• Nie Znaleziono Wyników

Gender studies dziś : budowanie teorii i wędrowanie teorii

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Gender studies dziś : budowanie teorii i wędrowanie teorii"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

German Ritz

Gender studies dziś : budowanie

teorii i wędrowanie teorii

Teksty Drugie : teoria literatury, krytyka, interpretacja nr 5 (113), 9-15

(2)

Szkice

German RITZ

G ender studies

dziś.

Budow anie teorii i w ę d ro w a n ie teorii

O d w ieku X V III lite ra tu ra , jak w iadom o, staje się w E uropie częścią sposobu budow ania n aro d u i narodow ej tożsam ości, ale poetyki epok stylistycznych n ad al zachow ują ch a rak te r m iędzy- i ponadnarodow y. N arodow e filologie zawsze czu­ wały i czuw ają zazdrośnie n a d in te rp re tac ją m iędzynarodow ego k o n ty n g e n tu w łas­ nej lite ra tu ry i kultury. In tern ac jo n a liza cja dyskursu teoretycznego - d atująca się co najm n iej od lat sześćdziesiątych X X w ieku - m oże p rzesłoniła te n stan rzeczy, ale raczej go nie zakłóciła, poniew aż literaturoznaw stw o spraw uje swoją n aro d o ­ wą m isję z pow odzeniem przew ażnie na przed p o lach albo poza obszarem teorii. Sama teoria, jak poucza postk o lo n ializm , nie jest p o litycznie n e u tra ln a , naw et jeśli stara się zachować ta k ie pozory. W ędrując - na ogół - z Z achodu na W schód w dłuższej perspektyw ie okazuje się skutecznym in stru m e n te m interp retacy jn ej i kulturow ej hegem onii, któ ra p o d trzy m u je daw ne im p e rialn e s tru k tu ry m yśle­ nia, choć od daw na zn a jd u je m y się w epoce rzekom o postim p erialn ej.

To m ocne uogólnienie jest potrzeb n e, aby ocenić narodow e i ponadnarodow e im plikacje w ędrów ek teorii, z ja k im i m am y do czynienia także w interesujących nas tu gender studies.

Gender studies, które rozw inęły się na g ru n cie politycznego fem in izm u lat p ięć­

dziesiątych i sześćdziesiątych oraz rów noległych ruchów em ancypacyjnych m n ie j­ szości seksualnych, n igdy nie odżegnały się od swego społeczno-politycznego p o d ­ łoża, je d n ak w la tac h o siem dziesiątych i dziew ięćdziesiątych zakam uflow ały je rozbudow aną elewacją teoretyczną, co jest zn a m ie n n e dla tego n u rtu . Gender stu­

dies, choć sform ułow ane w okresie rozkw itu postm o d ern izm u , należą do p ro jek tu

(3)

01

Szkice

lite ra tu rę z fu nkcją odzw ierciedlania. Ale że p rzypisane są do p o sts tru k tu ra liz m u i jego pojęcia literatury, im plikacja ta ujaw nia się tylko okrężną drogą. Z arazem na przykładzie gender studies w idać jasno, że ta k h o łubiona przez form alizm i struk- tu ra liz m auto n o m ia lite ra tu ry od daw na, w skutek d ecen tralizacji literatu ry , na p rzykład w yelim inow ania autora, jest nadw ątlona, a po d osłoną złożonych ko n ­ stru k cji psychologii głębi i teo rii k u ltu ry przem yca się zwykłe p rzesłania subiek­ tywne.

Gender studies

i grupy interesów

Gender studies zadom ow iły się na zacho d n io eu ro p ejsk ich i am erykańskich u n i­

w ersytetach w ram ach p o lityki ró w noupraw nienia i po części zw iązane były ściśle z politycznym fem inizm em . W E u ro p ie Środkow o-W schodniej tow arzyszyły w iel­ kim tran sfo rm acjo m społeczno-politycznym p ie re stro jk i i u p a d k u realnego socja­ liz m u po 1989 roku. Zw iązek z politycznym fem inizm em jest tu jeszcze silniejszy niż na Z achodzie. W polskiej dyskusji uczestniczyły różne pokolenia, a większy niż na Z achodzie u dział kobiet w łaśnie w dyscyplinach hum an isty czn y ch stw o­ rzył po te m u korzystne w arunki. D zięki starszej generacji na nowo ożyły d aw niej­ sze afiliacje, zwłaszcza z fran cu sk ą teorią fem inistyczną wywodzącą się od Sim one de Beauvoir. W la tac h dziew ięćdziesiątych gender studies stały się ponow nie p rze d ­ m io tem dyskusji, n ieraz gw ałtow nych, wszakże z uw agi na w spom niany udział różnych pokoleń, a także pow iązania z różnym i o rien tacjam i naukow ym i, p rzyję­ ły ch a rak te r integracyjny i zdołały się ustrzec niebezpieczeństw p rostego im p o rtu teorii. Sym bolem i gw arantką ru c h u stała się M aria Janion.

Z achodnie b ad a n ia n ad E u ro p ą W schodnią bardzo szybko znalazły w ru c h u fem inistycznym i w ywodzących się zeń gender studies p a rtn e ra dla w łasnych prac badaw czych. Gender studies dość w cześnie zatem osadzone były w sieci m ięd zy n a­ rodowych kontaktów . Jednocześnie podejm ow ane z zew nątrz b ad a n ia n a d polską h isto rią płci narażały się - zresztą raczej bezw iednie - na niebezpieczeństw o p o li­ tycznej in stru m e n ta liz acji, poniew aż gender studies, choć w łaściwie sta ra ją się tylko odsłonić h isto rię płci k ulturow ej, zawsze w ychodzą od id eału rów ności i rów no­ u praw nienia płci bądź orientacji seksualnych. Zaś idealny p orządek płci, jak każda polityczna u topia, n igdy nie jest n iezależny od w arunków historycznych i in te re ­ sów, lecz rep rez en tu je interesy rzeczników u topii. W zaostrzającej się debacie spo­ łeczno-politycznej za rządów PiS ta k ie genderow e przyczynki z zew nątrz zd ra d za­ ły n iek ied y rysy kolonialistyczne, w yglądały na polityczną lekcję u d zielan ą p o li­ tycznie „zniew olonem u” krajow i. N ajd o b itn iej ujaw niło się to w reakcji na ówczes­ ne represje wobec m niejszości seksualnych, zwłaszcza wobec hom oseksualistów .

„O św iecanie” innego k ra ju łatw o m oże obrócić się w swoje przeciw ieństw o - o czym pow inien najlepiej w iedzieć zagraniczny polonista, który swoją lekcję p o l­ skiego zaczyna przew ażnie od h isto rii rozbiorów, kiedy to, jak w iadom o, w im ię św iatłych pojęć praw a i państw a zlikw idow ano „n iesłu szn y ” ustrój Polski. Gender jako kategoria polityczna m oże być używ any tylko od w ew nątrz, na zew nątrz m

(4)

u-sim y p oprzestać na ścisłym opisie, jeżeli nie chcem y ulec narodow ym heterostere- otypom i m im ow olnie pow ielać daw nych wzorców kolonialnych. N au k a zaś, jak w iadom o, n igdy nie była n apraw dę odporna an i na m yślenie im p e rialn e , an i na m yślenie narodow e, wręcz przeciw nie - dostarczała ogólnych u zasad n ień wszel­ kim interesom party k u larn y m .

Gender

jako ryzykowna kategoria analityczna

D la literaturoznaw ców z zew nątrz - i nie tylko - gender jest k ategorią ryzy­ kow ną czy też niebezpieczną, łatw o bow iem prow adzi do nadużyć. M a to rozm aite przyczyny, które pokrótce należy omówić. C hodzi przy tym nie tyle o sam ą k ate­ gorię, co o sposób jej używ ania: m ianow icie w b ad a n ia ch kategoria gender z reguły odrywa się od k o n te k stu historycznego.

Pierw sza, ogólna przyczyna tego sta n u rzeczy dotyczy całości gender studies. H isto ria płci łatw o m iesza się z h isto rią em ancypacji seksualnej, przez co nabiera c h a ra k te ru teleologicznego. E m ancypacja seksualna ch ę tn ie trak to w an a jest przez uczonych jako dobro pow szechne, zawsze już p o siadane i niew ym agające reflek ­ sji, a więc zw olnione od naukow ej kontro li. N a pozór wiemy, czym jest wyzwolona seksualność, która rozbija niew łaściw y p orządek płci, i w tej niekw estionow anej w iedzy w spiera n as lib e raln a w spólnota badaw cza. Jest rzeczą oczywistą, że za ta k im fałszywym założeniem kryje się niebezpieczeństw o apodyktyczności i cią­ goty ontologiczne. G rzeszą w tej m ierze n ie tylko p rzepojone dobrym i in te n cjam i prace studenckie, bo założenie takie spotkać m ożna - choć w p ostaci zam askow a­ nej - rów nież w pracach „dojrzałych”.

D ruga przyczyna wiąże się z p rak ty k ą m etodologiczną. Jako u k ła d odniesie­ nia dla gender studies od lat dziew ięćdziesiątych uchodzi już nie ko n stru k cja now o­ czesnego w yzwolonego Ja, zaczerpnięta z różnych ruchów em ancypacyjnych, ale skanonizow ane w m iędzyczasie teksty od F oucaulta i Lacana przez B a rth es’a do K ristevej. F ra n cu sk i stru k tu ra liz m w przejściu do p o sts tru k tu ra liz m u w późnych latach sześćdziesiątych i zwłaszcza w latach siedem dziesiątych n ie stworzył m eto ­ dy analizy te k stu - któ re to zadanie przyśw iecało ukształtow anym przez form a­ lizm słow iańskim tradycjom stru k tu ralisty c zn y m - lecz raczej przekazał zespół frapujących poglądów z zakresu filozofii kultury, k tóre - zwłaszcza prace m ające za te m at m iłość - m ogły funkcjonow ać też jako coś w ro d zaju postaw y życiowej albo życiowych praw d, a w latach osiem dziesiątych i dziew ięćdziesiątych w ch a­ rak terze kultow ych tekstów p o stm o d ern izm u - podobnie jak N ietzsche u począt­ k u w ieku - były in sp ira cją całych księgozbiorów . P ostfem inizm lat dziew ięćdzie­ siątych do autorytetów fran cu sk ich dołączy jeszcze Ju d ith Butler. Pobrzm iew ają­ ca w tych uw agach ironia nie godzi we francuskie i am erykańskie autorytety, lecz w recepcję, k tóra w iele z tego, co było form ą m yślenia, przefiltrow ała na myślowe treści. P o ststru k tu ralizm m a z m arksizm em pew ną zaskakującą w spólną cechę, w obu n u rta c h m ianow icie dużo i długo się cytuje, a m ało zważa na to, by rozwijać i różnicow ać wywód. Z aczerp n ięte z autorytatyw nych źródeł fra n cu sk ich i am ery­

(5)

12

Szkice

kań sk ich tezy, zawsze nieco skom plikow ane, stanow ią n ie p u n k t wyjścia, ale n a ­ der często p u n k t dojścia w łasnego m yślenia, w skutek czego narodow e i historycz­ ne zróżnicow anie g inie pod kosm opolityczną powłoką.

O statnie niebezpieczeństw o zw iązane ze stosow aniem k ategorii gender, pow ra­ ca do początku naszych rozw ażań, tj. do splotu kateg o rii gender i narodow ych he- terostereotypów . N arodow e heterostereotypy, przew ażnie rodem z X IX w ieku, same nacechow ane są genderow o; etniczna inność stereotypow o ch ę tn ie p rzyjm uje sek­ sualne zabarw ienie. Tak więc n iem ieck i stereotyp p ięknej Polki jako stereotyp narodow y jest nie tylko k om plem entem , ale w swej dw uznaczności odsyła też do m ęskiego - czytaj: niem ieckiego - p o dboju albo m ożliw ości podbicia owej pięknej Polki i kraju , który rep rezen tu je. A naliza genderow a pow inna n a tu ra ln ie rozbijać heterostereotypy i wydobywać ukryte treści am biw alentnych obrazów. D opóki gen­

der jest rów nież k ategorią polityczną - do czego wszak m a praw o - analiza gen d e­

rowa w in te n cji em ancypacyjnej będzie zawsze posługiw ać się stereotypam i, aby zapew nić sobie skuteczność. Badacze z zew nątrz n ie m ogą liczyć na podobną wy­ rozum iałość. P rzejm ując narodow y h eterostereotyp, na przy k ład silnie obsadzony genderow o stereotyp p atriarch a ln eg o sarm aty, nie m ożna powoływać się na szla­ chetne in ten cje polityczne, przyśw iecające analizie - stereotyp zachow uje swój d estrukcyjny charakter.

W poszukiwaniu historycznego wymiaru kategorii

gender

Polskie gender studies od lat dziew ięćdziesiątych będące dyscypliną lite ra tu ro ­ znaw stw a, daw no w yrosły z fazy pion iersk iej i nie w ym agają już w sparcia z ze­ w n ątrz , jeżeli w ogóle k ied y k o lw iek tego w sp arcia potrzebow ały. W łasn a sieć i w spółpraca z polskim i filologiam i obcym i, przede w szystkim z anglistyką, gwa­ ra n tu ją m iędzynarodow e k o n ta k ty i w ym ianę, zwłaszcza w dziedzinie d y skursu teoretycznego. Tym czasem p y tan ia genderow e coraz szerzej i głębiej drążą polską h isto rię k u ltu ry i literatu ry . Równoległe istn ien ie politycznie n ad al b ardzo waż­ nych n u rtó w em ancypacyjnych w ru c h u kobiet i hom oseksualistów oraz te n d e n ­ cje ta k czy inaczej rozum ianego p o stfem in iz m u albo w ym ykającego się definicji

queer spraw ia, że polska sytuacja p o d w ielom a w zględam i przedstaw ia się podob­

nie do za chodnioeuropejskiej. W gender studies n ad al w praw dzie zieją b iałe plam y, ale o system ow ym z a n ie d b an iu nie m a mowy. Gender jest jed n ak - tu i ta m - także k ategorią, któ ra - jak niejedno z pojęć p o sts tru k tu ra liz m u i p o stm o d ern izm u - w ykazuje znam iona w yczerpania, ściślej: galopującego w yczerpania. A m erykań­ ski ru c h neokonserw atyw ny, k tóry po 2000 ro k u w spółokreślał duchow y k lim at na świecie, też z pew nością nie przysłużył się zainteresow aniu ujęciem genderowym .

Czy gender jest dziś m artw ą kategorią naukow ą? N a pew no nie tam , gdzie to ­ w arzyszy em ancypacji politycznej. N a „n e u tra ln y m ” g runcie naukow ym k atego­ ria ta wym aga dziś b ardziej niż p rze d tem zintegrow ania w szerszych kontekstach. N ie w ystarczy już w ydobycie na jaw w ypartych albo zam askow anych k o n stru k cji płci i analizow anie procesów kulturow ych ze w zględu na m ech an izm w yparcia,

(6)

oczywiście nie dlatego, że m echanizm y ta k ie n ie działają, ale dlatego, że wiedza o n ic h została jak gdyby nasycona, a m it em ancypacji stracił w ażność. Jednym z najw ażniejszych kontekstów uzupełniających dla kateg o rii gender jest kategoria narodu. Polis już w starożytności p rzedstaw iała się za pom ocą kateg o rii gendero- wych, a w czasach now ożytnych h isto ria p łci i budow anie n aro d u ściśle się ze sobą splatają. Z tą n ieb ag ateln ą różnicą, że proces budow ania n a ro d u i p otężny aparat kultury, k tó ry go w spiera, zawsze są jawne, podczas gdy w drożony p o rządek płci pozostaje zakam uflow any. Zw iązek m iędzy gender a naro d em jest złożony i w ielo­ płaszczyznowy. W ielkie m ity narodow e nacechow ane są genderowo. D o m itu h i­ storycznego obrazy p łci w noszą w artość tego, co niew ypow iedziane, i w zbogacają go nadw yżką w ieloznaczności. Ale proces budow ania n aro d u nie tylko posługuje się obrazam i k o n stru k cji płciow ych, lecz opiera się na sam ym p o rzą d k u płci. R e­ lacja naród-gender, zgodnie z oczekiw aniam i, sankcjonuje zastan y p o rządek płci, co w ięcej, czerpie żyw otne siły z przesu n ięć w obrazie ról. Tak więc na p rzykład kobiecie, zw łaszcza z w arstw m ieszczańskich, p rzypada główna rola w k u ltu rz e języka - stanow iącej, jak w iadom o, w ażny czynnik budow ania n a ro d u w X IX w ie­ k u - w brew rozpow szechnionem u w izerunkow i „niem o ty ” albo b ra k u własnego języka, o czym d o b itn ie opow iada realistyczna powieść. W Polsce d ziew iętnasto­ w iecznej, w skutek u tra ty suw erenności państw owej i nierów noległej m o d e rn iza­ cji, pole relacji naród-gender obsadzone jest b ardzo bogato, w izeru n ek kobiety zaś, p rzynajm niej z w arstw szlacheckich, na których w spiera się państw o - zwłasz­ cza w p o rów naniu z E u ro p ą Z achodnią - w ypada zaskakująco now ocześnie.

Jeśli porów nać trzy polskie w ersje m otyw u Finis Poloniae - Kościuszkę ratujące­

go Polskę przed grobem Sm uglew icza, R ok 1863 - Polonia M atejk i i Finis Poloniae

M alczew skiego, zobaczymy, że dla p ostaci kobiecych ch arak tery sty czn y jest za każdym razem in n y styl, ale n ie narodow a sym bolika, któ rą w łaściw ie m ają ekspo­ nować. O d raz u zaś uderza zew nętrzność centralnej p ostaci kobiecej w stosunku do p ostaci m ęskich. O na jest p rzede w szystkim kobietą jako taką, oni - ugrupow a­ n i wokół niej, gestykulujący z ożyw ieniem m ężczyźni - w yrażają tylko historię, utraconą h istorię. M alczew ski, który tran sp o n u je patriotyczny te m at m etapoetyc- ko albo po artystow sku, odsłania ukryte w n im przesłan ie genderowe. Kobiecość w yłam ała się tu z przypisanej jej przez p atrio ty czn ą sem iotykę pozycji w środku obrazu i nie tyle tw orzy oprawę dla patrio ty czn ie zadum anego artysty w cen tru m , co raczej n a d n im góruje. U postaciow anie płci w tych trzech obrazach m ożna ująć też w tym sensie, że kobieta jako znak n aro d u w ybija się na niezależność, zatraca w artość narodow ego sym bolu i w yraża raczej w łasną kobiecą suw erenność. Rzecz jasna, narodow e odczytanie stale przekreślało zasadniczą dla naszego dzisiejszego podejścia am biw alencję obrazów płci. M alczew ski przyw rócił n am ją poetologicz- nie i w w ersji naładow anej erotyzm em .

Swego rod zaju gendershift dotyczy nie tylko postaci k obiety w skom plikow a­ nym polsk im procesie budow ania n aro d u , ale także p ostaci mężczyzny. P rzem ia­ na rom antycznego G ustaw a w K onrada, narodow ego b o h atera w III części D zia­

(7)

14

Szkice

z siebie po rom antycznej klęsce G ustaw a w sp o tk a n iu z kobietą. W krótce potem z m aksym alną siłą rom antycznego słowa W ielka Im prow izacja pokaże nam , że ta narcystycznie pow stała jaźń n aty ch m iast poniesie klęskę w sp o tk a n iu z Innym . M im o tej a u to d estru k c ji to ta ln a p rzem ian a Ja n ad al zachow uje swoją fascynującą moc dla polskiej tożsam ości, rów nież z rac ji swej rom antycznej formy.

Zw iązek gender i n aro d u , jak pokazują oba te przykłady, n igdy nie jest prosty. Z jednej strony le k tu ra genderow a d ek o n stru u je p atrio ty czn ą ikonografię, z d ru ­ giej - em ancypacyjne zn aczenie k o n stru k c ji p łci relatyw izuje się w kontekście narodu. W relacji gender-naród chodzi jednak nie tylko o dekonstrukcję, lecz przede w szystkim o uhisto ry czn ien ie obu pojęć, które w recepcji zawsze skłonne są wza­ jem nie się rugować. N iezależna Polka w serii obrazów od Sm uglew icza po M a l­ czewskiego to nie tylko re z u lta t starcia w yobrażeń patrio ty czn y ch i genderow ych, ale także efekt innego polskiego p o rząd k u płci, k tóry w X IX w ieku tru d n o porów ­ nywać z p o rząd k iem europejskim .

W zajem ne oddziaływ anie gender i n aro d u określa nie tylko obrazy identyfikacji, jak w m itac h historycznych, ale zaznacza się p rzede w szystkim w p rzek ra cza n iu g ranic m iędzy naro d am i. W spom nieliśm y już o p rz e n ik a n iu narodow ych hetero- stereotypów i obrazów płci. Now oczesne pożądanie, któ re zawsze dotyka granic Ja, ch ę tn ie przy b iera form ę p rze k ra cza n ia granic narodow ych albo etnicznych. S eksualne In n e p o trze b u je obrazów etn icz n ie Innego. W X IX w ieku m iejscem projekcji polskich fantazm atów jest zwłaszcza U kraina.

U kraińska szkoła rom antyczna stw orzyła po te m u cały arsenał obrazów, Sien­ kiewicz zabarw ił go narodow o, a lite ra tu ra galicyjska albo kresow a kontynuow ała tę tradycję niem al do końca X X w ieku. In teresu jąco w ypadnie tu porów nanie p o l­ sko-niem ieckie. W spom niany niem iecki obraz pięknej Polki, przez Tomasza M anna poszerzony o m ęski odpow iednik i skutecznie w prow adzony do lite ra tu ry św iato­ wej, pozostaje w p o rów naniu z po lsk im i obrazam i U k rain y płaski i stereotypowy. Z asadnicza różnica polega na w ym iarze historycznym : projekcje p ożądania albo fan tazm aty w ybuchają w zetk n ięciu z h istorią. P olski fan tazm atyczny Kozak - tak jak zachod n io eu ro p ejsk i M azepa - jest nie tylko fig u rą pożądania, lecz zawsze rów nież historycznym przeciw nikiem . W polskich obrazach p ożądania Kozak od­ grywa w ieloraką rolę. N akłada się krzyżowo na polskie p ożądanie pięknej U krainki, jak to w sposób klasyczny przedstaw ia się w Zam ku kaniowskim Goszczyńskiego, albo jak B ohun u Sienkiew icza sam jest dw uznacznym p rze d m io te m i p o d m io ­ tem p ożądania w p o lsk o -u k raiń sk im trójkącie. Z n am ien n a jest tu zawsze skom ­ plikow ana konstelacja pożądania, której u lu b io n ą form ą jest tró jk ą t. Te zw iązki p o n ad granicą etniczną w strząsają n ie tylko tożsam ością seksualną, p rzede w szyst­ kim m ęską, ale z reguły też podw ażają narodow y p o rządek polityczny. Błędem byłoby zarówno widzieć w uk raiń sk ich obrazach pożądania od M alczewskiego przez Słowackiego i zwłaszcza Sienkiewicza aż do Iwaszkiewicza albo Odojewskiego tylko z tru d e m p rzebijające się w yznanie seksualne - na przy k ład w yznanie hom osek- sualności u Iwaszkiewicza - jak i wykluczać am biw alencje te m atu m iłosnego w lek­ tu rze narodow ej i p atriotycznej. Są to dw ie strony jednego m edalu.

(8)

Rozszerzając kategorię gender na kategorię n a ro d u przeszliśm y - w w ym iarze teoretycznym - od gender studies do postcolonial studies. S tudia postk o lo n ialn e to nie tratw a ratunkow a dla leciw ych gender studies - teoretyczne dyskursy obu tra d y ­ cji naukow ych są zbyt do siebie podobne, a wywodzą się z tych sam ych d u ch o ­ wych im pulsów francuskiego p o ststru k tu ra liz m u . U h istorycznienie i rek o n tek stu - alizacja kateg o rii gender nie chce m nożyć dyskursów teoretycznych, lecz dom aga się intensyw niejszych b ad a ń historycznych. D zisiejsza analiza genderow a, po fa­ zie m nożenia w nieskończoność w spólnego d y skursu teoretycznego, będzie znowu in teresu jąca, jeśli nie p o p rze stan ie na stosow aniu znanych te o rii do fenom enu narodow ego, ale z teoretycznym przygotow aniem w yruszy w p o szukiw aniu h isto ­ rycznych faktów spoza kanonicznej lektury. Teoria, już nie nowa, nie jest in te re ­ sująca - interesu jąca jest niezn an a historia.

Abstract

G erm an RITZ U n iversity o f Zurich

Gender Studies Today

This essay describes th e w a y th e lite rary-the o re tica l n o tio n o f ‘g e n de r' has m ade fro m th e W e s t to th e East. Perils and limits o f th e present-day studies are ou tlin e d, particularly w ith respect to research carried o u t by external observer. A possible solution is tracked in extension o f th e ‘g e n de r' n o tio n to (the ) nation.

Cytaty

Powiązane dokumenty

W pierwszych latach po wojnach napoleońskich Boyen i Grolman forsowali koncepcję obronną bazującą na trzech elementach: dokładanym rozpoznaniu i wy- korzystaniu terenu,

Nasz model zakładał stałość zarówno koncentracji nośników n, jak i czasu t, a to jest pewien optymizm. R=

Jeśli mamy być konsekwentni, to „dobór sztuczny” jest aktem woli (decyzją) hodowcy, natomiast „dobór naturalny” nie jest żadną decyzją, podejmowaną przez przyrodę

A utorska koncepcja języka, ponawianie wysiłku docie­ rania od słowa do rzeczy, sytuuje źródło na drodze do rzeczy: czyni je im- m anentną częścią dzieła

И если для Байрона встречи его героя с аббатом - это всего лишь послед­ няя и бесперспективная попытка удержать его в мире, высказать

N atura człowieka, człow ie- czeństwo, choć posiada walor powszechności (jest taka sam a we wszystkich ludziach), je st fo rm ą substancjalną człow ieka i może

Likewise, it is not necessary to include all the steps that each move is realized with: the only obligatory step in Move 1 (Identification Component) is Step 1 (the name

At the Shanghai Normal University the teachers usually focus on learner- oriented teaching method (over 80% of class time) and due to the fact that the teacher spoke basic