• Nie Znaleziono Wyników

Profesor Mykoła Krykun doktorem honoris causa UMCS

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Profesor Mykoła Krykun doktorem honoris causa UMCS"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

skiego) i samorządowych (przedstawiciel mar- szałka województwa lubelskiego). W imieniu Komitetu Organizacyjnego kilka słów wygłosił Paweł Wrona. Inaugurację uświetnił znakomi- ty wykład prof. dr. hab. Jacka Banaszkiewicza Dewestytura dawniej i dziś.

Dwa kolejne dni upłynęły uczestnikom i gościom na obradach w panelach i udziale w warsztatach. Wydarzenia te moderowali pra- cownicy naukowi, co nie tylko podniosło ich rangę, ale pozwoliło panelistom uczestniczyć (nierzadko pierwszy raz w życiu!) w poważ- nej konferencji naukowej (tym zaiste były po- szczególne panele). Warto także zwrócić uwa- gę na wysoki poziom większości wystąpień.

23 kwietnia na placu M. Curie-Skłodowskiej znajdowało się miasteczko rekonstrukcyjne;

działał również gamesroom, w którym wszy- scy chętni mogli spróbować swoich sił w hi- storycznych grach planszowych. W godzinach popołudniowych 24 kwietnia odbył się Sejmik Studencki, na którym podjęto kluczową decyzję w zakresie organizacji XXII OZHS, którego to zadania podjęli się studenci historii Uniwersy- tetu Gdańskiego. Organizatorzy zjazdu przewi- dzieli również imprezy, w których udział wziąć mogli ludzie „z ulicy”. Było to spotkanie pt. Jak mówić, pisać i przedstawiać historię? z udzia- łem m.in. Marcina Wrońskiego, autora krymi- nałów opartych na kanwie historii międzywo- jennego Lublina, które odbyło się w Kawiarni

„Kawka”, i LARP historyczny w Muzeum Wsi Lubelskiej.

Czwarty i piąty dzień zjazdu przeznaczo- no na wycieczki, które prowadziły „Śladami średniowiecznej Lubelszczyzny”, pokazywały

„Pałace magnackie Lubelszczyzny”, podążały

„Szlakiem lubelskiego Powiśla”, a czterdzie- ścioro wybranych „zawiozły” do… Lwowa.

Zwieńczeniem podróży po Lubelszczyźnie były dwie tematyczne wycieczki po jej stolicy – Lu- blinie („Muzeum na Majdanku” i „Jagielloński Szlak Unii Lubelskiej”) oraz przejazd zabytko- wym trolejbusem ZIU-9, tzw. ziutkiem.

XXI Ogólnopolski Zjazd Historyków Studentów w Lublinie został zauważony m.in.

przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Bronisława Komorowskiego, który skierował na ręce Komitetu Organizacyjnego list, i TVP Historia, która zrealizowała kilkunastominu- towy program „Nazywam się historia” (http://

vod.tvp.pl/audycje/historia/polska-z-historia- w-tle/wideo/nazywam-sie-historia/11035808).

Świadczy to niewątpliwie o tym, że zjazd przygotowany przez studentów historii UMCS okazał się wydarzeniem nie tylko udanym pod względem naukowym i organizacyjnym, ale także wizerunkowym, potwierdzając pozytyw- ną opinię o Uniwersytecie Marii Curie-Skło- dowskiej jako uczelni, w której historia i trady- cja idą w parze z nowoczesnością.

Ostatnią refleksją, a zarazem puentą niech będzie fakt, że XXI OZHS w aspekcie dokonań naukowych młodych badaczy historii zamyka się, na koniec lipca 2013 r., dwoma tekstami oddanymi do druku w „Niepodległości”, dzie- więcioma w „Roczniku Lubelskim” i pięćdzie- sięcioma pięcioma nadesłanymi do „Pamiętnika XXI Ogólnopolskiego Zjazdu Historyków Stu- dentów w Lublinie”.

Marek Sioma Lublin

Profesor Mykoła Krykun doktorem honoris causa UMCS

Senat naszego Uniwersytetu Uchwałą z dnia 26 września 2012 r. postanowił o nadaniu godności honorowego doktora UMCS Profe- sorowi Mykole Hryhorowyczowi Krykunowi, emerytowanemu profesorowi Lwowskiego Na- rodowego Uniwersytetu im. I. franki we Lwo- wie. Jest to już 72. osoba wyróżniona w ten spo-

sób przez naszą uczelnię. Inicjatorem wystąpie- nia był Wydział Humanistyczny, obchodzący w tym roku jubileusz 60-lecia istnienia w struk- turach uniwersytetu. Warto dodać, że w 1970 r.

podobną godność otrzymał prof. Dymitr L. Po- chylewicz, naukowy mentor M. Krykuna. Do uroczystości wręczenia tego wyróżnienia jed-

(2)

wówczas problematyce historii społeczno-go- spodarczej (szczególnie agrarnej) Europy Cen- tralnej i Wschodniej, nie dziwi zatem, że udzie- lały się one również jego uczniom.

Od września 1958 r. M. Krykun związał się z kierowaną przez prof. D. Pochylewicza Katedrą Historii Południowych i Zachodnich Słowian na lwowskim uniwersytecie. Naukowy mentor ukierunkował zainteresowania badaw- cze młodego adepta muzy Klio na dzieje Podola w XVI–XVIII w., ze szczególnym uwzględnie- niem stosunków na wsi. Problematyka ta przy- wiodła M. Krykuna w 1963 r. po raz pierwszy do Polski, co pozwoliło mu na przeprowadzenie kwerend w archiwach i bibliotekach Warsza- wy, a także nawiązanie pierwszych kontaktów z polskimi środowiskami historycznymi. Ten etap naukowej drogi uwieńczony został obro- nioną w 1965 r. na Uniwersytecie Lwowskim dysertacją kandydacką nt. zaludnienia woje- wództwa podolskiego w XVII–XVIII stuleciu.

Autor dowodził w niej, że w drugiej połowie XVII w. liczba ludności Podola zmniejszyła się o 70%, a sytuacja gospodarcza mieszkańców pogorszyła się radykalnie w wyniku powta- rzających się najazdów tatarskich i trzeba było wznawiać ciągle akcję osadniczą, osadzając na pustkach ludność chłopską pochodzącą prze- ważnie z województwa ruskiego i wołyńskiego, ale także z głębi Rzeczypospolitej. Praca oparta była przy tym na skrzętnie zebranych materia- łach z archiwów Lwowa, Kijowa, Warszawy, Krakowa i Wrocławia.

To przywiązanie do źródeł będzie charak- teryzować warsztat prof. M. Krykuna od po- czątku jego badawczej drogi. Na pozór wydaje się to oczywiste, wszak dla historyka właśnie źródła historyczne stanowią zasadnicze two- rzywo jego naukowych konstrukcji, interpre- tacji, formułowanych tez i hipotez. Na różnych etapach rozwoju nauki historycznej nie zawsze tak jednak było. Źródłowy aspekt poznawczy zastępowany był nieraz schematyzmem meto- dologicznym, jaki np. dominował przez długi czas w ówczesnej historiografii radzieckiej, dla której również podejmowanie problematyki dawniejszych wieków uznawane było – jak za- uważył prof. L. Zaszkilniak – „za sprawę zbęd- ną, a do tego i niebezpieczną dla radzieckiej nak nie doszło, bowiem delegacja UMCS, która

udała się w tej sprawie do Lwowa, mogła już tylko wziąć udział w pogrzebie Laureata, który nieoczekiwanie wówczas zmarł.

Profesora Mykołę Krykuna, uwzględniając zmienione powojenne okoliczności i uwarun- kowania, z pewnością zaliczyć można do gro- na kontynuatorów najlepszych tradycji dawnej lwowskiej szkoły historycznej, a jednocześnie uznawać Go za jednego z czołowych przedsta- wicieli współczesnej, odrodzonej historiografii ukraińskiej. Na miano historyka wybitnego za- służył całym swoim dorobkiem, ważnym rów- nież z punktu widzenia historiografii polskiej.

Przez całe swoje naukowe życie, poczynając od pierwszych prac z czasów studenckich, zaj- mował się badaniem dziejów Prawobrzeż- nej Ukrainy, zwłaszcza Podola, w stuleciach XVI–XVIII, gdy ziemie te wchodziły w skład wielonarodowościowej Rzeczypospolitej Oboj- ga Narodów. Niestrudzenie peregrynował do archiwów i bibliotek ukraińskich, polskich, li- tewskich, rosyjskich, by poszukiwać tam mate- riałów źródłowych, na podstawie których for- mułował treść swojej historiograficznej narracji.

Życiorys Profesora M. Krykuna to przy tym nie tylko biografia historyka, uporczywie realizującego swoje powołanie i – często wbrew piętrzącym się trudnościom – trwającego przy założonej i przyjętej problematyce badawczej.

To także biografia Człowieka stawiającego czo- ła okrucieństwom i dramatom historii. Urodził się 9 maja 1932 r. w okolicach Żytomierza, w tragicznych latach „Wielkiego Głodu” na Ukrainie. Straciwszy wówczas rodziców, od niemowlęcych lat wychowywał się w siero- cińcu i w domach dziecka. Jego udziałem sta- ła się też tragiczna epopeja dzieci ukraińskich w latach II wojny światowej, którą ostatecznie przeżył w dalekim Kazachstanie. Po powojen- nej reewakucji domu dziecka lata szkolne spę- dził w Stryju. Po ukończeniu tam szkoły śred- niej rozpoczął studia historyczne na Lwowskim Państwowym Uniwersytecie im. Ivana franki, gdzie zetknął się m.in. ze wspomnianym już znakomitym historykiem D. Pochylewiczem.

Zainteresowania badawcze prof. D. Pochyle- wicza koncentrowały się na historii Rzeczypo- spolitej XVI–XVIII w., zwłaszcza preferowanej

(3)

wersji zideologizowanej historii”. Choć prof.

M. Krykun nie należał do – jak to określił jeden z recenzentów – „antyreżymowych dysyden- tów”, to w jego naukowym warsztacie trudno by się było doszukać wyraźniejszego ulegania panującemu w czasach radzieckich schematy- zmowi metodologicznemu czy unikania „nie- modnych” i „niepożądanych” tematów. To jed- nak nie zyskiwało mu poklasku u ówczesnych decydentów naukowych, co wyrażało się rów- nież trudnościami z publikowaniem rezultatów badań. Koncentrując się na pracy dydaktycznej na uniwersytecie, w której bardzo często poja- wiały się kursy nawiązujące do dziejów przed- rozbiorowej Rzeczypospolitej, pracował jedno- cześnie nad rozprawą doktorską (odpowiednik naszej habilitacyjnej) poświęconą stosunkom demograficznym na prawobrzeżnej Ukrainie w stuleciach XVII–XVIII. Wiązało się to m.in.

z kolejnymi naukowymi pobytami w Polsce, Warszawie, Krakowie, Wrocławiu i Lublinie.

Praca się rozrastała i ostatecznie jej planowa- ny jako rozdział wstępny fragment dotyczący zmian ustroju administracyjno-terytorialnego Prawobrzeża stał się – ze względu na rozległość materiału – odrębną monografią Administrati- vno-teritorialnyj ustrij Pravobereżnoj Ukrainy v XV-XVIII st. Kordony vojevodstv u svitli dżereł (Kijów 1992), która z kolei stanowiła podstawę przeprowadzenia w Instytucie Historii Ukraiń- skiej Akademii Nauk przewodu doktorskiego (habilitacyjnego). Zyskała też ona pozytywne oceny ze strony polskiej jako udokumento- wane źródłowo przedstawienie przeobrażeń Prawobrzeżnej Ukrainy w składzie Rzeczypo- spolitej. Warto dodać, że w latach 1984–1992 M. Krykun – jak niegdyś Jego mistrz prof.

D. Pochylewicz – kierował Katedrą Historii Po- łudniowych i Zachodnich Słowian. W 1993 r.

uzyskał stanowisko profesora.

Pełnię swoich możliwości jako historyk pokazał prof. M. Krykun w nowych warun- kach, w jakie Ukraina weszła 20 lat temu. Od 1992 r., gdy jego dorobek liczył nieco ponad 40 pozycji, powiększył się on do tej pory o około 150 ważnych dla dziejów Ukrainy, ale i dla hi- storiografii polskiej prac o różnym charakterze.

Ważne miejsce zajmują publikacje źródeł histo- rycznych, w tym zaczerpniętych z archiwów

i bibliotek polskich, źródeł pokazujących na funkcjonowanie Ukrainy XVI–XVIII w. w zło- żonych strukturach ustrojowych, społecznych, gospodarczych, politycznych ówczesnej Rze- czypospolitej. Często zaznajamiał M. Krykun czytelnika ukraińskiego z rezultatami badań historyków polskich, publikując recenzje, omó- wienia całych serii wydawniczych, sprawozda- nia z konferencji w Polsce, w których uczest- niczył. Przyczyniał się w ten sposób wydatnie do tego, że zachodnia granica Ukrainy nie sta- nowiła pełnej zapory dla źródłowych i nowych opracowań polskich. Jednocześnie jego prace ukazywały się także w języku polskim, w tym na łamach tak renomowanego czasopisma, jak

„Studia Źródłoznawcze”. W ogóle jego reflek- sje źródłoznawcze, metodyczno-metodologicz- ne, zwłaszcza odnoszące się do źródeł maso- wych (rejestry podatkowe, inwentarze, lustra- cje), spotkały się z dużym zainteresowaniem polskich środowisk historycznych, zyskując ak- ceptację i przełożenie na indywidualne warsz- taty badawcze. Jednocześnie jako wieloletni redaktor serii historycznej „Visnika Lvivskego Universitetu” oraz rocznika „Ukraina Moder- na” zachęcał badaczy z Polski (w tym z Lubli- na) do publikowania swoich artykułów, co za- owocowało wzrostem obecności problematyki polskiej na łamach tych ważnych w ukraińskiej nauce historycznej periodyków.

W ostatnich latach ukazały się trzy – cenne także dla badaczy polskich – obszerne tomy studiów prof. M. Krykuna: Miż vijno- ju i radoju; kozactwo pravobereżnoj Ukrainy v drugij polovini XVII – na początku XVIII stolitia (Kijów 2006), Bracłavskie vojevodstvo v XVI–XVIII stolitiach:statii i materialy (Lwów 2008) i Podilskie vojevodstvo u XV–XVIII sto- litiach (Lwów 2011). W czerwcu bieżącego roku do rąk czytelnika trafił kolejny ważny tom studiów Vojevodstva pravobereżnoj Ukrainy u XVI–XVIII stolittiach (Lwów 2012), w dużym stopniu poświęconych Wołyniowi. Opracował też i opublikował dwa tomy źródeł do historii Podola. To wszystko stawia Go w rzędzie czo- łowych badaczy ukraińskich zajmujących się epoką wczesnonowożytną, badaczy przy tym zaliczanych do tzw. nowej fali historiografii ukraińskiej, odważnie przeciwstawiających się

(4)

schematyzmowi interpretacyjnemu, formułują- cych nawet niepopularne tezy, jeśli osadzone są one w gruntownie rozpoznanym materiale źródłowym, śmiało podejmujących polemikę z przejawami ahistoryzmu, nierzadko moty- wowanego tendencjami nacjonalistycznymi.

Zaliczyć Go też trzeba do tych badaczy, którzy w największym współcześnie stopniu starają się po stronie ukraińskiej przerzucać mosty poro- zumienia między ukraińskimi i polskimi środo- wiskami historycznymi, dzięki czemu dorobek historiografii polskiej staje się coraz bliższy zainteresowanemu nią czytelnikowi po stronie naszego wschodniego sąsiada.

Wszystkie te cechy chyba najdobitniej da- dzą się zauważyć w obszernej Istorii Polszczi wydanej we Lwowie w 2002 r., której prof.

M. Krykun – wspólnie z prof. L. Zaszkilniakiem – był współautorem, opracowując okres do koń- ca XVIII w. Jest to pierwsza w ogóle historia Polski przygotowana przez historyków ukraiń- skich i adresowana do ukraińskiego czytelnika.

Jej autorzy zostali za nią nie tylko wyróżnieni prestiżową nagrodą „Przeglądu Wschodniego”, ale zebrali też wiele pozytywnych opinii zarów- no w trakcie prezentacji swej książki w różnych środowiskach w Polsce (w tym w Instytucie Historii UMCS), jak i w publikowanych recen- zjach. Synteza miała w założeniu dokonać wy- łomu w patrzeniu przez czytelnika ukraińskiego na sąsiada (Polskę) tylko przez ukształtowany wcześniej schematyczny pryzmat „polskiego pana, grabieżcy, wyzyskiwacza Ukrainy i Ukra- ińców”, przez pryzmat wyłącznie wojen, walk politycznych i przeciwieństw ideowych. „Obraz

»wroga« lub »nieprzyjaciela« – pisali Autorzy w przedmowie – powinien ustąpić miejsca ob- razowi obiektywnemu – kogoś »innego«, który nie musi być z góry kimś gorszym dla nas, od własnego obrazu”. Należy podkreślić, że Auto- rzy założony cel zrealizowali obszernie i wni- kliwie. Całościowy portret przedrozbiorowej Rzeczypospolitej, jaki znajdujemy w tej synte- zie, dowodzi nie tylko ogromnej kompetencji piszącego o niej Autora, znakomitej znajomości przez Niego osiągnięć badawczych historio- grafii polskiej, ale także szacunku dla tych re- zultatów i odwagi w przenoszeniu ich na grunt własnej narracji.

Trzeba wreszcie podkreślić rozległe i od wielu lat trwające związki prof. M. Krykuna ze środowiskiem historyków UMCS. Już w 1968 r.

ukazał się na łamach „Annales UMCS” Jego ar- tykuł poświęcony osadnictwu w województwie podolskim w końcu XVII w., na łamach tegoż pisma wiele lat później (2002) opublikował – często dziś cytowany w pracach autorów pol- skich – artykuł o losach kozackich insygniów hetmańskich przywiezionych w 1665 r. przez Pawła Teterę do Polski. W latach siedemdzie- siątych XX w., gdy dostęp do archiwów we Lwowie był utrudniony, podczas wyjazdów badawczych korzystali z Jego pomocy m.in.

R. Szczygieł, A. A. Witusik, H. Gmiterek i in.

Dzięki Jego autorytetowi i nieformalnym kon- taktom z pracownikami archiwów i bibliotek lwowskich można było dotrzeć do materiałów, do których formalnie droga była zamknięta.

Kilkakrotnie uczestniczył prof. M. Krykun w organizowanych przez Instytut Historii UMCS konferencjach, zachęcając do tego rów- nież swoich uczniów. Był recenzentem jednej z rozpraw doktorskich.

Wszystkie te naukowe osiągnięcia i za- sługi dla nauki historycznej stały się podstawą przewodu o nadanie honorowego doktoratu, w którym swoje opinie o Profesorze wyrazili Profesorowie Leonid Zaszkilniak, feliks Ki- ryk i Ryszard Szczygieł. Zwieńczeniem po- stępowania stała się uroczystość wręczenia przez rektora UMCS prof. Stanisława Micha- łowskiego, dziekana Wydziału Humanistycz- nego prof. Roberta Litwińskiego i promoto- ra prof. Henryka Gmiterka dyplomu doktora honorowego, jaka odbyła się 24 października w auli im. prof. Leona Kaczmarka na Wydzia- le Humanistycznym. Wśród licznie przybyłych gości obecni byli m.in. dziekani wydziałów historycznych uniwersytetów we Lwowie, w Czerniowcach i w Drohobyczu. Wzruszony doktor honorowy, dziękując za wyróżnienie i mówiąc o swojej drodze naukowej jako histo- ryka, zakończył wystąpienie zapewnieniem, że przyznaną godność nosić będzie z dumą i uczy- ni wszystko, aby okazać się godnym zaufania, którym został obdarzony.

Samą uroczystość poprzedziło w ponie- działek, 22 października, spotkanie prof. Kry-

(5)

kuna ze społecznością wydziału, przede wszyst- kim Instytutu Historii. Było ono połączone z prezentacją najnowszego, opublikowanego w czerwcu 2012 r. tomu studiów poświęconych województwom Prawobrzeżnej Ukrainy (po- dolskie, bracławskie, wołyńskie) w stuleciach XVI–XVIII. Obecni mieli też możliwość zapo- znać się z przygotowanym we Lwowie na ju- bileusz 80-lecia Profesora tomem Kriz stolittia, w którym znalazło się również 8 szkiców histo- ryków z UMCS.

Warto skonstatować, iż przyznanie dokto- ratu honoris causa UMCS Profesorowi Myko- le Krykunowi podkreśla wiodącą rolę naszego uniwersytetu w budowaniu mostów naukowych na wschód od granic rozszerzonej Unii Euro- pejskiej i ugruntowuje zainteresowanie naszych środowisk humanistycznych współpracą z Uni- wersytetem Lwowskim.

Henryk Gmiterek Lublin

Cytaty

Powiązane dokumenty

Z drugiej strony również wszyscy ci, którym daleko jeszcze do starości, po­ winni się uczyć jak należałoby się starzeć, biorąc pod uwagę, że zjawisko życia jest

Komisja Europejska zakłada, że oprócz przepisów prawnych i in- nych instrumentów należałoby w większym stopniu stosować instrumen- ty rynkowe o charakterze

Wydaje się, że znacznym zubożeniem publikacji jest wąskie pojmowanie ludzkiej natury, które ogranicza się do nowożyt­ nego i współczesnego jej rozumienia.. Większość

51.. ły te tereny z Rzeczypospolitą, unaoczniać, że polskość regionu wyrażała się przez stulecia w piśmiennictwie, które zachowywało tradycje narodowe i językowe. Co

Based on a collection of 191 papers published between 1981 and 2015, our systematic literature review presents a detailed analysis of the application perspective of mutation

Jeżeli rzeczywiście ferrytyna mózgowa stanowi nie tylko magazyn żelaza, ale również bierze udział w metabolizmie żelaza pozwalając na jego uwalnianie do reakcji

Co więcej, badania prowadzone przez zespół Barji wskazały na odwrotną zależność pomiędzy długością życia różnych gatunków kręgowców (płazów, ssaków i ptaków)