Fu c k you na za w s ze

d z i ś w n u m e r z e :

m - felieton Z. Ryndaka Geje 1 Gejsze

1 '

| sta c ja

„ B ro d w a y ” nie d la n a s

m

G a zeta M K re s o w a

».*X

M ini 1'Towa

’$ • y /////////////M ^ ^ ^ 8S

i- Gazeta [7T7|

| ; Motoryzacyjna

W .

| | p rog ram H T V

&$s

...

v*ViVrAV»V«ViV/.V»V»V«

Gdy d łu g i m a fir m a , m ó w i s i ę , t e z a t o m o in a s ie d z ie ć * C o J e d n a k p o w i e i b l e f i . g d y d łu ż n ik ie m j e s t w i ę z i e n i e ? [ P o ls k ie w ię z ie n n ic t w o s i e d z i p o o a z y w d łu g a c h , a w ie r z y c ie le g ł o ś n o d o b ij a j ą s i ę d o J e g o b ra m . C h od zi o

— b a g a t e la ! — 1 2 0 m ilia r d ó w z ło t y c h .

A r e s z t m a l o w a n y

W Y D A N IE 1

W centrum Zielonej Góry, tuż

przy

ruchliwe]

trasie wylotowej

na

Żagań,

Żary, a dalej —

na Łęknicę

— ku

granicy, stoi wysoki

mur.

Dostać się nań niełatwo, a przyczyna

jest

prosta: za murem znajduje się Rejonowy Areszt Śledczy.

Pikantnie brzmi teza, że dziś mur okalający areszt ma się stać kołem ratunkowym dla wię­

ziennictwa w regionie.

W i e r z y c i e l e u b r a m

Zielonogórskiemu aresztowi podlegają are­

szty śledcze w Nowej Soli, Lubsku i Między­

rzeczu oraz zakłady karne w Krzywartcu I Go­

rzowie wraz z Ośrodkiem Pracy w Słońsku.

Tych siedem jednostek dłużnych jest swoim wierzycielom łącznie 1,5 miliarda złotych. Wie­

rzycielami są przede wszystkim: energetyka, telekomunikacja i “Cefarm". Jeszcze nie od­

cięli prądu, jeszcze dzwonią telefony, bo nali­

czają odsetki i odsetki od odsetek, ale stająsię coraz mniej wyrozumiali.

— Są w podobnej sytuacji jak my

— mówi Kazimierz Gojusik, kierownik działu gospo­

darczego arśsźtu rejonowego. —

T e t czerpią

z budżetu I to jest chyba najgorsze. Ze jeden biedny wydziera drugiemu biedakowi.

Całe polskie więziennictwo, czyli 30 rejonów, ma łącznie 120 miliardów złotych długu, czyli każde więzienie cieńko przędzie. I nic nie za­

powiada, by miał się stać cud, by na przydział środków finansowych nie następował dekado- wo — tj. co dziesięć dni. Jeszcze dwa lata temu w więziennictwie istniało planowanie ro­

czne, co dawało głębszy oddech.

c d str.

Jsity W INUWC] wvl«( i-UwiJlłU » 3 I Sf *—

★ GŁOGÓW ★ GORZÓW ★ LUBIN ★ ZiELONiTe^RA

2 Ł 0 4 . 1 9 9 2 » « S ( 8 8 ł ) M k fa M l 2 0 0 0 0 0 » B Ł T

14 stres 1.500 iś

Fu ck you na za w s ze

15 kwietnia Polskę obiegła szokująca wiadomość. Dwoje _ młodych łudzi popełniło na terenie obozu śmierci w Oświęcimiu samobójstwo. 19 letni Benek i 17 letnia Da-1 *«*

nusia przyjechali tu z Leszna Górnego w województwie ziolonogórskim. Pozostawili zbolałych najbliższych. Mat­

ka Danki nie może się przełamać. Nie podeszła jeszcze do matki Benka. A przecież obie kobiety czują to samo... i mieszkają w tym samym budynku.

Matka Danusi oskarża dziś jej koleżanki. Ałe właściwie za co?

Przecież sama też dała się świetnie okłamać. Te wszystkie poprze- — dzaiące nieszczęście sygnały mogły byćtłumaczone jako odjazd pary p zakochanych w siną dal, jak najdalej od tego przeklętego miejsca,

m

*Fuck you4—napisał sprayem Benek na tablicy początkującej wies. £2

•Pieprzę cię”. Dziś ten napis ogląda każdy kierowca, który jedzie od fi

Jelenie! Góry w kierunku Szprotawy. Drugi napis umieszczony jest , „• , międży torami na kolejowym przejeźdzle: “Żegnamy na zawsze .

Utery beznadziejnie szybko nikną rozjeżdżane kołami samochodów,

c d s tr . 2 Fot. Marek Woźniak

N a s tę p n y do u c h y le n ia

Prokuratura Wojewódzka w Legnicy skiero­

wała do Sejmu wniosek o uchylenie immuni­

tetu poselskiego pos. Józefa Pawlaka

(PSL)

— poinformował wczoraj rzecznik prasowy Prokuratury Wojewódzkiej w Legnicy Leo­

nard Michalak.

Powiedział on, że zachodzi konieczność przesłuchania posła Pawlaka w charakterze podejrzanego, w związku z prowadzonym śle­

dztwem w sprawie firmy “Florida Travel Inc.",

•której dyrektorem na Polskę jest pos. Pawlak.

Sprawę działalności firmy "Florida Travel Inc." w artykule z 20 grudnia ub. roku poruszy­

ła ‘Gazeta Legnicka”, zarzucając posłowi Pawlakowi oszustwo. Zdaniem “GL” poseł, wraz z fikcyjną firmą “Florida", miał organizo­

wać wyjazdy do USA “na czarno". Gdy to się nie udało, nie zwrócił wszystkich wpłaconych pieniędzy.

1 bm. prezydent “Florida Travel Inc.’ z USA, Jerzy Kowal, oświadczył, że zamierza wyto­

czyć “GL” procesy: Jeden przed sądem w USA, drugi —* w Warszawie. (PAP)

i K u p o n n a o g ło sze n ia ^ i drobna d ru kiąjem y g tv lk o w s z ó s t y m i

w ^ U O IU U w y u . c i u i u . u . M

„ G a z e ty Nowej i - W eekendzie” ^

e c i a H l

? n o m i l i o n o w o q

n a s c e n i ®

Od 24 do 26 kwietnia odbywały się w Gorzowie Eliminacje Międzywojewódzkie

XXXVII

Ogólnopolskiego Konkursu Recy­

tatorskiego. Wielkim sukcesem zakończyły się one dla Mariu­

sza Matysika z Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Zielonej Górze, który bezapelacyjnie uznany został za najlepszego spośród 32 recytatorów, reprezentujących 10 województw za­

chodniej i północnej Polski. Pod koniec maja wystąpi on w

f

UMUUMICJ I p v i l i u v / l i c j i w io m . « .■---- ---i ” ---w-

eliminacjach centralnych OKR w Poznaniu. Swój program przy

Ł t\ v §\

m i i n u i

'//

gotowywał pod instruktorską opieką Małgorzaty Olejant.

. . ., ...

ł/v.

Mia knniar* SoHnak na tvm sukcesów lubuskich. Na tei same

Po zakończeniu „Loto Nowe) ^

joiowywaipoa insuur.iuiijn^upieką

Nie koniec jednak na tym sukcesów lubuskich. Na tej samej ro ZdKUiiwiemu „uuiu ijuwgj

™

imprezie w kategorii monodramów wystąpił Marek Cholewa,

% wytnij ze sw o jej karty GO gry

współpracujący w Nowej Soli z Edwardem Gramontem. Jego

% Żółty prostokąt (z im ieniem , W,

spektakl spodobał się jurorom i uzyskał "przepustkę"

do Zgo-

% nazw iskiem i ad resem ) i prześlij W

rzelca

na

Ogólnopolski Festiwal Teatrów

Jednego Aktora

% pod adresem : „G azeta N ow a”, w al. N iep od ległości 2 2 ,

6 5 - 0 4 8 Zielona Góra.

A tr W W W

y

a w fcw.wi.wfcw...- »»” •- - --- /

%

imprezie w kategorii monodramów wystąpił Marek Cholewa,

% %in#łnii-ro cu/moi l^arh/rin nrv/ ' / / K ~ --- *— .—

U

^ „Loto N ow a” - w e ź m ie sz udział g

HUGGKA, PSOTRA, RS3E3TA

% ( t A i t y l {* * & » »

Hugon — slaroniemleckie togu • duch, umysł, bystrość. Piotr — grec.

petros

- skate, oznacza kogoś twardego i stałego jak skała. Rebsrt — wywodzi się od imienia Ruprecht—staroniemiec­

kie

hmod-

sława,

beraht-

jaśniejący

(M tittu U & f'

Hugo Steinhaus (1887-1972), matematyk, profe­

sor uniwersytetu we Lwowie i Wrocławiu. Piotr Michałowski (1800-1855), najwybitniejszy polski malarz epoki Romantyzmu. Robert Nsbielak (1818-1878), publicysta, działacz społeczny

H O - e b s te *

Mądry szef wie, że im więcej uznania okaże swoim ludziom, tym większe wpływy i sukcesy osiągnie.

Ciężko samemu wspiąć się na szczyt, ale można zostać na niego wyniesionym przez innych

1429—Joanna d‘Arc wkracza do Orleanu. Anglicy wycofują się. 1919 — Sejm uchwalił ustawę o święcie narodowym 3 Maja. 1945 — Amerykanie wyzwolili obóz koncentracyjny w Dachau. 1990—

Rozpoczęło się obalanie Muru Berlińskiego.

W Niemczech trwa strajk pracowników służb publicznych. W wielu mia­

stach została sparaliżowana komunikacja. W zachodniej części Berlina w bazach pozostały autobusy, nie kursowała szybka kolej miejska (S- bahn) i metro (U-bahn). Codziennie przewożą one 3 miliony pasażerów.

N iem cy w z u M U się n a r o w e r y

W Hanowerze, Monachium, Ulm, Fryburgu i Karlsruhe setki tysięcy ludzi spóźniło się do pracy lub przesiadło do samochodów czy na rowery. Chaos zapanował w Moguncji i Stuttgarcie, gdy na ulice wyjechało znacznie więcej niż zwykle prywatnych samochodów.

Przewodnicząca związku zawodowego pracowników służb publicznych, transportu i komunikacji Monika Wulf-Mathies zapowiedziała prowadzenie strajku aż do skutku. Związek powróci do swego pierwotnego żądania

9

-procentowej podwyżki płac. .

Tymczasem strajk w zachodnich landach Niemiec rozszerza się. Wczoraj rano do akcji strajkowej przystąpiły kolejne przedsiębiorstwa komunalne w

wielu miastach. (PAP)

Urodzeni 29 kwietnia potrafią bez trudu przekonać Innych do swoich poglądów. Dzięki temu oraz kra­

somówczym zdolnościom zostają najczęściej po­

litykami lub prawnikami. Z czasem jednak rezyg­

nują z kariery na rzecz kochanej rodziny

rP ® Q 8 B g l J l '

5.12-19.57 Zachmurzenie małe, sło­

necznie pod koniec dnia pogorszenie pogody Temp. maks od 16 do 22 C.

Temp. min. od 6 do 10 C.

Wiatr słaby i umiarkowany z kierunków zmiennych przeważnie południo­

wych.

-N O T O W A N IA

GŁOGÓW

USD 13.420 13.600 DEM 8.120 8.220 GORZÓW

USD 13.540 13.650 DEM 8.150 8.260 LUBIN

USD 13.480 13.650 DEM 8.150 8.220 ZIELONAGÓRA

USD 13.550 13.700 DEM 8,130 8.260

A JA LOKUJĘ. W WIERACH WARTOŚCIO­

WYCH !!! i

Rys. M. Hajnos Lekarz

pyfa

pielęgniarkę o stan pacjenta

^

—Jesl dużo lepiej, właśnie zaczął mówić.

—

I co powiedział?

—Że

czuje się dużo gorzej.

W o j e w o d o w i e p o s t u l u j ą

. . . . . . ____ ■_________ _______ Ł —l . t lo ls rtć /* 7 h D 7 -

Ośmiu wojewodów południowo

— zachodnich województw pra­

cowicie spędziło poniedziałek w Zielonej Górze. Problemy kadro­

we i płacowe administracji rządo­

wej szczebla wojewódzkiego, kwestie ochrony środowiska i procesy przekształceniowe w go­

spodarce —to główne tematy ko­

lejnej narady w tym gronie. Prócz gospodarza, dra Jarosława Ba­

rańczaka, obecni byli wojewodo­

wie —częstochowski, jeleniogór­

ski, kaliski, legnicki, leszczyński, opolski, wrocławski. Nie dojechał tylko wojewoda wałbrzyski, a także zaproszeni — szef URM I kierowni­

cy resortów — ochrony środowiska i przekształceń własnościowych.

Wnioski z poniedziałkowej narady trafiąjednak na biurko premiera i sze­

fów tych resortów. A postulatów jest sporo. Wojewodowie zgodnie stwier­

dzili, że trzeba dostosować pragma­

tykę urzędniczą do rzeczywistości, a pracownikom administracji pod­

nieść płace. By jakość walki z bez­

robociem była lepsza, pilne jest roz­

dysponowanie rezerwy etatów na rejonowe biura pracy. Wojewódzkie fundusze ochrony środowiska mu­

szą otrzymać osobowość prawną, a niekorzystna relacja między naro­

dowym funduszem, a wojewódzkimi powinna ulec zmianie. Odpis na NFOŚ nie może być większy niż 10%, a z czasem musi zaniknąć.

c d str. 2

D L A C Z E G O R E K L A M A W G A Z E C I E N O W E J J E S T N A J S K U T E C Z N I E J S Z A ?

ODPOWIEDZI NA TO PYTANIE JEST KILKA:

N A JW IĘK SZY N A K Ł A D W Z A C H O D N IE J P O L SC E

U K A ZU JEM Y SIĘ W W O J . G O R Z O W S K IM , Z IE L O N O G Ó R S K IM I L E G N IC K IM PROJEKTY G R A F IC Z N E N A S Z Y C H REKLAM S Ą NIEPOW TARZALNE

K O M PU TERO W Y SYSTEM PR Z Y JM O W A N IA O G Ł O S Z E Ń W G Ł O G O W IE ,

G O R Z O W IE , LUBINIE I ZIELONEJ G Ó R Z E G W A R A N C J Ą SZYBKIEJ PUBLIKACJI

• - ► P O N A D 1 2 . 0 0 0 O G Ł O S Z E Ń D R O B N Y C H MIESIĘCZNIE 6 - t C A Ł Y N A K Ł A D „G A ZE TY N O W E J ” JEST SPRZEDAWANYMI

Ga z e t aNo w a

P O P R O S T U N A J L E P S Z A R E K L A M A

Zginęli - broniąc honoru

ig&dnośsi

W tym roku przypada 49 rocznica powstania w cetcle wanzavsklm.

Powstanie wybuchło 19 kwietnia 1943 r. Wkraczające wtedy w celu likwidacji getta oddziały SS napotkały na zbrojny opór żydowskich sił samoobrony. Przez 3 tygodnie trwała nierówna, bohaterska watka bojowników getta b godność I honor.

Generał S S i policji Ju erg en von Stro op musiał rzucać co raz to większe siły, w tym również artylerię, wojska pancerne i lotnictwo prze­

ciwko 800 powstańcom. Bojownicy getta odebrali Niemcom komfort

“łatwego zabijania Żydów”, a operacja policyjna przekształciła się w walkę zbrojną.

W ślad za powstaniem w Warszawie, wybuchły powstania i w Innych gettach, z których największym bylo powstanie w getcie białostockim. Miały m iejsce straceńcze bunty więźniów żydowskich w Treblince i Sobiborze. Zmieniła się radykalnie mentalność Żydów.

Upadła ‘ filozofia przetrwania

",

która zapewne była słuszna w czasie 2000-letniej diaspory, ale okazała się zupełnie nieprzydatna w obli­

czu Holocaustu.

,. . _

Przewodziła wal co bojowników getta warszawskiego Żydowska Or

-

ganizacja Bojowa, na czele której stał młodzieżowy działacz syjonisty­

czny M ordechajAnielew icz a zastępcą był Marek Edelm an— wówczas członek “Bundu’: a obecnie jeden z wybitnych działaczy "Solidarności’.

Na budynku przy ul. Muranowskiej powiewały przez cały czas walki flagi — polska i żydowska. Działania zbrojne w getcie trwały do 8 maja 1943 a sporadyczne potyczki je szcze dłużej. Właśnie 8 maja Aniele- wicz i jego towarzysze wysadzają się w swoim bunkrze w powietrze

O martyrologii Żydów polskich zachodni alianci informowani byli szczegółowo i wielostronnie przez rząd polski w Londynie oraz przez bezpośrednich kurierów z kraju, z których np. Ja n K a rski dotarł aż do Roosevetta. Nie na wiele się to zresztą Żydom polskim przydało.

Alianci nie zastosowali wobec Niemców żadnych retorsji, chociaż w pełni takie możliwości posiadali

c d str. t

■ G a z e t a N ó w a iw 86 * Środa *

2

s kw ietna

1992

F u c k y o u n a z a w s z e

|p o issa p ie j

Zawieszenie lotów

WASZYNGTON. -Stany Zjednoczone [ zakomunikowały, iż zawieszają loty nad : Peru — dokonywane w ramach kampanii zwalczania narkotyków — po piątkowym ataku dwóch myśliwców peruwiańskich na nieuzbrojony amerykański samolot woj­

skowy.

Departament .Stanu USA ogłosił ostre oświadczenie w sprawie zawieszenia tych lotów w kilka godzin po tym, jak prezydent

| George Bush powiedział, iż w związku z piątkowym incydentem pozostają, niewy­

jaśnione kwestie.

Ujęcie szefa mafii

, BOGOTA. Policja kolumbijska ujęła w po­

niedziałek człowieka uważanego za jednego z "ojców chrzestnych" światowego handlu

J

narkotykami,

lvana Urdinoti,

podejrzanego o zamordowanie setek osób podczas budo­

wy swego heroinowego imperium.

[ Zdaniem władz, ujęcie Urdinoli stanowi j najważniejsze wydarzenie w walce z prze­

mytnikami narkotyków od czasu aresztowa­

nia szefa gangu z Medellin

Pabla Escobara.

Pieniądze dia Rosji

TOKIO. Japonia przeznaczy

20

min dola- row na utworzenie w Rosji międzynarodo-"

wego ośrodka naukowo-technicznego, zaj­

mującego się przede wszystkim możliwo­

ściami pokojowego wykorzystania eneraii jądrowej.

| Decyzję w tej sprawie podjęto w czasie

; pomeoziałkowego posiedzenia japońskie­

go rządu, gdzie potwierdzono także, iż Ja­

ponia wspólnie z Rosją, USA i krajami Eu­

ropejskiej Wspólnoty Gospodarczej kiero­

wać będzie pracami przyszłego centrum.

[Jelcyn odizuca „dyktat”

MOSKWA. Prezydent Boris Jelcyn oświadczył wczoraj, że Rosja nie podziela wszystkich poglądów Międzynarodowego Funduszu Walutowego i że nie pozwoli, żeby MFW dyktował warunki Moskwie.

“Nie zamierzamy pracować pod bezpo­

średnie dyktando MFW” — powiedział Jel­

cyn przed udaniem się w trzydniową pot [ dróż po północnej Rosji i Syberii,

Nowe akcenty w rokowaniach

WASZYNGTON. Jakkolwiek wznowiona w poniedziałek w Waszyngtonie piąta run­

da bezpośrednich dwustronnych rokowań izraelsko-arabskich przełomu nie przynios-.

ła, to jednak pojawiły się nowe akcenty w

| dotychczasowym dialogu.

Izrael zaproponował Palestyńczykom przeprowadzenie na ziemiach okupowa­

nych wyborów samorządowych — po raz pierwszy od 16 lat.

j Zanotowano też pewien zwrot proce­

duralny: po raz pierwszy rozmowy między delegacjami izraelską i palestyńską odbyły się bez uprzedniego spotkania szefów dele­

gacji izraelskiej, jordańskiej i palestyńskiej.

Żołnierze!

Opuśćcie nasze ziemie

SARAJEWO. Prezydium Bośni i Herce­

gowiny rozkazało oddziałom armii federal­

nej, by opuściły terytorium tej republiki. De-

| cyzję taką podjęto w kilka godzin po prokla­

mowaniu w Belgradzie nowej Jugosławii.

Z oświadczenia ogłoszonego przez urząd j prezydenta BiH Aliji lzetbegovicia wyni- : ka, że rozkaz natychmiast wchodzi wżycie.

| Tymczasem Serbowie ostrzelali dzielnice Sarajewa, łamiąc tym samym rozejm.

0 bezpieczeństwie

WARSZAWA. O rozwoju stosunków Polski z Paktem Północnoatlantyckim oraz o bezpie­

czeństwie europejskim, rozmawiali wczoraj p.o. min. obrony narodowej Romuald Szere­

mietiew i przebywający w Polsce z trzydniową wizytą naczelny dowódca połączonych sił zbrojnych NATO w Europie gen. John Galvin.

Gen. Galvin spotkał się także z Janem Olszewskim.

Bogatin

odleciał do USA

WARSZAWA. Dawid Bogatin zdecydował się sprzedać część swoich akcji Pierwszego Komercyjnego Banku SA — poinformowała Barbara Rudzińska, rzecznik prasowy banku.

45% akcji banku, stanowiące własność Dawi­

da Bogatina, zostało sprzedanych innemu udziałowcowi, dotychczas nie związanemu z Pierwszym Bankiem Komercyjnym SA. Boga­

tin jest nadal właścicielem 52% akcji banku.

“Zarząd Banku gwarantuje rzetelność tej oso­

by” dodała rzeczniczka banku.

Wczoraj po południu Bogatin w asyście amerykańskich policjantówodleciat do

■USA

R E D A K T O R D E P E S Z O W Y

Małgorzata Szwałek

e d ze str. 1

Danusia już od dawna mówiła o szkolnej wy­

cieczce. Nie była to żadna nowina dła rodziców Zawsze przynajmniej raz do roku jeździła ze szkołą. I tym razem mama przygotowała dziew­

czynie wszystko co niezbędne. Starannie wy­

prasowała i poukładała do torby ubrania. Jedze­

nie na drogę. W piątek przed Niedzielą Palmo­

wą, o 19.00 Danusia pożegnała się z rodzicami.

Była uśmiechnięta i w “wycieczkowym” nastro­

ju. Poszła na pociąg do Zagania. Niby. Żadnej wycieczki szkolnej nie było...

u Benek przyjechał motorem i udali się na piaski". To takie odludne miejsce za wsią. Tu zorganizowano pożegnanie. Było ognisko tro­

chę wódki i piwa. O 22.00 ostatni raz widziano Benka i Dankę w autobusie w kierunku Szpro­

tawy.

C M E N T A R N A N O R M A

Wieś wraca do normy po przeżytym szoku.

Znów można dostrzec, że na poczcie nie ma pieniędzy, aby wypiacić przejezdnemu z ksią­

żeczki. Zaś w okienku kanciapki zwanej ban­

kiem karteczka: "Jestem obok u fryzjera”. A u fryzjera jak zawsze te same klientki bardziej spragnione świeżych wiadomości o żywych i umarłych niż nowych loków. Ci, którzy pracują w miejscowej garbarni chodzą zadumani ra­

czej nad własnym niż cudzym losem. Tu uczył się zawodu Benek. Mimo niesprzyjających czasów dla odruchów serc, garbarnia pokryła koszty pogrzebu młodych. Odbył się on w Wielką Sobotę. Tłumy nieprzebrane. Od tego momentu sprawa samobójców zaczęła blak- nąć. Bo ileż czasu można się kłócić o to, czy słusznie czy też niesłusznie zrobili rodzice Danki, nie godząc się na pochówek we wspól­

nej mogile? Matka chłopca chciała tego, bo przecież czytała jego list pożegnalny. Nie da się też zbyt dużo gadać o ty m, Czy ksiądz zrobił

słusznie grzebiąc samobójców po katolicku.

Ksiądz sam rozwiązał wątpliwości wiernych i codziennie rano gorliwie modli'się w intencji młodych dusż. Miejscowy cmentarz nie ma zresztą muru, pod którym .można by pogrze­

bać takich, a w ogóle to jakoś nie uchodzi w dzisiejszych czasach..Jeszcze tylko kilka dni

ciągnął Danki siłą. Zrobili to razem. Kierownik restauracji tylko się uśmiecha, gdy pytamy go o benkewy satanizm. Był częstym gościem, ale nigdy tu nie pił alkoholu, lubił... lody, a najbardziej sobotnie dyskoteki, z których Le­

szno Górne słynie w całym okolicznym świat­

ku metalowców. Zajeżdżają motorami i autami dwa pobliskie groby wyróżniać się będą ży-

z

Bolesławca,

Szprotawy

i Kożuchowa ciem wieńcowy kwiatów. Później wszystko : "F a s z y s ta ?!' Ze zdumieniem pytaią bezro- wrócii do cmentarnej normy. Przybędą nowe botni koledzy. “A m alo to ludzi u w a ża ż e w mogiły Ojciec Danki szykuje się

do tej

normal- su m ie Hitler to byt niegiupi fa c e t? Zw ojow ał nosci. Przywiózł fiacikiem ławkę, łopatę brą ---1

zową farbę

P R A W D A I FA Ł SZ

W szkole, którą Danka skończyła dv?a lata temu, słyszę same superlatywy. Ładna, inteli­

gentna. Wszyscy, pamiętają jej “teatralny” za­

pał. Była podporą szkolnych przedstawień.

Uwielbiała opiekować się małymi dziećmi.

Uczyła się baTdzo dobrze, a pierwszą porażkę poniosła nie dostając się z- braku miejsc do studium nauczycielskiego. Dlaczego to zrobi­

ła? Nikt nie wie i się nie domyśla.

Benek specjalnych kłopotów nie sprawiał, ani się nie wyróżniał. Może był bardziej od innych zamknięty w sobie? Schludny, bo prze­

cież te długie włosy i obcisłe spodnie — to moda i nic więcej. Teraz dopiera nauczyciele dowiedzieli się, że Benek byl... satanistą, że popierał kult siły, że miał portret Hitlera. Jedna z nauczycielek przypomina sobie, ż e Benek był prawdomówny. Co powiedział — to zrobił.

Kiedyś była wycieczka jednej z klas do Krako­

wa. Benek obiecał kolegom, że przyjedzie do nich. I faktycznie któregoś dnia patrzą, a tu po krakowskim rynku idzie Benek.

To metalik, satanista i faszysta — mówi je­

den z przechodniów. Koledzy i matka gorąco zaprzeczają. W ogóle o Benku mówi się jak o zabójcy, a przecież każdy dobrze wie, że nie

N a s t ę p c a G e n s c h e r a

W ie lk i s k o k

Irm gar S c h w a e tze r

irmgar Schwaetzer, kandydatka na ministra spraw zagranicznych RFN, jest przyzwyczajona do przezwyciężania trudności na swej drodze do kariery. Mająca obecnie 50 łat wiceprzewodni­

cząca FDP dopiero w styczniu 1990 r. została członkiem bońskiego gabinetu. Po wyborach otrzymała tekę ministra budownictwa, gospodar­

ki przestrzennej'i urbanistyki.

Wielki skok na fotel ministra spraw zagranicz- nyćh jest odważny i niepowtarzalny. Nigdy jesz- cze w historii kobieta nie kierówała w Niemczech resortem spraw zagranicznych.

Wschodnioniemiecka FDP zwróciła się do Han­

sa-Dietricha Genschera z apelem, aby w przyszło­

ści kandydował na urząd prezydenta Niemiec.

Bruno Menzel zastępca frakcji FDP w Bunde­

stagu powiedział, że jako prezydent H.D. Gen­

scher przyczyni się do przyspieszenia procesu wewnętrznej integracji Niemiec. (PAP)

Wojewodowie postulują

c d ze str. 1

Wojewodowie chcieliby znać roczne sprawoz­

dania z podziału NFOŚ, są też za wprowadze­

niem "narzutu ekologicznego" do cen paliw.

Uregulowania prawnego wymaga mienie so­

cjalne, zwłaszcza zasoby mieszkaniowe, które należy przekazać gminom. Wciąż nie ma jeszcze aktów wykonawczych do ustawy o przedsiębior­

stwach państwowych, a wojewodowie nie są in­

formowani o zakresie przekształceń własnościo­

wych w branżach.

Jedno ze szczegółowych zagadnień dotyczyło ochrony środowiska dorzecza Odry. Zajmą się tym niebawem dyrektorzy wydziałów ochrony środowiska urzędów wojewódzkich, natomiast tematem kolejnego spotkania wojewodów będą sprawy rolnictwa, także pegeerów.

“Jesteśmy nieco przygnębieni obecną sytu­

acją, zwłaszcza finansową i takie spotkania, sporo nam dają, przede wszystkim możli­

wość wymiany doświadczeń". — stwierdzili

wojewodowie. • (jp)

Nauczyciel powinien?

Nauczyciele powinni pracować 40 godzin tygodniowo, awansować finansowo co 6 lat, a nie jak teraz, co dwa lata, i do 1998 r.

uzupełnić wyższe wykształcenie — to tylko niektóre założenia zawarte w projektach ustaw i rozporządzeń resortu edukacji, skie­

rowanych do konsultacji komisjom Sejmu, Senatu i związkom zawodowym.

- ♦ n

Na koszykówkę - bezpłatnie

p r z e c i e ż p ó l św ista, n ie? D en ek c zy ta ł k sią żki o Oświęcimiu. A l e c z y to w sz y s tk o pozw ala n a zw a ć.g o tak w strętnie? P rze c ie ż jeśli nary- sov.'5t sw a stykę, terza w sze na szubienicy. A w .o g ó le J o m a lo kto z nim kolegował". Tylko jeden z uczepionych na ulicy kolegów, przy­

znaje się do bliższej znajomości. Był przez Benka zaproszony na pożegnanie, ale nie po­

szedł. '

* * *

Na dwa dni urządzili się w Hotelu Europej­

skim w Krakowie. Stamtąd nadeszło od Benka do Darka — najbliższego kolegi — sześć li­

stów w jednej kopercie. Skierowane byiy do rodziców-obojga i przyjaciół. Darek przeżywa najkoszmarniejsze dni w życiu. Musi zezna­

wać na policji i w prokuraturze. Odpowiada na niezliczone pytania dziennikarzy.

'Benek w swoistym testamencie, nakazał Darkovvisprzedanie wspólnie uzbieranych ka­

set. Za uzyskane pieniądze mia! kupić naj­

młodszej, bardzo kochanej przez Benka sio­

strze, wymarzone przez nią'-klocki “Lego”.

Dzieci-z podwórka mówiły na . Danusię — Danulka. Niedawno zapytały kobietę w czerni:

“P ro sz ę pani, to kto tera z z n a m i pójd zie p o kwiatki na łą k ę ? ”.

Maciej SZAFRAŃSKI Współpraca Bohdan HALCZAK ... mmmmmm...mmmmm....mmommmmmm Prezes ZNP Jan Zaciura uważa, że “nauczycie­

lom zabiera się wiele przywilejów, a zostawia tylko obietnice. Nowy projekt karty przewiduje 50-procentowy wzrost pracy nauczyciela bez re­

kompensaty w podwyżkach".

"Nauczyciele tak długo będą bronić dotychcza­

sowej Karty Nauczyciela — twierdzi warszawski kurator Włodzimierz Paszyński — jak długo nie poprawi się w sposób wyraźny ich sytuacja ma­

terialna. Nauczyciele skłonni byliby przyjąć no­

welizację karty, pod warunkiem zapewnienia im godziwej płacy i warunków pracy". (PAP)

Parys wraca z urlopu

Minister Wojciech Włodarczyk, przewodni­

czący komisji rządowej powołanej do zbada­

nia sprawy ministra Parysa powiedział, że po­

jutrze minister kończy urlop i wraca do pracy.

Raport komisji rządowej został przesłany pre­

zydentowi i nadzwyczajnej komisji sejmowej.

(PAP)

K o n ie c g ło d ó w k i

Przedstawiciele Związku Zawodowego Rolnic­

twa “Samoobrona”, którzy przez kilkanaście dńl okupowali gmach Ministerstwa Rolnictwa zakoń­

czyli protest głodowy. Nastąpiło to po rozmo­

wach uczestników protestu w Urzędzie Prezy-

•donta RP, podczas których powołano Radę dis.

Wsi i Rolnictwa z udziałem przedstawicieli Kan­

celarii Frezydenta, parlamentu, związku “Samo- obrona" oraz rolników nie zrzeszonych.

Przedstawicieli związku przyjął prezydent Lech

Wałęsa. (PAP)

F u n d u s z d i a r o l n i k ó w

Wczoraj w południe rozpoczęło się posiedzenia Rady Ministrów. Rząd zapoznał się m.in. z infor­

macją resortu sprawiedliwości o zjawiskach patologicznych w gospodarce.

RM przyjęła projekt ustawy o funduszu restru­

kturyzacji i oddłużeniu rolnictwa, który zacznie obowiązywać od 30 czerwca br.

Porządek obrad przewidywał również przyjęcie zmian w rozporządzeniu o urlopach wychowaw­

czych oraz rozporządzenia dotyczącego dotacji na działalność prowadzoną w sferze pozabudżetowej oraz zajęcie stanowiska wobec orzeczeń Trybuna­

łu Konstytucyjnego w sprawie wynagrodzeń sfery budżetowej oraz ustawy emerytalnej. (PAP)

U r n y profesor na WSP

Prezydent RP Lech Wałęsa wręczył wczoraj w.

Belwederze 66 nominaq'i profesorskich uczo­

nym z całego kraju.

Nowomianowanym profesorom powiedział, źe zależy mu na częstych kontaktach ze środowi­

skiem naukowym, i że chce poznać problemy polskiej nauki.

Tytuł profesora otrzymała pani Dorota Frąc- kowiak-Kapaia, pracownik wydziału wycho­

wania muzycznego Wyższej Szkoły Pedago­

gicznej w Zielonej Górze. Pani profesor oprócz pracy ze studentami od kilku lat gra na instrumentach klawiszowych w Orkiestrze Kameralnej Agnieszki Duczmal. (i)

O K A Z J A !

Jeżeli nie masz wszystkich gazet z kuponami "Loto Nowej" , może

jeszcze uda Ci sie je nabyć w siedzibie redakcji Gazety Nowej

w Zielonei Górze i siedzibach ddziałów w Głogowi

Gorzowie i Lubinie.

P O Ś P IE S Z SSĘ!

Zginęli broniąc honoru i godności

c d z e s t r .1

Walka z pow stańcam i getta stata się dla hitlerowców poligonem doświadczalnym dla późniejsze/ rozprawy z powstaniem warszawskim. Martyrologia polskich i żydowskich m ieszkań­

ców stolicy me m a sobie równej w świecie

, ^ i i 0liara Powstańców getta i w ogóle Żydów polskich nie była jed n a k daremna. Z ideologii tej walki wyrosło państw o Izrael kraj, który zdobył sobie sw ym i osiągnięciami i nieugiętą postaw ąolbrzm i sza cu n e k w świecie. Wśród jeg o założycieli było bardzo wielu Żydów polskich.

P a m ięć o p o w s ta ń c a c h g e tta w a rsza w sk ieg o c z c i s z c z e g ó ln ie u ro c zy śc ie niew ielka s p o łe c z n o s c d z is ie js z y c h Ż y d ó w p o lsk ic h . Z o kazji 49. r o c zn ic y p o w sta n ia w ge tc ie w a rsza w skim o d b y ło s ię w Żarach o k o lic zn o śc io w e sp o tk a n ie . P rzem ów ienie, w któ rym zaw arł g łęb o k ą re fle k sję n a d h istorią i d n iem d zis ie js z y m Ż y d ó w p o ls k ic h 'wygłosił w ice­

p rz ew o d n ic zą c y Ż y d o w s k ie j G m iny W yzn a n io w ej I s e k re ta r z T ow arzystw a S połeczo -K u ł- turalnego Ż y d ó w w P o ls c e M aurycy Kajler. Z ebrani chw ilą c is z y u czcili p a m ię ć b ohater­

s k ic h p o w s ta n c o w g etta w a rsza w skieg o . Michat H O RO W ICZ

■

którzy uczestniczyli w pogrzebie^Wszystkim,

i

s P J a d w i g i P a t e l a k szczególnie pracownikom i dyrekcji P.B. “N adodrze*

i

oraz pracownikom "Zastalu”

najserdeczniejsze podziękowania

"klada mąż 01-08699

W o jn a zo s ta ła za k o ń c zo n a ?

Kabulska rozgłośnia radiowa poinformowała wczoraj rano o zakończeniu działań wojennych Z S!? i y Afganistanu W kilka godzin później do miasta przybył prezydent Rady Tymczasowej Mudżahedinów Sibghatullah Modżadedi.

“Wojna została zakończona” - oświadczył spiker kabulskiego radia, apelując jednocześnie do mieszkańców miasta.o powrót do domów i do pracy.

Nad stolicą nadal jednak unoszą się dymy pożarów— plonie szereg budynków na przedmie- sciacn, w centrum słychać także w dalszym ciągu odgłosy strzelaniny, dobiegające z południo­

wych krańców Kabulu. Na główny plac miejski niezmiennie napływały grupy przestraszonych kobiet i dzieci, z tobołkami z dobytkiem, szukających tu schronienia przed walkami maiacymi trwać na obrzeżach miasta.

No\fcy szef państwa Afganistanu pierwotnie spodziewany byl w Kabulu w poniedziałek — qdy ugrupowanie Hekmatiara zagroziło jednak zestrzeleniem jego samolotu, wybrał drocie ładem przez Przełęcz Chajberską i Dżalalabad.

Bezpośrednio po przekroczeniu granicy pakistańskiej Modżadedi oświadczył iż jego pier­

wszym zadaniem po objęciu urzędu w Kabulu będzie wstrzymanie rozlewu kiwi. (PAP)

V ! ... •'! K# i' 7V

■ . -■ Firma

„GHS Waśżćzyriski^

U W A G A G Z Y T E L H S C Y

Uprzejmie informujemy, że prenumeratę na III Kwartał 1992 roku przyjmuje

do 5 czerwca Przedsiębiorstwo Koiportażowo-Handlows 'Ruch' w Zielonej Górze, Gorzowie Wlkp., Legnicy i ich oddziałach oraz poczta i doręczyciele.

Cena 184 tys. —

i i Ga«ta »P*aJ 1uieun florou_ —

w ynajm ie w Z ielon ej G órze lub w n ajb liższej o k o lic y , o d m aja br. sa m o d z ie ln y p okój

z te le fo n e m . Z ielon a Góra, tel. 723 -3 7

01-08979

P P G R w M u r ż y h ó w i e ogłasza

PRZETARG NIEOGRANICZONY

na dzierżawą budynku przechowalni ziemniaków o powierzcnni

300 m

kw. położonej

w

Zakładzie Rolnym Skwierzyna.

Oferty z podaniem propozycji finansowych nateźy składać do drtia

12m*jabr.

02-0093‘>

25 kwietnia 1992 roku 2ginąt śmiercią tragiczną nasz najdroższy

TatuA, Syn, Brat, Siostrzeniec

i P. R y s z a r d J o n a c z y k

Pogrzeb odbędzie się w czwartek, 30 kwietnia 1992 roku o godz. 14.30 na Cmentarzu Komunalnym

przy,ul. Wrocławskiej w Zielonej Górze Pogrążona w rozpaczy rodzina 01-09006

Z głębokim żalem zawiadamiamy, że 20 kwietnia 1992 r.

odeszła od nas na zawsze, w 90 roku życia najcudowniejsza z M atek i najdzielniejsza z Polek

s . p .

J u lia I w a n

z Roztoki, z domu Gądek, wdav.a po Franciszku, M amusia, Teściowa, Babcia i Prababcia.

Odprowadzenie Zm arłej do grobowca rodzinnego na cmentarz w Łukowicy odbyło sif 23 kwietnia 1992 r.

01-0872?

Pogrążona w sm utku rodzina

350738 REDAKCJA:

65-048 Zielona Góra, al. Niepodległości 22, tel. 710-77, fax 72255 REDAKTOR NACZELNY: ANDRZEJ BUCK

OdrfziałyRe^akcji:

Głogów-ui. Świerczewskiego 11 -telfax33-29-11;

Gorzów- ul. Chrobrego 31 - tel. 226-25,271-49;

Lubin - ul. Armii Czerwonej - telta 42-62-15 Biura Reklam I Ogłoszeń: Zielona Gdra - al.

Niepodległości 22 - tsi. 229-71 - fax 72255 (czynne 7.30-17.00); Agencje BRO: Oddziały Redakcji oraz Krosno Odrz- ui. Kościuszki 10; Sulechów - ul. Brama Piastowska 1 -tei. 27-03; Świebodzin - pl.Wolności 10- tel. 243-26, ul. Sikorskiego 11 - tel. 222-14; Nowa Sól

•Czysta Odra'- ul. Moniuszki 3 - tel. 29-66; Żagań - ul Nocznickiego 16/1; Zary UNIA- SA - pl Marchlewskiego 17-tel.33-13,pl. Marchlewskiego

20

^-

tel. 23-63; Zbąszyń - ul. Żwirki 7 MG) - tel. 9 129;

Międzychód - ul. 17 Stycznia 3/ - tel. 26-31;

Międzyrzecz- ul. 30 Stycznia 57a/12 - fel. 10-38w. 256, Rynek 12 - tel.424; Myślibórz-ul. Armii Czerwona! 2 - tel. 23-25; Sulęcin • ul. Kościuszki 26 - W. 31 -32

Prenumerata:

Zakład Kolportażu i Handlu, 65-031 Zialona Góra • ul. Boh. Westerplatte 1Sa - tel. 49-21 w 12 oraz u doręczycieli. Dnilc ‘POLIGRAF Zielona Góra - ul. Reja 5. Skład komputerowy: Alpo SC.

Redakcja nia odpowiada za treśó ogłoszsrt, nia zwraca ra»

zamówionych tekstów, zdjęć I rysunków, zsetragi wNa prawo skracania otrzymanych miterialówl zmian Ich tytułów.

Wydawca:

Zielona Góra. ulKrętal

*e -tel.666-00, fra 666-22,th 432220

•V. •

G a z e t a N o w a

PB 86 • Sram • 29 KWIETNIA 1892

PffiLSJS PRASY Ś iiIIIIJ Wyborcze hasła

l o ln i c - :ie d n i a k c ń - D z m o - 3 r e z y - il® d s . i K a n - 5 a m o -

j z e n i ® : in f o r - i s k a c h

r e s t n j -

acznie

w y ję c ie o w a w - ta c ji n a e t o w a j / b u n a - ń s f e r y

(PAP)

zoraj w uczo- ziat, żo odowi-

>blemy

aFrąc- irycho- łdago-

ofesor

lat gra iestnm

ologii

ig ię tą sk ic h . l e l k a

■etcie órym wic*- -Kul-

■ater- VI c f

[Zapraszamy na nasze zebranie. Wszystko, co piszecie o Domu Kombatanta \ to bzdury. U nas po prostu panuje dyktatura.

SSpotkanie mieszkańców rozpoczęło się od specyficznego przesłuchania.

Kto poinformował "Gazetę Nową"? Proszę się przyznać! Pytame.dyrektora t brzmiało ostro, "winowajca" okazał "cywiiną odwagę" - podniósł rękę.

:•& ■? ’ «.i ■ m i

Toż sżlsctidc i żołnierz na to tyko się roda, bymedzstoiutro g m o dac.

Sienldewiczowslii Roch Kowalsli ria byt spwne pradom bohaterów lego reportażu, staw

m K A T B E Z M A S K I

I

Prowodyra nii mogła rozpoznać. U tarmego zapamiętała długie włosy, ten mialł •krćtide. Śledczy

^ zaproponował, aby spróbować po głosie. Mial wypowiedzieć ostatmezdanie, które wtedy, Wiesie zsiebw g l wydobył a którego ona nie zapomni do końca. Wymawiał je pófgfosem, bez emocji. Jeszcze się wahała, i Potem powiedział głośniej... Wreszcie kizyknąk *Kutwo, jak nas wydasz, to cię powiesimy! Tak, to ten H sam.TerazbyłajuzpemAonskierowalsięwjejstronę.Przeprosiłza wyrażenie'kuma.

I I Arseniusza W oźnego (pCGroźba L aw iny'z dnia I zależy od rodzaju wykonanej usługi. Sam pre- l i i 20-22 03 b r ) poruszający spraw y wielu Pola- I zydent nazywa takich sędziów szakalami.

/ / A ków, przynajmniej w kręgu moich znajom ych — I Rażącym przykładem tego zjawiska, a zara- narastającego zjawiska osiedlania się na stale I zem dowodem jest fakt, że sędziowie uwolnili obcych ludzi z e W schodu. Moja rodzina m iesz- I z więzień 36 bojowników Świetlistego ozlaku obcych ludzi z e W schodu. Moja rodzina m iesz­

kająca p rzed wojną w Tarnopolu została zd z ie ­ siątkowana najpierw p rz ez bolszewików, a później p rz e z ukraińskich nacjonalistów. Z bli­

skie] rodziny g eh en n ę syberyjską, oprócz m nie przeżyła matka, siostra; zginęli ojciec, dziadek, babka i trzej bracia. Zginęli z głodu,- zimna I wyczerpania.... Cl, którzy przeżyli m ieszkają te­

raz wśród obcych w dalekim Kazachstanie. Bar­

d zo chcieliby przyjechać do Polski, ż e b y chociaż um rzeć wśród swoich. Jed n a k nie mogą, g d yż nie wiadomo g dzie zam ieszkają I z c ze g o będą ży ć ? J a I siostra je s te śm y z a biedni, ż e b y Im pom óc, n a s z e m ieszkania te ż ciasne. Takich rodaków, którzy doznali prześladowań je s t nie­

mało w Kazachstanie i na Syberii. Jeżeli więo stać Polskę na przyjmowanie uchodźców z daw­

nego ZSR R , to niech będą to rodacy a nie obcy.

Rosjanie starający się o pobyt w Polsce, to z reguły ludzie uprzywilejowani w imperium, n a ­ uczeni rozpychać się łokciami. Przedtem deptali elem entarne prawa człowieka, a teraz chętnie się odwołują do z a s a d helsińskiej karty.

Z p o w a ż a n ie m

Jan Obolewicz, Zielona Góra

ze względu na Ich dobre zachowanie".

Z kolei dla samego prezydenta niekorzyst­

nym jest fakt, że problemy swego kraju chce rozwiązać przy pomocy niedemokratyczny cli metod. Oburza to USA, Niemcy, Argentynę I Japonię, które cdmawtają pomocy finanso­

wej, humanitarnej lub po prostu krytykują me­

tody postępowania Fujimory. Sedno sprawy tkwi w tym, czy pucz jakiego dokonał prezy­

dent Peru, będzie młat wystarczająco popar­

cie społeczeństwa, jak długo będzie ono to akceptować t Jakie będą tego efekty końco*

we?

Arseniusz WOŹNY

■,: - ./w*. ■1 '."y....,' - ] 1 —T*' 1

♦ P r z e d u r z ę d n i k ie m w USC staje b a r d z o m ło d a

now oczesna para. Oboje s ą w dżinsach I mają długie do ramion włosy. Urzędnik bierze w resz­

cie tacę z obrączkami I prosi: — Teraz niech jed n o z was nałoży pannie młodej obrączkę.

♦ Przychodzi podróżny na stację i pyta kondukto­

ra; _ Który wagon jest najniebezpiecznieszy?

Konduktor odpowiada: — Ostatni, proszę pana.

P o dróżny na to: — To p o co g o c ze p ia c ie ? S t a n i s ł a w B r ó d k a , Lubin

W wagonie siedzi żołnierz i żując g u m ę p a ­ trzy na siedzącą naprzeciw starszą kobietę, która z uśm iechem m ów i p o pew nym cza sie:—

To ładnie z pana strony, ż e usiłuje m nie pan zabaw ić rozmową, ale je s te m głucha ja k pleń.

Agata Mucha, Jemlołów

—

G a z e t a N o w a m 88 * ŚRODA * 29 KWIETNIA 1992

W klasie okręgowej

W meczach piłkarskiej klasy okręgowe uzyskano

następujące

wyniki:

Polmo Ko­

żuchów— Iskra Wymiarki 0:2, Garbar­

nia

Leszno Górne — Slavia Sława 2:0, Budowlani Lubsko — Bizon Bieganów 1:1, Victoria Szczaniec — Grom Wol­

sztyn 2:1, Lechia II Zielona Góra

Carina Gubin

0:2, Lech Sulechów Sprotayia 0:1, Medyk Cibórz - Dąb Kębfowo

1 :2.

Tabela

1 . iskra 21 30 38:23

2. Carina 21 28 53:25

3. Sprotayia 21 26 46:30

4. Słavia 21 26 40:26

5. Medyk 21 26 37:29

6. Garbarnia 21 25 38:28

7. Budowlani ' 21 23 47:35

8. Victoria 21 21 30:30

9. Grom 21 18 47:47

10. Piast 21 18 20:28

11. Polmo 21 18 29:38

12. Stal 21 17 29:33

13. Bizon 21 17 25:38

14. Lechia li 21 16 31:45

15. Lech 21 15 27:50

16. Dąb 21 12 26:57

Kolejne mecze

odbędą się

2

i

3

maia. A

oto

zestaw par: Dąb — Piast, Sprotayia —

UIŁUII — OcU- barnia, Slavja — Polmo (sobota ęcdz.

16.00), Iskra — Medyk, Stal — Lechia II i Carina— Victoria {spotkania rozpoczną się

o godz. 16.00). M.S.

Rzeczywistość w szarym kolorze

W Zakładowym Klubia Sportowym 'Pol­

mo” w Kożuchowie trenuje okoio

70

mło­

dych piłkarzy. Klub ma trzy drużyny,

w

tym edną seniorów w klasie okręgowej oraz dwie juniorów. Niestety, przed tymi młody­

mi ludźmi rysuje się groźba zaprzestania gry w piłkę. “Polmo” boryka się z kłopotami finansowymi i jak nas poinformował skarb­

nik, p.

Józef Wawrzyniak, w

br. na potrze­

by klubu należałoby przeznaczyć

180 min

zł. Kożuchowscy piłkarze korzystają bez­

płatnie z boiska udostępnionego przez Ośrodek Kultury i Sportu. Zakład Sprzęgieł pomaga udostępniając m.in. autobus, ale potrzeby są większe {sprzęt, opłaty sędzio­

wskie, ubezpieczenia itd.).'WI kwartale br.

klub otrzymał z Wojewódzkiej Federacji Sportu 1,1 min zł; Obecnie poprzez Radę Sportu działającej w gminie, wystąpił do Rady Gminy o dofinansowanie. Działacze sportowi liczą, także na prywatnych spon­

sorów, którzy wspomogą Polmo w trud­

nych chwilach. (sau)

r

,CO DZI E • KIEDY ?

BABIMOST “Piast” —jnieczynne

GUBIN "Iskra" — Pocztówki znad krawędzi (USA 15)

GOZDNICA “Ceramikf — Ucieczka w noc (USA 18), Rambo (USA 15)

IŁOWA'Śląsk’’—Szklana pułapka (USA 18), Złote dziecko (USA 12)

KOŻUCHÓW “Uciecha!' — nieczynne KROSNO “Wzgórze” — 17.00, 20.00 Ojciec chrzestny III (USA 18) ,

LUBSKO “Patria” — 17.00, 19.00 Park jest mój (USA ,15)

NOWA SÓL “Odra” — nieczynne

NOWOGRÓD'Bóbr”—Nocny jastrząb (USA15) SZPROTAWA "As” — 18.30, 20.00 Kanalia (pol. 15)

ŚWIEBODZIN "Przyjaźń'—Rodzina Addam- sów (USA 12)

WOLSZTYN “Tatry” — O-AND-A (USA 18), Cocon (USA 15), Ptaszek na uwięzi (USA 15) ZBĄSZYŃ "Obra”— Istne szaleństwo (USA 15) ŻAGAŃ “Meteor” — brak programu ŻARY “Pionier” — Noc żyyvych trupów (USA 15), Dziecko Coca Coli (USA 15)

B l a s z a n y i n t e r e s

Majątek Fabryki Wyrobów Blaszanych w Małomicach oszacowano na

56

miliardów złotych. Spółka musiałaby wnieść 20 pro­

cent tej kwoty, czyli około 12 miliardów Pierwsza wpłata — 3 miliardy, pozostałość rozłożona na raty. Niestety, pracowników nie stać nawet na to. Zaproponowali tyle, Ile zdołają zebrać. Brakującą kwotę — z przyszłej dywidendy. Rozmowy w Minister­

stwie Przemysłu i Ministerstwie Prze- kształceń Własnościowych nie przyniosły spodziewanych efektów. Pozostał więc tyl­

ko “Mauser”... 7

Przed wojną w Małomicach produkowano dla potrzeb zbrojeń. Nie można odpowiedzieć jednoznacznie, czy “Mauser” myśli o powrocie do dawnego profilu. W każdym razie jego de- k aracje idą w innym kierunku. Korporacja chce traktować to niewielkie miasteczko jako punkt wypadu na rynek wschodni. Spory za­

kładowy teren byłby poza tym idealny do tym­

czasowego przechowywania i przeładowania towaru. “Mauser" posiada wprawdzie w Nie­

mczech sieć zakładów wytwarzających wyro­

by konkurencyjne dla tych z Małomic, dyskwa­

lifikują je jednakże wygórowane koszty trans­

portu.

Eugeniusz Kułakowski,

dyrektor fa- biyki, mimo to nie ukrywa obaw Rady Pracow­

niczej, załogi i swoich. Wiele przedsiębiorstw przejętych przez firmy zachodnie zlikwidowa­

no. Robotnicy pozostali bez pracy.

W grę wchodzi spółka z udziałem pracowni­

czym, skarbu państwa i korporacji niemieckiej.

Ostatnie spotkanie na szczeblu dyrekcji obu firm odbyło się w styczniu. Teraz w Małomicach oczekują od “Mausera” konkretnych propozycji.

Pierwsze dwa miesiące bieżącego roku przyniosły niewielki deficyt. Zawiedli krajowi odbiorcy. Zakład ratuje się kontraktami zagra­

nicznymi. W ubiegłym roku poszerzono asor tyment produkcji o regały gospodarcze. Z po wodzeniem eksportuje je do Włoch. Ponadto w rynkową dziesiątkę trafiły osadniki stosowa­

ne do wiązów kanalizacyjnych. Asortyment ten okazał się najbardziej perspektywiczny dla polskiego rynku, więc w Małomicach jest obe­

cnie dopieszczany. 20 tysięcy osadników sprzedano w tym roku zachodniemu sąsiado­

wi. Kolejny kontrakt opiewa na 100 tysięcy. W stosunku do możliwości zakładu nie są to licz­

by wygórowane. W bieżącym roku eksport wyniesie 15-18% t ogółu wyrobów.

Odbiorcy krajowi opakowań blaszanych pro dukowanych w Małomicach to zakłady zwia- zane z przemysłem chemicznym. W przeci­

wieństwie do lat ubiegłych przeważają drobni przedsiębiorcy. Duże zakłady kupują teraz niewiele.

Fabryka Wyrobów Blaszanych dotkliwie od­

czuła ograniczenie eksportu na rynek wschód m. Obecnie załoga liczy ponad 300 osób. Pra cowmcy otrzymują średnio po 1,7 miliona zio tych miesięcznie. Znacznie podwyższono po­

przeczkę dyscypliny pracy. Od stycznia ze względu na jej nieprzestrzeganie, pracę stra­

ciło pięciu pracowników.

3,5 miliarda złotych w ciągu ostatnich dwóch lat przeznaczono na inwestycje. Wiązało się to przede wszystkim z unowocześnieniem te chnologii. Egzystencja zakładu wciąż jest jed nak niepewna. Prywatyzacja niezbędna, tym­

czasem dotychczasowe jej formy jakby nie przystają do warunków fabryki w Małomicach.

Nie wiadomo co zaproponuje “Mauser”, a z jego propozycją związane są największe na­

dzieje na przetrwanie. Oby tylko nie spalilv na panewce.

Alina SUWOROW-PIOTROWSKA

E lim in a c je

ze s p o łó w c o u n try

Jak już informowaliśmy, w najbliż­

szą sobotę, 2 maja br. o godz. 16.00 w ZDK “Dozamet” w Nowej Soli odbę­

dzie się Ogólnopolski Przegląd Ze­

społów Muzyki Country, który jest eli- minacjądo X Międzynarodowego Fe­

stiwalu “Piknik Country” w Mrąaowie (31.07.-2.08.92 r.)

Do przeglądu zgłosiło się 12 wykonawców:

TRAMP, OLD FRIENDS, JOHNNY WALKER (Katowice), T. BAND, LITTLE MAGGIE i Mirka Kozłowską z zespołem (Warszawa), WHISKY RIVER (Śląsk), JAN MANSON COUNTRY BAND (Głogówek), SĄSIEDZI GUSTAWA (Byd­

goszcz), KONWÓJ (Kraków). WESTERN CO­

UNTRY FAMILY (Krosno) i gospodarze COUN­

TRY FIVE. Każdy wykonawca zaprezentuje 30- minutovvy program. Wstęp na imprezę wolny.

W jury przeglądu zasiądą m.in. Korneliusz Pa- cuda, Waldemar Andrzej Śniedź, Tomasz Szwed i Krzysztof Wierzchoń. Obserwatorami będą: dy­

rektor festiwalu "Piknik Country— Mrągowo ’92*

Krzysztof Stachowski, dyrektor DK w Mrągowie Tadeusz Stępień i sekretarz generalny Stowa­

rzyszenia Muzyki Ludowej Country Ewa Dąbro­

wska.

Sponsorami imprezy są: Dozamet, Zarząd Mia­

sta Nowej Soli, PH "Mazurkiewicz”, RYMIKO, KODAR, EDISON, MARITEX, TEVLA, WODEL, Druk — KAS, MOSiR, Janusz W. Podoski i grupa Country Five. W holu ZDK czynne będą stoiska handlowe i dobrze zaopatrzony bufet. Warto przyjść (a nawet przyjechać) i posłuchać.

Edward JABŁOŃSKI

■ m - s - ' , ' r -'i" '■ J.. ■■

n i e m M a tk iB o ż e j S w e f p S . ™ * m a r m u ru p r Z e d k o ś c io fe m P ° d w e ™ a ' F ot. M a r e k W o ż n ia k

N i e ig r a j z o g n ie m !

Ostatnie dni słonecznej i wietrznej pogody spowodowały gwałtowny wzrost liczby poża­

rów w województwie zielonogórskim. Spośród 50, które odnotowano tylko podczas dwóch dni 20 i 21 bm. — na obszarach leśnych zdarzyło się 27, a 19 na polach i łąkach. W akcjach gaszenia uczestniczyło ok. 400 stra­

żaków, 33 jednostki zawodowej straży i

54

ochotniczej. Wielomilionowe koszty płacone są z budżetów państwa i gmin. Natomiast 90 procent poniesionych strat, szacowanych na ponad miliard zł, powstało w lasach; z dymem poszło ok. 30 hektarów. Uratowano jednak mienie wartości ponad 25 mld zł.

Główne przyczyny pożarów to brak ostroż­

ności podczas palenia tytoniu oraz wypalanie traw, bardzo często wzniecane umyślnie przez dzieci.

Komenda Wojewódzka Straży Pożarnych apeluje o zachowanie szczególnej ostroż­

ności podczas pobytu w lasach oraz prze­

strzeganie zakazu wypalania roślinności na łąkach, polach, rowach itp. Zakazy te ujmuje Obwieszczenie Wojewody Zielono­

górskiego z 1

9.03.

br., w sprawie zagroże­

nia pożarowego.

(ew)

Uwaga!

kierownicy jednostek produkcyjnych, usługowych i handlowych

o^r^K/C^Cizki *-lrz^ci Statystyczny w Zielonej Górze — wychodząc naprzeciw załaszanvm potrzebom — przystaDił do opracowania pierwszego spisu jednostek gospodarczych

^eciuDraSwnlćów^19 w*H«!Stl<i P roc*uk®yj.ne' usługowe i handlowe zatrudniające powyżej pięciu pracownikow — według stanu w dniu 31.X.1991 r. y ‘ ra^nd^m^ikacv?nvm/*RFrnw^n'system kod™ania podmiotów statystycznymi nume­

rami laentyiiKacyjnymi REGON oraz sprawozdawczość statystyczna roczna

edycje tego wydawnictwa celem zachowania stałej aktualności. ą

■n^ h z.ain,.eresowanych tym wydawnictwem z terenu województwa zielonogórskiego jak i wojewodztw ościennych, prosimy o składanie zamówień na adres- 86 wew. 23.* ą Sta,ys,yczny' Ul- SP°k°i"a 65-954 Zielona Góra ?e?eZn 700-81 do

F ot. R y s z a r d P i a s e c k i

G A L E R I E P o k a ż ę c i m ój ś w ia t

Żarski Dom Kultury — Salon Wystaw Arty­

stycznych (czynny wt., pt.. 11.00-16.00, niedz. 10.00.-14.00, sob. — nieczynne) Foto­

grafie Janusza Nowackiego i Rafała Swosiń- skiego.

2 I3TTB

Dyżur nocny pełnią:

Lubsko ul. Krakowskie Przedmieścia Nowa Sól ul. Piać Wyzwolenia Sulechów ul. Świerczewskiego 4?

Świebodzin ul. 1. Maja Wolsztyn ul. Świerczewskiego Żagań ul. Śląska

Żary ul. Osadników Wojskowych

Zaprzyjaźnione zZielonąGórąTowarzystwo Niemiecko-Polskie z Verden ogłasza

konkurs rysunkowy

dla dzieci

i

młodzieży obu miast

i

regionów. Konkurs pod honorowym patrona­

tem starosty Landkreisu Verden

Christopha Rippicha

organizowany przy współudziale Kreissparkasse Verden oraz gazety “Verde- ner Alłer-Zeitung”, ma być również okazją do bliższego poznania się młodzieży polskiej i niemieckiej, W ramach konkursu i Ty możesz namalować dzieciom z Verden coś o sv/oim kraju, mieście i zamiłowaniach. Konkurs zo­

stanie przeprowadzony w 3 grupach wieko­

wych. Grupa najmłodsza do lat 10 i starsza od 10 do 14 — maluje pod hasłem “Pokażę ci swój świat”. Grupa najstarsza od 14 do 18 lat

ma za temat "Niemcy — Polska sąsiadami w Europie".

Wszystkie prace o formacie A-3 (blok rysun­

kowy) należy opisać na odwrotnej stronie po­

dając: imię, nazwisko, adres, wiek, nazwę szkoły

i

wysłać pod adresem:

Małgorzata Kuźniar, ul. Kossaka 57, Zielona Góra, do 25 czerwca br.

Na zwycięzców konkursu czeka wiele atra­

kcyjnych nagród: rowery, aparaty fotograficz­

ne. loty samolotem.

Nagrodą główną jest wizyta w nowo otwartym miasteczku Dis­

neylandu we Francji.

Wyslawę wszystkich prać zielonogórzanie będą mogli obejrzeć podczas tegorocznych Dni Zielonej Góry, a wcześniej zobaczą je mieszkańcy Verden.

(zet)

S t o w a r z y s z e n i e

H a n d l o w c ó w „ M a n h a t t a n ” Nowosolscy, prywatni sprzedawcy z położone­

go w śródmieściu targowiska, postanowili zrze­

szyć się. W lutym br. Sąd Wojewódzki w Zielonej Górze zerejestrował Stowarzyszenie Handlow­

ców "Manhattan”, które działać może na terenie miasta oraz gminy Nowa Sól. Przewodniczącym zarządu został Sławomir Busko, sekretarzem Krzysztof Wołodkowicz, a członkami Jacek Mieczkowski, Feliks Mosorzewskl I Dariusz

Zbąski. (ej)

N i e c h c i e l i p o d g m i n ę

Pod koniec lat 80-tych oddano do użytku dwa nowe obiekty przedszkoli w Łagowie i Toporo­

wie. Od 1 stycznia br. z budżetu gminy Łagów utrzymywane są także cztery oddziały przed­

szkolne. W grudniu 1990 r. Rada Gminy wystą­

piła z propozycją przejęcia szkół podstawowych w Toporowie, Sieniawie i Łagowie, ale rady pedagogiczne i dyrekcje nie wyraziły nato zgody Obecnie proces przechodzenia szkół “na garnu­

szek gminy”, który w najbliższym czasie doczeka się realizacji będzie bolesny i trudniejszy.

W

1992

r.

z

budżetu na rozbudowę szkoły w Toporowie przeznaczono 75 min zł oraz 5 min zł dla szkoły w Sieniawie. (ej) N o w o s o l s k i b u d ż e t

Tegoroczny budżet Nowej Soli zamknął się po stronie dochodów i wydatków kwotą 57.108 973 tys. zł najwięcej, bo aż 15.440.000 tys. zl pochłonie gospodarka komunalna. Na gospodarkę mieszka­

niową przeznaczono 9,5 mld zł, oświatę i wycho­

wanie 8,5 mld zł, pomoc społeczną około 8,5 mld zł, kulturę i sztukę 2,6 mld zł, żłobki 2 mld zł oraz MOSiR 900 min zł. Utrzymanie administacji pań­

stwowej kosztować będzie 5.294.120 tys. zł w tym Urzędu Miasta 4.141.121 tys. zł. ’ (ej) S k ą d w z i ą ć 4 m i l i a r d y ?

Pod koniec bieżącego roku planowano oddanie do użytku bardzo potrzebnego pawilonu łóżko- wo-diagnostycznego w gubińskim szpitalu. Jego budowę rozpoczęto w 1989 r. z funduszy woje­

wódzkich. Obiekt jest już w stanie surowym, pod dachem, w oknach są szyby, wykonano część robót instalacyjnych. Niestety, nie ma 4 miliar­

dów złotych, aby prace zakończyć. Uda się na­

tomiast zakończyć drugą inwestycję — kotłow­

nię, która ogrzewać ma również przyszły pawi­

lon. Za miesiąc będzie uruchomiona, dzięki fi­

nansowej pomocy m.in. samorządu lokalnego który przekazał na ten cel 300 młn zł, (najwięcej

spośród ofiarodawców). Skąd jednak wziąć aż 4

miliardy? - (ew)

F r e k w e n c j a p o ż ą d a n a

Zarząd Wojewódzki Stowarzyszenia Użytkow­

ników Radiotelefonów Pracujących w Paśmie Niestrzeżonym PL-CB Radio w Zielonej Górze zawiadamia, że 2 maja o 14.00 w sali konferen­

cyjnej “Luksmetu” przy al. Wojska Polskiego 33, odbędzie się walne zebranie oddziału wojewódz­

kiego PL-CB Radio.

Tematyka tego spotkania jest bardzo ważna, dlatego wszyscy zainteresowani powinni konie­

cznie przybyć. Planowany jest m.in. wybór nowe­

go zarządu. Zapowiedział też swój przyjazd szef krajowego stowarzyszenia

W ł o s i w L e s z n i e G ó r n y m

Garbarnia w Lesznie Górnym nie ma kłopotów ze zbytem swoich wyrobów, natomiast dotkliwie daje się jej we znaki deficyt surowca na rynku krajowym. Przez pewien czas nad zakładem wi­

siała groźba zmniejszenia liczby załogi. Ostate­

cznie zażegnano to niebezpieczeństwo poprzez podpisanie umowy z firmą niemiecką.

Obecnie prowadzone są rokowania z wio­

ską spćlką “Arnopelli”, zajmującą się wyro­

bem obuwia, na dostawy skór z Leszna Gir.

nego co Włoch. Włosi deklarują gotowość zainwestowania dużych sum w modernizację zakla-u. Garbarnia wykonuje właśnie próbną partię skór. Jeżeli ich jakość okaże się zgod­

na z włoskimi normami, istnieje szansa na

duży kontrakt. (gn)

Stanisław Mikołajczuk. lat 68, Zielona Góra Zbigniew Ferencz, lat 64, Zielona Góra Henryk Świtała, lat 63, Nowa Sól Czesław Łabęda, lat 68, Zielona Góra Józefa Wudajko, lat 65, Zielona Góra Janina Klajnert, lat 66, Zielona Góra Kazimierz Starzecki, lat 66, Zielona Góra Stanisław Bogacz, lat 67, Zielona Góra Władysława Baranowska, Zielona Góra Zofia Małecka, lat 68, Zielona Góra Edward Ekiert, lat 81, Zielona Góra Ignacy Konieczka, Przylep Monika Feliksiak, lat 19, Bytnica Helena Zalewska, Strzelce Krajeńskie