Izabela Iwanowicz
Zjazdy (kongresy)
Związku-Ludowo-Narodowego w II
Rzeczypospolitej
Piotrkowskie Zeszyty Historyczne 4, 215-228
2002
Piotrkow skie Zeszyty Historyczne, T. 4 (2002)
Izabela Iwanowicz
ZJAZDY (KONGRESY) ZWIĄZKU LUDOWO-NARODOWEGO
W E RZECZYPOSPOLITEJ
Zw iązek Ludow o-N arodow y (ZLN ) utw orzony został w październiku 1919 r. S tanow ił kontynuację S tronnictw a D em okratyczno-N arudow ego z byłych zaborów austriackiego i rosyjskiego oraz T ow arzystw a D em okratyczno-N arodow ego z byłe go zaboru pruskiego. ZLN działalność sw ą zakończył w 1928 r., kiedy to został przekształcony w S tronnictw o N arodow e.
W latach 1919-1922 ZLN był najsilniejszym ugrupow aniem w Sejm ie. G łów ne postulaty program ow e ZLN to: nienaruszalność własności p.ywatnej, żądanie usunię cia z przemysłu i handlu mniejszości narodowych (przede wszystkim Żydów), walka z rewolucyjnym ruchem robotniczym, wychowanie religijne i narodowe, bezpłatne i obo wiązkowe nauczanie w szkole w ograniczonym zakresie, uprzywilejowana pozycja K o ścioła katolickiego. Opowiadał się za republiką parlam entarną z ograniczonymi upraw nieniami obywatelskimi mniejszości narodowych. Był rzecznikiem orientacji francuskiej i zajmował wrogie stanowisko w obec N iem iec. P rzeciw staw iał się reform om spo łecznym , niekiedy dążąc do ograniczenia zakresu ich realizacji.
W dziejach Z w iązku L udow o-N arodow ego odbyły się cztery zjazdy, w tym trzy w szechpolskie. T erm inem „zjazdu w szechpolskiego” określano dopiero drugi Zjazd, ze w zględu na to, że uczestniczyli w nim po raz pierw szy przedstaw iciele tej partii ze w szystkich regionów Polski.
Term iny i m iejsca zjazdów Zw iązku L udow o-N arodow ego były następujące: I Z jazd 11-12 V 1919 r. w W arszawie,
II Z jazd (I W szechpolski) 26-27 X 1919 r. w W arszaw ie, III Z jazd 3-4 V II 1921 r. w C zęstochow ie,
IV K ongres 26 X 1924 r. w W arszaw ie.
W edług statutu Z L N kolejny zjazd pow inien odbyć się w 1926 r. Zam ach m ajo w y i odw rót od parlam entarnych form w alki politycznej zachw iały p ozy cją ZLN w ruchu narodow odem okratycznym . Sytuacja ta znalazła sw oje odbicie w pow ołaniu przez R om ana D m ow skiego w grudniu tego roku nowej form y politycznej - O bczu W ielkiej Polski.
Zadaniem I Zjazdu było w ypracow anie założeń program ow ych i efektu propa gandow ego, a przede w szystkim zapoczątkow anie form alnej organizacji stronnictw a politycznego o zasięgu ogólnopolskim . Już pierw sze słow a prezesa klubu sejm ow e go, W . K orfantego, otw ierającego Zjazo, w zyw ały zebranych do „zharm onizow ania
interesów klasow ych w im ię dobra O jczyzny” 1.
Przew odniczącym Zjazdu, na który przybyło 3500 delegatów , został W. Seyda, zaś je g o zastępcam i byli: A. Maj oraz S. G łąbiński. W składzie prezydium znaleźli się czołow i posłow ie klubu sejm ow ego ZLN i reprezentanci dzielnic oraz stron nictw sojuszniczych. W śród delegatów stronnictw obecni byli: W. Jabłoński z N a rodow ej D em okracji, ks. Z. K aczyński ze Stronnictw a C hrześcijańsko-N arodow ego, J. Jabłoński z Polskiej Partii P ostępow ej, S. G ieysztor ze Z jednoczenia N arodow e go, B. H erse ze S tronnictw a N iezaw isłości G ospodarczej oraz Cz. W róblew ski z O drodzenia N arodow ego2.
Z akres spraw dyskutow anych w czasie obrad był bardzo szeroki. Problem atykę organizacyjn ą przedstaw ił dr J. Z ałuska stw ierdzając, że program stronnictw a od pow iada potrzebom w iększości narodu. „Jesteśm y silni - dow odził - w opinii naro dow ej, lecz słabi w organizacji” . W edług niego ze słabości tej korzystały „elem enty, które terro ry zu ją naród” . D latego też dostrzegał konieczność stw orzenia w kraju sil nego i zjednoczonego ZLN , opierającego się na jedn olitej strukturze organizacyjnej, konsolidującego w szystkie siły stojące na „gruncie religijnym , narodow ym ” . P o dobne stanow isko zajął K. W ierczak, om aw iając podstaw y organizacyjne now ego stronnictw a. Zasadniczym i strukturam i Zw iązku m iały stać się koła gm inne i po w iatow e, kierujące p ra cą narodow ą w terenie. C elem działalności kół terenow ych były: ośw iata, gospodarka, praca nad „podnoszeniem dobrobytu ludności”, po piera nie w ysiłków sejm ow ego klubu ZLN oraz zw alczanie w szelkiej agitacji rew olucyj nej. W W arszaw ie m iało znajdow ać się B iuro C entralne i S ekretariat Z L N 3.
R eferat na tem at podstaw życia i w ychow ania narodow ego w ygłosił ks. arcybi skup T. T eodorow icz. U chw alona przez Z jazd na je g o w niosek rezolucja daw ała w szelk ą sw obodę każdem u w dziedzinie w iary i religii, z tym jed n ak , że pierw szeń stwo przyznano K ościołow i katolickiem u. Fundam entem w ychow ania pow inna być w iara i religia, a szkoła m a stanow ić odpow iednik w iary i religii dzieci, które w y chow uje. D latego Z jazd potępił w szelkie program y, które pod przykryw ką w olności sum ienia chciały uczynić z religii przedm iot nadobow iązkow y, dążenie do usunięcia praktyk religijnych ze szkoły oraz system używ ający w iedzy i nauczania ja k o środka dla partyjnych celów .
Polska po lityka zew nętrzna zaprezentow ana została przez S. G łąbińskiego i K. K ow alew skiego. S. G łąbiński dom agał się państw a w ielkiego, m ocnego, zdo lne go zabezpieczyć w olność i egzystencję swoim obyw atelom , bronić ich przed napo- rem obcych potęg, kultury i cyw ilizacji europejskiej. Tem u celow i m iało służyć do brze w yszkolone w ojsko.
Z kolei po seł K. K ow alew ski dostrzegał potrzebę budow ania Polski bez różnic
1 A. W ą t o r, Działalność Związku Ludowo-Narodowego w latach 1919-1922, Szczecin 1992, s. 40-41.
2 Zjazd Związku Ludowo-Narodowego, „Kurier Poznański” 1919, nr 111, s. 1.
3 A. W ą t o r, op. cit., s. 41; Konsolidacja polityki narodowej, „Gazeta Warszawska” 1919 nr 129, s. 3; Biblioteka PAN w Krakowie, I Zjazd Związku Ludowo-Narodowego Rzeczpospolitej Polskiej w Warszawie 11 i 12.05.1919, sygn. 7826, s. 14-16.
Zjazdy (kongresy) Związku Ludowo-Narodowego w II Rzeczypospolitej stanow ych, dążenie do uzyskania je j pełnej niepodległości i siły.
Pod w pływ em tych przem ów ień Zjazd uchw alił:
zjednoczenie w szystkich ziem polskich w jedn ym niepodległym państw ie jak o ostoi pokoju i cyw ilizacji w Europie Środkow ej,
podziękow anie państw om K oalicji Zachodniej za przyznanie Polsce w traktacie pokojow ym ziem daw nego zaboru pruskiego w raz z G órnym Śląskiem , a je d n o cześnie zgłoszono uwagi w spraw ie decyzji dotyczących G dańska i okolic, po w iatów sycow skiego i nam ysłow skiego na Śląsku Średnim oraz M azur,
dążenie do rozstrzygnięcia na rzecz Polski spraw y Śląska C ieszyńskiego w raz z ziem ią S p iską i O raw sk ą oraz G alicji W schodniej.
P onadto dom agano się przyznania pełnego w ynagrodzenia św iadczeń w ojennych i szkód w yrządzonych na ziem iach polskich w czasie w ojny, a obecnie przez bandy ukraińsko-pruskie w G alicji W schodniej oraz pow etow ania strat spow odow anych zabijaniem i w ięzieniem Polaków . Żądano rów nież przyznania Polsce m iejsca w W ydziale W ykonaw czym Ligi N arodów J a k o Państw u i N arodow i sprzym ierzone mu, najw iększem u i najbardziej zagrożonem u w E uropie Środkow ej” .
D odatkow o w yrażono podziękow anie i w dzięczność K om itetow i N arodow em u w Paryżu oraz je g o prezesow i R. D m ow skiem u a także I. Paderew skiem u za rep re zentow anie państw a polskiego w obec państw K oalicji Zachodniej.
W dziedzinie polityki w ew nętrznej referaty w ygłosili posłow ie S. G rabski i B. K rzyw kow ski. Pierw szy z nich zwrócił uwagę na to, że Polska musi być narodowa, bez podziału na szlachecką, robotniczą, chłopską czy mieszczańską. W przeciwnym ra zie może stać się ona jedynie żydowską. Działalność ZLN powinna być poparta przez cały kraj i zorganizowane siły polityczne a wtedy możliwe stanie się prowadzenie poli tyki narodowej zgodnie z w olą ludu i narodu, w myśl hasła „B óg i O jczyzna” .
Podobne stanow isko zajął poseł B. K rzyw kow ski, który w polityce interesu kla sow ego dopatryw ał się klęski państw a. Jako przykład podał R osję, gdzie polityka ta doprow adziła państw o do pow szechnej nędzy i ruiny. N egatyw ną strenę w ew nętrz nej polityki Polski dostrzegał on w nie zaw sze spełniającej sw oje zadanie adm ini stracji. A by nastąpiła zm iana w tym kierunku konieczne było w spółdziałanie z sej mem całego kraju.
N a w niosek referentów , podjęte jedi.om yślnie w drugim dniu obrad uchw ały Zjazdu w spraw ie om aw ianych zagadnień dotyczyły:
poparcia dla arm ii polskiej walczącej o ustalenie granic R zeczypospolitej, zjednoczenia w je d n ą całość państwową wszystkich ziem, na których ludność polska stanowi większość, bądź „wiekową pracą cywilizacyjną wycisnęła piętno polskości”, ochrony R zeczypospolitej przed rozkładem w ew nętrznym , do którego przyczy n ia ją się hasła nienaw iści klasowej oraz walki partyjne,
ustalenia porządku państw ow ego, opartego na scisłym w ykonyw aniu praw i spraw iedliw ego porządku społecznego, w ynikającego z religii C hrystusow ej, ochrony m ienia i zarobków ogółu polskiego przed w yzyskiem niesum iennych spekulantów , .a m ajątku narodow ego przed zaborczością obcych kapitałów , przeprow adzenia reform rolnych tak, by znikła nadm ierna nierów ność we w ła
daniu ziem ią, a p o d staw ą rolnictw a polskiego stały się zaopatrzone w odpo w ied n ią ilość gruntu gospodarstw a w łościańskie,
podniesienia polskiego rzem iosła i handlu oraz zapew nienia robotnikom spra w iedliw ego udziału w w ytw arzanym przy ich pracy dochodzie społecznym i skutecznego zabezpieczenia bytu ustawam i państw ow ym i.
W łaśnie tym celom m iała służyć podjęta decyzja o stw orzeniu na w szystkich ziem iach polskich i w śród w szystkich stanów i zaw odów organizacji pod nazw ą Zw iązku L udow o-N arodow ego R zeczpospolitej Polskiej4.
D o spraw zasygnalizow anych przez S. G rabskiego i B. K rzyw kow skiego po w ró cili także kolejni referenci w swoich wystąpieniach. W dalszym ciągu sprawę rolną re ferowali posłowie: M. Janeczek i prof. W. Staniszkis. Pod wpływem ich przemówień Zjazd uznał dotychczasowe stanowisko posłów klubu sejmowego ZLN w kwestii om a wianych zagadnień za odpowiadające interesom ludu miejskiego i wiejskiego. Przecho dzenie ziemi w ręce drobnych właścicieli powinno być uregulow ane przez:
kontrolę państw a nad handlem ziem ią i przyznanie mu praw a pierw okupu, utw orzenie urzędu kolonizacyjnego i banku rolnego,
sprzedaż ziem i dobrow olnie zaoferow anej po cenach i na w arunkach przez pań stw o ustanow ionych,
sprzedaż innych gruntów , w ykupyw anych przym usow o począw szy od ordynacj i m ajątków w ydzierżaw ionych, źle zagospodarow anych i najw iększych.
R ezultatem tego m iało być w ytw orzenie licznych zam ożnych gospodarstw w ło ściańskich, które stanow iłyby podstaw ę postępu rolniczego obok średnich folw ar ków, niezbędnych dla zaopatrzenia m iast, rozw oju przem ysłu rolnego i zachow ania w zorow ych w arsztatów pracy rolniczej.
N iezbędne okazałoby się w ydanie szeregu ustaw np. o kom asacji, zam ianie ser w itutów , ochronie robotników rolnych.
W spraw ie lasów Zjazd w ypow iedział się za w prow adzeniem ścisłej kontroli państw ow ej nad gospodarką leśną i nad cenam i produktów leśnych oraz za u pań stw ow ieniem obszarów lasów ochronnych, szczególnie w okolicach górskich i piaszczystych oraz d la regulacji rzek.
K olejna problem atyka Zjazdu dotyczyła kw estii robotniczej. N a ten tem at w y pow iadali się posłow ie L. G dyka, L. C zem iew ski i ks. Z. K aczyński. Pierw szy z nich podkreślił konieczność odpow iedniego w ychow ania dzieci robotniczych. M oż liw ość ta k ą w idział w odpow iedniej płacy robotnika, dzięki której je g o żona nie m usiałaby pracow ać w fabryce, lecz „m ogła stać, ja k kapłanka, na straży czystości uczuć chrześcijańskich swej rodziny” . L. C zerniew ski postulow ał zabezpieczenie robotnikow i odpoczynku niedzielnego, płatnego urlopu, zg od ną z norm am i państw zachodnich liczbę godzin pracy, zabezpieczenie m inim um płacy, w ystarczającej na odpow iedni byt, ubezpieczenie na starość, na w ypadek choroby lub kalectw a, itp. Praca m atek i m ałoletnich pow inna być w zbroniona, zaś kobiet bezdzietnych objęta
4 Konsolidacja polityki narodowej, „Gazeta Warszawska” 1919 nr 128, s. 1-2; Zjazd
Związku Ludowo-Narodowego, „Kurier Poznański” 1919, nr 111, s. 1; Biblioteka PAN w
Zjazdy (kongresy) Związku Ludowo-Narodowego w 11 Rzeczypospolitej
sp ecjaln ą ochroną. N ależy utw orzyć kooperatyw y spożyw cze i w ytw órcze, zabez pieczające robotnikow i udział w zyskach. O statni z posłów , ks. Z. K aczyński, w y pow iadający się w spraw ie robotniczej zapoznał uczestników Zjazdu z pracam i sej mowej kom isji ochrony pracy i organizacji ZLN w Polsce.
K olejne przem ów ienia dotyczyły spraw przem ysłu, rzem iosła i kupiectw a. R efe row ane były one przez E. F ilipow icza i J. R udnickiego. D om agano się krzew ienia rzem iosła handlu i przem ysłu oraz odpow iedniego ustaw odaw stw a. D odatkow o J. R udnicki postulow ał spolszczenie m iast oraz organizow anie się i łączenie w myśl hasła: „swój do sw ego po sw oje”5.
R ezultaty Z jazdu 11 i 12 V - według A. W ątora - były znacznie skromniejsze, niż sobie wyobrażano. Pozytywną jeg o stroną był wydźwięk propagandowy, gdyż stał się potężną m anifestacją ruchu nacjonalistycznego. Nierealne okazały się aspiracje Naro dowej Demokracji dotyczące stworzenia stronnictwa ogólnonarodowego w oparciu o różne grupy i stronnictwa polityczne. Pojawiło się jedynie hasło idei narodowej, pomi nięto zaś różnice programowe i społeczne. Podjęcie decyzji o zwołaniu Zjazdu ZLN jeszcze w tym samym roku rozumiano jako przyznanie się kierownictwa Narodowej
Demokracji do niepow odzenia sfinalizow ania form alnych wyników Zjazdu.
Zapow iedziane w m aju obrady II Zjazdu ZLN (I W szechpolskiego) rozpoczęły się 26 X 1919 r. Liczbę uczestników obliczono na kilka tysięcy osób. Tym razem na Z jeździe w itano „nie ludzi, lecz ziem ie polskie” . N a plan pierw szy w ysunięto hasło „potęgi narodu i państw a polskiego” . Przew odniczącym Zjazdu został W. G rabski, zaś je g o zastęp cą K. K ow alew ski6. Po pow itaniach przystąpiono do om ów ienia za gadnień dotyczących: program u ZLN (S. G rabski), działalności sejm ow ej ZLN (S. G łąbiński), niebezpieczeństw grożących Polsce (M . Seyda) oraz zadań narodow ych kobiety polskiej ( H ejdukow ska)7.
Pierw sze z zagadnień znalazło sw oje odzw ierciedlenie w uchw alonym w ostat nim dniu obrad Program ie ZLN . Zw rócono się w nim do ogółu narodu polskiego bez w zględu na różnice klasow e i stanow e, do utrw alenia odzyskanej niepodległo ści. Zaw arte w ytyczne dotyczyły:
potęgi narodu polskiego, m ogącego zachow ać sw ą niepodległość w obec zabor czych państw N iem iec i R osji,
pierw szego i najw ażniejszego zadania narodu jak im je s t utrw alenie i trw ałe za bezpieczenie granic R zeczypospolitej,
położenia szczególnego nacisku na podniesienie siły orężnej państw a, do b rą or ganizację w ojska i zapew nienie w szystkich jeg o potrzeb,
dążenia do stw orzenia silnego rządu, zapew niającego ścisłe przestrzeganie i w ykonyw anie praw a oraz poszanow anie władzy,
5 Dalsze uchwały Związku Ludowo-Narodowego, „Kurier Poznański” 1919, nr 113, s. 3.
Konsolidacja polityki narodowej, „Gazeta Warszawska” 1919, nr 129 s. 2-3; Biblioteka PAN
w Krakowie, op. cit., s. 10-14. 6 A. W ą t o r, op. cit., s. 42-45.
7 II Zjazd Wszechpolski Związku Ludowo-Narodowego 8-tys. delegatów z całej Polski, Warszawa 1919, s. 10-25.
fachow ej, odpow iedzialnej, niezależnej od w pływ ów partyjnych spraw nej ad m inistracji, która pow inna znajdow ać się pod ścisłą kon trolą publiczną,
ujęcia stosunku państw a do narodu w form ułę ,ja k najm niej przym usu p ań stw ow ego, ja k najw ięcej poczynania obyw atelskiego”,
ukrócenia wszelkiej samowoli z zachowaniem nieskrępowanej wolności obywateli, podniesienia wytwórczości krajowej oraz rozwoju miast przemysłu i handlu w Pol sce jak o głównej podstawy postępu gospodarczego i społecznego całego narodu, zapew nienia m iastom , przem ysłow i i handlow i polskiego charakteru,
dążenia do ja k najw iększej jed n o ści narodow o-państw ow ej, aby Polska jak o całość m iała w yraźnie polski charakter, aby siły narodow ego życia społecznego gospodarczego i kulturalnego znajdow ały się w polskich rękach,
w e w szystkich reform ach zachow ania zasady pryw atnej w łasności i w olności gospodarczej, p o d staw ą reform społecznych pow inna być chrześcijańska spra w iedliw ość, w łasność i w olność,
polepszenia rozkładu w łasności ziem skiej przez usunięcie nadm iernych w nim przeciw ieństw oraz utrw alenia licznych i zasobnych gospodarstw w łościań skich, które posiadając w szystkie w arunki sam odzielności ekonom icznej i po stępu technicznego, b ęd ą n ajlepszą p od staw ą rów now agi społecznej: w ydajna pom oc p aństw a dla w łościan nabyw ających ziem ię, nieograniczona m ożliw ość k upna i sprzedaży ziem i, pow staw anie w iększych gospodarstw w łościańskich, nieskrępow anych zakazem dokupyw ania ziem i ponad p ew n ą norm ę, zachęcanie do dobrow olnej podaży ziem i n a cele parcelacji i kolonizacji, przym usow y w y kup jed y n ie ja k o środek zapobiegania lichw ie ziem ią, parcelacja m ajątków źle gospodarow anych, m ajątków państw ow ych, donacyjnych i zbyt w ielkich obsza rów z zachow aniem średnich folw arków , ułatw ienie bezrolnym , m ałorolnym przenoszenia się z przeludnionych zachodnich okolic do dzielnic w schodnich, wczesnej interwencji państwa (rozjemcza działalność państwa) w walki strajkowe, szerokiego ubezpieczenie społecznego w arstw zarobkujących p ra cą najem ną, w ychow ania społeczeństw a w duchu religijnym i narodow ym , w poczuciu rów ności obyw ateli przed praw em i obow iązków państw ow ych (czynniki w ycho w ania to: kościół, szkoła, rodzina, w ładza państw ow a),
pełnej niezależności i odpow iedniego stanow iska K ościoła w państw ie (zastrze żenie dla K ościo ła katolickiego stanow iska naczelnego),
obow iązkow ej i bezpłatnej nauki szkolnej, zadania szkoły to: nauka i w ychow a nie przyszłych obyw ateli narodu w duchu religii i m iłości O jczyzny, krzew ienie poczucia odpow iedzialności, honoru i godności narodow ej,
kierow niczej roli kobiety w w ychow aniu przyszłego pokolenia, nacisk na oby w atelskie stanow isko kobiety,
znaczenia w ychow aw czego w pływ u w ładz państw ow ych,
stw orzenia now oczesnego i dem okratycznego ustroju państw a opartego na rów nym udziale obywateli bez różnicy płci, narodowości i wyznania, w pracach wy borczych ścisłe rozgraniczenie uprawnień władz prawodawczych, wykonawczych i sądowych, odpowiedzialność władzy wykonawczej przed przedstawicielstwem
na-Zjazdy (kongresy) Związku Ludowo-Narodowego w II Rzeczypospolitej rodowym, jednolita adm inistracja państwowa i szeroki sam orząd lokalny,
uśw iadom ienia w ielkich dziejow ych zadań, ja k ie przed P o lsk ą stanęły na w schodzie E uropy8.
S. G łąbiński, przedstaw iając działalność sejm ow ą ZLN , zw rócił uw agę n a nastę pujące sprawy: dążenie do zjednoczenia w szystkich ziem polskich, do zaprow adze nia ładu i porządku w kraju oraz doprow adzenie do sojuszu Polski z A nglią, F ran cją, Stanam i Zjednoczonym i, W łocham i, które decydow ały i b ęd ą decydow ać o polskim losie i o losach św iata. P osłow ie ZLN upom nieli się o ziem ie W ileńską, G rodzieńską, M ińsk, G alicję W schodnią, Spisz, O raw ę, Śląsk G órny i Cieszyński. D om agali się utw orzenia silnej arm ii i pow ołania sześciu roczników , co zostało za kończone (m im o sprzeciw u socjalistów ) sukcesem . Ponadto zaproponow ali odpra w ienie w szystkich urzędników , a na ich m iejsce przyjęcie tylko tych, którzy su m iennie w yk o n u ją sw oje obow iązki.
S. G łąbiński podkreślił, że ZLN w niósł w łasny projekt konstytucji oraz postulo w ał ro c zn ą parcelację obejm u jącą kilkaset tysięcy m orgów ziem i, długotrw ałe kre dyty dla nabyw ców parcel na zagospodarow anie się, poddanie parcelacji kolejno dóbr państw ow ych, ordynackich, ziem i B anku W łościańskiego i K om isji K oloniza- cyjnej, konieczność zniesienia m onopolu. ZLN posiadał program narodow y w prze ciw ieństw ie do innych stronnictw , które przyszły z program am i partyjnym i, w zw iązku z czym nie m ógł stw orzyć w iększości sejm owej.
M . Seyda głów nego niebezpieczeństw a dla państw a polskiego dopatryw ał się w N iem czech, które w zięły się do pracy nie dla spłacenia kosztów nałożonych na nich przez państw a sprzym ierzone, ale dla przygotow ania się do odw etu.
O statnia referentka, H ejdukow ska, w swoim w ystąpieniu naw oływ ała do zasile nia szeregów N arodow ej O rganizacji K obiet. Z adania narodow e kobiety polskiej realizow ane pow inny być w myśl hasła: „B óg i O jczyzna”9.
II Z jazd ZLN zam knął form alnie spór o kształt organizacyjny, uchw alając statut partii pod nazwą: O rganizacja Zw iązku Ludow o-N arodow ego. Statut ten określił strukturę i w ładze Zw iązku dostosow ane do podziału adm inistracyjnego kraju, okręgów w yborczych i specyfiki poszczególnych dzielnic. W św ietle statutu organi zacyjnego najw y ższą w ład z ą Zw iązku był Zjazd W szechpolski zbierający się w m iarę potrzeby, ale nie rzadziej niż co dw a lata. M iędzy zjazdam i w ładzę najw yższą pełniła R ada N aczelna, w ybierana przez zjazd na dw u letn ią kadencję. Składała się ona z delegatów kół pow iatow ych i w szystkich posłów należących do ZLN . R ada N aczelna do realizacji bieżącej polityki Zw iązku w ybierała Z arząd G łów ny w skła dzie 50 członków , w tym 15 delegow anych posłów. Z arząd G łów ny działał za po średnictw em 15. osobow ego Prezydium zw anego S ekretariatem G łów nym Związku. Sekretariat G łów ny posiad ał instruktorów , prow adził stałe biuro, kierow ał w szyst kim i spraw am i Zw iązku, rozw ijał działalność w ydaw niczą oraz nadzorow ał i in
8 Program Związku Ludowo-Narodowego uchwalony przez Zjazd 8000 Delegatów z całej
Polski w dn. 2 7 października 1919 r. w Warszawie, Warszawa 1920, s. 5-17. 9 IIZjazd Wszechpolski..., s. 17-20.
struow ał funkcjonow anie sekretariatów niższych instancji Z w iązku 10. O rganizacja terenow a oparta została na kołach w iejskich, gm innych i m iejskich, które łączyły się w koła pow iatow e i w ojew ódzkie. K o lejn ą strukturą były zjazdy dzielnicow e, w yłaniające na tym szczeblu w ładze terenow e.
Z agadnienia organizacji ZLN, regulamin i zadania kół zreferowane zostały przez J. Zamorskiego. Organizację terenowych ogniw Związku powierzono K. Wierczakowi, peł niącemu funkcję sekretarza generalnego ZLN. Wybrano także Radę Naczelną ZLN, w skład której weszli posłowie klubu parlamentarnego oraz delegaci organizacji powiato wych. Przyjęto propozycję K. Wierczaka o opodatkowaniu na cele Związku11.
W dniach 3-4 lipca 1921 r. w C zęstochow ie obradow ał III Z jazd W szechpolski. N a je g o przew odniczącego w ybrano J. Zam orskiego. Z asadnicze referaty w ygłosili posłow ie: d r J. Załuska, ks. K. Lutosław ski, prof. S. Grabski.
Szczególne zainteresow anie w yw ołał referat J. Załuski, który przedstaw ił h isto rię ruchu ZLN , istniejącego pod n azw ą N arodow ej D em okracji od lat trzydziestu. Dzięki takim osobom jak : J. L. Popławski, Z. Balicki, R. Dmowski zaistniała możli wość przebudzenia uśpionego narodu i wewnętrznego jego zjednoczenia. W tym celu zwracano się do ludu polskiego, formułując zadania odbudowy niepodległej Ojczyzny. Konsekwencje i systematyczność przywódców ruchu narodowo-demokratycznego do prowadziła Polskę do tego stopnia uświadomienia, że gdy w ybuchła wojna, naród potra fił w większości zrozumieć ja k trudne stanęło zadanie przed nim do w ykonania, dzię ki tem u w yw alczył sobie zjednoczenie i niepodległość.
Po pośle J. Z ałusce głos zabrał ks. K. Lutosław ski, stw ierdzając, że „nie pycha, lecz słuszna, godziw a dum a w inna zagościć w sercach tych, którzy s ą z tym ruchem zw iązani” . O m aw iając istniejące stosunki zw rócił uw agę na fakt, że ogółem d ob ro byt rośnie: „Polakom w Polsce je s t dobrze, lecz Polsce z Polakam i źle” . W obecnym rządzie dostrzegał cele partyjne i osobiste, a nie interesy państw a. Jego zdaniem rząd pow inien dbać o dobro całości, być „czujny, energiczny, rozum ny i uczciw y” . M ów ca podkreślał, że rząd lekcew aży to, iż nie posiada w iększości. D latego też w narodzie pow inna znaleźć się siła, która zmusi tę instytucję, aby w ysłuchała jeg o głosu. Jedynie Żydzi w yn oszą korzyści z tej polityki. W końcow ych słow ach ks. K. L utosław ski stw ierdził: „m ożem y być zadow oleni z naszej przeszłości, a m ożem y być pew ni, że z trzydziestom a m ilionam i obyw ateli P olska przezw ycięży trudności, w yrzuci ja k w ezbrana rzeka szum ow iny i pójdzie ku lepszej przyszłości” 12.
Tem atem rozw ażań S. G rabskiego był problem , jak im i drogam i pow inien pójść naród, aby zapew nić sobie od po w ied nią przyszłość. Stw ierdzał on, że od m om entu uform ow ania się Sejm u ZLN trw ał na stanow isku, iż należy złączyć w szystkie siły i w szystkie stany, by w ydźw ignąć Polskę. N iektórzy jed n ak członkow ie Związku oderw ali się tw ierdząc, że stw orzenie stronnictw a jedn oczącego w szystkie stany je s t
10 J. K o r n a ś, Naród i państwo w myśli politycznej ZLN, Kraków 1995, s. 20-21. 11 A. W ą t o r, op. cit., s.45-46.
12 III Zjazd Wszechpolski Związku Ludowo-Narodowego w Częstochowie 3 i 4 lipca 1921, Warszawa 1921, s. 5-14; Wrażenia ze Zjazdu Wszechpolskiego, „Kurier Poznański” 1921, nr 153, s. 1; Zjazd Związku Ludowo-Narodowego, „Gazeta Warszawska” 1921, nr 182, s. 3.
Zjazdy (kongresy) Związku Ludowo-Narodowego w II Rzeczypospolitej
niem ożliw e. Przedstaw iając bolączki życia państw ow ego m ów ca szczególną uwagę pośw ięcił kw estiom finansow ym i w alutow ym , które znalazły się w złym stanie w Polsce. Jako środki zaradcze obecnej sytuacji zaproponow ał: zniesienie etatyzm u, podniesienie podatków , oszczędność w w ydatkach, zaprzestanie w ydaw ania p ienię dzy na rzeczy niepotrzebne, a niekiedy naw et szkodliw e dla państw a np. straż kre sową. Szczególne oszczędności pow inny być zaprow adzone w wojsku, gdzie nad użycia są bardzo liczne z pow odu braku kontroli nad w ydatkam i.
S. G rabski dostrzegał w ażność zadania, jak ie stanęło przed P o lską na K resach W schodnich. Z abezpieczenie tych terenów w idział w polskim osadnictw ie, które do tej pory przez w ojsko przeprow adzane było w sposób niew łaściw y. Przedstaw iając w ytyczne dla przyszłej pracy dow odził, iż w obecnej sytuacji w obec „naganki lew i cy na ZLN trudno będzie utw orzyć rząd, w którym Zw iązek posiadałby swych członków ” . Przyszłość kraju uzależniał od przyszłych w yborów . R eferent naw oły w ał w łościan, aby posiadanych pieniędzy nie trzym ali w dom u, lecz oddaw ali je do banków i w ten sposób uniezależniali się od kapitałów żydow skich. D zieci zaś sw oje pow inni posyłać przede w szystkim do szkół zawodowych i rzemieślniczych.
Sprawozdanie z działalności klubu sejmowego przedstawił poseł J. Zamorski. Pod kreślił w nim zasługi ZLN w opracowaniu konstytucji. Sam wstęp do tej ustawy zaczy nający się słowami „W imię Boga - W szechmogącego” oraz rota przysięgi, ja k ą m iał składać prezydent R zeczpospolitej, stanow iła dzieło posła ks. Lutosław skiego.
ZLN postulow ał utw orzenie Senatu. A rgum entow ał to tym , że dotychczas Sejm stw orzył ogrom ną ilość ustaw , które są nie w ykonyw ane bądź niem ożliw e do w yko nania i są uchw alane najczęściej przypadkow ą w iększością. Pow stanie Senatu dało by m ożliw ość dłuższego rozpatryw ania ustaw, a tym sam ym istniałaby m ożliw ość dostrzeżenia licznych błędów . N a potwierdzenie niekorzystnej dla Polski sytuacji spo wodowanej brakiem Senatu poseł przytoczył wypowiedzi cudzoziemców: „W Polsce je st ustawa po to, aby ludzie wiedzieli co m ają przekraczać, do czego się nie stosować”. W edług ZLN rząd powinien zabezpieczyć bezpieczeństwo, wykonywać sądy, ściągać podatki, „ale nie wtrącać się i brać na siebie funkcje gospodarcze, wytwarzanie dóbr i ich obieg, bo do tego nie m a zdolności i prawa”. Urząd aprowizacyjny to źródło łapownic tw a i korupcji. Zgodnie z przyjętą uchw ałą w Sejmie urząd ten m a być zniesiony oraz ma nastąpić wolny handel. Zdaniem J. Zamorskiego wolny handel powinien objąć wszyst kie produkty, a tymczasem sól, nafta, tytoń i skóiy surowe nie zostały nim objęte. W kwestii polityki zagranicznej - referował - ZLN poparł sojusz z Francją i Rumunią, do których jego zdaniem pow inno było ju ż daw no dojść.
N a zakończenie Z jazdu K. W ierczak przedstaw ił stan organizacyjny ZLN w całej Polsce. Z referatu tego w ynikało, że ugrupow anie coraz bardziej się rozrasta. O m ó w ił także projekt now ego statutu Związku. G łów na zm iana dotyczyła składu Rady N aczelnej: 60 członków w ybieranych przez Zjazd W szechpolski, 2 lub 3 na w oje w ództw o w ybieranych przez rady w ojew ódzkie oraz 1/3 liczby po słó w 13.
13 III Zjazd Wszechpolski..., s. 15-23; Wrażenia ze Zjazdu Wszechpolskiego, op. cit.\ Zjazd
Po referatach i przeprow adzonej dyskusji Zjazd uchw alił rezolucje m ające na celu dążenie do napraw y sposobu rządzenia państw em w dziedzinie gospodarki państw ow ej, adm inistracji i polityki zagranicznej. M ów iły one o:
zniesieniu w szystkich ograniczeń pow strzym ujących rozwój pracy i w ytw órczo ści, w prow adzeniu w olnego handlu w ew nątrz kraju i skutecznym pow strzym y w aniu w yw ozu niezbędnych środków żyw ności, a także usunięciu przeszkód ham ujących handel zagraniczny,
poparciu pow rotu z zagranicy do kraju Polaków posiadających kapitał i do św iadczenie gospodarcze,
zniesieniu niepotrzebnych urzędów , zm niejszeniu nadm iernej liczby u rzędni ków i służby państw ow ej, uporządkow aniu w ydatków na w ojsko i ścisłej kon troli Sejm u nad w ydatkam i państw ow ym i,
podniesieniu dochodów skarbow ych do przedw ojennej norm y (rozchody po kryw ane dochodam i) i zapobiegnięciu ciągłem u spadkow i m arki przez ich do- drukow yw anie,
usunięciu utrudnień dla kupna ziem i, ustaleniu w ydatnej pom ocy państw a dla parcelacji, pow iększaniu gospodarstw w łościańskich i kolonizacji w schodnich w ojew ództw głów nie przez żołnierzy i m ałorolnych,
p oparciu polskiego chrześcijańskiego handlu, przem ysłu i rzem iosł,
usunięciu strajków przez w prow adzenie obow iązujących zbiorow ych um ów ro botników i pracow ników , obow iązkow ych kom isji rozjem czych, ułatw ieniu udziału robotników w zyskach przedsiębiorstw , w których pracują,
oparciu się P olski o szeroki sam orząd gm inny, pow iatow y i w ojew ódzki, a nie pozostaw ienie w szystkich spraw w m inisterstw ach i stolicy państw a,
ustaleniu odpowiedzialności przed Sejmem naczelnych władz wojskowych, dzięki czem u arm ia służyłaby wyłącznie do obrony państwa, a nie prowadzenia polityki, gruntow nej napraw ie polityki zagranicznej przez: bronienie praw Polski do Ślą ska i Ziem i W ileńskiej, nie m ieszanie się do w ew nętrznych spraw innych naro dów , nie podejm ow anie niebezpiecznych i ryzykow nych prób sztucznego tw o rzenia innych państw , bezpieczeństw o i przyszłość oparta o dobre stosunki z innym i narodam i, a przede w szystkim z F ran cją oraz tym i, które do ustalenia i trw ałego pokoju dążą,
oparciu polityki na trw ałej podstaw ie m oralności chrześcijańskiej.
P ostanow iono ponadto, że przyszłość kraju nie m oże spoczyw ać tylko w rękach rządu i w ładz państw ow ych, lecz także w narodzie. Podkreślono rów nież, że ustaw y i zarządzenia państw ow e nie pow inny krępow ać rozw oju stow arzyszeń pryw atnych, poddaw ać ich pod niepo trzeb ną i szkodliw ą kom endę rządow ą, czynić z nich narzę dzie rządów partyjnych,
Z w yżej w ym ienionych pow odów ZLN postanow ił zrobić w szystko, aby w P ol sce był rząd oparty o w szystkich obyw ateli, staw iający n a pierw szym m iejscu do bro, siłę, bogactw o i ofiarność dla państw a. N a rządy państw ow e w inni być pow o
Zjazdy (kongresy) Związku Ludowo-Narodowego w II Rzeczypospolitej ływ ani ludzie należycie przygotow ani do spełniania sw oich zad ań14.
O statni w okresie m iędzyw ojennym Zjazd (K ongres) Zw iązku Ludow o- N arodow ego zorganizow ano 26 października 1924 r. w W arszaw ie. N ajw iększa w tym m ieście sala „V arsovi”, k tó rą przew idziano na obrady, nie m ogła pom ieścić w szystkich uczestników K ongresu.
N a podium zajęli m iejsca posłow ie i senatorow ie ZLN, szereg w ybitnych działa czy, przedstaw iciele praw icy narodow ej ze w szystkich dzielnic R zeczypospolitej i liczne delegacje oraz przedstaw iciele stronnictw zaprzyjaźnionych. W śród tych ostatnich znaleźli się: pos. prof. Czerniew ski (Chrz. Dem .), pos. S. D ąbrow ski (Chrz. N ar.), pos. J. Dębski (PSL „P iast”), pos. Cz. M ączyński (Chrz. N ar.), pos. A. M atakiew icz (K at. Lud.). Przew odniczącym K ongresu został J. Z am orski15.
Pierw szy referat w ygłosił S. K ozicki „Polityka polska a położenie m iędzynaro dow e” . P aństw o polskie pow stało w trudnych w arunkach. Polakom b ęd ą siły - stw ierdzał referent - nadal bardzo potrzebne, gdyż now em u porządkow i św iata za graża pow ażne niebezpieczeństw o. W edług niego istniejącą sytuację zaw dzięczać należy tem u, że m ocarstw a, które rozpętały w ojnę, sam e padły je j ofiarą. N a skutek przegranej odebrano im zagrabione przem ocą czy podstępem ziem ie. W śród tych m ocarstw znalazły się N iem cy, które nie ch c ą pogodzić się z utraceniem Pom orza, W ielkopolski, części Śląska, a także A lzacji i Lotaryngii. N iem cy d ążą - kontynu ow ał S. K ozicki - na now o do zapanow ania nad św iatem , dlatego P olska nie po w inna tego lekcew ażyć. N a potw ierdzenie referent om ów ił zdobycze N iem iec na arenie m iędzynarodow ej. W raził przekonanie, że na państw ie polskim spoczyw a obow iązek prow adzenia polityki zabezpieczającej je g o byt. N ależy dążyć do soju szu z państw am i, które szczególnie zainteresow ane są ustanow ionym traktatem w er salskim , a w ięc z Francją, R u m un ią i C zechosłow acją.
U chw alone na Zjeździe postulaty z dziedziny polityki zagranicznej w skazyw ały na to, że w szelki zam ach na całość terytorialną państw a Polskiego rów noznaczny będzie z zam achem na pokojow e w spółżycie narodów . W obronie całości tery to rialnej stanie cały naród. R ów now aga polityczna w św iecie m ożliw a będzie przez sojusze i porozum ienie Polski przede w szystkim z państw am i, przeciw ko którym skierow ane zostały dążenia do zburzenia ustroju terytorialnego, ustalonego przez traktat w ersalski. W przyszłości Polska m oże zostać stróżem pokoju i ob ro ń cą sw e go terytorium i swych praw pod w arunkiem stania się państw em silnym, m ającym odpow iednie w ojsko, zasobny skarb, uporządkow ane stosunki gospodarcze, odpo w iedni ustrój polityczny i silny rz ąd 16.
14 III Zjazd Wszechpolski..., s. 24-26; Rezolucje Zjazdu Związku Ludowo-Narodowego, „Kurier Poznański” 1921, nr 152, s. 5; Zjazd Związku Ludowo-Narodowego, „Gazeta War szawska” 1921, nr 180, s. 3.
15 IV Kongres Wszechpolski ZLN, „Gazeta Warszawska” 1924, nr 295, s. 2; Kongres
Wszechpolski w stolicy, „Kurier Poznański” 1924, nr 250, s. I; Biblioteka PAN w Krakowie,
IV Kongres Związku Ludowo-Narodowego, sygn. 7826, s. 5.
16 Kongres Wszechpolski w stolicy, op. cit:, Biblioteka PAN w Krakowie, IV Kongres ..., sygn. 7826, s. 10-16; Polityka a położenie międzynarodowe, „Gazeta Warszawska” 1924, nr 295, s. 1.
Spraw y polityki w ew nętrznej szeroko om ów ił poseł S. G łąbiński. W rezolucji, uchw alonej na podstaw ie je g o przem ów ienia, K ongres w ysunął pięć postulatów : 1. N ap raw a konstytucji poprzez rozszerzenie ustroju w ładzy praw odaw czej oraz
w zm ocnienie siły i ciągłości naczelnej w ładzy w ykonaw czej:
zmiana roli Sejmu poprzez utworzenie dwóch „zasadniczo równorzędnych izb: poselskiej i senatorskiej, wybieranych na zasadach demokratycznych” ,
przyznanie prezydentow i R zeczpospolitej praw a do rozw iązyw ania sejm u oraz „odw ołania się do w yborców w przypadkach zasadniczych przeci w ieństw , ze w zględu na dobro państw a,
w prow adzenie nowej granicy wieku w praw ie wyborczym : czynnym od ukończenia 25 lat i biernym od ukończenia 30 lat,
ograniczenie nietykalności poselskiej tylko do czasu trw ania sesji sejm o wej z w yłączeniem ochrony przypadków schw ytania posła na gorącym uczynku zbrodni bądź na know aniach i podżeganiach antypaństw ow ych, utw orzenie Trybunału K onstytucyjnego, który rów nocześnie objąłby za dania T rybunału K om petencyjnego.
2. Z m iana ordynacji w yborczej do Sejm u i Senatu, przede w szystkim ograniczenie liczby posłów sejm ow ych oraz „zapew nienie w yborcom posłów polskich w okręgach nie m ających w iększości polskiej ludności” .
3. O parcie polityki państw a polskiego na zasadzie jedn ości państw a narodu pol skiego, p raw a Polaków m iały być ograniczone na rzecz innych narodow ości. 4. P rzestrzeganie w polityce w ew nętrznej zasady praw orządności, która zapew nić
m oże w ładzy państw ow ej pow ażanie i zaufanie ludności, natom iast obyw ateli zabezpiecza przed w szelk ą sam ow olą i naruszeniem prawa.
5. Z asada jed n o ści państw a narodu polskiego i zasada praw orządności w szcze gólności pow inny być stosow ane w w ojew ództw ach kresow ych17.
O statni referat o polityce gospodarczej w ygłosił R. R ybarski. W edług niego N iem cy p o siad ają o lb rzy m ią siłę, co spow odow ane zostało popraw ieniem ich poło żenia gospodarczego w św iecie, gdy tym czasem w Polsce nie uległo ono zm ianie od kilku m iesięcy. W ostatnim okresie dom inow ało hasło szybkiego bogacenia się, zaś m alał dobrobyt krajow y. C oraz w ięcej sprow adzano obcych tow arów , które m ożna byłoby w yprodukow ać w Polsce. Tym bardziej, że pod każdym w zględem państw u zagrażała k onkurencja zagraniczna. Zdaniem referenta w yjście z tej sytuacji w iązało się ze w zm ożeniem w ytw órczości, pracy w większym w ym iarze i bardziej efektyw nej oraz w prow adzeniem znacznych oszczędności. N a pierw szy plan życia gospo darczego w ysu nął rolnictw o, dlatego też postulow ał pow iększenie je g o w ytw órczo ści. H andel zagraniczny należałoby oprzeć o rodzim e produkty rolne. W trudnym położeniu znalazł się robotnik, gdyż m ając zagw arantow ane praw a (ochrona, ubez pieczenia, skrócony dzień pracy, M inisterstw o Pracy) w w iększości przypadków znajdował się w szeregach bezrobotnych. Referent podkreślił brak współdziałania robot
17 J. K o r n a ś, op. cit., s. 83-84; Kongres Wszechpolski w stolicy, op. cit.. Biblioteka PAN w Krakowie, IV Kongres ..., sygn. 7826, s. 16-24.
Zjazdy (kongresy) Związku Ludowo-Narodowego w II Rzeczypospolitej
nika i przedsiębiorcy. Robotnik w Polsce powinien mieć prawo pracować na akord. Ko nieczne byłoby, aby polityka państwowa sprzyjała gromadzeniu oszczędności, gdyż wielkie kapitały pow stają z drobnych oszczędności, a z kolei tą drogą można wzmóc kredyt wewnętrzny. R. Rybarski uważał, że należy zmienić cały szereg urządzeń pań stwowych, obciążających produkcję np. Kasy Chorych oraz system podatkowy, w któ rym podatki na rzecz państwa będą rozłożone sprawiedliwie i płacone w pewnych okre ślonych terminach. W celu poprawienia położenia gospodarczego kraju należałoby dążyć do współpracy rządu i społeczeństwa poprzez pracę i oszczędność.
Po w ysłuchaniu pow yższego referatu podjęto następujące decyzje:
wzmożenie produkcji ze szczególnym zwróceniem uwagi na rolnictwo, które mogłoby dostarczyć nadwyżki płodów i produktów rolnych przemysłu rolnego, co stanowi pod stawę bilansu handlowego, stąd pojawiła się konieczność poparcia akcji melioracyjnej, komasacyjnej i osadniczej, zorganizowanie państwowego kredytu rolnego,
zainteresow anie pracow nika w większej w ydajności je g o pracy przez w prow a dzenie akordu i prem ii,
usunięcie przeszkód ustaw ow ych i adm inistracyjnych nie pozw alających prze dłużać czasu pracy na podstaw ie dobrow olnego porozum ienia się przedsiębior ców i robotników ,
obniżenie kosztów produkcji przez przedsiębiorców (poprzestaw anie na m niej szym zysku), ulepszenie m etod produkcyjnych i organizacji handlow ej oraz przeprow adzenie ja k najściślejszej oszczędności w kosztach kierow nictw a, ze w zględu n a brak kredytu i nadm ierną je g o drożyznę: um ożliw ienie dopływ u kapitału obcego, zabezpieczenie dopływ u rodzim ego kapitału do produkcji przez rozbudzenie zm ysłu oszczędności oraz pow strzym anie ludności od nad miernej konsum pcji, obniżenie kosztów pośrednictw a bankow ego przez reduk cję nadm iernej ilości instytucji bankow ych, podniesienie zaufania społeczeń stw a do spółek oraz tow arzystw przem ysłow ych i handlow ych,
przeprowadzenia reformy podatku obrotowego, który nie opłacany przez mniej uczciwych obywateli kraju spowodował drożyznę, uproszczenie całego systemu po datkowego przez uporządkowanie podatków komunalnych oraz wprowadzenie sta łych i pewnych term inów płatności, przeprowadzenie reformy systemu ubezpieczeń na wypadek choroby, nakładający nadmierne ciężary na przedsiębiorcę i robotnika. W yrażano przekonania, iż społeczeństw o m a praw o oczekiw ać od rządu bardziej skutecznej inicjatyw y w spraw ie usunięcia obecnego zastoju gospodarczego oraz pociąganie do niezbędnych ofiar w szystkich w arstw sp ołeczeństw a18.
Podejm ow ane problem y z zakresu polityki w ew nętrznej i zagranicznej w pro gram ach Zw iązku L udow o-N arodow ego nie kończą się na roku 1924. P rzedstaw i ciele tego ugrupow ania niejednokrotnie na łam ach czasopism (np. „Słow a P olskie go”, „M yśli N arod ow ej”, „Przeglądu W szechpolskiego”, „G azety W arszaw skiej”) oraz na forum Sejm u b ęd ą pow racali do tych zagadnień.
18IV Kongres Wszechpolski Związku Ludowo-Narodowego, „Gazeta Warszawska” 1924,
SU M M A R Y
The Assemblies (the Congresses) of the Association of Working Classes in the
Second Republic
T he aim o f the article is to show the problem s o f dom estic and foreign politics w hich w ere discussed on the assem blies o f the A ssociation o f W orking C lasses betw een the wars.
T here w ere four assem blies in the history o f the A ssociation o f W orking C lasses - three o f them fo r w ere so called, general assem blies. T his term w as used for the second assem bly because for the first tim e the m em bers from the w hole country took place in the m eeting.
T he assem blies took place :
I A ssem bly 11-12.05 1919 in W arsaw
II A ssem bly (G eneral) 26-27. 10 1919 in W arsaw III A ssem bly 3-4. 07 1921 in C zęstochow a IV C ongress 26.10 1924 in W arsaw
T he attention w as paid to the m ain lectures o f the m em bers depicting their main ideas and resolutions.
A t th at tim e tw o im portant issues fo r the A ssociation o f W orking C lasses w ere discussed: organizational m atters and program creation and political fight for the system and borders o f the country. E specially im portant for the A ssociation of W orking C lasses was a political system o f Poland. It continued the achievem ents o f the N ational D em ocracy. T he political doctrine o f the N ational D em ocratic Party included a general idea o f the country, its form s, functions and territorial shape. The m ost im portant w ere the ideas o f nation organization. Since 1921 the representatives o f the A ssociatio n suggested the changes o f parliam entarian and governm ent rules, the voting rights to the Seym and the U pper H ouse, rights o f the U pp er H ouse and th e P re sid e n t, th e ro le o f te rrito ria l self-g o v ern m en t an d in tro d u c tio n o f new governm ent institutions.
T he reports from the assem blies and the articles from “G azeta W arszaw ska” (T he W arsaw N ew spaper”) and “K urier P oznański” (The Poznań C ourier”) from the tim es discussed w ere used in the article.