• Nie Znaleziono Wyników

Pakistan wobec wojny w Bośni i Hercegowinie

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Pakistan wobec wojny w Bośni i Hercegowinie"

Copied!
9
0
0

Pełen tekst

(1)

Pakistan wobec wojny w Bośni i Hercegowinie

Wprowadzenie

B

ośnię i Hercegowinę (BiH) różni od Pakistanu bardzo wiele czynników, począw- szy od geografii, na kulturze kończąc. Występują jednak pewne podobieństwa historyczne i polityczne, które wpływają na zaangażowanie Islamabadu na Bałka- nach. Do najważniejszych spośród nich trzeba zaliczyć przynależność do wspólno- ty świata islamu, która implikuje przyjęcie podobnego systemu religijno-prawnego przez mieszkańców obu tych państw. Oczywiście trudno jest mówić o „jednym is- lamie”, gdyż występuje w ramach tej cywilizacji wiele odmian, związanych choćby z tradycyjnymi szkołami interpretacji prawa. Ważne są także wpływy sąsiadów, któ- rzy implementowali islam na danym terenie: w przypadku Bośni – Turcji, a Pakista- nu – Iranu (jeśli chodzi o język i kulturę) oraz państw Półwyspu Arabskiego (pod względem sunnizmu). Pojawia się natomiast pewne podobieństwo dotyczące pro- cesu powstania (a w przypadku Bośni i Hercegowiny odrodzenia się) państwowości w wieku XX. W obydwu przypadkach islam stał się nie tylko fundamentem aksjolo- gicznym, na jakim państwo jest tworzone (w przypadku BiH jednym z kilku). Przede wszystkim odegrał rolę czynnika narodotwórczego, wokół którego politycy starali się budować tożsamość mieszkańców nowego państwa. Podobieństwo to widoczne jest już w samej warstwie semantycznej: Pakistan został utworzony w 1947 roku jako państwo dla indyjskich muzułmanów, Bośnia i Hercegowina zaś w znacznej części zamieszkiwana była przez ludzi określanych w mediach jako „bośniaccy Muzułma- nie” (w 1992 roku stanowili oni ponad 43 % populacji BiH). W obydwu przypadkach w języku polskim nazwa jest pisana wielką literą, a więc uznaje się że Muzułmanie w Pakistanie i w Bośni są narodami (choć oczywiście nie jest to ten sam naród).

Mamy zatem do czynienia z państwami powstałymi według kryterium religijnego lub takimi, gdzie było ono jednym z istotnych powodów utworzenia państwa. Po- dobne są też powody takiego stanu rzeczy: zarówno w przypadku Pakistanu, jak i BiH określenie się jako Muzułmanin wyróżniało jednostkę lub grupę od sąsiadów wyznających tę samą religię i mówiącą tym samym / bardzo podobnym językiem.

(2)

W przypadku Pakistanu chodziło o wyemancypowanie (się) wyznawców islamu od wyznającej hinduizm większości deklarującej się jako Hindusi. W przypadku Mu- zułmanów bośniackich cel był podobny: oddzielenie się od dominujących prawo- sławnych Serbów. W obu przypadkach pojawiają się też kwestie zapisu języka: dla Muzułmanów indyjskich był to alfabet perski w opozycji do dewanagari, a dla boś- niackich – łaciński, a nie cyrylica. Powstały zatem dwa państwa, które miały chronić muzułmańską mniejszość i jej prawa oraz zwyczaje wyprowadzane ze świętej księgi Koranu przed hegemonią niemuzułmańskiej większości. Powstały w 1947 roku Paki- stan miał w momencie ogłoszenia niepodległości przez Bośnię i Hercegowinę spore doświadczenia w procesie państwotwórczym, opartym na czynniku religijnym, które mogły być przydatne dla młodego państwa bośniackiego.

1. Przyczyny zaangażowania Pakistanu w Bośni i Hercegowinie

W 1991 roku zakończył się bardzo ważny etap w historii Pakistanu. Dobiegało koń- ca wycofywanie się wojsk sowieckich z sąsiedniego Afganistanu. Było to wydarzenie zamykające blisko dwunastoletni okres walk z obcą okupacją za zachodnią granicą, w które Pakistan był pośrednio zaangażowany. Był to (używając współczesnego języka) klasyczny konflikt asymetryczny, gdzie po jednej stronie walczyły regularne wojska komunistycznego rządu w Kabulu, wspierane przez sowiecką armię, po drugiej zaś partyzanckie oddziały Mudżahedinów, zbrojone i szkolone w Pakistanie lub przez pa- kistańskich instruktorów za pieniądze Stanów Zjednoczonych oraz muzułmańskich państw Zatoki Perskiej (głównie Arabii Saudyjskiej). Strona afgańska odwoływała się do hasła dżihadu (świętej wojny) przeciwko bezbożnemu reżimowi komunistycznemu.

Był to istotny czynnik mobilizujący nie tylko samych Afgańczyków doświadczonych totalitarnymi rządami w Kabulu, ale również (a może przede wszystkim) zagranicznych sponsorów i ochotników. Hasło „walki z niewiernymi” i „obrony islamu” przyciągało do Afganistanu młodych muzułmanów z wielu państw świata, głównie z regionu Zatoki Perskiej. Najsłynniejszym z nich w latach późniejszych stał się Osama bin Laden. Co istotne, wraz z ochotnikami i sponsorami pojawił się w Afganistanie i Pakistanie sala- ficki, radykalny odłam islamu. Finansowane ze środków pochodzących od darczyńców z państw naftowych ośrodki szkoleniowe (będące także sierocińcami i szkołami z inter- natem) nie tylko nauczały tego, jak skutecznie walczyć, ale także uprawiały indoktryna- cję młodych adeptów. Było to szczególnie groźne, gdy chodziło o wojenne sieroty oraz dzieci oddawane tam przez niemogących ich utrzymać rodziców. Sformatowani w ten sposób bojownicy i duchowni nie posiadali szerokiej wiedzy ogólnej ani woli refleksji nad przekazywanymi im treściami religijnymi. Stali się później naturalnym gruntem do rozwoju nowego radykalizmu islamskiego kojarzonego z rządzącym Afganistanem po 1994 roku ruchem talibów.

Doprowadzenie do wycofania wojsk sowieckich z Afganistanu zostało powszech- nie odebrane jako sukces. Oczywiście dla przeciętnego sympatyka mudżahedinów nie było tu miejsca na głębszą, geopolityczną refleksję nad jego przyczynami. Założenie,

(3)

że jest to zasługa czynnika religijnego oraz związanej z nim determinacji bojowników było dość proste i doskonale przemawiało do masowej wyobraźni. Wyciągnięto też wniosek, że stosując asymetryczne środki prowadzenia walki, można doprowadzić do pokonania supermocarstwa, a skoro tak, to tym bardziej innych państw, w których muzułmanie są (rzeczywiście bądź jedynie według radykałów) prześladowaną mniej- szością. Zachęcało to do prób użycia podobnych metod walki także w innych częś- ciach świata. Dla Pakistanu najbliższym teatrem działań, gdzie próbowano na szero- ką skalę zastosować te metody walki, był (i nadal pozostaje) indyjski stan Dżammu i Kaszmir. To specyficzne know how próbowano także wyeksportować w inne zakątki świata, w tym także do Bośni i Hercegowiny. Było to motywowane silnym poczuciem przynależności do wspólnoty muzułmańskiej – ummy, które jest silniejsze od różnic językowych czy rasowych, a także obowiązkiem spłacenia swoistego długu moralnego wobec niej: wczoraj arabscy bracia pomagali walczyć z Sowietami w Afganistanie, a dziś Afgańczycy i Pakistańczycy pomagają braciom w Bośni. W celu zaangażowania ochotników muzułmańskich do walki po stronie rządu BiH przeciwko siłom serb- skim także używano podobnej dżihadystycznej propagandy, jak działo się to dekadę wcześniej. Osama bin Laden w jednym z wystąpień określił masakrę Srebrenicy jako element „spisku Żydów i krzyżowców wymierzonego w świat islamu”1. Tego typu retoryka doskonale trafiała do wyobraźni zarówno mudżahedinów weteranów, jak i młodych muzułmanów „spóźnionych na wojnę w Afganistanie”.

Kolejnym, poza religijno-ideologicznym powodem, dla którego Pakistan zaintere- sował się wojną w BiH, była kwestia demograficzna. W ciągu trwającej 12 lat interwen- cji sowieckiej w Afganistanie dorosło pokolenie, które nie znało życia w warunkach pokoju. Pogranicze afgańsko-pakistańskie zamieszkiwały miliony uchodźców, którzy nadal nie mieli dokąd wracać, a jedyną edukacją, jaką otrzymali, była ta pochodząca ze szkół religijnych w obozach dla mudżahedinów. Zakładano, że wojna w Afganistanie już długo nie potrwa i ludzie ci nie mieli dla siebie żadnych nowych perspektyw. Istot- ną rolę odegrała też implementacja porozumień genewskich z 14 kwietnia 1989 roku, na mocy których Pakistan miał zaprzestać wspierania bojowników walczących z le- galnym rządem w Kabulu. Pod naciskiem Stanów Zjednoczonych, które były jednym z gwarantów umowy, Pakistan zlikwidował wszystkie biura organizacji wspierających bojowników, a im samym nakazał opuścić swoje terytorium. Dla wielu z nich oznaczało to znaczne problemy, gdyż w takich państwach, jak Algieria czy Syria oraz Arabia Sau- dyjska, byli poszukiwani listami gończymi pod zarzutem działalności antypaństwowej2. Zaczęli więc szukać innych miejsc na mapie świata, gdzie mogliby wykorzystać (czy też

„sprzedać”) swoje doświadczenia i umiejętności. Tymczasem zabrakło wielkich spon- sorów i wielkiego celu, jakim był „afgański dżihad”, a zamiast tego zaczęły się otwierać nowe, lokalne fronty, takie jak Kaszmir czy Bośnia i Hercegowina. Z punktu widzenia lokalnych sił walczących z opresyjnymi ich zdaniem rządami doświadczeni bojowni- cy byli bardzo przydatni zarówno do czynnego udziału w walkach, jak i do szkolenia

1 S. Maher, Salafi Jihadism. The History of an Idea, London 2016, s. 44–45.

2 E. Kohlman, Al-Quaida’s Jihad in Europe: The Afghan Bosnian Network, Oxford 2004, s. 16.

(4)

lokalnych ochotników w prowadzeniu walk partyzanckich. Dla rządu w Islamabadzie możliwość „wyeksportowania” przeszkolonych wojskowo fundamentalistów była bar- dzo dobrą propozycją. Ich pozostawanie na miejscu mogło bowiem grozić znaczącą destabilizacją państwa. Pakistan jest bowiem nadal dość daleki od realizacji salafickiego ideału państwa islamskiego, a odgrywająca kluczową rolę w systemie politycznym pań- stwa armia skutecznie ogranicza możliwości zmiany tego stanu rzeczy. Jeśli weźmiemy pod uwagę trwające na tak zwanych Terytoriach Plemiennych walki z islamistyczną partyzantką, można sobie wyobrazić rozwój wypadków, gdyby tych bojowników było tam więcej. Zatem znalezienie im zajęcia za granicą było w interesie rządzących w Pa- kistanie. Istnieje również jeszcze jeden powód zaangażowania się Islamabadu w transfer bojowników: możliwość uzyskania wpływów w świecie islamu jako ważnego aktora, kształtującego system międzynarodowy przynajmniej w jego wymiarze muzułmańskim.

Liczono na wdzięczność ewentualnie powstałych państw i ich wsparcie dla stanowiska pakistańskiego choćby w sprawie Kaszmiru. Posiadanie silnego zaplecza w państwach muzułmańskich miałoby zatem być jednym z czynników chroniących Pakistan przed potencjalną agresją indyjską.

Nie bez znaczenia był także czynnik finansowy. Pakistan borykał się z poważnymi problemami finansowymi, co było szczególnie widoczne w latach 90., gdy był objęty amerykańskim embargiem związanym z pracą nad własnym programem atomowym i transferem technologii nuklearnej do Iranu. Pakistańscy instruktorzy szkolący bo- jowników nie wykonywali swojej pracy za darmo. Jako członkowie sił zbrojnych byli wynajmowani przez państwo za wynagrodzenie. Miało to miejsce zarówno oficjalnie (np. w Jordanii), jak i w sposób sprzeczny z prawem międzynarodowym (jak w BiH).

Przedmiotem handlu stały się również broń i sprzęt wojskowy, które nie były już po- trzebne w takiej ilości w Afganistanie.

2. Wymiar legalny

2.1. Pomoc dla ludności cywilnej. Uchodźcy bośniaccy w Pakistanie

Pakistan uznał niepodległość Bośni i Hercegowiny już w 1992 roku. Obrazy prze- śladowań muzułmańskiej mniejszości, jakie można było oglądać w światowych me- diach, dotarły także do Pakistanu, przywołując wspomnienia z czasów podziału Indii.

Trafiały głęboko do świadomości obywateli wychowywanych w wierze, której jed- nym z fundamentów jest dawanie jałmużny potrzebującym. Pakistan jest państwem biednym, często sam jest beneficjentem międzynarodowej pomocy humanitarnej ze względu na nawiedzające jego terytorium katastrofy naturalne: trzęsienia ziemi i ogromne powodzie. W czerwcu 1993 roku rząd Pakistanu zdecydował się przyjąć ok.

380 uchodźców, w tym 200 dzieci (głównie sierot). Przygotowano dla nich miejsce na przedmieściach Islamabadu, nazwane „Bośniacką wioską”, co miało odróżniać je od obozów dla uchodźców z Afganistanu, nadal pozostających w Pakistanie w okolicach Peszawaru i Kwetty. Zebrano także 200 tys. funtów brytyjskich celem niesienia pomocy

(5)

dla mieszkańców wioski3. Kolejny obóz, tym razem dla 500 uchodźców, utworzony został rok później pod Rawalpindi w miejscu miasteczka dla podążających do Mekki pielgrzymów4. Uwzględniając skalę zbrodni popełnianych na ludności cywilnej pod- czas wojny w Bośni i Hercegowinie, pomoc pakistańską można określić jako sym- boliczną. Biorąc jednak pod uwagę możliwości finansowe rządu w Islamabadzie na początku lat 90., ocena nie może być aż tak surowa.

2.2. Udział wojsk pakistańskich w misji pokojowej UNPROFOR (United Nations Protection Force)

Pomoc Pakistanu dla objętego wojną państwa Bośnia i Hercegowina miała również wymiar legalny, gdyż odbywała się w ramach sił pokojowych Organizacji Narodów Zjednoczonych. Pakistańskie siły zbrojne są jednym z najliczniejszych uczestników misji pokojowych ONZ, plasując się na drugim lub trzecim (w zależności od roku) miej- scu pod względem uczestniczących w nich żołnierzy5. Wojna w Bośni i Hercegowinie stała się dla Pakistanu okazją zamanifestowania solidarności z muzułmańskim naro- dem w ramach określonych rezolucją 743 (1992) Rady Bezpieczeństwa ONZ z dnia 21 lutego 1992 roku. Kontyngent pakistański składał się z dwóch batalionów (Pakbat 1 i Pakbat 2) rozmieszczonych w miejscowościach Vareš i Đurđevik w rejonie Tuzli oraz dowództwa w chorwackim mieście Split. Łącznie siły te tworzyło 3 tys. żołnierzy (w sumie wystawiono dwie zmiany liczące razem 6 tys. żołnierzy)6. Misja zakończyła się w lutym 1996 roku. Do zadań Pakistańczyków należało utrzymywanie bezpieczeń- stwa na szlakach komunikacyjnych, ochrona funkcjonariuszy ONZ oraz pracowników organizacji humanitarnych, mediacje między walczącymi frakcjami i budowa zaufa- nia między miejscową ludnością. Dodatkowo żołnierze zajmowali się rozdzielaniem pomocy humanitarnej dla ludności cywilnej. Straty wyniosły trzech oficerów i trzech podoficerów. Żołnierze pakistańscy udzielali pomocy ofiarom masakr w Srebrenicy i Žepie w lipcu 1995 roku. Przekazali także 1,7 tony leków mieszkańcom miasta Tuzla7. Początkowo obecność muzułmańskich żołnierzy w Bośni budziła pewne kontrower- sje związane z możliwością wystąpienia stronniczości, jednak ostatecznie ONZ uznała za zasadne oddelegowanie przedstawicieli państw islamskich do misji UNPROFOR8. Udział armii pakistańskiej w misji w Bośni i Hercegowinie znalazł odzwierciedlenie w kulturze popularnej. Akcja jednego z odcinków popularnego serialu telewizyjnego Alpha Bravo Charlie (reż. Sh. Mansoor, premiera 1998 rok) rozgrywa się w Bośni, a jej

3 A. Rashid, Blonde Muslims Find Shelter in Pakistan: Refugees from Bosnia Were Given a Warm Wel- come in a Distant Land, Ahmed Rashid writes from Islamabad, http://www.independent.co.uk/news/world/

europe/blonde-muslims-find-shelter-in-pakistan-refugees-from-bosnia-were-given-a-warm-welcome-in-a- distant-1493968.html (dostęp: 5.09.2017).

4 http://www.huffingtonpost.com/eve-ensler/the-other-face-of-pakista_b_374681.html (dostęp: 5.09.2017).

5 http://www.providingforpeacekeeping.org/2014/04/03/contributor-profile-pakistan/ (dostęp: 5.09.2017).

6 https://www.pakistanarmy.gov.pk/AWPReview/TextContent4cf6.html (dostęp: 1.12.2018).

7 https://www.pakistanarmy.gov.pk/AWPReview/TextContent.aspx?pId=58 (dostęp: 5.09.2017).

8 http://www.nytimes.com/1994/02/14/world/pakistanis-offer-troops-for-bosnia.html?mcubz=

0&mcubz=0 (dostęp: 5.09.2017).

(6)

bohaterami są pakistańscy żołnierze w błękitnych hełmach. Pakistańscy żołnierze po- jawili się także w brytyjskim filmie fabularnym Warriors (reż. P. Kosminsky, premiera 1999 rok)9. Należy zauważyć, że udział pakistańskich żołnierzy w misji UNPROFOR nie wzbudzał takich kontrowersji jak choćby przypadki handlu bronią w Kongo czy gwałty na Haiti10.

3. Wymiar nielegalny

3.1. Udział Pakistanu w handlu bronią dla bośniackich Muzułmanów

Jednym z chyba najbardziej głośnych epizodów ukazujących czynne zaangażowanie Islamskiej Republiki Pakistanu w wojnę w Bośni i Hercegowinie jest sprawa dostarcze- nia broni dla bośniackich Muzułmanów, co było ewidentnym naruszeniem embargo ONZ. Generał Javed Nasir, Dyrektor Generalny ISI (Inter-Services Intelligence – wy- wiadu wojskowego Pakistanu), ujawnił, zeznając przed sądem w Lahaur 23 paździer- nika 2002 roku, że drogą powietrzną dostarczył stronie bośniackiej pewną ilość ra- kiet przeciwpancernych. Miało to pomóc zlikwidować oblężenie ich pozycji przez siły serbskie11. Chodziło najprawdopodobniej o produkowane w Chinach, a znajdujące się w wyposażeniu Pakistanu rakiety Hongjian HJ-812. Sprawa została nagłośniona na forum międzynarodowym przez adwokatów dwóch oskarżonych serbskich wojsko- wych: Momčila Peričicia i Ratka Mladicia. Według przyjętej przez nich linii obrony działania ich klientów wymierzone w bośniackich cywilów były jedynie odpowiedzią na łamanie prawa międzynarodowego przez pakistańskich wojskowych i bośniackich Muzułmanów. Strona pakistańska odmówiła wydania byłego już wówczas szefa wywia- du, motywując to jego złym stanem zdrowia – zanikiem pamięci będącym wynikiem wypadku samochodowego. Do ekstradycji nie doszło13. Według niemieckiego autora monografii ISI, Heina G. Kiesslinga, zaangażowanie gen. Nasira było dużo ważniejsze niż jedynie incydentalne, jak chciałby to przedstawić przed sądem. Jego zdaniem paki- stański wywiad ISI we współpracy z Iranem miał przekazać stronie bośniackiej nie tylko rakiety przeciwpancerne, ale również trzycalowe moździerze, karabiny Kałasznikowa produkcji rosyjskiej i chińskiej, miny lądowe oraz broń lekką. Sprzęt ten miał być

9 S. Harper, Screening Bosnia: Geopolitics, Gender and Nationalism in Film and Television Images of the 1992–1995 War, London 2017, s. 70–75.

10 UN troops ‘traded gold for guns’, http://news.bbc.co.uk/2/hi/africa/6681457.stm. (dostęp: 5.09.2017);

Two Pakistani UN Soldiers Jailed for Raping Haitian Boy, http://www.bbc.com/news/world-latin-ameri- ca-17351144 (dostęp: 5.09.2017).

11 H. Abbas, Pakistan’s Drift Into Extremism: Allah, the Army, and America’s War on Terror, London 2005, s. 148–149.

12 Arms Trafficking to Bosnia Goes on Despite Embargo, http://www.nytimes.com/1994/11/05/world/

arms-trafficking-to-bosnia-goes-on-despite-embargo.html?mcubz=0 (dostęp: 5.09.2017).

13 Q. Butt, Islamabad Refuses to Hand Over EX-ISI Chief to Bosnia Tribunal, https://tribune.com.pk/sto- ry/256199/islamabad-refuses-to-hand-over-ex-isi-chief-to-bosnia-tribunal/ (dostęp: 5.09.2017).

(7)

transportowany na pokładzie samolotów Pakistańskich Sił Powietrznych14. Jedna z ta- kich maszyn została zestrzelona w styczniu 1993 roku nad Adriatykiem. Podczas bada- nia wraku stwierdzono, że samolot przewoził 10 kontenerów z bronią dla walczących z Serbami Bośniaków15. Przedstawiciele rządu Bośni i Hercegowiny zeznali również przed trybunałem w Hadze, że innym kanałem przerzutu broni z Pakistanu był szlak przemytniczy wiodący przez Turcję16. Pakistańskie samoloty C-130 Hercules miały również uczestniczyć w tureckim moście powietrznym do Tuzli17. Sprawa z dostarcza- niem broni dla wojsk Bośni i Hercegowiny budziła liczne kontrowersje, gdyż z jednej strony obowiązywało embargo nałożone na BiH przez ONZ, a z drugiej Organizacja Konferencji Islamskiej, do której należy także Pakistan, zadeklarowała, że nie będzie go przestrzegać, by umożliwić rządowi w Sarajewie korzystanie z przysługującego każde- mu państwu prawa do samoobrony18.

3.2. Przykład zaangażowania działających w Pakistanie grup terrorystycz- nych w Bośni

Pakistan wspomagał walczących Bośniaków nie tylko sprzętem wojskowym, ale także ludźmi. Jak wspomniano wcześniej, pewna liczba eksmudżahedinów, szukając miej- sca, gdzie mogłaby kontynuować dżihad, wybrała nowy front w Bośni i Hercegowinie.

Wywiad pakistański ISI wspólnie z Al-Kaidą współorganizował szlak tranzytowy przez Turcję zarówno drogą lądową, jak i z użyciem samolotów (należących do Pakistan Air Force oraz wyczarterowanych od prywatnych przewoźników). Wiele wskazuje na to, że także w obozach szkoleniowych mudżahedinów walczących w Kaszmirze trenowani byli bojownicy do walki z Serbami. Wśród organizacji, których członkowie pojawili się w Bośni, znalazły się między innymi: Harakat-ul-Ansar czy Harakat-ul-Mujahideen oraz Brygada 055 Al-Kaidy19. Do innej znanej głównie z walk w Kaszmirze organizacji Lashkar-e-Taiba należał natomiast Sheikh Abu Abdul Aziz ps. „Hown” i „Barbaros”20. Ten weteran walk w Afganistanie i Kaszmirze został dowódcą (Amirem) tak zwanych

„Afgańskich Arabów”, a więc mudżahedinów pochodzenia arabskiego (niekoniecznie z podobnym do niego doświadczeniem frontowym), którzy walczyli po stronie boś- niackich Muzułmanów. Jego kwatera główna miała się znajdować w obozie Mehurići

14 H. Kiessling, Faith, Unity, Discipline: The ISI of Pakistan, London 2016, s. 105.

15 Intelligence and the War in Bosnia 1992–1995: The Role of the Intelligence and Security Services, Neder- lands Institut voor Ooorlogsdocumentatnie, s. 172.

16 Ibidem.

17 Ibidem, s. 173.

18 http://www.upi.com/Archives/1995/07/26/Pakistan-sends-more-troops-to-Bosnia/9114806731200/

(dostęp: 5.09.2017).

19 H. Kiessling, op.cit., s. 105. Więcej na temat tych pakistańsko-kaszmirskich organizacji terrorystycz- nych w opracowaniu Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, zob. K. Izak, Leksykon organizacji i ruchów isla- mistycznych, Warszawa 2016.

20 S. Tankel, The Long Arm of Lashkar-e-Taiba, http://www.washingtoninstitute.org/policy-analysis/view/

the-long-arm-of-lashkar-e-taiba (dostęp: 5.09.2017).

(8)

niedaleko miasta Travnik21. W wywiadzie, jakiego „Barbaros” udzielił dla fundamen- talistycznego magazynu Al-Sirat Al-Mustaqeem w sierpniu 1994 roku, można znaleźć zarys szerszego planu Al-Kaidy, w którym Bośnia miałaby się stać centrum operacji terrorystycznych wymierzonych przeciwko państwom europejskim22. Lashkar-e-Taiba znalazła natomiast miejsce na swój własny obóz szkoleniowy w Zenicy. Około 300 mu- dżahedinów zorganizowanych w grupę o nazwie The Guerillas wspierało bośniacki 3. Korpus w Zenicy. Członkowie tego „afgańskiego” oddziału są podejrzewani o zamor- dowanie brytyjskiego pracownika humanitarnego Paula Godalla 27 stycznia 1994 roku w okolicach Zenicy. Trzech innych zostało zastrzelonych przez bośniacką policję woj- skową w okolicach Sarajewa. Wszyscy mieli przy sobie pakistańskie paszporty23. Wizy pakistańskie, wydawane w islamskim centrum w Mediolanie, służyły zaś ochotnikom do legalizowania podróży do obozów szkoleniowych Al-Kaidy w Afganistanie24. Należy również wspomnieć o obywatelach Wielkiej Brytanii pochodzenia pakistańskiego, któ- rzy przeszli szkolenie w ojczyźnie swoich rodziców, by później brać udział w wojnie w Bośni25.

Podsumowanie

Zaangażowanie Pakistanu w konflikt w Bośni i Hercegowinie miało dwa poziomy:

legalny i nielegalny. Obydwa łączył wspólny cel: zaznaczenie obecności Islamabadu jako znaczącego aktora wśród państw islamskich, wspierającego naród bośniackich Muzułmanów w jego walce o niepodległość. Ten cel udało się osiągnąć na tyle, na ile było to możliwe na tle zaangażowania innych państw, w tym takich potęg naftowych, jak Arabia Saudyjska czy Iran. Charakterystyczna dla przywódców pakistańskich mega- lomania (objawiająca się deklarowaniem dążenia do pełnienia przywódczej roli w świe- cie islamu) nie przystała jednak i w tym przypadku do realnych możliwości państwa.

Pomoc dla kilkuset ofiar wojny, zwłaszcza sierot, choć niewątpliwie ważna, była kroplą w morzu potrzeb. Także warunki, jakie mogło zaoferować biedne państwo nad Indusem przyzwyczajonym do względnie zamożnego życia w dawnej Jugosławii, można określić jako raczej spartańskie. Wspomnienia z tego okresu nie były widać istotnym elementem świadomości zbiorowej Bośniaków, skoro temat ewentualnej wdzięczności nie pojawił się podczas wizyty pakistańskiego premiera Nawaza Sharifa w Sarajewie w 2016 roku26. Podobnie otwarcie centrum edukacyjnego im. Prezydenta Alii Izetbegovicia w lipcu

21 E. Kohlman, op.cit., s. 17–19.

22 http://markriebling.blogs.com/sources_and_methods/files/interview_with_abdel_aziz.doc (dostęp:

5.09.2017).

23 B. Raman, Bosnia & Hyderabad, http://www.southasiaanalysis.org/paper306 (dostęp: 5.09.2017).

24 E. Kohlman, op.cit., s. 21.

25 A Covert, War in Bosnia, http://markcurtis.info/2016/10/11/a-covert-war-in-bosnia/ (dostęp: 5.09.2017).

26 PM Arrives in Bosnia on Three-day Official Visit, https://tribune.com.pk/story/1269245/pm-arrives- bosnia-three-day-official-visit/ (dostęp: 5.09.2017).

(9)

2017 roku nie stało się okazją do przypomnienia tamtej pakistańskiej solidarności27. Zaangażowanie Pakistanu w misję UNPROFOR nie może być oceniane w oderwaniu od całości jej roli i znaczenia, analiza ta przekracza jednak formułę niniejszego ar- tykułu. Nagrody i odznaczenia, jakie otrzymali z rąk swoich przełożonych żołnierze pakistańscy, nie są obiektywną oceną całokształtu ich zaangażowania. Brak wyraźnych oskarżeń pod ich adresem (zwłaszcza w porównaniu z tymi stawianymi Holendrom) w kontekście współwiny za masakrę w Srebrenicy też jest wymowny.

Dużo większym problemem, którego skutki mogą być odczuwalne także w przyszło- ści, było nielegalne zaangażowanie się Pakistanu we wspieranie bojowników islamskich walczących z siłami serbskimi po stronie bośniackich Muzułmanów. Wywiad pakistań- ski Inter Services Intelligence przyczynił się do nawiązania relacji pomiędzy radykałami z doświadczeniem z czasów walk w Afganistanie i Kaszmirze, będących zwolennikami radykalnego salafizmu, a ich towarzyszami w Bośni i Hercegowinie. Niektórzy spośród nich założyli na Bałkanach rodziny i tam zamieszkują do dziś. Siłę ich wpływu na ewo- lucję bośniackiego islamu trudno jednoznacznie ocenić. Może to jednak być poten- cjalne zagrożenie, jeśli procesy radykalizacyjne obserwowane w Europie Zachodniej dosięgną także Bałkanów. Należy uwzględnić fakt, że przez ten region prowadzi jeden ze szlaków przemytu nielegalnych imigrantów do Unii Europejskiej, a dochody z tego procederu mogą zasilać organizacje salafickie. Wśród imigrantów mogą też znajdować się radykałowie pochodzący zarówno z Pakistanu, jak i z Bośni i Hercegowiny.

27 School Center “Alija Izetbegović” to Be Opened in Pakistan on Tuesday?, http://www.sarajevotimes.com/

school-center-alija-izetbegovic-opened-pakistan-tuesday/ (dostęp: 5.09.2017).

Cytaty

Powiązane dokumenty

Podkreśla się przy tym często, że jakkolwiek pod­ stawowym celem kryminalistyki cyfrowej jest przedstawienie środków dowodowych akceptowalnych przez wymiar sprawiedliwości

Przy czym, nie można także zaprzeczyć, że po zimnej wojnie Bośnia i Hercegowina stała się terytorium modelowym do rozwoju se- paratyzmów oraz innych zagrożeń, takich

W roku 1953 wprowadzono w byłej Jugosławii urząd Prezydenta Funkcję tę pełniło kolektywne Prezydium Socjalistycznej Federacyjnej Republiki Jugosławii (SFRJ), składające

Urządzenia i technologie mobilne mogą odegrać jeszcze większą rolę w codziennym życiu człowieka XXI wieku niż obecnie, niemniej jednak należy dołożyć wszelkich starań

• niezależnie od składu chemicznego i obecności miedzi, benzyny z 10% (V/V) udziałem bioetanolu, przecho- wywane przez pięć miesięcy w warunkach laboratoryj- nych przy

S.] emisja filmu jest zabroniona (…). To oczywi- ste, że film jest sztuką, a to, w jaki sposób Angelina Jolie widzi rzeczy, jest tylko jej wizją i niczym więcej” 40.

De geleider perspectief houdt onder meer verband met de bewustwording van de eigen attitude ten opzichte van eigen en andere culturen (Van Kals- beek 2003, 91). Elk van

Za taką hipotetyczną rekonstrukcją powstania biskupstw obrządku wschodniego przemawiają następujące fakty i źródła historyczne. *ródła zachowały wiadomość, że w