Zeszyt 52
R O C Z N I K N AU K O WO D Y D A K T Y C Z N Y WSP W K R A K O WI E
Prace historyczne VII
--- -- » Rok 1974
Jan Krukowski
SZKOŁY „POKĄTNE" W KRAKOWIE W Х М I POCZĄTKACH XVII WIEKU
/
Szkolnictwo krakowskie w XVT i początkach XVT1 w. przedstawiało ciekawą mozaikę. Nie ujęte w strukturę organizacyjną i programową two*
rzyło faktyczny chaos1 . U góry znajdowała się Akademia, która nie potrą*
fiła dokonać pełnej reformy w duchu humanizmu, tracąc przez to swoją międzynarodową pozycję jak i ogromny zastęp uczniów krajowych spośród szlachty i bogatego mieszczaństwa. W 1586 r. zorganizowano przy Dniwer*
sytecie szkołę przygotowawczą, szkołę na poziomie średnim, tzw. szkoły
2 •••
prywatne . Najniższy szczebel stanowiły szkoły parafialne - w zasadzi*
wszystkie o jednakowym programie^. Oprócz tych form nauczania w omawia*
nym okresie doszło do rozwoju studiów prywatnych. Nie mieściły się one w ramach organizacyjnych pierwszej i trzeciej grupy s z k ó ł\ Wzrost stu*
diów prywatnych da się zanotować od roku 1530. Zahamowany został w za*
sadzie w chwili otwarcia w 1588 r. szkoły średniej^. Zanotować też na*
leży istnienie dużej grupy uczniów, które pobierała naukę w szkole pa
rafialnej lub Akademii, częściowo zaś uczyła się prywatnie pod kierun
kiem preceptorów. Odrębną grupę szkół tego okresu tworzyły szkoły pogar
dliwie zwane pokątnymi, występujące w Krakowie czasami pod mianem szkół prywatnych* 2 * 4 * 6 . Tym szkołom poświęcona jest ta rozprawa.
Szkoły "pokątne" pojawiły się w Krakowie w pierwszej połowie XVI w.
Wystąpienie tego zjawiska warunkuje początkowe ramy czasowe rozprawy.
‘Eie zostanie omówione szkolnictwo zakonne.
2H. B a r y c z , H istoria Szkól Howodworakich. Od założenia do reformy E, Kołłątaja /1588-1777/, Kraków 1939-19A7, e. 20.
yK tys okresie w Krakowie, Kleparzu i Kazimierzu ty ło 12 azkół parafialnych.
4H. B a r y c z , op. s i t . , s . 8.
^Istn ia ły d a le j, skoro reforma Mikołaja Dohrooieskiego z 1605 r . zabraniała wszystkim profesorom bez pozwolenia rektora prywatnego nauczania w awych miesAaniach.
Gdańsku dla te j szkoły uływano jeszcze nazwy uboczna.
SZKOLI -РОК**»* « KRAKOWIE W XVI I POCZĄTKACH П П «IBS
115Podstawowe wiadomości źródłowe do niego eserpieny z akt sądowych rektor
skich /A cta r e c to r a lla /, które w c a ło ści zachowały s ię do 1618 r . /brak z la t 1618-1642 i 1695-1721/, stąd początek XVII w. stanowi o szare lrn* - cową rozprawy?. Innym źródłem,w którym zawarte są wiadomości o tych szkołach, są w izytacje b isku pie, szczególnie w izytacja z la t 1565-1570, dokonana za rządów biskupa F ilip a Padniowakiego®. Jedna notatka związa
na z funkcjonowaniem tego rodzaju szkół w XVI w. zawarta je s t w aktach sądowych o fic ja ła biskupa krakowskiego z roku 1588^.
Drukowane wiadomości na temat szkół "pokątnych" w Krakowie są wy
jątkowo skromne* Z lite ra tu ry źródłowej wymienić można ty lk o drugi tom wydanych przez Stanisław a Estreichera w roku 1909 akt sądowych rektor
skich'7 8 * 10 11. Niewiele w ięcej wiadomości odnośnie interesującego zjawiska znajduje się w opraćowaniaoh.Najwcześniej o tych szkołach, a le ty lk o w jednym zdaniu, napisał w roku 1849 Jó z e f Łukaszewicz1'1. W 62 la ta póź
n iej nasze wiadomości odnośnie szkół "pokątnych” wyraźnie wzbogacił Sta
nisław K o t. V oparciu o zap iski zebrane w czasie w izy ta cji niektóry oh kościołów krakowskich w 1568 r . wymienił, ja k ie i przez kogo były pro
wadzone tego rodzaju szkoły w parafiach! W szystkich św iętych, św. Ansy, św. Szczepana12. 0 szkołach "pokątnych" wzmiankuje Henryk Baryos w pra
cy "H isto ria Szkół Nowodworskich. Od założenia do reformy H . K o łłą ta ja /1 5 8 8 -1 7 7 7 /". Char akt ery zuj ąo szkolnictw o parafialne krakowdds pisze, ie
a le wychodziło poza poziom dawniejszych szk ó ł tryw ialny oh. Z io zmoderni
zowano i nie przyztozowane do nowych zadzś, wiodło ono ty cia mad wyraz w izone [ . •
■ au czy ciels, decydujący jak w średniowieczu o w artości i poziomie szkół]» n ie t y l i ©- płacani z rogaty przez swych mocodawców — proboezezów. Jad a ! a a jęo i guw snerką a so
lnych paniczów w ogóle porzucali z a ję cia szkoln e, in n i popadali w nałóg pijaóatw a i przesiadyw ali w karezaach, niektórzy znów, aczkolw iek uzdolnieni do zawodu, m ieli do pokonania konkurencję ze strony prywatnych szk ółek, otwieranych przez w ięoej przed
siębiorczych bakałarzy, nawet dzwonników k ościeln ych .
V tych kilku sdanlaoh doskonały znawca oświaty podał niektóre przy
czyny wpływające na powstawanie szkół "pokątnych". Najw ięcej wiadomości odnośnie omawianego problemu podał Leszek Hajdukiewioz w pracy pośwlę-
7Akta sądowo rek torsk ie z 1 s t 1469-1580 zo sta ły wydane drukieni io ta re ste ra - l ia Alm o U n iv e rsita tis S tu d ii Cracovisn sis iode ah sane 1469, ad. W ł. W isło cki, C re- cowiae 18971 Acta re cto ra lia Aimas U n iv e rsita tis S tu d ii C rao ov isn sis, t . I I , od. S . E stre ich e r, Cracovias 1909» aatom iaat to z la t 1580-1618 znajdują s ię w ręk o p isie, który prssohoqrsany je s t w Archiwum O J, sygn. 1 8 . "
8Arohiwua K u rii K o trcp o lita ln sj w Krakowie, io ta V is ita tio n s Cap. 1 , s .26-70.
®Tamie, io ta o f f ic ia l!* , t* 109, a . 991-992.' 10Zob. przypis 7 .
11J . Ł u k a s z o w i e z , H isto ria szk ó ł w Koronie i w Wielkim Księstw ie Litew skim , t . I , Poznań 1849, s . 7 5 .
12S . K e t , Szkolnictw o parafialn e w hałopolsoa w Г П -X V III wioku, lnów W , a . 135-157.
114 JAD KHOKOVSKI
conej dziejom szkoły na Wawelu /szkoły zamkowej/1^ . Autor omówił dokła
dnie powstanie dwóch szkół tego typu - konkurencyjnych w stosunku do szkoły zamkowej. 0 tym samym zjawisku, próbując dać przyczynę jego po
wstania pisze Ł. Hajdukiewicz w rozprawie poświęconej kulturze Krakowa w okresie renesansu . Stwierdzenia przedstawione przez L . Hajdukiewicza są wyjątkowo ciekawe, więc zaprezentować je należy w c a ło ści.
Wraz z mnożącymi się od początku la t trzydziestych oznakami kryzysu Uniwersy
tetu również szkolnictwo parafialne Krakowa weszło w okres poważnego rozprzężenia i wewnętrznego rozkładu. Oparte na przeaterzałyn, wywodzący* s ię ze średniowiecznego trivium programie nauczania nie dostosowanym do nowych potrzeb, pozbawione - jak wy
nika z protokołów wizytacyjnych - opieki kleru parafialnego i zaniedbane ze względu na swój kościelny charakter przez sympatyzującą z różnowieratwem ozęśó zamożnego m ie- szczańetwa, przeżywało okres ' głęb ok iej sta g n a cji, zyskując jednocześnie groźną kon
kurencję w postaci pokątnyoh szkółek otwieranych w domach aieszozańakioh i prowadzo
nych przez prywatnych "heresjarohów".
Szkoły "pokątne" występują ule tylko w Krakowie. V tym samym cza
sie pojawiają się też na terenie Prus Królewskich, Pomorza Szczecińskie
go, śląska. Geneza i dzieje szkół konkurencyjnych dla oficjalnego szkol
nictwa w Gdańsku, Szczecinie it p . są stosunkowo dobrze znane.Z prao po
święconych szkołom "pokątnym" w Gdańsku wymienić należy m. in . wydany przez Kazimierza Kubika "Wybór źródeł do dziejów polskiej szkoły pry
watnej w Gdańsku w XVII wieku" /Gdańsk 1961/. 0 szkołach "pokątnyoh” w Szczecinie istniejących już od pierwszej połowy XVI w. dowiadujemy się z rozprawy Bogdana Wachowiaka, zamieszczonej w drugim tomie Dziejów Szczecina15. Ten sam problem w granicach śląska w drugiej połowie XVII w.
opracował W, Ostrowski oraz Ludwik Musioł1®.
Różnorodność systemów szkolnych w Krakowie /zob . 3 . 1 / sprawia, że stosunkowo trudno zakwalifikować występującą w źródłach szkołę do grupy szkół "pokątnych". Podstawowymi kryteriami pozwalającymi zaliczyć szko
łę do grupy szkół "pokątnyoh" sąi 1 . założenie je j w danej parafii,gdzie istniała oficjalna, publiczna szkoła parafialna, 2 . że konkurowała ze szkołą parafialną, zabierając je j uczniów, pozbawiająo пткяувЬвДа opłat pobieranych od rodziców za naukę synów i innych świadozeń.
Pierwsze zachowane źródłowe wiadomości o istnieniu tak pojętej szkoły 13 * 15 13L. H s j d u k i n i c i , Krakowska szkoła zamkowa 1510-1801, ’ Studia do dziejów Wawelu", t . I , Kraków 1955, в . 2 2 3/4, 296.
L. H & j d n k i e w i o z , Csaay rene eansowe j św ietn ości, /w i/ Kraków stary i nowy. D zieje kultury, praca zbiorowa pod rad. J . Bieniarzówny, Kraków 1968, s* 152-154#
15B. W a c h o w i a k , Przewaga paśatwa feudalnego /1 4 7 8 -1 7 1 3 /, /w i/ Dzie
je Szczecina, pod red. G. Labudy, t . I I , Warszawa 1963, s . 236-397,
W. O s t r o w s k i , Wiejskie szkolnictwo parafialn e na Śląsku w drugiej połowie XVII wieku /w św ietle w isytaoji kościelnych/, do druku prsygotował Kryetyn Mątwijowski, Wrocław 1971} L. M u
в i
o ł , Dzieje szkół parafialnych w dawny*dekanacie pszczyńskim, Katowice 1933*
SZKOLI “РОК4ТИ Г W K H iK O lB » XVI I FOCŻYTKACH x m v in o 115
"pokątnej" * Krakowie pochodzą z roku 154-5. Mgr Jan Vieczkowakl, senior szkoły zamkowej, wniósł skargę przed kapitu łą, która znalazła swój epi
log przed sądem rektorskim1? . Dotyczyła ona założenia przez bakałarza Stanisława ze Lwowa18 , usuniętego lokata o ży li pomocnika nauczyciela szkoły zamkowej, prywatnej szkoły na cmentarzu przy kościele bernardy
nów na Stradooiu, w domu niejakiego Fodozewskiego. Senior szkoły zamko
wej skarżył s ię , że "do te jż e szkółki wszyscy chłopcy z własnej woli i z własnego wyboru z b ie g li, jak gdyby do jakiegoś portu lub azylu".»,Z ze
znań Sieczkowskiego wynika, że przenieśli się do t e j konkurencyjnej szkółki "chłopcy", a więc uczniowie oddziału trywialnego^natomiast mło
dzież starsza c j y l l klerycy, pozostali w szkole zamkowej. Zorganizowana na Stradomiu szkółka miała licz y ć według jego szacunku około 40 uczniów.
Dla wyjaśnienia sprawy powstania te jże szkółki brakuje kilka ele
mentów. Wyrok sądu rektorskiego postanawiał, ażeby Stanisław ze Lwowa w określonym czasie zamknął szkołę na Stradomiu pod karą ekskomuniki lub karceru. Więcej o te j szkole w źródłach nie czytamy.
Kilka słów charakterystyki należy się mgr J.Mieczkowskiemu. Cecho
wała go niepohamowana kłótliw ość1^. Między seniorem szkoły a podległymi mu uczniami dochodziło do wielu s c y s ji i z a jść, w których trudno stwier
d zić, po czyjej stronie leża ła większa wina. Doszło do rozluźnienia dy
scypliny w szkole. Je ż e li dodamy do tego brak dozoru nad szkołą ze stro
ny scholastyka krakowskiego, wówczas obraz będzie prawie pełny i pozwo
l i zrozumieć możliwości powstania konkurencyjnej szkoły, do której ode
szła aż tak duża grupa chłopców.
Dlaczego sprawa t e j szkoły dostała się przed sąd rektorski? Wydany wyrok sugeruje, iż Akademia ro ściła sobie prawo do sprawowania nadzoru nad szkolnictwem Krakowa. Z faktem istn ie n ia konkurencyjnej szkółki nie mógł pogodzić się zadraśnięty w swej ambicji senior. Z drugiej strony stanowiła zagrożenie dla szkoły zasücowej. No i trze cia rzecz - pienią
dze. Odejście tak dużej grupy chłopców, z których zapewne wielu wnosiło opłaty za naukę, a które stanowiły uposażenie seniora, zmniejszało jego i tak niezbyt w ielkie dochody.
Na dzień 17 czerwca 1551 r . wezwany został przed sąd rektorski przez Alberta, bedela Uniwersytetu, na wniosek Marcina z Płocka 1 Jana Garnhin, studentów ze szkoły św. Anny, mgr Maciej Gadek z Płocka,który prowadził _ _ _ _ _ _
Problea te a dokładnie opracował L . B ajd n k ieeios, Krakowska isk o ła saakooa, a . 224.
16Stanisław se Lwowa /S ta n isla o s Leopoliensis osyskał bafcalsu rest chyba w roku 1538. Zastrzeżenie eo do esaeu pren ooji wynika stą d , te brak wykasa p roaocji s la t 1542-1560. S ta tu ts neo non Liber prosotionun philosophons» ord in is in O niw ersitate Studiorua J& gellon ioa ab anno 1402 ad ахшив 1849, ed . J . Kuczkowski, Craoowiae 1849, s . 195.
19U H a j d u k i e w i e s , op. c i t ., a . 224, 209.
116 JAM KRUKOWSKI
szkołę /paedagogum agens/ w klasztorze św. Marka. Tenże mgr Maciej Ga
dek na rozprawę się nie stawił, przez co uznano go za krnąbrnego . Z te
go, co tu podano, wnioskujemy, że zorganizowana przy klasztorze szkoła
"pokątna" mogła funkcjonować dlatego, ponieważ miała oparcie we władzach zakonnych i prowadzący nie musiał za bardzo liczyć się z oskarżeniem i prowadzonym procesem przed Uniwersytetem.
41 roku 1568 dokonano wizytacji niektórych kościołów parafialnych w Krakowie. Protokoły wizytacyjne wzbogacają naszą wiedzę o szkołach "po- kątnych". Jeżeli dotychczasowe zapiski były sporadyczne, te z wizytacji podają większą ilość szkół "pokątnych", istniejących w jednym roku oraz wskazują na inne, niż dotychczas znane przyczyny powstawania tych szkół.
’.V dniu 18 marca 1568 r. dokonano wizytacji kościoła parafialnego św. Szczepana. Zeznający przed wizytującymi o stanie parafii, Maciej Do- brochowski z Kurników, oświadczył, że w tejże parafii,przed bramą szew
ców, ale jeszcze na przedmieściu, koło majstra zegarmistrzowskiego znaj
duje się szkoła u pewnego lutnisty. Do szkoły tej chodzi wielu chłopców, w tym synowie wszystkich garbarzy, a on uczy ich języka niemieckiego 21 Tenże sam Dobrochowski zeznał, że w jego parafii uczy jakiś pedagog he
retycki; świadek nie znał jego imienia, ani nie wiedział, skąd pochodzi.
Uczy on swoich uczniów herezji i katechizmów heretyckich,a utrzymują go swoim nakładem garbarze . Z wizytacji szkoły parafialnej i opinii świad22 ków wynika, że wszyscy o oficjalnej szkole mieli jak najlepsze wyobra
żenia, ponieważ spełniała należycie swoje zadania2^.
Przyczyny powstania dwóch konkurencyjnych szkółek są więc inne, aniżeli to widzieliśmy w roku 15^5 w stosunku do szkoły zamkowej. Jeże
l i chodzi o pierwszą, to możemy przyjąć, że powstanie je j .inspirowali rzemieślnicy pochodzenia niemieckiego, którzy przeważali w takim zawo
dzie jak garbarze. Tezę powyższą potwierdzić mogą dotychczasowe wyniki badań nad ludnością Krakowa w XVI w. Marian Friedberg /we wstępie do
"Cracovia artificum 1501-1550"/, analizując oblicze narodowe rzemiosła krakowskiego w pierwszej połowie XVI w. podał, że zaszedł w nim wyraźny proces polonizacji. Nie dotyczył on jednak cechów garbarzy białych i czerwonych, które zachowały charakter prawie czysto niemiecki . Takie 20 21 22 23 242Ц.
20Acta re c to ra lia , t . I I , s . 182.
21S . K o t , op. o i t . , s . 137, AKM, AT Cap. sygn. 1, a. 62. Tę szkołę za
lic z a niesłusznie H. Kowalska do reformaeyjnej - kalw ińskiej. Z dziejów reformacji w Krakowie, /w i/ Szkice z dziejów Krakowa od czasów najdawniejszych do pierwszej wojny światowej, pr. zbiorowa pod red. J . Bieniarzówny, Kraków 1968, s . 196.
22S. K o t , op. c i t . , s . 137; AKM, AT Cap. sygn. 1, s . 62.
23S. K o t , op. c i t ., a. 137; AKM, AT Cap. sygn. 1, s. 26, 27.
24Cracovia artificum 1501-1550. Źródła do h istorii sztuki i cyw ilizacji w Pol
sce, t . T, z. I I I , zebrał Jan Ptaśnik, wydał i uzupełnił M. Friedberg, Kraków 1948, a. XXIX.
SZKOŁY "POKUTNE" W KRAKOWIE W XVI I POCZĄTKACH X V II WIEKU 117
samo stanowisko reprezentował Kazimierz Lepszy, który stwierdził, że do najbardziej niemieckich w XVI w. należał cech garbarski, chociaż było w nim już sporo Polaków2^.
Zdecydowanie bardziej złożone są powody powstania i funkcjonowa
nia drugiej szkoły. Powstanie je j wiązać możemy po pierwsze z rozwojem reformacji w Krakowie i po wtóre - z mieszkającymi tak w obrębie murów miasta Krakowa jak i KIoparza i Kazimierza Niemcami. Sięgnijmy więc do dotychczasowych wyników badań nad rozwojem reformacji w Krakowie. Jest faktem udowodnionym, że przed rokiem 1551 zwolennicy reformacji w Kra
kowie kryli się ze swymi przekonaniami. Czując się niepewnie w mieńcie, zwolennicy reformacji urządzali sobie punkty nabożeństw najpierw w podkrakowskich kamieniołomach, by wkrótce przenieść się do Woli Justow- skiej, a następnie do Chełma koło Bielan. W 1537 r . nabożeństwa prze
n ieśli do ogrodu, ofiarowanego na ten cel przez Jana Bonera, kasztelana chełmskiego, a leżącego tuż za bramą Mikołajską. W końcu 1562 r . lub w roku następnym z nabożeństwami swymi przenieśli się do Krakowa arianie - do domu Stanisława Cikowskiego, podkomorzego krakowskiego(mieszczące
go się przy obecnej u l. Szpitalnej. Według potwierdzonych w źródłach wia
domości w 1565 r. utworzyli swój zbór w Krakowie kalwini* nabożeństwa od
prawiano w wynajętym w tym roku na te cele dworku Łęczyńskiego. Potrze
ba zorganizowania osobnego zboru wynikała z ilo ś c i wyznawców. W kwiet
niu 1556 r. na synodzie ewangelickim w Pińczowie minister Stanisław Wi
śniowski stwierdził, że krakowska gmina liczy ponad tysiąc osób. Roman 2elewski,analizując spisy nazwisk różnowierców krakowskich wykazane w wizytacji Padniewskiego, przyjmuje, że w roku 1570 przebywało w Krakowie około 700 kalwinów, luteran i arian25 26 27. Oprócz zboru, kalwini krakowscy odczuwali potrzebę zorganizowania szkoły. Pierwsza wzmianka o szkole po
chodzi z 1562 r . , a {&aiidó podobnie * 1564- r . podniesiono jej stopień or
ganizacyjny, gdyż w roku następnym dowiadujemy się , że oprócz rektora posiada czterech nauczycieli pomocniczych do poszczególnych klas; było to 5-klasowe gimnazjum humanistyczne o pięciu nauczycielach wraz z re
ktorem2^. Tak więc szkoła, którą prowadził pedagog heretycką jak to ze
znał świadek z parafii św. Szczepana w 1568 r . , należała do jednego z trzech wyznań, lecz do którego? W każdym bądź razie odejście do niej /jak i do drugiej/ określonej grupy chłopców na pewno zmniejszyło ich liczbę w szkole parafialnej i przez to obniżyło dochody je j seniora.
25K, Ł e p s c y , Kraków - miasto renesansu, /w i/ Sskice * dziejów Krako
w a .*., s . 171.
2S t. Ż e l e w s k i , Zaburzenia wyznaniowe w Krakowie, "Odrodzenie i Re
formacja w P o lsce", t . V I, Warszawa 1961, s . 93 i n.
27S . T w o r e k , Szkolnictwo kalwińskie w llałopolsce i jego związki z in
nymi ośrodkami w kraju i ca granicą w XVI-XVII w ., Lublin 1966, s . 142-143.
118 J AH KBUXOfSSZ
W dniach od 24 do 26 marca 1568 r . wizytowano kolegiatę ś w . A n n y . 28 Zeznający przed wizytującym Jó zef z Urzędowa stw ierd ził, te lokat lo tek ściągnął ze szkoły do siebie prawie wszystkich chłopców.Dodał jesz
cze, te tente lotek dobrze uczy tych chłopców. Hatouiast o o ficja ln e j szkole wyratał się krytycznie, podając, te brak je j zaopatrzenia,nie ma w niej porządku, poniewat proboszcz, Grzegorz ze Żnina, nie dbał o nią i nikomu nic nie p ła c ił. Inny ze świadków zeznał, te proboszcz na ozele szkoły postawił magistra opoja, tyjącego w karczmie, chociat w obecnym jego postępowaniu zaszły korzystniejsze zmiany, gdyt s ta ł się powolniej
szy i p iln ie jszy . Bardziej stonowane je st oświadczenie mgr Jana z Ku
rz elowa, kanonika św. Anny, który stw ierdził, te szkoła była w strasz
nym nieporządku z powodu braku chłopców. Sytuacja ta u legła powolnej, datującej się z okresu przedwizytacyjnego poprawie, poniewat na ozele szkoły postawiono naletycie wykształconego magistra z Krosna2^.
Zdecydowanie odmiennie przedstawia s ię tente problem w p arafii Wszystkich Świętych. Nauczanie typu "pokątnego" zorganizowali dzwonnicy parafialni, a nauka odbywała się w izdebce dzwonnicy. Z zeznań szewoa Sebastiana Linga, złożonych w dniu 5 kwietnia 1568 r . , dowiadujemy s ię , że dawali oni tylko początkowe nauki; zegarmistrz Marcin w yjaśnił, te wikary Szymon posyła dzwonnikom chłopców do nauki.^m ienieni dwaj świad
kowie / i trzeci Maciej Lubań/ stwierdzają, te wytworzona sytuacja szko
dzi oficjalnemu zmaczaniu, a szczególnie nauczycielowi, gdyt pozbawia się go opłat od chłopców i wiktuałów. Zegarmistrz Marcin dodał do tego jeszcze, że tym sposobem szkoła musi zmarnieć. Z zeznań świadków prze
b ija troska o dobro szkoły parafialnej, pragną, aby prawidłowo funkcjo
nowała; dostrzegają równocześnie, że doprowadzenie do takiego stanu je s t utrudnione wytworzoną sytuacją, która przedstawiała się następująco .Pra
ła c i nie troszczyli się zupełnie o dobre funkcjonowanie kościoła i szko
ły , nie zaopatrywali je j w najpotrzebniejsze rzeczy, nie dbali o budy
nek, który popadał w r u i n ę T y l k o dzięki postawie prowizorów kościel
nych budynek szkoły nie rozsypał s ię , poniewat oni naprawili na nim dach.
Istn ie ją też zastrzeżenia w stosunku do nauczyciela. Potwierdzają, te je s t człowiekiem zacnym, śpiewa z wikarymi /zegarmistrz Marcin/, ale je s t na twarzy bardzo poszpecony, mianowicie okaleczony, dlatego chłopcy od niego uciekają /M aciej Lubań/^1. Trzy więc byłyby przyczyny wpływające na powstanie szkoły "pokątnej" - w t e j p a ra fii: 1 . Całkowity brak zain
teresowania szkołą parafialną ze strony władz duchownych p arafii, 2 . n e- * 29 * 31 OQT. 0 1 e ■ в a, Wizytacje d iecez ji krakowskiej z la t 1510-157Q "Zaa* Brze- ezło ść", t . 1, e. 70.
29S . E o t , op. c i t . , в. 135—136j AEU| AT Cap. eygn. 1, 8 . 34, 70.
^°Probo8ZCzen był Jan Dembnicki, dziekanem Stanisław Dembieński z W ieliczki.
31S. K o t , o p .c i t ., e .1 33-134 i MM, AT Cap. eygn. 1, a. 38/9, 41, 43.
SZKOLI -редок-
■КВ1К0ПВ f
x n iPOCZĄTKACH ITU UEZD 119
gatywny stosunek wikariusza w stosunku do szkoły p a ra fia ln e j,
3*
odrażający wygląd zewnętrzny nauczyciela szkoły p a ra fia ln e j.
T kwietniu 1580 r . przed aądea rektorakla oakariony zo sta ł przez ngra Jana Tańskiego, seniora azkoły zanikowej, bakałarz Sebastian z Ma
ków la k , który otworzył sobie prywatne pedagogina /szk o łę "pokątną"/ na zamku, w donu wielkorządcy zanku krakowskiego^2. Aieby zapewnić sobie odpowiednią ilo ś ć uozniów do t e j "pokątnej" szk o ły, obohodził san lub z bratea deny obywateli oraz szlachty 1 stamtąd ich ś c ią g a ł. Przed sądem bakałarz Sebastian temu zaprzeczy ł. Mino tego oświadczenia, zabroniono nu d a lej tak postępow ać^.
V wypadku szkoły prowadzonej przez bakałarza 8ebastiana z Makowisk trudno doszukać aię przyczyn, ja k ie ułatw iły mu je j zorganizowanie. Hlo nośna przypisać fańskiemu brak zdolności pedagogiozzych, względnie n ie
umiejętnego kierowania szk ołą. Wprost przeciw nie. Uwalano go za jedno
stkę wyjątkowo dobrze dobraną do wykonywanego przez niego zawodu” . J e j powstanie złączyć więo chyba naleśy z ogólnym kryzysem szkolnictw a krakowskiego tego okresu, z którym u siln ie walczyły władza uniwereyteo- k ie , nie osiągaj ąo zawsze pomyślnych rezultatów .
Sprawa studenta Marcina Stanisław a ze Lwówka, która tr a f iła na wo
kandę sądu rektorskiego, zo sta ła załatwiona do końca 1 przyniosła Uni
wersytetowi pomyślny r e z u lta t. W dniu 2 grudnia 1585 & pozwał przed sąd rektorski tego t Marcina senior szkoły św. Floriana na K leparsu, mgr Jan Szydłow ski. Senior szkoły św. Floriana oskarśył Marcina o to , śe otwo
rzy ł nową szkołę w szp ita lu św. Apostołów Szymona i Judy na Kleparsu, do któ rej zwoływał chłopców. Powiadomiono g o , śe wyrządza krzywdę temat ma
gistrow i 1 czyni to ze szkodą d la szkoły oraz doprowadza do osłabienia kultu bośego w k o ściele św. Flo rian a. Zwrócono uwagę Marcinowi,śeby te go zaprzestał i d a lej nie c z y n ił. Mgr Jan Szydłowski p r o s ił, śeby urząd rek to rsk i tak zawyrokował, aby mośna było wynagrodzić szkodę, k tó rej do
znał sam m istrz takim postępowaniem M arcina. Ciekawa je s t odpowiedź Mar
cin a , w któ rej w yjaśn ił, śe on sam n ie otw ierał iadnej szk o ły, ani nie przyjmował uozniów, le c z czyn ił to i czyni z polecania prepozyta tego sz p ita la ; on ty lk o uczył tych chłopców za wynagrodzeniem wyznaczonym przez prepozyta. V wyroku rektorskim esytsm y, śeby Marcin od najhLiśssa- go trzeoiego dnia zaprzestał zaczętego d zieła nauczania chłopców w m iej
scu nieodpowiednim pod karą d ziesię ciu marek na rzecz skarbu uniwersy
teckiego i aby u stą p ił z tego sz p ita la w ciągu tych samych trzech dni * l
*2L. I i j i t Ii i « i Ł < i, op. o i t ., a. 296 poda ja , ła Tański posiadał i a i , fo je ia e łu la ip Jaa figu ru j* w tap issa prooasowaj saaiaasesanaj w Acta raeto ra - U a , t . I I , а . ЗАО.
'^Aota rac to r a i ia , t . I I , a . 340.
l i j d u .k i .a w i o a , op. o i t ., a . 296.
JA I KRUKOWSKI
do jakiejś szkoły lub bursy studenckiej. Odrzucił zaś rektor skargę mi
strza dotyczącą jego krzywdy, ponieważ aaa był je j przyczyną, gdyś nic zareagował na szkołę w odpowiednim cza sie, jak to teras uczynił. Odorat został przyjęty przez obie s tr o n y ^ .
Je ż e li dotychczasowe skargi na nanosyoiali szkół "pokątnych" koń
czyły się jednorazowym wyrokiem i nie wracały więcej przed oblicze sądu rektorskiego, to wyżej omówiona powróciła ju t 9 grudnia. Tym razem mgr Jan Szydłowski oskarżył Marcina ze Lwówka o bunt, ponieważ dekretowi re
ktorskiemu, ja k i osobiście przyjął, zadość nie uczynił, szkoły nowej nie zlikwidował, ani od nauczania ohłopoów w te j askole nie powstrzymał się oraz z mieszkania w szpitalu nie zrezygnował i nie przeszedł do ja k ie jś szkoły lub bursy studenckiej. Rektor wezwał go przed aąd, lecz ten nie zjawił się , więc uznał go winnym oporności. Następnie, żeby ukarać jego de zasiewał buntu, postanowił wydać w t e j sprawie odpo- Fostanowienie rektora Uniwersytetu, Marcina z Pilzna,wydane zosta
ło 10 grudnia 1583 r . Na nocy jego Marcin Stanisław ze Lwówka zostałs 1 . skreślony z lis ty studentów Uniwersytetu! pozostał poza Uniwersyte
tem, 2 . zabroniono nu mieszkania w mieście Krakowie, Kazimierzu i K le - p arzu ^. 14 grudnia sporządzono dekret o prozkrybowaniu Marcina, a 5 stycznia 1584 r . dekret ten został opublikowany. Wykonaniem postano
wień dekretu obarczono burmistrzów i rady m iejskie Krakowa, Kazimierza i Kleparza pod karą 1000 grzywien^®.
Po t e j zapisce w aktach aądowyob rektorskich więosj nie spotykany Marcina ze Lwówka w Uniwersytecie, co by znaczyło, że wyrok został wy
konany . Zastanawiać jednak musi, dlaczego tak długo toczyła się ta spra
wa, skoro wyrok był bardzo surowy. V pierwszym rzędzie zwrócić należy uwagę na to, że pierwszy wyrok Marcin zbagatelizował. Uczynił to chyba dlatego, że czuł poparcie władz kościelnych /t o aamo dotyczyło mgr Ma
c ie ja Gadka z Płocka, który w 1551 r . prowadził szkołę w klasztorze św.
Marka/ a szczególnie prepozyta sz p ita la , z którym wspólnie czerpali do
chody z funkcjonującej szkoły. Gdyby jednak nie zawziętość seniora szko
ły przy kościele św. Floriana wynikającat 1 . z oskarżenia go za opie
szałość w likwidowaniu konkurencyjnej szkoły, 2. ze zmniejszenia dooho- dów w związku z przejściem grupy chłopców do szkoły "pokątnej", sprawa nie nabrałaby takiego przebiegu.
Przedstawione wnioski pozwalają wskazać na przyczynę powstania szko- ły "pokątnej" przy szpitalu na Kleparza. lÿdaje s ię , że była nią ohęó
35AUJ, rkpa 18, s . 53.
36AUJ, rkpa 18, a . 54.
37ADJ, rkpa 18, a . 54.
38a u j, rkpa 18, a. 55.
SZKOŁY "POKUTNE" « KRAKOWIE W XVI I POCZĄTKACH X V II WIEKU 121
zdobycia pieniędzy tak przez nauczającego, jak i prepozyta szpitala.
Rozwiązywaniem problemów związanych z powstającymi szkołami "po- kątnymi" zajmował się nie tylko sąd rektorski, lecz i sąd biskupi. W dniu 21 stycznia 1588 roku w sądzie biskupim mgr Jan Koziołek, senior szkoły mariackiej, przedstawił upomnienie wystawione przeciwko niemieckiemu ka
znodziei Adamowi^. 7 powyższym upomnieniu został Adam potraktowany ja
ko główny winowajca, ponieważ on, czy też ktoś inny za jego zgodą i wo
lą uczył chłopców mieszczan i szlachty poza szkołą publiczną w domu swcdm prywatnym. Wbrew prawom, zwyczajom i swojemu powołaniu zakładał i pozwa
la zakładać szkoły i w nich uczyć. Mgr J . Koziołek domagał się i żądał, aby Adama, jak też podległe mu osoby o ficja ł biskupa powstrzymał i usu
nął od nauczania chłopców. Oskarżenie to złożył senior szkoły mariackiej w obecności wspomnianego Adama, który nie zaprzeczył wysuwanym zarzutom, lecz oświadczył, że czyni to na podstawie dawnej tradycji; ponadto uteąy- mywał, że posiada do tego prawo i że poprzednikom jego na tym stanowi
sku wolno było uczyć w swoim domu. W odpowiedzi na złożone przez oskar
żonego oświadczenie senior szkoły mariackiej stwierdził,że nie ma na to żadnego prawa "verum id solis concionatoribus, ut a li quod pueros do- ceant non tam permissum quam indultum". Wtedy biskup dał Adamowi osiem i następnie jeszcze osiem dni czasu, aby potwierdził to, co robi prawa
mi i zatwierdzeniami. W obydwu wyznaczonych terminach Adam się nie zja
wił i nie okazał jakichś praw. Z powodu jego uporu o ficja ł krakowski za
kazał mu i zabronił nauczania chłopców przez podległe osoby odtąd aż do prowincjonalnego lub diecezjalnego synodu. Chociaż Adamowi kaznodziei i innym aktualnie istniejącym pozwolił &la łatwiejszego życia samemu, a nie przez innych "Baccalaureos et studiosos substitutes neque substitu- endos", przynajmniej 12 chłopców, a nie więcej w domu swoim uczyć .
Najważniejszymi elementami zawartymi w przedstawionym tekście są:
1. że szkoły "pokątne" dalej zakładali i prowadzili ludzie związani z elementem niemieckim Krakowa. Przypuszczać należy, że uczono w nich w języku niemieckim. Przejawia się w tym jeszcze jeden z elementów konku
rencyjnych między ludnością niemiecką a polską, 2 . nauczanie takie nie miało do tego roku ani zwyczajowych, ani prawnych podstaw - otrzymało * 40
39AKM, Acte, o f f ic ia l! » , t . 109, в. 991. Przedstawiony tek st wymaga wyjaśnienia, przy którym z kościołów krakowskich w obrębie p a ra fii mariaokiaj is tn ia ł kaznodzieja niem iecki. 19 lutego 1537 r . Zygmunt I Stary przeniósł kazania niemieokie z kościoła Hajśw. Panny Marii do kościoła św. Barbary. Wydaje s ię , ie je z u ic i po objęciu w po
siadanie w dniu 7 lutego 1583 r . kościoła św. Barbary, utrzymali kaznodzieję niemie
ckiego - kościół obejmowali przy powszechny* wrzeniu i niechęci mieszkańców m iasta.
W. T a s z y o k i , Udział mieszczan krakowskich w walce o język p o lsk i,/w1/ Kra
kowskie Odrodzenie. Referaty z konferencji naukowej Towarzystwa Miłośników H isto rii i zabytków Krakowa z września 1953, pod red. J . Dąbrowskiego, Kraków 1954, a. 69 i n.
40, zdaniu tym zastanowić *usi stwierdzenie "Et nihilominus aides V. Adamo Concionatori e t a lis pro tempore existentibus Czy chodzi tu o tych, 00 aktu
alnie prowadzili eskoły pozaparafialne, czy o aktualnie istn iejących kaznodziejów?
122 Ja s OTJKOsrsa
je w wydanym wyroku, 3. że wyrokiem sądu duchownego zlikwidowano grupę
szkół
"pokątnych", zatrzymując tylko niektóre z nich, 4. te ograniczono liczbę uczniów w szkołach do 1 2»Dlaczego jednak, mimo braku podstaw prawnych nie wydano wyroku l i kwidującego formę nauczania prywatnego? Uczyniono chyba to dlatego, te 1. władze kościelne nie bardzo chciały liczyć się z aspiracjami Uniwer
sytetu do sprawowania kontroli nad całym szkolnictwem w mieście, 2. ele
ment niemiecki był jeszcze tak mocny, 3» istniało dalej spore rozprzęże
nie w szkolnictwie krakowskim, co można było w danej chwili wykorzystać.
W dniu 26 stycznia 1596 r , sąd rektorski rozpatrzył skargę na szko
łę "pokątną". Złożył ją mgr Tomasz Piątkowski, senior szkoły św. Floria
na, przeciwko bakałarzowi Janowi z Jarosławia, który otworzył szkołę w klasztorze św, Marka i odbierał uczniów ze szkoły św.Floriana, ze szko- dą i ujmą dla tejże szkoły . Bakałarz Jan zaprzeczył oskarżeniu se41 niora szkoły parafialnej przy kościele św. Floriana, twierdząc, że fak
tycznie uczy chłopców, ale tych, którzy polecani są mu przez rodziców. Wte
dy rektor postanowił, aby Kleparzanie oddawali chłopców do szkoły św.
Floriana i p łacili kwartalnie seniorowi, a wówczas na takie nauczanie bakałarz się nie odważy .
0 otwieranie szkoły "pokątnej" w parafii Wszystkich Świętych oskar
żony został w dniu 13 lutego 1604 r. przez mgra Piotra Proszowskiego z Krakowa, seniora szkoły parafialnej przy kościele Wszystkich świętych, mgr Jan z P ilzn a ^ . Senior szkoły parafialnej zarzucał mgr Janowi z P ilz
na, że ten przyciąga do swojej szkoły chłopców z jego parafii. W odpo
wiedzi na te zarzuty mgr Jan z Pilzna stwierdził, że wolno mu nauczać w każdym miejscu, ponieważ jest promowany do stopnia magistra. Podał je
szcze, że uczy chłopców z miasta i tych "noblles", którzy z nim w jego domu mieszkają. Za zgodą rektora mgr Jan z Pilzna uzyskał pozwolenie na nauczanie synów szlachty i tych, którzy z nim razem i w jego domu pod jego opieką żyją. W ostatnia zdaniu z wydanego wyroku czytamy: "Caete- rum эх civitate pueros recipere et scholam in praeiudicium scholarom or- dinariarum aperire prohibuit hinc ad ąuartuale prozlmum sub paenatrium marc arum"
W procesie tym dostrzegamy nowy element, który tkwi w wyroku. I ogłaszanych wyrokach rektorskich w te j sprawie zawsze zakazywano oskar- żonym prowadzenia założonej przez siebie szkoły. Czyżby stopień naukowy 4Ъап Smolaki z Jarosławia mianowany bakałarzem w roku 1593. Statuta nec non Liber promotionum, a. 241.
42a u j, rkpa 13, в. 195.
43W t e k ś c ie brak iB i a n ia s e n io r a s z k o ły p a r a f i a l n e j , Uagiatrowi Proszowskiemu z Krakowa na im ię było P i o t r . Jan z P ilz n a , z o s t a ł m a g is tre m w r o k u 1603.
44AUJ, rfcps 1 8 . 6 . 27 6 .
SZKOŁT “ POKĄTNE" W KRAKOWIE W XVI I POCZĄTKACH X V II WIEKU 123
był tym miernikiem pozwalającym na prowadzenie nauczania prywatnego,po
za szkołą parafialną? W Żadnym wypadku szkoły te j nie możemy uznać za istniejącą do lat osiemdziesiątych XVI w. formą studiów prywatnych, ani mgra Jana z Pilzna za preceptora, ponieważ inaczej te sprawy traktował Uniwersytet. Magistra Jana z Pilzna oskarżył senior szkoły parafialnej Wszystkich świętych za to, "quod il le scholam intra sua Par^hia aperiat atque recipiat in eam pueros e Parochia sua". Wyraźnie więc stwierdza się , Ze otwiera szkołę i jaką przez to wyrządza szkodę szkole parafialnej.
W dniu 22 marca 1616 r. przed sądem rektorskim rozpatrzono dwie sprawy dotyczące szkół "pokątnych"^''. 0 to, żeby one stanęły przed tym forum, zabiegał mgr Stanisław Szober, senior szkoły parafialnej przy kościele ШР w Krakowie. Pozwanym był student Albert, kantor z kościoła św. Barbary. Według oświadczenia mgra S. Szobera,kantor Albert ze szko
dą dla szkoły prywatnie uczył śpiewać. Pozwany powiedział, że ma. wielu chłopców, których ćwiczy w śpiewie i ma również współpracownika. W związ
ku z tym rektor postanowił, że nie można żadną miarą pozwolić, ażeby w wieży przy kościele św. Barbary gromadziła się młodzież. Je że li chce ćwiczyć ją w śpiewie, niech zejdzie do szkoły mariackiej, w przeciwnym razie zostanie wtrącony do więzienia. Je że li po świętach Wielkanocnych w sposób uparty zacznie nauozać ją dalej w owym miejscu, będzie podle
gał karze ekskomuniki.
I druga sprawa z tego dnia. Pozwany został student Jan Kalecki, po
nieważ w podobny sposób, ze szkodą dla szkoły parafialnej, prywatnie u- czył i Imiennie wezwał do siebie pewnego scholara. Pozwany nie zaprze
czył temu; rektor postanowił, aby porzucił wzmiankowanego scholara oraz aby nie ośmielił się uczyć innych, oprócz tych, którzy wracają ze szkół /ex Classibus/, pod karą wedle uznania rektora.
Przedstawione w tekście przykłady pozwalają na wskazanie przyczyn, które doprowadziły do powstawania w Krakowie szkół "pokątnych".W pierw
szym rzędzie zwrócić należy uwagę na niski poziom szkół- parafialnych,o- partych na przestarzałym, wywodzącym się ze średniowiecza "trivium" pro
gramie nauczania. Na równi z podaną przyczyną postawić należy ogólny kryzys szkolnictwa krakowskiego. Równie ważnym elementem, który sprzy
jał powstawaniu szkół "pokątnych" był brak dozoru i opieki nad szkołami parafialnymi ze strony kleru parafialnego jak i występujący dość często negatywny stosunek niższego duchowieństwa zgromadzonego przy niektó
rych parafiach do oficjalnej szkoły. Brak odpowiedniej dyscypliny w szkołach parafialnych, osobowość nauczyciela, czasami jego wygląd ze
wnętrzny, pijaństwo nauczycieli, stanowią oddzielną grupę przyczyn wpły
wających na powstawanie konkurencyjnych szkół "pokątnych". Wielki wpływ
45AUJ, rkps 18, 8 . 581
124 JAK KRUKOWSKI
na powstawanie omawianych w rozprawie szkół wywarły wzrost reformacji w Krakowie i konkurencja między ludnością niemiecką a polską. Nie bez znaczenia była niechęć rodziców do określonej szkoły parafialnej i do wnoszenia opłat za naukę synów oraz chęć zarobienia przez niektóre oso
by pieniędzy /drogą nauczania pokątnego chłopców/ potrzebnych na utrzy
manie się w Krakowie. I wreszcie przyczyna ostatnia - rozbieżności mię
dzy niektórymi biskupami a Uniwersytetem co do kontroli nad szkolni
ctwem Krakowa.
Jan Krukowski
les Écoles "clandestines" a cra covœ, ab x v i e t début du k v ii s.
Après avoir présenté une brève description de X*enseignement à Craoovie au XVI et début du XVII s . et la litté r a tu re concernant ce problème, l ’ auteur noue expli
que ce qu’ i l comprend sous le terme d’ école clandestine. C ’ e st une école ouverte dans une paroisse où existe déjà une école publique p aro issiale o ffic ie lle ,é c o le qui fa i
s a it concurrence à cette dernière, lu i prenant des élèves, privant le s maîtres des sommes versées par les parents e t d’ autres prestation s.
L’ auteur nous d écrit aussi l ’ h isto ire de quelques-unes des écoles clandestines, de l ’ époque entre 1545 e t 1616. Dans la partie fin ale de son a r tic le , i l nous d écrit les raisons qui ont amené le développement de ce genre d’ écoles clandestines à Cra- covie. Ces raisons sont le s suivantes: le bas niveau des écoles paroissiales,la crise générale de l ’ enseignement à Craoovie, le manque de surveillance e t de tu te lle du cftte du clergé, la personnalité des m aîtres, quelquefois leur simple apparence,1 *iv resse des m aîtres, le développement de la réformation
à
Craoovie, la forte concurrence entre la population allemande e t polonaise, l ’ aversion des parente envers t e l le ou te lle école paroissiale e t envers le s rétributions versées pour l ’ éducation de leurs f i l s , l ’ envie de gagner assez d’ argent pour permettre aux maîtres de s ’ in s ta l
le r à Cracovie, le s divergences entre certaine évéques d’ une p a rt, e t l ’ Université de l ’ autre en ce qui concerne le problème du contrôle des écoles à Craoovie.
Яя Круковски
лСКРЫТНЫЕ" ШКОЛЫ В КРАКОВЕ В Х У1 И В Н А Ч А Л Е Х У П В Е К А
После сокращенного представления положения краковской системы обра
зования в ХУ1 и в начале Х УП века, а также литературы, относящейся к обсуждаемому вопросу, автор определил понятие скрытной школы. Это школа основанная в данном церковном приходе, где существовала официальная при
ходская школа, которой скрытная забирала учеников, лишая учителя взносов родителей и других повинностей. Затем автор описал историю отдельных с - крытных школ, начиная с 1545 г . ю 1616 го д . В заключительной части ста
тьи собраны причины, которые привели к образованию в Кракове скрытных
SZKOŁY "POKĄTHE* W KRAKOWIE