica Joanmis Pauli II „Sacrae discipliinae legeis”, novum ius pro- mulgenti, turn etiam Praefatione Codicis, quae praeter codificationis historiam, principales eiusdem ideas complectitur.

Peculiarem animadversionem fecimus in pleniorem et profundiorem Ecclesiae conceptum, turn in eiusdem structura visibili („in hoc mundo uti soeietas”), turn in structura invisibili (,,uti communio”).

Cytaty

Powiązane dokumenty

Pomimo tego jednak poszły rzeczy daleko, lud począł widocznie dziczeć, a ogni­ sko całej prowincji, z którego się promienie rozchodziły — a Lwów był w

While the resulting model filter experiments (using microfluidic devices) are attractive to characterize the positive DEP separation mechanics, DEP filtration in porous media

Z powodu małżeństwa Asnyka z Zofią Kaczorowską pełno jest wzmianek w listach Asnyka o jej rodzicach, wydawca nie podał jednak żadnych szczegółów o nich, co

In the first of the series of interdisciplinary workshops in the visiting professor program of Anne Lacaton, students have made redesigns for existing apartments in order to

Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce literatury polskiej 35/1/4,

A zresztą w ażność nauk pedagogicznych i historyczno- pedagogicznych dla adeptów nauczycielskich nie była należycie podkreślana, nie posiadały one dostatecznego

In contrast to many previous studies on finger enslaving, the experiments presented in this special issue combine kinematic or kinetic measurements with assessment of

Jednakże rola „C him ery“ w życiu kulturalnym Polski była ogrom na; na niej w ychow ało się wielu w ybitnych pisarzów p ol­ skich, podniosła ona poziom