• Nie Znaleziono Wyników

Z dziejów małych form narracyjnych we wczesnej prozie radzieckiej : (wokół genezy piewszej powieści Borysa Pilniaka)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Z dziejów małych form narracyjnych we wczesnej prozie radzieckiej : (wokół genezy piewszej powieści Borysa Pilniaka)"

Copied!
9
0
0

Pełen tekst

(1)

Ewa Korpała-Kirszak

Z dziejów małych form narracyjnych

we wczesnej prozie radzieckiej :

(wokół genezy piewszej powieści

Borysa Pilniaka)

Rusycystyczne Studia Literaturoznawcze 10, 57-64

1987

(2)

Z dziejów małych form narracyjnych

we wczesnej prozie radzieckiej

(wokół genezy pierwszej powieści Borysa Pilniaka)

Ewa Korpała-Kirszak

Działalność pisarska Pilniaka, w okresie pierwszego dziesięciolecia porewolucyjnego nadzwyczaj aktywna, stanowi integralny element zło­ żonego procesu kształtowania się nowych form wypowiedzi narracyjnej oraz rosyjskiej kultury literackiej nowej epoki. Wielość i zróżnicowanie podejmowanych przezeń eksperymentów, zmierzających do radykalnego zreorganizowania struktury utworu fabularnego, a także maksymalnego zaktywizowania odbiorcy, czynią jego prozę swoistym dokumentem bu­ rzliwych penetracji ideowo-estetycznych owych czasów.

Pisać zaczął wprawdzie jeszcze przed rewolucją, drukując swe nowele w takich stosunkowo poczytnych periodykach, jak „Jeżemiesiacznyj żur- nał”, „Mlecznyj put’ ”, „Żatwa”, „Russkaja mysi” czy też almanach „Społochi”. W roku 1918 wydał pierwszy niewielki zbiorek opowiadań1, pozostał jednak niemal nie zauważony zarówno przez czytelników, jak i krytykę aż do momentu publikacji drugiego z kolei wyboru utworów pod sugestywnym tytułem To, co było, datowanego rokiem 19192. W skład pierwszego wydania owego tomu, którego tytuł oparty na opozycji ,,byl — niebylica”, a więc podkreślający związek zawartości z autentycznym, nie wyimaginowanym światem*, funkcjonuje — co warto zaakcentować — jako swego rodzaju integrator, jako samodzielna jednostka seman­ tyczna, nie będąc tytułem żadnego z opowiadań, weszło 13 krótkich form prozatorskich, pisanych w latach 1915—1919. Niektóre pozycje ogłosił autor wcześniej w czasopismach, natomiast korespondująca z koncep­ cjami Rousseau filozoficzna nowela Nad parowem, drukowana w roku 1Б. П и л ь н я к : С п о сл ед н и м пароходом и други е р асск азы . М осква 1918. 2 В. П и л ь н я к : Б ы л ь е . М осква 1920.

3 P o r. A. S c h r a m m : V o rw o rt. W: Б. П и л ь н я к : Б ы л ь е . M ünchen 1970, s. X.

(3)

E W A K O H P A Ł A - K 1 K S Z A K ;'.8

1916 pod nazwą Całe życie, wchodziła również w skład poprzedniego zbiorku.

Uważany zazwyczaj za właściwy, w pełni dojrzały debiut literacki

Pilniaka tom opowiadań To, co było, który już w następnym wydaniu4 poddany został istotnej modyfikacji poprzez usunięcie zeń dwóch po­ zycji — ostrej, doskonałej w charakterystykach psychologicznych sa­ tyry Spadkobiercy oraz sięgającego ku odległej przeszłości historycznej

Opowiadania o Piotrze, publikowanego później jako Jego Wysokość Kneeb Piter Komandor — tworzy układ zamknięty, warunkowany względami

już nie bibliologicznymi, co najprawdopodobniej miało miejsce w przy­ padku poprzedniego tomu, lecz — jak można przypuszczać — tema- tyczno-emotywnymi, a także genologieznymi. Dotychczasowa autonomicz- ność każdego z elementów składowych tomu To, co było ulega w tym układzie zachwianiu, poszczególne opowiadania, funkcjonujące dotąd ja­ ko odrębne, zakończone całości, zdają się w pewnej mierze tracić samo­ dzielność, podlegając lokalizacji podporządkowanej, wyznaczającej każ­ demu z nich określone miejsce w zestawie5. Stopień wyrazistości owego umiejscowienia jest tu wprawdzie dość trudny do sprecyzowania, brak bowiem chronologii czy też innych łatwo uchwytnych wyznaczników identyfikacyjnych, nie ulega wszakże wątpliwości, iż prawidłowa recep­ cja rzeczonego układu wymaga lektury sekwencyjnej, odbiór zaś selek­ tywny lub częściowy — choć oczywiście możliwy, całkowicie prawdopo­ dobny i dopuszczalny — narusza strukturę, zaciera jej sens. Ten ostatni natomiast wydaje się w powyższym przypadku szczególnie istotny, mamy tu bowiem do czynienia z nadzwyczaj interesującym, a przy tym nie pozbawionym cech nowatorskich ujęciem, polegającym na »kontrasto­ waniu uniwersalnej, utrzymanej w lirycznych tonach prozy ziemiańskiej

w duchu Bunina i Zajcewa, refleksji nad sensem życia i pochwały na­

tury w jej pierwotnej, żywiołowej mocy z próbą brutalnie skonkretyzo­ wanego, protokolarnego niemal zapisu niektórych przejawów czy też rysów rzeczywistości porewolucyjnej. Warto przypomnieć w tym miej­ scu, iż w dziejach radzieckiej prozy narracyjnej była to przecież pierw­ sza — chronologicznie rzecz ujmując — próba podobnego zapisu, próba niezwykle sugestywna, inspirująca.

Właśnie tu, w tomie To, co było, stanowiącym z jednej strony sta­ rannie przemyślany układ zamknięty, z drugiej zaś — jak to wykaże dalsza praktyka twórcza autora — swego rodzaju kartotekę, zespół go­ towych do montażu elementów, a zarazem sui generis pole doświadczalne czy teren manewru, po raz pierwszy zacznie funkcjonować reprezenta­

ł Б. П и л ь н я к : Б ы л ь е . Ревель 1922. Zawartość tomu po korekcie przed­ staw ia się następująco: Над оврагом.-, У Н и к о л ы , что на Б е л ы х К о л о д е зя х ;

П о лы н ь ; А рина; П р о се лки ; И м ение Б е ло к о н ск о е; К о лы м ен -го р о д ; Смертельное манит; П озем ка; Год и х ж изни; Т ы ся ч а лет.

(4)

Z D Z I E J Ó W M A Ł Y C H F O R M N A R R A C Y J N Y C H . . . 59

tywny dla prozy Pilniaka model świata, którego istota tkwi w ustawicz­ nym przeciwstawianiu przedmiotów i zjawiśk, ostrym zderzaniu ich, po­ laryzacji. Model ów, bliski wielu pisarzom jego pokolenia — by przywo­ łać tu choćby Zamiatina, Bułhakowa czy Babla — wywodzi się nie tylko z filozofii dualizmu w ogóle, z koncepcji dwoistości człowieka i świata, lecz także, a właściwie przede wszystkim, z postawy samego twórcy, nieustannie poszukującego odpowiedzi na pytanie o sens życia i miejsce człowieka na ziemi, rozdartego wewnętrznie między aprobatą rezczywis- tości doby rewolucji a negowaniem jej okrucieństwa, afirmacją odnowy a nostalgiczną poetyzacją tradycyjnych, ginących już form bytowania, preferowaniem intelektu a gloryfikacją instynktu i emocji. Była to po- istawa bynajmniej nie odosobniona, lecz wręcz typowa dla ówczesnej inteligencji rosyjskiej, zwłaszcza zaś inteligencji twórczej, która — zna­ lazłszy się na rozdrożu — zmuszona była dokonywać niełatwych wybo­ rów i przewartościowań. A przecież sztuka, a w pierwszym rzędzie li­ teratura, jest nie tylko środkiem poznania świata, lecz również samo- poznania.

Nie rezygnując z dalszych prób w zakresie rozmaitych rozwiązań wzajemnych relacji między elementami składowymi cyklu niewielkich struktur narracyjnych6 (aż do retrospektywy z lat 1925—1928, określonej przez samego pisarza jako „ślepe zaułki liryczne jego poszukiwań”7 8), sięgnął jednocześnie Pilniak po obszerniejszą formę wypowiedzi fabu­ larnej. Stała się nią ukończona w pierwszych dniach stycznia 1921 roku powieść Nagi rok9, która wciąż jeszcze nie przestaje budzić — podobnie jak i cały dorobek Pilniaka — ostrych kontrowersji, a także prowoko­ wać prób jej nowego odczytania9.

Geneza dzieła, owo „przejście twórcze — by posłużyć się sformułowa­ 6 O prócz d w u k ro tn ie w y d aw an eg o to m u To, co było ogłosił P iln ia k w la ta c h dw udziestych w iele innych zbiorków opow iad ań i now el. N ajw ażniejsze z nich to:

Proste opow iadania (1922), Ś m ie r te ln e k u s i (1922), N iko la na P odgrodziu (1923), O pow iadania ang ielskie (1924), M a tka Z iem ia (1926), S p a d ko b ierc y (1926), O pow ia­ dania ze W schodu (1927), R o zch la p a n y czas (1927), O pow iadania (1927). Z aw artość

poszczególnych to m ik ó w podaje nota b ib lio g raficzn a w : Мастера соврем енной

литературы. С борник под ред. Б. К а з а н с к о г о и Ю. Т ы н я н о в а . В ы пуск III. Бор. П и л ь н я к . Статьи и материалы. Л ен и н град 1928, s. ПО—114. 7 Б. П и л ь н я к : П р ед и сло ви е. В: Б. П и л ь н я к : И зб ранны е рассказы . М осква 1935, s. 3. 8 Б. П и л ь н я к : Г о лы й год. П етр о гр ад —М осква—Б ер л и н 1921. 9 P or. choćby В. И в а н о в : И дейно-эстет ические п р и н ц и п ы советской лите­ ратуры (ф орм ирование и сущность). Москва 1975, s. 46—-51; И. Б а г и : К во ­ просу о поэтике романа П и л ь н я к а „Голы й год”. В: „A cta U n iv e rsita tis Szege-

diensis de A ttila József N om inatae, D isse rtatio n es S lav ic ae”. T. 13. Szeged 1978,

s. 65— 71; И. К р а м о в : В зе р к а л е рассказа. Москва 1979, s. 62—66, a także J. S a l a j ę z y k o w a : M o ty w drogi i jego fu n k c je id e o w o -a rty sty c zn e w ro sy j­

sk ie j prozie lat d w u d z ie sty c h X X w ie k u . W: T eoria litera tu ry. Red. J. S a ł a j -

(5)

6 0 E W A K O R P A Ł A - K I R S Z A K

niem Jeana Piageta — od tego, co słabsze, do tego, co mocniejsze”10 11, pozostaje w ścisłym związku z dotychczasowymi poczynaniami autora tomu To, co było. W obrąbie nowego utworu znalazło się mianowicie 6 opowiadań z tego cyklu, powtórzonych niemal dosłownie bądź mniej lub bardziej zmodyfikowanych, które funkcjonują tym razem jako inte­ gralne elementy symultanicznego, a równocześnie jakby kalejdoskopicz- nego czy mozaikowego układu fabularnego powieści, nasuwającego myśl, by zastosować do niej określenie „powieść-worek”11.

Niemal dosłownie powtórzone zostało na początku, w jej rozdziale wstępnym .opowiadanie Gród Kołymien (kwiecień 1919); wraz ze zmianą toponomastyki uległa wszakże zmianie koncepcja ideowa utworu, z które­ go pisarz usunął epizodyczną wprawdzie, lecz znaczącą postać typowego dla głuchej prowincji rosyjskiej nawiedzonego, likwidując w ten sposób bezpośrednie nawiązania do słynnych wizji chrystologicznych Błoka czy też poetów chłopskich (Klujew, Jesienin). W części drugiej rozdziału piątego znalazł się pełny tekst opowiadania Posiadłość Biełokońskie (paź­ dziernik 1918); dokonał tu autor jedynie minimalnej modyfikacji w za­ kresie imion własnych. Pozostałe z sześciu pozycji z cyklu To, co było, a więc nowele U Nikoły, co przy Białych Źródłach (luty 1919), Piołun (czerwiec 1919), Drogi polne (lipiec 1919) oraz Arina (sierpień 1919), które poddane zostały rozmaitym przekształceniom natury warsztato­ wej (inwersje kompozycyjne, skróty, szlif stylistyczny itp.), znalazły się w rozdziale trzecim, czwartym i piątym.

Lokalizacja poszczególnych opowiadań w strukturze powieści przed­ stawia się następująco: w części pierwszej rozdziału trzeciego zamieścił autor trzy początkowe segmenty obszernego opowiadania U Nikoły, co

przy Białych Źródłach, w części drugiej tegoż rozdziału niemal pełny

tekst noweli Piołun, w części trzeciej zaś nowelę Arina; w rozdziale czwar­ tym znajdujemy urywki opowiadania Drogi polne, które to opowiadanie powraca również w postaci niewielkich wycinków tekstu w części trze­ ciej rozdziału piątego; w tymże rozdziale piątym wreszcie, w jego części pierwszej, usytuowane zostały dwa końcowe segmenty opowiadania U Ni­

koły... Fragmentarycznie wykorzystał także pisarz motywy i sytuacje

opowiadania Tysiąc lat (kwiecień 1919), zmieniając nazewnictwo oraz sylwety dramatis personae12 * *.

Jednocześnie należy podkreślić, iż w materiale nowym, z jakim mamy do czynienia w powieści, można wyodrębnić wiele elementów, które tworzą jak gdÿby zamknięte całości typu niewielkich nowel; przykła­

10 J. P i a g e t : S tr u k tu r a liz m . W arszawa 1972, s. 172.

11 Zob. W. B o l e c k i : P o e ty c k i m o d el p ro zy w d w u d ziesto lec iu m ię d z y w o ­

je n n y m . W roclaw 1982.

12 Por. M. J o v a n o v i ć : Sm isa o m o n ta żn o g p o stu p k a u k n jié e v n o m délu n a m a te r ija lu rom ana B orisa P iln ja k a D vojnici. „Sovrem enik” 1972, nr 8—9, s. 203

oraz В. Н о в и к о в : Т в о р ч е с к и й путь Б ориса П и л ь н я к а . „Вопросы литера­

(6)

Z D Z I E J Ó W M A Ł Y C H F O R M N A R R A C Y J N Y C H . . . 61

dem może być choćby przejmująca, nie ustępująca ostrością ujęcia Ba- blowskim miniaturom z cyklu Armia Konna, historia samobójczej śmier­ ci Iwana Spirydonowicza Archipowa, podróż pociągu nr 57, utrzymana w podobnej tonacji, lub też barwny, obfitujący w ciekawe detale etno­ graficzne opis swatów i wesela Aleksego Kononowa (w tym miejscu wypada odnotować, że rodzina Kononowów ze swą Vorgeschichte poja­ wia się w opowiadaniu Drogi polne).

Przedstawione fakty pozwalają sformułować wniosek, iż podstawę trudnego w odbiorze, Skomplikowanego w swej strukturze układu fa­ bularnego powieści Nagi rok stanowi — praktycznie rzecz ujmując — seria krótkich form narracyjnych, obdarzonych w zasadzie samodzielnym bytem (poszczególne elementy można stosunkowo swobodnie przesta­ wiać czy ewentualnie wyłączać, acz kształt genologiczny utworu nie sprzyja naturalnie lekturze selektywnej, a wręcz ją wyklucza), zespo­ lonych w sumaryczną całość nie tyle nawet w warstwie powierzchnio- wo-tekstowej, choć „tkanka łączna” oczywiście istnieje, ile — co wydaje się najistotniejsze, decydujące — w sferze wyższych układów znacze­ niowych.

W toku pracy Pilniaka nad pierwszą powieścią ukształtował się więc ostatecznie ważki wzorzec gatunkowy czy raczej modus faciendi, który ogarnie następnie rozległe obszary jego prozy narracyjno-fabularnej, by stać się wkrótce własnością innych prozaików z kręgu tzw. omamenta- listów. Polega on na wielokrotnym przetasowywaniu motywów i wąt­ ków, przekomponowywaniu utworów wydawanych pod różnymi tytu­ łami, zmianach — niekiedy o te przysłowiowe 180° — optyki oraz orien­ tacji aksjologicznej, a wreszcie na włączaniu poszczególnych małych form narracyjnych do obszerniejszych całości, jakie tworzą wielonurtowe i wielopłaszczyznowe powieści o luźnej, niespójnej konstrukcji. W rezul­ tacie zabiegów tego rodzaju suma elementów pokrewnych, a nierzadko nawet całkowicie identycznych motywów czy sekwencji, daje za każdym razem odmienną, zupełnie nową jedność strukturalną, odznaczającą się silną dynamiką.

Wybitny stylista i wnikliwy obserwator procesu literackiego Jewgie­ nij Zamiatin, charakteryzując specyficzną technikę pisarską Pilniaka, już w roku 1923 zauważył, że

[...] jego dłuższe opow iadanie lu b pow ieść m ożna zaw sze — niczym dżdżow nicę — pociąć n a k a w a łk i i k aż d y ta k i k a w a łe k bez w iększego zm a rtw ie n ia popełznie sw oją d ro g ą15.

Wydaje się jednakże, iż — nie ujmując trafności dowcipnie sformu­ łowanemu spostrzeżeniu Zamiatina — Pilniak zazwyczaj nie tyle nawet

15 E. З а м я т и н : Л ица. N ew Y ork 1933, s. 201. Zob. ta k ż e M. Г е л л е р :

И с ч е зн у в ш и й роман. В: Б. П и л ь н я к : Д в о й н и к и . L ondon 1983, s. 9. (Tłum .

(7)

6 ? E W A K O R P A Ł A - K I R S Z A K

krajał swe „dżdżownice” czy preferował, jak to postuluje Iwan Kramów, „estetykę fragmentu”14, ile próbował w różny sposób integrować, scalać owe pełzające swoimi drogami kawałki, przy czym segmentem podsta­ wowym, prymamym takiego konglomeratu była najczęściej właśnie no­ wela, opowiadanie bądź wreszcie niewielka opowieść, a więc całkowicie zamknięta, dysponująca pełnią możliwości samodzielnej egzystencji krót­ ka forma narracyjna, która w założeniu nie wymaga kontekstu czy też istnienia tekstu przy tekście.

Fenomen „dżdżownicy” starał się wyjaśnić sam pisarz we wstępie do jednego z wczesnych wydań swej pierwszej powieści, powtarzając następnie owe — skądinąd mało przekonywające — wyjaśnienia w przed­ mowie do ośmiotomowej edycji Dziel zebranych, które ukazały się w la­ tach 1929—1930.

Moje o p ow iadania i pow ieści — p isa ł — w ychodziły ra z ta k , ra z siak; f ra g ­ m e n ty opow iadań sta w ały się ro zd z iała m i pow ieści, pow ieści ro zsy p y w ały się n a opow iadania. P rzy czy n było w iele, a p ie rw sz a z n ic h — nasza w ielk a ro sy jsk a pow ódź i m o ja osobista powódź, k ie d y to k aż d y dzień w y m ag a ł innego p la n u , w agon pociągu tow arow ego trz e b a było zam ien iać n a biu rk o , b iu rk o n a sian o ­ kosy o św icie, pióro na łopatę; ręk o p isy m yliły się w ted y , gubiły, nie w iadom o było, gdzie co je st i gdzie się ukaże, a je ś li w yszło — to czy d o ta rło do cz y te ln ik a ? T rzeb a było w ów czas w szystko p rz e ra b ia ć .15

Obserwacja drogi twórczej Pilniaka, jak również innych prozaików jego formacji — by przywołać tylko szczególnie charakterystyczny a za­ razem ogromnie atrakcyjny dla badacza i czytelnika przykład Artioma Wiesiołego, autora zmontowanej na analogicznej przecież zasadzie głoś­ nej epopei Rosja we krwi skąpana (1932), w skład której weszła między innymi wczesna powieść Kraj rodzinny (1924—1925), romantyczne, na­ sycone silnym ładunkiem emocjonalnym opowiadanie Dzikie serce (1924) oraz szereg ogłoszonych poprzednio w różnych periodykach miniatur z lat dwudziestych16 — pozwala przypuszczać, iż obok zespołu przyczyn obiektywnych, zewnętrznych, a więc pozaliterackich, eksponowanych przez pisarza jako te najistotniejsze czy decydujące, mamy tu do czy­ nienia z przejawami autentycznej, nie mającej nic wspólnego z „odmie­ rzaniem harmonii algebrą”17, pasji twórczej, z uporczywym i konsek­ wentnym dążeniem do wypracowania nowej, odpowiadającej potrzebom

14 И. К р а м о в : В зе р к а л е рассказа..., s. 66. 15 Б. П и л ь н я к : С обрание со ч и н ен и й . T. 1. М осква—Л е н и н гр а д 1930, s. 29. (Tłum . — Е. К .-К .). 16 Zob. Ю. А н д р е е в : Р е в о л ю ц и я и литература. М о сква 1975, s. 149 і А. Х в а т о в : Артем В е с е лы й (страницы творческой б и о гр а ф и и писателя); т о т ж е : П р им ечания. В: А. В е с е л ы й : И зб ранная проза. Л ен и н град 1983, s. odpow iednio 541—555 і 556—558.

17 A. P u s z k i n : M ozart і Salieri. P rz e k ła d S. P o l i a k . C yt. za J. B a r a ­ b a s z : A lg e b ra i harm onia. W arszaw a 1983, s. 5.

(8)

Z D Z I E J Ó W M A Ł Y C H F O R M N A R R A C Y J N Y C H . . . 6 .1

epoki struktury wypowiedzi fabularnej, a przede wszystkim powieści, której komponentem zasadniczym, prymarnym, stała się właśnie krótka forma narracyjna z typowym dlań zgęszczeniem zdarzeń oraz intensy­ fikacją czasu przedstawionego. Właściwości owe sprawiły, że krótka for­ ma narracyjna — niewielka w swych rozmiarach, lecz wyjątkowo po­ jemna semantycznie — okazała się w latach dwudziestych, we wczesnej fazie rozwoju literatury radzieckiej, nadzwyczaj przydatna, zdolna bo­ wiem, jak żadna inna, do natychmiastowego niemal uchwycenia sytuacji pragmatycznej i utrwalenia znaczących elementów rzeczywistości w ich dynamice, złożoności i zmienności kształtów, a zarazem niezwykle funk­ cjonalna ze względu na potencjalną wielość zastosowań.

Э ва К о р п а л а -К и р ш а к И З И С Т О Р И И М А Л Ы Х П О В Е С Т В О В А Т Е Л Ь Н Ы Х Ф О Р М В Р А Н Н Е Й С О В ЕТС К О Й П Р О ЗЕ (Н Е С К О Л Ь К О ЗА М Е Ч А Н И Й О В О ЗН И К Н О В Е Н И И П ЕРВ О ГО РОМ А Н А Б О Р И С А П И Л Ь Н Я К А ) Ре з юме В статье рассм атр и вается ф ун кц и о н и р о ван и е м а л ы х п овеств о вател ьн ы х ф орм и з ц и к л а Б ы л ь е (1920) в ст р у кту р е ром ана Г о лы й год (1921). А н ал и з кон струк ц и и сборника н о в е л л и кон струкц и и ром ана П и л ь н я к а , а ч асти ч н о т а к ж е и эпопеи А ртем а В еселого Р оссия к р о вь ю умытая (1932), п риводит к вы воду, что ран н и й период р а з в и т и я советской л и те р ату р ы о тл и ч ае тся си л ь н о й акти в и зац и е й к р а т к и х п о ве ств о в ат ел ь н ы х ф орм . Н е т е р я я своей ж а н р о в о й сам остоятель­ ности и п о тен ц и ал ьн ы х возм ож н остей вх о д и ть в р а з л и ч н ы е у к л а д ы (циклы , сборники и т. п.), к р а т к а я п о веств о в ат ел ь н ая ф о р м а стан ови тся исходны м э л е ­ ментом более с л о ж н ы х стру кту р , о бразуя основное звен о ром ана нового типа, д л я которого х а р а к т е р н а особенная ди н ам и зац и я и зоб раж ен н ого м ира, с в я за н ­ н а я со спец и ф и кой новой эпохи. E w a K o rp a ła -K irsza k

FR O M THE H ISTO R Y OF S H O R T N A R R A T IV E FORM S IN TH E R U SSIA N EARLY P O S T-R EV O LU TIO N PRO SE. ARO U N D T H E O R IG IN S OF TH E F IR S T

NOVEL O F BORYS P IL ’N JA K

S u m m a r y

The p a p e r show s how sh o rt n a r r a tiv e fo rm s o p era te in th e nov el T h e n a k e d

ye a r (1921) included into th e series T h a t w h a t w as (1920). T he an a ly sis of th e

(9)

64 E W A K O R P A Ł A - K I R S Z A K

b f A rtio m W iesioly’s epos R ussia w a sh ed in blood (1932) proves th a t th e e a rly p h a s e of th e dev elo p m en t of th e R u ssian p o rt-re v o lu tio n lite r a tu r e a c tiv a te d firm ly sh o rt n a r r a tiv e form s. A sh o rt n a r r a tiv e fo rm , losing n o th in g of its g en e - logical sp ecificity a n d independency, as w ell as of its ca p ac ity to e n te r into d if­ fe re n t re la tio n s a n d arran g e m en ts, becom es a basic elem en t of th e s tru c tu re of th e novel of a n ew type, c h a ra c te ristic of th e p e c u lia r dynam ics of th e r e p r e ­ se n ted w orld, corresp o n d in g to th e specific re q u ire m e n ts of th e n ew epoch.

Cytaty

Powiązane dokumenty

3) płaszczyzna zdarzeń jest samoświadomie fingowana czy kreow ana w toku illokucji narratora: poszczególne słowa sekwencji m onologu narracyjnego m otywują pojawianie

funkcję dolara zagranicznego: „[Dolar występuje jako] czołowy pieniądz rezerwo­ wy, jedno z głównych narzędzi dla prowadzenia międzynarodowego handlu i in­ westycji oraz

Place zabaw miały stanowić jednocześnie miejsca spotkań, a liczna obecność pojedynczych urządzeń zabawowych na ulicach i chodnikach (sic!) miała prowokować do zabawy i na

The research road section was a road with unimproved surface (the roadway was a layer of mineral aggregate) with reinforcement, situated on a subgrade with a bearing capacity

i homilia, która stanowi integralną część liturgii i odbywa się podczas czyn- ności liturgicznych, ma takie samo znaczenie co liturgia w życiu Kościoła. Głoszone orędzie

Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań ankietowych wśród przedsiębiorstw sektora MŚP (n = 577) Podobnie, struktura kapitału istotnie determinuje potencjał

do opisu ruchu potrzebny jest układ odniesienia, (...) wraz z wyborem układu odniesienia pojęcie ruchu dopiero nabiera sensow­ ności.. Z chwilą gdy nie ma układu

M otywacja m odlitw ta k ST, jak i NT jest bardzo zróżni­ cowana, podlega ona nieustającej ewolucji i ubogaca się w e­ w nętrznie, coraz śmielej ukazuje ona