Powiązane dokumenty
Po cichupo wielkiemu cichuidu sobie ku miastu na zwiaduidu i patrzu Na ulicach cichoszana chodnikach cichoszanie ma Mickiewiczai nie ma Miłosza Tu cichosza tam cichoszaro brudno
Jesteś kwiatem, który do życia się budzi,lecz nie zakorzenia się tu;jak piosenka, która się nigdy nie nudzi -z deszczu mnie prowadzisz do snu.(Przez bezkresy morza do
choćby cały świat w ruinie wszystko mienie, minie choć nas strawił wiatr ponury wiatr rozproszył ciemne chwile choć nadzieja czasem zginie wszystko minie, minie, minie. przez
suną mgliste rydwany, suną mgliste rydwany pod mostami różowe błyskawice, choć grudzień otworzyły się oczy niebieskie. otworzyły się oczy niebieskie Widzisz siebie marynarza
Nie gasi nikt słońca na noc już W niebie majstrów od światła bunt Figi schną, dał grzesznikom Czyśćca stróż garść rajskich róż Figowe schną liście, liście schną Niebem
A gdy patrzę tak Śmiejesz się Śmiejesz się Dzień pogania noc Świtem purpurowym Ty jak czarny kot Kończysz łowy Nic mi do twych zdrad Chociaż dziwi, że Ich gorzkawy smak Ciągle
Nie widzisz ziemi pod stopami W powietrzu lekko zawieszony Skupiony nad swym każdym ruchem W niepewny obraz zapatrzony. Ostrożnie idziesz w dal bez celu Ostrożnie swym tanecznym
Jeszcze szybciej chciał, żeby mu się dział, więc budował on wraz ze wszystkich stron (ze wszystkich stron!) Najpierw stawiał mur od dołu, jak się stawia zwykle mury, potem z boku