• Nie Znaleziono Wyników

"Koło Fryburskie" i jego znaczenie dla współczesnych Niemiec

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share ""Koło Fryburskie" i jego znaczenie dla współczesnych Niemiec"

Copied!
10
0
0

Pełen tekst

(1)

„KOŁO FRYBURSKIE” I JEGO ZNACZENIE DLA WSPÓŁCZESNYCH NIEMIEC

Katedrę Ekonomiczną na Wydziale Prawa Uniwersytetu we Freiburgu za- łożył Joseph Bob (1733–1802) w 1768 roku. Jej najbardziej prominent-

1 Moje zainteresowanie ordoliberalną doktryną gospodarczą i wieloletnie badania związane z kwerendą na niemieckich uczelniach mają ścisły związek z Jubilatem, którego pod koniec lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku niewątpliwą zasługą było umożliwienie kontaktów pracowników Instytutu Ekonomicznego Wydziału Prawa, dr Marka Nowaka i mnie, z profesorem Wydziału Ekonomicznego Wirtschaftsfakultät Gesamthochschule-Universität Kassel (obecnie Uniwersytet Kassel) prof. dr Ludwi- giem Bressem. Przyniosło to w efekcie nawiązanie kontaktów naukowych i osobistych z niemieckimi kolegami, co przed czterdziestoma laty z paszportami zdeponowanymi w składnicach paszportowych, obowiązkowymi wizami i zgodami sekretarzy partii na wyjazdy zagraniczne, zwłaszcza do Republiki Federalnej Niemiec, było nie do przece- nienia. Wzajemne pobyty w Krakowie i w Kassel oraz ogromna wiedza ekonomiczna dra Marka Nowaka, a przede wszystkim bankructwo doktrynalne i moralne PRL-u w sposób naturalny doprowadziły mnie do badań nad ustrojem gospodarczym, spo- łecznym i politycznym Niemiec Zachodnich, co także czynił w zakresie konstytucjo- nalizmu Jubilat. Goszcząc profesorów Ludwiga Bressa, Hansa Nutzingera i Otfrieda Kießlera, a także uczestnicząc dzięki rekomendacji tego pierwszego w seminariach or- ganizowanych w Wiedniu (wiza nie była potrzebna przy wyjazdach służbowych) przez Ost-West Institut w Monachium (kierowanym przez Rudolfa Riemera), poznawałem z „pierwszej ręki ekonomię kapitalizmu” w zachodnioniemieckim wydaniu. Szczegól- nie cenna była wiedza Ludwiga Bressa, którego badania nad gospodarką wschodnio- europejską były kontynuacją doktoratu i habilitacji obronionych na Uniwersytecie w Marburgu u profesora Paula Hensela, jednego z najwybitniejszych uczniów Waltera Euckena z Uniwersytetu we Freiburgu, a więc współtwórcy Szkoły freiburskiej. W ten sposób nie „śniąc” nawet o art. 20 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z 1997 roku, określającej ustrój gospodarczy Polski jako „społeczną gospodarkę rynkową”, podją- łem ten temat w wydaniu niemieckim (Sozial Marktwirtschaft znacznie różniącej się jednak w treści od polskiej deklaracji w art. 20), korzystając z kolejnych kontaktów, głównie w Heidelbergu i Moguncji oraz Bochum, Kolonii, a także Wiedniu i Salzbur- gu. Nie byłoby tego, gdyby nie „pośrednictwo” Zbyszka Maciąga, któremu dziękując, jednocześnie życzę Ad multos annos! – T.W.

(2)

nym przedstawicielem był przybyły w 1855 roku Karl Gustav Adolph Knies (1821–1898) przedstawiciel starej szkoły historycznej, a przede wszystkim, jak podaje Gerold Blumle w Wirtschaftsgeschichte und öko- nomisches Denken (Marburg 2008), mistrz i nauczyciel Maxa Webera (1864–1920), który w 1894 roku przybył do Freiburga, a w 1897 roku objął stanowisko profesora zwyczajnego w Heidelbergu (do 1904).

Późniejszy twórca ekonomicznej myśli ordoliberalnej Walter Eucken w swojej fundamentalnej pracy Grundsätze der Wirtschaftspolitik od- wołuje się do Webera, co potwierdza ciągłość koncepcyjną niemieckiej, ekonomicznej myśli liberalnej. Zdaniem G. Blumlego, Max Weber miał także wpływ na to, że 1 czerwca 1896 roku powołano przez Minister- stwo Sprawiedliwości nowy (dotychczas tylko prawniczy) wydział jako Rechts und Staatswissenschaftliche Fakultät, grupujący prawników i ekonomistów, będący „kolebką” Freiburger Kreis.

Pośrednio następcą Maxa Webera we Freiburgu, nie tylko w inte- lektualnym sensie, został w 1908 roku Karl von Diehl (1864–1943).

W 1922 roku utworzył Privatwirtschaftliches Seminar, w posiedzeniach którego aktywnie uczestniczył Walter Eucken. Od 1927 roku jako 34- letni profesor ekonomii (syn Rudolfa Euckena, 1846–1926, profesora fi lozofi i oraz pisarza, który w 1908 roku otrzymał literackiego Nobla) wraz z prawnikami i teologami dyskutowali nad problemem jednostki i wspólnoty (Der Einzelne und die Gemeinschaft), także w oparciu o doro- bek austriackiej szkoły ekonomicznej (której wpływ na doktrynę ekono- miczną międzywojennej „szkoły krakowskiej” Adama Krzyżanowskiego jest bezsporny) – aż do śmierci założyciela w 1943 roku.

Aby zrozumieć następstwo pokoleniowe i wpływ Maxa Webera nie tyle jako socjologa, ile prawnika i ekonomisty, warto, jak to chociażby su- geruje F. Biesenbach w wydanej we Freiburgu w 1968 roku monografi i o rozwoju ekonomii na Uniwersytecie we Freiburgu (Die Etwicklung der Nationalökonomie and der Universität Freiburg i.Br. 1768–1896. Eine do- gmengeschichtliche Analyse), prześledzić myśl gospodarczą ordoliberałów.

Program gospodarczy powojennych Niemiec przygotowywali profe- sorowie uniwersytetu we Fryburgu Bryzgowijskim w latach 1938–1944, a więc w czasie powszechnej dominacji hitleryzmu. Pierwsze spotka- nia i dyskusje Freiburger Konzil, który później nazwano Freiburger Kre- ise spontanicznie odbyły się tuż po Nocy kryształowej, a uczestniczyli w nich katoliccy ekonomiści i historycy z uniwersytetu, którzy katolicką myśl gospodarczą uznawali za nadrzędną doktrynalnie, wzorując się na tzw. kapitalizmie reńskim i poglądach E. von Kettelera biskupa Mogun- cji. Do tej grupy należeli: Constantin von Dietze (1891–1973), specja-

(3)

lizujący się w ekonomice rolnictwa, Walter Eucken (1891–1950), Adolf Lampe (1897–1948), Gerhard Ritter (redagował i wydawał na przeło- mie 1940 i 1941 roku pismo „Kirche Und Welt. Eine notwendige Besin- nung auf die Aufgaben des Christen und der Kirche in unseren Zeit”), Franz Böhm (1895–1977) i Leonard Miksch (1901–1950). Było to tzw.

Pierwsze koło fryburskie. Późnym latem 1942 roku, w związku z przy- gotowywaniem mającego obradować „już po wojnie” (jak zakładano) międzynarodowego kongresu kościelnego (Weltkirchentag) przez Die- tricha Bonhoeff era, powstała w węższym gronie krajowa i zagraniczna koncepcja politycznego i gospodarczego ładu powojennego, zwana Bon- hoeff er Kreis (do stycznia 1943) jako Drugie koło fryburskie.

Punktem ciężkości było opracowanie dla przyszłego rządu niemiec- kiego (w 1942 roku przygotowano propozycje dla przyszłego rządu w nowym państwie niemieckim, oczywiście niezwiązanym z nazizmem) programu prawnego, autorstwa Erika Wolfa (Grundsätze für eine Recht- sordnung) oraz przygotowana przez ekonomistów Constantina von Diet- za, Adolfa Lampego i Waltera Euckena z żoną, programu gospodarczego (Wirtschafts und Sozialordnung). Trzecie Freiburger Kreis rozpoczęto na- tomiast w marcu 1943 roku, przygotowując blisko trzydzieści projektów przyszłego, liberalno-społecznego ustroju gospodarczego, co w efekcie doprowadziło 8 września 1944 roku do uwięzienia uczonych (pierwsze aresztowania miały miejsce już w lipcu 1944 roku). Obozu nie przeżyli Bonhoeff er, Goerdeler i Perels, a po wyzwoleniu Berlina przez aliantów kilku ciężko chorych zmarło (Lampe w lutym 1948 roku). Z dorobku intelektualnego niewiele zdołano uchronić przed zniszczeniem – było to wszak głównym, obok aresztowań, celem Gestapo.

Po odzyskaniu wolności Adolf Lampe skontaktował się z władzami strefy amerykańskiej, wskazując na konieczność wprowadzenia refor- my walutowej (Währungsprogramm), przeciwdziałającej narastaniu po- wojennej infl acji. W listopadzie 1945 roku Lampe i Eucken przedstawili koncepcje opracowywane wcześniej w ramach Freiburger Kreis, co udało się wcielić w życie dopiero Ludwigowi Erhardowi, pełniącemu w latach 1948–1949 funkcję dyrektora zarządzającego gospodarką Bizonii (stre- fy brytyjsko-amerykańskiej). Zamiarem Erharda było jednak jedno- czesne przeprowadzenie we wszystkich czterech strefach (także fran- cuskiej i radzieckiej) reformy gospodarczej i walutowej, co pozwoliłoby zliberalizować rynek, gruntownie obniżając siłę nabywczą, czyli nawis pieniężny w markach Rzeszy, likwidując czarny rynek i przestępczość gospodarczą, a także realizując ważną dla ordoliberałów zasadę „rów- nego startu”.

(4)

Gdyby nie poparcie Amerykanów (przede wszystkim gen. Luciusa Claya), zamiar by się nie powiódł, bo zarówno Anglicy, ale zwłaszcza Francuzi (w strefi e radzieckiej współdziałanie w ogóle nie wchodziło w grę) byli sceptyczni. 1 marca 1947 roku w strefach zachodnich powo- łano Bank Deutscher Länder, czyli późniejszy Bundesbank, który mu- siał „zdjąć” z rynku nadwyżki fi nansowe, gdyż wojnę fi nansowano także poprzez dodruk marek Rzeszy, co prowadziło do wzrostu infl acyjnego (zwłaszcza defi cytowych dóbr, czyli de facto wszystkiego) i kreowało wyższość „czarnego rynku”.

Biorąc pod uwagę historyczną awersję do przedwojennych infl acji, społeczeństwo (oprócz spekulantów) oczekiwało na reformę walutową.

16 czerwca 1948 roku rozpoczęto debatę nad pakietem reform gospo- darczych pod nazwą Leitsätze für die Bewirtschaftung und Preispolitik nach der Währungsreform, które przy braku sprzeciwu aliantów, zaczęły obowiązywać od 24 czerwca 1948 roku. Jednocześnie 20 czerwca przy zachowaniu tajemnicy co do daty jej wprowadzenia, zrealizowano wy- mianę pieniędzy na podstawie uchwalonych trzech ustaw: Währungsge- setz oraz Emisiongesetz, wprowadzając markę niemiecką zamiast marki Rzeszy, a 27 czerwca zasady przeliczania zobowiązań i należności.

W poniedziałek 21 czerwca 1948 roku gazety opublikowały ustawy wprowadzające w trzech strefach zachodnich nową markę. Obywatele otrzymali (w dwóch ratach) sześćdziesiąt marek niemieckich, natomiast wkłady i lokaty (tylko do 1 tys. marek Rzeszy) wymieniano w stosunku 1 do 10, a późniejsze zgłoszenie do wymiany (po 20 czerwca) skutko- wało relacją 6,5 marki niemieckiej za 100 marki Rzeszy przy kwocie maksymalnej 5 tys. marek Rzeszy, przekroczenie której skutkowało koniecznością udowodnienia przed urzędem skarbowym legalności ich posiadania. Wygrane losowe i zakłady nie były objęte wymianą. Ustawa zamykająca reformę walutową, Festkontengesetz weszła w życie 4 paź- dziernika 1948 roku i obejmowała przeliczenie udokumentowanych kwot pochodzących ze sprzedaży nieruchomości, w przeliczeniu 7 ma- rek niemieckich za 10 marek Rzeszy, udokumentowane wkłady długo- terminowe w stosunku 2 do 10 oraz papiery wartościowe w stosunku 3 do 10. Listy zastawne emitowane przed 1 stycznia 1940 roku prze- liczano korzystniej, bo w stosunku 1 do 5. Termin końcowy przeliczeń wyznaczono ustawą Altsparergesetz na 14 czerwca 1953 roku, czyli po upływie pięciu lat.

Wymiana była zaskoczeniem, głównie dla spekulantów, ale przynio- sła ulgę społeczeństwu, gdyż pojawiły się defi cytowe, ukrywane do tej pory na czarnym rynku towary.

(5)

Pakiet ustaw uwalniających ceny (jednak z istotnymi ograniczenia- mi co do skali oraz wszystkich towarów pierwszej potrzeby, a więc bez terapii szokowej) uwiarygodnił nowe władze politycznie i moralnie, bo wprowadzenie nowego pieniądza oraz kontrolowana liberalizacja cen, wraz z ustawami przeliczeniowymi miały umożliwić równy start Niem- com, co było dogmatem ordoliberałów. Stare banknoty przyjmowano do 1 sierpnia 1952 roku, ale powodzenie reformy nie było wcale pewne, gdyż 21 czerwca w przemówieniu radiowym Ludwig Erhard apelował o akceptację nowych reguł, zwłaszcza że tracący na reformie spekulan- ci podburzali do demonstracji, a przeciwko wprowadzonym regulacjom głosowali politycy SPD (socjaldemokraci) i KPD (komuniści). Ocenia- jąc wstępnie 28 września 1948 skutki przyjętych regulacji Erhard do- wodził, że po upływie trzech tygodni ceny się ustabilizowały, a ogólna wartość wyemitowanych przez bank centralny środków płatniczych nie przewyższyła 10 mld marek niemieckich, na pokrycie których rynek na- tychmiast zareagował zwiększeniem produkcji, usług i zatrudnienia.

Zliberalizowano także system podatkowy preferując inwestycje i oszczędności. W strefi e radzieckiej 23 czerwca wydzielano po 70 ma- rek wschodnich, przy oszczędnościach przeliczanych w skali 1 do 10, ale akcja ta miała raczej bardziej polityczno-propagandowy niż ekonomicz- ny charakter, zwłaszcza przy pełnej nacjonalizacji i reglamentacji.

Zjednoczenie Niemiec (przy braku akceptacji premier Wielkiej Bry- tanii Margaret Th atcher) nastąpiło dopiero 1 lipca 1990 roku. Dwa państwa niemieckie istniały jako odrębne byty prawne, ale pierwszym krokiem prowadzącym do zjednoczenia (Wiedervereinigung) była (po- dobnie jak w 1948 roku) unia walutowa, gospodarcza i socjalna. De- cyzją kanclerza Helmuta Kohla (wielokrotnie krytykowaną z ekono- micznego punktu widzenia), za dwie marki wschodnie obywatele NRD otrzymywali 1 markę niemiecką, ale ich siły nabywcze w najkorzystniej- szym przeliczeniu kształtowały się jak 4,5 do 1, co w następnych latach przyniosło negatywny efekt, a zaraz po otwarciu granicy w pierwszych dwóch miesiącach kurs czarnorynkowy ustalił się na poziomie 10 do 1, przy różnicy w sile nabywczej płac 1 do 3 i nieporównywalnym wskaź- niku wydajności pracy.

Na przełomie 1989 i 1990 roku obywatelom wschodnioniemiec- kim wymieniano tak zwane „pieniądze powitalne” (Begrüssungsgeldes), w wysokości 600 marek, z tym, że 100 marek w relacji 1 do 1, a 500 marek w relacji 5 do 1. Pozostałe kwoty formalnie i praktycznie bez ograniczeń wymieniano w relacji 3 do 1, co doprowadziło do znacznego przeszacowania wartości marki wschodniej, zapaści gospodarczej i emi-

(6)

gracji najbardziej mobilnych Osis do zachodnich Niemiec. Po dwudzie- stu latach intensywnych nakładów (1,5 biliona euro, z czego potrącany od 1989 roku z wynagrodzeń „zachodnich” podatek „zjednoczeniowy”, przyniósł ok. 1 bilion marek), w 2009 roku, przy w dalszym ciągu niż- szych wynagrodzeniach (o ok. jedną trzecią), ale także emeryturach, oceniano, że pełna unifi kacja nastąpi około 2019 roku, czyli po około 30 latach od zjednoczenia.

W 2001 roku wprowadzono do obiegu euro, przy kursie 2 marki za 1 euro. Oprócz radykalnej zmiany ustroju gospodarczego, przeprowadzo- no (w oparciu o uchwaloną 20 grudnia 1991 roku ustawę Gesetz über die Unterlagen des Staatssicherheitsdienstes) lustrację i dekomunizację pra- cowników instytucji państwowych i publicznych, posłów, naukowców i osób na kierowniczych stanowiskach w administracji i mediach, prze- dłużając ją w 2010 roku decyzją Bundestagu do 2019 roku.

Napiętnowano utratą stanowisk głównie w sferze publicznej, policji, wojsku, szkołach, uczelniach, współpracowników Stasi (wschodnionie- miecka policja polityczna). Równolegle Federalny Urząd do spraw Akt Stasi, zwany potocznie od nazwiska jej założyciela Joachima Gaucka

„Instytutem Gaucka”, prowadzi (w myśl zasady głoszonej przez obecne- go prezydenta Republiki Federalnej Niemiec, że „przeszłości nie wolno zostawić w spokoju ponieważ ów spokój grozi zmową milczenia”) tak- że badania naukowe i wydaje prace historyczne, oceniające przeszłość zwłaszcza powojennych Niemiec.

Ordoliberalizm i założenia społecznej gospodarki rynkowej (Sozial Marktwirtschaft), jako ofi cjalna doktryna ekonomiczna (twórcą tego określenia był Aleksander Müller Armack), ma jak najbardziej współ- czesny wymiar – zwłaszcza w przypadku rozpoczętej przez socjalde- mokratycznego kanclerza Gerharda Schrödera w marcu 2003 roku re- formie, znanej pod hasłem „Agenda 2010”, przynoszącej współczesnej gospodarce Niemiec wyraźną przewagę gospodarczą nad pozostałymi krajami członkowskimi Unii Europejskiej, oraz stanowiska Niemiec prezentowanego przez kanclerz Angelę Merkel przy forsowaniu reform gospodarczych i fi skalnych w postaci oszczędności budżetowych w trak- cie kryzysu wywołanego załamaniem fi nansowym i gospodarczym Sta- nów Zjednoczonych, przeniesionego do Europy, podobnie jak w latach trzydziestych.

„Agenda 2010”, rozpoczęta w 2003 roku i skutkująca pozytywnymi efektami po pięciu latach (ale G. Schröder przegrał wybory), czyli od 2008 roku, uelastyczniła rynek pracy oraz wpłynęła na zmiany struk- turalne, wzmacniając eksportowy charakter gospodarki niemieckiej (co

(7)

jest obecnie przedmiotem krytyki zadłużonych państw członkowskich UE, głównie południowych).

Na odbywającej się w marcu 2013 roku konferencji we Frankfurcie nad Menem, z udziałem ważnych przedstawicieli niemieckiego życia gospodarczego i fi nansowego, wiele uwagi poświęcono kryzysowi oraz roli Niemiec w jego osłabieniu, odwołując się do wprowadzonej „Agendy 2010”, czyli reform. Stwierdzono zwłaszcza, że eksport z Niemiec w po- nad 50 procentach trafi a do krajów członkowskich Unii Europejskiej.

Po pierwsze udało się zrestrukturyzować przemysł (branże nowoczesne i innowacyjne) oraz zwiększyć konkurencyjność na rynkach trzecich, po drugie związki zawodowe wzięły większą odpowiedzialność za restruk- turyzację gospodarki, głównie przez uelastycznienie warunków pracy, w tym również przepisów prawa pracy, po trzecie polityka gospodarcza tzw. Wielkiej koalicji na przełomie 2008/2009 była właściwa, wspiera- jąca koniunkturę pakietem fi nansowym wydłużającym okres fi nanso- wania częściowego świadczenia pracy do dwóch lat, po czwarte nastąpił dalszy proces internacjonalizacji niemieckich przedsiębiorstw i ich glo- balizacji – o czym świadczy fakt, iż w 1400 najpoważniejszych, global- nych przedsiębiorstwach, zarządzającymi są niemieccy menedżerowie, co ma szczególne znaczenie w okresie dekoniunktury gospodarczej.

Gerhard Schröder przypomniał o ostrych protestach związkowców na ulicach niemieckich miast, podobnych do tych z Grecji, Hiszpanii, Portugalii czy Włoch, ale niemiecka determinacja, połączona z solida- ryzmem społecznym, umożliwiła przetrwanie okresu między radykal- nymi reformami a ich pozytywnymi skutkami. Zajęło to około pięciu lat, gdyż aktualna stopa bezrobocia w Niemczech jest historycznie naj- niższa (5–6%). W 2002 roku tylko 27% Niemców wyrażało się optymi- stycznie o swojej gospodarce, a w 2007 roku już 63%, w 2013 roku 75%, co w porównaniu z 9% Francuzów, 3% Włochów, 4% Hiszpanów i 15%

Brytyjczyków, musi robić wrażenie. Trzeba było do tego politycznej od- wagi, siły i determinacji oraz zgody na poniesienie odpowiedzialności politycznej – stwierdził były kanclerz, dedykując to przesłanie rządzą- cym w poszczególnych krajach Unii politykom i wyraźnie wskazując na konieczność z jednej strony polityki oszczędności i cięć budżetowych (ale nie wyłącznie), a z drugiej wspierania wzrostu gospodarczego.

Wiąże się ten fakt także z debatą z 2003/2004 roku, dotyczącą wpro- wadzenia Paktu stabilizacji i wzrostu (Stabilitäts und Wachstumspakt).

W 2003 roku Niemcy jako pierwszy kraj strefy euro przekroczyły defi cyt budżetowy powyżej 3% PKB (BIP), notując jednocześnie recesję. Socjal- demokraci wraz z Zielonymi (z poparciem chadecji i liberałów) zdecydo-

(8)

wali się więc na obniżenie podatków, likwidując jednocześnie szereg ulg i subwencji, uchylono wiele propracowniczych przepisów prawa pracy, zwiększając elastyczność zatrudnienia, a zasiłki dla bezrobotnych po raz pierwszy w historii powojennych Niemiec zrównano z socjalnymi, warunkując je podjęciem pracy również poniżej kwalifi kacji. Zwiększyło to konkurencyjność eksportu niemieckiego (nadwyżka nad importem około 150 mld euro) dzięki obniżeniu kosztów pracy, w przeciwieństwie do pozostałych krajów członkowskich – z czego Niemcom czyni się za- rzut, gdyż ich zrównoważone fi nanse publiczne (rok 2013 skończył się bez defi cytu budżetowego, ale dług publiczny wyniósł ponad 60% PKB) kontrastują z problemami wszystkich państw strefy euro.

W tej sytuacji, a także przed wyborami we wrześniu 2013 roku niemiecka chadecja i kandydatka na trzecią kadencję Angela Merkel, w programie wyborczym zapowiedziała wyższe emerytury i zasiłki na dzieci (ze 150 do 185 euro i odpis podatkowy dla rodziców), w liczącym ponad 120 stron dokumencie programowym „Razem, z sukcesem, dla Niemiec”. Zadeklarowała jednocześnie osiągnięcie za dwa lata nadwyż- ki budżetowej.

Wpływ doktryny ordoliberalnej polega głównie na antyinfl acyjnej polityce gospodarczej, co determinuje obniżenie defi cytów budżeto- wych i długów publicznych, a co Niemcy „narzucili” krajom strefy euro w postaci tak zwanego „sześciopaku”, zwłaszcza paktu fi skalnego. Ogra- niczono w nim defi cyty budżetowe nie tylko do traktatowych 3% PKB, ale nawet mniej, czyli od 0,5% do 1% PKB, w zależności od poziomu długu publicznego. Ta polityka, przyjęta od 2012 roku w strefi e euro i wśród wolontariuszy (np. przez Polskę, w lipcu 2013 roku podpisał odpowiedni dokument prezydent B. Komorowski), pozostaje w wyraź- nej sprzeczności z polityką fi skalną (budżetową) prowadzoną w Stanach Zjednoczonych, która jest przeciwieństwem austerianizmu (oszczęd- ności i cięć budżetowych, których początkiem były postanowienia tak zwanego Konsensusu waszyngtońskiego, ogłoszonego w 1989 roku przez dyrektora Instytutu Gospodarki Światowej Jamesa Williamsona oraz rekomendowanego przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Bank Światowy, początkowo krajom Ameryki Łacińskiej, a później także wszystkim reformującym gospodarkę, w tym także Polsce). Ma to ścisły związek z interwencją banków centralnych, dlatego FED, czyli amerykański bank centralny (przy stopie referencyjnej, czyli podstawo- wej, bliskiej zeru od początku kryzysu) „zasilił” system bankowy, a więc także pośrednio gospodarkę amerykańską, kwotą ponad 2,5 bln dola- rów w ramach tak zwanego „poluzowania ilościowego”. Wykupywane są

(9)

za to (lewarowane) wymagalne obligacje publiczne, a także prywatnych przedsiębiorstw, miesięcznie w wysokości 85 mld dolarów (podobnie postępuje Japonia i na mniejszą skalę Wielka Brytania).

Europejski Bank Centralny kierowany przez Mario Draghiego także wspiera tanim kredytem banki komercyjne (stopa podstawowa spadła do 0,5%, a kredyty „pożyczane są na 0,5% przy około 2% infl acji), aby one z kolei kredytowały podmioty gospodarcze. Zasadniczy spór toczy się jednak o bezpośredni wykup obligacji państw zadłużonych w strefi e euro przez EBC, a de facto sprzeciw Niemiec wobec emisji tak zwanych eurobonów, czyli europejskich obligacji emitowanych w celu wykupu za- dłużenia krajowego (papierów dłużnych), na co liczą kraje zadłużone.

Dług publiczny w strefi e euro sięga średnio około 90% PKB, na co wpływ mają przede wszystkim; Grecja 160%, Włochy 130%, Portuga- lia 127%, Irlandia 125%, Belgia 105%, Francja 92%, Hiszpania 89%.

Wprawdzie dzięki deklaracjom EBC, że będzie interweniował, przeciw- działając spekulacji na rynku fi nansowym, ceny na rynkach fi nansowych narodowych obligacji znacznie spadły (średnio z 6% do 3%, z wyjątkiem Grecji i Cypru), ale Niemcy jednak naciskają na realizację „kuracji” dys- cyplinującej gospodarki wewnętrzne (austerity), a nie jedynie kultywo- wanie apologii zadłużania się jako sposobu na rozwój gospodarczy.

Dyskusja (właściwie ostry spór) dotyczy też koniecznej reformy sek- tora bankowego od wprowadzenia podatku bankowego i paktu banko- wego po europejski nadzór bankowy, a stąd jeden krok do unii fi skalnej jako koniecznego warunku powodzenia unii monetarnej (strefy euro).

Trwają intensywne prace nad wprowadzeniem unii bankowej (przyha- mowane wyborami w Niemczech), czyli w uproszczeniu – nad wspól- nym europejskim nadzorem nad bankami i instytucjami fi nansowymi w poszczególnych krajach. Nie dziwi więc „pozyskiwanie” przez służby fi nansowe i celne danych dotyczących obywateli niemieckich transferu- jących dochody do rajów podatkowych (wykorzystuje się w dobrej spra- wie metodę „zatrutego owocu”, czyli zakupu od pozyskanych i skorum- powanych urzędników bankowych list z takich rajów, jak Lichtenstein, Szwajcaria czy Cypr – tutaj zastosowano „konfi skatę”, Kajmany itp.).

Dyskusja nad skalą zaangażowania Niemiec w obronę strefy euro toczy się także w Niemczech, a jej atmosferę wyznaczają skrajne sta- nowiska, jakie zajmują między innymi Peter Bofi nger w książce (Zurück zur D-Mark? Deutschland braucht den Euro) czy Th ilo Sarrazin w książ- ce (Deutschland braucht den Euro nicht). Przy determinacji niemieckiej polityki gospodarczej oraz fi nansowaniu w przeważającej mierze pa- kietu pomocowego dla krajów zadłużonych (PIGS), powrót do marki

(10)

niemieckiej wydaje się tylko prowokacją polemistów, ale George Soros, postać znana i opiniotwórcza, wyjście Niemiec ze strefy euro uważa za konieczną alternatywę dla wzrostu gospodarczego i eksportu większo- ści krajów Unii Europejskiej. Wzrósłby wówczas popyt wewnętrzny, obniżyła się konkurencyjność gospodarki niemieckiej na rzecz krajów członkowskich Unii. Warto także podkreślić antyeuropejską i antyunij- ną retorykę Wielkiej Brytanii. W innym przypadku, zdaniem G. Sorosa, strefa euro nie przetrwa.

LITERATURA

Blumenberg-Lampe Ch., Das Wirtschaftspolitische Programm der “Freiburger Kreise” Entw einer freiheitlich-sozialen Nachkriegswirtschaft Nationalökono- men gegen den Nationalsozialismus, Volkswirtschaftliche Schriften Albert Lud- wigs Uni Freiburg, H. 208, Freiburg 1973 [opublikowana praca doktorska].

Böhm F., Freiburger Schule und Nationalsozialismus, „Frankfurter Allgemeine Zeitung”, 24.05.1955.

Dietze C., Die Universität Freiburg im Dritten Reich, „Mitteilungen der List-Ge- sellschaft” 1961, nr 3.

Erhard L., Lage und Ziele vor der Währungs- und Wirtschaftsreform 1948, [w:]

Grundtexte zur Sozialen Marktwirtschaft, Stuttgart–New York 1981.

Gieseke J., Der Mielke-Konzern. Die Geschichte der Stasi 1945–1990, München 2001.

Heisterhagen T., Hoff man R.W., Lehrmeister Währungskriese? Drei Familien- Generationen, zwischen Gold, Mark und Euro, Wiesbaden 2003.

Müller-Armack A., Wirtschaftslenkung und Marktwirtschafts, Münster 1946.

Schroter H.G., Von der Teilung zur Wiedervereinigung 1945–2000, [w:] Deutsche Wirtschaftsgesichte, hrsg. M. North, München 2000.

Wludyka T., Marktwirtschaft in Polen. Zwei Doppeldezennien, Baden-Baden 2010.

Włudyka T., Ordoliberalizm i społeczna gospodarka rynkowa w Niemczech, War- szawa 2013.

Cytaty

Powiązane dokumenty

7.1 wyjaśnia, czym jest zdrowie; wymienia czynniki, które wpływają pozytywnie i negatywnie na zdrowie i samopoczucie oraz wskazuje te, na które może mieć wpływ.. Adresat:

współczesnych zresztą nie ukrywanego, raczej nawet podkreślanego jako dodatnie osiągnięcie epoki, że w każdym prawie w iększym mieście można było nabyć

Źródło: Opracowanie własne.. Mianowicie umożli- wia zdalną kontrolę nad produktem i jego funkcjami oraz personalizację jego działania w skali wcześniej niemożliwej

Wydział Techniczny Wydział Edukacji Technicznej, Wydział Ekonomii i Nauk o Administracji, Wydział Zarządzania Biznesem, Wydział Sztuk Pięknych im.. Fethi Toker w Safranbolu, Wydział

Barańczaka z Widokówki z tego świata (1988), aby odnieść wrażenie, że mimo odrębności poetyk, postaw i emocji są to utwory z tej samej epoki i można je opisywać za pomocą

Miał on ułatwić osiągnięcie celów pełnego zatrudnienia, stabilności cen, wzrostu gospodarczego i równości w redystrybucji dochodów poprzez politykę – solidarną

W systematyczny sposób analizowano wpływ zmian porowa- tości węgla oraz obecności na jego powierzchni różnych ilości grup karbonylo-... Wykazano, że obydwa

nych  rozpoczęło  gromadzenie  pokaźnych  rezerw  złota,  a  Chiny  nie  pozostały  w tyle.  D.  Frisby  szacuje,  że  po  uwzględnieniu  krajowego  wydobycia