• Nie Znaleziono Wyników

Możliwość i konieczność filizofii w naukach o rodzinie

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Możliwość i konieczność filizofii w naukach o rodzinie"

Copied!
7
0
0

Pełen tekst

(1)

Jakub Wójcik

Możliwość i konieczność filizofii w

naukach o rodzinie

Studia nad Rodziną 10/1-2 (18-19), 157-162

(2)

Studia nad Rodziną UKSW 2006 R. 10 nr 1-2(18-19) Jakub W Ó JC IK

MOŻLIWOŚĆ I KONIECZNOŚĆ FILOZOFII W NAUKACH O RODZINIE

1. Uwagi wstępne

Z ebraliśm y się dzisiaj w poczuciu troski i odpow iedzialności za rodzinę. Wszystkim nam znana jest nauka Kościoła, k tó rą Sługa Boży W ielki Papież Jan Paweł II przez cały pontyfikat głosił z wielką m ocą jak o O brońca Życia i O brońca Rodziny. Z nam y dobrze przesłanie zapisane w adhortacji Fam i­ liaris consortio, że przyszłość K ościoła i ludzkości idzie przez rodzinę. Z a ­ stanaw iam y się więc, ja k podjąć i przekazywać to wielkie Dziedzictwo, k tó ­ re skrótow o nazywamy nauczaniem o rodzinie.

Pragnę uporządkow ać m oje wystąpienie według odróżnienia dwóch przenikających się obszarów: pierwszy to praw da o rodzinie, drugi - jak w drażać tę praw dę, aby wyzwoliła dobro w rodzinach i dla rodzin. Wydaje się, że choć obszarów tych nie m ożna od siebie oderw ać, to trzeba je o dróż­ nić, aby wyraźniej zaznaczyć tem atykę dociekań.

D rugi, niezwykle ważny dla pedagogiki obszar zagadnień, dom aga się osobnego spotkania. Tutaj pozw olę sobie skupić uwagę na roli filozofii w budow aniu n auk o rodzinie. W program ie sympozjum sform ułow ano te ­ m at: „M ożliwość i konieczność fam iliologii filozoficznej i jej relacja do a n ­ tropologii”. M etodologicznie nie je st to tem at dla filozofa. Termin „fam i­ liologia” w skazuje n a ujęcia św iatopoglądowe, gdyż nie m a jednej nauki o rodzinie. P róbuję to wyjaśnić treścią swojego wystąpienia, k tóre zatytuło­ wałem: „M ożliwość i konieczność filozofii w naukach o rodzinie” .

2. Treści wyznaczone tytułem referatu

Pierwsza część tytułu je st pytaniem o możliwość włączenia filozofii do n au k o rodzinie. Spraw a tylko pozornie wydaje się prosta. Istnieją argu­ m enty przem aw iające za ujęciam i filozoficznymi, ale znane są także argu­ m enty przeciwne. Rozważając ten problem należy pow ażnie potraktow ać obie argum entacje.

Przeciwnicy filozofii mówią, że dzisiaj każde „m ędrkow anie” nazywa się filozofią. Pow szechne stało się budow anie własnych sądów filozoficznych

(3)

zaczerpniętych z kultury, często fałszującej praw dę o rodzinie. M am y tu do czynienia z zapoczątkow anym w X IX w ieku utożsam ieniem filozofii ze św iatopoglądem . Ci zaś, którzy doceniają pow agę i au to ry tet filozofii, czę­ sto m ają na myśli kom pilację różnych jej szkół i odm ian. Słusznie przew idu­ ją więc, jako konsekw encję ta k rozum ianej edukacji filozoficznej, zagubie­ nie się ludzi w rozpoznaniu praw dy o rodzinie.

P onadto dom inuje dziś rozum ienie filozofii jako nauki zbliżonej do m a­ tem atyki i zajm ującej się przede wszystkim tw orzeniem konstrukcji myślo­ wych. P rzedm iotem filozofii są często analizy literackie tekstów. Taka p ro ­ pozycja rozum ienia filozofii jest rów nież niebezpieczna, sytuuje bowiem myśl przed realnie istniejącym i bytam i jednostkow ym i i w konsekwencji prow adzi do agnostycyzmu. Skoro bowiem tworzymy treść tego, co p o zn a­ jemy, dopuszczam y dow olność ujęć, a przez to i relatywizm. Przypisujemy więc rów ną pozycję dośw iadczeniu i przeżyciu, bytom i celom , m aterii i d u ­ chowi, konstrukcjom literackim i filozofii. Filozofia przyjm uje wówczas najczęściej p ostać ideologii.

W śród zwolenników i obrońców dopuszczenia filozofii do rozpoznaw a­ nia prawdy, a w niej i praw dy o rodzinie, był Papież Jan Paweł II. Pisał o tym m iędzy innym i w encyklice Veritatis splendor. W cześniej zachęcał do filozo­ fii Papież L eon X III, a Papież M ikołaj V, widząc rozbicie życia intelektual­ nego po trwającym cały w iek X IV okresie nom inalizm u, (którego skutki obserw ujem y do dzisiaj), wręcz nakazał pow rót do filozofii św. Tomasza z A kw inu i do filozofii Arystotelesa.

W tym m iejscu koniecznie trzeba nadm ienić, o jakiej filozofii mówili przywołani Papieże. Zaw sze wskazywali oni na filozofię pozostającą w n u r­ cie realistycznym. N u rt ten według prof. G ogacza wyznaczają cztery cechy: sam realizm , m etafizyka, niezwykłość osoby, Bóg.

Chodzi więc o filozofię, której przedm iotem są dwa aspekty: pow ód ist­ nienia bytu i powód tego, że byt jest tym, czym jest. Mówiąc inaczej, w odnie­ sieniu na przykład do człowieka chodzi o rozpoznanie przyczyny sprawczej człowieka i o zbadanie, jakie czynniki stanowią, że je st człowiekiem. Te dwa aspekty należą do filozofii klasycznej, chociaż gdy m owa jest o nich w innych naukach, to fakt wykorzystania tezy filozoficznej bywa przemilczany.

Niestety, są środowiska intelektualne, k tóre dały się zwieść p rzek o n a­ niu, że odpow iedzi filozoficzne późniejsze są lepsze od wcześniejszych, za­ pom inając o tym, że klasę odpow iedzi m ierzy się jej prawdziwością. W m iejsce kryterium prawdy w prow adzono kryterium „p o stęp u ”. Jest to ew identne zanegow anie realizm u. W m iejsce identyfikacji wewnętrznej struktury bytów, stosowanej w metafizyce, w prow adzono rozpoznaw anie bytu przez wskazanie n a jego cel, który jest myślą. W ten sposób w prow a­ dzono rów nież propozycję kierow ania się celem , a nie praw dą.

(4)

D oprow adziło to do ta k zwanej funkcjonalistycznej koncepcji człowie­ ka, usprawiedliwiającej eutanazję i zabicie chorego dziecka przed p o ro ­ dem . Cel bow iem , często nazywany w artością, zastąpił praw dę. M iarą ujęć stała się zgodność z tezam i w oluntarystycznie zorientow anej w spółczesno­ ści. M iarą współczesności stała się gnoza głoszona z w ielką siłą w m ediach i m anipulująca m yśleniem ludzi. Proponuje się niedopuszczalne u to żsa­ m ienie filozofii, religii i m oralności. P onadto przyjm uje się milcząco tezę C om te’a, że wszystkie zdania z dziedziny teologii i filozofii klasycznej m ają ch arak ter tylko em ocjonalny, nie są więc naukam i. N ie sprzyja to bronieniu praw dy o Bogu i o człowieku. W prow adza agnostycyzm i ateizm.

Przytoczone realia w skazują nie tylko na możliwość, ale naw et n a k o ­ nieczność w prow adzenia wyjaśnień filozoficznych do n au k o rodzinie. W cześniejszym przykładem pow stania takiej konieczności je st w prow adze­ nie do filozofii tem atu osoby i natury. G łoszona przez Kościół praw da 0 Chrystusie - jednej O sobie o dwóch naturach niezmieszanych: Boskiej 1 ludzkiej - ujaw niła p o trzeb ę wyjaśnienia tej praw dy w filozofii. Jak w iado­ m o, zagadnienia te w prow adził do filozofii Boecjusz w V I w. p o Chrystusie.

3. Niezwykłość osoby

Wyjątkowość pozycji człowieka w świecie nie wynika z jego pychy lub próżności w stosunku do przyrody, jak głoszą niektórzy ekolodzy. Wynika ona z tego, że człowiek jest osobą. To znaczy, że stworzony w nim akt istnie­ nia zapoczątkowuje i urealnia bogatą strukturę złożoną z duszy i ciała. Zw ie­ rzęta i rośliny nie będąc osobam i nie m ają też elem entu duchowego i kierują się wyłącznie instynktami oraz sum ą zareagowań na doznania. Każdy czło­ wiek od poczęcia jest osobą, co oznacza, że nie tylko reaguje na miłość, ale także odnosi się z miłością do innych osób, że ufa i oczekuje miłości i wiary. Pragnie, aby te w zajem ne odniesienia trwały, co jest istotą nadziei. W oso­ bach te relacje są pierw otne w stosunku do rozum owań intelektu i decyzji woli. Z kolei jednak, gdy dzięki tym odniesieniom poczęty człowiek rozwinie przypadłościowe uzupełnienia, właściwą harm onię i funkcjonowanie w duszy intelektu i woli, to także dzięki właściwemu wychowaniu przejawi rozumność i wolność. D aje to szansę na utrw alenie się wzajemnych relacji osobowych. W takich w arunkach tw orzona przez niego kultura staje się humanistyczna. Realizuje się w niej życie godne osoby. Życie takie wymaga wychowania we właściwie kształtowanej wspólnocie osób. Tą naturalną w spólnotą jest w ła­ śnie rodzina. Ksiądz abp. prof. Kazimierz M ajdański opisał ją w książce pt. „W spólnota życia i miłości”, gdzie wskazuje na potrzebę zaangażowania an ­ tropologii w wyjaśnienie osoby i relacji stanowiących rodzinę.

W spólnota życia i m iłości jest przygotow aniem ludzi do udziału w w e­ w nętrznym życiu Boga, który to udział jest nam w doczesnym życiu n ied o ­

(5)

stępny. Niem niej już tu na ziem i m ożem y łączyć się z Bogiem M iłością, W iarą i N adzieją. Prawdy te należą do praw d objawionych, ale wyjaśnianie ich budowy należy w znacznej części do filozofii. Z O bjaw ienia i nauczania Kościoła wiemy, że Eucharystia je st źródłem życia religijnego. Są wszakże ludzie, którzy potrzebują filozoficznego wyjaśnienia tej prawdy. N ie jest p raw dopodobnie przypadkiem , że wyjaśnienie antropologiczne zostało przedstaw ione w łaśnie tu, w tej sali, w referacie pt. „Chrześcijańska k o n ­ cepcja życia”, wygłoszonym przez prof. Mieczysława G ogacza, a przygoto­ wanym na sympozjum naukow e „Cywilizacja życia”, k tóre odbyło się 3 grudnia 1990 r. w Instytucie Studiów nad R odziną w Łom iankach.

W tym m iejscu nie sposób nie przypom nieć pionierskiego dokonania za­ łożyciela i pierwszego dyrektora Instytutu Studiów nad R odziną w Ł om ian­ kach, ks. abpa prof. K azim ierza M ajdańskiego - jakim stało się w prow a­ dzenie do nauki m etodologii nau k o rodzinie.

K siądz A rcybiskup przypom niał, że podstaw ow ym zadaniem Instytutu je st odczytanie B ożego zam ysłu o rodzinie. W tradycji K ościoła k ato lic­ kiego takie m yślenie w ystępow ało zawsze, ale naukow e ujęcie tego p ro ­ b lem u zapoczątkow ał d o p ie ro K siądz Arcybiskup. Trzeba nam o tym m ó ­ wić, bo dzisiaj na forum światowym w ym ienia się w iele placów ek zajm u­ jących się p roblem atyką rodziny, ale pom ija się fakt, że pierw sze kroki naukow e, bez jakichkolw iek wzorców, zostały postaw ione w łaśnie w Pol­ sce - tu w Ł om iankach, o czym w ielokrotnie zaśw iadczał O jciec Swięty Jan Paw eł II.

W Instytucie Studiów nad R odziną w Łom iankach nie um niejsza się d o ­ niosłości innych nauk, także szczegółowych, wnoszących swój w kład w n a ­ u ki o rodzinie. Te dyscypliny m ają swoje w ażne m iejsce w badaniach. O d ­ w ażnie przezwyciężono myślenie dyskrym inujące teologię i filozofię. Tu sform ułow ano myśl, że nie m ożna m ówić o popraw ności n au k o rodzinie bez zakorzenienia ich w teologii i porządnej filozofii. Dopow iedzm y wyraź­ nie, że filozofia i teologia m ają swój w kład w nauki o rodzinie, nie są n a to ­ m iast uzupełniającym dodatkiem do neopozytywistycznej refleksji n ad ro ­ dziną. Termin „familiologia” grozi więc ujęciem światopoglądowym. Jeśli św iatopogląd, to nie nauka, a jeśli nauka, to nie światopogląd.

4. Rola filozofii w naukach o rodzinie

Zam ysł Boży został nam przekazany przez Boga w O bjaw ieniu i przez byty stw orzone. Zauw ażm y w tym miejscu, że św. Tomasz z A kw inu buduje swoją filozofię na analizie bytów stworzonych, a nie na przesłankach wzię­ tych z O bjawienia. Stąd nazwał A kw inata filozofię ancillą teologii. Objaw ie­ nie podaje praw dy niedostępne ludzkiem u poznaniu lub zbyt tru d n e dla

(6)

ludzkiego poznania ze w zględu na nałożenie się w ielu błędów w odczytywa­ niu prawdy. Przykładem m oże być ewangeliczna „zatw ardziałość serca” w sprawie rozwodu. W yjaśnienie wskazania Chrystusowego dotyczące n ie­ rozerw alności m ałżeństw a należy do antropologii filozoficznej.

Przykładem stosow ania złej filozofii niech będzie wyjaśnianie prawdy 0 pow ołaniu jako zasadzie nau k o m ałżeństw ie i rodzinie. Ta doniosła zasa­ da w prow adzona do n au k o rodzinie przez Założyciela Instytutu Studiów nad R odziną w Ł om iankach je st dla niektórych nieczytelna. Trudność wy­ nika z tego, że p atrzą na pow ołanie z pozycji pojęć, a więc wytworów czło­ wieka. I owszem, istnieje pojęcie pow ołania, ale sam o pow ołanie je st re a l­ ne, sytuować je więc trzeba po stronie rzeczywistości, nie zaś w zespole wy­ tworów. W yjaśnienie tego należy do filozofii.

Z analizy metafizycznej wynika realność pow ołania, co jest jego formą, co m aterią, a co tylko cechą. M etafizyka jest więc podstaw ą wyjaśniającą 1 porządkującą bogatą literaturę n a te m at pow ołania. W m ówiono ludziom już dawno, że ontologia i metafizyka jest tym samym i z pozycji ujęć ontolo- gicznych kw estionuje się zasadność m etafizyki - m oże dlatego, że w m etafi­ zyce odkrywa się strukturę Boga, człowieka i innych bytów, odróżnienia też człowieka od innych bytów. Te w ażne odróżnienia m ogą ochronić nas przed odwieczną, a dzisiaj tak wyraźną pokusą „będziecie jako bogowie” i praw i­ dłowo odczytać naszą pozycję w świecie - różną od pozycji zwierząt i roślin. Jesteśm y dzisiaj świadkam i pom ijania prawdy, przede wszystkim prawdy 0 Bogu. Z d arza się, że naw et chrześcijanie są za wyłączeniem tem atu Boga z problem atyki życia społecznego, politycznego, a także z edukacji narodu. Pojaw ianie się tem atu Boga często rodzi oskarżenia o w prow adzanie id e­ ologii do życia publicznego. D laczego zgadzamy się na wyłączenie z obsza­ ru odpow iedzialności za praw dę praw dy o Bogu? Pow odem m oże tu być rów nież b rak wykształcenia filozoficznego.

A by obronić we współczesnej kulturze praw dę o rodzinie, trzeba u p o ­ wszechnić m yślenie o osobie. Powtórzm y jednak, że antropologia filozo­ ficzna obejm ująca tem at osoby nie m oże być oderw ana od filozofii bytu, ani też nie m oże być z nią utożsam iona.

Tak w ięc obok innych dyscyplin rozpoznających praw dę o rodzinie w aż­ ny je st program filozoficzny. Ten program m usi uw zględniać następujące zagadnienia:

1. H istoria filozofii jako d o ro b ek badawczy ludzi.

2. Filozofia bytu w system ie filozoficznym zbudow anym przez św. Tom a­ sza z Akwinu.

3. A ntropologia filozoficzna, z centralnym zagadnieniem słowa serca 1 mowy serca, wyakcentowanym w teo rii osoby i relacji osobowych przez prof. M ieczysława Gogacza.

(7)

4. Etyka, której przedm iotem są zasady chronienia osób.

5. Pedagogika, której przedm iotem są zasady podejm ow ania czynności chroniących osoby.

5. Uwagi końcowe

C hcę dopowiedzieć, że wyżej przedstaw iony program filozofii w n a ­ ukach o rodzinie jest od w ielu lat realizowany w Instytucie Studiów nad R o ­ dziną w Łom iankach. Z apoczątkow ał ten program w ram ach zajęć z histo­ rii filozofii obecny dzisiaj w śród nas p ro re k to r U K SW prof. Tadeusz Klim- ski. W łączenie filozofii do n auk o rodzinie pojaw iło się dzięki inicjatywie i poparciu ks. abpa prof. Kazim ierza M ajdańskiego, założyciela i w ielolet­ niego dyrektora Instytutu, a także jego najbliższych współpracowników. Trzeba w tym m iejscu wymienić panią dr M onikę Wójcik. Funkcjonuje ten p rogram w różnej form ie organizacyjnej także dzięki zachętom i akceptacji obecnego dyrektora, ks. b pa Stanisław a Stefanka. Jeśli w kład filozofii do n au k o rodzinie zaowocował dobrem , to dzisiaj je st okazja do wyrażenia wdzięczności Księdzu A rcybiskupowi i Księdzu Biskupowi za d aleko­ wzroczną troskę o dobro rodzin.

N iech będzie m i wolno w im ieniu własnym i całego grona filozofów n a ­ szego Instytutu z całego serca podziękow ać i prosić o błogosław ieństw o na dalszą pracę naukow ą i dydaktyczną.

Jakub Wójcik: The feasibility and necessity of philosophy in family sciences The problem concerns philosophy, whose subjects cover two aspects: the reco­ gnition of the cause of man, and an inquiry into the factors deciding about being a man.

It so unfortunately happens that in place of the identification of the internal structure of beings, a proposition of being guided by a goal and not by truth has be­ en introduced. This led to the so called functionalistic concept of man, justifying eu­ thanasia and the killing of an ailing unborn child.

The exceptionality of the position of man in the world results from the fact that the man in s person. That is, even before being born, he or she assumes the attitude of love towards other people and trusts and expects that love and faith will last, which is the essence of hope. Owing to a proper upbringing, the child will display mental ability and freedom that give the chance of the realization of life suitable for a person. Such life requires an upbringing in the correctly shaped community of persons i. e. the family.

A philosophic programme allowing for the above postulates has for many years been being carried out in the Institute for Studies on the Family in Łomianki.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wykorzystanie punktów promocyjnych Punkty promocyjne przyznawane są w momencie wystawienia faktury dla kontrahenta, który umieszczony jest na liście osób objętych promocją i

W rozdziale 85156 – „Składki na ubezpieczenia zdrowotne oraz świadczenia dla osób nieobjętych obowiązkiem ubezpieczenia zdrowotnego” planuje się wydatki w kwocie

Jedną z najważniejszych form współpracy Powiatu Nakielskiego z organizacjami pozarządowymi w 2014 roku, obok współpracy pozafinansowej, była współpraca

Drogi oddechowe : Na podstawie dostępnych danych, kryteria klasyfikacji nie są spełnione. Działanie uczulające na drogi oddechowe/skórę Ten rodzaj działania nie

Na co najmniej 5 dni roboczych przed rozpoczęciem pierwszego cyklu doskonalenia zawodowego w ramach realizacji każdej z części, Wykonawca będzie zobligowany przekazać do

Planuje się rozebranie istniejących zewnętrznych schodów do piwnicy oraz jednej studzienki doświetlającej oraz zasypanie pozostałych po rozbiórce wykopów. Należy

Jeśli jednak zablokowanie aplikacji ogranicza sprawdzanie poczty elektronicznej, korzystanie z kalendarza, kontaktów lub dostęp do WiFi oraz VPN, być może warto zastanowić się,

Jakkolwiek taka interpretacja może budzić sprzeciw lekarzy, to ze względu na swój cel gwarancyjny zasługuje, by bronić jej z całą stanowczością. Inaczej by było, gdyby każdej