J. R.
O przestępczości, na autostradach :
[recenzja artykułu K. Handel’a
opublikowanego w "Revue
internationale de criminologie et de
police technique", 1961, nr 2]
Palestra 5/10(46), 83-84
N r 10(46) Zagraniczna prasa prawnicza 33
czający m oże b y ć ty lk o czasow y, m ianow icie m oże być zarząd zo n y n a o k res o d 1 do 10 la t.
K odeks k a m y w now ym b rzm ien iu n ie z a w ie ra d efin icji p o ję c ia recy d y w y , sta n o w iąc je d y n ie, ż e iprzy u sta la n iu w y m ia ru k a r y sąd b ierze w szczególności p o d u w a g ę fa k t, czy o sk a rż o n y b y ł ju ż k a r a n y w przeszłości, czy poprzednife p rze stęp stw o je s t te j sam ej n a t u r y co now e, czy o b a p rz e stę p stw a zostały p o p eł n io n e z ty c h sam ych p o b u d ek oraz ile czasu u p ły n ę ło o d poprzed n ieg o sk azan ia lu b po odbyciu b ąd ź d a ro w a n iu k a r y . K odeks n ie m ów i nic o tym , ja k ie k o n se k w e n c je p o w in ie n sąd w y c ią g n ą ć z fa k tu u sta le n ia rec y d y w y , n ie d e fin iu je za te m żad n ej o k reślo n e j p o lity k i w sto su n k u do recy d y w istó w , p o zo staw ia jąc sądow i tro s k ę o u sta le n ie ta k ie j p o lity k i (w p rz e c iw ie ń stw ie do obow iązującego p o p r z e d nio p rz e p isu , w m y śl k tó re g o sędzia b y ł obow iązany w ziąć p o d uw agę recy d y w ę ja k o okoliczność o b ciążającą). N a to m ia st w p ro w a d zo n e zo stały n o w e p o sta n o w ie n ia dotyczące w y p ad k ó w tzw . m u ltirecy d y w y , w ra z ie stw ie rd z e n ia k tó re j sąd m oże o rzec k a r ę o strze jsz ą od p rze w id zia n ej w u staw ie.
Ju g o sło w iań sk i k .k . w a rt. 4 u st. 2 sta n o w i, że je ż e li są d dojdzie do w niosku, iż czyn z a w ie ra ją c y w sobie elem e n ty p rz e s tę p s tw a o k reślo n e w uistawie, z p o w o d u znikom ej w ag i i z n a cz en ia lu b b ra k u szkodliw ych sk u tk ó w , stan o w i znikom e n ieb ezp ieczeń stw o społeczne, to m oże uznać te n czy n z a n ie k a ra ln y . N ow ela w p ro w ad z iła n a d to jeszcze je d n ą m ożliw ość w ty m p rzedm iocie: gdy chodzi m iano w icie o le k k ie p rz e stę p s tw a , t o sąd za m ia st k a r y m oże orzec „ostrzeżenie są d o w e ” w w a ru n k a c h p rze w id z ia n y c h p rz e z p ra w o . O strze że n ie ta k ie nie je s t orze k a n e w fo rm ie w y ro k u , lecz w p o sta c i p o sta n o w ie n ia , k tó r e ' o g ran ic za się do udzielen ia o strz e ż e n ia sądow ego za czyn b ędący p rz e d m io te m osk arżen ia. K odeks w y ra ź n ie sta n o w i, że ostrzeżenie sędziow skie n ie p o w oduje żad n y ch u jem n y ch sk u tk ó w p ra w n y c h d la oskarżonego, je d n a k ż e sąd m oże o rzec w sto su n k u do oskarżonego p ew n e śro d k i zabezpieczające.
. M otyw y urzęd o w e d o p r o je k tu re fo rm y z 1959 r . w sk a z u ją , że w p ro w ad zen ie tego now ego ro d z a ju sa n k c ji m a n a celu d alszą h u m a n iz a c ję p r a w a karn eg o .
O przestępczości, na autostradach
P isze o ty m n a ła m a c h „R evue in te rn a tio n a le de crim inologie e t de police te c h n iq u e ” (mr 2 z k w ie tn ia -c z e rw c a 3961 r.) K. H a n d e l .
W p rzestęp czo ści p o p e łn ia n e j n a a u to s tra d a c h p o w a ż n ą ro lę o d g ry w a ją , zd a n ie m a u to ra , autostopow icze, w śró d k tó ry c h w y ró ż n ić m ożna n a s tę p u ją c e g ru p y : a) m łodzi lu d zie p rz e m ie rz a ją c y k r a j ro d z in n y lu b z a g ra n ic z n y sam i lu b g ru pam i, k tó rz y z e w zględów ekonom icznych lu b po p ro s tu w pogoni z a p r z y godą p ra g n ą w te n sposób d a rm o odbyw ać d alek ie p o d ró że ;
-b) osoby, k tó re z konieczności (n agła p o trzeb a) lu b ró w n ież ze w zględów eko nom icznych p r a g n ą w te n sposób zaoszczędzić w y d a tk i zw iązane z pod ró żą
i do o k reślonej m iejscow ości;
c) tziw. w ag a b u n d zi, tj. m łodzi, zdolni do p ra c y ludzie, ale o d rzu c ają cy p ro p o n o w a n e im z a tru d n ie n ie , w a łę sa ją c y s ię bez celu p o krajiu (ch w y ta ją się co n ajw y ż ej ja k ie g o ś chw ilow ego z a ję cia ); liczbę ty c h w spółczesnych nom adów ocenia się o b ec n ie w N'RF n a ok. 350 000;
d) p ro s ty tu tk i;
e) zaw odow i p rze stęp c y .
84 Zagraniczna, prasa prawnicza N r 10(46)
A utostopow icze, ja k w y k a z u je a u to r, ^odgryw ają ro lę p o d sta w o w ą w p rz e stę p stw a c h p o p ełn ian y c h n a a u to s tra d a c h NRF, zaró w n o ja k o ich spraw cy, ja k te ż i o fia ry . A utostopow icze 'sta ją się często sp ra w c a m i w y p ad k ó w drogow ych, p o w o d u ją c m .i. n ag łe z a trz y m a n ie s ię w ozu, z a k tó ry m ja d ą in n e . W śród a u to
stopow iczów w y k ry w a się co raz w ięc ej złodziejów (i to zaró w n o p rz y p a d k o w ych, ja k i zaw odow ych). K ro n ik i k ry m in a ln e N R F o sta tn ic h l a t n o tu ją ta k ż e p o w aż n e zw iększenie się ak ty w n o ści b and rab u sió w , zo rg an izo w an y ch ja k o g ru p y autostojpow iczów (już po o tw a rc iu pie rw sz y ch a u to s tra d p ro w o k o w ali oni w y r p a d k i np. p rz e z p rze c ią g n ię c ie m etalo w eg o k a b la w p o p rz ek szosy, aby p o te m og rabić u le g łe k a ta s tro fie sam o ch o d y i ic h w łaścicieli).
W ym ow ną ilu s tra c ję ty c h te z a u to ra z n a jd u je m y n a stro n ie 11 tegoż czaso p ism a, gdzie w k ro n ic e p rzestęp czo ści m am y k ilk a opisó w p rz e s tę p s tw p o p e ł n io n y c h przez autostopow iczów lu b n a auto sto p o w iczach w e F ra n c ji.
W agabundzi p łc i żeń sk iej, p ra w ie b ez w y ją tk u p ro s ty tu tk i, poza k rad z ież am i d o p u szczają się często sz a n ta ż u {łatw o znaleźć w łaściciela, zanotow aw szy sobie n u m e r r e je s tr a c y jn y sam ochodu). Z ko lei i sam i autostopow icze b y w a ją o fiaram i liczn y ch p rz e stę p s tw , głów nie se k su a ln y c h , a często ta k ż e k rad z ież y .
O chrona prawna przed hałasem wywołanym p rzez samoloty
D otychczas z n a jd u je m y się jeszcze n a e ta p ie w a lk i iz h a ła se m u licznym w y w o ły w an y m przez głośn ik i lu b sam ochody. W U SA n a to m ia st, gdzie rocznie z ró ż nych lo tn isk d o k o n u je się około 65 m ilio n ó w lą d o w a ń lu b sta rtó w , p ra w o sta n ęło ju ż d o w a lk i z h ałase m w y w o ły w an y m p rzez sam oloty.H a ła s w y w o ły w an y p rze z sam o lo ty , a ta k że m ożliw ość spow odow ania in n y c h szkód przez lecące n a z b y t n isk ie j w ysokości sa m o lo ty o d rz u to w e (niekiedy z p o n ad d ź w ięk o w ą szybkością) spow odow ały w kro czen ie p ra w a w o b ro n ie in te re só w lu d n o ści, zagrożonych p rzez o lbrzym i rozw ój k o m u n ik a c ji lo tn icz ej. Z a g a d n ie n iu te m u p o św ięcone je s t obszerne o p raco w an ie zam ieszczone n a ła m ac h „ H a rv a rd L a w R eview ” z czerw ca for. (nr 8, vol.. 74) p t.: A irp la in noise: p ro blem i n t o r t and fed e ra liz m .
J e s t t o w te j ch w ili je d e n z n ajp o w a żn iejsz y ch pro b lem ó w , dotyczący w ie lu ty sięc y o b y w a te li USA m ie sz k ają cy c h w p o b liż u s e te k lo tn isk . H a ła s p rz e s z k a dza w e śnie, p ra c y i odpoczynku, o g ran ic za m ożliw ości spokojnego k o rz y sta n ia z po siad ło ści g ran iczący ch lu b położonych w p obliżu lo tn isk . Z b y t n isk ie lo ty sam olotów p o w o d u ją częste s tr a ty m a te ria ln e , s ta ją c się p rz y c z y n ą ró ż n o ra k ic h w y p ad k ó w , z a g ra ż a ją c y c h życiu i zd ro w iu m ieszkańców .
N iestety , p o stę p te c h n ik i w ty m w y p a d k u n ie p rzy n o si p o p ra w y sy tu a c ji. Im w iększe i p o tę żn ie jsz e są sam oloty, im b a rd z ie j ro śn ie r u c h lotniczy, ty m b a r dziej w z ra s ta h a ła s i m ożliw ość w y p ad k ó w , ty m w ięk sza liczb a m ieszkańców zo sta je zagrożona (now oczesne sa m o lo ty o d rz u to w e w y m a g a ją w iększej p rz e s trz e n i d la s t a r t u i ląd o w an ia). P ra w o s ta je w ięc w o b ro n ie p r a w m ieszkańców te re n ó w położonych w okół lo tn isk .
J u ż w 1946 r., k ie d y S ą d N ajw yższy U SA po ra z p ie rw sz y (i ja k dotychczas jed y n y ) ro z p a try w a ł sp ra w ę tego ty p u (U n ited S ta te s v. C ansky), z a ją ł o n s ta now isko, że sta łe n isk ie lo ty sam o lo tu w o jskow ego m ogą sta n o w ić n a ru sz en ie p ra w a p ry w a tn e j w łasn o ści, za k tó r e n ależ y się odszk o d o w an ie (w o m aw ian ej sp ra w ie są d p rz y z n a ł pow odow i odszkodow anie zarów no za p o n ie sio n e w w y n ik u