• Nie Znaleziono Wyników

Biblia Rafała Wojaczka : szkic

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Biblia Rafała Wojaczka : szkic"

Copied!
10
0
0

Pełen tekst

(1)

Prace ofiarowane Profesorowi Ireneuszowi Opackiemu

gościńcem

(2)

Biblia Rafała Wojaczka Szkic

Od śmierci Rafała Wojaczka minęło ponad dwadzieścia lat. Twórczość autora Innej bajki, niezwykle popularna na początku lat siedemdziesiątych, przeszła pierwszy „okres zapomnienia” i ponownie cieszy się uznaniem, zwłaszcza wśród młodszej publiczności czytelniczej lat dziewięćdziesiątych. Jest to także czas, kiedy ożywionemu zainteresowaniu czytelniczemu towarzyszą prace, które usiłują opisać tę twórczość z perspektywy historycznoliterackiej.

Istnieje więc szansa, że zajmie ona miejsce w historii poezji polskiej.

Pierwsza fala publikacji poświęconych Wojaczkowi przetoczyła się tuż po jego śmierci. Były wśród nich prace rzetelnie oceniające dorobek pisarza, interesujące lektury wierszy autora Sezonu i prace, które bezkrytycznie powtarzały obiegowe w tym czasie sądy o poezji Wojaczka, akcentujące wątek wspomnieniowy. W kilku szkicach z tego okresu pojawiają się również opinie 0 bluszczowatości wierszy, stylizatorstwie czy wręcz — epigonizmie, co

— oczywiście — miało deprecjonować wartość tej poezji. Jak to często bywa w takich sytuacjach, są to w pewnym sensie opinie dotykające prawdy, aczkolwiek się z nią rozmijające.

Jest bowiem faktem, że poezja Wojaczka ma wyraźnie charakter stylizacyj- ny. Wiersze składają się z cytatów, aluzji, reminiscencji, zapożyczeń, przywołań 1 odniesień do zastanych wzorców i konwencji, do wielorakich tekstów i koncepcji światopoglądowych. Strzępy innych tekstów, innych wzorców i stylów tworzą fakturę Wojaczkowych wierszy. Aby się przekonać, jak duża jest przestrzeń zapożyczeń i odwołań, wystarczy przejrzeć tytuły wierszy i postawione przy nich motta. A indeks nazwisk pisarzy, z których Wojaczek czerpie, musi- uwzględnić przynajmniej Baczyńskiego, Baudelaire’a, Gide’a, Grochowiaka, Kafkę, Mickiewicza, Miłosza, Nietzschego, Rilkego, Rimbauda, Słowackiego, Yillona. Wojaczek naśladuje, zapożycza, przywołuje. Ale, po

(3)

136 Romuald Cudak

pierwsze, jest to zapewne świadomy gest artystyczny poety, po drugie zaś, są to zawsze procedery oryginalne i dające się sfunkcjonalizować.

Na stylizacyjny charakter wierszy Wojaczka zwrócił uwagę między innymi Jan Błoński, recenzując pierwsze tomy poety1. Ale wskazywał jednocześnie na funkcję stylizacji. Błoński pisał:

„Zwyczaj każe w zakończeniu przepowiadać debiutantom przyszłość. Ja nie wiem, czy i co Wojaczek napisze. Osobliwość talentu — rozprzężenie wy­

obraźni zaszczepione na tradycyjnej wyrazistości — sprawia, że przemawia on często głosem poprzedników, i to bardzo różnorakich: od Gałczyńskiego (ale dobrego, przedwojennego!) do Baczyńskiego*. Jednak pod tym wszystkim rozpoznaje się dziwnie szybko — człowieka, jednego człowieka, którego los zdaje się toczyć z natężeniem większym, niż przywykliśmy.”

[Przypis*]

„Gałczyński odzywa się w Pewnej komodzie, czyli i w Liście do nie wiadomo kogo, nadrealistyczny Ważyk w Innej bajce, Baczyński w oryginalnych zresztą Piosenkach bohaterów, Grochowiak (epizodycznie) w Inicjacji, Miłosz w N o­

wym świecie i gdzie indziej. Zazwyczaj jednak pastisz przekształca się szybko w wypowiedź oryginalną, jak gdyby poprzednicy potrzebni byli Wojaczkowi do »rozruszania« własnej wyobraźni.” 2

Intertekstualny charakter tej poezji domaga się oczywiście nowej metody lektury wierszy. Jest nadzieja, że ona z kolei przyczyni się do nowego odczytania tej twórczości

Niniejszy szkic stanowi próbę lektury dopasowującej się do tego aspektu poezji Wojaczka w bardzo wąskim zakresie. Jego zadaniem jest ukazanie relacji pomiędzy wierszami autora Sezonu a Biblią. Jest próbą odczytania Biblii w poezji Wojaczka, nadania funkcji tego typu odwołaniom i próbą obejrzenia wierszy poety jako lektury Biblii3. Obszarem poszukiwań jest drugi tom poety

Inna bajka.

Opublikowana w 1970 roku w Ossolineum, a złożona wcześniej do druku w Czytelniku, Inna bajka jest wynikiem wielokrotnego kompromisu poety w walce z redaktorami literackimi wydawnictw. Na brulionach autor skwito­

wał to dosadnie: „kurewsko okrojona”. Jak poświadcza Bogusław Kierc4, tom w trakcie przygotowywania do druku miał dwa „plany” układu wierszy.

Wcześniejszy, z którego poeta ostatecznie zrezygnował, to „plan tygodniowy”, a w zasadzie — „miesięczny”. Wiersze w tym planie były ułożone w cztery

1J. B ło ń sk i: Inne bajki, inne lęki. W: Idem : Odmarsz. Kraków 1978.

1 Ibidem, s. 192—193.

3 Pomijam również wzajemne relacje pomiędzy wprowadzonymi do wiersza tekstami czy stylami, a więc w tym przypadku — relacje między Biblią a innymi obszarami przywołań.

*Zob. B. K ierc: Nota edytorska. W: R. W o jaczek : Utwory zebrane. Wrocław 1976.

(4)

cykle (zwane „tygodniami”), po siedem utworów w cyklu. Plan późniejszy ostał się w publikacji i składa się z dwu części. Wydaje się, że mimo ingerencji redaktorów wydawnictw zmiana układu jest jednak autonomiczną decyzją poety i paradoksalnie odkrywa intencje Wojaczka. Pierwotny układ, w którym podział daje w sumie liczbę 28 dni, koreluje symbolicznie (cykl menstruacyjny) z istotnym przecież dla poezji autora Sezonu wątkiem kobiety. Ale liczba 28 przywołuje także po prostu „miesiąc księżycowy”, którym posługiwano się w czasach starożytnych. Kalendarz, który był wykorzystywany również przez Żydów. Układ późniejszy tomu, dwuczęściowy, został zaopatrzony przez Wojaczka w podtytuły: Genetyczne i Dydaktyczne, co jest już oczywistą aluzją do podziału Biblii na Pięcioksiąg z otwierającą go Księgą Rodczaju (Genetycz­

ne) i na pisma proroków, czyli część dydaktyczną, bądź też do podziału samego Pięcioksięgu na część „genetyczną” i prawodawczą.

-Jest to sygnał, który pozwala mniemać, że Inna bajka została wystylizowa­

na na Biblię i że w jej całościowej teksturze Biblia stanowi jeden z zasadniczych wątków, z których budowane są wiersze. Argumentów dalszych dostarczają poszczególne teksty. Geneza na przykład nawiązuje do tzw. opisu stworzenia świata. W wierszu Muzyczne motyw „wywodzenia zwierząt z lasu” staje się czytelny jako aluzja do nadawania zwierzętom imion przez Adama. W Zdumie­

wa się mądrością przywołany jest motyw ukrzyżowania. Scena w Genealogii bohaterów wystylizowana jest na sąd (ostateczny). Takie przykłady — stylizacji, można mnożyć. W tomie wszakże znajdują się również teksty, w których fakturę jest wpisana czytelna aluzja.

Oto wiersz Mówię, dziwię się:

Śpiąc z kamieniem pod głową przez sen kruchy Czuję ziarenko grochu uwiera pod językiem.

Ze starej Ziemi przemyciłem skrycie Kamień węgielny pod nową kulturę.

I budzę się zaraz po nieskończonym polu

— słupy horyzontu stoją zawsze dalej —

Chodzę na czworakach szukam miejsca pod zasiew.

Pług i oracz, językiem żłobię bruzdę głodną I kładę w nią ziarenko już nabrzmiałe chęcią Rośnięcia w znakomitą kromkę przyszłej strawy.

Taki wątły że jeszcze prawie niewidzialny Już ze wzruszonej gleby wynika mądry pręcik.

Mówię do niego lecz czemu po polsku

— chwilę się dziwię językowi głodu.3

Motyw „kamienia węgielnego” (narożnego) ewokuje tu fragment Ewangelii (Mt 21,42—44 i miejsca paralelne), w którym o Sobie jako kamieniu węgielnym

’ Wszystkie cytaty wierszy według: R. W o ja czek : Utwory zebrane..,

(5)

138 Romuald Cudak

mówi sam Chrystus. Ale biblijny jest także pierwszy kamień, z inicjalnego wersu, kamień, który służy bohaterowi wiersza za podgłówek. To Księga Rodzaju i opowieść o Jakubie:

Kiedy Jakub wyszedłszy z Beer-Szeby wędrował do Charanu, trafił na jakieś miejsce i tam się zatrzymał na nocleg, gdyż słońce już zaszło. Wziął więc z tego miejsca kamień i podłożył go sobie pod głowę, układając się do snu na tym właśnie miejscu.6

Wiersz N a brzegu wielkiej wody przywołuje natomiast Psalm 137, który rozpoczyna się w ten sposób:

Nad rzekami Babilonu — tam myśmy siedzieli i płakali, kiedyśmy wspominali Syjon.

Motyw z wiersza Inicjacja:

Mówi będziemy jedli i z podołka Nim zdążyłem pomyśleć bułkę bierze Ale wodę to chyba wypłaczę Bym ci przed tym mogła umyć nogi

— to przywołanie ewangelijnej opowieści o cudownym nakarmieniu rzesz przez Jezusa (Mt 15, 32—39 i miejsca paralelne) i obmyciu Jego nóg (Łk 7, 37—38; 8, 2; 10, 39). Są to już miejsca, w których wiersz nie tylko sugeruje odwołanie ogólne do biblijnego wzorca, ale miejsca, przez które w fakturę wiersza wchodzi konkretny biblijny tekst.

Obejrzyjmy z tej perspektywy przytoczony wiersz M ówię, dziwię się.

Motyw kamienia pod głową jest zapożyczony z konkretnej sytuacji z biblijnej opowieści o Jakubie. Oto Jakub w czasie wędrówki do Charanu zatrzymuje się na nocleg7. Po zaśnięciu, o którym mowa we wcześniej przytoczonych wersetach, Jakub widzi we śnie drabinę sięgającą nieba i anio­

łów, którzy wchodzą po niej w górę i schodzą w dół. Na jej szczycie stoi natomiast Jahwe. Bóg oddaje Jakubowi i jego potomstwu ziemię, na której Jakub leży, i obiecuje mu, podobnie jak kiedyś jego dziadowi, Abrahamowi, iż

„wszystkie plemiona ziemi otrzymają błogosławieństwo przez niego” oraz że będzie go strzegł, gdziekolwiek się uda. Jest to więc Boże usankcjonowanie

6 Wszystkie cytaty biblijne według: Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu. Poznań 1971.

Przytoczony cytat: Rdz. 28, 10—11.

7Zob. Rdz 28.

(6)

błogosławieństwa, jakie zdobył Jakub niezbyt uczciwie od swego ojca Izaaka, i potwierdzenie wyróżnienia rodu Abrahamowego. Kiedy Jakub obudził się, pomyślał: „Prawdziwie Jahwe jest na tym miejscu, a ja nie wiedziałem.”

I zatrwożony rzekł jeszcze: „O, jakże miejsce to przejmuje grozą! Prawdziwie jest to dom Boga (Bet-el) i brama do nieba.” A rano wstał, wziął kamień i postawił go jako stelę (bet-el). Nadał również temu miejscu, które nazywało się Luz, nazwę Betel.

Wydarzenie to dokonało się, kiedy wędrował Jakub do Betuela, ojca matki Rebeki. Jakub wędruje do dziadka, by poszukać sobie żony. Jednakże jego wędrówka ma jeszcze jeden sens. Jest zainscenizowana przez Rebekę, aby załagodzić jakoś trudną sytuację rodzinną i swary pomiędzy braćmi — Jaku­

bem i Ezawem po wspomnianym, podstępem uzyskanym, błogosławieństwie i aby ochronić w jakiś sposób Jakuba.

Oto najszerszy bodaj kontekst, jaki aktualizuje przywołany motyw. Kon­

tekst, którego poszczególne elementy mogą grać w różnorodny sposób. Jeśli bowiem nadamy wierszowi autonomiczny status i wyłączymy go z sieci, w jakie jest uwikłany w przestrzeni tomu, to warto pamiętać, że Inną bajkę dedykował poeta „Andrzejowi Wojaczkowi aktorowi” — swemu bratu. Odczytanie tego wiersza jako tekstu o biblijnych braciach i jako śladu, który może opowiada 0 czymś zupełnie innym, niż znaczy, byłoby chyba interesującym przedsię­

wzięciem. To możliwość pierwsza. Możliwość druga — to ustanowienie z przywołanej sceny matrycy interpretacyjnej dla sytuacji przedstawionej w wierszu. Wprowadzenie motywu biblijnego w obręb tkanki wiersza przy zachowaniu paralelności przedstawionych sytuacji (z Biblii i tekstu) nakazuje czytać przemycenie kamienia jako gest ustanowienia domu Boga (boga?) 1 bramy niebios, usytuowania niejako punktu centralnego. Sam kamień staje się .„kamieniem bożym”, boskim węgłem — bogiem samym. A gest fundowania nowej kultury jest gestem patriarchy, sankcjonowanym boskim przyzwoleniem.

Ważne wreszcie jest po prostu to, że przedstawiona sytuacja i działanie dokonują się jak w Biblii — w sposób cudowny.

Jest to odczytanie relacji stworzonej przez wprowadzenie motywu, a oglą­

danej jako relacja pomiędzy tekstami: wierszem i biblijną opowieścią o Jaku­

bie. Oba teksty wszakoż cieszą się jedynie względną autonomią. Natchniony autor opowiada dzieje Jakuba, albowiem świadczą one o nieustannym przy­

mierzu Boga z człowiekiem, I m a bajka posiada, rzec można, cykliczną lub wręcz fabularną strukturę i każdy wiersz stanowi ogniwo fundujące wespół z innymi całościową „wymowę” tom u8. Na tej zasadzie odwołania stają się ważne na poziomie owej „całości”, a przywołane teksty — w symbolice prezentowanych scen, sytuacji czy postaci.

8 Piszę o tym w szkicu: „Inna bajka” Rafała Wojaczka wobec tradycji romantycznej. W: „Prace Historycznoliterackie”. T. 10: Studia romantyczne. Red. L O p a c k i. Katowice 1978.

(7)

140 Romuald Cudak

W Sanatorium w Pieśni czwartej „niejaki Piotr G. Sobecki”, ałter ego poety, mówi:

Zaprawdę powiadam d, poetą się jest. Jest się nim żyjąc. Zaś bywa się czasem skrybą, czyli grafomanem. Bywa się nim wtedy, kiedy braknie siły, by dźwignąć ciężar życia.®

Tę wypowiedź interpretuje Tymoteusz Karpowicz10 jako swoiste poetyckie credo Wojaczka, w którym zawiera się idea poety integralnego i poezji bezpośredniej: „Wojaczek stwierdza: wystarczy żyć, by być poetą. Pisze się poezję życiem. Każdy nasz ruch, decyzja, czyn — jest poezją. [...] Uznanie zasady, znów jako ćwiczonej, że poezja jest życiem, happeningiem, przeniesio­

nym tylko na papier, stwarzało osobliwe niebezpieczeństwo przyjmowania każdego faktu obiektywnego, a więc rzeczy i zjawisk, za akt wyobraźni, a każdy akt wyobraźni za rzecz lub zjawisko obiektywnie istniejące. Taki świat może istnieć, i właśnie istnieje, tylko w akcie twórczym. [...] Wojaczek założył sobie, że zostanie poetą integralnym, który uniknie dualizmu: życie — akt twórczy.

Znajdzie język i zachowanie się przemawiające za pomocą wspólnego znaku.

Ustanowi poezję bezpośrednią, przypominającą pierwsze dni stworzenia świa­

ta, język Biblii, sakralny i rzeczowy, oparty na mechanizmie: stań się, a raczej staję się mówiąc, staję się pisząc.” 11

Przekonanie o kreacyjnej mocy słowa, słowa poetyckiego to zapewne pierwszy krok do uznania Biblii za obszar zapożyczeń i odwołań. Nie tylko zresztą ze względu na moc Słowa. W Innej bajce mnóstwo jest wierszy, które zdają się imitować biblijną grę językową, przez jaką natchnieni autorzy usiłowali odtworzyć przesłanie, wyrazić niewyrażalne. W cytowanym wierszu Mówię, dziwię się jest to gra słów i gra pojęć: wszakoż Jakubowy podgłówek stal się w Biblii „kamieniem węgielnym przymierza”. W wierszu Genealogia bohaterów formuła „czas się zaczął liczyć z nami” znaczy w istocie i to, że od tego momentu rozpoczyna się czas („liczy się od nas”), i to, że od tego momentu czas bierze „ich” (bohaterów) pod uwagę.

Krokiem drugim natomiast jest diagnoza wystawiona światu, w którym Wojaczkowi przyszło żyć, i konsekwencje, jakie zostały wyciągnięte z tej diagnozy.

Inna bajka to opowieść o stwarzaniu Nowej Ziemi, Nowego Świata. Inna bajka to opowieść o boskim demiurgu.12

Bohater tomu, poeta, to jednostka wyobcowana, osoba odczuwająca świat, w którym żyje, jako świat pozbawiony istotnych wartości Rodzi się więc

®R. W o jaczek : Utwory zebrane..., s. 258.

10T. K a rp o w ic z : Sezon na ziemi. W: R. W o ja czek : Utwory zebrane...

11 Ibidem, s. 15—16.

12Piszą o tym między innymi T. K a rp o w ic z : Sezon na ziemi...; T. K o m e n d a n t:

Przywracanie symetrii. O poezji Rafała Wojaczka. „Nowy Wyraz” 1973, nr 8. O „bohaterze tomu”

piszę we wspomnianej pracy.

(8)

poczucie sezonowości istnienia tego świata i istnienia w tym świecie, poczucie tymczasowości zaistniałego status quo i potrzeba jego zmiany. Bunt sprawia, że kreowany jest świat nowy. Od początku. Od „stań się”. Kreatorem tego świata, jego prawodawcą i kodyfikatorem jest poeta. Jest również jego patriarchą i odkupicielem. Inna bajka to zapis tego działania, biblia nowego świata.

Księga utkana właśnie na Piśmie. W ten sposób motywowana jest nie tylko moc słowa poetyckiego i koncepcja poezji, ale także cała procedura serio przecież pojmowanego życia jako arche tworzonego świata i prorockiej oraz patriarchalnej funkcji wśród innych.

Inna bajka to stwarzanie świata (Geneza), nazywanie świata (Muzyczne), to wygnanie z raju (•♦’"„Ta rzeka może nieśmiało przypomina Odrę”). To wędrówka do ziemi obiecanej (Inna bajka, Polonia restituta) i niewola babiloń­

ska (Na brzegu wielkiej wody). Bohater tomu to demiurg (Geneza), patriarcha (Mówię, dziwię się), Mojżesz-prawodawca (Polonia restituta), prorok (Wieża, Nieznane plemię) i odkupiciel (Zdumiewa się mądrością). Jakkolwiek wygląda świat zapisany w tomie i kreowany w wierszach — Biblia jest matrycą, na której kanwie powstaje tom. Ale warto zauważyć, że jest ona matrycą do opisania dziejów jeszcze innego świata, bardzo konkretnego i precyzyjnie usytuowanego.

W splocie wielorakich języków i kodów, które odsyłają do wielorakich światów i ich planów, wyraźnie wyodrębnia się w tomie język konkretu geograficznego i historycznego. To np. „Odra”, „Warszawa”, „Wisła”, „Polska”,

„Bug”, „lotnik”, „policja w stalowych mundurach z pilnującymi psami”. Myślę, że pozwala on (i wiersze, w których się aktualizuje) uznać Inną bajkę za tom, który jest swoistą, bo aluzyjnie i migawkowo sporządzoną, kroniką dziejów narodu polskiego. A mówiąc precyzyjnie: kroniką dziejów po wojnie, nowej rzeczywistości, nowego świata. Dziejów politycznych (np. Polonia restituta z motywem przeprawy przez Bug) i szarej codzienności (np. N ow y świat):

Mąż wtedy będzie słuchał — nim w dzielnicy nie zaczną dawać piwa — czy już krzyczy radio, krucjatę ogłaszając znów.

A żona, pilnie patrząc w oczy lustra, policzy zmarszczki i upuści dwie ślepe łzy; potem pójdzie kupić chleb.

W tym wymiarze uchwycenie przedstawionych w wierszach sytuacji z dzie­

jów narodu jako sytuacji exodusu (powrotu do ziemi obiecanej) narodu wybranego ma wyraźny charakter polemiczny — zarówno w stosunku do narodowej mitologii, jak i ideologii, polityki i, fundowanej na ich podstawach, rzeczywistości PRL.

(9)

142 Romuald Cudak

Jest w tomie wiersz Zawsze dojrzali, w którym zostaje zdeprecjonowana oficjalna retoryka dostojeństwa, powagi, bohaterstwa i odpowiedzialności.

Służy temu gra słowna polegająca na sprowadzaniu metaforycznych formuł tej retoryki do konkretu. Ideał odpowiedzialności za świat, hiperbolizowany

„kosmicznym” obrazowaniem, jest unieważniony w sposób karykaturalny.

Centrum owej postawy: „rozliczenie się do ostatniej kropli krwi” ma w wierszu swoje echo w postaci „rozliczenia się do ostatniego grosza”. Zbudowany na tej podstawie paradygmat „kantorowo-lichwiarsko-bankierski” wprowadza ele­

ment kupczenia wartościami:

Musimy być o świcie do ostatniej krwi W pełnych szufladach serca rozliczeni z nocą;

Gdy ostatnia moneta, Księżyc już się stoczy Pod stół nieba i, saldo, Słońce wschodzi z żył;

Gdy w gniazdo uplecione z magnetycznych sfer Kula Ziemi ze źrenic nam wytoczy się;

Gdy natychmiast nas w wargi opuchnięte bierze Mdła rozpacz, żeśmy winni stworzywszy ten świat;

Kiedy rozpacz kobiecie powierzamy — aż W żyznej głodem macicy krzepnie w sytą perłę;

O zmierzchu, kiedy suma winnej śmierci krwi Już nie obciąża Ziemi, gdy na inną, gwiazdę Pierwszą — lepszą przelana; my musimy zawsze Być dojrzali do nowego bohaterstwa.

Destrukcja jest w Innej bajce totalna. Obejmuje nie tylko prezentowane w tomie wzorce postaw i rzeczywistość starego świata i nowego świata narodowego. Obejmuje również matrycę, poprzez którą te światy są inter­

pretowane.

Lektura Biblii w Innej bajce to lektura profana. Jeśli bowiem będziemy czytać przywoływane sytuacje, postaci, zdarzenia, wątki biblijne przez pryzmat ich „wypełnień” i kontekstów, w jakich się pojawiają, to okaże się, że właśnie i Pismo sprowadzone zostaje do swej podstawowej warstwy znaczeniowej; że jest ono jedynie zbiorem opisów gwałtów, rozbojów, waśni i przemocy.

Genealogia bohaterów lokuje się w tym ujęciu już na granicy bluźnierstwa w swej dosłowności.

Przedstawioną sytuacją w wierszu jest „pasowanie na bohatera — proro­

ka”. Głównym elementem tej sytuacji staje się sąd i jest to — jak wspominałem

— ewidentna aluzja do sądu biblijnego. W wierszu jednakże osądzanie zostaje uchwycone jako gwałt Terenem sądu staje się plac wojskowy, więzienny, wezwanie na sąd — apelem. Drastycznie ukonkretnione zostają również

(10)

tajemnice wiary -— cudowne narodziny Chrystusa z Dziewicy i osoba Syna w triadzie Osób Bożych:

Biedne niebo, zaludnione ubogimi obłokami

— innymi nami, było apelowym placem Ten co nas wezwać wprost do naszych czaszek Z śliną głosu ogromnego nalewając łyk przepaści Mimowolnie był kobietą choć pod męskim figurował Przezwiskiem — Bękart — w polskim almanachu mowy Lecz z urodzenia, z funkcji zwany był Placowym

— ten nas zważył na języku a od tyłu znów nas doznał Wreszcie puścił, myśmy tylko przeskoczyli jasne strugi Swych ciał, bez sądu nawet — chyba, że to był Sąd, ten gwałt; biedne plecy nieba każdy mył Bezcielesną ręką widmem wiechcia żadnej śliny ługiem A za niebem było jutro, pierwsze ptaki pozdrawiały Nas — znów swoich, gdy czas się zaczął liczyć z nami

Cytaty

Powiązane dokumenty

Rozkład empiryczny to uzyskany na podstawie badania statystycznego opis wartości przyj- mowanych przez cechę statystyczną przy pomocy częstości ich występowania.. Rozkład empiryczny

Korzystając z tego faktu i używając dwukrotnie funkcji qqnorm, umieść w jednym układzie współrzędnych wykresy kwantylowo-kwantylowe dla rodziny rozkładów normalnych sporządzone

Na zakończenie wypada jeszcze wspomnieć, że proble­ matyka kontaktów polsko-czeskich cieszy się ostatnio sporą popularnością. 7-79), stanowiący dobrze napisaną

raźnie wskazuje, że i czynniki historyczno-polityczne też niemałą odgrywają rolę. Od Orawy brak wyraźnej granicy dialektycznej, ale granica zachodnia archaizmu

Sposób ukształtowania wypowiedzi w fragmencie utworu Piotra Skargi, np.: (0–5) a) retoryczność – charakterystyczna cecha kazania (pytania retoryczne, powtórzenia, porównania,

37-42, Bujakowski K.: Krajowy system informacji o terenie jako podstawa funkcjonowania krajowej infrastruktury informacji przestrzennej. XI

Rozkład empiryczny to uzyskany na podstawie badania statystycznego opis wartości przyj- mowanych przez cechę statystyczną przy pomocy częstości ich występowania.. Rozkład empiryczny

wbrew Solonowi, „żeby starzejąc się ktoś potrafił nauczyć się wiele, z pewnością mniej niż biegać, wszystkie wielkie i liczne trudy są przecież dla młodych”