Orzecznictwo Wyższej Komisji
Dyscyplinarnej
Palestra 13/2(134), 113-114
1969
O R Z E C Z N I C T W O W Y Ż S Z E J K O M I S J I
D Y S C Y P L I N A R N E J
O R Z E C Z E N I E z dnia 21 w rześnia 1968 r.
(WKD 54/68) Przeprowadzona w przem ówieniu
obrończym krytyka m ateriału dowodo w ego spraw y nie m ieszcząca się w granicach rzeczowej potrzeby, przepro wadzona bez zachowania taktu i um ia ru oraz zaw ierająca w sobie elem enty zniesław iające św iadków jest sprzeczna z zadaniam i adwokatury, stanow i po w ażne naruszenie w olności słow a i po ciąga za sobą odpowiedzialność d yscy plinarną.
Wyższa K om isja D yscyplinarna dla spraw adwokatów, po rozpoznaniu od w ołan ia obwinionego adw. AB od orze czenia W ojewódzkiej K om isji D yscyp linarnej Izby A dw okackiej w X , na podstaw ie § 43 pkt 1, § 54 ust. 1, 2 lit. b) i 3 rozporządzenia Ministra Spra w ied liw ości z dnia 22.XII.1964 r. w spraw ie postępow ania dyscyplinarnego przeciwko adwokatom i aplikantom ad w okackim (Dz.U. z 1965 r. Nr 2, poz. 7).
o r z e k ł a :
1) u t r z y m a ć w mocy zaskarżone orzeczenie;
2) obciążyć adw. AB kosztami po stępow ania dyscyplinarnego za II instancję w form ie opłaty zry czałtow anej w kw ocie 600 zł.
Z u z a s a d n i e n i a :
W ojewódzka K om isja Dyscyplinarna Izby Adw okackiej w X orzeczeniem z dnia 17.11.1968 r. uznała adw. AB za w innego tego, że w przem ówieniu obrończym w ygłoszonym w dniu 10.VI. 1964 r. na rozprawie w Sądzie P ow ia tow ym w X pom ów ił zeznających w charakterze św iadków dwóch funkcjo
nariuszy MO o nakłanianie św iadka CD do fałszyw ych zeznań na nieko rzyść oskarżonego oraz o spow odow a nie ścigania oskarżonego, kierując się jed ynie chęcią w ykazania się liczbą za łatw ionych spraw, i z mocy art. 94 ust. 1 pkt 2 w związku z art. 69 ust. 2 ustaw y o ustroju adwokatury (Dz.U. z 1963 r. Nr 57, poz. 309) w ym ierzyła mu karę dyscyplinarną nagany, ob ciążając go — w m yśl § 54 ust. 2 lit. b rozporządzenia M inistra Spraw iedliw o
ści z dnia 22.XII.1964 r. w spraw ie po stępow ania dyscyplinarnego przeci w ko adwokatom i aplikantom adw o kackim (Dz.U. N r 2, poz. 7) — k osz tam i postępow ania dyscyplinarnego w form ie opłaty zryczałtowanej w kw o
cie zł 600.
Od powyższego orzeczenia odwołał się obwiniony adw. AB, zarzucając obrazę art. 69 ust. 1 ustaw y o
ustroju adwokatury przez błędne- przyjęcie istnienia przew inienia dyscy plinarnego w rozumieniu tego przepisu w skutek poczynienia przez Wojew.. K.D. ustaleń sprzecznych z zebranym w spraw ie m ateriałem dowodowym oraz wnosząc o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i uniew innienie.
N a rozprawie przed W yższą K om isją D yscyplinarną obwiniony popierał od w ołanie, natom iast rzecznik d yscyp li narny i prokurator w n osili o utrzym a nie w m ocy zaskarżonego orzeczenia.
W yższa Kom isja Dyscyplinarna,, utrzym ując w mocy zaskarżone ’orze czenie, zważyła, co następuje:
O dw ołanie obwinionego nie zasługu je na uw zględnienie, gdyż nie przyta cza żadnych faktów i okoliczności n a
114 P ra sa o a d w o k a tu r z e N r 2 (134)
dowód, że ustalenia W ojew. K.D. są sprzeczne z zebranym m ateriałem spra w y. Polem izuje on jed ynie z oceną do w odów dokonaną przez W ojewódzką K om isję Dyscyplinarną. Tego rodzaju polem ika jest bezskuteczna, skoro ko m isja dyscyplinarna orzeka na mocy przekonania opartego na swobodnej ocenie całokształtu dowodów zebra nych w spraw ie. Zarzut odw ołania b y ł by zasadny jed ynie w ów czas, gdyby obwiniony w sposób konkretny w yk a zał sprzeczność pom iędzy zebranym w spraw ie m ateriałem dowodowym a ustaleniam i poczynionym i przez W o jew . K.D.
Zdaniem W yższej K om isji D yscyp li narnej, W ojewódzka K om isja D yscyp linarna w n ik liw ie oceniła zebrany w spraw ie m ateriał dowodow y i poczyni ła praw idłow e ustalenia.
O bowiązkiem obrońcy w procesie karnym jest w ykorzystanie w sze l kich nasuw ających się w spraw ie w ą t p liw ości na korzyść oskarżonego. Ma on prawo do oceny zeznań św iadków na podstaw ie m ateriału znajdującego się w aktach spraw y i obowiązek w y jaśnien ia w szelk ich okoliczności m a jących znaczenie dla obrony jego klienta, kw estionow ania rozbieżności, jak ie u jaw niły się w spraw ie w ze
znaniach świadków, itp. Taka krytycz na ocena m ateriału dowodowego nie m oże pociągnąć dla obrońcy żadnych ujem nych skutków.
Z zebranego w spraw ie m ateriału dowodowego (zeznania św iadków CD i EF w yraźnie w ynika, że obwiniony nadużył w olności słow a w sw ym prze m ówieniu obrończym przez bezpod staw ne pom ów ienie funkcjonariuszy MO, w ystępujących w spraw ie w cha rakterze świadków, o złożenie niezgod nych z prawdą zeznań, a także o na kłanianie św iadka do złożenia zeznań niekorzystnych dla oskarżonego. R ów nież form a m owy obrończej obwinio nego daleko odbiegała od taktu i um ia ru, jakie pow inny cechować adwokata przy w ykonyw aniu czynności zawodo wych.
Przeprowadzona w przem ówieniu obrończym krytyka m ateriału dowodo w ego spraw y nie m ieszcząca się w gra nicach rzeczowej potrzeby, przeprow a dzona bez zachowania taktu i umiaru oraz zaw ierająca w sobie elem enty zniesław iające świadków jest sprzeczna z zadaniami adwokatury, stanow i po w ażn e naruszenie w olności słow a i po ciąga za sobą odpow iedzialność d ys cyplinarną.
F II
4
S/4
O A O W O K A T U H M EOpublikowany w gdańskim „Głosie W ybrzeża” (nr 1 z dn. 2 stycznia br.) arty kuł K azim ierza K r e t o w i c z a pt. W o kó ł p ro b le m ó w a d w o k a tu ry zasługuje
na uw agę z dwu powodów: z jednej strony zaw iera szereg interesujących infor m acji o adwokaturze regionu gdańskiego, z drugiej zaś w ydobyw a na światło dzienne niektóre k w estie natury ogólnej, dotyczące problem atyki w ykonyw ania zawodu adwokackiego.
Oba te tem aty autorskich zam ierzeń można przedstaw ić przez przytoczenie kilku fragm entów tekstu artykułu:
„Minął piąty rok obow iązyw ania ustaw y o ustroju adwokatury, w prow adzają cej w życie now e zasady organizacyjne tego zawodu. Dobiegł końca siedem nasty