• Nie Znaleziono Wyników

Transport zbiorowy w polityce transportowej Polski

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Transport zbiorowy w polityce transportowej Polski"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

Seria: T R A N SPO R T z. 47 N r kol. 1586

A nna M Ę Ż Y K

1

TRANSPORT ZBIOROWY W POLITYCE TRANSPORTOWEJ POLSKI

S treszczen ie. Zrów now ażony rozw ój został przyjęty jak o nadrzędny cel św iatow ej polityki transportow ej. Potrzeby przew ozow e społeczeństw a pow inny być zaspokojone przy jednoczesnej m inim alizacji uciążliw ości transportu dla środow iska. W transporcie pasażerskim oznacza to konieczność stw orzenia spraw nego system u transportu publicznego dla różnych zasięgów odległości. W referacie zostały przedstaw ione przedsięw zięcia w tym zakresie, ujęte w dokum entach program ow ych polskiej polityki transportow ej. Szczególnie uw ypuklone zostały zagadnienia zw iązane z regionalizacją pasażerskich przew ozów kolejow ych.

PUBLIC TRANSPORTATION IN POLISH TRANSPORT POLICY

S u m m a ry . The sustainable developm ent has been accepted w orld-w ide as a superior objective o f the transport policy. The transportation needs o f the society have to be satisfied w ith sim ultaneous m inim izing o f the environm ent pollution. F or the passenger transportation it m eans a necessity for developing an effective system o f public transport services for various ranges o f travel. T he p aper presents the enterprises to rich th at aim proposed by the polish transport policy. The problem s related to the régionalisation o f the railw ay passenger transport services w ere show n m ore in detail.

1. W PR O W A D Z E N IE

T ransport, ze w zględu na swój usługow y charakter, tow arzyszy w iększości działań, podejm ow anych przez społeczeństw o. W raz z rozw ojem gospodarczym i w zrostem ogólnej aktyw ności ludzi ro s n ą też zadania i w ym agania, staw iane w obec transportu. Zadaniem polityki transportow ej je s t zatem rozpoznaw anie w yzw ań w spółczesności i zadań dla system u transportow ego oraz form ułow anie takich program ów rozw oju transportu, które um ożliw ią osiąganie jeg o pożądanej spraw ności i jakości.

Jednym z najbardziej palących problem ów społecznych i gospodarczych pod koniec X X w. stało się zanieczyszczenie środow iska, osiągające ju ż stopień zagrażający zdrow iu i życiu człow ieka. Problem ten rozw inął się jak o konsekw encja w zrostu gospodarczego, opartego na obsłudze potrzeb przew ozow ych przez transport sam ochodow y. Transport je st jed n y m z głów nych i stale w zrastających źródeł uciążliw ości: zanieczyszczenie pow ietrza, gleby i w ody, hałas, w ypadki, zatłoczenie dróg to zjaw iska w ystępujące stale w w iększości m iast i na coraz w iększej długości dróg. P ogarszająca się jak o ść środow iska je s t szczególnie

' Instytut Systemów Transportowych, Wydział Transportu Politechniki Radomskiej, 26-600 Radom, ul.

M alczewskiego 20 A, (0-48) 361-77-55.

(2)

dotkliw a dla znacznej części ludności, zam ieszkującej tereny zurbanizow ane. O bserw ow ana ostatnio tendencja rozw oju m iast w postaci „rozlew ającej się plam y” spraw ia, że coraz w iększe obszary i coraz w ięcej ludzi narażonych je s t na szkodliw e efekty funkcjonow ania transportu.

R edukcja tych uciążliw ości je s t trudna do osiągnięcia, ze w zględu na rolę sp ełn ian ą przez transport sam ochodow y. Sam ochód je s t obecnie najbardziej dostępnym i elastycznym środkiem transportu, a w przew ozach pasażerskich pełni ponadto bardziej zło ż o n ą funkcję, w y k raczającą daleko poza znaczenie czysto transportow e [1], Polityka transportow a staje w ięc przed pilnym zadaniem w skazania takich kierunków rozw oju transportu, które b ędą w spierać m obilność społeczeństw a, ale także o g ran iczą niekorzystne skutki rozw oju m otoryzacji. Tym pow szechnie zaakceptow anym kierunkiem rozw oju transportu jest rozwój zrów now ażony.

W edług w ypracow anej w ram ach O ECD definicji transport zrów now ażony ze środow iskiem to taki transport, który nie zagraża ludzkiem u zdrow iu lub ekosystem om i spełnia potrzeby przem ieszczania osób i tow arów zgodnie z zasadam i: w ykorzystyw ania odnaw ialnych zasobów poniżej ich m ożliw ości regeneracji oraz w ykorzystyw ania n ieodnaw ialnych zasobów poniżej m ożliw ości rozw oju ich odnaw ialnych substytutów [2J.

W szczególności zrów now ażony transport pow inien:

zapew nić dostępność celów transportow ych w sposób bezpieczny, nie zagrażając zdrow iu ludzi i środow isku w sposób rów ny dla obecnej i przyszłych generacji;

funkcjonow ać efektyw nie, obsługując gospodarkę i rozw ój regionu;

oferow ać m ożliw ość w yboru środka transportow ego;

ograniczać em isję i odpady w ram ach m ożliw ości zaabsorbow ania ich przez środow isko przy m inim alizacji zajęcia terenu i em isji hałasu;

zużyw ać odnaw ialne zasoby w ilościach m ożliw ych do ich odtw orzenia przez odnaw ialne substytuty.

A nalizy przeprow adzane w niektórych krajach w skazują, że w przypadku podjęcia radykalnych działań m ożna oczekiw ać zbliżenia się do stanu zrów m ow ażenia w dziedzinie transportu nie w cześniej niż za co najm niej 25-35 lat [3]. Z asady zrów now ażonego rozw oju zostały przyjęte form alnie rów nież przez Polskę. Polska zaakceptow ała szereg rezolucji i decyzji, opracow anych w ram ach organizacji i konferencji św iatow ych. P roponow ane w tych dokum entach kierunki działań znalazły sw oje odzw ierciedlenie także w zapisach d okum entów polskiej polityki transportow ej.

2. D O K U M E N TY PROGRAM OW I-: PO LSK IEJ PO LITY K I T R A N S P O R T O W E J

Potrzeba sform ułow ania założeń i program u polityki państw a w obszarze transportu była w ielokrotnie podnoszona przez środow iska specjalistów od razu po w szczęciu procesu transform acji system ow ej. B yło oczyw iste, że system transportow y Polski w ów czesnym kształcie i m echanizm ach funkcjonow ania nie odpow iada now ym uw arunkow aniom i potrzebom , nakierow anym głów nie na rozw ój w spółpracy gospodarczej z U n ią Europejską.

W zakresie transportu pasażerskiego w ytyczne Unii E uropejskiej nie s ą tak w iążące jak w przypadku transportu tow arow ego. W iększość zapisów w dokum entach program ow ych polskiej polityki transportow ej je st zatem odzw ierciedleniem deklaracji i zam ierzeń aktualnych ekip rządzących.

Pierw szy taki zw arty dokum ent program ow y, pod n a z w ą „P olityka transportow a - program działania w kierunku przekształcenia transportu w system dostosow any do w ym ogów gospodarki rynkow ej i now ych w arunków w spółpracy gospodarczej w E uropie” ,

(3)

został opracow any w roku 1993 w w yniku prac prow adzonych w ram ach M inisterstw a T ransportu i G ospodarki M orskiej, a następnie, po zaakceptow aniu przez K om itet E konom iczny Rady M inistrów , przedłożony do dyskusji sejm ow ej [4], O publikow ana w ersja tego dokum entu ukazała się 25 października 1994 roku. Do uchw alenia program u polityki transportow ej w Sejm ie jed n ak nie doszło.

Podczas dyskusji nad tym dokum entem w niesiono szereg zastrzeżeń, także w odniesieniu do je g o szczegółow ości, realności w ykonania zam ierzeń i rozm iaru (ponad 230 stron). M im o to w iele z przyjętych założeń program ow ych znajdow ało sw oje odbicie w praktyce realizacyjnej kolejnych rządów , co w ynikało głów nie z faktu, iż w spólnym celem kolejnych rządów było dążenie do uzyskania członkostw a Polski w U nii E uropejskiej, w ym uszając odpow iednie dostosow ania w transporcie.

W opracow aniu tym jak o podstaw ow e cele program u w odniesieniu do transportu zbiorow ego w ym ieniano zapew nienie ekonom icznej dostępności usług zbiorow ego transportu osób, przy jednoczesnej kom ercjalizacji usług i zw iększeniu jeg o atrakcyjności w stosunku do m otoryzacji indyw idualnej.

P odkreślono, że głów ny finansow y w ysiłek państw a zostanie skierow any na usunięcie niew ydolnych punktów w system ie transportow ym i stw orzenie układu w ysoko w ydajnych arterii kom unikacyjnych, w tym płatnych autostrad i linii kolejow ych o podw yższonych p aram etrach technicznych. Przyjęto także, że podstaw ow e znaczenie w integracji Polski z U n ią E uropejską będzie m iał transport drogow y; jed n ak ze w zględu na zagrożenia, jak ie niesie jeg o niekontrolow any rozw ój, państw o będzie zabiegać o to, by rola kolei nie uległa obniżeniu.

K olejny dokum ent program ow y, ju ż znacznie m niej obszerny i uw zględniający zm ienione w m iędzyczasie realia, ukazał się ja k o projekt „Z ałożeń polityki transportow ej państw a na lata 2000 - 2015 dla zrów now ażonego rozw oju” ; w sierpniu 2000 r. „Z ałożenia polityki tra n sp o rto w e j...” poddano konsultacjom w środow iskach zaw odow ych i społecznych. Projekt „Polityki transportow ej państw a...” został przyjęty przez Radę M inistrów w październiku 2001.

„P olityka transportow a państw a...” przedstaw ia diagnozę i założenia do kształtow ania całego system u transportow ego i poszczególnych gałęzi transportu. Już w tytule zaw arte zostało określenie głów nego celu prezentow anego program u, którym je s t osiągnięcie stanu zrów now ażenia system u transportow ego, w pięciu aspektach: pod w zględem technicznym , przestrzennym , gospodarczym , społecznym i środow iskow ym . C zynnik ekologiczny je s t tu rozum iany zgodnie z przyjętym i definicjam i ekorozw oju, jak o kierunek, którego isto tą je s t dążenie do zachow ania w alorów nieodnaw ialnych przyrody.

C elem przygotow ania ‘‘Polityki tran sp o rto w ej...” było uzgodnienie po stosow nych analizach oraz dyskusji politycznej i profesjonalnej podstaw polityki państw a w sektorze transportu. U zgodnienie to w założeniu tw órców „P olityki...” stanow ić m iało podstaw ę do działań adm inistracji rządow ej i sam orządow ej w realizacji zadań publicznych z zakresu transportu i dziedzin pokrew nych.

D okum ent koncentruje się na zagadnieniach uznanych przez jeg o tw órców za priorytetow e oraz n a instrum entach w drożenia polityki, w tym przede w szystkim - na finansow aniu i zasadach zarządzania. Przedstaw ia także m ożliw ości z zakresu pozyskania kapitału z sektora pryw atnego oraz M iędzynarodow ych Instytucji Finansow ych. Jako p odstaw ę plan ó w infrastrukturalnych przyjęto dotychczasow e plany sieci drogow ej, kolejow ej, portów m orskich, rzecznych i lotniczych. Tylko w niektórych dziedzinach zaw arte zostały założenia finansow ania. N ie s ą to jed n ak inform acje w iążące, szczególnie że w okresie przygotow ania dokum entu nastąpiły istotne zakłócenia funkcjonow ania finansów publicznych.

(4)

D ata przyjęcia opracow ania, październik 2001 r., w skazuje na to, że został on niejako przejęty przez rząd obejm ujący w ładzę w tam tym okresie.

Poza w ym ienionym dokum entem w ram ach prac resortu transportu pow stały jeszcze inne. dość liczne dokum enty z zakresu polityki transportow ej. T rudno je uznać za jednolity program , s ą bow iem albo dość ogólne, nie objęte harm onogram em realizacyjnym , albo o d n o szą się tylko do w ybranych zagadnień.

T ak w ięc program y polityki transportow ej zaw arte s ą w różnych dokum entach, obejm ujących różny zasięg czasow y i różne priorytety rozw ojow e transportu. W edług daty p ow stania s ą to następujące pozycje:

N arodow a strategia rozw oju transportu na lata 2000 - 2006, o pracow ana w styczniu

2000

r„

Polityka transportow a państw a na lata 2001-2015 dla zrów now ażonego rozw oju kraju, p rzyjęta w październiku

2001

r.,

"Infrastruktura - klucz do rozw oju", program stanow iący in teg raln ą część „Strategii gospodarczej rządu SLD -U P-PSL P rzedsiębiorczość - Rozw ój - Praca, przyjętej przez Radę M inistrów w dniu 29 stycznia 2002 r.,

S ektorow y program operacyjny - T ransport - G ospodarka M orska - na lata 2004 - 2006, będący c z ę śc ią „N arodow ego planu rozw oju” , opracow any w e w rześniu 2002,

S trategia ro zw o ju sektora transportu w latach 2004 - 2006 dla w ykorzystania środków z F unduszu Spójności U E; opracow ana w e w rześniu 2002 r.

Jeszcze w grudniu 2002r. dokum enty te były prezentow ane ja k o oficjalne program y polityki transportow ej na stronach internetow ych M inisterstw a Infrastruktury. W chwili pow staw ania niniejszego artykułu (maj 2003) żaden z nich nie je s t dostępny t ą drogą.

N iew ątpliw ie dokum entem najbardziej aktualnym , w yrażającym priorytety aktualnego rządu i je g o polityki w zakresie transportu, je st „S ektorow y program operacyjny - T ransport - G ospodarka M orska - n a lata 2004 — 2006” , pow stały w e w rześniu 2002. Priorytety polityki w yrażone w tym program ie, ja k i w innych dokum entach średnio- i krótkoterm inow ych są jed n o zn a czn ie podporządkow ane akcesji Polski do U E i nakierow ane na rozw ój infrastruktury transportu. Jednocześnie trudno je s t zidentyfikow ać zam ierzenia dotyczące realizacji celów w innych obszarach transportu.

O pracow anie „P olityka transportow a państw a na lata 2001 - 2015 dla zrów now ażonego rozw oju kraju ” je s t w tej sytuacji jed y n y m dokum entem program ow ym polityki transportow ej Polski, obejm ującym perspektyw ę kilkunastu lat, k o n iecz n ą do w d rożenia zasad zrów now ażonego rozw oju.

3. D ZIA Ł A N IA N A R ZE C Z Z R Ó W N O W A Ż O N E G O R O Z W O JU T R A N SPO R T U W P R O G R A M IE PO LITY K I T R A N SPO R T O W E J

Z diagnozy stanu transportu w Polsce, zaw artej w „P olityce transportow ej...” w ynika, że je s t on daleki od stanu zrów now ażenia w e w szystkich pięciu w cześniej w ym ienionych aspektach, przy czym najbardziej pod w zględem ekologicznym [5], Jako najbardziej n iepokojące przykłady zaburzenia rów now agi w relacji transport-środow isko w odniesieniu do transportu pasażerskiego autorzy dokum entu w y m ien iają m .in.:

niekorzystne zm iany w podziale pracy przew ozow ej n a poszczególne rodzaje transportu (znaczny w zrost natężenia ruchu drogow ego i spadek udziału transportu kolejow ego);

liczby ofiar w ypadków drogow ych w Polsce, znacznie przew yższające w skaźniki innych k rajów europejskich o podobnym poziom ie m otoryzacji;

(5)

system atyczny spadek udziału transportu zbiorow ego w przew ozach pasażerskich, na rzecz w zrostu udziału m otoryzacji indyw idualnej;

- niedostateczna jak o ść transportu zbiorow ego, pow odująca brak w yraźnych korzyści dla je g o użytkow ników (nienow oczesny tabor, brak priorytetów w ruchu dla transportu zbiorow ego, niespójne rozkłady jazd y i system y taryf);

ogrom ne zaniedbania w jakości infrastruktury kolejow ej, pow odujące zaburzenia w funkcjonow aniu tej gałęzi transportu;

brak rozpow szechnienia alternatyw nych form transportu, takich ja k ruch row erow y i pieszy,

zagrożenie hałasem , pochodzącym z transportu drogow ego, kolejow ego i lotniczego i stałe zm niejszanie istniejących stre f ciszy;

popraw a jakości pow ietrza, osiągnięta dzięki restrukturyzacji przem ysłu, oszczędności energii i w drażaniu now oczesnych rozw iązań technicznych, je s t zagrożona przez w zrost ruchu sam ochodow ego i zatłoczenia.

Z godnie z założeniam i om aw ianego dokum entu realizacja celu strategii długookresow ej - osiągnięcie stanu zrów now ażenia transportu m a nastąpić głów nie poprzez ew olucję istniejącego systemu. N ow e rozw iązania pow inny się opierać na m ożliw ie m aksym alnym w ykorzystaniu istniejącego m ajątku i koncentrow ać się w sferze organizacji i zarządzania. „Polityka transportow a...” słusznie podnosi konieczność podjęcia działań w określonej kolejności; najpierw konieczne s ą działania na terenach w rażliw ych ze w zględu na zanieczyszczenie lub szczególne w artości, następnie n a terenach silnie zurbanizow anych oraz w koiytarzach transportow ych i obszarach kluczow ych w system ie transportow ym kraju.

Proponow ana przez „Politykę transportow ą ...” strategia ochrony środow iska przed u ciążliw ością transportu je s t zgodna z założeniam i polityki ekologicznej Polski, przedłożonej w form ie dokum entu do dyskusji sejm ow ej w lipcu

2000

r.

D ążenie do zrów now ażenia system u transportow ego określono w program ie polityki transportow ej jak o politykę oddziaływ ania na zachow ania użytkow ników system u, zgłaszających zapotrzebow anie na transport, w w yniku której dochodzi do w łaściw ego ukształtow ania się m obilności i podziału przew ozów m iędzy gałęzie transportu (zasada zarządzania popytem ). Będzie to m ożliw e tylko w tedy, gdy transport potraktow any zostanie jak o jeden system , dający różne m ożliw ości realizacji potrzeb użytkow ników . U żytkow nicy - poszczególni podróżni ze sw oim i pojazdam i, przedsiębiorstw a i inne organizacje oraz w łaściciele nieruchom ości - k ształtu ją sw oje zachow ania transportow e w zależności od w łasnych potrzeb i zapatryw ań, ale także b io rą pod uw agę m ożliw ości oferow ane przez system. Te założenia teoretyczne s ą w pełni zgodne ze w spółczesną m y ślą w dziedzinie ekonom iki transportu, zgodnie z k tó rą zarządzanie popytem pow inno się opierać na dem okratycznej sw obodzie w yboru użytkow ników system u. Podejście takie zakłada istnienie alternatyw przew ozow ych, oferujących klientom rów now artościow e usługi.

Z arządzanie popytem m oże być realizow ane poprzez następujące działania:

- racjonalizację zapotrzebow ania na usługi transportow e (działania obejm ujące w szystkie sektory gospodarki, szczególnie dotyczy to zagospodarow ania przestrzennego);

przesunięcie pracy przew ozow ej w kierunku mniej zanieczyszczających rodzajów transportu;

- stosow anie przyjaznych środow isku technologii i technik, w tym urządzeń bezpośredniej ochrony otoczenia.

W spom niany dokum ent „II Polityka ekologiczna państw a” zaw iera analogiczne zalecenia, zm ierzające do zm niejszenia uciążliw ości transportu. Jako priorytetow e w ym ieniono następujące działania:

(6)

racjonalizację przew ozów ;

prom ocję m niej uciążliw ych rozw iązań transportow ych (transport zbiorow y, pieszy i row erow y, kolejow y);

w prow adzenie proekologicznych system ów taryf;

w prow adzenie korzystniejszych środow iskow o w ym agań dla pojazdów i infrastruktury;

budow ę obw odnic m iast.

Jak w idać, istnieje zgodność w środow iskach fachow ców co do konieczności zarząd zan ia popytem , aby m ożliw e było przesunięcie przew ozów na bardziej ekologiczne gałęzie i form y transportu. Jako oczyw iste dopełnienie polityki rów now ażenia transportu proponuje się system atyczną kontrolę jej skuteczności, głów nie poprzez m onitorow anie w pływ u transportu na otoczenie. P ro p o n o w an ą m eto d ą m onitoringu skutków ekologicznych transportu je s t nieprzekraczanie tzw. „ładunków krytycznych zanieczyszczeń” . K onieczna w tym celu je s t odpow iednia polityka fiskalna i cenow a państw a, uw zględniająca zasadę

„zanieczyszczający płaci” oraz zm ierzająca do internalizacji kosztów zew nętrznych transportu.

4. D ZIA Ł A N IA NA R ZEC Z TRA N SPO R T U Z B IO R O W E G O W ŚW IETLE D O K U M E N T Ó W PR O G R A M O W Y C H PO LITY K I T R A N SPO R T O W E J

Z alecenia polityki ekologicznej i transportow ej w yraźnie w sk azu ją n a głów ne zadanie w zakresie transportu pasażerskiego, jak im je s t przejęcie części przew ozów przez atrakcyjne dla użytkow ników , alternatyw ne form y transportu, w tym przez transport zbiorowy.

Szczególnie dw a sugerow ane kierunki działań w y m ag ają bliższego naśw ietlenia.

R acjonalizacja potrzeb transportow ych (tzn. likw idacja przem ieszczeń

„niekoniecznych") w ym aga w prow adzenia zm ian w zagospodarow aniu przestrzennym . N owo pow stające źródła ruchu pow inny tw orzyć w arunki sprzyjające przem ieszczeniom pieszym i row erow ym oraz funkcjonow aniu transportu zbiorow ego. Z auw ażalne w ostatnich dziesięcioleciach tendencje urbanizacji na kształt „rozlew ającej się plam y” obejm ują zab u d o w ą tereny o coraz dalszym zasięgu. Jednakże zabudow a tych terenów m a charakter rozproszony, przew aża budow nictw o indyw idualne, co pow oduje pow staw anie system atycznych potrzeb dow ozow ych do centrum m iast, nadal głów nie skupiających m iejsca p racy [5]. O bsługa tych s tre f podm iejskich je s t zdom inow ana przez transport indyw idualny, gdyż m ała koncentracja zabudow y i m ała w ielkość strum ienia podróżnych oraz w ydłużenie tras przew ozu p o d w ażają ekonom iczne podstaw y organizacji transportu zbiorow ego.

Przesunięcie pracy przew ozow ej w kierunku mniej zan ieczyszczających rodzajów tran sp ortu w ym aga najpierw utw orzenia alternatyw nych system ów przew ozow ych. O bsługa w iększości przew ozów lądow ych m oże się odbyw ać przy użyciu różnych środków transportu.

W ybór środka transportu i trasy przew ozu je s t zaw sze w ynikiem decyzji podróżnego, zależy je d n a k od w arunków oferow anych przez gałęzie transportu. W przypadku transportu zbiorow ego usługa p rzew ozu musi być lepsza lub co najm niej tak sam o dobra, ja k przejazd sam ochodem indyw idualnym ; inaczej w ybór użytkow nika pozostanie przy m otoryzacji indyw idualnej.

Jednym z w ażniejszych kryteriów w yboru gałęzi transportu je s t czas przejazdu.

Jednak w łaśnie czas przejazdu w transporcie zbiorow ym praw ie w ogóle nie zależy od p rzew oźnika. N p. czas przejazdu pojazdów' transportu m iejskiego zależy bezpośrednio od sposobu zarządzania ruchem i drogam i na danym obszarze. B rak uprzyw ilejow ania dla kom unikacji m iejskiej uniem ożliw ia osiąganie przew agi czasow ej. Podobnie w kom unikacji

(7)

kolejow ej, czas przejazdu zależy w dużej m ierze od jakości infrastruktury i taboru, a to z kolei jest w ynikiem priorytetów i działań w łaściciela, czyli państwa.

W ażnym czynnikiem atrakcyjności transportu zbiorow ego je s t je g o funkcjonow anie jako zintegrow anego system u. Posługiw anie się w łasnym sam ochodem daje jeg o użytkow nikow i w iele korzyści, przy m inim alnym w ysiłku. System transportu publicznego pow inien rów nież w ym agać ja k najm niej w ysiłku - przy pozyskaniu inform acji, nabyciu biletu, przesiadaniu się, itd. Takie w arunki spełnić m oże tylko system jed n o lity , integrujący różne środki transportu. Tym czasem często przew oźnicy k o n k u a iją z e s o b ą odbierając sobie klientów i w końcu tracąc ich dla kom unikacji zbiorowej w ogóle.

W łączenie do transportu m iejskiego na rów nych praw ach przem ieszczania się row erem i pieszo w ym aga stw orzenia odpow iedniej, bezpiecznej i dobrze skonfigurow anej infrastruktury. B ez sieci ścieżek row erow ych, przechow alni row erów czy atrakcyjnych ciągów ruchu pieszego te form y przem ieszczania p o zo stan ą tylko okazjonalna^ aktyw nością czasu w olnego i nie b ę d ą m iały w alorów system u alternatyw nego. W yłącznie słow na prom ocja ruchu row erow ego nie spow oduje zm iany m odal split.

K ształtow anie spójnego i atrakcyjnego dla użytkow ników system u transportu w ym aga więc różnorodnego oddziaływ ania na w arunki w yboru środka transportu przez ludzi i podm ioty gospodarcze. S ą to oddziaływ ania o charakterze przestrzennym , ekonom icznym i organizacyjnym , podejm ow ane na różnych szczeblach zarządzania. W św ietle dokum entu

„Polityka transportow a...” w obec transportu w skali lokalnej będzie utrzym ana zasada odpow iedzialności gmin. O dpow iedzialność ta obejm uje zarów no kształtow anie lokalnej infrastruktury i lokalnego transportu zbiorow ego, ja k i kształtow anie zachow ań kom unikacyjnych, prow adzących do racjonalizacji użytkow ania sam ochodu.

D ocelow ym m odelem organizacji transportu zbiorow ego w zakresie regularnych usług transportu zbiorow ego m a być przejęcie zadań organizatora i koordynatora przez sam orządy w ojew ództw , pow iatów i - ja k obecnie - gm in w skali lokalnej. D o zadań organizatora będzie należeć określenie zakresu usług publicznych, taryf, pom ocy dla przew oźników oraz pełnienie nadzoru nad realizacją usługi. Przew oźnicy m ają być w yłaniani w trybie zam ów ień publicznych, a utracone w pływ y, spow odow ane nałożonym i obow iązkam i taryfow ym i i św iadczeniem usług na liniach nierentow nych, zostaną w yrów nane przez sam orządy.

W om aw ianym dokum encie nie m a jed n a k bardziej konkretnych w skazań, odnoszących się do finansow ania i koordynacji przedsięw zięć, koniecznych w celu prom ow ania i w drażania działań na rzecz zrów now ażonego rozw oju. Instrum enty w drażania polityki transportow ej, będące dom eną państw a, to przede w szystkim instrum enty praw ne. W tej dziedzinie przew idziano dokończenie prac nad u staw ą o publicznym transporcie zbiorow ym oraz przyjęcie w ieloletniego program u rozw oju transportu zbiorow ego, ze szczególnym uw zględnieniem transportu szynow ego.

Pom oc państw a w obec system ów regionalnych będzie się opierać głów nie na w spółpracy zainteresow anych resortów z sam orządam i. Tylko w przypadku obszarów szczególnie w rażliw ych na uciążliw ości transportu (obszary m etropolitalne) przew iduje się m ożliw ość w spółfinansow ania przedsięw zięć z budżetu państw a, pod w arunkiem ujęcia ich w planach rozw oju regionu.

P rzedstaw ione założenia polityki transportow ej w zakresie organizacji transportu zbiorow ego zaw ierają szereg deklaracji, zgodnych także z głów nym i kierunkam i polityki europejskiej. W „Polityce transportow ej...” przyjm uje się jak o jed n o z głów nych zobow iązań państw a zapew nienie funkcjonow ania transportu pasażerskiego, jed n a k p o d staw o w ą form ą realizacji tego zobow iązania ma być przejęcie zadań organizatora i koordynatora kom unikacji publicznej przez sam orządy, przy pełnej refundacji dla przew oźników utraconych korzyści z tytułu respektow ania narzuconych przez organizatora taryf. Pełne w drożenie tej zasady w iąże się z restrukturyzacją przedsiębiorstw PK P i PKS. O dpow iedzialność państw a w zakresie

(8)

regionalnej i lokalnej infrastruktury dla transportu pasażerskiego m a być ograniczona do zadań przekraczających m ożliw ości grem iów lokalnych, szczególnie w transporcie szynow ym i w obsłudze m etropolii.

W dalszej części referatu z o stan ą przestaw ione zasady regionalizacji pasażerskich przew ozów kolejow ych w Polsce, ja k o przykład realizacji przedstaw ionych założeń polityki tran sp o rto w ej.

5. R EG IO N A L IZ A C JA K O L E JO W Y C H P R Z E W O Z Ó W PA SA Ż E R SK IC H W PO LSC E A P O LITY K A TR A N SPO R T O W A

Isto tą procesu regionalizacji przew ozów pasażerskich je s t przeniesienie kom petencji i odpow iedzialności za organizację pasażerskiego transportu publicznego w regionie z władzy państw ow ej na poziom w ładzy regionalnej, sam orządow ej. R egionalizacja w transporcie jest także elem entem szerszego i trw ającego ju ż od w ielu lat procesu decentralizacji system ów gospodarczych k rajów europejskich, którem u tow arzyszy w zrost roli i znaczenia regionów.

P rzeniesieniu kom petencji decyzyjnych zazw yczaj tow arzyszy strum ień zasilania finansow ego, skierow any do sam orządu i p rzeznaczony na organizację transportu regionalnego, w tym na w yrów nanie deficytu przew oźników w zw iązku z w ykonyw aniem usług przew ozow ych. Takie rozw iązanie je s t w pełni zgodne z zasadam i realizacji usług o charakterze obow iązku publicznego, sprecyzow anym i w dokum entach U nii E uropejskiej.

Jednak regionalizacja nie m oże być rozpatryw ana tylko ja k o dodatkow e zadanie dla sam orządów w procesie decentralizacji upraw nień w ładzy lub, w p rzypadku przew ozów kolejow ych, ja k o gw arantow ana pom oc dla przedsiębiorstw a kolejow ego. Z asadniczym celem regionalizacji przew ozów kolejow ych je s t stw orzenie alternatyw nego dla m otoryzacji indyw idualnej system u obsługi regionalnych potrzeb przew ozow ych. Jego p o d staw ą m a być tran sp o rt zbiorow y, a zw łaszcza ekologiczny transport kolejow y.

Pierw szym krajem europejskim , w którym zaczęto w drażać regionalizację pasażerskich przew ozów kolejow ych była Szw ecja. Już w latach siedem dziesiątych we w szystkich 23 hrabstw ach tego kraju utw orzono R egionalne Z arząd y T ransportu (LTH M ), którym pow ierzono kom petencje w zakresie transportu regionalnego, z w yjątkiem transportu kolejow ego. W ram ach reform y kolei, uchw alonej w 1988 roku, p rzyznano Z arządom także k oncesje na przew ozy pasażerskie na kolejow ych liniach regionalnych. B udżet państw a przekazał dotacje na dofinansow anie usług przew ozow ych i na inw estycje, zw iązane z k o le jo w ą siecią reg io n aln ą i innym i obiektam i transportu publicznego.

P odstaw y praw ne regionalizacji pasażerskich przew ozów kolejow ych w Polsce stw orzyła now elizacja ustaw y o transporcie kolejow ym , uchw alona razem z ustaw ą o kom ercjalizacji, restrukturyzacji i pryw atyzacji przedsiębiorstw a państw ow ego PKP w 2000 r.[7].

Przew ozy regionalne został)' zdefiniow ane jak o kolejow e przew ozy pasażerskie w granicach je d n eg o w ojew ództw a lub realizujące połączenia z sąsiednim w ojew ództw em . O rganizow anie i dotow anie regionalnych przew ozów pasażerskich w łączono do zadań w łasnych sam orządu w ojew ództw a, natom iast jak o źródło finansow ania w skazano środki finansow e, pochodzące z dotacji, ustalanej corocznie w ustaw ie budżetow ej oraz z budżetów je d n o ste k sam orządu terytorialnego. Jednostki sam orządu terytorialnego zostały zobow iązane do zaw ierania um ów z przew oźnikiem kolejow ym na w ykonyw anie przew ozów regionalnych.

(9)

U staw a zaw ierała także postanow ienia o w ysokości dofinansow ania przew ozów regionalnych. C ałkow ity poziom dofinansow ania został ustalony n a poziom ie 800 m in zł przez kolejnych pięć lat do roku 2005; w następnych latach przew idziano ew entualne zw iększenie tej kw oty. Co najm niej 10% tych środków było przeznaczone n a nabyw anie kolejow ych pojazdów szynow ych do przew ozów regionalnych. Z apisy o finansow aniu przew ozów regionalnych nigdy nie zostały całkow icie w ykonane [

8

]. W konsekw encji w Polsce postępuje proces zaw ieszania kursów pociągów regionalnych i zam ykania linii kolejow ych.

Już w m arcu 2003 r. niektóre zasady regionalizacji kolejow ych przew ozów pasażerskich zostały zm ienione [9]:

- w prow adzono definicję obow iązku służby publicznej, jak o zobow iązanie przew oźnika kolejow ego do zapew nienia w ykonyw ania po określonych liniach przew ozów kolejow ych, spełniających określone w ym ogi co do regularności i taryf, których przew oźnik ten nie w ykonyw ałby, kierując się jed y n ie interesem handlow ym ;

utrzym ano ja k o zasadę przekazyw anie dotacji z budżetu państw a sam orządom w ojew ódzkim na organizow anie regionalnych przew ozów kolejow ych, będących nadal zadaniem w łasnym w ojew ództw ;

- utrzym ano w m ocy zasady podziału dotacji budżetow ej m iędzy poszczególne w ojew ództw a oraz ogólne zasady organizow ania i dotow ania kolejow ych przew ozów regionalnych;

brak je s t jed n a k jak ich k o lw iek zobow iązań państw a co do w ysokości tej dotacji; środki finansow e b ę d ą ustalane corocznie w ustaw ie budżetow ej;

nie m a rów nież zobow iązania przeznaczania części tych środków na tab o r do przew ozów regionalnych.

Jedynym konkretnym zobow iązaniem pań stw a w kw estiach finansow ych je s t postanow ienie o przekazyw aniu przew oźnikom kolejow ym dotacji przedm iotow ej na w yrów nanie utraconych przychodów z tytułu stosow ania obow iązujących ustaw ow ych ulg taryfow ych. Jednak rów nież w ysokość i tej dotacji zależy od corocznych ustaleń w ustaw ie budżetow ej, a j a k pokazuje praktyka, nie m usi to oznaczać pełnej rekom pensaty dla p rzew oźnika

.2

O jak o ści oferty przew ozow ej w regionalnych przew ozach kolejow ych decyduje w ięc ostatecznie w ielkość zasilania finansow ego, nie tylko n a zakup usług przew ozow ych, ale także na m odernizację infrastruktury i taboru. A trakcyjne przew ozy regionalne, takie ja k np.

w N iem czech, w y m ag ają corocznie dofinansow ania rzędu 7 m ld Euro. Jest to w w arunkach polskich kw ota nierealna. Jednak rów nie w ażne dla osiągnięcia celów regionalizacji - stw orzenia atrakcyjnej alternatyw y transportu publicznego w obec m otoryzacji indyw idualnej - je s t organizacyjne w łączenie transportu kolejow ego w system transportu regionalnego.

W Polsce poszczególne szczeble sam orządow e zajm u ją się p ro b lem aty k ą transportow ą w oparciu o różne akty praw ne, przy czym zapisy ustaw ow e dla trzech szczebli sam orządu nie s ą jednolite. U staw a o sam orządzie terytorialnym przypisuje jednostkom sam orządow ym zadania publiczne w zakresie transportu i dróg publicznych n a ich terytorium , a w ykonyw anie zadań publicznych przekraczające ich m ożliw ości zasadniczo pow inno być realizow ane w drodze w spółdziałania m iędzy jednostkam i. D la gm iny je s t to zadanie w łasne jasno sprecyzow ane, natom iast dla pow iatu i w ojew ództw a s ą to sform ułow ania ogólne, rzadko interpretow ane ja k o obow iązek organizacji pasażerskiej obsługi transportow ej. Przy ciągłym braku środków finansow ych nie p o d ejm u ją się one organizacji instytucjonalnej.

2

W roku 2002 ustawowo zmniejszono kwotę należnej dotacji do 60%.

(10)

Istniejące uregulow ania praw ne n ak ład a ją tylko obow iązek koordynacji rozkładów jazd y , rozum iany ja k o ustalanie w zajem nych połączeń pom iędzy różnym i rodzajam i transportu lądow ego w punktach stycznych n a podstaw ie rozkładu ja z d y pociągów .

W efekcie p asażersk ą obsługę tran sp o rto w ą p o n ad g m in n ą kształtuje przede w szystkim rynek - sam orządom pozostaje jed y n ie w ydanie zezw oleń przew oźnikom oraz b ierna postaw a zaakceptow ania (lub nie) rozkładu ja z d y autobusów , czyli działalność w charakterze k o ordynatora rozkładów jazd y . Prow adzenie koordynacji rozkładów ja z d y nie kształtuje je d n a k obsługi transportow ej, lecz jed y n ie akceptuje propozycje przew oźników . N atom iast obow iązek służby publicznej, w prow adzony ja k o now e pojęcie w ustaw ie o transporcie kolejow ym z 2003 r., dotyczy tylko przew oźników kolejow ych. N ie pozw ala w ięc w ładzom sam orządow ym n a k reaty w n ą organizację obsługi potrzeb przew ozow ych z w ykorzystaniem rów nież dostępnego transportu autobusow ego. W praktyce rzadko je s t w ykorzystyw any zapis 0 m ożliw ości tw orzenia porozum ień m iędzy sam orządam i różnych szczebli d la skutecznego k ształto w an ia transportu.

D ośw iadczenia pierw szego okresu regionalizacji przew ozów kolejow ych w Polsce pokazują, iż w obu obszarach: finansow ania i organizacji, w y stęp u ją znaczne niedostatki.

W ysokość środków budżetow ych, przeznaczonych n a dofinansow anie usług publicznych, ze w zględu na tru d n ą sytuację gosp o d arczą była w założeniach bardzo skrom na w stosunku do potrzeb. Jednak jeszcze gorszym zjaw iskiem je s t w ycofyw anie się instytucji publicznych z przyjętych zobow iązań, co podw aża w iarygodność decyzji ustaw ow ych i w pływ a na n e g a ty w n ą ocenę stabilności istniejących rozw iązań. Z niechęca to w ładze regionalne do głębszego angażow ania się w zadania zw iązane z o rg an izacją transportu w regionie, a p ryw atnych inw estorów do podejm ow ania kolejow ej działalności przew ozow ej.

B ardzo niekorzystnym zjaw iskiem dla kolei je s t w ostatnich latach znaczący spadek n ak ład ó w finansow ych na utrzym anie i m odernizację infrastruktury kolejow ej. D otyka to z w łaszcza linii istotnych dla przew ozów regionalnych, co z góry p rzek reśla m ożliw ość p o d n iesien ia jak o ści i szybkości tych przew ozów .

R egionalny transport pasażerski w N iem czech, charakteryzujący się w y s o k ą ja k o ś c ią 1 a tra k c y jn o ś c ią je s t często przyw oływ any jak o przykład szczególnie godny naśladow ania.

Jednak w tym kraju spraw a integracji system ów transportow ych i ścisłej w spółpracy p oszczególnych szczebli sam orządow ych je s t przedm iotem uregulow ań praw nych na najw yższym szczeblu. R ozw iązania w zakresie regionalizacji, uchw alone w 1994 r., pozostały niezm ienione, zgodnie z zap o w ied zią do

2001

r., kiedy nastąpiła n ow elizacja tej ustaw y i ustalenie kolejnych, w yższych k w o t na organizację przew ozów do roku 2007.

P odsum ow ując rozw ażania o regionalizacji przew ozów kolejow ych, należy podkreślić, że system transportu kolejow ego nie m oże być w yizolow anym system em przew ozow ym . O czekiw ania klientów kolei s ą oczekiw aniam i skierow anym i w obec całego system u tran sp o rtu zbiorow ego. K lienci m o g ą w ybrać indyw idualny środek transportu, oferujący p o d ró ż „od drzw i do drzw i” , a w zw iązku z tym atrakcyjna, je d n o lita oferta przew ozow a, w raz z je d n o litą in fo rm ac ją i system em biletow ym je s t je d y n ą szansą p rzetrw an ia dla transportu zbiorow ego w ogóle, w tym także dla kolei.

R ów nież w Polsce przyszłość kolejow ych przew ozów regionalnych je s t zw iązana z system ow ym uregulow aniem transportu publicznego, którego ja k dotąd nie m a. Potrzebne s ą ustaw ow e decyzje i centralne działania, w spierające rozw ój transportu zbiorow ego, w tym tran sp o rtu kolejow ego. W obec autonom iczności p oszczególnych szczebli sam orządow ych p o trzeb n a je s t p ew n a odgórna presja w kierunku integracji transportu. P otrzebna jest stabilność decyzji, um ożliw iająca podejm ow anie zobow iązań przez sam orządy i przew o źn ik ó w n a zasadzie kontraktów w ieloletnich, koniecznych ze w zględu na planow anie i inw estycje taborow e.

(11)

6

. Z A K O Ń C ZE N IE

W ostatnim dziesięcioleciu X X w. Polska w przyspieszonym tem pie przeszła drogę rozw oju do społeczeństw a w ysoko zm otoryzow anego, ze w szystkim i tego negatyw nym i skutkam i. Problem ten je st dostrzegany przez tw órców dokum entu „Polityka transportow a p aństw a na lata 2001 - 2015 dla zrów now ażonego rozw oju” , w którym podnoszona je st konieczność przyjęcia zasad zrów now ażonego rozw oju transportu. W tym celu niezbędne je s t w zm ocnienie roli transportu zbiorow ego.

W zm ocnienie roli transportu zbiorow ego będzie realne tylko pod w arunkiem w zrostu jeg o atrakcyjności, ja k o jednolitego system u, oferującego now oczesne i szybkie usługi przew ozow e w szystkich dostępnych gałęzi transportu. N ow a ja k o ść transportu zbiorow ego nie da się osiągnąć bez nakładów finansow ych n a pew nym poziom ie, w ystarczającym chociażby na popraw ę dostępności i integrację ofert transportu zbiorow ego. P ożądana je st także w ym iana taboru i rozbudow a odpow iedniej infrastruktury, szczególnie dla kolejow ych przew ozów regionalnych.

Z adania te nie m o g ą być zrealizow ane sam odzielnie przez organa w ładz regionalnych i lokalnych, w ram ach istniejących upraw nień i dostępnych finansów . K onieczne je s t w ięc dokończenie prac nad zap ow iedzianą w „Polityce transportow ej...” u staw ą o transporcie publicznym i strateg ią dla transportu zbiorow ego, które nadałyby tym zagadnieniom od p o w ied n ią rangę. D okum enty takie pozw oliłyby na jasn e określenie odpow iedzialności i zasad w spółpracy podm iotów publicznych oraz gospodarczych w realizacji strategii zrów now ażonego rozw oju.

Początek now ej dekady, ju ż w X XI w., przyniósł praktyczną w eryfikację założeń polityki transportow ej, w id o czn ą w dokum entach program ow ych obecnej ekipy rządzącej.

W eryfikacja ta zaw ęża krąg zagadnień przew idzianych do realizacji do przedsięw zięć ściśle zw iązanych z ro zb u d o w ą i m o dernizacją infrastruktury drogow ej, i to głów nie leżącej w korytarzach europejskich. Jako uzasadnienie podaje się stan recesji gospodarczej i zw iązan ą z tym konieczność koncentracji środków na zadaniach najpilniejszych. W praktyce oznacza to, że n a szczeblu centralnym zarządzania poniechane zostały przedsięw zięcia, zm ierzające do tw orzenia alternatyw przew ozow ych w transporcie zbiorow ym , co je s t w arunkiem zrów now ażonego rozw oju.

R ozbudow a i m odernizacja infrastruktury drogow ej to z jed n ej strony konieczność, dodatkow o uw arunkow ana dostępnością na ten cel funduszy U nii E uropejskiej. Z drugiej strony, niepokój budzi fakt niem al całkow itego braku środków , przeznaczanych na m odernizację infrastruktury kolejow ej i popraw ę oferty transportu zbiorow ego, co prow adzi do stanu, uniem ożliw iającego w ykonyw anie usług przew ozow ych na przyjętym obecnie i oczekiw anym przez klientów poziom ie. Jest to rów nież sprzeczne z założeniam i europejskiej polityki transportow ej.

Podstaw ow ym dylem atem w polskiej polityce transportow ej je s t kw estia w yboru pom iędzy w spieraniem m otoryzacji indyw idualnej a w spieraniem transportu zbiorow ego.

W spieranie m otoryzacji indyw idualnej je s t oczekiw ane przez społeczeństw o i przynosi doraźne, w ym ierne korzyści (np. akcyza paliw ow a, w płaty do budżetu państw a z przem ysłu m otoryzacyjnego, itp.). Skutki negatyw ne s ą odroczone w czasie i rozproszone, ponosi je całe społeczeństw o i środow isko. N atom iast w spieranie transportu zbiorow ego, w tym kolejow ego, przynosi bieżące, w ym ierne i dość duże obciążenia finansow e, a korzyści są odroczone i trudno w ym ierne.

(12)

Z dośw iadczeń polskiej gospodarki w ynika, że podejm ow anie decyzji przynoszących dalekosiężne pozytyw ne skutki zaw sze było trudne z pow odu niekorzystnej sytuacji gospodarczej. Jej przym us skłania do rozstrzygnięć n a rzecz doraźnych korzyści, z czym obecnie w szczególny sposób m am y do czynienia. K onieczność rozw iązania problem ów przesu w a się je d n a k w takiej sytuacji n a następne pokolenia, podw ażając realność zasady zrów now ażonego rozw oju.

L iteratura

1. M ężyk A.: K ształtow anie postaw kom unikacyjnych - sz a n są n a opanow anie lawiny m otoryzacyjnej? T ransport M iejski, nr 11/1997.

2. Polityka transportow a. D odatek do B iuletynu K om unikacji M iejskiej n r 23.

3. W g raportu: EST! W ytyczne transportu zrów now ażonego ekologicznie. M ateriał konferencji EST, W iedeń, październik 2000, druk O EC D , P aryż /W iedeń, m arzec 2001.

4. A lternatyw na polity k a transportow a w Polsce w edług zasad ekorozw oju. Instytut na R zecz E korozw oju, 1999.

5. P olityka transportow a państw a na lata 2001 - 2015 dla zrów now ażonego rozw o ju kraju, w w w .m i.gov.pl, s.

21

.

6

. S am a S.: W pływ sam ochodu na przem iany w rozm ieszczeniu osadnictw a. „R ozlew ająca się urbanizacja. „T ransport M iejski” , nr 7-8/2001.

7. U staw a z

8

w rześnia 2000 r. o kom ercjalizacji, restrukturyzacji i pryw atyzacji przedsiębiorstw a państw ow ego „Polskie K oleje Państw ow e” , D z. U. N r 84, poz. 948;

ustaw a z 27 czerw ca 1997 r. o transporcie kolejow ym . D z.U . N r 96, poz.591, z późniejszym i zm ianam i.

8

. M ężyk A.: R egionalizacja przew ozów kolejow ych w Polsce - pierw sze dośw iadczenia.

„Przegląd K om unikacyjny”, nr 11/2002.

9. U staw a o transporcie kolejow ym z dn. 28 m arca 2003 r. D z.U . N r

86

, poz. 789.

A bstract

R ecently P oland becam e the country o f high level o f m otorization w ith all its negative consequences. T he m ain long-term docum ent o f polish transport policy proposes solution o f th at problem by introducing the idea o f sustainable developm ent. To achieve th at it is a necessity to rationalise the transportation needs and straighten the public transport system .

It is very im portant to integrate various transport m odes into one system and increase its quality. R ailw ay should be an im portant elem ent o f this system . N ew legislation for the regionalization o f the railw ay passenger transport services does n o t give clear chances for im proving its availability and quality. So, it is necessary to com plete the research on the strategy for public transport including railw ay; otherw ise the sustainable developm ent is unreachable.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Dodatkowym problemem jest brak m ożliwości zewnętrznego (spoza pliku) bezpośredniego odwołania do konkretnej strony dokumentu, co dodatkowo ogranicza zastosowania

Krążą pogłoski, że Spandawa, gd zie się znajduje większość uzbrojonych robotników, jest osaczona przez Reichswehr.. W Króiewcu postanowił w ydział socyalistyczny

Procesy innowacyjne i rozwojowe w regionie opieraj¹ siê na trzech komplementarnych elementach: MŒP, które s¹ odbiorcami rozwi¹zañ technologicznych i motorem rozwoju regionu,

Projekt ,,System przeciwdzia³ania powstawaniu bez- robocia na terenach s³abo zurbanizowanych” jest realizo- wany w ramach tematu F Inicjatywy Wspólnotowej EQUAL – Wspieranie

Relatywnie niewielkie odległości przewozu oraz same ładunki oraz praktycznie brak możliwości wykorzystania transportu kolejowego (poprzez fatalny stan infrastruktury

Dzwonkowski (red.), Ordynacja podatkowa. Wróbel, Kodeks postêpowania administracyjnego, Ko- mentarz. Zubrzycki, Ordynacja podatkowa.. Przyznanie uprawnienia do wniesienia

comiesię ęcznego raportowania do Instytucji Koordynuj cznego raportowania do Instytucji Koordynują ącej RPO na temat stanu cej RPO na temat stanu wdraż wdra żania

Przedmiotem pracy jest natomiast transfer wiedzy i innowacji w dziedzinie transportu zachodzący na płaszczyźnie międzynarodowej, ze szczególnym uwzględnieniem Unii