• Nie Znaleziono Wyników

Niekończący się konflikt...

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Niekończący się konflikt..."

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

LUTY 2009

WIELKOPOLSKA IZBA LEKARSKA

6

KKoonnfflliikktt ppoom miięęddzzyy lleekkaarrzzaam mii ddeennttyyssttaam mii aa tteecchhnniikkaam mii ddeennttyyssttyycczznnyym mii,, jjaakk wwsszzyyssttkkiim m zzaaiinntteerreessoowwaannyym m wwiiaaddoo-- m

moo,, ttrrwwaa oodd ddaawwnnaa..

Istota sporu jest oczywista: technicy swoimi działaniami wkraczają w kompetencje lekarzy, co można sprowadzić (pomijając wszystkie argumenty o bezpieczeństwie pacjen- tów, koniecznych studiach uniwersyteckich, zaleceniach Unii Europejskiej itp., itd.) do konkurencyjnej walki o pacjenta.

Liczba gabinetów (?) czy pracowni, w których technicy

przyjmują pacjentów, rośnie lawinowo. Technicy już nawet specjalnie się z tym nie kryją. Przyjmują pacjentów, pobiera- ją wyciski i wykonują wszystkie czynności konieczne przy robieniu protez dentystycznych. Działania izby lekarskiej w obronie pozycji lekarzy dentystów są nieskuteczne. Proku- ratury na doniesienie o nielegalnych praktykach niezmiennie odpisują, że czyn ma niewielką szkodliwość społeczną i odstępują od ścigania winnych. Z kolei sami lekarze też jakby pogodzili się z tymi praktykami, a niektórzy wręcz współpracują z technikami, korzystają z ich pomocy i udo- stępniają im swoje gabinety...

Historycznie konflikt techników i lekarzy dentystów sięga pierwszej połowy XIX wieku. Nie wiemy, jak przebiegał w latach poprzednich, ale musiał nabrzmiewać przez dłuższy czas, bo w 1842 r. podjęto w Galicji jedną z pierwszych prób regulacji kompetencji techników dentystycznych. Ustawa z 10 września tego roku zakazywała technikom wykonywa- nia zabiegów w jamie ustnej, dopuszczając jedynie czyn- ności im zlecone, polegające na wyrobie sztucznych zębów i szczęk. W praktyce niewiele się zmieniło. Technicy nadal wykonywali czynności, do których nie mieli uprawnień.

Lekarze nie ustępowali, słali protesty do ministerstwa, na które urząd odpowiedział 11 listopada 1865 r. Przypomniał ustawę z 1842 r. i wyjaśnił, że w ramach „wolnego przedsię- biorstwa” zęby mają być „zastosowane” w ustach przez leka- rzy dentystów, natomiast technicy mogą przygotowywać protezy według wskazówek lekarza, pod jego nadzorem i z daleka od pacjenta.

Potem jeszcze kilka razy ministerstwo przypominało o obowiązujących przepisach. Nadal dozwalano technikom na wykonywanie sztucznych zębów, jednak nie wolno było łączyć tych zajęć ze wstawianiem i osadzaniem sztucznych zębów w ustach pacjentów lub innymi świadczeniami denty- stycznymi. Technicy nie bardzo przejmowali się zakazami i robili swoje. Łagodząc poprzednie przepisy, w 1892 r. Mini- sterstwo Spraw Wewnętrznych w porozumieniu z Minister- stwem Handlu wprowadziło obowiązek ubiegania się przez techników o koncesję. W zamian, po jej uzyskaniu, technicy stawali się rzemieślnikami uprawnionymi do wyrobu sztucz- nych uzębień, mogli pobierać wyciski oraz „przystosowywać samodzielne zęby uzupełniające” w jamie ustnej, ale tylko – co podkreślono – całkowicie zdrowej. Nadal nie wolno było im wykonywać szlifowania, oczyszczania, konserwowania i usuwania korzeni ani zajmować się schorzeniami jamy ust- nej. Te zabiegi traktowane były jako tzw. partactwo denty- styczne...

Konflikt techników z lekarzami trwa. Dyskusje w obu śro- dowiskach toczą się nadal ślamazarnie i – niestety – nic nie wskazuje na postęp w rozumieniu, że dalej tak być nie może.

Nie można wykraczać przeciw prawu, zwłaszcza że materia jest delikatna, bo dotyczy zdrowia. Ciekawe, że są kraje, gdzie wykonywanie czynności nienależących do kompeten- cji nikomu nawet nie przychodzi do głowy. Polska zdecydo- wanie do nich nie należy...

ANDRZEJ BASZKOWSKI

Niekończący się konflikt...

Cytaty

Powiązane dokumenty

Przytrzymywanie języka na górnych dziąsłach przy szeroko otwartych ustach przez kilka sekund.. Śpiewanie znanych melodii na: la

stencji, co najwyżej poleca się tylko trzymać ręce chorego, aby niemi, mimo całej siły woli, nie wykonał jakiego, nieobliczonego w następstwa ruchu. LI dzieci jednak albo

Wśród tych klientów, co do mnie przyszli i ktoś tam nadmienił coś, rozmawiał, to wiadomo było, kto on jest i czego on żądał, jakiej odpowiedzi. I sztuka polegała na

Po 18 tygodniach doświadczenia u 5 szczurów grupy la, zmiany w kl-atce piersiowej były podobne do podanych poprzednio; kanały siekaczy górnych i dolnych były otwarte; u

W celu pełnego wykorzystania surowców, niezbędna jest odpowiednia segregacja poszczególnych materiałów, jak również segregacja tworzyw sztucznych.. Można tu pos- tawić

I to jest ka- tastrofalne, jeśli chodzi o rozwój wiedzy, bo najciekawsze projekty rodziły się tam, gdzie nie było sztucznych ramek, zamkniętych terenów, tylko taka osmotyczna

do łuku zębowego przy użyciu aparatu stałego i ruchomego, długość korony klinicznej zębów sprowadzonych do łuku, szerokość dziąsła związanego i ustawienie zęba

Uwzględniono następujące kryteria: długość korony klinicznej mierzonej w linii środkowo-wargowej od brzegu siecznego siekacza lub guzka siecznego kła do brzegu dziąsła