ANNALES
UNIVERSITATIS MARIAE CURIE-SKLODOWSKA LUBLIN-POLONIA
VOŁ.VI,25 SECTIO
FF 1988
Instytut Filologii
Rosyjskiej
Wydziału FilologicznegoUŚ
Maja
SZYMONIUK
Wybór stylistyczny a semantyczny
Выбор стилистический
ивыбор
семантический Stylistic andSemantic
Choice *Niezależnie od sposobu ujęcia fenomenu
stylu - czy
traktujemy go wyłączniejakowyraz ekspresji, notując wskaźniki
subiektywnegozaangażo
wania się
i
językowejafektacji
na tletekstu
nienacechowanego,eksponu
jemy więc indywidualne wartości stylu; czy
odbieramy
stylw aspekcie
so cjalnym, jako
właściwościprzysługujące tekstom określonej sfery społecznej działalności
człowieka- wybór środków językowych jest
niekwestionowanąpodstawą
działaniastylistycznego.
Postulowalito
przedstawiciele KolaPra
skiego,
prekursorzy
teoriistylówfunkcjonalnych.
B.Hawranek
wi< Halw wy
borze zasadę
sposobuużycia językowego,
co z koleiokreślało
poj< iestylu.1 Znane są na
ogółtwierdzenia R. Jakobsona
o wyborze wproce
etworze
nia wypowiedzi.
Walternatywnym wyborze,
substancjielementów
znako wych i
kombinacji znakówróżnych
poziomówdostrzegał
uczony ekspresjęstylistyczną
nadawcy:i
„W
manipulowaniutymi dwoma rodzajami
związku(podobieństwo
iprzy- leglos'é)
wichdwóch odmianach(pozycyjnej i
semantycznej),a
więcw
ichwybiera-*
’B.Ha w r a n e k : Zadania języka literackiego i jego kultura [w:] Praska szkoła struk
turalna w latach 1926-19J8, red. M. R. Mayenowa, Warszawa 1966.
niu
(selecting),kombinowaniu i ustalaniu w
hierarchii (ranking),jednostka daje
wy
raz swemustylowi osobistemu,
swymskłonnościom i
upodobaniomjęzykowym”.2
W
tym
stadiumwybór
stylistyczny ujmuje sięzgodnie^
ze struktu-ralizmem
Saussure’
owskim,który wyróżniał dwa rodzaje uporządkowania
znaków:paradygmatyczny,
odpowiadającyrepertuarowi środkówjęzykowych ilinearny,
właściwydla
rozwijającej sięw
czasie wypowiedzi. Mimoto czynności językowe związane z wyborem
interesowałyprzeważnie lingwistów
zajmujących sięproblematyką
stylu, co zpewnością tłumaczy się
faktem, iż badania stylistyczne prowadzono główniena
tekstach.Gramatyków
naprzykład
nieinteresuje to
zjawisko,gdyż badają
systemjęzykowyi zajmują
się faktami, których opis podąża jakbyw przeciwnym kierunku, to
zna czy
dookreślenia
wszystkich możliwychform
jednostekjęzykowych.Nawet
rezygnując ztaksonomii
naobszarze składni, gramatycy
skupiająuwagę
na maksymalniewyczerpującym opisie
wszystkich akceptowalnychtypów
zda niowych,
niezaś
namożliwych substytucjach.
W swym studium z historii
polskiej stylistyki
prof. T.Skubalanka pozo- staje
na gruncieowej
tradycji. Pisze ona:„Wybór
nacechowanych
jednostekjęzyka
spomiędzy różnychjęzykowych
moż liwości
dokonuje sięprzy budowaniu
tekstu imieści zatem
w jakiejśprzestrzeni
”.3
Oczywiście, jak
przystałonabadacza stylu
indywidualnego,wybór
ogra
niczono dojednostek nacechowanych.Pojęcie
wyborujest
nadaltak
ważnedla teorii stylu, że wprowadza
sięje
do definiensuw definicji określającej. W.O. Hendricks na przykład
wpolemicznie zabarwionym sformułowaniu
skierowanym przeciw nadal występującemu uwielu teoretyków
zawężeniustylu
docech
ekspresywności, stwierdza, że zamiast ujmowaniastylu
jakowyboru
wariantówspoza
do puszczalnych przez reguły gramatyczne, trzeba uznać, że styl
jestto
„uporządkowany
wybór spośród mnóstwa
konstrukcji, z którychkażdą
określa regułagramatyczna
”.4 Jest to
definicja bardzo szeroka, implikująca2R. Jakobson: Dwa aspekty języka [w:] R. Jakobson , M. Halle:
Podstawy języka, Wrocław .1964, s. 128.
3T. Skubalanka: Historyczna stylistyka języka polskiego, Wrocław 1984, s. 10.
Prof. T. Skubalanka od dawna interesowała się problemem wyboru w stylistyce. Patrz T. Skubalanka:!? pojęciu wyboru w stylistyce [w:] Folia societatis scientiarum Lubhnensis, vol. 9/10, Lublin 1969/70.
4W.O. Hendricks -У. Хендрикс: Стиль и лунгвистика текста [v:| Новое в зарубежной лунгвистике, зып. IX, ред. М. Попов, с. 188.
Wybórstyliatycznyasemantyczny
285
nieobecność
tekstów
stylistycznie nieokreślonych.Wydaje
sięnieobojętne dla
teorii stylueksponowanie
przez W. O. Hendricksa tekstowościbadań stylistycznych.
Jak stwierdzaautor,
uwarunkowaniestylistyczne wybranegowariantu bądź
napoziomie
fonetyki,bądź
napoziomie składni
niemoże
byćwyjaśnione na podstawie
jednego zdania, alejedynie w
porównaniu z in nymi
segmentamitekstu,mimo że
stylistykanieokreśla warunków łączenia zdań w
tekstoraz
niezajmuje
się problematyką tworzenia dyskursów.To jest domena gramatyki tekstu, jednak
nie wykluczono, żereguły
gramatykitekstów
mogą
spowodować poszerzeniestrefy badań
stylistycznych.W
swychstudiach
o stylistycei poetyceM.
R.Mayenowa wykazuje
sto
sowalnośćwyboru
w różnychteoriach
stylistycznych, W konsekwencji do chodzi
do wnioskuo centralnym
miejscu pojęcia wyboru w stylistyce.5
Ponieważ lingwistów w
ostatnichlatachzaczynainteresowaćfunkcjonalno- komunikatywnyaspekt języka, obserwuje
się zainteresowanierelacjami pomiędzy wariantami semantycznymi
a stylistycznymi.M. A.
K. Hallidayw swym
artykulena
tematfunkcjilingwistycznychistyluliterackiegoprzedsta
wiaswojąinterpretację
zakresówwyboru.
Opierającwywody
naswej teorii
funkcjilingwistycznych,
opisujetrzy
strefydziałania językowego. Pierwsza, odpowiadająca funkcji konceptualnej, zawiera
treściwypowiedzi
odnoszące się dozjawisk
otaczającego światai
świata wewnętrznegonadawcy.
Druga-
odpowiada funkcjiinterpersonalnej zawierającej funkcje wartościującą
ikonatywną, w tej
strefiejęzyk wykorzystuje
się dlaingerencji
nadawcy wakt mowy. Trzecia
funkcja-tekstowa, instrumentalnaw
stosunku dodwóch poprzednich, skierowana jest ku
tworzeniutekstu. Każdej
strefie funkcjo nalnej
odpowiadazbiór
wariantów językowych.Halliday podkreśla, że siatki wariantów językowych
wzajemnie sięprzenikają, gdyż wszystkie
trzyfunk
cje działają
jednocześnie
i równolegle. Bardzoznaczące
wydaje się odrzuce
nie przezautora możliwości potraktowania
interpersonalnej funkcji(inaczej ekspresywnej)
jakofunkcji wyłącznie stylistycznej. Pisze on:
»Nawet
wwypadku
oględnegopotraktowania przypuszczenia, ii
slefy języka związane
zestylem
niesą znaczące lingwistycznie, na pewno wkroczymy
nafałszywądrogę.
Język wewszystkich swychrealizacjach
ma styl”.6
Odmienne stanowisko zajmuje M.
Grochowski,który w swej
pracy z SM. R. M'a y e n o w a : Poetyka teoretyczna. Zagadnienia języka, Wrocław 1974, s.339, 340.
®M. A. K. Halliday - M. A. К. X а л л и д e О.Зешй Ю : Линглистиче- ская функция и литературный стиль [v:] Новое в зарубежной лингвистик», Vbin.
IX, ред. М. Попов, с. 120, 129.
zakresu leksykologii wzmiankuje o
trzech różnych wyborach
w procesietwo
rzenia tekstów. Przedstawia
jednocześnie
następującądefinicję:
„Styl
jest to wlasnos'étekstuwynikającaz wyborów
środkówjęzykowych,które służą
realizacjiinnej
niż komunikatywnafunkcji
języka”.7
Odpowiadatokoncepcjigłoszącej,iżwartość
stylistyczna
niema
wartos'ci semantycznej.Postawa
ta jesteksplicytnie
reprezentowanaw teorii syno
nimów.
Podział na dwa
rodzaje wyborów, jednak
odmienny od podziałów wyróżnionych przezM.
Grochowskiego,można spotkać
w pracachwspółcze
snych
lingwistów.
Podziały nawariant
komunikatywno-pragmatycznyoraz
ekspresywno-poetyckiproponuje
radzieckilingwista W.
Gak.Reprezentuje
onwszakże
bardziej tradycyjnądla lingwistów
postawę,że
w tworzeniu te kstów
(raczejustnych) działanie funkcji ekspresywno-poetyckiej „pozwala
wyrażać subtelneodciènie myśli”.
8Dla nas
wtej
wypowiedzijest ważne,
że napewno
niepozbawia wyborów spośród wariantów stylistycznych
wartościsemantycznej, przynajmniej
konotatywnej.Ciekawe, że w
teorii aktówmowydośćnieoczekiwanieznalazło
sięmiejscedla działania stylistycznego, które
zwyklenazywamy
stylistykąnormatywną.
J.
Searle stwierdza,
żedla
pomyślnego (fortunnego) aktumowy, oprócz wa
runku szczerości,
relewantności tematycznej
iinnych
niezbędnyjestwarunek zwięzłości ijasności dyskursu. Tozaśwłaśnie
jest dziedzinąretorykii
odpo wiednio - stylistyki -
nauki ooptymalnie wykorzystującym
językowe środkii
sugestywnymtekście.
9Pomijając
pewnepośrednie
stanowiska,można
napodstawie
przytoczo nych
tu wypowiedzi ukazaćwyraźny podział
poglądów lingwistów odnośnie ustosunkowania siędo kwestii wyboru, który
byłbyrelewantny dla
stylu7M. Grochowski: Zarys leksykologii i leksykografii. Zagadnienia synchroniczne, Toruń 1982, s. 96.
*W. Gak ujmuje to zagadnienie następująco: „Варьирование способствует ocy- ществьлению двух основных функций языка: коммуникативно-прагматической и акспрессивно-поатической. С одной стороны, благодаря варьированию говорящий, пренебрегая оттенками значений может строить фразу быстро, авто
матически, используя различные синтаксические модели для выражения ра
зных значений [...] С другой стороны, варьирование позволяет выражать тон
кие оттенки мысли, изменять просодию фразы, - в этом проявляется его экспрессивно-поэтическая функция”. В. Г. Г а к : Теоретическая грамматика французского языка. Синтаксис, Москва 1986, с. 16.
®J. R. S е а Г 1 е - Дж. Р. С е р л ь: Косвенные речевые акты [v:] Новое в за
рубежной лингвистике, вып. ХУП, ред. Б. Городецкий, Москва 1986, с. 224.
Wybór stylistycznya semantyczny
287
dyskursu. Z
jednej stronyusytuowanie
wyboru stylistycznego wkręgu jed
nostek
synonimiczńych naróżnych poziomach
języka,przy zainteresowaniu
jedynie,alternatywę:element nacechowany
-nienacechowany. Z drugiej
-bardzo szeroki pogląd
nawybór
stylistyczny spośródgramatycznie zdeter
minowanych
regularnych
konstrukcji, a nawetwybór tematyczny
(K. Hau-senblas, M.
A. K.Halliday).
Na podstawie tej lektury
można wyłonićjeszcze
kilkaproblemów bezpośrednio
związanychz
kwestiązakresu i głębokości wyboru stylistycz
nego. Czy akt
wyborustylistycznego
jest działaniemjednoczesnym
z wybo rem semantycznym (i gramatycznym)
lub operacją,która
odbywa się jużna gotowych dyskursach? Wtedy nazwalibyśmy go
metajęzykowym.Czy głębokość wyboru stylistycznego zależy
odpewnej
strefydziałania stylu funkcjonalnego?
Czy wybórstylistyczny
niewpływa
nawartość semantyczną
wypowiedzi, przyoczywistym oddziaływaniu
na ogólną informację zawartą w tekście?Wyjaśnienie
zasięgudziałania
stylistycznego, a co za tymidzie,
gra
nicpomiędzy
wyborem semantycznym a stylistycznym,naszym
zdaniem,zależy
odpoglądu na
zjawiskostylu językowego w
ogóle. Podzielamy pogląd zwolennikówstylistyki
funkcjonalnejodnośnie tego, że
tekstynieekspre-
sywnerównież mogą i
muszą różnićsię
stylemw zależności od
sferyko
munikacji
społecznej i myślenia społecznego.
Styletekstów
należących doowych sfer posiadają różne cechy dystynktywne,
własności, które składają sięna
styl, wtym
minusemocjonalności i
minus subiektywności, co odpo wiada społecznym
konwencjom.Przytoczonetu argumentyniemają
na celupodważenia
ogólnieprzyjętego
poglądu,że
ekspresywnośćjest źródłemsty- lotwórczym, a zwłaszcza
stylówindywidualnych w
sferze artystycznegostylufunkcjonalnego
10*
, tylko go poszerzają.Trzeba
stwierdzić,
iż wybórpomiędzy elementami ekspresywnymi
natle nienacechowanych przedstawiaszerokie możliwości.
Wykorzystu5
się prze
cież rzędysynonimów opisowych i
stylistycznych, wygrywa sięa .ernatywy
na różnychpoziomach
języka-
włącznieze
sposobemoznaczania
eferentóworaz
z regułamiaktów mowy11
, jeślioczywiście
uznawać opozycjedewia
10Styl artystyczny, mimo że jest stylem odrębnym, pod pewnym względem polistylem włączony jest do szeregu etylów funkcjonalnych. Dominująca w tekstach artystycznych funkcja estetyczna narzuca inny stosunek do referenta, może zachwiać relację między zna
kiem i jego zakresem odniesienia, zmniejsza »przezroczystość” znaku językowego.
HR. Ohman przytacza fragment noweli Becketta Yot, w którym na poziomie reguł morfologicznych i składniowych nie ma odchyleń od normy języka angielskiego. Tekst jednak jest dewiacyjny, narusza bowiem reguły aktów mowy. Action and Style [w:] Literary
Style, London and New York 1971.
cyjne w stosunku do normy
językowej.W tym
samymnurcie stylistycz
nym mogą
być wykorzystaneinne, tworzące
sięnanowo w tekście opozycje.
Użycie elementów
gwarowych
czy żargonowych nie musi samo wsobie
być ekspresywne. Jednaknawet
korzystanie znazw realiów
w dialekcie stwarzaoczywiście efekt
ekspresywności na tlejęzyka literackiego, chociaż
nieza
wsze
takaaktualizacjajest doniosła
semantycznie.W
konsekwencjipowstaładychotomia
może,stać
sięśrodkiem stylotwórczym.
Poszerzając granice sy-nonimii, również
iten
chwyt dasię zaliczyć
dozjawisk synonimicznych.
Różnica
w traktowaniu tego
cojest
albomoże być
stylistycznie nacecho wane przesądza o zakresie
i głębokościwyborustylistycznego.Podobne kon
sekwencje
ma również stwierdzenie
o metajęzykowości działaniastylistycz
nego; Przyjmując,
że operacje stylistyczne są
operacjami metajęzykowymi, wnioskowalibyśmy o dość płytkim wyborzestylistycznym.
Cowięcej - wrócilibyśmy
doodrzuconegoostatnioprzez teoretyków stylistyki
postulatu,że
styl- to mówienie „inaczej”
otym samym.
Odrzucenietegopoglądu
było osiągnięciem stylistykifunkcjonalnej,
którapotraktowała
formę językową jakoformę
znaczącą.Wobec powyższego
musimy założyć,że
niezawsze
operacje
stylistyczne są metajęzykowe, że uczestniczą one w
procesietwo
rzenia wypowiedzi równocześnie
zwyborem
semantycznym i gramatycz
nym.Na pewno metajęzykowa
jest funkcjanadawania dyskursowi
jasności izwięzłości, mimo że również
onamoże cofać
się przy lepszym opanowaniu przeznadawcę reguł
semantyczno-składniowych.Abstrahujemy
od wyboru stylistycznego, który, jak zakładamy,
w prak
tycewkracza
do wypowiedziprzy
strukturacji leksykalnej. Popatrzmy na wybórod strony semantycznej. Można
wyobrazićsobie werbalizację
myśli odniesionejdo świata zewnętrznego
czywewnętrznego (mimo że
nie jest toświat
referencjalny)bez włączania
zamiarukomunikatywnego
bądźme
chanizmu
oceny sytuacji
komunikatywnej-
wtym
socjalnych aspektówwypowiedzi. Z
punktu widzenia psycholingwistyki byłabyto jeszcze mowa wewnętrzna.
12 Będzieonazawierała treść,
któraniesie potencjalną informację
Jak stwierdzaU.
Eco13, ilość informacji mierzonej
wbitach jest, wprost
proporcjonalnado
ilościrozwiązywanych
alternatyw. Oznaczałoby to,że pozastylistyczny,
araczej przedstylistyczny
wybórpodyktowany
jest nie tylko samą strukturąjęzyka: projekcją
zosi selekcji na oś
kombinacji,lecz także
przezmożliwość przedstawienia
większejilości
informacji, gdyż zna
czeniewypowiedzijęzykowejosiągamy
tylkonadrodze możliwych wyborów.
I2Patrz Исследования речевого мышления в психолингвистике, ред. Е. Ф. Тара
сов, Москва 1985, с. 130-135.
13U. Eco: Pejzaż temioty.zny, Warszawa 1972, s. 39, 40.
Wybór stylistyczny a semantyczny______________ ___________289
Bezpośrednio z wzbogacającym treść
komunikatu
wyborem językowymmamy
doczynieniaw wierszach, gdy w
wersiezdeterminowanym przez rytm i rym
użyto wyrazu wbrew oczekiwaniomodbiorcy.
We
współczesnejlingwistyce szukającej
natchnienia w logice wypraco
wanopojęcie
odpowiadającetej
części informacji zdaniowej,która
repre zentuje
wyłącznietreść
semantyczną. Uniezależniono jeod
zamiarukomu
nikatywnego oraz
pragmatycznej zawartości komunikatu.
Mowao
propozy
cji. Pojęcieto wydaje
siębardzo przydatne dla naszych poszukiwań. Mimo .
że styl przejawiasię na poziomie
tekstu,zdania składają
się natekst,
sąkonstytutywne dla
tekstu.Niektórzy lingwiści i
logicywidzą w
propozycjikonstantę, oznaczającą
wydarzenia, fakty, pozbawioną asercjii
znajdującą się poza logicznymwartościowaniem.Ponieważ propozycja jest
wkompono wana
wzdanie,
lecz nietworzy,
wypowiedzi,kształtując
jedynietrzon
se mantyczny wariantów zdaniowych,
reprezentuje onastrukturę
głęboką.Ale
zapisy propozycjiróżnią się
wróżnych
teoriach.Propozycja
jest reprezentowanaprzezleksemy
wkoncepcjiP. Adamca.14
Wformule propozycji tak
sprecyzowanejpredykat oraz
zależne argumentyprzedstawiono jako stale,
określone leksykalnie,jedynie
rtieukształtowanemorfologicznie. Pozostawia to nadawcy
względnie szeroki margines wy boru gramatycznego.
Alejuż wcześniej wkracza
tustylistyka, uważamy
bo wiem, że
wybór na,poziomie
łeksemówmoże
miećwartość stylistyczną. Na
przykładwybór
pomiędzy oznaczaniemreferenta
odpowiednią nazwą - co samow sobie
jestwyborem
relewantnymsemantycznie - bądź sugerowanie
całegoobiektu
przez wykorzystanienazwy
jego części, nie jest stylistycznie » obojętny, mimoże ten
ostatni rodzajoznaczania
niemusi
byćświadomie
używaną synekdochą,lecz
po prostumoże odbijać
globalneujęcie
świata przeznadawcę.
Także niejeststylistycznie obojętny wybór
wyrazów na po
ziomie kategoriileksykalnych.
Preferencja czasowników wpredykacji
albo predylekcja dokonstruowania
zdań znominalizowanymi wyrażeniami,
co jest nie dysjunktywne seinem tycz niedla wielu tekstów, zostawi wszak pe
wien rys stylistyczny
na wypowiedzi.
Najbardziej
uznawanym sposobem
kształtowaniastylu
tekstujest wybórpomiędzy
synonimami.Jeśli
uznać, że leksykalnesynonimy
deskryptywne są to wyrazy w większości bliskoznaczne, operacja ta jest na pewno wy
borem semantycznym.Niejednoznaczne natomiast wydaje
sięwyjaśnienie
relacjisynonimów opisowych
dosynonimówstylistycznych.
Przeważnietrak
tuje
się je w rzędzie
synonimicznymjako
wyrazyrównoznaczne.
Przy
14P. A d a m e c - Пш. Адамец Актуальное членение предложений с инфинитивной конструкцией, Ceskoslovenska Rusistika 1985, nr 1.
patrzymy się tym słowom, które nie
muszę
miećw swej
ramiemodal-
nejemocjonalności
luboceny subiektywnej, ale są ograniczone w
użyciu.Ograniczenie
jest narzucone konwencją stylów
funkcjonalnych, wwyniku
czego wyraz na podstawiedziałania
zwrotnego odbijacechy
tychstylów.
W rosyjskiej
stylistyce funkcjonalnej
zjawiskoto
nosinazwę „zabarwienie
funkcjonalne”.15 Nie w każdym stylu
dopuszczalne jest zastosowaniewa
riantu
leksykalnego;
„masa towarowa”, zam.
„towar”;„poskramiać”
, zam.„usadzić
kogoś”. Niemożliwe użycie potocznego
„rozwalony”(dom) zam.
neutralnego
„zniszczony”
;„kryminał
”zam.
„więzienie”; „wstawiać się”
zam. „popierać”
.
Wpowyższych
parach wyrazaminacechowanymi
niesą
wyłączniewyrazy potoczne.
W emocjonalniezabarwionym
liście prywatnymwyrażenie „masa
towarowa” użyte będzie
chyba jedyniewcudzysłowie. Są to
konwencjestylówfunkcjonalnych bardzo powszednie
wkażdymrozwiniętym społeczeństwie. Operacja stylistyczna
w tym wypadkumoże być
operacjąmetajęzykową.
Podobnymdziałaniom poddaje
się wyrazy emocjonalnie na
cechowane.Często
mają oneformanty subiektywnego
ustosunkowania się nadawcy. „Matka-
mateczka”.
Wybierającnacechowane warianty,
nadawcatworzy wypowiedź
ekspresywną, dopuszczalnąw zakresie
niektórychstylów
funkcjonalnych.Według leksykologów
podobnewarianty ekspresywne mają
wartośćwyłącznie pragmatyczną.
Lingwiście, którybada
styl, wszakżejestzwykle trudno zgodzić
się z takimtwierdzeniem,
gdyż wtekście -
mówimy o tekstachliterackich
- badacze odnajdująnowe sensy
wprowadzane przezkonsekwentny wybór
analogicznienacechowanych
elementów leksykalnych.Dlatego
wydaje się nam bardzo przekonującapropozycja E. Grodzińskiego, który w
swej rozprawie natemat synonimii16 udowadnia, że synonimy
ekspresywne, to znaczy emocjonalnie nacechowane,w stosunku
dosyno
nimów
deskryptywnych są bliskoznaczne, a
nierównoznaczne. Wynika
to z ich nierównoważności, gdyżmają różne zakresy
odniesienia.Zacytujmy autora:
„A
więc zakres wyrazu w
formiepieszczotliwej
niejest
identycznyz zakresem tego samego wyrazu
w formie zwykłej. Tenpierwszy
zakresjest węższy od dru
giego.
[...]
I takwyraz
siostrzyczka posiadawęższy
zakres niż wyraz siost
ra (siostra nie
kochana
niejest siostrzyczką), lecz bogatszą
treść”..17
15Patrz M. H. Кожина: Стилистика русского языка, изд. П, Москва 1983, с.
34-35.
1СЕ. Grodziński: Językoznawcy i logicy o synonimach i synonimii, Wrocław 1985, e. 130-135.
11 Ibid., s. 132.
Wybór stylistyczny a semantyczny 291
Przykładem
w ogóle nieafektowanego użycia wyrazu
zformantem
pie szczotliwym
może byćnastępująca wypowiedź:
„Zajęcia
z
naukijazdyczęsto
się nieodbywają, lecz
sąto zajęcia kosztowne.
Będę musiała
pewnie
prosićmamusię o interwencję
”.
W
intencji przytoczonej wypowiedzi
niezawierała
się aniekspresja w
wyrażaniu uczuć,ani
dążenie dowywołania
emocjonalnego zaangażowania usłuchacza.
Jednak wyraz„mamusia” niebył
przypadkowy,miałswójzakres odniesienia,którydałoby
sięprzekazać
parafrazą:„zwrócę się do swej drogiej i kochanej matki
”.
Uwzględniając
powyższerozważania
doszliśmy downiosku, że w celu uniknięcia
przemieszaniasię
wyboru semantycznegoi stylistycznego, które
jest naturalnym zjawiskiem wpraktyce językowej, stosowane jest usytu
owanie
granic
pomiędzynimi głębiej
niż strukturacja wyrazowa.Dlatego
bardziej odpowiednia wydaje się teoriarozpracowana
przez S.Karolaka i uszczegółowiona w
2 tomieGramatyki.
18 Propozycjęprzedstawiono w
po
staci predykatywno-ärgumentowej formuły, z predykatem,który w struktu
rze
głębokiej
jestzasygnalizowany
rdzeniemczytematem
wyrazu. Zmienna predykatowarozkłada się
na składnikisemowe,
cojest niezbędne dla wska
zania
ilości
orazcharakteruargumentów implikowanych przez predykat. Po
przez szereg
przeobrażeńformuły dochodzi
się dostruktury powierzchnio
wej
o kilku wyrażeniach predykatywnych,
zdeterminowanych przez jednązmienną predykatywną
strukturygłębokiej.
Sąto predykaty
czasownikowe,przymiotnikowe,
rzeczownikoweitp.,
któresą
wykładnikamitego
samego predykatusemantycznego.
Do tegoż predykatuwprowadzono regularnie
tworzące sięi występujące w
językukonwersy,
któremieszczą
się wtym zakresie semantycznym,
diatezyoraz niektóre
synonimy leksykalne. Taka różnorodność parafrazpowierzchniowych wykazuje
jużpewne
inklinacjesty
listyczne.Aleformuła
propozycji wstrukturzegłębokiej w tej
teoriijest poza
wartościąstylistyczną.
Natomiastw
eksplikacyjnych modelachskładniowo-
leksykalnych już, naszym zdaniem, działają czynnikistylistyczne.
W mo
delach eksplikacyjnychpodaje się
warianty gramatycznieakceptowalne.Ale na poziomie
tych,zzałożenia,
wyłączniegramatycznych
realizacjimożna za
obserwować wskaźnikistylistyczne.
Dla gramatyków
różnicapomiędzy
zda
niem:Piotr
się nie zgadza,żeby
Mariasama
pojechałado
Warszawy.18S. К а г o 1 а к : Składnia wyrażeń predykatywnych [w:] Gramatyka współczesnego języka polskiego. Składnia, red. Z. Topolińska, Warszawa 1984.
a: Piotr się nie
zgadza
nawyjazd Marii
do Warszawy.Piotr się nie zgadza na Warszawę.
19
1
jest tylko różnicę
pomiędzy wykładnikami
argumentunieprzedmiotowego.
Dla
lingwostylisty zaś
widaćtu
pewne śladystylów
funkcjonalnych: drugiezdanie
pasuje dostylu publicystycznego bądź
naukowego,trzecie zaś -
dostylu
potocznego. Awszystkieone
mogąbyć użyte w stylu
artystycznymw
celu stylizacji.Wybrany przez nas
rodzaj propozycjijako
model strukturastylistycz- nych, jednocześnie
generujących ściśleokreślony szereg parafraz powierzch
niowych,
które są już
stylistycznie nieobojętne, stosuje sięwyłącznie
dowy
powiedzi referencyjnych. Pozazasięgiem
tych
propozycjiznajdująsię zdania abstrakcyjne. Jeśli idzie
o świat fikcji,to znaczy
świattekstów
stylu arty stycznego, to przyjmujemy
zasadęgłoszonąprzez
niektórychjęzykoznawców,że w
tymwypadku
działająmechanizmyjęzykowe podobne
do rzeczywistejreferencji.
20
*Jak
staraliśmy
siępokazać, w fazie
strukturacjileksykalnej
oraz struk-turacji gramatycznej,
bardziejzdeterminowanej regułami,
nakłada się na siebie proces podwójny:co
powiedzieći
jakpowie
dzieć.
Nie
zawsze to drugierealizuje
się świadomie.Właśnie dla
tego wybór leksyki,
wybór
konstrukcji składniowych niepoddawanych metajęzykowym operacjom
stylistycznym,jednakmający wartośćstylistyczną,chcialoby
sięokreślić
jakowybórstylistyczny
nieświadomyczy półświadomy.
Czy wyborów
dokonuje sięświadomie we
wszystkichstylach funkcjonal
nych? Czy
jestto operacja
metajęzykowa?Uważamy, że zależy to
odstopnia sformalizowania stylu
funkcjonal nego.
Największeograniczenie
dopuszczalnych wariantów leksykalnychi
składniowych obowiązujew
obrębiestylu oficjalno-urzędowego.
W wypo wiedzi obowiązują
powszechnieprzyjęte stereotypy, wyjątkowo sztywne w
pragmatycznych partiachtekstu. Zwrócenie
się doodbiorcy,
pozdro
wienia,pożegnania w
pewnych rodzajachstylu
urzędowego sąznaczące, gdyż w
nich znajduje odbicieprestiż
społecznyokreślający
statut nadawcy iodbiorcy. Nawet gdy
testereotypy w
postacigotowych i
powtarzal nych formuł
zakodują się w kompetencji nadawcy,tzn. będą dobierane
—---
10Korzystamy г przykładów ze Składni... S. Karolaka, s. 72.
20I. В e 1 1 e r t : Interpretacja tekstów metaforycznych metodą Szerloka Holmsa,
„Pamiętnik Literacki” 1984, z. 2, s. 299. Autorka stwierdza: „Jeśli zdanie nie ma się od
nosić do żadnego rzeczywistego stanu rzeczy (jak np. w wypadku fikcji literackiej), posiada ono swą zwykłą ekstensję (używając terminu Ingardena, można powiedzieć, iż posiada ono quasi-referencję w pewnym świecie stanowiącym projekcję dzieła literackiego).
Wybór stylistyczny a semantyczny
293
półświadomie,
zpowodu ograniczeń
stylistycznych raczej potrzebnajest świadoma kontrola metajęzykowa.
W tekstach uchwycono uroczystą ano nimowość,
któraodpowiada
powadzestylu
oficjalnego.Ten rys
jakos'ciowy jestjakby
zewnętrzną oceną,stosowane zaś w stylistyce funkcjonalnej cechy dystynktywne określają istotę stylu.
W
sytuacji mówieniapotocznego,stylistycznie
bardzoswobodnego, gdy różne
statutysocjalne
interlokutorówwymagają błyskawicznej
metajęzyko
wejkorekty,
którawprowadza
do wypowiedzistereotypowe
schematystylu
oficjalnego, odrazu zmniejsza
się luz charakterystyczny dlastylu
potocz nego. Obowiązująca w
stylunaukowym eksplicytność relacji
międzyozna
czanymifaktamiwymaga
określonych
konstrukcjiskładniowych. W tekstach naukowychprawie niespotykasięzdań
złożonychparataktycznie,
które,jak
wiadomo,oddają płynność i wieloznaczność
powiązańmiędzy
zjawiskami.Jest to
raczej wybór
semantycznie znaczący niżoperacja
metajęzykowa, gdyż w takisposób
nadawcaprzekazuje semantycznie relewantne dla
treści wypowiedzi relacje świata.Chciałoby
się ująć różnicew metajęzykowych
operacjachstylistycznych w
postaci opozycjigradualnej-
odmaksymalnieograniczonego stylu oficjal
nego
do najmniej obwarowanego zakazamistylu
artystycznego.Stwierdze
nie to wymagałoby jednak
dokładniejszegozbadania faktów
językowych. Wstylu
artystycznym otwartym na różnego rodzaju aktualizację słowa, nawetkosztem
dewiacji na wszystkichpoziomach
języka,możliwe są
pewne ogra
niczenia, doktórych
autormusi
siędostosować.
Sąto
między innymi reje stry wypowiedzi. Na
przykładrejestr narracyjno-obrazowy
skłaniado
innego sposobu wykorzystaniaczasu gramatycznego
niżw
rejestrzeinformującym.
Rejestropisowyłatwiejtoleruje
stosowanie
równoważników' zdań-
zwłaszcza rzeczownikowych. Konstrukcje tego rodzajusą
bardzo„gęsto
” używanew tekstach języka
rosyjskiego.Ograniczenia
wtekstachstylu artystycznego
nie sąsztywne,można mówić
raczej o predyspozycji dostosowania określonych
środkówjęzykowych. Co prawda, w tekstach
artystycznychzdarzają
się takżefragmenty
sztywniejsze. Występująwtedy, gdy autorświadomie styli
zuje tekst narracji
bądź
mowyprzytaczanej.Jesttorozpowszechnionychwytw tekstach
literackich.Stylizacja czasem sprowadza
sięjakby do
zacytowania obcychstylistycznie,
na tlekontekstu,
fragmentów noszącychcechy jakiejś
społecznierelewantnej sfery komunikatywnej. Zdarza się,
iżcała
narracjajest stylizowana na
przykład pod mowępotoczną w
tzw.„skazie”.
Wybórstyli
stycznyjestwtedy
w pełni świadomy,
autor przestrzegawymogówodpowie
dnich stylów funkcjonalnych.Wybraąe elementy nacechowane
sygnalizująwybrany
styl.Podsumujmy:
Proponujemy rozróżnienierodzajówwyboru -
niew pełniświadomego, a
świadomego, ostatni stanowibazę działania
metajęzykowego.Półświadomy wybór stylistycznie
rełewantny
odbywasię razemz
wyborem semantycznym napoziomie
strukturacjileksykalnej,jak również
gramatycz
nej.Granice pomiędzy
wyborem świadomym a półświadomymsą płynne.
Świadome
działanie metajęzykowe
dotyczyrównież wymogów norma
tywnych
przechodzącychjakby w poprzek wszystkich stylów
i odpowiada jących warunkom »fortunnego”
aktumowy. Uwzględniając
takąrniejedno
znacznośćwyborów stylistycznych,
zaproponowaliśmy,aby wybór
seman tyczny
nie mającyoddźwięku stylistycznego
rozpatrywaćna
poziomiere
prezentacji semantycznej w
postaci propozycji.Резюме
В данной работе поставлен вопрос стилистического выбора и всегда прису-
«
щего тексту семантического выбора.В большом сокращении представлено мнение на ату тему известных лингистов, обсуждая обширно взгляд М. А. Халлидея.
Автор видит зависимость между этими двумя выборами, которая заключается в способе подхода к самому образу стилистического действия: являются ли это поиски экспрессии, или придание некоторых особенностей текстам в зависимо сти от общественно осознанного коммуникативного спектра. Разделяя широкий взгляд отвечающий функциональной стилистике, приходит автор к выводу, что уже на уровне лексикальной грамматической структурализации выступает сти листически небезразличное преимущество. Поэтому автор предлагает продви
нутьграницу выборакглубокой структуре, утверждая, что выбор исключительно семантический возможен только на уровне семантического предствительства в виде предложения. Среди многих предлагаемых категорий, автор высказывается за концепцию предложенную Ст. Кароляком в его теории синтаксиса. Опреде ляет также границы стилистического сознательного (метаязыкового) и полусо
знательного действия в зависимости от функционального стиля.
Summary
The study discusses the question of the range of operation of stylistic choice and semantic choice that is always present in the text. A brief survey of views and.standpoints of well-known linguists on the subject was presented, the position of M. A. K. Halliday being most amply discussed.
A borderline between the two choices can be determined according as how stylistic
Stylistic and SemanticChoice 295
operation is treated: whether as a search for expression exclusively, or also as conferring upon texts certain properties in relation to a socially realized range of communication.
The author accepts the broader view corresponding to functional stylistics and demon
strates that stylistically non-neutral preferences occur already at the plane of lexical and grammatical structuring. That is why the range of choices should be transferred to the deep structure while an exclusively semantic choice is possible only at the level of semantic representation in the form of propositions. Among the conceptions of the category of pro
position the author supports the one advanced by St. Karolak in his theory of syntax. She also tries to determine certain differences in conscious (metalinguistic) stylistic operation and in semi-conscious according to functional style.