• Nie Znaleziono Wyników

Prawda o zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa wobec nauki o reinkarnacji

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Prawda o zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa wobec nauki o reinkarnacji"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

Ks. Jan S o ch o ń , Szaropolskie srebro, Wiersze Księży, W y d a w n ictw o A rc h id ie c e ­ zji W a rsza w sk iej, 1992.

B o ży sław W alczak, A n d rzej H artliń sk i,

Intencje serca. Antologia poezji religij­

nej

, K się g a rn ia św. W ojciecha, 1985.

K arol W ojtyła,

Poezje wybrane

, PA X , 1995.

Szymon Pieńkowski*

PRAWDA O ZMARTWYCHWSTANIU JEZUSA CHRYSTUSA

WOBEC NAUKI O REINKARNACJI

1.P o ję c ie r e i n k a r n a c j i

D o k try n a każdej religii stara się o d p o w ied z ie ć na p y ta n ia, k tó re d rę c z ą je j w y ­ znaw ców . N ajc zę ściej tym i p y ta n iam i są p y ta n ia e g z y ste n cja ln e . Je d n y m sp o śró d nich je s t p y tan ie o rze czy o sta te czn e cz ło w ie k a, co z n im b ęd z ie po śm ierci, czyli p y tan ie o e sch a to lo g ię .

W szy sc y c h c ie lib y śm y u sły szeć o d p o w ied ź n a p y ta n ie: „C o je s t p o d ru g iej stro ­ n ie ? ” . K ażd y z nas sta ra się zn a le źć o d p o w ied ź n a to tak b a rd z o w aż n e p y ta n ie. Od niej w łaśn ie za le ży ja k k aż d y z n as b ęd z ie żył. D lac ze g o ? W życiu k a ż d eg o cz ło w ie k a b a rd z o w a ż n e są m o ty w a c je , je ż e li ich z a b ra k n ie c z ło w ie k tra c i sw ój ce l, sto i w m ie jsc u , a w rę c z co fa się. Jeżeli nie m a nic p o śm ierci po co tru d b y c ia d o b ry m ? N aw 'et św'. P aw eł m ó w i, że g d y b y n ie b y ło z m a rtw y c h w sta n ia p ró żn a by b y ła n asza w ia ra , n a s z a tro s k a o d o b re ży c ie . S tąd nic d z iw n e g o , ż e k aż d y s ta ra się p o z n a ć o d p o w ie d ź n a to pytan ie, tak aby m ieć p ew n o ść , że to w co w ierzy je s t p ra w d ą , nie je s t ty lk o m rzo n k ą , w y m y słe m ja k ie g o ś czło w iek a.

L u d zie sz u k ają o d p o w ied z i w szęd zie. S zcz eg ó ln ie o sta tn io m o d n e sta ło się się­ g a n ie do p o g lą d ó w religii w sch o d u , gdzie je s t g ło sz o n a w iara w rein k a rn a cję. R z e k o ­ m o p o tw ie rd z an a przez h ip n o z ę reg resy w n ą. T eza ta je s t p ro b lem em d la lu d zi u z n a ­ ją c y c h Z b aw ic iela, alb o w iem w n au ce o re in k a rn a cji nie m a d la N ieg o m iejsca.

T eraz p o k ró tce p o sta ra m się o k ró tk ie zilu stro w a n ie pogląd u o re in k a rn a cji. R e in k a rn a c ja je st to w iara w w ęd ró w k ę dusz, p rze k o n an ie , że d u sz a u m ie ra ją ­ ce g o w cie la się w n o w o p o w sta jąc y o rg an iz m (czło w iek a, z w ie rzęc ia , ro ślin y ).

N a w sch o d z ie re in k a rn a c ja g ło sz o n a je s t w raz z c a łą n a u k ą o rzeczy w isto ści. K a ż d a ż y ją c a isto ta, p o c z y n a ją c od B o g a , aż d o ź d ź b ła traw y , m a ją n ie śm ie rte ln e d u sz e p rz y o b le c z o n e w' m a te ria ln e ciała. W s z e c h św ia t, łą c z n ie z b o g a m i, p o d le g a praw u k a r m a . K arm a je s t to o w o c k a ż d e g o czy n u . C z ło w ie k ak u m u lu je co ra z w ięcej d obrej lub złej karm y, k tó ra to d ec y d u je o k o le jn y ch je g o w cielen iach . N a w sch o d z ie ro zw o jo w i p o g lą d u o rein k arn acji sp rzy ja sy stem kastow y. R a n g a sp o łe c z n a o so b y w ty m sy stem ie za le ż n a je s t „od u ro d z e n ia ” i nie p o w in n o się jej zm ien iać . T łu m a cz y w ięc o n a sto su n k i sp o łe cz n e, d aje o d p o w ied z i na w iele p ytań z tego zak resu .

* Poniższy referat zostal opracowany przez Szymona Pieńkowskiego przy współpracy Krzysz­ tofa Konopki, Zbigniewa Pruszyńskiego, Grzegorza Stasiaka i Dariusza Tulowieckiego.

(3)

SPRAW OZDANIA

N a z a ch o d z ie re in k a rn a c ja g ło sz o n a od X IX w iek u p rze z to w a rz y stw a teo zo - ficzn e, a n tro p o z o ficz n e czy k ie ru n k i sp iry ty sty cz n e w cale nie je s t n o w o ścią. Ju ż P i­ ta g o ra s, E m p e d o k les, P lotyn, stoicy czy też P lato n w sw y ch te za ch o św ie cie „ p o z a ­ z ie m s k im ” m ieli nau k ę o rein k a rn a cji. W X V I w iek u u zn a w ali j ą G io rd a n o B runo, C a m p a n e lla oraz H um e. Z a sta n a w ia ją c ą c e ch ą g łoszonej n a z a ch o d z ie d o k try n y je s t je j o p ty m izm , lub sto so w a n ie je j ja k o an tid o tu m na śm ierć i sąd o sta te czn y z w y ro ­ k ie m n ie b o lub piekło. M a o n a być c z y m ś co n ap a w a o tu ch ą, d aje n ad z ie ję w o d ró ż ­ nien iu do w y m ag a ją ce j d o k try n y ch rz eśc ija ń sk iej. W In d iac h n a to m ia st je s t o n a p o ­ strz e g a n a nie ja k o d o b ro , le cz ja k o sm u tn a k o n ie c z n o ść , z e w n ę trz n y p rz y m u s (ze w zg lę d u n a praw o karm y ).

D lac ze g o n a z a ch o d z ie g łosi się rein k a rn a cję ja k o dobro, a n tid o tu m n a śm ierć p rz y n o sz ą c e n a d z ie ję ? D la c z e g o je s t g ło sz o n a w tak „ w e so łe j” fo rm ie p rz e z sekty h in d u isty c z n e w E u ro p ie i A m ery ce? Z ap e w n e po to aby p rzy c iąg n ą ć d o sie b ie ja k n ajw ięc ej ludzi, ludzi w y ch o w an y c h w cy w ilizacji c h rz eśc ija ń sk iej. D lateg o też p ró ­ b u je o n a znaleźć p o tw ie rd z en ie w B iblii, by łatw iej trafić do św iad o m o ści ludzi o c h rz e ­ ścijań sk iej m en taln o ści.

2. R e i n k a r n a c j a w B ib lii

A . A r g u m e n ty p o d a w a n e za r e i n k a r n a c j ą :

a. „Uczniowie Jego zadali Mu pytanie: « R a b b i , kto zgrzeszył, że się urodził niew idom ym - on czy je g o rodzice» (J 9, 2)

O d p o w ie d ź m o ż n a p o p ro w a d zić w dw u kieru n k ach :

- Je zu s o d p o w ied z ia ł u cz n io m , że ani on, ani je g o ro d zice nie zg rz esz y li (por. J 9,3): ja k o zaw'sze m ó w ią cy p raw d ę (por. Ł k 20, 21) Je zu s nie k ła m ie , w ięc p ra w o k arm y n ie m ia ło b y tu z a s t o s o w a n i a b o j e d n a k c z ł o w i e k te n b y ł n i e w i d o m y ; - g d y b y te za o rein k a rn a c ji b y ła p o w sze ch n ie z n a n a lub n au c z a n a p rz e z Je zu sa , to p y tan ie o g rzech d o ty c zy ło b y ty lko sam eg o n iew id o m eg o .

b. ,,Lecz pow iadam wam: Eliasz ju ż przyszedł, a nie poznali go i p ostąpili z nim tak ja k chcieli.(Mt 17, 12) Trzeba tu przytoczyć kontekst tej wypowiedzi: „... za p y­ tali Go uczniowie: Czemu więc uczeni w Piśmie twierdzą, że najpierw m usi przyjść Eliasz? On odparł: Eliasz istotnie przyjdzie i naprawi wszystko. Lecz pow iadam wam: Eliasz ju ż przyszedł, a nie poznali go i postąpili z nim tak, ja k chcieli. (...) W tedy uczniowie zrozumieli, ż.e m ów ił im o Janie C hrzcicielu.” Jezu s isto tn ie m ów i tutaj o p rzy jśc iu E liasza, je d n a k nie je s t tu m o w a o d u szy E lia sz a w n o w y m ciele, ale o tym , że Jan C h rzciciel p o stę p o w ał tak ja k Eliasz.

c. „Zaprawdę, zaprawdę, pow iadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi pow tórnie, nie może ujrzeć królestwa B ożego” (J 3, 3). A b y z ro z u m ieć w łaściw y sens tej w y p o w ie ­ dzi trze b a sięg n ąć d o całeg o fra g m en tu ro zm o w y Je zu sa z N ik o d em em . „Zaprawdę, zaprawdę, pow iadam ci, je śli się ktoś nie narodzi powtórnie, nie m oże ujrzeć króle­ stwo Bożego. Nikodem, pow iedział do Niego: Jakżeż może się człow iek narodzić będąc starcem ? Czyż może pow tórnie w ejść do łona sw ej m atki i narodzić się? Jezus odpo­ wiedział: Zaprawdę, zaprawdę, pow iadam ci, je ś li się kto ś nie narodzi Z w ody i z Ducha, nie może w ejść do królestwa Bożego.” Jak m o ż n a zau w aż y ć z p o w y ż sz e g o fra g m e n tu nie ch o d z i tu o p o w tó rn e n a ro d z e n ie się w ciele , le cz o d ro d z e n ie się z w o d y i D u ch a Św.

(4)

nic można wyrywać z kontekstu, gdyż jest to powodem wielu błędów i wypaczeń.

a. Według jednej z najpopularniejszych amerykańskich autorek oryginał NT

ukryty w Watykanie, zawiera „teorię o reinkarnacji”. Napisała ona w książce „O ut

on a lim b” (która stała się bestsellerem w Stanach Zjednoczonych), że Jezus Chry­

stus przed swoim nauczaniem przebywał w Indiach. A gdy stamtąd powrócił głosił to

czego się tam dowiedział od hinduskich mistrzów, czyli m.in. „teorię reinkarnacji”.

Nie jest to jednak poprzedzone przez autorkę żadnymi przekonującymi dowodami.

Wystarczającym argumentem dla niej jest to, że tak twierdzi guru Kevin Ryrson i

Dawid, towarzysz jej kąpieli siarkowych. Według nich treść Pisma Św. został zmie­

niona na soborze Nicejskim około 553 r., aby umocnić władzę Kościoła. Fakty wy­

glądają zupełnie inaczej. Cała nauka Jezusa Chrystusa ma swoje korzenie w tradycji

żydowskiej i nie ma najmniejszej wątpliwości, że Jezus nie przebywał w Indiach, ani

gdziekolwiek na dalekim wschodzie. Sobór nicejski nie odbył się w roku 553, lecz w

325 i nie miał nic wspólnego z problemem reinkarnacji. Natomiast w roku 553 odbył

się sobór w Konstantynopolu, którego tematem było potępienie Orygenesa o preeg-

zystencji dusz, a nie usuwanie rzekomo niewygodnych dla Kościoła fragmentów z

Pisma Sw.

B. A rgum enty przeciw

Pierwsze wyrazy wiary w zmartwychwstanie występują u Izraelitów już w II w.

przed Chrystusem. Jeden ze skazanych braci Machabeuszy mówi: „Lepiej jest nam,

którzy giniemy z ludzkich rąk, w Bogu pokładać nadzieję, że znów przez Niego będzie­

my wskrzeszeni” (2 Mch 7,14); „Teraz bowiem nasi bracia, którzy przetrwali krótkie

cierpienie prowadzące do wiecznego życia, stali się uczestnikami obietnic przymierza

Bożego." (2 Mch 7,37). Tak samo powstała ok. 165 r. p. Chr. Księga Daniela zawiera

świadectwo wiary w zmartwychwstanie: „ Wielu zaś, co posnęli w prochu ziemi, zbu­

dzi się: jedni do wiecznego życia, drudzy ku hańbie, ku wiecznej odrazie” (Dn 12,2).

Już opis stworzenia człowieka mówi, że nie dusza lecz ciało mają związek z

ziem ią - pochodzi z niej i do niej powraca. Stąd możemy mówić co najwyżej o

reinkarnacji pierwiastków chemicznych, a nie o reinkarnacji dusz.

Autor Listu do Hebrajczyków stwierdza: ,,Postanowione ludziom umrzeć, a

potem sąd” (Hbr 9,27). Natomiast reinkarnacja sprzeciwia się doktrynie piekła, wiecz­

nej kary dla potępionych, która jest obecna w Biblii.

W Ew angelii wg Św. Łukasza w przypowieści o Łazarzu, jest mowa o niemożności

powrotu na ziemię po śmierci: „Żył pewien człowiek bogaty, który’ ubierał się w purpurę

i bisior i dzień w dzień świetnie się bawił. U bramy jego pałacu leżał żebrak okryty

wrzodami, imieniem Łazarz. Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza; nadto i

psy przychodziły i lizały jego wrzody. Umarł żebrak, i aniołowie zanieśli go na łono Abra­

hama. Umarł także bogacz i został pogrzebany. Gdy w Otchłani pogrążony w mękach,

podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. I zawołał: «Ojcze

Abrahamie, ulituj się nade mną i poślij Łazarza; niech koniec swego palca umoczy w

wodzie i ochłodzi mój język, bo

strasznie

cierpię w tym płomieniu». Lecz Abraham odrze­

kł: «Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz przeciwnie, niedolę;

teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz. A prócz tego między nami a wami zionie

ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd do

nas się przedostać». Tamten rzekł: «Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego

ojca! Mam bowiem pięciu braci: niech ich przestrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce

(5)

SPRAW OZDANIA

męki». Lecz Abraham odparł: «Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają!» «Nie

ojcze Abrahamie - odrzekł tamten - lecz gdyby kto z umarłych poszedł do nich, to się

nawrócą». Odpowiedział mu: «Jeśłi Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z

umarłych powstał, nie uwierzą»”(Łk

16,19-31).

Innym fra g m en tem p rze czą cy m p o g lą d o w i o re in k a rn a cji je s t u ry w e k z e w a n ­ g elii w g św. Ł u k a sz a o p isu ją c y śm ierć Je z u sa na k rzy ż u : „

Lecz drugi, karcąc go,

rzekł: «Ty nawet Boga się nie boisz? My przecież - sprawiedliwie, odbieramy bowiem

słuszną karę z nasze uczynki, ale On nic złego me uczynił» dodał: «Jezu. wspomnij na

mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa». Jezus mu odpowiedział: «Zaprawdę, po­

wiadam ci: Dziś z.e mną będziesz w raju».

(Ł k 2 3 ,4 0 -4 3 )

W P iśm ie Ś w ięty m ż a d n a p raw d a w iary nie je s t tak m o c n o p o tw ie rd z o n a i tak ja s n o w y ra żo n a , ja k p ra w d a o Z m a rtw y c h w stan iu .

3. Zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa w ciele uwielbionym

Jezu s C h ry stu s Z m a rtw y c h w sta ł. P ism o Ś w ięte i T ra d y c ja b a rd z o d o b itn ie p rz e ­ k az u je tę praw d ę. Jest ona zd e cy d o w a n y m a rg u m e n tem p rze ciw rein k a rn a cji.

W iara p a sc h a ln a o p ie ra się na w y d arze n iac h b ard z o rea ln y ch - p u sty m g ro b ie i sp o tk an iu Z m a rtw y c h w sta łe g o . W y d arzen ie to staje po tem w ce n tru m ap o sto lsk ie g o k ery g m a tu , je s t fu n d am e n tem w yznań w iary i z n a k ie m to ż sam o ści c h rz e śc ija ń sk ie j. M ów i o tym ju ż św. P aw eł, zazn a cz ają c w iarę w z m artw y ch w sta n ie ja k o p o d sta w ę n aszej eg z y ste n cji.

Jeśli Chiystus nie zmartwychwstał, daremne jest nasze nauczanie,

próżna jest także nasza wiara

( IK o r 15, 14).

D la Je z u sa zm artw y c h w sta n ie w szy stk ich , sp raw ie d liw y ch i n ie sp ra w ie d liw y c h , stan o w i c z ęść w ielk ich w y d arze ń u k resu czasów . Ich sz cz y tem b ęd z ie n a d e jśc ie S yna C z ło w ie c z e g o . P o ru sz o n e je s t to w e w a n g e lii w g św. M a te u sz a (M t 25, 31 - 32):

„ Gdy Syn Człowieczy przyjdzie w swej chwale i wszyscy aniołowie z Nim, wtedy zasią­

dzie na swoim tronie pełnym chwały. I zgromadzą się przed Nim wszystkie narody, a

On oddzieli jednych [ludzi] od drugich, jak pasterz oddziela owce od kozłów”.

D o k try n a o rein k a rn a cji dusz, ju ż d y sk u sy jn a z filo z o fic z n e g o p u n k tu w id z e ­ nia, je s t nie d o p rzy jęcia, dla k ażd eg o , kto w y zn a je w iarę c h rz eśc ija ń sk ą. N ie m o ż n a w ie rz y ć w C h ry stu s a . Je g o z m a rtw y c h w sta n ie i je d n o c z e ś n ie b v ć p r z e k o n a n y m o fakcie re in k a rn a c ji. Je d n ak ostatn io coraz w ięcej sp o ty k a się o só b n a z y w a ją c y c h się „ k a to lik a m i” , k tó rzy są św ięcie p rze k o n an i o tym że p o śm ierci w c ie lą się w inne stw o rz e n ia . Z a s k a k u ją c o ła tw o u le g a ją p ro p a g a n d z ie se k t, w k tó ry c h re in k a rn a c ja u k a z y w a n a je s t ja k o a lte rn a ty w a d la z m a rtw y c h w sta n ia . U k a z y w a n a je s t ja k o co ś p o zy ty w n e g o . G d zie w o ry g in ale je s t cz y m ś złym , cz y m ś n ie n o śn y m , z cz eg o trzeb a się w y zw o lić . W sza k np. b u d d y zm dąży do o sią g n ię c ia stanu nirw an y , czyli n ieb y tu . W y z w o len ia się z k o ło w ro tu istnień. N ato m ia st w E u ro p ie se rw u je się re in k a rn a c ję ja k o c o ś w sp an iałe g o , cu d o w n e g o , le k arstw o n a w y m a g a n ia religii c h rz eśc ija ń sk iej. B o nie trze b a się aż tak sta ra ć, by być do b ry m , najw yżej u ro d zi się p ó źn iej w niższej w arstw ie stw o rzeń . N ie m a żadnej m o ty w a cji do pracy n ad sobą.

4. Nauka o życiu po śmierci

W św ie cie c h rz eśc ija ń sk im nikt nie gło sił d o k try n y o rein k a rn a cji. N ie da się o n a w sza k p o g o d zić z ew a n g e lic z n ą n au k ą, k tó ra g łosi z b a w ien ie d a r B oży w Jezu

(6)

-sie - ty lk o w je d n y m ż y c iu . K o śc ió ł p o w ta rz a o d w ie k ó w :

„A jak postanowione

ludziom raz umrzeć, a potem sąd, tak Chrystus razjeden był ofiarowany dla zgładze­

nia grzechów wielu, drugi raz ukaże się nie w związku z grzechem, lecz dla zbawienia

tych, którzy Go oczekują"

(H b r 9,27-28).

P o n iew aż d o k try n a o re in k a rn a cji nie b y ła u zn a w an a w K o ściele, nie b y ła u z n a ­ w a n a p rze z w ierz ący c h , nie b u d z iła k o n tro w e rsji, toteż nie p o tęp ił je j żad en z so b o ­ rów'. Je d n ak w sp o só b p o śred n i zo stała p o tę p io n a n a so b o rze flo re n ck im ( 1439), stw ier­ d z o n o w tedy, że p o śm ierci los cz ło w ie k a ro z strz y g a się raz n a zaw sze.

N a k o n ie c p rz y to c z ę sło w a k o n sty tu c ji „Lumen Gentium”, k tó ra stw ie rd z a :

„A ponieważ nie znamy dnia ani godziny, musimy, w myśl upomnienia Pańskiego,

czuwać ustawicznie, abyśmy zakończywszy jeden jedyny bieg naszego ziemskiego ży­

wota (por. Hbr 9,27), zasłużyli wejść razem z Panem na gody weselne i być zaliczeni

do błogosławionych (por. Mt 25,31-46)”

(nr 48).

Je z u s C h ry stu s zm artw y ch w sta ł, tak a je s t p ra w d a naszej w iary, k tó ra elim in u je m o ż liw o ść w sp ó łis tn ie n ia tezy o rein k a rn a cji w życiu ch rz eśc ija n in a.

Piotr Cliojecki*

JEZUS A ODKRYCIA W QUMRAN

N a te m a t Je z u sa z N az aretu n ap isan o b ard z o w iele. L u d zie n ie ty lk o n ie p rz y ­ ch y ln i K o ścio ło w i, ale i o d rzu c ają cy p raw d ę w n a u c e w y p o w iad a li, i o d ziw o dalej w y g ła sz a ją stek i k ła m stw i o sz cz erstw p o d ad re sem h isto ry czn ej o so b y Je z u sa z N a­ zaretu . N ie neg u je się ty lk o Je g o h isto ry c zn o śc i, w szy stk ie inne je d n a k w y d a rz e n ia z Je g o ży c ia p ró b u je się p rze in ac za ć. W y d aw ało się, że pod ko n iec X X w iek u , w epoce k o m p u te ró w i satelitó w , cz ło w ie k nie b ę d z ie się dał n ab ierać na ta n ie se n sac je, w d o d atk u nie u d o k u m e n to w a n e , cz ęsto tak sp rep a ro w a n e, że k o g o ś o rie n tu ją c e g o się w d an y m z a g ad n ien iu m o g ą p rzy p raw ić o zaw al serca. In fo rm a cje ja k o b y Jezu s miai do c z y n ie n ia z M a rsja n a m i lub sam b y ł p rz e d sta w ic ie le m innej p lanety, czy też p o są­ d z a n ie g o o k o n ta k t z re lig ia m i w sc h o d u (m a m y tu n a m y śli sz e ro k o ro z u m ia n y b u d d y zm ) p rz y jm o w a liśm y zaw sze z p rz y m ru ż e n ie m oka i iro n ic z n y m u śm iec h em na tw arzy. Z tym w ię k sz y m z d z iw ie n iem w sp ó ln ie z ko leg am i p o d e jm u ją c y m i stu ­ diu m c h ry sto lo g ii na w y k ład a ch d o strze g liśm y p róbę ataku na sa m ą h isto ry c z n ą oso­ bę Je z u sa C h ry stu s a n ie tylk o w literatu rz e b ru k o w e j, ale i w p o w a ż n y c h o p ra c o w a ­ n ia ch n au k o w y c h . I to nie są ju ż m ity w y ssa n e z palca, ale d o k ła d n ie p rze m y śla n y atak w y k o rz y stu ją c y se n sac ję arc h e o lo g ic z n ą X X w ieku - ta jem n icz e te k sty z Q um - ran. O sa m y m Q u m ran i o d k ry cia ch m o że nie czas tutaj się ro zw o d zić. D la zu pełnie nie z w ią z a n y c h z tą p ro b le m a ty k ą p o w ie d z m y ty lk o ty le , że n a jp ra w d o p o d o b n ie j Q u m ran to g łó w n e o sie d le ru ch u e sseń sk ieg o , za m ie szk a łe p rzez o k o ło d w u stu c z ło n ­ k ów w o k resie od ok. 150 r. p.n.C h. do 68 r. p.C h. Je g o z n iszc ze n ie n astąp iło w 68 r., w trak c ie p ie rw sz e g o p o w sta n ia ży d o w sk ieg o . P ra w d o p o d o b n ie też w tedy, zagrożeni p rze z zb liż a ją c y c h się R z y m ia n , esseń c zy c y zd e c y d o w a li się u k ry ć zw o je w grotach. H ip o te z a e s se ń sk o -ą u m ra ń sk a , p o d d an a p ew n y m m o d y fik a cjo m i g ło sz o n a w kilku w ersja ch , je s t d z iś a k c e p to w a n a przez w ięk szo ść u cz o n y ch . Jak z a u w a ż a je d n a k dr

* Artykuł opracowany przez Piotra Chojeckiego przy współpracy Roberta Czarnowskiego, Zbigniewa Pyskło, Artura M ichalaka i Krzysztofa Szakiela

Cytaty

Powiązane dokumenty

S B G (1984), Bekanntmachung iiber die Anwendung der Stabilitatsvorschriften für Pracht-, Fahrgast-. und Sonderschijfe vom 84- Oktober 1984,

sze, iż w ten dzień Chrystus czterzy tysiące ludzi na puszczy siedmiorgiem chleba nakarmił. Gdzie potym po odiachaniu thych mędrców Joseph z Marią dla Heroda

A podniósłszy oczy swoje, gdy był w mękach okropnych, ujrzał Abrahama i Łazarza ta łonie jego i zawołał: Ojcze Abrahamie zlituj się nademną i poślij

Za redukcyjne uważa się też teorie religii, które pom ijają prawdziwościowy aspekt religii, oraz definicje religii nie- uw zględniające zakładanej specyfiki

I niech mnie pogrąży w noc ciemną - Wzywałem milczące otchłanie, By łona zawarły nade mną!. Wzywałem

ka żydowska spycha naród polski na dno upokorzeń i nędzy... Dużo już nagrom adziło się tych płacht w m agazynach teatralnej am unicji żydowskiej. Jest w czem

Działanie Ducha Świętego obejmuje całe życie Jezusa z Nazaretu w czasie Jego ziemskiej misji; został On namaszczony (konsekrowany) na Mesjasza-Chrystusa mocą Ducha, który w

Monografia może być przydatna w szko- leniach, ale jest także wartościową pozycją dla tych, którzy samodzielnie chcą dowiedzieć się czegoś nowego. Zawarte w niej refleksje