• Nie Znaleziono Wyników

Rozważania z zakresu praworządności wykonania kary pozbawienia wolności

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Rozważania z zakresu praworządności wykonania kary pozbawienia wolności"

Copied!
11
0
0

Pełen tekst

(1)

Emil Merz

Rozważania z zakresu

praworządności wykonania kary

pozbawienia wolności

Palestra 12/9(129), 29-38

1968

(2)

N r 9 (129) P r a w o r z ą d n o ś ć w y k o n a n i a k a r y p o z b a w i e n i a w o l n o ś c i 29

n e odziedziczyła ona po m a tc e ze w szy stk im i je j u p ra w n ie n ia m i (art. 922 i 1058 k.c.). S ą to p r a w a m a ją tk o w e , k tó re nie są, oczyw iście, zw iązan e z osobą z m a r­ łego, ja k np. te p ra w a , o k tó ry c h m ów ię w sw oim „ P ra w ie sp a d k o w y m ” n a s tr. 15—21 (użyczenie rzeczy, um ow a o p rac ę, zlecenie, uży tk o w an ie, p ro w ad zen ie p rze m y słu k o ncesjonow anego itd.).

P rz y to cz en ie arg u m e n tó w i orzecznictw a w sp ra w ie m ożliw ości podziału n ie ­ ruchom ości ro ln e j, k tó re j w spółw łaściciele p rz e d 5 lip c a 1963 r. fak ty c z n ie się n ią podzielili i zo rganizow ali n a sw ych u d ziałach g o sp o d a rstw a ro ln e, było p o ­ trz e b n e po to, by w y k az ać , że u sta w o d aw ca (i po w o łan e p rze ze m n ie orzecz­ nictw o) w sposób je d n a k o w y ro zw ią zał p ro b lem p o d ziału nieruchom ości r o l­ n y c h •—• zarów no gdy chodzi o w spółw łaścicieli, ja k i gdy chodzi o s p a d k o b ie r­ ców — ty lk o w oddzielnych przep isach , ratio legis zaś ty c h p rzep isó w leży w p o ­ szan o w an iu p rzez niego p o w sta ły ch sta n ó w fak ty c zn y c h . W Polsce je st około 200 000 g o sp o d a rstw zorganizow anych n a udziałach. Do ta k pow ażnego p ro b le ­ m u należało się usto su n k o w ać w sposób życiow y i p ra k ty c z n y i uznać te sta n y fak ty c zn e .

P rzep is w p ro w a d za jąc y n a w zór a rt. L X § 2 nie b y ł tu p o trze b n y , gdyż p rz e ­ pisy p ra w a rzeczow ego w zasadzie m a ją m oc w ste cz n ą (art. X X X V III przep. w prow . k.c.), za g ad n ien ie w ięc to znalazło ro zw ią zan ie w a rt. 213 k.c.

S tanow isko m oje z n a jd u je p o n ad to p o p arc ie w o sta tn io ogłoszonym w „ In fo r­ m a c ji P ra w n ic z e j” (nr 1/68) orzeczeniu SN z 14.XI.1967 r. I II C ZP 74/67 n a s tę ­ p u ją ce j treśc i:

,,3. W p o stę p o w an iu o podział g o sp o d a rstw a rolnego należącego w częściach u łam kow ych do dw óch w spółw łaścicieli, z k tó ry ch je d e n zm arł przed 5 lipca 1963 r., a d ru g i po tej dacie, dopuszczalny je s t podział bez zachow ania przepisów o no rm ach obszarow ych w ta k im w y p ad k u , gdy sp a d k o b iercy ty c h w łaścicieli p odzielili się fa k ty c zn ie ty m g o sp o d arstw em p rze d dniem 5 lip c a 1963 r., w n a ­ stę p stw ie czego u ż y tk u ją osobiście w ydzielone części tego g o sp o d a rstw a ”.

EMIL MERZ

Rozważania z zakresu praworzqdności

wykonania kary pozbawienia wolności

(w świetle zarządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 7 lutego 1 9 6 6 r. w sprawie regulaminu wykonywania kary pozbawienia wolności — Dz. Urz. Min. Spr. N r 2, poz. 12)

R e d a k c j a u w a ż a za s t o s o w n e p o in fo r m o w a ć c z y t e l ­ n ik ó w , ż e a u to r n ie u w z g lę d n ił w n in ie j s z y m o p r a c o w a ­ n iu p r o p o z y c ji u s t a w o d a w c z y c h z a w a r t y c h w p r o j e k c ie p r a w a k a r n e g o w y k o n a w c z e g o (W y d a w n ic tw o P r a w n ic z e ,

(3)

30 E m i l M e r z N r 9 (129) W a r sz a w a 1967). P r o p o z y c j e t e s p e łn ia j ą — ja k s ię w y ­ d a j e — c a ł k o w i c i e p o s t u l a t y a u to r a z a w a r t e w k o ń c o w e j c z ę ś c i a r t y k u łu , a z w ła s z c z a p o s t u l a t o k r e ś le n i a r o d z a j u i r y g o r u k a r y p o z b a w ie n ia w o ln o ś c i w w y r o k u s ą d u o r z e ­ k a j ą c e g o o r a z z m ia n y r o d z a ju i r y g o r u r ó w n ie ż p r z e z s ą d (w t y m w y p a d k u s ą d p e n it e n c j a r n y — c a ł k o w i t e n o v u m p r o j e k t u a r t. 39). G o d n y p o d k r e ś le n ia j e s t f a k t , ż e w m y s i z a ło ż e ń p r o j e k t u p o s t ę p o w a n ie w y k o n a w c z e j e s t w z a s a ­ d z ie p o s t ę p o w a n ie m s ą d o w y m , wr k t ó r y m s k a z a n y m o ż e m ie ć o b r o ń c ę (a r t. 15). W y p a d a w r e s z c ie s t w ie r d z ić , ż e p r o j e k t la n s u j e r o z w ią z a n ia c a łk o w i c i e n o w e n ie ty lk o - w P o l s c e , a l e r ó w n ie ż za g r a n ic ą (p o r. u s t a w ę j u g o s ło ­ w ia ń s k ą z 1961 r.).

1. P o g ląd y k la sy cz n ej szkoły p ra w a k a rn e g o i p o w sta łe pod ich w pływ em u sta w o d a w stw a g w a ra n to w a ły w olność je d n o stk i p rzed n adużyciam i, re a liz u ją c za sa d ę n u lla poena sine lege. N a sk u te k tego sta n o w iły one nie ty lk o ściśle o k reślo n ą sa n k c ję k a rn ą za d an e p rze stęp stw o , w y łą c z a ją c ty m sa m y m w y m ie ­ rz a n ie o sk arżo n em u k a r y w drodze analo g ii contra reum , ale o k reśla ły n a d to całą d ra b in ę różnych k a r p o zb aw ien ia w olności, o różnych nazw ach, różnym czasie tr w a n ia i różnej surow ości, o g ran ic za jąc przez to dow olność sędziego p rz y w y m ie rz an iu k a ry . T ak w ięc zad an ie organów w y k o n u jąc y ch k a r ę było b ard z o p ro ste: dopilnow ać, żeby skazan y o d b y ł k a rę pozbaw ienia w olności w yszczególnio­ n ą w w y ro k u przez o k reślo n y w n im czas trw a n ia .

K o n tro la n a d o rg an a m i w y k o n u ją c y m i k a rę p rze d n ad u ż y ciam i n a szkodę w olności o b y w ate li p o le g ała n a b a d a n iu i stw ie rd z en iu , czy w d an y m za k ła d zie k a rn y m p rz e b y w a ją ja k o pozbaw ione w oln cści je d y n ie osoby, k tó re n a p o d s ta ­ w ie odpow iedniego orzeczenia po w in n y ta m p rzebyw ać. D latego zarów no f r a n ­ cu sk i Code d’in stru c tio n crim in elle 1, ja k i o bow iązujący Code de p ro c é d u re p é n a le z 31.XII.1957 r.2 — oba a k t y n o r m a t y w n e o r a n d z e u s t a w y — k ła d ą ta k w ie lk i nacisk n a r e je s tr .obejm ujący ew idencję w ięźniów (le registre d ’écrou), o k reśla ją c zarazem szczegółowo sposób jego p ro w a d ze n ia (art. 724 Code de p ro cé d u re pénale) oraz p rz e w id u ją c odpow iedzialność k a r n ą — za sa m o w o ln e pozbaw ienie w olności — każdego fu n k c jo n a riu sz a za k ła d u k a r n e ­ go, k tó ry b y p rz y ją ł lub p rz e trz y m a ł w ięźnia bez w y m ag a n y ch doku m en tó w i bez ich przepisow ego w p isa n ia do r e je s tr u (art. 725 Code de p ro cé d u re pénale).

P rzy to czo n e w yżej w ty tu le n in ie jsz ej p ra c y za rządzenie M in istra S p ra w ie ­ dliw ości z d n ia 7.II.1966 r. w sp ra w ie reg u la m in u w y k o n y w a n ia k a ry p o zb a w ie­ n ia w olności n ie z a w iera p rzepisów o p ro w a d ze n iu ew id en cji w ięźniów ; p rz e p i­ sy te z n a jd u ją się w zarządzeniu M in. S p raw ied liw o ści n r 4/59 z dn. 30.IX .1959 r. w sp ra w ie p rzepisów w ykonaw czych (w ydaw nictw o do u ży tk u w ew n. CZW, W a r ­ szaw a 1959).3

2. W św ietle poglądów sizkoły klasy czn ej p ra w a karnego 'zagadnienie w y ­ k o n an ia k a r y p o zb a w ien ia w olności było stosunkow o pro ste, bo ograniczało się

1 G e o r g e s V i d a l : C o u r s d e d r o it c r i m in e l e t d e s c ie n c e p é n it e n t ia r e , P a r y ż 1949, t. II. s. 1197 u w . 1, s. Ü199 n r 831—1; A n d r é V i t u : P r o c é d u r e p é n a le , P a r y ż 1957, s. 299; J e a n P i n a t e l : T r a ité é l é m e n t a ir e d u s c i e n c e p é n i t e n t i a i r e e t d e d é f e n s e s o c ia l e , P a r y ż 135ft, s. 120 i п ., 210 i п. ‘ C o d e d e p r o c é d u r e p é n a le , J o u r n a l O f f ic ie l d e la R é p u b liq u e F r a n ç a is e , 1959. 3 S t a n is ła w P a w e l a : W y k o n a n ie o r z e c z e ń w s p r a w a c h k a r n y c h , W y d a w n i c t w o P r a w n i ­ c z e , W a r sz a w a 1965, s. 76, u w . 1.

(4)

N r 9 (129) P r a w o r z ą d n o ś ć w y k o n a n i a k a r y p o z b a w i e n i a w o l n o ś c i 31

do k w e stii u m ieszczenia skazanego n a o k reślo n y czas w za k ła d zie k a rn y m o d p o ­ w ia d a ją c y m ro d z a jo w i w y m ie rz o n ej k a ry . P óźniej t a dość ja s n a s y tu a c ja zaczęła się kom p lik o w ać w zw iązk u z rozw ojem m y śli p e n ite n c ja rn e j, k tó ra d o m a g ała się en ergicznie o dpow iedniego zróżnicow ania w ięźniów . O ile p rz e d te m w za- są<łzie w szyscy sk a z a n i n a ta k ą sam ą k a rę m ogli ra z e m p rze b y w a ć w ta k im z a k ła d z ie k a rn y m , tw o rzą c w nim w sp ó ln ą społeczność w ięźniów , o ty le p o te m — d la re a liz a c ji now oczesnych celów k a r y i odpow iedniego w p ły w a n ia p e n ite n ­ cjarn eg o n a w ięźnia — zaczęto w y su w ać p o stu la t o d pow iedniej se g re g ac ji i k la ­ sy fik a c ji w ięźniów , a ty m sa m y m — u m ieszczania ich w różnych za k ła d a c h k a r ­ nych i sto so w an ia do n ich odm iennych reżym ów i środków re so c ja liz a c y j­ nych.4 Je że li się w eźm ie pod uw agę, że w ła ś n ie dopiero te n re ż y m i ry g o r, ja k ie p a n u ją w dan y m ty p ie za k ła d u karnego, n a d a ją w ła śc iw ą tr e ś ć k a rz e p o z b a ­ w ie n ia w o ln o ś c i5 i d e c y d u ją o tzw . „ m arg in esie w olności” bądź o „m arży w olności” pozostaw ionej w ięźniow i6, a ty m sam ym ta k ż e o jego sy tu a cji p r a w ­ nej, czyli tzw . s ta tu s ie p ra w n y m w ięź n ia — to p ro b lem odpow iedniej k la s y fik a ­ cji w ięźniów sta je się p o d sta w o w y m p roblem em p raw o rz ąd n o ści w y k o n y w an ia

k a ry p o zb aw ien ia w olności. Z ag a d n ien ie to sta w a ło się p a lą c e w obec sto so w a ­ n ia w spółczesnych m e to d w y k o n y w a n ia k a ry pozb aw ien ia w olności p rz y b ra k u zarów no odpow iednich p rze p isó w ustaw ow ych, ja k i n o rm p ra w n y c h sta n o ­ w iący ch p ew n e g w a ra n c je dla skazanego.

3. W prze ciw ie ń stw ie do k ie ru n k u rep rez en to w an e g o prtzeiz klaisyczną szkołę p ra w a karn eg o , za u w aża się p o te m — w m ia rę ro zw o ju m y śli p e n ite n c ja r ­ nej — te n d e n c ję do o g ran ic za n ia różnorodności k a r p o zb aw ien ia w olności, do u chw y cen ia k a ry p o zb aw ien ia w olności ja k o całości p rz y odpow iedniej se g re ­ g ac ji i k la sy fik a c ji sk a za n y ch n a itę k a rę o ra z do tw o rze n ia zakładów k a rn y c h p rzy sto so w an y ch do w y m ag a ń tej seg reg acji i k la sy fik ac ji.

T em u — w zasadzie słu szn em u — k ie ru n k o w i h o łd u je te ż zarządzenie M ini­ s tr a S p raw ied liw o ści z d n ia 7.II.1966 r. w s p ra w ie re g u la m in u w y k o n y w an ia k a r y p o zb aw ien ia w olności, n ie licząc się je d n a k z o b o w iązującym u sta w o d a w ­ stw e m k arn y m . O bow iązujący bow iem k.k. w y m ie n ia w śró d k a r zasadniczych w ięzienie i a re sz t (art. 37) ja k o je d y n e k a ry p o zb a w ien ia w olności. N ato m iast p o w ołany re g u la m in w y k o n y w a n ia k a ry pozb aw ien ia w o lności p rz e w id u je w § 2 zak ład y k a rn e zorg an izo w an e w p ostaci: w ięzień, ośrodków p ra c y w ięźniów , z a ­ k ład ó w k a rn y c h przejściow ych, zakładów k a rn y c h d la w ięźniów m łodocianych, zakładów k a rn y c h d la w ięźniów rec y d y w istó w i zak ład ó w k a rn y c h dla w ięź­ niów z an o m a lia m i p sychicznym i. Poza w ięc w ięzien iem p rze w id zia n y m w k o ­ dek sie k a rn y m m am y do czy n ien ia z ty p a m i za k ła d ó w k a rn y c h , k tó re n ie są w ięzieniem i o k tó ry c h n ie m a ża d n ej w z m ia n k i w k.k.

N ie je st to zagad n ien ie ty lk o pew n ej k o sm e ty k i p raw n ic zej. M ożna b y p rz e ­ cież pow iedzieć, że w ięz ie n ia zo rganizow ane są w p o sta ci w ięzień ogólnych,

< L e s m é th o d e s m o d e r n e s d e t r a it e m e n t p é n it e n t ia ir e (p r a c a p r a w n o -p o r ó w n a w c z a w w y ­ n ik u b a d a ń z b io r o w y c h p r z e p r o w a d z o n y c h p o d k ie r o w n ic t w e m M a rc a A n c e 1 a , w y d a n a p r z e z F o n d a tio n I n t e r n a t io n a le P é n a l e e t P é n i t e n t i a i r e w r. 1955, s. 45— 46). J N . A . S t r u c z k o w ( P r a w o w o j e r ie g u lir o w a n ij e is p o ł n i e n i j a n a k a z a n ij a , M o sk w a 1963, s. 12) m ó w i, ż e „ w r e ż y m i e k a r a u j a w n ia s w o j ą t r e ś ć ” (c y t. w g I. S . N o ja : T ie o r ie t ic z e s - k ij e w o p r o s y l i s z e n ij a s w o b o d y , I z d a t ie ls t w o S a r a t o w s k o g o U n iw ie r s it ie t a , 1965, s. 83, u w . 1). « J e r z y S 1 i w o w s k i: N o w y r e g u la m in k a r y p o z b a w ie n ia w o ln o ś c i, „ P a ń s t w o i P r a w o ’' n r 7—8 z 1966 r., s. 94, u w . 15. 1 J e r z y S l i w o w s k i ; o p . c it .. s. 9G i 99.

(5)

32 E m i l M e r z N r 9 (129)

ośrodków p ra c y w ięźniów itd. albo że k a rę w ięzien ia odbyw a się w w ięzie­ n ia ch ogólnych, w o śro d k ac h p ra c y w ięźn ió w itd. Z ag a d n ien ie je s t o ty le p o ­ w ażn iejsze, że w k ażd y m ty p ie ty c h za k ła d ó w k a rn y c h p a n u je od m ien n y reżym , to su ro w szy , to łagodniejszy, a p o n a d to w e w n ą trz danego ty p u zak ład ó w k a r ­ nych, tj. danego ro d z a ju reżym u, m ożna stosow ać jeszcze ry g o r obostrzony w s to ­ su n k u do p a n u jąc eg o ry g o ru zasadniczego.

4. P o w sta je p y ta n ie, k to i w ed łu g ja k ic h k ry te rió w d ec y d u je o za k la sy fi­ k o w a n iu w ięź n ia do danego za k ła d u k arn e g o oraz o sto so w an iu w obec w ięźnia

odpow iedniego reży m u i ry g o ru , ta k isto tn y ch dla tre śc i k a ry . N ie decy d u je o ty m w sw ym w y ro k u sąd, p rze d k tó ry m o skarżony m iał .m ożność b ronić się w p o stę p o w a n iu k arn y m . W m y śl § 3 re g u la m in u za sa d y k ie ro w a n ia w ięźniów do poszczególnych zak ład ó w k a rn y c h oraz rozm ieszczenia ich w ty c h za k ła d ac h re g u lu ją p rz e p isy o k la sy fik a c ji w ięźniów . R e g u la m in nie p o d a je n a m treść : ty c h zasad i tre ś c i p rzepisów o k la sy fik a c ji w ięźniów an i też tego, k to doko­ n u je te j k la sy fik a c ji oraz czy i ja k ie śro d k i o b ro n y p rz y słu g u ją sk azan em u przeciw k o b łę d n e j lub k rzy w d zą ce j go k la sy fik ac ji. Z p ra c Jerzeg o Ś liw ow skie- go, A d am a K ru k o w sk ieg o i P io tra W ierzbickiego d o w iad u jem y się, że k la s y ­ f ik a c ja w ięźniów należy do z a k re su d ziała n ia tzw . k o m isji p e n ite n c ja rn y c h , na p o d sta w ie za rząd z en ia M in istra S p ra w ied liw o śc i z d n ia 10.V.1966 r. w sp raw ie o rg a n iz a c ji i z a k resu d ziała n ia k o m isji p e n ite n c ja rn y c h , k tó re to zarząd zen ie w eszło w życie 1.VII.1966 r .8 W y d an e te ż zostało zarząd zen ie M in istra S p ra ­ w ie d liw o śc i z d n ia 30.IV.1966 r. w s p ra w ie k la s y fik a c ji w ięźniów .9 Ż ad n e je d ­ n a k z ty c h dw óch zarząd z eń nie zostało ogłoszone an i w D zien n ik u U staw , an i te ż w D zienniku U rzędow ym M in iste rstw a S praw iedliw ości.

W lite r a tu r z e słusznie p o d k re śla się p o stęp p o le g ają cy na p rz e k a z a n iu sze­ re g u isto tn y ch sp raw , dotyczących sy tu a c ji p ra w n e j w ięźnia, decyzji in sty tu c ji k o le g ialn ej, ja k ą je st k o m isja p e n ite n c ja rn a .10 A le czyż to sam o czyni ju ż zadość w y m ag an io m p raw o rząd n o ści?

Z ak res d ziała n ia ty c h ko m isji je s t b ard z o szeroki. D ecy d u ją o n e n ie ty lk o 0 k la sy fik a c ji w ięźn ió w ale i o ta k ic h sp raw ac h , ja k u s ta la n ie okresów p o d ­ d a n ia w ięź n ia ry g o ro w i obostrzonem u, aw a n so w an ia i d e g ra d a c ji w ięźniów w to k u o d b y w an ia przez nich k a r y pozb aw ien ia w olności, k ie ro w a n ie ich do p r a ­ cy i w y co fan ie z p rac y , u sta la n ie ro d z a ju i m ie jsc a p rac y , p odw yższanie i ob­ n iż a n ie w y n ag ro d z e n ia za pracę, w y stę p o w a n ie z w n io sk a m i o w ym ierzen ie k a r y d y sc y p lin a rn e j osadzenia w o ddziale izolacyjnym , w y d a w a n ie decyzji w sp ra w ie w y stą p ie n ia p rz e z a d m in istra c ję za k ła d u k arn e g o z w n io sk ie m o w a ­ ru n k o w e zw olnienie lu b u ła sk a w ie n ie itp. W obec ta k pow ażnego z a k re su d zia­ ła n ia isto tn e je s t p o zn a n ie sk ła d u ko m isji p e n ite n c ja rn e j. Otóż w ed łu g § 1 za rz ą d z e n ie M in istra S p raw ied liw o ści z d n ia 10.V.1966 r. w sp ra w ie o rg an izacji 1 z a k re su d zia ła n ia k o m isji p e n ite n c ja rn y c h (nr 40/66/CZW) przew odniczącym k o ­ m isji je s t n a c ze ln ik w ięzienia, a w sk ła d te j k o m isji w chodzą k ie ro w n ic y d zia­ łów : rozm ieszczenia i ew idencji, p e n ite n c ja rn e g o i ochrony, ja k ró w n ież p r a ­ cow nicy poszczególnych służb (lekarze, psycholodzy, in sp e k to rzy do sp ra w z a ­

6 J e r z y S l i w o w s k i : o p . c it ., s. 98; J e r z y S l i w o w s k i : S ą d c z y s łu ż b a p e n it e n c j a r n a , ,, G a z e ta S ą d o w a i P e n i t e n c j a r n a ” z 1.I X .1966 r., n r 16; A d a m K r u k o w s k i i P io tr W i e r z ­ b i c k i : N o w e z a s a d y w y k o n y w a n ia k a r y p o z b a w ie n ia w o ln o ś c i, „ P r o b l e m y K r y m in a lis t y ­ k i ” n r 63, w r z e s i e ń —p a ź d z ie r n ik 1966 r., s. 607—608. s J e r z y S l i w o w s k i : N o w y r e g u la m in (...), o p . c it ., s. 92—93. ’» A d a m K r u k o w s k i , P i o t r W i e r z b i c k i : o p . c it.

(6)

N r 9 (129) P r a w o r z ą d n o ś ć w y k o n a n i a k a r y pozbawienia w o l n o S c t 33

tr u d n ie n ia i w a ru n k o w y ch zw olnień) w m ia rę zachodzącej p o trz e b y ze w zględu na ro d zaj ro z p a try w a n e j sp ra w y . W p ra c a c h te j k o m is ji m o g ą b ra ć w p ra w ­ dzie udział sędzia i p ro k u ra to r , je d n ak ż e, ja k to w y n ik a ze sfo rm u ło w an ia § 2, nie w chodzą oni w sk ład itego kolegium .

„O szeregu problem ów zw iązanych z p raw id ło w y m p ro c e se m w y k o n a n ia k a r y ro zstrz y g a k o m isja p e n ite n c ja rn a , a w ięc czy n n ik cz y sto a d m in is tra c y jn y ” — stw ierd za Je rz y S liw ow ski, p o stu lu ją c o sta te czn ie: „T a m w szędzie, gdzie będzie w cho d ziła w g rę zm ian a po ło żen ia p ra w n o -p e n ite n c ja rn e g o skazan eg o , położe­ n ia p ie rw o tn ie, lecz n ie o sta te czn ie określonego w w y ro k u sk a z u ją c y m , ta m te zm iany m u si w im ię zasad p raw o rz ąd n o ści orzec n ie ż a d e n czy n n ik a d m i­ n istra c y jn y , lecz n iezaw isły czynnik sąd o w y (...)”.11 P o s tu la t te n je s t n ie w ą tp li­ w ie słuszny. Z p o stu la te m ty m w iąże się fa k t, że o rze cze n ia są d o w e z a p a d a ją z ud ziałem ła w n ik ó w ludow ych, w try b ie p o stę p o w a n ia g w a ra n tu ją c e g o o p ty ­ m a ln e w a ru n k i ro zp o z n an ia sp ra w y i w y d a n ia o rzeczen ia o ra z za p ew n iająceg o sk a z a n e m u p ra w o do o b ran y i m ożność od w o łan ia się d o w y ższ ej in sta n c ji od decyzji, k tó rą uw aża za krzy w d zącą. Tego w szystkiego n ie m a w działalności k o m isji p e n ite n c ja rn e j o b ra d u ją c e j niepublicznie. S k a z a n y s ta je p rz e d n ią b e z ­ bronny. A przecież dopiero tu z a p ad a decyzja o s a m e j tr e ś c i orzeczonej w y ­ rokiem kary .

5. Jaikiimi k ry te ria m i k ie r u je się reg u la m in p rzy sto s o w a n iu dainego ty p u z a k ła d u k arn e g o , a w ięc danego reż y m u oraz o dpow iedniego r y g o ru w ra m a c h danego ty p u za k ła d u k arn e g o ?

W § 4 p k t 3 re g u la m in u s k ie ro w a n ie w ięźnia do o śro d k a p r a c y w ięźniów u z a ­ leżn ia się m. in. od ro d z a ju „popełnionego p rz e stę p s tw a ” . W a ru n e k te n n ie w c h o ­ dzi w sk ła d inn y ch w y m a g a ń dotyczących in d y w id u a liz a c ji sp ra w c y , lecz je s t w a ru n k ie m sam o istn y m (arg.: „jeżeli ro d za j popełnionegio p rz e s tę p s tw a lub (...)”). R odzaj popełnionego p rz e stę p s tw a p odlega ju ż ocenie p rz e z u sta w o w ą sa n k c ję k a m ą , po d leg a ocenie p rze z sędziow ski w y m ia r k a r y w r a m a c h u sta w o w e j sa n k c ji k a rn e j p rz y u w zg lę d n ie n iu p re w e n c ji ogólnej, z n a jd u ją c e j w y ra z w ro d z a ju i ro zm iarze w y m ierzo n ej k a ry . J e s t w n ie j e le m e n t odpow iedniego p o tę p ien ia czynu sp raw cy , k tó r e w y w ie ra w p ły w w y ch o w aw c zy — p rze z ogło­ szenie w y ro k u — zaró w n o n a społeczeństw o, ja k i n a sk a za n eg o .

Tym b ard z iej w ięc za d ziw iający je s t przep is § 161 u st. 1 re g u la m in u , w ed łu g k tó reg o „w y k o n an ie k a r y p o zb a w ien ia w olności w ry g o rz e o b o strzo n y m je st w y ­ raz em szczególnego p o tę p ie n a społecznego dla d otychczasow ego tr y b u życia i za­ ch ow ania się w ię ź n ia ”. S am o b ow iem w y k o n a n ie k a r y m a n a ce lu — ja k słu sz­ n ie sta n o w i § 1 re g u la m in u — „pozytyw ne o d d ziały w a n ie n a w ię ź n ia i k s z ta ł­ to w an ie w te n sposób jego społecznie pożąd an ej p o sta w y ”, a z a te m m a n a celu uczynienie zadość p re w e n c ji sp e c ja ln e j. O dpow iednie p o tę p ie n e czynu s p ra w ­ cy n astąp iło ju ż w w y ro k u sądow ym . N ie m a w ię c p o w o d u do z a jm o w a n ia

sta n o w isk a odw etow ego w sto s u n k u do niego t y l k o d la teg o , ż e popełnił d any czyn bądź p ro w a d ził niew łaściw y try b życia.

Czy w obec tego ro d z a j popełnionego p rz e stę p s tw a je s t o b o ję tn y d la pTocesu w y k o n y w an ia k a ry ? B y n a jm n iej. N a ogół nie sposób o d e rw a ć s ię zup ełn ie od ro d za ju popełnionego p rz e stę p s tw a p rz y ocenie osobow ości s p ra w c y i — p rzy in d y w id u a liz ac ji w y k o n an ia k a r y — sto so w an ia w s k u te k te g o w o b ec niego o d ­ pow iednio sk u te cz n y ch m eto d w ychow aw czych i re so c ja liz a c y jn y c h . A le r o

-» J e r z y S l i w o w s k i : S ą d c z y s łu ż b a p e n it e n c j a r n a , o p . e i t .

(7)

34 E m i l M e r z N r 9 (129)

dzaj popełnionego p rz e stę p s tw a n ie m oże b y ć sam przez się sa m o istn y m k r y ­ te riu m o sad zen ia skazanego w w ięz ie n iu ja k o w je d n y m z ty p ó w za k ła d ó w k a r ­ nych. Czyn p rz e stę p n y je s t w p ra w d z ie j e d n y m z w y zn aczn ik ó w osobowości skazanego, m ogący m ieć p o w aż n e znaczenie d la jego in d y w id u a liz ac ji, je d n a k ż e n ie sta n o w i on' „ m ia ry osobow ości czło w iek a”.12 S ta je się to zw łaszcza bard zo n iebezpieczne w ted y , gdy n ie s ą d w sw y m w y ro k u , lecz k o m is ja p e n ite n c ja rn a z o staje p o w o łan a do sta n o w ien ia o ty m , czy d an y ro d zaj popełnionego p rz e s tę p ­ stw a uznać n ależy za w y s ta rc z a ją c e sam o p rzez się k ry te riu m sto so w a n ia w obec sk azan eg o surow szego reżym u.

6. M ożna się izigadzać lu b n ie izigiactaać ;z tym , b y z m ocy u sta w y p opełnienie p ew n y c h czynów au to m aty cz n ie pociągało za so b ą stosow anie surow szego re ż y ­ m u, a le w y d a je się zgoła niedopuszczalne, b y ocenę ty c h czynów pozostaw iać org an o m w y k o n u jąc y m k a rę . Je ż e li p o p ełn ien ie tego ro d z a ju czynu m iałoby p o ­ ciągnąć za so b ą sto so w an ie surow szego reży m u , a za te m pogorszenie sta tu su p raw n eg o sk azan eg o i p o zb a w ien ie go w szerszym za k re sie w olności, to okolicz­ ność ta p o w in n a być p rze d m io te m p ro cesu k arn e g o i osądu, sk o n k re ty z o w a ­ nego w se n te n c ji w y ro k u sądow ego p odlegającego w y k o n an iu . N ie m oże ona być po zo staw io n a u z n a n iu org an ó w w y k o n u ją c y c h k a rę , n a w e t je śli w y stę p u ją one w p o staci k o leg ialn ie d ziała ją cej k o m is ji p e n ite n c ja rn e j. A ta k w ła ś n ie jest, jeżeli re g u la m in p rz e w id u je sto so w an ie ry g o ru obostrzonego do sk a za n y ch „za pow ażn e p rz e stę p s tw a g ospodarcze” (§ 162 p k t 1, § 262 u st. 1). A ni bow iem „p rz e stę p stw a gospodarcze”, an i „pow ażne p rze stę p stw a gospodarcze” nie są po­ ję c ia m i z a w a rty m i w p rze p isa c h n o rm a ty w n y c h m a te ria ln e g o p ra w a k arn e g o , lecz p o ja w ia ją się ty lk o w lite ra tu rz e , p rz y czym ich zak res b y n a jm n ie j nie je s t bezsp o rn y . „N ależy zaznaczyć — stw ie rd z a ją J. B a fia i L. H o chberg — że p o ję cie p rz e stę p s tw a gospodarczego nie zostało jeszcze dotychczas sp recy zo w a­ ne.” 13 T ym b a rd z ie j w ięc nie m ożna, p rz y p o g arsz an iu s ta tu s u p raw n eg o w ięź­ nia, pozo staw iać ich sp rec y zo w an ie n ie k o n tro lo w a n e j ocenie k o m isji p e ­ n ite n c ja rn e j.

7. S y tu a c ja p ra w n a w ięź n ia n ie m oże ulegać pogorszeniu w to k u w y k o n y w a­ n ia k a r y p o n ad m ia rę u sta lo n ą w se n te n c ji w y k o n aln eg o w y ro k u . O rg a n a b io ­ r ą c e u d ział w w y k o n y w a n iu k a r y — p rz y n a jsu m ie n n iejszy m n a w e t dążeniu do ja k n ajd o sk o n alszeg o o d d ziały w a n ia w ychow aw czego n a w ięź n ia d la jego r e ­ so c ja liz a c ji — n ie m ogą o d ry w a ć się od tre śc i w y k o n aln e g o w y ro k u i k o n ­ stru o w a ć n o w ą tre ść k a ry . n a w e t gdy m a ją do czy n ien ia z ta k pow ażnym za g ad n ien iem k rym inologicznym ja k recy d y w a.

M im o że m ów i się dużo o re c y d y w ie oraz m im o że w iele in sty tu c ji n a u k o ­ w y ch z a ję ty ch je s t b ad a n ie m tego zjaw isk a , w ie się o n im jeszcze sto su n k o ­ wo m ało i dotychczas nie zdołano w y jść poza p o stu la ty surow ego k a ra n ia r e ­ cydyw istów . S am o p o ję cie re c y d y w y n ie je s t jednoznaczne. P o dstaw ow ym - w ty m w zględzie i w y ty c z a ją c y m p rzez w iele la t k ie ru n e k orzeczn ictw a je st p rze p is a rt. 60 k.k. A le nie za leż n ie od tego p rze p isu p o ja w iło się i obow ią­ zu je w n aszy m u sta w o d a w stw ie szereg innych u jęć recydyw y, ja k o to: a rt. 6 i a rt. 7 u sta w y z 18.V I.1959 r. o odpow iedzialności k a rn e j za p rz e stę p s tw a p rzeciw w łasn o ści społecznej (Dz. U. N r 36, poz. 228), art. 7 u sta w y z d n ia 22.IV.1959 r. 0 zw alczaniu niedozw olonego w y ro b u sp iry tu su (Dz. U. N r 27, poz. 169), art. 2

“ A d a m K r u k o w s k i , P i o t r W i e r z b i c k i : o p . c it., s. 599.

(8)

N r 9 (129) P r a w o r z ą d n o ś ć w y k o n a n i a k a r y p o z b a w i e n i a w o l n o ś c i 35

u sta w y z dnia 22.V.1958 r. o za o strze n iu odpow iedzialności k a r n e j za ch u lig ań ­ stw o (Dz. U. N r 34, poz. 152), a rt. 25 § 1 p k t 2 lit. a u sta w y k a rn e j s k a rb o ­ w ej. K ażdy z ty c h p rze p isó w z a w ie ra o d m ien n e u ję cie d ziała n ia w w a ru n k a c h recydyw y. J e s t to zatem w rzeczyw istości szereg o-dm iennych u staw ow ych p o ­

jęć recydyw y. A u sta le n ie re c y d y w y w se n te n c ji w y ro k u skazującego pow o­ d u je odpow iednie s k u tk i p rz y w y k o n y w an iu k a r y p o zb a w ien ia w olności. W spo­ m n ie liśm y ju ż b ow iem w yżej o z a k ła d ac h k a rn y c h d la recy d y w istó w , w k tó ­ ry c h obow iązuje szczególnie su ro w y reżym .

8. To różn o ro d n e u ję c ie i znaczne ro zszerzan ie ustaw ow ego p o ję cia recydyw y n a p a w a ć m u si p ew n y m niepokojem . W z ra sta on jeszcze b a rd z ie j w sk u te k in n e ­ go jeszcze u ję c ia re c y d y w y w re g u la m in ie w y k o n y w a n ia k a r y p o zbaw ienia w olności. N iezależnie od o k reśle ń u staw ow ych re g u la m in te n w p ro w a d z a now e sz ero k ie po jęcie recy d y w y . S tosow nie w ięc do § 251 ust. 1 re g u la m in u o b l i ­ g a t o r y j n i e o d b y w ają w zakład zie d la rec y d y w istó w k a r ę pozb aw ien ia w o l­ ności „sk az an i za p rz e stę p s tw a um y śln e popełn io n e w ciągu 5 la t od o dbycia k a r y pozb aw ien ia w olności w całości lub w części za p o p rze d n ie p rz e stę p stw o u m y śln e ”. P rz ep is § 251 re g u la m in u nie o k reśla i nie og ran icza części p o p rze d ­ nio odbytej k a ry (art. 60 k.k. m ów i: „ p rz y n ajm n iej w trz e c ie j części”) a n i też n ie w y m ag a, by now e p rze stęp stw o p opełnione zostało z ty c h sam ych p o b u ­ dek lub n ależało do- tego sam ego ro d z a ju co p o p rzed n ie, albo b y było chociaż „podobne”, ja k tego w y m a g a ją n ie k tó re p rze p isy w y m ien io n y ch ustaw . P rz e ­ pis § 251 ust. 1 re g u la m in u w y su w a ty lk o w a ru n e k u p rzedniego odbycia k a ry pozb aw ien ia w olności w całości lub w części — niezależnie od tego, w ja k ie j części — oraz p o p ełn ien ia p rz e stę p stw um y śln y ch niezależnie od tego, j a ­ kie k o lw iek by one były. T a k w ięc znacznie są uproszczone p rz e sła n k i obli­ g a to ry jn eg o um ieszczenia skazanego w za k ład zie d la rec y d y w istó w i o d b y w an ia 'kary p rze z niego w c h a ra k te rz e recydyw isty.

O koliczność t a je s t b ard z o isto tn a, gdyż w ed łu g § 251 ust. 2 w zak ład zie d la rec y d y w istó w „m ogą” (fa k u lta ty w n ie) odbyw ać k a rę p o zb aw ien ia w olności ci sk a za n i za p rze stęp stw o um yślne, k tó rzy u p rzednio odb y w ali k a rę „jako re c y ­ d yw iści”, p o p ełn ili zaś ponow ne p rze stęp stw o um y śln e p o u p ł y w i e 5 l a t od odbycia w całości lu b w części p o p rze d n iej k a r y p o zb a w ien ia w olności, je ­ żeli „niebezpieczeństw o (...) d em oralizującego o d d ziały w a n ia ich n a w ięźniów w w ięzieniu lu b w ośro d k u p ra c y w ięźniów u z a sa d n ia celow ość o d b y w an ia przez nich k a r y w z a k ła d z ie d la rec y d y w istó w ” . T en o sta tn i w a r u n e k uzależniony je s t od sw obodnej oceny, n a to m ia st w p rze d sta w io n e j p o przednio sy tu a c ji g o d n e p o d k reśle n ia je s t u ła tw ie n ie o b ligatoryjnego um ieszczenia skazanego ja k o re c y d y w isty w za k ład zie d la recydyw istów .

Z ag a d n ien ie je st ty m b a rd z ie j w ażne, że ta k im i sa m y m i p o ję cia m i o p e ru je re g u la m in w § 211 ust. 1, p rz e w id u ją c y m o b lig a to ry jn e sto so w an ie ry g o ru obo­ strzonego w z a k ła d ac h k a rn y c h dla w ięźniów m łodocianych, m.i. „w zględem s k a ­ zanych za p rz e stę p stw o u m y śln e p opełnione po odbyciu w całości lub w części k a r y pozb aw ien ia w olności za p oprzednie p rze stęp stw o u m y śln e ” . Istn ie je je d ­ n a k w y ją te k , m ianow icie gdy ro d za j popełnionego p rz e stę p s tw a lu b in n e ok o ­ liczności „św iadczą o n iezn aczn y m stofpniu (...) w y k o le je n ia społecznego” sk a z a ­ nego. A zatem — znow u sw obodna o cen a zastrzeżona d la o rganów w y konyw aj ą - cych karę.

9. O ile poprzednio m ów iliśm y o -tzw. recydyrwlie u ję te j w p rzep isach u s ta ­ w ow ych, p o w odującej surow szy w y m ia r k a ry , o ty le w przytoczonych przepisach

(9)

3 6 E m i l M e r z N r 0 (129)

re g u la m in u m a m y do cz ynienia z tzw . re c y d y w ą penitencjarną.)14 P o g ląd n a tę re c y d y w ę w ych o d zi z założenia, że ja k o re c y d y w istę n ależy w zasa d zie tr a k t o ­ w a ć każdego, k to m im o odbycia w n a jm n ie jsz e j n a w e t części k a ry p o zb a w ien ia w olności za p rze stęp stw o u m yślne p o p ełn i w ciąg u 5 la t od odbycia te j k a r y now e p rz e stę p stw o u m y śln e albo p o p ełn i ta k ie p rze stęp stw o n a w e t po u p ły w ie 5 la t po odbyciu w całości lub w części k a ry , je śli zachodzi celow ość o d b y w an ia przez niego k a r y w za k ła d zie d la rec y d y w istó w . W g ru n c ie rzeczy zatem sa m f a k t po- p a d n ię c ia w now y k o n flik t z p ra w e m p rze z p o p ełn ien ie p rz e stę p s tw a um yślnego — m im o u p rzedniego odbycia k a r y p o zb a w ien ia w olności w całości lu b w części za p rz e stę p s tw o u m y śln e — sta n o w i w y s ta rc z a ją c ą p o d sta w ę do tra k to w a n ia sk a z a ­ n e g o ja k o rec y d y w isty . P oza sam ym fa k te m p o p e łn ie n ia p rze stę p stw um yślnych

d e c y d u ją tu m o m e n ty cz y sto o b ie k ty w n e, s p rz y ja ją c e ju ż z g ó ry p ię tn o w a n iu p e w n y c h ludzi ja k o recydyw istów , b ez głębszego w d a w a n ia się w przy czy n y re c y ­

d y w y i b a d a n ia osobow ości skazanego.

A cóż w iem y o re c y d y w ista c h i o w p ły w ie k a r y n a recydyw ę? F a k te m jest, ż e w p ły w o d stra s z a ją c y k a ry p o zb a w ien ia w olności sła b n ie w m ia rę p rz y ­

zw y c za jan ia się skazanego do z a k ła d u k arn e g o , w k tó ry m przez dłuższy czas p rzeb y w a. D latego też — ja k podnosi I. S. Noj — ro la długoletniej Ikary p o zb a­ w ie n ia w olności n ie je s t w cale, je śli chodzi o o d strasze n ie skazanego, ta k w ie l­ k a , ja k b y to się m ogło n a pozór w y d aw ać . D ow odem tego je st w ła ś n ie sto s u n ­ k o w o znaczny o d se tek rec y d y w istó w w śró d osób, k tó re dłuższy czas p rze b y w a ły w w ięzien iu .15 C h a ra k te ry sty c z n e je s t też, że ja k w y n ik a z a n k ie ty p rz e p ro w a ­ dzonej w p a ź d z ie rn ik u 1962 r. (przy pom ocy stu d e n tó w S arato w sk ie g o I n s ty tu ­ t u P raw n eg o ) w śró d 245 w ięźniów o d b y w ają cy c h k a rę w k oloniach p ra c y p o ­ p raw cz ej o zao strzo n y m reży m ie, 64,0% b a d a n y c h nie .myślało w ogóle o k a rz e p rze d p o p ełn ien iem p rze stęp stw a, a 8,6% m yślało, że k a ry u n ik n ą .»

Z n ac zn a część rec y d y w istó w to lu d z ie o n isk im poziom ie in te le k tu a ln y m . T ru d n o te ż tw ie rd z ić, b y w a ru n k i p o przedniego o d b y w an ia k a r y p o zb a w ie­ n ia w olności zaw sze m ia ły bezw zględnie sp rz y ja ć re so c ja liz a c ji skazanego, a je śli re so c ja liz a c ja w p e łn i n ie n a s tą p iła i ponow nie p o p ad ł on w k o n flik t z p r a ­ w e m , to w y m a g a on n ajsu ro w szeg o u k a r a n ia w sp e cja ln ie obostrzonym re ż y ­ m ie . W p raw d zie b ard z o duże są o siągnięcia n a u k p e n ite n c ja rn y c h , ale n ie n a le ­ ży fetyszyzow ać działalności p e n ite n c ja rn e j w z a k ła d ac h w y k o n a n ia k a r y p o ­ zb a w ie n ia w olności. Czyżby tzw . re c y d y w a p e n ite n c ja rn a m ia ła być u k a ra n ie m sp ra w c y za zaw iedzione p o k ła d a n e w n im n ad z ie je?

P a m ię ta ć n ależy o ty m , że m im o licznych osiągnięć m y śli p e n ite n c ja rn e j i znacznego je j ła d u n k u h u m an isty czn eg o n ie zaw sze d ziałalność p e n ite n c ja rn a — p rz y n ajle p sz e j n a w e t w oli zarów no je j in sp ira to ró w , jaik i sam y ch w y k o ­

naw có w — o k az y w ała się w p r a k ty c e ta k b ard z o lu d z k a. Różne elem e n ty le ­ ż a ły i le żą u p o d sta w działalności p e n ite n c ja rn e j, nie w y łą c z a ją c i św ia to p o g lą­ dow ych. Czyż np. trz y m a n ie w ięź n ia p rz e z długi czas w po jed y n czej celi i za­ b r a n ia n ie m u n ajm n ie jsz e g o k o n ta k tu z in n y m i w ięźn iam i, n a w e t p rz y sp o tk a ­ n iu się z n im i w p rac y , n ie było p o d y k to w an e n a jsz la c h e tn ie jsz y m i in te n c ja m i jego p o p ra w y ? A je d n a k w ła ś n ie ci w ięźniow ie, gdy opuszczali m u r y w ięz ie n ­ ne, b y li okoleczonym i psychicznie, b y li p rze w a żn ie lu d źm i n ie zd o ln y m i do życia

“ S t a n i s ł a w P ł a w s k i : R e c y d y w a , W a r s z a w a 1966, s . 151 1 n .

>s I. S . N o j : T i e o r ie t ic z e s k i j e w o p r o s y l i s z e n ij a s w o b o d y , I z d a t ie ls t w o S a r a t o w s k o g o U n i w i e r s i t i e t a , 1965, s . 20.

(10)

N r 9 (129) P r a w o r z ą d n o ś ć w y k o n a n i a k a r y p o z b a w i e n i a w o l n o ś c i 37

w sp ołeczeństw ie i przep ełn io n y m i o lbrzym im ła d u n k ie m żalu i 'nienaw iści do społeczeństw a. T w órcy i zw olennicy ty c h poglądów n a pew no w ynik ó w tych n ie p rze w id y w a li. P o g ląd y te siłą bezw ładności u trz y m u ją się jeszcze w n ie ­ k tó ry c h k ra ja c h .

B a d an ia k ry m in o lo g iczn e n a d recy d y w ą i je j etiologią sto s u je się dzisiaj coraz szerzej, ale bro n ić się należy p rze d w y cią g an iem z n ich zbyt d aleko idących w n iosków i p rze d e k sp ery m en to w a n ie m n a żyw ym o rganizm ie sk a z a ­ ny ch .17 Ju ż sa m a różn o ro d n o ść u ję cia rec y d y w y w p rze p isa c h u staw ow ych w s k a ­ zuje n a b r a k n ależy tej ścisłości poglądów n a to zag ad n ien ie. T ym b ard z iej w ięc n a le ż y się w y strze g ać tzw. rec y d y w y p e n ite n c ja rn e j. Może zrodzić się tego r o ­

d za ju niebezpieczeństw o, że u ży w a n ie w szelkich m ożliw ych, n a w e t i tzw . naukow o u zasadnionych śro d k ó w w p ły w a n ia n a w ięźnia, m oże się p rze k szta łc ić w n ad u ż y w an ie w ładzy. N ie w szy stk ie posunięcia są dozw olone, choćby n a w e t celem ich m ia ła być re so c ja liz a c ja skazanego. N ie zaw sze cel uśw ięca środki. Is tn ie ją p ew n e g ran ic e. G dzież są te g ra n ic e p rzy w y k o n y w an iu k a ry pozb aw ien ia w olności?

10. G ran ice te — to g w a ra n c je w olności człow ieka w jegio sto su n k a c h ze społeczeństw em , k tó re z n a jd u ją sw ój w y ra z w p ew n y ch obow iązujących z a ­ sa d ac h ogólnych, w chodzących ja k o dorobek ogólnoludzki do sk a rb n ic y k u ltu ry społeczeństw a. Do ty c h zasad n ależą: n u llu m c rim e n sine lege — n ik t n ie m oże być u k a ra n y za czyn, 'który nie b y ł p rz e stę p s tw e m w czasie jego p o p ełn ie­ nia. N ik t też n ie m oże ponieść za p rze stęp stw o k a r y surow szej niż ta , k tó rą p rze w id y w a ła u sta w a w czasie jego p o p ełn ien ia: durior le x retro non agit. D otyczy to rów n ież w y k o n y w a n ia k a r y p o zb aw ien ia w olności. P rz y w ejściu

w życie now ych p rzep isó w nie m ożna z a o strza ć dotychczas w y k o n y w an ej k a ry pod pozorem , że chodzi tu przecież nie o k arę , lecz o śro d e k w ychow aw czy, bo celem k a r y pozb aw ien ia w olności je s t w ych o w an ie i re so c ja liz a c ja skazanego. P a m ię ta ć n ależ y o ty m , że k a r a pozb aw ien ia w olności je s t p rze d e w szy stk im dolegliw ością dla skazanego.

Do zasad o m a w ian y c h n ależy też zasad a nulla poena sine lege: nie m ożna ponieść za d an y czyn innej k a ry niż p rze w id zia n a w ustaw ie.

O bie te za sa d y p rz e ła m u ją się w p o stęp o w an iu k arn o -w y k o n a w c z y m p rze z p ry z m a t innej zasady: n u lla poena sine iudicio. T rz eb a m ieć n a uw adze, że p o stę p o w an ie k arn o -w y k o n a w c z e p ow ołane je s t do o d g ry w a n ia służebnej ro li w obec p ra w a k arn eg o m a te ria ln e g o i p rocesu karnego, rea lizu jąc eg o p raw o m o c­ n y m i w y k o n aln y m w y ro k ie m p o stu la ty m a te ria ln e g o p r a w a karnego. P r a ­ w om ocny w y ro k sądow y je st zakończeniem k o n tra d y k to ry jn e j w a lk i m iędzy je d ­ n o stk ą a społeczeństw em , rep re z e n to w a n y m przez o rg a n a p a ń stw o w e w p ro c e ­ sie k a rn y m , o p raw o do u k a ra n ia . Z asad a nulla poena sine iudicio je s t p o d ­ sta w o w ą zasad ą p o stę p o w an ia k arn o -w y k o n aw czeg o . W yrok sk a z u ją c y w s p r a ­ w ie k a rn e j m a w części stw ie rd z a ją c e j p o p ełn ien ie przez oskarżonego o kreślo­ nego czynu p rzestęp n eg o c h a ra k te r d e k la ra to ry jn y , n a to m ia st w części w k ła ­ d ając ej n a oskarżonego w zw iązk u z p opełnionym czynem określone sk u tk i p ra w n e , w szczególności w y m ie rz a ją c e j k a rę , m a c h a r a k te r k o n sty tu ty w n y . W p ie rw sz ej bow iem części w y ro k sk a zu ją cy n ie tw o rz y now ego sta n u p ra w n e

-” D ie tm a r S e i d e l , M a x L u p k ę : I n t e r n a t io n a le s S y m p o s i u m ü b e r d ie R ü c k f a l lk r im i­ n a li t ä t J u g e n d lic h e r , „ N e u e J u s t iz ” n r 4/1968. N a p o d k r e ś le n ia z a s łu g u j ą t u z w ła s z c z a g ło s y d r a W it t e n b e c k a (S ą d N a j w y ż s z y N R D ) i d ra H o r v a r th a (A k a d e m ia N a u k w B u d a p e s z c ie ).

(11)

38 E m i l M e r z N r 9 (129)

go, lecz stw ie rd z a istn ie n ie p ew nego s ta n u p raw n eg o , n a to m ia s t w d ru g ie j części stw a rz a on now y sta n p ra w n y , k tó re g o do tego czaisu n ie ibyło. O k re śla ­

ją c w w y ro k u sk u tk i p ra w n e , w szczególności s k u tk i k arn e , ja k ie o sk arżo n y m a po n ieść w zw iązku z popełn io n y m p rz e stę p s tw e m , i w y m ie rz a ją c m u odpow ied­ nią k a rę , w y ro k u s ta la jej ro d z a j i za k res, co ty m sa m y m rz u tu je n a sy tu a cję p ra w n ą sk azan eg o w zw iązku z popełn io n y m p rze stęp stw em .

P rz e sła n k ą w y k o n aln o ści w y ro k u w części dotyczącej k a r y je s t p rze w a żn ie ty lk o jego praw om ocność, n ie zaw sze je d n a k p raw om ocność w y ro k u w te j części w y sta rc z a do jego w y k o n a n ia np. je śli chodzi o w y k o n a n ie k a r y ś m ie r­ ci.18 Je że li za te m praw om ocność w y ro k u kończy p o stęp o w an ie k a rn e , tj. p ro ­ ces k a rn y , to w y k o n aln o ść w y ro k u w części dotyczącej k a ry s ta je się p o zy ty w ­ n y m w a ru n k ie m w szczęcia p o stę p o w a n ia k arn o -w y k o n a w cz eg o , stw ie rd z e n ie zaś w y k o n aln o ści orzeczenia co do k a r y i z a rząd z en ie je j w y k o n a n ia sta n o w i p ie rw ­ szą czynność tego p o stęp o w an ia.

T ak w ięc w y ro k sk a zu ją cy w części d otyczącej k a r y sta n o w i — choćby to b rz m ia ło w rę cz p a ra d o k sa ln ie — o ch ro n ę p ra w n ą sk azan eg o w p o stę p o w a ­ n iu kairno-w ykonaw czym , sta n o w iąc m a k s i m u m k a ry , ja k ą sk a za n y p o w i­ n ie n ponieść w zw iązku z p o p ełn io n y m p rze stęp stw em . J e s t to M ag n a C h a rta skazanego. W te n sposób u sta n o w io n e zo staje w k o n sty tu ty w n e j części w y ro k u p ra w o sk a za n eg o te j treśc i, że w zw iązk u z e sk a z a n ie m za d an e p rz e stę p stw o n ie p oniesie on s u r o w s z e j k a r y niż ta , k tó r ą m u w ym ierzo n o .19 J e s t to k o n sty tu ty w n e p ra w o skazanego. D latego te ż np. jeżeli n ie uznano skazanego w se n te n c ji w yko n aln eg o w y ro k u za rec y d y w istę, to n ie m ożna u zn a w ać go za re c y d y w istę w p o stęp o w an iu k a m o -w y k o n a w c z y m i stosow ać do niego su ro w ­ szego reży m u p rzew id zian eg o d la recy d y w istó w .

*

W a rty k u le n in iejszy m ro z p a trz o n o n ie k tó re ty lk o , a w ięc nie w szy stk ie a s p e k ty o ch ro n y p ra w k o n sty tu ty w n y c h w ię ź n ia w św ie tle obow iązującego r e g u ­ la m in u w y k o n y w a n ia k a r y p o zb a w ien ia w olności. Z w yw odów ty c h n ależ ało b y w y cią g n ąć p ew n e ogólniejsze w n ioski. W szczególności p o stu lo w ać należy:

1) żeby p rz e p isy o w y k o n y w an iu k a r y p o zb a w ien ia w olności m ia ły ra n g ę u sta w y ;

2) żeby p rz e p isy o w y k o n y w a n iu k a r y pozb aw ien ia w olności zgodne były z p rz e p isa m i obow iązującego m a te ria ln e g o p r a w a k a r n e g o 20;

3) żeby orzeczenie dotyczące m a k sim u m sto so w a n ia surow szego reż y m u lub obostrzonych ry g o ró w albo w a ru n k ó w p rz y w y k o n y w an iu k a ry p o zb aw ie­ n ia w olności za p ad a ło je d y n ie w se n te n c ji w ydanego w p ro ce sie k a rn y m praw om ocnego i w y k o n aln eg o w y ro k u ;

4) żeby o p rzenoszeniu w ięźnia w g ra n ic a c h orzeczenia pod 3) z reży m u , za­ kład u , ry g o ru lu b w a ru n k ó w o c h a ra k te rz e łag o d n iejszy m do reż y m u s u ­ row szego o rze k ał sąd w p o stę p o w an iu g w a ra n tu ją c y m w ięźniow i m ożność p e łn e j obrony i o d w ołania się do d ru g iej in stan cji.

“ A . K a f t a l : P r a w o m o c n o ś ć w y r o k ó w s ą d o w y c h w p o ls k im p r a w ie k a r n y m p r o c e s o ­ w y m . W a r sz a w a 1966, s. 119 i n .( A . M u r z y n o w s k i: U ła s k a w ie n ie w P o l s c e L u d o w e j , A V arszaw a 1965, s. 187.

15 E . M e r z: G r a n ic e w y k o n a n ia k a r y , „ P r z e g lą d P e n i t e n c j a r n y ” 1966, n r 3. » K . B u c h a ł a : D y r e k t y w y s ą d o w e g o w y m i a r u k a r y , W a r sz a w a 1964, s . 156—157.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Zatem to zbyt proste, statyczne i binarne ujęcie sekularyzmu i religijności, z którego wypływało zarówno przekonanie o prawidłowości rozpoznania Saida, dystansującego

Moreover, 96% polled in the same survey came to the conclusion that there should be a freedom of speech and a possibility of expressing various opinions in public, while

Jedynie po obu stronach row u na w ysokości w ystępow ania grobów znaleziono kilka drobnych fragm entów ceram iki (ryc.. O kreślono podobieństw o osobnika do

Nierzadko spotykamy się z sytuacją, gdy obraz kli- niczny przypomina otępienie w chorobie Alzheimera, brak jest danych o przebytym udarze, a objawy neuro- logiczne są śladowo

L.P. W tym celu wygenerowano po 100 zestawów dla trzech zmiennych losowych: spójności, kąta tarcia wewnętrznego i ciężaru objętościowego warstwy gruntu zalegającego

Próbując zestawić wnioski, płynące z roz­ poznań archeologicznych i analizy stylowej odkrytych reliktów architektonicznych z nakreśloną szkicowo sytuacją

As for general population trends, Warsaw and Krakow had population increases in all the years under analysis, Łódź and Poznań experienced population declines, and as regards

= postawa, właściwości i warunki osobiste, okoliczności popełnienia przestępstwa oraz zachowanie po jego popełnieniu i w czasie odbywania kary uzasadniają przekonanie, że skazany