• Nie Znaleziono Wyników

"„Lalka” : konteksty stylu", Tadeusz Budrewicz, Kraków 1990 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""„Lalka” : konteksty stylu", Tadeusz Budrewicz, Kraków 1990 : [recenzja]"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

Zbigniew Przybyła

"„Lalka” : konteksty stylu", Tadeusz

Budrewicz, Kraków 1990 : [recenzja]

Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce

literatury polskiej 83/4, 245-251

(2)

strzenna wyobraźnia Pawlikowskiej obraca się często w okół ikonograficznego schematu martwej natury. C hętnie sięga po przedmioty, układa z nich całości, jakie łatwo rozpoznać na niderlandz­ kich obrazach realizujących alegoryczną kom pozycję vanitas” (s. 314). Autor recenzowanej książki w ym ienia nazwiska poetów współczesnych, takich jak G rochow iak, Białoszewski, Harasymowicz, którzy posługując się m etodą wyliczania naśladowali Uwagi. Niew ykluczone, że czerpali także ze

Szkicownika. O wszechstronnych kontaktach badacza z krytyką była już m owa. Recepcja miałaby

więc konteksty generacyjne, jako żywy ślad przekazywanej tradycji, jej przekształcanie przez kolejnych tw órców dla własnych celów poetyckich. Trudno o większą nobilitację. W sposób przewrotny Baka znalazłby się oto na Parnasie, ale czy nawet dziś m ożna przysiąc, że jego tam obecność jest śmiertelnie poważna?

O statni rozdział C zarnego karnawału autor poświęcił Jarosławowi M arkowi Rymkiewiczowi. Przy okazji obracania się w sferze literatury współczesnej zestaw ił pokaźną liczbę sądów o Bace, w yrażonych przez krytykę z pow odu wierszy Rymkiewicza. Okazuje się, że docieranie do jezuity, z którym związki Themae regium są widoczne — było dla krytyki dość trudne. Jeszcze do niedawna Baka był poetą znanym z legendy i skąpych cytatów , nie z wierszy. Towarzyszące Nawareckiem u przeświadczenie o stałym istnieniu Uwag w św iadom ości twórców współczesnej poezji polskiej jest prawdziwe. Ale czy zjawisko to w yw ołało — co zdaje się podpow iadać badacz — powstawanie określonych m echanizm ów życia literackiego, nakierowanego na „temat królew ski”? W przypadku Rym kiewicza — tak, lecz jest on poetą najbardziej w tym wypadku reprezentatywnym. Już m ożna byłoby wahać się, czy w toku przeprowadzonej przez Naw areckiego analizy istotnie objawia się związek księdza Baki ze w spółczesną kulturą polską. T o wahanie jest jednak wciąż wyczuwalne w pracach interpretacyjnych wynikających z zainteresowania samym tekstem Uwag. Tylko nieliczni, do których Rymkiewicz należy, mogliby zaakceptow ać tak skrajną poezję. M echanizmy literackie w swej podstawow ej funkcji stawały się nośnikam i ruchu intelektualnego, a jak m ożna chyba przypuścić, poezja Baki wym agała zbyt wiele, nawet w węższym obiegu polskiej poezji współczesnej. Historia odbioru U wag śmierci niechybnej dow odzi ich magnetycznej mocy, jednoczesnego ,jad u i uroku”, o których pisał Antoni Czyż. Sam o dzieło mieściłoby się może w koncepcji „utworu jako zasobnika”, sycącego utwory (i treści) uboższe niewyczerpaną pom ys­ łow ością i talentem, utworu, „w którym — cytuję Janusza Sławińskiego — nawarstwiają się i system atyzują odczytania”, a „znaczną część sw ego sensu dzieło zawdzięcza restrykcjom określającym m ow ę pisarza, regułom literackiego kodu nadawania” 14. M ożna powiedzieć, że

C zarny karnawał Aleksandra Naw areckiego stał się „spotkaniem obu »części« sensu” 15, spełniając

należycie zadanie dociekań historycznoliterackich.

W zakończeniu książki autor podsum owuje swe rozważania. Stwierdza, że skąpy materiał biograficzny nie pozw olił wnikliwiej poznać poetyckiej i ludzkiej osob ow ości misjonarza z Błonia. Są to jednak zastrzeżenia nieuzasadnione. Książka Naw areckiego przynosi wielostronne naświet­ lenie głów nego dzieła Baki i jego recepcji. Otwiera liczne m ożliw ości interpretacyjne całej twórczości, będąc w tym zakresie znakom itym punktem wyjścia. Atrakcyjność stylistyczna w yw odu, niemal sensacyjny miejscami ton, pojawianie się słów takich, jak: „tajemnica”, „dziw­ ność”, „fenomen” — sprzyja aktywnej lekturze. Zarów no sfera om ów ionych faktów kulturowych i literackich, jak i pom ysły m etodologiczno-interpretacyjne są dla odbiorcy frapujące i skłaniają go do zastanow ienia nad fenomenem Baki w kulturze polskiej, a także do osobistej refleksji nad egzystencjalnymi problemami, jakie jego dzieło w sp osób osobliw y podnosi i werbalizuje.

Stanisław Szczęsny

T a d e u s z B u d r e w ic z , „LA LK A ”. K O N T E K S T Y STY LU. (Recenzenci: T a d e u s z B u j n i ­ c k i, J ó z e f B a c h ó r z ) . Kraków 1990. W ydaw nictw o N au kow e Wyższej Szkoły Pedagogicznej, ss. 232. „Prace M onograficzne”. (K om itet Redakcyjny: J a n R ej m a n (p rzew od n iczący), Z y g ­ m u n t R u ta (w icep rzew odniczący), M a r ia n F o r t u n a (sek retarz), C z e s ł a w B a n a c h , J a n u s z H e n z e l, J e r z y J a r o w i e c k i , S t a n i s ł a w K r a w c z y k , J e r z y K r e in e r , Z e n o n M o s z n e r , J a n P o l a k o w s k i , J a n S z m y d ). Tom 113.

Podtytuł omawianej publikacji skłania do przypom nienia literaturoznawczej wykładni jego sensu, która m ogłaby stanow ić m otto recenzowanej książki: „Badanie kontekstów słow a jest jedyną drogą do poznania i uporządkowania jego sem antycznego zasięgu [ .. .] ; pokazuje, jak

14 J. S ł a w i ń s k i , Odbiór i odbiorca w procesie historycznoliterackim. W zbiorze: Publiczność

literacka. W rocław 1982, s. 69.

(3)

i w jakich układach dane słow o funkcjonuje lub funkcjonow ało w mowie, jakie warianty znaczeniowe i o jakiej trwałości czy pow szechności w ytw orzyło, potrafi zarejestrować wszystkie drgnienia sem antyczne związane z jego konkretnymi użyciami [.

Rozprawa habilitacyjna Tadeusza Budrewicza o kontekstach stylu Lalki Prusa ukazała się w stulecie jej książkowego wydania. Od opublikowania w 1927 r. przez Zygmunta Szweykowskiego monografii „Lalka" Bolesława Prusa, stanowiącej — według oceny dzisiejszej — „przycieś pod całą późniejszą wiedzę o tej powieści jak o arcydziele” 2, pojawiły się w formie osobnych publikacji takie pozycje „lalkologiczne”, jak Henryka Życzyńskiego „studium syntetyczno-porów naw cze” p o ­ św ięcone L alce (1934), pisana po m arksistowsku i kontrowersyjnie przyjęta książeczka Jana K otta 0 Lalce (1948) oraz popularnonaukow a publikacja Henryka M arkiewicza „Lalka" Bolesława Prusa (1951, wyd. 2: 1967). K olejne miejsce w tym szeregu prac zajęła książka Budrewicza, która — jak pisze jej autor — „nie jest m onografią stylu Lalki” (s. 8).

Budrewicz, znany z wcześniejszych prac o stylu innych pisarzy3, uważa, że „stylistyka [ . . .] prowadzi do odczytania idei utw oru”, i dlatego podjął się „opisania tych elem entów struktury powieści, które wydawały się szczególnie ważne dla interpretacji utw oru i rekonstrukcji św iatop o­ glądu epoki” (s. 8). Form uła ta umożliw iła książkow ą syntezę poszczególnych zagadnień utworu, opracowanych na zasadzie studium z pogranicza stylistyki literackiej i językowej socjo- i etnoling- wistyki. N ow atorstw o warsztatu badawczego autora rozprawy ujawnia już jej podtytuł, w zbudza­ jący m etodologiczne skojarzenia z Bachtinowską koncepcją dialogow ego poznania dzieła: „W szel­ kie rozumienie polega na porównaniu danego tekstu z tekstami innymi i nadaniu mu now ego sensu [ . . . ] w now ym kontekście [ ...] . Tekst żyje tylko wtedy, gdy styka się z innym tekstem (kontekstem)” 4.

D okonując we Wstępie przeglądu prac krytyczno- i historycznoliterackich na temat Lalki, badacz stwierdza, że słow o „styl” pojawia się w nich rzadko i dopiero po drugiej wojnie podjęto szersze badania języka i stylu tej powieści (H. K urkowska, T. Sm ółkow a, S. M ikołajczak, T. Skubalanka, H. M arkiewicz, J. K ulczycka-Saloni, K. W olny, J. Bachórz i inni). Podstaw ą analiz przeprowadzonych przez Budrewicza był drukowany tekst pow ieści i zachow ana część rękopisu w zbiorach Biblioteki Publicznej m. st. Warszawy.

Tytuł rozdziału 1 M ięd zy gram atyką a estetyką, określa status naukow y stylistyki teoretycznej w okresie pozytywizm u, a równocześnie tok postępow ania badawczego Budrewicza przy ustalaniu w łaściwości stylu i języka Lalki. Autor rozprawy, konfrontując z tekstem powieści dotychczasow e ustalenia historyków literatury i językoznaw ców , d ow iód ł — wbrew opinii Haliny Kurkowskiej (1948) — faktu zindyw idualizow ania języka wszystkich postaci utworu, posiadających zwykle jedną cechę wyróżniającą w tym względzie. Tw orzyw o językow e Lalki — podobnie jak innych powieści Prusa — potwierdza preferowanie rzeczownika, zgodnie z pozytywistycznym kultem faktów 1 poglądami pisarza, wyrażonym i m.in. w N ajogólniejszych ideałach życio w ych : „duszą w szelkiego m ówienia i pisania są rzeczowniki, rzeczowniki i jeszcze raz rzeczowniki — konkretne ! [ . . . ] ” 5. Budrewicz odnajduje w płaszczyźnie stylistycznej pow ieści potw ierdzenie znanych już właściwości jej kompozycji, jak „wielki dialog” (S. Eile), technika nawrotu m otyw ów (Z. Szweykowski), zasada podobieństw a i kontrastu (Szweykowski, Eile). „N iezauw ażalność” zaś stylu Lalki (M arkiewicz) polega na użyciu „codziennego słownictwa, m aksym alnego sfunkcjonalizow ania fleksji oraz prostej składni” (s. 41). Z pow odu rozbieżności w zakresie interpunkcji istnieją — wykazane przykładowo — różnice znaczeniow e między rękopisem a wersją drukowaną, co zdaniem badacza wskazuje na potrzebę krytycznego wydania powieści. Cytow ane w rozprawie rozbieżności (s. 39) zostały już usunięte w wydaniu Lalki opracowanym przez Józefa Bachorza (t. 2, s. 282).

1 A. O k o p i e ń - S ł a w i ń s k a , M etafora bez granic. W zbiorze: Studia o m etaforze. T. 2. W rocław 1983, s. 34.

2 J. B a c h ó r z , wstęp w: B. P r u s , Lalka T. 1. W rocław 1991, s. CIII. BN I 262. 3 T. B u d r e w ic z : Onomastyka w „Ptasim gościńcu” i „Babim lecie" H aliny Auderskiej. „Rocznik Komisji Historycznoliterackiej PA N , O ddział w Krakowie”, t. 16 (1979); Z problemów

stylizacji w prozie nurtu wiejskiego. W zbiorze: O język u literatury. K atow ice 1981; N iektóre cechy stylu Konopnickiej. W zbiorze: M aria Konopnicka. W siedemdziesięciolecie zgonu. Kraków 1987; Przedm iotowość — scjentyzm — styl. W zbiorze: W świecie E lizy Orzeszkowej. Kraków 1990.

4 M. B a c h t i n , [O m etodologii badań literackich i hum anistycznych]. Tłum aczył S. Z a p a ś ­ n ik . W: Dialog — ję z y k — literatura. Redakcja. E. C z a p l e j e w i c z i E. K a s p e r s k i . W arszawa 1983, s. 235.

5 B. P r u s , N ajogólniejsze ideały życiowe. Cyt. za: H. M a r k ie w i c z , „Lalka" Bolesława Prusa. W arszawa 1967, s. 119.

(4)

D w udzielny tytuł rozdziału P ortret i pejzaż. O wyrazach konkretnych informuje o tematyce i wniosku końcow ym z kolejnego etapu studiów Budrewicza nad stylistyką Lalki. Prus stosuje rozproszony opis postaci — poprzez w ielostronną obserwację, a „wyobrażenia o drugim człowieku są kształtowane w świecie wartości w łasnego kręgu kulturow ego” (s. 49). Sugerowany w rozprawie wpływ opisanego przez Bachorza wzorca postaci heroiny rom ansów na postać Izabeli koreluje — co warto tu dodać — ze stwierdzeniami cytow anego prusologa na temat wizerunku W okulskiego w oczach Łęckiej, która ocenia go „początkow o jak bohatera negatywnego z rom ansu frenetycznego lub z powieści tajemnic”, a później widzi swego adoratora „według innego schematu rom ansow ego: jak o kandydata na pantoilarza, safandułę o psiej wierności, zadow olone­ go z zaszczytu całow ania rączek swej bogini i obow iązkow o ślepego na jej szczęśliwych wielbicieli” 6.

W Prusow skim stylu portretowania — opierającym się na sym biozie fizjologii i estetyzmu — a w szczególności w słow niku anatom icznym opisu postaci w idoczny jest wpływ naturalizmu, jak sądzi autor rozprawy. N ie należy jednak zapom inać o żywej tradycji szkicu fizjologicznego (w opisie typów społecznych i m iasta7), który — według Bachorza — stanowi jeden z elem entów panoram icznego obrazu L a lk i8. Budrewicz też uważa, że scalone opisy W arszawy „dają panoramę całego m iasta, pojm ow anego jako sam oistny organizm [ . . . ] ” (s. 67).

A utor omawianej pracy trafnie dostrzega wpływ tzw. żywych obrazów na kom pozycję opisu, jego scenopis. W kontekście tej problem atyki — zdaniem recenzenta — pozostaje jeszcze do rozważenia sprawa oddziaływ ania „literackiego” stylu odbioru dzieł malarskich, który polegał na „wprow adzeniu w opisie i analizie obrazu elem entów właściwych literaturze, a malarstwu niedostępnych” 9. W ówczesnej bow iem praktyce recenzenckiej „przedmiotem daleko posuniętej fabularyzacji stawały się nie tylko obrazy wyrażające akcje czy przedstawienia o wyraźnej intencji narracyjnej, lecz nawet bardzo skromne i proste obrazki rodzajowe” 10.

W yczulenie Prusa na kształt i rysunek, dom inacja achromatycznej kolorystyki oraz ogranicze­ nie m alarskości na rzecz opisu intelektualnego (z racji badawczej funkcji powieści) — to przypom niane przez Budrewicza istotne cechy obrazow ości prozy Lalki, konstatow ane również przez innych badaczy tw órczości P ru sa 11.

Po lekturze rozdziału pośw ięconego stylistycznej analizie literackich odpow iedników m a­ larskiego portretu i pejzażu nasuwa się pytanie o istnienie w pozytywizm ie stylistycznej zgod­ ności sztuk. Taką korespondencję sztuk m ożna zasadnie stwierdzać nie tylko „na poziom ie cech, które są im wspólne [ .. .] , a zatem na poziom ie cech formalnych” 12, ale również w sposobie percepcji dzieł sztu k i13.

Sprzeciw Prusa w obec literackich sch em atów 14, takich jak sacrum budynku kościoła, Sybir w konwencji infernalnej15 czy Paryż jako sym bol zepsucia m oralnego, jest wynikiem przyjęcia przez niego — zdaniem piszącego te słowa — ambiwalentnej i „opacznej” aksjologii prozy skarnaw alizow anej16. Sugerowaną tu koncepcję powieści, podobnie jak i wcześniejsze dygresje od spraw ozdaw czego toku recenzji, zrodziła chęć upom nienia się o makrostylistyczną analizę spójności kompozycyjnej Lalki, która — jak uznaje to również Budrewicz — stanowi „wielki dialog”.

6 B a c h ó r z , op. cit., s. XXXI.

7 Zob. G. J a t c z a k , Szkic fizjologiczny w polskiej i rosyjskiej literaturze lat trzydzie­

s ty ch —czterdziestych X I X wieku. Poznań 1987, s. 36, 56, 67 — 68.

8 B a c h ó r z , op. cit., s. XX.

9 M. P o p r z ę c k a , C zas wyobrażony. O sposobach opowiadania w polskim malarstwie X I X

wieku. W arszawa 1986, s. 111.

10 Ibidem, s. 113.

11 Zob. np. J. K u l c z y c k a - S a l o n i , Warszawa w oczach Prusa i Żeromskiego. W: P o zy ty ­

wizm i Żeromski. W arszawa 1977, s. 143.

12 P o p r z ę c k a , op. cit., s. 25.

13 Zob. M. P r a z , M nemosyne. R zecz o powinowactwie literatury i sztuk plastycznych. Przełożył W. J e k ie l. W arszawa 1981, s. 63.

14 Zob. B a c h ó r z , op. cit., s. LXX, L X X III-L X X V III, LXXXIV. 15 Zob. Z. T r o j a n o w i c z o w a , Sybir romantyków. Kraków 1992.

16 Zob. M. B a c h t i n , Problem y poetyki Dostojewskiego. Tłum aczyła N. M o d z e l e w s k a . W:

(5)

Tem atyka rozdziału O porównaniach zbieżna jest z ustaleniami M ariana Stali co d o nikłości występowania i funkcji metafory w poezji pozytyw istycznej17. Budrewicz bowiem też wysnuwa konkluzję, że „pozytywizm nie m ógł sform ułować teorii metafory innej niż porów naniow a. [ .. .] Św iatopogląd pozytywistyczny opierał się na porów naniu” (s. 8 1 —82). K om pozycja Lalki jest przecież podporządkow ana zasadzie podobieństw a i kontrastu, które są relacjami porównywania. Obrazy pow ieściow e oparte na podobieństw ie cechuje gradacja, procesualność i aktywna postawa wnioskującego podm iotu, a „człon porównujący [ .. . ] działa na myśl i uczucie czytelnika” (s. 83). Relacja podobieństw a występuje w powieści także w wielu wizjach, przywidzeniach i skojarzeniach, zapowiadanych często frazą: „zdawało mu się”. Lalka zawiera ok o ło 270 porównań (Faraon — 333) o różnych konstrukcjach kom paratywnych. W asocjacjonistycznej koncepcji psychiki ludz­ kiej18 sfera skojarzeń odpow iada „empirycznym dośw iadczeniom oraz stanom psychicznym ” (s. 86) bohaterów powieści.

Inne ustalenia autora rozprawy to: upotocznienie pow ieściow ych porównań, poetyzm y w „przyrównaniach” (w sytuacji dystansow ania się), charakterystyka języka postaci przy pom ocy konstrukcji sfrazeologizowanych, stylistyczne nacechowanie porów nań potrójnych i podwójnych, leksyka biologiczna w konstrukcjach porównawczych używanych przez pow ieściow ych przyrod­ ników i odw oływ anie się członów porównujących d o kultury przy ukazywaniu sztuczności ludzkich reakcji. Przykłady wydobyte z tekstu Lalki są prezentowane na tle ogólnych w yw odów o problem atyce porównania, które wzbogacają nikłą w tym zakresie aktualną wiedzę teoretycz- noliteracką.

W najobszerniejszym rozdziale rozprawy, zatytułow anym Socjostylistyczn e obrzeża dialogów, Budrewicz bada genetyczne ukształtow anie i socjolingw istyczne uwarunkowanie dialogów w Lalce. Autor podjął trud konfrontacji cudzych i własnych w yników badań stylom etrycznych nad prozą realistyczną — z substancją językow ą fragmentów dialogow ych różnych pow ieści Prusa. W za­ kresie budow y przytoczeń w Lalce stw ierdzono osłabienie roli narratora przez przesunięcie inquit na pozycję końcow ą (Z. G oczołow a, S. M ikołajczak), używanie w przytoczeniu czasow ników niedokonanych dla zrównania czasu wypowiedzi i czasu narracji, pośw iadczoną poprawkami w rękopisie pow ieści troskę pisarza o „wyrazistą dram atyczność sceny rozm ow y” (s. 108), teatralizację dialogu poprzez czasow niki przytoczenia oraz brak określeń charakteryzujących stanow iska uczestników dialogu i polilogu.

N a podstawie prac G abriela Tarde’a i Herberta Spencera autor rozprawy przedstawił pozytywistyczną koncepcję rozm ow y jako gry, a ówczesne podręczniki bon ton' u posłużyły mu do scharakteryzowania etykiety językowej w Lalce — w kontekście ustaleń polskich i obcych autorów prac socjolingwistycznych oraz ekscerptów z prozy literackiej pozytywizm u. W edług badań Budrewicza użycie w powieści honoryfikatyw nego słow a „pan/pani” spełnia funkcje następujące: „reguluje nastawienie postaci do rozm ów cy”, ,jest [ . . . ] znakiem pozycji społecznej”, oznacza „scenogram roli społecznej”, a także świadczy „o stopniu oficjalności” (s. 118 — 119). Przestrzeganie w Lalce form adresatywnych i grzecznościowych wyraziło się w postaci różnych relacji m iędzy­ osobow ych, podporządkow anych kryteriom: statusu społecznego, biologicznym i sytuacyjnym. N iektóre sceny (w sądzie, w sklepie) pokazane są w kategoriach teatru, a pustka rozm owy salonowej nadaje jej charakter teatralnego w idow iska o konwencjonalnej grze. Badacz słusznie zauważa, że „sklep pełni funkcję tow arzyskiego salonu. [ . . . ] W istocie salon jest sklepem, a salonow a rozm ow a transakcją” (s. 132 — 133). Spostrzeżenie to potwierdza — zdaniem autora recenzji — że Lalka wyraża św iatopogląd karnawałowy. N ie następuje jednak w powieści karnawałowe przemieszanie stanów i hierarchii, poniew aż „rozm owy między przedstawicielami różnych klas mają miejsce tylko na płaszczyźnie zawodow ej, wypełnionej grą” (s. 135). N atom iast fakt w ielogłosow ości i otwartości kom pozycyjnej: „żadna ze stron nie zostanie przekonana [ .. .] , dialogi zostają zaw ieszone” (s. 138) — przemawiałby za skarnawalizowaniem obrazu pow ieś­ ciow ego. Ale w tej sprawie Budrewicz nie w ypow iada się.

Fragment U czony wśród aniołów i samic. O stylu miłosnym — publikow any wcześniej w „Ruchu Literackim” (1989, z. 2) — pokazuje, że dzięki ujawnionym kontekstom stylistycznym powieści m ożna odkryć now e spojrzenie nawet na tak często analizow any problem, jak m iłość w Lalce. W okulski posługuje się dw om a językam i miłosnym i: zakochanego i uczonego — wobec

17 M. S t a ła , O m etaforze w liryce młodopolskiej. (Wizualność, awizualność, implikacje

poznawcze). W zbiorze: Studia o m etaforze, t. 2, s. 202 — 203.

18 Zob. E. W a r z e n i c a - Z a l e w s k a , K oncepcja psychiki człowieka w tw órczości Bolesława

(6)

Izabeli używ a języka archaicznego, podporządkow anego romantycznej koncepcji miłości, nato­ miast ja k o przyrodnik widzi w W ąsowskiej „piękną samicę”. Budrewicz stwierdza, że W okulski dążący do m ałżeństwa z Izabelą nie m oże być reprezentantem dworskiej m iło ści19, bo ta była pozam ałżeńska. Przez dobór niewłaściw ych reprezentantów Prus kom prom ituje m iłość rom an­ tyczną (D alski) i dw orską (Izabela, Starski). Dzięki popraw kom na rękopisie wiemy, że „Prus chciał unikać brutalizującej leksyki, zw łaszcza w w ypowiedziach arystokratów” (s. 150). W obec Izabeli posługuje się W okulski językiem o kontrastowej stylistyce: przy uw zniośleniu ukochanej występuje styl rom antyczny, natom iast w ocenie poniżającej — słow nictw o biologiczne (wilczyca, samica). Z leksykalizow ana rom antyczna „kochanka” zajmuje w tonacji stylistycznej miejsce środkowe, m iędzy „aniołem ” a „sam icą”. W niosek zamykający ten rozdział pracy: „D w a style m iłosne nie tworzą jedności. P ozostaje kontrast” (s. 158).

D la historyka literatury najciekawsze wnioski z semantycznej interpretacji pow ieści przynosi rozdział rozprawy zatytułow any Lalki, kamienie i ludzie. Takie uszeregowanie przedm iotów i ludzi stanow i now ą i zasadną logicznie próbę zinterpretowania pow ieściow ego obrazu społeczeństwa. R ów nocześnie jest to kolejne odczytanie sensu tytułu Lalki, której treści sym boliczne, metaforyczne są coraz pełniej rozum iane z upływem lat.

Budrewicz odnosi tytuł pow ieści d o dw óch planów ideowych (pedagogika i sfera mitu). K ontekst literacki, w yw ołany m otyw em lalki, informuje o dezaprobacie pisarza w obec ów czesnego system u w ychow aw czego, a porów nanie człow ieka do lalki ma zabarwienie zdecydow anie ujemne z p ow odu jej ograniczoności kinetycznej. Zepsuta lalka małej Joasi z cytow anego w powieści Prusa fragmentu K a rtk i miłości Zoli m oże być — zdaniem Budrewicza — zapow iedzią losów Izabeli jako postaci w stylu baśni. D latego też nazywanie bohaterki „wprost lalką salonow ą nie było autorowi potrzebne — wystarczała stylistyka baśni, użyta przy jej prezentacji” (s. 167). N atom iast słow o „laluś” w języku Prusa nie jest — jak czytam y w rozprawie — „znakiem życzliw ości” (s. 166), lecz oznacza uw odziciela kobiet (K ronika tygodniowa z 11 V 1890), o którym kronikarz „Kuriera C od zien n ego” (6 VII 1890) pisał następująco: „Tak zwany «lalu ś«, który na szczęściu u płci pięknej dojechał d o »zdechlactw a«, nigdy nie będzie dobrym gim nastykiem ” 20.

Rozpatrując Prusow ską trawestację popularnego w literaturze i sztuce pozytywizm u mitu 0 P igm alionie i G alatei autor rozprawy przypomniał, że przed W andą K rzem ińską21 sprawę tę sygnalizow ał w r. 1950 W acław Grubiński w londyńskich „W iadom ościach”. N a tle tezy Krzemińskiej o odw róceniu ról osobow ych w micie o starożytnym rzeźbiarzu Budrewicz zauważa, że również „W okulski to Pigm alion w obec Izabeli” (s. 172), czego dow odem jest scena „od­ czarow yw ania” jej w ruinach zamku. Także baron D alski kształtow ał „lalkę” Ewelinę na pod obieństw o sw oich wyobrażeń, a Starski grał rolę Pigm aliona diabolicznego.

D la m otyw u „kamienia zasław skiego” 22, sym bolu m iłości, Budrewicz odszukuje kontekst etnologiczn y i dochodzi do wniosku, że „pokazał Prus drogę życiow ą W okulskiego, przez sym boliczne obrazy kolejnych śmierci i odradzania się w now ych w cieleniach” (s. 176). Sens cierpienia 1 ofiary idealistów (Rzecki, W okulski, O chocki) polega na tym, że „one pozwalają ludziom, zam kniętym w rolach m anekinów , obudzić się ze »snu przedbytow ego« [ ...] . Kam ieniom i kukłom dają dusze” (s. 179). Zasadność tego toku m yślow ego m ożna wesprzeć — zdaniem recenzenta — odw ołaniem się do sam ow iedzy A snykow skiego kamienia na temat ewolucji form życia:

Przez wszystkie śmierci ogniw a Postępu ciągnie się nić, Ból sam ow iedzę zd o b y w a 23.

W obec Prusowskiej sceny-wizji, posiadającej „kapitalne znaczenie dla idei pow ieści” (s. 175), wiersz Asnyka Kam ień m oże pełnić funkcję poetyckiego komentarza, który zawiera odpow iedź na otw arte (w zewnętrznej warstwie dzieła) pytanie o „cel działań ludzi w widow isku życia” (s. 184).

19 W tej konwencji widzi m iłość W okulskiego W. K r z e m i ń s k a (B ohater m ityczny w powieś­

ciach polskich i francuskich X I X w. W arszawa 1985, s. 81 — 82).

20 Cyt. z: B. P r u s , Kroniki. O pracow ał Z. S z w e y k o w s k i . T. 12. W arszawa 1962, s. 252. 21 K r z e m i ń s k a , op. cit., s. 82.

22 Frazeologizm „kamienne serce” (zob. s. 169, 170) to nie zwrot językow y, lecz wyrażenie frazeologiczne.

23 A. A s n y k , Kamień. W: W ybór poezyj. O pracow ał E. K u c h a r s k i . K raków 1926, s. 49. B N I 67.

(7)

Badacz kontekstów Lalki, nawiązując do metaforycznych odczytań teatru lalek R zeck iego24 (zwłaszcza do „tropu platońskiego”, odkrytego przez Eugeniusza Czaplejewicza), stwierdza, że marionetki starego subiekta stanow ią „rodzaj sceptycznej refleksji, nadbudowanej nad oczekiw a­ niami i działaniam i postaci” (s. 183). Spostrzeżenia na temat M olinariego, porów nanego w pow ieści do poliszynela z komedii d ell’ arte, oraz karnaw ałow ego przeistaczania się ludzi (m otywu występującego u Prusa także w Duszach w niewoli) są ustaleniami chyba nie w pełni w ykorzy­ stanymi interpretacyjnie w obec „teatru życia” w Lalce. Pierwszy m onografista tej pow ieści sugerował nb. potencjalną m ożliw ość napisania przez Prusa k om ed ii25, a Budrewicz w pod ­ sumowującej ocenie pow ieściow ego społeczeństwa pisze o „chocholim tańcu codziennych, małych spraw i pozorowanej aktyw ności” (s. 190).

W Zakończeniu autor pracy podkreśla fakt w spółistnienia w Lalce różnych odm ian stylu (lirycznej, gawędowej, reporterskiej, satyrycznej) jako konsekwencji założeń fikcji mimetycznej, oddającej bogactw o zjawisk życia. Wyrazem tego stał się znaczny udział w słownictwie utworu potocznej leksyki, frazeologii i wyrazów konkretnych, szczególnie rzeczowników, oraz zbliżenie dialogow ych scen powieści do dramatu. Ułatw ia to nawiązanie się kontaktu między dziełem a jego odbiorcą, o czym Prus pisał w sw oich notatkach o kompozycji.

Budrewicz proponuje odejście od krytycznego oceniania kom pozycji Lalki przez pryzmat fabuły, gdyż „uwzględnienie jej kształtu stylistycznego przekonuje, iż pozornie chaotyczna konstrukcja jest związana poprzez pow tórzenia i kontrasty, występujące na różnych poziom ach utworu” (s. 189). Pozostaje zatem do odnalezienia formuła kom pozycyjna Lalki, koherentna do stylistyki powieści. O biecujące rezultaty przynieść m oże — według rozeznania piszącego te słow a — konfrontacja kom pozycji Lalki z Bachtinowskim m odelem prozy skarnawalizowanej. Budrewicz przyznaje, że „różne m ożliw ości interpretacji utworu [ .. .] stwarza otwarta kom pozycja [ . . . ] ” (s. 189). D o interpretacyjnego wyzyskania pozostaje końcow a przesłanka z analizy stylu Lalki, wskazująca na kryzys optym istycznego św iatopoglądu i zachwianie wiary w pozytywistyczny porządek świata — sytuacja zaś literackiego przedstawienia przemian historyczno-społecznych stwarza szansę wyboru poetyki pow ieści polifonicznej26.

Przy określaniu struktury kompozycyjnej Lalki należałoby m oże rozważyć karnaw ałow ą zasadę widzenia świata na opak, która też ,jest formułą krytycznej oceny rzeczywistości” 27. Nietzsche, który wów czas proponow ał spojrzenie na wiek XIX od strony „zmian maskarad stylow ych”, pisał o swoich współczesnych, że są „przygotowani jak żadna jeszcze epoka do karnawału w wielkim stylu [ . , . ] ” 28.

Spory zestaw przypisów (40 stronic), wyczerpujących materię rozprawy, m oże stanow ić użyteczny przewodnik bibliograficzny dla autorów przyszłych prac o stylistyce literatury pozytyw i­ stycznej. W ypada żałow ać, że praca o tym poziom ie badawczym została pozbaw iona indeksu osob ow ego (zestawiając go trzeba byłoby zadbać o poprawny zapis nazwiska Walerii Mar- renć-M orzkowskiej (s. 140) i o rozwiązanie pseudonim u: Anatol Krzyżanowski <s. 160, Natalia K orw in -Szym anow ska» 29.

Studium kontekstów stylu Lalki jest istotnym osiągnięciem badawczym na tle dotychczasowej wiedzy o tej pow ieści Prusa. Lektura pracy Budrewicza ponow nie aktualizuje głębię znaczeniow ą m etaforycznego rozumienia wypowiedzi Prusa: „Kto Lalkę przeżył, ten wiele przeżył”. W stulecie książkowej publikacji powieści (1890) złożon o godny hołd naukow y jej autorowi, przypominając dzisiejszemu odbiorcy Lalki jej konteksty epistem ologiczne, estetyczne i socjologiczne.

Wyjaśnienie semantyki utworu, co ,jest niezbędnym fundamentem pozostałych odm ian poznaw ania dzieła literackiego” 30, pozw oliło Budrewiczowi na uzasadnioną korektę niektórych

24 Zob. Z. P r z y b y ł a , Świat lalek starego subiekta Rzeckiego. „Ruch Literacki” 1992, z. 3. 25 Z. S z w e y k o w s k i , „L alka” Bolesława Prusa. W arszawa 1927, s. 355.

26 Zob. B a c h t in , Problem y poetyki Dostojewskiego, s. 180, a także recenzję tego tekstu napisaną przez D. D a n e k , zam ieszczoną też w tom ie Dialog — ję z y k — literatura (s. 486).

27 S. G r z e s z c z u k , Staropolskie potom stw o Sowizdrzała. Plebejski humor literacki. Warszawa 1990, s. 255.

28 Cyt. za: S. F i l i p o w i c z , M it i spektakl władzy. W arszawa 1988, s. 148.

29 Bolesław Prus. 1847 — 1912. K alendarz życia i twórczości. Opracow ali K. T o k a r z ó w n a i S. F it a . Pod redakcją Z. S z w e y k o w s k i e g o . W arszawa 1969, s. 824.

30 H. M a r k i e w ic z , Interpretacja sem antyczna dzieł literackich. W: W ym iary dzieła literac­

(8)

sądów o Lalce, a będzie z pewnością stanow ić także inspirację do nowych odczytań najpopularniej­ szej chyba pow ieści Prusa. R ów nocześnie praca o kontekstach stylu Lalki potwierdza znaną skądinąd tezę, że utwór literacki „pozostaje ściśle sprzężony z kontekstem literackim, z tradycją, której jest jednostkow ą aktualizacją, tradycja zaś pełni w obec niego rolę systemu interpretacyj­ nego: dopełnia i wyjaśnia jego utajone sensy wewnętrzne” 31.

G odne podkreślenia jest też now atorstw o m etodologiczne recenzowanej rozprawy jako współczesnej m onografii utworu, rozpatrującej te „wymiary dzieła literackiego”, które w swojej książce przedstawił Henryk Markiewicz. Szkoda, że ograniczony nakład (300 egz.) nie dotrze do wielu m iłośników i popularyzatorów Lalki, którym praca Budrewicza odkryłaby „ukryte i skom ­ plikow ane sensy pozornie prostych i oczywistych przedstawień” 32. To zadanie — w obec szerszego kręgu czytelniczego — spełni opracow any przez Józefa Bachorza wstęp i kom entarz przypisowy do wydania Lalki w „Bibliotece N arodow ej” 33.

Zbigniew P rzybyła

J e r z y Z i o m e k , R ETO R Y K A O PISO W A . W rocław —W arszawa —K raków 1990. Zakład N arodow y im. O ssolińskich — W ydaw nictw o, ss. 344. „Vademecum P olon isty”. Redaktor naukow y serii J a n u s z S ł a w i ń s k i .

Stan badań nad retoryką w Polsce od dawna uznany był w środow isku naukowym za niezadowalający. Stw ierdzano brak nowszej historii retoryki w języku polskim, pisano o koniecz­ ności zbadania rozwoju sztuki wym ow y w Polsce do końca w. XVIII i w stuleciach następnych. Jednak najpilniejszą potrzebę w idziano w sporządzeniu słow nika terminów retorycznych oraz opracowaniu now oczesnego podręcznika, jaki winna mieć u nas ars bene dicen di1.

Rok 1990 przyniósł realizację najważniejszych postulatów. M irosław K orolko wydał przewod­ nik encyklopedyczny retoryki2, a w nieprzecenionej dla literaturoznaw czego warsztatu naukow ego serii wydawniczej „Vademecum P olonisty” ukazała się R etoryka opisowa Jerzego Ziomka.

Badacze sztuki w ym ow y podkreślają, że wiedza ogólna o retoryce jest w naszym kraju bardzo uboga i dostępna jedynie specjalistom — filologom . Taki stan rzeczy jest oczywiście konsekwencją usunięcia tego przedmiotu z program ów szkolnych. Proces tracenia przez retorykę głów nego miejsca w edukacji moralnej i patriotycznej P olaków , choć długotrwały, bo rozpoczęty projektami Komisji Edukacji Narodow ej i ΧΙΧ-wiecznymi przewartościowaniam i m odelu sztuki wymowy, doprow adził do całkowitej rezygnacji z jej nauczania w szkołach.

Jest oczywiste, że autor podejmujący się opracowania kom pendium pom ocnego w po­ znawaniu retoryki stanął przed zadaniem niełatwym, tym bardziej że w ok ół tej dziedziny narosło niem ało nieścisłości i zam ieszania term inologicznego. Uwagę, z jaką należy się odnieść do książki Jerzego Ziom ka, m otywuje dodatkow o fakt, iż ostatni podręcznik retoryki został wydany w Polsce w r. 1936 i był w głównej mierze przeznaczony dla kaznod ziejów 3.

31 S. B a lb u s , P ropozycje metodologiczne M. Bachtina i ich teoretyczn e konteksty. W: M. B a c h t in , T w órczość Franciszka Rabelais go a kultura ludowa średniowieczna i renesansu. Przekład A. i A. G o r e n i o w i e . O pracowanie, wstęp, kom entarze i weryfikacja przekładu S. B a lb u s . K raków 1975, s. 19.

32 T. B u j n i c k i, rec.: T. B u d r e w ic z , „Lalka”. K o n te k sty stylu. „Ruch Literacki” 1991, nr 4, s. 434.

33 Zob. Z. P r z y b y ł a , rec.: P r u s , Lalka. W rocław 1991. Jw., 1992, nr 3.

1 J. Z. L ic h a ń s k i, Polskie badania nad retoryką. Stan i potrzeby. W zbiorze: Z dziejów

polskiej nauki o literaturze. M ateriały sesji naukowej zorganizowanej p rzez In stytu t Filologii Polskiej

w 200 rocznicę powstania K a ted ry L iteratury w Szkole Głównej Koronnej (2 2 — 24 listopada 1982). T. 1. Warszawa —Kraków 1987. Zob. też P. W ilc z e k , Renesans badań nad retoryką. „Przegląd Pow szechny” 1987, nr 4.

2 M. K o r o l k o , Sztuka retoryki. Przewodnik encyklopedyczny. W arszawa 1990. Dwie recenzje tej książki zam ieścił „Pam iętnik Literacki” (1991, z. 4). Zob. też recenzję porównującą prace M. Korolki i J. Ziomka: P. W ilc z e k , Dwa spojrzenia na retorykę. „O gród” 1991, nr 4.

3 M. M a y k o w s k a , K lasyczn a teoria wymowy. W arszawa 1936. W okresie powojennym ukazało się wiele niezwykle cennych rozpraw i studiów z zakresu zagadnień szczegółow ych retoryki, np.: M. K o r o l k o , Rola „retoryki” w piśmiennictwie polskim w wieku X V I. (P rzegląd badań

i propozycje term inologiczne). „Przegląd H um anistyczny” 1966, nr 5. — B. O t w i n o w s k a , M odele i style prozy w dyskusjach na przełom ie X V I i X V I I wieku. W rocław 1967. — E. U l c i n a i t é , Teoria

Cytaty

Powiązane dokumenty

czasów, począwszy od zainteresowa- nia malarstwem historycznym w la- tach 70., przez studia plenerowe, po symboliczne wizje. Realizm przed- stawień, biegłość techniczna, wyjąt-

Już nie musisz się martwić kosztami gdy będziesz musiał zrezygnować z wyjazdu. Z naszą gwarancją żadna rezygnacja jest niestraszna. I co najważniejsze już nie musisz podawać

URLOP W STYLU GRAND.. * Wysokość pojazdu, gdy zamknięte jest okno dachowe łazienki, bez opcjonalnej klimatyzacji postojowej i anteny satelitarnej. Oznaczenia modeli

podzielić partie materiału na mniejsze części, wydłużyć czas pracy, umożliwić zapoznanie się z materiałem źródłowym w domu, dać odpowiednie wskazówki, zorganizować

Po dwustu latach okazało się, że z twierdzenia Desarguesa nie wynika twierdzenie Pascala (w płaszczyźnie rzutowej nad kwaternionami jest Desargues, a nie ma Pascala).. Po

nych odmianach. Tu obowiązywała bowiem zwięzłość wypowiedzi i ona regulow ała niejako w ew nętrzną pojemność zdań. z utw oram i ukształtow anym i według reguł

W literaturze przedmiotu padają także głosy, iż „ujawnienie musi nastąpić przed dniem wydania prawomocnego wyroku, a więc także w toku postępowania