• Nie Znaleziono Wyników

"Aktuelle Themen der Moraltheologie", Johannes Gründel, München 1971 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Aktuelle Themen der Moraltheologie", Johannes Gründel, München 1971 : [recenzja]"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Helmut Juros

"Aktuelle Themen der

Moraltheologie", Johannes Gründel,

München 1971 : [recenzja]

Collectanea Theologica 42/4, 227-228

(2)

R E C E N Z J E

227

cen ia n ie h isto ry czn y ch u w aru n k ow ań o b ja w ien ia i teologii. Z ostają p od jęte zasad n icze k w e stie z d ziedziny rozw oju dogm atów : stosu n ek o b ja w ien ia i d o g ­ m atu, sen s i gran ice k on k lu zji teo lo g iczn y ch , czy n n ik i rozw oju dogm atów , ich p o w ią za n ie m ięd zy sobą, h istoryczn ość o b ja w ien ia i dogm atów , sto su n ek P ism a św . i dogm atu, fu n k cja d ogm atów w ży ciu K ościoła itp. N au czan ie K ościoła, zw ła szcza II Soboru W atyk ań sk iego, w yraźn ie stara się p o zo sta w ić teo lo g ii k a to lick iej sw ob od ę w w y ja śn ia n iu zw ią zk u m ięd zy p o sta w ą K ościoła (zakończenie i n iezm ien n o ść ob jaw ien ia) a fa k ta m i rela c jo n o w a n y m i przez h i­ storię dogm atów . G. S o l i słu szn ie stw ierd za , że gran ice tej sw ob od y z n a­ tu ry rzeczy są stosu n k ow o w ą sk ie , gdyż n ie m ożna zrezygn ow ać z tr a d y c y j­ nego p rzek on an ia o trw a n iu w K o ściele tego sam ego o b ja w ien ia , a zarazem trzeba w y tłu m a czy ć h om ogen iczn ość rozw oju jego zrozum ienia. W iele w sp ó ł­ czesn y ch w y ja śn ie ń w yk racza poza te ram y h ołdując w sp ó łczesn ej a w ersji w zg lęd em „d ogm atu ” i „d ogm atyzm u ”. P o d k reśla n ie h isto ry czn o ści (zresztą rozm aicie p ojm ow an ej) o b ja w ien ia i sform u łow ań d ogm atyczn ych nierzadko p row ad zi do k w estio n o w a n ia tożsam ości treści w iary.

D zieło sta n o w i cenną sy n tezę pom ocną, n a w et w ręcz n iezb ęd n ą dla w n ik ­ n ięcia w e w sp ó łczesn e teorie k a to lick ie na tem a t h istorii i rozw oju d o g m a ­ tów .

K s. H e n r y k B o g a c k i SJ, W a r s z a w a

J o h a n n es G R Ü N D EL, A k t u e l l e T h e m e n d e r M o r a lth e o lo g ie , M ünchen 1971, D on B osco V erlag, s. 232.

A utor k sią żk i je st p rofesorem z w y c z a jn y m teo lo g ii m oralnej i d ziek an em w y d zia łu teo lo g iczn eg o u n iw e r sy te tu w M onachium . Z alicza się do tych n a u k o w có w , zn an ych i cen io n y ch ta k że poza k rajam i języ k a n iem ieck ieg o (w ub. roku p rzeb y w a ł z w y k ła d a m i g o ścin n y m i m. in. w n iek tó ry ch o śro d ­ k ach ak ad em ick ich w P olsce), k tórzy n iestru d zen ie u siłu ją „p rzełożyć” od ­ p o w ied zi te o lo g ii m oralnej na ję z y k zrozu m iały dla w sp ó łczesn y ch ludzi. Jeg o troska o k o m u n ik a ty w n o ść z czy teln ik a m i, a często także z audytorium w ośrodkach du szp astersk ich , zm ierza n ie ty lk o w k ieru n k u p rzek azyw an ia ch rześcija ń sk iej n au k i m oralnej w sposób czy teln y dla n o w o cześn ie m y ślą ceg o czło w iek a , lecz także w k ieru n k u od w rotn ym — w celu trafn ego odbioru a k tu a ln ie n iep o k o ją cy ch p ro b lem ó w m oraln ych , które w y m a g a ją p iln eg o w y ­ ja śn ien ia . W rezu lta cie bogatej d ziałaln ości od czytow ej i p u b licy sty czn ej G r ü n d e 1 a p o w sta ł n o w y zbiór a rty k u łó w , podobny (lecz bardziej n au k ow o opracow any) do w cześn iejszej jeg o pracy Fragen an d e n M oraltheologen. P ro p o n o w a n e przez n iego ro zw ią za n ia p rob lem ów w św ie tle w sp ó łczesn ej te o ­ lo g ii m oralnej m ają u ła tw ić ludziom w y p ra co w a n ie p ostaw y, jaką im d yk tu je w iara ch rześcijań sk a. A utor p ragn ie przez to p rzy czy n ić się do in teg ra cji c h rześcija ń stw a z d zisiejszy m sp o łeczeń stw em oraz do w ięk szej w ia r y g o d ­ n ości K ościoła, który nie m oże u ch y lić się od p od jęcia p a lą cy ch k w e stii w sp ó łczesn eg o człow ieka.

Z alicza on do nich zagad n ien ie sek su alizm u , hom osek su alizm u , p r z y je m ­ n ości i ascezy, rozw od ów , p rzery w a n ia ciąży, u zasad n ien ia norm ety czn y ch , a u to ry tetu i reform y p raw a karnego. J a k k o lw ie k zagad n ien ia te w y ra źn ie tw orzą d w ie grupy: 1) p roblem y z zak resu ży cia sek su a ln eg o i m ałżeń sk iego; 2) p rob lem y zw iązan e z zagad n ien iem norm ety czn y ch i p raw n ych , w ze sta ­ w ie n iu jed n ak zaznacza się ich p rzygod n e p o w ią za n ie w całość jed y n ie k la m ­ rą w sp ó łczesn o ści, a n a w et ty lk o a k tu a ln o ści dla sp o łeczeń stw a zachodniego. T en asp ek t p racy w y d a je się sp ra w o zd a w cy szczeg ó ln ie in teresu ją cy , co b y ­ n ajm n iej n ie oznacza, że n ie d ostrzegł in n y ch a sp ek tó w czy w a lo ró w god n ych z a in tereso w a n ia , zw ła szcza w p ła szczy źn ie m erytoryczn ej w y w o d ó w autora.

Otóż o m aw ian a praca je st p rzyk ład em p ew n ej sp ecyficzn ej sy tu a cji, w jak iej za la zła się fa k ty czn ie u p raw ian a teo lo g ia m oralna. Z n am ion u je ją

(3)

228

K E U u j N Z J i i ;

duża ilość p u b lik a cji p o św ięco n y ch szczeg ó ło w y m zagad n ien iom m oralnym , p o d jęty m p ra co w icie przez teo lo g ó w m o ra listó w zachodnich. Ich w y siłe k budzi szacu n ek , ale też daje pow ód do r eflek sji. P oszczególn i autorzy b o w iem są w sta n ie w y d a w a ć całe k o lek cje tem a tó w i ich fa k ty czn e o p racow an ie m oże sta n o w ić k om p en d iu m zagad n ień i szczeg ó ło w y ch ty p ó w p o stęp o w a n ia ch rześ­ cijan in a, które trad ycyjn ie zn alazły sw o je p od ręczn ik ow e u jęcie w tzw . te o ­ lo g ii m oralnej szczegółow ej. T ego rodzaju ed ycja, oprócz p ew n y ch za b ieg ó w czysto red ak cyjn ych , nie p o w in n a stw a rza ć ty m autorom w ięk szy ch trudności. T ym b ardziej, że w śród nich is tn ie je d alek o idąca zgodność w ro zstrzygan iu o k w a lifik a c ji m oralnej p oszczególn ych ty p ó w p ostępow ania. T y m czasem n ie w id ać, m im o w ie lk ie g o zap otrzeb ow an ia sp o łeczn eg o p u b lik acji, w której u siło w a n o b y ca łościow o ogarnąć p o stęp o w a n ie ch rześcijan in a w e w szy stk ich zasad n iczych relacjach. N a w et n ie m ó w i się o zam ierzen iach w tym k ierunku, głosząc program ow o ak tu aln ą niem ożn ość w y k o n a n ia tak iego zadania. Co p o w strzy m u je tych au torów o bogatej tw ó rczo ści od n ap isan ia teo lo g ii m o ­ raln ej szczegółow ej? To p y ta n ie ch ciałob y się zaad resow ać do autora recen zjo - w an ej książki. Czy brak zw artej i od p ow iad ającej p od sta w o w y m p ostu latom m eto d o lo g ii k on cep cji teo lo g ii m oraln ej, m o żliw y do stw ierd zen ia u w ie lu pisarzy i p u b licy stó w teologiczn ych , leży u p od staw solid aryzm u G r ii n d e 1 a z in n y m i autoram i rozp raw na tem a ty etyczn e? L ek tu ra k siążk i raczej n asu w a p ytan ie, j a k a je st teologia m oralna G r i i n d e l a , z którą zdradza się „po drod ze” rozw iązu jąc k o n k retn e zagad n ien ia m oralne? C zyteln ik a in teresu je n ie ty lk o to, c o autor p o w ied zia ł na dany tem at, lecz także i to przede w szy stk im p y ta n ie o to, d l a c z e g o w y g ła sza tak ie czy in n e tw ierd zen ia. D laczego autor n ie p o w iela tra d y cy jn y ch o d p ow ied zi k la sy czn ej teo lo g ii m o ­ raln ej, a ró w n o cześn ie w y ra źn ie od cin a się od n iek tórych w sp ó łczesn y ch r o z ­ w iązań ek strem istyczn ych ? A n a w et g d y jego um iark ow an e sta n o w isk o jest jed n o m y śln e z in n y m i autoram i w rozstrzy g a n iu k w a lifik a c ji m oralnej ok reś­ lon ych p o sta w i działań, jed n o cześn ie n ie m u si rep rezen to w a ć tego sam ego typ u stru k tu raln ego teo rii teologiczn om oraln ej, w ram ach której u p raw om ac- nia prop on ow an e oceny i norm y m oralne. S fo rm u ło w a n ie jed n ak ad ek w atn ej o d p ow ied zi na p y ta n ie o k o n cep cję teo lo g ii m oralnej G r i i n d e l a je s t z a ­ d an iem w yk raczającym poza g ran ice zw y k łej recen zji.

Ks. H e l m u t J u ro s SDS, W a r s z a w a

J erzy SZA C K I, T ra d y c ja . P r z e g l ą d p r o b l e m a t y k i , W arszaw a 1971, P a ń stw o w e W y d a w n ictw o N au k ow e, s. 291.

T eologiczn ą teorię tra d y cji u zn ał p. S z a c k i za n azb yt sp ecy ficzn ą , aby m ożna się b yło nią w czy m k o lw iek in sp irow ać, czy w ogóle brać ją pod u w a g ę przy o p ra co w y w a n iu u jęcia ogóln ego (s. 95). T rudno o to m ieć żal do autora. P rzestu d io w a n ie dorobku teo lo g iczn eg o na ty m polu pod k ątem m o żliw o ści w y k o rzy sta n ia go dla c e ló w ogóln ych — chociaż m ogłob y dać c ie ­ k a w e w y n ik i — w y m a g a ło b y sp ecja ln eg o przygotow an ia, a i ży czliw ej ap ro­ b a ty dla in telek tu a ln y ch w artości r e fle k sji teologiczn ej.

N iedobrze jed n ak by b yło, gd y b y ró w n ież teolog n ie in te r e so w a ł się tym , co na tem at badanej przez n iego p ro b lem a ty k i m ają do p o w ied zen ia filo z o ­ fo w ie. To co sp ecy ficzn e w y d a je się bardziej zw iązan e z tym co ogólne, an iżeli od w rotn ie. D zisiaj je ste śm y szczeg ó ln ie w r a ż liw i na to, aby teolog, b a ­ dając sw o je zagad n ien ia, n ie ogran iczał się do ich w a rstw y sp e c y fic z n ie te o lo ­ giczn ej. O bojętność w obec m y śli filo zo ficzn ej, czy w ogóle w ob ec a k tu aln ych w y d a rzeń in telek tu a ln y ch , n ie tylk o p ozb a w ia ła b y p rob lem atyk ę teologiczn ą jej o góln olu d zk iego k o n tek stu (byłoby to ty le sam o, co od cięcie teo lo g ii od w sp ó łczesn o ści), ale p row ad ziłab y do u bożenia i k o stn ien ia n a w et tego, co w p ro b lem a ty ce jest sp ecy ficzn ie teologiczn e. C hoćby z ty ch w z g lę d ó w om a­

Cytaty

Powiązane dokumenty

Om awiany tutaj tom piąty podejm uje zasadniczo całą problem atykę ro­ ku, która zgodnie z Rahm enplan skupia się w okół dwóch tem atów przew od­ nich.. Drugi

Autor zajmuje się tym zagadnieniem na trzech poziomach obowiązków moralnych: z tytułu prawa naturalnego, nadprzyrodzonego prawa boskiego oraz prawa

Strategia zróżnicowania rozumiana jako strategia konkurencji jest oparta na chęci osiągnięcia przez przedsiębiorstwo unikatowej pozycji w branży przez zaoferowanie

Nie obej­ muje sytuacji wyróżniających się nie­ typowością, w przypadku których na­ leży odwołać się do usług specjalis­.. tów, zazwyczaj z

Posługując się mitem Natury jako fasadą (podobnie jak społeczeństwo fa- sadowo posługuje się mitem Boga i prawa) Don Juan moŜe najwyraźniej uderza w kobiety jako

którzy umierają wskutek klęsk głodu. W tym fragmencie pojawia się motyw stopniowania rozmiarów nędzy, a takŜe kontrast pokazujący imigranckich „zniewolonych

że rozwój produkcji przemysłowej w guberni lubelskiej, mimo wolniejszego tempa niż w dzielnicach zachodnich i głównych ośrodkach przemysłowych, postępował nieustannie pod

Our study on the effect of α and δ on the feasible domain and associated optima, demon- strated two effects: (i) the feasible domain of the relaxed optimization problem con- verges