• Nie Znaleziono Wyników

Bajka - Kim Ona Jest tekst piosenki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Bajka - Kim Ona Jest tekst piosenki"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

Bajka, Kim Ona Jest

intro: Nie wiem kim ona jest, jak na imię ma refren

Kim ona jest, jak na imię ma

widzę chyba pierwszy raz taką śliczną twarz chcę wiedzieć

kim ona jest, i czy tak jak ja

śledzi każdy mój krok nocą i za dnia Kim ona jest, jak na imię ma

widzę chyba pierwszy raz taką śliczną twarz chcę wiedzieć

kim ona jest, i czy tak jak ja

śledzi każdy mój krok nocą i za dnia nie wiem kim ona jest

zw1:

Jest wiele dziewcząt, co chciały ze mną być ,

a każda z nich to materiał na miss

Krótkie spódniczki są fajne przecież wiesz ale gdy widzę ją, to czuję dreszcz

Ma taki blask, że słońce blednie lubi oglądać polskie komedie co zrobić mam Amor trafił we mnie napiszę list może coś z tego będzie refren

Kim ona jest, jak na imię ma…

zwr 2:

Chciałbym ją porwać, dla siebie tylko mieć zasypiać i z nią zaczynać swój dzień na naszej wyspie zbuduję mały świat może dziś zgodzi się i powie tak Ma taki blask, że słońce blednie lubi oglądać polskie komedie co zrobić mam Amor trafił we mnie napiszę list może coś z tego będzie refren

Kim ona jest, jak na imię ma…

Bajka - Kim Ona Jest w Teksciory.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jest taki dzień, bardzo ciepły, choć grudniowy Dzień, zwykły dzień, w którym gasną wszelkie spory Jest taki dzień, w którym radość wita wszystkich Dzień, który już każdy z nas

Jeśli spodziewasz się, że partner może być szczególnie agresywny i użyć wobec ciebie przemocy, postaraj się zejść mu z oczu, a jeśli czujesz się zagrożona,

Za rękę trzymasz, patrzysz, słuchasz mnie jak nikt Świat w górę niesie wszystkich w około, gdy Zielony kolor w takich głowach szyje sny?. Jak Ci powiedzieć, że nie

Jej każdą chwilę pragnę ofiarować, bo jest tego warta, nic się nie zmieniło, bo ja pragnę Jej Jej, bo pragnę Jej Jej, bo ... Ja uwielbiam Ją, ona tu jest i tańczy

Wypada wśród nocy ogień z obłoku, Dumają pasterze w takim widoku?. Każdy pyta: co

Bym go przeżyć mógł znów Mów o drodze we mgle Kiedy wciągał mnie piach Gdy nie miałem już sił By się odbić od dna Mów o chwili sprzed lat Gdy podałaś mi rękę I podniosłem

Pędzę gdzie chce, lece gdzie chce, nikt nie zatrzyma już mnie, Oddałam mu serce, wiem, że go kręce, z nim nigdy nie będzie źle, Siadamy wieczorem, palimy blanta, ja jestem

Powoli, spokojnie - dwa ciała całość tworzą Dotykam Twej dłoni, ciągle chcę tańczyć z Tobą Nie mogę zapomnieć, gdy w nocy nie śpię z Tobą O chwilach, którymi karmiłaś mnie