• Nie Znaleziono Wyników

Grzegorz Turnau - Marta tekst piosenki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Grzegorz Turnau - Marta tekst piosenki"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

Grzegorz Turnau, Marta

Na parapecie wspartasiedzi w niebieskiej sukninazywa się na pewnona pewno martalub może jeszcze smutniejsiedzi w otwartym okniei czyta stare wierszeprzebrzmiałe bezpowrotniejak pocałunki pierwszelitery drukowaneprzed jej oczami skacząw jej sercu niezakochanymjesienny dzień się zacząłna parapecie wsparta...spogląda obojętniew ulicę spowszedniałątam gdzie dziewczynyskrzętniesprzedają swoje ciałospogląda i zazdrościi w dłoniach oczy choważe nawet takiej miłościlos jej nie podarowałnie podarowałna parapecie wspartasiedzi w niebieskiej sukninazywa się na pewnona pewno martalub może jeszcze smutniej

Grzegorz Turnau - Marta w Teksciory.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

Po cichupo wielkiemu cichuidu sobie ku miastu na zwiaduidu i patrzu Na ulicach cichoszana chodnikach cichoszanie ma Mickiewiczai nie ma Miłosza Tu cichosza tam cichoszaro brudno

Jesteś kwiatem, który do życia się budzi,lecz nie zakorzenia się tu;jak piosenka, która się nigdy nie nudzi -z deszczu mnie prowadzisz do snu.(Przez bezkresy morza do

choćby cały świat w ruinie wszystko mienie, minie choć nas strawił wiatr ponury wiatr rozproszył ciemne chwile choć nadzieja czasem zginie wszystko minie, minie, minie. przez

suną mgliste rydwany, suną mgliste rydwany pod mostami różowe błyskawice, choć grudzień otworzyły się oczy niebieskie. otworzyły się oczy niebieskie Widzisz siebie marynarza

Nie gasi nikt słońca na noc już W niebie majstrów od światła bunt Figi schną, dał grzesznikom Czyśćca stróż garść rajskich róż Figowe schną liście, liście schną Niebem

A gdy patrzę tak Śmiejesz się Śmiejesz się Dzień pogania noc Świtem purpurowym Ty jak czarny kot Kończysz łowy Nic mi do twych zdrad Chociaż dziwi, że Ich gorzkawy smak Ciągle

Nie widzisz ziemi pod stopami W powietrzu lekko zawieszony Skupiony nad swym każdym ruchem W niepewny obraz zapatrzony. Ostrożnie idziesz w dal bez celu Ostrożnie swym tanecznym

Jeszcze szybciej chciał, żeby mu się dział, więc budował on wraz ze wszystkich stron (ze wszystkich stron!) Najpierw stawiał mur od dołu, jak się stawia zwykle mury, potem z boku