• Nie Znaleziono Wyników

Widok Więź z Bogiem według czwartej Ewangelii

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Widok Więź z Bogiem według czwartej Ewangelii"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

ROCZNIKI TEOLOGICZNO-KANONICZNE T o m XXVI, zeszyt 1_____________ 1979

KS. FELIKS GRYGLEWICZ

WIĘŹ Z BOGIEM WEDŁUG CZWARTEJ EW ANGELII

, Autor czwartej Ew angelii łączy ściśle z Jezusem wypowiedzi odnoszące się do życia chrześcijańskiego. Skierow ane są one głównie do apostołów, ale w w ielu w ypadkach J a n ia k je zredagow ał, że odnosiły się i odnoszą nie tylko do jego w iernych w pierw otnym Kościele, ale także do każdego Jezusowego wyznawcy wszystkich czasów. Zainteresujem y się więc nimi, a specjalnie tymi, które m ówią o w ięzi w iernych z Bogiem.

Janow e pojęcia w yrażające pochodzenie w iernych od Boga n ależą do tej grupy słów, którymi określano zw iązki członków rodziny pom iędzy sobą. Związki te zaczynają się w m om encie narodzenia się dziecka i trw ają przez całe życie nowego człowieka. Nadprzyrodzona zatem więź z Bogiem w ierne­ go będącego dzieckiem Bożym rozpoczęta w m om encie chrztu, trw a przez całę jego życie. Będziemy próbow ali określić jej charakter1. Zrobimy to częściam i począwszy of formuł określających zw iązki słuchaczy i wiernych z Jezusem (1) i zjednoczenie Jezusa z Bogiem Ojcem (2), aby potem omówić trójstronną w zajem ną więź Boga Ojca, Jezusa Chrystusa i wiernych (3). O statnia część (4) uw ypukli najw ażniejsze m om enty więzi wiernych z Bogiem.

1. Najprostsze sformułowania dotyczące związków, jakie istnieją pom ię­ dzy Jezusem a Jego apostołami, znajdują się w alegorii o winnym krzew ie (15,1-11)2. Na jej początku w ystępuje stw ierdzenie, że Jezus jest prawdziwym winnym krzewem , a Jego Ojciec jest w łaścicielem winnicy. Ojciec dba o sw oją w łasność w ycinając latorośle, które nie przynoszą owocu, a te, które owoc przynoszą, oczyszcza i pielęgnuje, by jeszcze lepiej owocowały.

Zwra-' A. J a n k o w s k i . Łaska dziecięctw a Bożego chrześcijan w teologii św. Jana. AK 55: 1957 s. 26-42.

1 S. P is a r e k . Winny k rze w w Ewangelii św. Jana. Stan badań nad perykopą i je j tekst. SSHT 2: 1969 s. 19-30.

(2)

44 KS. FELIKS GRYGLEW1CZ

cając się bezpośrednio do słuchaczy Jezus stwierdził, że oni już są czyści ze w zględu n a naukę, która im była głoszona (w. 1-3).

Druga część m etaf oryf|tanowi jedną w ielką zachętę, b y słuchacze pozosta­ w ali w Jezusie, a O n w nich. Po pierw szych słowach, które to ig g rażają, Jezus użył porównania. Ja k w inna latorośl nie przynosi owocu sam a z siebie, ale tylko wtedy, gdy jest częścią całego krzewu, ta k samo oni. N astępnie powtó­ rzył stw ierdzenie, że On jest winnym krzewem; w yjaśnił ponadto, że Jego słuchacze są latoroślami, a w ięc tylko ten z nich przyniesie owoc, kto z Nim jest zjednoczony i w Nim przebywa. Bez N iego oni nic nie potrafią uczynić. Do tego doszły ^ w a obrazy: pierw szy z nich przedstaw ia latorośl odłączoną od w innego krzew u i jej losy, drugi - to, co nastąpi wtedy, gdy słuchacze będą w Chrystusie przebywali; latorośl odłączona od krzew u uschnie i stanie się pastw ą płom ieni, słuchacze zaś złączeni z Jezusem b ęd ą mogli prosić, a Bóg spełni ich życzenia. Bóg dozna chwały, gdy przyniosą oni w iele owocu, a przez to okażą się prawdziwym i Chrystusowymi uczniam i (w. 4-8).

Miłość do Jezusa, w której słuchacze pow inni trwać, to ta sam a miłość, którą Bóg Ojciec skierow ał do swojego Syna, a O n do nich. W arunkiem tej miłości jest zachowywanie przykazań. Jezus rów nież zachowywał przykaza­ nia swojego Ojca i dzięki tem u trw a w Jego miłości. Skutkiem jej będzie pełna radość w duszach słuchaczy, którą spraw i sam Bóg (w. 9-11).

O przebyw aniu apostołów w Jezusie, a Jezusa w nich, do czego On w różnych formach zachęcał (w. 4ac. 5. 6. 7 .1 0 .1 1 ), m ożna mówić m ając na uw adze porów nanie z winnym krzewem. Ja k się jed n ak w ydaje/m etaforę tę trzeba wiązać nie tylko z apostołami, ale także z tym i gm inam i kościelnymi, w których żył św. Ja n i których tradjycjB oraz życie w iernych u w z g ij p t id przy redagow aniu czwartej Ewangelii. W m etaforze o winnym krzew ie jest w iele bezpośrednich wypowiedzi. O dnoszą się one do apostołów jako słuchaczy Jezusowych słów podczas ostatniej vipczerzy, poza nim i jed n ak Ja n m iał na uw adze wiernych, może haw et bardziej niż apostołów3. W m etaforze tej występują:, ta sam a atm osfera i te sam e określenia, które były używ ane w pierw otnych gm inach kościelnych (np. n a określenie nauki Chrystusowej i jej głoszenia). Dzięki niej ci, którzy dotychczas byli żydami lub poganami, stali się członkam i Kościoła i Chrystusowymi wyznawcami. J a n w iele wysiłku w kładał w to, aby oni wytrw ali w wierze.

Zachęty do trw ania w wierze, niezryw ania zw iązków z Jezusem i z Kościo­ łem zajm ują głów ną część metafory. Ułożono je tak, że po ogólnej zachęcie i p ó wyjaśniającym porów naniu (w. 4) n astępują trzy stw ierdzenia. Dotyczą one zw iązków z Kościołem i skutków, jak ie z nich m ogą wyniknąć. Pierwsze z nich jest ogólnym stw ierdzeniem przypominającym , że kto należy dp

* F ..G r y g le w ic z . Jezus jako w inn y krzew.W: Egzegczn Ew angelii św . Jańa. Pod red. F. Gryglewicza; Lublin 1976 s. 49-57.

(3)

WIĘŹ Z BOGIEM WEDŁUG CZWARTEJ EWANGEU! 45

C hrystusa i do Kościoła, „ten przynosi owocu w iele” , a kto poza Nim jest, nie m oże „uczynić nic" (w. 5)4.

D rugie stw ierdzenie m a charakter negatyw ny. Mówi ono, że kto nie w ytrw a w w ierze w Chrystusa i odpadnie od Kościoła, ten m usi się spodziewać tego samego, co spotyka odcięte latorośle: po pew nym czasie znajdzie się w ogniu (w. 6). W tym stw ierdzeniu spostrzegam y echo n auk Chrystusowych dotyczących w ieęznego losu złych ludzi (np. M t 18,8; 25,41). Czas teraźniejszy czasowników: „zbierają", „w rzucają" i „pali się" zwraca jeszcze uw agę na to, że te n przykry los może nastąpić natychm iast. Je st więc on także ostrzeżeniem przed zerw aniem zw iązków z Chrystusem i z Kościołem.

Pozytywny jest w ydźw ięk trzeciego stw ierdzenia mówiącego, że wszyst­ k ie m odlitwy w iernych b ę d ą wysłuchane, jak rów nież to, że oni przyniosą w iele owocu. Przez to w ierni okażą się prawdziwym i uczniam i Chrystusa, przez to rów nocześnie Bóg O jciec będzie uw ielbiony (w. 7-8). W ostatnim stw ierdzeniu zauw ażam y obecność pierw szego spośród trzech warunków, które są konieczne do zachow ania w ięzi z Chrystusem i z Kościołem. Je st to trw anie pray Chrystusowej nauce (w. 7). Zaraz za nim jed n ak następuje w arunek drugi - miłość (w. 9), a potem zachowywanie Chrystusowych przykazań (w. 10). Były to polecenia dotyczące w iary i postępow ania, wśród nich było rów nież zachowywanie Bożych przykazań znanych ze Starego Testam entu, ta k je d n a k interpretow anych, ja k je w swoim postępow anńi i w swoich naukach, których przykład m am y w kazaniu ń a górze, interpreto­ w ał Jezus5.

To wszystko odnosiło się do trw ania w wierze, pojm ow anego jako nieod- stępow anie ód niej, niezryw anie w ięzi z Chrystusem i z Kościołem. T en aspekt znaczeniow y słowa „trw ać" najw yraźniej został podkreślony w ostrzeżeniu przypom inającym los suchych latorośli (w. 6). Słowo to jed n ak w m etaforze o winnym krzew ie m a głębsze znaczenie, obejm uje ono bow iem nie tylko trw anie w iernych w Kościele, ale także przebyw anie C hrystusa w wiernych. O tym przebyw aniu mówi pierw sza zachęta do w ytrw ania (w. 4), a potem w ypow iedź pow tarzająca, że Chrystus jest winnym krzew em i dodająca stw ierdzenie, że w ierni są Jego latoroślam i (w. 5). W dalszej części m etafora mówi jeszcze o Jeg o „słowach", które w w iernych b ę d ą trw ały (w. 7), o Jego miłości (w. 9; 10) i wreszcie o Jego radości (w. 11)6. W tym aspekcie uw ydatnia ona nadprzyrodzony charakter chrześcijańskiego życia tych, którzy do Kościo­ ła należą.

* J. L e a l. S in e m e nihil po testis facere. „Semana biblica espenola" 11:1952 s. 483-498. 5 O. P r u n e t . La m orale cltrśtierm e d'apräs le s ścrits joharjiiques. Paris 1957 s. 24-27; N. L a z u r e . Les valeurs morales d e la thśologie johannique. Pans 1965 s. 119-159.

* Łączność wiernych z Jezusem i z Bogiem za pośrednictwem przymiotów, które ich charakteryzują, wyliczają: R - S c h n a c k e n b u r g . D ie Johannesbriefe. 2. Aufl. Leipzig 1963 s. 66; T. E. P o ll a r d . The Father-Son and G od-Believer Relationships according to St. John: a Brief

(4)

46 KS. FELIKS GRYGLEW1CZ

W zajemne przebyw anie w sobie Jezusa i w iernego było rów nież w zm ian­ kow ane w przem ów ieniu w Kafamaum (6,26-59) jako skutek spożywania ciała i picia krw i Jezusa. N a początku tego przem ów ienia Jezus mówił 0 chlebie jako o symbolu swojej osoby. On jest prawdziwym chlebem , który zstąpił z nieba i który daje życie św iatu (w. 32). Kto je ten chleb, nie jest głodny 1 nie m a pragnienia (w. 35), m a natom iast w sobie życie (w. 53), a skutkiem tego nie um rze (w. 50); gdyby naw et um arł, Jezus wskrzesi go w dniu ostatecznym (w. 54). Jezus żądał przy tym w iary w siebie, On bowiem z nieba zstąpił (w. 50. 51. 53) jako praw dziw y chleb z n ieb a (w. 32). M anna n ie była prawdziwym chlebem z nieba, a ci, którzy ją jedli, poum ierali (w. 32, 49. 50. 53).

W dalszej części przem ów ienia myśl o chlebie została rozwinięta i sprecy­ zowana. Chlebem jest ciało Jezusa w ydane za życie świata, a ludziom udziela go On sam (w. 51). Jezus mówił przy tym o napoju, którym jest Jego w łasna krew, a dom agał się już nie wiary, ale jedzenia Jego ciała i picia Jego krwi. Obiecywał zaś, że ten, „kto spożywa moje d a ło i pije m oją krew, we mnie przebywa, a ja w nim " (6,56).

W dwóch streszczonych wypowiedziach Jezusowych w zajem ne przeby­ w anie w sobie Jezusa i w iernych zostało przedstaw ione w sposób obrazowy, choć obrazy sam e są całkowicie różne. W pierwszym przedstaw iony został w inny krzew, którego latorośle m uszą być z pniem złączone i z nim stanowić całość, aby m ogły przynosić owoc; w drugim jest to przyjęcie w siebie ciała i krw i Jezusa n a sposób spożywania i picia. W obrazie w innego krzew u oprócz tej treści dochodzą do głosu: zachęta, „trw ajcie w e mnie, a ja w w as", a po niej ostrzeżenie, że „jak latorośl nie może przynieść owocu, jeżeli nie będzie pozostaw ała w winnym krzewie, tak i wy, jeżeli nie będziecie trw ali we m nie" (w. 4); ponowne ostrzeżenie: „jeżeli kto nie będzie przebyw ał w e mnie, zostanie wyrzucony [...]" (w. 6) i nowa zachęta: „trwajcie w mojej miłości" (w. 9), obok tego zaś wyjaśnienia: „kto trw a we mnie, a ja w n im [...] przynosi owoc obfity" (w. 5), „jeżeli będziecie trw ali w e m nie, a słowa moje w was będą trwały, będziecie prosili, czego tylko będziecie pragnęli, a spełni się to dla w as" (w. 7) oraz: „jeżeli będziecie zachowywali moje przykazania, będziecie trw ali w mojej miłości” ; do tego został dodany przykład: „jak ja zachowałem przykazania mojego Ojca i trwam w Jego miłości" (w. 10). W zachętach tych, ostrzeżeniach i w yjaśnieniach pow tarza się zwrot złożony z dwóch części, z których pierwsza, w ram ach krótkiego tekstu metafory siedem razy z drobny­ mi zm ianam i pow tarza słowa Jezusa: „trw ajcie we m nie", lub równoznaczne „trwajcie w mojej miłości" (w. 9-10); druga część występuje cztery razy7 i powtarza słowa: „a ja w w as" lub równoznaczne: „a słowa moje w was b ęd ą trwały" (w. 7), „będziecie trw ali w mojej miłości (w. 10).

(5)

WIEŹ Z BQf-lfiM WFDF.1 ir. CZWARTEJ EWANGELII 47

N iezależnie od w ynikającej z treści obrazu konieczności aby latorośle b yły zrośnięte z pniem winorośli i z nim razem stanow iły krzew, którego zadaniem jest przynoszenie owocu, tyle razy i w różny sposób pow tarzane Jezusow e wypowiedzi o obow iązku przebyw ania w Nim robią w rażenie nakazu, którego pierw sza część m a znaczenie podstawowe, a druga jest jego uzupełnieniem . O na jed n ak stanow i uzasadnienie dla bezw zględnego obo­ w iązku utrzym yw ania w ięzi z Jezusem . Został on sformułowany w słowach: „poniew aż beze m nie nie m ożecie uczynić nic" (w. 5).

O m aw iana tylokrotnie w ystępująca dwuczęściowa wypowiedź w ystępuje rów nież tam , gdzie Jezus m ówił o obow iązku spożywania ciała i picia Jego krw i (6,53-58). W tym kontekście, m ając n a uw adze życie wieczne, z drobnym i zm ianam i najpierw w ystępuje ona w formie negatyw nej (w. 53), a potem pozytywnej (w. 54); nadto po stw ierdzeniu, że Jezusow e ciało jest praw dzi­ wym pokarm em , a Jego krew jest prawdziwym napojem (w. 55), następuje stw ierdzenie, że „kto spożywa moje ciało i p ije moją krew, we m nie przebywa, a ja w nim " (w. 56).

Stw ierdzenie to zostało wyrażone formułą spotykaną w metaforze o w in­ nym krzew ie. Gdy jed n ak tam u w aga była skoncentrow ana n a latoroślach, które oznaczały apostołów i uczniów, a naw et wiernych, dlatego w sposób naturalny z obrazu w ynikały zachęty do utrzym yw ania istniejącej, w zm ianko­ w anej już w cześniej, osobowej w ięzi z Jezusem i do niezryw ania jej, tutaj kontekst mówi o ciele i krw i przekonując, że to jest praw dziw y pokarm i napój, a przy tym Jezus nie tylko zachęca, ale w prost nakazuje ich spożywa­ n ie i picie. W sposób naturalny z tego kontekstu powinno w ynikać nie dalsze przebyw anie w iernego w Jezusie, ale na pierw szym m iejscu zapoczątkow a­ n ie obecności Jezusa w w iernym lub w ejście jej w głębszy etap, a ew entualnie w formie uzupełnienia przebyw anie w iernego w Jezusie. Znana nam formuła powtórzona w eucharystycznym kontekście w prow adziła niedokładność8, która zdradza, że autor posłużył się starą formułą, która ze w zględu n a swoją prostotę i kontekst w m etaforze o winnym krzew ie m oże pochodzić od sam ego Jezusa, a jako tak a była przechow yw ana w kościelnej tradycji. W yrażała ona n aturalne pragnienie Jezusa, które później nabrało teologicz­ nej treści, b y Jego słuchacze byli z Nim związani. Ponadto w skazyw ała ona na podstaw ow ą rolę Jezusa w tej nadprzyrodzonej więzi, która zaw iązała się pom iędzy Nim a wiernym, a potem wzrasta, gdy w iem y spożywa Jego ciało i p ije Jeg o krew.

W jednym i drugim tekście za wzór dla postępow ania w iernych podane zostało postępow anie Jezusa. W eucharystycznym kontekście podano zapew ­ nienie, że „jak m nie posłał żyjący Ojciec, a ja żyję dla Ojca, tak i ten, kto m nie spożywa, będzie żył d la m nie" (6,67). W metaforze zaś poza porów naniem do

(6)

48 KS. FEUKS GRYGLEWICZ

w innego krzew u (15,4) podano drugie - do postępow ania Jezusa: „jeżeli będziecie zachowywali moje przykazania, będziecie trw ali w mojej miłości tak, jak ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości" (15,

10)9.

2. Przebywanie w iernych w Jezusie, a Jezusa w wiernych nie wyczerpuje tych duchowych, nadprzyrodzonych związków, które powinny charakteryzo­ w ać chrześcijańskie życie wiernych. Zgodnie z Janowym ujęciem poza zachętam i, które w ynikały z obrazowych treści, Jezus zw racał uw agę słucha­ czy n a swoje zjednoczenie z Bogiem Ojcem. Poza powoływaniem się Jezusa n a swój przykład Ja n zanotow ał dw ie Jego wypowiedzi n a ten temat. W jednej z dyskusji Jezus dom agał się od Żydów wiary, bo dzięki niej dojdą do przekonania i b ęd ą pewni, że „Ojcićc jest we mnie, a ja w Ojcu" (10, 38). W sform ułowaniu tym (por. 17, 21) w zajem ne zw iązki Boga Ojca z Jezusem zostały podobnie określone, jak - w znanej nam klasycznej formule - związki w iernych z Jezusem . W odwrotnym układzie tę sam ą treść Jan podał w prze­ m ów ieniu n a ostatniej wieczerzy, „że ja w Ojcu, a Ojciec jest w e M nie" (14, 10-11), przy czym także powoływał się On poza nauczaniem przede wszyst­ kim n a czyny, które spełniał, a które pochodziły od Ojca.

3. W ięź w iernych z Jezusem i zjednoczenie Jezusa z Bogiem Ojcem nie były dwoma niezależnym i od siebie pozycjami. Gdy zjednoczenie Jezusa z Bogiem stało się przykładem dla w ięzi w iernych z Jezusem przede wszyst­ kim n a odcinku miłości (por. 15, 10), omówione wypowiedzi rozwinęły się i objęły w jednej formule elem enty składające się n a obydwie formuły poprzednie - dzięki tem u też uściśliła się treść, którą one wyrażały. Ponadto bardzo wyraźnie zostały podkreślone boskie aspekty osoby Jezusa (np .1,1; 20, 28; por. 1 J 5, 20) i Jego równość z Bogiem Ojcem. To, co dotychczas łączyło słuchaczy z Jezusem , a Jezusa jednoczyło z Bogiem, nabrało charakteru przygotowawczych elem entów właściw ej w ięzi (trójstronnej), którą odtąd w ierni byli złączeni nie tylko z Jezusem , ale także z Bogiem Ojcem, która też odtąd przybrała w yłącznie nadprzyrodzoną treść. Takie sformułowania Jano­ w e nie są już zachętam i, ostrzeżeniam i i w yjaśnieniam i wynikającym i z obra­ zowych treści, ale określają równocześnie aktualny stan, postulaty na przy­ szłość i horyzonty, które w ierni osiągnęli już, ale które też pow inni coraz dalej rozszerzać, ciągle um acniać i coraz bardziej pogłębiać.

N a zakończenie jednej z części przem ów ienia Jezus obiecał apostołom, że „w owym dniu" - tj. gdy O n zm artwychwstanie - oni przekonają się, że „ja w Ojcu moim jestem , a w y w e m nie i ja w w as” (14, 20). N a to ogólne trójstronne sformułowanie składa się klasyczna formuła o więzi wiernych z Jezusem , n a której początku umieszczono formułę w yrażającą zjednoczenie

* G. de D i n e c h in . Kathos. La sim ilitude dans l'Evangile selon saint Jean. RSR 38:1970 s. 195-238.

(7)

WIĘŹ Z BOGIEM WEDŁUG CZWARTEJ EWANGELII 49

Jezusa z Bogiem Ojcem. D zięki tem u część pierwsza, k tóra stojąc sam odziel­ nie w yrażała przede wszystkim wzór dla związków w iernych’ z Jezusem, obejm ujący (jak w 17, 21) zarówno zakres duchowej więzi, jak i elem enty składające się n a jego treść, tutaj zlała się z formułą klasyczną w jed n ą całość. Z aczęła też wyrażać, oprócz treści właściw ej oddzielnie dlar każdej części, jeszcze to, że w ierni b ędąc z Jezusem złączeni, przez Niego łączą się z Bogiem Ojcem.

Dalsze wypowiedzi Jezusa z trójstronną formułą mieszczą się w tem atach dotyczących miłości i jedności. N ajpierw zatem to ogólnie brzm iące sformuło­ w anie 6 w ięzi (14, 20) zostało uściślone jako w zajem na w ięż w miłości. Dwie wypowiedzi tak charakteryzujące trójstronną więź z Bogiem następują zaraz po sform ułowaniu ogólnym (w. 21.23). Obydwie one najpierw zgodnie z tym, co było już wcześniej pow iedziane (hp. 13, 34; 14,15; 15,10), określają tego, kto m iłuje Jezusa-C hrystusa. Jego miłość zasadza się przede wszystkim na zachow aniu Jezusow ych n au k (w. 23), a specjalnie n a przestrzeganiu Jego poleceń (w. 21). Dzięki tem u będzie on przedm iotem um iłow ania ze strony Boga Ojca, a także Jezus będzie go m iłował i coraz lepiej m u się objaw iał (w. 21). D rugie z tych sformułowań, zam iast w zm ianki o miłości Jezusa do niego skierow anej, zw raca uw agę, że w spólną czasownikową formą objęci: Bóg Ojciec i Jezus Chrystus przyjdą do niego i b ę d ą u niego przebyw ali (w. 23).

W wypow iedziach tych zam iast czasownika „przebywać" - stale w ystępu­ jącego w formule klasycznej (wyjątkowo też w 1 4 ,10c) - i „Jestem", określa­ jących zjednoczenie Jezusa z Bogiem Ojcem 11, wprow adzono słowo „miło­ w ać" (por. 17, 23. 26); rów nież w zm ianka o Bogu O jcu znalazła się pom iędzy dw iem a częściam i mówiącymi o miłości w iem egp do Jezusa i odwrotnie. N a skutek tego w pierw szej wypowiedzi (w. 21) w ierny stał się postacią centralną. Ku niem u skierow ana jest miłość zarówno Boga Ojca, jak i Jezusa Chrystusa, którem u też Jezus dzięki w zajem nej miłości i n a jej gruncie pozwoli docho­ dzić do coraz dokładniejszego poznania swojej istoty, życia i nauki, a przede wszystkim tę ostatnią coraz lepiej w prow adzać w życie.

W wypowiedzi drugiej (w. 23) centralną postać stanow ią razem Bóg Ojciec i Jezus Chrystus, którzy m iłością odpłacają za miłość. Ich odpow iedź n a w ynikające z miłości zachow yw anie Jezusow ej nauki i przestrzeganie Jego zaleceń została w yrażona pod obrazem zam ieszkania u w iernego. Zwrot „u niego’ ’ (greckie para) należy do obrazowej wypowiedzi i w yraża tę sam ą treść, która w sform ułowaniach dotyczących w ięzi m ieściła się w partykule „w" (np, w was, greckie en h ym in - w. 20)12. .Obraz ten naw iązuje do obecności Bożej w w ybranym narodzie, którą obiecyw ali starotestam entow i prorocy (np. Ez 37, 26 n.; Za 2,14; por. Ap 2 1 ,3 .2 2 n.), w yraża zaś pogłębiające się n a wzajem nej

'! W 1 4 ,1 1 .2 0 orzeczenia trzeba się domyślać.

“ M .-J. L a g r a n g e , E vangile selon Saint Jean. Ed. 4. Paris 1927 s. 389.

(8)

50 KS. FELIKS GRYGUBWICZ

miłości oparte uśw ięcenie w iernego dzięki w ięzi i współżyciu z Bogiem i w Jezusie Chrystusie, stałą opiekę i prow adzenie do w iecznego życia.

W zakończeniu m odlitwy arcykapłańskiej (17, 20-26) Jezus skoncentro­ w ał się przede wszystkim n a prośbach o jedność w iernych pom iędzy sobą13. Przykładem zaś dla niej pow inna być ta jedność, która w zajem nie łączy ze sobą Boga Ojca i Jezusa Chrystusa. Tekst arcykapłańskiej modlitwy w związ­ k u z tym przekazuje trzy prośby14: o zjednoczenie wiernych, które będzie świadectwem posłannictw ^ Chrystusa (w. 20-21)15, o jedność, dzięki której św iat będzie m ógł poznać boskie posłannictw o Chrystusa i miłość Bożą (w. 22-23) oraz prośbę, by w w iernych była miłość Boża i Chrystus (w. 26)16.

Pierwsza z tych próśb zw raca uw agę n a późniejsze generacje wiernych i w yraża modlitwę, by oni „wszyscy stanowili jedność” tak ą samą, „jak Ty, Ojcze, w e mnie, a ja w Tobie". W przykładzie dochódzi do głosu formuła o w ięzi wiernych z Jezusem przeniesiona n a zw iązki Jezusa z Bogiem Ojcem, a powtórzona za słowami z dyskusji podczas św ięta pośw ięcenia świątyni (10, 38). Do tego jed n ak zostało dodane uzupełnienie: „aby oni również w nas jedność stanowili". Zjednoczenie zatem w iernych pom iędzy sobą nie tylko musi się wzorować n a zjednoczeniu boskich osób ze sobą, ale też jest w nie w ciągnięte. W iernych pom iędzy sobą łączą te sam e związki, które jedno­

czą Boga Ojca z Synem Bożym. N ie m a w ięc dwóch różnych więzi, ale jest tylko jedna, w iążąca ze sobą Boga i w iernych poprzez Jezusa C hrystusa17.

Zakończenie „aby świat uwierzył, że T y m n ie posłałeś” (w. 21), prawdopo­ dobnie z drobnymi zm ianami pow tarza wcześniejszy fragm ent (w. 23). Obyd­ w a one podkreślają m isyjne wysiłki Janow ych gm in kościelnych, którym jedność i w zajem na miłość były potrzebne.

Tekst drugiej prośby (w. 22-23) łączy się bezpośrednio z wierszem 19. Jezus przypomniał w niej, że nie tylko przez m ękę i krzyż sam ego siebie poświęcił w ofierze za swoich uczniów, „aby i oni byli uśw ięceni w praw dzie'', ale też pozwolił, aby uczestniczyli w chw ale Jego zm artwychwstania - kiedy to Jezus na nowo otrzymał tę p ełnię boskiego życia, którą m iał w preegzysten- cji. Uczniowie b ęd ą posiadali to życie w przyszłym świecie, ale już teraz ono jest ich udziałem w dużym stopniu18, im w ięcej zaś ono w nich pogłębiać, się

13 J. L. D ’A r a g o n , La notion johannique del'un ite. ScE 11:1959 s. 111-119; J. F. R a n d a ll.

The Theme of Unity in John 17, 20-23. EThL 41:1965 s. 373-394.

14 Prośby te stanowią szczytowy punkt całej czwartej Ewangelii. Zob. C. H. D o d d. L'inter-

pretation du quabrieme Evangile. Paris 1975 s. 529.

15 R. Schnackenburg (Das Johannesevangelium ffl Freiburg 1975 s. 215) podaje w iele przekonywających argumentów świadczących, że prośba ta pochodzi z drugiej ręki.

15 Przypuszcza się, że zwrot „i ja w nich" stanowi uzupełnienie tekstu, który był wcześniej napisany.

17 F. M u s s n e r. Zoe. D ie Anschauung vom Leben im vierten Evangelium in d er Berücksich­

tigu ng der Johannesbriefe. München 1952 s. 152.

“ A. F e u i 11 e t. La participa tion actuelle ä la v ie divine d'apres le quatri&me evangile. StEv 1:1959 s. 295-308.

(9)

WIEŹ Z BOGIEM WEDŁUG CZWARTEJ EWANGELII 51

będzie, tym doskonalszą jedność b ęd ą oni stanowili. D ążenie do pełnej i doskonałej jedności jest cechą charakterystyczną ich życia. Po niej świat pozna, że Jezus jest Bożym w ysłannikiem , a oni są przez Boga tak bardzo um iłow ani, ja k um iłow any był Syn Boży, Jezus C hrystus19.

W ostatniej prośbie (w. 26) Jezus przypomniał, że uczniom swoim objaw ił Boga. O biecał też, że nadal objaw iać im Go będzie, zapew ne przez Ducha Świętego, który będzie obecny w Kościele. W ierni zatem b ęd ą dzięki tem u coraz lepiej poznaw ali istotę Boga, przy czym coraz silniej i coraz głębiej b ęd ą w ciągani w nadprzyrodzoną w ięź z Bogiem. Dzięki tem u zaś, że do istoty Boga należy miłość, w ierni b ęd ą uczestniczyli w miłości, którą Bóg m a do swojego Syna. Tej duchow ej nadprzyrodzonej miłości nie może im brakow ać nigdy, ona bow iem łączy z Bogiem, z Chrystusem i z braćmi, ona też jest podstaw ą zjednoczenia i ona w iąże dotychczas luźno stojące człony w jedną całość; jedność dzięki tem u wytworzona przede wszystkim w miłości się przejaw ia.

Zwrot „i ja w n ic h '' kończący ostatnią prośbę m ożna uw ażać za uzupełnie­ nie, gdyż pow tarza on drugą część klasycznej formuły o więzi. Zwrot ten jednak, choć m ów iła o tym miłość Boża skierow ana do Jezusa Chrystusa i do wiernych, w yraźnie przypom ina obecność Chrystusa w Kościele oraz rolę, jak ą On spełnia w obec wiernych.

O statnia prośba arcykapłańskiej m odlitwy pow iązała w zajem ną jedność wiernych, o którą Jezus się modlił, z tą miłością, w której w yrażała się ich więź z Bogiem i z Chrystusem 20. Jeżeli zaś - zgodnie z Janow ym i sformułowaniami w czwartej E w angelii - m ożna mówić o miłości tylko u tych wiernych, którzy zachow ują Jezusow ą n au k 1? i Jego zalecenia, to musimy stwierdzić, że miłość najpierw koncentruje w sobie wszystko, co najlepsze w chrześcijańskim życiu, a potem kieruje wiernego w stronę Boga, by z Nim go złączyć za pośrednictw em Chrystusa.

4. Trzy aspekty nadprzyrodzonych związków z Bogiem, n a które w skaza­ liśmy, m ogą być wyrazem rozwoju teologicznej myśli, przede wszystkim jed n ak rzucają światło na ich charakter, który m ożna zauważyć już w samych sformułowaniach. W klasycznej formule o w zajem nej w ięzi w iernych z Jezu ­ sem w ystępuje zawsze grecki czasownik - m eno (przebywać, trwać), zjedno­ czenie Jezusa z Bogiem Ojcem było w yrażane czasownikiem „jest", w trój­ stronnych zaś sform ułowaniach część obejm ująca stosunek Jezusa do Boga nie m a żadnego czasownika, część natom iast odnosząca się do w iernych wyraża życzenie, „aby byli" oni we w zajem nej miłości i w zjednoczeniu pom iędzy sobą tacy, jak Bóg Ojciec i Jezus Chrystus.

“ W. T h ü s i n g . D ie Bitten des johanneischen Jesus in dem G ebet Joh 17 und die Intentionen

Jesu von N azaret. W: D ie Kirche des Anfangs. Festschrift für H. Schürmann. Leipzig 1977 s.

322-330.

M A. F e u i l l e t . Le m ystdre d e l'amour divin dans la thśologie johannique. Paris 1972 s. 53-58.

(10)

52 KS. FEUKS GRYGLEW1CZ

Czasownik ,jest" wyraźnie wspomniany lub tylko domyślny wyraża stan21 W wypowiedziach dotyczących interesującej nas więzi Ja n odnosił go tylko do Boga. Stan ten nie ogranicza się więc tylko do sytuacji aktualnej, obejm uje on zarówno przeszłość, jak i przyszłość, wyraża stan, który się nie zm ienia a którego różne aspekty (np. miłość) w aktualnej sytuacji mogą wyraźniej dojść do głosu.

Wierni stale znajdow ali się w zm ieniającej się sytuacji, dlatego do nich odniesione zostały zachęty, ostrzeżenia i życzenia wyrażone greckim i cza­ sownikami m eno i eim i (postawionymi w odpow iedniej gramatycznej for­ mie)22 O bydwa czasowniki uw zględniają aktualny stan, ale ich uw aga jest skierow ana na przyszłość Pierwszy z nich - m eno23 wyraża przede wszystkim pragnienie przedłużenia tego stanu, który uw aża się za dobry; drugi zaś - eimi, choć z zasady wyraża tylko stan aktualny (ze w zględu na formę gramatyczną, w której go postawiono niezależnie od tego, jaki jest obecny stan), kładzie nacisk na to, co ma nastąpić, a co wierni powinni osiągnąć W Janowym ujęciu formuł o więzi z Bogiem obydwa te czasowniki mają wysoce etyczny charakter i kładą nacisk na postawę wiernego przejaw iającą się w praktycznym jego życiu. Pierwszy z nich (meno), stw ierdza istnienie związków pomiędzy wiernymi a Jezusem , ale też przypomina, że Chrystuso­ wy wyznawca ma obowiązek stałego czuw ania i podejm ow ania wysiłków ciągle na nowo, by ta więź się nie zerwała. W tym słowie mieści się obowiązek dochowywania wierności Jezusowi i Jego nauce, a także obowiązek wytrwa­ łego utrzym ywania m oralnej postawy, nie brak m u zaś naw et eschatycznych aspektów Dzięki gramatycznej formie czasownik eim i zaczął polecać wier­ nym, by przez coraz lepsze religijne życie i uśw ięcanie się, poznanie Boga i współżycie z Nim usiłowali pogłębiać miłość i wzm acniali w zajem ną jedność (14, 21-23; 17, 20-23. 26). Odnosi się wrażenie, że Jan, mimo korzystania z tego czasownika, chciał zapom nieć o aktualnym pod tym względem stanie faktycznym i jego niedociągnięciach.

W tej więzi, która łączy Boga Ojca, Jezusa Chrystusa i wiernych24, każdy spełnia swoją rolę. Bóg Ojciec przekazuje swoje nadprzyrodzone życie, okazuje miłość nie tylko swojemu Synowi, z którym stale jest zjednoczony, ale również wiernym, o których się troszczy, których uśw ięca i jednoczy, którym się daje coraz lepiej poznać.

Rola Jezusa poza wzmiankami, w których w ystępuje On razem z Bogiem

11 J. M. C a s a b ó S u q u e . La teologia moral en san Juan. Madrid 1970 s. 260 n.

22 M. V e i l a n i c k a l . The Divine Sonship of Christians in the Johannine Writings. Roma 1977 s. 94-97

23 G. P e c o r ara. De verbo ,,manere" apud Jo/iannem.DThP40;1937 s. 159-171; F. H a u c k .

Meno. TWNTIV 578-581; J. H e i s e, Bleiben. M enein in den johanneischen Schriften. Tübingen

1967 s. 44-103; C a s a b ó S u q u e , jw. s. 202-206.

(11)

WIEŻ Z BOGIEM WEDŁUG CZWARTEJ EWANGELII 53

Ojcem, n ie została bliżej określona; przem ilczano ją naw et w metaforze 0 w innym krzew ie i w eucharystycznym przem ówieniu. Ze słów o ciele i krwi jako pokarm ie wynika, że obecność Jezusa w wiernym jest nieodzow na do tego, by on m ógł nie tylko kontynuować (por. 6, 53. 54), ale naw et osiągnąć duchowe, nadprzyrodzone życie (por. w. 54. 58). C ała metafora o winnym krzew ie jest nastaw iona na przynoszenie owocu przez wiernych. N igdzie nie wspom niano o tym, co to są za owoce; obraz jed n ak sam w skazuje na to, że rolą Jezusa w procesie ich zaw iązania się, w zrastania i dojrzew ania musi być rola pnia, z którym latorośle są złączone. Rolą tę próbował określić św. Paweł w obrazie ciała Chrystusa i Jego głowy, jako łączenie wszystkich członków ze sobą i zaopatryw anie ich w pokarm potrzebny im do życia i wykształcenia owoców (Kol 2, 19; Ef 4, 16). W ydaje się, że Ja n m ając n a uw adze więź z w iernym i mógł Jezusow i przypisyw ać tę sam ą rolę w formowaniu chrześci­ jańskiego życia swych w iernych25. Nadto w więzi w iernego z Bogiem Jezus zajm uje centralne stanowisko26. D zięki N iem u i tylko przez Niego w iem y m a dostęp do Boga, a Bóg tylko przez swojego Syna kontaktuje się z w iernymi i ze św iatem 27. Zatem w Janow ym ujęciu Jezus jest pośrednikiem , przez którego od Boga do w iernych przepływ a nadprzyrodzone życie, a od wiernych do Boga — modlitwy. Ponadto miłość w zajem na krąży przez N iego w jed n ą i drugą stronę.

Wszyscy ludzie, a przede wszystkim wierni, w tej więzi, która łączy ich z Bogiem, nie tylko są przedm iotem troski Boga i starań Jezusa, nie tylko od Boga przyjm ują nadprzyrodzone życie i objawy miłości, ale także ze swej strony robią wszystko, aby wykształcić owoce chrześcijańskiego życia przez zachowywanie przykazań, osobiste coraz dalej i głębiej idące uśw ięcanie się 1 poznanie Boga oraz przez w zajem ną miłość i jedność w zorującą się n a współżyciu Boga Ojca i Syna Bożego. 1 e ich starania pow inny iść tak daleko, żeby w spom niane owoce zauw ażyli naw et niew ierzący i w idzieli w nich Boże działanie.

T ak pojęta w ięź w iernych z Jezusem Chrystusem i z Bogiem Ojcem spełnia wszystkie w arunki tego, co Grecy nazyw ali nie m etoche (uczestnicze­ nie) , ale koinonia (współudział). M etoche w yrażała stosunek do istoty wyższej (np. do bóstwa) i zw racała uw agę, że człow iek korzysta z jego łaskawości28. Koinonia natom iast obejm ow ała stosunki pom iędzy równymi partneram i i w yrażała ich wzajem ny, czynny udział w tym, co było im w spólne29. W słowie

“ Borig, jw. s. 237-246.

” B. L i n d a r s . The Gospel of John. London 1972 s. 327. ” C a s a b ó S u q u e , jw. s. 271-273.

“ H. H a n s e . „ G ott haben" in der A n tike und frühen Christentum. Berlin 1939 s. 66-77. ” J. Y. C a m p b e l l . Koinonia and its Cognates in the N e w Testament. JBL 51:1932 s. 352-380; K. J e w e t t . The Word koinonia. „Eternity" 16:1965 s. 33-37; M. M c D e r m o t t . The

(12)

54 KS. FELIKS GRYGLEWICZ

tym m ieści się nie tylko pojęcie wewnętrznych, duchowych i bardzo ścisłych więzi, bardziej ścisłych aniżeli te związki, które łączą ze sobą towarzyszy, współpracowników, a naw et przyjaciół30, ale także podniesienie w iernych na wyższy poziom (por. 15,14-15), n a którym mogą współżyć z Bogiem. W czwar­ tej Ewangelii jednak słowo koinonia n a określenie więzi w iernego z Bogiem nie zostało użyte. W ystępuje ono dopiero w 1 Liście św. Jana (1, 3. 6. 7).

Więź wiernych przez Jezusa z Bogiem jest ideą wyłącznie Janową. Nie tylko odbiega ona od współczesnych pogańskich religijno-filozoficznych dążeń do zjednoczenia się z bóstwem, ale naw et różni się od starotestamento- wych i judejskich wyobrażeń o zw iązkach Jahw e z narodem wybranym, jak również od Pawiowych koncepcji o Chrystusie i Kościele31. Jan bowiem stojąc na gruncie wiary za najw ażniejsze uw ażał przestrzeganie Jezusowych nauk, a kładł nacisk na praktycznie stosowaną miłość. Przez to wyraża się ta więź, w której łączą się współpracują ze sobą Bóg Ojciec, Jezus Chrystus i wierni po to, aby oni wykształcili w sobie owoce chrześcijańskiego, doskonałego życia.

THE BONDS WITH GOD ACCORDING TO THE FOURTH GOSPEL S u m m a r y

Aiming at the characterization of John's approach to the relationships of the faithful and God, the author has discussed the connections of the listeners and the faithful with Jesus, the unification of Jesus and God the Father as w ell as the triangular mutual bonds of God the Father, Jesus Christ and the faithful, and then the meaning of the expressions m eno en and eim i en, as well as the participation of particular persons in the bonds.

30 F H a u c k . Koinonos. TWNT III 798; H. S e e s e m a n n . Der Begriff koinonia im N eu en Testament. Giessen 1953 s. 3. uw. 1; H a n s e , jw. s. 77 n.

31 Zob. S c h n a c k e n b u r g . Die Johannesbriefe s. 66-72; B o r i g , jw. s. 79-194; S c h n a c - k e n b u r g . Das Johannesevangelium s. 118-122.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Celem artyku³u jest przedstawienie metod s³u¿¹cych rozwijaniu kompetencji miêkkich u studentów, stosowanych w przedmiotach Zastosowanie systemów informacji przestrzennej

Państwo, które jest zawsze „urządzeniem, przy pomocy którego zwycięska grupa tworzy sobie w tej czy innej formie warunki życia na koszt pokonanych” — jak się wyraża

Przez pew ien okres czasu, od chw ili aresztowania „Sosny”, gestapo nie w y ­ kazyw ało zainteresow ania działalnością „Odwetu” na terenie Sandom ierskiego,

The main parts are two well-defined Larmor precession regions with the same, tuneable magnetic field B, one placed in the incoming polarized neutron beam and one in the

W uzasadnionych przypad- kach, gdy podczas stosowania kontroli operacyjnej pojawią się nowe okolicz- ności istotne dla zapobieżenia lub wykrycia przestępstwa albo ustalenia sprawcy

Tijdens positioneren van de last boven het schip of de kade dient de last echter nagenoeg stil te hangen om een snelle positionering mogelijk te maken.. Dit rapport geeft een

Modelowania te będą przydatne między innymi do poprawy wzajemnej dostępności komunikacyjnej przygra- nicznych systemów osadniczych, stworzenia lepszych warunków do