• Nie Znaleziono Wyników

PG K im w ym usza od w łaścicieli dom ów zakup i m ontaż zaw oru antyskażeniow ego, który dla w ielu gospodarstw dom ow ych m oże być dużym

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "PG K im w ym usza od w łaścicieli dom ów zakup i m ontaż zaw oru antyskażeniow ego, który dla w ielu gospodarstw dom ow ych m oże być dużym"

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

H Y D R A U L I K A

T E C H N I K A S A N I T A R N A

T u rek , u l. S z o s a K o ls k a 2B , t e l. 2 1 4 11 0 0

^ Z E J N I K s t a l o w y "PU R M O " 6 0 0 + 4 0 0 - 1 4 9 , 0 0 z ł Ó R a n t y s k a ż e n io w y ( 2 0 ) - 2 9 , 0 0 z ł

Ó I N Ą K N S 7 0 p o lis t y r e n - 2 4 3 , 0 0 z ł

Echa kontrowersyjnego zalecenia PGKiM

Turek z zaworami

S etki, jeśli nie tysiące m ieszkańców Turku otrzymało pismo, w którym m iejscowe Przedsię­

biorstwo Gospodarki Komunalnej i M ieszkaniow ej sp. z o.o. nakłada obowiązek montażu zaworu antyskażeniowego typu BA lub EA. Dla części odbiorców teg o pisma term in wyznaczono na dzień 3 1 lipca, a inni winni teg o dokonać do końca sierpnia. Niektórzy do powyższego zalecenia już się dostosowali, ale większość do wykonania teg o polecenia wydaje się niezbyt chętna.

Ż e b y s ię do s ie c i n ie c o fa ło

Z a p r a s z a m y

^zwykły wyczyn młodego turkowianina

W zdłuż B a łty k u n a p ie c h o tę

$ j^ fawde m ó w ią c , to a u to re m s a m e g o p o m y s łu , a b y n a p ie - s|<a*>r2.e'j®ć w z d łu ż n a s z e g o w y b rz e ż a b y ł m ó j k o le g a z w oj- te n p o m y s ł z a m ie n iłe m w rz e c z y w is to ś ć - t a k histo- d jy ° J ego letn ieg o wyczynu w yjaśnia P rzem ysław P ietrzak , p ^ b ie s to p ię c io le tn i m ie s zk a n ie c Turku, k tó ry na pieszo na łc a łą polską linię brzegow ą m orza B ałty ck ie g o . Pierw - o^odcinek przeszedł przed ro kiem , a drugą część marszu

ł ego la ta . ciąg dalszy na str. 5

ernek Pietrzak swoją podróż zaczął 9 lipca 2003 roku od zachodniej r' Państwa

P G K iM w y m u sza od w ła ścicieli d o m ó w za k u p i m on taż zaw oru an ­ ty sk a żen io w eg o , k tóry dla w ielu g osp od arstw d om ow ych m oże być d u ­ żym w yd atk iem .

Sezo n n a za w o ry P ie rw s z e p ism a z z a le c e n ie m m ontażu zaw oru antyskażeniowego PGKiM wystosowało już 3 czerw ca.

W łaściciele n ie ru c h o m o śc i zostali ju ż w ó w cza s p o in fo rm o w a n i, że

„związku ze zm ianą przepisów praw­

nych Przedsiębiorstw o nakłada obo­

wiązek m ontażu zaw oru antyskaże­

niowego typ BA lub EA w zależno­

ści od w ew nętrznej instalacji wodo­

ciągow ej”.

I dalej w piśm ie czytamy: „Wobec powyższego konieczne je st dokona­

nie p rz e z o d b io rc ę p rz e ró b e k na

przyłączu w odociągow ym i w w e­

w nętrznej instalacji wodociągowej.

M ontaż zaw oru antyskażeniow ego powinien być zgodny z wymogam i norm y PN-B-01706/Az 1- Instalacje wodociągowe”. I co ciekawe, dowia­

dujem y się, że w ym agania są w pro­

jektow aniu. Dalej jeszcze czytamy, że: „Typ, dobór, sp o só b i m iejsce m ontażu zaw oru należy uzgodnić w PGKiM. No i na koniec już wiemy, że m ontaż nieszczęsnego urządze­

nia powinien nastąpić albo do 31 lip­

c a alb o d o k o ń c a s ie r p n ia te g o ro k u ”.

J a k n a m w y ja śn io n o w PG K iM in s ta la c ja z a w o r u m a z a b e z p ie ­ c z y ć s y s t e m w o d o c ią g ó w m ie j­

s k ic h p r z e d s k a ż e n ie m w s y tu ­ a cji, g d y n p . w m o m e n c ie aw arii d o s i e c i w o d o c ią g o w e j m o g ła b y z o s t a ć z a s s a n a w o d a z e w e n tu a l­

n y m i n ie c z y s to ś c ia m i, c h o ć b y z u m y w a lk i c z y z b r u d n e j w a n n y . - T a k tłu m a c z ą w P G K iM id e ę z a w o r u i p o tr z e b ę je g o in s ta la - cji. W p r z e d s ię b io r s t w ie p o d k r e ­ ś la s i ę , ż e p r z e w id u je ta k ie z a ­ b e z p ie c z e n ia P o ls k a N o r m a , a w s z c z e g ó ln o ś c i u s ta w a z 7 c z e r w ­ c a 2 0 0 1 o z b io r o w y m z a o p a tr z e ­ n iu w w o d ę i z b io r o w y m o d p r o ­ w a d z a n iu ś c ie k ó w .

Czy t o p o le c e n ie d la w s z y s tk ic h ?

C zęść m ie sz k ań có w p o le ce n ie już w ykonała lub w najbliższym cza­

sie zam ierza to uczynić, natom iast znaczna część głośno przeciw zale­

ceniu oponuje. -U staw a i owszem, przew iduje wprawdzie konieczność zam ontow ania zaworów, ale zgodnie z prawem tylko w tych obiektach, któ­

re powstały na podstaw ie zezwoleń budowlanych wydanych po 7 czerwca 2001 roku - zauważają przeciwnicy zaworowego obowiązku.

ciąg dalszy na str. 5

Próba gwałtu przy torach

Do próby g w ałtu doszło w minioną sobotę, 7 sierpnia w Turku. Na 2 1 -le tn ią k ob ietę napadł m ieszkaniec gminy W ła ­ dysławów. Turkow iankę u rato w ał przypadkowy przechodzeń.

Kobiela około godz. 13.50 kobie­

ta wracała z cm entarza. Szła wzdłuż torów kolejki wąskotorowej, ścieżka w kierunku osiedla Spółdzielców. W pewnym m om encie zaczepił ją męż­

czyzna i spytał, czy m a papierosa.

Odpowiedziała, że nie pali i poszła dalej. Zauważyła jednak, że mężczy­

zna za nią idzie. IYzyspieszyła, on też. W tedy zaczęła biec. Wówczas od złapał ją za ręce, przewrócił na ziemie, wciągnął w zarośla i lam pró­

bował zgwałcić. Z erw ał już z k obie­

ty część ubrań i wówczas krzyki 21- lalki usłyszał sta rszy m ężczyzna.

O dciągnął napastnika, k tó ry uciekł w kieru n k u ulicy Chopina.

P o s z k o d o w a n a z n a ła sw e g o oprawcę .z widzenia”. Niedługo p o tein funkcjonariusze ix)licji zatrzyma­

li gwałciciela. 43-letni m ężczyzna przyznał się do p ró b y gw ałtu. W chwili zatrzymania w wydychanym powietrzu miał 2,38 prom ila alkoho­

lu. P rokuratura Rejonowa w T urku wnioskowała do sądu o zastosowa­

nie w obec niego aresztu tymczaso­

w ego. W chwili zam knięcia tego num eru „Echa” nie był jeszcze zna­

ny term in rozprawy. AZ

(2)

bobra

W przyszłym roku O chotnicza S tra ż Pożarna w Dobrej ob­

chodzić będzie jubileusz 1 0 0 -le c ia istn ien ia. By godnie uczcić to w y ją tk o w e ś w ię to , prezydium zarządu w ystąpiło z inicja­

ty w ą ufundowania now ego sztandaru. Koszt je g o w ykonania w yceniany je s t na około 6 tys. złotych.

Nowy sztandar dla straży

Okradli dw a m ieszkania

D obrską Straż Ogniową powoła­

no do życia 15 m aja 1905 roku. Po­

przednie huczne obchody odbyły się z okazji jubileuszu 75-lecia. W ydano wówczas naw et b ro szu rę upam ięt­

n iającą to w yd arzen ie. J e d n o s tk a otrzym ała w tedy sam ochód gaśnicy m arki Jelcz, k tó ry posiada dotych­

czas.

P ierw szy sztandar, ja k piszą w opracow aniu historii dobrskiej stra­

ży C zesław Kow alski i E u g en iu sz Świerczyński, je d n o stk a otrzym ała w 1922 roku. N a w ieść o w ybuchu II w ojny św iatow ej u k r y ty z o stał w raz z d o k u m e n tam i p rze z Waw­

rzyńca G ryczyńskiego, ów czesne­

go go sp o d arza strażnicy. J a k wielu innych m ieszkańców m iasta, d ru h G ry c z y ń sk i o p u śc ił je u c ie k a ją c p rz e d w o jen n ą po żo g ą. Z g in ął w czasie bom bardow ania przez lotnic­

tw o n ie m ie ck ie pod N iew ieszem . Inform ację o m iejscu u k ry cia sztan­

d a ru zabrał ze so b ą do grobu. Po­

został po nim jedynie drzewiec. Na nim je d n ak w idnieje d ata 1935. Po­

twierdzają to sym boliczne gwoździe z n azw iskam i i nazw am i fu n d ato ­ rów, w śró d k tó ry c h była m iędzy innym i lokalna organizacja syjoni­

styczna.

D rugi sztandar je dnostka dosta­

ła 20 stycznia 1952 roku. Najwyraź­

niej widniejący na nim napis „Bogu n a chwałę, ludziom na ratu n e k ” nie

U roczystość p rzek a za n ia sztan d aru w 1967 roku.

S e rd e c z n e p o d z ię k o w a n ia R o d z in ie ,

S ą s ia d o m , P r z y ja c io ło m , K o le ż a n k o m , K o le g o m , Z n a j o m y m z a w y r a z y g łę b o k ie g o w s p ó łc z u c ia , s zc ze re k o n d o le n c je , o fia r o w a n e m s ze ś w ię te , u c z e s tn ic tw o w p o ż e g n a ln y m k o n d u k c ie ż a ło b n y m , z a z ło ż o n e w ie ń c e , w ią z a n k i i k w i a t y n a g r o b ie

ś . p . JANA SZMYTA

s k ła d a R o d z in a podobał się ów czesnym w ładzom , bo postanow iono go zmienić. Doko­

n a n o te g o trz y d z ie śc i sie d e m lat tem u. U roczystość przekazania no­

w ego, p asującego do u stro ju PRL odbyła się 28 m aja 1967 ro k u na te­

re n ie p a rk u m iejskiego. D okonał tego A ntoni Kaźm ierczak sprawują­

cy w tym czasie funkcję pierw szego se k re tarza K om itetu Powiatowego polskiej Zjednoczonej Partii Robot­

niczej.

K om unistyczne dzieło nie przy­

stające do obecnych czasów zdecy­

dow ano zastąp ić now ym . U bogiej dobrskiej jednostki nie stać na jej sfi­

nansow anie. D o b rscy strażacy nie m ogą też liczyć n a znaczące w spar­

cie finansow e m iejscow ych władz, choć kw ota kilku tysięcy złotych nie b y ła b y w ielk im o b c ią ż e n ie m dla gm innego budżetu. Stąd też zwróci­

li się o w sparcie do potencjalnych sp o n so ró w w tym np. sa m o rz ąd u sąsiedniej gm iny Przykona.

S ztandar w raz z now ym drzew ­ cem , został już zam ówiony w firm ie hafciarskiej mającej swoją siedzibę w M urow anej Goślinie pod Pozna­

niem . P odobnie jak na tym przedwo­

jennym i z 1952 ro k u widniał będzie na nim napis „Bogu na chwałę, lu­

dziom na r a tu n e k ”. Ju b ileu sz o w ą uroczystość zaplanowano na 4 maja 2005 roku. Będzie ona połączona z powiatowym D niem Strażaka, (ca n )

W poniedziałek, 2 sierpnia nieustaleni dotychczas złodzie­

je obrabow ali dw a m ieszkania w blokach na Osiedlu W yzw o­

lenia. W obu przypadkach działali w te n sam sposób.

S p raw cy w cześn iej p raw d o p o ­ d o b n ie o b s e r w o w a li m ie s z k a ń ­ ców. Znali ich zw yczaje, w iedzieli k ie d y i n a ja k d ługo w y ch o d zą z d om u. B y w łam ać się d o m ie sz k a­

nia w b lo k u n a 17, w y starczyła im g o d z in n a n ie o b e c n o ść d o m o w n i­

ków. M ięd zy g odz. 12.00 a 13.00

WYBF KRO N IK A JKÓW

T U R E K

W p ią t e k , 3 0 li p c a o g o d z . 1 4 . 5 5 n a u l. O b w o d n ic a P ó ł ­ n o c n a k ie ro w c a sa m o c h o d u cię­

ża ro w eg o liaz p o d cz as w ym ijania o ta rł fiata c in q u e c e n to . W ów czas k ie ro w c a fiata s tra c ił p an o w a n ie n ad pojazdem , w jechał n a p rzeciw ­ n y p a s r u c h u i z d e rzy ł się z jadą- cy m z p rze ciw k a fiatem uno. O b­

ra ż e ń ciała d oznały k ie ru ją c a i pa­

sa ż e rk a fiata uno. Z ko lei kierow ­ c a liaza z n ie w y ja śn io n y c h p rzy ­ czyn o d je ch a ł z m ie jsc a zdarzen ia.

N iedługo p o te m zatrzym any został w p o śc ig u p rze z tu rk o w sk ic h poli­

cjantów. Był trzeźwy.

W so b o tę , 31 lip c a o k o ło g odz.

23.35 n a al. P iłs u d s k ie g o d w a j t u r k o w ia n i e w w i e k u 2 1 i 2 4 l a t u s z k o d z i l i z a p a r k o w a n e g o n a u l i c y o p la . K o p i ą c w g n ie t l i l e w e p r z e d n i e i t y l n e d r z w i o r a z b ło t n ik , p o c z y m r z u c il i b u t e l k ą w s z y b ę . P o s z k o d o w a ­ n y w ł a ś c i c i e l s t r a t y ł ą c z n e o s z a c o w a ł n a o k o ł o 1 . 7 0 0 z ł o ­ t y c h . S p r a w c y z o s t a li z a tr z y m a ­ n i.

T e g o s a m e g o d n i a o g o d z . 2 3 . 4 0 n a u l. M ło d y c h zatrzy m a­

n y do k o n tro li d rogow ej k iero w ca fiata 126p, w w yd y ch an y m pow ie­

trz u m iał 1,5 p ro m ila alkoholu. Był to 26-letni turkow ianin.

R ó w n ie ż w s o b o t ę , 3 1 lip n a n a u l . A r m ii K ra jo w e j z te re n u O śro d k a S p o rtu i R ekreacji s k ra ­ dziono ro w e r g ó rsk i w a rto śc i 500 złotych.

M ię d z y g o d z . 1 7 . 0 0 w p ią ­ t e k , 3 0 li p c a a g o d z . 5 . 4 0 w s o b o t ę , 3 1 lip n a n a O s . W y z w o ­ le n i a n ieznani spraw cy w łam ali się d o k io sk u , z k tó re g o u k rad li papie­

ro sy ró ż n y c h gatu n k ó w , w arto śc i około 2.500 złotych.

W p o n i e d z i a ł e k , 2 s i e r p n ia o k o ło g o d z . 1 6 . 0 0 n a u l. C h o ­ p in a n a te re n ie c m e n ta rz a n ie zn a­

ny sp raw ca w y k o rzy stał n ie u w a g ę k o b ie ty sprzątającej g ró b i u k ra d ł jej to re b k ę , k tó ra była zostaw iona n a ław ce. W to r e b c e znajdow ały s ię d o k u m e n ty i p ie n ią d z e . P o ­ sz k o d o w a n a stra ty o szacow ała n a 400 złotych.

T e g o s a m e g o d n ia n a p l. Z a ­ w i s z y n ie z n a n y s p ra w c a u k r a d ł pozostaw iony p rz e d sk le p em , n ie ­ za b ezp ieczo n y ro w e r g ó rsk i, w a r t około 520 złotych.

W n o c y z 2 n a 3 s i e r p n i a n a u l. J a ło w c o w e j n ie zn a n y sp raw ­ c a u s z k o d z ił z a p a rk o w a n e g o n a ulicy v o lk sw a g en a p assata . S praw ­

splądrow ali po m ieszczen ia, z k tó ­ r y c h u k r a d li p ie n ią d z e (o k o ło 2.000 złotych) o raz w y ro b y z e zło­

ta i te le fo n k o m ó rk o w y . Ł ąc zn e s tr a ty w ła ś c ic ie le o sz a c o w a li n a 4.000 złotych.

T e g o sa m e g o dnia, ale m iędzy godz. 5.40 a 13.30, w te n sa m spo­

c a zniszczył sz e ść ele m e n tó w k a ­ r o s e r ii i u r w a ł lis tw y o z d o b n e . W łaściciel straty oszacow ał n a oko­

ło 1.500 złotych.

W e w t o r e k , 3 s i e r p n i a o k o ło g o d z . 4 . 0 0 n a O s . W y z w o le n ia 42-letni k ie ro w c a fo rs a fo c u sa w w y d y ch an y m p o w ietrzu m iał 1,35 p ro m ila alkoholu. B y ł to m ie sz k a­

n iec T u rk u .

M ię d z y g o d z . 1 9 . 0 0 w e w t o ­ r e k , 3 s i e r p n i a a g o d z . 1 6 . 0 0 w c z w a r t e k , 5 s i e r p n i a n a u l.

P O W z p iw n ic y je d n e g o z b lo ­ k ó w s k ra d z io n o r o w e r w a rto ś c i 200 zło ty ch .

REJON

M ię d z y g o d z . 2 2 . 0 0 w s o b o ­ t ę , 3 1 li p c a a g o d z . 1 6 . 5 0 w n i e d z i e l ę , 1 s i e r p n ia w M iłk o ­ w i c a c h (g m in a D o b ra ) n ie zn a n i s p r a w c y z n ie z a b e z p ie c z o n e g o g ara ż u u k rad li piłę spalinow ą Stihl, szlifierkę k ąto w ą i w ie rta rk ę . W ła­

ściciel łą cz n e s tra ty o szacow ał n a około 1.700 złotych.

W n i e d z i e l ę , 1 s i e r p n i a o g o d z . 2 0 . 0 0 w e W r ó b l i n i e ( g m in a T u lis z k ó w ) p r a w ie 1,4 p r o m ila a l k o h o lu w w y d y c h a ­ n y m p o w ie trz u m ia ł 3 3 -letn i r o ­ w e r z y s t a , m i e s z k a n i e c g m in y T u lisz k ó w .

W o k r e s i e o d 3 0 l i p c a ( g o d z . 1 7 . 3 0 ) d o 2 s i e r p n i a ( g o d z . 8 . 0 0 ) w N a t a l i i (g m in a W ła d y s ła w ó w ) p r z e z o k n o w e ­ szli n a te r e n b u d o w a n e j sz k o ły p o d s ta w o w e j i u k r a d li p o z o s ta ­ w io n y a p a r a t sp a w a ln ic z y w ra z z b u tla m i z g a z a m i te c h n ic z n y ­ m i, r e d u k to r a m i, w ę ż a m i i p a l­

n ik ie m . S tr a ty o s z a c o w a n e z o ­ s ta ły n a 2.100 z ło ty c h .

W p o n ie d z i a łe k , 2 s i e r p n ia w G r z y m is z e w ie (g m in a T u lisz ­ ków) przyłapano w łaściciela je d n e ­ g o z e s k le p ó w n a p r o w a d z e n iu

Na podstawie art. 39 ust. 2 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o g°sP°.

darce nieruchomościam i (tekst jednolity Dz. U. z 2000 r. Nr 46, poz- z późn. zm .) wobec negatywnego wyniku pierwszego i drugiego P1^ 3^..

gu na sprzedaż nieruchomości gruntowej niezabudowanej, położonej Turku przy ul. Generała W ładysława Andersa, oznaczonej numerem g®.

dezyjnym 1011/7 o pow. 0,1517 ha, przeznaczonej pod mieszkalnie1''' niskiej intensywności,

B U R M IS T R Z M IA S T A T U R K U 1 zaprasza do rokow ań w spraw ie sprzedaży w / w nieruch0'

m ości za c en ę ustaloną w tych rokow aniach.

Rokowania odbędą się w dniu 24 sierpnia 2004 r. w Urzędzie M ie js ^ w Turku (Biuro Rady Miejskiej - pokój 129) w godzinach od 12°°do 1^

Wartość nieruchomości w pierwszym przetargu wynosiła 40.231,0°

(słownie: czterdzieści tysięcy dwieście trzydzieści jeden złotych), nat°

miast w drugim przetargu została obniżona do kwoty 34.000,00 zł (sł°'v nie: trzydzieści cztery tysiące złotych).

Do ceny ustalonej w rokowaniach z nabyw cą nieruchom ości dol>cZ°

ny zostanie podatek VAT w wysokości 22%.

Szczegółowych informacji w powyższej sprawie udziela Wydział spodarki Nieruchom ościam i Urzędu M iejskiego w Turku (pokój U tel: 289-61-64.

só b w łam ano się do mieszkania"

b lo k u n r 8. S tąd, rów nież po śn ie jsz y m sp lą d ro w a n iu , ukra w yro b y ze złota o łącznej wart®0 25.000 złotych.

W ob u p rzy p a d k ach złodzieje w te n sa m sp o só b otw orzyli drzM p o p rze z złam a n ie w kładki zan#- p rz y u ży c iu ty ta n o w e g o klucza- P o lic ja n c i p rzy p u sz c z a ją , że na byli to w łam yw acze z T urku. -

h a n d lu alk o h o lem (winem , pi*6®

i nalew kam i), b e z posiadaniasp^

cjalnej k o n ce sji w ydawanej Prze‘

u rzą d gm iny.

T e g o s a m e g o d n i a ok°*

g o d z . 1 9 . 0 0 w M a la n o w ie P>

cjanci zatrzym ali do kontroli dw g o w e j 3 2 - le tn ie g o r o w e r z y ^ ’ m i e s z k a ń c a g m in y T uliszkć"

M ę żczyzna w w ydychanym PoW,e trz u m iał 1,6 p ro m ila alkoholu-

W n o c z 2 n a 3 sierpn*8 ( G ł u c h o w i e (g m in a Kawęczy11' nieznani sp raw cy z te re n u pry"^

nej p o se sji u k ra d li fo rd a traI,s' o raz dw a cielaki, 3 m e tr y sze®c*j.

n e zboża, dw ie zam rażark i wyP- nio n e m ię se m i w ędlinam i, akuw*

la to r do ciąg n ik a, olej n a p ę d u piłę łań cu c h o w ą i dziecięcy sal^\

c h o d z ik ak u m u lato ro w y . Włą' c ie le łą c z n e s t r a t y obliczyli 1 6.000 z ło ty c h . W c z w a r t e j sie rp n ia pojazd znaleziony z°

n a te re n ie pow iatu poddębck*’®

(woj. łód zk ie). ,0

W e w t o r e k , 3 s i e r p n ia ok°

g o d z . 1 3 . 0 0 w M ile jo w ie (P’1^

n a K aw ęczyn) 1,3 prom ila a lk ° '.

lu w w y d y ch an y m pow ietrzu u*

28-letni ro w e rz y sta , m ieszka11 g m in y G oszczanów .

W ś r o d ę , 4 s i e r p n ia o 5 . 0 0 w T u r k o w i c a c h (g 1* "

T u re k ) k ie ru ją c y oplem z nieu lonych przyczyn u d erz y ł w ty*

d ąc e g o p rz e d nim autobusu- ra ż e ń ciała do zn ał sp raw ca zde*

nia, k tó re g o odw ieziono do szp*

la w T u rk u .

W n o c y z 4 n a 5 sierp u *0 j M a r ia n o w ie (g m in a Kawęcżj n ie z n a n i sp ra w c y w łam ali st?

g a ra ż u w re m iz ie OSP. Złodz u k radli: w ęże straż ac k ie , aku*’ . lator, b u ty gum ofilcow e, kan>

z p a liw e m o ra z c z ę ś c i od m°

pom py. D ru h o w ie łą c z n e su oszacow ali n a 2.000 złotych-

2

1 0 s ie rp n ia 2 0 0 A r‘

(3)

D o b ra

A wychodka brak

Dobrskie ta rg o w is k a nie spełn iają k ryterió w s ta w ia n yc h o b ecn ie te g o typu o b iek to m . a> to w centrum m ia sta prowadzone je s t poniekąd bezpraw nie na gru n tach należących do

tocławskiej Gm iny W yznaniow ej Ż yd o w skiej.

Targowisko p o d D o b rą n a te- r^ie wsi L inne, w y p o sa ż o n e zo- za rzą d ó w b u r m is tr z a Pio- la Schulza w p o d sta w o w e , wy-

"togane p rz e p isa m i u rz ą d z e n ia , 5-6 n’e do k o ń ca . W p la n a c h było

Cze o g ro d z e n ie p la c u i u sta - . n’e toalety. Z n ajd u jąc y się a”1 M o c n ie d r e w n ia n y wy- '°dek nie d o ść , ż e n ie p a su - to Stand a r d ó w XXI w iek u ,

° daleki j e s t o d s p e łn ie n ia , r® s a n ita rn o - e p id e m io lo -

®C2nych. N a d o d a te k o sta t- ł Przew raca się . R o ln icy z . °nic u żalają s ię n a w yso-

^ Sc opłat, w y n o sz ą c y c h 12 zł

"dazd n a ta rg o w is k o . Ic h ani,-rn są n ie a d e k w a tn e d o , °rzonych n a n im w a ru n -

do h a n d lu .

. dobrskim U rz ęd z ie M iej- 0 1lrtl P o w ie d z ia n o n a m , ż e tnia k o n tro la te g o ta rg o - a w y p a d ła p o z y ty w n ie .

°dzenie, z d a n ie m p y ta n e- tiJ?*'Zez n a s u r z ę d n ik a , j e s t

‘Płacalne, p o n ie w a ż h a n - ski

^cy Pojawiają się ta m głów- Pio W rl - ' ' ' _ p, Aniach ja r m a r c z n y c h .

A 111 so lid n e o g ro d z e n ie p ^ f°by z o s ta ć r o z k r a d z io n e , Pra,°^nie j a k ż e r d z i e k tó r y m i

<j|a 1 kilku la ty je o b ra m o w a n o .

°JKa co p r a w d a b y ła p rz e - thj^0113’ a ^e Ją p o d n ie s io n o , a b0 J ^ a ń c y Ż e r o n ic n a r z e k a ją , by p rz y łą c z o n o ic h do W z y k ,ona.

UpJ^Wie 2 0 . 0 0 0 złotych z budżetu m ia s ta Turku przeznaczono na budow ę ogrodzenia i ś r o d k o w a n ie c m en tarza cholerycznego na Z d ro jkach Lew ych. U roczyste oddanie miej-

'•‘•m ięt

f o ie j

°^era Po raz p ie rw sz y poja- w T u r k u w r o k u 1831, ty... acaiąc je sz c z e k ilk a k ro tn ie .

.^ si,

"“3st 'e trw a n ' a ep id em ii w ładze

■ ,.,lf " d a w a ł y sp e cja ln e rozpo- cel„Zf"a >a s a n ita r n e , m a ją c e n a

^ ś n i e ż e n i e ep id em ii, a z e k . na łatw ość ro zp o w sze ch ­

Hię •‘ząd k ow an ie teren u , k rzyż, p am iątk ow a tab lica o ra z p rzyw róce-

^ ^ y c j i od p ra w ia n ia m szy św iętych to za słu g a sa m orząd u osied lo-

1

q t r o j k i i w ła d z m iasta.

^ P n i a 2 0 0 4 r. --- T a rg o w isk o w c e n tr u m D o b rej p ę k a w sz w a ch . S tra g a n y w ylały s ię ju ż p o z a je g o te r e n i u sta w ia ­ n e s ą ju ż n ie ty lk o n a d r o g a c h d o ­ ja z d o w y c h , a le r ó w n ie ż w z d łu ż u lic y N a ru to w ic z a . P rz y k o m p le t­

n y m b r a k u z a in te re s o w a n a słu ż b

P rzed staw iciel w rocław sk iej gm in y ju ż w poprzedniej kadencji sam orządu odpow ie­

dział „N ie” na propozycję przekazania m ia­

stu teren u targow isk a lub ew en tu aln ej za­

m ianie go na in n ą działkę.

p o r z ą d k o w y c h h a n d e l o d b y w a s ię ró w n ie ż n a c h o d n ik u u lic y Ki­

liń s k ie g o . B y s ię ta m tę d y p r z e ­ d rz e ć n ie w d e p tu ją c w k o sz jaj lub w p u d ło z c iu c h a m i o f e r o w a n y m i.

p rz e z s k o ś n o o k ie g o az ja tę, tr z e ­ b a w ejść n a je z d n ię ru c h liw e j d ro ­ g i k rajo w ej T u re k -S ie ra d z . T o ta r ­

n ia n ia s i ę c h o r o b y z a k ła d a n o c m e n ta rz e c h o le ry c z n e z d ala od osad ludzkich. W T u rk u taki cm en ­ ta rz zlokalizow ano w XIX w ieku n a półn o c od m ia sta p rzy d ro d z e do W ła d y s ła w o w a , tu ż p o d la s e m . C m e n ta r z z a p e łn ia ł s ię sz y b k o , z m arły ch przew o żo n o n a m a ra c h

g o w is k o a d m in is tr o w a n e p rz e z Z a k ła d K o m u n a ln y n ie j e s t w ypo­

s a ż o n e w to a le t y , a n i b i e ż ą c ą w o d ę. N ie j e s t te ż w ca łk o w ic ie u tw a rd z o n e . N ie p r z e s tr z e g a n ie s ą ró w n ie ż p rz e p is y o c h r o n y ś r o ­ d ow iska, p o n iew aż pojazdy (głów ­ n ie h a n d lu ją c y c h ) p a rk o w a n e s ą w c ie n iu d rz e w s ą s ia d u ją ­ c e g o z ta rg o w is k ie m s k w e r u - z w a n e g o m a ły m p a r k ie m . P o z a ty m j e s t to te r e n p ie rw ­ sz e g o , zlik w id o w an e g o w XIX w ie k u d o b r s k ie g o c m e n ta rz a ż y d o w s k ie g o .

T u ta j ja k iek o lw iek in w esty­

cje p rzy n a jm n ie j n a ra z ie n ie w c h o d z ą w g r ę , p o n ie w a ż te ­ r e n je s t w ła sn o śc ią W rocław ­ s k ie j G m in y W y z n a n io w e j Ż y d o w sk ie j. J e j p r z e d s ta w i­

ciele, ja k in fo rm u je b u rm is trz M a ria n n a O c h o c k a , n ie c h c ą s ły s z e ć o in n e j p o z a s p r z e ­ d a ż ą fo rm ie je g o u d o s tę p n ie ­ nia d o b rs k ie m u sam orządow i.

W y raziła je d n a k n ad z ie ję, że zd o ła się w tej sp ra w ie p o ro ­ z u m ie ć z ż y d o w sk im sto w a ­ rz y s z e n ie m (?) w W arszaw ie (p rzy p u szczam y , ż e ch o d z iło p an i b u r m is tr z o Z w iązek W y zn a­

n io w y ch G m in Ż y d o w sk ich ). Su­

g e r u je , ż e n ie o d p ła tn e p rz e k a z a ­ n i e n a s t ą p i ł o b y w z a m i a n n a u m ie s z c z e n ie tu ta j ta b lic y u p a ­ m iętn iającej istn iejącą w ty m m iej­

sc u , a z n isz c z o n ą p rz e z h itle ro w ­ c ó w s y n a g o g ę . ( c a n )

w specjalnej tru m n ie . N a c m e n ta ­ r z u g r z e b a n o ic h w g łę b o k ic h zb io ro w y c h m o g iła c h , p rz e s y p u ­ ją c zw łoki w ap n e m w celu d ezyn­

fekcji. W m iejscu zbiorow ej m o g i­

ły je sz c z e p rz e d w ojną p o staw io ­ no krzyż, k tó r y w czasie II w ojny św iatow ej u su n ę li N iem cy. Z bie­

g ie m lat, c m e n ta rn e m ie jsc e ule­

g ło c a łk o w ite m u z a p o m n ie n iu . U p o rz ą d k o w a n ie te r e n u , k rzy ż , p am iątk o w a tablica, a ta k ż e przy­

w r ó c e n i e tr a d y c ji o d p r a w ia n ia m sz y św ię ty c h to z a s łu g a sa m o ­ rz ą d u o sie d lo w e g o Z d ro je k o ra z w ładz m iasta.

- O ddajem y d zis ia j to szczegól­

ne miejsce, aby u czcić p a m ię ć k il­

k u s e t m ieszka ń c ó w naszego m ia ­ sta i okolic, których d o tk n ę ła ta starsza choroba - p ow ied ział Z dzi­

s ła w C z a p la p o d c z a s o d b i o r u te c h n ic z n e g o c m e n ta rz a . W y k o ­ n a w c ą r o b ó t m o d e rn iz a c y jn y c h te re n u by ła firm a D o m al z M ala­

n o w a , a p r z e d o g r o d z e n i e m c m e n ta rz a u sta w io n o ta b lic ę in ­ fo rm a cy jn ą, u fu n d o w a n ą i w yko­

n a n ą p rz e z firm ę J& D B e d n a re k

z T u rk u . M J

Powiatowy Urząd Pracy w Turku realizuje dwa programy współfi­

nansowane z Europejskiego Funduszu Społecznego, które pozwolą zaktyw izow ać 4 2 9 bezrobotnych. Jednak M arek Sowa, dyrektor turkowskiego PUP nie je s t w pełni tym usatysfakcjonowany, po­

nieważ kwota przyznana na realizację tych projektów je st znacznie mniejsza od tej o ja ką wnioskował.

K ie p s k i s t a r t

P ro je k t „S tart” dotyczy aktywi­

zacji zaw odow ej m łodzieży do 25 roku życia, zarejestrow anych w PUP do 24 m iesięcy. P ro je k t „P ow rót”

obejm uje bezro b o tn y ch powyżej 25 ro k u życia, b ędących b ez p racy do 12 m iesięcy z w yłączeniem absol­

w entów oraz powyżej 25 ro k u życia b ezrobotnych od 12 do 24 miesięcy.

-N iew ą tp liw ym m a n k a m e n te m obu program ów są ograniczenia w doborze uczestników narzucone nam przez M inisterstwo Gospodarki i Pra­

cy, a za w a rte w wytycznych Sektoro­

wego Programu Operacyjnego Rozwój Zasobów Ludzkich. Zostały w nim określone kategorie osób, które mogły zo sta ć do niego zakw a lifiko w a n e.

Uniemożliwiono np. wzięcia w nich udziału ludziom pozostającym bez

D yrektor M arek Sow a rozkłada ręce i mówi: -Środki na aktywizację zawo­

dową bezrobotnych są coraz mniejsze, a m y nie m am y na to żadnego wpływu.

Dobra

Na jed n ą

P

io w ym ianie p rze d d w om a laty ogrzew ania w ęglow ego n a ole­

jo w e w d o b rsk im Z esp o le Szkół, z n a cz n a c z ę ść p o m ieszczen ia k o ­ tłow ni o kazała się zb ę d n a. W tym ro k u po stan o w io n o z a g o sp o d a ro ­ w a ć ją n a d w ie iz b y le k c y jn e . Z m niejszono je d n ą z. k la s i d o b u ­ dow ano ścian ę, tw o rząc w te n spo­

só b d o d a tk o w y k o ry ta rz y k . K la­

sy co p raw d a n ie m ają o so b n y c h w ejść, ale z d a n ie m d y re k to ra A n­

d rze ja P iątk o w sk ieg o , nie b ęd z ie to p rz e sz k o d ą w p ro w a d ze n iu tam zajęć zw łaszcza, ż e n a u k ę pobie-

R ów n ież klasy uczące się w d w o rze, p rzen iesio n e z o sta n ą d o b u d yn ­ ku sz k o ln e g o .

pracy powyżej 2 4 miesięcy. Innym pro­

blemem jest brak możliwości udziału w tych projektach osób, które w 2004 roku ukończyły, bądź ukończą 2 5 lat bez względu na to, czy ich urodziny przypadają na styczeń czy na grudzień tego roku. Ponadto pragnę zaznaczyć, że kwota otrzymana na realizację pro­

jektów jest znacznie mniejsza od wnio­

skowanej, co przekłada się na liczbę zaktywizowanych osób - mówi dyrek­

to r Sowa.

M ając na uw adze liczną g ru p ę osób pozostających w ewidencji PUP powyżej dw óch lat, został przygoto­

w any pro jek t k ierow any w łaśnie do tej g ru p y poszukujących pracy. Nie­

znany je s t jeszc ze te rm in ani w yso­

k o ść przyznanych n a je g o realiza­

cję funduszy. ( c a n )

zm ianę

r a ć ta m b ę d ą g i m n a z j a l i ś c i z p ie rw sz y c h klas.

D zięki tej inw estycji w now ym ro k u s z k o ln y c h z a ję c ia le k c y jn e p ro w a d z o n e b ę d ą n a je d n ą zm ia­

n ę . D y r e k to r P ią tk o w s k i tw ie r ­ d zi, ż e n iż d e m o g ra fic z n y s p r a ­ wi, iż w n ajb liż szy c h la tac h do b u ­ d y n k u s z k o ln e g o p r z e n ie s i o n e z o s ta n ą ró w n ie ż k la sy z s ą s ia d u ­ ją c e g o z n im d w o ru . W p rzy sz ło ­ śc i p o w ró c i tu ta j ró w n ie ż b ib lio ­ te k a z cz y te ln ią , k tó r a zajm ie w y­

g o s p o d a ro w a n e w ty m r o k u p o ­ m ie s z c z e n ia . ( c a n )

3

(4)

Kto w e W ła d y s ła w o w ie ła m ie praw o?

Łam anie praw a zarzucają w ó jto w i W ład ysław o w a, Krzysztofowi Z ając o w i radni Józef Szu- s ta k o w s k i i Tomasz P a w lick i, ich zdaniem naruszył on przepisy u staw y o finansach publicz­

nych. Krzysztof Z a ją c odpiera zarzuty tw ie rd ząc , że żaden przepis nie z o s ta ł złam any. • ro­

dłem te g o sporu je s t zakup sam ochodu dla straży w M ałoszynie.

Uczciwie, ale z naruszeniem Na sesji Rady Gminy, kiedy oma­

wiano kw estię zakupu wozu bojowe­

go, radni S zustakow ski i Pawlicki ostro się tem u sprzeciwili i głosowali przeciwko. Ich zdaniem , Rada Gmi­

ny została przez wójta postaw iona

„pod ścianą”. Radni ci twierdzą, że wójt złamał prawo.

-Jest protokół z 15 czerwca z wybo­

ru najkorzystniejszej oferty dotyczącej zakupu samochodu. I t u m am y pierw­

szy przypadek złam ania ustawy, tym razem o zamówieniach pubłicznych.

F irm ę z Chełmna wybrano spośród czterech ofert, a kiedy robi się prze­

targ w trybie zapytania o cenę, to ofert powinno być m inim u m pięć. Wątpli­

wości może budzić również fakt, kto wybrał tę ofertę. Jeżeli się robi prze­

targ w trybie zapytania o cenę, to w komisji przetargowej pow inni być pra­

cownicy Urzędu Gminy. A tu ofertę wybrali wiceprezes Zarządu Gminne­

go O SP i jednocześnie radny pan Le­

wandowski oraz sekretarz Zarządu Gminnego O SP pan Dębiński. Ponad­

to ustawa wyraźnie mówi, że radny nie może zasiadać w takiej komisji, a ju ż na pewno nie sam zainteresowa­

ny. W gm inie jest powołana gm inna komisja przetargowa, dlaczego ona nie rozpatrywała tego wniosku? - za­

stanawia się Józef Szustakowski.

Innego zdania je st Józef Lewan­

dowski. Mówi:

-Chcieliśm y te n p rzetarg zrobić u czciw ie i d la te g o w zięły w nim udział cztery oferty. Dlatego, bo na­

w et nie m a pięciu firm, któ re sprze­

dają stra ż a c k ie wozy. O czyw iście m ogłem wysłać zapytanie o cen ę na

wielkie zdum ienie w padłem

“ f

po p rze czy tan iu a rty k u łu w

„Echo T u rk u ” nr. 31 pt. „Kolejne ofiary politycznych w aśni”. Oto jed­

na z poczytniejszych lokalnych ga­

zet, której zadaniem je st rzetelna in­

form acja, zwłaszcza inform acja, co napraw dę dzieje się na sesjach rady w p o sz c z e g ó ln y c h g m in a c h oraz obiektyw ne inform ow anie lokalnej społeczności, pisze nieprawdę, poda­

jąc b łę d n e inform acje, dodatkow o poucza radnych jak winni głosować, aby ludziom w gm inie żyło się szczę­

śliwie i dostatnio, k rytyk u jąc ra d ­ n y c h z a to , iż s w y m g ło s o w a n ie m s p r z e c i w i li s i ę ła m a n iu p r a w a o r a z n ie d o p u ś c ili d o z ła m a n ia p ra w a p r z e z n ic h s a m y c h .

O tóż m ylną inform acją było, iż radni, m im o wniosku wójta, nie prze­

sunęli w budżecie środków pienięż­

nych z inwestycji w Chylinie na roz­

budow ę Szkoły Podstawowej w Na-

Miejski Dom Kultury w Turku zaprasza

K O L E K C J O N E R Ó W

do u działu w im p re zie

“S Z T U K A N A U L IC Y ” 29 s ie rp n ia, g o d z. 15.00

d e p ta k ul. K aliska

P r o s im y o w c z e ś n ie js z y o s o b is ty lu b te le fo n ic z n y k o n ta k t z n a s z ą in s ty tu c ją .

T e le fo n 2 7 8 -5 0 -4 9 .

przykład do PKS-u, z g ó ry wiadomo, że w tedy dostałbym odpowiedź, że sam ochodów takich nie posiadają i w tedy nikt by nic nie mówił. Powta­

rzam , tu chodziło o uczciwość. Nie zgadzam się, że nie było pracowni­

ka U rzędu Gminy w komisji. P rze­

cież pan D ębiński je st zatrudniony przez urząd. Nie wyobrażam sobie, bym ja nie miał brać udziału w prze­

targu. To tak, jakby k aretk ę pogoto­

wia dla szpitala miał wybierać ktoś w ogóle nie zw iązany w ratow nic­

twem.

Cisza na sesji

23 czerw ca delegacja z W ładysła­

w ow a p o je c h a ła do C h e łm n a , by obejrzeć sam ochody strażackie.

Radni Szustakow ski i Paw licki zapew niają, że nie m ogli z czystym su­

m ieniem glosow ać za zakupem m agirusa. Ich zdaniem złam ano praw o.

talii. Za wnioskiem głosowało ośm iu radnych, przy tylko dwóch przeciw­

nych (radni z Chylina) oraz dwóch głosach wstrzym ujących. I choć nie było to najlepsze rozwiązanie, to od początku było wiadomo, iż uchwała ta m a wystarczającą ilość zwolenni­

ków. W niosek złożony przez radne­

go Pawła Kwaśniewskiego, aby za­

m iast zabierać środki z inwestycji w Chylinie, zaciągnąć zobowiązanie na 100 tys. zł n a inwestycję w Natalii, b y łb y le p s z y i

b a r d z ie j k o m ­ promisowy (wilk syty, owca cała).

Z takim p ro jek ­

te m uchw ały m oże w ystąpić tylko wójt, a le n ie c h c ia ł, wołał zdjąć 100 tys. z inwestycji w Chylinie.

Zaskoczony jestem wypowiedzią wójta i jego skrupulatnym wylicze­

niom kosztów zwołanej sesji Rady Gminy. Przecież, nie ujęta w planie se sja, zw ołana była n a w n io se k i życzenie wójta. Potw ierdza się fakt, iż radni winni mieć, zgodnie z ustawą sejmową, wypłacane diety m iesięcz­

ne, tak jak je st to w innych gm inach.

Częstotliwość sesji nie będzie więc miała wpływu na koszty w budżecie.

W róćm y je d n a k do najważniej­

s z e g o m o ty w u n a p is a n ia p rz e z e m nie tego artykułu. A je st nim sa­

m ochód strażacki M agirus Deutz.

T ak naprawdę, to z treści w /w pu­

R Z U Ć P A L E N IE

Rewelacyjne efekty w 15 minut

ALERGIA

TESTY bezbolesne, komputerowe - odczulanie NERWICE, KRĘGOSŁUPY, REUMATYZM

Konin, ul. D w o rco w a 7 hotel .F u g o ” - III piętro, pokój 330

tel. 0 6 03 589 3 12

3

mt

-A 2 8 czerwca była sesja R ady Gminy i słówka nikt nie rzekł, że jest za m ia r zakupu takiego samochodu.

Kiedy gm in a kupowała kosiarkę za 2 3 .0 0 0 zł, wtedy nas poinformowano, że jest taki za m ia r i czy się zgadzamy.

A tu nic. Dwa dni później, 3 0 czerw­

ca, „pocztą pantoflową” dowiaduję się, że pojechali po samochód. Okazuje się, że jest umowa kupna - sprzedaży z 3 0 czerwca, czyli dwa dni po sesji.

Dlatego niech nas wójt nie oskarża, że nie m a uprawnień i m usi zwoły­

wać ekstra sesję. Ten tem at mógł być poruszony ju ż 2 8 czerwca. Po co cze­

kali z tym do 3 0 lipca - zauważa rad­

ny Szustakowski.

-23 czerwca pojechaliśmy oglądać, jakie tam są samochody. Byliśmy jed­

blikacji z nr. 31 „Echa T u rk u ” nie m ogę się dom yśleć, czy to ten sam o­

chód je s t „ofiarą politycznych wa­

śni”, wójt gm . Władysławów, czy też radny Józef Lewandowski. Dziwnie już tak się utarło, że każdy radny w naszej gm inie, k tó ry myśli i głosuje inaczej, ja k m yśli i chciałb y tego wójt, to nic innego, jak tylko zagryw ­ ka polityczna. Zawsze w takich przy­

padkach zapom ina się o pojęciu „de­

m okracja”.

Oporni radni

Posługując się błędnym i inform a­

cjami, pragnie się przy pom ocy pra­

sy, w ym uszać na radnych potulność, b ez k ry ty c z n ą w iarę w „cudow ne”

pom ysły władz gminy, jej bezbłęd­

n o ść itd. P oddani zostają k ry ty c e radni, którzy o dziwo mieli odw agę sprzeciwić się woli wójta.

P rag n ę poinform ow ać Czytelni­

ków, ż e w szy scy o p o r n i , k tó rz y sprzeciwili się przeniesieniu 36 tys.

zł z bieżących w ydatków OSP na in­

westycję, jaką je st zakup w /w sam o­

c h o d u stra ż a c k ie g o (nie w szyscy byli przeciw ni sam em u zakupowi) to d ru h o w ie , działacze w sw oich je d n o stk a c h , d o b rze zorientow ani w tem acie i na pew no nie kierow a­

ła nim i zazdrość, lecz zdrow y roz­

sądek. P rz en ie sie n ie 36 tys. zł na nieplanow aną inw estycję n a począt­

ku roku, z wydatków bieżących (nie 20 tys. jak pisała prasa) spow odo­

wałoby, po spłynięciu o statnich ra­

ch u n k ó w z w szystkich je d n o ste k , że n a d z ia ła ln o ść O S P w n a sz e j gm inie do ko ń ca ro k u nie zostało­

by ani gro sza, w prost przeciw nie, z chw ilą podjęcia takiej uchw ały OSP byłoby n a m inusie ok. 6 tys. zł P rze­

kazalibyśm y na zakup sam ochodu

nym zainteresowani, ale nie zdecydo­

w ani na niego. Ten wyjazd jeszcze o niczym nie przesądzał. A wybór samo­

chodu nastąpił 3 0 czerwca, ja k poje­

chaliśmy z panem wójtem, czyli dwa dni po sesji. N a sesji po prostu nie było o czym mówić - twierdzi Józef Lewan­

dowski.

-Przynoszą m i strażacy duże fa ktu ­ ry za naprawy wozów. Ostatnio OSP Chylin na ponad 4.800 zł. To są stare wozy i oczywiste jest, że się psują, a koszty ich naprawy są ogromne. Jako fachowiec uznałem, że magirus, który wybraliśmy dla OSP w Małoszynie, to jest bardzo dobry wóz A ponieważ ktoś chdał go podkupić, trzeba było skorzy­

stać z okazji - dodaje wójt Zając.

Nieterminowa zapłata W z a w a r te j u m o w ie k u p n a - sprzedaży m agirusa wyraźnie zazna­

czono term in spłaty pierw szej raty w wysokości 36.000 zł (w ciągu sied­

miu dni, tj. do 7 lipca).

-P o d su n ięto n a m ch w a łę na 36.000 zł, a na sesji ciągle mówiło się o 20.000 zł. N ie rozumiem, dla­

czego mieliśmy głosować za 36.000.

N ikt z nas nie wie, skąd się wzięła ta kwota - mówi Józef Szustakowski.

Kwestię wyjaśnia wójt Krzysztof Zając:

' -Na kom isjach były zastrzeżenia niektórych radnych, że jeżeli wyda­

my 36.000 zł, to nie starczy na dal­

sz e fu n k c jo n o w a n ie O S P w tym roku. A w ięc go d zin ę p rze d sesją zadzwoniłem do firm y „Prom eteusz”

z C hełm na, spytałem czy je st szan­

sa , ż e b y p ie rw s z a r a ta w y n o siła 20.000 zł. W łaściciel zgodził się. Po prostu nie zdążyliśmy zm ienić pro­

jektu uchwały.

Zdaniem radnych Szustakowskie- go i Pawlickiego, wójt naruszył dys­

cyplinę finansów publicznych, gdyż dopuścił się zwłoki w regulow aniu

środki, k tó ry ch nie ma. I to b y ło ­ b y e w i d e n t n e ła m a n ie u s t a w y b u d ż e to w e j.

A co z wydatkam i do końca roku na paliwo, w ynagrodzeniem kierow­

ców i kapelm istrza, ekw iw alentem za akcje ratowniczo-gaśnicze, dieta­

mi dla czło n k ó w o r k ie s try dętej, szkolenia, ubezpieczenia, przeglądy techniczne sam ochodów , itd.? I to przy założeniu, że nie będzie żad­

nych awarii sprzętu p. poż., a zwłasz­

cza sam ochodów bojowych.

To rozum ieli ci o p o r n i, k tó r z y uratowali, za prze­

proszeniem , „tyłek” wójtowi, gdyż prawidłowe w ykonanie budżetu sta­

łoby się niemożliwe, za co odpowia­

da wójt gm iny i za co je st rozliczany.

Pytanie więc, kto chciał w epchnąć wójta w poważne kłopoty? Ci opor­

ni, czy k o m e n d a n t L ew andow ski, dla którego jednostki miał być zaku­

piony te n sa m o ch ó d i w szyscy ci (nawet nie druhow ie), którzy dali się nam ów ić na głosow anie za podję­

ciem tej uchwały.

Komu jeszcze tak zależy, aby wójt gm iny Krzysztof Zając popadł w po­

w ażn e ta ra p aty ? O czyw iście czas pokaże, a w szystkiego dowiem y się, gdy przeczytam y listę kandydatów na wójta przy najbliższych w yborach

N ieruchom ości - wycena, projekty

• sprzedaż projektów typow ych budynków

m .in . fir m : A rc h e to n , M u ra to r, H o ry z o n t, B i s p ^

• projektow anie budynków

• w y c e n a n ie ru c h o m o ś c i

Turek, ul. Broniewskiego 7/1

(lo k a l n a d k w ia c ia rn io ) tel. 0 6 0 6 2 8 0 716, d o m 2 7 8 0 6 6 6

należności, gdyż pierwsza rato ’ być zapłacona do 7 lipca. Poiiaif1 twierdzą, że nie m ożna organiz°ff3C przetargu w trybie zapytania o cent jeżeli nie m a się na ten cel zagwaf^

towanych środków własnych. , -Wcześniej dzwoniłem do radkf*

pytałem, czy wyrażą zgodę na samochodu. Ośmiu z nich uytat zgodę. Dzwoniłem m.in. doPana f [ Stokowskiego, który się zgodził- a raz nie wiem, o co m u chodzi- WJ?

żarn, że nie m a naruszenia dyscfi ny, bo ta umowa kupna została cop#

ta. Ponadto właściciel firm y spn&y jącej auto jest wyrozumiały. On tak*

samochodów strażackich sprzsś*

dziesiątki rocznie i wie, że gminy kłopoty finansowe. Rozmawiać" ‘ nim, poinformowałem o sytuacji i pewnił, że nie m a najmniejszego P\

blemu z późniejszą zapłatą i zp n fr saniem umowy - wyjaśnia wójt

Sposób na jeden glos Zakup sam ochodu strażackiej p o g łę b ił f s tn ie ją c e ju ż podzm w śród władysławowskich raan\ j i Krzysztof Zając twierdzi: -Oni są * “ ceni i nie moja w tym zasługa-

K olejny z a rz u t w obec wójt3 *,

„kupow anie” rad n e g o Lewana skieg0-

Ja k poprzedni wójt Kasprzak w-, kupić radnego, to wybudował łę, a wójt Zając kupuje m u samot - twierdzą radni, którzy nie wyr32*

zgody na zakup magirusa.

-Co ja bym na tym zyskał? - /3' ,, nawia się wójt i zauważa: -To r

jeden głos. M

A n n a Zawa“

r a ł

Do artykułu „Kolejne ofiary P^, ty c zn y c h w a śn i” z poprzednie^

n u m e ru „Echa T u rk u ” wkradł - b łąd . R adni bo w iem zatwieT32 uchw alę o p rzesunięciu z bud szkoły w Chylinie 100.000 zł n3 dowę szkoły w Natalii. Za poiflr*

przepraszam y.

sam orządow ych.

Nie m ogę zrozum ieć, że s33^

chód w yprodukow any w roku !<- za 60 tys. zl to okazja, którą ry Ifl niepokorni odrzucają. 60 tys- z j całoroczny podatek rolny w n3 \ gm inie. O kazją to -można na2* * zak u p w ysokiej k lasy m y ś l i ^ ^ bojowych za 1 E uro od sztuką’ - w yprodukow ane w latach pózr*

szych.

,

y

-

Czyżby jedynie ci radni niepc , ni rozum ieli, że przyszedł zaciąganie pasa w związku z me . kończonym i inwestycjami ,iraZ.L j nam i budow y gim nazjum (j,,(

gm ina w powiecie, w której n*e w ybudow anego gim nazjum ), 3 .e czas na o k a z y jn e , nieprzem y5'3^

zakupy? Czy zgodnie z prawem J najpierw kupić, a potem p y to ^ ,j możha? Czy dostanę na to P'e[1^ S

Co na to Zarząd Gminny OSE ((

k tó r e g o a p r o b a ty w y k o n a ń 0 ^ w szystkie posunięcia i któreg0 ^ b ra n ie w inno o dbyć się w trY

przyśpieszonym ? ' f(r

Umowa spisana, sam ochód sP w adzony, naw et ch y b a ju ż zat1 A strow any, zap łacić trz e b a , stT pom yśleć, co będzie gdyby był°

czej. Czy m ożna było do tego d°™

ścić? Ach ci niepokorni radni! i R y sz a r d W y P ^ j e d e n z opordS

4

1 0 s ie rp n ia 2 0 0 * f-

(5)

ECHO TURKU

ci$ dalszy ze str. 1

Nie od razu zawory zainstalowano

2 kolei w PGKiM przekonują, że

^ i e ż rem onty i zm iany są w in-

^acjach cały czas dokonywane, a , Ec są to doskonałe i jak najbar- ' leJ właściwe okazje do zainstalo-

zaworów.

Turek z z a w o ra m i

,|7ec]

Jednak w odpowiedzi pada zaraz Sument kosztów, któ re m a pono-

? indywidualny o d b io rc a wody.

zawór kosztuje 36,65 zl. Ale wy- - ' Jest koszt instalacji, k tóry wyno-

°d 70 do 80 złotych za punkt. I J * czas, łączna sum a ponad stu zło- , " ^ ż e dla niektórych budżetów

^mwych stanowić nazbyt duże ob- I tu chyba leży podstawo-

^rddło społecznego sprzeciw u

>w akcji zakładania zaworów.

S

ierpniowa kani-

* 3 ku ła w pełni.1

■ Spokój i cisza tak wielka, ze naw et

' niedoszłemu gwał-

cicielowi zebrało

ML się na zbrodniczą

jBlfe J '

b

chętkę w sobotnie W R i

I

południe. O t tak,

w biały dzień mu

»Ui... . się zachciało. Za to odp5?neJ Polityce można odnieść nie- iak u wrażenie, że obecna cisza, czy Jurt, ?^w ią żeglarze, panująca w l}^"11 okolicy kompletna flauta, to ZaflJ^zysłowiowa cisza przed burzą, nie s-?° P° Prawej, jak i po lewej stro- s Politycznej. W centrum też,

Programowa dorożka Zatrzymuje się w Turku

i^JP ierw , bo milowymi krokam i

•aj a ^.ra^lraygnięcie konkursu na, Ms|t0 bodaj ryzykowne stano-

•HŚora* bieście, czyli na posadę dy- fyisk'1 kjt' jszego szpitala. Pewnie na­

po iC. ^'eboraka poznamy niedługo hie Cudu nad Wisłą. Chociaż jt dlaczego z gó ry zakładać,

to osobnik płci brzydszej.

P>aML.c*?rapkę na ten saperski fotel 2a'le^ pewna dama w lekarskim cisa? *° m°żna się dziwić całkowi- Panującej przed ostatecznym

^htPw?1' P°dajmy, że wyborem, któ-

•o w. ,r<? uJe cały powiat Oby nie było . " ^>an^e i P anow ie! Ci-

tą trum na.

• .A g o n io , bardzo blisko rozstrzy- to J? J ^ t sprawa etatu na stanowi- hniC *■ vśkiego ministra spraw za- A l s ^ Vt'b”. Inna to skala i waga eta- m-E ?Prawa wydaje się na pozór to gardłowa. Ano zobaczymy, Iw ?’ ,z M polityka kadrową.

w c“ ei krasie mamy już ' ty Dr^n’a z *zw- syndromem kacz­

ej nJJ^ypadku najbardziej lukratyw- M „ '‘dy „państwowej” w Turku, O rJ • P° Prez es*e Tadeuszu

”1<-. która m a być do wzięcia

^litu miesiące. W tym przy- ntożna w zasadzie tylko mówić

*ąmochód w ogniu

odpustu w Galewie spłonął peugeot 206, który był zaparkowany na ksku. Prawdopodobnie auto zapaliło się od wystrzelonej przez kogoś j -• dojazd nie był ubezpieczony. Straż ustala przyczynę pożaru. a

s’6rPnia 2 0 0 4 r. --- Gdy zdezorientow ani m ieszkań­

cy dzwonią do PGKiM z pytaniem - dlaczego mają ponosić koszty insta­

lacji, albo poirytowani i wściekli py­

tają o o stateczny term in zainstalo­

w ania zaw orów słyszą w odpowie­

dzi, o term inach późniejszych, wrze­

śniowych lub październikowych. A naw et co bard ziej niecierpliw ym ,

p ro p o n u je się term in y , k tó re wy- biorą sam i zainteresowani.

Je d n ak tutaj pojawia się kolejna trudność. Otóż cały pom ysł z insta­

lacją zaw orów antyskażeniow ych, k tóre m ają zabezpieczać sieć wodo­

ciągową, m a se n s wtedy, gdy zain­

stalują je w szyscy odbiorcy. W prze­

ciwnym razie, będzie to przysłowio­

w e zatykanie czapką dziury w pęk­

niętej tamie. Na razie zaś, je st tylko

problem z zaworami. AJ

o wspomnianym syndromie, bowiem tak jak w przypadku owej kaczki, na powierzchni ruchu nie widać, ale za to pod powierzchnią odbywa się oży­

wione przebieranie nogami.

Tyle jeśli chodzi o obóz rządzący.

Natomiast prawdziwy bajzel i bezhoło- wie panuje na tzw. lewicy, która po prawdzie bardziej zasługuje na miano związku zawodowego byłych funkcjo­

nariuszy, byłego (choć pewnie nie tak do końca) PRL-u. Kompletne popląta­

nie z pomieszaniem. Bo oto z jednej strony wzruszać może do łez pryncy­

pialne stanowisko „borówek” w oce­

nie polityki kadrowej aktualnego pre­

miera, który - jak czytamy w organie poda Marczewskiego - realizuje po­

stulat niepartyjniackiej polityki. Jak­

by tego było mało, zaraz za tym pada takie zdanie, że o mało nie spadłem z krzesła z wrażenia. - Wzburzenie, któ­

re w tej chwili (chodzi o nominację Ana- nicza - uwaga moja tj.- ąj) nastąpiło w części SLD upewnia nas (czyli „borów­

ki” - aj), że jest to dobry kierunek. Już, już miałem nawet zacząć pisać listy po­

chwalne dla SdPl, ale niestety w tym momencie naszły mnie tak jakoś małe wątpliwości, czy aby nie jest to pisane - jak mawia dzisiaj młodzież - trochę dla jaj. No bo jak to je s t że „borowkarze”

w Warszawie puszą się z zachwytu nad tym, jakimi to są wielkimi zwolennika­

mi polityki ponadpartyjnej. A od pre­

miera Belki - tu cytat - O czekujemy, ż e n ie będzie chodził na p a sk u ża d ­ n e j partii, tzn. będzie prow adził p o ­ litykę ponadpartyjną,(...) nakiero ­ waną na dobro państw a i jego oby­

wateli. Uff! Prawda, że piękne. Tylko czar pryska, gdy na koniec zadać krót­

kie, na pozór niewinne pytanie: - Czy to sa m o dotyczy T urku, czyli ko­

p a ln i, A RM iR, P K S , itp ., itd.? A może cały ten program to zwykły pic.

Taka dorożka, do której pewien poseł, kiedy zechce, może sobie wsiąść albo wysiąść. O t jak to robi od lat np. w Turku.

Andrzej Jarek

S P R O S T O W A N IE W naw iązaniu do a rty k u łu za­

m ieszczonego w czasopiśm ie „Echo T u r k u ” n r 31 w d n iu 3 s ie rp n ia 2004r. J e d n y m z a b ra li, d r u g im dali” pragnę wyjaśnić spraw ę finan­

sowania m odernizacji d ró g dojazdo­

w ych do g ru n tó w rolnych z śro d ­ ków o trzym yw anych z F u n d u sz u O chrony G runtów Rolnych. Prawdą jest, że w roku 2002 przyznane nam środki w kwocie 126 tys. zł zostały niewykorzystane, natom iast w roku 2003 przyznano nam kw otę 59.850

ciąg dalszy ze str. 1

Wzdłuż Bałtyku na piechotę

Przem ysław Pietrzak, urodzony w 1979 ro k u m ieszkaniec T u rk u z pom ysłem na przejście polskim brze­

giem B ałtyku po raz pierw szy ze­

tknął się w czasie służby wojskowej.

Wówczas to jego kolega wymyślił tę tro ch ę zwariowaną ekspedycję. Ko­

lega o pom yśle zapomniał, ale mło­

dy turkow ianin, zaraz w pierw szy urlop po zdjęciu m u n d u ru postano­

wił ów zam ysł zam ienić w c z y n .- W tam tym roku, tzn. w 2003 pracowa­

łem w Poznaniu i urlop rozpocząłem 9 lipca - w spom ina P rz em e k Pie­

trzak. E skapadę postanow ił rozpo­

cząć od bałtyckiej granicy zachod­

niej. I rzeczywiście, po 30 kilom etro­

wym m arszu, pierw szy nocleg wy­

padał w M iędzyzdrojach. Wówczas dysponował gotówką, a więc nam iot rozbił n a legalnym polu n am ioto­

wym. Podobnie uczynił na następ­

nych popasach, k tó re wypadały ko­

lejno: w Dziwnówku, Pogorzelicy i w Kołobrzegu. Ale wówczas uznał, że 20 złotych każdorazow ej opłaty za korzystanie z pola nam iotowego, to jednak zbyt dużo jak na jego chu­

dy portfel. -Poczynając jednak od pią­

tego dnia marszruty, tj. od Ustronia Morskiego nam iot rozbijałem ju ż w okolicznych laskach czy w ustronnych miejscach niedaleko plaży - uczciwie przyznaje nasz dzielny wędrowiec.

K o le jn y m i e ta p a m i m a rs z u wzdłuż brzegów Bałtyku są popasy w Ł azach , D arłó w k u , U stc e, Ro­

w ach, a forsowny, dziesięciodniowy m arsz w lipcu ubiegłego roku zosta- je zakończony w Łebie. - Wtedy prze­

szedłem p o n a d 3 0 0 km , m ój urlop jed­

nak się kończył i dalszą część Wybrze­

ża zostawiłem sobie ju ż na tegoroczne lato - wyjaśnia nasz turysta.

Ale w tym ro k u sytuacja P rz e­

m k a pod w zg lę d em m a teria ln y m je st już niestety bardzo tru d n a, bo­

Jak wygląda drogowy „psi problem”

Z

a in try g o w a ł m n ie a rty k u ł opu bUkowany w poprzednim num e­

rze W aszego tygodnika, a poświęco­

ny sm utnej i zaniedbanej, dodajmy, że nie tylko w naszym powiecie tzw.

„psiej” problem atyce. Przy tej okazji

zł, która została w pełni wykorzysta­

na i przy współudziale środków wła­

snych z b udżetu gm iny przebudo­

wano d ro g ę gm inną w miejscowo­

ści D ąbrow a o długości 568 m. Rad­

ni gm iny B rudzew zadecydowali, że przyznane w tym roku środki w ilo­

ści 38 tys. zł i przy dofinansowaniu z budżetu gm iny kwotą około 30 tys.

zł, zostaną przeznaczone na przebu­

dowę drogi gm innej na odcinku Ci- chów - Głowy o długości około 400 m i szerokości 4 m. Po przerw aniu drogi powiatowej Janów - Koźmin przez kopalnię w ęgla bru n atn eg o i po zakończeniu eksploatacji w tym rejonie docelowo drogą powiatową miałaby zostać właśnie zatwierdzo­

na do p rzebudow y p rzez rad n y ch gm iny droga Cichów - Głowy - Koź­

w iem od kilku m iesięcy pozostaje bez pracy. Zatem, do Łeby, czyli do miejsca, gdzie w roku ubiegłym prze­

rw a ł sw oją w ęd ró w k ę m u siał d o ­ trzeć już autostopem . Kolejne miej­

sca popasu wypadają w Białogórze, W ładysławowie, na H elu, Jastarn i, w okolicy Pucka, a dalej Rewal i już m am y Gdańsk, i Trójm iasto. Później jeszcze Sztutowo i K rynica M orska.

Każde to m iejsce oznacza nocleg.

Cała wyprawa kończy się na w scho­

dzie, na granicy z obw odem kalini- gradzkim .

Przem ek uważa, że w arto było iść brzegiem Bałtyku, choćby po to żeby na w łasne oczy zobaczyć te w spa­

niałe, jakże urokliw e zakątki nasze­

go kraju. W tym m iejscu m usim y odnotow ać fakt, że wyprawa wiąże się ze sporym wysiłkiem fizycznym, bo p rz e c ie ż cały e k w ip u n e k w ę­

drowca z T u rk u ważył ponad 20 ki­

logram ów (plecak i nam iot).

-Pomimo tego, że większość czasu wypadało spędzać m i w samotności to jakoś nigdy nie odczuwałem specjal­

nego zagrożenia mojego życia czy zdro­

wia. No, może poza jedną sytuacją, kiedy to najpierw za Jastarnią, w oko­

C ały czas w ęd ro w a ł z ek w ip u n k iem na plecach

chciałbym uzyskać od k o m p e ten t­

nych czynników odpow iedź na po­

krew ny problem , czyli jak je st ure­

g u lo w a n a k w e stia c o ra z liczn iej­

szych ofiar psich wypadków drogo­

w ych?

O tóż, m am pytan ie: W czyich kom petencjach leży usuw anie psich zwłok z dróg i ich poboczy. Dodajmy, z dróg krajowych, wojewódzkich czy powiatowych? Jako ilustracja tego

w cale nie w ydum anego problem u niech posłuży niedawny przykład, po­

wiedzmy z uficy Uniejowskiej. Zwło­

ki rozjechanego psa w sierpniowym upale ulegały błyskaw icznem u roz­

kładowi. Tym czasem było piątkowe

min. Dlatego w przyszłości d roga ta m oże zostać zm odernizow ana, by spełnić w arunki jakim m uszą odpo­

wiadać drogi powiatowe. W związ­

ku z powyższym rozważano przebu­

dowę innych dróg dojazdowych, w tym d rogi położone w m iejscow o­

ściach: B rudzew ul. Polna, Bierzmo, Bratuszyn, Janiszew. Zdecydowaną w iększością głosów rad n y ch przy­

stą p io n o do o p rac o w a n ia planów przebudow y drogi gm innej Cichów - Głowy. Pragnę również zaznaczyć, że niektóre sform ułow ania podane w arty k u le zostały źle zin terp reto ­ w ane przez Panią redaktor, m.in. mój kom entarz o podjęciu przebudow y wyżej wymienionej drogi.

M a cie j R o s ia k w ó jt g m in y B r u d z e w

licy poligonu wojskowego spotkałem dość dziwnego człowieka, a później, gdy ju ż znalazłem się na terenie tam ­ tejszego poligonu, to przeżyłem nieco strachu i niepewności, ale raczej tyl­

ko z obawy czy np. nie zaskoczą m nie tam choćby poligonowe strzelania.

Dla P rzem ka w spaniałym przeży­

ciem były widoki jego ulubionych, kam ienistych plaż. Szczególne w ra­

żenie zrobiły na nim te, za Jastrzę­

bią Górą.

Gwoli sta ty stk i w ypada zazn a­

czyć, że przed rokiem i teraz, Prze­

m ek p rzeszed ł łącznie niem al 600 km . A przypomnijmy, że Polska linia brzegow a m a form alnie 524 km dłu­

gości. Jed n ak jak się okazało m usiał często, g ęsto nadkładać, i to sporo drogi, a to za spraw ą rzek, czy ra­

czej b ra k u p rz e p ra w m o sto w y c h przez nie. T rzeb a było po prostu ob­

chodzić do n ajbliższego m o stu , a później znów wracać nad brzeg Bał­

tyku.

Na razie nasz b o h ater nie myśli o k o le jn y c h p r z y g o d a c h w akacyj- ń y ch , bo n a jp ie rw m u si u d a ć na bardziej prozaiczną wyprawę, w po­

szukiwaniu pracy. AJ

popołudnie. Czy po psie truchło po­

winna w tym przypadku przyjechać jakaś ekipa np. z Krajowego Zarzą­

du Dróg? Wolne żarty.

Je ste m głęboko przekonany, że problem je st znacznie szerszej i bar­

dziej ogólnej n atu ry i coś czuję, że na d obrą spraw ę wcale nie rozwią­

zany tak w sensie praw nym jak i or­

g an izacy jn y m . A m o że się m ylę.

C hętnie w obec usłyszałbym jedno­

zn a c z n ą w y k ład n ię p ra w n ą w tej kwestii. C hyba, ze spraw ą dopiero należy się zająć. Ale w obec tego to też m usi być otw arcie i uczciwie po­

w iedziane.

C zy teln ik

5

Cytaty

Powiązane dokumenty

Zbieranie danych osobowych przez ADO jest niezbędne w prowadzonym postępowaniu, mającym na celu sprzedaż przedmiotowej nieruchomości w drodze przetargu. Przetwarzanie danych

7) oświadczenie, że Oferent zapoznał się i nie wnosi zastrzeżeń oraz uwag, co do stanu prawnego i faktycznego nieruchomości położonej w Sopocie, przy ul. Andersa 27 jak

O wyniku przetargu Organizator zawiadomi pisemnie Uczestników, którzy złożyli oznaczone nazwiskiem/nazwą (firmą) i adresem Uczestnika oferty w przedmiotowym przetargu,

− ogłoszono przetarg ustny nieograniczony na sprzedaż na własność nieruchomości miejskiej niezabudowanej położonej w Hajnówce przy ul.. Jutrzenki, oznaczonej

Only with this particular resident permit related to the landfield / house in Davos the natural person from Poland is not forced and committed to live and stay permanently

d) członkowie Komisji podpisują stosowne oświadczenie (treść określona w załączniku do Regulaminu Przetargu). 2) Wchodząc do sali przetargowej, kaŜdy z uczestników

5) wszelkie prace remontowo-adaptacyjne powinny być uzgodnione z Miejskim Konserwa- torem Zabytków. Ogłoszenie o przetargu wywieszone będzie na tablicy ogłoszeń w

W przypadku, gdy najkorzystniejszą ofertę złożył cudzoziemiec, jest on zobowiązany, w terminie do 14 dni kalendarzowych od daty otrzymania zawiadomienia o wyłonieniu