• Nie Znaleziono Wyników

Głos Pomorza, 2010, czerwiec, nr 147 (3051)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Głos Pomorza, 2010, czerwiec, nr 147 (3051)"

Copied!
32
0
0

Pełen tekst

(1)

Autem na wakacje

Dzisiaj w „Głosie" bezpłatny dodatek z praktycznymi poradami, jak wybrać się

na letni wypoczynek samochodem. Ra­

dzimy, jak korzystać z klimatyzacji i jaką wybrać nawigację.

Chorzy na białaczkę stracą w Słupsku przychodnię

Od 1 lipca kilka tysięcy pacjentów, którzy leczą się w poradni hematologicznej, straci dostęp do specjalisty. NFZ nie pod­

pisał kontraktu ze słupską poradnią, tak jak i z dwustoma in­

nymi. Dyrektor placówki złożył dymisję.

Brazylia kontra Brazylia Europy

Ronaldo z Portugalii nie strzelił gola, a w meczu był remis.

Jziennik Pomorza Środkowego weekend

Sobota - niedziela 26 - 27 czerwca 2010 ! www.gp24.pl ROKIV- ISSN0137-9526-Indeks348570-WydanieA-Nakład41.075egz. nr 147(1051) 1,60zł<Z7%VAT>

Kara: będzie żył ze śmiercią

WYROI Sekunda nieuwagi zdecydowała o śmierci trzech osób i poważnych obrażeniach dwóch innych. Wczoraj miastecki sąd skazał 22-letniego sprawcę wypadku - dostał dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu.

Andrzej Gurba andrzej.gurba@mediaregionalne.pl

D o tej tragedii doszło 3 sierpnia ubiegłego roku na drodze krajowej między Dretyniem a Bożanką.

Tomasz Ś., kierujący fiatem punto, wracał z pracy. Do domu miał kilka kilometrów.

Na łagodnym łuku zjechał na przeciwny pas, uderzając w bok skody, a następnie czołowo w citroena. Zginęły trzy osoby, a dwie zostały ciężko ranne.

Wszystkie z citroena. Małżeń­

stwo Janusz i Luiza N. z Byd­

goszczy, Andrzej N. z Dymina koło Koczały. Cudem przeżyła Urszula N., która dopiero nie­

dawno wyszła ze szpitala i nie

wróci już do pełni zdrowia.

Małżeństwo z Bydgoszczy osie­

rociło 15-letniego syna, który też podróżował citroenem i od­

niósł lżejsze obrażenia. Proku­

ratura oskarżyła Tomasza Ś. o nieumyślne spowodowanie wypadku ze skutkiem śmier­

telnym.

Tomasz Ś. nie wie, dlaczego zjechał na przeciwny pas. Nie ustalił też tego sąd. Biegły w swojej opinii zasugerował, że młody kierowca mógł się za­

gapić. W czasie wcześniejszych zeznań 22-latek mówił, że pa­

mięta tylko samo zderzenie.

Stwierdził też, że w czasie jazdy nie rozmawiał przez te­

lefon, nie sięgał po niego, nie zmieniał płyty CD, nie regu­

lował radia. Paweł Skowroń­

ski, obrońca Tomasza Ś., mówił wczoraj, że młody kierowca mógł być zmęczony, że mógł nawet przysnąć.

- Ta nieuwaga, jak wynika z oceny biegłego, trwała tylko sekundę. Skutki są jednak tra­

giczne. To dramat dla rodzin osób, które zginęły, ale też dla tego młodego człowieka, bo będzie musiał z tym żyć - stwierdził w mowie końcowej Skowroński. Podkreślał, że wina 22-latka jest nieumyślna.

- Jednak jest śmierć, a więc jest oczekiwanie surowej kary - kontynuował Skowroński.

- Nie możemy jednak tego mło­

dego człowieka stawiać na równi z zabójcami, na równi z

innymi kierowcami, którzy świadomie naciskają pedał gazu. To spokojny chłopak, uczciwy. Nie wykazał się lek­

komyślnością.

Wyrok dwóch lat pozba­

wienia wolności w zawieszeniu na okres pięciu lat oraz 10- -letni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów jest zgodny z tym, o co wniosko­

wała prokuratura i obrońca.

Sędzia Bogdan Kostyk wyra­

źnie podkreślił, że wyrok byłby inny, gdyby Tomasz Ś. prze­

kroczył dozwoloną prędkość.

Kluczowa okazała się opinia biegłego, który stwierdził, że 22-latek jechał 90-100 kilome­

trów na godzinę. Jego zdaniem na odcinku drogi, na którym

doszło do wypadku, niebez­

pieczna byłaby prędkość 160- -170 kilometrów na godzinę.

Chodzi przede wszystkim o możliwość utrzymania samo­

chodu w torze jazdy.

- Stopień szkodliwości spo­

łecznej czynu jest znaczny. Nie ma dramatyczniejszych skutków niż śmierć. Życie czło­

wieka jest najcenniejsze. To ogrom nieszczęścia trudny do opisania. Sąd wziął jednak pod uwagę, że wina była nieumy­

ślna, młody wiek sprawcy, wy­

rażenie skruchy i przyznanie się do winy - uzasadniał sędzia Kostyk.

Sąd zastosował maksy­

malny okres, na który można zakazać kierowania pojaz-

darni. To z uwagi na skutki wy­

padku, jak i po to, aby Tomasz S. na nowo dojrzał do roli kie­

rowcy.

Tomasz Ś. przeprosił ro­

dziny osób, które zginęły.

Wczoraj przed wydaniem wy­

roku wypowiedział tylko słowo:

proszę, po czym załamał mu się głos i popłynęły łzy. Wyrok nie jest prawomocny. Sąd ob­

ciążył Tomasza Ś. kosztami po­

stępowania, które wynoszą prawie 6,5 tysiąca złotych. •

Polska gazem silna - mówił Jarosław Kaczyński w piątek w Rekowie

Rekowo, gm. Nowa Wieś Lęborska, Jarosław Kaczyński, kandydat na prezydenta Rzeczpospolitej,

w towarzystwie polityków Prawa i Sprawiedliwości odwiedził ziemię lęborską. Jako pierwszy z kandydatów trafił do naszego regionu. Spotkał się w piątek z władzami

samorządowymi i zwiedził miejsce próbnego odwiertu gazu łupkowego w Rekowie.

Wizyta Kaczyńskiego w tym miejscu była nieprzypadkowa - kandydat podkreślił, że inwestowanie w

bezpieczeństwo energetyczne kraju jest niezbędne, aby uniezależnić się od dostaw z zewnątrz, a właśnie pod Lęborkiem jest pierwszy

ODWIERT. (KRAB)

Fot. Krzysztof Tomasik

WIECEJ CZYTAJ na stronie 5

KOMENTARZ

MARCINA SARNOWSKIEGO na stronie 5

PODYSKUTUJ NA FORUM M www.gp24.pl/forum Q

Na drogach

Wakaqe

zfotoradarami

O d piątku kierowcy jeż­

dżący po drogach gminy Ustka muszą zwracać uwagę na fotoradaiy. Straż Gminna gminy Ustka ujawniła miejsca ustawienia urządzeń. Wczoraj, w godz. 15-22, urządzenia pra­

cowały w Chamowie i na trasie Zimowiska - Grabno. W sobotę w godzinach 6-13 fotoradar będzie przy drodze Zaleskie - Duninowo. W niedzielę znaj­

dziemy go przy drodze Rowy - Objazda. - Fotoradar robi zdjęcia auta jadącego z pręd­

kością wyższą o 20 kilometrow na godzinę niż dozwolona - za­

pewnia Robert Krzos, komen­

dant Straży Gminnej w gminie Ustka, ( MAP)

NASZ PORADNIK FOTORADAROWY na stronie 14

3 Polityka

Wyścig wyborczy

Kampania przed drugą turą wy­

borów prezydenckich nabiera ru­

mieńców.

9 7 7 0 1 3 7 9 5 2 1 6 9 2 5

& W a k a g e

Żeby dzieci nie musiały się nudzić

Hala Gryfia w wakacje będzie dzie­

ciom i młodzieży udostępniana bez­

płatnie. 3 lipca zostanie otwarte kąpielisko przy ul. Arciszewskiego.

Można będzie z niego korzystać aż do 29 sierpnia w godzinach 10.30-17.30. W sierpniu odbędą się tam nawet zawody kajakowe. Będą też piłkarskie turnieje.

U Szkolnictwo

Niż zwalnia

Bogdan Leszczuk, dyrektor Wydziału Oświaty w słupskim ratuszu po­

twierdza, że wkrótce pracę w Słupsku straci 26 nauczycieli.

Tłumaczy, że zwalnia ich nie tyle on jako dyrektor, ile niż demograficzny.

Zwolnienia dotkną pedagogów ze szkół ponadgimnazjalnych w na­

szym mieście.

Dają pożyczki

Słupskie Stowarzyszenie Innowacji Gospodarczych i Przedsiębiorczości oferuje kredyty dla osób rozpoczyna­

jących działalność gospodarczą. Do rozdzielenia jest 11 min zł. 0 wsparcie mogą ubiegać się nowi biz­

nesmeni. Maksymalna wysokość po­

życzki to 120 tys. zł, okres spłaty można rozłożyć na 5 lat.

Atrakcyjna DZIAŁKA

3555 m 2

Słupsk oś. Niepodległości (media, projekt domu, pozwolenie na budowę)

tel.889 716 778

922110K03A

(2)

kraj opinie

sobota-niedziela 26-27 czerwca 2010 r.

2

PSL dało kosza kandydatom

PRZED II TURĄ WYBORÓW - Utrzymanie KRUS i częściowe zniesienie podatku Belki obiecali PSL Bronisław Komo­

rowski i Jarosław Kaczyński. Ale obradująca wczoraj Rada Naczelna ludowców nie poparła nikogo.

Napieralski chwali medyków, chce in vitro i milczy w sprawie poparcia

KOSZALIN Wczoraj Grzegorz Napieralski z samego rana spotkał się z pracownikami firmy Tepro. Był też w szpitalu, a potem na otwartym spotkaniu z mieszkańcami.

Chwaląc koszaliński szpital za kadrę i skalę inwestycji, Na­

pieralski mówił o konieczności zapewnienia pacjentom gwa­

rancji bezpieczeństwa ze strony państwa w zakresie świadczeń medycznych. - Są obszary, które nie mogą być sprywaty­

zowane - mówił.

Lider SLD zaapelował też do Platformy o szybkie przy­

jęcie ustawy dotyczącej me­

tody in vitro. - Udało się uchwalić ustawę o finanso­

waniu partii politycznych w jeden dzień i w błyskawicznym tempie ustawę hazardową, to dlaczego nie udało się tego

zrobić z ustawą in vitro? - pytał. - To bardzo istotna sprawa dla Polaków. Będę upierał się, żeby ta ustawa zo­

stała rozstrzygnięta w parla­

mencie pozytywnie.

Na otwarte spotkanie z Grzegorzem Napieralskim przyszła grupa mieszkańców Koszalina.

- Głosowałam na niego, bo stawiam na lewicę - przyznała w rozmowie z nami Elżbieta Sokołowska, emerytka. - Mam nadzieję, że się nie zmieni i bę­

dzie trzymał dalej tak, jak teraz. Nie mam pojęcia na kogo pan Grzegorz postawi w dru­

giej turze. Ja zagłosuję na Ko­

morowskiego, bo dla mnie - choć jest z prawicy - to jest gwarancją spokoju. Bo nie chcę żyć w państwie, gdzie ludzie są podsłuchiwani i traktowani jak potencjalni przestępcy.

Nieoczekiwanie na spo­

tkaniu z mieszkańcami poja­

wili się też działacze młodzieżówki Platformy Oby­

watelskiej.

- Może tylnymi drzwiami uda nam się przekonać pana Napieralskiego, by oddał głos na Bronisława Komorow­

skiego - mówili. W prezencie przekazali Napieralskiemu

koszulkę z napisem „oddam głos na Bronka". Sam Grze­

gorz Napieralski nie chciał ujawnić, na którego kandy­

data przekaże swoje głosy. A czy jest taka możliwość, że nie poprze ani Bronisława Komo­

rowskiego, ani Jarosława Ka­

czyńskiego? - Wszystko po­

wiem w przyszłym tygodniu - stwierdził. Przyznał, że przyjmie też - podobnie, jak wcześniej od Bronisława Ko­

morowskiego - zaproszenie na spotkanie z Jarosławem Ka­

czyńskim. - O ile takie się po­

jawi - dodał.

MARZENA SUTRYK

- Chciałem zobaczyć, jak funkcjonuje dobra firma - mówił o swojej wi­

zycie w Tepro Grzegorz Napieralski. Firma produkuje m. in. urządzenia do pakowania próżniowego.

Fot. Radek Koteśnik

Piątek był dniem kuszenia PSL. Na stronach interneto­

wych Stronnictwa ukazały się listy, jakie do prezesa ludowców wysłali kandydaci PiS i PO.

Obaj kandydaci zapewniają Pawlaka, że tzw. podatek Belki (od dochodów kapitałowych i oszczędności) należy częściowo zlikwidować.

Kaczyński podkreśla, że bez­

dyskusyjne jest zniesienie go w odniesieniu do niewielkich oszczędności, które gromadzą gospodarstwa domowe. Komo­

rowski z kolei jest zdania, że podatek ten należy znieść od standardowych lokat banko­

wych, ale utrzymać od zysku z operacji giełdowych.

Na dość długie pytanie o KRUS Komorowski odpowiada jednym zdaniem: „Jestem zde­

cydowanym zwolennikiem utrzymania KRUS, choć w nieco zmienionej formule". Szef PiS w obszerniejszej odpowiedzi opowiedział się za utrzyma­

niem obowiązującego systemu ubezpieczeń rolniczych. Argu­

mentuje, że utrzymanie KRUS pozwoli polskiej wsi być konku­

rencyjną na światowym rynku.

Obaj kandydaci zapewniają ponadto, że będą popierać pro­

rodzinne projekty ustaw.

Kaczyński i Komorowski za­

deklarowali też, że poprą znie­

sienie formy użytkowania wie­

czystego, co szczególnie interesuje mieszkańców ziem odzyskanych - zachodnich i pół­

nocnych terenów Polski.

Prezes PSL Waldemar Pawlak, który w I turze uzyskał 1,75 proc. głosów, zapowiedział na początku tygodnia, że de­

cyzja jego partii o tym, kogo po­

przeć w II turze, zapadnie po tym, jak kandydaci odpowiedzą na pytania ważne z punktu wi­

dzenia elektoratu jego partii.

Jednak po piątkowym posie­

dzeniu Rady Naczelnej PSL Pawlak ogłosił, że odpowiedzi obu kandydatów są zbieżne i jego partia nie wskaże, którego kandydata na prezydenta po­

piera.

(PAP)

Decyzję, na kogo głosować, Rada Naczelna PSL pozostawiła wyborcom. Jednocześnia Rada udzieliła wotum zaufania Waldemarowi Pawlakowi (na

zdjęciu z Jarosławem Kalinowskim, przewodniczącym Rady).

FOT. P A P / W Z M I

| Raport

Prawo i seks

W Polsce wciąż łamane są prawa związane z seksualnością i zdrowiem reprodukcyjnym - wynika z najnow­

szego raportu Federacji na Rzecz Ko­

biet i Planowania Rodziny.

W ocenie Federacji dotyczy to m.in. do­

stępu do legalnej aborcji i antykon­

cepcji, badań prenatalnych oraz rze­

telnej edukacji seksualnej w szkołach.

Na podstawie rozmów prowadzonych w telefonie zaufania oraz e-maili przy­

chodzących do Grupy Edukatorów Sek­

sualnych „Ponton" powstała lista za­

chowań ginekologów, które pacjentki najczęściej wymieniały jako niekomfor- towe. Zdarzało się np., że lekarz w trakcie badania rozmawiał przez te­

lefon komórkowy i robił żartobliwe uwagi na temat wyglądu pacjentki.

(PAP)

0 1 Sejm | w y b o r y

Nowe odznaczenia Gorąco przed niedzielną debatą

Dwa nowe odznaczenia: Krzyż Nie­

podległości oraz Krzyż Wolności i So­

lidarności wprowadza ustawa przy­

jęta przez Sejm. Krzyż Niepodległości będzie mógł być przyznawany tym, którzy zasłużyli się w walce o nie­

podległość Polski w latach 1939-56, a Krzyż Wolności i Solidarności tym, którzy walczyli w obronie suweren­

ności w latach 1956-89. Krzyż ten mogłyby otrzymać osoby, które w la­

tach 1956-89 przez co najmniej 12 miesięcy prowadziły walkę zagro­

żoną represjami, były przez co naj­

mniej 30 dni aresztowane, zatrzy­

mane lub internowane, przez co najmniej 6 miesięcy pozostawały bez pracy. Krzyż ten może być przyzna­

wany pośmiertnie. (PAP)

Intensywnie zapowiada się ostatni weekend kampanii dla kandydata PO na prezydenta Bronisława Komorow­

skiego. W sobotę w Gnieźnie będzie uczestniczył w ingresie prymasa Polski Józefa Kowalczyka; po połu­

dniu - już w Warszawie - weźmie udział w konwencji krajowej PO. Na niedzielę wieczorem zaplanowana jest telewizyjna debata Komorow­

skiego z Jarosławem Kaczyńskim - kluczowy punkt weekendowej kam­

panii.

Obaj kandydaci odpowiedzą na dzie­

więć pytań zadanych przez prowa­

dzących debatę w trzech blokach te­

matycznych: sprawy społeczne (m.in. służba zdrowia), polityka za­

graniczna i bezpieczeństwo państwa oraz gospodarka. Komorowski i Ka­

czyński będą też zadawać pytania sobie nawzajem.

- Takie jest ustalenie, chociaż nie mam ciągle finalnego potwier­

dzenia, musimy jeszcze dograć szczegóły debaty między sztabami i telewizjami - powiedział szef sztabu Komorowskiego Sławomir Nowak.

Sztab Jarosława Kaczyńskiego ma już plan jego aktywności w ostatnim ty­

godniu kampanii.

- Tydzień upłynie w cieniu debat.

Ale Jarosław Kaczyński odwiedzi kilka miast. Będzie w Łodzi, Wro­

cławiu, Białymstoku i na Śląsku. W tych miejscach, gdzie był rzadziej, będą posłowie klubu parlamentar­

nego - powiedział PAP rzecznik sztabu Paweł Poncyljusz.

(RAP)

•Sondaż

10 punktów PO

Gdyby wybory parlamentarne odby­

wały się w połowie czerwca, na PO głosowałoby 46 proc. wyborców, a na PiS - 36 proc. Do Sejmu dostałby się również SLD, który uzyskałby 9 proc. poparcia - wynika z sondażu TNS OBOP. W porównaniu z po­

przednim miesiącem notowania PO spadły o 1 pkt proc; PiS - o 3 pkt proc., a SLD wzrosły o 3 pkt proc.

Oprócz PO, PiS i SLD, w sondażu żadna inna partia nie osiągnęła wy­

maganego 5 proc. progu wyborczego uprawniającego do wejścia do Sejmu.

Stosunkowo najbliżej osiągnięcia tej granicy było PSL, na które głos odda­

łoby 3 proc. wyborców (spadek o 1 pkt. proc.). SdPI, KPEiR i Samoobrona uzyskały po 1 proc. poparcia.

(RAP)

LOTTO 0

Multi Multi z 24.06.2010 z godz. 22.15

2,5,6,7,10,17,18,23,27,30,37,4 0,49,54,57,67,69,71,75, Plus 78 Multi Multi z 25.06.2010 z godz. 14

2,8,9,11,22,23,27,30,32,39,40,4 9,54,58,62,64,73,76,78 Plus 75

KURSY WALUT % * 1

kurs średni zmiana

EUR 4,1405 1,29% •

U S D 3,3643 1,05% •

CHF 3,0552 1,46% •

GBP 5,0185 0,77% •

NOTOWANIA GIEŁDOWE WiG 20 20 2337.98 +0,51%

obroty 1 mld 602 min

A182 • 233 • 143

(3)

Kredyt hipoteczny.

Zobacz, gdzie dostaniesz najlepszy.

www.strefabiznesu.pl

Europa świat

sobota-niedziela 26-27 czerwca 2010 r.

Eutanazja nie taka zła

N Trybunał Federalny uniewinnił wczoraj od zarzutu usiłowania zabójstwa adwokata, który doradził swej klientce, żeby przecięła sondę, którą odżywiana była jej matka w stanie śpiączki.

Córka posłuchała rady Prawnika, ale matce natych­

miast wprowadzono do żo­

łądka nową sondę. Dwa ty­

godnie później matka zmarła fta serce. Zanim zapadła w śpiączkę, zastrzegała, że nie chce, by sztucznie utrzymy­

wano ją przy życiu.

W kwietniu 2009 r. sąd krajowy w mieście Fulda skazał adwokata Wolfganga Putza na dziewięć miesięcy więzienia w zawieszeniu za usiłowanie zabójstwa, nato­

miast uniewinnił córkę, wy­

chodząc z założenia, że mogła zaufać poradzie praw­

nika.

PRmRormm

Szczęście Polaków

- Polska jako jedyne pań­

stwo UE uniknęła recesji w la­

tach 2008-09, ale nie może spo­

cząć na laurach z powodu chwiejnej kondycji strefy euro i wysokiego wzrostu deficytu bu­

dżetowego w ub.r. - napisał Piątkowy „Financial Times". - Polska gospodarka w od­

różnieniu od innych nie skur­

czyła się dzięki szczęściu i do­

brym decyzjom - zaznaczyła gazeta w specjalnej wkładce na temat Polski. Wśród powodów tłumaczących, dlaczego polska gospodarka oparła się recesji,

»FT" wymienia: obniżkę po­

datków i stawek ubezpieczenia socjalnego w 2007 r., co oka­

zało się wsparciem dla wy­

datków konsumpcyjnych, przy­

spieszoną absorpcję środków unijnych i „chłodne" stanowisko rządu i samych Polaków, którzy nie spanikowali w czasie recesji.

- Konsumenci nie dali wiary ostrzeżeniom, że Polska zmierza ku katastrofie i nie poskromili w wyraźny sposób swoich wy­

datków - wskazał prof. Jan Wi- niecki z Rady Polityki Pieniężnej.

(PAP)

Adwokat odwołał się od wy­

roku, domagając się uniewin­

nienia. Odwołanie złożyła też prokuratura, żądając wyższej kary. Jednak przed Trybu­

nałem Federalnym o uniewin­

nienie adwokata wnioskowała już zarówno jego obrona, jak i prokuratura - informują nie­

mieckie media.

Zdaniem komentatorów, pi­

ątkowym orzeczeniem try­

bunał wzmocnił zarówno prawo pacjenta do decyzji o kontynuacji uporczywej te­

rapii, jak również doprecy­

zował sytuację prawną le­

karzy, którzy, kierując się wyrażoną wcześniej wolą pa­

cjenta, postanowią przerwać działania służące przedłużeniu życia.

Zaniechanie takich działań - również w formie aktywnej, np. poprzez odłączenie sondy odżywiającej, nie będzie pod­

legać karze, jeśli pacjent wydał takie dyspozycje.

Środowisko medyczne w Niemczech oczekiwało jasnego określenia, pod jakimi warun­

kami można przerwać terapię nieprzytomnego pacjenta, u którego nie ma szans na po­

prawę.

Niemiecka minister spra­

wiedliwości Sabinę Leu- theusser-Schnarrenberger z

zadowoleniem przyjęła orze­

czenie trybunału. Jej zdaniem stwarza ona pewność prawną na problematycznym polu po­

między dozwolonym pa­

sywnym a niedozwolonym wspomaganym samobój­

stwem. Sąd „słusznie przyznał wysokie znaczenie" prawu człowieka do samostano­

wienia.

Pozytywnie na wyrok zare­

agował także Kościół ewange­

licki w Niemczech. Jak oświadczył, „etyka chrześcija­

ńska nie zobowiązuje czło­

wieka do przedłużania życia za wszelką cenę i nie naka­

zuje, by wyczerpywać wszelkie

dostępne możliwości medy­

cyny".

Zdaniem Kościoła, pozwolić człowiekowi umrzeć, gdy wcze­

śniej wyraził on taką wolę, jest nie tylko uzasadnione, ale też pożądane. „Skończoność życia wiąże się też z tym, że do­

puszcza się nadchodzącą śmierć, jeśli przyszedł jej czas"

- dodano w oświadczeniu.

Kościół ewangelicki sta­

nowczo wypowiedział się jednak przeciwko wspomaga­

nemu samobójstwu, czyli za­

bijaniu na życzenie, za co w Niemczech grozi kara do pi­

ęciu lat więzienia.

(PAP)

Pamiętali o Michaelu

Na całym świecie fani Mi­

chaela Jacksona zapalali w pią­

tek świece, oddając hołd królowi popu w pierwszą rocz­

nicę jego śmierci. Zaczęło się na Dalekim Wschodzie.

W Japonii 50 fanów - wyty­

powanych z rzeszy 10 tysięcy chętnych - spędziło noc na wieży tokijskiej pośród pami­

ątek po piosenkarzu z kolekcji Neverland.

Michael Jackson jest znów idolem i zarabia ogromne pie­

niądze. Hollywoodzka gazeta

„Billboard" oszacowała, że w mi­

nionym roku był to miliard do­

larów. Ponad 380 min USD przyniosła sama sprzedaż płyt, a film „This Is It" zarobił prawie 400 milionów.

Michael Jackson zmarł 25 czerwca 2009 roku. Jego leka­

rzowi, który przepisywał pio­

senkarzowi silne środki uspo­

kajające i przeciwbólowe, postawiono zarzut nieumyśl­

nego spowodowania śmierci.

(PAP)

Toronto, 2 5 czerwca 2 0 1 0

Kanadyjskie szczyty i strach przed terrorystami

W Toronto rozpoczyna się dziś dwudniowe spotkanie na szczyde przywódców państw grapy 620, w skład której wchodzi 20 krajów o największych gospodarkach na świede. Oczekuje się kontynuacji rozmów o sposobach zapewnienia stabilizacji rynków finansowych.

Jednocześnie od piątku obraduje w Kanadzie klub G8, czyli spotkanie ośmiu najbardziej uprzemysłowionych państw. Przed szczytem władze Toronto wprowadziły zaostrzone środki bezpieczeństwa w obawie przed terrorystami i demonstracjami antyglobalistów. Na zdjędu: policja

konna w Toronto przygotowuje się do działań. ,

Białoruś grozi Rosji

Prezydent Białorusi Alak- sandr Łukaszenka ostrzegł w piątek na posiedzeniu rządu w Mińsku, że jeśli rosyjski Gaz- prom w ciągu 48 godzin nie ureguluje w pełni długu za tranzyt gazu, to jego kraj wstrzyma tranzyt rosyjskiego gazu i ropy przez swoje teryto­

rium.

Reagując na to, rzecznik Gaz- promu Siergiej Kuprijanow oznajmił, że zgodnie z warun­

kami obowiązującego kon­

traktu ze stroną białoruską, ro­

syjski koncern nie ma wobec niej zadłużenia.

Marlene Holzner, rzecz­

niczka komisarza UE ds. energii Guenthera Oettingera, oświad­

czyła, że tranzyt gazu do Unii jest w pełni realizowany. „Do­

tychczas nie mamy oficjalnych gwarancji ze strony rządu Rosji ani rządu Białorusi, jednak mo­

żemy stwierdzić, że strumień rosyjskiego gazu przez Białoruś na Litwę i do Polski płynie na nowo w pełnym zakresie" - oznajmiła. I dodała, że KE będzie nadal śledzić sytuację i kontaktować się z Rosją i Biało­

rusią.

(PAP)

1793310K01-A

w . r e g i o m o t o . p

(4)

wydarzenia

sobota - niedziela 26 - 27 czerwca 2010 r. Głos Pomorza www.qp24.pl

W Słupsku likwidują kolejną poradnię specjalistyczną. 0 naszej służbie zdrowia podyskutuj na

www.gp24.pl/forum

Chorzy na białaczkę stracą poradnię

Od 1 lipca kilka tysięcy pacjentów, którzy leczą się w poradni hematologicznej w Słupsku, straci dostęp do specjalisty. NFZ nie podpisał z poradnią kontraktu.

Magdalena Olechnowicz magdalena.olechnowia@mediaregionalne.pl

W pomorskim oddziale NFZ w Gdańsku wrze. Fundusz nie podpisał umów z 200 porad­

niami specjalistycznymi w całym województwie pomor­

skim. Jedną z nich jest po­

radnia hematologiczna działa­

jąca przy słupskim szpitalu.

- To jakiś absurd i nie nie wierzę, że to się stanie na­

prawdę. Ta poradnia jest bez­

względnie potrzebna pa­

cjentom - mówi dr Wojciech Homenda, kierownik poradni.

- Sam ją tworzyłem 17 lat temu i pracuję w niej od sa­

mego początku. Od tego czasu leczyło się u nas już kilkana­

ście tysięcy pacjentów. Rocznie przyjmujemy ich około dwóch tysięcy - mówi dr Homenda.

To ludzie naprawdę ciężko chorzy, z najpoważniejszymi chorobami krwi.

- To pacjenci z białaczką, przygotowywani do prze­

szczepów szpiku kostnego, ale także ci zaraz po przeszczepie, potrzebujący stałej kontroli - mówi Homenda.

Najbliższe poradnie hema­

tologiczne znajdują się w Gdańsku, Wejherowie i Ko­

ścierzynie. Dojazd może jednak sprawić chorym ogromną trud­

ność. To nie tylko czas i pienią­

dze, ale w zaawansowanych stanach chorobowych jest on niewskazany przez lekarzy.

Pacjenci są zaskoczeni. Pani Jolanta zachorowała na bia­

łaczkę 28 lat temu. Była na krawędzi życia, ale dziś żyje i jest szczęśliwa. - Nigdy jednak nie będę mogła powiedzieć, że jestem zdrowa. Dó końca życia będę już pod stałą kontrolą le­

karską. Gdy mój stan jest gorszy, to jestem u lekarza nawet raz w tygodniu, gdy jest lepiej - raz na pół roku - mówi.

Wyjazdy do Gdańska są dla niej problemem. - Niestety, kosztuje mnie to dużo siły. Gdy już dotrę tam do poradni, to le-

karz daje mi dopiero skiero­

wanie na badania krwi, które także musze zrobić w Gdań­

sku, ale zupełnie gdzie indziej.

To naprawdę duże utrudnienie - mówi pani Jolanta. - Nie wy­

obrażam sobie, jak można za­

mknąć poradnię, w której leczy się kilka tysięcy tak ciężko cho­

rych ludzi - dodaje.

Nie wyobraża sobie tego także Piotr Biełanowicz, którego syn choruje na bia­

łaczkę. - Wiemy, jakie to cier­

pienie. Ludzie z naszego re­

gionu powinni mieć dostęp do hematologa tu na miejscu -mówi.

Dyrektor słupskiego szpi­

tala Ryszard Stus już napisał odwołanie do NFZ.

- Liczę na to, że zostanie ono pozytywnie rozpatrzone, bo to jedyna poradnia hemato­

logiczna w mieście - mówi dy­

rektor.

Co na to NFZ?

- Poradnia hematologiczna w Słupsku została nisko oce­

niona, ponieważ nie ma w niej żadnego specjalisty. A niestety, obowiązują nowe zasady, do których musimy się stosować - mówi Mariusz Szymański, rzecznik prasowy NFZ w Gdańsku. - Na pewno rozpa­

trzymy jednak odwołanie, gdyż rzeczywiście hematologia to kluczowa dziedzina, a najbli­

ższe poradnie są oddalone o kilkadziesiąt kilometrów - do­

daje.

Ryszard Stus wyjaśnia, że specjalisty nie ma, ale to tylko formalność. - Doktor Ho­

menda ma tytuł doktora i zrobił specjalizację, ale wciąż czeka na egzamin. Termin jego wyznaczenia nie jest od niego zależny - mówi Stus. - W trakcie specjalizacji jest także druga pani doktor - Michalina Pejska - mówi.

Niestety, taki los spotkał 200 poradni specjalistycznych z całego województwa pomor­

skiego.

- To jedyne województwo, w

którym doszło do takiej sytu­

acji. Dla wielu placówek to dramat, bo cały specjalistyczny sprzęt lekarze będą musieli spakować do piwnicy, a sami stracą pracę. Przede wszystkim to jednak dramat dla pacjentów - mówi Jerzy Karpiński, dyrektor Wydziału Zdrowia w Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim.

Na jego wniosek kontrolę w pomorskim NFZ ma przepro­

wadzić centrala Funduszu.

Dyrektor placówki Dorota Pieńkowska już była „na dy­

waniku" u prezesa NFZ w Warszawie. Podczas wizyty po­

dała się do dymisji. Informację tę potwierdza Magdalena Sta- warska z biura prasowego NFZ w Warszawie.

- Dymisja została przyjęta.

Od 1 lipca obowiązki dyrektora pełnić będzie Barbara Kawiń- ska, dotychczasowa dyrektor do spraw medycznych - po­

wiedziała nam wczoraj Sta- warska. •

Drugi raz sądzeni za napad na kobietę

Z WOKAND Przed słupskim Sądem Okręgowym rozpoczął się proces dwóch mieszkańców Miastka oskarżonych o napad.

Lębork

Do rozboju doszło w grudniu 2008 roku nocą w mieszkaniu 75-letniej Idalii R. przy ul.

Dworcowej w Miastku. Kobieta była sama w domu. Na dworze panował siarczysty mróz.

Według prokuratury, Rafał K i Paweł I. pod pretekstem odwiedzin syna pokrzywdzonej i ogrzania się skłonili gospo­

dynię do otwarcia drzwi.

Jednak później zablokowali je nogami i siłą wtargnęli do mieszkania. Zaczęli czegoś szukać i przetrzymywali Idalię R. w jej pokoju. W pewnej chwili Rafał K wyciągnął z kie­

szeni nóż. Na jego widok zde­

zorientowana kobieta dała na­

pastnikom 20 groszy. Tyle, ile miała w kieszeni kurtki. Gdy

jednak powiedziała, że wezwie policję, usłyszała: - Nie szarp się. To my jesteśmy z policji.

Dokładnie w tej chwili do mieszkania weszli prawdziwi funkcjonariusze, których o najściu powiadomił syn Idalii R. Jednak nie wiadomo, dla­

czego sam nie pomógł matce.

W październiku Sąd Okręgowy w Słupsku skazał za rozbój z nożem Rafała K na trzy lata i dwa miesiące wię­

zienia, a Pawła I. - na dwa lata. Po odwołaniu obrońców Sąd Apelacyjny zadecydował, że od piątku sprawa toczy się od nowa. Rafał K jest nadal aresztowany. Paweł I. odpo­

wiada już z wolnej stopy.

BOGUMIŁA RZECZKOWSKA

a*.

Rafał K. doprowadzany na rozprawę.

Fot. Łukasz Capar

Autobusem szynowym do Łeby

- «- •

•mm

Rusza wakacyjne połączenie kolejowe do Łeby. Od dzisiaj, tj. od 26 czerwca do kurortu będzie można pojechać szynobusem. Oprócz połączeń Lębork - Łeba msza też połączenie Gdynia - Lębork - Łeba.

Pierwszy kurs rozpoczyna się o 735 w Gdyni, o 8.38 szynobus dotrze do Lęborka, a w Łebie będzie o 921.

Kolejne odjazdy ze staqi Lębork do Łeby będą miały miejsce o 10.54,1227,14.09,16.02 i 18.30. Z Łeby do Lęborka będzie można pojechać szynobusem o 9.46,11.38,13.18,15.01,16.45 i 1922. Autobus szynowy o 1922 dojedzie do Lęborka o 20.04 i pojedzie dalej do Gdyni, gdzie pociąg się zatrzyma o 21.19.

Nie wszystkie szynobusy kursujące do Łeby będą się jednak zatrzymywały na wszystkich przystankach.

Wybrane połączenia będą się zatrzymywały na wszystkich stacjach oprócz Garczegorza, inne pociągi będą stawały tylko na trzech stacjach - Lębork Nowy Świat, Wrześae i Łeba.

- Takie zmiany to prawdopodobnie efekt dostosowania kursowania szynobusu do pociągów innych przewoźników, które będą jeździły na tej trasie - usłyszeliśmy w biurze prasowym spółki PKP Przewozy Regionalne.

Pociągi innych przewoźników na trasę Lębork - Łeba wróciły już 25 czerwca, od piątku kursuje tam m.in.

pociąg TLK relacji Kraków- Łeba i pociąg TLK relacji Białogard - Łeba. To ważna informacja dla kierowców, którzy przyzwyczaili się już do tego, że na trasie kolejowej Lębork - Łeba nie ma żadnego ruchu. Teraz ten ruch będzie znaczny, a przed każdym przejazdem kolejowym na tej trasie trzeba będzie się zatrzymać Bilety na szynobus będzie można kupić w kasach w Lęborku i w Łebie a także u konduktorów. Kupno biletu w pociągu ma być szybsze i łatwiejsze, bo konduktorzy zostali wyposażeni w kasy elektroniczne.

(GREG)

Fot. Krzysztof Falonan

Oskarżonym o zabójstwo Anity grozi 25 lat

Podejrzani o makabryczne zabójstwo Anity B.

f

niespełna 18-letniej słupszczanki, nie skoń czyli jeszcze 18 lat, więc nie grozi im dożywocie. Co jednak jest granicą - dożywocie czy 25 lat w przypadku osób niepełnoletnich?

Więzienie do końca życia - to za zabójstwo najwyższa kara w Polsce. Jednak nie wolno na nią skazywać osób, które nie ukończyły 18. roku życia. 17-let- niej Magdalenie Ł. i 16-letniemu Jonatanowi G. grozi więc 25 lat pozbawienia wolności.

Jednak po zatrzymaniu po­

dejrzanych słupscy prawnicy dyskutowali na temat wyroku, jaki grozi chłopakowi. Bo prawo

nakazuje obniżyć karę nie­

letnim co najmniej o jedną trzecią od najwyższej.

- Według Sądu Najwy­

ższego, nieletniemu, który jest sądzony jak dorosły, można wy­

mierzyć karę 25 lat więzienia.

Bierze się pod uwagę górną granicę ustawowego zagro­

żenia za czyn. W przypadku za­

bójstwa to dożywocie - mówi sędzia Witold Żyluk, przewod­

niczący wydziału karnego od­

woławczego Sądu Okręgo­

wego w Słupsku.

Magdalena Ł. została aresz­

towana w ubiegłą sobotę.

Wczoraj do Sądu Rejonowego w Słupsku nie wpłynęło jeszcze zażalenie podejrzanej na zasto­

sowanie aresztu. Magdalena Ł.

może j e jeszcze złożyć w so­

botę. Nie ma dotąd adwokata.

-Jeśli sama nie wybierze, zo­

stanie on wyznaczony z urzędu, ale dopiero, gdy sąd zarządzi badania psychiatryczne podej­

rzanej - mówi Maria Pawłyna, prokurator rejonowy.

Natomiast Henryk Narkun, obrońca Jonatana G., powie­

dział nam, że nie złoży zażalenia na umieszczenie nieletniego w schronisku. - Jednak na 90 pro­

cent zażalimy się na przeka­

zanie sprawy przez sąd ro­

dzinny prokuraturze - mówi adwokat.

Gdyby chłopaka sądził sąd rodzinny, groziłby mu pobyt w poprawczaku do 21. roku życia.

BOGUMIŁA RZECZKOWSKA

U c z b a

lat więzienia to maksymalna kara grożąca niepełnoletnim.

Śmierć w Lipnicy

Do tragicznego wypadku doszło w piątek na ulicy Słomiń- skiego w Lipnicy. Około go­

dziny dziesiątej 52-letnia rowe­

rzystka wpadła pod samochód ciężarowy. Zginęła na miejscu. Z ustaleń policji wynika, że miesz­

kanka Lipnicy, znajdując się za TIR-em, nagle wykonała ma­

newr skrętu w lewo, chcąc do­

stać się na drogę osiedlową. Na jej nieszczęście z przeciwnej strony jechał samochód cięża­

rowy. Kierowca ciężarówki za­

czął hamować, ale nie udało się.

(ANG)

(5)

wydarzenia

www.gp24.pl Głos Pomorza sobota - niedziela 26 - 27 czerwca 2010 r.

Zmęczenie za kółkiem jest jak jazda po alkoholu

Marcin Sarnowski

marcin.barnowski@mediaregionalne.pl

D obra droga, dobre wa­

runki i taki wypadek?

Znam to feralne miejsce, w

którym doszło do wypadku.

Sam, gdy usłyszałem o tej tragedii, przyłapałem się na myśli, że pewnie sprawca zjechał na lewy pas, bo był pijany.

Ale był trzeźwy! Odpadł ar­

gument dydaktykom od stu lat trąbiącym o zagrożeniu, jakie na drogach powodują zalkoho- lizowani kierowcy. Dziś milczą, bo to nie pijany zabił te trzy osoby. Temat raczej nie prze­

bije się do ogólnopolskich me­

diów, bo nie jest jednoznaczny i oczywisty.

Szkoda, bo ten wypadek tym bardziej wymaga zastano­

wienia. Widocznie nie tylko pi­

jacy są niebezpieczni. Zwła­

szcza teraz, w wakacje, wielu kierowców przemierza autami wielkie odległości. Za kółkiem padają ze zmęczenia. Rozkoja- rzeni, zaaferowani rozmowami z pasażerami, szukający czegoś

w telefonach albo próbujący wyciągnąć coś ze schowka - wcale nie są mniej niebez­

pieczni od wiceprezydenta Słupska, którego za jazdę po jednym piwie dwa lata temu przykładnie skazano na 1000 zł grzywny i rok pozbawienia prawka. Tylko że na zmęczo­

nych kierowców, nie tylko wi­

ceprezydentów, policja jakoś nie poluje. Pijaków łapać najłatwiej.

BEZPŁATNA

NAUKA PEDAGOGIKA

Były kandydat na prezydenta w pie

Z kilkugodzinną wizytą do Słupska wpadł wczoraj były kandydat SLD na prezydenta - Grzegorz Napieralski. Po­

lityk otworzył oficjalnie w mie­

ście biuro posła SLD Jacka Ko­

walika, który zastąpił w parlamencie zmarłą tragicznie w katastrofie smoleńskiej Iza­

belę Jarugę-Nowacką.

Napieralski odwiedził słupski ratusz, zwiedził cen­

trum miasta, obejrzał przed­

K W Słupsku.

Fot. Łukasz Capar

stawienie w teatrze lalki Tęcza i spotkał się ze słupszczanami.

— Miałem okazję zobaczyć w Słupsku nowe inwestycje i za­

plecze kulturalne. W Polsce północno-zachodniej mamy wiele pięknych architekto­

nicznie miejsc - powiedział Na­

pieralski na konferencji pra­

sowej zwołanej w nowym słupskim biurze poselskim le­

wicy.

(MAP)

K o s z a l i n u l . Leśna 1 t e l . 9 4 342 67 6 6

Napieralski w Słupsku

POLITYK Otworzył biuro poselskie nowego posła SLD - Jacka Kowalika, który zastąpił Izabelę Jarugę-Nowacką.

1949310K01A

<*-•# , ) « V *m< ,> y r ,*•/' r v'» ¥ n 1

S P E C J A L N O Ś C I N A U C Z Y C I E L S K I E : J Ę Z Y K ANGIELSKI Z J.NIEMIECKIM 1 Ę Z Y K N I Ę M I E C M . Z J . A N G I E L S K I M JĘZYK FRANCUSKI Z J. ANGIELSKIM SPECJALNOŚCI NIENAUCZYCIELSKIE:

FILOLOGIA POLSKA

PEDAGOGIKA WCZESNOSZKOLNA I PRZEDSZKOLNA PEDAGOGIKA DOROSŁYCH Z DORADZTWEM ZAWODOWYM

PIELĘGNIARSTWO

WYCHOWANIE FIZYCZNE

KIERUNEK NAUCZYCIELSKI:

WYCHOWANIE FIZYCZNE Z JĘZYKIEM ANGIELSKIM

;Po uzyskaniu zgody Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyzszego)

Nie zmarnujmy gazowej szansy

KAMPANI A Wczoraj w Rekowie kandydat na prezydenta RP przekonywał, że niezależność energetyczna jest priorytetem.

Piotr Kawałek

piotr.kawalek@mediaregionalne.pl

Jarosław Kaczyński mimo przeziębienia odwiedził miejsce próbnego odwiertu gazu łup­

kowego, które znajduje się w Rekowie koło Lęborka. Na miejscu - w szczerym polu - czekali na niego mieszkańcy i jego zwolennicy.

- Przyjechałem do tego szczególnego miejsca, żeby podkreślić znaczenie tego, od niedawna znanego opinii pu­

blicznej, odkrycia, które może mieć bardzo duże znaczenie dla Przyszłości naszego kraju - mówił Jarosław Kaczyński.

- Możemy być dzięki temu nie­

zależni energetycznie. Według szacunków gazu łupkowego może być w Polsce aż trzy mi­

liony metrów sześciennych.

Według wstępnych sza­

cunków złoża łupków skal­

nych, z których pozyskuje się gaz, znajdują się wzdłuż całej Polski, od Pomorza aż po Prze­

myśl.

- Jednak zaczęło się wszystko tutaj, tu jest pierwszy eksperymentalny od­

wiert, dlatego też tu przyje­

chałem - dodaje kandydat na prezydenta.

W sprawie wydobycia gazu łupkowego Kaczyński ma pewne zastrzeżenia.

- Wielkie bogactwo może być bardzo różnie wykorzysty­

wane - zauważa kandydat.

- Może być tak, że przy wiel­

kiej słabości naszego państwa, Polacy niewiele będą z tego mieli i wykorzysta to ktoś inny.

Może być nawet tak, że opa-

nują to ci, którzy nie mają w tym interesu, żeby Polska wy­

dobywała na dużą skalę gaz.

Jego zdaniem wszystko za­

leży od prężności polskiej ad­

ministracji i służb specjalnych.

Ponadto konieczna będzie zmiana ustawy w tej sprawie.

Obowiązujące dziś przepisy po­

zwalają firmie, która dostała koncesję na pozyskiwanie, również wydobycie surowca.

To według Kaczyńskiego rodzi pole do nadużyć.

- To jest ustawa lobby­

styczna, jeśli pójdziemy tą drogą, może być bardzo źle - uważa Kaczyński. - Przyje­

chałem tu również, aby przed tym ostrzec i jednocześnie po­

wiedzieć, że jako prezydent Rzeczypospolitej będę tej sprawy pilnował jak źrenicy oka. Będę piętnował wszyst­

kich, którzy będą próbowali tą sprawą handlować dla wła­

snych interesów.

Kaczyński podkreślił, że to nie oznacza, że nie mogą gazu wydobywać prywatne firmy.

Jednak musi być to połączone z interesem kraju.

- Mam obawy, że Polska w obecnym stanie miałaby z tym poważne kłopoty. Potrzebna jest daleko idąca zmiana w aparacie państwowym. To ostrzeżenie, żeby później nikt nie mówił, że nie przewidziano, ze tak się może stać.

Próbne odwierty mają trwać do końca roku. Gazu poszukują na głębokości trzech kilome­

trów pod poziomem morza.

Jeśli znajdą opłacalne złoża, za kilka lat ruszy wydobycie na skalę przemysłową. •

FILOLOGIA

JĘZYK FRANCUSKI W BIZNESIE {TURYSTYCE JĘZYK NIEMIECKI W BIZNESIE I TURYSTYCE

AKADEMIK

GWARANTOWANY

NOWA W Y Ż S Z A SZKOŁA ZAWODOWA

W K O S Z A L I N I E

studiuj!

o proste

F I L O L O G I A P O L S K A Z K O M U N I K A C J Ą M E D I A L N Ą

F I L O L O G I A P O L S K A Z B I B L I O T E K A R ­

S T W E M S Z K O L N Y M

(6)

sobota - niedziela 26 - 27 czerwca 2010 r. Głos Pomorza www.qp24.pl Już od czwartku w „Głosie Pomorza"

Sposoby na miejską nudę

WYPOCZYf Zaczęły się wakacje. Dla dzieci, które spędzą je w mieście, przygotowano mnóstwo imprez i zabaw.

Sprawdź dziś, gdzie wysłać pociechę na bezpieczny wypoczynek.

Monika Zacharzewska

monika.zacharzewska@mediaregionalne.pl

Oto propozycje na spędzenie wakacji w mieście.

Słupsk

• W wakacje hala Gryfia będzie udostępniona bez­

płatnie dla dzieci i młodzieży.

Grupy zorganizowane, posia­

dające opiekuna mogą zgłaszać się u kierownika obiektu - tel.

59 844 75 33.

• 3 lipca zostanie urucho­

mione kąpielisko przy ul. Arci­

szewskiego. Będzie otwarte do 29 sierpnia w godzinach od 10.30 do 17.30. Na 4 sierpnia zaplanowano organizację za­

wodów kajakowych dla dzieci i młodzieży.

• Lato z piłką nożną na bo­

isku przy ul. Wiatracznej - w każdą środę będą się odbywały turnieje piłki nożnej dla dzieci od 6 do 15 lat

• Codziennie zajęcia świe­

tlicy środowiskowej nr 1 MOPR w Słupsku w terminie od 1 lipca 2010 roku do 31 sierpnia 2010 r.

• Sierpień z Piłką Siatkową - w każdy piątek na boisku przy ul. Wiatracznej będą się odbywały turnieje piłki siat­

kowej dla osób w wieku 13 - 1 8 lat.

*

W przyszłą sobotę czynne już będzie strzeżone kąpielisko przy ul. Arciszewskiego.

• „Słupskie Lato z Koszy­

kówką 2010" - na boisku przy ul. Wiatracznej we wszystkie niedziele turnieje koszykówki ulicznej dla zawodników po­

wyżej 15 lat.

• W Baszcie Czarownic - bezpłatne warsztaty arty­

styczne dla dzieci i młodzieży

od 5 do 10 lipca i od 2 do 7 sierpnia w godz. od 11 do 13.

• W sali sportowej I LO przy ul. Szarych Szeregów przez cały lipiec w godz. 10-14 będą odbywały się zajęcia ta­

neczne organizowane przez słupskie cheerleaderki. W języku angielskim poprowadzą

je zagraniczni instruktorzy. Za­

pisy na miejscu. Koszt 50 zł za tydzień.

• Bezpłatne półkolonie dla dzieci w Młodzieżowym Cen­

trum Kultury w godz. 10-15.

Pierwszy turnus: 5-16 lipca, drugi turnus: 19-30 lipca.

• Warsztaty teatralne w

Fot. Martin Kamiński

MCK od 29 czerwca do 30 lipca we wtorki i czwartki. Dzieci kl.

I-III, godz. 10-12, dzieci kl. IV- VI godz. 12-14.

• Warsztaty piosenkarskie w MCK od 28 czerwca do 30 lipca w poniedziałki, środy, pią­

tki, godz. 10-14.

• Warsztaty instrumen­

talne - gitara elektryczna i kla­

syczna w MCK od 28 czerwca do 30 lipca, we wtorki i czwartki w godz. 10-14.

• Zajęcia plastyczne w MCK od 28 czerwca do 16 lipca oraz od 9 do 31 sierpnia od po­

niedziałku do piątku, godz. 11- 14. • Zajęcia manualno-pla- styczne dla najmłodszych w MCK od 1 do 30 sierpnia we wtorki i czwartki w godz. 14- 16. • Zajęcia dla miłośników kina w MCK od 2 do 30 lipca w środę, czwartek, piątek, godz.

15-18.

Ustka

• Biblioteka Miejska przy ul. Kopernika 22 od 1 lipca do 31 sierpnia organizuje gry i za­

bawy edukacyjne, letnie kino, imprezy, konkursy literacko -plastyczne. Na zajęcia nie trzeba się wcześniej zapisywać.

Gmina Ustka

• W świetlicach wiejskich w Możdżanowie, Starko wie, Zaleskich, Duninowie, Pęplinie, Wodnicy i Grabnie będą zabawy rekreacyjne i sportowe. Na zajęcia świetli­

cowe w godz. 16-19 nie trzeba się wcześniej zapisywać. •

WSPÓŁPRACA (MAP)

SŁUPSK

Pokażą się organizacje W niedzielę na bulwarze im.

ks. Jerzego Popiełuszki, Rynku Rybackim oraz placu przed Zamkiem Książąt Pomorskich odbędzie się II Słupski Festiwal Organizacji Pozarządowych.

Impreza rozpocznie się o godz. 11, a zakończy ok. godz.

16 koncertem muzyki blu­

esowej ok. godz. 16.

Prezentować się na niej będą m.in. Wodne Ochotnicze Pogo­

towie Ratunkowe, Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami, Towa­

rzystwo Kultury Teatralnej, Fun­

dacja dla Dzieci Niepełno­

sprawnych Nadzieja, Kibice Słupskiej Koszykówki, Centrum Inicjatyw Obywatelskich, Klub Fotograficzny Fotoaktywni, Sto­

warzyszenie Chorych na Stwardnienie Rozsiane czy Ca­

ritas.

W programie zaplanowano m.in. pokaz ratownictwa wod­

nego i przedmedycznego oraz ambulansów medycznych, pokaz grupy szkolącej psy, mi- niplac sportowy, wystawę prac fotograficznych członków sto­

warzyszenia Fotoaktywni, ciepły posiłek, turniej szachowy, występ Kabaretu Buenos ok.

godz. 14, występ zespołu Blues nad Słupią ok. godz. 16, pokaz walk rycerskich, tańce dworskie i pokazy artylerii kawaleryjskiej O godz. 11-15 w krwiobusie przed zamkiem będzie możli­

wość oddania krwi.

(NIK) Wojskowa garkudinia.

Droga na Kaszuby

KULTURA Zobacz „Ruchomy Pamiętnik" w Chośnicy.

To nowy projekt Galerii In­

terdyscyplinarnej działającej przy MCK. Na początku od­

będzie się spektakl pt. „Drogo­

wskazy" w Chośnicy na Ka­

szubach. — Początkiem projektu były wędrówki do miejsc, które chciało się zro­

zumieć i poznać ich historię - mówi Ludomir Franczak z Galerii Interdyscyplinarnej.

- Wspólnie z grupą młodzieży z kilku kaszubskich wsi ruszy­

liśmy tropem zapisków odna­

lezionych w szkolnych dzien­

nikach na strychu 125-letniej, niedziałającej już szkoły w Chośnicy. Te skrawki wspo­

mnień pokazane najstarszym mieszkańcom rozwinęły się w opowieści o dziewczynce prze­

zywanej Nigiel-Śmigieł. We­

dług opowieści była ona tak chuda, że kiedy wiał mocny

wiatr, nosiła w torbie ka­

mienie, żeby nie odfrunąć.

Ludzie opowiadali też o księdzu, którego uratowano z rąk Rosjan za dziesięć ze­

garków. Premiera spektaklu

„Drogowskazy" Weroniki Fi- bich i Ewy Łukasiewicz od­

będzie się w Chośnicy w bu­

dynku starej szkoły.

MARCIN MARKOWSKI

Dojazd

W sobotę publiczność dowiezie specjalny autobus Nord Expressu ze Słupska. Wyjazd o godzinie 18.30 spod dworca PKP. Powrót planowany jest około północy.

Bezpłatne wejściówki na spek­

takl można rezerwować pod nu­

merem telefonu 59 84311 30.

Liczba biletów jest ograniczona.

KOMUNIKAT "Wodociągi Słupsk" informują, iż w związku z przebudową sieci wodociągowej w ulicy Arciszewskiego w Słupsku w dniu 28 czerwca br.

(poniedziałek) wystąpią braki w dostawie wody, spadki jej ciśnienia oraz zmętnienie wody związkami

żelaza u Odbiorców przy ulicach:

Arciszewskiego, Prądzyńskiego oraz Sułkowskiego.

Za wszystkie utrudnienia serdecznie przepraszamy!

Żołnierze opanowali Darłowo.

Tu naprawdę warto być!

Do niedzielnego wieczoru teren obok hotelu Jan w Dar­

ło wku Wschodnim będzie tętnił życiem. Wczoraj ofi­

cjalnie rozpoczął się tutaj 12.

Międzynarodowy Zlot Histo­

rycznych Pojazdów Wojsko­

wych - impreza otwierająca letni sezon w Darłowie.

W tym roku podziwiać można takie cacka jak amery­

kański czołg lekki Stuart z ar­

matą i trzema karabinami ma­

szynowymi czy ciągnioną armatę Willys, kaliber 85. Po­

pularne są również przejażdżki pojazdem gąsienicowym BV 202, który służył do transportu piechoty, głównie w rejonach Skandynawii (pojazd pali 40 li­

trów benzyny na sto kilome­

trów).

Największe atrakcje w so­

botę - w tym inscenizacje ba­

talistyczne od godziny 16, wy­

bory mokrej miss zlotu i pokaz fajerwerków (około godziny 23). Imprezie towarzyszą bazar militarny, zabawa przy mu­

zyce.

Na zlocie jest już około ty­

siąca pojazdów i trzy tysiące zlotowiczów. Organizatorzy liczą na to, że miasteczko w ten weekend odwiedzi kilkadzie­

siąt tysięcy turystów.

(NAG)

(7)

jak przyjemnie, a niedrogo spędzić wakacyjny ulop?

Wypowiedz się na

www.gp24.pl/forum

Słupsk

www.qp24.pl Głos Pomorza sobota - niedziela 2 6 - 2 7 czerwca 20101

To niż zwalnia nauczycieli, nie ja

ROZMOWA z Bogdanem Leszczukiem, dyrektorem Wydziału Oświaty słupskiego ratusza.

Niedawno informowaliśmy, że tramwaj znajdujący się przy ulicy Nowobramskiej w Słupsku niebawem zamieni się w punkt informacyjny o Aka­

demii Pomorskiej. Uczelnia już się tam promuje.

Centrum Informacji Turys­

tycznej ogłosiło zimą konkurs na zagospodarowanie terenu Przy tramwaju. Na pomysł wpadli pracownicy Akademii Pomorskiej w Słupsku. W po­

rozumieniu z miastem tramwaj został zajęty przez AP

1

stworzono w nim informację o uczelni.

- W tramwaju można do­

wiedzieć się wszystkiego na temat akademii. Z chęcią po­

możemy dobrać odpowiedni kierunek. Można też wziąć od­

powiednie ulotki informacyjne - mówi pani Magdalena, pra­

cownica informacji AP. - Wiele osób już zagląda do tramwaju, ale głównie po to, żeby dowie­

dzieć się, co się w nim znaj­

duje. Myślę jednak, że nie­

bawem zjawi się wielu absolwentów szkół średnich, którzy planują studiować na Akademii Pomorskiej.

(MM)

W niemieckim mundurze

SŁUPSK Patrole polsko-niemieckie na ulicach miasta.

Do Słupska na praktyki przyjechał niemiecki funkcjo­

nariusz. Hauptkommisa Jur­

gen Robutka z landu Bran­

denburgia przechodzi staż. Na co dzień jest wykładowcą Wyż­

szej Szkoły Zawodowej Policji w Oranienburgu. - Przez kil­

kanaście dni swojego pobytu w Polsce pełni służby wspólnie z policjantami w Słupsku - mówi Robert Czerwiński,

rzecznik prasowy słupskiej po­

licji. - Nasz niemiecki kolega wspólnie z polskimi policjan­

tami jeździ na patrole. W pa­

trolu jest trzech funkcjona­

riuszy, dwóch Polaków i Niemiec. Przy każdej inter­

wencji polscy policjanci infor­

mują, że razem z nimi jest nie­

miecki funkcjonariusz, który przygląda się ich działaniom.

(MAP)

Szpitalny pokój z widokiem

SŁUPSK Magdalena i Ludomir Franczakowie ozdabiają ściany na chirurgii dziecięcej nowego szpitala.

Magdalena Franczak w ra­

mach swoich artystycznych projektów ozdobiła już m.in.

dwie ściany Dziennego Ośrodka Rehabilitacji Dziecię­

cej w nowym budynku szpi­

tala. Teraz z mężem Ludo­

mirem rozpoczęła malowanie ścian na Oddziale Chirurgii Dziecięcej. Artyści są kolejnym zespołem, który postanowił malunkami uprzyjemnić dzie­

ciom pobyt w szpitalu. Wcze­

śniej inna grupa pomalowała oddział pediatryczny.

- W naszym projekcie

„Pokój z widokiem" punktem wyjścia są żywioły. Według

najnowszych badań to właśnie Magdalena i Ludomir Franczakowie wczoraj malowali jedną z sal oddziału chirurgii dziecięcej.

Serdecznie dziękuje z a życzliwą i fachową opiekę

medyczną i pielęgniarską

personelowi

Oddziału Wewnętrznego

Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego

w Słupsku

wdzięczna pacjentka

A l i c j a Soińska

Fot. Krzysztof Tomasik

ten temat przedstawiony w malunkach pobudza i rozwija wyobraźnię dziecięcą. Z dru­

giej zaś strony kontakt z na­

turą oswaja i wycisza - mówi Magdalena Franczak. - Poja­

wiły się więc zabawne ptaki fruwające przy chmurach czy baloniki. Głównym założeniem naszych działań jest zmiana surowej szpitalnej przestrzeni w bardziej przyjazną. Ma to na celu zminimalizowanie stresu najmłodszych pacjentów.

Projekt Franczaków pt.

„Pokój z widokiem - kontynu­

acja" ukończony zostanie w po­

łowie lipca.

MARCIN MARKOWSKI

W» *** 96666 WK »66» WBR *6» fSSK «W 36666 MW 59866 8SW

J E

Naszej drogiej koleżance

M I R O S Ł A W I E W I L C Z Y Ń S K I E J

wyrazy głębokiego współczucia z p o w o d u śmierci

BRATA

składają

^ dyrekcja i pracownicy SP-2 w Ustce

może mały problem w klasach pierwszych szkoły podsta­

wowej, bo za rok do szkół przyjdą sześciolatki. Ale wó­

wczas przekwalifikują się inni nauczyciele albo do zawodu przyjdą młodzi wykładowcy, którzy teraz czekają na taką możliwość.

- Wśród nauczycieli pojawiąją się głosy, że zamiast zmniejszać liczbę oddziałów, trzeba zmniejszyć liczbę uczniów w klasach.

Wtedy nie będzie trzeba zwalniać nauczycieli, a uczniowie zyskąją, bo nauka w mniejszym gronie daje lepsze efekty.

Wy takich rozwiązań jednak nie stosujecie.

- Tak, są takie pomysły.

Jedni mówią, że trzeba zmniej­

szyć liczbę uczniów w klasach, a drudzy pytają: ale kto za to zapłaci? To dyrektor szkoły będzie decydował, czy stać go na więcej, czy mniej klas. Są w naszych szkołach klasy dwu­

dziestoosobowe, ale też trzy­

dziestoosobowe. Ponad trzy­

dziestu uczniów można znaleźć tylko w klasach szkół ponad- gimnazjalnych i to przeważnie na początku roku szkolnego.

Później część uczniów odchodzi do innych klas lub szkół i liczby się umniejszają. Jesienią po­

jawi się nowa strategia oświa­

towa miasta i w niej te sprawy zostaną uregulowane. •

ROZMAWIAŁ MARCIN PRUSAK

- Niedawno słyszeliśmy, że pracę może stracić nawet kilkudziesięciu nauczycieli. Czy te przymiarki się sprawdziły?

- Zebraliśmy informacje od dyrektorów wszystkich miej­

skich szkół. Wynika z nich, że zwolnionych będzie 26 osób. To nie oznacza, że będzie zlikwi­

dowanych 26 etatów. Część na­

uczycieli miała zmniejszony wymiar czasu pracy, na przy­

kład do 6/18. Nauczyciele stra­

cili pracę z tego powodu, że nie utworzono nowych oddziałów.

W podstawówkach jest 6 ta­

kich osób, a w szkołach ponad- gimnazjalnych 20. Na 1650 etatów to zmiana w granicach błędu statystycznego. Nauczy­

cieli nie zwalnia się z pracy z Powodów ekonomicznych, czyli oszczędności, ale z powodu zmniejszającej się liczby uczniów wynikającej z niżu de­

mograficznego.

- Czy to oznacza, że ci nauczyciele stracili pracę nieodwołalnie? Nie mają szans na powrót do szkół?

- Tych 26 nauczycieli straci pracę od 1 września, otrzymali wypowiedzenia umów. Fala piżu demograficznego przeszła już przez podstawówki i gim­

nazja i dotarła do szkół ponad- giuuiazjalnych. Dlatego w tych szkołach będzie zwalnianych najwięcej nauczycieli. Pierwsze informacje o naborze uczniów do szkół ponadgimnazjalnych

będziemy analizować 29 czerwca, a ich wynik odpowie, czy tych nauczycieli nie będziemy z powrotem przy­

wracać do pracy. Jeżeli w ja­

kiejś szkole powstanie jeden oddział więcej, niż planowano, to np. dla polonisty będą 4 go­

dziny pracy. Wówczas zwol­

niony nauczyciel może dostać propozycję umowy na 4/18 etatu. Jeżeli tej propozycji nie przyjmie, to dodatkowe go­

dziny dostanie inny pracujący nauczyciel jako godziny po­

nadwymiarowe. Tendencja jest taka, że nauczyciele przyjmują wszystkie pro­

pozycje ze szkół. Część zatrudniona była także w innych szkołach pu­

blicznych i niepublicz­

nych. Dlatego mają al­

ternatywę pracy gdzie indziej. Pewnie okaże się także, że część na­

uczycieli skorzysta z urlopów dla podrepero­

wania zdrowia i na ich miejsce zatrudnimy tych zwolnionych. Kilku nauczycieli w mieście będzie miało zmniejszone wymiary zatrudnienia.

- Jakie prawa ma zwalniany nauczyciel?

-Nauczyciele dyplomowani i mianowani (dwa najwyższe stopnie awansu nauczyciel­

skiego w szkołach słupskich - przyp. red.) dostają sześcio­

miesięczną odprawę wypła­

caną na koniec sierpnia lub na

początku września. Ale taki nauczyciel musi mieć wypo­

wiedziane warunki pracy do końca maja, bo tak mówią przepisy. W takiej sytuacji na­

uczyciel ostatnią pensję otrzy­

muje 1 sierpnia, z góry za cały miesiąc. Nauczycielom zatrud­

nionym na czas określony umowy wygasają z końcem roku szkolnego, czyli 31 sierpnia.

- Czy jednocześnie nauczyciele będą przyjmowani do pracy?

- Cały czas szukamy na­

uczycieli przedmiotów zawodo­

wych i doradców metodycz­

nych, szczególnie do kierunków technicznych. Ta­

kich nauczycieli mamy nie­

dosyt i kilku chętnie byśmy przyjęli. Inżynierowie po poli­

technikach wybierają pracę w firmach, bo w nich dostają o wiele większe wynagrodzenie niż w oświacie.

- Wielu boi się, że brak przyjęć młodych ludzi do zawodu spowoduje, że za kilka, kilkanaście lat powstanie luka

pokoleniowa. Będzie dużo starszych nauczycieli i początkujących, a nie będzie tych ze średnim stażem.

- Wśród nauczycieli przed­

miotów ogólnokształcących ta­

kiego zagrożenia nie ma, bo jest takich wielu, którzy cza­

sowo nie pracują, a chętnie wróciliby do zawodu. Będzie

Bogdan Leszauk

Fot Maran Kamiński

Cytaty

Powiązane dokumenty

Utrudnieniem jest jednak to, że kasa nie znajduje się przy wyjściu z klatki schodowej na parking tylko przy wejściu do niej.. Wychodzący muszą więc przejść się kawałek

jadących w kierunku Szczecina. • Szosa Stargardzka, jadąc w stronę Stargardu policja często stoi na wysokości skrętu do Zdunowa, obok zjazdu na działki zaraz

początku lipca jeszcze odbędą się rozmowy dotyczące linii nr 12. Z kolei w gminie Słupsk, gdzie mieszkańcy Wieszyna już wcześniej wystąpili do wójta z apelem

Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym w Miastku Ireneusz Kowalski (tel. 11.30 w budynku Sądu Rejonowego w Miastku mającego siedzibę przy Ar. Licytant przystępujący do

Przed przystąpieniem do przetargu należy zapoznać się z obowiązującym miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego tego obszaru, zawierającym szczegółowe warunki zabudowy

W wakacje w Bytowie nie będzie można się nudzić. Zaplanowano wiele zajęć dla dzieci i młodzieży. Jednym z ciekawszych pomysłów jest wystawienie widowiska muzycznego.

Konopnickiej 7, dla której Sąd Rejonowy w Białogardzie VI Zamiejscowy Wydział Ksiąg Wieczystych z Siedzibą w Świdwinie prowadzi księgę wieczystą nr KW (13819)

Zapoznajemy się ze słownictwem dotyczącym problemów zdrowotnych (str. 38 – 49).Jeśli ktoś ma jakąkolwiek stronę nieuzupełnioną, proszę o jej