• Nie Znaleziono Wyników

"Polska - rzeczą pospolitą szlachecką 1454 - 1764", Andrzej Wyczański, Warszawa 1965 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Polska - rzeczą pospolitą szlachecką 1454 - 1764", Andrzej Wyczański, Warszawa 1965 : [recenzja]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

Adam Andrzej Witusik

"Polska - rzeczą pospolitą szlachecką

1454 - 1764", Andrzej Wyczański,

Warszawa 1965 : [recenzja]

Rocznik Lubelski 9, 406

(2)

R E C E N Z J E I N O T Y

406

Andrzej W y c z a ń s k i : Polska — rzeczą pospolitą szlachecką 1454—1764. Warszawa 1965. PWN,-ss. 454.

Historiografia polska ostatnich lat weszła na dawno pożądane tory — syntezy. Książka Andrzeja Wyczańskiego, świetnego znawcy historii Rzeczypospolitej szla­ checkiej XVI—XVII wieku, ukazuje 300 lat dziejów Polski — epokę skompliko­ waną, trudną, barwną, pełną rozmachu, dynamiki, a jednocześnie budzącą tyle smutnych refleksji.

Jak doszło do ukształtowania tak specyficznego ustroju, jakim była demokracja szlachecka? Kiedy i dlaczego objęła władzę w Polsce oligarchia magnacka? Co leżało u podstaw świetnego rozkwitu, a potem regresu folwarku szlacheckiego? Jacy byli właściwie — co myśleli i czuli, jak żyli — ludzie XV, XVI, XVII i XVIII wieku? Na wszystkie powyższe pytania stara się odpowiedzieć omawiana książka.

Autor podzielił interesującą go epokę na trzy etapy chronologiczne: 1454—1573, 1573—1648, 1648—1764; w ich ramach natomiast ułożył zagadnienia w potrójnym schemacie: Gospodarka, Państwo, Ludzie. Daty ramowe (przede wszystkim rok 1764) oraz wtłoczenie zagadnień w schematy: Gospodarka, Państwo, Ludzie kontrowersyjne, jak każda periodyzacja i jak każdy schemat. Książka jest oparta w dużej mierze na wynikach własnych badań Autora — stąd najciekawsze i naj­ bardziej trafne jej partie dotyczą ekonomiki XVI i XVII wieku.

Praca stoi na pograniczu syntezy i eseju, jest publikacją dla szerszych kręgów czytelników. Wyczański w swym autorskim „credo” między innymi stwierdza: „Typ historii podawanej szerszym kręgom czytelników, historii barwnej, chętnie czytanej, nie wydaje się słuszny... Nam nie zależy tak bardzo ani na naukowym, ani na ispołecznym kompromisie z czytelnikiem, chociażby niejeden zrezygnować miał przez to z lektury. Zamiast bawić, dostarczać rozrywki, wolelibyśmy tłuma­ czyć, wyjaśniać, i to nie poszczególne fakty, ale całokształty i zmiany dawnego społeczeństwa i składających go ludzi” (s. 5—6). Andrzej Wyczański w wielu wy­ padkach prezentuje sugestie i hipotezy nowe, czasem dyskusyjne, jeszcze nie zeszłe z warsztatów badawczych. Pogląd Autora na dzieje Polski tego okresu oscy­ luje między pesymizmem a optymizmem. Autor kreśli smutny, ale rzeczywisty pbraz Rzeczypospolitej szlacheckiej. W ocenie roli szlachty i magnaterii, obok przewagi cieniów, nie pominął sprawiedliwie i blasków. Książka z pewnością znajdzie entuzjastyczne przyjęcie u szerszych rzesz czytelników.

Andrzej Wyczański jest pisarzem wytrawnym — zna doskonale swój przed­ miot, niczego nie upraszcza, wystrzega się patosu, swe sądy formułuje w sposób kulturalny. Książka Wyczańskiego jest kontynuacją najlepszych tradycji kunsztu dziejopisarskiego Szajnochy, Szujskiego, Bobrzyńskiego, Kubali, Sobieskiego, Aske- nazego, Konopczyńskiego. Styl płynny, przejrzysty, przystępny, trzyma się właści­ wej miary pomiędzy rozgadaniem a nadmiernym lakonizmem. Książka została wy­ dana na doskonałym papierze (jak szkoda, że zdarza się to tak rzadko!) i ma estetyczną czcionkę. Liczne grafiki, wykresy i mapki nie są banalne, nie tylko podbudowują tezy Autora, ale w sposób sugestywny ilustrują przemiany dokony- wające się w różnych dziedzinach życia.

Praca Wyczańskiego, pełna głębokich rozważań, bystrych obserwacji, trafnych i na ogół obiektywnych sądów stanowi poważną pozycję w historiografii polskiej, a także w bogatym dorobku naukowym Autora. Sądzę, że Autor ma wszelkie prawo do stwierdzenia: jeci bonum opus.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jednak w związku z uderzającymi analogiami, o których pisze Wyczański, nasuwa się podstawowe pytanie: dlaczego przy wszystkich niedokładnościach i w warunkach

Czy uważasz, że instytucje udzielające pierwszej pomocy ofiarom wypadków w turystyce (sporcie) - Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe -GOPR, Wodne Ochotnicze Pogotowie

A już wyjąt ­ kowo, rozczarowani starą Europą, decydowali się na skok przez ocean do Nowego Świata. Wiktor Judym deklarował

i porzucić swój majątek. Jeżeli stwierdzi się, że jest zdatny do wszystkiego, po­ uczy się go wówczas o innych przepisach karności klasztornej, co ma czynić, ko­

Piotr Zamojski – dr, Wydział Nauk Społecznych, Uniwersytet Gdański, Poland Janina Zawadowska –

Studia Ceranea : journal of the Waldemar Ceran Research Centre for the History and Culture of the Mediterranean Area and South-East Europe 1,

It is focused on multimodal transport planning and its complexity, presents an overview of modelling tools used to support the multimodal transport decision maker, and ends

The structure of transport network, information about the structure of population of transport companies (hereinafter referred to as carriers) and assumptions about their