Janusz Królikowski
Ikona Izraela i Kościoła
Salvatoris Mater 1/2, 406-408
J
e d n ą z ch arakterystycznych cech m ariologii p o sob orow ej jest stale dążenie do usytuow ania jej w szerokim kontekście biblij nym i historiozbaw czym . O w ocem poszukiw ań egzegetycznych podjętych w ostatnich dziesięcioleciach jest dzisiaj m iędzy innym i głębsze zrozum ienie tek stów m ariologicznych N ow eg o T estam en tu oraz ich znaczenia dla wiary i pobożności. Dzięki badaniom eg- zegezy w spółczesnej u d a ło się w ydobyć z n o w o te sta m en to w y c h tekstów m ariologicznych bardzo ważne, a niekiedy naw et zaskaku jące treści, które pozw alają nam na w szechstronniejsze rozw ijanie system atycznej refleksji teologicznej.W o statn im czasie w m ariologii biblijnej obserw ujem y ro z w ijanie b ad ań egzegetycznych, k tó re coraz częściej sięgają także do danych Starego Testam entu, by w naw iązaniu do niego w szer szym kontekście historycznym i teologicznym in terp reto w ać te k sty m ariologiczne N o w e g o Testam entu. W ten sposób, p o o k re sie pew neg o zap o m n ien ia, p o w raca pow oli d o łask stara zasada egzegetyczna, k tó ra m ó w i, że Pism o Św ięte p o w in n o być in te rp re to w a n e jako jedna organiczna całość, sk o ro m a jednego A uto ra, k tó ry m jest Bóg. N a tej zasadzie op ierała się tak zw ana „eg- zegeza typologiczna”, jaką szeroko w y korzystyw ali O jcow ie K ościoła i jaka zaczyna odradzać się także dzisiaj. Po stu lat takiej in terp retacji Pism a Św ię tego został przypom niany m iędzy inny mi przez Sobór W atykański II w konstytucji D ei Verbum.
Jak ow ocna m oże być lektura treści m ariologicznych odczyty w anych i interpretow anych w oparciu o zasadę jedności dw óch te s ta m e n tó w , p o k a z u je w ło s k i e g z e g e ta F. R o ssi de G a sp e ris w swojej książce, k tó ra m im o że zachow uje c h a ra k te r m edytacji biblijnej, to jednak z teologicznego p u nktu widzenia jest czymś w ię cej niż tylko pobo żn ą m edytacją1. Celem , jaki postaw ił sobie Au to r, jest p o k azan ie za p o m o c ą refleksji biblijnej, w jaki sposób M aryja jest figurą Izraela, który poprzez swoją historię zmierza do m om entu , w którym staje się Kościołem w Jerozolim ie, będącym m atką wszystkich Kościołów. Ten niezwykle uniwersalistyczny cha rak ter obrazu M aryi m a to do siebie, że um ożliw ia, zarów no Ż y dom , jak i chrześcijanom , rozpoznanie istotnego pow ołania, jakie
1 F. ROSSI DE GASPERIS, Maria d i Nazaret, icona di Israele e della Chiesa, Edizioni Qiqajon, M agnano 1 9 9 7 , ss. 142.
Ks. Jan u sz K rólikow ski
Ikona Izraela
i K ościoła
SALVATORIS MATER 1 (1999) n r 2, 406-408
otrzym ali o d Boga, a którym jest osiągnięcie przez w iarę kom unii życia z N im . W przypadku Ż ydów to spojrzenie uniwersalistyczne jest tak bardzo w ażne, gdyż ukazuje im ciągłość zachodzącą m ię dzy Starym i N ow ym Testam entem , a nadto: takie spojrzenie jest w arunkiem spotkania Ż ydó w z chrześcijaństwem i przeżywania go od chwili, w której przez wiarę zwracają się do Chrystusa. W przy p a d k u ch rześcijan tak ie u n iw ersalisty czn e ujęcie o b raz u M ary i um ożliw ia otw arcie na historiozbaw cze i egzystencjalne przeżyw a nie w ybrania w Jezusie M esjaszu, gdyż w M aryi otrzym ujem y to, czego - w przeciw ieństw ie do Ż ydów - nie m am y jako nienależą- cy d o p o to m s tw a A b ra h a m a , n ie b ę d ą c u c z n ia m i M o jż e sz a i bezpośrednim i dziedzicam i obietnicy.
A u to r ukazuje w swojej książce m iędzy innym i M aryję jako ikonę Izraela i Kościoła w oparciu o interpretację m ariologiczną 12 ro zd ziału A pokalipsy, k tó ra um o żliw iła m u p o d k reśle n ie ciągle w ażnego zagadnienia, jakim jest uniw ersalizm zbaw ienia d o k o n a nego w Jezusie C hrystusie. Rozważa następnie w oparciu o biblij ną teologię w yb ran ia niepokalane przeznaczenie M aryi, Kościoła i Izraela. D ochodzi w tym względzie do ukazania w ażnego aspek tu N iepo k alan eg o Poczęcia M aryi, jakim jest przypom inanie w ie rzącym o nieustannej ludzkiej potrzebie Boga, na k tó rą wskazuje przede w szystkim grzech, który - z kolei - wskazuje na potrzebę Boskiego O dkupiciela, wyrażająca się dobitnie w Starym Testam en cie poprzez „w zyw anie Im ienia (Boga)”.
W w ażnym rozdziale D onna, sposa, madre, vergine au tor uka zuje M aryję jako uosobienie ludzkości w jej pierw szorzędnym p o w ołaniu d o p artn erstw a z Bogiem. Spojrzenie na M aryję jako k o bietę, oblubienicę, m atkę i dziewicę w perspektyw ie Starego i N o w ego Testam entu pozw ala na pokazanie, że od początku w stosun ku d o Boga ludzkość otrzym ała przeznaczenie oblubieńcze, któ re nieustannie pozostaje aktualne m im o ludzkiego grzechu.
Wydaje mi się, że bardzo w ażna jest ostatnia m edytacja w książ ce F. R ossiego de G a sp e ris, k tó ra m a c h a ra k te r aktualizujący, a w której A utor skłania do refleksji, kim pow inna być dzisiaj M a ryja dla całego Kościoła, a szczególnie dla Kościoła jerozolim skie go. Podkreśla więc duże znaczenie konstatacji, iż M aryja jest dla Ko ścioła „świadkiem początków ”, „nauczycielką świętości” oraz „m at ką przyjęcia” . W odniesieniu do Kościoła jerozolim skiego zauw a ża, że pow inien to być Kościół, k tóry um ie szeroko dow artościo w ać ubóstw o, absolutną ufność pokładaną w samym Bogu, nadzie ję i oczekiwanie na w ypełnienie się obietnic.
Decydującą w artością książki Maria di Nazaret jest ukazanie jej na szerokim tle w iary Starego i N ow ego T estam entu, dzięki cze mu M atka Jezusa ukazuje się jako osoba integralnie w pisana w hi storię zbawienia, a także w historię powszechną. VCèzyscy wierzący w ciągu toczącej się historii dziejów ludzkości, uczestniczą w wierze Maryi. O m aw iana książka stanowi ważny etap we wciąż pogłębiają cym się rozum ieniu M aryi jako „Córy Syjonu” i w coraz powszech niejszym posługiw aniu się tym teologicznym sform ułow aniem .