• Nie Znaleziono Wyników

Sofia zaklęta w baśniową carewnę : "Pieśni Wasilisy Priemudroj" Bolesława Leśmiana wobec rosyjskiej poezji symbolistycznej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Sofia zaklęta w baśniową carewnę : "Pieśni Wasilisy Priemudroj" Bolesława Leśmiana wobec rosyjskiej poezji symbolistycznej"

Copied!
24
0
0

Pełen tekst

(1)

Tamara

Brzostowska-Tereszkiewicz

Sofia zaklęta w baśniową carewnę :

"Pieśni Wasilisy Priemudroj"

Bolesława Leśmiana wobec rosyjskiej

poezji symbolistycznej

Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce literatury polskiej 94/3, 27-49

2003

(2)

Pamiętnik Literacki XCIV, 2003, z. 3 PL ISSN 0031-0514

TAM ARA BRZOSTOW SKA-TERESZKIEW ICZ

SOFIA ZAKLĘTA W BAŚN IO W Ą C A R EW N Ę

„PIEŚNI W ASILISY PRIEM UDROJ” BOLESŁAWA LEŚM IA N A WOBEC ROSYJSKIEJ POEZJI SYM BOLISTYCZNEJ

Liczne i szczegółow e, choć niedoceniane w literaturze krytycznej, odniesie­

nia do intertekstu rosyjskiej bajki magicznej w Pieśniach Wasilisy Priem udroj Bolesława Leśm iana1 przejaw iają się nie tylko w om am entacyjnym sposobie kształ­

tow ania m aterii słownej poem atu z użyciem stylizow anej ludowej frazeologii i tradycyjnych baśniow ych form uł stylistycznych2 czy w nastrójotw órczych na­

wiązaniach do konw encjonalnej baśniowej atm osfery feerycznej cudow ności, na­

zwanej „poetyką zadziw ienia w bajkach”, która „stanow i podstaw ę estetyczną baśni”3. U w idoczniają się rów nież na poziom ie atrybutów bohaterki lirycznej: jej w yglądu zew nętrznego i przym iotów psychicznych, nazewnictwa, szczególnego sposobu pojawiania się i miejsca pobytu, czyli tych kanonicznych elementów po­

etyki bajki magicznej, które „służą nadaniu bajce malowniczości, piękna i uroku”4.

1 Zob. S. P o l l a k , N iektóre pro b lem y sym bolizm u rosyjskiego a w iersze rosyjskie Leśm iana.

W: Srebrny w iek i później. Szkice o literaturze rosyjskiej. Warszawa 1971, s. 254. - L. R ó w n i a - k o w a : Russkije stich i B olesław a Leśmiana. (K p roblem ie ru ssko-polskogo bilingw izm a). W zb.:

M n ogojazyczije i litieratu rn oje tw orczestw o. Ried. M. A l e k s i e j e w . Leningrad 1981, s. 309;

R osyjskie w iersze B olesław a Leśmiana. „Literatura Radziecka” 1982, nr 9, s. 160, 161. - J. F i ­ c o w s k i , P o sło w ie w: B. L e ś m i a n , Pochm ieł księżycow y (w iersze rosyjskie) w p o lsk iej w ersji Jerzeg o F icow skiego. Warszawa 1987. - W. W a s y ł e n k o , Pro p o e ty czn y j cykl B olesław a L eś­

m iana „ P ieśn i W asylisy P riem u d ro j" . „Słow ianśkyje literaturoznaw stwo i folklorystyka” 1986, nr 15.

2 W yczerpujący opis stylizacji ludowej, występującej w rosyjskim poem acie Leśmiana na wszystkich poziomach organizacji systemowej języka: brzmieniowej, leksykalnej, składniowej i prozo- dyjnej, przedstawia R. H e l l e r S t o n e (M etapoetics a nd Structure in B olesław L eśm ianś Russian P oetry. „California Slavic Studies” t. 10 (1977)), ujawniając również aspekty tematyczne, kom pozy­

cyjne, tropologiczne oraz wersyfikacyjne tego zjawiska. O stylistyce baśniowej piszą m.in.: R. J a- k o b s o n , On Russian Fairy-Tales. W: S elected Writings. T. 4. Paris 1966, s. 95. - Je. P o m i e - r a n c e w a, Skazki. W zb .: Russkoje n a rodn ojepoeticzeskoje tw orczestw o. Ried. P. B o g a t y r i o w.

M oskw a 1954, s. 2 4 9 -2 5 0 . - J. S o k o ł o w . R u s s k ijfo lk lo r. U cze b n ik d la w ysszych za w ie - dienij. M oskw a 1938, s. 328. - M.-G. W o s i e n, The Russian Folk-Tale. Som e S tru ctu ral a nd The­

m atic A spects. M iinchen 1969, s. 5 4 -6 0 .

3 S. Ł a z u t i n, P oetika udiw itieln ogo w skazkach. W zb.: Woprosy litieratu ry ifolkłora. Ried.

S. Ł a z u t i n . W oronież 1973, s. 168.

4 W. P r o p p, M orfologia bajki. Przeł. W. W o j t y g a - Z a g ó r s k a . Warszawa 1976, s. 157.

(3)

28 TAM ARA B R ZO STO W SK A -TE R ESZK IEW IC Z

Interteksty baśniow e w poem acie Leśm iana nie są jednak ani trybutem spła­

conym konw encji literackiej, w jakiej pisana była „baśniow a z ducha” w czesna sym bolistyczna poezja rosyjska, lubująca się w twórczych transform acjach wschod- niosłow iańskiej ludow ości, ani jedynie efektow ną literacko dekoracją; rekw izy­

tem słownym , ja k np. tradycyjne elem enty rosyjskiej bajki m agicznej: „Zm iej”,

„Żyw aja W oda”, „Ż ar-ptica”, „M orskoj C ar'” czy „Zoria-Zorianica, K rasnaja Die- w ica” w poezji K onstantina B alm onta5. Interpretacja P ieśni Wasilisy Priem udroj w yłącznie na poziom ie baśniowej stylizacji pozostaw ia bow iem wiele m iejsc nie­

dookreślonych, spraw iając w rażenie sem antycznej niew ystarczalności, wręcz ja- łowości zabiegów interpretacyjnych. W iarygodne w yjaśnienie sensów nie m iesz­

czących się w ram ach jednorodnej ludowej wykładni (bez posuw ania się do racjo­

nalizacji tej trudności jak o przejaw u licentia p oetica czy poetycko „pustych” , skonwencjonalizowanych formuł, zapożyczonych z sym bolistycznego słownika re­

torycznego6) przynosi dopiero odczytanie poematu Leśm iana w kontekście współ­

czesnej mu „sofiologicznej”7 poezji rosyjskich sym bolistów, rekonstrukcja św ia­

dom ości literackiej, religijno-filozoficznej i klim atu artystycznego rosyjskich śro­

dow isk sym bolistycznych początku Srebrnego Wieku, a przede wszystkim deszy- fracja kluczow ych w rosyjskiej poezji sofiologicznej baśniow ych intertekstów.

D latego przedm iotem niniejszego artykułu będzie konw encja przedstaw ieniow a Leśm ianow skiej „mądrej carew ny” ukazana w kontekście rosyjskich bajek m a­

gicznych z doskonale znanego Leśm ianowi zbioru A leksandra A fanasjew a Rus- skije narodnyje skazki, system u filozoficzno-religijnego W ładim ira Sołow jow a i inspirowanej jeg o nauką poezji drugiego pokolenia rosyjskich sym bolistów 8.

Zasadności doboru takiej właśnie przestrzeni herm eneutycznej dowodzi ju ż sam tytuł oraz m iejsce ogłoszenia drukiem pierw szego z trzech rosyjskich cyklów Leśm iana9. Poem at P ieśni Wasilisy Priem udroj, opublikow any w 1906 r. na ła­

mach skupiającego „A rgonautów” symbolistycznego pism a „Zołotoje runo”, wprost w skazuje na genezę baśniow ą prezentowanej sytuacji lirycznej - nie po to jednak, by przetransponow ać i w liryce odw zorow ać styl tradycyjnej rosyjskiej bajki m a­

gicznej (w duchu baśniow ych stylizacji rosyjskich sym bolistów „starszych”), lecz by wejść z jej elem entam i w herm eneutyczny kontakt, w ielopłaszczyznow e inter­

akcje znaczeniow ej (i znaczeniorodnej) gry sem iotycznej, zgodnie z założeniam i estetyki rosyjskiego „sym bolizm u realistycznego”, praktyką tw órczą „sołow jo-

5 Np. K. B a 1 m o n t, Izbrannoje. Ried. E. I w a n o w . M oskwa 1989, s. 3 7 6 -3 7 7 : Żyw aja w oda\ 5 0 0-502: L esnoj C ań ew n ie-L itw ie; 3 6 1-362: Z oria-Zorianica\ 3 6 3 -3 6 4 : D rakonit.

6 Zob. P o 11 a k, op. cit., s. 258.

7 Epitet pow szechny w literaturze krytycznej dotyczącej wizyjnej poezji sym bolistycznej in­

spirowanej teozofią Sołow jow a. Zob. np. H istoria literatury rosyjskiej X X wieku. Red. A. D r a ­ w i e z. Warszawa 1997, s. 61.

8 Na m ożliw ość w łączenia poezji Leśmiana w kontekst gnostycyzm u jako pierw szy wskazał R. N y c z {Tekstow y św iat. Poststrukturalizm a w iedza o literaturze. Warszawa 1993, s. 9 8 -1 0 3 ), przedstawiając interpretację stylizow anego na balladę ludową Stroju w św ietle gnostycznej kosm o- gonii i koncepcji m etem psychozy, natomiast prekursorski i jedyny dotąd szkic o inspiracjach sołow - jow ow skich w poezji polskiej i rosyjskiej Leśmiana opublikowała A. S o b i e s k a (P ism a W ładi­

m ira S ołow jow a w śró d in spiracji filozoficzn ych w p o e zji Leśm iana. „Pamiętnik Literacki” 2000, z. 1), sygnalizując problem analogii w gnostycznych opisach Sofii i Leśm ianowskiej Wasylisy.

9 Zob. A. J u n i e w i c z , N ow e rosyjskie w iersze i listy Leśm iana. „Przegląd H um anistyczny”

1964, z. 1.

(4)

SOFIA ZAKLĘTA W B A ŚN IO W Ą C A R EW N Ę 29

w ow ców ”, dokum entujących epifanie Boskiej Sofii, oraz w klim acie artystycz­

nym środow isk sym bolistycznych z okresu tzw. rosyjskiego renesansu.

N astroje „A rgonautów ” w r. 1901, po śm ierci ich duchow ego m istrza, W ładi­

m ira Sołow jow a, najzw ięźlej charakteryzuje form uła A ndrieja Biełego: „żyli­

śmy atm osferą jeg o poezji jak o teurgicznego zw ieńczenia nauk o Sofii - M ądro­

ści Przedw iecznej” 10. Sofia - M ądrość Boża, stanow iąca centrum system u filozo- ficzno-religijnego Sołow jow a oraz inspirow anych przez jeg o C ztienija o Bogo- czełow ieczestw ie (1878) oraz Rosję i kościół pow szechny (1908) późniejszych kon­

cepcji sofiologicznych Paw ła Fłorenskiego czy Siergieja B ułgakow a, w yrosła ze wschodniej tradycji patrystycznej, mistycznej literatury w schodniochrześcijańskiej, pism O rygenesa i gnostyków. Przede w szystkim jedn ak oparła się na w yobraże­

niach rosyjskiego ludu o M ądrości Bożej i osobistych dośw iadczeniach m istycz­

nych filozofa - epifaniach Boskiej Sofii, opisanych w poem atach z lat 1875 i 1898.

Znaczenie w izyjnej poezji Sołow jow a, „poety niebieskiej Sofii, Idei Idei i jej zw ierciedlanego odbicia - D uszy Świata”, jako faktu literackiego, który „zapo­

czątkow ał cały kierunek, a m oże naw et całą epokę w rosyjskiej poezji” 11, w ielo­

krotnie podkreślał W iaczesław Iwanow, wpisując poezję sofiologiczną w nurt zde­

finiowanego przez siebie sym bolizmu realistycznego12. Z teozofii Sołowjowa, nauki o Sofii i jej relacjach z m aterialną rzeczyw istością, w yrosła zresztą sam a koncep­

cja sym bolu „realnego” . Sołow jow ow ska Sofia, Idea Idei, była postrzegana przez teoretyków rosyjskiego sym bolizm u jako pierw ow zór zapisanych w sym bolu re­

lacji m iędzy idealnym a realnym , stając się „sym bolem sym boli” 13, uosobieniem natury sam ego „sym bolonu”, jego funkcji m ediacyjnej, „epifanijnej”, bo ustana­

wiającej w ięź ze „św iatem istot boskich” 14. Jak objaśnia m onografista Sołowjowa, Aleksiej Łosiew:

Sofia jest przecież tą stroną głębin rzeczyw istości, która, pozostając bytem idealnym, m aksym alnie dąży do tego, co realne i materialne [...]. To obraz w szelkiej nieskończonej rze­

czyw istości, która sama nie będąc jeszcze rzeczyw istością zm ysłow ą i historyczną, już staje się jej prototypem czy potencją [zadannost'], zam ysłem , prawem i m etodą jej nieskończonych realizacji15.

Doniosłość teurgicznego dzieła Sołowjowa, wyznaczającego kierunek rozwoju rosyjskiego sym bolizm u, je st faktem niekw estionow anym i znakom icie opraco­

wanym w literaturze przedm iotu. Z inspiracji „m istycznej pornografii” 16 dedyko­

wanej Sofii przez Sołow jow a w yrosła m.in. sofiologiczną poezja A leksandra Bło-

10 Cyt. według: J. W e s t, Russian Symbolism. A Study o f V Ivanov an d the Russian S ym bolist Aesthetic. London 1970, s. 207.

11 W. I w a n o w , R eligiozn oje dieło W ładimira Sołow jow a. W: R odnoje i w sielenskoje. M o­

skwa 1994, s. 344.

12 W. I w a n o w , D w ie stick ii w sowriem iennom sim w olizm ie. W: jw.

13 Określenie G. D u r a n d a {W yobraźnia sym boliczna. Przeł. C. R o w i ń s k i . Warszawa 1986, s. 47).

14 Zob. W. I w a n o w , B orozdy i mieży. O pvty estieticzeskije i kriticzeskije. M oskwa 1916, s. 131, 221.

15 A. Ł o s i e w , W ładimir Sołowjow. Moskwa 1983, s. 186. Zob. też Je. J e r m i ł o w a, Tieori- j a i obraznyj m ir russkogo sim w olizm a. M oskwa 1989, s. 6 -7 .

16 O kreślenie S. B u ł g a k o w a ( Tichije dumy. M oskwa 1918. Cyt. za zb.: Istorija russkoj litieratury. X X wiek. Sieriebriannyj wiek. Ried. Ż. N i w , I. S i e r m a n , W. S t r a d a , Je. E t k i n d . M oskwa 1987, s. 87.

(5)

30 TAM ARA B R Z0ST0W SK .A -TER ESZK .IEW IC Z

ka (Stichi o P riekrasnoj Dam ie, 1903) i Andrieja Biełego (.Zołoto w lazuri, 1904), o których Walerij Briusow, późniejszy autor gnostyczno-sofiologicznych tekstów prozą. A łta r' po b ied y ( \ 9 \ 1-1912) \ Jupitier pow ierżonnyj { \ 9 \ 2 ) X1, napisał w 1903 roku:

O ni Jejo w idiat! Oni Jejo słyszat!

S n iew iestoj żenich w ozarionnom dw orce!

[■ 1

Tam, tam, za dwier'm i - likowanije swad'by, W dw orce ozarionnom s niew iestoj żen ich /'8

Błok postrzegał patrona „m łodszych” sym bolistów jak o „rycerza-m nicha” , którego pow ołaniem jest w alka ze sm okiem , chaosem , obłędem i zm iennością życia, m ająca przynieść Duszy Świata dar wolności:

Jedno jest tylko ziem skie zadanie: zadanie uwolnienia w ięzionej Carewny, D uszy Świata, namiętnie tęskniącej w objęciach Chaosu i pozostającej w tajemnym związku z „umysłem kosm icznym ” 19.

F ilozof Sofii, podobnie ja k Iwan-carewicz z rosyjskiej bajki magicznej, olśnio­

ny pięknem ukochanej w yrusza więc na poszukiwania, by pokonać w iężące ca- rew nę Zło i Chaos (w rosyjskiej bajce magicznej personifikow ane przez Zm ieja G oronycza lub K ościeja N ieśm iertelnego) i zw rócić jej w olność, czyli - w planie gnostycko-herm etycznym - um ożliwić Sofii pow rót do pleromy. O dw ołanie do baśniow ego intertekstu w Błokowskiej deskrypcji Sołow jow a nie jest bynajm niej spraw ą czystego przypadku.

To w łaśnie uniw ersalny i symboliczny, „czarodziejski języ k ”20bajki m agicz­

nej dostarczył „sołow jow ow com ” odpowiednich środków w yrazu dla w ysłow ie­

nia niew yrażalnych treści m etafizycznych, które Sołow jow w w ierszu Tri sw ida- nija zam knął w form ule „odin lisz obraz żenskoj krasoty [sam obraz kobiecego piękna]” . Zaw sze niedookreślony, lecz niekw estionow any obraz piękna baśnio­

wej carew ny okazał się w odczuciu sym bolistów „m łodszych” najbardziej ade­

kw atnym sym bolem niew ysłow ionego m istycznego piękna Sofii - M ądrości Bo­

żej. C hociaż uchw ycenie w baśniach pełnego obrazu urody K rasaw icy-C ud- -Dziewicy, nadzw yczajnej kobiety, obdarzonej cudow nym i w łaściw ościam i i nie­

byw ałym w prost pięknem , najczęściej określanym jedynie za pom ocą pow szech­

nej u Słow ian w schodnich formuły „ni w skazkie skazał, ni pierom opisat' [ani bajka nie opowie, ani pióro nie opisze]” lub innych lapidarnych formułach: „biel śnieg, m il swiet, nu krasiw iej ja je u sw ieti m et [biały jest śnieg, m iły jest świat, lecz nie ma na św iecie niczego od niej piękniejszego]”21 - jest niem ożliw e, to prze­

17 Zob. M. R z e c z y c k a - T u r e c k a , Sofia o wielu obliczach - gnostyczna w izja o b ja w ie­

nia w „O łtarzu Z w ycięstw a" i „J u p iterzep o k o n a n ym ” Walerija B riusow a. W zb.: L iteratura rosyj­

ska przeło m u X IX i X X wieku. Red. I. F i j a ł k o w s k a - J a n i a k . Gdańsk 2001.

IH W. B r i u s o w , M ładszym . Cyt. za: Istorija russkoj litieratury. X X w iek, s. 88 [„Oni Ją w i­

dzą! Oni Ją słyszą! / Z narzeczoną oblubieniec w promienistym pałacu! // Tam, tam, za drzwiami - w ielka radość w esela, / W pałacu promienistym z narzeczoną oblubieniec!”].

19 A. B ł o k , Sobranije soczin ien ij w d w ien adcati tomach. T. 9. Leningrad 1932, s. 184.

20 Ibidem, t. 3, s. 213.

21 Cyt. za: N. N o w i k o w, O brazy w ostocznosław ian skoj w olszebn ojskazki. Leningrad 1974, s. 73. Przyczyną licznych wtrąceń rosyjskich w niniejszym tekście jest brak polskich ekw iw alentów oddających sp ecyfikę szaty słownej rosyjskiej bajki magicznej, którą staram się tu w ydobyć.

(6)

SOFIA ZAKLĘTA W BA ŚN IO W Ą C A R EW N Ę 31

cież nikt nie śm iałby wątpić w idealne piękno zew nętrzne M arii-carew ny, Jeleny Przepięknej czy Iw ana-carew icza22. Nie dziwi więc fakt, że w poetyckiej interpre­

tacji sym bolistów „m łodszych” Dusza Świata - ucieleśniając się na ziemi - za­

wsze przybiera rysy i przyw dziew a szaty baśniowej carewny, odznacza się cecha­

mi rosyjskiej piękności, co jest przejawem królującej w rosyjskim m odernizm ie mody na ludow ość, „rosyjskość” . Jest Niew iastą, baśniow ą carew ną, Sw ietłaną oczekującą na pow rót swego oblubieńca z w ypraw w ojennych i bitew 23.

Do kanonu poetyki rosyjskiej bajki magicznej w yraźnie naw iązują poetyckie deskrypcje Sofii, jak ie zaw iera cykl A leksandra Błoka Stichi o P riekrasnoj D a­

m ie, pow stały w latach 1901-1902, inspirow any m istyczną p oezją Sołow jow a 0 istocie, którą nazyw a się: Przyjaciółka Wieczna, D usza Świata, W ieczna K obie­

cość, i „bajkow ym i” obrazam i Rusi z płócien W iktora W asniecowa i M ichaiła N iestierow a24. W iersze Błoka o Sofii operują nie tylko określeniam i „C arew na”

1 „Caryca”, przepełnione są też najrozmaitszymi em blem atycznym i formułam i (czy też antonom azjam i) Pięknej Dam y25: „Carica czistoty [Caryca czystości]”, „Za- katnaja Tainstwiennaja D iew a [Tajemnicza Dziew ica Z m ierzchu]”, „C hranitiel- nica-D iew a [D ziew ica-O piekunka]”, „ G ołubaja carica ziem li [B łękitna caryca ziem i]”, ,J)iew a, Zaria, K upina [Dziewica, Zorza, Krzak O gnisty]”, „ W ieliczawa- j a wiecznaja żena [M ajestatyczna W ieczna O blubienica]”, ,J\fiepostiżymaja [Nie­

pojęta]”26.

Równie częste są deskrypcje o wyraźnej baśniowej prow eniencji: ,£ a sk o w a - ja , miłaja, / Wieczno molodaja [Łagodna, miła, / W iecznie m łoda]”, ,W ołodaja, zołotaja, / Jarkim solncem zalitaja [Młoda, złota, / Jasnym słońcem ośw ietlona]” , ,M o lodaja s zołotoj kosoju, / S ja s n o j otkrytoj duszoju [M łoda ze złotym w arko­

czem, / Z ja sn ą szczerą duszą]” . Złoty w arkocz - z o ło ta ja diew iczja kosa'''21 jest przecież tradycyjnym atrybutem jaśniejącej słonecznym pięknem carew ny ze w schodniosłow iańskiej bajki m agicznej, a obdarzanej takim i im ionam i, jak: ,JAa- rija-K rasa D ołga K osa”, ,Jelena-krasa zołotaja kosa”, H e le n a zołotow olosaja”,

„Nastasja zołotaja (dolgaja) kosa", „Was i lis a zołotaja kosa, niepokrytaja krasa”28.

Zauw ażając, że portret bajkowej carewny nigdy nie je st w yrazisty, Propp pisze:

„Tylko o jednej cesze jej oblicza w rosyjskiej bajce w spom ina się często: o jej złotych w łosach”29. Do baśniow ych atrybutów należą rów nież łódź i łabędź: „Za toboju - żyw aja ładja, / Słow no biełaja lebied' płyła [Za tobą - żyw a łódź, / N i­

czym biały łabędź płynęła]”, oraz złote wiosło. N azw anie Sofii „ Władyczica wsie- lennoj, K rasata nieizrieczennaja [W ładczyni w szechśw iata, Piękność niew ypo­

w iedziana]”, „m oja krasaw ica-carica”, „krasnaja diew ica”30 rów nież naw iązuje do baśniowej konwencji przedstawieniowej carewny, która je st zaw sze niew ysło-

22 Ibidem, s. 241.

23 Zob. J e r m i ł o w a, op. cit., s. 47, 113.

24 Zob. H istoria literatu ry rosyjskiej. Red. M. J a k ó b i e c. T. 2. Warszawa 1976, s. 583.

25 Zob. D. M a k s i m ó w , O m ifopoeticzeskom naczale w lirikie Bloka. W: Russkije p o e ty naczala wieka. Leningrad 1986, s. 2 2 9 -2 3 0 .

26 B ł o k , op. cit., t. 1, s. 143, 1 4 7 ,2 0 9 , 164, 1 8 2 ,2 0 9 -2 1 0 ,2 0 9 . 27 Ibidem , s. 176, 177, 212.

28 N o w i k o w , op. cit., s. 73, 132.

29 W. P r o p p , Istoriczeskije korni w ołszebnoj skazki. Leningrad 1986, s. 299.

30 B ł o k , op. cit., t. 1, s. 165, 189, 173; t. 2, s. 70; t. 1, s. 180.

(7)

32 TA M ARA B R ZO STO W SK A -TE R ESZK IEW IC Z

w ioną pięknością, nazywaną: ,JCrasnaja krasa”, „Priekrasnaja p a n n a ” , ,J)iew i- ca-K rasaw ica” albo po prostu - carew ną31. Form uła określająca B łokow ską Pięk­

ną Dam ę - Sofię: „Sołnce, miesiąc i zw iezdy w kosie [Słońce, księżyc i gwiazdy w w arkoczu]”32, je st natom iast parafrazą Puszkinow skiego opisu carew ny zaklę­

tej w łabędzia w Bajce o Carze Sałtanie:

Z piór łabędzich się obnaża I w księżniczkę przeobraża:

Pod warkoczem księżyc pała, Lśni na czole gwiazda biała33.

A także - program ow ego dla Błoka w iersza Jakow a Połonskiego Car'-Diewi- ca34. C harakterystyka Sofii z Błokowskich w ierszy o Pięknej D am ie w yrasta więc z tradycji opisów przecudnych carewien w rosyjskiej bajce m agicznej, które Kon- stantin B alm ont zam knął w takiej stylizowanej form ule poetyckiej:

M arija M oriewna, M arija M oriewna, P riekrasnaja ty korolewna!

[■ ...]

Z ow ut N ienagladnoj tiebia Krasotoju, 5 kosoju tw ojej zołotoju.

[■ ...]

I Woron, i Sokoł s Orłom, w sie na Zmieja, Cariewnu sp a sli ot K oszczeja }$.

W prost „B aśnią” Sofię nazyw a Bieły w jednym ze sw oich listów do „ziem ­ skiej hipostazy” Sofii, M. K. M orozowej, opatrzonym epigrafam i z poezji Sołow- jow a, Błoka i Lerm ontow a oraz pseudonim em w podpisie: „ Wasz rycar' [Twój

rycerz]” :

Sw ietozarn a fiło so fija zor'. P ielen a za p ielen o j sp a d a je t na gorizon tie, i wot, poka niebo tiem no n ad g ołow oj, u gorizon ta ono żem czużnoje. Ono żem czużnoje. Da.

Jeśli w Was w o płoszczen ije D u szy M ira, Sofii P riem udrosti Bożyjej, je ś li Wy sim w oł Łu- c zesw ietn oj P odrugi - P odru gi sw ietłych putiej, je ś li, nakoniec, zo ria sw ietozarn a, prosw ietit- sia i go rizo n t moich ożydanij.

M oja Skazka, m ojo szcza stijeib.

M orozow a w spom ina, że kiedy w iosną 1903 kupiła w księgarni tom ik niezna­

31 N o w i k o w, op. cit., s. 73.

32 B ł o k , op. cit., t. 1, s. 193.

33 A. P u s z k i n , Bajki. Przeł. J. B r z e c h w a . Warszawa 1984, s. 34.

34 Zob. M. A z a d o w s k i},Isto czn ik i ..Skazok" Puszkina. W: L itieratu ra i fo lk lo r. Leningrad 1938, s. 95. Autor upatruje genezę tego obrazu w folklorze zachodnioeuropejskim , m.in. w baśniach braci Grimm.

35 Cyt. za: A. A. H a n s e n - L ó v e, Russkij sim wolizm . S istiem a p o eticzesk ich motiwow. Ran- nij sim w olizm . Sankt-Pietierburg 1989, s. 155 [„Mario M oriewno, Mario M oriew no, / Przepiękną jesteś królewną! / [...] / N azyw ają cię Nieopisaną Pięknością, / Z twym złotym warkoczem. / [...] /

I Kruk, i Sokół z Orłem, w szyscy uderzyli na Smoka, / Carewnę uratowali od K ościeja”].

36 Cyt. za: A. W. Ł a w r o w , M ifotw orczestw o „ A rg o n a w to w ”. W Ho : .M if - f o lk lo r - litie r a tu ­ ra. Ried. W. B a z a n o w . Leningrad 1978, s. 158 [„Św ietlista filozofia zórz. Zasłona za zasłoną opada na horyzoncie, i oto, podczas gdy niebo jeszcze ciem ne nad głow ą, na horyzoncie jest już perłowe. Perłowe. Tak. Jeżeli tyś jest w cieleniem Duszy Świata, Sofii - W szechmądrości Bożej, jeśliś jest sym bolem Promienistej Przyjaciółki - Przyjaciółki św ietlistych dróg, je śliś, w reszcie, z o ­ rzą najjaśniejszą, rozśw ietli się również horyzont moich oczekiwań. Moja baśni, moje szczęście”].

(8)

SOFIA ZAKLĘTA W B A ŚN IO W Ą C A R EW N Ę 33

nego jej dotąd poety A ndrieja Biełego, Wtoraja dram aticzeskaja sim fonija, w któ­

rej rozpoznała styl pisania swego anonim ow ego korespondenta, zrozum iała: „pod im ieniem Baśni w sym fonii poeta mówi w łaśnie o m nie”37.

Baśniow a carew na lub po prostu „B aśń” jest więc w wizyjnej tw órczości ro ­ syjskich sym bolistów drugiego pokolenia silnie skonw encjonalizow anym sym ­ bolem , liryczną hipostazą Sofii - M ądrości Przedwiecznej. Zrów nując archaiczne treści ludowe i gnostycko-herm etyczne w duchu „baśniow ego m istycyzm u”38, ro­

syjska poezja sofiologiczna stała się obszarem zadziwiającej sym biozy herezji wcze­

snochrześcijańskiej, teozofii Sołow jow a i tradycyjnej bajki m agicznej.

Jedną z tekstow ych realizacji „baśniow ego oblicza” m itologem u Pięknej Pani39 są Pieśni Wasilisy P riem udroj B olesław a Leśm iana, które płynnie w pisują się w nurt rosyjskiej poezji sym bolistycznej drugiego pokolenia, a estetyka Iwano- w ow skiego „sym bolizm u realistycznego” stanowi „podstaw ow y kontekst histo­

ryczny”40 dla ich interpretacji. Poetycka kreacja Leśm ianow skiej mądrej carewny wyraziście naw iązuje bowiem do nazewnictwa i konwencji przedstawieniowej M ą­

drości Bożej w wizyjnej poezji Sołow jow a, Błoka czy Biełego, którzy w ykorzy­

stywali elem enty poetyki bajki m agicznej dla w yrażenia treści m etafizycznych, w ykraczających poza tradycyjny paradygm at baśni. Znajom ość sym bolicznego kodu poezji „sołow jow ow ców ” i ich mistrza, przebierających Sofię w baśniow ą carew nę, oraz kontekstu św iadom ości kulturowej i czytelniczej kom petencji lite­

rackiej początku Srebrnego Wieku, gdzie wątki sofiologiczne, gnostycko-herm e­

tyczne zajm ują doniosłe miejsce41, pozw alają wyjaśniać stosunki między tekstem Pieśni Wasilisy Priemudroj a ekw iw alencją intertekstów bajkowego i gnostyckiego.

Zarów no W asylisa Przenajm ędrsza42, podm iot liryczny rosyjskiego cyklu Leś­

m iana, jak adresat jej m onologu - Iw an-carew icz należą do kanonicznych bohate­

rów rosyjskiej bajki m agicznej43. Pieśni Wasilisy Priem udroj stanow ią kontam ina- cję i przetw orzenie elem entów kilku fabuł baśniow ych, opartych na działaniach

37 Cyt. jw.

w Zob. np. J. G i c r a s i m o w , Russkij sim w olizm i folk lo r. „Russkaja litieratura” 1985, nr 1. - L. D o ł g o p o ł o w , P oezija ru sskogo sim w olizm a. W zb.: Istorija russkoj p o e zii. T. 2. Leningrad 1969, s. 289. - M a k s i m o w , o / ) . cit.

39 M a k s i m o w, ibidem , s. 239.

40 M. G ł o w i ń s k i , P ierw sza monografia. W: Z aśw iat p rzedstaw ion y. Szkice o p o e zji B ole­

sła w a Leśmiana. Wyd. 2. Kraków 1998, s. 342. P race wybrane. T. 4. - D. Ć i ż e v s k i j, B olesław Leśmian als ru ssisch er Dichter. W: Zu den polnisch-ru ssischen literarischen Beziehungen. „Zeit­

schrift für slavische P h ilologie” t. 23 (1955). - R. H e l l e r S t o n e: Leśmian i dru gie pokolen ie sym b o listó w rosyjskich. Przeł. 1. S i e r a d z k i . „Pamiętnik Literacki” 1972, z. 2; Leśmian and the Russian C on tem porary L iterary Scene. W: B olesław Leśmian. The P oet an d His P oetry. Berkeley - Los A n geles - London 1976.

41 Zob. N. B o g o m o ł o w , Russkaja litieratura n aczala X X w ieka i okultizm. M oskwa 1975.

42 riem u draja” tłum aczę jako „Przenaj mędrsza”, nawiązując tym sam ym do konwencji trans- latorskiej przyjętej przez J. F i c o w s k i e g o (Pieśni P rzenaj m ędrszej Bazylianny). M. P a n k o w - s k i przekłada ten epitet jako „Przemądra” (Pieśni P rzem ądrej Wasylisy). Zob. L e ś m i a n , Po- chm iel k siężyco w y (w iersze rosyjskie) w p olsk iej w ersji Jerzego F icow skiego oraz B. L e ś m i a n , UtM'oty rozproszone. - Listy. Zebrał i oprać. J. T r z n a d e l . Warszawa 1962, s. 7 4 -7 8 .

43 Zob. N o w i k o w, op. cit., s. 27, 6 7 -7 0 , 131. - S o k o ł o w, op. cit., s. 522. - M. M o r o - z o w a, Antroponimija i-usskich narodnych skazok. W zb.: P oeticzeskaja sistiem a. Ried. A. B a ł a n- d i n, W. G a c a k. M oskwa 1977. - P o m i e r a n c e w a , op. cit., s. 2 4 7 -2 4 8 . - D . S z e p p i n g , Jw an-cariew icz - narodnyj russkij bogatyr'. „M oskw itianin” t. 6 (1982).

(9)

34 TA M ARA B R ZO STO W SK A -TK R ESZK IEW IC Z

(Proppow skich „funkcjach”) tychże ludow ych postaci, a kończących się weselem zakochanych: M orskoj car' i Wasilisa P riem udraja (Af. 137-169)44, Cariewna- -laguszka (Af. 2 6 0-267 ), Żar-ptica i Wasilisa-cariewna (Af. 344-349). Carew icz Iwan jest tu „typow ym poszukiw aczem ”45, który uśw iadom iw szy sobie „brak”46 raz ujrzanego Piękna, w yrusza bądź do K ościeja N ieśm iertelnego, bądź do króle­

stw a ojca K rasaw icy-C ud-D ziew icy - M orskiego Cara (zw anego rów nież W od­

nym Carem), aby uw olnić lub pozyskać carewnę.

Postać W asylisy Przenajm ędrszej, inaczej niż sylwetki pozostałych bohaterek rosyjskiej baśni m agicznej, łączy w sobie i piękno, i m ądrość, czyli - w ję z y ­ ku bajki rosyjskiej - carew na jest „z umom, i krasoj wziała [i piękna, i rozum na]”

(Af. 222). Do popularności im ienia „ Wasilisa” w rosyjskiej bajce m agicznej, do- określanego epitetam i: „P riekrasnaja” , „Zołotaja K o sa ”, „W asilisa-cariew na”, praw dopodobnie przyczyniła się w yw ołująca pozytyw ne konotacje grecka ety­

m ologia słowa, odsyłająca do greckiego „basileios” - „królew ski” (ros. „carstw ien- n yj”). Poniew aż nosząca to imię bohaterka rozw iązuje w szystkie trudne zadania i dokonuje najrozm aitszych przemian, zw ykle otrzym uje również stały epitet „Prie­

m udraja”41. Sw oją przebiegłość i chytrość udowadnia wielokrotnie podczas uciecz­

ki z Iwanem przed pogonią Morskiego Cara, gdy słysząc zbliżający się pościg prze­

mienia kolejno konie, Iwana i siebie: 1) w studnię, staruszka i czerpak, 2) w drze­

wa, popa, cerkiew (!), 3) w rzekę m lekiem i m iodem płynącą, kaczora, kaczkę (M orskoj car' i Wasilisa Priem udraja, Af. 137-169). W bajce C ariewna-laguszka demonstruje W asylisa swoje niezwykłe um iejętności w czasie uczty i tańców na dworze, wyczarowując z rękawów sukni przecudne jezioro i białe łabędzie (Af. 2 6 0 - 267). Słowa Leśmianowskiej Wasylisy: „igra - żaboty mudrienieje” (w. 37)48, są poetycką parafrazą ludowej maksymy często przywoływanej w rosyjskich baśniach:

„utro wieczera m udrienieje [ranek m ądrzejszy od w ieczora]” . To w łaśnie tymi słowam i zaklęta w żabkę Przenaj m ędrsza W asylisa, w cielająca się w rolę donato­

ra (wedle term inologii Proppa), pocieszała zm artw ionego carew icza Iwana i naka­

zyw ała mu położyć się spać, a sama w sposób czarodziejski w ciągu jednej nocy w ypełniała kolejne zadania, które zostały przydzielone carewiczowi przez jego ojca czy M orskiego Cara (np. budowa kryształowego mostu i zasadzenie sadu w ba­

śni M orskoj ca r' i Wasilisa Priem udraja czy uszycie paradnej koszuli, upieczenie chleba, utkanie kobierca w baśni Cariewna-laguszka). Słowa „nie tuży, lożyś spat', utro wieczera m udrienieje [nie frasuj się, kładź się spać, ranek m ądrzejszy od w ieczora]” są przykładem typowej form uły baśniowej, w ypow iadanej przez cu­

dow nego pom ocnika49. Dum ne słowa Leśm ianow skiej Wasylisy: m nie legko

44 N arodnyje ru sskije skazki A. N. A fanasjew a w trioch tom ach. Izd. podgot. L. B a r a g , N. N o w i k o w . M oskw a 198 4 -1 9 8 6 , nry 1 3 7 -1 6 9 (t. 2), 2 6 0 -2 6 7 (t. 2), 3 4 4 -3 4 9 (t. 1). Według relacji przyjaciół Leśmiana wydanie bajek Afanasjewa znajdowało się w prywatnej bibliotece poety.

Do przyw oływ anych fragmentów bajek m agicznych oraz m otyw ów odsyłam skrótem Af. i numerem ew idencyjnym danej baśni.

45 Zob. P r o p p, M orfologia bajki, s. 200, 140.

46 Ibidem, s. 79, 140. Zob. też W. P r o p p, B ajki m agiczne. W: N ie tylko bajka. Wybór i tłum.

D. U 1 i c k a. Warszawa 2000, s. 9 8 -9 9 . 47 M o r o z o w a, op. cit., 238.

48 W szystkie cytaty z P ieśn i Wasilisy P riem u droj opieram na wyd.: L e ś m i a n , U tw ory roz­

proszon e. - Listy, s. 7 4 -7 8 .

49 S o k o ł o w, op. cit., s. 3 2 9 -3 3 0 .

(10)

SO FIA ZAKLĘTA W B A ŚN IO W Ą C A R EW N Ę 35

najti zabaw u i zatieju, / 1ja gorżusia tiem, czto sloz nie p rizn a ju / ” , naw et w ydają się reakcją na w idok zalew ającego się łzam i Iwana.

Leśmian eksponuje w szechw iedzę swojej Przenajm ędrszej W asylisy licznymi anaforam i:

Ja znaju m ysi cw ieto w i dum u łunnych blostkow, I piesniu driachluju, czto mochom porosła, 1 triep iety noczej, i tajny pieriekriostkow , / w odom iotnyj son uprugogo w iesła! [w. 5 -8 ]

Ja m nogo pom niu dniej i zn aju n a izu st'ja

Wsio to, czego nielzia zapom nit' naizust'!... [w. 11-12]

Ja znaju sk a z wiesny! [...] [w. 61]

Ja znaju su jetnost' razgadannych zaklatij. [w. 73]

Przechw ałki W asylisy o czarodziejskich zdolnościach i cudow nej m ocy oraz m ądrości:

[J a ] udiwlaju m ir [...]

R azoblaczenijem niew idannych dorog! [w. 2 3 -2 4 ] Ja w siem i czaram i za p ra w d u po sto ju ! [w. 30]

Ja znaju su jetnost' razgadann ych zak la tij [w. 73]

/ sw ietitsia m oj wzór, m oim i kołdow stw am i [w. 80]

- w yraźnie naw iązują do kanonu baśniow ego, znajdując potw ierdzenie w tych rosyjskich bajkach m agicznych, które opow iadają o sprycie carewny, ukaranej naw et za sw ą niezw ykłą mądrość przez ojca i przem ienionej w żabkę. Gdy w dro­

dze do K ościeja N ieśm iertelnego Iwan spotyka staruszka - Proppow skiego po­

m ocnika, ten mu w yjaśnia: „P rzenajm ędrsza Wasylisa od dziecka była bystrzejsza i m ądrzejsza od sw ego ojca; ten rozgniew ał się srodze i nakazał jej przez trzy lata być żabką” (Af. 266). Baśń czyni swym i bohaterkam i „m ądre dziew ice władające cudow ną mocą, istne piękności, które nierzadko odznaczają się w iększą mocą, rozum em i sprytem niż bohater baśni”50. To właśnie m ądrość je st najsilniej ekspo­

now anym przym iotem Leśm ianowskiej carewny, która pojaw ia się w poem acie raczej jako hipostaza m ądrości, „Sofia” (,JPriemudraja”), niż jak o wcielenie pięk­

na („Priekrasnaja”)5', choć ta ostatnia cecha carew ny wcale nie traci na znacze­

niu.

W izerunek bohaterki cyklu poetyckiego Leśm iana, która z jasny m uśm iechem przedstaw ia się:

M ienia ispołnił B og duszoju błagowonnoj, D uszoju - rozoju i tiełom - żem czugom , [w. 13-14]

- w pełni odpowiada portretowi odznaczającej się niebyw ałą urodą Wasylisy z na­

rodowych baśni rosyjskich, gdzie charakteryzowana jest jako „ Wasilisa zołotaja kosa, niepokrytaja krasa [Wasylisa o złotym warkoczu, jaśniejąca piękność]” (Af. 560),

„dusza-krasnaja diew ica” (Af. 265), „krasaw ica”, „krasota nienagladnaja [uko­

50 P o m i e r a n c e w a, op. cit., s. 248.

51 W a s y ł e n k o, op. cit., s. 37.

(11)

36 TA M ARA BRZO STO W SK.A -TERESZK IEW ICZ

chana piękność]”, cud-dziew ica o białych dłoniach i przesłodkich ustach („ruki biełyje, usta sacharnyje” , Af. 154), nazyw ana również W asylisą Przepiękną (,J*rie- krasnaja”), której nieopisanej urody „ni wzdumat', ni wzgladat', tolko w skazkie skazat' [ani w ym yślić, ani zobaczyć, tylko w bajce opow iedzieć]” (Af. 266). Prze- najm ędrsza W asylisa, która - jako „mudraja diew a” lub w yzw alana przez bohate­

rów „pisanaja krasaw ica [piękność ja k m alow ana]”, zaopatrzona we wszystkie baśniow e cnoty i piękno - należy do najpopularniejszych bohaterek bajek czaro­

dziejskich, byw a rów nież określana jak o Car-dziew ica, carewna, „zolotaja struja [złoty strum yk]” , ^ o lo to k o sa ja diewica zam orskaja [złotow łosa dziew ica zam or­

ska]”, „krasa zołotaja kosa [piękność ze złotym w arkoczem ]”. Jest zw ykle „ taka- j a priekrasnaja - kto uwidit, ostanowitsia [tak piękna, że kto spojrzy, musi się zatrzym ać]” , „czto ni w skazkie skazat', ni pierom opisat' [ani bajka nie opowie, ani pióro nie opisze]”52. Do tej w łaśnie konwencji przedstaw ieniow ej, jak a w łaści­

wa je st bohaterce bajki m agicznej, odw ołuje się rosyjska poezja sofiologiczna, przydając Sofii - M ądrości Bożej atrybuty baśniowej carewny. Sam portret Sofii hipostazow anej przez bajkow ą N ieopisaną Piękność kształtow any jest, zarówno u Błoka, ja k u Leśm iana, zgodnie z tradycją baśniowego opisu protagonistów, który poprzestaje na zaznaczeniu jed y n ie najogólniejszych konturów postaci, z w ykorzystaniem hiperbolicznych porów nań: C ud-dziew ica ma „czoło jasne jak księżyc w pełni, ustka rum iane jak pączek róży, a takie m iodowe, że gdy słówko w yrzekną, perełkam i sypną, zasłuchać się trzeba”53. Leśm ianow ski opis Wasylisy, celow o „zaw ężony” w edług ludow ych praw ideł na zasadzie ,je s t szata [...], koń, lecz nie m a twarzy, są brwi, lecz nie ma oczu”54 - w ychw ytuje zaledw ie kilka charakterystycznych szczegółów: „dusza-roza”, „tieło-żemczug”, „ulybka ja sn a - j a \ „dogadliwaja b ro w ,',\ „grudn\ „ n iedw iżn yjep leczi”, „głaza”, „w zor” (w. 14, 21, 38, 51, 46, 57, 80). O urodzie carew ny i uroku jej otoczenia inform ują również pośrednio kolory - biel, czerwień i złoto, sym bolizujące w słowiańskiej poezji ludowej piękno i m iłość55. Leśm ianow ski portret Przenajm ędrszej Wasylisy - So­

fii, obdarzonej perłow ym ciałem i pluskającej się w perłowej zam ieci („w żem - czużnoj sum atochie”, w. 25), przypom ina w izerunek Błokowskiej C arew ny - So­

fii, która zgodnie z sym boliką gnostyczną perły „rassypajet krugom żem czuga [rozsypuje dookoła perły]”56.

Synekdochiczne, a więc zgodne z konwencjam i portretow ania bohaterek ba­

śni57, są rów nież opisy M istycznej Pani w poezji Sołowjowa:

U caricy m ojej j e s t' w ysokij dworiec, 0 siem i on stołbach zołotych.

U ca ricy m ojej siem igran n yj wieniec, W niom biez sczotu kam niej dorogich.

1 w zielonom sadu u c a ricy m ojej R oz i lilij krasa rascw ieta,

52 S o k o ł o w, op. cit., s. 523.

53 T. S i n k o, Ś w iat baśni. „M aski” 1918, z. 7, s. 129.

54 W. P r o p p, Poetika fo lk ło ra . Sobran ije trudów . Sost., predisł. i komm. A. M a r t y n o w a . M oskwa 1998, s. 143.

55 Zob. A. P o t i e b n i a, Słowo i mif. M oskw a 1989, s. 3 0 9 -3 1 0 , 311, 3 1 3 -3 1 4 . 56 B l o k , op. cit., t. 1, s. 129.

57 Zob. P r o p p, Poetika fo lk ło ra , s. 143.

(12)

SOFIA ZAKLĘTA W B A ŚN IO W Ą C A R EW N Ę 37

/ w prozra czn o j w olnie s ie rieb ń sty j m c z e j Ł ow it otblesk kudriej i c zeła ™.

K rólewski m ajestat i czarująca pow ierzchow ność przyw oływ anej w anafo- rach carewny, scharakteryzow anej jedynie przez w zm iankę o jej koronie, włosach i czole, zostają podkreślone barw nym , rozśw ietlonym sym bolicznym opisem jej otoczenia, a jest nim , w edle term inologii baśniow ej, ,JDiewiczje carstw o [Dziewi­

cze królestw o]” czy „P odsołniecznoje gosudarstw o [Podsłoneczne państw o]”, na którego scenerię składają się tradycyjne elem enty bajki m agicznej: pałac, sad i stru­

m yk, określane przez stałe epitety o prow eniencji ludowej: „w ysokij d w o r ie ć \

„kam ni dorogije”, „zielonyj sad”, „prozracznaja w olna”, ,ysierieb ń styj ruczej W poem acie Leśm iana rozkochany „baśniow o” („skazoczno w lublon,\ w. 18) w W asylisie carew icz Iwan je s t w zyw any zza „trid ie w ia t' zie m ie l”, a wieści i pozdrow ienia od carew ny przenosi „w ietier-uragan” (w. 17), co należy do jego tradycyjnych sym bolicznych funkcji w słowiańskiej poezji ludow ej59. W asylisa sw oje przesłanie w yśpiew uje (jak w ynika z form uły tytułow ej utworu: P ieśni), co w bajce m agicznej - na równi z m agią słow ną - posiada m oc przem ieniania, usy­

piania bądź budzenia ze snu. M oże w yzw olić z czarów lub rzucić zaklęcie60:

Pokłon jem u w byłom - cariew iczu Iwanu

Za trid iew ia t' ziem ie! - m oj carstw ien nyj pokłon! [w. 1 9 -2 0 ]

Przyw ołanie m iary odległości tak charakterystycznej dla rosyjskiej bajki m a­

gicznej pozw ala usytuow ać w yznanie liryczne bohaterki w scenerii baśniowego

„tridiesiatogo carstw a” , którego nazw a należy do tradycyjnych form uł przestrze­

ni w rosyjskiej bajce m agicznej61, rozpoczynającej się zw ykle od słów: „Za tridie­

w iat' ziemiel, w tridiesiatom carstwie, nie w naszem gosudarstwie, ży ł...” (Af. 67).

W bajce M orskoj ca r' i Wasilisa Priem udraja olśniew ająco piękna W asylisa - córka M orskiego Cara (nazyw anego często „złotym strum ykiem ”), zam ieszkują­

ca jeg o p odw odną krainę - tak w skazuje drogę carew iczow i: „O to droga, która w iedzie do podw odnego królestwa, stąpaj po niej ostrożnie. Tam m nie odnajdziesz, jestem przecież córką Morskiego Cara, W asylisą Przenajm ędrszą” (Af. 222). W cy­

klu Leśm ianowskim „tridiesiatoje carstwo” to właśnie podwodne królestwo, do któ­

rego udaje się w bajce Iwan-carewicz, a które Wasylisa, „lubimica ruczja” (w. 2) -

P leskajaś na ślepo w żem czużn oj sum atochie

N iew olno-piennych wołn, zapletiennych w w ieniec, [w. 2 5 -2 6 ]

- charakteryzuje jak o „korallow oje, p o dw od noje za ch ołustje” (w. 9). Zgodnie z opisem baśniow ym topografia królestw a m ądrej carew ny niczym nie różni się od topografii św iata ziem skiego: „A Iw an-carew icz w yruszył do podw odnego kró­

58 S o ł o w j o w , Stichotw orienija. - Estietika. - L itieratu rnaja kritika. M oskwa 1990, s. 22 [„Moja caryca ma w ysoki pałac, / Na siedm iu słupach złotych. / Moja caryca ma siedmiokątną koronę, / W niej bez liku drogich kamieni. //1 w zielonym sadzie carycy mojej / Róż i lilii piękno rozkwitło, / 1 w przezroczystej fali srebrny strumień / Łow i odbicie w ło só w i czoła”].

59 Zob. P o t i e b n i a, op. cit., s. 331.

60 Zob. W o s i e n, op. cit., s. 82.

61 Zob. N. R o ę i a n u , Tradicyonnyje fo rm u ły skazki. M oskwa 1974, s. 3 3 -3 4 , 124.

(13)

38 TA M ARA B R ZO STO W SK.A -TERESZK IEW ICZ

lestwa: patrzy, a tam świat jest taki sam jak u nas; i pola, i łąki, i zagajniki zielone, i słoneczko grzeje” (Af. 222). Jak pisze Propp, niezależnie od tego, czy „tridiesia- toje carstw o” znajduje się pod wodą, pod ziem ią, na górze czy na niebie, jego piękno w yrażane je st m etonim icznie przez „łąki zielone, traw y jedw abne, kw ia­

ty lazurow e” . N ie dziwi więc fakt, że na Leśm ianow ską scenerię liryczną króle­

stw a carew ny składają się nie tylko „w olny” , „gład'zaliw a” czy „korałły naliwny- j e ” (w. 59, 67, 55), które W asylisa lubi na w iosnę ścinać niew idzialnym sierpem (staje się tu bliska alegorycznym przedstaw ieniom śm ierci), lecz także las, dąb, należący do najbardziej ulubionych roślin rosyjskiej bajki m agicznej62 („w ieko- w iecznyj dub skłoniwszy]sia k p ru d u ”, w. 79), strumień, kwiaty, wiatr, rozstaje dróg, niebo przyozdobione gw iazdam i i księżycem bądź obłokam i („oblaka uzor- czato-cw ietnyje” , w. 53) i słońcem. Zw iązek baśniowego królestw a z niebem uw i­

docznia się rów nież w częstym w bajkach przyw oływ aniu grzm otów i błyskawic:

Tak, w tym królestwie można usłyszeć łoskot i grzmot. Na pytanie, skąd się ów łoskot bierze, Baba Jaga odpowiada: „To u nas w górach turkot turkocze i grom grzmi, bo cudna piękność o czarnym warkoczu, car-dziew ica, jeździ na łyżw ach” (A f. 178)63.

R ów nież w m orskiej krainie W asylisy „struitsia w w ozduchie błagouchannyj grom ...!” (w. 54), stając się kolejnym w ażnym sygnałem panującej w Leśm ianow- skich P ieśniach konw encjonalnej baśniow ości. Do tradycyjnych rekw izytów ro­

syjskiej bajki magicznej i częstych motywów poezji rosyjskich sym bolistów pierw ­ szego pokolenia64 należy rów nież łabędź: „C zu!... leb ied 'ska zo czn yj w striewożyl g ła d ' zaliw a...” (w. 67). Ścisły zw iązek m iędzy postacią baśniowej carew ny Wa­

sylisy i łabędziem podkreśla A fanasjew w znanej Leśm ianowi pracy Poeticzeskije w ozzrienija sław ian na prirodu:

W niektórych wariantach m iejsce W asylisy Przenajmędrszej zajmuje Łabędzica, Piękna D ziew ica [Lebied'-ptica, K ra sn a -d iew ica ], [...] dlatego też łabędziom -kobietom przypisuje się w ieszcze zdolności i mądrość: w ypełniają one skom plikowane, niem ożliw e do wykonania za­

dania i usiłują podporządkować sobie przyrodę65.

W białe łabędzie przem ienia się m.in. dwanaście sióstr z baśni Podi tuda - nie znaju kuda, priniesi to - nie znaju czto (Af. 214), Jelena Priekrasnaja (Af. 561), piękna carewna z bajki Daniło Biessczastnyj (Af. 313) i Siem 'Siem ionow (Af. 145—

147), wreszcie - ,J3iełaja L eb ied'” to imię bohaterki Skazki o m ołodce-udalce (Af.

174). Natom iast „wzor [...] / Pieriezoloczennyj w połnocznuju zw iezdu” (w. 8 0 - 81) przypom ina m otyw przem iany carskiej córki w gw iazdę (Af. 285).

Leśm ian odm alow uje portret liryczny Wasylisy w jaśniejącym złocie i bieli pereł, sytuując jej postać w lśniącej złotem i srebrem scenerii: blasku słońca, gw iaz­

dy północnej i księżyca odbitego w m odrym , pobłyskującym lustrze wodnym.

Jasne prom ienie świtu pieszczą piersi W asylisy i ogrzew ają krew: „utro krasnoje [...] / Ł askajet g rud' moju i tieplitsia w krow i” (w. 4 9-50 ), rozjaśniając jej m ajesta­

62 Zob. E. N o w i k , Sistiem a p ierso n a żej russkoj w ołszebnoj skazki. W zb.: T ipołogiczeskije issledow an ija p o folkloru . Sbornik sta tie j p a m ia ti W ładimira Jakow lew icza P roppa (1 8 9 5 -1 9 7 0 ).

Ried. Je. M i e l e t i n s k i j , S. N i e k l u d ó w . M oskwa 1970, s. 222.

63 P r o p p , Istoriczeskije korni w o łszebn oj skazki, s. 284.

64 Zob. np. B a 1 m o n t, op. cit., s. 78: B ielyj le b ie d ', s. 169: Właga, s. 421: C zornyj lebied'.

65 A. A f a n a s j e w , P o eticzeskije w ozzrien ija sław ian na prirodu . T. 2. M oskw a 1968, s. 21.

(14)

SOFIA ZAKLĘTA W BA ŚN IO W Ą C A R EW N Ę 39

tyczną postać. W poezji sofiologicznej - zgodnie z baśniow ą konw encją przedsta­

w ie n io w ą - kolory złota i srebra pozostają w synonim icznym zw iązku z pięknem bohaterów (przedm iotów ): przecież w jednej z bajek rosyjskich „car jest w esoły i nacieszyć się nie m oże, bo wiezie ze sobą carew nę piękniejszą niż słońce, j a ­ śniejszą niż księżyc, bielszą od śniegu”66. W bajkach abchazkich złociste św iatło bije rów nież od tw arzy carewny: „1 ujrzał prom ieniejącą ja k słońce piękność [...], blask bił od niej ja k od słońca, naw et wtedy, gdy na niebie nie było widać ani słońca, ani księżyca”67. We wczesnej liryce Błoka, stanowiącej „punkt przecięcia się Duszy Św iata i baśniowej carew ny”68, Sołow jow ow ska Sofia, „pronizannaja łazurju zołotistoj [rozśw ietlona złocistym lazurem ]”, przem ienia się w najpraw ­ dziw szą baśniow ą carew nę o złotych włosach, u której ,p o d kosoj łuna blestit, a wo łbu zwiezda gorit [pod warkoczem księżyc lśni, a na czole gwiazda płonie]”69:

/ otkrojet biełoj rukoju Potajnuju d w ie r 'p r ie d o mnoju M ołodaja, s zo ło to j kosoju, S ja s n o j otkrytoj duszoju.

M iesiąc i zw ie zd y w kosach...

„Wchodi, m oj c a r ie w ic z p r iw ie tn y j”...10

W oczach W asylisy Przenajm ędrszej z rosyjskiego poem atu Leśm iana J ie n i m nim yje [...] ot swieta brodiat” i „swietitsia [...] wzor [...] / Pieriezoloczennyj w poł- nocznuju zw ie zd u T (w. 58, 80-81). Słońce, nieodłącznie zw iązane z „tridiesiatym carstw om ” („ Podsolniecznym gosudarstw om ”)11, jest istotnym elem entem obra­

zow ania w poezji sofiologicznej. W asylisa Przenaj m ędrsza przedstaw ia się jak o

„sołniecznaja byl” (w. 1) i przyznaje, że:

[ ...] utro krasnoje, czto w sołn ce noczew ało, Ł askajeł gru d' moju i tieplitsia w krow i - [w. 4 9 -5 0 ]

- a w schód słońca intensyfikuje jej m iłosny niepokój:

[ ...] Ja znaju: sołn ce w stało!

I zam iraju w sia ot nieżnoj nielubwi!... [w. 5 1 -5 2 ]

Sama carew na z jasnym uśm iechem „nazłaca” swoje życie („71/ żyzń, czto m nie dana, j a dolgo zołotiła”, w. 55), przem ienia się, gdy „zołotitsia snom doga- dliwaja b ro w '’’'’ (w. 38), i przezłaca swoje spojrzenie w gw iazdę („wzor [ ...] / P i e ­ riezoloczennyj w po łnocznuju zw ie zd u '\ w. 80-81).

Św ietlistość, złoto i lazur sym bolizują Sofię w tradycji gnostycznej i poezji

„sołow jow ow ców ”72: „Wsia w lazuri siegodnia ja w iła ś / P riedo m noju carica

66 R o ę i a n u, op. cit., s. 101.

67 P r o p p, Istoriczeskije korni w ołszebnoj skazki, s. 285.

68 J e r m i ł o w a, op. cit., s. 49.

69 Ibidem , s. 49, 48. Zob. też Af. 286.

70 B ł o k, op. cit., t. 1, s. 235 [,,I otworzy białą ręką / Tajemne drzwi przede mną / Młoda, ze złotym warkoczem , / Z jasną odkrytą duszą. // K siężyc i gw iazdy w warkoczach... / »Wejdź, mój carewiczu kochany«...”].

71 P r o p p, Istoriczeskije korni w ołszebnoj skazki, s. 2 8 4 -2 8 5 . 72 A. B i e ł y j, W ospominanija o A. A. Błokie. München 1969, s. 114.

(15)

40 TA M ARA BRZOSTOWSK.A-TERESZK.1EWICZ

m oja"12”, „Ty, tazurju zołotoju / Prosijawszaja nawiek”14. Złoto i lazur to ikonogra­

ficzne kolory Sofii, występujące w jej wizerunkach, dlatego u Sołowjowa jaśnieje ona złocistym lazurem bądź lazur przenika całą jej postać: „O, kak w tiebie łazuri [...] m nogo [O, jakżeś lazuru [...] pełna]” . W poezji Sołow jow a Sofia zstępuje z nieba, przynosząc na ziem ię swoje złoto i lazur75. Do sym bolicznych barw-atry- butów W iecznej M iłości i N ajw yższej M ądrości naw iązuje również tytuł sofiolo- gicznego tom u poetyckiego Biełego Zołoto w łazuri. Bieły podkreśla „słonecz- ność” oblicza N iebieskiej Carew ny i scenerii jej pojaw iania się analizując liryczne hipostazy Sofii w poezji Błoka76.

K oloryt rosyjskiej poezji sofiologicznej to złoty koloryt bajki m agicznej. Zło­

to pojaw ia się w św iecie bajki m agicznej tak często, tak wyraźnie i w tak różno­

rodnych form ach, że „tridiesiatoje carstw o” m ożna z pow odzeniem nazwać zło­

tym królestwem - do tego stopnia, że zasada: „w szystko, cokolw iek je st związane z tridiesiatym carstw om , m oże przybrać złote zabarw ienie” , spraw dza się również w odw rotnym porządku: „w szystko, co jest zabarw ione na kolor złoty, zdradza sw oją przynależność do innego królestwa, stając się jeg o nieom ylnym znakiem ”77.

Złotem lśnią przecież pióra Żar-Ptaka i Finista-Jasnego-C ud-Sokoła, przetykana złotym i nićm i suknia złotowłosej carewny, spełniająca życzenia rybaka złota ryb­

ka, złotorogi jeleń, złotogrzyw y koń ze złotą uzdą (Af. 182-184) czy złote jabłka w otoczonym złotym ogrodzeniem sadzie Jeleny Przepięknej. W baśni o Finiście- -Jasnym -Cud-Sokole dziewczyna, przybywszy do dalekiego królestwa, kupuje trzy noce z ukochanym za złote w rzeciono, srebrną m isę ze złotymi jajeczkam i i złote krosienko z igiełką (Af. 234-235). Epifanii Boskiej, oblanej jasnym słońcem So­

fii, w w ierszach Błoka tow arzyszy strum ień światła płynący z nieba i znierucho­

mienie słonecznych fal („postigli sołniecznyja w olny” )78. „Słoneczny udar” dosię­

ga złotych fal m orskich w sofiologicznym poem acie Leśmiana:

S toit — nie d w iżetsia połudien nyj pożar, I w ołny zam ierli, i zołotom ischodiat,

K a k budto sołniecznyj postig n u ł ich udar! [w. 5 8 -6 0 ]

Leśm ianowski obraz płynącej w łodzi Wasylisy, znającej „wodom iotnyj son uprugogo w iesla/” (w. 6) i śpiewającej:

W dol da p o m atuszkie - łazuri nieboskłonnoj P ływ io t m oja ładja okowannaja snom! [w. 15-16]

- odsyła do przedziw nego widoku, jaki roztoczył się w bajce przed carewiczem Iwanem na skraju świata, „gdzie jasne słoneczko z m odrego m orza w schodzi”, i zaparł mu dech w piersiach: „Patrzy, a po m odrym m orzu płynie W asylisa-ca- rewna w srebrzystej łódeczce, złotym w iosełkiem się odpycha” (Żar-ptica i Wasi- lisa-cariew na, Af. 344-345). M orze, po którym płynie Wasylisa, nazw ane zostaje J a z u r ' nieboskłonnaja,\ co m oże sugerować zarów no odbicie nieba w m orzu, jak

73 S o ł o w j o w, op. cit., s. 21 [„Cała w lazurze się dziś pojawiła / Przede mną caryca moja”].

74 B ł o k, op. cit., t. 1, s. 150 [„Ty, lazurem złotym / Opromieniona na w ieki”].

75 Zob. B i e ł y j, op. cit., s. 115.

76 Ibidem , s. 114.

77 P r o p p, Istoriczeskije korni w ołszebn oj skazki, s. 2 8 4 -2 8 5 . 78 Cyt. za: B i e ł y j , op. cit., s. 139.

(16)

SOFIA ZAKLĘTA W BA ŚN IO W Ą CA R EW N Ę 41

i usytuow anie królestw a W asylisy m iędzy niebem a ziem ią, na horyzoncie. Na skraj horyzontu odpływ a łódź Wasylisy: „Pora ot starogo, zabytogo obrywa / W uslow lennuju dal upłyt' m nie na w o ln ie j (w. 65-66). C harakterystyka m iejsca przebyw ania W asylisy - horyzontu, granicy m iędzy w odą a niebem , oraz sym bo­

lika barw (lazur, złoto) potw ierdza paralele m iędzy poem atem Leśm iana a przed­

staw ieniam i Sofii w poezji Sołowjowa, Błoka i Biełego. Sceneria m orsko-niebiań- skiej podróży W asylisy-Sofii przypom ina obraz poetycki Sołow jow a z D as Ewig- - W eibliche:

Z n ajdę że: Wiecznaja Żenstw iennost' nynie W tiele nietlennom na ziem lu idiot.

W sw ietie niemierknuszczem n ow oj bogini N iebo sliło sia s puczinoju w o d ...19

O braz m ądrej carew ny W asylisy odpychającej się w iosłam i i płynącej w za­

czarow anej łodzi „Wdol da p o m atuszkie - łazuri n ie b o s k ło n n o f koresponduje ponadto z obrazem poetyckim M ichaiła Kuzm ina w w ierszu otw ierającym cykl Sojija. G nosticzeskije stichi (1917-1918). U kazuje on Sofię, która - żeglując po szm aragdow ym lazurze w złotej łodzi z rozwiniętym szafranow o-szkarłatnym ża­

glem - skarży się na sam otność i tęsknotę palącą jak płom ienny rubin, szczególnie dojm ującą na złotym tronie. Postanawia więc skierować łódź na ziemię, spada coraz niżej, aby zanurzyć w czarnej ziemi swoje niepokalane ciało i poznać m iłość80.

O brazow anie lunam e i akwatyczne dodatkow o sprzyja tw orzeniu aury czaro- dziejskości i baśniow ej w szechm ożliw ości, pow odując w ten „niepow tarzalny bajkow y czas”81 m etam orfozę nocnego pejzażu w baśniowy. Księżyc je st w arun­

kiem koniecznym dla zadziałania czaru, bo przecież, jak pisze Leśm ian w wierszu Sad i luna: ,J a siebia lunoj nie zaczaruju, / Jeśli m et łuny w mojom sadu!...'’’’*2 To w łaśnie „K ogda w biezbrieżnosti łuna w ozduszno bleszczet, / 1 zolotitsia snom dogadliwaja b r o w (w. 37-38) - w nocy, w ukryciu, gdy wszystko dookoła jest uśpione, d o ko nują się baśniow e przem iany83. C arew na zaklęta w żabkę bądź w łabędzia m oże znow u w świetle księżyca stać się nieopisaną Pięknością (Af. 2 6 0 - 267), która urzeknie i m iłością zaczaruje carew icza Iwana. W raz z nadejściem nocy przem ienia się rów nież Leśm ianow ska W asylisa, ukazując swe „ściem nio­

ne”, nocne oblicze. G dy księżyc blednie na niebie, baśniow y czar pryska84. Efekt feerycznej cudow ności, „baśniow ego piękna”85 i niezw ykłego kolorytu w zm agają epitety synestezyjne („błagouchannyj grom ”, ,j.em czużnaja sum atocha” , w. 54, 25), epitety złożone (Jainstw ien n o -za p iew n yf\ „niew olno-piennyje”, „obilno-sład- kaja”, „uzorczato-cw ietnyje”, w. 3, 26, 40, 53). W rażenie baśniow ej nieodgadnio-

79 Cyt. za: B i e ł y j , op. cit., s. 139 [„W iedzcież: W ieczna K obiecość oto / W ciele niemate­

rialnym na ziem ie zstępuje. / W św ietle wiekuistym nowej bogini / N iebo zlało się z przestworem w ó d ...”].

80 Zob. E. B e r n a t , M o tyw y gnostyczn e w p o e zji M ichaiła Kuzm ina. W zb.: Literatura rosyj­

ska przełom u X IX i X X wieku. Red. E . B e r n a t , T. B o g d a n o w i c z . Gdańsk 1999.

81 B a l m o n t , op. cit., s. 177.

82 Cyt. za: J u n i e w i c z. op. cit., s. 150.

83 Zob. W o s i e n, op. cit., s. 122.

84 Zob. B a l m o n t , op. cit., s. 117.

85 P r o p p, Poetika fo lk lo r a, s. 147: ,jk a zk a -k ra so ta " , „skazocznaja krasota".

(17)

42 TAM ARA BRZOSTOW SK.A-TERESZK.IEW ICZ

ności, czarodziejskości potęgują również oksym orony („radostnaja g r u stn\ „m o- litwaja griechow naja”, „sw iataja (nieżnaja) n ielub ow ' ”, w. 10, 45, 52), katachre- zy („dogadliw aja bro w n\ „w odom iotnyj son”, w. 38, 8) i neologizm y („niebo- skłonnyj”, „n ielubow ' ”, „pieriezołoczennyj”, ,żyzn iep od ob na ”, w. 15,40, 80, 83)86.

M echanizm em w yzw alającym ulotną baśniow ą feerię je s t rów nież św iatło księży­

ca odbite w lustrze wodnym . Księżyc sam jest czarodziejką87, określaną w poezji rosyjskich sym bolistów pierw szego pokolenia jak o baśniow a carewna: „carica niebies”, „carica p yszn a ja ms. Nocne mgły stają się oddechem impresjonistycznej baśni, w której „każdyj szoroch szepczet taj nu, manit skazkam i”*9. W funkcji detalu poetyckiego - nastrójotwórczego ornamentu, którego zadaniem jest odrealnianie wykreowanego świata, w ywoływanie nastroju łagodnej m elancholii, tęsknoty, w y­

stępuje niejednokrotnie samo słowo „baśń”, „baśniow y”, „carstw o”, „caryca”, „ca­

rewna”, „czarodziejka”, „czarodziejstwo”, „czary”, „cuda”, wkom ponowane w se- raficzno-baśniowe, im presjonistyczne pejzaże rosyjskich sym bolistów90. Słowa te pełnią wyraźne funkcje metatekstowe, ujawniają charakter przedstawionego w w ier­

szu świata, są w skaźnikiem interpretacyjnym pozw alającym ustalić status ontolo- giczny kreowanej rzeczywistości poetyckiej i sugerującym sposób lektury.

R ozszyfrow anie szczegółow ych odw ołań do baśniow ego intertekstu w Pieś­

niach Wasilisy P riem udroj i w yliczenie paralel w zakresie konw encji przedsta­

wieniowej Sofii jak o baśniowej carew ny w rosyjskiej poezji sofiologicznej dow o­

dzi głębokiego zakorzenienia rosyjskiej poezji Leśm iana we w schodniosłow iań- skiej ludowości i jej organicznej przynależności do nurtu poezji sofiologicznej rosyjskich sym bolistów drugiego pokolenia, inspirowanej rosyjską bajką m agicz­

ną i teurgicznym dziełem Sołowjowa. Nie oznacza jednak pełnego odczytania sen­

sów utworu, który przecież od samego początku buduje dodatkowe efekty sem an­

tyczne dzięki odniesieniom do religijno-filozoficznego system u Sołowjowa.

Dopiero kontekst w yw odzącej się z gnostycyzm u sofiologii pozw ala na w yja­

śnienie nieum otyw ow anej w ludowym , baśniow ym układzie odniesienia am biwa- lencji i sprzeczności w charakterystyce Leśm ianowskiej Wasylisy, jej w znoszone­

go do niebios „płaczu” i grzesznej buty. Zachodzi tu więc sytuacja analogiczna jak w przypadku interpretow anego przez Biełego wiersza Błoka: „P okłoniś, carica, Cariewnie, / C ariew nie zolotokudroj: / Ot tw ojej glubinnosti drew niej - / Golubi- noj krotosti m u d r o f,9]. Bieły wyjaśnia:

Zdum iewające, jak w tej liryce odzw ierciedla się liryczna filozofia Walentyna: w najdrob­

niejszych szczegółach! W wierszu C arica sm otrieła zastaw ki niczego nie zrozumiecie: dlacze­

go Caryca jest tu taka a nie inna i dlaczego tak wyraźnie przeciw stawia się tu Carewnę Carycy, dopóki nie uśw iadom icie sobie, że Caryca to Mądrość Przedwieczna [Priem udrost'], a Carew­

na - Acham oth92.

86 Językowe osobliwości wierszy rosyjskich Leśmiana poddał szczegółow ej analizie Ć i ż e v s k i j (op. cit.), zestawiając je z neologizmami rosyjskich sym bolistów i innowacjami język ow ym i W. Chleb- nikowa.

87 ,£ u n a [k siężyc]” jest w języku rosyjskim rzeczow nikiem rodzaju żeńskiego.

88 B a 1 m o n t, op. cit., s. 37, 164.

89 Ibidem , s. 418 [„każdy szm er szepcze tajemnice, wabi baśniam i”].

90 Zob. H a n s e n - L ó v e , op. cit., s. 475, 487, 492, 493.

91 B ł o k , op. cit., t. 1, s. 2 2 2 -2 2 3 [„Pokłoń się, caryco, Carewnie, / Carewnie złotow łosej: / Z twej głębokości odw iecznej - / Gołębiej łagodności mądrej”].

92 B i e ł y j, op. cit., s. 233.

Cytaty

Powiązane dokumenty

zespół naukowców irlandzkich przed- stawił wyniki analizy ekspresji genów profilu genowego Musculus semimembranosus w re- akcji na karmienie paszą deficytową w białko

Dystans genetyczny między rasą polską czerwoną i innymi czerwonymi rasami bydła na podstawie wybranych loci białek mleka. Dystans genetyczny między rasą polską

A więc po pierwsze: „człowieczenie się” polega na stawaniu się człowiekiem, w sytuacji kiedy jakaś istota: „nie będąc człowiekiem, staje się nim” [Termińska

Wykonawca zobowiązuje się nie podejmować czynności prawnych mających na celu zmianę wierzyciela (w szczególności zawierać umowy przelewu), chyba że na powyższe

- w terminie do 30 dni od daty powzięcia wiadomości przez Zamawiającego o zaistnieniu ww. W razie wystąpienia istotnej zmiany okoliczności powodującej, że

Prowadzącego upoważnionego do zaciągania zobowiązań w imieniu wszystkich Partnerów realizujących wspólnie Umowę. Lider upoważniony jest także do wystawiania

3) przedłoŜenia Zamawiającemu na jego pisemne Ŝądanie zgłoszone w kaŜdym czasie obowiązywania Umowy lub po jej zakończeniu, wszelkich dokumentów, materiałów

Kupujący zobowiązuje się do zachowania w tajemnicy wszelkich informacji, danych, materiałów, dokumentów i danych osobowych otrzymanych od Sprzedającego oraz danych