• Nie Znaleziono Wyników

Cała prawda o Dojrzewaniu na Samoa.O kontrowersji Margaret Mead – Derek Freeman

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Cała prawda o Dojrzewaniu na Samoa.O kontrowersji Margaret Mead – Derek Freeman"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

Wojciech Kruszelnicki

Cała prawda o „Dojrzewaniu na Samoa”. O kontrowersji Margaret Mead – Derek Freeman,

„Tematy z Szewskiej” 2011, nr 6, s. 147-150.

Cała prawda o Dojrzewaniu na Samoa.

O kontrowersji Margaret Mead – Derek Freeman

ABSTRAKT The aim of this paper is to reminisce about the controversy over Margaret Mead’s ethnographical book The Coming of Age in Samoa as stirred by the publications of Derek Freeman – an anthropologist who challenged Mead’s conclusions concerning the sexual behavior of the Samoan youth.

I.

Historia powstania najpopularniejszej książki antropologicznej wszechczasów zaczyna się tak oto: w 1925 roku Franz Boas – ojciec antropologii amerykańskiej, żarliwy obrońca kulturalizmu i historyzmu w myśli o kulturze a przeciwnik wszelkich form myślenia naturalistycznego i ewolucjonistycznego – nie pierwszy raz dręczony jest przez trudność związaną z określeniem tego, jaka część ludzkiego zachowania zdeterminowana jest społecznie-kulturowo a jaka wypływa z ogólnoludzkiej „natury”.

Od Lesliego Spiera – jednego ze zdolnych uczniów Boasa – wiemy, że „najistotniejszą ideą całego dzieła jego życia” było dowiedzenie „całkowitego kształtowania każdej ludzkiej ekspresji – wewnętrznej myśli i zewnętrznego zachowania – przez warunki społeczne”1. I tak, niejako z góry zakładając wyniki planowanego badania, Boas aranżuje dla innej swej uczennicy – Margaret Mead – wyjazd na Samoa w Zachodniej Polinezji, gdzie badać ma ona zachowanie nastolatków. Celem badania jest uzyskanie informacji niezbędnych do odpowiedzi na pytanie: które zjawiska związane z dojrzewaniem są determinowane przez kulturę a które przez fizjologię? W 1928 Margaret Mead publikuje książkę Coming of Age in Samoa, której sławna konkluzja głosi, że fenomeny adolescencji wyjaśnić można jedynie w kategoriach środowiska społecznego. Ta nadzwyczaj śmiała konkluzja musiała spodobać się „Papie Franzowi”, który w artykule będącym jego wkładem w publikowaną w latach 1930-1934

1 L. Spier, Some Central Elements in the Legacy, [w:] The Anthropology of Franz Boas: Essays on the Centennial of His Birth, ed. W. Goldschmidt, American Anthropological Association, Menasha 1959, s.

146.

(2)

Encyklopedię nauk społecznych, w podobnym tonie twierdził, że „elementy genetyczne mogące określać osobowość” są „ogólnie rzecz biorąc nieistotne (irrelevant), jeśli porówna się je z potężnym na nią wpływem środowiska kulturowego”2.

Uznanie, na jakie Mead zasłużyła w oczach swego mistrza, to doprawdy nic w porównaniu ze sławą i nieomal gwiazdorskim statusem, jaki zapewniła jej w ojczystej Ameryce publikacja Dojrzewania na Samoa. Pamiętajmy, że w chwili publikacji książki (1928) świat Akademii zaprzątnięty był ognistą debatą wokół kwestii: natura czy kultura? (w piśmiennictwie anglo-amerykańskim nature – nurture), w ramach której rozważano źródła ludzkiego zachowania. Wielu naukowców, badaczy a nawet pracowników rządowych fascynowało się wówczas nowinami napływającymi do humanistyki z dziedzin takich jak genetyka, biologia i socjobiologia. Nierzadko stanowiły one impuls do tworzenia szemranych, pseudonaukowych teorii deklarujących, że zachowanie ludzkie jest w zasadzie determinowane genetycznie i na tym tle snujących fantazje eugeniczne. Z drugiej strony barykady stali kulturaliści lub – by odwołać się do nomenklatury Boasa – „determiniści kulturowi”3. Twierdzili oni, że zachowanie człowieka jest w dużej mierze, lub wręcz w całości, determinowane przez kulturę i środowisko. Jak pisze Hal Hellman, z racji, że w debacie tej nie istniał żaden wspólny grunt, „jej rezultatem był intelektualny chaos” tym bardziej, że „argumenty stawały się paskudne w momencie, gdy myślenie eugeniczne osuwało się w jawny rasizm”4.

W takiej atmosferze w dysputę wkracza Margaret Mead, zadając „naturystom”

dotkliwy cios: istnieje oto na tym świecie społeczeństwo, w którym okres dojrzewania – popularnie kojarzony z wahliwością uczuć i stresem wywoływanym przez dziejące się w ciele ludzkim procesy biologiczne – przebiega nad wyraz spokojnie, nie zaś burzliwie, jak, dajmy na to, w społeczeństwie amerykańskim, z czego wynika, że nastoletnie zawirowanie nie stanowi kolejnego przykładu uniwersalnej „natury ludzkiej”, lecz odwrotnie: dowód warunkowania zachowania człowieka przez kulturę. W kilku wioskach Amerykańskiego Samoa kultura umożliwia przejście od dzieciństwa do dorosłości w sposób zupełnie bezbolesny, jakże odmienny od katuszy przeżywanych przez amerykańskie i europejski nastolatki.

2 F. Boas, „Race”, [hasło w:] Encyclopedia of the Social Sciences, ed. E. R. A. Seligman, vol. 13, nr 24, Macmillan, New York 1934, s. 34.

3 W 1894 Franz Boas wygłosił przemówienie dla American Association for the Advancement of Science, w której odrzucił teorię determinizmu, instaurując w zamian teorię determinizmu kulturowego.

4 H. Hellman, Great Feuds in Science: Ten of the Liveliest Disputes Ever, John Wiley & Sons Inc., New York 1998, s. 178.

(3)

Hellman przypomniał rzecz w tym kontekście istotną: manuskrypt Mead „prędko znalazł komercyjnego wydawcę. Aby książkę uczynić bardziej rynkową, redaktor zasugerował, że autorka powinna zawrzeć w niej jeszcze kilka dodatkowych rozdziałów napisanych popularyzatorskim stylem oraz spróbować uogólnić niektóre partie tekstu tak, aby stosowały się one również do naszej własnej kultury”5. Co zrobiła Margaret Mead? Otóż gorliwie zastosowała się ona do tych uwag „dokonując śmiałych porównań między kulturą samoańską a amerykańską, niekoniecznie z korzyścią dla tej drugiej”6. Pisała na przykład, że „to nic miłego, zdać sobie sprawę, iż rozwinęliśmy taką formę organizacji rodziny, która okalecza życie emocjonalne, a do tego wypacza i destabilizuje w wielu jednostkach wzrost mocy świadomego przeżywania swojego życia”7. Uniesiona sielskim obrazem życia na Samoa, Mead argumentowała, że bezkonfliktowa łatwość przechodzenia młodych Samoańczyków od dzieciństwa do dorosłości częściowo ma swoje źródło w panującej w tej kulturze atmosferze wolności i przyzwolenia. Samoańczyków opisywała jako lud łagodny, pokojowy i nieznający zawiści. Swoje tezy badaczka wspierała powołując się na własne obserwacje oraz dane zebrane od informatorów. Te zaś mówiły między innymi, że w kulturze Samoa swobodnie praktykuje się wśród nastolatków coś w rodzaju „wolnej miłości”, czyniącej z seksu „rzecz naturalną i przyjemną”8, toteż z pewnością pomagającą złagodzić stres związany z dorastaniem. Dla kontrastu – ciągnęła stanowczo Mead – wśród młodzieży amerykańskiej „gdy do niebezpieczeństw eksperymentowania dodaje się jeszcze przekonanie, że samo eksperymentowanie jest złe i wzmacnia postawę dyskrecji, zakłamania i lęku, wówczas napięcie robi się tak olbrzymie, że upadek staje się często nieunikniony”9.

Pisząc te słowa, Mead uderzyła w czułą strunę. Wśród antropologów, psychologów i socjologów zyskała rzeszę admiratorów doceniających jej metodę pracy w terenie oraz humanistyczne zacięcie myśli i stylu pisarskiego. Może nie zyskała sympatii silnych w owym okresie kręgów konserwatywnych, jakkolwiek dla młodego pokolenia stała się luminarzem myślenia liberalnego i postępowego. Antropologia zyskała prawdziwą gwiazdę sygnującą swym sukcesem naukowy autorytet dyscypliny.

5 Tamże, s. 180.

6 Tamże, s. 180.

7 M. Mead, Coming of Age in Samoa: A Psychological Study of Primitive Youth for Western Civilization, American Museum of Natural History, New York 1973, s. 119.

8 Tamże, s. 112.

9 Tamże, s. 135.

(4)

II.

Autorytet Margaret pozostawał niezachwiany długo, bo aż do śmierci badaczki w 1978. W międzyczasie Dojrzewanie na Samoa stało się najbardziej znaną pracą antropologiczną, jaką kiedykolwiek opublikowano: tłumaczono ją na szesnaście języków i wydawano w milionach egzemplarzy. Nie trzeba dodawać, że książka ta była również kanoniczną lekturą dla pokoleń studentów antropologii, którzy ucząc się z niej fachu, wzrastali w kulcie Margaret Mead i mocnej wierze w potężną rolę kultury w kształtowaniu ludzkiego zachowania.

Sytuacja zmienia się w roku 1983, kiedy to nakładem prestiżowego Harvard University Press ukazuje się książka Dereka Freemana – emerytowanego już wówczas profesora Australian National University – który wiele lat spędził na badaniu kultur Zachodniego Samoa. Tytuł książki brzmiał: Margaret Mead and Samoa: The Making and Unmaking of an Anthropological Myth. Freeman twierdził w niej, że Mead poważnie zniekształciła obraz kultury samoańskiej wyciągając na jej temat fundamentalnie błędne i fałszywe wnioski. W książce Freemana poświęconej refutacji Meadowskich argumentów na rzecz tezy, że dojrzewanie na Samoa przebiega bezboleśnie, albowiem sprzyja mu atmosfera seksualnej wolności i jawności, odnajdziemy mnóstwo dowodów na to, że w kulturze Samoa w ogóle tak nie jest.

Jednym z nich jest dla przykładu obserwacja Freemana, że Samoańczycy nie tylko nie mają w zwyczaju uprawiać wolnej miłości, ale wręcz że w ich kulturze „kult dziewictwa uprawiany jest prawdopodobnie w stopniu bardziej ekstremalnym, aniżeli ma to miejsce w jakiejkolwiek kulturze znanej antropologii”10. Czy mamy tu do czynienia z odmiennymi narracjami na temat tej samej kultury, o której prawdziwy obraz spiera się dwóch antropologów? Z pewnością. Ale w tym przypadku mówimy nie tylko o kontrowersji, jakich wszakże wiele zna antropologia, lecz o skandalu. Ów skandal wywołało twierdzenie Freemana, że wnioski Mead na temat kultury Samoa były fałszywe, ponieważ „padła ona ofiarą niewybrednego żartu ze strony jej samoańskich informatorów”11.

W artykule z 1989 Freeman kwestionuje prawomocność konkluzji Mead przywołując ustalenia innych antropologów zajmujących się kulturą Samoa. Z

10 D. Freeman, Margaret Mead and Samoa: The Making and Unmaking of an Anthropological Myth, Harvard University Press, Cambridge, s. 250.

11 D. Freeman, On Franz Boas and the Samoan Researches of Margaret Mead, „Current Anthropology”, vol. 32, nr 3 (1991), s. 327.

(5)

etnografii Eleanor Gerber z 1975 dowiadujemy się, że jej informatorzy, zapytani o zachowania seksualne na Samoa, twierdzili, że rodzice są tam wobec dzieci niezwykle surowi, zaś ich córki bardzo długo pozostają dziewicami. Tzw. „wykształceni Samoańczycy” automatycznie odrzucali jako nieprawdę ustalenia Mead (odnosząc się do nich jako do „całej tej sprawy z seksem”) twierdząc, że informatorzy Mead najpewniej kłamali, a robili to po to, by najzwyczajniej w świecie z niej zakpić12. Dalej, Freeman przytacza wypowiedź Paula A. Coxa, który na łamach „American Scientist”

pisał w 1983, że podczas własnych etnobotanicznych badań na Samoa zapytał kilku starszych Samoańczyków o ich opinie na temat książki Mead o ich kulturze. Na co padła odpowiedź, że Mead w ogóle nie znała języka Samoańskiego, co nie tylko było przyczyną kpin, lecz również – trudno wyrazić to inaczej – właśnie owych „kitów”, jakimi karmili ją jej informatorzy13. Dalej, w opinii Falani Peters – antropolożki z pochodzenia będącej Samoanką – Dojrzewanie na Samoa składa się głównie z

„dziecięcych bujd, które łatwowierna Mead wzięła na serio”14. Jak twierdzi antropolog J. Tim O’Meara, opowiadanie »bujd« stanowi główną formę rozrywki w Samoańskich wioskach, a dotyczy szczególnie spraw związanych z seksem15.

Najsilniejszy dowód we Freemanowskiej „sprawie” przeciwko Mead stanowią wywiady, jakie on i Galea’i Poumele przeprowadzili w języku samoańskim z dawną informatorką Mead – wiekową już panią Fa’apua’a Fa’amū – w Fitiuta na Amerykańskiej Samoa w 1987. Wyjaśniają one, dlaczego narracja Mead na temat seksualnych zachowań Samoańczyków tak uderzająco odbiega od relacji innych etnografów. Poniżej podaję za Freemanem transkrypt jednej z przeprowadzonych rozmów:

Galea’i Poumele: Fa’amii, was there a day, a night or an evening, when the woman [Margaret Mead] questioned you about what you did at nights, and did you ever joke about this...?

Fa’apua’a Fa’ami: Yes, we did; we said that we were out at nights with boys; she failed to realize that we were just joking and must have been taken in by our

12 E. Gerber, The Cultural Patterning of Emotions in Samoa (rozprawa doktorska), Department of Anthropology, University of California, San Diego, [za:] D. Freeman, Fa’apua’a Fa’amū and Margaret Mead, „American Anthropologist” – New Series, vol. 91, nr 4, s. 1017.

13 P. A. Cox, Margaret Mead and Samoa, „American Scientist”, nr 71, s. 407, za: D. Freeman, Fa’apua’a Fa’amū and Margaret Mead, dz. cyt., s. 1017.

14 F. Peters, Recollections of a Samoan Student, „Pacific Islands Monthly”, January 9, s. 9, [za:] D.

Freeman, Fa’apua’a Fa’amū and Margaret Mead, dz. cyt., s. 1017.

15 J. T. O’Meara, Post-production Script of “Margaret Mead and Samoa”, documentary film by Frank Heimans, Sydney 1988, [za:] D. Freeman, Fa’apua’a Fa’amū and Margaret Mead, dz. cyt., s. 1017.

(6)

pretences. Yes, she asked: “Where do you go?” And we replied “We go out at nights!” “With whom?” – she asked. Then, Fofoa and I would pinch one another and say: “We spend the nights with boys, yes, with boys!” She must have taken it seriously but I was only joking. As you know, Samoan girls are terrific liars when it comes to joking. But Margaret accepted our trumped-up stories as though they were true.

Galea’a Poumele: And the numerous times that she questioned you, were those the times the two of you continued to tell these fibs to Margaret Mead?

Fa’apua’a Fa’ami: Yes, we just fibbed and fibbed to her16.

Co szczególnie żenujące, Fa’apua’a Fa’ami wyjaśniła, że gdy ona i jej przyjaciółka Fofoa – druga młoda informatorka badaczki – opowiadały Mead o rzekomo „rozwiązłym” życiu Samoańskich nastolatków, ich celem nie było świadome wyprowadzenie jej w pole. Podawały one nieprawdziwe informacje dlatego, ponieważ zawstydzały jej pytania badaczki odnośnie tego, co w kulturze Samoa stanowi temat tabu! Tego Margaret Mead po prostu nie wiedziała, choć nie powinno to dziwić, jeśli weźmie się pod uwagę fakt, że nie znała ona języka samoańskiego. Ponadto, zapytywane przez Mead dziewczęta nie spodziewały się, że przyjmie ona „z całym dobrodziejstwem inwentarza” coś, co w tak groteskowy sposób nie zgadza się z rzeczywistą seksualną moralnością kultury Samoa połowy lat dwudziestych XX wieku17, którą to informatorka w innym wywiadzie określała jako „nadzwyczaj surową”18. Kontynuując denuncjacje badawczej amatorszczyzny Margaret Mead, Freeman twierdzi, że samoańskie informatorki zapewniły go, że „gdyby Mead na jakimkolwiek etapie badania zakwestionowała kłamstwa, którymi się one zabawiały, ona i Fofoa natychmiast przyznałyby się, że żartują. Mead jednakże nigdy nie zakwestionowała ani nie zweryfikowała tych fantastycznych historii”19. Podkreślić należy, że informacje te Fa’ami przekazała Derekowi Freemanowi przysięgając na Biblię, co w kulturze Samoa stanowi jedną z najświętszych sankcji.

Wynika z tego wszystkiego, że Margaret Mead pozwoliła się oszukać.

„Niewybredny żart”, którego ofiarą padła, okazał się tym łatwiejszy do

16 Fa’apua’a Fa’amū, Interviews with Galea’i Poumele and Derek Freeman, November 13, Fitiuta, Manu’a, American Samoa 1987, [za:] D. Freeman, Fa’apua’a Fa’amū and Margaret Mead, dz. cyt., s.

1020.

17 D. Freeman, Fa’apua’a Fa’amū and Margaret Mead, dz. cyt., s. 1020.

18 Fa’apua’a Fa’amū, Interview with Leulu F. Va’a, May 2, Fitiuta, Manu’a, American Samoa 1988.

19 D. Freeman, Fa’apua’a Fa’amū and Margaret Mead, dz. cyt., s. 1020.

(7)

zrealizowania, że badaczka nie znała języka samoańskiego, zebrane informacje traktowała bezkrytycznie, co z jej etnografii musiało uczynić „jeden z najbardziej spektakularnych i instruktywnych przykładów kolektywnej ułudy w historii nauk humanistycznych” – jak wyraził się Freeman w jednym z późniejszych artykułów20.

Kontrowersja Mead – Freeman nie traci na aktualności i wciąż na jej temat powstają nowe artykuły i książki. Niektórzy antropolodzy próbują bronić badaczki przez zarzutami o amatorszczyznę, niektórzy zaś biorą stronę Freemana wyliczając metodologiczne i historyczne błędy jej etnografii. Obrońcy często przywołują argument historyczny mówiący, że Mead pisała w okresie, gdy kultura Samoa wyglądała inaczej, zaś Fa’ami – rozmawiając z Freemanem dekady później – mogła nawiązywać do współczesnego i innego jej stanu. Ten i inne argumenty, które mnożą obrońcy badaczki, nie są jednak w stanie oddalić zarzutu o łatwowierność i brak krytycyzmu, jakim wykazała się Margaret Mead gromadząc dane do swojej etnografii na temat dojrzewania na Samoa.

Wojciech Kruszelnicki - Ur. 1979. Doktor nauk humanistycznych w zakresie kulturoznawstwa. Anglista, lektor języka angielskiego w Studium Języków Obcych Dolnośląskiej Szkoły Wyższej. Zajmuje się filozofią współczesną i najnowszymi dyskursami w antropologii kultury. Autor artykułów z zakresu różnych dziedzin humanistyki, szczególnie współczesnej filozofii francuskiej, filozofii edukacji oraz epistemologii nauk o kulturze. Redaktor numeru specjalnego „Forum Oświatowego” pt.

Studia z posthumanistycznej filozofii podmiotu (Warszawa–Wrocław 2008).

Współredaktor kwartalnika „Kultura-Historia-Globalizacja” przy Instytucie Kulturoznawstwa UWr. [http://www.khg.uni.wroc.pl/].

20 D. Freeman, There’s Tricks I’ the World: An Historical Analysis of the Samoan Researches of Margaret Mead, „Visual Anthropology Review”, vol. 7 (1991), s. 118-119.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Druga część książki — Poradnik pacjenta — przeznaczona jest głównie dla rodziców pacjenta i zaczyna się od informacji dotyczących zaburzenia OCD oraz opisu programu

In [Ble1] a similar state- ment was proved for any strictly convex (in the sense that the curvature of the boundary is positive everywhere) oval in the plane with the origin inside

jest to część wywodu z Dialektyki negatywnej 8 o odradzaniu się kultury z najbar- dziej pierwotnych dziecięcych instynktów i emocji. Podobną drogą idą niemiec- cy antypedagodzy,

powierzchni dzieli t ˛e powierzchni ˛e na dwa kawałki, to taka powierzchnia jest homeomorficzna ze sfer ˛ a Wniosek: w wyniku rozci ˛ecia dojdziemy do

„Klute” Alana J. Pakuli, teraz za główną rolę kobiecą w „Powrocie do domu” Hala Ashby’ego podejmującym problem spustoszeń moralnych oraz przemian

„Długi weekend” stał się zresztą jednym z najżywiej dyskutowanych filmów na ubiegłorocznym festiwalu filmowym w Moskwie, tam też zdobył złoty medal.. „Długi weekend”

Dodawanie nowych opcji obsługi danych do aplikacji 529 Podłączanie komponentów Reacta do danych stanu w magazynie 531. Rozsyłanie wielu akcji

Jest jednak istotna różnica między uczeniem się języka od podstaw a rozwijaniem umiejętności językowych osób, które wyjeż- dżając za granicę, znają już język przynajmniej