• Nie Znaleziono Wyników

Z empirycznej fenomenologii ruchu

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Z empirycznej fenomenologii ruchu"

Copied!
22
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

S tu d ia Teologiczne 2 (1984)

K S. JÓ Z E F M. DOŁĘGA

Z EMPIRYCZNEJ FENOMENOLOGII RUCHU

T r e ś ć : I. W stęp; II. Z n aczenie p ro b le m a ty k i ru c h u w te o ria c h fizyki: 1. F i­ zyka A ry sto telesa, 2. F izy k a I. N ew tona, 3. F izy k a A. E in ste in a , 4. F izy k a k w a n ­ to w a ; III. P ró b a k la sy fik a c ji u jęć r u c h u w e w spółczesnej fizyce; IV. Z akończenie.

I. W STĘP

Zjawisko ruchu, w ystępujące w przyrodzie, narzuca się z oczywis­ tością naszym władzom poznawczym w bezpośredniej obserwacji, stało się przedm iotem szczególnego zainteresow ania w nauce od początku jej istnienia. Już w starożytnej myśli naukow ej spotykam y zagadnienie ruchu, jego opis i sposoby w yjaśniania; w wiekach średnich problem a­ tyka ruchu weszła do kinetycznej argum entacji za istnieniem Boga a w czasach nowożytnych sform ułow ane praw a ruchu przez I. Newtona stały się podstawą fizyki klasycznej.

Podejm ując zagadnienie ruchu, należy uwzględnić rozróżnienie m e­ todologiczne płaszczyzn poznania, w których problem ruchu może być rozpatryw any. I tak: ruch ujm ow any jako zmiana, jako przejście z moż­ ności do aktu jest przedm iotem badań w metafizyce; ruch rozum iany w znaczeniu ścisłym, jako ruch ilościowy, jakościowy i lokalny, realizują­ cy się sukcesywnie w czasie, stanowi natom iast zjawisko ruchu jest podstawowym przedm iotem badań w płaszczyźnie poznania em piriolo- gicznego charakterystycznego szczegółowym naukom przyrodniczym.

Mając na uwadze znaczenie problem atyki ruchu w teoriach fizyki, możemy przytoczyć opinię Czesława Białobrzeskiego, k tó ry stw ierdza, że zjawisko ruchu, zwłaszcza w sferze astronomicznej „już w zaraniu dziejów obudziło ciekawość poznawczą człowieka, uwidoczniło m u wiecz­ ne i niezmienne praw a rządzące we wszechświecie. Takim praw om pod­

(3)

legają ruchy ciał niebieskich i skutkiem tego zjawisko ruchu wysunęło się na pierwszy plan w fizyce, która dąży do ustanow ienia ogólnych praw tłumaczących wszystkie zjawiska przyrody”. 1 Zjawisko ruchu i problem y z nim związane oraz praw a są czymś podstawowym w n au ­ kach przyrodniczych, a ruch ujęty w znaczeniu ścisłym jest dobrą cha­ rak tery styk ą tego typu bytu, który w ystępuje w obrębie przyrody.

Prezentow ane tu ta j znaczenie problem atki ruchu w teoriach fizyki jest ujęte w płaszczyźnie poznania empiriologicznego, która jest charak­ terystyczna poznaniu z zakresu szczegółowych nauk przyrodniczych,, zwłaszcza w czasach nowożytnych i współczesnych. W niniejszym a rty ­ kule uwzględniamy następujące teorie fizyki: A rystotelesa, I. Newtona,. A. Einsteina i fizykę kwantową.

II. ZN ACZEN IE PR O B LEM A TY K I RU CHU W TEOR IA C H F IZ Y K I

1. Fizyka A rystotelesa

Problem ru chu w ujęciu A rystotelesa jest czymś podstawowym w jego fyzyce. Nieznajomość tego problem u może być przyczyną niezro­ zumienia ogólniejszych praw p rzy ro d y .2

W ujęciu A rystotelesa ruchem jest wszelkie przejście od stanu po­ tencjalnego do stan u aktualnego, a więc:

1 — generatio — powstawanie form y substancjalnej, 2 — corruptio — rozkład form y substancjalnej, 3 — alteratio — wzrost jakości,

4 — augmentatio (diminutio) — zmiana ilości, 5 — m otus localis — zmiana miejsca.

Ruch, zachodzący w procesie zmian form substancjalnych (genera­

tio i corrwptio), został nazw any przez A rystotlesa przem ianą (mutatio),

Ogólną definicję ruchu sformułował on w sposób następujący: „Biorąc pod uwagę, że każdy rodzaj bytu może być wyróżniony jako w pełni urzeczywistniony, wobec tego urzeczywistnienie (entelechia) b y tu poten­ cjalnego jako takiego będzie zwane ruchem ” 3. Bliższe w yjaśnienie ente- lechii podał sam Arystoeles i uważał, że ona swoim zakresem u jm u je zmianę jakościową, zmianę w zrostu bądź przyrostu, zmianę pow sta­ wania i rozpadu oraz zmianę miejsca. *

Obok wspomnianych rozróżnień ruchu, A rystoteles w yodrębnił ruch

1 P o d sta w y p o zn a w cze św ia ta atom ow ego, W arsza w a 1956, s. 27. P o r.: S. J. T w a r o w s k a , Z a gadnienia z za k re su filo z o fii fiz y k i i filo zo fii p rzy ro d y u C zes­ ław a B iałobrzeskiego, S tu d ia P hilo so p h iae C h ristia n a e , 5 (1969) n r 2 s. 141—,158; J. M. D o ł ę g a , Z p ro b le m a ty k i filo zo fii fiz y k i C zesław a B iałobrzeskiego, S tu d ia P hilosophiae C h ristian a e, 15 (1979) n r 1 s. 202—204. 2 A r y s t o t e l e s , F izy k a , W arszaw a 1968, s. 65—93, 49—302. 8 Tam że, 66. 4 P or.: A r y s t o t e l e s , F izy ka , s. 66—68; R. P a l a c z , Od w ie d zy do n a u k i, W rocław 1979, s; 40. 236

(4)

wym uszony i n atu raln y (motus secundum naturam et m otus violentus). Ruch lokalny ciał naturalnych jest skierow any ku miejscom naturalnym . Ciała ciężkie kieru ją się ku dołowi, lżejsze — ku górze. W ruchu w y­ muszonym kierunki poruszanych ciał mogą być zróżnicowane. Zależne to jest od wielkości i kierunku działania siły zew nętrznej. K iedy siła zew nętrzna przestaje działać, ciało zaczyna poruszać się według w łaś­ ciwego sobie naturalnego ruchu 6. Sformułowanie to było podstaw ą dla późniejszej dynamiki.

Sform ułow any przez A rystotelesa aksjom at o następującej treści: omne

quod m ovetur ab alio m ovetur spełnia doniosłą rolę w m yśleniu filozo­

ficznym, zwłaszcza z zakresu filozofii Boga. Problem jednak pow staje wtedy, gdy brak przyczyny poruszającej a ruch trw a. Uważał Stagirita, że jeżeli znika siła poruszająca, to ruch powinien ustać 7.

Na m arginesie naszego zagadnienia należy zauważyć, że A rystoteles podał praw o równowagi dźwigni, w astronom ii stw orzył w łasny system sfer z centralnym położeniem Ziemi oraz pogłębił różnicę pomiędzy właściwościami Ziemi a' sferam i niebieskimi zbudowanymi z tak zwanej

quinta essentia, która nie podlega zmianom ilościowym, jakościowym i

substancjalnym . Pogląd ten przetrw ał aż do XIV w .8

Analiza arystotelesowskiego praw a ruchu pozwala na wyróżnienie w nim następujących czynników:

1 — czynnika poruszającego (A), 2 — ciała poruszanego (B), 3 — drogi przebytej (s), 4 — czasu trw ania ruchu (t). Elem enty te można zapisać w następującej formule:

s A = B • —

t

Zmieniając ten zapis zgodnie ze współczesną fizyką, możemy otrzy­ mać podstawowe równanie dynam iki A rystotelesa, a mianowicie:

F = m-v

gdzie F oznacza siłę, m — masę, v — prędkość.

Równanie to w yraża myśl, że siła jest potrzebna do podtrzym yw a­ nia stałej prędkości ruchu. Dlatego aksjom at fizyki A rystotelesa w

yra-5 A r y s t o t e l e s , F izy ka , 119—il21, s. 2yra-54—260. 6 A r y s t o t e l e s , F izy k a , s. 120—122.

7 P or. R. P a l a c z , D y sk u sja w k r a k o w s k im śro d o w isk u n a u k o w y m d ru g ie j ■połowy X V w . nad ru c h em ciał m a te ria ln y c h w próżni. W: M a teria ły i ■ S tu d ia Z a k ła d u H istorii F ilozofii S ta r o ż y tn e j i Ś red n io w ie czn ej, t. 11, W rocław 1969, s. 163— 167.

8 Por,: R. P a l a c z , Od w ie d zy do n a u k i, s. 44.

(5)

(żał następującą treść: „cokolwiek się porusza, przez coś innego jest: poruszane”9.

Okazało się, że dynam ika Arystotelesa' jest błędna, ponieważ nie zdołał on wyeliminować ze swoich doświadczeń myślowych oporu po­ wietrza i tarcia. Natomiast tak u jęty problem ruchu pozwalał na opis jego w kategoriach przyczyny i skutku.

W ujęciu A rystotelesa ruch jest czymś absolutnym , jest kategorią arystotelesow skiej filozofii przyrody. Mimo to dostrzegał on względność ruchu w pew nym względzie, a mianowicie: względność czynnika poru­ szającego do ciała poruszanego i odwrotnie 10.

Zasady ruchu A rystotelesa nie w yjaśniały ruchu jednostajnie przyś­ pieszonego, ponieważ w ruchu tym ciało powinno osiągnąć prędkości nieskończenie wielkie, a to jest możliwe. Zagadnienie to zostało w yjaś­ nione w sposób pogłębiony dopiero w fizyce A lberta Einsteina.

2. Fizyka Izaaka Newtona

W ram ach starożytnej i średniowiecznej teorii nauki fizyka A rysto­ telesa przetrw ała do czasów nowożytnych. U progu okresu nowożyt­ nego powstaje i u trw ala się nowożytna teoria nauki. W ram ach tej teorii pow staje klasyczna fizyka Izaaka Newtona P roblem atyka ba­ dawcza Newtona skupia się wokół następujących dziedzin: filozofii, m a­ tem atyki i fizyki a w dziedzinie fizyki wokół takich działów, jak: me­ chanika, optyka i astronomia.

W problem atyce nas interesującej Newton jest tw órcą trzech praw ruchu n, zwanych czasem trzem a zasadami dynam iki klasycznej lub

dy-8 Por.: M. H e l l e r , M ateria — geom etria. W: M. H e l l e r , M. L u b a ń s k i , Sz. W. S l a g a , Z aga d n ien ia filo zo fic zn e w s p ó łcze sn ej n a u k i, W arszaw a 1980, s. 192—193.

10 A r y s t o t e l e s , F izy k a , s. 66, por. s. 149—154.

11 Iza ak N ew to n (1643—1727) an g ielsk i fizyk, a stro n o m i m a te m a ty k , w la ­ ta ch 1669—1701 b y ł p ro fe so re m u n iw e rs y te tu w C am b rid g e, od 1673 r. zo stał człon­ k ie m R oyal S ociety w L o ndynie i od 1703 r. jego prezesem , n a to m ia st od 1699 r. został p o w ołany n a członka F ra n c u sk ie j A k ad e m ii N auk.

N ajw ażniejszym dziełem N ew to n a je st Philosophiae n a tu ra lis principia m a th e - m a tic a (1687), w nim za w ie ra się n a u k a o .p rzestrzen i, czasie, m asach, siłach, sc h e­ m a t ro zw iązy w an ia k o n k re tn y c h p ro b lem ó w m e ch a n ik i, fizy k i i astro n o m ii. W dziele ty m sfo rm u ło w ał trz y zasady d y n am ik i (często n az y w an e p ra w a m i ru ch u ) oraz p raw o pow szechnego ciążenia. Na ich p o d sta w ie o p rac o w a ł te o rię ru c h u p la ­ net, u za sa d n ił trz y p ra w a J. K e p le ra (1571—1630), w y ja ś n ił zjaw isk o p re c e jsi oraz zjaw isko p rz y p ły w u i od p ły w u m orza — w aż n e dla życia w ysp iarzy . Drugiie dzieło to O ptics (1704), w k tó ry m sform ułow ał za sa d y o p ty k i g eom etrycznej, d ys- p re s ji św iatła, in te rfe re n c ji a w 1672 r. w y su n ą ł hipotezę k o rp u sk u la rn e j budow y św ia tła . W 1701 r. o p u b lik o w ał p ra c ę o sk a ïi sto p n i ciepła i zim na, k tó rą uw aża się za p oczątek n a u k i o cieple.

W dziedzinie m a te m a ty k i N ew ton, obok A. W. L eibniza, je st w sp ó łtw ó rcą r a ­ ch u n k u różniczkow ego i całkow ego, o p rac o w a ł m e to d ę num erycznego ro zw ią zy ­ w a n ia ró w n a ń , p o d ał k la sy fik a c ję k rzy w y ch trzeciego sto p n ia n a 72 ro d zaje.

P oglądy N ew to n a w dziedzinie filozoficznej sta ły się p o d sta w ą te o rii zw a n ej m echanicyzm em (por. M. G 1 i o z z i, Isto rija fiz ik i, M oskw a 1970, s. 128—152).

12 P or. W ie lk a E n cy klo p e d ia P ow szechna, t. 7, s. 715; R. R e s n i c k , D. H a l l i - d a y, F izy ka , t. 1, W arszaw a 1974, s. 112—1115, 117—124; J . ^ K o c i ń s k i , W stęp do fiz y k i w sp ó łczesn ej — P o d sta w y te o retyczn e, t. 1, W arszaw a 1977, s. 27.

(6)

nam iki Newtona. Zostały one sform ułow ane przez niego w 1687 r. &• oto ich treść:

1. „Jeśli na ciało nie działają żadne siły lub działające siły się rów ­ noważą, to istnieje układ odniesienia, w którym ciało spoczywa lub porusza się ruchem jednostajnie prostoliniow ym ” ;

lub porusza się ruchem jednostajnie prostoliniow ym ” ;

2. „Zmiana pędu ciała jest proporcjonalna do przyłożonej siły”

——^ — jr w mechanice klasycznej rów nanie to sprowadza się do

dt

postaci: F = m - a

gdzie; m oznacza masę ciała; v — prędkość ciała; a — przyśpieszenie F — siłę działającą; t — czas;

3. „Każdemu działaniu towarzyszy równe mu, skierow ane przeciw ­ nie — przeciw działanie”, co można wyrazić w następującej for­ mule:

A ( n r v ) A = A ( h v v ) b

gdzie: Ai B oznaczają dwa ciała; m • v — pęd.

Ze sform ułow ań pierwszego i drugiego praw a ruchu w ynika jego< względność. Względność ta w yraża się tym , że do opisu ruchu potrzeb­ ny jest układ odniesienia, i to układ odniesienia specjalnej klasy, a m ia­ nowicie: układ inercjalny odniesienia 13, w którym wszystkie ruchy mogą być przyśpieszone lub zwolnione. Można by stwierdzić za Michałem Hel­ lerem, że „... do opisu ruchu potrzebny jest układ odniesienia, (...) wraz z wyborem układu odniesienia pojęcie ruchu dopiero nabiera sensow­ ności. Z chwilą gdy nie ma układu odniesienia pojęcie ruchu w ogóle jest bezsensowne”. 14

Przy pomocy przekształceń Galileusza (Galileo Galilei, 1564— 1642), zwanych transform acjam i Galileusza, dochodzimy do stw ierdzenia, że te praw a ruchu oraz inne praw a m echaniki klasycznej są takie same we wszystkich inercjalnych układach odniesienia — jest to klasyczna zasada względności.

Newton, obok grupy ruchów względnych (względem różnych ukła­ dów odniesienia), w yróżnił ruch absolutny, podobnie jak — abso lu tn y czas i absolutną p rz e strz e ń .16 Ruch absolutny był odniesiony do przest­ rzeni absolutnej i mierzony absolutnym czasem a uzasadnienie takiego ruchu upatryw ał Newton w siłach bezwładności.

18 P rzez in e rc ja ln y u k ła d o dniesienia lu b przez in e rc ja ln e u k ła d y odn iesien ia ro ­ zum iem y u k ła d y p o ru sza jąc e się w zględem siebie je d n o sta jn ie i prosto lin io w o (por.: E n cyklo p ed ia F izy ki, t. 2, W arszaw a 1973, s. 381; t. 3, W arszaw a 1974, s. 383, d alej cyt. EF).

14 M ateria — geom etria, s. 193.

15 P or. M. H a l l e r , M ateria -— geom etria, s. 196—197.

(7)

Teoria Newtona o absolutności czasu, przestrzeni i ruchu utrw aliła się w nauce i przetrw ała do początku XX w. Zastosowanie tej teorii istniało i do dziś istnieje w mechanice k lasy czn ej.10 Nadto należy stw ier­ dzić za Cz. Białobrzeskim 17, że praw a ruchu Newtona m ają zastosowa­ nie w astronom ii (mechanika nieba), w mechanice sfery makroskopowej, w teorii sprężystości, w hydrodynam ice, w areodynamice, w akustyce •oraz „są dobrym przybliżeniem do rzeczywistych stosunków w przy­ rodzie, jeżeli ruchy, z którym i m am y do czynienia, zachodzą z pręd­ kościami niezbyt zbliżonymi do prędkości św iatła”. 18

Z k ry ty k ą pojęcia absolutnej przestrzeni i absolutnego czasu w ystą­ pił G ottfried W ilhelm Leibniz (1646— 1716), k tóry uważał, że czas i przestrzeń są względne i m ają sens tylko względem m aterii. Uważał on przestrzeń za porządek w spółistnienia rzeczy a czas za porządek ich następstw a I9. Stąd przestrzeń i czas można uważać za własności lub a try ­ buty m aterii.

Odnośnie do absolutności ruchu z k ry ty k ą w ystąpił George Berkeley .(1685—1753), który uważał w ram ach swego system u filozoficznego przestrzeń absolutną i czas absolutny za „abstrakcyjne idee, które w ujęciu I. Newtona posiadają ch arakter „obiektów”. Odnośnie ruchu u- w ażał on, że istnieją tylko ruchy w zględne.20

Dokładniejszej krytyce absolutność ruchu poddał E rnest Mach (1838— —1916), uważając, że nie można odnosić praw a bezwładności do przest­ rzeni absolutnej, ale raczej do wzajemnego związku wszystkich mas w e Wszechświecie — była to idea względności masy, którą A. Einstein nazw ał zasadą Macha 21.

3. Fizyka A lberta Einsteina

1. Od osiągnięć i ustaleń fizyki I. Newtona do opublikowania pracy A lberta Einsteina zaw ierającej podstawowe idee szczególnej teorii względności upłynęło 218 lat. W tym czasie rozwój fizyki, a zwłaszcza ustalenie już w XVII w. prędkości św iatła w próżni (c = 3000 000 km/sek), następnie uzasadnienie teoretyczne J. C. M axwella 22 (1831—1879) istnie­

16 Tenże, s. 199.

17 P o d sta w y p o zn a w cze św ia ta atom ow ego, s. 28. 18 Tam że, s. 29.

19 G. W. L e i b n i z , W yzn a n ie w ia ry filo zo fa , W arszaw a 1969, s. 336, 363, -379, 394; por.: M. H e l l e r , M ateria-geom etria, s. 197—198.

20 G. B e r k e 1 e y, T r a k ta t o zasadach p o znania lu d zk ie g o — T r z y dialogi m ię ­ d zy H yla sem i F ilonansem , W arszaw a 1956, s. 113—114, 119— 120; por. M. H e l l e r , M a teria -g e o m etria , s. 198.

21 E. M a c h , Die M ec h a n ik in ih rer E n tw ic k lu n g , L eipzig 1886, s. 22(0; por.: M. H e l l e r , M ateria-geom etria, s. 198.

22 Ja m e s C lerk M a x w e ll (1831— 1879), fizy k an g ielsk i od 1856 r. p ro fe so r u- n iw e rsy te tu w A b erd ee n , od 1871 r. był p ro fe so re m w C am b rid g e, w la ta c h 1860— —■1865 w y k ła d a w K ings C ollege w L o n d y n ie oraz je st o rg an iz a to re m i p ierw szy m k ie ro w n ik iem C a v en d ish L ab o rato ry .

G łów ne osiągnięcia M a x w e lla dotyczą fizy k i m o le k u la rn e j, o ptyki, te o rii s p r ę ­ żystości i elek tro m a g n ety z m u . Z n an e i sfo rm u ło w an e przez niego p ra w a to: praw o

240

(8)

nia fal elektrom agnetycznych i potw ierdzenie empiryczne istnienia ich przez H. R. H ertza 23 (1857— 1894) oraz doświadczenia A. H. L. Fizeau 24 (1819—1896) i A. A. Michelsona (1852— 1931) — E. W. M orleya 26 (1838— —1923) — doprowadziły do kryzysu klasyczną teorię eteru. Wnosik płynące z tych doświadczeń, opracowane w ram ach fizyki klasycznej, okazały się sprzeczne, co zostało potwierdzone przez dalsze doświad­ czenia. Zatem eter powinien posiadać nie dające się ze sobą pogodzić własności. Fizyka klasyczna nie mogła tego w y jaśn ić26

2. Trudności te w yjaśnił A lbert Einstein 27 (1879— 1955) w 1905 r.,

ro zk ła d u p ręd k o śc i cząsteczek gazu (I860), zasad a w za jem n y ch przem ieszczeń (1864), ró w n a n ia stan o w iące p o d sta w ę te o rii po la elek tro m a g n ety c zn e g o (1864), te o ria e lek tro m a g n ety c zn e j n a tu ry św ia tła (1865) por.: EF, t. 1, s. 470 , 472 , 474, 476; t. 2, ś. 210, 286, t. 3, s. 175, 527.

23 H ein ric h R udolf H e rtz (1857— 1894) fizy k niem ieck i, p ro fe so r w K a rlsru h e w la ta c h 1885—1889 oraz od 1889 n a u n iw ersy te cie w Bonn. G łów ne b a d a n ia n a u ­ kow e H e rtz a sk u p ia ją si ęw okół fa l elek tro m a g n ety c zn y c h , k tó re po ra z pierw szy w y tw o rzy ł w 1887 r. p rzy pom ocy ta k zw anego o sc y lato ra H ertz a, b a d a ł ich w ła s­ ności, tw o rząc p o d sta w y ra d io k o m u n ik a c ji, w 1887 r. o d k ry ł z e w n ętrzn e zjaw isko fo to elek try cz n e oraz k o n ty u n o w a ł p ra c e z z a k re su zag ad n ień m e ch a n ik i te o re ty c z ­ n ej (por.: E F, t. 1, s. 751, 366; t. 2, s. 606; t. 3, s. 838).

24 A rm an d L ouis H ip p o ly te F ize au (1819—1896), fizy k fra n c u sk i, k tó ry p ro ­ w adził b a d a n ia n a u k o w e głów nie z dziedziny o p ty k i i w ty m za k re sie dokonał p ierw szy w 1849 r. p o m ia ru p ręd k o ści św ia tła w w a ru n k a c h ziem skich o ra z w o śro d k ac h ru ch o m y ch . W spólnie z J. B. F o u c a u lte m (1819—1868) o d k ry ł p rąż k i ab so rb c y jn e w p o dczerw onej części w id m a słonecznego.

D ośw iadczenie F iz e a u dotyczy b a d a n ia w p ły w u ru c h u śro d k a n a p ręd k o ść ro z ­ chodzącego się w nim św ia tła (zob.: E F , t. 1, s. 588; t. 2, s. 607).

25 A lb e rt A b ra h a m M ichelson (1852—1931), fizy k am e ry k a ń sk i, k tó ry p ra c o ­ w ał od 1889 r. w U n iw ersy te cie C leveland, a w la ta c h 1892—:1929 w Chicageo. E d w ard W illiam s M orley (1838— 1923), a m e ry k a ń sk i fizy k i chem ik, w la ta c h 1869— —1908 był p ro fe so re m w W e ste rn R eserv e U n iw ersity . G łów ne jego b a d a n ia n a u ­ kow e dotyczyły za w arto śc i tle n u w atm o sferze. O k re ślił ciężar w łaściw y tle n u i w odoru.

D ośw iadczenie M ich elso n a-M o rley a m iało na celu w y k ry c ie w p ły w u ru c h u o r­ b italn eg o Ziem i n a p ręd k o ść św iatła. W ynik dośw iadczenia ostateczn ie ro z strz y g ­ n ą ł spór co do istn ie n ia e te ru kosm icznego o ra z s ta ł się p o d sta w ą do te o rii w zg lęd ­ ności, w k tó re j p rz y jm u je się sta łą pręd k o ść św ia tła w e w szy stk ich in e rc jaln y ch u k ła d ac h odniesienia. D ośw iadczenie to p rz e p ro w ad z ili w 1887 r. n a to m ia st w s tę p ­ n ych po m iaró w dok o n ał M ichelson w 1881 r. (por.: EF, t. 2, s. 343; t. 2, s. 607; t. 1, s. 821; t. 3, s. 310, 352; V. A s o s t a, C. L. C o w a n, B. J. G r a h a m , P odsta­ w y fiz y k i w sp ó łczesn ej, W arszaw a 1981, s. 49—59; d a le j cyt. P o d sta w y fiz y k i w sp ó ł­ czesnej).

20 P or.: M. H e l l e r , M ateria -g eo m etria , s. 212—>218.

27 A lb e rt E in ste in (1879— 1955) b y ł je d n y m z n ajw ięk sz y ch fizyków w szystkicH czasów, ukończył stu d ia po litech n iczn e w Z u ry c h u i p ra c o w a ł w urzęd zie p a te n ­ tow ym w B rnie. W 1905 r. opu b lik o w ał p racę: Z u r E le k tro d y n a m ik b ew eg ter K ö ­ rper, w k tó re j z a w a rł szczególną te o rię w zględności. W ty m sam ym ro k u opubM»- k o w ał p ra c ę n a te m a t ru c h ó w B raw n a , k o rp u s k u la rn ą te o rię św ia tła o raz w y k az ał zależność pom iędzy m a są a en e rg ią w y ra żo n ą w zn an y m ró w n a n iu E in ste in a E = m c !. Po ogłoszeniu ty c h p ra c w 1909 r. został pro fe so re m u n iw e rsy te tu w Z u ­ ry c h u a w 1911 r. w P ra d ze , n a to m ia st w 1913 r. został członkiem B e rliń sk ie j A kadem ii P ru sk ie j. T u ta j p rac o w a ł n a d re la ty w isty c z n ą te o rią g ra w ita c jji, k tó rą o p u b lik o w a ł w 1916 r. jako ogólną te o rię w zględności. W 1921 r. o trz y m a ł n a g ro ­ d ę N obla za p ra c ę n a d k o rp u s k u la rn ą te o rią n a tu ry św iatła. W 1932 r. opuszcza N iem cy i o b ejm u je stanow isko p ro fe so ra w I n s titu te of A dv an ced S tu d y w P r in ­ ceton (USA). Do k o ń ca życia p ra c o w a ł n a d u n ita r n ą te o rią pola łączącą pole g r a ­ w ita c ji z in n y m i polam i, je d n a k p ra c e te n ie zo stały zakończone sukcesem , (pot.: E F , t. 1, s. 47, 189, 458, 643; t. 2, s. 19, 89; t. 3, s. 42, 288, 755; S. M a z i e r s k i W yp ro w a d zen ie (100-lecie u ro d zin A lb e rta E in ste in a — S ym pozjum n a u k o w e KUL),

(9)

publikując swoją pracę pt. O elektrodynam ice ciał w ruchu — tu tai zaw arte zostały podstawowe idee szczególnej teorii względności. W p ra ­ cy tej w ysunął nowe pojęcia: czasu i przestrzeni, odrzucając pojęcie czasu absolutnego i pojęcie przestrzeni absolutnej, połączył je w jedno pojęcie czterowymiarowej czasoprzestrzeni.

Teoria ta pow stała w w yniku uznania przez A. Einsteina w spom nia­ nych wyżej doświadczeń, a mianowicie: odrzucenie teorii eteru, uzna­ nie stałej prędkości światła (c) we wszystkich inercjalnych układach odniesienia, a ekstrapolując to można dojść do stw ierdzenia, że wszyst­ kie praw a fizyki pow inny identycznie być sform ułow ane w każdym inercjalnym układzie odniesienia — jest to Einsteinowska zasada względ­ ności. Einstein stw ierdził przede wszystki, że jego zasadę względności spełniają rów nania Maxwelła.

Idąc za koncepcją Michała Hellera, należy stwierdzić, że szczegól­ na teoria względności jest logiczną konsekw encją dwóch założeń:

1 — stałości prędkości światła, niezależnie od ruchu układu; 2 — einsteinowskiej zasady względności.

Cała jej reszta w ynika drogą m atem atycznej dedukcji z tych dwóch założeń” 28. Inaczej mówiąc, szczególna teoria węględności jest fizyczną teorią czasu i przestrzeni.

D rugim sukcesem Einsteina (obok w spom nianych w przepisie 27) była ogólna teoria względności, opisująca czasoprzestrzeń w ypełnioną m aterią, która jest źródłem pola graw itacyjnego — stąd ogólna teoria względności jest fizyczną teorią czasu, przestrzeni (w każdym in e r­ cjalnym układzie odniesienia) i graw itacji.

Do podstawowych tw ierdzeń w ogólnej teorii względności należy zaliczyć n astęp u jące:29

1 — pole graw itacyjne in terp retujem y jako zakrzywienie czasoprzes­ trzeni;

2 —1 źródłem pola graw itacyjnego jest rozkład mas, energii i pędów — to rozkład ten zakrzywia czasoprzestrzeń i określa ruchy w tej czasoprzestrzeni — w yraża to sformułowane przez Einsteina rów nanie pola graw itacyjnego30;

3 — w polu graw itacyjnym zawsze można w ybrać taki układ odnie­ sienia, w którym to pole lokalnie znika (wolno spadające uk ła­ dy odniesienia w polu graw itacyjnym );

4 — pole przyśpieszeń jest lokalnie równoważne polu graw itacyjne­ m u (przyśpieszony nagle pojazd kosmiczny).

Twierdzenia trzecie i czwarte tw orzą zasadę równoważności.

R oczniki F ilozoficzne, 28 (1980) n r 3 s. 7—10), L. I n f e l d , A lb e rt E in ste in , W a r­ szaw a 1956.

28 .M a teria-geom etria, s. 271» 89 Tam że, s. 339—242. . 39 Por. EF, t. 2, s. 89—92.

(10)

3. Szczególna teoria względności i ogólna teoria względności służy do opisu różnego rodzaju ruchów, podkreślając w opisie pewną ich względność.

Czasoprzestrzeń jest dobrym narzędziem do badania różnego rodzaju ruchów. Oto jak to zagadnienie charakteryzuje M. Heller: „W czaso­ przestrzeni otrzym uje się obraz ruchu jakby „całego na raz”. Czaso­ przestrzenne w ykresy ruchu (tzw. w ykresy Minkowskiego 31) zdają spra­ wę z tego, w jakiej chwili, gdzie poruszający się p unkt znajdował i jaką miał prędkość” 82. W przestrzeni trójw ym iarow ej można określić tor po­ ruszającego się punktu, ale nie można odczytać ani współrzędnej cza­ su, ani prędkości, którą punkt ten w danej chwili posiada. Dlatego cza­ soprzestrzeń jest doskonalszym sposobem opisu ruchu. Krzywe, obrazu­ jące ruch w czasoprzestrzeni, nazyw ają się liniam i świata — nazwę tę wprowadził H. M inkow ski33 — które przedstaw iają, co dzieje się z danym punktem m aterialnym .

W ogólnej teorii względności źródłem pola graw itacyjnego jest roz­ kład mas, energii i pędów. Źródło to odkształca czasoprzestrzeń, przez co określa ruchy m aterii w czasoprzestrzeni34 według rów nania pola grawitacyjnego:

1

R i k — ' R g i k — / T i k

2

gdzie: Rik — składowa tensora drugiego rzędu powstałego z operacji zwężenia tensora krzyw izny Riem anna czwartego rzę­ du (operacja zwężenia obniża rząd tensora o dwa); R — skalar pow stały przez dw ukrotne wykonanie operacji

zwężenia na tensorze Riemanna;

gik — składowa tensora metrycznego (znając składowe tego tensora potrafim y napisać m etrykę danej czasoprzes­

trzeni);

Tki — składowa tensora energii-pędu (opisuje on rozkład energii, pędów i mas w rozważanym układzie fizycz­ nym);

X — jest stałą „sprzężenia” geometrycznej stru k tu ry czaso­ przestrzeni (einsteinowska stała grawitacji).

Zagadnienie względności ruchu w ynika z efektów relatyw istycznych i z transform acji Lorenza. Takie efekty w szczególnej teorii względnoś­

31 P or. EF, t. 2, s. 381—382. Na te m a t znaczenia geo m etrii w fizyce zob. A. T r a u t m a n , E in ste in a g e o m e try za cja fiz y k i, R oczniki F ilozoficzne, 28 (1980) n r 3 s. 11—13 d alej cyt. RF).

32 M ateria-geom etria, s. 232—234. 33 P or. EF, t. 2, s. 197— 198.

31 Por. M. H e l l e r , M ateria-geom etria, s. 240.

(11)

ci, jak zwolnienie czasu, u , skrócenie długości,30 są przejaw em względ­ ności ruchu, m ają aspekt k in ety czn y .37 N atom iast sym etria transform acji L o ren za38 odzwierciedla zasadę względności ruchu. Wszystko jedno czy jeden układ , uważam y za nieruchom y a drugi za oddalający się (zmie­ nia się tylko kierunek prędkości).30 Ta zasada względności ruchu odnosi się do układu odniesienia i układu związanego z obserw atorem .

Ogólna teoria względności została potwierdzona przez testy obser­ wacyjne, a mianowicie: zakrzywienie prom ieni św ietlnych, przesunięcia orbit planet, zwolnienie drgań atomów. Empiryczne testow anie różnych teorii graw itacji w ykazuje, że ogólna teoria względności jest — na o- becnym etapie nauki — najlepszą teorią g raw ita cji.40

4. Fizyka kw antow a

1. Przed pow staniem fizyki kw antow ej pod koniec XIX w. światło uw ażano za falę elektrom agnetyczną. Rozchodzenie tej fali opisywały,

rÓAvnania M ax w ella,41 a falow ą n atu rę światła potw ierdzały doświad­ czenia Thomasa Y ounga.42

Jednak badania nad prom ieniow aniem ciała doskonale czarnego43 pozwoliły 14 XII 1900 r. Maxowi P lan c k o w i44 sformułować założenie, że prom ieniujące elem enty m aterii w ysyłają lub pochłaniają światło o charakterystycznych częstościach i mogą pochłaniać lub tracić ener­ gię (E) tylko porcjami, według wzoru:

E = h o

gdzie h— stała Plancka (6,6256 • 10-27 erg • s); o — częstość.

Dalej zjawisko fo toelektryczne46 pozwoliło Phillippow i L en ard o w i48 na ustalenie dwu praw:

36 Z w olnienie czas* w ogólnej te o rii w zględności, zob.; EF, t. 2, s. 207.

86 S k ró cen ie długości w ogólnej te o rii w zględności, zob. E F, t. 21, s. 206. Na te m a t w e ry fik a c ji te o rii. E in ste in a , zob. M. S u b o t o w i c z , W e ry fik a c ja ogólna te o rii w zględności, RF, 28 (1980) n r 3 s. 45—65.

87 М. H e 11 e r, M ateria-geom etria, 228.

38 T ra n sfo rm a c je L o re n tz a n az y w an e często p rze k sz ta łc e n ia m i L o re n tz a, por: E F , t. 2, s. 206—209.

89 M. H e l l e r , M ateria-geom etria, s. 219. 40 T am że, s. 242. i

41 R ów n an ia M ax w ella, zob. E F, t. 1, s. 470—477; t. 2, s. 210, 286, 607. 42 T hom as Y oung (1773—1829) — je d e n z tw ó rcó w falo w e j te o rii św iatła. D ośw iadczenie jego je s t p ierw szy m in te rfe re n tn y m dośw iadczeniem , ró w n ież on p ie rw sz y w yznaczył w p rzy b liż e n iu długość fa li św ie tln e j (por.: E F, t. 3, 425).

43 Ciało doskonale c z arn e p o ch łan ia całkow icie p a d a ją c y n a n ie s tru m ie ń p ro ­ m ie n io w a n ia — n iezależn ie od sk ła d u w idm ow ego tego stru m ie n ia i te m p e r a tu ry ciała. W spółczynnik p o c h ła n ia n ia ciała d oskonale czarnego w dow olnej te m p e r a ­ tu r z e ró w n a się jed n o ści (EF; t. 1, s. 244—245; t. 2. s. 21, 699; t. 3, s, 464, 710).

44 P or. M. H e l l e r M ateria-geom etria, s. 269—271.

45 Z jaw isko fo to elek try cz n e, zob. E F, t. 1, s. 277—278, 601—606.

46 P or. M. H e l l e r , M ateria-geom etria, s. 271. P h ilip p L e n a rd (1862—1947) fiz y k niem iecki, k tó ry p ro w a d ził b a d a n ia n a d zjaw isk iem fo to elek try cz n y m zew ­

(12)

1. Liczba fotoelektronów jest proporcjonalna do natężenia św iatła' 2. Energia kinetyczna fotoelektronów nie zależy od natężenia pa­ dającego światła lecz od jego częstości.

Inaczej mówiąc każdy kw ant (foton) światła niesie energię rów ną hu i jest ona przekazywana elektronowi w całości — tak zinterpretow ał zja­

wisko fotoelektryczne A. Einstein 47.

Następne zjawisko C om ptona4S doprowadziło do stw ierdzenia kor- puskularnej n a tu ry światła. Z kolei Ludw ik de Borglie około 1923 r. w ysunął hipotezę o dwoistej: falowej i korpuskularnej, naturze całej m a te rii49. Doświadczenia Davidsona i G e rm e ra 50 oraz Thom sona51 pot­ w ierdziły falową n atu rę wiązki elektronów.

Znane modele atom u Thom sona62 i R u th e rfo rd a 53 nie w yjaśniały trudności związanych z opisem jego budowy. Dopiero w 1913 r. Niels

n ętrz n y m oraz zap o czątk o w ał w 1902 r. b a d a n ia n a d p rz e n ik a n ie m e lek tro n ó w przez m a te rię , w y k ła d a ł n a u n iw ersy te cie w e W rocław iu, K olonii i H eid elb erg u .

47 Por. M. M e l l e r , M ateria-geom etria, s. 2)71. N a te m a t r e la c ji E in ste in a do fizyki k w a n to w e j zob. J. R a y s k i , S to s u n e k E insteina do te o rii k w a n tó w , RF, 28 (1980) n r 3 s. 27—31.

48 Z jaw isko C om ptona p olega m iędzy in n y m i na ty m , że w w y n ik u zd e rze­ n ia sprężystego pojedynczego fo to n u z e le k tro n e m n a s tę p u je p rze k a z a n ie części p ęd u i en e rg ii tego fo to n u elek tro n o w i. Z jaw isk o to zachodzi rów n ież p rz y ro z ­ p ra sz a n iu foto n ó w n a in n y c h cząstkach, np. p ro to n ac h . P rz y ro z p ra sz a n iu com p- tonow skim długość fa li w z ra sta (energia fo to n u m aleje), a jednocześnie w z ra sta e n e rg ia e le k tro n ó w o d rz u tu (por.: E F, t. 1, s. 277—‘278).

49 Por. M. H e l l e r , - M ateria-geom etria, s. 272—275.

60 D ośw iadczenie D av isso n a—G erm era. C lin to n Jo se p h D avisson (1881— 1958), fizyk am ery k ań sk i, k tó ry w la ta c h 1917— 1945 był p rac o w n ik iem n au k o w y m w B ell T elephone L ab o ra to rie s, a od 1947 r. b y ł p ro fe so re m u n iw e rs y te tu w R ich ­ m ond. L ester H a lb e rt G e rm e r (1896—1971), fizy k a m ery k ań sk i, k tó ry p ra c o w a ł w B ell T elephone L a b o ra to rie s od 1930 r. ja k o p ra c o w n ik n a u k o w y . W 1927 r. p rzep ro w ad zili dośw iadczenie z d y fra k c ją elek tro n ó w , k tó re było p ierw szy m ek sp e­ ry m en tem , p o tw ie rd z a ją c y m falo w ą n a tu rę elek tro n ó w . N ależy n ad m ien ić w ty m m iejscu, że D avisson w ra z z G. P. T hom sonem o trzy m ali za o dkrycie różnym i m eto d am i d y fra k c ji elek tro n ó w , n ag ro d ę N obla (EF, t. 1, s. 315—316).

S1 G eorge P a g e t T hom son (1892— 1975), fizyk ang ielsk i, b y ł p ro fe so re m w la ­ ta ch 1922 —1930 n a u n iw ersy te cie w A b erd een , w la ta c h 1930—1052 w L ondynie, a w la ta c h 1952—1962 w C am bridge. B a d an ia n au k o w e p ro w a d ził on głów nie z zak resu p ro m ie n i X, fizy k i pry ształó w , fizy k i ją d ro w e j. W 1927 r. o d k ry ł d y fra k cję e lek tro n ó w n iezależnie od w sp o m n ia n y ch w yżej fizyków , za co w 1937 r. o trzy m ał nag ro d ę N obla (por.: E F, t. 1, s. 399—400).

62 J. J. T hom son o d k ry ł w 1898 r. e le k tro n i za proponow ał m odel ato m u w p o staci „c ia stk a z ro d z y n k a m i”; A tom b y ł d o d atn io n a ła d o w a n y m ciastk iem , a rod zy n k i sta n o w iły u je m n ie n a ła d o w a n e e le k tro n y , n a to m ia st cały u k ła d b y ł e le k ­ try czn ie obo jętn y (por. P o d sta w y fiz y k i w sp ó łczesn ej, 141).

63 M odel ato m u E rn e sta R u th e rfo rd a (1871—1937) je st n a z w a n y ją d ro w y m m o­ delem atom u, p oniew aż w m o d elu ty m z a k ła d a się, że ato m sk ła d a się z bardzo, m ałego ją d ra do d atn io n aład o w an e g o i zaw ierając eg o w iększą część m a sy ato m u (rozm iary ją d ra 10—14 m) oraz z c h m u ry u je m n ie n a ład o w an y c h elek tro n ó w o ta ­ czających ją d ro (rozm iary są rzę d u 10—10 m).

E. R u th e rfo rd pochodził z N ow ej Z elandii, p rac o w a ł w T rin ity C ollege pod k ie ru n k ie m J. J. T hom sona. W la ta c h 1898—1907 b y ł pro fe so re m n a U n iw ersy tecie M cGill; w 1907—1919 — d y re k to re m la b o ra to riu m fizycznego U n iw e rsy te tu V ic­ toria; w la ta c h 1919—1937 d y re k to re m L a b o ra to riu m C avendisha. W 1908 r. o trz y ­ m ał n ag ro d ę N obla w dziedzinie chem ii (por. P o d sta w y fiz y k i w sp ó łc ze sn e j, s. 141—151).

(13)

B o h r 54 przedstaw ił model atom u wodoru, który w yjaśniał pewną sta ­ bilność atomu oraz występowanie nieciągłego widma. Model ten, ulep­ szony przez S om m erfelda56, znalazł tylko ograniczone zastosowanie. Wciąż brak było jednolitej teorii, która w yjaśniałaby zjawiska m ikro- świata 60.

2. Podstaw y nowej fizyki kwantowej i m echaniki kw antow ej, opar­ tej na hipotezie L. de Broglie’a — tzw. mechaniki falowej, sformułował w 1926 r. E. Schrödinger. Równocześnie W. Heisenberg sformułował podstaw y mechaniki kw antow ej, zwanej m echaniką m acierzow ą67 a P. A. M. Dirac — w ypracował niekom utatyw ną algebrę 68, kórą stosował do opisania wielkości fizycznych. Okazało się, że wszystkie trzy formalizmy m atem atyczne, z aspektu fizycznego, są równoważne i noszą nazwę me­ chaniki kw antow ej.

Po 1926 r. nastąpił rozwój i dopracowanie nowej mechaniki, tak że w latach 1930—1924 zostało nadane tej teorii końcowe sformułowanie. W tej teorii znalazły w yjaśnienia zagadnienia ze starszej teorii kw an­ tów, także te, które nastręczały trudności, ponadto nowa teoria tłu m a­ czyła takie zagadnienia, jak:

1 — stru k tu rę widm atomowych (także widm atomów wieloato-mowych),

2 — istotę wiązań chemicznych,

3 — problem y z zakresu fizyki ciała stałego (zwłaszcza problem y z teorii metali, np: zjawiska ferromagnetyzm u),

4 — zagadnienia budowy jąder atomowych.

64 M odel ato m u N ielsa H e n rik a D aw ida B o h ra (1885—1962) b y w a n az y w an y d ynam icznym m o delem p la n e ta rn y m , w k tó ry m ciężkie ją d ro je s t zasadniczo w spoczynku, a w okół niego k rą ż ą e le k tro n y po to ra c h kołow ych i eliptycznych.

N. B ohr u ro d ził się w K openhadze i ta m stu d io w a ł n a U n iw ersy tecie, u zy s­ k u ją c sto p ień d o k to ra w 1911 r. P ra c o w a ł w L a b o ra to riu m C a v en d ish a w C a m b ri­ dge pod k ie ru n k ie m J. J. T hom sona, a n a U n iw ersy tecie V ictoria p ra c o w a ł ż E. R u th erfo rd em . W 1920 r. został d y re k to re m I n s ty tu tu F izy k i T eo rety czn ej w K openhadze. N agrodę N obla o trzy m ał w 1922 r. za b a d a n ia s tr u k tu r y ato m u i jego p ro m ien io w an ia. B ył zw o len n ik iem zasto so w ań p o k ojow ych e n e rg ii ją d ro w e j, d la ­ tego b y ł o rg a n iz a to re m p ie rw sz ej k o n fe re n c ji „A tom y dla p o k o ju ” w G enew ie w 1955 r. (por. P o d sta w y fiz y k i w sp ó łcze sn ej, s.. 153— 177).

55 M odel ato m u A rn o ld a S o m m erfed la (1868—1951) je s t u o g ólnieniem te o rii B oh­ ra , w p ro w a d za jąc y m ja k o dozw olone o rb ity obok kołow ych, elip ty czn e d la elek ­ tronów . Z astosow ał z n ie w ielk im i m o d y fik a c ja m i p ra w a K e p le ra do opisu ru c h u elektronów .

A. S o m m erfeld b y ł n ie m ie ck im fizy k iem teo re ty cz n y m , od 1897 r. prefeso rem m a te m a ty k i w A kadem ii G órniczej w C lau sth a l, od 1900 r. — m e c h a n ik i nai po ­ litech n ice w A kw izgranie, od 1906 r. — 1938 r. — fizy k i te o rety czn ej n a U n iw er­ sytecie w M onachium (por. O. S c h o ł z , F izy k a a to m u w zarysie, W a rsza w a 1973, s. 29—36; W P, t. 10, s. 667).

66 Por. M. H e l l e r , M ateria -g eo m etria , s. 277.

57 M ech an ik a m acierzo w a je st to ujęcie m e c h a n ik i k w a n to w e j, w y p ra co w a n e przez W. H eisen b erg a (por. W. H e i s e n b e r g , F izy k a a filo zo fia , W arszaw a 1965, s. 20; P od sta w y fiz y k i w sp ó łczesn ej, s. 220).

68 A lg eb ra n ie k o m u ta ty w n a — je s t to fo rm a liz m m a te m a ty c z n y służący do opisu m e ch a n ik i k w an to w e j op raco w an y przez P. A. M. D iraca. (Por.: W EP. t. 7, s. 158; EF, t. 1, s. 368—369; P o d sta w y fiz y k i w spółczesnej, s. 212).

(14)

Do dalszego rozwoju mechaniki k o an to w ej przyczynili się — obok wspomnianych fizyków — następujący uczeni: Max Born 59, Pascual Jo r­ dan 60, H endrik A nthony K ram ers 01 i Wolfgang P auli °2.

W układach m ikrocząstek nie można dokładnie i równocześnie opi­ sać położenia i pędu cząstki. Niemożność ta w ynika z prawidłowości przyrody, sform ułow anej przez W. Heisenberga jako zasady nieoznaczo­ ności °3. Uzupełnieniem zasady nieoznaczoności jest sform ułow ana przez

N. Bohra zasada kom plem entarności °4. Z tych zasad w ynika konsekw en­ tnie probabilistyczny opis procesów fizycznych i dlatego w teorii kw an­ towej można przewidzieć tylko praw dopodobieństw a otrzym anie okreś­ lonego w yniku, dotyczącego bądź to położenia, bądź to pędu cząstki.

3. Istota teorii Schrödingera zaw iera się w tak zwanym rów naniu Schrödingera. Ma ono postać:

59 M a x . B orn (1882—1970), fizy k niem ieck i, p ra c o w a ł n a u n iw e rsty te ta c h : w B erlin ie od 1915 r., w e F ra n k fu rc ie n a d M enem od 1919 r., w G ety n d ze od 1921 r. W 1933 r. w y em ig ro w ał do A nglii i p rac o w a ł ja k o p ro fe so r w la ta c h 1936—1953 w E d y n b u rg u a od 1953 r. p rz e b y w a ł w RFN. B ad an ia n a u k o w e p ro w a d z ił z za­ k re su m e ch a n ik i k w a n to w e j, te o rii sieci k ry sta lic z n e j, p ro b le m a ty k i bud o w y a to ­ m u i ele k tro m a g n e ty c z n e j te o rii św ia tła . W 1954 r. o trzy m ał on n a g ro d ę N obla. 60 P a sc u a l J o rd a n — bog aty ze sta w jego p ra c z za k re su fizy k i C zy teln ik m o­ że znaleźć w p rac y : J. J. К n a p p ik , D yn a m iczn a ek sp a n sja K osm osu, L ondyn 1976, s. 7—8.

61 H en d rik A n th o n y K ra m e rs (1894— 1952), h o le n d e rsk i fizy k te o re ty cz n y , od 1936 r. był pro fe so re m u n iw e rsy te tu w Lejdzie. P ro w ad z ił on b a d a n ia z z a k resu m e ch a n ik i k w a n to w e j, a w 1926 r. p o d ał m etodę przybliżonego ro zw ią zan ia ró w ­ n a n ia S ch rö d in g era (E n cy klo p e d ia P ow szechna, t. 2, s. 594; d alej cyt. EP).

62 W olfgang P a u li (1900—»1958), sz w a jc a rsk i uczony pochodzenia au stra ck ieg o , sp e cja lista w dziedzinie fizy k i te o re ty cz n ej, p ro fe so r w Z w iązkow ej W yższej S zko­ le T echnicznej w Z u ry ch u . B a d an ia n au k o w e p ro w a d ził z z a k re su m e ch a n ik i k w an to w e j i k w a n to w e j te o rii pola, w 1825 r. sfo rm u ło w ał je d n ą z n a jw a ż n ie j­ szych za sa d fizy k i w spółczesnej, a m ianow icie: P auliego zasad ę w y k lu cz en ia; w 1931 r. w y su n ął hip o tezę istn ien ia n e u tro n a oraz o p rac o w a ł te o rię p a ra m a g n e ty z ­ m u m etali. W 1945 r. o trzy m ał n ag ro d ę N obla. (EP, t. 3, s. 473; t. 1, s. 146, 147, 348, 372, 517, 833; t. 2, s. 674, 611, 667; t. 3, s. 262).

63 Z asad a nieoznaczoności: Д р Л х ^ Ь oznacza, że nie m ożem y jednocześnie ściśle opisać położenia i p ę d u cząstki, ale iloczyn nieoznaczoności położenia i p ęd u nie m oże być m n ie jsz y od h. Z asa d a ta odnosi się do w ielkości kanonicznie sprzężonych (np. czasu i en e rg ii: Δ ίΔ Ε > 1 ι) (Por. F. W. V a n N a m e , F izy k a w spółczesna, W arszaw a 1965, s. 175—177; Κ. I. S z с z o ł к i n, F izy k a m ik ro św ia ta , W arszaw a 1971, s. 77—84; Sz. S z c z e n i o w s k i , F izy k a dośw iadczalna, t. 5, W a r­ szaw a 19672, s. 246—254.

64 Z asad a k o m p le m e n tarn o śc i w y su n ię ta przez N. B o h ra w y ja ś n iła ta k ie po­ ję cia odnośnie; cząstek, ja k : fa la , k o rp u sk u ła , położenie, p ęd — p o ję cia te służą do opisu cząstek w sposób k o m p le m e n ta rn y (uzupełniający). Z asa d a to zo stała o- głoszona w 1928 r. (por. W. H e i s e n b e r g , F izy k a a filo zo fia , W a rsza w a 1965, s. 24—25, 239).

gdzie:

sym bol V 2 — oznacza sum ę drugich pochodnych cząstkow ych,

(15)

symbol V — oznacza potencjał rozważanego układu, symbol T . — oznacza falową funkcję stanu.

Równanie to opisuje ruch cząstek m ik ro św iata66, zatem rów nanie to można uważać za rów nanie ruchu w mechanice kw antow ej. Rozwią­ zanie rów nania Schrodingera dla elektronu atakującego barierę poten­ cjału przew iduje oprócz „funkcji przechodzącej”, pewną wartość, róż­ ną od zera, dla funkcji falowej „odbitej”. Również dla najprostszego atomu (atom wodoru) po rozwiązaniu rów nania Schrodingera, otrzym u­ je się dyskretne wartości energii i funkcje falowe, odpowiadające tym dyskretnym poziomem energetycznym 60.

Probabilistyczna in terpretacja funkcji falowej, podana przez M. Bor­ na 67, pozostaje do dziś podstawową i jest przyjm owana przez większość fizyków.

Równanie Schrodingera zostało uogólnione w ram ach teorii względ­ ności przez K leina — Gordona (tzw. relatyw istyczne rów nanie Schro­ dingera) 08 i przy pomocy niego można opisać ruch -cząstlki ze spinem równym zero (np.: mezonów 27°).

Natom iast rów nanie D ira c a 00 jest relatyw istycznym rów naniem ru ­ chu cząstek ze spinem 1/2, które uwzględnia n atu raln y spin cząstki i opisuje wszystkie z nim związane efekty. Równanie to dopuszcza moż­ liwość pojawienia się stanów energii ujem nej i było pierwszą próbą zro­ zumienia mechanizmów procesu tak zwanej kreacji i anihilacji cząstjek — był to pomost między mechaniką kw antow ą a kw antow ą teorią p ó l70.

65 P or. M. H e l l e r , M ateria-geom etria, s. 278; P o d sta w y fiz y k i w sp ó łcze sn ej, s. 184—188; 189—211.

66 Por. M. H e l l e r , M ateria -g eo m etria , s. 280—281.

67 P o r. M. H e l l e r , M ateria-geom etria, s. 284; M. B orna pro b a b ilistyczn a in ­ te rp reta cja (por.: EF, t. 2, s. 873—876).

08 R ów nanie K lein a -G o rd o n a je s t re la ty w isty c z n y m ró w n a n ie m k w an to w y m (zob. E F, t. 21, 22—123) d rugiego rz ę d u za ró w n o w zględem w sp ó łrzę d n y ch p rz e s t­ rze n n y ch i czasu, a en e rg ia i p ęd cząstek sw obodnych sp e łn ia ją w a r u n e k r e la ­ ty w isty cz n y : E 2= c 2(p2+ m 2c2) — nie 'o p isu je ono cząstek ze sp in em (por.: E F, t. 1, s. 369).

69 R ów nanie D irac a — opisu je cząstk i o spinie 1/2 zgodnie z p ra w a m i m e ­ c h a n ik i k w a n to w e j i te o rii w zględności, sk ła d a się ono z czterech sprzężonych ró w n a ń różniczkow ych pierw szego rz ę d u za w ie ra ją c y c h pochodne cząstkow e w zg lę­ dem w sp ó łrzęd n y ch p rz e strz e n n y c h i czasu — fu n k c ja falo w a sp e łn ia ją c a to ró w ­ n an ie je st u k ła d e m czterech fu n k c ji zespolonych (por. EF, t. 1, s. 369—372).

P a u l A d ria n M au rice D irac (ur. 1902), an g ielsk i fizy k te o re ty k , b y ł p ro fe so ­ re m od 1932 r. w U n iw ersy te cie w C am bridge, a od 1953 r. — w O xford, czło­ nek R oyal Society. B a d a n ia n au k o w e p ro w a d z ił w z a k resie m e ch a n ik i k w a n to w e j i e le k tro d y n a m ik i k w an to w e j, w 1928 r. sfo rm u ło w ał p ra w a m e ch a n ik i s ta ty s ty ­ cznej d la e lek tro n ó w oraz p rze w id zia ł te o re ty cz n ie istn ien ie pozytonu. N agrodę N obla o trzy m ał w 1933 r. w ra z z E rw in e m S chrodingerem .

70 A. H r y n k i e w i c z , M ech a n ika k w a n to w a , W EP, t. 7, W arszaw a 1966, s. 159; por. E F, t. 1, s. 228—230; t. 2, s. 300— 312; por. L. D. L a n d a u , E. M. L i f s z у c, T eoria pola, W arszaw a 19803.

(16)

Zagadnienie klasyfikacji ujęć ruchu we współczesnej fizyce jest prob­ lemem złożonym i wielowarstwowym. Zajm iem y się tu taj określeniam i ruchu, jakie w ystępują w fizyce lub inaczej mówiąc, w naukach fizycz­ nych. Ze wstępnego rozpoznania zagadnienia można stwierdzić, że prob­ lem ruchu w fizyce, jego opis, praw a — jest czymś podstawowym.

Interesującą próbę klasyfikacji ruchów podają A. M. Jaw orski i A. A. P iń s k i71. Całość zagadnienia można podzielić na trzy zakresy, a m ia­ nowicie:

1 — zakres newtonowski, charakteryzuje się tak m ałym i prędkościa­ mi ciał, że ap aratu ra pomiarowa nie pozwala zaobserwować efektów relatyw istycznych, takich jak: skrócenie czasu, skró­ cenie długości, powiększenie w artości masy, itp. — w tym za­ kresie uzasadnione jest korzystanie z praw mechaniki new to­ nowskiej;

2 — zakres relatyw istyczny, cechuje duża prędkość ciał, taka że e-fekty relatyw istyczne są m ierzalne — i w tym zakresie praw id­ łowe w yniki uzyskuje się w ram ach teorii względności;

3 — zakres ultrarelatyw istyczny, opisuje ciało o prędkościach p ra­ wie rów nych prędkości św iatła w próżni (różnica między p ręd ­ kością światła a prędkością ciała jest wielkością mierzalną) — w tym zakresie jest konieczne zastosowanie praw teorii względ­ ności.

1. Opis ruchu w fizyce rozpoczynamy od charakterystyki ruchu me­ chanicznego n , który może być różnego rodzaju i może być bardzo zło­ żony. Dlatego mechanika rozkłada ruchy rzeczywiste na prostsze, a po ich zbadaniu przechodzi się do opisu ruchów bardziej złożonych.

Elem entarnym ruchem mechanicznym jest ruch tak zwanego punktu materialnego. Przez p unkt m aterialny rozumiemy w mechanice ciało, którego rozm iary i kształt w danym zagadnieniu pomijam y, czyli roz­ patrujem y ciało jako punkt m aterialny, czyli jako obiekt o rozmiarach nieskończenie małych. Z określenia ruchu mechanicznego, k tó ry jest zmianą położenia, wynika, że zm iana położenia może zachodzić tylko w stosunku do innych ciał, które tw orzą układ odniesienia. N atom iast w celu opisania ruchu wiążemy z układem odniesienia ciał dowolny układ współrzędnych — np.: prostoliniow y układ prostokątny.

2. Analogicznie do ruchu mechanicznego elementarnego, opisuje się' ruch bryły sz ty w n ej73, jako ruch jednego punktu m aterialnego o

masie-71 E le m e n ty fiz y k i, t. 1, W arszaw a 1976 s. 124.

72 P or. S. F r i s z , A. T i m o r i e w a , K u r s fiz y k i, t. 1, W arszaw a 1964, s. 20—21; por.: J. K o c i ń s k i , W stęp do fiz y k i w sp ó łczesn ej, t. 1, W arszaw a 1977, s 11— 122.

73 P or. S. F r i s z , A. T i m o r i e w a , K u rs fiz y k i, t. 1, s. 43, 126, 127, 144, B. M. J a w o r s k i , A. A. P i ń s k i , E le m e n ty fiz y k i, t. 1, s. 169—183.

III. PRÓ BA K L A S Y F IK A C JI U JĘ Ć RUCHU WE W SPÓ Ł C ZE SN J FIZY CE

(17)

równej masie bryły, na którą działa siła rów na głównemu wektorowi sił zewnętrznych. N atom iast całkowita energia kinetyczna bryły sztyw ­ nej rów na się sumie energii kinetycznej masy całej bryły. Bryła taka porusza się ruchem środka masy i ma, oprócz energii kinetycznej ruchu postępowego, energię kinetyczną ruchu obrotowego wokół osi przecho­ dzącej przez środek masy, jeśli taki ruch posiada środek masy lub śro­ dek bezwładności pokryw a się ze środkiem sił ciężkości. Ruch obroto­ wy bryły sztywnej określam y jako ruch, w którym wszystkie pun k ty tej bryły opisują okręgi wokół jednej prostej zwanej osią obrotu. Jeżeli chodzi o ruch postępowy bryły sztywnej, to w ruchu tym wszystkie Punk­ ty bryły sztyw nej m ają jednakowe prędkości (V) i jednakowe przyś­ pieszenia (a).

3. Należy również rozpatrzyć ruch układu c ia ł.74 Tutaj bierzem y pod uwagę środek masy układu odosobnionego, k tó ry w ykonuje ruch bez­ władny, to znaczy porusza się jednostajnie i prostoliniowo. Ruch środ­ ka masy układu nie zależy od ruchu poszczególnych ciał wchodzących w skład tego układu. Poza tym prędkość środka masy układu nie ulega .zmianie pod w pływ em sił w ew nętrznych. A oto wzór opisujący ten ruch:

gdzie: P — całkow ity pęd

M — całkowita masa układu.

4. P rzy ruchu cieczy wyróżniamy: ruch postępowy cieczy, ruch wi­ ro w y 76 i ruch ciała w cieczy. P rzyjm ujem y „ciecz doskonałą”, k tó ra jest całkowicie nieścisła i pozbawiona lepkości. Cała ciecz jest opisana po­ lem w ektora prędkości, w którym to polu możemy przeprowadzić linie, natom iast styczne do nich w każdym punkcie pokryw ają się (co do kie­ runku) z w ektorem prędkości cząsteczki cieczy w tym punkcie — linie te nazyw am y liniam i pędu. Jednakże przy opływ aniu ciał przez ciecz, ruch lam inarny jest zakłócony wraz ze wzrostem prędkości i przecho­ dzi w ruch wirowy. P łynący strum ień cieczy odrywa się od opływ ane­ go ciała, dzieli się na poszczególne w iry, które pozostają z tylnej stro­ ny ciała i zostają uniesione przez strum ień, stopniowo zanikając.

Ciała, będące w ruchu w cieczy lub g azie7S, doznają oporu od stro­ n y tego ośrodka, k tó ry zależy od rozm iarów i kształu ciała, od jego prędkości oraz od własności cieczy lub gazu. Jeżeli weźmiemy na przy­ kład ciało spadające w ciecz lub gaz, to działają na niego trzy siły:

siła ciężkości P,

74 B. M. J a w o r s k i , A. A. P i ń s k i , E le m e n ty fiz y k i, t. 1, s. 139—>141; por. J. K o c i ń s k i , W stęp do fiz y k i w sp ó łczesn ej, t. 1, s. 123—124.

75 S. F r i s z , A. T i m o r i e w a , K u rs fiz y k i, t. 1, s. 147—164; R. R e s n i c k, D. H a l l i d a y , F izy ka , t. 1, W arszaw a 1974, s. 511—558.

76 B. M. J a w o r s k i , A. A. P i ń s k i , E le m e n ty fiz y k i, t. 1, s. 101, 104.

(18)

siła wyporu Fwyp siła oporu Fop,

Wówczas podstawowe prawo dynam iki jest sform ułow ane w sposób następujący:

m • a = P Fwyp Fop

gdzie: przyśpieszenie a dąży do zera, ciało osiąga prędkość granicz­ ną i dalej porusza się ruchem jednostajnym .

5. -Ruch cząsteczek g a z u 77 nazyw any ruchem w ew nętrznym cząste­ czek, z który składa się dana substancja, jest bezładny, nigdy nie ustaje, a jego średnia prędkość zależy tylko od tem peratury; ruchem analo­ gicznym do ruchu cząsteczek gazu, a dającym się bezpośrednio obser­ wować są tzw. ruchy Browna.

W gazie wyróżnia się ruch stacjonarny lub ustalony, k tó ry zacho­ dzi przy określonych, niezależnych od czasu param etrach term icznych gazu dla dowolnego przekroju naczynia oraz ruch niestacjonarny — gdy p aram etry term iczne gazu zm ieniają się w czasie.

6. Każda deform acja sprężysta lub plastyczna kryształu jest zwią­ zana z przemieszczeniem atomów sieci kryształu. Jednym ze zjawisk jest tu tak zwany „ruch dyslokacji” 7S. Dyslokacja w kryształach ozna­ cza defekty w sieci krystalicznej, powstałe w skutek przesunięcia płasz­ czyzn sieciowych, które to przesunięcia mogą powstawać podczas wzros­ tu lub deformacji kryształu. Ruchowi dyslokacji towarzyszy dyfuzja, która powoduje dopływ do dyslokacji atomów niezbędnych do w ypeł­ nienia pustki, jednocześnie rozprasza atom y nadm iarow e ten rodzaj ru ­ chu dyslokacji nazywa się wspinaniem. Proces dyfuzji w krysztale spro­ wadza się do ruchów defektów w sieci krystalicznej. Można stwierdzić, że jeżeli jest więcej defektów w sieci krystalicznej, to jest większe praw ­ dopodobieństwo zajścia zjawiska dyfuzji. Zjawisko to zachodzi częściej (w tych samych warunkach) w polikryszałach niż w monokryształach.

7. Szczególne znaczenie w dzisiejszej technice kosmicznej posiada ruch od rzutow y7S, związany z budową rakiet i ruchem rakiet. Ruch odrzutow y charakteryzuje się tym , że siła napędu rakietow etgo propor­ cjonalna do szybkości spalania paliwa i prędkości w ypływ u gazów, jest

77 S. F r i s z , A. T i m o r i e w a , K u rs fiz y k i, t. 1, s. 169—171; por. B. M. J a ­ w o r s k i , A. A. P i ń s k i , E le m e n ty fiz y k i, t. 1, s. 221—225, 291; R. R e s n i c k , D. H a l l i d a y , F izy k a , t. 1, s. 683—735; U. J. F r a n k f u r t , A. M. F r e n k , F izy k a naszych dni, W arszaw a 1974, s. 260—266.

78 Por. A. K e l l y , G. W. G r o v e s , K rysta lo g ra fia i d e fe k ty k r y szta łó w , W arszaw a 1980, 201—203; B. M. Ja w o rsk i, A. A. P iń sk i, E le m en ty fizyki, t. 1,

s. 327; t. 2, W a rsza w a 1976, s. 451—458; L. P a u l i n g , P. P a u l i n g , C h e m ia , W arszaw a 1983, s. 34—40; T. F i g i e l s k i , E le k tro n y i d e fe k ty w p ó łp rzew o d n i­ kach, 'W rocław 1981, s. 30—49; W stęp do p ie zo e le k tro n ik i, W arszaw a 1980; Z agad­ nienia fiz y k i kry szta łó w , W arszaw a 1979; A. S. S o n i n , O k rysta lo g ra fii, W arszaw a 1982.

(19)

skierowana przeciwnie do kierunku w ypływ u gazów spalinowych. Rów­ nanie można zapisać w sposób następujący:

F = — ju • u

gdzie: ju — oznacza masę spalanych gazów w jednostce czasu,

8. W tym miejscu opiszemy rodzaje ruchów, których ch arakterys­ tyka związana z geometrią. Do nich zaliczamy następujące ruchy:

1 — ruch prostaliniow y je d n o sta jn y 80 zachodzi w tedy, gdy doko­ nuje się wzdłuż prostej i poruszające się ciało w dowolnie o- branych i rów nych odstępach czasu przebywa jednakowe od­ cinki drogi, czyli prędkość jego będzie w yrażona równaniem :

_ s t gdzie: v — oznacza prędkość,

s — oznacza drogę, t — oznacza czas.

2 — ru ch jednostajnie zm ienny 81 zachodzi w tedy, gdy prędkość (v) w ciągu rów nych dowolnie obranych okresów czasu (t) zm ie­ nia się o jednakow ą wielkość v; jeżeli v jest dodatnie — to jest to ruch jednostajnie przyśpieszony, a jeżeli v jest ujem ne — jest to ruch jednostajnie opóźniony. Natom iast przyśpie­ szenie (a) ruchu jednostajnie zmiennego jest w prost proporcjo­ nalne do przyrostu prędkości i odw rotnie proporcjonalne do od­ stępu czasu, w którym ten przyrost zachodzi. Można w yrazić • to za pomocą równania:

v a = —

t

gdzie: a — oznacza przyśpieszenie, ;

v — oznacza prędkość, t — oznacza czas.

3. — ruch jednostajny pun k tu m aterialnego po o k ręg u 82 ma przyś­ pieszenie skierowane prostopadle do w ektora prędkości (wzdłuż prom ienia do środka okręgu) i nosi nazwę normalnego lub doś­ rodkowego, zaś prędkość kątow ą wyraża się następującym rów ­ naniem:

n P or. B. M. J a w o r s k i , A. A. P i ń s k i , E le m e n ty fiz y k i, t. 1, s. 137—138; S. F r i s z , A. T i m o r i e w a, K u rs fiz y k i, t. 1, s. 155; W. B o l t o n , Z a rys fiz y k i, s. 81—84. 80 P or. S. F r i s z , A. T i m o y i e w a , K u r s fiz y k i, t. 1, s. 21—24; B. M. J a ­ w o r s k i , A. A. P i ń s k i , E le m e n ty fiz y k i, t. 1, s. 19. 81 P or. S. F r i s z , A. T i m o r i e w a , K u r s fi z y k i , t. 1, s. 26—28; B. M. J a ­ w o r s k i , A. A. P i ń s k i , E le m e n ty fiz y k i, t. 1, s. 20—21, 40. 82 Por. B. M. J a w o r s k i , A. A. P i ń s k i , E le m e n ty fiz y k i, t. 1, s. 43, 45; R. R e s n i c k , D. H a l l i d a y , F izy k a , t. 1, W arszaw a 1974, s. 301—304. 252

(20)

d© O) = ---dt •»

natom iast przyśpieszenie kątowe a wyraża się następującym równaniem: doj

a = —— dt gdzie: w — oznacza prędkość kątową,

g ® — oznacza kąt mierzony w radianach; © — —

r (s — łuk, r — promień),

t — oznacza czas.

4 — ruch prostoliniow y n iejed n ostajn y83 charakteryzuje się tym, że ciało w jednakowych odstępach czasu przebyw a nierów ne drogi, natom iast prędkość ruchu zmiennego w danym punkcie drogi lub w danej chwili je st wielkością graniczną, do której dąży prędkość średnia:

S— s0 v =

---t ---to

wówczas, gdy zarówno odstępy czasu A t, jak i przebyte odstę­ py drogi A s, dążą do zera, co wyraża się równaniem:

—___ lim As V ~ At-»0

5 — jednym z przykładów ruchu krzyw oliniow ego81 jest ruch ciała ciężkiego wyrzuconego pod kątem do poziomu. Na ogół ruch krzyw oliniowy charakteryzuje się tym , że w ektor prędkości (v) w tym ruchu jest w każdej chwili skierow any wzdłuż stycznej do toru ciała przeprowadzonej w kierunku jego ruchu i ciągle się zmienia. Można to zapisać następującym równaniem :

- _ lim As v At->0

gdzie A jest wektorem , do którego dąży odcinek drogi przeby­ tej w nieskończenie m ałym przedziale czasu A t.

9. Ruchu harm o n iczn y 85, to ruch pow tarzający się w regularnych odstępach czasu, nazyw any ruchem okresowym (periodycznym), ruchem

83 P or. S. F r i s z, A. T i m o r i e w a , K u rs fi z y k i , t. 1, s. 24—26; B. M. J a ­ w o r s k i , A. A. P i ń s k i , E le m e n ty fiz y k i, t. 1, s. 18. 84 S. F r i s z , A. T i m o r i e w a , K u rs fiz y k i, t. 1, s. 34—36; W. B o 11 o n, Z a ry s fiz y k i, 48—49. 85 P o r. R. R e s n i c k , D. H a l l i d a y , F izy k a , t. 1, s. 414—456; B. M. J a ­ w o r s k i , A. A. P i ń s k i , E le m e n ty fiz y k i, t. 2, s. 151—187; W. B o i t o n , Z a rys fiz y k i, s. 165—2(01; S. F r i s z , A. T i m o r i e w a , K u r s fiz y k i, t. 1, s. 401—439; E F, t. 1, s. 381—395; R. G. G i e w o r k i a n , W. W, S z e p i e l , F izy k a , W arszaw a 19823, s. 78—99. 253

(21)

drgającym (w ibracyjnym albo oscylacyjnym). Z ruchem tym związane są, między innymi, następujące zagadnienia: składanie drgań o jedna­ kowej częstotliwości, o zbliżonej częstotliwości i o częstotliwościach w ielokrotnych oraz problem y drgań w łasnych (swobodnych), dragń w y­ muszonych, tłum ienie drgań i rezonans. Przykładam i tego ruchu są. ruch w ahadła zegara, dragnie stru n skrzypiec, ruch ciężarka na końcu sprężyny, ruch atomów w cząsteczkach, ruch atomów w sieci k ry sta­ licznej, ruch cząsteczek powietrza w czasie rozchodzenia się fali gło­ sowej.

10. Zjawisko ruchu falowego 86 w ystępuje praw ie w każdej dziedzi­ nie fizyki. O bserw ujem y go w falach na powierzchni wody, w falach dźwiękowych, w falach świetlnych, w falach radiowych i w innych fa­ lach elektrom agnetycznych. Jedna z teorii w fizyce cząstek elem en tar­ nych nosi nazwę mechaniki falowej.

Wyróżnione tu taj rodzaje ruchu, jakie spotykam y we współczesnej fizyce, na pewno nie w yczerpują całego bogactwa ruchów w przyro­ dzie i opisanych w fizyce, jednak w w ystarczający sposób ch arak tery ­ zują dany przedm iot badany w tej nauce.

IV. ZAKOŃCZENIE

Zagadnienie ruchu w przedstawionych teoriach fizyki oraz jego roz­ wiązania prowadzą do wniosku, że ruch jest ściśle związany z przed­ miotam i badanym i w fizyce. Problem stosunku ruchu do m ateri, roz­ patryw any w płaszczyźnie poznania empiriologicznego, może być pod­ ję ty w ram ach każdej z wymienionych teorii fizyki. P róby rozwiązań te­ go problem u są zróżnicowane w zależności od założeń tych teorii. U wa­ żam, że współczesne ujęcie stosunku ruchu do m aterii może być, w spo­ sób bardziej analityczny, ukazane w oparciu o dane z zakresu fizyki cząstek elem entarnych. Wymaga to oddzielnego opracow ania tego prob­ lem u z racji na podstawowe znaczenie danych z fizyki cząstek elem en­ tarnych w próbie rozwiązania zagadnienia stosunku ruchu do m aterii.

D A L L A F E N O M E L O G IA E M P IR IC A D E L M O TO S o m a r i o

II p ro b łem a d eł m oto viene co n sid erato su i seg u en ti p ia n i di nozione:; ii mot.o com e m u ta m e n to , com e passaggio d alia p a ssib ilitó a ll’azione fa 1’oggetto d elle ric e rc h e m etafisich e; il m oto n e l senso stritto , com e il m oto q uanititat,ivo, ą u a lita - tiv o e łocale, che si re a lizż a su c ce ssiv a m en te n e l tem po, fa l ’oggetto delle ric e rc h e

86 P or. R. R e s n i c k , D. H a 11 i d a y, F iz y k a , t. 1, s. 559-—622; S. F r i s z, A. T i m o r i e w a , K u r s -fizyki, t. 1, s. 440—485; B. M. J a w o r s k i , A, A. .P i ń s k i. E le m e n ty fiz y k i, t. 2, s. 200—328; W. B o l t o n , Z a rys fiz y k i . s. 231—318; E F, t. 1, s. 527—557; R. G. G i e w o r k i a n , W. W. S z e p i e l , F izy k a , s. 100—128.

(22)

filosofiche su lle scienze n a tu ra li; il fenom eno del m oto, invece, fa l’oggetto delle - rice rc h e scien tifich e su l p iano d ella conoscenza em piriologica, p ro p ria alle p a r ­ tic o la ri scienze n a tu ra li.

L ’artico lo vuole m o stra re l ’im p o rta n z a d ella p ro b lem atic a del m oto n elle te ­ orie d ella fisic a di A risto te le, di N ew ton, di E in ste in e d ella fisica q u a n tic a come p u re h a in tenzione di d a re u n a p ro v a di classifica d ella sistem azione d el m oto n ella fisica co n tem p o ran ea. L a fenom enologia em p irica può c o s titu ire il p u n to di p a rte n z a (nel senso m etodologico) p e r le an a lisi filosofiche n e l cam po dells.:, filosofia sulle scienze n a tu ra li.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ciało jest w ruchu w danym układzie odniesienia jeśli względem tego układu odniesienia zmienia swoje położenie w miarę upływu czasu1. Ciało jest w spoczynku w danym

Wyobrazimy sobie teraz, że w każdym punkcie, gdzie przecinają się pręty miernicze, znajduje się malutki zegar, którego wskazanie obserwator może odczytać dzięki światłu,

Fizjologia układu oddechowego (podstawowe pojęcia i parametry opisujące działanie układu oddechowego, transport gazów, badanie czynności i sprawności układu oddechowego).

Cele lekcji: Uczeń posługuje się pojęciem energii kinetycznej, potencjalnej grawitacji i potencjalnej sprężystości; opisuje wykonaną pracę jako zmianę energii; wyznacza

• Szczególna teoria względności to współczesna teoria czasu i przestrzeni stanowiąca podstawę opisu zjawisk fizycznych przy dowolnych prędkościach badanych obiektów wówczas,

Iloczyn wektorowy u  v jest wektorem prostopadłym do wektorów u, v, jego zwrot jest określony przez regułę śruby prawoskrętnej, a jego długość jest równa

Wśród grupy biegaczy amatorów tylko 4% badanych posiada dużą świadomość na temat prewencji urazów układu ruchu.. Przeciętną świadomość wykazało 18%

Zadanie dynamiki układu mechanicznego