• Nie Znaleziono Wyników

Unia Europejska to jest wielka rzecz - Andrzej Kurowski - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Unia Europejska to jest wielka rzecz - Andrzej Kurowski - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

ANDRZEJ KUROWSKI

ur. 1950; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lubelszczyzna, PRL, współczesność

Słowa kluczowe projekt Polska transformacja 1989-1991, przełom w 1989 roku, PRL, współczesność, Lublin, przemiany ekonomiczne i społeczne, Unia Europejska, UE, kampania

przedakcesyjna do Unii Europejskiej, manifestacje, przeciwnicy Unii, referendum przedunijne, Lubelszczyzna, niska frekwencja Lubelszczyzny na referendum, gmina Godziszów, środki unijne, wykorzystanie środków unijnych

Unia Europejska to jest wielka rzecz

Moim zdaniem teraz jest dobrze. Nastąpiła zmiana orientacji politycznych. Unia Europejska to jest wielka rzecz. Miałem takie zadanie służbowe jako ówczesny wojewoda, żeby w ramach kampanii przedakcesyjnej do Unii Europejskiej spotykać się z ludźmi. Nikt sobie nie wyobraża, ile mnie spotkało wyzwisk różnego rodzaju, jak ludzie niejednokrotnie w sposób prymitywny reagowali. Organizowaliśmy spotkania w każdej gminie, w roku 2003 na wiosnę odbyłem ponad sto pięćdziesiąt takich spotkań. Objeździłem całe województwo, żeby ludziom wytłumaczyć. W różnych miejscowościach to wyglądało różnie, czasami byli ludzie ospali, niezainteresowani – tak po prostu przyszli na zebranie. Pojawiała się masa różnych ludzi. Ale były też manifestacje, okrzyki, łącznie z tym, że hańba, zdrada i tak dalej. Było też parę sytuacji inspirowanych przez tych, którzy byli zagorzałymi przeciwnikami Unii. No i było to słynne referendum przedunijne i Lubelszczyzna popisała się tu bardzo małą frekwencją. Była słynna na całą Polskę wówczas gmina Godziszów, w której odsetek głosów na „nie” wynosił 88% – to był rekord absolutny w skali Polski. Jeździłem tam wielokrotnie i stwierdziłem, że to są bardzo ciekawi ludzie. Miejscowość na tle innych odróżniała się po pierwsze tym, że był tam relatywnie większy porządek, czystsze chodniki, wykoszona trawa, równiejsze płoty i tak dalej. Po drugie oni byli bardzo dobrze zintegrowani i po trzecie, jak zaczęły się już te czasy, że można było z unijnych środków korzystać, to oni byli pierwsi. Zapytałem kiedyś, dlaczego tak jest, odpowiedzieli: „To, co kiedyś było, to było, a teraz już jesteśmy w Unii, to trzeba korzystać, bo nam się należy”.

(2)

Data i miejsce nagrania 2014-02-13, Lublin

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Małgorzata Maciejewska

Redakcja Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

nierozsądnie jest ustawić się dziobem żaglówki w stronę wiatru – wtedy na pewno nie popłyniemy we właściwą stronę – ale jak pokazuje teoria (i praktyka), rozwiązaniem

W przestrzeni dyskretnej w szczególności każdy jednopunktowy podzbiór jest otwarty – dla każdego punktu możemy więc znaleźć taką kulę, że nie ma w niej punktów innych niż

Zbiór liczb niewymiernych (ze zwykłą metryką %(x, y) = |x − y|) i zbiór wszystkich.. Formalnie:

też inne parametry algorytmu, często zamiast liczby wykonywanych operacji rozważa się rozmiar pamięci, której używa dany algorytm. Wówczas mówimy o złożoności pamięciowej;

„Kwantechizm, czyli klatka na ludzi”, mimo że poświęcona jest głównie teorii względności i mechanice kwantowej, nie jest kolejnym wcieleniem standardowych opowieści o

Magdalena Fikus, ciesząc się z postępów medycyny molekularnej, martwi się wysoką, za wysoką, ich ceną, a także umacniającymi się tendencjami do modyfikacji genetycznej

Słowa kluczowe Lublin, PRL, fotografia, wystawy fotograficzne, Szwecja, Wiesław Lipiec, Lubelskie Towarzystwo Fotograficzne.. Samo zaistnienie na wystawie to już jest

Obojętnie, gdzie klient kupił, czy był tam gdzieś nad morzem, kupił zegarek, była podpisana umowa z przedsiębiorstwem – były sklepy te GS-owskie, WZGS-owskie, jak wykupili